Najmłodsza dziedzina nauki okazała się królową nauk, fundamentem eks-królowej - matematyki. Pytanie czy biologia jeszcze ma prawo nazywać się nauką bez ujęcia jej w ramy INFORMACJI? Uważam, że nie, bo paradygmat neodarwinowski jest antytezą paradygmatu informacji. Ciekaw jestem kiedy biolodzy sie zbudzą i zobaczą jak bredzą.
Ciekawe, że cięcie żaby na lekcjach biologii ma nauczyć dzieci czym jest żaba. Ale przecież całość organizmu, to żywa istota a nie pocięte truchło, prawda?
Najmłodsza dziedzina nauki okazała się królową nauk, fundamentem eks-królowej - matematyki. Pytanie czy biologia jeszcze ma prawo nazywać się nauką bez ujęcia jej w ramy INFORMACJI? Uważam, że nie, bo paradygmat neodarwinowski jest antytezą paradygmatu informacji. Ciekaw jestem kiedy biolodzy sie zbudzą i zobaczą jak bredzą.
Ciekawe, że cięcie żaby na lekcjach biologii ma nauczyć dzieci czym jest żaba.
Ale przecież całość organizmu, to żywa istota a nie pocięte truchło, prawda?