Badali takie przypadki,np. chcieli wykazać jak dzieciństwo na Hitlera wpłynęło. Nie wykryto żadnej zależności. Ludzie o podobnych dzieciństwach byli dobrzy, źli , różni. Całe te traumy, toksyczni rodzice i inne Freudowskie pierdoły to bujdy na resorach. Osobowość człowieka kształtują geny.
Teraz po tych zamknięciach kowidowych, narastającej inflacji i ogólnym wzroście biedy problem toksycznych rodzin tylko się pogłębił, a to jeszcze nie koniec atrakcji. Będzie jeszcze gorzej.
@@maranatha5473 Kompletne bzdury, geny mają znikomy wpływ na osobowość, jeśli jakikolwiek. Freuda najłatwiej krytykować jeśli niechce się znać gorzkiej prawdy o sobie i ludzkiej naturze, bo tak jest niektórym wygodniej. Ta jest niestety bardzo brzydka, zarówno dla "bogojczyźnianej" części społeczeństwa, bo narusza nienaruszalną dla niej świętość rodziny i prostą wizję świata, jak i obłąkanej lewicy, bo pokazuje co tak naprawdę kryje się za tym całym obłędem LGBT. Obawiam się, że nie ma niestety innej drogi do tego by umieć odnaleźć się w dzisiejszym świecie i zrozumieć kierunek przemian społecznych, które zresztą zostały zainicjowane z pełną premedytacją właśnie przez psychoanalityków zatrudnionych do inżynierii społecznej, i jak niestety dziś widzimy zaszły bardzo daleko, dokładnie z ich intencją. A co do wąsatego austriackiego akwarelisty to był ona właśnie taką freudowską pierdołą, można powiedzieć wręcz, że modelowym przypadkiem kompleksu Edypa, ze wszystkimi najbardziej paskudnymi cechami jakie może on ze sobą ponieść.
@@paweokrzesik8675 Kolego to wlasnie cały te Freudyzm nie chce sie z uwarunkowaniem natury ludzkiej pogodzić. Człowiek jest dobry,a wszystkiemu co złe winne sa traumy. Wina za niepowodzenia,czy złe wybory, najlepiej obarczyć rodziców, nauczycieli i resztę społeczeństwa bo to oni traumy u nas wywołali przeciez.
to jest ciekawe ze najgorszych rzeczy czesto doswiadczamy od najblizszych nam osob, a pozniej sami szukamy podobnych bodźców, bo na pewnym poziomie kojarzą sie nam one z domem. Od patologii ciezko uciec ;/
Problem który dotyczy Franza polega na tym, że nawet jeśli mógł sobie pozwolić na niezależość finansową, dalej mieszkał u patologicznych rodziców. Mam wrażenie, że w tym momencie sam wybrał drogę która prowadzi do niekończącego się cierpienia i poniżenia, zamiast uciekać jak najdalej.
@@DamianSzajnowski Jak chcesz przepracować ojca który mówi, że jesteś robakiem? Trzeba wręcz spierdalać a nie pracować. Pracować można, jak i należy dopiero jak się uwolni od wpływu toksycznego środowiska.
@@Aalpine001 Tak właśnie. Mówię elo, bo zdanie takiego robaczywego ojca mam gdzieś i wtedy mogę się nad tym zastanowić, skorzystać z terapii czy cokolwiek innego aby nie powielać czy nie poddawać się takiemu wzorcowi.
@@DamianSzajnowski szacunek ziomek że jesteś świadomy tego mechanizmu. Znam wiele osób u których patologiczny był już dziadek, potem ta zaraza dotknęła ojca, później syna i dzieci które również będą to dalej rozprzestrzeniać. Jak to bardzo trafnie powiedział Jordan Peterson: "Jeśli pochodzisz z patologicznej rodziny i nic z tym nie robisz, patologizujesz środowisko w którym żyjesz" I to właśnie dotknęło Franza. Przerodził się w swojego ojca
Jeden z lepszych filmów na kanale. Nie miałem pojęcia, że styl pisania Kafki ma tak silne podłoże w jego wychowaniu i życiu, które są przerażające same w sobie.
List do Ojca uważam za niezwykle wartościową lekturę, jeśli chodzi budowanie relacji. Uświadamia jaką moc mamy nad bliskimi i jaką bliscy mają nad nami. To jest zawsze stąpanie po cienkim lodzie.
"Report - I'm on this video and I don't like it." Świetny film pokazujący ,że każdy człowiek był przez coś kształtowany przez co później w jego życiu odbija się to echem.
Te cytaty mogą wydawać się wielu ludziom dziwne czy groteskowe (jak to z dżdżownicą), ale jak ktoś doświadczył życia w trudnej rodzinie to poczuje jakie są gorzkie, prawdziwe i bolesne. Muszę wreszcie przeczytać co Kafki.
Obrazki mi w ogóle nie pasują, ale temat dobry. W takim wypadku terapia psychologiczna może bardzo pomóc. Kafka takiej szansy nie miał, psychoanaliza dopiero się rodziła.
Zacząłem słuchać tego odcinka bez patrzenia na video. Później zobaczyłem od początku z video. O tym samym odcinku Kiepskich pomyślałem jak usłyszałem te pierwszych kilka słów :D
Dla trzydziestolatka, jedynaka, który mimo swojego jedynactwa był zawsze tym gorszym, porównywanym do innych, nigdy nie spełniając oczekiwań ojca, ten film jest jak kopniak w splot słoneczny. Dopiero w wieku 30 lat mimo własnej samoświadomości, tego, że przez bycie jedynakiem jestem trochę dysfunkcyjny, uświadomiłem sobie też dysfunkcyjność mojej rodziny, zwłaszcza ojca. Od prawie pół roku staram się to przepracować i olać wreszcie podświadomą chęć przypodobania mu się, mimo moich sprzecznych oczekiwań co do mnie samego. Wszyscy którzy albo mieli ojców, którzy w pewnym momencie usunęli się w cień i pozwolili wam żyć swoim życiem, albo ci, którzy nie zdawali sobie sprawy z takiej presji, nawet nie wiecie jak wam k.... Zazdroszczę
Podświadoma chęć przypodobania się ojcu - prawda jest taka, że czego byś nie zrobił, jaki byś nie był, to i tak nigdy, przenigdy nie osiągniesz tego przy ojcu despocie. Jedynym słusznym wyjściem jest wzięcie spraw w swoje ręce, odpowiedzialności za siebie i swoje życie oraz usilne starania, by stać się najlepszą wersją samego siebie, czyli autentycznym sobą. Owszem, traumy i wspomnienia są bardzo przykry i gorzkie, ogromny żal i rozgoryczenie są zrozumiałe z tego względu, że można było uniknąć wiele niepotrzebnej zgryzoty. To jednak tkwienie w martwym punkcie mentalności ofiary niczego nie zmieni, a pogorszy sprawę. A przecież nadrzędnym celem jest, aby nie pogarszać sytuacji, dlatego stąd inicjatywa i działanie na własną są tak istotne.
@@michapodsiado4629 dzięki na konkretny, rzetelny komentarz. Wiesz co, ja też tak jak mój ojciec jestem kawałem twardego skurwiela, gdybym taki nie był, to by mnie tu już nie było. A moje przebudzenie, którego doświadczyłem dopiero teraz jest efektem tego, że właśnie nigdy nie traktowałem się jak ofiarę, wszystkie swoje sukcesy przypisywałem sobie, bo i musiałem sobie wiele rzeczy mimo przeciwności wyszarpać, ale też źródeł niepowodzeń szukałem od zawsze głównie w sobie, miałem świadomość presji ze strony ojca, olewałem ją i robiłem swoje, mimo jego niechęci wybrałem studia jakie chciałem, otworzyłem firmę tak jak chciałem. Nie miałem tylko pojęcia jak mocno to wszystko siedzi mi w podświadomości i podprogowo na mnie wpływa, zwłaszcza niestety w relacjach i budowaniu związku
@@Fisher10333 No to podziękuj ojcu . Przygotował cię do życia w tym pojechanym świecie nauczył walczyć o swoje . Skończyłeś studia , masz firmę wiadomo życie to nie tylko wzloty ale i upadki . A co by było gdybyś był głaskany po główce i chowany jak paczek w maśle ? Zderzenie z dorosłością mogło by być tragiczne . To zabrzmi brutalnie ale dzięki temu wyrobił Ci się charakter wiedziałeś jak walczyć o swoje a nie z płaczem że ktoś czegoś ode Ciebie wymaga . Spójrz w tył i zastanów się czy nie był taki dlatego że wiedział co cię czeka w dorosłym życiu?
Innym ciekawym (w pewnym sensie) przypadkiem tego zjawiska jest historia Michaela Jacksona. Bardzo polecam zagłębić się w temat, wiele na przestrzeni lat o nim powiedziano, z czego większość to absolutne bzdury. A prawda rozrywa serce. Im więcej o nim czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że świat na niego nie zasługiwał.
Zawsze miałem beke że murzyn zrobił się na białego. Co ciekawe zjawisko to było komentowane na polskiej scenie muzycznej: ruclips.net/video/atPofZTwGtc/видео.html. Polecam i pozdrawiam. Choć to, że wykorzystywał dzieci już nie jest zabawne.
@@pawmal1988 O tym właśnie mówię... Absolutne bzdury. Coś takiego jak wybielanie skóry nie istnieje według mojej najlepszej wiedzy - chorował na bielactwo. Nigdy nie skrzywdził żadnego dziecka - ale kto miał się dorobić na wierze, że jednak to zrobił, już się niestety dorobił. Został uznany niewinnym wszystkich zarzutów. Ponownie, polecam trochę o nim poczytać, zanim wyda się osąd. A na dobry początek dokumenty Square One i Humanitarian będą w sam raz.
Ludzi takich jak kawka jest pełno, ale nie każdy jest w stanie uzmysłowić sobie z czego wynika ich zagubienie, albo przyjęli zniszczoną przez środowisko osobowość i nie potrafią spojrzeć na nią z boku ,oraz zauważyć,że jest wytworem patologii tego świata. Strasznie to smutne.
I to jest bardzo smutna i brutalna prawda. Całe szczęście, że jest coraz więcej ludzi świadomych, którzy biorą odpowiedzialność za siebie i swoje życie w swoje ręce oraz przepracowują traumy. Dużo czasu jednak jeszcze minie, zanim społeczeństwo się przemieni w tak świadomy sposób.
@@michapodsiado4629 biorą życie w swoje ręce ale młodość i tak przepada i cały okres kiedy ksztaltujesz swoje życie żeby w przyszłości czerpać korzyści z tego co ukształtowałeś, i zamiast wychowywać następne pokolenie wychowujesz samego "starego" siebie w smutku
Gdy powracam w pamięci do tej opowieści, widzę w niej symbol toksycznej relacji. Coś jak kazać ofierze być posłuszną, a później karać takową, że nie przejmuje inicjatywy. To jest sytuacja wielu osób w związkach z patologicznie kontrolującymi członkami rodziny lub partnerami. Jedyne co znasz to stan zależny, by później przekonać się lub dowiedzieć, że przegrałeś życie, bo nie walczyłeś o swoje. Jakbyś wiedział, że musisz walczyć, ale nie wiesz lub nie masz o co. Jakbyś wiedział, że musisz uciec, ale nie masz dokąd. Ludzie ludziom czynią te skurwysyństwo. Psychopaci. Narcyzi. Borderzy. Socjopaci. Manipulatorzy. Zwłaszcza narcyzi - ludzkie pijawki, wampiry, pasożyty czasu i sił witalnych, szkodniki, karaluchy w ludzkiej skórze, których żadne słowa, tłumaczenia, pouczenia, groźby, kłótnie i doświadczenia nie są zdolne zmienić i niczego nauczyć. Od nich należy uciekać, w przeciwnym razie czeka Cię wieczna wojna o wielkie nic, gdybyś miał postawić na swoim. Tak jak zwięrzętom hodowlanym ogranicza się ruch murami i zaporami, tak solidne i nie do przebycia muszą być granice, jakie należy postawić tym agresywnym zwierzętom, które tylko przez pomyłkę postrzegane są jak ludzie przez resztę społeczeństwa.
Fajny film zawiera błędy Franz Kafka nie miał despotycznego ojca tylko bardziej autorytarnego . Ojciec jak każdy chciał żeby poszedł jego śladem bo dzięki temu w jego mniemaniu byłby kimś. Dla porównania Hitlera ojciec bił aż sikał krwią, Ociec Stalina to alkoholik który bił rodzinę. Ojciec Kafki słusznie podał że jest Czechem bo nie chciał odczuwać antysemityzmu, ale w głębi duszy pozostał Żydem z wyznania. Dla porównania Piłsudski ożenił się z rozwódką, i nie był na pogrzebie swojej żony która poświeciła wiele dla niego w trakcie jego działalności terrorystycznej . Franz chcę żeby ojciec go docenił a powinien wyprowadzić się z domu i poszukać się własnej drogi , a nie starać się dla kogoś kto tego nie doceni. Może nie miał pieniędzy na własne M4 , albo sam stał się niewolnikiem swojego ojca i jego woli.
Dobry przykład to postaci z Avatara, książę Zuko i jego ojciec. Tu jednak szczęśliwszy finał :). Ciekawi mnie, czy gorszą figurą jest despotyczny tatuś, czy nieobecny, np. wiecznie w delegacji. Ojcostwo to trudna sztuka, z której realizacją nasze czasy zdecydowanie mają problem. Szkoda, że durne feministki tego nie widzą i raczej skłonne są programowo walczyć z mężczyznami niż wskazać, jak powinni postępować, by dobrze, konstruktywnie realizować swoje role w społeczeństwie.
Ojczym to dopiero potrafi być combo. Posiada cechy kiepskiego ojca i dodatkowo "mogłoby go nie być " bo to tylko nowy fagas matki, który pojawia się gdy biologicznego ojca nie ma...
Mam to samo od małego czuje się jak piąte Koło u wozu.Nerwowy ojczym czepiający się o wszystko teraz w dorosłym od lat życiu dalej odczuwam tą toksyczną sytuację od dzieciństwa
@@elendil7232 rozumiem, trudno się tego pozbyć. Ja kiedy już osiągnąłem jako taką dorosłość, odreagowałem 6 koszmarnych lat z "tatuśkiem" postanowiłem, że dłużej mnie to nie będzie determinować. Najpierw przebaczyłem, co było bardzo uwalniające, jakbym odciął kotwice. Generalnie polecam chrześcijańskie podejście do problemów tego typu. Poznałem kobietę, zupełnie różną od mojej biernej matki. Założyłem rodzinę, staram się nie popełniać błędów ojca i ojczyma. Czuję się jakbym na nowo uczył się chodzić, ale jestem dobrej myśli.
Bardzo dobrze to rozumiem tyle że u mnie od 6 roku życia jest ojczym nie ojciec przez ciągłe poniżanie,wyszydzanie przez lata mam depresję i nerwice od lat i nie potrafię nawiązać związku ciężko jest z tego wyjść.
Zdecyduj się, proszę, na psychoterapię - a jeśli już na takiej jesteś i nie widzisz żadnych pozytywnych efektów, to poszukaj innej... Rób coś, żeby z tego wyjść, bo chociaż możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, to Ty masz na siebie największy wpływ.
@@sylwiaagatarita8262 Dokładnie bo jesteśmy kreatorami własnej rzeczywistości. Najwspanialszą metodą na radzenie sobie z depresją jest metoda odpuszczania i akceptacji. Całe nasze życie to jedna wielka symulacja miłości tylko ciężko jest nam zrozumieć że nawet najgorsze rzeczy które nam się przytrafiły to też miłość.
czyli zawsze wina jest kogos innego,nigdy nasza .wiec nie jestem soba tylko tworem innych osob,a inni sa miedzy innymi moim dzielem.mam na mysli stan psychiczny,osobowosc itd.
Każdy jest zły tylko nie jest tego świadom. Największym triumfem zła nie jest wyrządzania zła tylko do przekonania siebie że to co robisz jest dobre a tak naprawdę jest na odwrót. Każde dobro którego fundamentem jest nasz egoizm jest czystym złem... w przebraniu dobra.
witam i pozdrawiam [ uważam że jestem tutaj do czasu aż podjedzie mój autobus to pozwala mi spojrzeć na ten świat z dystansem jak na zgiełk na dworcu autobusowym
Może teraz "Dobro wspólne czy dobro własne? - Analiza Arrow" (Olivier Queen zabijał dla dobra ogółu, przy tym samym krzywdząc swoich bliskich) [Przynajmniej w pierwszym sezonie tak to wygląda] No i stąd temat. Stąd pytanie - Czy w wypadku w którym możemy ocalić pięć zupełnie losowych psów, lub jednego, naszego psa, zawsze powinniśmy wybierać swojego?
Zabrzmi to jak patologiczna protestancka amerykańska rada... No ale zaryzykuje. Pomógł mi Jezus Chrystus i Maryja, Biblia i modlitwa. I Kościół. I psychoterapia. Powoli, przez lata, ale Bóg ojciec musiał we mnie w znieść na nowo obraz ojca. Jeszcze nie wszystko przerobiłem, ale bez Jezusa, byłbym w takiej czarnej d. że szkoda gadać.
@@mikoajdudzinski238 to samo mi pomogło. Adoracja komunia rozmowy duchowe z dobrym księdzem troszkę terapi i czas który leczy rany i jakoś wszystkie zadawnione brudy zaczęły wychodzić z mojej podświadomości. Nie znam lepszej terapii i też bez tego byłbym w czarnej D.. pozdro bro
Szymon drugi raz już Ci to piszę. Nazwisko Benjamin wymawiasz z angielska, kiedy od był niemieckim Żydem. To "Benjamin", a nie "Bendzamin". Popraw się w 6:09.
Nie pamiętam by na zajęciach języka polskiego była rozmowa o życiu Kafki. To byłoby potężne dopełnienie pełnego obrazu lektury. Zwłaszcza, że można rozmawiać o tym z licealistą. Bądź co bądź już bardzo świadomym, dorosłym człowiekiem.
Ten bardzo ciekawy temat nasunął mi rozważania na temat reszty twórczości Kafki, np. "Przemiany" i "Dociekania psa". Pisał z perspektywy upodlonego zwierzęcia, bo może tak właśnie się czuł?
Czyli co, jeśli będę znęcać się nad synem to ma szansę zostać znanym pisarzem? Brzmi kusząco XD Tak całkiem na poważnie, historia Kafki pokazuje jak bardzo na nasze życie wpływają ludzie których spotykamy i z którymi żyjemy, oraz jak ważne do tego by czuć się szczęśliwym jest aby odcinać ze swojego życia toksycznych ludzi, choćby bardzo bliskich.
To raczej tylko powierzchnia. Kafce chodziło o ukazanie absurdu i grozy życia samego w sobie, dlatego pisał maksymalnie prosto i nie marnował czasu na opisy/portrety psychologiczne.
Eeeee tam, toksyczny ojciec! Franc był,jak wielu artystów - neurotykiem. Kochał i szanował ojca.Wtedy ojcowie byli surowi,takie czasy.Bardzo to powierzchowne.Pozdrawiam.
To jest film o mnie. Tak wyglądała kolacja. Co znowu warzywka?cherlak burdelownik śmieciarz. Nie dotykaj tych talerzy ja je umyję bo jak ty to będziesz robił to się połamiesz. jak ja się teraz nienawidzę
A tak poza tym Szymonie to dobrze się czujesz? Jakąś traumę masz z dzieciństwa? Zaraz się okaże że trzeba dzieci do domu dziecka oddawać, by ich przed rodzicami uchronić.
Polecam analize transakcyjna, ktora zapoczatkowal eric berne...ta teoria swietnie opisuje wplyw rodzicow na dzieci i jak rodzice w tym toksycznisiedza w dzieciach nawet po swojej smierci a nawet jak to jest ze pewne rzeczy wedruja dalej w pokoleniach...np patologie albo leki, traumy wojenne
Czyli co. Mierzył się z próżnym kretynem nie wartym uwagi. Być może inteligentnym który umie wykorzystać własną siłę przebicia przeciwko innym ludziom ale jednak nadal tylko próżnym kretynem
Nie jestem ekspertem od psychologii,ale czuje ze byłbym znakomitym psychologiem. ,, wina rodziców, trauma z dzieciństwa, trzeba to przepracować', poproszę 100 zł'' czy ile taki kręt za wizytę bierze.
@@Wilqu6 A po czym poznałeś? przecież mówię ci dokładne to co od każdego psychologa usłyszysz. Nawet nie musisz do gabinetu wchodzić aby wiedziec co ci powie. Wiec lepiej słuchaj mnie i wcale tam nie idź i nie wierz w te traumy. Przynajmniej stówkę zaoszczędzisz.
@@maranatha5473 Akurat skuteczność terapii jest potwierdzona naukowo. Co do "braku wiary w traumy" to wystarczy według mnie wystarczy zajrzeć do literatury i obserwować ludzi by zrozumieć, że traumy istnieją i warunkują pewne zachowania
@@HeliosPlayGames O ani jednym przypadku któremu by ta psychoanaliza pomogła nie słyszałem. Za to słyszałem o wielu którym zaszkodziła. Daj mi stówkę,a ja wysłucham jakichś opowiastek z twojego dzieciństwa,a później znajdziemy kogoś kogo mozna by obarczyć wina za twoje niepowodzenia i spowodowanie cech twojej osobowości które ci sie nie podobają. Najlepiej ojciec,albo matka, bo oni zawsze są pod ręka,nauczyciel tez może być. Opowiedz co ci w sobie nie pasuje i jakąs historyjka z dzieciństwa a ja ci powiem dlaczego ta zła cecha spowodowana jest ta historyjka ,a niepowodzenia zwalimy na bohatera tej historyjki. Takie usprawiedliwianie siebie zawsze pomaga, a kozła ofiarnego wygrzebiemy z twojej pamięci. Cos się naciągnie, cos się dowie ,jakas drobna sugestia i bedzie pasowało. Juz moja w tym głowa jak to powiążemy. Za to przecież stówę płacisz.
Zapraszam też na starszy odcinek "Jak toksyczne matki niszczą chłopców": ruclips.net/video/4uFshwHE35Q/видео.html
Badali takie przypadki,np. chcieli wykazać jak dzieciństwo na Hitlera wpłynęło. Nie wykryto żadnej zależności. Ludzie o podobnych dzieciństwach byli dobrzy, źli , różni. Całe te traumy, toksyczni rodzice i inne Freudowskie pierdoły to bujdy na resorach. Osobowość człowieka kształtują geny.
Normalnie - dają im ssać swoje toksyczne piersi wypełnione toksycznym mlekiem. Nie trzeba o tym robić całego filmu.
Teraz po tych zamknięciach kowidowych, narastającej inflacji i ogólnym wzroście biedy problem toksycznych rodzin tylko się pogłębił, a to jeszcze nie koniec atrakcji. Będzie jeszcze gorzej.
@@maranatha5473 Kompletne bzdury, geny mają znikomy wpływ na osobowość, jeśli jakikolwiek. Freuda najłatwiej krytykować jeśli niechce się znać gorzkiej prawdy o sobie i ludzkiej naturze, bo tak jest niektórym wygodniej. Ta jest niestety bardzo brzydka, zarówno dla "bogojczyźnianej" części społeczeństwa, bo narusza nienaruszalną dla niej świętość rodziny i prostą wizję świata, jak i obłąkanej lewicy, bo pokazuje co tak naprawdę kryje się za tym całym obłędem LGBT.
Obawiam się, że nie ma niestety innej drogi do tego by umieć odnaleźć się w dzisiejszym świecie i zrozumieć kierunek przemian społecznych, które zresztą zostały zainicjowane z pełną premedytacją właśnie przez psychoanalityków zatrudnionych do inżynierii społecznej, i jak niestety dziś widzimy zaszły bardzo daleko, dokładnie z ich intencją.
A co do wąsatego austriackiego akwarelisty to był ona właśnie taką freudowską pierdołą, można powiedzieć wręcz, że modelowym przypadkiem kompleksu Edypa, ze wszystkimi najbardziej paskudnymi cechami jakie może on ze sobą ponieść.
@@paweokrzesik8675 Kolego to wlasnie cały te Freudyzm nie chce sie z uwarunkowaniem natury ludzkiej pogodzić. Człowiek jest dobry,a wszystkiemu co złe winne sa traumy. Wina za niepowodzenia,czy złe wybory, najlepiej obarczyć rodziców, nauczycieli i resztę społeczeństwa bo to oni traumy u nas wywołali przeciez.
Myśle, że to jest jeden z mocniejszych filmów, który daje do myślenia.
Zdecydowanie.
to jest ciekawe ze najgorszych rzeczy czesto doswiadczamy od najblizszych nam osob, a pozniej sami szukamy podobnych bodźców, bo na pewnym poziomie kojarzą sie nam one z domem. Od patologii ciezko uciec ;/
Problem który dotyczy Franza polega na tym, że nawet jeśli mógł sobie pozwolić na niezależość finansową, dalej mieszkał u patologicznych rodziców.
Mam wrażenie, że w tym momencie sam wybrał drogę która prowadzi do niekończącego się cierpienia i poniżenia, zamiast uciekać jak najdalej.
Ja bym powiedział, że odejście od patologii to jedno, trzeba takie doświadczenia przepracować zamiast tylko uciekać.
@@DamianSzajnowski Jak chcesz przepracować ojca który mówi, że jesteś robakiem?
Trzeba wręcz spierdalać a nie pracować.
Pracować można, jak i należy dopiero jak się uwolni od wpływu toksycznego środowiska.
@@Aalpine001 Tak właśnie. Mówię elo, bo zdanie takiego robaczywego ojca mam gdzieś i wtedy mogę się nad tym zastanowić, skorzystać z terapii czy cokolwiek innego aby nie powielać czy nie poddawać się takiemu wzorcowi.
@@DamianSzajnowski szacunek ziomek że jesteś świadomy tego mechanizmu. Znam wiele osób u których patologiczny był już dziadek, potem ta zaraza dotknęła ojca, później syna i dzieci które również będą to dalej rozprzestrzeniać. Jak to bardzo trafnie powiedział Jordan Peterson: "Jeśli pochodzisz z patologicznej rodziny i nic z tym nie robisz, patologizujesz środowisko w którym żyjesz"
I to właśnie dotknęło Franza. Przerodził się w swojego ojca
Świetnie że dajesz reklamę na końcu, nie trzeba przewijać :)
Powinieneś napisać raczej, że "na końcu dopiero można na spokojnie skupić się na treści reklamy" ;P żeby jednak go sponsorowali.
Jeden z lepszych filmów na kanale. Nie miałem pojęcia, że styl pisania Kafki ma tak silne podłoże w jego wychowaniu i życiu, które są przerażające same w sobie.
List do Ojca uważam za niezwykle wartościową lekturę, jeśli chodzi budowanie relacji. Uświadamia jaką moc mamy nad bliskimi i jaką bliscy mają nad nami. To jest zawsze stąpanie po cienkim lodzie.
"Report - I'm on this video and I don't like it." Świetny film pokazujący ,że każdy człowiek był przez coś kształtowany przez co później w jego życiu odbija się to echem.
Te cytaty mogą wydawać się wielu ludziom dziwne czy groteskowe (jak to z dżdżownicą), ale jak ktoś doświadczył życia w trudnej rodzinie to poczuje jakie są gorzkie, prawdziwe i bolesne. Muszę wreszcie przeczytać co Kafki.
Obrazki mi w ogóle nie pasują, ale temat dobry. W takim wypadku terapia psychologiczna może bardzo pomóc. Kafka takiej szansy nie miał, psychoanaliza dopiero się rodziła.
Pomijając, że psychoanaliza nie jest najlepszą metodą terapeutyczna xD
@@HeliosPlayGames Tu się z Tobą nie zgodzę, akurat dla ludzi inteligentnych jak Franz Kafka psychoanaliza jak znalazł.
@@aniakowal151 dlaczego psychoanalize uwazasz za lepsza dla inteligentnych? co dla mniej inteligentnych?
@@beginner1676 Płatne kursy albo praca korpo
Destrukcyjny wpływ ojca na poczucie wartości Kafki jeszcze lepiej widać w "Przemianie". Ciekawy utwór, warto przeczytać.
Tak, "Przemiana" to prawdziwa perelka. Jest na YT takze sluchowisko.
Zacząłem słuchać tego odcinka bez patrzenia na video. Później zobaczyłem od początku z video. O tym samym odcinku Kiepskich pomyślałem jak usłyszałem te pierwszych kilka słów :D
Nie kłam... Luju
Dla trzydziestolatka, jedynaka, który mimo swojego jedynactwa był zawsze tym gorszym, porównywanym do innych, nigdy nie spełniając oczekiwań ojca, ten film jest jak kopniak w splot słoneczny. Dopiero w wieku 30 lat mimo własnej samoświadomości, tego, że przez bycie jedynakiem jestem trochę dysfunkcyjny, uświadomiłem sobie też dysfunkcyjność mojej rodziny, zwłaszcza ojca. Od prawie pół roku staram się to przepracować i olać wreszcie podświadomą chęć przypodobania mu się, mimo moich sprzecznych oczekiwań co do mnie samego. Wszyscy którzy albo mieli ojców, którzy w pewnym momencie usunęli się w cień i pozwolili wam żyć swoim życiem, albo ci, którzy nie zdawali sobie sprawy z takiej presji, nawet nie wiecie jak wam k.... Zazdroszczę
Terapia psychologiczna, jak się zdecydujesz szybciej się uwolnisz
@@aniakowal151 I żeby trafił na odpowiedniego, prawdziwego fachowca.
Podświadoma chęć przypodobania się ojcu - prawda jest taka, że czego byś nie zrobił, jaki byś nie był, to i tak nigdy, przenigdy nie osiągniesz tego przy ojcu despocie. Jedynym słusznym wyjściem jest wzięcie spraw w swoje ręce, odpowiedzialności za siebie i swoje życie oraz usilne starania, by stać się najlepszą wersją samego siebie, czyli autentycznym sobą. Owszem, traumy i wspomnienia są bardzo przykry i gorzkie, ogromny żal i rozgoryczenie są zrozumiałe z tego względu, że można było uniknąć wiele niepotrzebnej zgryzoty. To jednak tkwienie w martwym punkcie mentalności ofiary niczego nie zmieni, a pogorszy sprawę. A przecież nadrzędnym celem jest, aby nie pogarszać sytuacji, dlatego stąd inicjatywa i działanie na własną są tak istotne.
@@michapodsiado4629 dzięki na konkretny, rzetelny komentarz. Wiesz co, ja też tak jak mój ojciec jestem kawałem twardego skurwiela, gdybym taki nie był, to by mnie tu już nie było. A moje przebudzenie, którego doświadczyłem dopiero teraz jest efektem tego, że właśnie nigdy nie traktowałem się jak ofiarę, wszystkie swoje sukcesy przypisywałem sobie, bo i musiałem sobie wiele rzeczy mimo przeciwności wyszarpać, ale też źródeł niepowodzeń szukałem od zawsze głównie w sobie, miałem świadomość presji ze strony ojca, olewałem ją i robiłem swoje, mimo jego niechęci wybrałem studia jakie chciałem, otworzyłem firmę tak jak chciałem. Nie miałem tylko pojęcia jak mocno to wszystko siedzi mi w podświadomości i podprogowo na mnie wpływa, zwłaszcza niestety w relacjach i budowaniu związku
@@Fisher10333 No to podziękuj ojcu . Przygotował cię do życia w tym pojechanym świecie nauczył walczyć o swoje . Skończyłeś studia , masz firmę wiadomo życie to nie tylko wzloty ale i upadki . A co by było gdybyś był głaskany po główce i chowany jak paczek w maśle ? Zderzenie z dorosłością mogło by być tragiczne . To zabrzmi brutalnie ale dzięki temu wyrobił Ci się charakter wiedziałeś jak walczyć o swoje a nie z płaczem że ktoś czegoś ode Ciebie wymaga . Spójrz w tył i zastanów się czy nie był taki dlatego że wiedział co cię czeka w dorosłym życiu?
Fajnie pokazuje jak ważne jest żeby się wyprowadzać od rodziców przy pierwszej okazji
Moi rodzice wyprowadzili sie ode mnie xD
Innym ciekawym (w pewnym sensie) przypadkiem tego zjawiska jest historia Michaela Jacksona. Bardzo polecam zagłębić się w temat, wiele na przestrzeni lat o nim powiedziano, z czego większość to absolutne bzdury. A prawda rozrywa serce. Im więcej o nim czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że świat na niego nie zasługiwał.
Zawsze miałem beke że murzyn zrobił się na białego. Co ciekawe zjawisko to było komentowane na polskiej scenie muzycznej: ruclips.net/video/atPofZTwGtc/видео.html. Polecam i pozdrawiam. Choć to, że wykorzystywał dzieci już nie jest zabawne.
@@pawmal1988 O tym właśnie mówię... Absolutne bzdury. Coś takiego jak wybielanie skóry nie istnieje według mojej najlepszej wiedzy - chorował na bielactwo. Nigdy nie skrzywdził żadnego dziecka - ale kto miał się dorobić na wierze, że jednak to zrobił, już się niestety dorobił. Został uznany niewinnym wszystkich zarzutów. Ponownie, polecam trochę o nim poczytać, zanim wyda się osąd. A na dobry początek dokumenty Square One i Humanitarian będą w sam raz.
@@zosiazaremba7479 ale piosenka fajna.
Proponuje zrobić odcinek o tym jak szykany lub izolacja przez rówieśników w dzieciństwie wpływa na resztę życia.
5:42 nie zgodzę się, bezpośrednio jest to ukazane w Wyroku lub trochę mniej w Przemianie.
Ludzi takich jak kawka jest pełno, ale nie każdy jest w stanie uzmysłowić sobie z czego wynika ich zagubienie, albo przyjęli zniszczoną przez środowisko osobowość i nie potrafią spojrzeć na nią z boku ,oraz zauważyć,że jest wytworem patologii tego świata. Strasznie to smutne.
I to jest bardzo smutna i brutalna prawda. Całe szczęście, że jest coraz więcej ludzi świadomych, którzy biorą odpowiedzialność za siebie i swoje życie w swoje ręce oraz przepracowują traumy. Dużo czasu jednak jeszcze minie, zanim społeczeństwo się przemieni w tak świadomy sposób.
@@michapodsiado4629 biorą życie w swoje ręce ale młodość i tak przepada i cały okres kiedy ksztaltujesz swoje życie żeby w przyszłości czerpać korzyści z tego co ukształtowałeś, i zamiast wychowywać następne pokolenie wychowujesz samego "starego" siebie w smutku
Proponuję temat jak niszczy ojciec nieobecny
ruclips.net/video/qgoAl7BV0wI/видео.html
@@konradlukaszyk3966 miałem na myśli sytuacje kiedy ojciec niby jest, ale tylko ciałem a nie duchem.
@@krobot6560 ciekawi mnie, jak?
@@menedzera21983 Gapiąc się w telefon lub w kieliszek. Na przykład.
@@sonikwro w sensie jak dziecko pozniej odreagowuje
Gdy powracam w pamięci do tej opowieści, widzę w niej symbol toksycznej relacji. Coś jak kazać ofierze być posłuszną, a później karać takową, że nie przejmuje inicjatywy.
To jest sytuacja wielu osób w związkach z patologicznie kontrolującymi członkami rodziny lub partnerami.
Jedyne co znasz to stan zależny, by później przekonać się lub dowiedzieć, że przegrałeś życie, bo nie walczyłeś o swoje.
Jakbyś wiedział, że musisz walczyć, ale nie wiesz lub nie masz o co. Jakbyś wiedział, że musisz uciec, ale nie masz dokąd.
Ludzie ludziom czynią te skurwysyństwo.
Psychopaci. Narcyzi. Borderzy. Socjopaci. Manipulatorzy.
Zwłaszcza narcyzi - ludzkie pijawki, wampiry, pasożyty czasu i sił witalnych, szkodniki, karaluchy w ludzkiej skórze, których żadne słowa, tłumaczenia, pouczenia, groźby, kłótnie i doświadczenia nie są zdolne zmienić i niczego nauczyć.
Od nich należy uciekać, w przeciwnym razie czeka Cię wieczna wojna o wielkie nic, gdybyś miał postawić na swoim. Tak jak zwięrzętom hodowlanym ogranicza się ruch murami i zaporami, tak solidne i nie do przebycia muszą być granice, jakie należy postawić tym agresywnym zwierzętom, które tylko przez pomyłkę postrzegane są jak ludzie przez resztę społeczeństwa.
Widziałeś może kanał absolutarianin?
@@Karol_Jan Nie.
Bardzo dobrze napisane.
Niby niszczy, ale przy tym jak wspaniale inspiruje.
@@seaure1397 proste, tak działa bańka dzieciaku
@@seaure1397 skoro on jest wszędzie to na to wychodzi ze ty tez
Fajny film zawiera błędy Franz Kafka nie miał despotycznego ojca tylko bardziej autorytarnego . Ojciec jak każdy chciał żeby poszedł jego śladem bo dzięki temu w jego mniemaniu byłby kimś. Dla porównania Hitlera ojciec bił aż sikał krwią, Ociec Stalina to alkoholik który bił rodzinę. Ojciec Kafki słusznie podał że jest Czechem bo nie chciał odczuwać antysemityzmu, ale w głębi duszy pozostał Żydem z wyznania. Dla porównania Piłsudski ożenił się z rozwódką, i nie był na pogrzebie swojej żony która poświeciła wiele dla niego w trakcie jego działalności terrorystycznej . Franz chcę żeby ojciec go docenił a powinien wyprowadzić się z domu i poszukać się własnej drogi , a nie starać się dla kogoś kto tego nie doceni. Może nie miał pieniędzy na własne M4 , albo sam stał się niewolnikiem swojego ojca i jego woli.
Dobry przykład to postaci z Avatara, książę Zuko i jego ojciec. Tu jednak szczęśliwszy finał :).
Ciekawi mnie, czy gorszą figurą jest despotyczny tatuś, czy nieobecny, np. wiecznie w delegacji. Ojcostwo to trudna sztuka, z której realizacją nasze czasy zdecydowanie mają problem.
Szkoda, że durne feministki tego nie widzą i raczej skłonne są programowo walczyć z mężczyznami niż wskazać, jak powinni postępować, by dobrze, konstruktywnie realizować swoje role w społeczeństwie.
Ojczym to dopiero potrafi być combo. Posiada cechy kiepskiego ojca i dodatkowo "mogłoby go nie być " bo to tylko nowy fagas matki, który pojawia się gdy biologicznego ojca nie ma...
Mam to samo od małego czuje się jak piąte Koło u wozu.Nerwowy ojczym czepiający się o wszystko teraz w dorosłym od lat życiu dalej odczuwam tą toksyczną sytuację od dzieciństwa
@@elendil7232 rozumiem, trudno się tego pozbyć. Ja kiedy już osiągnąłem jako taką dorosłość, odreagowałem 6 koszmarnych lat z "tatuśkiem" postanowiłem, że dłużej mnie to nie będzie determinować.
Najpierw przebaczyłem, co było bardzo uwalniające, jakbym odciął kotwice. Generalnie polecam chrześcijańskie podejście do problemów tego typu.
Poznałem kobietę, zupełnie różną od mojej biernej matki. Założyłem rodzinę, staram się nie popełniać błędów ojca i ojczyma. Czuję się jakbym na nowo uczył się chodzić, ale jestem dobrej myśli.
Bardzo dobrze to rozumiem tyle że u mnie od 6 roku życia jest ojczym nie ojciec przez ciągłe poniżanie,wyszydzanie przez lata mam depresję i nerwice od lat i nie potrafię nawiązać związku ciężko jest z tego wyjść.
Jak chcesz to możemy o tym pogadać.
Zdecyduj się, proszę, na psychoterapię - a jeśli już na takiej jesteś i nie widzisz żadnych pozytywnych efektów, to poszukaj innej... Rób coś, żeby z tego wyjść, bo chociaż możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, to Ty masz na siebie największy wpływ.
@@sylwiaagatarita8262 Dokładnie bo jesteśmy kreatorami własnej rzeczywistości. Najwspanialszą metodą na radzenie sobie z depresją jest metoda odpuszczania i akceptacji. Całe nasze życie to jedna wielka symulacja miłości tylko ciężko jest nam zrozumieć że nawet najgorsze rzeczy które nam się przytrafiły to też miłość.
@@sylwiaagatarita8262 byłem ale nie za bardzo widziałem jej efekty
Super pomysł na serię. 👍👍. Ja bym proponował zrobić podobną o np. Dostojewskim, Tomasie Mannie czy paru innych....nietuzinkowych postaciach
Ciekawe podejście do tematu i mocny przekaz
czyli zawsze wina jest kogos innego,nigdy nasza .wiec nie jestem soba tylko tworem innych osob,a inni sa miedzy innymi moim dzielem.mam na mysli stan psychiczny,osobowosc itd.
Po tym RE: Revelations 2 nigdy już nie będzie oddziaływać na mnie jako sama rozrywka.
Stawiając swego Wroga na miejscu zła,
będziesz się starał być jego przeciwieństwem
jako dobro, przeciwieństwo zła.
Na dobre i na złe....
Każdy jest zły tylko nie jest tego świadom. Największym triumfem zła nie jest wyrządzania zła tylko do przekonania siebie że to co robisz jest dobre a tak naprawdę jest na odwrót. Każde dobro którego fundamentem jest nasz egoizm jest czystym złem... w przebraniu dobra.
Jak może nazywać się takie zjawisko w psychologii?
Jakbym słyszał swoją historię 🤣
witam i pozdrawiam [ uważam że jestem tutaj do czasu aż podjedzie mój autobus to pozwala mi spojrzeć na ten świat z dystansem jak na zgiełk na dworcu autobusowym
"Dzieciństwo Kafki opierało się na odrazą do samego siebie" - no, odważnie szarżujesz, Szymon.
Ładny konstrukt literacki. Bo czy można szarżować tchórzliwie...?
@@eM_Wu Można szarżować normalnie albo brawurowo (odważnie).
Konstrukt literacki Szymona jest dużo lepszy.
Może teraz "Dobro wspólne czy dobro własne? - Analiza Arrow" (Olivier Queen zabijał dla dobra ogółu, przy tym samym krzywdząc swoich bliskich) [Przynajmniej w pierwszym sezonie tak to wygląda] No i stąd temat. Stąd pytanie - Czy w wypadku w którym możemy ocalić pięć zupełnie losowych psów, lub jednego, naszego psa, zawsze powinniśmy wybierać swojego?
"Syndrom Kafki" nie jest mi obcy....
Zabrzmi to jak patologiczna protestancka amerykańska rada... No ale zaryzykuje.
Pomógł mi Jezus Chrystus i Maryja, Biblia i modlitwa. I Kościół. I psychoterapia. Powoli, przez lata, ale Bóg ojciec musiał we mnie w znieść na nowo obraz ojca. Jeszcze nie wszystko przerobiłem, ale bez Jezusa, byłbym w takiej czarnej d. że szkoda gadać.
@@mikoajdudzinski238 Pięknie - że masz odwagę mówić o tym, że to Bóg wyciąga Cię z tego, co trudne
@@mikoajdudzinski238 to samo mi pomogło. Adoracja komunia rozmowy duchowe z dobrym księdzem troszkę terapi i czas który leczy rany i jakoś wszystkie zadawnione brudy zaczęły wychodzić z mojej podświadomości. Nie znam lepszej terapii i też bez tego byłbym w czarnej D.. pozdro bro
To samo. Polecam terapię.
no to super się dorobił ten ojciec że z całą bandą siedzieli w ciasnym mieszkaniu....
Kafka pracował i mógł się wyprowadzić. Może ktoś z komentujących wie, dlaczego. Czy to tylko syndrom sztokholmski
Szymon drugi raz już Ci to piszę. Nazwisko Benjamin wymawiasz z angielska, kiedy od był niemieckim Żydem. To "Benjamin", a nie "Bendzamin". Popraw się w 6:09.
W temacie toksycznych rodziców polecam serial "Bates motel".
Może odcinek o Ragnarze Lothbrooku i jego synach
Kafka dzidowcem swoich czasów.
Dooobreeee! ;)
No... współczuje, sam przechodzę to samo w domu rodzinnym, z tym że nie chce dać się stłamsić despocie.
Nie pamiętam by na zajęciach języka polskiego była rozmowa o życiu Kafki. To byłoby potężne dopełnienie pełnego obrazu lektury. Zwłaszcza, że można rozmawiać o tym z licealistą. Bądź co bądź już bardzo świadomym, dorosłym człowiekiem.
Szymon, Walter Benjamin czyta się przez „j”, nie przez „dż” - z niemieckiego bardziej. Tak jak Walter przez „w”, nie „ł” ;)
Ten bardzo ciekawy temat nasunął mi rozważania na temat reszty twórczości Kafki, np. "Przemiany" i "Dociekania psa". Pisał z perspektywy upodlonego zwierzęcia, bo może tak właśnie się czuł?
Zrobiłbyś analizę Kipo i Dziwozwierze? Bo jest co analizować
Najpierw poznałem Apache Kafka, teraz trzeba poznać osobę po której ten system ma nazwę
To straszne jak można skrzywdzić własne dziecko :(
Despota nie jest tego świadomy...
Ja myślę że przez to że pisał sam zagłębiał się w swoim dramacie. Chciał w tym dramacie żyć. Być tym dramatem..
Pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest jego zrozumienie. Źle zrobił nie wyprowadzając się, gdy mógł sobie na to pozwolić.
Bardzo mi mnie przypomina choc to matka byla tyranem i nie chodze do burdelu ja poszedlem w walke o czystosc
Gratuluję, znakomita decyzja. Trzymam kciuki
Czyli co, jeśli będę znęcać się nad synem to ma szansę zostać znanym pisarzem? Brzmi kusząco XD Tak całkiem na poważnie, historia Kafki pokazuje jak bardzo na nasze życie wpływają ludzie których spotykamy i z którymi żyjemy, oraz jak ważne do tego by czuć się szczęśliwym jest aby odcinać ze swojego życia toksycznych ludzi, choćby bardzo bliskich.
To raczej tylko powierzchnia. Kafce chodziło o ukazanie absurdu i grozy życia samego w sobie, dlatego pisał maksymalnie prosto i nie marnował czasu na opisy/portrety psychologiczne.
Chyba muszę się nad tym pomyśleć.
Dawaj analize GTA SA
Właśnie omawiamy ,,Proces" Kafki na polskim
2:29-2:33 Nawet w "Przemianie"?
oglądnął sex education i teraz robi odcinek xD
Akurat analizujemy Kafkę na polskim
Komentarz taktyczny 👍
Franz, mądralo, a co jeśli nie mam zamarzniętego morza w serduszku?
Eeeee tam, toksyczny ojciec! Franc był,jak wielu artystów - neurotykiem. Kochał i szanował ojca.Wtedy ojcowie byli surowi,takie czasy.Bardzo to powierzchowne.Pozdrawiam.
Kafka byl czechem???? Dziwne
3:58 wypisz wymaluj ja, tyle że ja nawet dziewczyny nie miałem (no i ojca despoty)
Alois Schicklgruber
Dlaczego akurat despotyczny 'ojciec', a nie matka?
Bo franz kafka miał despotycznego ojca
Jak niszczy despotyczne lotnisko:
ruclips.net/video/gEyFH-a-XoQ/видео.html
Mogłeś dac murarskich w miniaturce
1:00 czyli mial normalne dziecinstwo.
To jest film o mnie. Tak wyglądała kolacja.
Co znowu warzywka?cherlak burdelownik śmieciarz. Nie dotykaj tych talerzy ja je umyję bo jak ty to będziesz robił to się połamiesz.
jak ja się teraz nienawidzę
A tak poza tym Szymonie to dobrze się czujesz? Jakąś traumę masz z dzieciństwa? Zaraz się okaże że trzeba dzieci do domu dziecka oddawać, by ich przed rodzicami uchronić.
Witam
Szczęść Boże
To teraz analiza Szwejka
geniusz
Hmm
Dla statystyk
Lubię ser i pomidory
ja tez
To teraz jak niszczy brak ojca i jak to leczyć );
Zawsze tak samo. Psychoterapią.
Wchodzę a tu po 7 minutach 70 wyświetleń i 270 łapek w górę 🤨😅
Chwalisz się teraz umiejętnością czytania?
Polecam analize transakcyjna, ktora zapoczatkowal eric berne...ta teoria swietnie opisuje wplyw rodzicow na dzieci i jak rodzice w tym toksycznisiedza w dzieciach nawet po swojej smierci a nawet jak to jest ze pewne rzeczy wedruja dalej w pokoleniach...np patologie albo leki, traumy wojenne
Dlaczego to o mnie
Rozumiem typa
Mógł skoncentrować więcej autyzmu
Kotletiszops
sheeeeeeeeeeesh
Czy tylko ja się jakoś dziwnie ostatnio zainteresowałam Kafką? Właśnie jestem nawet w trakcie czytania "Procesu"
Oooooo.... łłooooo...sami Żymianie byli antysemitami???!!! To może nam pomóc rozwiać wiele wątpliwości odnośnie lat 40stych... i samych Żymian :)))
Ciekawie pod tym kątem została wykreowana postać Michała Szumana z "Lalki" Prusa.
Czyli co.
Mierzył się z próżnym kretynem nie wartym uwagi.
Być może inteligentnym który umie wykorzystać własną siłę przebicia przeciwko innym ludziom ale jednak nadal tylko próżnym kretynem
NIE CZYTAJCIE DZIENNIKÓW KAFKI.
Straszna nuda.
73 wyświetlenia i ponad 700 łapek w górę
Za moment 2022 a ludzie nadal nie rozumieją...
@@wittywolk wiem że RUclips ma opóźnienie z pokazywaniem wyświetleń
Przed 301 💪
kom dla statystyk :D
Eo
Nie jestem ekspertem od psychologii,ale czuje ze byłbym znakomitym psychologiem. ,, wina rodziców, trauma z dzieciństwa, trzeba to przepracować', poproszę 100 zł'' czy ile taki kręt za wizytę bierze.
Widać że nie jesteś eskpertem od psychologii
Widać, że jesteś trolem xD
@@Wilqu6 A po czym poznałeś? przecież mówię ci dokładne to co od każdego psychologa usłyszysz. Nawet nie musisz do gabinetu wchodzić aby wiedziec co ci powie. Wiec lepiej słuchaj mnie i wcale tam nie idź i nie wierz w te traumy. Przynajmniej stówkę zaoszczędzisz.
@@maranatha5473 Akurat skuteczność terapii jest potwierdzona naukowo. Co do "braku wiary w traumy" to wystarczy według mnie wystarczy zajrzeć do literatury i obserwować ludzi by zrozumieć, że traumy istnieją i warunkują pewne zachowania
@@HeliosPlayGames O ani jednym przypadku któremu by ta psychoanaliza pomogła nie słyszałem. Za to słyszałem o wielu którym zaszkodziła.
Daj mi stówkę,a ja wysłucham jakichś opowiastek z twojego dzieciństwa,a później znajdziemy kogoś kogo mozna by obarczyć wina za twoje niepowodzenia i spowodowanie cech twojej osobowości które ci sie nie podobają. Najlepiej ojciec,albo matka, bo oni zawsze są pod ręka,nauczyciel tez może być. Opowiedz co ci w sobie nie pasuje i jakąs historyjka z dzieciństwa a ja ci powiem dlaczego ta zła cecha spowodowana jest ta historyjka ,a niepowodzenia zwalimy na bohatera tej historyjki. Takie usprawiedliwianie siebie zawsze pomaga, a kozła ofiarnego wygrzebiemy z twojej pamięci. Cos się naciągnie, cos się dowie ,jakas drobna sugestia i bedzie pasowało. Juz moja w tym głowa jak to powiążemy. Za to przecież stówę płacisz.
Pokażcie lepiej jak lewactwo szkodzi i robienie z chłopców dziewczynek
Eh, prawaki i ich chore fantazje...
@@matyjaszmatyszek7306 zdarzają się przypadki potwierdzające komentarz autora, choć dobór słów dziecinny, żałosny.
XD
@@wittywolk A dużo jest takich przypadków, żeby z tego robić jakiś poważny problem?
@@matyjaszmatyszek7306 powinno być 0
I znowu Żydzi :D
Trochę wydumane te rewelacje. Najsłabszy odcinek jaki widziałem.
Witam