Jedna kwestia przewija się w komentarzach pod tym filmem i na Facebooku też. Formalności. To wzbudza jak widzę nawet gniew. Wytłumaczę więc dlaczego je załatwialiśmy. Każdy "budynek" na działce posiadający fundament czy też będący ciężką, nieprzesuwalną konstrukcją, wymaga zgodnie z prawem pozwolenia na budowę, lub braku przeciwwskazań przy zgłoszeniu tej budowy, czyli w sumie na to samo wychodzi. Nie ma znaczenia czy stawiamy duży dom, mały dom, ziemiankę czy nawet garaż albo szklarnię. To nie są żarty. Poczytajcie przepisy. Taka murowana konstrukcja nie różni się właściwie od murowanego garażu. W takim kraju żyjemy, nic na to nie poradzę. Osobiście wolałbym mieć ziemiankę wkopaną w grunt i żebym wiedział tylko ja gdzie jest wejście bez formalności i pytania o pozwolenie....ale.....nasza konstrukcja będzie ciężka i widoczna, teren naszej działki jest częściowo chroniony i tam są wytyczne w zupełnie innym urzędzie co do tej ochrony.....i co najważniejsze.....ja nie muszę mieć życzliwego sąsiada, który zgłosi samowolę budowlaną i dostanę nakaz rozbiórki albo będę się użerał z urzędnikami przez jakieś papiery czy kary.......ja mam Was.... dziesiątki tysięcy widzów, pośród których rzadko bo rzadko, ale od czasu do czasu pojawia się ktoś kto taki życzliwy jak sąsiad może być. Nie raz już zostałem zwyzywany od chu....i ....ku.....więc nie zdziwiłbym się gdyby ktoś chciał mi dokuczyć zgłaszając że zbudowałem ziemiankę bez pozwolenia. Dlatego też wolałem zgłosić się do odpowiednich urzędów i zrobić to co mi kazali zrobić. Tak działa prawo w Polsce....trudno....zapłacę co roku jakiś nieduży podatek, ale nie będę się martwił czyjąś złośliwością czy jakimś przypadkiem. Czy Wy będziecie załatwiać formalności to już Wasza sprawa. Ja nie mogę publicznie namawiać do omijania urzędów, bo nawet za to mogę być ukarany, że namawiam do wykroczeń, przestępstw czy jak to tam się nazywa. Ja załatwiłem to czego ode mnie wymagano, a Wy róbcie jak uważacie. Wolę zwrócić na tę kwestię uwagę, której można nie posłuchać niż namawiać do (być może) łamania prawa. Pozdrawiam.
Panie Grzegorzu jeśli o mnie chodzi szanuje za to co pan robi czy mi się to podoba czy a w zdecydowanej większości podoba👍 i jeśli coś nie taktownego napiszę w komentarzu to dlatego że mamy według mnie patologiczny system stworzony przez nierządników politycznych. Z tego co się orientuję to pan o tym doskonale wie. Dziękuję i pozdrawiam z Pomorza.
Tak jest. Jako dziecko mielismy w mieszkaniu w bloku kuchnie weglowa i marzeniem bylo jej wyburzenie i postawienie kuchenki gazowej (gaz z butli). Taki luksus :-) A teraz marze o ziemiance.
@@annamayor3492 Ja marzyłem o kominku w domu i kiedy wybudowałem dom pierwszy był kominek niestety komuniści w Krakowie zakazali palić drewnem nawet w kominkach
Ziemianka to super sprawa 👍 Wiem bo wybudowałem, mam i używam od 6lat. Moja jest tradycyjna z cegły z półokrągłym sklepieniem cała pod ziemią, niewielka ale piwko w lato smakuje z niej wyśmienicie 🤭
Jak słyszę że ktoś chce lub buduje ziemiankę to takie przyjemne ciepło mnie ogarnia. Taką zazdrością dozwoloną zazdroszczę. Moi znajomi odziedziczyli po dziadkach działkę z ziemianką. Duża ,były weki z ogórków. Nie były zepsute ale dosyć miękkie. Wspaniała sprawa.
Grzesiu ty masz łeb i twój pomysł jak zawsze trafiony z tą ziemianką bo czasy nie są pewne i nic nie jest wiadome tak naprawdę. Ptacy pięknie koncertują w tle. Pozdrawiam Was cieplutko.
Moja mama(lat 90) wspomina jak przed wojną, gdy była dziewczynką, robiło się lody na jej urodziny w sierpniu.Do tych lodów wykorzystywało się bryły lodu,przechowywane z zimy,w tej właśnie ziemiance. Prądu w ogóle nie było.
Przepraszam ale rozszerzaę co Pani napisała. Piwnica to piwnica. Tak samo tylko głębiej zbudowane pomieszczenie nazywało się lodownią. Wycinane bryły lodu układało się przesypując grubo trocinami. Oglądałem takie budyneczki na Podlasiu u przedwojennego rzeźnika. Pan opowiadał że późną jesienią wnoszono jeszcze częściowo zmarznięte bryły lodu robiąc miejsce na nowe.
W moich stronach mówiło się loch i w takim wykopie ok180cm sypało się trociny na to lód i zaś trociny powstawał na wierzchu garb przykryty ziemia i tak przez lato dziurą wyciągano lód i do zimy trzymano też mięso nie solone dodam że sklep najblizszy był 8 km i się kupywalo sól cukier ocet reszta potrzebna do życia była własną w takich czasach się wychowałem na wsi i ciepło to wspominam i jestem zdrowy
Prawo (czyt.bezprawie ) w Polsce jest tak chore że historia . Ale pomysł ziemianki w Twoim wypadku to najlepsza inwestycja ,brawo . Setki lat ludzie używali takowych do przechowywania żywności czy jakichkolwiek zapasów ,ekologicznie ,czysto i bezpiecznie .Super.
Cześć ;-). Ziemianki są znane od wieków ale w dzisiejszych czasach rzadko robione przynajmniej w mojej okolicy. Dobry pomysł i uważam że spełni twoje oczekiwania. Przed wejściem zrobić pergolę i obsadzić bluszczem nie dość że ładnie wyglada to daje dobry cień a i szybko rośnie ;-). Pozdrawiam i do nastepnego ;-).
Ziemianka, świetny pomysł! Miałem kiedyś ... praktyczne rozwiązanie, bez energii, sama natura. Świetna do chłodzenia napoi, przechowywania jedzenia w większych ilościach (masz dużą rodzinę, latem potrzebowałbyś kilka lodówek), warzywa owoce itd. W tym roku kończe budowę domu, w następnym będzie ziemianka ;-)
Wielki szacunek . Kawał ogromnej dobrej roboty. Piękny dom ogród , a i ziemianka jest potrzebna. W to wszystko trzeba włożyć hekto godziny , wysiłek pracy ogromnej. Odpocznij, rodzina też cię potrzebuje , jak mniemam . Popieram wszyskie pomysły i sam je stosuję powolutku. . Dziękuję i pozdrawiam
2 года назад+27
Grzesiu 400m2 działki wystarczy na utrzymanie jednego człowieka (wege), własne uprawy, ziemia - super sprawa. A ziemianka, to bardzo fajny pomysł. Jestem olbrzymim przeciwnikiem formalizacji różnego typu. Zezwolenia? Moja ziemia, moja sprawa. Oczywiście tak długo jak tylko nie zagrażam sąsiadowi i nikomu nie wadzę.
W naszym kraju hasło "moja ziemia, moja sprawa" to tylko slogan wykrzykiwany w ramach protestu przez tych, którzy wiedzą że niestety tak nie jest. Znajdziesz coś na swojej działce ze średniowiecza? Zabiorą Ci do muzeum. Znajdziesz jakieś złoża....nie będziesz mógł ich eksploatować. Chcesz coś wybudować? Musisz się wyspowiadać co, gdzie, kiedy i jak...Taki to kraj. Mi się też wiele rzeczy nie podoba, ale pokazując taki film publicznie, nie mogę sobie pozwolić na namawianie ludzi do "domniemanego" łamania prawa. Każdy już niech robi jak chce. Ważne że został ostrzeżony iż może się okazać, że w jego rejonie budowa czegoś podobnego niestety wymaga zgodnie z prawem legalizacji. Pozdrawiam.
@@interestingthings8598 Jak będziesz podburzał ludzi to odpowiesz za jawne namawianie ich do łamania prawa i Ci się odechce robić filmiki. Nie wszystko możesz sobie mówić publicznie jak nie chcesz mieć problemów z prawem. Ludzie muszą się nauczyć czytać między wierszami i samemu podejmować decyzje, bo taki odważnych co to wykrzykują co ślina na język przyniesie, to blokują, usuwają z portalów społecznościowych, a nawet karzą i wtedy nawet prostego przekazu nie zamieścisz z jakimkolwiek poruszeniem ważnych tematów. Ostatnio były tematy, na które wiedziałem że nie mogę jawnie się wypowiadać, bo dziś już kanału bym nie miał.
@@WSzumilesie Bo w rzeczywistości prawo własności to fikcja. :) Jak można posiadać coś czego nigdy się nie stworzylo własnymi rękami, dlatego system dyma podwójnie, raz mowi ze to Twoja własność, a dwa potem mowi Ci jak masz na niej żyć i za co Musisz płacić.
A w życiu - nie mogłabym spać spokojnie. Lepiej załatwić pozwolenie i mieć spokój. Co to w ogóle za pomysły- żeby beż zezwolenia. Idiotyzm. Samochód też można bez prawka prowadzić, bo może nie złapią?
@@interestingthings8598 z tego co się orientuję to w naszym państwie okupowanym (gdzie MY mieszkańcy jesteśmy niewolnikami systemu) trzeba mieć już chyba na wszystko zezwolenie.
Jeśli w gruncie i oka nie razi żadna górka, a wejścia z zewnątrz i od podejścia do domu nie widać, to też uważam, że bez. Do tego żywopłocik osłaniający wejście przed wścibskimi i słońcem.
Według mnie przydało by się dobrze drzwi zaizolować albo zrobić przedsionek i dwoje drzwi. Jeśli chodzi o wentylację to może warto by było pomyśleć nad czerpnią powietrza poprowadzoną rurami pod ziemią; w lato powietrze wpadające do ziemianki było by schłodzone a w zimie ogrzane. Takie czerpnie powietrza były stosowane np. w średniowiecznych zamkach.
Dał mi Pan znów do myślenia 😀. Posadziłem ponad 50 drzew i krzewów na działce przed rozpoczęciem budowy domu. Właśnie czekam na mapę do celów projektowych, aby zagospodarować działkę pod zgłoszenie na budowę domu do 70 mkw. wraz z infrastrukturą i oprócz obrysu domu, oczyszczalni, przyłączy mediów, wiaty drewnianej z domkiem, zaplanuję również ZIEMIANKĘ. Pozdrawiam. Wielkie dzięki za ten pomysł o którym kiedyś już marzyłem.
Warto od razu zgłaszać budowę ziemianki razem z budową domu. przez to że my zrobiliśmy to później, to przez chyba 10 lat musimy płacić jakiś nieduży podatek co roku. To jest niewiele ale można było zaoszczędzić, tyle że nie o wszystkim się pomyśli od razu
dobra inwestycja , ja jestem na etapie budowy podpiwniczenia w domu .....no moze dom w tym roku nie całkiem powstanie ale piwnica będzie okazała .....w domu nie macie to będzie obok :)
Mój plan jest taki. I zrealizować go jestem w stanie. Zamiast jakiejś ziemianki, stawiasz piramidkę która w 1000% wykona za ciebie wszystko. Po pierwsze piramida musi być zorientowana wg kompasu. Czyli jeden jej bok musi być równoległy do wskazówki kompasu. Potem proporcje. Więc długość boku ( a to kwadrat), podzielone przez wysokość daje wynik 1,618 oczywiście plus/minus .... Czyli powiedzmy podstawa 5 metra a wysokość 3,1 metra ... No i oczywiście wtedy warzywa i owoce będą ciągle świerze. Nigdy wewnątrz nie będzie ujemnej temperatury. A jak położysz się na 1/3 wysokości patrząc od góry to zaznasz efektów które można opisać jako odmładzanie. Ja tego dokonam. Tylko chwilowe trudności muszę zażegnać. O zgodę nikogo nie musisz pytać. Dodam że dobrze by było aby podstawa była wyłożona kamieniami z pola. Jeśli możesz wykonaj ja z desek, które pozyskasz ścinając drzewo po pełni księżyca w styczniu . Wtedy to drewno ma dodatkowe właściwości. Nie nasiąka wodą, nie pali się, nie jedzą go robale, potrafi wytrzymać 1000 lat. Dobrze z desek utworzyć płytę na wskos, zniwelujesz efekt rozciągania w pionie .. Wszystko co podałem jest prawdą, działa a ludzie są utrzymywani w tepocie aby uczestniczyć w systemie który oferuje ciągły recykling....
Bardzo się cieszę na tą serię. Też mam w planach postawić ziemiankę i jestem ciekaw rozwiązań. Na YT brakuje merytorycznych filmów na ten temat. Ziemniaki wracają do łask. Wielu ludzi chodzi po głowie taki pomysł ale nie wszyscy wiedzą z czym to się je i jak się do tego zabrać. Pozdrawiam!
Jak to po co? Lepiej mieć, teraz takie cyrki się dzieją, że nic nie jest pewne. Dzisiaj lodówka działa, a jutro narzucą taka stawkę za prąd lub podatek od niewiadomo czego. Trzeba być jak najbardziej samowystarczalnym.
Ja też to sobie uświadomiłam. Wiele produktów, które można wole trzymać spasteryzowane w słoiku niż w zamrażalniku. Pare tygodni temu była u nas nawałnica, dwa dni bez prądu. Na szczęście mam niezależne od prądu źródło ciepła. I pomieszczenie nagrzeje i zupy nagotuje. Przydało sie. A sąsiedzi dwa dni w chłodzie.
Po tygodniu bez prądu (efekt burzy z huraganem, czy czort jeden wie, co to bylo) zmieniłam nastawienie i zaczęłam się rozglądać za rozwiązaniami, które stosowały nasze prababki. Swoją drogą doceniłam, jak bardzo mądre były to osoby. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za ten film.
Dzisiaj stać nas na opłacanie rachunków za prąd a za nie długi czas to może być luksus...lub reglamentacja energii elektrycznej n.p 3 godziny dziennie.
Ja idę w inne rozwiązanie a mianowicie szambo betonowe z wyciętymi drzwiami, zakopane po uprzednim obłożeniu styropianem. Zawsze chciałem mieć piwnicę, ale koszty są zaporowe więc ziemianka po prostu MUSI być ;)
Większość firm przystosowuje szamba jako piwnice wkopane , za dopłatą wzmocnione i wycinają otwory wejściowe i dodatkowe wentylacyjne , dzisiaj klient decyduje i wszystko można :-)
Z zasady nigdy nie piszę tu co jak robić , bo raz że ma pan wiedzę , a dwa to podchodzi pan do problemów mając wszystko przemyślane 😀 Ale dwie rzeczy . Ziemianka nie może być izolowana . Pamiętam jeszcze czasy gdy prawie każdy na wsi ją miał , nigdy nie widziałem izolowanej , chociaż przecież materiały izolacyjne istniały od bardzo dawna (smoła) . Zastosowanie izolacji zmieni ziemiankę w termos , nie będzie "oddychać" , a to ma wpływ na przechowywanie żywności . Wkopywanie ziemianki jak najgłębiej , wynika z jej przemarzania w zimie . Im głębiej - tym mniejsze wahania temperatury wewnątrz . Żadne obsypanie nie załatwi tej sprawy tak , jak obniżenie poziomu sufitu . Rozumiem , że woda itd . ale mówię tylko jak się robiło . Na koniec dodam tylko , że nie robiło się żadnych fundamentów , w dziurze układało się jak największe kamienie na zaprawę cementową , podłoga typu "klepisko" , czasem burżuje wykładali kamieniem . Mogę pstryknąć za jakiś czas fotki takich przedwojennych . uchowały się . Pozdrawiam , oby wyszło zgodnie z tym co w głowie 😀 P.S. Na wodę , jak się uprzeć można zrobić dreny . Nie będzie to jakieś super trudne , ani bardzo kosztowne przedsięwzięcie . Choćby takim świdrem jak studnie ręcznie wiercą , to tylko 4 m do warstwy gliny + jej grubość😉 Minusem jest brak górki dla dzieci 🤣Już przestaję się mądrzyć , cześć .
W mojej okolicy ludzie robią na przykład opaski drenażowe wokół domów. Działają one gorzej na dom niż by ich w ogóle nie było. Nie dość że woda stoi wysoko bez różnicy czy przekopali rowy melioracyjne czy nie, tak po prostu jest, to woda spływa pod dom, omiata fundament wychładzając go i odpływa dalej, a w miejscu drenażu jej poziom się cały czas uzupełnia i tak bez końca. Tysiące hektarów dookoła ma wysoko wodę na tym samym poziomie co my. Jakiekolwiek drenaże nie mają szans zadziałać. Nawet wypompowanie wody z rowu melioracyjnego powoduje że za chwilę napływa do niej kolejna na ten sam poziom
@@WSzumilesie Może gdyby użyć zaprawy hydraulicznej i popiołu drzewnego na dno ziemianki mialo by to sens. Mialbym na to pomysl, ale przecież już obrałeś drogę. Powodzenia Grzesiu ;)
Pierwszorzędne podsumowanie technologii budowy ziemianki. Ja miałem do czynienia z trzema takimi budowlami w dwóch technologiach. Wszystkie budowano po wojnie. Jedna była z litego, zbrojonego betonu wylewanego w szalunki a druga to tylko kamień i trochę cegły. Oba sposoby są dobre i spełniają swoje zadanie.
Всем привет правильно говоришь , погребок милое дело всегда помню у дедушки и бабушки погребок там хранились продукты на весь год. Погреб и сейчас действует только бабушка осталась с сыном и несколько человек на улице в селе. Сёла на Украине вымирают... Недавно там стояли русские танки и бетеэры. Черниговская область село Хотеевка.
Ziemianka bardzo dobra rzecz. Jak się ją dobrze zrobi to może też robić za swojego rodzaju schron. Generalnie to marzy mi się kiedyś wykopać właśnie taką dziurę w ziemi pod zbudowanie personalnego schronu+ziemianki. I nie że zakładam że taki schron miałby się do czegoś przydać. Mógłby równie dobrze robić za schowek do różnych cennych rzeczy które nie koniecznie muszą znajdywać się w domu (np. narzędzia elektryczne itp.)
A ja mam od roku taką ziemiankę z gotowych elementów z przedsionkiem. Jest wkopana w ziemię i do dzisiaj mam swoje warzywa przechowane idealnie. Przetwory, kapustę kiszoną itp. Temp jaką miałam w zimie to między 5 a 8 stopni. Polecam z całego serca.
Super pamietam u mojej babci była wszystko się tam bardzo długo przechowywało i bez fundamentów tylko wykopana zadaszona patykami i liśćmi prymitywna ale coś wspanialego
To jest raczej niemożliwe gdyż ziemia pod powierzchnią ma coś między 7 a 10 stopni jak podają różne źródła. Jeśli latem będzie między 8 a 10 stopni to będzie bardzo dobrze, choć przy wyniesieniu jej na poziom gruntu i obsypaniu, liczę się z tym że temperatury mogą dochodzić nawet do 15 stopni okresowo. Pozdrawiam
Dzięki ale są też widzowie co wejdą czasem na pojedynczy film i nie mają pojęcia co się u nas dzieje, tylko oceniają to co widzą.....a tam sterta starych gałęzi, doniczki, wiaderka, beczki i różne inne cuda zwalone na jedną kupę. Potem czytam w komentarzach jaki to ja jestem brudas i bałaganiarz ;)
Film super i czekam na następny . A tak apropos tych braków towarowych o których mówiłeś to jak już skończy się seria z ziemianką to proponuję serię" produkcja niskobudżetowych urządzeń przydatnych w G.D. "odcinek 1 maszynka do produkcji papieru toaletowego DIY bo to był największy brak towarowy początków pandemii
Marzy mi się taka wolność, że na swoim polu mogę robić to co uważam za słuszne i dobre dla " czynienia sobie ziemi poddaną" oczywiście szanując sąsiada prawo do tego samego. Przecież ja nie chcę niszczyć tylko tworzyć. Marzy mi się.......
Dobra ziemianka to także w razie czego.....schron. Mówię poważnie. Mój wujek ze wsi dawno temu miał ziemiankę Było z drugie wyjście w ogrodzie. Wśród kwiatów była po peostu klapa. A główne wejscie było przy domu. Tak to pamietam z lat dzieciństwa.
Taka piwniczka to jest pomysł i ja też planuje ale narazie odwieczny problem...W zimie w lecie temperatura w sam raz..Pan będzie miał na wierzchu i my też musimy ale będzie fajna goreczka .
W tym przypadku bez papierów byłoby raczej trudno bo wszystko na ziemi. Jednak gdyby robić ziemiankę pod ziemią to nikogo bym o nic nie pytał. Kilka osób w komentarzach poniżej już o tym pisało i całkowicie ich popieram bo tak w tym roku będę robił u siebie.
Urzędnicy sa różni. Chodzi tez o to, aby nie bylo niespodzianki pod postacia zakopanych kabli, rur czy byc moze rur z gazem. Plan zagospodarowania przestrzennego moze ulec zmianie. Nie raz zdazala sie akcja, ze wlasciciel dostal nakaz rozbiórki przez takie wlaśnie kable, bo gdzies ktos zapomnial naniesc na mape, uaktualnic mape i nagle ktos sie dopatrzyl ze pod fundamentem biegnie takowy kabel. Albo konstrukcja biegnie zbyt blisko granicy działki albo mogła by leżeć na terenie wód polskich, terenów/siedlisk pod ochroną.
Dlatego ja budowę zgłosiłem. Pewnie jakby przyszedł bardzo upierdliwy urzędnik to i u mnie by się jakiś nieprawidłowości dopatrzył, ale przynajmniej się staraliśmy załatwić tak jak to kazali. Też juz widziałem różne samowolki budowlane i nie wszystkie były "bezpieczne"
Ziemianka świetna sprawa. Mam wrażenie że Pan ma tak mało czasu na wszystko że wybiera gotowe rozwiązania, szklarnia, płyta fundamentowa, piec, to co Pan tak naprawdę robi :) ) jeszcze małą piwniczkę na strychu :)
Robię wszystko dookoła. Piwniczka to tylko jeden element. Trzeba wpaść na ten pomysł, poszukać, wybrać, zgłosić do urzędu, znaleźć miejsce odpowiednie, poczytać i się dokształcić, wykopać humus, zasypać piaskiem, ubić w kilku warstwach, zrobić szalunek, ilozację przeciwwodną, zalać i wyrównać fundament, dopiero wtedy posadowić ziemiankę, a później znów na mojej głowie jest obmyślenie i zrobienie ewentualnych izolacji, zasypanie i utwardzenie terenu, wstawienie drzwi, wykończenie w środku i w sumie na zewnątrz od wejścia też, zrobienie półek i tak dalej. Odpada mi tyllko tak na prawdę samodzielne projektowanie i murowanie.
Takie ziemianki były i jeszcze są prawie w każdym gospodarstwie i bez pozwolenia, bo i po co? To tylko dziura w ziemi. No chyba, żeby kasa się w urzędzie zgadzała. Zdrówka Życzę.
Sucha ziemianka jest lepsza na przetwory - pokrywki w słoikach nie korodują. Wilgotna jest stworzona do trzymania warzyw okopowych: ziemniaki, marchew, cebula itp. W wilgotnej należy nie robić betonowej podłogi tylko klepisko. Najważniejsze jest aby pamiętać, że dogrzanie zimą ziemianki przez słońce nie jest złe, dlatego idealnie sprawdzają się liściaste nasadzenia. Sama ziemianka stabilność temperatury ma z gruntu - takie ogrzewanie podłogowe, więc nigdy nie wolno pod podłogę dawać izolacji cieplnej.
Pod miejscowością z której pochodzę jest gość, który obsadził ziemiankę ( prefabrykat )na wcześniej wybitej studni głębinowej :) tym samym stanowi ona obudowę studni na którą nie trzeba zezwolenia :D
Nie zagłębiałem tematu ,ponoć w tamtym roku wszedł przepis odnośnie tej obudowy studni jak znajdę filmik to podlinkuję, tak przy okazji podziwiam Twój zapał do pracy ;) pozdrawiam
U nas też już miała stanąć w zeszłym roku, ale ciągle coś się znajdzie innego do roboty. Trzeba po prostu tak jak się stoi to zabrac się do roboty, bo inaczej zawsze coś wyskoczy ;)
Panie Grzegorzu nie 3 metry od siatki ale 3 metry od granicy budynek bez otworów drzwiowych lub okiennych 4 metry od granicy z otworami. Pozdrawiam KFB
Mam nadzieje panie Grzegorzu, że sie pan nie pogniewasz. Na yt jest taki kanał Ostoja Traducji, chyba... i ten gość ma ziemianke... no poprostu coś pięknego. Ja na szczęście mam piwniczke. Moi znajomi mają taki problem jak u pana, słowem woda ale chcą sie bawić w izolacje, trzymam za nich kciuki ale boje sie, że im to zaleje. Z wodą to jednak zawsze kłopot.
No niestety ja nie wierzę w te izolacje. Wystarczy że mysz będzie miała ochotę i tę folię przegryzie, a później większy kłopot niż jakby nie było izolacji bo nie ma gdzie odpłynąć woda. To tak samo jak z malowaniem smolastymi substancjami ław fundamentowych pod dom. Większość jest tak wymalowana metodą "na odwal się" że kompletnie to nie chroni. Niech lepiej znajomi wyciągają ile się na na wierzch tę konstrukcję, chyba że zdecydują się na plastikowe piwniczki, ale one sa mega drogie a woda może je wypchnąć na powierzchnię jeśli będą źle osadzone
@@WSzumilesie Tłumaczyłam ale sie upierają, trudno. Mimo wszystko mam nadzieje, że im to wypali. Na plistikową żal im wydać choć mnie sie to wydaje bardziej rozsądne.
A jeszcze odnośnie fundamentu to zrobiłem 10cm wylewki, ale drugi raz zrobiłbym kilka słupów fundamentowych i by starczyło żeby wypoziomować, pomiędzy piach zagęszczony
Ziemianka super pomysł, sam mam chęć zbudować, ale ciągle zastanawiam się nad wielkością, i materiałami cegła czy kamień? (przy okazji można wino przechowywać), swoją drogą to zastanawiam się czy ma Pan pompę ciepła? a jeśli nie to czemu? Ja np robię od paru lat wszystko by się usamodzielnić energetycznie, nie jest to proste mam już solary i fotowoltaikę i byłoby wszystko git gdyby nie konieczność podłączenia do sieci, jak wyłączają prąd ( a u mnie to się często zdarza) to fotowoltaika nie działa, ponieważ falownik jest (musi być) podłączony do sieci, aby w razie czego nie było napięcia w sieci z paneli jak naprawiają w czasie awarii. Czekam więc na jakieś dobre rozwiązania z magazynowaniem, najlepszy byłby wodór, ale jakoś w Polsce bardzo go nie lubią, Jak na razie fotowoltaikę mam 2,5 roku i już mi się zwróciła mimo braku pompy ciepła, może wiatrak jeszcze ale wokół duże drzewa i musiałby być ogromny a tam u Pana możliwości widzę są. Mam zresztą wrażenie, że mieszkamy na takiej samej glebie, jakieś piaski morenowe, pogoda też podobna zazwyczaj, więc wnoszę, że w pobliżu ( ja okolice Grodziska Maz). Pozdrawiam serdecznie
Co w takim razie co ze szkodnikami? Myszy, nornice, czasem szczury to wręcz norma. One też lubią ziemiopłody. Druga sprawa to pierwszy raz się spotkałam z rejestracją ziemianki, pozwoleniami lub nie. No cóż, czasy się zieniają.
Jedna kwestia przewija się w komentarzach pod tym filmem i na Facebooku też. Formalności. To wzbudza jak widzę nawet gniew. Wytłumaczę więc dlaczego je załatwialiśmy. Każdy "budynek" na działce posiadający fundament czy też będący ciężką, nieprzesuwalną konstrukcją, wymaga zgodnie z prawem pozwolenia na budowę, lub braku przeciwwskazań przy zgłoszeniu tej budowy, czyli w sumie na to samo wychodzi. Nie ma znaczenia czy stawiamy duży dom, mały dom, ziemiankę czy nawet garaż albo szklarnię. To nie są żarty. Poczytajcie przepisy. Taka murowana konstrukcja nie różni się właściwie od murowanego garażu. W takim kraju żyjemy, nic na to nie poradzę. Osobiście wolałbym mieć ziemiankę wkopaną w grunt i żebym wiedział tylko ja gdzie jest wejście bez formalności i pytania o pozwolenie....ale.....nasza konstrukcja będzie ciężka i widoczna, teren naszej działki jest częściowo chroniony i tam są wytyczne w zupełnie innym urzędzie co do tej ochrony.....i co najważniejsze.....ja nie muszę mieć życzliwego sąsiada, który zgłosi samowolę budowlaną i dostanę nakaz rozbiórki albo będę się użerał z urzędnikami przez jakieś papiery czy kary.......ja mam Was.... dziesiątki tysięcy widzów, pośród których rzadko bo rzadko, ale od czasu do czasu pojawia się ktoś kto taki życzliwy jak sąsiad może być. Nie raz już zostałem zwyzywany od chu....i ....ku.....więc nie zdziwiłbym się gdyby ktoś chciał mi dokuczyć zgłaszając że zbudowałem ziemiankę bez pozwolenia. Dlatego też wolałem zgłosić się do odpowiednich urzędów i zrobić to co mi kazali zrobić. Tak działa prawo w Polsce....trudno....zapłacę co roku jakiś nieduży podatek, ale nie będę się martwił czyjąś złośliwością czy jakimś przypadkiem. Czy Wy będziecie załatwiać formalności to już Wasza sprawa. Ja nie mogę publicznie namawiać do omijania urzędów, bo nawet za to mogę być ukarany, że namawiam do wykroczeń, przestępstw czy jak to tam się nazywa. Ja załatwiłem to czego ode mnie wymagano, a Wy róbcie jak uważacie. Wolę zwrócić na tę kwestię uwagę, której można nie posłuchać niż namawiać do (być może) łamania prawa. Pozdrawiam.
Popularność kosztuje :)
No to pozamiatane- jak ktoś napisał - popularność KOSZTUJE - życzę powodzenia
Panie Grzegorzu jeśli o mnie chodzi szanuje za to co pan robi czy mi się to podoba czy a w zdecydowanej większości podoba👍 i jeśli coś nie taktownego napiszę w komentarzu to dlatego że mamy według mnie patologiczny system stworzony przez nierządników politycznych. Z tego co się orientuję to pan o tym doskonale wie. Dziękuję i pozdrawiam z Pomorza.
E spokojnie, zyski z kanału wyrównają koszty roczne. ;)
Wnerwia mnie ta biurokracja, wszystko chcą o nas wiedzieć... Jesteśmy więźniami tego zrypanego systemu. Pozdrawiam 🇵🇱
Nasze dziadki miały ziemianki , nasi rodzice burzyli ziemianki , my będziemy budować ziemianki :)
Św racja
Tak jest. Jako dziecko mielismy w mieszkaniu w bloku kuchnie weglowa i marzeniem bylo jej wyburzenie i postawienie kuchenki gazowej (gaz z butli). Taki luksus :-) A teraz marze o ziemiance.
i o kuchni i piecu na drewno
@@annamayor3492 Ja marzyłem o kominku w domu i kiedy wybudowałem dom pierwszy był kominek niestety komuniści w Krakowie zakazali palić drewnem nawet w kominkach
Święta prawda. Ja się pytam kiedyś wujka, żeni rozwaliłem tą ziemiankę? A on mówi ze drzwiczki były zepsute to rozebrałam. 😂😱
Wreszcie ten temat. Posiadanie ziemianki to moje marzenie
Oj 😂
Moje też marzenie 😉
To i moje marzenia. Ale i mnie są tak wysokie wody gruntowe,że boję się o ciągłe zalewania i wilgoć. Dlatego się jeszcze nie zdecydowałam.
Oj i moje 😆👋
Ziemianka to super sprawa 👍
Wiem bo wybudowałem, mam i używam od 6lat. Moja jest tradycyjna z cegły z półokrągłym sklepieniem cała pod ziemią, niewielka ale piwko w lato smakuje z niej wyśmienicie 🤭
Jak słyszę że ktoś chce lub buduje ziemiankę to takie przyjemne ciepło mnie ogarnia. Taką zazdrością dozwoloną zazdroszczę. Moi znajomi odziedziczyli po dziadkach działkę z ziemianką. Duża ,były weki z ogórków. Nie były zepsute ale dosyć miękkie. Wspaniała sprawa.
Przyjemnie się Pana słucha,ciekawy pomysł z tą ziemnianka👍👍
Bardzo dobry pomysł. Super przechowalnia dla warzyw.przetworow i wszystkiego.......!
Grzesiu ty masz łeb i twój pomysł jak zawsze trafiony z tą ziemianką bo czasy nie są pewne i nic nie jest wiadome tak naprawdę. Ptacy pięknie koncertują w tle. Pozdrawiam Was cieplutko.
Już się cieszę na nowe filmiki z tej serii.
Pozdrawiam serdecznie.
Moja mama(lat 90) wspomina jak przed wojną, gdy była dziewczynką, robiło się lody na jej urodziny w sierpniu.Do tych lodów wykorzystywało się bryły lodu,przechowywane z zimy,w tej właśnie ziemiance. Prądu w ogóle nie było.
Przepraszam ale rozszerzaę co Pani napisała. Piwnica to piwnica. Tak samo tylko głębiej zbudowane pomieszczenie nazywało się lodownią. Wycinane bryły lodu układało się przesypując grubo trocinami. Oglądałem takie budyneczki na Podlasiu u przedwojennego rzeźnika. Pan opowiadał że późną jesienią wnoszono jeszcze częściowo zmarznięte bryły lodu robiąc miejsce na nowe.
@@grzegorzswierzewski452 podlinkuj, chętnie obejrzę
@@grzegorzswierzewski452
Dawniej zimy bywały i lód był. A teraz?
Ziemianka i izolacja z trocin. I lód przeleży do jesieni
W moich stronach mówiło się loch i w takim wykopie ok180cm sypało się trociny na to lód i zaś trociny powstawał na wierzchu garb przykryty ziemia i tak przez lato dziurą wyciągano lód i do zimy trzymano też mięso nie solone dodam że sklep najblizszy był 8 km i się kupywalo sól cukier ocet reszta potrzebna do życia była własną w takich czasach się wychowałem na wsi i ciepło to wspominam i jestem zdrowy
Prawo (czyt.bezprawie ) w Polsce jest tak chore że historia . Ale pomysł ziemianki w Twoim wypadku to najlepsza inwestycja ,brawo . Setki lat ludzie używali takowych do przechowywania żywności czy jakichkolwiek zapasów ,ekologicznie ,czysto i bezpiecznie .Super.
Bardzo ładne odgłosy w tle 🦜
Panie piękna sprawa też sobie coś takiego pierdykne na polu. Powodzenia
Cześć ;-). Ziemianki są znane od wieków ale w dzisiejszych czasach rzadko robione przynajmniej w mojej okolicy. Dobry pomysł i uważam że spełni twoje oczekiwania. Przed wejściem zrobić pergolę i obsadzić bluszczem nie dość że ładnie wyglada to daje dobry cień a i szybko rośnie ;-). Pozdrawiam i do nastepnego ;-).
Zamiast bluszczu może winogrono? Pzdr
@@anengineer_ Winogrono dobre pod względem owoców ale liście zrzuca na zimę i słońce operuje na drzwi a bluszcz ciągle zielony ;-). Pozdrawiam
My mamy też taką piwniczkę, to była pierwsza rzecz która powstała na działce zanim jeszcze ruszyliśmy z domkiem :)
Ziemianka, świetny pomysł! Miałem kiedyś ... praktyczne rozwiązanie, bez energii, sama natura. Świetna do chłodzenia napoi, przechowywania jedzenia w większych ilościach (masz dużą rodzinę, latem potrzebowałbyś kilka lodówek), warzywa owoce itd. W tym roku kończe budowę domu, w następnym będzie ziemianka ;-)
Wielki szacunek . Kawał ogromnej dobrej roboty. Piękny dom ogród , a i ziemianka jest potrzebna. W to wszystko trzeba włożyć hekto godziny , wysiłek pracy ogromnej. Odpocznij, rodzina też cię potrzebuje , jak mniemam . Popieram wszyskie pomysły i sam je stosuję powolutku. . Dziękuję i pozdrawiam
Grzesiu 400m2 działki wystarczy na utrzymanie jednego człowieka (wege), własne uprawy, ziemia - super sprawa.
A ziemianka, to bardzo fajny pomysł. Jestem olbrzymim przeciwnikiem formalizacji różnego typu. Zezwolenia? Moja ziemia, moja sprawa. Oczywiście tak długo jak tylko nie zagrażam sąsiadowi i nikomu nie wadzę.
W naszym kraju hasło "moja ziemia, moja sprawa" to tylko slogan wykrzykiwany w ramach protestu przez tych, którzy wiedzą że niestety tak nie jest. Znajdziesz coś na swojej działce ze średniowiecza? Zabiorą Ci do muzeum. Znajdziesz jakieś złoża....nie będziesz mógł ich eksploatować. Chcesz coś wybudować? Musisz się wyspowiadać co, gdzie, kiedy i jak...Taki to kraj. Mi się też wiele rzeczy nie podoba, ale pokazując taki film publicznie, nie mogę sobie pozwolić na namawianie ludzi do "domniemanego" łamania prawa. Każdy już niech robi jak chce. Ważne że został ostrzeżony iż może się okazać, że w jego rejonie budowa czegoś podobnego niestety wymaga zgodnie z prawem legalizacji. Pozdrawiam.
@@interestingthings8598 Jak będziesz podburzał ludzi to odpowiesz za jawne namawianie ich do łamania prawa i Ci się odechce robić filmiki. Nie wszystko możesz sobie mówić publicznie jak nie chcesz mieć problemów z prawem. Ludzie muszą się nauczyć czytać między wierszami i samemu podejmować decyzje, bo taki odważnych co to wykrzykują co ślina na język przyniesie, to blokują, usuwają z portalów społecznościowych, a nawet karzą i wtedy nawet prostego przekazu nie zamieścisz z jakimkolwiek poruszeniem ważnych tematów. Ostatnio były tematy, na które wiedziałem że nie mogę jawnie się wypowiadać, bo dziś już kanału bym nie miał.
Jest takie wydanie Ogrod warzywny na 200m2, który wyzywi 3 osobową rodzinę. Autor Gałczyński. Musisz poszukać, bo mam to w pdf, ale nie umiem wstawić
@@urszuladrzyzga8738 bez problemu mozna znalezc ;-) publikacja musi miec dobre 100 lat skoro autor zaleca stosowanie nawozu sztucznego Plantogen ;-)
@@WSzumilesie Bo w rzeczywistości prawo własności to fikcja. :) Jak można posiadać coś czego nigdy się nie stworzylo własnymi rękami, dlatego system dyma podwójnie, raz mowi ze to Twoja własność, a dwa potem mowi Ci jak masz na niej żyć i za co Musisz płacić.
Tematyka fajna, sam jestem na etapie planowania ale ja robię "po cichu", ważni są sąsiedzi. Jeśli normalni to najlepiej wg mnie bez zezwoleń
sasiedzi moga sie zmienic albo na cos obrazic wiec dla pewnosci lepiej miec wszystko na papierze
A w życiu - nie mogłabym spać spokojnie. Lepiej załatwić pozwolenie i mieć spokój. Co to w ogóle za pomysły- żeby beż zezwolenia. Idiotyzm. Samochód też można bez prawka prowadzić, bo może nie złapią?
@@interestingthings8598 z tego co się orientuję to w naszym państwie okupowanym (gdzie MY mieszkańcy jesteśmy niewolnikami systemu) trzeba mieć już chyba na wszystko zezwolenie.
Jeśli w gruncie i oka nie razi żadna górka, a wejścia z zewnątrz i od podejścia do domu nie widać, to też uważam, że bez. Do tego żywopłocik osłaniający wejście przed wścibskimi i słońcem.
@@rafazaborowska2343 Nie tylko w naszym panstwie tak jest.
Grześ tak trzymaj. My kończymy już ziemiankę. Teraz tylko wyposażenie. Super temat.
Według mnie przydało by się dobrze drzwi zaizolować albo zrobić przedsionek i dwoje drzwi. Jeśli chodzi o wentylację to może warto by było pomyśleć nad czerpnią powietrza poprowadzoną rurami pod ziemią; w lato powietrze wpadające do ziemianki było by schłodzone a w zimie ogrzane. Takie czerpnie powietrza były stosowane np. w średniowiecznych zamkach.
Dał mi Pan znów do myślenia 😀. Posadziłem ponad 50 drzew i krzewów na działce przed rozpoczęciem budowy domu. Właśnie czekam na mapę do celów projektowych, aby zagospodarować działkę pod zgłoszenie na budowę domu do 70 mkw. wraz z infrastrukturą i oprócz obrysu domu, oczyszczalni, przyłączy mediów, wiaty
drewnianej z domkiem, zaplanuję również ZIEMIANKĘ. Pozdrawiam. Wielkie dzięki za ten pomysł o którym kiedyś już marzyłem.
Warto od razu zgłaszać budowę ziemianki razem z budową domu. przez to że my zrobiliśmy to później, to przez chyba 10 lat musimy płacić jakiś nieduży podatek co roku. To jest niewiele ale można było zaoszczędzić, tyle że nie o wszystkim się pomyśli od razu
dobra inwestycja , ja jestem na etapie budowy podpiwniczenia w domu .....no moze dom w tym roku nie całkiem powstanie ale piwnica będzie okazała .....w domu nie macie to będzie obok :)
Mój plan jest taki. I zrealizować go jestem w stanie.
Zamiast jakiejś ziemianki, stawiasz piramidkę która w 1000% wykona za ciebie wszystko.
Po pierwsze piramida musi być zorientowana wg kompasu.
Czyli jeden jej bok musi być równoległy do wskazówki kompasu.
Potem proporcje. Więc długość boku ( a to kwadrat), podzielone przez wysokość daje wynik 1,618 oczywiście plus/minus ....
Czyli powiedzmy podstawa 5 metra a wysokość 3,1 metra ...
No i oczywiście wtedy warzywa i owoce będą ciągle świerze. Nigdy wewnątrz nie będzie ujemnej temperatury. A jak położysz się na 1/3 wysokości patrząc od góry to zaznasz efektów które można opisać jako odmładzanie.
Ja tego dokonam. Tylko chwilowe trudności muszę zażegnać.
O zgodę nikogo nie musisz pytać.
Dodam że dobrze by było aby podstawa była wyłożona kamieniami z pola.
Jeśli możesz wykonaj ja z desek, które pozyskasz ścinając drzewo po pełni księżyca w styczniu .
Wtedy to drewno ma dodatkowe właściwości. Nie nasiąka wodą, nie pali się, nie jedzą go robale, potrafi wytrzymać 1000 lat. Dobrze z desek utworzyć płytę na wskos, zniwelujesz efekt rozciągania w pionie ..
Wszystko co podałem jest prawdą, działa a ludzie są utrzymywani w tepocie aby uczestniczyć w systemie który oferuje ciągły recykling....
Witam!
Ten temat bardzo mnie interesuje.👍
Pozytywny gość z Pana, fajny kanał
Nasz Przyjacielu , jak rozprawiasz- serce sie raduje , cokolwiek bys mowil.....zdrawiam i wyrazam wdziecznosc za wszystko.
Bardzo fajny pomysł.
Bardzo się cieszę na tą serię. Też mam w planach postawić ziemiankę i jestem ciekaw rozwiązań. Na YT brakuje merytorycznych filmów na ten temat. Ziemniaki wracają do łask. Wielu ludzi chodzi po głowie taki pomysł ale nie wszyscy wiedzą z czym to się je i jak się do tego zabrać.
Pozdrawiam!
Czekałem na ten odcinek. Dziękuję i pozdrawiam!
Super 👍
Super temat.
Dzień dobry Grzechu ✋ Biorę się za oglądanie. Pozdrawiam
Jak to po co? Lepiej mieć, teraz takie cyrki się dzieją, że nic nie jest pewne. Dzisiaj lodówka działa, a jutro narzucą taka stawkę za prąd lub podatek od niewiadomo czego. Trzeba być jak najbardziej samowystarczalnym.
Ja też to sobie uświadomiłam. Wiele produktów, które można wole trzymać spasteryzowane w słoiku niż w zamrażalniku. Pare tygodni temu była u nas nawałnica, dwa dni bez prądu. Na szczęście mam niezależne od prądu źródło ciepła. I pomieszczenie nagrzeje i zupy nagotuje. Przydało sie. A sąsiedzi dwa dni w chłodzie.
Po tygodniu bez prądu (efekt burzy z huraganem, czy czort jeden wie, co to bylo) zmieniłam nastawienie i zaczęłam się rozglądać za rozwiązaniami, które stosowały nasze prababki. Swoją drogą doceniłam, jak bardzo mądre były to osoby. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za ten film.
Dzisiaj stać nas na opłacanie rachunków za prąd a za nie długi czas to może być luksus...lub reglamentacja energii elektrycznej n.p 3 godziny dziennie.
Ja idę w inne rozwiązanie a mianowicie szambo betonowe z wyciętymi drzwiami, zakopane po uprzednim obłożeniu styropianem. Zawsze chciałem mieć piwnicę, ale koszty są zaporowe więc ziemianka po prostu MUSI być ;)
Większość firm przystosowuje szamba jako piwnice wkopane , za dopłatą wzmocnione i wycinają otwory wejściowe i dodatkowe wentylacyjne , dzisiaj klient decyduje i wszystko można :-)
Może głupie pytanie, ale te szamba to nowe czy powiedzmy używki?
Ps. Kolega pyta, czy z używki też można piwnicę zrobić?
@@arkonakr Jak mu nie przeszkadza gówniany zapach ;)
Fajna sprawa ❤👍👍pozdrawiamy serdecznie 🤗🤗powodzenia
No właśnie się zastanawiałem czy będziecie robili spiżarnię - ziemiankę. Pozdrawiam 🇵🇱
Bardzo dobry temat
Z zasady nigdy nie piszę tu co jak robić , bo raz że ma pan wiedzę , a dwa to podchodzi pan do problemów mając wszystko przemyślane 😀 Ale dwie rzeczy .
Ziemianka nie może być izolowana . Pamiętam jeszcze czasy gdy prawie każdy na wsi ją miał , nigdy nie widziałem izolowanej , chociaż przecież materiały izolacyjne istniały od bardzo dawna (smoła) . Zastosowanie izolacji zmieni ziemiankę w termos , nie będzie "oddychać" , a to ma wpływ na przechowywanie żywności .
Wkopywanie ziemianki jak najgłębiej , wynika z jej przemarzania w zimie . Im głębiej - tym mniejsze wahania temperatury wewnątrz . Żadne obsypanie nie załatwi tej sprawy tak , jak obniżenie poziomu sufitu . Rozumiem , że woda itd . ale mówię tylko jak się robiło .
Na koniec dodam tylko , że nie robiło się żadnych fundamentów , w dziurze układało się jak największe kamienie na zaprawę cementową , podłoga typu "klepisko" , czasem burżuje wykładali kamieniem . Mogę pstryknąć za jakiś czas fotki takich przedwojennych . uchowały się .
Pozdrawiam , oby wyszło zgodnie z tym co w głowie 😀
P.S. Na wodę , jak się uprzeć można zrobić dreny . Nie będzie to jakieś super trudne , ani bardzo kosztowne przedsięwzięcie . Choćby takim świdrem jak studnie ręcznie wiercą , to tylko 4 m do warstwy gliny + jej grubość😉 Minusem jest brak górki dla dzieci 🤣Już przestaję się mądrzyć , cześć .
W mojej okolicy ludzie robią na przykład opaski drenażowe wokół domów. Działają one gorzej na dom niż by ich w ogóle nie było. Nie dość że woda stoi wysoko bez różnicy czy przekopali rowy melioracyjne czy nie, tak po prostu jest, to woda spływa pod dom, omiata fundament wychładzając go i odpływa dalej, a w miejscu drenażu jej poziom się cały czas uzupełnia i tak bez końca. Tysiące hektarów dookoła ma wysoko wodę na tym samym poziomie co my. Jakiekolwiek drenaże nie mają szans zadziałać. Nawet wypompowanie wody z rowu melioracyjnego powoduje że za chwilę napływa do niej kolejna na ten sam poziom
@@WSzumilesie Czyli trzeba z tym żyć 😀
@@WSzumilesie Może gdyby użyć zaprawy hydraulicznej i popiołu drzewnego na dno ziemianki mialo by to sens. Mialbym na to pomysl, ale przecież już obrałeś drogę. Powodzenia Grzesiu ;)
Pierwszorzędne podsumowanie technologii budowy ziemianki. Ja miałem do czynienia z trzema takimi budowlami w dwóch technologiach. Wszystkie budowano po wojnie. Jedna była z litego, zbrojonego betonu wylewanego w szalunki a druga to tylko kamień i trochę cegły. Oba sposoby są dobre i spełniają swoje zadanie.
@@karolgusta3931 ciekawe co by było jakby beton zbroić wierzbą.
Dziękuję.
Pozdrawiam
Jestem ciekawy czekam na part.2 😉 pozdrawiam
Witam. Super temat . Będzie oglądane 😃💪. Pozdrawiam
Super pomysł 👍👍👍
Dzięki!
Всем привет правильно говоришь , погребок милое дело всегда помню у дедушки и бабушки погребок там хранились продукты на весь год. Погреб и сейчас действует только бабушка осталась с сыном и несколько человек на улице в селе. Сёла на Украине вымирают... Недавно там стояли русские танки и бетеэры. Черниговская область село Хотеевка.
Jaki cudowny koncert ptasi.
Ładny projekt.
O już mi się podoba temat na nowa serie 😄
Ziemianka bardzo dobra rzecz. Jak się ją dobrze zrobi to może też robić za swojego rodzaju schron. Generalnie to marzy mi się kiedyś wykopać właśnie taką dziurę w ziemi pod zbudowanie personalnego schronu+ziemianki. I nie że zakładam że taki schron miałby się do czegoś przydać. Mógłby równie dobrze robić za schowek do różnych cennych rzeczy które nie koniecznie muszą znajdywać się w domu (np. narzędzia elektryczne itp.)
A ja mam od roku taką ziemiankę z gotowych elementów z przedsionkiem. Jest wkopana w ziemię i do dzisiaj mam swoje warzywa przechowane idealnie. Przetwory, kapustę kiszoną itp. Temp jaką miałam w zimie to między 5 a 8 stopni. Polecam z całego serca.
Super pomysl, czekam na kolejne odcinka ja to wybudowac, pozdrawiam
super sprawa - ja w tym roku kurnik, w przyszłym ziemianka :) dzięki za filmik!
Brawo 👏
Ale fajnie w tym lesie szumi 🌲🌲🌲
Super pamietam u mojej babci była wszystko się tam bardzo długo przechowywało i bez fundamentów tylko wykopana zadaszona patykami i liśćmi prymitywna ale coś wspanialego
Byłam w takiej ziemiance. Dobrze jest umieć tak przechowywać żywność. Jestem za...
Grzesiu taką wybuduj aby tamperaturą była stała cały rok - ok.4-5st.- wtedy są wymierne korzyści
To jest raczej niemożliwe gdyż ziemia pod powierzchnią ma coś między 7 a 10 stopni jak podają różne źródła. Jeśli latem będzie między 8 a 10 stopni to będzie bardzo dobrze, choć przy wyniesieniu jej na poziom gruntu i obsypaniu, liczę się z tym że temperatury mogą dochodzić nawet do 15 stopni okresowo. Pozdrawiam
@@WSzumilesie - to chociaż tak zrobić aby nie dopuścić do przemarzania - bo wtedy już mija się z celem budowanie takiej piwnicy
Mam, mam i polecam :)
11:15 Nie ma czego się wstydzić. Jest budowa, są małe dzieci to normalne że będzie syf🙂.
Dzięki ale są też widzowie co wejdą czasem na pojedynczy film i nie mają pojęcia co się u nas dzieje, tylko oceniają to co widzą.....a tam sterta starych gałęzi, doniczki, wiaderka, beczki i różne inne cuda zwalone na jedną kupę. Potem czytam w komentarzach jaki to ja jestem brudas i bałaganiarz ;)
Film super i czekam na następny . A tak apropos tych braków towarowych o których mówiłeś to jak już skończy się seria z ziemianką to proponuję serię" produkcja niskobudżetowych urządzeń przydatnych w G.D. "odcinek 1 maszynka do produkcji papieru toaletowego DIY bo to był największy brak towarowy początków pandemii
Moje marzenie- mieć ziemiankę i to taką zakamuflowaną ;) na razie musi mi wystarczyć piwnica pod domem, też deje radę, puki co.
taka piwniczka to rewelacja
Fajny pomysł, powodzenia :)
pozdrawiam
Oj tak! Ziemianka jak najbardziej! Oj marzy mi sie :-)
Siemka, fajna sprawa 👊👍
Kom dla zasięgu
Witam Panie też sobie zrobiłem ziemiankę na poziomie gruntu A na dachu zielony ogród ziemniaki marchewki do tej pory jędrne jak na jesieni🙂👍
Ziemianka ziemianką, ale te ptaszyska głośno drą dzioby 😁😁👍
Marzy mi się taka wolność, że na swoim polu mogę robić to co uważam za słuszne i dobre dla " czynienia sobie ziemi poddaną" oczywiście szanując sąsiada prawo do tego samego. Przecież ja nie chcę niszczyć tylko tworzyć. Marzy mi się.......
Zalatw znizki bo my tez planujemy to chetnie skorzystamy z okazji. Mam nadzieje ze chcesz taka jak my 😉
Jestem za ;-)
Dobra ziemianka to także w razie czego.....schron. Mówię poważnie. Mój wujek ze wsi dawno temu miał ziemiankę Było z drugie wyjście w ogrodzie. Wśród kwiatów była po peostu klapa. A główne wejscie było przy domu. Tak to pamietam z lat dzieciństwa.
Oczywiście. Jak ziemianka jest pod ziemią i ma dwa wejścia, jest szczelna to nadaje się również jako schronik
Taka piwniczka to jest pomysł i ja też planuje ale narazie odwieczny problem...W zimie w lecie temperatura w sam raz..Pan będzie miał na wierzchu i my też musimy ale będzie fajna goreczka .
Czekamy na piwniczkę jak Panu szly pracę i efekt końcowy.Powodzenia
W tym przypadku bez papierów byłoby raczej trudno bo wszystko na ziemi. Jednak gdyby robić ziemiankę pod ziemią to nikogo bym o nic nie pytał. Kilka osób w komentarzach poniżej już o tym pisało i całkowicie ich popieram bo tak w tym roku będę robił u siebie.
Wy możecie tak pisać. Ja nie mogę publicznie do tego namawiać
Prawda ,prawda 💕zawsze trzeba być gotowym ,a chodź by nawet na to jak nam prąd wyłącza na pare miesięcy ,przez ich ocieplenie klimatyczne 🤣🤣
Urzędnicy sa różni. Chodzi tez o to, aby nie bylo niespodzianki pod postacia zakopanych kabli, rur czy byc moze rur z gazem. Plan zagospodarowania przestrzennego moze ulec zmianie. Nie raz zdazala sie akcja, ze wlasciciel dostal nakaz rozbiórki przez takie wlaśnie kable, bo gdzies ktos zapomnial naniesc na mape, uaktualnic mape i nagle ktos sie dopatrzyl ze pod fundamentem biegnie takowy kabel. Albo konstrukcja biegnie zbyt blisko granicy działki albo mogła by leżeć na terenie wód polskich, terenów/siedlisk pod ochroną.
Dlatego ja budowę zgłosiłem. Pewnie jakby przyszedł bardzo upierdliwy urzędnik to i u mnie by się jakiś nieprawidłowości dopatrzył, ale przynajmniej się staraliśmy załatwić tak jak to kazali. Też juz widziałem różne samowolki budowlane i nie wszystkie były "bezpieczne"
Siema😀
Czasy pradziakow norma dla kumatych ....💪 pozdrawiam
Ziemianka świetna sprawa. Mam wrażenie że Pan ma tak mało czasu na wszystko że wybiera gotowe rozwiązania, szklarnia, płyta fundamentowa, piec, to co Pan tak naprawdę robi :) ) jeszcze małą piwniczkę na strychu :)
Robię wszystko dookoła. Piwniczka to tylko jeden element. Trzeba wpaść na ten pomysł, poszukać, wybrać, zgłosić do urzędu, znaleźć miejsce odpowiednie, poczytać i się dokształcić, wykopać humus, zasypać piaskiem, ubić w kilku warstwach, zrobić szalunek, ilozację przeciwwodną, zalać i wyrównać fundament, dopiero wtedy posadowić ziemiankę, a później znów na mojej głowie jest obmyślenie i zrobienie ewentualnych izolacji, zasypanie i utwardzenie terenu, wstawienie drzwi, wykończenie w środku i w sumie na zewnątrz od wejścia też, zrobienie półek i tak dalej. Odpada mi tyllko tak na prawdę samodzielne projektowanie i murowanie.
@@WSzumilesie moi rodzice mieli taki domek z ogródkiem, ale mój stary to robił mną co chciał. Tyle betonu co ja w taczce wymieszałem szpadlem .....
Takie ziemianki były i jeszcze są prawie w każdym gospodarstwie i bez pozwolenia, bo i po co? To tylko dziura w ziemi. No chyba, żeby kasa się w urzędzie zgadzała. Zdrówka Życzę.
Żeby nikt się nie doczepiał
Sucha ziemianka jest lepsza na przetwory - pokrywki w słoikach nie korodują. Wilgotna jest stworzona do trzymania warzyw okopowych: ziemniaki, marchew, cebula itp.
W wilgotnej należy nie robić betonowej podłogi tylko klepisko.
Najważniejsze jest aby pamiętać, że dogrzanie zimą ziemianki przez słońce nie jest złe, dlatego idealnie sprawdzają się liściaste nasadzenia. Sama ziemianka stabilność temperatury ma z gruntu - takie ogrzewanie podłogowe, więc nigdy nie wolno pod podłogę dawać izolacji cieplnej.
Pod miejscowością z której pochodzę jest gość, który obsadził ziemiankę ( prefabrykat )na wcześniej wybitej studni głębinowej :) tym samym stanowi ona obudowę studni na którą nie trzeba zezwolenia :D
trochę naciągane
Nie zagłębiałem tematu ,ponoć w tamtym roku wszedł przepis odnośnie tej obudowy studni jak znajdę filmik to podlinkuję, tak przy okazji podziwiam Twój zapał do pracy ;) pozdrawiam
Zazdroszczę, ja się od wielu lat do tego zabieram, ale to jeszcze daleko przede mną.
U nas też już miała stanąć w zeszłym roku, ale ciągle coś się znajdzie innego do roboty. Trzeba po prostu tak jak się stoi to zabrac się do roboty, bo inaczej zawsze coś wyskoczy ;)
@@WSzumilesie u mnie właśnie zbyt długa jest check lista, więc ziemianka niestety musi jeszcze poczekać 😔 przyjemnej pracy życzę 😊
Panie Grzegorzu nie 3 metry od siatki ale 3 metry od granicy budynek bez otworów drzwiowych lub okiennych 4 metry od granicy z otworami. Pozdrawiam KFB
Ogrodzenie mam na granicy więc na jedno wychodzi
Ziemianka jak sama nazwa wskazuje to miejsce strategiczne które trzeba chronić przed obcymi
Pozdrawiam 🌞
Dobrze by było, ale nie zawsze można ją ukryć niestety
Z tym atakowaniem kurczę to nie jest takie oczywiste... Trzeba mieć broń i umieć z niej korzystać. Koniecznie.
❤👍
nie wolno zgłaszać takich budowli !!! im mniej wiedzą urzędasy tym lepiej dla nas
Swego czasu Krzysiek Lis z Domowego Survivalu robił serię o ziemiance i formalnościach. Polecam.
Mam nadzieje panie Grzegorzu, że sie pan nie pogniewasz. Na yt jest taki kanał Ostoja Traducji, chyba... i ten gość ma ziemianke... no poprostu coś pięknego.
Ja na szczęście mam piwniczke. Moi znajomi mają taki problem jak u pana, słowem woda ale chcą sie bawić w izolacje, trzymam za nich kciuki ale boje sie, że im to zaleje. Z wodą to jednak zawsze kłopot.
No niestety ja nie wierzę w te izolacje. Wystarczy że mysz będzie miała ochotę i tę folię przegryzie, a później większy kłopot niż jakby nie było izolacji bo nie ma gdzie odpłynąć woda. To tak samo jak z malowaniem smolastymi substancjami ław fundamentowych pod dom. Większość jest tak wymalowana metodą "na odwal się" że kompletnie to nie chroni. Niech lepiej znajomi wyciągają ile się na na wierzch tę konstrukcję, chyba że zdecydują się na plastikowe piwniczki, ale one sa mega drogie a woda może je wypchnąć na powierzchnię jeśli będą źle osadzone
@@WSzumilesie Tłumaczyłam ale sie upierają, trudno. Mimo wszystko mam nadzieje, że im to wypali. Na plistikową żal im wydać choć mnie sie to wydaje bardziej rozsądne.
👍🏼
A jeszcze odnośnie fundamentu to zrobiłem 10cm wylewki, ale drugi raz zrobiłbym kilka słupów fundamentowych i by starczyło żeby wypoziomować, pomiędzy piach zagęszczony
Powaznie?
Pierwszy. Pozdrawiam 😉
Ziemianka super pomysł, sam mam chęć zbudować, ale ciągle zastanawiam się nad wielkością, i materiałami cegła czy kamień? (przy okazji można wino przechowywać), swoją drogą to zastanawiam się czy ma Pan pompę ciepła? a jeśli nie to czemu? Ja np robię od paru lat wszystko by się usamodzielnić energetycznie, nie jest to proste mam już solary i fotowoltaikę i byłoby wszystko git gdyby nie konieczność podłączenia do sieci, jak wyłączają prąd ( a u mnie to się często zdarza) to fotowoltaika nie działa, ponieważ falownik jest (musi być) podłączony do sieci, aby w razie czego nie było napięcia w sieci z paneli jak naprawiają w czasie awarii. Czekam więc na jakieś dobre rozwiązania z magazynowaniem, najlepszy byłby wodór, ale jakoś w Polsce bardzo go nie lubią, Jak na razie fotowoltaikę mam 2,5 roku i już mi się zwróciła mimo braku pompy ciepła, może wiatrak jeszcze ale wokół duże drzewa i musiałby być ogromny a tam u Pana możliwości widzę są. Mam zresztą wrażenie, że mieszkamy na takiej samej glebie, jakieś piaski morenowe, pogoda też podobna zazwyczaj, więc wnoszę, że w pobliżu ( ja okolice Grodziska Maz). Pozdrawiam serdecznie
Nie mam pompy ciepła
Jak to po co to komu? bo sobie chcę, to buduję ;) Pozdrawiam
Co w takim razie co ze szkodnikami? Myszy, nornice, czasem szczury to wręcz norma. One też lubią ziemiopłody. Druga sprawa to pierwszy raz się spotkałam z rejestracją ziemianki, pozwoleniami lub nie. No cóż, czasy się zieniają.
do betonowej ziemianki to szkodniki będą mogły wejść tylko przez otwarte drzwi
👍
o cos dla mnie
Urzędnikom trzeba obrazowo: "panie, stawiam górkę z drzwiami."