Witaj nasza Haneczko 🌺💐🌹nasza Szeptanko🌹💐🌺 ja też mogę słuchać Cię bez końca. Twój głos, który jest jak miód na zbolałe ❤️ przenosi w te niesamowite historie a obrazy same się tworzą. Tak kruciutko o mojej historii. Byłam pozytywnie wstrząśnięta,gdy jakiś czas temu wysłuchałam podkast o "Białym Piorku" . Pamiętam ,wtedy napisałam do Ciebie że mój Anioł Stróż chciał bym na nowo w niego uwierzyła i tak się stało. Po kilku godzinach od wysłuchaniu Twojego podkastu, wieczorem wychodząc z łazienki mój wzrok skierował się jakby automatycznie na podłogę w korytarzu i na moim przejściu leżało małe białe piórko, aż mną targnęły emocje 😇 skąd akurat teraz się tu wzięło. Wierzę,że to nie przypadek 🤗 Haniu postokroć Ci dziękuję za tak cudownie wyszeptane historie, niektóre poprostu zwalają z nóg. Szeptaj nam dalej i jak najdłużej 😘 Pozdrawiam Ciebie i słuchaczy bardzo cieplutko i dziękuję 😘💖💐
Serdecznie dziękuję za opowieści z komentarzy! Wiesia dała mi do zrozumienia coś, na co nikt nie wpadł, a swojego czasu wydeptałam wiele dróg... bez skutku. Do dziś mnie telepie na dźwięk takich słów jak kosmetyczka czy dermatolog - jedno nie zrobi nic, czego sama bym nie umiała zrobić, drugie przypisuje leki, po których tylko wszystko się zaostrza... Dzięki : ))
Jak ja uwielbiam te twoje podcasty Haniu i ten twoj cudowny glos!!! To tak jak bym przenosila sie w inny "magiczny"swiat... Dziekuje ci i bardzo goraco pozdrawiam!❤
Niedziela to piękny dzien Haniu bo większość z nas ma wolny dzien od pracy, bo wierzący ludzie mogą pojsc do kościoła, bo spotkamy sie na obiad z rodzina czy przyjaciółmi, moze nadrobimy porządki domowe czy zaległe rozmowy telefoniczne ale dla mnie uroku każdej niedzieli dodaje Twój podkast z serii Wasze prawdziwe niesamowite historie. Na to czekam w każda Niedziele i zawsze historie sa piekne, wzruszające i bliskie sercu. Dziekuje za pieknie wyszeptany dzis jeden z moich komentarzy. Cieplutko pozdrawiam Ciebie Haniu i wszystkich słuchaczy. Do następnej niedzieli ! Uściski. Wiesia ❤️🌹
Aaa... teraz już rozumiem dlaczego historia o czerwonym pokoju wydawała mi się znajoma! 😅 Czytam komentarze pod każdym Twoim filmem Haniu - właśnie w nadziei na to - że ktoś ze Słuchaczy podzieli się swoją historią 🥰 Pozdrawiam serdecznie ! 💫🦋💚✨
Dziękuję za kolejny odcinek 🙂. Większość historii z komentarzy udało mi się przeczytać już wcześniej, jednak wyszeptane Haninym głosem są naprawdę warte wysłuchania ❤️
Dzień dobry, dziękuję za nowy program oraz za przeczytanie mojego komentarza. To niesamowite usłyszeć swoją opowieść w Twojej Hanko interpretacji! 🍓🍓🍓🍓🍓 Jeszcze raz serdecznie dziękuję i przesyłam pozdrowienia o smaku lodów malinowych! Co Ty na to? Czy kiedykolwiek takie otrzymałaś? Serdeczności! Joanna
Haneczko pogoda super a teraz super odcinek.Historie jak zawsze ciekawe i dość niesamowite. Wspaniale,że potra trafisz przekazać komentarzowe re- lacje,które są także interesujące gdyż to trochę inny świat
Ja mialam okropny sen I zmarli moze nie rozmawiaja ale mowia bo ja. sie o tym przekonalam Nie bede sie rozpisywac Bo jeszcze chybs nie doslam do siebie po tym snie . To bylo niedawno. 1.5 tyg temu mialam nocke w pracy. Mozna podrzemac Mamy taki fotel zwijam sie w nim i drzemie Tak tez bylo i tej nocki Najpierw przysnila mi sie moja tesciowa 4 lata temy odeszla .zylam z nia w zgodzie a w snie klucilismy sie .przebudzilam sie z tego pol snu .popatrzylam na zegarek bylo cos przed 4 rano. Pomyslalam ze poloze jeszcze glowe na malej podusi i oko polecialo i slysze pukanie do drzwi Nie moglam sie podnies z tego fotela przykryta bylam czerwonym kocykiem a on mi sie zaplatal w nogi jak sie wkoncu wyswobodzilam Otwozylam drzw i stalam wyzej tak jakby na schodku Spojrzalam w dol a tam moja mama w okularach fotochromach .. Nigdy w takich nie chodzila..i widze jej radosc usmiech i dosc glosno Terenu . Tereniu chodz do mnie. Tereniu i lapie mnie za rece i mowi chodz a ja sie wyrywam a ona mnie ciagnie w dol Moj wlasny krzyk obudzil mnie z tego polsnu spojrzalam na zegarek i byla 4 rano Jeszcze nigdy sie tak nie balam nigdy Nie wiem jaki byl sens tego snu ale wiem jedno bije sie zasnac do tej pory Ojciec zmarl w 2000 r i tez mi sie przysnil 4 dni po pogrzebie i tez do mnie mowil .. Pytam tato ale Ciebie nie ma a tato mowi tak i widze we snie jak robi sobie herbate Wiec pytam .. Jak ci tam jest ..on mowi roznie raz dobrze raz zle I po tym juz nigdy mi sie nie snil Pozdrawiam. Teresa
Bardzo lubię te historie sama dwie opowiedziałam zastanawiam się ile tu osób miało sen o pięknym ogrodzie pełnym kwiatow w kolorach ,których nie ma na ziemi.
Moja historia nie wiem czy paranormalna, czy straszna. Nie chcę opisywać jej w e-mailu więc zostawię ja tutaj: Mając może 9-10 lat razem z sąsiadką starszą ode mnie o 2 lata "bawiłyśmy się" w wywoływanie duchów. Teraz wiem, że to nie zabawa, ale wtedy nie do końca miałam tego świadomość. Z tego, co pamiętam wtedy nic strasznego się nie działo może raz coś zastukało, kluczyk się poruszył, a potem już cisza. Pewnie bym o tym zapomniała gdyby nie fakt, że kilkanaście lat później sąsiadka popełniła samobójstwo wieszając się, a na kilka dni przed pogrzebem przyśniła mi się mówiąc "wypowiadaj się z tego za mnie i za siebie, bo Cię zniszczy" poszłam i wyspowiadałam się z tego to było 7 lat temu i od tego czasu wszędzie gdzie nie przebywam słyszę stukanie, pukanie, otwieranie drzwi. W moim rodzinnym domu co noc w nogach łóżka stoi wysoka ciemna postaci widzę tylko jej zarys i czuję spojrzenie. Ale i tak najgorsze jest to, że od 7 lat z wielkim trudem przyjmuje Sakrament Komunii Świętej. Gdy tylko podczas mszy jest Podniesienie mnie zaczyna trząść i zalewa zimny pot. Ledwo łapie oddech , a o tym żebym bez pomocy męża mogła podejść do kapłana z Sakramentem nie ma mowy. Musi mnie mocno trzymać, bo tracę równowagę i odcina mi nogi. Chciałam nawet pójść z tym do egzorcysty, ale zanim zebrałam w sobie siłę i miałam możliwość to rzeczony egzorcysta zmarł.
Kochana, prawdopodobnie jesteś udręczona. To taki termin, nazwa lżejszego stanu niż opętanie. Koniecznie porozmawiaj o tym z fajnym wrażliwym księdzem. Potrzebujesz pomocy. Działaj! Niech mąż Ci pomoże! Pozdrawiam serdecznie Joanna
Poszukaj innego egzorcysty, koniecznie. Nie ma co zwlekać i się z tym męczyć. Egzorcyzmy zdecydowanie Cie od tego uwolnią. Jeżeli trzeba by było jechać pół Polski zdecydowanie warto podjąć ten wysiłek. Polecam Wąwolnicę.(chociaż podejrzewam że niej myślałaś mówiąc że zmarł egzorcysta)
@@mariachabora7552 tak właśnie tam byłam. Na rozmowie i modlitwie uwalniającej. Miałam jechać kolejny raz, ale potem była pandemia lockdown, a potem egzorcysta zmarł.
Tunel niby ludzie widzą podczas reanimacji I śmierci klinicznej ☺ . Lubie sny i to chyba prawda jednak z niezywi w snach milczą ja też mam takie sny widze bliskich ale w żadnym śnie nic nie mówią
Tak z nikąd naszła mnie refleksja . Ludzie powinni mieć wyłącznik który pozwolił by im w spokoju zgasnąć i odejść bo jeśli ktoś chce umrzeć to przynajmniej 1% jego psychiki jest tego pewne . Nie powinno się ratować samobójców . W końcu chcieli się zabić
Nie zgadzam się. Samobójcy nie zabijają się dlatego, że nie chcą żyć. Oni zabijają się dlatego, że nie mogą, nie umieją żyć. Gdyby im ktoś fachowo pomógł, wielu udałoby się ocalić.
Jak Ty to robisz, że zawsze niecierpliwie czekam na film 😃
Witaj nasza Haneczko 🌺💐🌹nasza Szeptanko🌹💐🌺 ja też mogę słuchać Cię bez końca. Twój głos, który jest jak miód na zbolałe ❤️ przenosi w te niesamowite historie a obrazy same się tworzą. Tak kruciutko o mojej historii. Byłam pozytywnie wstrząśnięta,gdy jakiś czas temu wysłuchałam podkast o "Białym Piorku" . Pamiętam ,wtedy napisałam do Ciebie że mój Anioł Stróż chciał bym na nowo w niego uwierzyła i tak się stało. Po kilku godzinach od wysłuchaniu Twojego podkastu, wieczorem wychodząc z łazienki mój wzrok skierował się jakby automatycznie na podłogę w korytarzu i na moim przejściu leżało małe białe piórko, aż mną targnęły emocje 😇 skąd akurat teraz się tu wzięło. Wierzę,że to nie przypadek 🤗 Haniu postokroć Ci dziękuję za tak cudownie wyszeptane historie, niektóre poprostu zwalają z nóg. Szeptaj nam dalej i jak najdłużej 😘 Pozdrawiam Ciebie i słuchaczy bardzo cieplutko i dziękuję 😘💖💐
Jak miło cię znów usłyszeć 🤗
Serdecznie dziękuję za opowieści z komentarzy!
Wiesia dała mi do zrozumienia coś, na co nikt nie wpadł, a swojego czasu wydeptałam wiele dróg... bez skutku. Do dziś mnie telepie na dźwięk takich słów jak kosmetyczka czy dermatolog - jedno nie zrobi nic, czego sama bym nie umiała zrobić, drugie przypisuje leki, po których tylko wszystko się zaostrza... Dzięki : ))
Jak ja uwielbiam te twoje podcasty Haniu i ten twoj cudowny glos!!!
To tak jak bym przenosila sie w inny "magiczny"swiat...
Dziekuje ci i bardzo goraco pozdrawiam!❤
Niedziela to piękny dzien Haniu bo większość z nas ma wolny dzien od pracy, bo wierzący ludzie mogą pojsc do kościoła, bo spotkamy sie na obiad z rodzina czy przyjaciółmi, moze nadrobimy porządki domowe czy zaległe rozmowy telefoniczne ale dla mnie uroku każdej niedzieli dodaje Twój podkast z serii Wasze prawdziwe niesamowite historie. Na to czekam w każda Niedziele i zawsze historie sa piekne, wzruszające i bliskie sercu. Dziekuje za pieknie wyszeptany dzis jeden z moich komentarzy. Cieplutko pozdrawiam Ciebie Haniu i wszystkich słuchaczy. Do następnej niedzieli ! Uściski. Wiesia ❤️🌹
Haniu uwielbiam cię słuchać ❤️💐
Aaa... teraz już rozumiem dlaczego historia o czerwonym pokoju wydawała mi się znajoma! 😅 Czytam komentarze pod każdym Twoim filmem Haniu - właśnie w nadziei na to - że ktoś ze Słuchaczy podzieli się swoją historią 🥰 Pozdrawiam serdecznie ! 💫🦋💚✨
Dziękuję
Wspaniale Haneczko. Bardzo dziękuję.
Uwielbiam Twoje podcasty. I twój głos. Możesz czytać książkę telefoniczną. I tak będę słuchać. ❤
Ha ha ha Ale uśmiałam się!😆 No i zgadzam się zupełnie, myśle to samo.
Dziękuję za kolejny odcinek 🙂. Większość historii z komentarzy udało mi się przeczytać już wcześniej, jednak wyszeptane Haninym głosem są naprawdę warte wysłuchania ❤️
Dzień dobry, dziękuję za nowy program oraz za przeczytanie mojego komentarza. To niesamowite usłyszeć swoją opowieść w Twojej Hanko interpretacji! 🍓🍓🍓🍓🍓 Jeszcze raz serdecznie dziękuję i przesyłam pozdrowienia o smaku lodów malinowych! Co Ty na to? Czy kiedykolwiek takie otrzymałaś? Serdeczności! Joanna
Jak ja lubię Cię słuchać 🤗 twój głos mnie uspakaja a momentami jakby przenosi w miejsca o których mowa Dziękuję Miłego Tygodnia 😘
Haneczko pogoda super a teraz super
odcinek.Historie jak
zawsze ciekawe i dość niesamowite.
Wspaniale,że potra
trafisz przekazać komentarzowe re-
lacje,które są także
interesujące gdyż to trochę inny świat
Bardzo cekave historiji, Dziekuje Haniu!!
Koment na promocije kanalu
Myślę, że to moje ulubione historie, bo lubię takie paranormalne 😉
Akurat do polezenia po obiadku 👍👍😘
Haniu, dziękuję za niedzielny podcast. Pozdrawiam
Ja mialam okropny sen
I zmarli moze nie rozmawiaja ale mowia bo ja. sie o tym przekonalam
Nie bede sie rozpisywac
Bo jeszcze chybs nie doslam do siebie po tym snie .
To bylo niedawno. 1.5 tyg temu mialam nocke w pracy. Mozna podrzemac
Mamy taki fotel zwijam sie w nim i drzemie
Tak tez bylo i tej nocki
Najpierw przysnila mi sie moja tesciowa 4 lata temy odeszla .zylam z nia w zgodzie a w snie klucilismy sie .przebudzilam sie z tego pol snu .popatrzylam na zegarek bylo cos przed 4 rano. Pomyslalam ze poloze jeszcze glowe na malej podusi i oko polecialo i slysze pukanie do drzwi
Nie moglam sie podnies z tego fotela przykryta bylam czerwonym kocykiem a on mi sie zaplatal w nogi jak sie wkoncu wyswobodzilam
Otwozylam drzw i stalam wyzej tak jakby na schodku
Spojrzalam w dol a tam moja mama w okularach fotochromach .. Nigdy w takich nie chodzila..i widze jej radosc usmiech i dosc glosno Terenu . Tereniu chodz do mnie. Tereniu i lapie mnie za rece i mowi chodz a ja sie wyrywam a ona mnie ciagnie w dol
Moj wlasny krzyk obudzil mnie z tego polsnu spojrzalam na zegarek i byla 4 rano
Jeszcze nigdy sie tak nie balam nigdy
Nie wiem jaki byl sens tego snu ale wiem jedno bije sie zasnac do tej pory
Ojciec zmarl w 2000 r i tez mi sie przysnil 4 dni po pogrzebie i tez do mnie mowil .. Pytam tato ale Ciebie nie ma a tato mowi tak i widze we snie jak robi sobie herbate
Wiec pytam .. Jak ci tam jest ..on mowi roznie raz dobrze raz zle
I po tym juz nigdy mi sie nie snil
Pozdrawiam. Teresa
Niesamowite historie!
Drugi 😘
Dzięki Haniu
Mogłem przejść wczoraj załamanie nerwowe . Potrzebuje luzu. Potrzebuje tego filmu
Każdy przechodzi ciulate chwile. Proszę się trzymać. Przesyłam dobre myśli.
Trzymaj się, masz siłę, wiem to. Ściskam kciuki, jestem z Tobą. I pamiętaj, by dbać o siebie 🤗
Witaj Haneczko 😘💖
Bardzo lubię te historie sama dwie opowiedziałam zastanawiam się ile tu osób miało sen o pięknym ogrodzie pełnym kwiatow w kolorach ,których nie ma na ziemi.
Moja historia nie wiem czy paranormalna, czy straszna. Nie chcę opisywać jej w e-mailu więc zostawię ja tutaj: Mając może 9-10 lat razem z sąsiadką starszą ode mnie o 2 lata "bawiłyśmy się" w wywoływanie duchów. Teraz wiem, że to nie zabawa, ale wtedy nie do końca miałam tego świadomość. Z tego, co pamiętam wtedy nic strasznego się nie działo może raz coś zastukało, kluczyk się poruszył, a potem już cisza. Pewnie bym o tym zapomniała gdyby nie fakt, że kilkanaście lat później sąsiadka popełniła samobójstwo wieszając się, a na kilka dni przed pogrzebem przyśniła mi się mówiąc "wypowiadaj się z tego za mnie i za siebie, bo Cię zniszczy" poszłam i wyspowiadałam się z tego to było 7 lat temu i od tego czasu wszędzie gdzie nie przebywam słyszę stukanie, pukanie, otwieranie drzwi. W moim rodzinnym domu co noc w nogach łóżka stoi wysoka ciemna postaci widzę tylko jej zarys i czuję spojrzenie. Ale i tak najgorsze jest to, że od 7 lat z wielkim trudem przyjmuje Sakrament Komunii Świętej. Gdy tylko podczas mszy jest Podniesienie mnie zaczyna trząść i zalewa zimny pot. Ledwo łapie oddech , a o tym żebym bez pomocy męża mogła podejść do kapłana z Sakramentem nie ma mowy. Musi mnie mocno trzymać, bo tracę równowagę i odcina mi nogi. Chciałam nawet pójść z tym do egzorcysty, ale zanim zebrałam w sobie siłę i miałam możliwość to rzeczony egzorcysta zmarł.
Kochana, prawdopodobnie jesteś udręczona. To taki termin, nazwa lżejszego stanu niż opętanie. Koniecznie porozmawiaj o tym z fajnym wrażliwym księdzem. Potrzebujesz pomocy. Działaj! Niech mąż Ci pomoże! Pozdrawiam serdecznie Joanna
Poszukaj innego egzorcysty, koniecznie. Nie ma co zwlekać i się z tym męczyć. Egzorcyzmy zdecydowanie Cie od tego uwolnią. Jeżeli trzeba by było jechać pół Polski zdecydowanie warto podjąć ten wysiłek. Polecam Wąwolnicę.(chociaż podejrzewam że niej myślałaś mówiąc że zmarł egzorcysta)
@@mariachabora7552 tak właśnie tam byłam. Na rozmowie i modlitwie uwalniającej. Miałam jechać kolejny raz, ale potem była pandemia lockdown, a potem egzorcysta zmarł.
Super odpoczynek mam!!!Dziękuję ❤
Rewelacyjne sa te opowiesci i te długie i te z komentarza...
♥️♥️♥️
Też mam te sny ! Mam wrażenie że tam jest prawdziwy świat rozbudowana rzeczywistość a tu ... hmmm.. no właściwie co....?
Dziękuję Haniu za nowe opowieści.
👍💐
🙋👍👏❤️
Pozdro 5
💙🖤💚💜
Zmora: powinna zaprosić ta osobę w dzień na konkretna godzinę na przykład na 12 i jeśli ktoś przyjdzie wtedy poprostu nie otworzyć jej drzwi
Rozbity samochód
To moment podpięcia
Przez modły Obcych .
Zabiorą więcej .
Pomoc z zaświatów
Ściema Reptili .
Dla modlitwy
Wezmą więcej
Ja ,spotkałam się z tym że moii zmarli krewni w snach czasami do mnie mówią
🥰
😘😘😘❤🌷🌷🌷🌷🌷
Już nie ma
Czystej żywności .
A choroby od Obcych 95% .
Tunel niby ludzie widzą podczas reanimacji I śmierci klinicznej ☺ . Lubie sny i to chyba prawda jednak z niezywi w snach milczą ja też mam takie sny widze bliskich ale w żadnym śnie nic nie mówią
Modły
Podpinają Obcych
Na nieszczęście .
To nie brat był .
Na cmentarzu
Duchy mieszkają .
20 lat
Ci z ostatnim namaszczeniem.
Więc jeśli każdy człowiek na Ziemi ma swojego Anioła Stróża to demona również , tak ?
Tak z nikąd naszła mnie refleksja . Ludzie powinni mieć wyłącznik który pozwolił by im w spokoju zgasnąć i odejść bo jeśli ktoś chce umrzeć to przynajmniej 1% jego psychiki jest tego pewne . Nie powinno się ratować samobójców . W końcu chcieli się zabić
Nie zgadzam się. Samobójcy nie zabijają się dlatego, że nie chcą żyć. Oni zabijają się dlatego, że nie mogą, nie umieją żyć. Gdyby im ktoś fachowo pomógł, wielu udałoby się ocalić.
Nie użyłem określenia atencjobójcy. Takim można pomóc . Samobójcom nie
Chyba wiem kim jesteś.
To trochę strasznie
@@Słuchacz_cieni 😂
Dziękuję