@@Prochniak35 szanuję, mam na myśli że teraz będzie rozliczanie opcji politycznych przez jakiś czas a potem husaria budujemy gdzie się da nie licząc się z naturą
@@bartolomeodimalysz na poziomie państwowym na pewno, ale tutaj jest raczej oddolne pospolite ruszenie. Niektórzy w pewnym momencie mieli domy i mieszkania zalane pod sufit. Te wszystkie walki będą działy się tak naprawdę bez zainteresowania realnych ofiar żywiołu.
@@Prochniak35 sam już wsparłem kilka zbiórek, ale mam wrażenie że nie uczymy się na błędach i budujemy wszędzie a później są takie dramaty. A co do pospolitego ruszenia to ogromny szacunek dla Straży Pożarnej która zawsze działa nie ważne kto rządzi
Pochodzę z Konina, miasta które umiera.. Był przemysł, była kultura, były derby kabaretowe w PRL, podczas których najsłynniejsi polscy artyści balowali w konińskich knajpach.. Był Konwart, który szył odzież, a teraz gmach po nim zamienia się w ruine i straszy przy drodze na Bydgoszcz.. Jak zbudowali fajny most, to zardzewiały kable zalane betonem.. Mieli budować cmentarz, ale okazało się, że nawet na to nie ma pieniędzy w budżecie.. Dlatego, jak dociera do mnie, że w takim małym Kole może być fabryka produkująca sedesy, i te sedesy są w wiekszości polskich domów i innych budynków, czuje się niebywale przez nie sprowokowany i budzi się we mnie żądza zemsty.
A ja pochodzę Gniezna, które ma swoją historię, a po wojnie miało być miastem wojewódzkim, ale stwierdzili że jest za blisko Poznania, i zamiast Gniezno takim miastem zostanie Konin. Również pozdrawiam
Mi zazwyczaj jest smutno jak widzę jak wtorkowy poranek ma niewiele cos niecoś ponad godzinkę, aleeeeee z odsieczą wielokrotnie wjeżdża na pelnej piatkowy program, który bil rekordy chyba jakoś ostatni czasy. Ponad 3 godziny merytoryki ì poczucia humoru które jest rzutkie i zbalansowane. Wasza postawa na tym padole łez jest moim zdaniem godna naśladowania. Taka rzadko dziś spotykana normalnosc i ludzka poczciwość. Tetrycy...bądźcie zawsze! Opole pozdrawia.
Będąc kibicem Lecha z Fan Clubu Koło albo kibicem Olimpii Koło dziwnie bym się czuł niszcząc kible produkowane w moim mieście. Polscy kibice piłkarscy są Królami Sedesów. To wysoko zawieszona poprzeczka dla kibiców piłkarskich w innych krajach.
Chciałbym zobaczyć eksperyment, w którym ceramika toalety byłaby wyposażona w czujki uruchamiające przy silnym uderzeniu zamykanie pancernych drzwi. Delikwenci byliby tam trzymani do czasu opuszczenia ze stadionu wszystkich pozostałych kibiców, po czym po otwarciu drzwi czekałby na nich kordon ochrony. Każdy kto dopuścił się aktu agresji wobec umywalek, toalet i pisuarów musiałby odsłonić twarz i do kamery przedstawić się z imienia i nazwiska oraz opowiedzieć co nim motywowało by to uczynić. Nagranie byloby opublikowane na socialach klubów oraz wyslane do rodzin i miejsc pracy, tudzież szkół głównych bohaterów. Nie trzeba byłoby angażować sądów i czekać trzech pokoleń na wyrok, wystarczyłaby zwyczajna siara i nieprzemocowy ostracyzm społeczny.
Trzeba by było angażować sądy, bo byłoby to działanie niezgodne z prawem (szczególnie przedstawianie się z imienia i nazwiska i sociale) i każdy z kibiców mógłby pozwać klub i zarobić na tym :)
@@mlbets630 myślałem że nie trzeba będzie dopisywać że to jest fikcja na miarę Lema gdy pisałem o tym że ochroniarze mieliby powstrzymać jakąkolwiek liczbę mnogą pseudokibiców :)
Uwielbiam ten milion uczuć towarzyszących Leszkowi przy omawianiu kibicowskich spraw. Jednoczesne zakłopotanie, zdziwienie,podziw, niedowierzanie itp itd. No i Kuba próbujący to wszystko sensownie wyjaśnić. Możnaby z tego oddzielny format stworzyć.
Coś z tymi kiblami na stadionach jest niepokojącego… ostatnio na meczu w kabinie obok słyszałem jak prawdopodobnie sedes mówił „dawaj, walnij w nos” po czym ktoś strasznie zaczął smarkać… poczułem się zagrożony i zacząłem bić nie patrząc na nic…
Ministerstwo Sportu ma specjalny Departament Tajemnic do spraw nieskutecznego uzdrawiania polskiego sportu. Mają też mały i niedofinansowany Departament Stawiania Prawidłowych Diagnoz oraz Departament Zwalczania Betonu W Związkach. Niestety Departament Tajemnic przejada większość funduszy.
Dyskusja o tym, że w sporcie juniorskim większe szanse maja Ci, którzy urodzili się w styczniu skłoniła mnie do zrobienia nic nie mówiacego podsumowania miesiecy urodzenia wszystkich reprezentantów Polski w historii. Cytujac klasyka - "wnioski nasuwaja sie same". styczen 97 luty 93 marzec 77 kwiecien 78 maj 80 czerwiec 78 lipiec 52 sierpien 68 wrzesien 75 pazdziernik 81 listopad 80 grudzien 83
Uwielbialem piłkę, codziennie wychodzilem i klepałem piłkę przez kilka godzin dziennie, organizując turnieje sam ze sobą, wymyślałem różne schematy rozgrywki, zapisywałem w zeszycie wszystkie wewnetrzne mecze i zawsze chciałem być piłkarzem. W wieku +- 9-10 lat mama zaprowadziła mnie do klubu oddalonego od miejsca zamieszkania o ok 14 km, klubu, który wychował kilku zawodników - Orląt Łuków. Byłem na dwóch treningach, na pierwszym trener wrzucił piłkę - mata grajta, no i ja sobie stanąłem na stoperze, bo tam miałem wrażenie, że miastowi sie znają, poza tym zero podawania, zero możliwości wykazania się. Drugi trening - bieganie. Trener - ma odznaczenie za wybitne zasługi dla miasta (chyba stażowe, bo nie wiem czym on się wykazał) rozkazał - biegacie dookoła boiska, nawet nie po bieżni, bo to jakieś ubite klepisko z dziurami. No i biegłem, trochę szedłem, trochę znów biegłem... na mecie trener do mnie - jaki miałeś czas? Oczywiście ja zaskoczony, bo nie słyszałem żeby jakikolwiek był wymóg liczenia czasu. Jakiś chłopak obok powiedział - 5:05 miałeś, więc pokiwałem głową i przyznałem, że właśnie tyle miałem. Trener na to - ci co mieli poniżej 5:00 zostają, ci co mieli powyżej - do domu 😂 Mogłem być Cristiano Ronaldo, ale bez kondycji i nara 😁
Andrzej Grajewski do prezesa Klimka: Jacula, mam inwestora dla ciebie. Nie będziesz musiał się przejmować tymi PZU, PGE, ZUS, KRUS czy co cię tam sponsorowało. Nawet to gówniane Suzuki, kto tym w ogóle jeździ? -Andrzej, ale co to za inwestor? Jakieś nazwisko, nazwa firmy? - Jaca, mnie nie ufasz? Mnie? Ja w rajchu takie biznesy żem robił, że dajta spokój. A po za tym czy ja kiedyś kogoś oszukałem? -No wiesz, Andrzej, a Widzew... -Co Widzew? Piłkarzom wierzysz czy mnie? Zresztą dupa tam Widzew. Ja mam inwestora ze Szwajcarii, z Australii. Czy ty wiesz co to jest Szwajcaria? -No wiem... -No to wiesz, oni piniondze mają, banki, franki,.dolary, ojro. Wszystko mają. Podpisz mi i tu papióry i robimy. -Andrzej, powoli rada nadzorcza się musi zgodzić, audyt trzeba zrobić... -Audyt sraudyt, ja tzn. inwestor pieniądze ci dajemy, ty będziesz wybrzydzał? Co k... Suzuki ci da pieniądze? Jakiś Tadek-Bud se znajdziesz? Ja ci daję prawdziwe pieniądze ze Szwajcarii. -Ale Jarek Mroczek cię pogonił z Pogoni -Jego strata, zresztą z tym szczecinem to głupi pomysł. Z każdego miejsca tam jest daleko, nikt tam nie jeździ. -Dobra, Andrzejku, zdzwonimy się bo mam drugi telefon od Romka Skorupy, pewnie jakichś Łotyszy do obrony znalazł. -Ok, Jacula, tylko pamiętaj, Andrzej grajewski jest pewmy jak szwajcarski bamk.
Pewnego razu spotkałem pisuar, w którym znajdowała się piłeczka i bramka. Założeniem konstruktora tego zacnego wynalazku było zapewne sprawdzenie umiejętności strzelca do wbicia piłki do bramki za pomocą strumieniu moczu. Podjąłem się wyzwania. Niestety pisuar w kluczowym dla mojej techniki wykonywania rzutów karnych momencie zatrzymania się przed uderzeniem ( tak zwane wykonanie karnego na drugie tempo) zdradziecko włączył natrysk wody co uniemożliwiło mi wykonanie mojej techniki. Myślę, że w takim rozwoju sytuacji oczywistym było, że nieudany rzut karny należy pomścić. Po 30 sekundach napierdalanki frajer nie miał nic więcej do powiedzenia POZDRO dla wszystkich sztywnych gitów PDW
U nas gminie była taka akcja: w jednej wiosce było gimnazjum i podstawówka. Do gimnazjum chodziło pół gminy, do podstawówki tylko ci z tej wsi. I pewnego razu odbywał się powiatowy turniej szkół podstawowych w koszykówkę. Wspomniana podstawówka wygrała turniej gminny i miała jechać na zawody powiatowe. Ale zawsze jak wyjechali poza gminę to dostawali w papę. Dyrektor szkoły wpadł na pomysł wypożyczenia kilku gości z gimnazjum. Dwóch mialo braci w tej podstawówce więc jakby co to mieli grać na tych legitymacjach. A trzeciemu dali papiery jakiegoś innego ucznia. Powiat wygrali, szkoła dostała jakiś sprzęt sportowy,. który widziano tylko na apelu. Pojechali na zawody wojewódzkie, a tam 4 z 6 drużyn miało gimnazjalistów w składach. I nasza podstawówka nie wyszła z grupy. Jaka nauka płynie z tej historii dzieciaczki?
@@KRK21ful nie no, raczej go nie sprzedali, tylko leżał w magazynku, a bralo się stary, bo szkoda :) Chyba w każdej szkole tak było, ze jak szło się po piłki to wuefista pokazywał - bierzecie te, stare, nie nowe i tak ze wszystkim.
Cześć tu Jakub Błaszczykowski piszę z drugiego konta. W Heroesy gram Nekropolią. Za to info możecie przesłać mi Bliczka bo utknąłem z Łukaszem na lotnisku w Dortmundzie i brakuje nam na bilet (hej tu Łukasz!)
Małe ośrodki sportowe są skazane na śmierć. Można pompować w nie pieniądze bez końca, ale i tak nie będzie tam ani dzieci, ani konkurencji, ani zbyt wielu pozytywnych efektów. Prognoza liczby urodzeń na 2024 to ok. 250 tysięcy dla całej Polski. Zainteresowanie aktywnością fizyczną wśród dzieciaków z roku na rok coraz niższe. Wśród 8-9 latków są ogromne problemy z wykonywaniem podstawowych ćwiczeń... Liczba urodzeń w mniejszych miastach wojewódzkich wygląda bardzo często dramatycznie (Kielce 1090 urodzeń w 2023 roku), a co tu dopiero mówić o małych miasteczkach. Do kuratorium oświaty w zeszłym roku wpłynęło ok. 250 wniosków o likwidację szkół w mniejszych miejscowościach, bo uczy się w nich zbyt mało dzieci i tak samo już niedługo będą masowo zamykane kluby sportowe. Jeśli w Polsce w ogóle ma istnieć jakiekolwiek szkolenie to tylko w większych akademiach. Ale całkiem prawdopodobne, że za 20 lat Polska będzie sportową pustynią.
Jak najbardziej tak. Demografia to największy, obok atomu, grzech zaniechania każdej władzy po 89 roku. Jakikolwiek inwestycje mają sens maksymalnie na poziomie miasta powiatowego. Wszystko niżej już się i tak mocno wyludnia, czy to naturalnym wymieraniem, czy migracjami do większych ośrodków miejskich.
Bing Bongowi bardzo posmakowały Oliwki z Anszuła Stali Mielec i już trzyma w trąbie pióro do podpisania umowy kupna większościowego pakietu udziałów klubu.
Znając mentalność polskich klubów, żeby osiągać wyniki i zdobywać kase juz widze oczyma wyobraźni jak sciagaja 30 letnich facetow z Afryki. Wystarczy podrobic paszport, wbic 14 lat i gotowe. I tak do dzisiaj nie wiem ile Olisadebe ma lat 😅
Konstatacja dotycząca Leszka i jego rozwoju jest jedna - Leszek 20 lat temu stworzył archetyp napastnika Rakowa. Być może opiekunem na tym obozie był Marek Papszun i stąd mu się ten pomysł wziął.
Leszku z Suoerpucharu Europy wyprowadzony został przewodniczący rady miejskiej i były wiceprezydent Radomia (w sensie to jedna osoba) 😊 jako ciekawostkę można dodać, że to były gniazdowy na Czarnych Radom więc kibolska dusza nie umiera
Pamiętam gdy pojechałam kiedyś z naszymi juniorkami na Mistrzostwa Polski do lat 17. Ostatni mecz fazy grupowej, decydujący o miejscu w top 6. Wygrana? Urząd Marszałkowski nas ozłoci. Przegramy? Klub najpewniej upadnie. Do przerwy w plecy, dziewczęta przygniecione wagą spotkania, więc wyrzucam do kosza analizę taktyczną, wyciągam asa z rękawa i mówię: "Gracie tu przecież dlatego, że lubicie to robić i sprawia wam to przyjemność. Bawcie się jak najlepiej, cieszcie się grą!" No cóż. Po latach wciąż jestem dumna, że żadna z moich byłych podopiecznych nie bierze narkotyków. Za co miałyby je kupić?
@kubastemplowski TAK... sobie myślę, że to nie byłoby takie głupie - wspólne oglądanie Tetryków to dobry początek, wszyscy tu obecni mamy podobne poczucie humoru. Ale lepiej by najpierw chociaż na kawę pójść ;) @goalplYT - nowy format, randka w ciemno?
Szkoda że nie byliście na tej debecie to byłby hit. Sześć redakcji mega napiętych i Goalpl który bawi się hiperbolą, dygresją i absurdem. Goalpl jest jednym kanałem który regularnie oglądam/słucham w tygodniu i za który byłbym wstanie zapłacić.
Jestem z lutego. Może już nie pierwszej świeżości, ale mogę uratować rozrywkę dla coraz mniej licznych mas zwaną polską piłką nożną. Na niejednym bankiecie śpiewałem z czołowymi baronami z PZPNu.
Panowie jedna uwaga techniczna, jak czymś się zajmuje Prokuratoria Generalna to sprawę badają radcowie Prokuratorii Generalnej nie prokuratorzy. To zupełnie inna instytucja (mają szare żaboty przy togach, prokuratorzy mają czerwone).
Fajnie, że mówicie o tych różnicach w miesiącach. Bez szydery, ale ja zaczynałem przygodę z piłką, grając z chłopakami 4 lata starszymi. Dla chłopaka w 4 czy 5 klasie podstawówki każdy mecz to był stres i walka o przetrwanie. Trzeba dążyć do tego, aby te dzieciaki miały jak najwięcej frajdy z trenowania. Nacisk na wyniki to jedna z większych patologii naszego futbolu młodzieżowego.
Jeśli chodzi o piłkę młodzieżową to w Anglii roczniki liczone sa od września do września. Czyli przykładowo chłopcy z września 2008 graja z chłopcami urodzonymi przed 1 września 2009. Dodatkowo jeśli ktoś jest dobry może grać w drużynie rok starszej.
I tu zostaje pytanie kluczowe do Kuby - Czy Kuba dobrze zaplanował prxyszlosc swoich dzieci? Bo mam nadzieję że są urodzeni w Q1 by nie straciły żadnej z szans rozwojowych 😊
Patrzcie państwo. Kibice Stali Stalowa Wola wielokrotnie gościli w Tarnobrzegu ostatnimi laty. Ja sam na 3 wizytach. "Miłość" między kibicami obu drużyn jest powszechnie znana. I co?? I nic. Kible pozostawały nienaruszone. Można?? Można.
Jest gość z lutego (2) i gość z listopada (11). Gość z lutego kończy bo jest słaby a tego z listopada zostawiasz bo liczysz że w te 7 miesięcy się rozwinie. Nie ironicznie kocham Twoją matematykę Kuba 😅
Słyszeliśce o Rodmanie, że urósł 20 cm w tydzień? No to to to jest .uj Słuchajcie tera, Leszek urósł 30 cm w jeden dzień. I nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Leszek - kiedy 1 w drafcie NBA?
Co do kosmosu Nowotaniec to tam chłopaki wpompowali naprawdę ogromne pieniądze i w tej 4 lidze grał aż 1 polak. Pościągali mnóstwo ludzi z myślą właśnie żeby ich później elegancko opędzlować
Panowie, otworzyliście mi na coś oczy, oto moja długa historia: W podstawówce miałem wfiste który był zagorzałym fanem siatkówki, jak trafił mu się nasz rocznik gość się prawie popłakał ze szczęścia, tak wyrośniętych dzieciaków nie miał chyba nigdy. Za własny hajs chłop kupił specjalnie dla naszej klasy nową siatkę, ustawiał ją wzdłuż i wszerz na hali, graliśmy 5 na 5, 2 na 2, 1 na 1, na siedząco, na stojąco, bez skakania, z obniżona siatka żebyśmy nawet my, dzieciaki z podstawówki uczyli się walić gwoździe, no wszystkie formy siatkówki które powinny być na olimpiadzie żebyśmy wygrywali klasyfikację medalowa. Na 3 wfy 2 to siatka. Następny rok 4 wfy? To trzy siatki. Byliśmy w to na prawdę dobrzy więc chcieliśmy grać, on nas za to uwielbiał i traktował jak swoje dzieci, czasem nawet w ramach wfu jak był któryś z 17 turniejów mistrzowskich siatkówki w roku i gdy mecze były w Japonii to gość normalnie na pierwszą lekcje, WF przynosił mały telewizor i w ramach zajęć oglądaliśmy mecz Japonia vs Polska. No ale podstawówka się skończyła, pora na gimbaze. Kiedyś przyszedł łysy napakowany gość i mówi do innego już wfisty żebyśmy pograli w dwa ognie, ja zachwycony, tak samo jak mój kolega z podstawówki Patryk z którym poszliśmy do nowej szkoły, my się znamy, rodzice się znają, wiecie jak to jest. Po 6 letnim obozie siatkówki w podstawówce mieliśmy bardzo mocne ręce jak na nasz wiek, więc zniszczyliśmy we dwójkę cała drużynę przeciwna, po wfie przychodzi do nas łysy i robi krótki wywiad, mówi że on z wioślarstwa i szuka młodych talentów, pyta nas o dane. Patryk ze stycznia, ja z pazdziernika. Patryka od razu zapisał, do mnie mówi "dobra młody pocwicz jeszcze, zobaczymy za rok", mimo że byłem chudszy to wciąż podobnie wysoki i na prawdę dosyć sprawny. Na siłę się wpraszać nie chciałem, jestem dosyć skrytym chłopem a Patryk powiedział potem wprost że beze mnie nigdzie nie idzie, po prostu nie chce mu się samemu zapieprzać dwa razy w tygodniu busem gdzieś gdzie nawet nie wie czy to lubi a potem pewnie ciężko się wymigać więc finalnie nikt nie został wielkim wioslarzem. Ja bym pewnie legendą wiosła nie został, Patryk pewnie też... Chociaż skoro to syn koleżanki twojej starej to pewnie w Paryżu w klasyfikacji medalowej by luźno wyprzedził Phelpsa. Uliczny system szkolenia jest trochę inny jak się okazuje, ja zmieniłem pozycje na osiedlowym boisku piłkarskim z kierownicy na bocznego obrońcę, bo mój ziomek Patryk był największy i budził respect stojąc na bramie, zmieniłem pozycje żebyśmy razem się cieszyli z małych głupot jak wybicie piłki, żebyśmy sobie przybili pione jak on obroni strzał albo po meczu pogadali jak lepiej się ustawiać, polski system szkolenia natomiast wolał w tym konkretnie wieku większego, nie zyskał nikogo a czy stracił to się nie dowiemy...
Bardzo proszę odczepić się od sztruksów! Zimą to najlepsze spodnie, jakie mogą być! Nie zliczę ile razy uratowały mi dupe (i jajka) przed mrozem! (W sensie zimnem, nie śpiewakiem)
Spóźniony wchodząc na live dostałem od YT informację że program w tamtym momencie trwa już 5,5h. Uznałem więc że obejrzę później. JA SIĘ PYTAM GDZIE JEST MOJE 5,5h???
Do szkolenia - warto by poruszyć chyba jeszcze temat dzieciaków z najbiedniejszych rodzin. Za każde zajęcia - czy to jakaś szkółka piłki nożnej, judo, tenis stołowy czy koszykówka trzeba zapłacić. I to jest jeszcze okej, ale te dzieciaki nie chodząc na takie zajęcia, często tracą w ogóle możliwość trenowania tych sportów lub w ogóle sporu. U mnie (wioska) jest jeden orlik - często zajęty przez jakieś rezerwacje, treningi. I ok, faktycznie przykładowo w godzinach po szkole 16:00 -18:00 przeważnie ten orlik jest wolny i można pograć (też nie zawsze). Czytałem również, że w takiej Warszawie problem w ogóle jest jeszcze większy. Zimą orlik zamknięty, za hale trzeba płacić, więc odpada, zostaje tylko 3h wf w tygodniu(wliczajac w to przebranie się, pójście na sale - wszyscy wiemy jak to wygląda) + ewentualne sks'y (nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje) na których i tak gra się tylko w piłkę nożną (o ile szkoła w ogole posiada taka hale, u mnie akurat nie), siatkówkę czy koszykówkę. A gdzie inne sporty? Jak w młodych osobach zaszczepić taką pasję do sportu, która też przełoży się na przyszłe życie? Nie wiem. Władza też nie myśli o tym, że wysportowany, zdrowy naród jest w interesie państwa. I pewnie można by tak pisać i pisać. Dzięki za poruszenie tego tematu.
Jakby był jakiś porządny system, jak football lub koszykówka w USA, stypendia dla młodych sportowców, większy nacisk na sport na uczelniach wyższych, lepsza współpraca między klubami i szkołami to może jakoś by to wyglądało. A tak to chuj, dupa i kamieni kupa. Układy, korupcja, prywatne animozje i oto proszę, obraz polskiego kurwa sportu. Tragedia, dziadostwo i nie wiem jeszcze jak to nazwać.
Niemożliwe, że nie podobał Ci się Moder w meczu z Chorwacją. Na pewno jakiegoś gównianego widziałeś, jakie straty, co ty gadasz, złego widziałeś. Mówię Ci, złego Modera widziałeś. Spróbuj innego, ja Ci załatwie innego Modera. Nie da się nie lubić Modera. Innego musisz spróbować, bo różne są.
Panowie, żyje na tym świecie wystarczająco długo żeby wiedzieć że żaden polityk nie będzie dobrym ministrem. Niestety w Polsce pewnie i innych krajach bardziej patrzy się na służalczość nie na myślenie danego ministra
Siedzę w środku powodzi i słucham jakichś dwóch typów z Łodzi. Od razu bezpieczniej.
Lepiej słuchać Tetryków niż polityków
@@bartolomeodimalysz u nas burmistrz spoko
@@Prochniak35 szanuję, mam na myśli że teraz będzie rozliczanie opcji politycznych przez jakiś czas a potem husaria budujemy gdzie się da nie licząc się z naturą
@@bartolomeodimalysz na poziomie państwowym na pewno, ale tutaj jest raczej oddolne pospolite ruszenie. Niektórzy w pewnym momencie mieli domy i mieszkania zalane pod sufit. Te wszystkie walki będą działy się tak naprawdę bez zainteresowania realnych ofiar żywiołu.
@@Prochniak35 sam już wsparłem kilka zbiórek, ale mam wrażenie że nie uczymy się na błędach i budujemy wszędzie a później są takie dramaty. A co do pospolitego ruszenia to ogromny szacunek dla Straży Pożarnej która zawsze działa nie ważne kto rządzi
"5 osób, z czego trzy z niepełnosprawnościami" brzmi jak rezerwowe opcje w defensywie Jagielloni
a po meczu z Lechem pewnie moglibyśmy się zastanowić i nad pierwszym składem xD
7:34 ja ostatnio byłem w Wielkopolskim związku parę minut, wyszedłem z dwoma zarzutami korupcyjnymi i komornikiem na koncie
Pochodzę z Konina, miasta które umiera.. Był przemysł, była kultura, były derby kabaretowe w PRL, podczas których najsłynniejsi polscy artyści balowali w konińskich knajpach.. Był Konwart, który szył odzież, a teraz gmach po nim zamienia się w ruine i straszy przy drodze na Bydgoszcz.. Jak zbudowali fajny most, to zardzewiały kable zalane betonem.. Mieli budować cmentarz, ale okazało się, że nawet na to nie ma pieniędzy w budżecie.. Dlatego, jak dociera do mnie, że w takim małym Kole może być fabryka produkująca sedesy, i te sedesy są w wiekszości polskich domów i innych budynków, czuje się niebywale przez nie sprowokowany i budzi się we mnie żądza zemsty.
A ja pochodzę z Koła które było na równi z Koninem zanim za komuny masa pieniędzy poszła na rozwój przemysłu i infrastruktury w Koninie.pozdr
A ja pochodzę Gniezna, które ma swoją historię, a po wojnie miało być miastem wojewódzkim, ale stwierdzili że jest za blisko Poznania, i zamiast Gniezno takim miastem zostanie Konin. Również pozdrawiam
@@pawekwapiszewski1910 jak gniezno to wieksze wygwizdowo niz slupca czy wrzesnia
@@konradwalcza2764 no i? :D
ale przynajmniej kojarzycie się z aluminium
Program Polskiego Przelewania Polskich Pieniędzy na Polskich Pucharowiczów (PPPPPnPP)
Wchodzi Nitras z reklamówką gotówki do klubu i od progu "Kto w styczniu urodzony jest, ma wstać..."
Wydawał mi się to spokojny tydzień, a tu 3,5 godzinny odcinek 😛
"Wszedłeś na pole . Dodaj godzinę fanzolenia Olkiewicza, albo powróć na start".
Mi zazwyczaj jest smutno jak widzę jak wtorkowy poranek ma niewiele cos niecoś ponad godzinkę, aleeeeee z odsieczą wielokrotnie wjeżdża na pelnej piatkowy program, który bil rekordy chyba jakoś ostatni czasy. Ponad 3 godziny merytoryki ì poczucia humoru które jest rzutkie i zbalansowane. Wasza postawa na tym padole łez jest moim zdaniem godna naśladowania. Taka rzadko dziś spotykana normalnosc i ludzka poczciwość. Tetrycy...bądźcie zawsze! Opole pozdrawia.
Ja powiem tylko tyle, że jakby nie było kibli na stadionie, to do całej tej tragedii by nie doszło. Tupnij raz, tupnij dwa, a przetrzymać to się da.
Ach, ten Andy!
Man of culture ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@zaczus Ktoś mnie zdążył za ten pomysł zjebać i usunąć komentarz zanim przeczytałem xd
To sporo ułatwia, że selekcję do drużyny młodzieżowej można załatwić poprzez znaną piosenkę weselną: A kto się w styczniu urodził...
Czekam na nową kibicowską przyśpiewkę: "Sanitarna prowokacja!".
Będąc kibicem Lecha z Fan Clubu Koło albo kibicem Olimpii Koło dziwnie bym się czuł niszcząc kible produkowane w moim mieście. Polscy kibice piłkarscy są Królami Sedesów. To wysoko zawieszona poprzeczka dla kibiców piłkarskich w innych krajach.
Z drugiej strony wtedy trzeba kupić nowe kible, napędzał byś produkcję
Leszku, dziękuję. Całe życie czekałem na poprawne użycie słowa Olimpiada. Doczekałem się. Dziękuję.
Chciałbym zobaczyć eksperyment, w którym ceramika toalety byłaby wyposażona w czujki uruchamiające przy silnym uderzeniu zamykanie pancernych drzwi. Delikwenci byliby tam trzymani do czasu opuszczenia ze stadionu wszystkich pozostałych kibiców, po czym po otwarciu drzwi czekałby na nich kordon ochrony. Każdy kto dopuścił się aktu agresji wobec umywalek, toalet i pisuarów musiałby odsłonić twarz i do kamery przedstawić się z imienia i nazwiska oraz opowiedzieć co nim motywowało by to uczynić. Nagranie byloby opublikowane na socialach klubów oraz wyslane do rodzin i miejsc pracy, tudzież szkół głównych bohaterów. Nie trzeba byłoby angażować sądów i czekać trzech pokoleń na wyrok, wystarczyłaby zwyczajna siara i nieprzemocowy ostracyzm społeczny.
Trzeba by było angażować sądy, bo byłoby to działanie niezgodne z prawem (szczególnie przedstawianie się z imienia i nazwiska i sociale) i każdy z kibiców mógłby pozwać klub i zarobić na tym :)
@@mlbets630 myślałem że nie trzeba będzie dopisywać że to jest fikcja na miarę Lema gdy pisałem o tym że ochroniarze mieliby powstrzymać jakąkolwiek liczbę mnogą pseudokibiców :)
27:54 mój Syn jest z Września.
Na szczęście w drodze jest drugi Lepszy bo z lutego
Inwestuj tylko w tego z lutego. Wrześniowemu szkoda dawać jeść.
Uwielbiam ten milion uczuć towarzyszących Leszkowi przy omawianiu kibicowskich spraw. Jednoczesne zakłopotanie, zdziwienie,podziw, niedowierzanie itp itd. No i Kuba próbujący to wszystko sensownie wyjaśnić. Możnaby z tego oddzielny format stworzyć.
Coś z tymi kiblami na stadionach jest niepokojącego… ostatnio na meczu w kabinie obok słyszałem jak prawdopodobnie sedes mówił „dawaj, walnij w nos” po czym ktoś strasznie zaczął smarkać… poczułem się zagrożony i zacząłem bić nie patrząc na nic…
Włączę sobie Tetryków bo już po premierze i można na spokojnie ogląda. 13:15: Trwa Premiera.
Grałem w jednym ze Śląskich klubów w druzynach mlodziezowych, i do Kadry Śląska powolywani byli tylko zawodnicy powyzej 180 :D
Ministerstwo Sportu ma specjalny Departament Tajemnic do spraw nieskutecznego uzdrawiania polskiego sportu.
Mają też mały i niedofinansowany Departament Stawiania Prawidłowych Diagnoz oraz Departament Zwalczania Betonu W Związkach. Niestety Departament Tajemnic przejada większość funduszy.
Dyskusja o tym, że w sporcie juniorskim większe szanse maja Ci, którzy urodzili się w styczniu skłoniła mnie do zrobienia nic nie mówiacego podsumowania miesiecy urodzenia wszystkich reprezentantów Polski w historii. Cytujac klasyka - "wnioski nasuwaja sie same".
styczen 97
luty 93
marzec 77
kwiecien 78
maj 80
czerwiec 78
lipiec 52
sierpien 68
wrzesien 75
pazdziernik 81
listopad 80
grudzien 83
Duże akademie wezmą dużych, małe wezmą małych i problem rozwiązany.
Kurde, to miała być szybka kupa, a posiedzenie na tronie z Koła przeciągnęło się na cały program xd
Cholibka, moj syn jest z 29. grudnia... Liczylem, że mnie utrzyma na starość z grania w piłkę, a jak zawsze skoncze w rynsztoku
Nie ma co załamywać rąk tylko zadbać o drugiego urodzonego w lutym
@@KamilWidul druga z sierpnia 😢 po chłopie
z grudnia to często biorą do następnego rocznika, więc syn równie dobrze mógł trafić najlepiej jak się dało
Uwielbialem piłkę, codziennie wychodzilem i klepałem piłkę przez kilka godzin dziennie, organizując turnieje sam ze sobą, wymyślałem różne schematy rozgrywki, zapisywałem w zeszycie wszystkie wewnetrzne mecze i zawsze chciałem być piłkarzem. W wieku +- 9-10 lat mama zaprowadziła mnie do klubu oddalonego od miejsca zamieszkania o ok 14 km, klubu, który wychował kilku zawodników - Orląt Łuków. Byłem na dwóch treningach, na pierwszym trener wrzucił piłkę - mata grajta, no i ja sobie stanąłem na stoperze, bo tam miałem wrażenie, że miastowi sie znają, poza tym zero podawania, zero możliwości wykazania się. Drugi trening - bieganie. Trener - ma odznaczenie za wybitne zasługi dla miasta (chyba stażowe, bo nie wiem czym on się wykazał) rozkazał - biegacie dookoła boiska, nawet nie po bieżni, bo to jakieś ubite klepisko z dziurami. No i biegłem, trochę szedłem, trochę znów biegłem... na mecie trener do mnie - jaki miałeś czas? Oczywiście ja zaskoczony, bo nie słyszałem żeby jakikolwiek był wymóg liczenia czasu. Jakiś chłopak obok powiedział - 5:05 miałeś, więc pokiwałem głową i przyznałem, że właśnie tyle miałem. Trener na to - ci co mieli poniżej 5:00 zostają, ci co mieli powyżej - do domu 😂 Mogłem być Cristiano Ronaldo, ale bez kondycji i nara 😁
Andrzej Grajewski do prezesa Klimka: Jacula, mam inwestora dla ciebie. Nie będziesz musiał się przejmować tymi PZU, PGE, ZUS, KRUS czy co cię tam sponsorowało. Nawet to gówniane Suzuki, kto tym w ogóle jeździ?
-Andrzej, ale co to za inwestor? Jakieś nazwisko, nazwa firmy?
- Jaca, mnie nie ufasz? Mnie? Ja w rajchu takie biznesy żem robił, że dajta spokój. A po za tym czy ja kiedyś kogoś oszukałem?
-No wiesz, Andrzej, a Widzew...
-Co Widzew? Piłkarzom wierzysz czy mnie? Zresztą dupa tam Widzew. Ja mam inwestora ze Szwajcarii, z Australii. Czy ty wiesz co to jest Szwajcaria?
-No wiem...
-No to wiesz, oni piniondze mają, banki, franki,.dolary, ojro. Wszystko mają. Podpisz mi i tu papióry i robimy.
-Andrzej, powoli rada nadzorcza się musi zgodzić, audyt trzeba zrobić...
-Audyt sraudyt, ja tzn. inwestor pieniądze ci dajemy, ty będziesz wybrzydzał? Co k... Suzuki ci da pieniądze? Jakiś Tadek-Bud se znajdziesz? Ja ci daję prawdziwe pieniądze ze Szwajcarii.
-Ale Jarek Mroczek cię pogonił z Pogoni
-Jego strata, zresztą z tym szczecinem to głupi pomysł. Z każdego miejsca tam jest daleko, nikt tam nie jeździ.
-Dobra, Andrzejku, zdzwonimy się bo mam drugi telefon od Romka Skorupy, pewnie jakichś Łotyszy do obrony znalazł.
-Ok, Jacula, tylko pamiętaj, Andrzej grajewski jest pewmy jak szwajcarski bamk.
Pewnego razu spotkałem pisuar, w którym znajdowała się piłeczka i bramka. Założeniem konstruktora tego zacnego wynalazku było zapewne sprawdzenie umiejętności strzelca do wbicia piłki do bramki za pomocą strumieniu moczu. Podjąłem się wyzwania. Niestety pisuar w kluczowym dla mojej techniki wykonywania rzutów karnych momencie zatrzymania się przed uderzeniem ( tak zwane wykonanie karnego na drugie tempo) zdradziecko włączył natrysk wody co uniemożliwiło mi wykonanie mojej techniki. Myślę, że w takim rozwoju sytuacji oczywistym było, że nieudany rzut karny należy pomścić. Po 30 sekundach napierdalanki frajer nie miał nic więcej do powiedzenia POZDRO dla wszystkich sztywnych gitów PDW
A wiecie ze cytat "Chłopaki dobrze robia dobry przekaz leci " i " Coś niecoś potrafię " sa z uniwersum Legnicy 💪
no wiadomo, Cygan z Legnicy TOP
Tierlista/play-offy rozwalonych kibli
U nas gminie była taka akcja: w jednej wiosce było gimnazjum i podstawówka. Do gimnazjum chodziło pół gminy, do podstawówki tylko ci z tej wsi. I pewnego razu odbywał się powiatowy turniej szkół podstawowych w koszykówkę. Wspomniana podstawówka wygrała turniej gminny i miała jechać na zawody powiatowe. Ale zawsze jak wyjechali poza gminę to dostawali w papę. Dyrektor szkoły wpadł na pomysł wypożyczenia kilku gości z gimnazjum. Dwóch mialo braci w tej podstawówce więc jakby co to mieli grać na tych legitymacjach. A trzeciemu dali papiery jakiegoś innego ucznia. Powiat wygrali, szkoła dostała jakiś sprzęt sportowy,. który widziano tylko na apelu. Pojechali na zawody wojewódzkie, a tam 4 z 6 drużyn miało gimnazjalistów w składach. I nasza podstawówka nie wyszła z grupy. Jaka nauka płynie z tej historii dzieciaczki?
Że Polacy za punkt honoru stawiają sobie obchodzenie wszystkich reguł
Że fajnie opierdolic darmowy sprzęt na Allegro?
@@KRK21ful nie no, raczej go nie sprzedali, tylko leżał w magazynku, a bralo się stary, bo szkoda :)
Chyba w każdej szkole tak było, ze jak szło się po piłki to wuefista pokazywał - bierzecie te, stare, nie nowe i tak ze wszystkim.
Że na zawody wojewódzkie powinni zabrać licealistów?
Cześć tu Jakub Błaszczykowski piszę z drugiego konta. W Heroesy gram Nekropolią. Za to info możecie przesłać mi Bliczka bo utknąłem z Łukaszem na lotnisku w Dortmundzie i brakuje nam na bilet (hej tu Łukasz!)
Dzieki!
Śmiało można powiedzieć że w polskich związkach sportowych są nie struktury, a SZTRUKTURY.
SZTRUKSTURY
"tam gdzie grają górnicy tam się węgiel wydobywa" - tymczasem Górnik Wieliczka
Dziś chłopaki nasze drużyny grają, Wisła,Widzew i ŁKS . Dziś 13 piątek więc pewnie tylko Kuba będzie zadowolony. Pozdro
Ciekawostka na temat planowania rodziny: trójka dzieci Griezmanna ma urodziny tego samego dnia.
BODOGLIMCZANIE XDDD kocham was
1:00:45 - prokuratoria to nie to samo co prokuratura choć brzmi podobnie ;)
O, Leszek chory, na urlopie, w trakcie remontu, ale nagrywa tetryków :). Dzięki :)!
Zawsze. Pozdr!
Małe ośrodki sportowe są skazane na śmierć. Można pompować w nie pieniądze bez końca, ale i tak nie będzie tam ani dzieci, ani konkurencji, ani zbyt wielu pozytywnych efektów. Prognoza liczby urodzeń na 2024 to ok. 250 tysięcy dla całej Polski. Zainteresowanie aktywnością fizyczną wśród dzieciaków z roku na rok coraz niższe. Wśród 8-9 latków są ogromne problemy z wykonywaniem podstawowych ćwiczeń... Liczba urodzeń w mniejszych miastach wojewódzkich wygląda bardzo często dramatycznie (Kielce 1090 urodzeń w 2023 roku), a co tu dopiero mówić o małych miasteczkach. Do kuratorium oświaty w zeszłym roku wpłynęło ok. 250 wniosków o likwidację szkół w mniejszych miejscowościach, bo uczy się w nich zbyt mało dzieci i tak samo już niedługo będą masowo zamykane kluby sportowe. Jeśli w Polsce w ogóle ma istnieć jakiekolwiek szkolenie to tylko w większych akademiach. Ale całkiem prawdopodobne, że za 20 lat Polska będzie sportową pustynią.
Jak najbardziej tak. Demografia to największy, obok atomu, grzech zaniechania każdej władzy po 89 roku. Jakikolwiek inwestycje mają sens maksymalnie na poziomie miasta powiatowego. Wszystko niżej już się i tak mocno wyludnia, czy to naturalnym wymieraniem, czy migracjami do większych ośrodków miejskich.
Bing Bongowi bardzo posmakowały Oliwki z Anszuła Stali Mielec i już trzyma w trąbie pióro do podpisania umowy kupna większościowego pakietu udziałów klubu.
Znając mentalność polskich klubów, żeby osiągać wyniki i zdobywać kase juz widze oczyma wyobraźni jak sciagaja 30 letnich facetow z Afryki. Wystarczy podrobic paszport, wbic 14 lat i gotowe. I tak do dzisiaj nie wiem ile Olisadebe ma lat 😅
Konstatacja dotycząca Leszka i jego rozwoju jest jedna - Leszek 20 lat temu stworzył archetyp napastnika Rakowa. Być może opiekunem na tym obozie był Marek Papszun i stąd mu się ten pomysł wziął.
1:20:39 - Kuba pyta czy może mówić "Dżordan Majchrzak" w programie kanału gdzie powszechnie wymawia się "Maksymilian Pinżot"
Leszku z Suoerpucharu Europy wyprowadzony został przewodniczący rady miejskiej i były wiceprezydent Radomia (w sensie to jedna osoba) 😊 jako ciekawostkę można dodać, że to były gniazdowy na Czarnych Radom więc kibolska dusza nie umiera
Może różni ludzie mają swoje układy-układziki, ale to Andrzej Grajewski ma układ słoneczny.
Kurnia dajcie te suby żeby Leszek wkoncu zaprezentował kąpielówki w stylu Messiego
Panowie jak zwykle na bieżąco - mówicie o braku wody w rzekach, gdy połowa z nich właśnie przekracza swoje dopuszczalne granice .
Pamiętam gdy pojechałam kiedyś z naszymi juniorkami na Mistrzostwa Polski do lat 17. Ostatni mecz fazy grupowej, decydujący o miejscu w top 6. Wygrana? Urząd Marszałkowski nas ozłoci. Przegramy? Klub najpewniej upadnie. Do przerwy w plecy, dziewczęta przygniecione wagą spotkania, więc wyrzucam do kosza analizę taktyczną, wyciągam asa z rękawa i mówię: "Gracie tu przecież dlatego, że lubicie to robić i sprawia wam to przyjemność. Bawcie się jak najlepiej, cieszcie się grą!"
No cóż. Po latach wciąż jestem dumna, że żadna z moich byłych podopiecznych nie bierze narkotyków.
Za co miałyby je kupić?
Żadna nie wyszła bogato za mąż?
@@KamilWidul Póki co to ja czekam na swoją kolej, młode pokolenie ma czas.
@@lena.bezcyferek hehe to powodzenia i koniecznie bogato
@@lena.bezcyferekzapraszam 😅
@kubastemplowski TAK... sobie myślę, że to nie byłoby takie głupie - wspólne oglądanie Tetryków to dobry początek, wszyscy tu obecni mamy podobne poczucie humoru. Ale lepiej by najpierw chociaż na kawę pójść ;)
@goalplYT - nowy format, randka w ciemno?
Jeśli Liga Mistrzów miałaby coś przejąć z NBA, to powinien to być podział na konferencję wschodnią i zachodnią
O tak, we wschofniej bysmy pograli
@@GoalplYT Finały konferencji: Bayern - Real i Sparta Praga - Crvena Zvezda
Szkoda że nie byliście na tej debecie to byłby hit. Sześć redakcji mega napiętych i Goalpl który bawi się hiperbolą, dygresją i absurdem.
Goalpl jest jednym kanałem który regularnie oglądam/słucham w tygodniu i za który byłbym wstanie zapłacić.
Prowokacja sanitarna, moje ulubione słowo na piątek
Jestem z Jasła. W końcu coś o nas słychać w wielkiej piłce
Potężni Tetrycy 💪
Jestem z lutego. Może już nie pierwszej świeżości, ale mogę uratować rozrywkę dla coraz mniej licznych mas zwaną polską piłką nożną. Na niejednym bankiecie śpiewałem z czołowymi baronami z PZPNu.
Panowie jedna uwaga techniczna, jak czymś się zajmuje Prokuratoria Generalna to sprawę badają radcowie Prokuratorii Generalnej nie prokuratorzy. To zupełnie inna instytucja (mają szare żaboty przy togach, prokuratorzy mają czerwone).
"Płynie, Wisła płynie,
Zobaczyła Kraków,
Raczej nie dopłynie..."
Dałem 👍🏻obejrzę później.
Fajnie, że mówicie o tych różnicach w miesiącach. Bez szydery, ale ja zaczynałem przygodę z piłką, grając z chłopakami 4 lata starszymi. Dla chłopaka w 4 czy 5 klasie podstawówki każdy mecz to był stres i walka o przetrwanie.
Trzeba dążyć do tego, aby te dzieciaki miały jak najwięcej frajdy z trenowania. Nacisk na wyniki to jedna z większych patologii naszego futbolu młodzieżowego.
Może pan Kuba ustosunkował się do tego, dlaczego to kibice Wisły Kraków nie mogą wejść na mecz z ŁKS em.
Ministerstwo sportu to jeden do jednego ministerstwo magii w HP
Porządne ponad 3 godziny wykute
Jeśli chodzi o piłkę młodzieżową to w Anglii roczniki liczone sa od września do września. Czyli przykładowo chłopcy z września 2008 graja z chłopcami urodzonymi przed 1 września 2009. Dodatkowo jeśli ktoś jest dobry może grać w drużynie rok starszej.
Ech, gdybym tylko urodził się w Anglii!
I tu zostaje pytanie kluczowe do Kuby - Czy Kuba dobrze zaplanował prxyszlosc swoich dzieci? Bo mam nadzieję że są urodzeni w Q1 by nie straciły żadnej z szans rozwojowych 😊
Patrzcie państwo. Kibice Stali Stalowa Wola wielokrotnie gościli w Tarnobrzegu ostatnimi laty. Ja sam na 3 wizytach. "Miłość" między kibicami obu drużyn jest powszechnie znana. I co?? I nic. Kible pozostawały nienaruszone. Można?? Można.
Jest gość z lutego (2) i gość z listopada (11). Gość z lutego kończy bo jest słaby a tego z listopada zostawiasz bo liczysz że w te 7 miesięcy się rozwinie. Nie ironicznie kocham Twoją matematykę Kuba 😅
Słyszeliśce o Rodmanie, że urósł 20 cm w tydzień? No to to to jest .uj
Słuchajcie tera, Leszek urósł 30 cm w jeden dzień.
I nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Leszek - kiedy 1 w drafcie NBA?
DLA ZASIĘGU
W obronie sędziego meczu w Lęborku trzeba powiedzieć, że na meczu był delegat i to on decyduje o tym czy mecz należy przerwać, czy nie
Jestem fanem wstawek hip-hopowych, zwłaszcza ze strony Leszka
Co do kosmosu Nowotaniec to tam chłopaki wpompowali naprawdę ogromne pieniądze i w tej 4 lidze grał aż 1 polak. Pościągali mnóstwo ludzi z myślą właśnie żeby ich później elegancko opędzlować
Panowie, otworzyliście mi na coś oczy, oto moja długa historia:
W podstawówce miałem wfiste który był zagorzałym fanem siatkówki, jak trafił mu się nasz rocznik gość się prawie popłakał ze szczęścia, tak wyrośniętych dzieciaków nie miał chyba nigdy. Za własny hajs chłop kupił specjalnie dla naszej klasy nową siatkę, ustawiał ją wzdłuż i wszerz na hali, graliśmy 5 na 5, 2 na 2, 1 na 1, na siedząco, na stojąco, bez skakania, z obniżona siatka żebyśmy nawet my, dzieciaki z podstawówki uczyli się walić gwoździe, no wszystkie formy siatkówki które powinny być na olimpiadzie żebyśmy wygrywali klasyfikację medalowa. Na 3 wfy 2 to siatka. Następny rok 4 wfy? To trzy siatki. Byliśmy w to na prawdę dobrzy więc chcieliśmy grać, on nas za to uwielbiał i traktował jak swoje dzieci, czasem nawet w ramach wfu jak był któryś z 17 turniejów mistrzowskich siatkówki w roku i gdy mecze były w Japonii to gość normalnie na pierwszą lekcje, WF przynosił mały telewizor i w ramach zajęć oglądaliśmy mecz Japonia vs Polska. No ale podstawówka się skończyła, pora na gimbaze. Kiedyś przyszedł łysy napakowany gość i mówi do innego już wfisty żebyśmy pograli w dwa ognie, ja zachwycony, tak samo jak mój kolega z podstawówki Patryk z którym poszliśmy do nowej szkoły, my się znamy, rodzice się znają, wiecie jak to jest. Po 6 letnim obozie siatkówki w podstawówce mieliśmy bardzo mocne ręce jak na nasz wiek, więc zniszczyliśmy we dwójkę cała drużynę przeciwna, po wfie przychodzi do nas łysy i robi krótki wywiad, mówi że on z wioślarstwa i szuka młodych talentów, pyta nas o dane. Patryk ze stycznia, ja z pazdziernika. Patryka od razu zapisał, do mnie mówi "dobra młody pocwicz jeszcze, zobaczymy za rok", mimo że byłem chudszy to wciąż podobnie wysoki i na prawdę dosyć sprawny. Na siłę się wpraszać nie chciałem, jestem dosyć skrytym chłopem a Patryk powiedział potem wprost że beze mnie nigdzie nie idzie, po prostu nie chce mu się samemu zapieprzać dwa razy w tygodniu busem gdzieś gdzie nawet nie wie czy to lubi a potem pewnie ciężko się wymigać więc finalnie nikt nie został wielkim wioslarzem. Ja bym pewnie legendą wiosła nie został, Patryk pewnie też... Chociaż skoro to syn koleżanki twojej starej to pewnie w Paryżu w klasyfikacji medalowej by luźno wyprzedził Phelpsa. Uliczny system szkolenia jest trochę inny jak się okazuje, ja zmieniłem pozycje na osiedlowym boisku piłkarskim z kierownicy na bocznego obrońcę, bo mój ziomek Patryk był największy i budził respect stojąc na bramie, zmieniłem pozycje żebyśmy razem się cieszyli z małych głupot jak wybicie piłki, żebyśmy sobie przybili pione jak on obroni strzał albo po meczu pogadali jak lepiej się ustawiać, polski system szkolenia natomiast wolał w tym konkretnie wieku większego, nie zyskał nikogo a czy stracił to się nie dowiemy...
Co do Wisły - polecam Wisłę Borek Wielkopolski tak na oko około 130km na zachód od najbliższego punktu Wisły :D
Aż mam ochotę jutro pójśc na mecz Jaguara.
Bardzo proszę odczepić się od sztruksów! Zimą to najlepsze spodnie, jakie mogą być! Nie zliczę ile razy uratowały mi dupe (i jajka) przed mrozem! (W sensie zimnem, nie śpiewakiem)
Nie oglądam ekstraklasy, słucham Tetryków
Spóźniony wchodząc na live dostałem od YT informację że program w tamtym momencie trwa już 5,5h. Uznałem więc że obejrzę później. JA SIĘ PYTAM GDZIE JEST MOJE 5,5h???
Ministerstwo sportu to odpowiednik Ministerstwa Magii z Harrego Pottera pytanie czy zrodzi to podobne konsekwencje co w powieści J.K Rowling
Jan Kos zniknął z Uniwersum, bo ma być w nowym Tekkenie. Jego zdolność specjalna to burzenie ścian.
Do szkolenia - warto by poruszyć chyba jeszcze temat dzieciaków z najbiedniejszych rodzin. Za każde zajęcia - czy to jakaś szkółka piłki nożnej, judo, tenis stołowy czy koszykówka trzeba zapłacić. I to jest jeszcze okej, ale te dzieciaki nie chodząc na takie zajęcia, często tracą w ogóle możliwość trenowania tych sportów lub w ogóle sporu. U mnie (wioska) jest jeden orlik - często zajęty przez jakieś rezerwacje, treningi. I ok, faktycznie przykładowo w godzinach po szkole 16:00 -18:00 przeważnie ten orlik jest wolny i można pograć (też nie zawsze). Czytałem również, że w takiej Warszawie problem w ogóle jest jeszcze większy.
Zimą orlik zamknięty, za hale trzeba płacić, więc odpada, zostaje tylko 3h wf w tygodniu(wliczajac w to przebranie się, pójście na sale - wszyscy wiemy jak to wygląda) + ewentualne sks'y (nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje) na których i tak gra się tylko w piłkę nożną (o ile szkoła w ogole posiada taka hale, u mnie akurat nie), siatkówkę czy koszykówkę. A gdzie inne sporty? Jak w młodych osobach zaszczepić taką pasję do sportu, która też przełoży się na przyszłe życie? Nie wiem. Władza też nie myśli o tym, że wysportowany, zdrowy naród jest w interesie państwa. I pewnie można by tak pisać i pisać.
Dzięki za poruszenie tego tematu.
Jakby był jakiś porządny system, jak football lub koszykówka w USA, stypendia dla młodych sportowców, większy nacisk na sport na uczelniach wyższych, lepsza współpraca między klubami i szkołami to może jakoś by to wyglądało. A tak to chuj, dupa i kamieni kupa. Układy, korupcja, prywatne animozje i oto proszę, obraz polskiego kurwa sportu. Tragedia, dziadostwo i nie wiem jeszcze jak to nazwać.
Leszku miałem podobnie, byłem najniższy w klasie do końca gimnazjum, liceum drugi najniższy. Za to teraz mierze aż 167 cm. 😂
1:02:52 Prokuratoria Generalna to nie to samo co Prokuratura, tam nie ma prokuratorów
Niemożliwe, że nie podobał Ci się Moder w meczu z Chorwacją. Na pewno jakiegoś gównianego widziałeś, jakie straty, co ty gadasz, złego widziałeś. Mówię Ci, złego Modera widziałeś. Spróbuj innego, ja Ci załatwie innego Modera. Nie da się nie lubić Modera. Innego musisz spróbować, bo różne są.
3,5h, po tygodniu się chłopaki stęskniły za sobą widzę
Tetrycy w 200 minutowym programie debatują nad tym czemu minuta na wypowiedź to zbyt mało
No jest to spojne, przyznaj
Istota Sponsorska Grajewskiego może być z tego samego gatunku co Struktura Właścicielska Jagiellonii
Jakubie ja w twoim wieku jeszcze na skrzydełku biegałem, a dopiero w tym roku jako chwalebny 37 latek wzmocniłem linię defensywną na boku obrony.
Panowie, żyje na tym świecie wystarczająco długo żeby wiedzieć że żaden polityk nie będzie dobrym ministrem. Niestety w Polsce pewnie i innych krajach bardziej patrzy się na służalczość nie na myślenie danego ministra
Prawie 4 godziny materiału ahhh. To będzie cudowny wieczór, siłka, lidl, wyjście z psem, później diablo 4 - wszytsko w waszym akompaniamencie XD
#128 światowy dzien produkcji sztruksu
Leszku polecam ci gruba lady podcast, powinno ci się spodobać.
Chyba trzeba zacząć rozwijać technologię wytapianych z tytanu kibli.
I włókien karbonowych
Andrzej Grajewski to stan umysłu
Mam nadzieję, że Mati na urlopie w końcu się wyśpi.
Redakcja się czepia sztruksów a chwali związek Karlingu.........:P Portal wam chyba znany Weszło "
21 stycznia 2018, 12:58 "
Nie ma dowodów, że Michał Probierz wiedział o kontuzji Modera.
A propos kibla to Wiśniewski w końcu oddal ten , który wygrał w kości
Ci z września i października nic nie osiągną bo albo zostali zrobienia przypadkowo w sylwestra albo z litości w walentynki ;)
Swoją drogą to J.Zielińskiemu się przestawiło - nie-kibice Legii właśnie bardzo chwalą tych Diasow i Charatinow w składzie Legii 😂😁
Sandecja ma zgodę z Lechem i Cracovią jeśli nic się nie zmieniło - już wiemy kto jest największą kosą Triady :D
Leszku, pamiętasz może gdzie odbywały się kolonię na których mierzyłeś się z Wigrami Suwałki ?