Przebodźcowanie to może być teraz w obecnych czasach. A co jak kiedyś wracałem z pracy z nocki po 6tej rano zmęczony jak Koń po westernie i jedyna rzecz o jakiej marzyłem to przyłożyć głowę do poduszki. W chwili gdy już położyłem się do łóżka zaczynał trząść mi się brzuch i klatka piersiowa. Wszystko trzęsło się jakby transformator brzęczał taka częstotliwość. Do tego gonitwa myśli i wspomnienia z przeszłości. O godzinie 12-13 potrafiłem jeszcze nie spać i martwić się już tym że jest już późno i że zaśpie do pracy albo trafie do niej tak słaby i niewyspany że nie będę miał siły wytrzymać do fajrantu. Na początku piwko załatwiało sprawę ale po jakimś czasie to już 4 nie dawały rady. Kto tego nie doświadczył w życiu ten nie wie co to znaczy nie móc zasnąć. A o gonitwie myśli, rozprawianiu się z przeszłością na nowo i rozgrzebywaniu starych ran o których już dawno zapomniałem nawet nie będę wspominać.
Miałam dokładnie to samo, szczególnie jak musiałam wstać do pracy o 4.30, nie siedział w telefonie, nawet nie oglądałam tv, mój związek był idealny, szliśmy do łóżka, zmęczeni oboje, tyle że on zaypial, a ja tylko patrzyłam na wskazówki zegara, kiedy będzie rano bo wiedziałam że nie usnę. Każdy szelest, szmer , samochód jadocy ulica, nawet oddech mojego partnera słyszałam 10 razy głośniej, kłucie w klatce piersiowej, zawroty głowy, gula w gardle, czułam się jakbym leżała na łóżku wodnym. Koniec końców zaczęłam brać tabletki, działają....
Mnie te dźwięki do dzisiaj męczą plus dzwonienie w uszach. Znalazłem sposób jak sobie z tym radzić. Po prostu śpię w stoperach. Jedyny minus stoperów dla mnie jest taki że gdy mam je w uszach to dzwonienie w uszach jest trochę intensywniejsze i najbardziej zjebana rzecz to to że słyszę czasem swoje serce jak bije... nie bije ale jak zapierdala ponad 100 uderzeń na minutę. Czasem to zbije xanaxem jak nie mogę zasnąć ale staram się traktować ten lek jako ostatnią deskę ratunku jak już nic innego nie dało rady.
@@cfvaniak4869serce naapierdziela i do tego przeskakuje co chwila,jest kur...wa dramat z tą nerwicą,co chwila,co dzień, tydzień nowe zasrane objawy,serce,kregoslup boli,jak przejdzie to nogi obolałe sztywne że łazi człowiek jak pokraka,jak nic nie boli to we łbie buja jakby wypił ćwiartek albo czteropaka,ustać nie idzie,z kimś pogadam to czuje ze w trakcie rozmowy mdleje,restauracja odpada bo odlot w glowie, kino jakieś koncerty itp to dramat,czasem wychlac trzeba bo inaczej nie da rady,a po piciu totalne oslabienie a nie taki fajny rausz jak kiedyś ,ech szkoda słów a żyć I pracować trzeba..,pozdrawiam wszystkich walczących z tym gownem..
Wysłuchałam wszystkich 3-czesci od deski do deski 💪 Ogólnie to rzadko komentuje i udzielam się publicznie ale... Od kad zmieniałam kraj zamieszkania zmagam sie z typową nerwica lękowa 😮💨 ktora, swoja droga miała poczatki już w dziecinstwie...choć na początku wszystkie symptomy wskazywały na depresje (w UK, lekarze bardzo czesto potrafia przykleić komuś diagnoze "depresji" i wypuścić z gabinetu z antydepresantami juz po pierwszym spotaniu 😵💫) Dziękuję ci za tą serię Piotrku 🙏 Na pewno wielu osobom pomoże to zastanowić sie czy chociażby ktoś z najblizszego otoczenia/rodziny nie boryka sie z tego typu problemami. Bądźmy wyrozumiali bo czesto nie widać fizycznie że ktoś cierpi w środku 🙏
Dzięki, że poruszyłeś ten twmat... I tak wszystko siedzi w głowie... I do dziś tego z tej głowy nie mogę wywalić, a z bezsennością dalej się mierzę. Nie używałam telefonów komórkowych przed snem, zylam aktywnie, potrafiłam się zrelaksować, potrafiliśmy wspólnie z moim facetem, on zasnął natychmiast a ja..... Z boku na bok i myślenie tylko o jednym żeby zasnąć, a jak nie zasypiałam dochodziło kołatanie serca, każdy szmer, nawet to jak od obok mnie oddychał słyszałam 10 razy głośniej. a tu nic..Ja już dwie godziny przed planowanym położeniem się do łóżka już 21.00 już miałam bol brzucha i kołatanie serca bo wiedziałam, że nie zasnę. jak to powiedziałeś wszystkie potrzeby zaspokojone, ja zmęczona ze na pewno z łóżka nie wstanę a sen nie przychodzi i tylko patrzę na zegar jak te wskazówki się kręcą i już muszę za 2 godziny wstać... I nic. Wie. Wstawałam i szlam do pracy na rzęsach... Później to samo, praca, dom i nerwy ze nie zasnę w nocy, szczególnie jak musiałam wyspać p 4.30....w końcu zaczęłam brać przepisany mi zolpidem, wzięłam pół tabletki, to nie jest lek który cię zetnie nagle, spokojnie zasnęłam, obudziłam się kilka razy ale zasypiałam dalej. Od tamtej pory biorę ten lek, nie codziennie. To jest lek który działa krótko, ma pomóc zasnąć, bo później jak się budziłam mogłam bez problemu zasnąć dalej. Ten lek mnie uratował. Wiem, że uzależnia ale wolę żeby mnie uzależnił i żebym musiała brać go przed , jeśli po wzięciu pół tabletki śpię normalnie i nie czuje żadnych skutków. Rano jak nowo narodzona i wyspana, nawet o 4.30 rano. Najlepsze że te problemy leczyli mnie psychiatry a zolpidem przepisał mi lekarz rodzinny. Szczególnie go potrzebuję kiedy muszę o 4.30 wstać, bo ja sama z siebie nie zasnę przed północą. Nie wszystkie leki są w według mnie Choć marzę o tym żeby spać bez prochów albo żeby położyć się popołudniu po obiedzie i przespać się godzinę... Tego już nie potrafię. A zanim trafiłam na ten lek na receptę, zjadłam chyba wszystkie opakowania na sen suplementów i leków z apteki. Pozdrawiam cie i proszę o kolej w filmy w takim formacie
Chcemy wiecej podcastow ,bardzo dobrze sie Ciebie slucha .Co do przebodzcowania - zmagam sie z tym na codzień, wykluczam sie sama z wielu wydarzen ,spotkań poniewaz bardzo sie to na mnie odbija później.
Super się Ciebie słucha, zaczęło się od śmiesznych reelsów a teraz ciekawe tematy poruszasz. Zwłaszcza że jesteśmy z podobnego środowiska, ten sam wiek, podobne przeżycia. Też pracowałem zagranicą i studiowałem w kielcach i też mam problemy ze snem. Pozdrawiam i oby więcej filmów.
Cieszę się że podjąłeś ten temat. Właśnie ja też się od wielu lat zastanawiam skąd ludzie mają pieniądze na te psychoterapię bo to jest kosmicznie drogie. Najczęściej taka terapia kosztuje 200 zł wzwyż a przecież żeby naprawdę była skuteczna to takie sesje muszą się odbywać co tydzień a to wychodzi 800 zł. Psychoterapeutom i podobnym to już się w dupach poprzewracało. Chciwość ludzi zniszczy kiedyś.
Piotrze polecam Ci zakupienie najzwyklejszego nawilżacza powietrza i korzystanie z niego w pomieszczeniu gdzie przebywasz najwięcej. Dodatkowo zawsze przy sobie noszę Rino Zine Aqua.
Ze swojego doświadczenia dodam, że największym problemem bezsenności jest banie się bezsenności. Taki paradoks. Mamy zakodowane, że mamy codziennie spać 7-8h, bo inaczej wszystkie choroby świata na nas spadną i kiedy z różnych powodów kilka nocy jest gorszych, złych i nieprzespanych to już boimy się, że kolejne noce też takie będą i co wtedy. Człowiek leży o 2 w nocy, oczy jak 5 zł i w głowie myśli, że kurde śpij, bo rano musisz wstać do pracy i zrobić to to i to. Dopiero kiedy puścimy tą presję i stwierdzimy, że dobra, zasnę to zasnę, nie zasnę to nie zasnę to sen naturalnie wróci. Organizm jest mądry, nie zrobi sobie krzywdy. Jeśli będzie miał deficyt snu to po prostu zaśnie. Pozdrawiam!
Ja od siebie dodam że tą mądrość organizmu każdy ma na indywidualnym poziomie. Trzeba to wyczuć. Najważniejsze jest właśnie podejście na zasadzie zasnę to zasnę, jak nie to trudno. Wtedy pewnie zaśniesz, jak się zaczniesz zastanawiać co się będzie działo jak się nie wyśpisz - to się nie wyśpisz. Organizm nie puści na marne tylu wizualizacji o tym co by to było gdybym się nie wyspał. To trochę jak z marzeniami, ciężko się rozstać z tymi najbardziej wyrazistymi. Organizm je realizuje.
Piotrek zaczęłam Cię oglądać na Tik Toku bo jesteś z miasta które jest bardzo blisko mnie. Zazwyczaj nigdy nie pisze komentarzy ani się nie udzielam ale muszę Ci napisać że jesteś bardzo prawdziwym człowiekiem. Bardzo dobrze że o tym wszystkim mówisz, wielu ludzi zmaga się z różnymi stanami tylko że to ukrywa przed tym „idealnym światem” Bardzo dobrze Cię rozumiem. Życzę Ci abyś był zrozumiany i miał wokół siebie ludzi mądrych którzy będą Ci pomagać i Cię wspierać 🙂
Siema ja mam podobne problemy i czytałem dużo ale telefon też był używany grubo :) dziś wieczorem włączam sobie np podcast i zasypiam słuchając... Lub jakąś książkę, dokument. Ale tylko słucham i zasypiam. Pozdrawiam
Powiem Ci, że dawno się tak nie śmiałem jak w trakcie tej opowiastki o galerii handlowej 😂 chyba polubię standup! Do tej pory nie znalazłem nikogo kto by tak opowiadał 🤪
Ja biore tabletki na nerwice i kiedy mam spokoj w zyciu spie super a kiesy mam stres a mam go czesto bo wszystko nadmiernie i nie potrzebnie przezywam to nie moge spac:(((( budze sie po nocach, krece sie wybudzam z rana np 4 czy 5 z zasnieciem problemow raczej nie mam bardziek z wybuczaniem. Mam wrazenie ze tak moj organizm reaguje na stres jestem pobudzona :((( jak się obudze o 3 czy o 4 to już do rana nie zasne z tym mam największy problem:((
Ja od wielu lat cierpiałam na bezsenność i nieraz spałam po 2-3 godziny na dobę, więc chodziłam jak zombie. Im bardziej zmęczona tym trudniej zasnąć, cale ciało drżało. Pomogło mi picie duzej ilości wody i ograniczenie cukru. Mimo, że późno chodzę spać, ten sen jest głęboki. Polecam przerzucić się z napojów na wodę.
Żałuję, że nie było mi dane zobaczyć tego filmu 5 lat temu. Jestem żywym przykładem na to, że dążenie do perfekcji, a przy tym słuchanie internetowych coachy o tym co powinnam i czego nie i tego jak zostać tiktokową "that girl" nie prowadzi do niczego dobrego. Jestem obecnie tak spięta, że nie mogę utrzymać filiżanki z kawą bo tak mi się ręce trzęsą. Boję się cokolwiek powiedzieć w obawie, że nie znajdę idealnych słów aby przekazać to o czym myślę przez co finalnie wycofuje się z życia społecznego. Boję się jeść przy innych bo "nie włożę idealnie kanapki do ust" więc żeby pójść do restauracji to musiałby się stać jakiś cud...
Miałam to samo. Kładłam sobie codziennie do głowy, że JA jestem ważniejsza i moje zdrowie i hu. .. I tak cały czas. Teraz jest lepiej. Musisz mieć dla siebie więcej współczucia i wyrozumiałości.
Ja mam szumy uszne od kilkunastu lat odkad dopadla mnie nerwica (od 2 lat dopiero jestem swiadomy co mi dolega i dolegalo) , szumy usznez, szarpania, przeskoki serca, obawa o to ze mam stwardnienie rozsiane lub guza mozgu, ciagle zmeczenie, slaby sen, trudno usnac, wspominanie przeszlosci, wygrzebywanie jakis gowien sprawiajacych przykrosc. Ogolnie jestem osoba wysoko wrazliwa co dodatkowo poteguje dzialanie zaburzen lękowych. Do tego mam prace 12 godzin na zmiane nocki i dniowki. Jestem juz wypompowany z zycia. wiecznie spiete miesnie przez ktore latwiej mi o kontuzje czy to w pracy czy na silowni, wiecznie spiety kark, drzenie miesni, tiki, hipotonia ortostatyczna przy duzym przebodzcowaniu. Lista jest dluga. Mysle ze kazdy z Was tutaj ma swoja dluga liste. Tak naprawde nerwica jest w stanie zasymulowac kazda chorobe. W zasadzie to nie nerwica a mozg emocjonalny
Jesu ja mam tyle przemyslen zwiazanych z tym co mowisz. Moje cialo i glowa strasznie nie lubia przebodzcowania na przyklad te wybory co kupic, zawsze sie czuje ze zle wybiore ze za duzo. Duzo by gadac serio ale moja glowa lubi taka prostote. Niestety smartfony tak mi ryja beret ze trudno mi sie skupic na pravy czasem! Jeszcze ci eksperci ja pitole człowiek już nie wie co ma robić właśnie! Daj spokój. Pozdro
Właśnie uświadomiłeś mi jak każdy jest inny. Ja bym spie*****ł gdybym tylko zobaczył jak pani w big starze próbuje się zbliżyć do mnie z próbą zagajenia. Co Ciebie uratowało mnie by przekonało, żeby już tam więcej nie pójść
10 lat temu przechodziłem dość głęboką deprelesję po której do dnia dzisiejszego pozostała mi bezsseność. Na razie leki pomagają. Ale spróbuję odstawić telefon i tv przed snem. Dzięki za radę. Jak pomoże dam znać. Pozdrawiam
Tak z ciekawości. Wiem po sobie ze leki mogą źle wjechać. Ale wiem też po sobie ze za leki które skoków ubocznych mają tyle co zielona herbata. Daj sobie pomóc i idź po ssri. Serio stary. Jak będzie źle na czymś to zmień na inne. Byłem na tych lekach z 3 miesiące i pozwoliły mi zrozumieć moje somaty bo zaczęły znikać. I z wiecznych zawrotów głowy i "pętli" na niej po 10 miesiącach zostały tylko lekkie zawroty w określonych sytuacjach. Po pierwsze zrozumieć że to nerwica Po drugie nic z tym nie robić i żyć na całego POMIMO lęku Po trzecie najlepszy psycholog dla mnie to benzo. W życiu wziąłem 3 razy i żałuję że pierwysz raz pół roku po piku nerwicowym 😊.
Te Ledy kojarzą mi się z tym oświetleniem w Mercedesach i kumpel 3 letnia E klasą mi pokazywał tu szmery silnik tyle i tyle a ja do niego dobra weź mi niebieski włącz 😂
Jest tak,jak mówisz.Znam.przypadek faceta, który w pracy nabawił się refluksu Chodził po lekarzach,badał się , w końcu trafił do gastroenterologa.Od razu przepisał mu leki psychotropowe.Nie szukano przyczyny refluksu, lekarstw całe pudło.Po dwóch tygodniach refluks minął,ale gość stał się impotentem.I wtedy dopiero zaczęła się jazda.Czytał fora, może mu przejdzie ale najpewniej nie.Dla młodego faceta(35 lat) to dramat. Dopiero po roku czasu nastąpiła poprawa,po herbatach ziołowych.Także z deszczu pod rynnę można się wpakować.
Bardzo często ludzie refluks traktuje jak ostateczna przyczynę, a prawda jest taka, że jeżeli nie ma bakterii pyrolli, to refluks wywołany jest nerwica także
"ogladałem tresci zeby zmeczyc mozg i zasnac" o kule to ja. Jakbym tego nie robił i tak po prostu poszedł spać to pół nocy bym myślał i tworzył scenariusze, strategie... a jak zmecze mozg redditem to do tej polgodziny/godziny zasne. Ale fakt faktem przemieniam to tez czytnikiem ebookow ktory (złota funkcja) ma podswietlenie ktore gasnie po paru minutach jak nie zmieniam kartki. Wiec moge zasnac przy z ebooczkiem w reku i luz i nie pale swiatła meczac.
Zamiast myśleć o przeprowadzce nad morze to pomysl o Kaliszu! Mamy tutaj outlet Big Stara przy fsbryce (za 200zł to z 3 pary spodni!) i firmowy sklep z Grześkami (gdzieś mowileś coś o nich🤔) 😅 A jesli chodzi o film to bardzo ciekawy problem poruszasz. 😵
Moim zdaniem nie marsz racji z tym rozwojem. Owszem mozna sie zafiksowac na wszystkim ale wiekszosc jest osob ktore zyja destrukcyjnie i uwazam ze porady typu wyjdz rano po przebudzeniu na swierze powietrze lub nie jedz tuz przed snem lub spij minimum 8h dziennie nie jedz smieciowego jedzeblnia chodz na boso cwicz fizycznie .... to wszystko nie sa moim zdaniem zle porady ! We wszystkim trzeba znalesc zloty srodek. I uwazam ze trzeba duzo pracowac zeby miec na wakacje zeby miec czym jechac na wakacje zeby miec dla.dziecka na studia jesli bedzie chcial. I uwazam ze lepiej pracowac niz zyc od wyplaty do wyplaty.
Hej, czy Ty aby nie jesteś jedynakiem? Bo człowiekowi często ciężko się odnaleźć bez "buforu" rodzeństwa. To po pierwsze. Po drugie; pytanie: co lubisz robić? Jak odnajdujesz się w sobie? - Na swojej skórze mogę stwierdzić, ze próby sprostania wymogom i przypodobania się wszystkim dokoła są do dupy i prowadzą w ten uroczy kąt sypialni, najlepiej gdzieś pod łóżko, z kocem na głowie i myślami typu "ŚPIJ", i do niczego nie prowadzą. Wybacz potknięcie gramatyczne. #3 dla zwrócenia uwagi ruclips.net/video/eJh4B_zpKfs/видео.htmlsi=ooXCUsF6qckWbqjt
Czy tylko ja tak mam że mimo poważanego i ciekawego tematu oraz refleksji chwilami nie mogę ze śmiechu…. Super podcast 👍
A co ma jedno do drugiego
Szukałem miedzi a znalazłem złoto 👌🏻
Można słuchać w nieskończoność.. chociaż już mnie twarz od śmiechu boli 😂
💪😅
Czemu ten kanał ma tak mało subskrypcji, bardzo mądrze mówisz. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Dzięki. Może z czasem się uzbiera 😅
@@piotrlatalatrzymamy kciuki
Bo w dzisiejszych czasach jakhy skrobał łyżeczka kamień z czajnika a potem go jadl to miałby dużo wyświetleń.
Właśnie... Oszukali nas, banda decydentów Polskich psiurwa mać
Nie tak mało. A potencjał jest żeby się rozkręcił. Pozdrawiam ❤
Powinienes byc standuperem. Ryłem ze śmiechu w tej histori i jeansach. Wiecej takich historyjek. Opowiadasz je genialnie!
Przebodźcowanie to może być teraz w obecnych czasach. A co jak kiedyś wracałem z pracy z nocki po 6tej rano zmęczony jak Koń po westernie i jedyna rzecz o jakiej marzyłem to przyłożyć głowę do poduszki. W chwili gdy już położyłem się do łóżka zaczynał trząść mi się brzuch i klatka piersiowa. Wszystko trzęsło się jakby transformator brzęczał taka częstotliwość. Do tego gonitwa myśli i wspomnienia z przeszłości. O godzinie 12-13 potrafiłem jeszcze nie spać i martwić się już tym że jest już późno i że zaśpie do pracy albo trafie do niej tak słaby i niewyspany że nie będę miał siły wytrzymać do fajrantu. Na początku piwko załatwiało sprawę ale po jakimś czasie to już 4 nie dawały rady. Kto tego nie doświadczył w życiu ten nie wie co to znaczy nie móc zasnąć. A o gonitwie myśli, rozprawianiu się z przeszłością na nowo i rozgrzebywaniu starych ran o których już dawno zapomniałem nawet nie będę wspominać.
Miałam dokładnie to samo, szczególnie jak musiałam wstać do pracy o 4.30, nie siedział w telefonie, nawet nie oglądałam tv, mój związek był idealny, szliśmy do łóżka, zmęczeni oboje, tyle że on zaypial, a ja tylko patrzyłam na wskazówki zegara, kiedy będzie rano bo wiedziałam że nie usnę. Każdy szelest, szmer , samochód jadocy ulica, nawet oddech mojego partnera słyszałam 10 razy głośniej, kłucie w klatce piersiowej, zawroty głowy, gula w gardle, czułam się jakbym leżała na łóżku wodnym. Koniec końców zaczęłam brać tabletki, działają....
Mnie te dźwięki do dzisiaj męczą plus dzwonienie w uszach. Znalazłem sposób jak sobie z tym radzić. Po prostu śpię w stoperach. Jedyny minus stoperów dla mnie jest taki że gdy mam je w uszach to dzwonienie w uszach jest trochę intensywniejsze i najbardziej zjebana rzecz to to że słyszę czasem swoje serce jak bije... nie bije ale jak zapierdala ponad 100 uderzeń na minutę. Czasem to zbije xanaxem jak nie mogę zasnąć ale staram się traktować ten lek jako ostatnią deskę ratunku jak już nic innego nie dało rady.
@@cfvaniak4869 Ja biorę zolpidem, czasem pół tabletki czasem cała, życie mi to ratuje czasami
@@cfvaniak4869serce naapierdziela i do tego przeskakuje co chwila,jest kur...wa dramat z tą nerwicą,co chwila,co dzień, tydzień nowe zasrane objawy,serce,kregoslup boli,jak przejdzie to nogi obolałe sztywne że łazi człowiek jak pokraka,jak nic nie boli to we łbie buja jakby wypił ćwiartek albo czteropaka,ustać nie idzie,z kimś pogadam to czuje ze w trakcie rozmowy mdleje,restauracja odpada bo odlot w glowie, kino jakieś koncerty itp to dramat,czasem wychlac trzeba bo inaczej nie da rady,a po piciu totalne oslabienie a nie taki fajny rausz jak kiedyś ,ech szkoda słów a żyć I pracować trzeba..,pozdrawiam wszystkich walczących z tym gownem..
@@cfvaniak4869jakie dźwięki?
Super, że podzieliłeś się swoją hisorią. Bardzo mi to pomoglo słuchanie Twoich podcastów. ♥️ Czekam na więcej
Wpadssz w ucho ... lubię Cię słuchać.
Świetnie się Ciebie słucha.Myśle że lepsze niż niejedna terapia😁
,,ja zapomniałem że się duszę,... ja zacząłem wybrzydzać,, 😂😂😂
Wysłuchałam wszystkich 3-czesci od deski do deski 💪
Ogólnie to rzadko komentuje i udzielam się publicznie ale...
Od kad zmieniałam kraj zamieszkania zmagam sie z typową nerwica lękowa 😮💨 ktora, swoja droga miała poczatki już w dziecinstwie...choć na początku wszystkie symptomy wskazywały na depresje (w UK, lekarze bardzo czesto potrafia przykleić komuś diagnoze "depresji" i wypuścić z gabinetu z antydepresantami juz po pierwszym spotaniu 😵💫)
Dziękuję ci za tą serię Piotrku 🙏
Na pewno wielu osobom pomoże to zastanowić sie czy chociażby ktoś z najblizszego otoczenia/rodziny nie boryka sie z tego typu problemami.
Bądźmy wyrozumiali bo czesto nie widać fizycznie że ktoś cierpi w środku 🙏
Dzięki i pozdrawiam 💪❤️
Dzięki, że poruszyłeś ten twmat... I tak wszystko siedzi w głowie... I do dziś tego z tej głowy nie mogę wywalić, a z bezsennością dalej się mierzę. Nie używałam telefonów komórkowych przed snem, zylam aktywnie, potrafiłam się zrelaksować, potrafiliśmy wspólnie z moim facetem, on zasnął natychmiast a ja..... Z boku na bok i myślenie tylko o jednym żeby zasnąć, a jak nie zasypiałam dochodziło kołatanie serca, każdy szmer, nawet to jak od obok mnie oddychał słyszałam 10 razy głośniej. a tu nic..Ja już dwie godziny przed planowanym położeniem się do łóżka już 21.00 już miałam bol brzucha i kołatanie serca bo wiedziałam, że nie zasnę. jak to powiedziałeś wszystkie potrzeby zaspokojone, ja zmęczona ze na pewno z łóżka nie wstanę a sen nie przychodzi i tylko patrzę na zegar jak te wskazówki się kręcą i już muszę za 2 godziny wstać... I nic. Wie. Wstawałam i szlam do pracy na rzęsach... Później to samo, praca, dom i nerwy ze nie zasnę w nocy, szczególnie jak musiałam wyspać p 4.30....w końcu zaczęłam brać przepisany mi zolpidem, wzięłam pół tabletki, to nie jest lek który cię zetnie nagle, spokojnie zasnęłam, obudziłam się kilka razy ale zasypiałam dalej. Od tamtej pory biorę ten lek, nie codziennie. To jest lek który działa krótko, ma pomóc zasnąć, bo później jak się budziłam mogłam bez problemu zasnąć dalej. Ten lek mnie uratował. Wiem, że uzależnia ale wolę żeby mnie uzależnił i żebym musiała brać go przed , jeśli po wzięciu pół tabletki śpię normalnie i nie czuje żadnych skutków. Rano jak nowo narodzona i wyspana, nawet o 4.30 rano. Najlepsze że te problemy leczyli mnie psychiatry a zolpidem przepisał mi lekarz rodzinny. Szczególnie go potrzebuję kiedy muszę o 4.30 wstać, bo ja sama z siebie nie zasnę przed północą. Nie wszystkie leki są w według mnie
Choć marzę o tym żeby spać bez prochów albo żeby położyć się popołudniu po obiedzie i przespać się godzinę... Tego już nie potrafię. A zanim trafiłam na ten lek na receptę, zjadłam chyba wszystkie opakowania na sen suplementów i leków z apteki. Pozdrawiam cie i proszę o kolej w filmy w takim formacie
Chcemy wiecej podcastow ,bardzo dobrze sie Ciebie slucha .Co do przebodzcowania - zmagam sie z tym na codzień, wykluczam sie sama z wielu wydarzen ,spotkań poniewaz bardzo sie to na mnie odbija później.
💪❤️
Zarąbisty podkast 😜
Super 👍👍👍 się Ciebie słucha 😂
🙌 Pozdrawiam 🌿
Super się Ciebie słucha, zaczęło się od śmiesznych reelsów a teraz ciekawe tematy poruszasz. Zwłaszcza że jesteśmy z podobnego środowiska, ten sam wiek, podobne przeżycia. Też pracowałem zagranicą i studiowałem w kielcach i też mam problemy ze snem. Pozdrawiam i oby więcej filmów.
Cieszę się że podjąłeś ten temat. Właśnie ja też się od wielu lat zastanawiam skąd ludzie mają pieniądze na te psychoterapię bo to jest kosmicznie drogie. Najczęściej taka terapia kosztuje 200 zł wzwyż a przecież żeby naprawdę była skuteczna to takie sesje muszą się odbywać co tydzień a to wychodzi 800 zł. Psychoterapeutom i podobnym to już się w dupach poprzewracało. Chciwość ludzi zniszczy kiedyś.
Piotrze polecam Ci zakupienie najzwyklejszego nawilżacza powietrza i korzystanie z niego w pomieszczeniu gdzie przebywasz najwięcej. Dodatkowo zawsze przy sobie noszę Rino Zine Aqua.
Ze swojego doświadczenia dodam, że największym problemem bezsenności jest banie się bezsenności. Taki paradoks. Mamy zakodowane, że mamy codziennie spać 7-8h, bo inaczej wszystkie choroby świata na nas spadną i kiedy z różnych powodów kilka nocy jest gorszych, złych i nieprzespanych to już boimy się, że kolejne noce też takie będą i co wtedy. Człowiek leży o 2 w nocy, oczy jak 5 zł i w głowie myśli, że kurde śpij, bo rano musisz wstać do pracy i zrobić to to i to. Dopiero kiedy puścimy tą presję i stwierdzimy, że dobra, zasnę to zasnę, nie zasnę to nie zasnę to sen naturalnie wróci. Organizm jest mądry, nie zrobi sobie krzywdy. Jeśli będzie miał deficyt snu to po prostu zaśnie. Pozdrawiam!
💪❤️
Cierpię na bezsenność 13 lat , ta informacja niczego nie zmienia. 😒
Psychoterapia prywatna 😅 Najlepiej pracować za granicą 😢
@@margeritaf413013 lat i żyjesz, więc to dowód na to, że bezsennosc nie zabija 😊
Ja od siebie dodam że tą mądrość organizmu każdy ma na indywidualnym poziomie. Trzeba to wyczuć.
Najważniejsze jest właśnie podejście na zasadzie zasnę to zasnę, jak nie to trudno. Wtedy pewnie zaśniesz, jak się zaczniesz zastanawiać co się będzie działo jak się nie wyśpisz - to się nie wyśpisz. Organizm nie puści na marne tylu wizualizacji o tym co by to było gdybym się nie wyspał.
To trochę jak z marzeniami, ciężko się rozstać z tymi najbardziej wyrazistymi. Organizm je realizuje.
Piotrek zaczęłam Cię oglądać na Tik Toku bo jesteś z miasta które jest bardzo blisko mnie. Zazwyczaj nigdy nie pisze komentarzy ani się nie udzielam ale muszę Ci napisać że jesteś bardzo prawdziwym człowiekiem. Bardzo dobrze że o tym wszystkim mówisz, wielu ludzi zmaga się z różnymi stanami tylko że to ukrywa przed tym „idealnym światem” Bardzo dobrze Cię rozumiem. Życzę Ci abyś był zrozumiany i miał wokół siebie ludzi mądrych którzy będą Ci pomagać i Cię wspierać 🙂
Dzięki. Pozdrawiam ❤️💪
Dziękujemy
Końcówka genialna 😂
Startuj chłopie ze standupem! xd
Ooo, w końcu się doczekałam! A myślałam że dopiero jutro będzie i już miałam kłaść się spać. No to posłuchajmy...
Super podcast, czekam na wiecej! Mam nadzieję ze sie nie obrazisz ale padlam ze śmiechu słuchając Twoich historii😂
Lubie słuchać tematów które poruszasz 🙂
Zostawiam komentarz nr 100 i lajka nr 600 😁 pozdr.
U mnie podczas pandemi zaczęła się bezzennosc. Także ten....
Jestes gosc Pietrek. Nagrywaj więcej tych podcastow. Nie wiem o czym ale nagrywaj ;d bardzo przyjemnie sie słucha.
Siema ja mam podobne problemy i czytałem dużo ale telefon też był używany grubo :) dziś wieczorem włączam sobie np podcast i zasypiam słuchając... Lub jakąś książkę, dokument. Ale tylko słucham i zasypiam. Pozdrawiam
mordeczko nie wiem co napisać więc napisze po prostu- "good job!"
Powiem Ci, że dawno się tak nie śmiałem jak w trakcie tej opowiastki o galerii handlowej 😂 chyba polubię standup! Do tej pory nie znalazłem nikogo kto by tak opowiadał 🤪
Dzięki 💪❤️
Ja biore tabletki na nerwice i kiedy mam spokoj w zyciu spie super a kiesy mam stres a mam go czesto bo wszystko nadmiernie i nie potrzebnie przezywam to nie moge spac:(((( budze sie po nocach, krece sie wybudzam z rana np 4 czy 5 z zasnieciem problemow raczej nie mam bardziek z wybuczaniem. Mam wrazenie ze tak moj organizm reaguje na stres jestem pobudzona :((( jak się obudze o 3 czy o 4 to już do rana nie zasne z tym mam największy problem:((
Ja od wielu lat cierpiałam na bezsenność i nieraz spałam po 2-3 godziny na dobę, więc chodziłam jak zombie. Im bardziej zmęczona tym trudniej zasnąć, cale ciało drżało. Pomogło mi picie duzej ilości wody i ograniczenie cukru. Mimo, że późno chodzę spać, ten sen jest głęboki. Polecam przerzucić się z napojów na wodę.
Trochę smutna historia, ale uśmiałem się z historii o spodniach 😂 standuper jak nic będziesz 😂
Problemy z oddychaniem w czasie mówienia i nie tylko są niestety objawem nerwicy, wiem co mówię....
Wiesz co, masz taki głos, że wczoraj kolejny raz usnęłam przy Twoim podcaście 😅
Mam podobnie.
Żałuję, że nie było mi dane zobaczyć tego filmu 5 lat temu. Jestem żywym przykładem na to, że dążenie do perfekcji, a przy tym słuchanie internetowych coachy o tym co powinnam i czego nie i tego jak zostać tiktokową "that girl" nie prowadzi do niczego dobrego. Jestem obecnie tak spięta, że nie mogę utrzymać filiżanki z kawą bo tak mi się ręce trzęsą. Boję się cokolwiek powiedzieć w obawie, że nie znajdę idealnych słów aby przekazać to o czym myślę przez co finalnie wycofuje się z życia społecznego. Boję się jeść przy innych bo "nie włożę idealnie kanapki do ust" więc żeby pójść do restauracji to musiałby się stać jakiś cud...
Otóż to, to właśnie są te wszystkie pierdoly na rzucające presję w wykonywaniu podstawowych czynności
ja tak samo- wpadłem w sidła- sport to zdrowie, ćpaj sport itp itd które były modne 10 lat temu.
Miałam to samo.
Kładłam sobie codziennie do głowy, że JA jestem ważniejsza i moje zdrowie i hu. .. I tak cały czas. Teraz jest lepiej. Musisz mieć dla siebie więcej współczucia i wyrozumiałości.
Ja potrzebuję osiągnąć sukces przed 30stka. Jak się nie uda to odpuszczam
Oo czekałem na odcineczek 🎉🎉🎉
No akurat patrzenie w słońce za mądre nie jest ;) ale ogólnie zgadzam się z Tobą, pozdrawiam
Ja mam szumy uszne od kilkunastu lat odkad dopadla mnie nerwica (od 2 lat dopiero jestem swiadomy co mi dolega i dolegalo) , szumy usznez, szarpania, przeskoki serca, obawa o to ze mam stwardnienie rozsiane lub guza mozgu, ciagle zmeczenie, slaby sen, trudno usnac, wspominanie przeszlosci, wygrzebywanie jakis gowien sprawiajacych przykrosc. Ogolnie jestem osoba wysoko wrazliwa co dodatkowo poteguje dzialanie zaburzen lękowych. Do tego mam prace 12 godzin na zmiane nocki i dniowki. Jestem juz wypompowany z zycia. wiecznie spiete miesnie przez ktore latwiej mi o kontuzje czy to w pracy czy na silowni, wiecznie spiety kark, drzenie miesni, tiki, hipotonia ortostatyczna przy duzym przebodzcowaniu. Lista jest dluga. Mysle ze kazdy z Was tutaj ma swoja dluga liste. Tak naprawde nerwica jest w stanie zasymulowac kazda chorobe. W zasadzie to nie nerwica a mozg emocjonalny
Więcej podcastów 😊 ja mam WWO 😢
💪
Jesu ja mam tyle przemyslen zwiazanych z tym co mowisz. Moje cialo i glowa strasznie nie lubia przebodzcowania na przyklad te wybory co kupic, zawsze sie czuje ze zle wybiore ze za duzo. Duzo by gadac serio ale moja glowa lubi taka prostote. Niestety smartfony tak mi ryja beret ze trudno mi sie skupic na pravy czasem! Jeszcze ci eksperci ja pitole człowiek już nie wie co ma robić właśnie! Daj spokój. Pozdro
Tak dzisiaj jest poniedziałek bo wczoraj był rolnik szuka żony 🤣👍👍👍
jesteś w moim uznaniu bardzo dobrym youtuberem
Właśnie uświadomiłeś mi jak każdy jest inny. Ja bym spie*****ł gdybym tylko zobaczył jak pani w big starze próbuje się zbliżyć do mnie z próbą zagajenia. Co Ciebie uratowało mnie by przekonało, żeby już tam więcej nie pójść
😅😂❤️💪
10 lat temu przechodziłem dość głęboką deprelesję po której do dnia dzisiejszego pozostała mi bezsseność. Na razie leki pomagają. Ale spróbuję odstawić telefon i tv przed snem. Dzięki za radę. Jak pomoże dam znać. Pozdrawiam
Wiem, że jeszcze nie zacząłeś występować, ale już jesteś moim ulubionym Standuperem :D
Tak z ciekawości. Wiem po sobie ze leki mogą źle wjechać. Ale wiem też po sobie ze za leki które skoków ubocznych mają tyle co zielona herbata. Daj sobie pomóc i idź po ssri. Serio stary. Jak będzie źle na czymś to zmień na inne. Byłem na tych lekach z 3 miesiące i pozwoliły mi zrozumieć moje somaty bo zaczęły znikać. I z wiecznych zawrotów głowy i "pętli" na niej po 10 miesiącach zostały tylko lekkie zawroty w określonych sytuacjach.
Po pierwsze zrozumieć że to nerwica
Po drugie nic z tym nie robić i żyć na całego POMIMO lęku
Po trzecie najlepszy psycholog dla mnie to benzo. W życiu wziąłem 3 razy i żałuję że pierwysz raz pół roku po piku nerwicowym 😊.
Te Ledy kojarzą mi się z tym oświetleniem w Mercedesach i kumpel 3 letnia E klasą mi pokazywał tu szmery silnik tyle i tyle a ja do niego dobra weź mi niebieski włącz 😂
Kolejny fajny podcast pozdrawiam
~kamino997
Jest tak,jak mówisz.Znam.przypadek faceta, który w pracy nabawił się refluksu Chodził po lekarzach,badał się , w końcu trafił do gastroenterologa.Od razu przepisał mu leki psychotropowe.Nie szukano przyczyny refluksu, lekarstw całe pudło.Po dwóch tygodniach refluks minął,ale gość stał się impotentem.I wtedy dopiero zaczęła się jazda.Czytał fora, może mu przejdzie ale najpewniej nie.Dla młodego faceta(35 lat) to dramat. Dopiero po roku czasu nastąpiła poprawa,po herbatach ziołowych.Także z deszczu pod rynnę można się wpakować.
Bardzo często ludzie refluks traktuje jak ostateczna przyczynę, a prawda jest taka, że jeżeli nie ma bakterii pyrolli, to refluks wywołany jest nerwica także
@@piotrlatala I refluks skończył się wraz ze zmianą pracy.
Melatonine polecam 😁
Moja mama ma nerwicę, dużo się dowiedziałem. Teraz już nie bede jej obwiniał.
💪💪 Serio to inaczej wygkada niż ta nazwa sugeruje, codziennie się umiera
@@piotrlataladokladnie tak, codziennie sie umiera, a nadal sie nie umarlo i nadal ciezko przeprogramowac myslenie ze nic sie nie dzieje
"ogladałem tresci zeby zmeczyc mozg i zasnac" o kule to ja. Jakbym tego nie robił i tak po prostu poszedł spać to pół nocy bym myślał i tworzył scenariusze, strategie... a jak zmecze mozg redditem to do tej polgodziny/godziny zasne. Ale fakt faktem przemieniam to tez czytnikiem ebookow ktory (złota funkcja) ma podswietlenie ktore gasnie po paru minutach jak nie zmieniam kartki. Wiec moge zasnac przy z ebooczkiem w reku i luz i nie pale swiatła meczac.
Umarłam 😂😂😂
Starachowice jedziemy uuuuuuu jazda jazda lecimy nie śpimy wieczorny podcast wjezdza na pełnej właczajcie latarki
Zamiast myśleć o przeprowadzce nad morze to pomysl o Kaliszu! Mamy tutaj outlet Big Stara przy fsbryce (za 200zł to z 3 pary spodni!) i firmowy sklep z Grześkami (gdzieś mowileś coś o nich🤔) 😅 A jesli chodzi o film to bardzo ciekawy problem poruszasz. 😵
Najlepszy sposób na bezsenność to czytanie dziecku bajek prędzej ja usnę niż on
Chętnie zobaczyłbym twój stand-up/skecz o nerwicy, psychoterapii, depresji, coś w stylu filmików - Viva La Dirt League - Funny mental health sketches
Podaj namiary do doktorka 😅❤
Moim zdaniem nie marsz racji z tym rozwojem. Owszem mozna sie zafiksowac na wszystkim ale wiekszosc jest osob ktore zyja destrukcyjnie i uwazam ze porady typu wyjdz rano po przebudzeniu na swierze powietrze lub nie jedz tuz przed snem lub spij minimum 8h dziennie nie jedz smieciowego jedzeblnia chodz na boso cwicz fizycznie .... to wszystko nie sa moim zdaniem zle porady ! We wszystkim trzeba znalesc zloty srodek. I uwazam ze trzeba duzo pracowac zeby miec na wakacje zeby miec czym jechac na wakacje zeby miec dla.dziecka na studia jesli bedzie chcial. I uwazam ze lepiej pracowac niz zyc od wyplaty do wyplaty.
Byku nie mów przy jakiej ulicy mieszkasz bo pielgrzymki będziesz miał ;)
Psygolowie sami mają problem.. 😉 Wieczna walka samemu ze sobą... Ciekawe o tym opowiadasz wiele razy każdy tak miał.
Panie Piotrze, gdzie można obejrzeć Pana stand upy? ;)
ja tez sie w house zawsze czułem jak kurwa, mam w identycznym kierunku sytuacje na kasku
Piotruś, ty to chyba jesteś moim bratem bliźniakiem
ilość leków jakie powstają to nie jest kwestia coraz częstszej lekooporności?
Jak wygląda twój typowy dzień
Hej, czy Ty aby nie jesteś jedynakiem? Bo człowiekowi często ciężko się odnaleźć bez "buforu" rodzeństwa. To po pierwsze.
Po drugie; pytanie: co lubisz robić? Jak odnajdujesz się w sobie? -
Na swojej skórze mogę stwierdzić, ze próby sprostania wymogom i przypodobania się wszystkim dokoła są do dupy i prowadzą w ten uroczy kąt sypialni, najlepiej gdzieś pod łóżko, z kocem na głowie i myślami typu "ŚPIJ", i do niczego nie prowadzą. Wybacz potknięcie gramatyczne.
#3 dla zwrócenia uwagi ruclips.net/video/eJh4B_zpKfs/видео.htmlsi=ooXCUsF6qckWbqjt
Up
Psychiatra dealer 😂
😅
No, a kim innym jest psychiatra? Mi psychiatra w budynku Monaru mówił, że tylko wypisuje recepty i nic więcej nie może zrobić.
W Anglii to taka terapia jest przez telefon, totalna porażka i strata czasu.
Walcz albo uciekaj
Mozna sie udusic majac atak paniki?