Podsumowując najważniejsza jest cierpliwość w dążeniu do celu.W dzisiejszych czasach nie jest to proste tym bardziej, że otacza nas bardzo dużo szybkich przyjemności.
MateoQu powodzenia!!!Nie wdychaj więcej mieszanki plutonu210 używanego w atomówkach z gazami używanymi podczas 1 wojny światowej.(Tak to miała być motywacja xd)
Myślę, że nie trzeba badań, żeby stwierdzić, że IQ nie definiuje powodzenia w życiu, co więcej mam wrażenie, że jest często na odwrót, ale to akurat kwestia naszych czasów. Mniej wiesz, lepiej śpisz. Zastanawia mnie tylko, czy ta 1/3 i 2/3 nie jest też gdzieś głęboko predefiniowane u ludzi, raczej jest, tylko ciekawe kiedy i jak dokładnie? Pozdrawiam!
IQ a wiedza to dwie różne rzeczy, nie zawsze idą ze sobą w parze a ludzie o ponadprzeciętnym ilorazie inteligencji głównie nie radzą sobie w życiu ponieważ nie potrafią odnaleźć się w społeczeństwie
# OEZU Vlog a po za tym są osoby które w młodym wieku zucily szkole np gim a teraz są milionerami maja ładne i dobre dzieci i piękna zone to załóżmy ze to jest ta jedna trzecia ale jeśli ktoś najpierw wybierze przyjemność czyli np prace w jakiejś firmie a nie naukę i ciągle dostaje awanse staje się lepszy i wkoncu jest na wysokim stopniu tej firmy i zarabia ok 20000$ dziennie to to może być ta 2/3 które morze za dobrze nie myslaly ale miały po prostu szczęście. 🤗
Nie rzucam palenia, bo nie palę, ale prawie wszyscy w szkole (technikum) palą. Dla mnie to bez sensu, brak pozytywów, marnowanie pieniędzy, czasu i zdrowia. Czyżbym była tą 1/3??
Masny! Dlaczego masz zawsze taki zachrypnięty głos? Ogółem lubię Cię oglądać na tym kanale, ale uważam, że lepiej by się słuchało twojego czystego głosu :)
Zrzuciłem 50 kg naturalnie przez rok trenując na siłowni. Potem wpadłem jak śliwka w kompot bo zacząłem imprezować próbowałem poznać otaczający mnie świat i poznałem narkotyki. Po sesjach hardcorowego ćpania zdałem sobie sprawę z problemu i po kilku podejściach udało mi się i od pół roku jestem czysty. Ale papierosów nie udało mi się rzucić nawet jak wyrzucałem paczkę z 19 ćmikami przez okno po kilku dniach wracałem do nałogu.
Bardzo dobry odcinek, szacunek również za to, że od razu mówisz o zainspirowaniu Cię przez GIS, a nie wstawiasz ukryte reklamy sprzedając się. Obyś nagrywał więcej takich fajnych filmów, pozdrawiam.
Gratuluję Ci Rafale, że udało Ci się pozbyć nałogu, który negatywnie wpływał na twoje życie, ale palenie ma sporo plusów. Jest to bardzo socjalizująca używka, pozwala poznawać nowych ludzi, co daje wymierne profity. Jest to też chwila relaksu dla siebie- bycie sam ze sobą, gdy np. jesteśmy na nudnym weselu etc. Zajęcie gdy np. na coś czekamy, coś czym się można zająć gdy mamy zły humor i zamiast wkurwionym iść do pracy to sobie jaramy. Żeby nie było- JESTEM ZA ZAKAZEM PALENIA W MIEJSCACH PUBLICZNYCH. W wyznaczonych miejscach spotykają się ludzie, którzy lubią dym. Pamiętam jak każdy kopcił w knajpie i nawet ja jako palący miałem dość. Także są dwie strony medalu :)
Brawo za rzucenie, trzymam kciuki w dalszym dążeniu do tego sukcesu :). Warto też pamiętać, że paląc narażamy osoby w naszym otoczeniu, czyli najczęściej naszych bliskich, ponieważ bierne palenie paradoksalnie jest jeszcze bardziej inwazyjne niż czynne. Wytrwałości, pozdrawiam ;)
Dzięki Masny :D Serio! Chcę podziękować w imieniu wszystkich którzy na Wielki Post mają postanowienie aby skończyć z nałogami - to idealny odcinek dla nich (i nie mówię to tylko jako katolik, ale również jako człowiek z takimi problemami) Po prostu dziękuję :)
Będzie coś o e papierosach bo z jednej strony słyszę jakie to niezdrowe a z drugiej, że jednak nie takie najgorsze jak każdy opisuje. Czytałem wiele artykułów, a nawet ostatnio anestezjolog mi powiedział, że E- papierosy są gorsze niż papierosy, chociaż jeszcze nikt dokładnie nie sprawdził szkodliwości :D
Są gorsze, bo pali się 3-4 papierosy na dzień, bo to "ciągnie", ale vapuje się cały dzień nie tylko dlatego, iż jest się ich głodnym, tylko również z powodu tego, że one potrafią ludziom smakować.
Człowieku, na logikę, wdychanie dymków z liquidów jakby to było powietrze 24/7 nigdy nie było i nie będzie zdrowe. Do tego dochodzi konserwacja sprzętu, moich trzech kumpli z klasy leży w szpitalu, bo kupili używanego I-just'a 2 w którym były szczątki pleśni, jedno pociągnięcie i pogotowie musiało przyjeżdżać. Nie trzeba nikogo oglądać by wiedzieć, że to jest zwyczajne gówno.
Obejrzałem film i nie rozumiem dlaczego stwierdziłeś, że moja wypowiedź zawiera kłamstwa. Papierosy przeważnie ciągną, bo po prostu uzależniają. Vapowanie może się komuś podobać, bo są tysiące smaków. W dodatku istnieje kultura palenia (o ile w ogóle można mówić o czymś takim), kształtowanie mgiełki w pierścienie, różne sposoby wydmuchiwania itp. Gdzie tu widzisz kłamstwo? Przecież w samym filmie był cytat: "Dawka czyni trucizną". Samych substancji może być znacznie mniej, ja uważam, że nie ma różnicy czy jakiś smark wypali sobie jednego jointa przed "pszyrkom", czy zużyje dwie buteleczki. Różnica tylko w tym, że debil dmuchnie Ci w twarz, albo zadymi cały autobus. Naprawdę czepiasz się, że powiedziałem "dym"? xDDDDDD Nie jestem chemikiem, dla mnie nie ma to różnicy, a i nie spodziewam się rozmawiać z naukowcami dla których jest ważne czy mówi się o "mgiełce" czy "dymie". tak samo jak dla fizyka "płyn", a "ciecz". No i gówniane porównanie, bo komórka Ci się do czegoś jednak przyda, np gdy chcesz zadzwonić do kogoś, a efajkiem tylko zadymiasz (przepraszam, mgiełkujesz) wszystkich dookoła i wszystkich wnerwiasz.
Mam 22 lata, paliłem szlugi ponad 11 lat. Nie palę od niespełna 2ch tygodni i dalej mię rzuca jak czuje dym albo ktoś mówi o fajkach. Skumajcie to, że w moim wieku miałem problemy z normalnym wysikaniem się a po rzuceniu automatycznie przeszło, do lekarza to aż się boję iść na prześwietlenie płuc.
Rzuciłem palenie po 12 latach z dnia. Od jakiegoś czasu planowałem rzucić ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego momentu. Postanowiłem, że od nowego roku z koniec z fajkami. Od nowego roku nie pale oraz mnie nie ciągnie. Wierze w ,że palenie to od 80% do 90% przyzwyczajenie. Teraz zacząłem ćwiczyć, zrobiłem się bardziej żywy i mam więcej energii na wszystko. Pozdrawiam
Bardzo podaba się mi Twój kanał. ŚWIETNIE, że poruszyłeś temat papierosów. Dziękuję Ci za to! Palenie nie jest warte cierpienia jakie czeka nas i naszych bliskich za kilkadziesiąt lat. Gratuluje rzucenia ;* TAK TRZYMAJ!
5:22 :D Od jutryzm to też leniwa skaza charakteru ale ciągle mam nadzieję, że do zwalczenia :) Intrygujący materiał, szukam tych badań. Dzięki Masny :)
Wpływ na odniesienie sukcesu w życiu ma szeroko pojęta inteligencja emocjonalna, a nie tylko ta jedna rzecz. Zawężanie tej kwestii wyłącznie do tego jednego aspektu, jakim jest powściągliwość nie da zbyt wielkich efektów. Ale w odniesieniu do palenia, może rzeczywiście pomóc.
Pytam: dlaczego niepalący wsiadają bez skrupułów do przedziałów dla palących? Czemu chcą dominować? Czemu są wiecznie urażeni? Pytam: dlaczego niepalący nie doceniają naszej samotności, naszej niemądrej odwagi, naszego żaru, popiołu?
Ostatnio pojawiła się moda na rzucanie palenia. Całkiem sporo moich znajomych rzuciło i teraz cieszą się że w końcu udało się im pozbyć czasem nawet wieloletniego nałogu. Wszystkim rzucającym życzę powodzenia
Mam 25 lat i nie palę. Próbowałem popalać w wakacje w wieku 11 i potem 12 lat. Chyba potem jeszcze raz również. Tylko, że za KAŻDYM razem po wypaleniu mniej-więcej paczki, czułem ból- ukłucia w klatce piersiowej. Najlepsze jest to, że gdy przestawałem palić, ból się nie pojawiał. Teraz wszyscy moi najbliżsi koledzy wydają forsę na fajki, a ja nie. Pomogła na pewno też to, że kiedy moi koledzy w Gimnazjum wchodzili w nauk na dobre, ja w przeciwieństwie do przeciętnej młodej osoby, wcale nie chciałem być jak oni i nie chodziłem palić.
muj nauczyciel jak mieliśmy akcje nie pal czy cos takiego to nam tłumaczył ze przeciątna paczka kosztuje 15 zl i wypalimy ją plus minus w ciągu tygodnia a w ciągu miesiąca to już 60 zł i na zad domowe mieliśmy sie zastanowyć co za te pieniądze mozna kupić od tamtego czasu trzymam sie z dala od używek bo sie nie opłaca polecam wszystkim
Mój ojciec palenie rzucił po 20 latach palenia przynajmniej 2 papierosów dziennie (a zwykle więcej niż 2). Do tej decyzji nakłoniła go kiepska kondycja i złe samopoczucie. Było mu ciężko, ale się nie złamał od 5 lat i nie wypalił ani pół fajka od tego czasu. Widać jak bardzo poprawiło się jego zdrowie: Ma zdrowszy odcień skóry, stan zębów się poprawił, nie śmierdzi mu oddech ani skóra czy włosy, ale co najważniejsze jego kondycja jest lepsza niż kiedykolwiek przez te 20 lat palenia i mimo wieku ponad 50 lat, bez problemów daliśmy radę wejść najcięższym szlakiem na sam szczyt Tarnicy (zatrzymywaliśmy się głównie przez moje problemy z kondycją- jestem "puszysty", mam problemy z sercem i ciut mniejsze płuca niż powinienem- i jest mi z tego powodu wstyd bo był wtedy świeżo po operacji serca na otwartej klatce piersiowej). Palenie to zły nawyk. Nic nie daje a tylko szkodzi...
Paliłem 4 lata i w tym roku rzuciłem, od sylwestra ani jednego papierosa więcej. A co mi w tym pomogło - angina. Podczas choroby nie dałem rady palić i odzwyczaiłem się od tego nawyku. Gdy wyzdrowiałem, nawet nie miałem chęci żeby sięgnąć po fajkę. A więc żeby rzucić palenie, polecam zająć się czymś co odciągnie nas od palenia na tyle, że odzwyczaimy się od tego :)
To chyba oczywiste, że inteligentna osoba, która jest bardzo leniwa i nie zależy jej na jakimś większym sukcesie raczej tego sukcesu nie osiągnie.... A osoba mało inteligentna, ale leniwa i pracowita będzie prawdopodobnie miała większe szanse na osiągnięcie sukcesu, bo jest pracowita i działa....
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Ja sobie też odmawiałem i planowałem w przód. Aż się zestarzałem, miałem wylew i ledwie przeżyłem. Teraz chwytam chwilę. Wolę chwycić chwilę niż liczyć na mityczny sukces po 30 latach. No way!
3:23 zapomniałeś jeszcze dodać, że jest to wydatek, jakby nie patrzeć kilkanaście zł dziennie w błoto. Dobrze, że ja nie palę tego gówna :) Zauważyłem, że niektórzy mają takie podejście, że chcą palić, bo uważają, że i tak na coś muszą umrzeć albo że oni i tak nie dożyją do starości. Głupota moim zdaniem, nie wiadomo jak to się w życiu potoczy.
Osobiście nie palę papierosów, ale zauważyłem, że niewielu znajomych jest tak naprawdę uzależnionych od tej czynności. Głównie chodzi o to, że wszyscy idą (np. podczas przerwy na uczelni) na fajkę i gadają. Jest to dla nich pretekst do większej integracji, wymiany zdań itd. Często sam łapałem się na tym, że sam z nimi szedłem pogadać, nie paliłem i stałem obok i biernie wciągałem. Gdyby cała taka grupa jednocześnie postanowiła zrezygnować z palenia to, moim zdaniem, byłoby im dużo łatwiej to zrobić.
wiecie, że istnieje łatwy sposób na rzucenie palenia? Ja sam po 13 latach rzuciłem, bez podjadania, bez odczuwania chęci na zapalenie:) Wystarczy przeczytać książkę :)
Zgadzam się jeśli chodzi paleniem tytoniu. Sam paliłem przez ponad rok z przerwami (najdłuższa to miesiąc). I raczej chodzi o to, że paliłem głównie z nudy, albo jako rytuał (rano przed pracą/uczelnią, po jedzeniu czy podczas picia piwa).
Przeszedłem ze zwykłych papierosów na elektroniczne i powiem wam, że rzucić to cholerstwo to jest dopiero problem. Zwykłe kiedyś rzuciłem bez problemu. Zacząłem więcej jeść i biegać i po 2 tyg już mnie nie ciągnęło a gdy usłyszałem o efajkach to chciałem spróbować. Były fajne smakowe olejki więc się wciągnąłem i zacząłem palić. Gdy stwierdziłem, że jednak żal kasy i zdrowia próbowałem to odstawić i wtedy zabawa się zaczęła. Po 4h bez efajki czuje tak źle, że nie jestem w stanie myśleć i jakkolwiek funkcjonować poza leżeniem i oglądaniem filmów. Ba ! Nawet na grach nie idzie się skupić nie mówiąc o pracy. Nie chodzi tu o to czy są zdrowsze czy nie, ale o to, że się pali je dużo częściej :/ Próbowałem nawet desmoxanu i innych tego typu wynalazków, które pozwoliły mi rzucić standardowe papierosy i mogę stwierdzić, że przy efajkach do niczego się nie nadają :/
Potwierdzam wszystko odnośnie palenia, jak rzucałem to zdałem sb sprawę, że jestem uzależniony od czynności, a nie od samej nikotyny i jakoś się udało :D
Papieros uspokaja bo organizm w stanie głodu nikotynowego jest pobudzony:) Papieros to heroina która powoduje głody ale nie daje haju. Najgłupszy nałóg świata. W chwili w której kiedyś to sobie uświadomiłem po prostu przestałem palić. Nawet nie planowałem rzucania. Nie potrafiłem więcej tego robić bo czułem się debilnie...wszystkim polecam. Masny! jesteś pierwszym gościem który trafił w sedno. Tu nawet nie chodzi o aspekt zdrowotny. To po prostu nie ma sensu...Brawo!
Filmik stary ale dopiero się na niego natknąłem. Co do tych papierosów to nie do końca tak jest, u mnie w rodzinie jest wiele przypadków w których osoby palące przeżyły o wiele dłużej niż te niepalące. Sam spaliłem kilka paczek papierosów w drugiej gim. ale w porę się oduczyłem i dziś będąc w drugiej technikum patrzę jak połowa szkoły pali to jestem "z siebie dumny" ;)
Staram sie ogladac kazdy Twoj odcinek i z kazdego czegos sie ucze. Jednakze pierwszy raz sie z Toba nie zgodze. 3:49 Mowisz ze papierosy wbrew pozorom nie uzalezniaja szybko. Blad!! Papieros to najbardziej uzalezniajaca uzywka na swiecie, bardziej niz np. heroina czy kokaina i mozna sie uzaleznic od tytoniu juz po wypaleniu 1 (slownie: jednego) papierosa. Palilem 16 lat i przez ten okres probowalem rzucac to g...o kilkadziesiat razy. Nie raz plakalem (wrecz beczalem) gdy po kilku dniach abstynencji wypalilem tego "pierwszego" i w pewnym momencie myslalem ze ja jednak nie dam rady rzucic palenia. Dzis nie pale od ponad 5 lat i wiem w 100% ze nigdy nie wroce do tego najbardziej uzalezniajacego nalogu na swiecie. Co mnie przekonalo? Jedna ksiazka ktora polecam wszystkim ktorych zawiodly wszystkie inne metody ( czyli gumy, plastry, wziewy itp.). Ksiazka jest dostepna w necie ze free. Sciegnalem ja, przeczytalem i rzucilem palenie ale w rocznice w ramach podziekowan dla autora kypilem oryginal tylko po to zeby dumnie stala na honorowym miejscu w mojej biblioteczce. Polecam goraco.
Opóźniona gratyfikacja to tylko jeden z elementów które pozwalają nam osiągnąć sukces. Warto jednak wyciągnąć z tego wnioski. Trochę zmarginalizowales rolę IQ, z jednej strony słusznie ale jednak od tego zależy jak szybko się uczymy i czy potrafimy właściwie zrozumieć i zinterpretować dostarczane nam treści (a tych jak wiemy jest coraz więcej na każdym kroku). Jest jeszcze jeden (a na pewno więcej ) element który prowadzi do sukcesu - inteligencja emocjonalna. O tym proponuje Ci nagrać odcinek. B.t.w. Największym błędem jest nie czytanie. Poprostu. Sięgnijcie czasem po literaturę naukową, przecież każdy ma jakieś zainteresowania. Według badań socjologicznych (proponuje podejść do nich z lekkim dystansem) wynika że wystarczy przeczytać 3 książki na dany temat by zostać specjalista - rozumianym tak że wiesz na dany temat więcej niż 90% pozostałych ludzi.
ja nie palę 5 miesięcy a największą motywacją obecnie jest właśnie ten czas który już nie palę...czuję że to początek wygranej bitwy z nałogiem. Przy okazji nie odczuwam już chęci zapalenia nawet kiedy otworzę sobie piwko na meczu ;-)
Polecam Tabex lub Desmoxan (ponoc dziala podobnie, ja rzucałem z tabexem). Poważnie, bardzo polecam, z tymi tabletkami rzucanie jest po prostu łatwe (wymaga trochę chęci ale nie tyle co przy jakiejkolwiek innej metodzie, wiem co mówie próbowałem juz chyba wszystkiego i zacząłem tracić nadzieje ze rzucę (zawsze po alko jakoś wracałem do nałogu) aż trafiłem na tabex i nie palę pół roku! tabex wciaz nosze w portfelu ale biorę teraz 1 tabletke na 2 tyg / miesiac, jak poczuję mocna pokuse, mija po kilku minutach od wziecia tabletki - polecam!
Idąc tym tokiem rozumowania i zważając na wyniki badań rozwodowych, czekanie z seksem do ślubu też ma sens! Tylko w tym przypadku zacznie się samo się usprawiedliwiający hejt 😁
Nigdy nie paliłem i nie będę mimo,że w gimbazie często namawiali,wiedziałem jednak,że to idiotyzm.Do czego zmierzam?W technikum mam w tym roku wielkie problemy z nauką i zdałem sobie sprawę,że nic nie osiągnę i nawet nie zdam matury,a przez to nie znajdę,odpowiedniego zawodu i nie będę mógł utrzymać rodziny,a może to po prostu depresja ... Life is brutal :|
chlopie, popracuj nad swoja dykcja. momentami jezyk tak ci się plącze jakbys przed nagraniem walnal sobie pol litra solo. skoro zarabiasz m.in dzieki swojemu wotum, to wypadaloby je trochę wyćwiczyć.
Jutro na Abstrachuje - Vapowanie oczekiwania vs rzeczywistość i MASNY W ROLI GŁÓWNEJ
Pan Biszkopcik TFM heheheh xdd
xd
Jebac abstachujkow
Podsumowując najważniejsza jest cierpliwość w dążeniu do celu.W dzisiejszych czasach nie jest to proste tym bardziej, że otacza nas bardzo dużo szybkich przyjemności.
NIE PALE JUŻ 3 DNI TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI! :D
powodzenia. jestem z tobą (też rzucam) :)
Kto rzuca to sie podpina! Zobaczymy ile nas jest
InfiTeX24 również powodzenia ! ja rzucam z desmoxanem, polecam naprawdę pomaga ;)
ej no tylko opóźniasz nasze spotkanie ;(
a tak na serio trzymam swoje kościste kciuki za ciebie ;)
MateoQu powodzenia!!!Nie wdychaj więcej mieszanki plutonu210 używanego w atomówkach z gazami używanymi podczas 1 wojny światowej.(Tak to miała być motywacja xd)
jutro będzie m-c jak nie palę 😉palilem 17 lat😣
Myślę, że nie trzeba badań, żeby stwierdzić, że IQ nie definiuje powodzenia w życiu, co więcej mam wrażenie, że jest często na odwrót, ale to akurat kwestia naszych czasów. Mniej wiesz, lepiej śpisz.
Zastanawia mnie tylko, czy ta 1/3 i 2/3 nie jest też gdzieś głęboko predefiniowane u ludzi, raczej jest, tylko ciekawe kiedy i jak dokładnie?
Pozdrawiam!
Albo nasz cudowny świat polityki (celowo nie wskazuję na ugrupowania)
IQ a wiedza to dwie różne rzeczy, nie zawsze idą ze sobą w parze a ludzie o ponadprzeciętnym ilorazie inteligencji głównie nie radzą sobie w życiu ponieważ nie potrafią odnaleźć się w społeczeństwie
Moder foker chwilowa radość, nie sprawi ze bedziesz mial udane zycie.
badanka naukowa o jakich tu mowimy nie maja stawiac tez ale stwierdzić konkretne rzeczy
# OEZU Vlog a po za tym są osoby które w młodym wieku zucily szkole np gim a teraz są milionerami maja ładne i dobre dzieci i piękna zone to załóżmy ze to jest ta jedna trzecia ale jeśli ktoś najpierw wybierze przyjemność czyli np prace w jakiejś firmie a nie naukę i ciągle dostaje awanse staje się lepszy i wkoncu jest na wysokim stopniu tej firmy i zarabia ok 20000$ dziennie to to może być ta 2/3 które morze za dobrze nie myslaly ale miały po prostu szczęście. 🤗
Ależ to był zajebiście "motywacyjny" filmik ( bo nie wiem czy mogę go tak nazwać), tak czy inaczej osobiście dał mi trochę do myślenia, dzięki!
Mam tak samo jak Ty stary. Takie proste a takie motywujące :)
To uczucie kiedy czytasz komentarz i nie wiesz czy to ironia, czy nie :C.
Nope, nie tym razem
Początek wygląda w chuj ironicznie a dalej jakoś mniej:D
Palenie jak każda inna czynność, może być przez nas całkowicie kontrolowana. Uzależnienie to wymówka, aby iść drogą łatwiejszą.
Florian Mhm 😀 "czynność zwana nałogiem..." tego zabrakło 😉
Znaczy kontrolować to da sie wszystko ale czy mamy tyle sily by sb z tym poradzic to juz inna kwestia xd
nie da się. Trzeba było nie pisać ;p
znawca się znalazł...
Powiedz to ludziom w szpitalu podpiętych pod morfinę
czekał bym nawet godzine na drugą fajke
Nie rzucam palenia, bo nie palę, ale prawie wszyscy w szkole (technikum) palą. Dla mnie to bez sensu, brak pozytywów, marnowanie pieniędzy, czasu i zdrowia. Czyżbym była tą 1/3??
Weronciaa u mnie jest tak samo :p
ja też :D
nie jesteście w 1/3 bo tu chodzi o rzuceniu palenia. A wy nie palicie w ogóle więc normalne że będziecie tak mówić
Przez 23 lata jak chodzę po Ziemi nie zapaliłem ANI jednego papierosa, jestem nienormalny?
fl1per widzę że nie rozumiesz samo podjęcie decyzji że nigdy nie zapale było czymś i znaczy że możesz być w tych 1/3
Masny! Dlaczego masz zawsze taki zachrypnięty głos? Ogółem lubię Cię oglądać na tym kanale, ale uważam, że lepiej by się słuchało twojego czystego głosu :)
MrSpeed Może od papierosów? ;) A tak na serio to nie wiem xd
MrSpeed mutacje przechodzi..
Śmieszki z was xdd
MrSpeed to jest właśnie od papierosów jak kolega wyżej napisał
Jakub Kowalczyk gowno prawda
Wow, to był bardzo pouczający film. Dziękuję za niego, wezmę go sobie do serca.
Zrzuciłem 50 kg naturalnie przez rok trenując na siłowni. Potem wpadłem jak śliwka w kompot bo zacząłem imprezować próbowałem poznać otaczający mnie świat i poznałem narkotyki. Po sesjach hardcorowego ćpania zdałem sobie sprawę z problemu i po kilku podejściach udało mi się i od pół roku jestem czysty. Ale papierosów nie udało mi się rzucić nawet jak wyrzucałem paczkę z 19 ćmikami przez okno po kilku dniach wracałem do nałogu.
*Podobno ludzie z mniejszym ilorazem inteligencji wcześniej chodzą spać.*
Ale można zjeść zdrowo i zjeść czekoladę.
Dzięki za podzielenie się tym!
Bardzo dobry odcinek, szacunek również za to, że od razu mówisz o zainspirowaniu Cię przez GIS, a nie wstawiasz ukryte reklamy sprzedając się. Obyś nagrywał więcej takich fajnych filmów, pozdrawiam.
zajebiscie motywujący filmik. Wielkie dzięki, mordo.
Masny? Palacz? lol
Jak to jutro? To nie lepiej już dziś? :D
Gratuluję Ci Rafale, że udało Ci się pozbyć nałogu, który negatywnie wpływał na twoje życie, ale palenie ma sporo plusów. Jest to bardzo socjalizująca używka, pozwala poznawać nowych ludzi, co daje wymierne profity. Jest to też chwila relaksu dla siebie- bycie sam ze sobą, gdy np. jesteśmy na nudnym weselu etc. Zajęcie gdy np. na coś czekamy, coś czym się można zająć gdy mamy zły humor i zamiast wkurwionym iść do pracy to sobie jaramy. Żeby nie było- JESTEM ZA ZAKAZEM PALENIA W MIEJSCACH PUBLICZNYCH. W wyznaczonych miejscach spotykają się ludzie, którzy lubią dym. Pamiętam jak każdy kopcił w knajpie i nawet ja jako palący miałem dość. Także są dwie strony medalu :)
TO JUZ Jutro, za chwile 300k !!! Oby tak dalej!
Brawo za rzucenie, trzymam kciuki w dalszym dążeniu do tego sukcesu :). Warto też pamiętać, że paląc narażamy osoby w naszym otoczeniu, czyli najczęściej naszych bliskich, ponieważ bierne palenie paradoksalnie jest jeszcze bardziej inwazyjne niż czynne. Wytrwałości, pozdrawiam ;)
Dzięki Masny :D Serio! Chcę podziękować w imieniu wszystkich którzy na Wielki Post mają postanowienie aby skończyć z nałogami - to idealny odcinek dla nich (i nie mówię to tylko jako katolik, ale również jako człowiek z takimi problemami)
Po prostu dziękuję :)
Obejrzałem kilka odcinków i w końcu zasłużyłeś na Suba. ;)
Uwielbiam ten eksperyment :) bardzo zmienił moje postrzeganie ludzkich zachowań.
Zarąbisty film, dobra robota
Będzie coś o e papierosach bo z jednej strony słyszę jakie to niezdrowe a z drugiej, że jednak nie takie najgorsze jak każdy opisuje. Czytałem wiele artykułów, a nawet ostatnio anestezjolog mi powiedział, że E- papierosy są gorsze niż papierosy, chociaż jeszcze nikt dokładnie nie sprawdził szkodliwości :D
Są gorsze, bo pali się 3-4 papierosy na dzień, bo to "ciągnie", ale vapuje się cały dzień nie tylko dlatego, iż jest się ich głodnym, tylko również z powodu tego, że one potrafią ludziom smakować.
E-papierosy są zdrowsze, ale też są bardziej uzależniające. Co jest gorsze - nie wiem, nie mnie oceniać.
Człowieku, na logikę, wdychanie dymków z liquidów jakby to było powietrze 24/7 nigdy nie było i nie będzie zdrowe. Do tego dochodzi konserwacja sprzętu, moich trzech kumpli z klasy leży w szpitalu, bo kupili używanego I-just'a 2 w którym były szczątki pleśni, jedno pociągnięcie i pogotowie musiało przyjeżdżać. Nie trzeba nikogo oglądać by wiedzieć, że to jest zwyczajne gówno.
Wypowiadasz się obiektywnie czy bronisz e-fajek?
Obejrzałem film i nie rozumiem dlaczego stwierdziłeś, że moja wypowiedź zawiera kłamstwa. Papierosy przeważnie ciągną, bo po prostu uzależniają. Vapowanie może się komuś podobać, bo są tysiące smaków. W dodatku istnieje kultura palenia (o ile w ogóle można mówić o czymś takim), kształtowanie mgiełki w pierścienie, różne sposoby wydmuchiwania itp. Gdzie tu widzisz kłamstwo? Przecież w samym filmie był cytat: "Dawka czyni trucizną". Samych substancji może być znacznie mniej, ja uważam, że nie ma różnicy czy jakiś smark wypali sobie jednego jointa przed "pszyrkom", czy zużyje dwie buteleczki. Różnica tylko w tym, że debil dmuchnie Ci w twarz, albo zadymi cały autobus. Naprawdę czepiasz się, że powiedziałem "dym"? xDDDDDD Nie jestem chemikiem, dla mnie nie ma to różnicy, a i nie spodziewam się rozmawiać z naukowcami dla których jest ważne czy mówi się o "mgiełce" czy "dymie". tak samo jak dla fizyka "płyn", a "ciecz". No i gówniane porównanie, bo komórka Ci się do czegoś jednak przyda, np gdy chcesz zadzwonić do kogoś, a efajkiem tylko zadymiasz (przepraszam, mgiełkujesz) wszystkich dookoła i wszystkich wnerwiasz.
Mam 22 lata, paliłem szlugi ponad 11 lat. Nie palę od niespełna 2ch tygodni i dalej mię rzuca jak czuje dym albo ktoś mówi o fajkach. Skumajcie to, że w moim wieku miałem problemy z normalnym wysikaniem się a po rzuceniu automatycznie przeszło, do lekarza to aż się boję iść na prześwietlenie płuc.
Boję się że te śliwki spowoduja efekty uboczne :v
na pewno lepsze niż to trujące GÓWNO xD
Oj starzejesz się Pan! Materiał bardzo dobry< na pewno daje do myślenia :)
Rzuciłem palenie po 12 latach z dnia. Od jakiegoś czasu planowałem rzucić ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego momentu. Postanowiłem, że od nowego roku z koniec z fajkami. Od nowego roku nie pale oraz mnie nie ciągnie. Wierze w ,że palenie to od 80% do 90% przyzwyczajenie. Teraz zacząłem ćwiczyć, zrobiłem się bardziej żywy i mam więcej energii na wszystko.
Pozdrawiam
super, bardzo przydatne info. mi się kilka lat temu udało rzucić. zdałam sobie sprawę z tego, że to tylko nawyk. :)
Bardzo podaba się mi Twój kanał.
ŚWIETNIE, że poruszyłeś temat papierosów. Dziękuję Ci za to!
Palenie nie jest warte cierpienia jakie czeka nas i naszych bliskich za kilkadziesiąt lat.
Gratuluje rzucenia ;* TAK TRZYMAJ!
Rzucam palenie "JUŻ JUTRO" ;)
ja również jestem za !
Poprawiłeś mi humor :D
5:22 :D Od jutryzm to też leniwa skaza charakteru ale ciągle mam nadzieję, że do zwalczenia :)
Intrygujący materiał, szukam tych badań. Dzięki Masny :)
Jak już się sprzedać to chociaż w ważnej sprawie! Tak trzymaj!
Dalo mi to jakies wyjscie i plan z mojej terazniejszej sytuacji. dzieki!
Dzięki za materiał, dał dużo do myślenia :)
Bardzo fajnie, że rzuciłeś te cholerne papierosy:P Dobra robota, widać że zmądrzałeś:)
Wpływ na odniesienie sukcesu w życiu ma szeroko pojęta inteligencja emocjonalna, a nie tylko ta jedna rzecz. Zawężanie tej kwestii wyłącznie do tego jednego aspektu, jakim jest powściągliwość nie da zbyt wielkich efektów. Ale w odniesieniu do palenia, może rzeczywiście pomóc.
Pytam: dlaczego niepalący
wsiadają bez skrupułów do przedziałów
dla palących? Czemu chcą dominować? Czemu
są wiecznie urażeni?
Pytam: dlaczego niepalący
nie doceniają naszej samotności,
naszej niemądrej odwagi, naszego
żaru, popiołu?
Masny lepszy niż każdy Coach jakiego słyszałem ;)
Wybaczamy ci ten głos... :D
Ostatnio pojawiła się moda na rzucanie palenia. Całkiem sporo moich znajomych rzuciło i teraz cieszą się że w końcu udało się im pozbyć czasem nawet wieloletniego nałogu. Wszystkim rzucającym życzę powodzenia
Mam 25 lat i nie palę. Próbowałem popalać w wakacje w wieku 11 i potem 12 lat. Chyba potem jeszcze raz również. Tylko, że za KAŻDYM razem po wypaleniu mniej-więcej paczki, czułem ból- ukłucia w klatce piersiowej. Najlepsze jest to, że gdy przestawałem palić, ból się nie pojawiał. Teraz wszyscy moi najbliżsi koledzy wydają forsę na fajki, a ja nie.
Pomogła na pewno też to, że kiedy moi koledzy w Gimnazjum wchodzili w nauk na dobre, ja w przeciwieństwie do przeciętnej młodej osoby, wcale nie chciałem być jak oni i nie chodziłem palić.
Bardzo pozytywny z Ciebie gościu :)
muj nauczyciel jak mieliśmy akcje nie pal czy cos takiego to nam tłumaczył ze przeciątna paczka kosztuje 15 zl i wypalimy ją plus minus w ciągu tygodnia a w ciągu miesiąca to już 60 zł i na zad domowe mieliśmy sie zastanowyć co za te pieniądze mozna kupić od tamtego czasu trzymam sie z dala od używek bo sie nie opłaca polecam wszystkim
Bardzo dobrze, co jak co ale w podstawówce to palić ni chuja nie powinieneś
Bardzo fajny materiał wyszedł tobie daje mi do myślenia :)
Świetna aranżacja kadru!
Mój ojciec palenie rzucił po 20 latach palenia przynajmniej 2 papierosów dziennie (a zwykle więcej niż 2).
Do tej decyzji nakłoniła go kiepska kondycja i złe samopoczucie.
Było mu ciężko, ale się nie złamał od 5 lat i nie wypalił ani pół fajka od tego czasu.
Widać jak bardzo poprawiło się jego zdrowie: Ma zdrowszy odcień skóry, stan zębów się poprawił, nie śmierdzi mu oddech ani skóra czy włosy, ale co najważniejsze jego kondycja jest lepsza niż kiedykolwiek przez te 20 lat palenia i mimo wieku ponad 50 lat, bez problemów daliśmy radę wejść najcięższym szlakiem na sam szczyt Tarnicy (zatrzymywaliśmy się głównie przez moje problemy z kondycją- jestem "puszysty", mam problemy z sercem i ciut mniejsze płuca niż powinienem- i jest mi z tego powodu wstyd bo był wtedy świeżo po operacji serca na otwartej klatce piersiowej).
Palenie to zły nawyk. Nic nie daje a tylko szkodzi...
p.s.
Sam parę razy w życiu paliłem, ale to głównie w Gimnazjum i tylko na Imprezie i teraz nie palę
ale GENIALNY odcinek naprawdę winszuje
Paliłem 4 lata i w tym roku rzuciłem, od sylwestra ani jednego papierosa więcej. A co mi w tym pomogło - angina. Podczas choroby nie dałem rady palić i odzwyczaiłem się od tego nawyku. Gdy wyzdrowiałem, nawet nie miałem chęci żeby sięgnąć po fajkę.
A więc żeby rzucić palenie, polecam zająć się czymś co odciągnie nas od palenia na tyle, że odzwyczaimy się od tego :)
To chyba oczywiste, że inteligentna osoba, która jest bardzo leniwa i nie zależy jej na jakimś większym sukcesie raczej tego sukcesu nie osiągnie....
A osoba mało inteligentna, ale leniwa i pracowita będzie prawdopodobnie miała większe szanse na osiągnięcie sukcesu, bo jest pracowita i działa....
Nie palę od drugiego marca, to jeszcze żaden sukces, ale dałeś motywację!
Mega props za ten filmik .💪
kurwa jak Ty chrypisz, wylecz to gardło bo cierpie jak słucham mimo tego, ze uwielbiam Twój kanał, jego tematykę i Twój profesjonalizm. Dbaj o siebie
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Ja sobie też odmawiałem i planowałem w przód. Aż się zestarzałem, miałem wylew i ledwie przeżyłem. Teraz chwytam chwilę. Wolę chwycić chwilę niż liczyć na mityczny sukces po 30 latach. No way!
like i komentarz dla zasięgu i rozwoju kanału
3:23 zapomniałeś jeszcze dodać, że jest to wydatek, jakby nie patrzeć kilkanaście zł dziennie w błoto. Dobrze, że ja nie palę tego gówna :) Zauważyłem, że niektórzy mają takie podejście, że chcą palić, bo uważają, że i tak na coś muszą umrzeć albo że oni i tak nie dożyją do starości. Głupota moim zdaniem, nie wiadomo jak to się w życiu potoczy.
Osobiście nie palę papierosów, ale zauważyłem, że niewielu znajomych jest tak naprawdę uzależnionych od tej czynności. Głównie chodzi o to, że wszyscy idą (np. podczas przerwy na uczelni) na fajkę i gadają. Jest to dla nich pretekst do większej integracji, wymiany zdań itd. Często sam łapałem się na tym, że sam z nimi szedłem pogadać, nie paliłem i stałem obok i biernie wciągałem. Gdyby cała taka grupa jednocześnie postanowiła zrezygnować z palenia to, moim zdaniem, byłoby im dużo łatwiej to zrobić.
Rewelacyjny odcinek!
Miałem podobnie z muzyką. Codziennie rano słuchałem muzyki rano, po czasie gdy nie posłuchałem to czułem, że czegoś brakuje 😉
Genialny filmik naprawde
ciekawie przedstawione powiazanie tych dwoch rzeczy :D
Ciekawe ile osób ma teraz w tym roku takie postanowienie. Ten kto tak ma daje łapę, zobaczę ile was jest :DDD
,,Nie dość, że nie pali to jeszcze rzucił"
wiecie, że istnieje łatwy sposób na rzucenie palenia? Ja sam po 13 latach rzuciłem, bez podjadania, bez odczuwania chęci na zapalenie:) Wystarczy przeczytać książkę :)
Zgadzam się jeśli chodzi paleniem tytoniu. Sam paliłem przez ponad rok z przerwami (najdłuższa to miesiąc). I raczej chodzi o to, że paliłem głównie z nudy, albo jako rytuał (rano przed pracą/uczelnią, po jedzeniu czy podczas picia piwa).
Ni ch*uja nie zjem pianki!!! :D Dzięki Masny, może dzięki temu uda mi się wreszcie rzucić :D
Świetny film motywacyjny.
Przeszedłem ze zwykłych papierosów na elektroniczne i powiem wam, że rzucić to cholerstwo to jest dopiero problem. Zwykłe kiedyś rzuciłem bez problemu. Zacząłem więcej jeść i biegać i po 2 tyg już mnie nie ciągnęło a gdy usłyszałem o efajkach to chciałem spróbować. Były fajne smakowe olejki więc się wciągnąłem i zacząłem palić. Gdy stwierdziłem, że jednak żal kasy i zdrowia próbowałem to odstawić i wtedy zabawa się zaczęła. Po 4h bez efajki czuje tak źle, że nie jestem w stanie myśleć i jakkolwiek funkcjonować poza leżeniem i oglądaniem filmów. Ba ! Nawet na grach nie idzie się skupić nie mówiąc o pracy. Nie chodzi tu o to czy są zdrowsze czy nie, ale o to, że się pali je dużo częściej :/ Próbowałem nawet desmoxanu i innych tego typu wynalazków, które pozwoliły mi rzucić standardowe papierosy i mogę stwierdzić, że przy efajkach do niczego się nie nadają :/
Potwierdzam wszystko odnośnie palenia, jak rzucałem to zdałem sb sprawę, że jestem uzależniony od czynności, a nie od samej nikotyny i jakoś się udało :D
Od jutra nie pale,Rafał dałeś mi do myślenia będe pod tym komentarzem pisać jak mi idzie i czy wytrwam !!
Namówiłeś mnie. Zobaczymy ile wytrzymam.
Jak nie lubię tych pianek, to co wtedy? :D
Papieros uspokaja bo organizm w stanie głodu nikotynowego jest pobudzony:) Papieros to heroina która powoduje głody ale nie daje haju. Najgłupszy nałóg świata. W chwili w której kiedyś to sobie uświadomiłem po prostu przestałem palić. Nawet nie planowałem rzucania. Nie potrafiłem więcej tego robić bo czułem się debilnie...wszystkim polecam. Masny! jesteś pierwszym gościem który trafił w sedno. Tu nawet nie chodzi o aspekt zdrowotny. To po prostu nie ma sensu...Brawo!
Filmik stary ale dopiero się na niego natknąłem. Co do tych papierosów to nie do końca tak jest, u mnie w rodzinie jest wiele przypadków w których osoby palące przeżyły o wiele dłużej niż te niepalące. Sam spaliłem kilka paczek papierosów w drugiej gim. ale w porę się oduczyłem i dziś będąc w drugiej technikum patrzę jak połowa szkoły pali to jestem "z siebie dumny" ;)
Ja rzuciłem palenie tak po prostu z dnia na dzień, a paliłem nałogowo 6-8 lat :) po czym zmądrzałem odstawiłem nikotynę i zacząłem uprawiać sport :)
Świetny materiał
Staram sie ogladac kazdy Twoj odcinek i z kazdego czegos sie ucze. Jednakze pierwszy raz sie z Toba nie zgodze. 3:49 Mowisz ze papierosy wbrew pozorom nie uzalezniaja szybko. Blad!! Papieros to najbardziej uzalezniajaca uzywka na swiecie, bardziej niz np. heroina czy kokaina i mozna sie uzaleznic od tytoniu juz po wypaleniu 1 (slownie: jednego) papierosa. Palilem 16 lat i przez ten okres probowalem rzucac to g...o kilkadziesiat razy. Nie raz plakalem (wrecz beczalem) gdy po kilku dniach abstynencji wypalilem tego "pierwszego" i w pewnym momencie myslalem ze ja jednak nie dam rady rzucic palenia. Dzis nie pale od ponad 5 lat i wiem w 100% ze nigdy nie wroce do tego najbardziej uzalezniajacego nalogu na swiecie. Co mnie przekonalo? Jedna ksiazka ktora polecam wszystkim ktorych zawiodly wszystkie inne metody ( czyli gumy, plastry, wziewy itp.). Ksiazka jest dostepna w necie ze free. Sciegnalem ja, przeczytalem i rzucilem palenie ale w rocznice w ramach podziekowan dla autora kypilem oryginal tylko po to zeby dumnie stala na honorowym miejscu w mojej biblioteczce. Polecam goraco.
dzieki ziomek za ten przekaz :)
Przegrałem, najpierw zobaczyłem odcinek TO JUZ Jutro a dopiero teraz zabieram się za naukę ...
łapa rośnie w oczach, tak trzymaj ;)
Opóźniona gratyfikacja to tylko jeden z elementów które pozwalają nam osiągnąć sukces. Warto jednak wyciągnąć z tego wnioski. Trochę zmarginalizowales rolę IQ, z jednej strony słusznie ale jednak od tego zależy jak szybko się uczymy i czy potrafimy właściwie zrozumieć i zinterpretować dostarczane nam treści (a tych jak wiemy jest coraz więcej na każdym kroku). Jest jeszcze jeden (a na pewno więcej ) element który prowadzi do sukcesu - inteligencja emocjonalna. O tym proponuje Ci nagrać odcinek.
B.t.w.
Największym błędem jest nie czytanie. Poprostu. Sięgnijcie czasem po literaturę naukową, przecież każdy ma jakieś zainteresowania. Według badań socjologicznych (proponuje podejść do nich z lekkim dystansem) wynika że wystarczy przeczytać 3 książki na dany temat by zostać specjalista - rozumianym tak że wiesz na dany temat więcej niż 90% pozostałych ludzi.
ja nie palę 5 miesięcy a największą motywacją obecnie jest właśnie ten czas który już nie palę...czuję że to początek wygranej bitwy z nałogiem. Przy okazji nie odczuwam już chęci zapalenia nawet kiedy otworzę sobie piwko na meczu ;-)
bardzo dobrze powiedziane.
300 000 subskrybentów... to juz jutro.
Polecam Tabex lub Desmoxan (ponoc dziala podobnie, ja rzucałem z tabexem). Poważnie, bardzo polecam, z tymi tabletkami rzucanie jest po prostu łatwe (wymaga trochę chęci ale nie tyle co przy jakiejkolwiek innej metodzie, wiem co mówie próbowałem juz chyba wszystkiego i zacząłem tracić nadzieje ze rzucę (zawsze po alko jakoś wracałem do nałogu) aż trafiłem na tabex i nie palę pół roku! tabex wciaz nosze w portfelu ale biorę teraz 1 tabletke na 2 tyg / miesiac, jak poczuję mocna pokuse, mija po kilku minutach od wziecia tabletki - polecam!
Idąc tym tokiem rozumowania i zważając na wyniki badań rozwodowych, czekanie z seksem do ślubu też ma sens! Tylko w tym przypadku zacznie się samo się usprawiedliwiający hejt 😁
Nigdy nie paliłem i nie będę mimo,że w gimbazie często namawiali,wiedziałem jednak,że to idiotyzm.Do czego zmierzam?W technikum mam w tym roku wielkie problemy z nauką i zdałem sobie sprawę,że nic nie osiągnę i nawet nie zdam matury,a przez to nie znajdę,odpowiedniego zawodu i nie będę mógł utrzymać rodziny,a może to po prostu depresja ... Life is brutal :|
Super odcinek
Z tym uzależnieniem od nikotyny to prawda, ja palę rok, a z dnia na dzień mogę rzucić, a palę okazyjnie
"Rośniesz w siłe" jakby to powiedzial ziomek ze SH 2 XDDDDD
Dokladnie, rzucamy palenie TO JUZ JUTRO!
chlopie, popracuj nad swoja dykcja. momentami jezyk tak ci się plącze jakbys przed nagraniem walnal sobie pol litra solo. skoro zarabiasz m.in dzieki swojemu wotum, to wypadaloby je trochę wyćwiczyć.
Przykład z paleniem jest jak rozmowa z osobą z dredami, która zapiera się, że dredy wcale nie śmierdzą XD
no stary...powiem Ci że jak większość tych akcji antynikotynowych kompletnie olewam i nic one nie zmianiają to ten film naprawde mnie ruszył.
Osiągnęłam sukces w marnowaniu sobie życia.
Masny, już za niedługo 300k! jak się z tym czujesz? :)
nie potrafilem odmowic sobie przyjemnosci ogladania tego edukacyjnego filmu a musze sie jeszcze pouczyc :( czy marnuje sobie zycie?
niedługo 300k ❤👏💪
Akurat zamiast się uczyć oglądam ten film.