Nie wiem, czy to kwestia tylko nostalgii, czy te bajki faktycznie były takie dobre, ale ubóstwiam te bajki z lat 90. X-Men, Spider-Man, Fantastyczna Czwórka, IronMan (czołówka nr 2 ...), czy Srebrny Serfer (te filozoficzne/życiowe dywagacje były magiczne za dzieciaka). Ta kreska/animacja lat 90, muzyka, to przerysowanie tych postaci, brak jakiegokolwiek realizmu jest dla mnie doskonałe. Uwielbiam je do dzisiaj i do dzisiaj czasem do obiadku lubię sobie obejrzeć.
Tzn. były infantylne, ale ja upatruje nostalgię, ale też po prostu czerpanie z najlepszych wydarzeń komiskowych, a nie jakieś wymyślanki - to moim zdaniem stoi za sukcesem X-Men'97 - jak zobaczyłem zaadaptowanie Magneto's Trail, Inferno, Operation Zero Tolerance czy Fatal Attractions pięknie wplecione i pięknie zebrane w całość z sezonie pierwszym. Liczę na więcej. Pozdro
24:00 w sumie to Miss Marvel jest już potwierdzoną mutantką, w finałowym odcinku jej serialu zostało to ujawnione (przy theme X-Men TAS, bo jakże by inaczej), więc niech się po prostu tego trzymają. Zresztą, jak się nad tym choć chwilę zastanowić, to wprowadzanie mutantów przez jakieś multiwersalne mumbo-jumbo jest w najlepszym wypadku bez sensu, a w najgorszym obraźliwe - bo co, mniejszości też się nagle z dupy pojawiły w naszym świecie, bo Jowisz był w retrogradacji? No szanujmy się, ludzie...
ja nadrobiłem x-men z 1992 roku i wcale mi się to źle nie oglądało, ba odcinek rogue tale, sprawił, że rogue stała się jedną z moich ulubionych postaci.
Co do X-menów to jestem podobnego zdania jak ty z nostalgicznymi powrotami do uniwersum Foxa, ale jak poznałem rzekomy kontekst to można pewne rzeczy zrozumieć, otóż ponoć umowa z foxem miała dość kluczowy dla sprawy haczyk, mianowicie kontrakty poprzednich aktorów mają wygasnąć dopiero w 2025 roku, a co za tym idzie, do tego momentu MCU przy X-menach live action może wykorzystywać tylko aktorów właśnie od Foxa, jeśli to jest prawda (a trochę o tym poczytałem i na to wygląda) to muszę przyznać, że zaczynam bardziej szanować ostatnie wybory bo Feige mógł albo zakopać postaci z X-men na te parę lat albo właśnie użyć sobie tego Stewarta, Jackmana czy Beasta i rzutem na taśmę jeszcze dać tym fanom powody do nostalgicznej radości zanim nie będzie takiej potrzeby i mogą ruszyć po swojemu
Absurdalne było dal mnie to, że X-MEN nie próbowali uratować Gambita. Wielokrotnie ratowali życie za pomocą krawi Wolverina a tym razem tego nie zrobili. Jeszcze większym absurdem było to, że wymazali go z intro
25:35 To jak zrobisz Magneto bez zmieniania mu orgin story żeby nie miał 100lat. (Tak wiem że możemy go zamrozić jak kapitana ameryke, dać dodatkową mutacje wiecznej młodości lub odmłodzić w maszynie jak w x-men evolution tyle weź tłumacz potem czemu on nic nie robił przez całe życie.
Ale musisz tłumaczyć? Ukrywał się wieku adaptacjach jak ewolucja było na początku tylko kilka mutantów, dopiero jak gen się roziwnol on i Charles zaczęli szukać nowych i pojawiło się prześladowanie. Co miał niby robić jak nie było wielu takich jak on? Przeciez on nie chce podbić świata dla samej zasady
1.. Śmierć Gambita i płacz Rudej to najlepsza Scena w obu seriach IMO 2. Bastion jest okej vilanem ale jego motywacja wynika poprostu z oprogramowania a nie z back story. 3. Wkurza mnie te 100 cameo który nic nie wnosi do odcinka. I moja reakcja wyglądała zazwyczaj tak ,,ooo znana postać ciekawe co zrobi, acha tylko się patrzy i to jej ostatnia Scena okej,, Są to Silver Samurai, Spider-man, Iron Man, Doctor Doom, Zemo, Captain America w finale, Omega Red, Generał Ross, Black Panther, Cloak, Dagger, Daredevil i wiele więcej. Pomijam camea w Genoszy bo tam miały one sens że zabijamy postacie które miały poważną rolę w oryginalnej serii i pomijam postacie Morfa bo to jest zwykłe mrugnięcie okiem.
Ale Czarna Pantera walczyła miała nawet dialogii Cloak Dagger i Daredevil również walczyli, te sceny miały pokazywać na jaką skale Bastion jest zagrożeniem do tego stopnia że wtrącili się do tego również inni bohaterowie
Łukaszu Od czasu do czasu żalisz się jak to w wielu filmach akcji brakuje strategii i pokonania przeciwnika sposobem. W związku z tym rekomenduje Ci zapoznanie się z serią JoJo's Bizarre Adventure. Niemalże każda "walka" (później napiszę dlaczego cudzysłów w walka) w tej epopeji może pochwalić się dużą ilością taktyki, pomysłowymi, nieżadko awangardowymi mocami postaci oraz nieoczywistym i kreatywnym ich użyciem. W JoJo mało tradycyjnego mordobicia. Właśnie dlatego "walki" w tej serii to bardzo często próba powszstymania dziwnego fenomenu w iście zaskakujący sposób. Lubię porównywać JoJo do thrillera z plot twistem pod koniec, tylko tutaj zwrotem akcji jest niespodziewany sposób pokonania oponenta. Odcinki Dr Who takie jak Blink lub The Impossible Astronaut oraz Day Of The Moon są dość podobne do konwencji JoJo. O ile początkowe party to mniej lub bardziej typowa z bijatyka z większą niż zazwyczaj dawką strategii, to im dalej w las tym bardziej bizarre.
znakomite video, ale czy nigdy nie planujemy już powrotu do formuły filmików skupionych na jednym temacie? tutaj było tak dużo o x-men że przy lekkiej edycji mogłoby to na luzie przejść jako recenzja
Cześć. Fajnie, że cały czas nagrywasz. Miło, ze promujesz ten fajny serial. Jak chodzi o jakość X-men97, to wystarczyło skupić się na komiksowych arkach z przełomu lat 85-95, żeby było ok. Zamiast wpychać na siłę wątki LPG i wakandę przy miałkim scenariuszu i origin story poraz dziesiaty :) Cameo Parkera zrobiło Mi dzień :)
W 1:57 oczywiście chciałem powiedzieć "maj", a nie "marzec" - wyłapałem to dopiero po wrzuceniu całości na YT, przepraszam xD
Nie wiem, czy to kwestia tylko nostalgii, czy te bajki faktycznie były takie dobre, ale ubóstwiam te bajki z lat 90. X-Men, Spider-Man, Fantastyczna Czwórka, IronMan (czołówka nr 2 ...), czy Srebrny Serfer (te filozoficzne/życiowe dywagacje były magiczne za dzieciaka). Ta kreska/animacja lat 90, muzyka, to przerysowanie tych postaci, brak jakiegokolwiek realizmu jest dla mnie doskonałe. Uwielbiam je do dzisiaj i do dzisiaj czasem do obiadku lubię sobie obejrzeć.
Tzn. były infantylne, ale ja upatruje nostalgię, ale też po prostu czerpanie z najlepszych wydarzeń komiskowych, a nie jakieś wymyślanki - to moim zdaniem stoi za sukcesem X-Men'97 - jak zobaczyłem zaadaptowanie Magneto's Trail, Inferno, Operation Zero Tolerance czy Fatal Attractions pięknie wplecione i pięknie zebrane w całość z sezonie pierwszym. Liczę na więcej.
Pozdro
Ja chętnie bym zobaczył kontynuacje Spider mana z 94
Me too
24:00 w sumie to Miss Marvel jest już potwierdzoną mutantką, w finałowym odcinku jej serialu zostało to ujawnione (przy theme X-Men TAS, bo jakże by inaczej), więc niech się po prostu tego trzymają. Zresztą, jak się nad tym choć chwilę zastanowić, to wprowadzanie mutantów przez jakieś multiwersalne mumbo-jumbo jest w najlepszym wypadku bez sensu, a w najgorszym obraźliwe - bo co, mniejszości też się nagle z dupy pojawiły w naszym świecie, bo Jowisz był w retrogradacji? No szanujmy się, ludzie...
Mnie tak denerwują ludzie którzy narzekają na to że Logan nie jest główną postacią
Jakby wcześniej miał za mało czasu antenowego xD
Słyszałem o tym XD.
Naogladali się X-Men Foxa
Chyba bardziej chodzi o to że cofnęli go w rozwoju, zamiast mentora mamy po prostu trojkat miłosny co kiedys
Mentora dla kogo, Scotta, który jest dluzej w teamie? xD
Finał maratonu x-men po latach
ja nadrobiłem x-men z 1992 roku i wcale mi się to źle nie oglądało, ba odcinek rogue tale, sprawił, że rogue stała się jedną z moich ulubionych postaci.
Jakiś czas temu oglądnąłem cały ten serial dla przypomnienia i zajebiscie mi się go oglądało.
Specjalnie pod x-men97 nadrobiłem oryginalną kreskówkę i obie serie są fenomenalne.
no, po 5 odcinku zbierałem się psychicznie 2 dni. Piękny to był serial, nie zapomne go nigdy
No w końcu !!
Myślałem że może zrobicie z Oskarem i Radkiem jakiś wspólny film .
Nie tym razem
Co do X-menów to jestem podobnego zdania jak ty z nostalgicznymi powrotami do uniwersum Foxa, ale jak poznałem rzekomy kontekst to można pewne rzeczy zrozumieć, otóż ponoć umowa z foxem miała dość kluczowy dla sprawy haczyk, mianowicie kontrakty poprzednich aktorów mają wygasnąć dopiero w 2025 roku, a co za tym idzie, do tego momentu MCU przy X-menach live action może wykorzystywać tylko aktorów właśnie od Foxa, jeśli to jest prawda (a trochę o tym poczytałem i na to wygląda) to muszę przyznać, że zaczynam bardziej szanować ostatnie wybory bo Feige mógł albo zakopać postaci z X-men na te parę lat albo właśnie użyć sobie tego Stewarta, Jackmana czy Beasta i rzutem na taśmę jeszcze dać tym fanom powody do nostalgicznej radości zanim nie będzie takiej potrzeby i mogą ruszyć po swojemu
Uważaj, za Tobą!
Bardzo mi się podoba format twoich nowych filmów
Absurdalne było dal mnie to, że X-MEN nie próbowali uratować Gambita. Wielokrotnie ratowali życie za pomocą krawi Wolverina a tym razem tego nie zrobili. Jeszcze większym absurdem było to, że wymazali go z intro
25:35 To jak zrobisz Magneto bez zmieniania mu orgin story żeby nie miał 100lat. (Tak wiem że możemy go zamrozić jak kapitana ameryke, dać dodatkową mutacje wiecznej młodości lub odmłodzić w maszynie jak w x-men evolution tyle weź tłumacz potem czemu on nic nie robił przez całe życie.
Ale musisz tłumaczyć? Ukrywał się wieku adaptacjach jak ewolucja było na początku tylko kilka mutantów, dopiero jak gen się roziwnol on i Charles zaczęli szukać nowych i pojawiło się prześladowanie. Co miał niby robić jak nie było wielu takich jak on? Przeciez on nie chce podbić świata dla samej zasady
Imo moze być ofiara innego historycznego wydarzenia, które pochłonęło wiele niewinnych ofiar, jest z czego wybierać
np wojna w Bośni i Hercegowinie
@@lordGM4 już widzę Magneto z bośniackim akcentem
Ach to teraz Johnny Quest ; D
On był na Fox kids
Czy to prawda że na kilka miesięcy Kocham Kino ustawił na prywatne filmy, o których wspominałeś w materiale dotyczącym jego osoby? :D
1.. Śmierć Gambita i płacz Rudej to najlepsza Scena w obu seriach IMO
2. Bastion jest okej vilanem ale jego motywacja wynika poprostu z oprogramowania a nie z back story.
3. Wkurza mnie te 100 cameo który nic nie wnosi do odcinka. I moja reakcja wyglądała zazwyczaj tak ,,ooo znana postać ciekawe co zrobi, acha tylko się patrzy i to jej ostatnia Scena okej,, Są to Silver Samurai, Spider-man, Iron Man, Doctor Doom, Zemo, Captain America w finale, Omega Red, Generał Ross, Black Panther, Cloak, Dagger, Daredevil i wiele więcej. Pomijam camea w Genoszy bo tam miały one sens że zabijamy postacie które miały poważną rolę w oryginalnej serii i pomijam postacie Morfa bo to jest zwykłe mrugnięcie okiem.
Ale Czarna Pantera walczyła miała nawet dialogii Cloak Dagger i Daredevil również walczyli, te sceny miały pokazywać na jaką skale Bastion jest zagrożeniem do tego stopnia że wtrącili się do tego również inni bohaterowie
Łukaszu
Od czasu do czasu żalisz się jak to w wielu filmach akcji brakuje strategii i pokonania przeciwnika sposobem.
W związku z tym rekomenduje Ci zapoznanie się z serią JoJo's Bizarre Adventure.
Niemalże każda "walka" (później napiszę dlaczego cudzysłów w walka) w tej epopeji może pochwalić się dużą ilością taktyki, pomysłowymi, nieżadko awangardowymi mocami postaci oraz nieoczywistym i kreatywnym ich użyciem.
W JoJo mało tradycyjnego mordobicia. Właśnie dlatego "walki" w tej serii to bardzo często próba powszstymania dziwnego fenomenu w iście zaskakujący sposób.
Lubię porównywać JoJo do thrillera z plot twistem pod koniec, tylko tutaj zwrotem akcji jest niespodziewany sposób pokonania oponenta.
Odcinki Dr Who takie jak Blink lub The Impossible Astronaut oraz Day Of The Moon są dość podobne do konwencji JoJo.
O ile początkowe party to mniej lub bardziej typowa z bijatyka z większą niż zazwyczaj dawką strategii, to im dalej w las tym bardziej bizarre.
Świetny materiał! Czemu tak mało wyświetleń :(
znakomite video, ale czy nigdy nie planujemy już powrotu do formuły filmików skupionych na jednym temacie? tutaj było tak dużo o x-men że przy lekkiej edycji mogłoby to na luzie przejść jako recenzja
Cześć. Fajnie, że cały czas nagrywasz. Miło, ze promujesz ten fajny serial. Jak chodzi o jakość X-men97, to wystarczyło skupić się na komiksowych arkach z przełomu lat 85-95, żeby było ok. Zamiast wpychać na siłę wątki LPG i wakandę przy miałkim scenariuszu i origin story poraz dziesiaty :) Cameo Parkera zrobiło Mi dzień :)
Bardzo fajny materiał ale dobór muzyki niestety mnie odstrasza :(
Logan to genialny film. Czemu on musi grać tego rosomaka znowu :((
.😊👍