Te plamki na twoim Birkinie to nie plamistość liści ale miodniki inaczej nektarniki - zupełnie naturalne i powszechne zjawisko u wszystkich filodenronów 😀 super kanał, pozdrawiam❤😄
Oj świetnie Cie rozumiem, ja również pozegnalam sie z birginem i ppp, tej to nie chce na oczy widzieć 😅. Zastepuje takie rośliny takimi które mnie cieszą ❤
Wiolu każdy Twój odcinek oglądam z przyjemnością 💚 Ja akurat wyrzucam dopiero takie roślinki, które mi zostają prawie bez liści a inne mama nie pozwala i chce je brać do siebie 😅 Tylko u mnie nie są to chore okazy a słabsze i co bym nie wymyśliła to nic z tego… Rosną byle jak, listki są malutkie albo wciąż co wypuszczą nowy liść to stary się marnuje…Też jestem zdania, że jak mieć roślinki to takie co cieszą a nie takie co są utrapieniem 😅
Mam nadzieję, że "wyrzuciłam" to taka przenośnia do "pozbywam się". Może nie wszystkie, ale jakby je wystawić na jakiejś lokalnej grupie na sprzedaż czy chociaż na oddanie to ktoś by się mógł ucieszyć 😊 Ja pink pricessy tej "zwykłej" dawno już nie mam, ale ta wersja marble mi super rośnie na paliku z mchem, nawet zapomniałam o jakichkolwiek problemach z rozwijaniem się nowych liści, polecam 🥰 A tenb birkin to chyba tak już ma, bo i mój miał te plamy, w końcu umarł i nie zamierzam go odkupywać, szkoda nerwów 😉
Znam ten ból kiedy trzeba pożegnać rośliny którym poświęcało się czas i energię.Ja już dorosłam do takich trudnych decyzji.Wiem dzięki temu że już niektórych roślin do mojego mieszkania nie przyprowadzę💚🌿
Ja też się pozbywam takich roślin :) Uważam , że rośliny mają zdobić, a nie straszyć :) I nigdy nie rozumiałam fenomenu Pink Princess, który dla mnie po prostu jest brzydki.. z Birkinem też próbowałam kilka razy, ale plamistość mnie pokonała i już nie kupię... Liczyłaś kiedyś swoje rośliny ? Ciekawa jestem ile ich masz... 🤩😀
Witam,to prawda,że z niektórymi roślinami nam nie po drodze,ja walczyłam ponad pół roku,ale nic nie dało i tak umierały,szkoda się wysilać, pozdrawiam ❤❤❤
Każdemu się chyba tak zdarza że a może jeszcze ale przychodzi taki czas że mamy dość . Pozdrawiam serdecznie życzę miłego weekendu i do następnego.❤❤❤❤❤😊🥰💚🌞👍.
Hej Wiola, czystki do dobra sprawa, wchodzisz do pomieszczenia i już nic Cię nie straszy i nie psuje humoru. Według mnie filodendron pink princess to straszna szkarada, też wyrzuciłam, birkin bawi się ze mną, więc czekam na odpowiedni moment. Ogólnie u mnie filodendrony kiepsko się mają, chyba moje mieszkanie im nie służy. Robię od czasu do czasu czystki, bo nie cierpię hodować cherlaków. Czasami komuś oddaję jakąś roślinkę, bo już jest za duża, albo po prostu mi się znudziła. W sumie mam coraz mnie roślin i coraz bardziej zielono, bo te co są to okazałe sztuki.
Dzięki Tobie chyba też"podziękuję"mojemu filkowi z plamistością 😉 I ja poproszę o szansę dla tych dwóch roślinek i film o tym jak będziesz je przenosić do seramisu.I ogólnie o info jak dbasz o roślinki w seramisie🙏 Pozdrawiam cieplutko 🥰💚
Wiolu nie dziwi mnie to, że pozbyłaś się tych roślin. Ja na pewno bym to samo zrobiła z takimi roślinami które mnie nie cieszą, a w dodatku tak wyglądają. Zobaczymy czym nas zaskoczysz. Pozdrawiam ❤
Powiem Tobie, że zdziwiło mnie, że nie pozbywasz się beniaminka. Z tego co pamiętam to on długo już dość łysy jest. Ja pewnie pocięłabym i ukorzeniła na nowo epi złociste i nie wyrzucałabym n’joy. Postawiłabym doniczkę za tym ładnym i podczas przesadzania doradziłabym go. A co do reszty to się nie dziwię. Schismatoglottis natomiast to dla mnie jakieś dziwactwo. Moim zdaniem potrzebuje wyjątkowo wysokiej wilgotności powietrza. Ja swój odratowywałam w zamkniętym pudle i tylko tam zaczął puszczać piękne i zdrowe liście. Nawet witryna nie dała rady. Dla mnie do odstrzału. 💚🌿
Nie ma co czasami pitrzebne są takie porządki z mojej kolekcji tak poszły philodendrony,które a to przeszły atak wciornastka i po wielu reanimacjach nie wyglądały dobrze.Teraz mam miejsce na moją kolekcję sansievieri.A tak swoją drogą to trochę serce mnie zabolało jak wyrzucasz sansievierie chociaż stan jej tragiczny 😅popastwiłaś się nad nią nie dając światła,wybujało ją strasznie.To jest książkowy przykład,że każda roślina,żeby była w dobrej kondycji potrzebuje światła a sansievieria wręcz uwielbia słońce.Czekam jakie nowe rośliny zastąpią Twoje stare rośliny.
Witaj Wioluś.😊 Szkoda, że aż tyle roślinek musisz wyrzucić 😢. Rozumiem dlaczego. Ja również musiałam pozbyć się kilka😢. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.😊😊😊😊😊😊😊
Wyrzuciłam i pink i white princes, nie dziwię się jakieś plamy dostawały przebarwienia, ja jadę na biohumusie to delikatny nawóz, na 5 liści jeden ładny. Straciłam do nich cierpliwość
No i swietnie ,js tez nie trzymam roslin ktore fatalnie rosna,wiec wyrzucam bez problemu.Ostatnio pomagalam siostrze podjąć decyzje ktore kwiaty wyrzucic,bo jej szkoda😂.Ale i tak polowe ktore ja bym wyrzuciła bez sentymentow ona jednak zostawiła 😅i ok jej decyzja.
A ja jestem w szoku bo np to ctenante czy birkin u mnie rosną jak burza, traktowanie po macoszemu, a tu duzo osob pisze, że coś ciągle się z nimi dzieje. Ja myślałam, że to wręcz takie niezniszczalne chwasty są.
zmartwiłaś mnie tym, że plamistość filodendronów powraca :( ja swojego birkina odratowałam 3x oprysk i podlanie odpowiednim środkiem poskutkowało. Rzeczywiście ta choroba pojawia się latem, ale teraz w listopadzie ciesze się już ładnym birkinem, który stoi na honorowym miejscu.
Niestety u mnie powraca :( mam filki na których jest mniej plamek i takie zostawiam, obcinam tylko najbardziej zaatakowane liście, a w lecie przestawiam w chłodniejsze miejsce i podlewam fungicydem. W przypadku birkina i Pink Princess zaatakowane były wszystkie liście i to bardzo mocno. Uwazam nie było już sensu ich ratowac. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Też myślę że szkoda wyrzucać. Jest tyle grup na których można oddać rośliny. Coś co nie sprawia przyjemności nam, może sprawić przyjemność komuś innemu.
To co się daje ratuję i spróbuję jeszcze ze schizmatoglotisem i calathea, a chorych roślin poprostu nie chcę nikomu dawać. Ktoś moglby taką roślinę wziąć i nieświadomie zarazić plamistoscią swoje zdrowe rośliny.
@@Wiola_ dokładnie, pozatym chcąc to komuś wysłać. . . Pakowanie ,fatygowanie się do paczkomatu itp. . . Te rośliny kosztują grosze . Wiolu bardzo dobrze że poszły w kosz
@@Wiola_szkoda , że Ci nie rośnie U mnie z małej, którą dostałam parę lat temu, zrobiła się roślina okrywowa, z dużymi liśćmi, która się rozrasta w takim tempie, że wyłazi z naprawdę wielkiej obwodowo doniczki i niestraszne jej ani zalanie, ani przesuszenie, ani nawet otwierane teraz okno w nocy. To samo birkiny. Ciekawe gdzie jest patent.
Te plamki na twoim Birkinie to nie plamistość liści ale miodniki inaczej nektarniki - zupełnie naturalne i powszechne zjawisko u wszystkich filodenronów 😀 super kanał, pozdrawiam❤😄
Miodniki to coś innego, plamistość to choroba, która nieleczona opanuje całą roślinę
Wiouś myśle że każdy robi czasem taki czystki , ja też tak zrobiłam .
Pozdrawiam.💚
Popieram takie porządki! Od razu jakoś tak przyjemniej się patrzy na te swoje roślinki jak w kącie nie stoi taka jedna co psuje nastrój 😊
Fajnie że pokazujesz te trudniejsze roślinki.Nad xenante zastanawiałam się czy kupic, teraz wiem że to zbyt kłopotliwa rślina dla mnie.
Oj świetnie Cie rozumiem, ja również pozegnalam sie z birginem i ppp, tej to nie chce na oczy widzieć 😅. Zastepuje takie rośliny takimi które mnie cieszą ❤
Wiolu każdy Twój odcinek oglądam z przyjemnością 💚 Ja akurat wyrzucam dopiero takie roślinki, które mi zostają prawie bez liści a inne mama nie pozwala i chce je brać do siebie 😅 Tylko u mnie nie są to chore okazy a słabsze i co bym nie wymyśliła to nic z tego… Rosną byle jak, listki są malutkie albo wciąż co wypuszczą nowy liść to stary się marnuje…Też jestem zdania, że jak mieć roślinki to takie co cieszą a nie takie co są utrapieniem 😅
Mam nadzieję, że "wyrzuciłam" to taka przenośnia do "pozbywam się". Może nie wszystkie, ale jakby je wystawić na jakiejś lokalnej grupie na sprzedaż czy chociaż na oddanie to ktoś by się mógł ucieszyć 😊 Ja pink pricessy tej "zwykłej" dawno już nie mam, ale ta wersja marble mi super rośnie na paliku z mchem, nawet zapomniałam o jakichkolwiek problemach z rozwijaniem się nowych liści, polecam 🥰 A tenb birkin to chyba tak już ma, bo i mój miał te plamy, w końcu umarł i nie zamierzam go odkupywać, szkoda nerwów 😉
Znam ten ból, przychodzi taki dzień w którym trzeba po prostu to zrobić 🌿 często żal,ale lepiej tak często
Tak, po jednej boli mniej, ale jak idzie kilka na raz to już szkoda😉 pozdrawiam 🙂
Znam ten ból kiedy trzeba pożegnać rośliny którym poświęcało się czas i energię.Ja już dorosłam do takich trudnych decyzji.Wiem dzięki temu że już niektórych roślin do mojego mieszkania nie przyprowadzę💚🌿
Ja też się pozbywam takich roślin :) Uważam , że rośliny mają zdobić, a nie straszyć :) I nigdy nie rozumiałam fenomenu Pink Princess, który dla mnie po prostu jest brzydki.. z Birkinem też próbowałam kilka razy, ale plamistość mnie pokonała i już nie kupię... Liczyłaś kiedyś swoje rośliny ? Ciekawa jestem ile ich masz... 🤩😀
Już dawno nie liczyłam, ale przydałoby się, sama jestem ciekawa😁
I to mowi osoba kochajaca nature!!!!!😮
Ja również wyrzuciłam kilka roslin z którymi nie potrafię się dogadać ...zostały te łatwiejsze w obsłudze 😊😊
Dziekuje❤
Czystki👍 od jakies czasu też do nich dorosłam😉
Witam,to prawda,że z niektórymi roślinami nam nie po drodze,ja walczyłam ponad pół roku,ale nic nie dało i tak umierały,szkoda się wysilać, pozdrawiam ❤❤❤
Pozdrawiam 😊
Każdemu się chyba tak zdarza że a może jeszcze ale przychodzi taki czas że mamy dość . Pozdrawiam serdecznie życzę miłego weekendu i do następnego.❤❤❤❤❤😊🥰💚🌞👍.
Dziękuję, pozdrawiam 🙂
Hej Wiola, czystki do dobra sprawa, wchodzisz do pomieszczenia i już nic Cię nie straszy i nie psuje humoru. Według mnie filodendron pink princess to straszna szkarada, też wyrzuciłam, birkin bawi się ze mną, więc czekam na odpowiedni moment. Ogólnie u mnie filodendrony kiepsko się mają, chyba moje mieszkanie im nie służy. Robię od czasu do czasu czystki, bo nie cierpię hodować cherlaków. Czasami komuś oddaję jakąś roślinkę, bo już jest za duża, albo po prostu mi się znudziła. W sumie mam coraz mnie roślin i coraz bardziej zielono, bo te co są to okazałe sztuki.
Dzięki Tobie chyba też"podziękuję"mojemu filkowi z plamistością 😉
I ja poproszę o szansę dla tych dwóch roślinek i film o tym jak będziesz je przenosić do seramisu.I ogólnie o info jak dbasz o roślinki w seramisie🙏
Pozdrawiam cieplutko 🥰💚
Dam im szansę 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂
Serce boli ale czasami trzeba coś wyrzucić, też zastanawiam się nad kilkoma egzemplarzami choć przyznam ciężko mi idzie 😔, pozdrawiam 💚🍀🍁
Dzień dobry Wiolus ja też robię porządki i pozbywam się " chwastów"pozdrawiam cieplutko☀️🍀💚
Pozdrawiam 🙂
Dziendobereg pozdrawiam serdecznie myślę że dobra decyzja co do tych roślinek 💚
Wiolu nie dziwi mnie to, że pozbyłaś się tych roślin. Ja na pewno bym to samo zrobiła z takimi roślinami które mnie nie cieszą, a w dodatku tak wyglądają. Zobaczymy czym nas zaskoczysz. Pozdrawiam ❤
Film z paczuchą już niedługo 🙂 pozdrawiam serdecznie 😊
Powiem Tobie, że zdziwiło mnie, że nie pozbywasz się beniaminka. Z tego co pamiętam to on długo już dość łysy jest. Ja pewnie pocięłabym i ukorzeniła na nowo epi złociste i nie wyrzucałabym n’joy. Postawiłabym doniczkę za tym ładnym i podczas przesadzania doradziłabym go. A co do reszty to się nie dziwię. Schismatoglottis natomiast to dla mnie jakieś dziwactwo. Moim zdaniem potrzebuje wyjątkowo wysokiej wilgotności powietrza. Ja swój odratowywałam w zamkniętym pudle i tylko tam zaczął puszczać piękne i zdrowe liście. Nawet witryna nie dała rady. Dla mnie do odstrzału. 💚🌿
Nie ma co czasami pitrzebne są takie porządki z mojej kolekcji tak poszły philodendrony,które a to przeszły atak wciornastka i po wielu reanimacjach nie wyglądały dobrze.Teraz mam miejsce na moją kolekcję sansievieri.A tak swoją drogą to trochę serce mnie zabolało jak wyrzucasz sansievierie chociaż stan jej tragiczny 😅popastwiłaś się nad nią nie dając światła,wybujało ją strasznie.To jest książkowy przykład,że każda roślina,żeby była w dobrej kondycji potrzebuje światła a sansievieria wręcz uwielbia słońce.Czekam jakie nowe rośliny zastąpią Twoje stare rośliny.
Witaj Wioluś.😊 Szkoda, że aż tyle roślinek musisz wyrzucić 😢. Rozumiem dlaczego. Ja również musiałam pozbyć się kilka😢. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.😊😊😊😊😊😊😊
Nie chcę, ale trzeba 🤷♀️pozdrawiam 🙂
❤❤❤
Wyrzuciłam i pink i white princes, nie dziwię się jakieś plamy dostawały przebarwienia, ja jadę na biohumusie to delikatny nawóz, na 5 liści jeden ładny. Straciłam do nich cierpliwość
Też wyrzucilam birkina. Bardzo podane na choroby
Też wyrzucam rośliny. Rozumiem ten stan rzeczy
Schismatoglotis pięknie mi rośnie w keramzycie. Spróbuj 😊
Przeniosę do seramisu, może będzie mu lepiej 🙂
Szukała przyczyny plamistosci😮
❤
No i swietnie ,js tez nie trzymam roslin ktore fatalnie rosna,wiec wyrzucam bez problemu.Ostatnio pomagalam siostrze podjąć decyzje ktore kwiaty wyrzucic,bo jej szkoda😂.Ale i tak polowe ktore ja bym wyrzuciła bez sentymentow ona jednak zostawiła 😅i ok jej decyzja.
Super, niech działa zgodnie ze sobą 🙂
Też czasami nie mam do niektórych sentymentu i czasami niektóre idą do kosza
Witam ja bym zostawila schizmatoglotisa moj byl całkowicie bez liści teraz wypuścił chyba się wystraszył ze go wyrzucę 😅 pozdrawiam cieplutko ☺️🌞🌱
Dam mu ostatnia szansę i przeniosę do seramisu 🙂 pozdrawiam ciepło 🙂
Przerzuc do seramisu i zmien m8ejsce to często pomaga.
A ja jestem w szoku bo np to ctenante czy birkin u mnie rosną jak burza, traktowanie po macoszemu, a tu duzo osob pisze, że coś ciągle się z nimi dzieje. Ja myślałam, że to wręcz takie niezniszczalne chwasty są.
Ja wyrzucam na bieżąco. Oczywiście najpierw próbuję ratować. Jest tyle pieknych, bezproblemowych roślin, że szkoda miejsca na te kapryśne.
Czy jesteś może z Łodzi ? 😊
Niestety nie, okolice Lubilna
@Wiola_ Mam mamę w Wojsławicach ale to i tak daleko :(
zmartwiłaś mnie tym, że plamistość filodendronów powraca :( ja swojego birkina odratowałam 3x oprysk i podlanie odpowiednim środkiem poskutkowało. Rzeczywiście ta choroba pojawia się latem, ale teraz w listopadzie ciesze się już ładnym birkinem, który stoi na honorowym miejscu.
Niestety u mnie powraca :( mam filki na których jest mniej plamek i takie zostawiam, obcinam tylko najbardziej zaatakowane liście, a w lecie przestawiam w chłodniejsze miejsce i podlewam fungicydem. W przypadku birkina i Pink Princess zaatakowane były wszystkie liście i to bardzo mocno. Uwazam nie było już sensu ich ratowac. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Podobno to są miodniki/nektarniki i są u filo normalne (chociaż żaden z moich tego nie ma)
Proszę zostawić i spróbować w seramisie 😊💚
Spróbuję🙂 calathea i schizmatoglothis pójdą do seramisu.
@Wiola_ trzymam kciuki, pewnie się uda :)
Wyrzuć ja to też zrobiłam nie wszystkie rosną unas dobrze niektóre kupowałam po dwa razy a i tak poszły szkoda nerwow
Cześć ❤
Cześć 🙂🙋♀️
Witaj Wiolu masz dużo pięknych kwiatów a te co pokazałaś to faktycznie są marne i też bym je wyrzuciła 😊 Pozdrawiam
Pozdrawiam 😊
Bez sensu wyrzucać ja rozdaje może kimus jeszcze sprawią przyjemność
Po co komuś oddawać chore rośliny? Fest mi przyjemność
@ilonarudny3521 niektórzy lubia się bawić w ratowanie a większość roślin nie wygląda na chore
Też myślę że szkoda wyrzucać. Jest tyle grup na których można oddać rośliny.
Coś co nie sprawia przyjemności nam, może sprawić przyjemność komuś innemu.
To co się daje ratuję i spróbuję jeszcze ze schizmatoglotisem i calathea, a chorych roślin poprostu nie chcę nikomu dawać. Ktoś moglby taką roślinę wziąć i nieświadomie zarazić plamistoscią swoje zdrowe rośliny.
@@Wiola_ dokładnie, pozatym chcąc to komuś wysłać. . . Pakowanie ,fatygowanie się do paczkomatu itp. . . Te rośliny kosztują grosze . Wiolu bardzo dobrze że poszły w kosz
Dobra decyzja ,tylko ctenanthe trochę żal 😄 pozdrawiam
Dam jej ostatnią szansę w seramisie 🙄
@@Wiola_szkoda , że Ci nie rośnie
U mnie z małej, którą dostałam parę lat temu, zrobiła się roślina okrywowa, z dużymi liśćmi, która się rozrasta w takim tempie, że wyłazi z naprawdę wielkiej obwodowo doniczki i niestraszne jej ani zalanie, ani przesuszenie, ani nawet otwierane teraz okno w nocy. To samo birkiny. Ciekawe gdzie jest patent.
Ja się pozbywam Alokacji bo nie współpracujemy nie daje z nią rady
Po co kupować ?
Zostaw stigmatoglatis, daj mu szanse
Dam, jutro pójdzie do seramisu 🙂
A mnie pokonała monstera ziemiórki
Nie wyrzucaj może zmienić miejsce ja też tak miałam daj komus
Ja nielubiane rośliny oddaję chętnym .
Witaj ! Ja też się męczę z takimi roślinami które mi nie idą . Zamieniam je wówczas na inne takie życie pozdrawiam i życzę miłego weekendu ❤😊
Wzajemnie, pozdrawiam serdecznie 😊
☕️ wyrzucamy,wyrzucamy- nie żałujemy 🙈👏 pozdrawiam🙋♀️💛🧡🤎