Dziękuję za ciekawy materiał o wadach rozwojowych i za piękne Panie Jacku widoki Szelkowa ! :-) Bajkowe to krajobrazy ....:-) Panie Mateuszu pewnie ,że dodawać takie widoki... ! :-)
Witam materiał jak zawsze ciekawy o tym wywracaniu psów jak Pan to powiedział judo czasem nazywają to testem kołyski super że kamerzysta zadaje pytania zawsze można się wiele nauczyć z Pana materiałów wiem że ciężko było by coś takiego nagrać ale ciekawy był by materiał jak by się trafił pies co tak zwanie wychodzi z pod ręki i jak by Pan sobie z nim poradził wiem ze na pewno pracował Pan z nie jednym takim psem ciekawie było by zobaczyć taki właśnie materiał pozdrawiam i czekam na kolejne filmy :)
Witam, o przodozgryzie Mówimy wtedy, gdy zęby żuchwy czyli dolnej szczęki wysunięte są do przodu, a tyłozgryz wtedy, gdy Dolne zęby schowane są w głębi w stosunku do szczęki Górnej. U tego pieska występuje znaczny tyłozgryz. Rozumiem, że się pan przejęzyczył więc tak dodam tylko dla oglądających. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za dotychczasową Pana pracę🙂 Gratuluję wiedzy i skuteczności.
U tej dziewczyny Panie Jacku szczęka jest znacznie wysunięta do przodu w stosunku do żuchwy to bardziej tyłozgryz... Przodozgryz jest wtedy gdy żuchwa byłaby wysunięta do przodu w stosunku do szczęki górnej. Bardzo często shih tzu ,boksery mają przodozgryz. To wady zgryzu jak u ludzi...:-) Trzeba jej założyć aparat ortodontyczny;-) Łapka oczywiście w górę! :-)
Lek .wet zaleciła nam noszenie piłki,a nie patyków w czasie wzrostu i rozwoju. Posokowce lubią nosić patyki...:-) Zgryz jest prawidłowy, ale miał przetrwałego kła mlecznego,którego szybko musieliśmy się pozbyć.
U mojego to nie zapałkę a cały palec można wsadzić.....do tego jest psem niepewnym, trochę nawet lękowym. Może rzeczywiście jest tak że wady anatomiczne idą z psychicznymi...
Czekam na nowy material z G.Polskim😊 mam owego psa suczke, w domu slucha sie wszystki okj i jak z nia przejade z 20 km. Wymeczy sie na smyczy i wracajac do domu dopiero moge odpiac smycz ( jest posłuszna) lecz jak rano z nia wyjde to ucieka skacze na ludzi cieszy sie, nonstop chce sie bawic ( Suczka 7miesiecy) Co mogę zrobic aby ostudzic jej ekscytację . Pozdrawiam Ps. Suczka wcale nie szczeka oraz nie warczy. Czy brak tych cech jest niepokojące.
Dzień dobry. Nie zrobię swojemu shar pei judo bo się boi. Ale jak poproszę to tak kładzie się i poddaje Jak poproszę by pokazał łapy, zęby , ogon, uszy to wszystko da ale muszę poprosić
Mi przyszło do głowy inne porównanie: tak jakby kogoś pozbawionego słuchu muzycznego z urodzenia wysłać do szkoły muzycznej na skrzypaczkę lub pijanistę ;) (to prędzej się uda). Jak płacą ci za szkolenie to jakiś sens jest, jak zależy na efekcie i dobrostanie psa, to nie zawracajmy kijem Wisły.
Próbowałam z moim psem przewrotki. Wyrywa się jak poparzony i ucieka. O czym to świadczy? Nadmienię że jest to 6 letnią suka pewna siebie. Prawie nigdy nie kładzie uszu. Głaskanie brzucha na jej warunkach.
24:05 "nie ucieka"... No nie ucieka. Nie ucieknie, bo Weimary, to psy z (mniejszym lub większym) lękiem separacyjnym przez co nie oddalają się od opiekuna za daleko. Nawet jeżeli pobiegną za zwierzyną, wystarczy się odezwać, aby spojrzały na opiekuna i polecą w jego stronę. Poza tym to jest bardzo uparta rasa. Zatem szkolenie dotyczące posłuszeństwa powinno być na wczesnym etapie życia takiego psa mocno wdrażana. Inaczej wejdzie na głowę. Poza tym to ciapy. Za to doskonałe rodzinne ciapy.
O to ja czegoś nie wiem , dopiero teraz mi się oczy otwierają , na prawdę ???? Gdzie mozna u Pani wziąć jakieś lekcje , lub obejrzeć na yt osiągnięcia , tak wysokiej klasy specjalisty od wyżłów , a weimarów szczególnie .
@@uczelniapsamysliwskiego2767 dziękuję za odpowiedź, choć uszczypliwą i pozbawioną argumentów. Dlatego nie jestem w stanie odnieść się do pana słów. Uświadomię pana, że nie wszyscy opiekunowie psów muszą prowadzić szkolenia psów, psie przedszkola itp., aby wiedzieć co robić i dlaczego pies zachowuje się tak a nie inaczej. I tak jest w moim przypadku. W moim otoczeniu jest kilkadziesiąt psów tej konkretnej rasy (sam też posiadam) lub innych wyżłów (od lat) i nie spotkałem się jeszcze z ani jednym przypadkiem wyżła (w tym weimara), który zachowywał by się jak burek uciekając I nie wracając do właściciela. Oczywiście, że u nich działa instynkt i polecą za zwierzyną, ale wystarczy odpowiednio wcześnie zareagować, aby wróciły. Czego nie mogę powiedzieć o innych rasach. Może to jest kwestia budowania relacji między człowiekiem a psem. Nie wiem, jak wygląda sytuacja w przypadku tej małej suni (czy jest u pana 24/7 czy jest dowożona na szkolenie), ale ja nie zdecydowałbym się na oddanie psa na szkolenie na jakiś dłuższy czas, bo wtedy można zaprzepaścić zbudowanie relacji. W konsekwencji jeżeli pies trafi na opiekuna (nie mówię o trenerze, tylko o właścicielu), który będzie tylko właścicielem, to nawet szkolenie nie pomoże. Po prostu pies będzie mieć w nosie co ten właściciel od niego będzie chciał. Już nie mówię o tym, że masa osób myśli, że pies po szkoleniu jest kompletny. Nieprawda, z psem trzeba ćwiczyć każdego dnia. Prowadzić należy zarówno ćwiczenia fizyczne jak i umysłowe. Szczególnie przy takiej rasie. Sami tak robimy, pomimo, że jest po kilku szkoleniach. Choć z drugiej strony, to szkoli się opiekun, nie pies). Tutaj nie odnoszę się do pana, tylko ogólnie piszę o tym co zaobserwowałem szczególnie wśród osób kupujących np border collie... PS co do przodozgryzu, ta "część czaszkowa" to szczęka. To na dole to żuchwa. Odnosząc się do FCI - to po prostu międzynarodowa federacja kynologiczna. W Polsce jest masa stowarzyszeń, które nie są w FCI czy też w ZKwP, bo ich psy nie spełniają różnych kryteriów. Nie oznacza to jednak, że pies z rodowodem (FCI / ZKwP) nie może mieć defektów. Może, tylko ma się pewność, że pies nie pochodzi z "masowej produkcji", gdzie sunia matka nie jest tylko po to, aby nabijać kabzę Janusza. Mój Weimar ma certyfikat FCI, choć na papierku per se mi nie zależy. Znam jednak kilka weimarow i innych wyżłów, które nie mają FCI a są z jakichś stowarzyszeń i często są to z zachowania i wyglądu normalne wyżły. Choć część już ma problemy np ze stawami czy z sercem. Trzeba wziąć też pod uwagę, że część z tych psów nie jest psami pracującymi. Takie psy też nie będą zachowywać się jak wielu oczekuje. Tutaj idealnym przykładem są yorki. Psy potraktowane bardzo źle, bo jako maskotki. A nie do tego zostały stworzone.. Udanego dnia życzę.
@@paulcelmare6926 Dzień dobry dziekuję za dużo upomnień , porad . Nie byłem w stanie do konca doczytać tych Pańskich eksperckich, werbalnych wyczynów .
@@uczelniapsamysliwskiego2767 nikt nie zmusza. My również nie byliśmy w stanie obejrzeć żadnego odcinka w całości, bez przewijania. Mamy inne podejście do wychowania i wyszkolenia psa. Udanego dnia życzę.
Pan Jacek widać że to prawdziwy profesjonalista
Dziękuję za ciekawy materiał o wadach rozwojowych i za piękne Panie Jacku widoki Szelkowa ! :-)
Bajkowe to krajobrazy ....:-)
Panie Mateuszu pewnie ,że dodawać takie widoki... ! :-)
o jaka niespodzianka na weekend :)Zabieram się za oglądanie
Trzymam kciuki za dalszy rozwoj suczki, za rozwijanie jej odwagi, zwlaszcza plywackiej 👌 materiał jak zawsze pouczajacy, pozdrawiamy
Ale lokacja fantastyczna
Fajna inicjatywa na spotkanie. Jak zwykle super materiał. Pozdrawiam 👍😃🐕
Bardzo fajny odcinek. Czekam jakie będą dalsze efekty. Trzymam kciuki
Witam materiał jak zawsze ciekawy o tym wywracaniu psów jak Pan to powiedział judo czasem nazywają to testem kołyski super że kamerzysta zadaje pytania zawsze można się wiele nauczyć z Pana materiałów wiem że ciężko było by coś takiego nagrać ale ciekawy był by materiał jak by się trafił pies co tak zwanie wychodzi z pod ręki i jak by Pan sobie z nim poradził wiem ze na pewno pracował Pan z nie jednym takim psem ciekawie było by zobaczyć taki właśnie materiał pozdrawiam i czekam na kolejne filmy :)
Praca na doswiadczenie i intuicje i pasje.
Super odcinek
Witam, o przodozgryzie Mówimy wtedy, gdy zęby żuchwy czyli dolnej szczęki wysunięte są do przodu, a tyłozgryz wtedy, gdy Dolne zęby schowane są w głębi w stosunku do szczęki Górnej. U tego pieska występuje znaczny tyłozgryz. Rozumiem, że się pan przejęzyczył więc tak dodam tylko dla oglądających. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za dotychczasową Pana pracę🙂 Gratuluję wiedzy i skuteczności.
Piękne widoki w tym Szelkowie 👍
Co sądzą Państwo o takich wstawkach krajobrazu z drona? Dodawać do filmów, czy jest to nieinteresujące?
@@mateuszpolitanski2682a kogo ma stresować? dobra reklama na agroturystyke
@@mateuszpolitanski2682a "interesujace"? a ja odczytala" stresowac"
@@mateuszpolitanski2682 konieczniedodawać!!!!
@@mateuszpolitanski2682bardzo ciekawe, piękne ujęcia!
U tej dziewczyny Panie Jacku szczęka jest znacznie wysunięta do przodu w stosunku do żuchwy to bardziej tyłozgryz...
Przodozgryz jest wtedy gdy żuchwa byłaby wysunięta do przodu w stosunku do szczęki górnej.
Bardzo często shih tzu ,boksery mają przodozgryz.
To wady zgryzu jak u ludzi...:-)
Trzeba jej założyć aparat ortodontyczny;-)
Łapka oczywiście w górę! :-)
Tak czeski błąd ma Pani racje złoze dementi (;
Lek .wet zaleciła nam noszenie piłki,a nie patyków w czasie wzrostu i rozwoju.
Posokowce lubią nosić patyki...:-)
Zgryz jest prawidłowy, ale miał przetrwałego kła mlecznego,którego szybko musieliśmy się pozbyć.
Och, tęsknię za pięknym Szelkowem
Dzień dobry, jakiego sera używa Pan jako smaczków/nagrody? 😊
witam, Już myslalam ze cos sie atalo
U mojego to nie zapałkę a cały palec można wsadzić.....do tego jest psem niepewnym, trochę nawet lękowym. Może rzeczywiście jest tak że wady anatomiczne idą z psychicznymi...
A Miśka wącha Jacka przez ekran i ożywia się na głos Mateusza😂
Czekam na nowy material z G.Polskim😊 mam owego psa suczke, w domu slucha sie wszystki okj i jak z nia przejade z 20 km. Wymeczy sie na smyczy i wracajac do domu dopiero moge odpiac smycz ( jest posłuszna) lecz jak rano z nia wyjde to ucieka skacze na ludzi cieszy sie, nonstop chce sie bawic ( Suczka 7miesiecy) Co mogę zrobic aby ostudzic jej ekscytację . Pozdrawiam
Ps. Suczka wcale nie szczeka oraz nie warczy. Czy brak tych cech jest niepokojące.
Zła droga może Pani i 50 km i nic to nie da .
@@uczelniapsamysliwskiego2767
P. Jacku jaką Pan ma receptę na zbudowanie posłuszeństwa , współpracy psa wobec jego właściciela opiekuna ?
@@jiekoex4166 Wszystko pokazuję w materiałach -recepty.
A nie jest to wbity kłos w miejsce intymne?
Źle to wyglądało.....
Czy jest to już leczone?
pierwszy raz coś takiego widzialam.
Dzień dobry. Nie zrobię swojemu shar pei judo bo się boi. Ale jak poproszę to tak kładzie się i poddaje
Jak poproszę by pokazał łapy, zęby , ogon, uszy to wszystko da ale muszę poprosić
Witam, pytanko czy jest sens szkolenia owczarka belgijskiego na psa gończego?
To taki sam nonsens jak przerabiać traktor na samochód, a samochód na traktor .
Mi przyszło do głowy inne porównanie: tak jakby kogoś pozbawionego słuchu muzycznego z urodzenia wysłać do szkoły muzycznej na skrzypaczkę lub pijanistę ;) (to prędzej się uda). Jak płacą ci za szkolenie to jakiś sens jest, jak zależy na efekcie i dobrostanie psa, to nie zawracajmy kijem Wisły.
@@edizulef1565 akurat jestem po szkole muzycznej i gram na wysokim poziomie. Więc bardziej trafne było to pierwsze porównanie jak dla mnie.
@@dabster7438 To pięknie, to zapraszam na bardzo o kontakt , to sobie pogadamy.
Próbowałam z moim psem przewrotki. Wyrywa się jak poparzony i ucieka. O czym to świadczy? Nadmienię że jest to 6 letnią suka pewna siebie. Prawie nigdy nie kładzie uszu. Głaskanie brzucha na jej warunkach.
*krosty?
czy suczka ma krysty?
To wygląda jak pogryzienia po meszkach. Samo schodzi ale wygląda nieciekawie to prawda.
Mogę przywieźć potwora lub bestie.
Suczka ma tyłozgryz,Nie przodozgryz.Pozdrawiam serdecznie.
24:05 "nie ucieka"... No nie ucieka. Nie ucieknie, bo Weimary, to psy z (mniejszym lub większym) lękiem separacyjnym przez co nie oddalają się od opiekuna za daleko. Nawet jeżeli pobiegną za zwierzyną, wystarczy się odezwać, aby spojrzały na opiekuna i polecą w jego stronę. Poza tym to jest bardzo uparta rasa. Zatem szkolenie dotyczące posłuszeństwa powinno być na wczesnym etapie życia takiego psa mocno wdrażana. Inaczej wejdzie na głowę. Poza tym to ciapy. Za to doskonałe rodzinne ciapy.
jest uparta ciapa?
O to ja czegoś nie wiem , dopiero teraz mi się oczy otwierają , na prawdę ???? Gdzie mozna u Pani wziąć jakieś lekcje , lub obejrzeć na yt osiągnięcia , tak wysokiej klasy specjalisty od wyżłów , a weimarów szczególnie .
@@uczelniapsamysliwskiego2767 dziękuję za odpowiedź, choć uszczypliwą i pozbawioną argumentów. Dlatego nie jestem w stanie odnieść się do pana słów. Uświadomię pana, że nie wszyscy opiekunowie psów muszą prowadzić szkolenia psów, psie przedszkola itp., aby wiedzieć co robić i dlaczego pies zachowuje się tak a nie inaczej. I tak jest w moim przypadku. W moim otoczeniu jest kilkadziesiąt psów tej konkretnej rasy (sam też posiadam) lub innych wyżłów (od lat) i nie spotkałem się jeszcze z ani jednym przypadkiem wyżła (w tym weimara), który zachowywał by się jak burek uciekając I nie wracając do właściciela. Oczywiście, że u nich działa instynkt i polecą za zwierzyną, ale wystarczy odpowiednio wcześnie zareagować, aby wróciły. Czego nie mogę powiedzieć o innych rasach. Może to jest kwestia budowania relacji między człowiekiem a psem. Nie wiem, jak wygląda sytuacja w przypadku tej małej suni (czy jest u pana 24/7 czy jest dowożona na szkolenie), ale ja nie zdecydowałbym się na oddanie psa na szkolenie na jakiś dłuższy czas, bo wtedy można zaprzepaścić zbudowanie relacji. W konsekwencji jeżeli pies trafi na opiekuna (nie mówię o trenerze, tylko o właścicielu), który będzie tylko właścicielem, to nawet szkolenie nie pomoże. Po prostu pies będzie mieć w nosie co ten właściciel od niego będzie chciał. Już nie mówię o tym, że masa osób myśli, że pies po szkoleniu jest kompletny. Nieprawda, z psem trzeba ćwiczyć każdego dnia. Prowadzić należy zarówno ćwiczenia fizyczne jak i umysłowe. Szczególnie przy takiej rasie. Sami tak robimy, pomimo, że jest po kilku szkoleniach. Choć z drugiej strony, to szkoli się opiekun, nie pies). Tutaj nie odnoszę się do pana, tylko ogólnie piszę o tym co zaobserwowałem szczególnie wśród osób kupujących np border collie... PS co do przodozgryzu, ta "część czaszkowa" to szczęka. To na dole to żuchwa. Odnosząc się do FCI - to po prostu międzynarodowa federacja kynologiczna. W Polsce jest masa stowarzyszeń, które nie są w FCI czy też w ZKwP, bo ich psy nie spełniają różnych kryteriów. Nie oznacza to jednak, że pies z rodowodem (FCI / ZKwP) nie może mieć defektów. Może, tylko ma się pewność, że pies nie pochodzi z "masowej produkcji", gdzie sunia matka nie jest tylko po to, aby nabijać kabzę Janusza. Mój Weimar ma certyfikat FCI, choć na papierku per se mi nie zależy. Znam jednak kilka weimarow i innych wyżłów, które nie mają FCI a są z jakichś stowarzyszeń i często są to z zachowania i wyglądu normalne wyżły. Choć część już ma problemy np ze stawami czy z sercem. Trzeba wziąć też pod uwagę, że część z tych psów nie jest psami pracującymi. Takie psy też nie będą zachowywać się jak wielu oczekuje. Tutaj idealnym przykładem są yorki. Psy potraktowane bardzo źle, bo jako maskotki. A nie do tego zostały stworzone.. Udanego dnia życzę.
@@paulcelmare6926 Dzień dobry dziekuję za dużo upomnień , porad . Nie byłem w stanie do konca doczytać tych Pańskich eksperckich, werbalnych wyczynów .
@@uczelniapsamysliwskiego2767 nikt nie zmusza. My również nie byliśmy w stanie obejrzeć żadnego odcinka w całości, bez przewijania. Mamy inne podejście do wychowania i wyszkolenia psa. Udanego dnia życzę.
Ta suczka ma najprawdopodobniej młodzieńcze zapalenie pochwy.
Biedna psinka... Ale niestety, matka natura plata figle.