Czy Twórcy Gier Powinni BAĆ SIĘ Baldur's Gate 3? | Kiszak Ogląda
HTML-код
- Опубликовано: 18 авг 2023
- Czy Twórcy Gier Powinni BAĆ SIĘ Baldur's Gate III?
Oglądany Film @CDAction • Czy twórcy gier powinn...
Zapraszam na Streamy: / putrefy
Kanał Archiwum: / @kiszakarchiwum
Kanał z Clipami: / @kiszakclipy
Discord: / discord 
Игры
![[BLACKSWAN] ‘Roll Up’ Official Music Video](http://i.ytimg.com/vi/ulvCwyKrwqw/mqdefault.jpg)
Smutne, jak gry przyzwyczaiły ludzi do liniowości i prowadzenia za rączkę. Zamiast przyjąć wynik rzutu kością, to się pocą, że musi się udać. Niejednokrotnie, śmiałem się jak trafiałem jedynkę (ale inspiracja pomogła, bo nigdy nie zużywałem ich wszystkich gównianych dialogach). Śmieszy też porównanie Disco Elysium, widać że autor filmiku bardzo się pogubił, albo nie do końca wie o czym mówi. Nawet questy zamiast mieć udany, nie udany po prostu jest wykonany, nie ważne jakim wynikiem. Jeśli mowa o zadaniu z gnomką, nie musisz jej przekonywać... możesz łotrzykiem się zakraść i podpierniczyć cały proch, po czym powiedzieć niech wysadza i już jej mina zrzędła xD
To chodzi o to ze jest 2023 a nie 5 rok pne by koscia rzucac
to jak by chwalic xcoma za system trafienia na 99 spoiler mozna nie tragic za pleców wroga nozem wiec xd
A nie za system rozwoju
Zalniezy I bazy
@@trioz1819 To nie graj w takie gry, proste, tutaj jest to rozwiązane dobrze, ludzie lubią DnD itd. Wiedzą na co się piszą i nie chodzi tu o chwalenie, ale krytyka tego jest z dupy. Zdecydowanie wolę to niż machanie cepem np. Wiedźminie 3, gdzie nudzi się to po paru godzinach
Nie no mordo. Masz rację. Chłop przywykł do gier, w których jest bogiem i wszystko mu się udaje. Nagle pojawiła się gra, która czegoś wymaga i utrudnia jakiekolwiek rzeczy, i nagle dupa piecze.
Z tym niedźwiadkiem to dał najlepszy przykład bo jak go zawalisz i zabijesz matke, aktywujesz sekwencje wydarzeń w których możesz niedźwiadka mieć w obozie xd
Nadal możesz mieć niedźwiadka w obozie nie zabijając matki, co mi bardzo pasuje jako że gram druidem
Zastanawiam się, gdzie podziała się dyskusja na pytanie "Czy Twórcy Gier Powinni BAĆ SIĘ Baldur's Gate 3?"
Ten ziomek debatuje sam ze sobą. Ogólnie tytuł bez sensu i powielany chyba dziesiątki jak nie setki razy. Z moje strony jak coś mi się pojawia na startowej youtube i ma w sobie bać się i bg3 to nie polecam kanału. Niech gdzie indziej sieją bzdury. Taki tytuł w stylu click-bait dla ułomnych.
@@Maxvmale wiesz ze to tytuł z kanalu CDaction?
@@Maxvm ofc. moja "przyczepka" bardziej odnosiła się do CD-Action ^^
Rzadko piszę komentarze, ale w tym przypadku muszę. Krótko: koleś przez pół filmu mówi o największym problemie BG3, a pod koniec puentuje, że gra wynagradza nieszablonowe podejście graczy. Trochę jakby miał rozdwojenie jaźni i debatował sam ze sobą. Pozdrowienia!
Chłop sam sobie zaprzeczył na koniec, bo niby nie lubi losowości wynikającej z rzucania kością, ale lubi to, że jak rozmawia z innymi osobami jak to oni radzili sobie z questami.
Ziomek z CD-Action zapomniał, że w opcjach gry jest coś takiego jak kości karmy, które mają zapobiegać festiwalu failów.
Generalnie ta kość jest potrzebna bardziej przeciwnikom niż moim postacią... Ci moi i tak mają b.duza szansę na trafienie, z tą kością gra się dość trudno kiedy przechodzisz grę 1 postacią lub 2 bo przeciwnicy żyją dłużej i oddają więcej ataków a to z kolei prowadzi to sytuacji w której coraz częściej trafiają.
To jest D&D, wiec jak komuś nie pasuje, to niech nie gra... Polecam poczytac podręczniki D&D, a przede wszystkim pograć ze znajomymi, wtedy te wszystkie nieudane rzuty znajdą odzwierciedlenie w grze. Jeżeli ktoś chce mieć wszystko na 100%, to niech wczytuje, jak ktoś gra na serio, to zaakceptuje porażkę... Grajcie jak chcecie, a nie "hejtujcie" gry, która odwala za was całą robotę...
Kiszak: ``Bo wy źle gracie w gre"
@@carbbox-8619 no tylko mówi to o ludziach, którzy nie recenzują gier, a jak ktoś recenzuje to powinien wiedzieć w jaki tytuł gra i jakie są w nim zasady, a jak narzeka na podstawowe zasady w grze, która dosłownie się na nich opiera to nie powinien być recenzentem bo jest idiotą i nie potrafi grać dobrze w dany tytuł, więc powinien go przekazać do osoby z redakcji, która się zna i lubi taką rodzaj gier. Czego nie rozumiesz?
Tak wiele gier przyzwyczaiło graczy do tego że musisz być jakimś bogiem. Musisz się na wszystkim znać, każdy zamek otworzyć po mistrzowsku, każdy terminal zhakować, każdą rozmową wygrać, każdą walkę wygrać. Pan wszystkiego i mistrz wszystkiego aka skyrim. I teraz wychodzą Wrota Baldura i ludziom się chyba F9 już fajczy na klawiaturze. Bo jak to że ja nie mogę być najlepszy we wszystkim? No tak. Pogódź się z tym albo nadużywaj F9 i psuj sobie grę. Jak możesz się czuć wygranym skoro nigdy nie zaznałeś porażki? Nauka przez ból. Wczytujcie grę aż do porzygu aż w końcu przestaniecie to robić bądź odinstalujecie grę. W końcu jakaś zaleta bycia z innego pokolenia cholipcia. Fajny materiał Kiszak. Dobrze się słuchało. Szczególnie gdy wyjaśniałeś sens kostki. Zgadzam się.
Wydaje mi się że chodzi o mu oto że, jak masz postać która posiada dużo charyzmy to po prostu potrafi się dogadać. A nie że jest najpierw rzut kością i może się uda a może nie. Nie ma to sensu jak tępy osiłek mający 1 inteligencji może wyrzucić jakimś cudem 20 i nagle stać się najlepszym dyplomatą. Według autora filmu lepszym systemem był by że dana akcja potrzebuje X punktów atrybutu do pomyślnego wykonania i jeśli nie posiadasz tyle to po prostu nie masz możliwości wybrać tej opcji. Jest to bardziej zero-jedynkowa mechanika , ale sprawia że przynajmniej jest mniej losowa i masz wrażenie większej kontroli podczas testów umiejętności
No tylko tutaj chodzi o tą losowość, widzisz w życiu możesz być tępakiem bez charyzmy, ale trafi Ci się dobra sytuacja powiesz coś w odłowni sposób i jesteś na stanowisku gdzie nie powinieneś się znaleźć i tak też bywa.
@@bezimienny2137 no tak, oba systemy są dobre i mają swoje zalety i wady
Pozdrów Xardasa, Bezi :D
Akurat granie madrym magiem wcale nie pomaga przy rzutach na intelekt
kolejny zacny material, pozdrawiam
nie wiem czy dobry przykład z tą kością, ale bardzo dobrze że to jest tak zrobione, bo czym by był np gothic z kradzieżą kieszonkową, kiedy nie zależnie ile masz zręczności zawsze okradniesz kogo chcesz XD
Dobrze go wyjaśniłeś
12:46 Czyli ten chłop jest typem osoby której gra musi czegoś zabronić żeby tego nie robił, jak da się coś exploitować to on będzie to robić xD Baldur ci nie daje opcji zapisu w dialogach po to żebyś wczytywał testy kości do skutku
Dokładnie tak jak mówisz, ludzie którzy tak robią, to tak naprawdę nigdy nie mieli styku z papierowego RPG
Ja będę trochę źle grał (tak, ja źle gram xD) ale pierwsze przejście będę trochę oszukiwał z kośćmi i wczytywaniem gry, będę lizać ściany i próbować trochę maxować grę, przy drugim już machnę ręką i będę grał z pełnymi konsekwencjami a przy trzecim... Przy trzecim zagram mrocznymi rządzami, chyba tak się nakazywała ta postać? Będzie fajnie :)))
Powinni zrobic tryb ironman ale trochę ułatwić walki. Ja tak przechodziłem xcomy I mutant year zero I bawilem się świetnie z tym że jak mi coś nie wyszło no to qrwa nie wyszło i gramy dalej.
12:40 Raczej znaczy, ze powinienes poszukac rozwiazania dla Barbarzyncy :)
dawaj BG2 jak hirołsy
no jak xD
budowle budujesz z cegły... mury ciagle sluza do tego samego...
a jednoczesnie potrafią być czyms innym xD
6:20
japierdole ja mam 45 godzin i dopiero z 1 aktu wyszedłem
długie gry to takie ponad 20h?
Z tą kością się trochę zgodzę. Lepszym systemem był dla mnie ten z Westland 3. Albo masz odpowiednie staty albo nie. Przez kości dochodzi w moim przypadku do duż większej ilości quick aeves and quick load. Nie piszę, że ten system jest zły, ale preferuję ten z Wasteland 3. Swoją drogą W3 serdecznie polecam. Po zakupie B3 wstrzymałem się trochę i w końcu W3 skończyłem. Była to świetna decyzja gdyż sporo by mnie ominęło (W2 jest również dobry ale grafiko dla co niektórych może być nazbyt ciężkostrawna).
Nie jest to jednak jakimś dużym problemem gdyż postacie możemy sobie ukierunkować według własnego widzimiesie, żeby były skuteczne w istotnych dla nas okolicznościach. On jednak robi trochę z tego dramę.
PS: Tak, zgadza się. Za pierwszym podejściem chcę zrobić maksymalnie dużo :)
Gościu czyta z kartki
zyciowe przegrywy chca chociaz w gierkach miec perfekt xD
Aha?
Tak piszą tylko przegrywy życiowe własnie jak cos xd
zapewne zapisujesz i wczytujesz jak cos nie pojdzie po twojej mysli xD jak zyciowy przegryw@@xolnar2993
Krytyczna 1 automatycznie nie bierze plusów z siły i innych dodatków.
ale z ułatwieniem jest 1/400, że wypadnie
@@tomaszzegota3443 gdy wyłączysz kostki karmiczne w ustawieniach o wiele częściej się trafiają. ale jak i w materiale, ludzie nie wiedzą o co chodzi, więc obwiniają grę/deweloperów. mi w sumie co godzinę wyskakuje 1, mimo +12 z bonusów, więc i może inni też sporo bugów mają, z bugami jak z kostką, niektórzy mają wybitnego pecha w rollach 🤣
@@tomaszzegota3443 no nie xd jak jest opcja 1-20 to na każdą opcję jest po 5% (zakładając że nie masz żadnych ułatwień)
@@mateusz3164 przy ułatwieniu losujesz wyższy wynik z dwóch kostek.
@CDAction bananowy ziomeczek, za młody abym go zrozumiał - chce liniowość niech sobie zagra w diablo 4 :P
Mianownik kto co baldur nie rozumiem typa
Dopelniacz Kogo czego nie ma baldura😂
To już wiem czemu wyłączyłem gościa z CD action po 1 cięciu z koleżkami. Piti pitu o niczym. Coś nazsadzie każdy o tym piszse więc napiszmy i my.
Mnie to wku*wia jak kolejne płatki śniegu odbijają się od BG2. 20 lat temu dało się grać, a teraz to juz się nie da. Grałem w BG2 na (prawie) premierę, miałem wówczas 16 lat i pamiętam jak w pierwszy weekend po rzeczonej premierze wybraliśmy się na giełdę komputerową na (chyba juz) ul. Batorego celem zakupu. Kilka lat temu grałem któryś juz raz z kolei - tym razem na tablecie w wersję androidową i tez się dało.
Perswazja w DOS 2 to jakiś żart. Niby kilka opcja dialogowych i pokazuje Ci cechę perswazji (siła, zręczność itp.), ale znaczenie ma tylko poziom skilla i cała ta perswazja jest 0/1. Albo masz wymaganą ilość punktów, albo chuj Ci w dupę. Zero satysfakcji z tego i faktycznie zamiast się bawić to tylko się wkurwiałem i wczytywałem, żeby założyć Item boostujący perswazje tylko na potrzeby tej rozmowy. gra nie dawała żadnej sensownej alternatywy, albo wytłumaczenia czemu nie udał się test perswazji.
po co ten typ gra w gry za trudne dla niego samego, d4 dla takich bezmuzgow zrobili
System retoryki albo won troche glupio trafic krytyczna koscial jak grasz brzmuzgiem i chcesz to przetestowac a i tak udajesz inteligenta bo masz mozliwosc wybrania opcji dialogowej pod retoryke xd
Ja byc ork ja walic z axa nie rozmawiac z miesem nagle mam iq 250 bo kosc dala mi to no e blogoslawienstwo 😂
albo inaczej..... karty....
czy gra w makao jest tą samą grą co gra w mikuło?
obie bazują na tym samym... na tych samych kartach xD
@@Kapturinho93
widze ze bez sygnatury czasowej tworza sie jedynie nieporozumienia.
tak.. są to gry... bazujace na pikselach xD
15 minut gadania nie na temat
Materiał o niczym
Jak ktoś chce co 5 sekund zapisywać i wczytywać grę w "papierowym rpg" to, to nie jest wina gry a słabej psychiki grającego...
Edit:"Chce" to może złe słowo... jak ktoś czuje potrzebę (bo test nie wszedł).
Gościu się zesrał bo się zesrał w grze i elo
O kurwa... CD Action. Oni tak kurwa nie rozumieją gamingu że to aż boli. Totalna flopa. Ale szczerze, chuj w oko ludziom co kupują ten chłam i dają im pieniądze.
film o tytule "czy twórcy gier powinni bać się baldurs gate 3" i temat nie jest ani razu poruszony XD
Natomiast co do motywu rzutu kośćmi w systemie DnD to nieważne jak jesteś wyspecjalizowany lub biegly w temacie, zawsze jest ryzyko, że coś się spierdoli XD Ale jeśli masz postać pod konkretne umiejętnośći/atrybuty to szansa jest większa. Gdyby była opcja 100% sukcesu to jaki byłby sens grania w rpg? Jest to okropny power gaming i nie można być jack of all trades cały czas. Ewentualnie podchodź różnymi postaciami - np kleryk Shadowheart ma większą szansę na zdanie test religii niż barbarzyńca. Mam wrażenie, że gra byłaby nudna jakbyś zawsze miał sukces 100% w wszystkim.
Pozwolę sobie tu być trochę adwokatem diabła w kwestii rzutów w rpg, ale nie wszystkie papierowe erpeki polegają na byciu fajtłapą jak warhammer czy skazanym na okropną losowość kostki d20 jak D&D i jego pochodne. Do tego crpg i trpg to są jednak już dwa mocno odmienne media, bo choćby papierowe bardzo źle znoszą znaczny rozrost reguł i modyfikatorów czyli tzw. crunch, gdzie komputerowe wręcz się w nim mogą taplać i wykorzystać pełnie możliwości, jakie może dawać wiele zazębiających się ze sobą systemów.
Z mojego doświadczenia w grach crpg wynika, że bardziej popularny od testów w dialogach jest system z pasywnym sprawdzeniem współczynników i wyświetlaniem opcji, jak np. w pierwszych falloutach. Niestety od lat jest narastający schemat wciskania ich grającemu prosto do gardła, które z nich są lepsze. Zamiast choćby dać mu je przeczytać i samemu zdecydować. Stąd część ludzi może odczuwać zdziwienie lub niezadowolenie widząc system dialogowy i testów umiejętności w BG3.
Samo podejście BG3 z tzw. failing forward, czyli porażkami nie blokującymi narracji a pchające ją dalej w alternatywny sposób nie jest samo w sobie wspierane przez papierowe DnD 5e, a wywodzi się z stylu prowadzenia nastawionego mocniej na narracje niż klasyczny dungeon crawl. Wiele mniejszych i nowocześniejszych systemów np. blades in the dark wbudowało go w swoje reguły pomagając kreować narracje przez obydwie strony stołu.
Starsze edycje systemu DnD i ich adaptacje oraz tytuły inspirowane nimi są jednym z głównych powodów istnienia skrótu myślowego w crpg: porażka = chujowe konsekwencje dla postaci. Bo to były tytuły mocno bitewniakowe i z brutalnym podejściem, że jak ci się nie uda rzut na zręczność, to kolce zrobią z twojej postaci sitko, a brak sukcesu w dialogu oznacza atak orków i zapewne śmierć. Postacie awanturników w retro rpg były dość delikatnymi i krótko istniejącymi bytami, a to przeniesiono do gier crpg. Stąd wielu graczy może mieć naturalną niechęć do losowych testów umiejętności oraz porażek w nich. Więc skoro BG3 nie jest jak inspirowany starymi edycjami dedeków Rogue i jego growe dziedzictwo grą bez możliwości wczytania to save&load wydaje się bardzo kuszącym rozwiązaniem.
Do tego zrobię mały przytyk, ale power gaming nie jest "okropny" i zwłaszcza w bardziej retro, OSR i crunchowych systemach to jest wręcz podstawowy sposób podejścia do reguł, jeśli gramy RAW. Kiszak w materiale mówiąc o szansie zdania testów siły i swoim barbarzyńcy idealnie pokazuje podejście power gamera - chce być zajebisty w czymś to optymalizuje postać pod ten aspekt rozgrywki, akceptując jednocześnie konsekwencje swojego buildu. Powergaming w rpg to jest styl rozgrywki i tyle. U nas dość mocno demonizowany bo od czasów Magii i miecza środowisko erpegowe miało głównie ambicje narracyjne i traktowało reguły po łepkach, a podręczniki były drogie i rzadkie. Jak się na fali pierwszych baldurów i neverwintera w Polsce pojawiło mnóstwo fanów 3 edycji D&D to wiele starszych polskich erpegowców pogardliwie nazywało ich graczami planszówek. Z czasem to podejście się zmieniło, jak i dostępność do gier i dziś każdy może znaleźć system w jego stylu gry i z małym udziałem szczęścia nawet graczy by móc go ograć.
@@evolgrdeen+1 osobiście 100 razy więcej frajdy dają mu testy na pasywne współczynniki niż takie losowe jak w disco elysium
DIABLO 4 NAJLEPSZE🎉....pajacu