co do Aegona i tego, że nie kupujesz tego, że on ma emocje, to muszę się tutaj nie zgodzić, w pierwszym odcinku bardzo wyraźnie pokazują to, że Aegon ma relację ze swoim synem i go kocha (pewnie nie jest to zdrowa relacja bo to zieloni), Aegon w pierwszym sezonie pragnie miłości (pyta się Alicent czy go kocha), której nie dostaje od swojej rodziny, więc próbuje tę miłość dać swojemu synowi w pewien sposób i jest nim zainteresowany, w przeciwności do Viserysa, który kochał tylko Rhaenyrę ("my only child"), a raczej jej matkę Aemmę; Aegon to okropna osoba, ale to dlatego, że wychował się w okropnej rodzinie, w świecie przepełnionym przemocą (dlatego też na wiadomość o śmierci syna reaguje przemocą (bo tak reagują mężczyźni w tym świecie na negatywne emocje)), więc tych emocji u Aegona jest mnóstwo (to nie było usprawiedliwianie jego zachowań z mojej strony, lecz tylko pokazaniem tych schematów, które u niego występują); Aegon to zły król, tak samo jak i Viserys tylko w inny sposób (Viserys doprowadził do tego konfliktu jakby nie patrzeć i nie zrobił nic, żeby powstrzymać tę wojnę domową - mógł np. wcześniej abdykować i dać Rhaenyrze koronę za życia, ustawnowić Rhaenyrę jako jego prawą rękę (po polsku to się chyba nazywa namiestnik) albo zmienić zdanie i dać koronę Aegonowi i kazać przyrzekać wierność jemu wszystkim lordom); nie wiem czy to napisałem ma sens, bo siedzę w nauce z powodu sesji od 7h aktualnie, ale z chęcią podyskutuję ntt.; w każdym razie fajny filmik i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu kanału pozdrawiam :3
Po pierwsze mam nadzieje, że sesja pójdzie dobrze i dziękuje za zaangażowany komentarz ☺️🤞🏼 W sumie to myślę, że Aagon bardzo kochał fakt, że miał dziedzica, ale fakt przekonałeś mnie, że faktycznie kochał syna. W recenzji chodziło mi o to by wciąż mu nie współczuć, bo ja osobiście wciąż uważam go za socjopatę 😅 Ale fakt Alicent nie jest najlepszą matką, ale w sumie to chyba jakaś pokoleniowa kwestia, bo w sumie sama Alicent wychowała się bez matki. Scena z Aamondem na „terapii” też pokazuje jaką jest matką. Ale zgadzam się z Twoimi argumentami. Tak Viserys też nie był złotym królem decyzyjności, ale ja trochę za nim tęsknie szczególnie przez świetne dialogi Otto i Rgaenyry. Faktycznie mógł zrobić jak mówisz, ale wtedy mam wrażenie, że musiał by dopuścić do siebie myśl o wojnie, a mam wrażenie, że myślała, że mając władze zapobiegnie temu za wszelką cenę. No cóż to wciąż tylko ludzie i nie są idealni, ale za czasów Viserysa żyło się lepiej, czyli kiedyś to były czasy a teraz nie ma czasów 😅 oczywiście serial nadal trzyma poziom i mega mnie to cieszy i pięknie Ci dziękuje za komentarz i Twoja opinie 😊
Znam książkę i czeka nas wybitna historia. Team Daemon ;) I wybieram czarnych bo Rhaenyra za dużo już wycierpiała a to jeszcze nie koniec... A tak naprawdę najbardziej żałuję smoków, które w skutek wojny czeka zagłada...
Polecam przeczytać książkę od początku bo historia jest wspaniała ale tylko do momentu w którym jest serial żebyś sobie nie spojlerowała. Dla mnie póki co książka>serial. Jeśli przeczytasz daj znać jak wrażenia 🔥
W sumie już się zaczyna cześć z nich formować jak Aagon i Sir Cole, czy spiski Larysa. Na razie nie ma większych sojuszy u czarnych, tylko Damon miesza, ale myśle, że niedługo może zobaczymy więcej polityki poza czarnymi i zielonymi, bo nawet w tym odcinku choćby pojawili się starkowie.
Fajna panda ❤
Dziękuje ☺️
Jedyny sposób negocjacji jaki on (Deamon) zna. To szantaż i zastraszanie
Team czarni. Ale nie mylić z team Deamon
co do Aegona i tego, że nie kupujesz tego, że on ma emocje, to muszę się tutaj nie zgodzić, w pierwszym odcinku bardzo wyraźnie pokazują to, że Aegon ma relację ze swoim synem i go kocha (pewnie nie jest to zdrowa relacja bo to zieloni), Aegon w pierwszym sezonie pragnie miłości (pyta się Alicent czy go kocha), której nie dostaje od swojej rodziny, więc próbuje tę miłość dać swojemu synowi w pewien sposób i jest nim zainteresowany, w przeciwności do Viserysa, który kochał tylko Rhaenyrę ("my only child"), a raczej jej matkę Aemmę; Aegon to okropna osoba, ale to dlatego, że wychował się w okropnej rodzinie, w świecie przepełnionym przemocą (dlatego też na wiadomość o śmierci syna reaguje przemocą (bo tak reagują mężczyźni w tym świecie na negatywne emocje)), więc tych emocji u Aegona jest mnóstwo (to nie było usprawiedliwianie jego zachowań z mojej strony, lecz tylko pokazaniem tych schematów, które u niego występują); Aegon to zły król, tak samo jak i Viserys tylko w inny sposób (Viserys doprowadził do tego konfliktu jakby nie patrzeć i nie zrobił nic, żeby powstrzymać tę wojnę domową - mógł np. wcześniej abdykować i dać Rhaenyrze koronę za życia, ustawnowić Rhaenyrę jako jego prawą rękę (po polsku to się chyba nazywa namiestnik) albo zmienić zdanie i dać koronę Aegonowi i kazać przyrzekać wierność jemu wszystkim lordom); nie wiem czy to napisałem ma sens, bo siedzę w nauce z powodu sesji od 7h aktualnie, ale z chęcią podyskutuję ntt.; w każdym razie fajny filmik i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu kanału pozdrawiam :3
Po pierwsze mam nadzieje, że sesja pójdzie dobrze i dziękuje za zaangażowany komentarz ☺️🤞🏼
W sumie to myślę, że Aagon bardzo kochał fakt, że miał dziedzica, ale fakt przekonałeś mnie, że faktycznie kochał syna. W recenzji chodziło mi o to by wciąż mu nie współczuć, bo ja osobiście wciąż uważam go za socjopatę 😅 Ale fakt Alicent nie jest najlepszą matką, ale w sumie to chyba jakaś pokoleniowa kwestia, bo w sumie sama Alicent wychowała się bez matki. Scena z Aamondem na „terapii” też pokazuje jaką jest matką. Ale zgadzam się z Twoimi argumentami. Tak Viserys też nie był złotym królem decyzyjności, ale ja trochę za nim tęsknie szczególnie przez świetne dialogi Otto i Rgaenyry. Faktycznie mógł zrobić jak mówisz, ale wtedy mam wrażenie, że musiał by dopuścić do siebie myśl o wojnie, a mam wrażenie, że myślała, że mając władze zapobiegnie temu za wszelką cenę. No cóż to wciąż tylko ludzie i nie są idealni, ale za czasów Viserysa żyło się lepiej, czyli kiedyś to były czasy a teraz nie ma czasów 😅 oczywiście serial nadal trzyma poziom i mega mnie to cieszy i pięknie Ci dziękuje za komentarz i Twoja opinie 😊
Alicent wcale nie jest zdruzgotana smiercia wnuka 🤣
Jest zdruzgotana cierpieniem Heleny, właśnie przez śmierć wnuka dla mnie to tak wybrzmiało 😉
Jesteście Team Zieloni czy Team Czarni po tych dwóch odcinkach? 💚🖤
Znam książkę i czeka nas wybitna historia. Team Daemon ;) I wybieram czarnych bo Rhaenyra za dużo już wycierpiała a to jeszcze nie koniec... A tak naprawdę najbardziej żałuję smoków, które w skutek wojny czeka zagłada...
jak do tej pory czarni
@@BD-vk4tu mi też strasznie szkoda smoków! Nie czytałam książki na której opiera się ten serial, ale wiem co je czeka i to smutne 😔
Jste tým zelený nebo černý po těch dvou epizodách? 😅😅
Polecam przeczytać książkę od początku bo historia jest wspaniała ale tylko do momentu w którym jest serial żebyś sobie nie spojlerowała. Dla mnie póki co książka>serial. Jeśli przeczytasz daj znać jak wrażenia 🔥
Narazie mi brakuje wtym serialu jakichś zawieraniu sojuszy tytlko ze względu na biznes , taka Gra o Tron.
W sumie już się zaczyna cześć z nich formować jak Aagon i Sir Cole, czy spiski Larysa. Na razie nie ma większych sojuszy u czarnych, tylko Damon miesza, ale myśle, że niedługo może zobaczymy więcej polityki poza czarnymi i zielonymi, bo nawet w tym odcinku choćby pojawili się starkowie.
@@PioremMovione Dla mnie zapowiedzią był dialog między chyba Alicent i Otto by ten pojechał do Wyszogrodu.Ciekaw tego jestem.