Bardzo fachowo to wykonaliście , Dawid to chyba mógłby podbijać fundamenty pałaców i zamków tak dba o detale. Życzymy dużo wytrwałości bo praca bardzo ciężka ale men cave będzie odpowiedniej wysokości. Z wyceną tego podbijania to jak z izolacją naszych fundamentów cena wykonania minimum 1000zł za metr bieżący a jeszcze do tego chętnych na wykonanie brak. Pozdrawiamy Serdecznie.
@@SobieRobie Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Trzeba zatem stosować inne kryteria: jeżeli efekt jest zgodny z oczekiwanym, to znaczy, że robota została dobrze wykonana.
14:53 Jak już wylejecie jakiś odcinek to nie zostawiajcie odkopanego fundamentu ! To co mówiliście - max 1-1,2m odkopanego fund. To się tyczy również podbitego fund. Grunt podbudowy posadzki też trzeba zagęścić. Posadzka stanowi "podporę" boczną dla ściany - żeby nie wpadła do wewn piwnicy (od parcia gruntu).
Po demontażu szalunku zasypujemy fundament na ok 20cm. Obawiam się jednak że niewiele to daje bo ten piach szybko wysycha. Dlatego też nie demontujemy na razie reszty posadzki - zrobimy to na końcu bezpośrednio przed wylewką podłogi.
@@SobieRobie To ze wysycha - nie ma znaczenia . Byle by był zagęszczony. Można zmieszać z mała ilością cementu . Fundament musi być zasypany 50-60cm - bo inaczej grunt z pod fund może być wypierany (tak jak błoto spod gumowca) :)
Brawa za wykonywanie prac we własnym zakresie. Okazuje się, że nie tyle są skomplikowane co uciążliwe, ale robicie to przecież dla siebie! Zdecydowanie lepiej jest uczyć się na własnej budowie niż płacić komuś kto będzie się u nas uczył. Powodzenia w dalszych pracach.
Kawał dobrej roboty. Najważniejszy jest efekt końcowy i to dokąd się zmierza. Ludzie teraz boją się ciężkiej pracy. A zasada jest taka że ciążka praca popłaca. Gratuluję i tak trzymać.
Ładnie Wam to wychodzi, gratulacje! Jak już ktoś Wam napisał, nie tłumaczcie się, że robicie sami. Tak robi pół Polski. Ja dodam, że kto robi dla siebie, robi lepiej. Zaznaczę, że nie podbijałem fundamentów, ale istaniło u mnie ryzyko konieczności tego zabiegu (obiekt 150 letni), zatem przygotowałem się merytorycznie do zadania. Po wykonaniu wizji okazało się, że wystarczą drobne naprawy (fundament na kamieniu). A teraz uwagi, które od razu mi się rzuciły w oczy. 1. Nie zostawiajcie odkrytych podpić. Zasypujcie je tak szybko jak to możliwe i zagęszczajcie (w pomieszczeniach zamkniętych warto zastosować zagęszczarkę elektryczną). 2. Optymalizujcie pracę, możecie zaoszczędzić czas, siły i materiały. Piasek z wykopu wykorzystajcie do zasypania wylanych ław, skuty beton mieszajcie z zaprawą. Wbrew pozorom jeśli tylko beton nie wykazuje korozji biologicznej, stanowi doskonały wypełniacz zaprawy. Wcześniej warto go jednak dobrze namoczyć. Unikniecie jednocześnie wynoszenia i gromaczenia odpadów. 3. Aby lepiej łączyć ze sobą odcinki warto zastosować zbrojenie. Zmniejsza to ryzyko wystąpienia rys skórczowych na łączeniach. Niestety nie załatwi tego zbrojenie rozproszone. Mogą to być pręty stalowe lub epoksydowe łączone strzemionami które będą wystawać poza obrys wylewanego odcinka jakieś 20-25cm. Przy wylewaniu kolejnego odcina ławy należy wystające pręty związać drutem wiązałkowym z kolejnym zbrojeniem itd. Ponieważ nad piwnicą macie jedynie taras, to co zrobiliście wystarczy. Ale warto pamiętać na przyszłość.
Reasumując najpierw powinna być wylana ława fundamentowa zbrojona, izolacja pozioma, a następnie wylana ściana fundamentowa oczywiście zagęszczana ....?
W malopolsce to pierwsze to jest szpadel albo rydel, a to drugie to lopata. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dzieki za mile chwile z Waszym poczuciem humoru.
Jestem pełen uznania dla Waszej wspólnej pracy. Aktualnie remontujemy również stary dom z roku 63 czeka nas także taka robota. Wasz odcinek pokazałem naszej ekipie - oj mieszane uczucia. Boją się wszyscy tej roboty. Wszyscy radzą nam abyśmy nie poprzestali na "wiórkach" stalowych i poliamidowych lecz po prostu dali belkę zbrojeniową. Powodzenia. I wiele wspólnych tak radosnych chwil.
Dzięki za uznanie :) Co do roboty - polecamy skonsultować się z konstruktorem, sposób/technika podbijania jest zależna od obciążenia. A to konstruktor już policzy. Ja bym zadał sobie podstawowe pytania - na czym aktualnie stoi budynek i jak aktualny fundament zniesie podkopywanie. Co innego lany beton jak ten który pokazaliśmy a co innego cegła na kiepskiej zaprawie.
Bardzo fajny fil pokazujący i wyjaśniający w przejrzysty sposób jak zrobić tego typu pracę. Zawodu jestem cieślą (cieśla szalunkowy) i w Londynie takie prace bardzo często są wykonywane. Domy rozbudowuje się budując kilku piętrowe piwnice pod istniejącym budynkiem. Najczęściej wykonuje się tylko jeden poziom i w tedy odcinki o szerokości 1m -1.2 m kopie się na głębokość przekraczające 3m. Raz wykonywałem taką prace. Moim zadaniem było wykonać zbrojenie i szalunki. Do budowy zbrojenia były wykorzystane pręty stalowe 12 mm. Dodatkowo wbijane były w pręty o długości 1m tak by 50 cm było w obecnie wykonywanym odcinku, który zostanie zalany zaraz po zaszalowaniu a drugie 50cm było w tym miejscu gdzie będzie za jakiś czas wykonywany odcinek w celu połączenia ze sobą zbrojenia i wszystkich odcinków. Jest to bardzo ciężka fizyczna praca. Gdyż w 99% jest to ręczna praca. Tyle dobrze że beton był przywożony na budowę i pompą do betonu podany prosto do szalunku.
Nie musicie się tak za każdym razem tłumaczyć, że robicie wszystko sami. Poł Polski tak robi, bo dziś załapać się na firmę to cud, bo albo mają 2 lata do przodu termin albo nie chwytają się mniejszych robót, tylko ogromne zlecenia albo są poza zasięgiem finansowym zwykłego zjadacza chleba. Masa ludzi wtedy po prostu zabiera się za robotę sami. Fajny film i czekamy na następne! :)
Bo my jesteśmy jak McDonalds - niby każdy wie, że kawa jest gorąca a i tak ostrzegają 10 razy nikt przypadkiem się nie poparzył ;) Więc wolimy uprzedzić, żeby nikomu nie przyszło do głowy bazować bezkrytycznie na tym co pokazujemy. Cieszymy się, że film się podobał :)
W Małopolsce na to pierwsze mówimy łopata albo sztychówa (stąd mówi się wybierz na dwa sztychy), to drugie to szufla. Macie dobrze z tym piaskiem - tutaj na pogórzu ciężka glina lub iły. Dodatkowo występują łupki ilaste i samorodki piaskowca różnej wielkości.
@@SobieRobie Od 17 lat mieszkam UK . 10 lat temu pracowałem na budowie gdzie pogłębiana była piwnica 15 metrów. Wybrane zostało 2500m3 ziemi. Proces trwał 9 miesięcy kopane było ręcznie. Kopali i zalewali co drugi segment . Nie macie się czego obawiać. Z tego co widać to jesteście pionierami. Moja piwnica będzie druga. Zaje biscie powodzenia
Ja bym dodał jeszcze po parę drutów żebrowanego do łączenia tych odcinków :) u nas w świętokrzyskim szufla a ta druga to sztychówka :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości (i dobrze robicie :) )
Dawid też miał taki pomysł i konsultował to z architektem. Stwierdził, że w naszym przypadku jest to zbędne. A my się z mądrzejszymi od nas nie kłócimy ;) Pozdrawiamy!
Wibrator to podstawa gdy robi się w ten sposób szalunki,czyli wyżej niż stary fundament. Kiedyś robiło się luz między starym,a nowym fundamentem i uzupełniało suchym betonem dobijany deską.
Praktyczny materiał, w dodatku mi bliski, bo wykonywałem tę czynność w kilku miejscach. Kilka uwag: 19:20 - byłoby, wolnych przestrzeni nie zostawiamy w dwóch (co najmniej) powodów: dostawanie się wody i dostawanie się gryzoni. Na południu Polski łopata do kopania to "sztychówka", łopata do materiałów to "szufla", pojawiła się jeszcze łopata do wybierania ziemi o nazwie "sercówka". Uwaga do kosztów transportu: prawie tyle samo kosztuje wożenie 0,7 betonu w kastrach Lublinem, co wożenie po 30 worków suchego betonu (30 x 25 kg/litrów=0,75). Zakup wibratora na pewno sensowna, ale jeśli ktoś nie chce inwestować w zakup takiego sprzętu to zagęszczenie i podlanie możemy wykonać rzadkim betonem. Przyjęta metoda przygotowania betonu w piwnicy z worków ma tę zaletę, że możemy pracę wykonać nawet w zimie, przy mrozach. Szalowanie: osobiście stosuję szalunek dzielony/dostawiany (wbijam kołki w grunt i dokładam kolejną deskę na potrzebną wysokość), co pozwala mi na lepszy dostęp i ubijanie betonu. Deski czasami kosztują mniej niż płyty, bo w każdej miejscowości jest wystarczająca ilość chętnych do oddania ich po budowie za darmo, podobnie można za darmo znaleźć płyty OSB, ewentualnie wykorzystać laminowane płyty wiórowe z wystawek wielkogabarytowych. A jeśli już kupujecie betoniarkę (lepsza od mieszalnika, bo ma inne "pióra" do mieszania), to polecam takie z przekładnią ślimakową, a nie kołem, bo wtedy nie męczymy się przy wylewaniu betonu z betoniarki i mamy regulację ciągłą. Pozdrawiam Pracusiów.
Witam WAS... Ale jestescie zajebiscie pozytywni... Robote robicie bardzo dobrze... Sam mialem i nadal mam do zrobienia izolacje pozioma fundamentow w budynku gospodarczym juz istniejacym 40 letnim i tez nalezy robic taka izolacje co metr... Ale nie o tym .... Pozdrawiam WAS serdecznie
Trafiłem tu przypadkowo ale fajnie was się słucha interesuje mnie ten temat bo mam zamiar zrobić to co zrobiliście u siebie tylko ja chce zrobić od strony zewnętrznej pozdrawiam
Oj cieszcie się że macie taki grunt, my jak kopaliśmy bo się okazało że Niemiec na glinie postawił to kopania tyle że masakra do tego jeszcze wysokość pomieszczenia wynosiła 1.50m i pół metra pod nogami trzeba było wykopać, żeby podwyższyć pomieszczenie, u nas taka glina twarda jak skała trzeba było dużo siły uzyc żeby szpadel wbić a dopiero jedno pomieszczenie a jeszcze zostały 2 większe o około 10m2 to będzie roboty życzę wytrwałości pozdrawiam
a nie bylo by lepiej zrobic podbicie od zewnatrz? i tak warto obkopac i odizolowac sciany gruntowe i wlozyc hydroizolacje, folie, zwiry itp...a az po podbiciu scian wywalic podloge, odhydroizolowac i wylac nowa...
Ten budynek nie jest podpiwniczony w całości więc dostępu do wielu ścian nie ma z zewnątrz. Izolacja pionowa z zewnątrz będzie robiona w czasie późniejszym.
A wiec tak jeśli chodzi o "łopaty" (śląsk): łopata do kopania: łopata, szpadel; łopata do wybierania(taka szeroka płasko zakończona): sipa, łopata do węgla (no w końcu śląsk xd): hercowa, hercuwa. Pozdrawiam Was serdecznie!
Witamy w naszych skromnych progach Największego Elektryka wśród Celebrytów i Największego Celebrytę wśród Elektryków ;) Dzięki za wzbogacenie słownika i również pozdrawiamy!
Łopata do węgla czyli hercówa ma kształt serca, jest bardzo szeroka i lekko zaostrzona na końcu, nie przypomina ani jednej ani drugiej łopaty prezentowanej w tym odcinku. Po polsku hercówa to "łopata sercowa górnicza".
Kurcze trafilem na Wasz kanal przez przypadek ale byc moze bede wykonywal cos podobnego i tak mysle "zerkne chwile"... Po kilku minutach ogladania obejrzalem calosc do konca mimo, ze mialem 5 min..;-) Jestescie niesamowicie pozytywni w tej pracy i mysle nie tylko 😃Pozdrawiam bardzo PS Ze strony mojego Taty z WLKP ;-) ta szeroka to Łopata ale znajomy mowi tez "Siupa" Szpadel to ten prosty :-)
Witam serdecznie Co do tych narzędzi to saperka szpdel łopata szufla i tutaj jak pamiętam są podkategorje Saperki mają różne kształty i przeznzczenia Szpadle są generalnie ostre i służą do odspajania urobku Łopata jest do przemieszcza luźnego urobku Szufla dozowanie konkretnego materjału Co do szybkiego uzupełnienia wybranego gruntu macie rację Dzięki szybkiemu wypełnieniu grunt nie traci wilgoci się nieosypuje i nie odpręża Zagęszczanie rewelacja z wielu powodow i nie trzeba używać plastyfikatorów Zbrojenie wyśmienite bo bloki będą nie rozbijane (stosuje się w posadzkach mocno obciążanych)
Witajcie. Trochę się uśmiałem. Mieszkam w Wielkopolsce już ponad 35 lat, a pochodzę z Krakowa.U nas spadel to sztychówka ,a szypa to szufla. Z resztą w krakowskim cement kupuje się na metry, a tu na kilo. Dziwne sytuacje w sklepie ,chce 5 metrów cementu 250 a pan sie pyta ,a co to jest?. Można sie pośmiać.Pozdrawiam z Wągrowca.
Pierwsze narzędzie to łopato szpadel a drugi to łopata piaskowa, lepsze jest zbrojenie rozproszone z plastiku z plastyfikatorem /rolnicza jest tańsza - smarujcie ropa wewnątrz i na zewnątrz/ przekładnie zębatką nie smarując.
Swietna robota, szkoda, że wcześniej tego filmu nie było bo też potrzebowałem pogłębić piwnicę w domku - żeby właśnie puścić rurki, rury, zbiorniki przeponowe i podgrzewacze. Podobnie nie było chętnych a miejscowi się za głowę łapali i czekali aż runie... :D. Żmudna robota ale da się zrobić - co prawda całe wakacje w betonie :D .Pozdrowienia
Znam historię z pierwszej ręki o podobnej tematyce: ojciec mojego przyjaciela wraz ze swoim ojcem, wybudowali całą piwnicę pod już wybudowanym domem piętrowym, nie jest tam zbyt wygodnie, bo przyoszczędzili na wysokości ale ilość "kreciej roboty" jest imponująca. Pozdrawiam i życzę wytrwałości! Ps Jestem z wlkp., więc łopata/szpadel i szypa; nie wiedziałem, że to mogą być regionalizmy.
Fajnie działacie, ja zrobiłem to trochę inaczej a to ze względu, że mam trochę większą piwnicę, mianowicie odsunąłem się od ściany domu jakieś 0,5 metra i zbudowałem drugą ścianę a dół z białej cegły a potem wybrałem piasek i tym sposobem pogłębiłem piwnicę i to na głębokość około 1,5. Pozdrawiam Was za dobry humor i odwagę. Niech Bóg Wam pobłogosławi.
Cześć ! Podziwiam wytrwałość i pracowitość. Co do podlewania wodą, być może już ktoś pisał, ale dopiszę też od siebie. Polewanie wodą służy zapobieganiu pękania ( nadmiernemu skurczowi betonu), ale przede wszystkim pozwala mu osiągnąć wytrzymałość na którą mieszanka została zaprojektowana (np. B20). Jeśli woda odparuje ze świeżego betonu zbyt szybko i się jej nie dostarczy, beton nie osiągnie pożądanej wytrzymałości. A woda paruje szybko, bo podczas reakcji wiązania wydziela się ciepło :) Może ktoś coś z tego zrozumie :) Pozdrawiam
w moim rejonie to pierwsze do kopania jak ma trójkątny koniec to Kanadyjka, jak płaski to łopata lub szpadel a to drugie to szufla. 40 km od miejsca gdzie mieszkam w Małopolsce to już Zagłębie (teren mojej żony) tam to wszystko nazywa się inaczej :D
Fajny materiał... dzięki bogu mam to za sobą.Straszna robota a mam małą piwnicę 2,5 x 6,5m ,wylałem już nie pamiętam ręcznie ze 8 kubików betonu.Powiem szczerze że mieszanie własnego betonu a kupionego suchego robi różnice..dużo łatwiej się miesza beton z worków ale jest droższe... dużo droższe niż robić samemu i jest to dużo słabszy beton o kiepskiej granulacji.. ale n podbijanie ok.Ale robiłem również podłogę i ściany z bloczków betonowych zbrojonych i wypełnianych betonem.To była istna katastrofa .Wystarczy sobie wyobrazić..Ja 1,85m Piwnica 1,75m kalfas 120L ręczna mieszałka i przygotowywanie 8m3 betonu.. masakra
Powodzenia robię podobną czynność lecz ja mam grunt ilasty więc problem wody .Iniekcja krystaliczna i tym podobne czynności . Polecam jednak pod posadzkę położyć min folie a i styropian nie będziecie żałować . Jeszcze raz wytrwałości ,szczęścia i kasy
@@SobieRobie Fajnie widzę że nie obce są wam technologie w budownictwie. Wybaczcie nie jestem na bieżąco z waszym kanałem sam robię coś podobnego podziwiam że wy do tego nagrywacie to . Wygląda to mi na dom po Niemiecki lubuskie? Jeśli macie pustkę mjedzy ścianami ja wypełniłem ją granulatem styropianowym przestało cyrkulować powietrze między warstwami. Tak leciwe konstrukcje nie są szczelne jak pierwotnie . Odczuwalny efekt. Pozdrawiam raz jeszcze
U nas, lubelskie do kopania jest szpadel czasem równy na dopnej części czasem trójkątny, do zbierania czegoś z równej powierzchni jest właśnie szypa a plastikowa taka większa to szufla, łopata to bardzo rzadko używane słowo,
Łopata rylna , szpadel, sztychówa (na śląsku); ta druga łopata piaskowa; jest jeszcze łopata do węgla i grubego kamienia w kształcie serca - hercówa (od kształtu - serca); do kopania w glegie sa jeszce widły amerykańskie - takie coś jakby połączyć widły i łopatę.
nie wiem czy było w komentarzach bo wszystkich nie czytałem ale na szpadel u nas w firmie mówimy sztychówka ,bo często jak kopiemy pod kabel to niby na 2 sztychy czyli dwie głębokości szpadla czyli dwa sztychy
Płyty do szalowania można nasmarować. Istnieją w handlu stosowne do tego oleje. Uzyskamy dwie korzyści: łatwe zdejmowanie szalunku i zabezpieczenie płyty olejem zwiększa jej trwałość.
Ten rzekomy beton w workach, to tak naprawdę nie jest beton, a zaprawa, która nadaje się na wykonanie, wylewki, ale na elementy konstrukcyjne już nie. Pod tym względem wykonanie nie jest do końca zgodne ze sztuką, ale w tym przypadku przy zastosowaniu zbrojenia rozproszonego powinno być skuteczne.
Tutaj kierujemy się mocą betonu, im wyższy numerek tym gradacja żwiru w mieszance większą. Tak że kupując b30 mamy już większe kruszywo... Który będzie realnie mocniejszy bo ma inny skład kruszywa a nie to że dosypujemy 2kg cementu i mamy mocniejszy beton.
@@RafaSitnik Problem polega na tym, że te workowane betony nie mają w swoim składzie żwiru, tylko sam piasek i cement, a deklarowana klasa betonu osiągnięta została nie przez dodanie kruszyw o większej gradacji, tylko zwiększenie ilości cementu (bo wbrew temu co piszesz dodanie cementu sprawia, że beton staje się mocniejszy). Taki beton (a w zasadzie zaprawa) nadaje się np. na wylewki, które przenoszą tylko obciążenie ściskające, ale nie nadaje się do wykonywania elementów konstrukcyjnych.
@@krisgw1787 tak oczywiście wszystko się zgadza w 💯% Pracowałem z mieszanką naprawcza ok 80zl za worek gdzie rozrobiona mieszanką zastygała w ok 5min i po następnych 5min można było już po tym chodzić. Dziadostwo wylałem jak wylewkę na beton grubość 2-3 mm z 6 lat temu dalej nic się z tym nie dzieje.... Tak wtrącając na temat wylewek i trwałości. A beton pod spodem popękany jak 150.... ;) Wylane było na dworzu na chodnik przed wschodami...
@@RafaSitnik Dlatego zaznaczyłem, że w tym przypadku taka zaprawa też się sprawdzi, bo tam głównie przenoszone są obciążenia ściskające, a przed ewentualnym naporem gruntu zabezpiecza zbrojenie. Nie zmienia to jednak faktu, że zgodnie ze sztuką powinien tam być zastosowany prawdziwy beton, czyli wytworzony z mieszanki piasku i żwiru.
W informacji od architekta+konstruktora ma wprost napisane: najlepiej użyć gotowej suchej mieszanki dostępnej w handlu. Myślę, że to może mieć związek typowo z naszym projektem bo u nas za dużo obciążenia nie będzie.
chciałem zapytać o izolację ale widzę że ktoś już zadał to pytanie i że należy wylewać na dwa razy więc chciałem dopytać w jakich proporcjach 30cm i 20cm? w którym miejscu dać papę, domyślam się że najrozsądniej gdzieś pośrodku
Zostaje tak jak była czyli poniżej sufitu/podłogi parteru. Żeby wykonać ją na poziomie piwnicy musielibyśmy lać to na dwa razy. A na to nie mamy czasu. Grunt mamy łatwo przesiąkliwy i niski poziom wód gruntowych wiec izolacja pionowa powinna wystarczyć.
Aby to zrobić to można dodać do betonu wodouszczelniacz. I od dołu nie będzie ciągłą ściana wody, ale z boku niema izolacji, czyli trzebaby odkopać fundament od zewnątrz i zaizolować go jakaś masa izolująca(do wyboru do koloru) i dodać ocieplenie odrazu...
U mnie łopata to szypa, a szpadel to szpadel. Łopata np do przerzucania piasku, węgla a szpadel do kopania. Z ciekawosci w google wpisalem hasełka i wyszlo tak samo.
Z przymrużeniem oka. Jak wcisnęliście przez te okienko (mieszalnik)???? Sam mam podobny ale takiej sztuczki bym się nie podjął. A poza takimi drobiazgami to dla mnie jesteście WIELCY. Sam wykańczam dom (tynki , elektryka, ocieplenia, płoty itd) więc wiem ile pracy w to podbijanie włożyliście. Serdecznie pozdrawiam, Jarek.
Mamy teleport ;) A tak na serio to do piwnicy nadal prowadzą schodki z zewnątrz. Co prawda większość osób nie wierzyła, że tymi schodkami (o mocno nadwyrężonej kondycji) da się ten mieszalnik sprowadzić na dół... ale się dało :) tynki, elektryka, ocieplenia... o płocie nawet nie mówiąc... marzymy, żeby być na tym etapie :)
Gratuluje podejścia DIY. Fajnie sobie samemu zrobić z domem. Jeśli mogę, to jednak poradziłbym dać jakieś stalowe zbrojenie. Chociaż drut karbowany fi 8, żeby połączyć jakoś to co jest wyżej z tym lanym betonem niżej. Jest mało miejsca, ale chyba jednak na leżąco moznaby wywiercić otwór od dołu starego fundamentu (tak z 15cm otwór), potem wstrzyknąć kotwę chemiczną i włożyć drut fi 8. Druga rzecz, to jeśli obłożycie płytę OSB czarną folią budowlaną, to wytrzyma Wam dłużej, nie będzie nasiąkać wilgocią z betonu i nie będzie pęcznieć. Fajna sprawa z tą zagęszczarką. Robię aktualnie opaskę fundamentu na zewnątrz budynku i chyba sobie kupię tekie Yato :)
O kotwach chemicznych coś będzie... wkrótce :) My wykonujemy tak jak mamy w projekcie, ale! ale! tak jak zastrzegaliśmy - tego typu prace należy konsultować z konstruktorem bo każdy przypadku jest inny. Co do wibratora - jak na razie sprawdza się bez zastrzeżeń!
@@SobieRobie ten wibrator jest mega! Miałem dokładnie podobny problem - odkopałem fundament od zewnątrz jednej ze ścian domku gospodarczego celem ocieplenia. Okazał się kupą spojonych jakimś betonem czy zaprawą cegieł układanych niemalże losowo. Więc też postanowiłem to jakoś wyrównać, żeby móc jakkolwiek XPSową płytę do tego przykleić. De facto wykonywałem coś takiego jak u Was tylko tę szczelinę miałem jeszcze mniejszą. Mimo trochę bardziej płynnego betonu i tak nie bardzo właśnie chciał wszędzie wejść w zakamarki. Posiłkowałem się jakimiś prętami w roli Loli i podobnymi "narzędziami", ale efekt był mizerny. Finalnie zrobiłem "wibrator DIY" - w młotowiertarkę poszedł SDSowy "kwadrat" i przez jakąś podkładkę "wibrowałem" całym pseudoszalunkiem. Metoda zdecydowanie nieidealna, nadal nie wszędzie wyszło jakbym chciał, ale jakoś trzeba się było odratować i nie najgorzej się to sprawdziło. Bo ilość betonu, która nagle zniknęła zadziwiła wręcz. Na kolejne odcinki już będę mądrzejszy... :)
To nie była kwestia odwagi. Raczej braku wyboru :D Aczkolwiek, po ukończeniu sporej ilości odcinków, nie takie już straszne to podbijanie jak się nam wydawało :)
@@SobieRobie ja jestem na etapie takiej pracy z tą różnicą że od wielu lat piwnica jest wykopana poniżej fundamentów i muszę podkopać część w celu izolacji bo cieknie mi woda Po deszczach i mam do czynienia z ubitą gliną a nie piaskiem . Ale również będzie to dla mnie wyzwanie 🙂Pozdrawiam i dziękuje za ciekawy filmik ( bardzo fajnie nagrany) .Pozdrawiam
@@nadsowiogorskimpotokiemban3053 a w jaki sposób bd Pan to robił bo mam podobny problem z tym że mam wysoki poziom wód gruntowych zastanawiałem się nad drenazem wewnętrznym przy ścianach
Fajnie, że ktoś w końcu dodał film o podbijaniu fundamentów (jeszcze kilka miesięcy temu były tylko jakieś wrzutki po minuta dwadzieścia.. mnie czeka taka zabawa z domem 150 m2 podpiwniczonym w połowie. Jakby ktoś znał jakiegoś godnego polecenia wykonawcę, to proszę o kontakt. Pozdrawiam!!
Wrzuciliśmy... choć mieliśmy spore obawy przed wrzucaniem takiego filmu. To jest ryzykowne zajęcie ;) W każdym razie przed robotą tego typu należy zatrudnić konstruktora, który to oceni/zaprojektuje w jakiej technologii należy podbicie wykonać i da wytyczne dotyczące np. zbrojenia. Życzymy powodzenia w projekcie!
Z konstruktorem już jestem w kontakcie od jakiegoś czasu, także to można sobie odhaczyć. Na razie porobilem wstępne "pomary" pęknięć, żeby sprawdzić gdzie i jak bardzo dom siada. Muszę przyznać, że Wasz film trochę rozgonił chmury i tchną optymizmem..
Pozdrawiam Was. Satyafakcja z samodzielnie wykonanej pracy to jest to czego nikt wam nie zabierze. Zalecam nakryć worki pod bojlerem. Folia pozwoli spać spokojniej. Patent z “zazembianiem” to dobry pomysł, ale zamiast drewnem trzeba to robić styrpianem lub eps’em lub xps’em Zalecam zrobić przeloty, w przyszłości nie będzie kolejnego kucia. Można w trakcie “zalewania” włożyć kilka xps fi 200mm lub fi 160mm. Pozdrawiam
Te worki pod bojlerem... nie leżą za długo, rotacja jest spora a paleta podróżuje po całym pomieszczeniu, podobnie jak betoniarka. Staramy się optymalizować logistykę targania worków ;) Patent ze styropianem zapisujemy... choć już za późno na jego wykorzystanie ;) Przeloty to temat na osobny odcinek....
Świetna robota, ja jestem zwolennikiem zostawiania przestrzeni między starym fumndamententem a nowym i uzupelnienie tej przestrzeni półsuchym betonem. Moim zdaniem beton wiążąc zmniejsza swoją objętość i odspaja się od starego fundamentu co może powodować problemy. Piszę w oparciu o doświadczenie zdobytego w UK gdzie podbijalem fundamenmty na 2,5m i wiecej. pozdrawiam i trzymam kciuki
Też w niedalekiej przyszłości czeka mnie ta robota. Pewien murarz doradził mi nie dolewać do starego fundamentu, tylko jak wylewka stwardnieje podbić klinami z cegieł. (ścięte klinowato cegły) Co o tym myślicie?
Projekt mieliśmy na całą rozbudowę - temat podbicia mieliśmy omówiony z kierownikiem, architektem oraz konstruktorem. Był także uwzględniony w projekcie.
Fachowo tlumaczycie, dobry film, swietna robota. Pytanie podlewacie pod cala szerokos fundamentu od jednej strony. Czy do pulowy szerokosci fundamentu a nastepnie ta czynnosc powtarzacie od zewnat budynku?
U nas to takie trochę podbijanie a trochę opaska - podchodzimy pod fundamenty na 25cm. Czy będziemy dolewać z zewnątrz? To się jeszcze okaże, ale jednej ściany na pewno nie zrobimy z dwóch stron bo jest to ściana wewnętrzna więc do niej dostępu z drugiej strony nie będziemy mieli.
Cześć wam, jestescie super sympatyczni, fajny odcinek powiedzcie gdzie kupiliscie to zbrojenie metalowe, krece się po Lublinie juz pół dnia i nigdzie nie mogę dostać 😭😭😭😭
Oj po pierwszym sezonie, nie wiemy czy byśmy się na drugi jeszcze porwali :) Wyjątkowo niewdzięczna robota niestety. Ale jest już bliżej końca niż dalej! Pozdrawiamy
Robiłem podobną akcję u kolegi, z tym że tam po jednej stronie domu było do podbicia jakieś 70 cm, z drugiej strony domu nie było w ogóle piwnicy a teraz jest. Wysokość to prawie 2,7m. Do podbicia było prawie 1,3m. Wylane wiele m3 betonu, wybrane ponad 80 m3 pasku z gliną. Robota wykonywana w większości po normalnej pracy popołudniami. Proces podbijania trwał prawie 3 miesiące.
Jest to jedna z możliwości, ale w naszym wypadku konieczne by było podniesienie poziomu podłóg w domu a chcemy je jak najmniej podnieść żeby mieć odpowiednią wysokość pomieszczeń.
Co do tego "pióro wpustu" czyli łączenia pomiędzy kolejnymi elementami odlewanego betonu to bardzo dobry pomysł tylko materiał użyty do tego był już gorszym pomysłem ponieważ zamiast kawałków drewna powinniście użyć nawet najsłabszego styropianu który później łatwo wydłubać widziałem takie rozwiązania wielokrotnie w fabrykach ogromnych prefabrykatów betonowych
Robiłam opaskę dookoła domu bo fundamenty były słabe, na szczęście znalazł się chętny i wziął mało. Od wewnątrz były fundamenty wzmacniane wcześniej przy okazji robienia podlog.
Sam musze pogłębić fundamenty ale nie na domu tylko mam wylaną piwnice na której bede budował teraz ganek. Moje pytanie brzmi jakie to proporcje dawaliście do tych fundamentów wraz z tym zbrojeniem rozproszonym dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam.😊
Bardzo fachowo to wykonaliście , Dawid to chyba mógłby podbijać fundamenty pałaców i zamków tak dba o detale.
Życzymy dużo wytrwałości bo praca bardzo ciężka ale men cave będzie odpowiedniej wysokości.
Z wyceną tego podbijania to jak z izolacją naszych fundamentów cena wykonania minimum 1000zł za metr bieżący a jeszcze do tego chętnych na wykonanie brak. Pozdrawiamy Serdecznie.
Heh dzięki za miłe słowa, ale aż tak perfekcyjnie to nie jest ;)
@@SobieRobie Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Trzeba zatem stosować inne kryteria: jeżeli efekt jest zgodny z oczekiwanym, to znaczy, że robota została dobrze wykonana.
Najważniejsze w tym wszystkim, że macie jeszcze chęć żartować :)
Taki trochę śmiech przez łzy ;)
Podziwiam powodzenia, zdrowka
14:53 Jak już wylejecie jakiś odcinek to nie zostawiajcie odkopanego
fundamentu ! To co mówiliście - max 1-1,2m odkopanego fund. To się tyczy
również podbitego fund. Grunt podbudowy posadzki też trzeba zagęścić. Posadzka stanowi "podporę" boczną dla ściany - żeby nie wpadła do wewn piwnicy (od parcia gruntu).
Po demontażu szalunku zasypujemy fundament na ok 20cm. Obawiam się jednak że niewiele to daje bo ten piach szybko wysycha. Dlatego też nie demontujemy na razie reszty posadzki - zrobimy to na końcu bezpośrednio przed wylewką podłogi.
@@SobieRobie To ze wysycha - nie ma znaczenia . Byle by był zagęszczony. Można zmieszać z mała ilością cementu . Fundament musi być zasypany 50-60cm - bo inaczej grunt z pod fund może być wypierany (tak jak błoto spod gumowca) :)
Brawa za wykonywanie prac we własnym zakresie. Okazuje się, że nie tyle są skomplikowane co uciążliwe, ale robicie to przecież dla siebie! Zdecydowanie lepiej jest uczyć się na własnej budowie niż płacić komuś kto będzie się u nas uczył. Powodzenia w dalszych pracach.
Dzięki!
Super robotę wykonujecie,mam pytanie w jaki sposób izolujcie przed wodą gruntowa?
Wielki szacun za determinację Robiłem u siebie coś podobnego ale bardzo prowizorycznie w porównaniu z wami. Profeska
Jesteście super pozytywnymi ludźmi z poczuciem humoru. Pozdrawiam.
Kawał dobrej roboty. Najważniejszy jest efekt końcowy i to dokąd się zmierza. Ludzie teraz boją się ciężkiej pracy. A zasada jest taka że ciążka praca popłaca. Gratuluję i tak trzymać.
Ludzie to najchętniej by teraz robotę myszką wyklikali :) A z tym popłacaniem to... różnie bywa.
@@SobieRobie Ciężka praca dla Siebie, nie dla kogoś. W ramach wyzysku bliźniego. Na zasadzie je….bliźniego swego aż koszula spadnie z niego.
Ładnie Wam to wychodzi, gratulacje! Jak już ktoś Wam napisał, nie tłumaczcie się, że robicie sami. Tak robi pół Polski. Ja dodam, że kto robi dla siebie, robi lepiej. Zaznaczę, że nie podbijałem fundamentów, ale istaniło u mnie ryzyko konieczności tego zabiegu (obiekt 150 letni), zatem przygotowałem się merytorycznie do zadania. Po wykonaniu wizji okazało się, że wystarczą drobne naprawy (fundament na kamieniu). A teraz uwagi, które od razu mi się rzuciły w oczy.
1. Nie zostawiajcie odkrytych podpić. Zasypujcie je tak szybko jak to możliwe i zagęszczajcie (w pomieszczeniach zamkniętych warto zastosować zagęszczarkę elektryczną).
2. Optymalizujcie pracę, możecie zaoszczędzić czas, siły i materiały. Piasek z wykopu wykorzystajcie do zasypania wylanych ław, skuty beton mieszajcie z zaprawą. Wbrew pozorom jeśli tylko beton nie wykazuje korozji biologicznej, stanowi doskonały wypełniacz zaprawy. Wcześniej warto go jednak dobrze namoczyć. Unikniecie jednocześnie wynoszenia i gromaczenia odpadów.
3. Aby lepiej łączyć ze sobą odcinki warto zastosować zbrojenie. Zmniejsza to ryzyko wystąpienia rys skórczowych na łączeniach. Niestety nie załatwi tego zbrojenie rozproszone. Mogą to być pręty stalowe lub epoksydowe łączone strzemionami które będą wystawać poza obrys wylewanego odcinka jakieś 20-25cm. Przy wylewaniu kolejnego odcina ławy należy wystające pręty związać drutem wiązałkowym z kolejnym zbrojeniem itd. Ponieważ nad piwnicą macie jedynie taras, to co zrobiliście wystarczy. Ale warto pamiętać na przyszłość.
Dziękujemy za rady!
@@SobieRobie Zdrowia, szczescia, cierpliwości i kasiorki, a reszta sama już się ułoży 😁
Reasumując najpierw powinna być wylana ława fundamentowa zbrojona, izolacja pozioma, a następnie wylana ściana fundamentowa oczywiście zagęszczana ....?
W malopolsce to pierwsze to jest szpadel albo rydel, a to drugie to lopata. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dzieki za mile chwile z Waszym poczuciem humoru.
Dzięki za info i cieszymy się, że nasze (czasami nieco dyskusyjne) poczucie humoru trafia w gust!
Na podkarpaciu podobnie pierwsze to szpadel albo rydel drugie to łopata a taka większa do węgla to szufla albo sercówa.Pozdrawiam.
Jestem pełen uznania dla Waszej wspólnej pracy.
Aktualnie remontujemy również stary dom z roku 63 czeka nas także taka robota. Wasz odcinek pokazałem naszej ekipie - oj mieszane uczucia. Boją się wszyscy tej roboty.
Wszyscy radzą nam abyśmy nie poprzestali na "wiórkach" stalowych i poliamidowych lecz po prostu dali belkę zbrojeniową.
Powodzenia.
I wiele wspólnych tak radosnych chwil.
Dzięki za uznanie :) Co do roboty - polecamy skonsultować się z konstruktorem, sposób/technika podbijania jest zależna od obciążenia. A to konstruktor już policzy. Ja bym zadał sobie podstawowe pytania - na czym aktualnie stoi budynek i jak aktualny fundament zniesie podkopywanie. Co innego lany beton jak ten który pokazaliśmy a co innego cegła na kiepskiej zaprawie.
Bardzo fajny fil pokazujący i wyjaśniający w przejrzysty sposób jak zrobić tego typu pracę. Zawodu jestem cieślą (cieśla szalunkowy) i w Londynie takie prace bardzo często są wykonywane. Domy rozbudowuje się budując kilku piętrowe piwnice pod istniejącym budynkiem. Najczęściej wykonuje się tylko jeden poziom i w tedy odcinki o szerokości 1m -1.2 m kopie się na głębokość przekraczające 3m. Raz wykonywałem taką prace. Moim zadaniem było wykonać zbrojenie i szalunki. Do budowy zbrojenia były wykorzystane pręty stalowe 12 mm. Dodatkowo wbijane były w pręty o długości 1m tak by 50 cm było w obecnie wykonywanym odcinku, który zostanie zalany zaraz po zaszalowaniu a drugie 50cm było w tym miejscu gdzie będzie za jakiś czas wykonywany odcinek w celu połączenia ze sobą zbrojenia i wszystkich odcinków. Jest to bardzo ciężka fizyczna praca. Gdyż w 99% jest to ręczna praca. Tyle dobrze że beton był przywożony na budowę i pompą do betonu podany prosto do szalunku.
Kurcze ale super, z tego to by był dopiero film! Dzięki za docenienie naszej pracy, takie pochwały od profesjonalistów zawsze nas cieszą!
W jakimś programie o nieruchomościach chyba na discovery była taka akcja pokazana właśnie w Londynie, niestety nie pamiętam tytułu tego programu
@@piotrb693 Chyba "Grand design" I mieli problemy z wodą gruntową.
Nie no nie wierzę. Naprawdę bije od was energią i miłością. Jak wam zazdroszczę..
Cieszymy się, że jesteśmy odbierani pozytywnie :)
Nie musicie się tak za każdym razem tłumaczyć, że robicie wszystko sami. Poł Polski tak robi, bo dziś załapać się na firmę to cud, bo albo mają 2 lata do przodu termin albo nie chwytają się mniejszych robót, tylko ogromne zlecenia albo są poza zasięgiem finansowym zwykłego zjadacza chleba. Masa ludzi wtedy po prostu zabiera się za robotę sami. Fajny film i czekamy na następne! :)
Bo my jesteśmy jak McDonalds - niby każdy wie, że kawa jest gorąca a i tak ostrzegają 10 razy nikt przypadkiem się nie poparzył ;) Więc wolimy uprzedzić, żeby nikomu nie przyszło do głowy bazować bezkrytycznie na tym co pokazujemy. Cieszymy się, że film się podobał :)
jak się załapiesz to i tak ci spierdolą bo to nie ich i chcą szybko wziąć kase bo następna robota czeka
W Małopolsce na to pierwsze mówimy łopata albo sztychówa (stąd mówi się wybierz na dwa sztychy), to drugie to szufla. Macie dobrze z tym piaskiem - tutaj na pogórzu ciężka glina lub iły. Dodatkowo występują łupki ilaste i samorodki piaskowca różnej wielkości.
Gratulacje odważny projekt. Powodzenia
Pocieszające. że odważny a nie głupi. Choć w czasie tych prac, zaczynamy się wahać czy to aby odwaga nami kierowała :D Pozdrawiamy i dzięki!
@@SobieRobie Od 17 lat mieszkam UK . 10 lat temu pracowałem na budowie gdzie pogłębiana była piwnica 15 metrów. Wybrane zostało 2500m3 ziemi. Proces trwał 9 miesięcy kopane było ręcznie. Kopali i zalewali co drugi segment . Nie macie się czego obawiać. Z tego co widać to jesteście pionierami. Moja piwnica będzie druga. Zaje biscie powodzenia
Super opowieść😃 na Lubelszczyźnie to pierwsze to szpadel a drugie to łopata bądź plantówka a ten wasz mieszalnik to betoniarka😃
Plantówka. Tego chyba jeszcze nie było :D Genialne są te nazwy :)
Dobrze że jest ten odcinek bo muszę zrobić dokładnie to co wy. 🤭🤭🤭😉
Ucz się od nas jako i my uczymy się od Ciebie! ;)
@@SobieRobie 😁😁😁👍
A w którym odcinku mogę podejrzeć zabezpieczenie wykopu przed osypaniem? :)
@@50piro50 ruclips.net/video/to9r1tJ0ovY/видео.html
Wielki Szacun za zaangażowanie i że sami robicie 👍👍👍
Dzięki! Z tym sami to trochę nie mamy wyjścia ;)
Ja bym dodał jeszcze po parę drutów żebrowanego do łączenia tych odcinków :) u nas w świętokrzyskim szufla a ta druga to sztychówka :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości (i dobrze robicie :) )
Dawid też miał taki pomysł i konsultował to z architektem. Stwierdził, że w naszym przypadku jest to zbędne. A my się z mądrzejszymi od nas nie kłócimy ;) Pozdrawiamy!
Wibrator to podstawa gdy robi się w ten sposób szalunki,czyli wyżej niż stary fundament. Kiedyś robiło się luz między starym,a nowym fundamentem i uzupełniało suchym betonem dobijany deską.
Tak się właśnie zastawiałem jak to się kiedyś robiło, dzięki za informacje!
Praktyczny materiał, w dodatku mi bliski, bo wykonywałem tę czynność w kilku miejscach. Kilka uwag: 19:20 - byłoby, wolnych przestrzeni nie zostawiamy w dwóch (co najmniej) powodów: dostawanie się wody i dostawanie się gryzoni. Na południu Polski łopata do kopania to "sztychówka", łopata do materiałów to "szufla", pojawiła się jeszcze łopata do wybierania ziemi o nazwie "sercówka". Uwaga do kosztów transportu: prawie tyle samo kosztuje wożenie 0,7 betonu w kastrach Lublinem, co wożenie po 30 worków suchego betonu (30 x 25 kg/litrów=0,75). Zakup wibratora na pewno sensowna, ale jeśli ktoś nie chce inwestować w zakup takiego sprzętu to zagęszczenie i podlanie możemy wykonać rzadkim betonem. Przyjęta metoda przygotowania betonu w piwnicy z worków ma tę zaletę, że możemy pracę wykonać nawet w zimie, przy mrozach. Szalowanie: osobiście stosuję szalunek dzielony/dostawiany (wbijam kołki w grunt i dokładam kolejną deskę na potrzebną wysokość), co pozwala mi na lepszy dostęp i ubijanie betonu. Deski czasami kosztują mniej niż płyty, bo w każdej miejscowości jest wystarczająca ilość chętnych do oddania ich po budowie za darmo, podobnie można za darmo znaleźć płyty OSB, ewentualnie wykorzystać laminowane płyty wiórowe z wystawek wielkogabarytowych. A jeśli już kupujecie betoniarkę (lepsza od mieszalnika, bo ma inne "pióra" do mieszania), to polecam takie z przekładnią ślimakową, a nie kołem, bo wtedy nie męczymy się przy wylewaniu betonu z betoniarki i mamy regulację ciągłą. Pozdrawiam Pracusiów.
Dzięki za uwagi :) Pozdrawiamy!
Panie Karolu, czy wykonuje Pan takie prace zawodowo? Szukam ekipy do wzmocnienia fundamentu w starym domu. Okolice Gorlic.
Witam WAS... Ale jestescie zajebiscie pozytywni... Robote robicie bardzo dobrze... Sam mialem i nadal mam do zrobienia izolacje pozioma fundamentow w budynku gospodarczym juz istniejacym 40 letnim i tez nalezy robic taka izolacje co metr... Ale nie o tym .... Pozdrawiam WAS serdecznie
Dzięki za komplement i powodzenia z izolacją :)
Cierpliwość , wytrwałość to podstawa przy tego typu pracach swoje podbicie robiłem 7 lat.Pozdrawiam.
Mamy nadzieję uwinąć się szybciej ;) A co to był za obiekt, że tak długo to trwało?
@@SobieRobie domek parterowy tylko jak zwykle to bywa brak potrzebnego czasu oraz wiedzy zrobił swoje.
Jesteście wielcy : zdolni,pracowici,a do tego humor was nie opuszcza.Brawo!!
I jeszcze piękni i młodzi! ;) No w każdym razie Ola jest :)
Trafiłem tu przypadkowo ale fajnie was się słucha interesuje mnie ten temat bo mam zamiar zrobić to co zrobiliście u siebie tylko ja chce zrobić od strony zewnętrznej pozdrawiam
Dzięki, zapraszamy na kolejne odcinki.
@@dawidoszkiewicz5607 chętnie oglądane wszystkie
Oj cieszcie się że macie taki grunt, my jak kopaliśmy bo się okazało że Niemiec na glinie postawił to kopania tyle że masakra do tego jeszcze wysokość pomieszczenia wynosiła 1.50m i pół metra pod nogami trzeba było wykopać, żeby podwyższyć pomieszczenie, u nas taka glina twarda jak skała trzeba było dużo siły uzyc żeby szpadel wbić a dopiero jedno pomieszczenie a jeszcze zostały 2 większe o około 10m2 to będzie roboty życzę wytrwałości pozdrawiam
Cieszymy się i nie zazdrościmy rycia w glinie... szczególnie, że Dawid coś o tym wie - kopał w glinie drenaż u swoich rodziców.
Brak mi słów, jesteście moimi idolami. No coś pięknego ta Wasza robota, chyle czoła.
Haha piękna, długotrwała i nikomu niepotrzebna robota :D A tak serio - sporo wysiłku nas kosztowała, ale efekt jest naprawdę imponujący ;)
Fachowo i z humorem! Ciesze sie ze tu trafilem.
Dzięki, z fachowością byśmy nie przesadzali, my to zwykłe amatory ;)
a nie bylo by lepiej zrobic podbicie od zewnatrz? i tak warto obkopac i odizolowac sciany gruntowe i wlozyc hydroizolacje, folie, zwiry itp...a az po podbiciu scian wywalic podloge, odhydroizolowac i wylac nowa...
Ten budynek nie jest podpiwniczony w całości więc dostępu do wielu ścian nie ma z zewnątrz. Izolacja pionowa z zewnątrz będzie robiona w czasie późniejszym.
No nie, my tego nie będziemy robić :-) Gratuluję perfekcji . A i zapomniałam. Lubie takie prezenty, nie to, że lubię betoniarkę, ale takie praktyczne
Ola nie lubi praktycznych, ale chyba nawet sama zaproponowała ten zakup jeśli dobrze pamiętam... :D
A wiec tak jeśli chodzi o "łopaty" (śląsk): łopata do kopania: łopata, szpadel; łopata do wybierania(taka szeroka płasko zakończona): sipa, łopata do węgla (no w końcu śląsk xd): hercowa, hercuwa. Pozdrawiam Was serdecznie!
Oświadczam, iż jako że bardzo nazwa hercówa przypadła mi do gustu, od dziś wszystkie lapaty na budowie, będę nazywać właśnie tak! :D
Witamy w naszych skromnych progach Największego Elektryka wśród Celebrytów i Największego Celebrytę wśród Elektryków ;) Dzięki za wzbogacenie słownika i również pozdrawiamy!
@@SobieRobie nie wiem czy określenie "celebryta" jest odpowiednie. Ja zwykły chłop urwany od pługa jestem;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Łopata do węgla czyli hercówa ma kształt serca, jest bardzo szeroka i lekko zaostrzona na końcu, nie przypomina ani jednej ani drugiej łopaty prezentowanej w tym odcinku.
Po polsku hercówa to "łopata sercowa górnicza".
Robota super wykonana mieliście lżej niż ja zamiast piasku była zwięzła glina 👍
Wszyscy nam to mówią ;)
Dobry wieczór. Czy w sobotę
można się z wami zobaczyć i porozmawiać?
Tak, jesteśmy na miejscu od 10-tej, zapraszamy :)
@@SobieRobie Czy mogę poprosić o adres
Kurcze trafilem na Wasz kanal przez przypadek ale byc moze bede wykonywal cos
podobnego i tak mysle "zerkne chwile"... Po kilku minutach ogladania obejrzalem calosc do konca mimo, ze mialem 5 min..;-)
Jestescie niesamowicie pozytywni w tej pracy i mysle nie tylko 😃Pozdrawiam bardzo
PS Ze strony mojego Taty z WLKP ;-) ta szeroka to Łopata ale znajomy mowi tez "Siupa"
Szpadel to ten prosty :-)
Cieszymy się, że wciągnęło :) I dzięki za miłe słowa :) Niedługo kolejne materiały.
Ja na trzeźwo bym sie nie brał za taką robotę :)
To na Mazowszu szypa (jak ma boki podniesione) to szufla. Jak nie ma boków to łopata. A szpadel służy wyłącznie do kopania dziur i nie jest to łopata.
Łódzkie tak samo :)
@@mateuszidzikowski1913 Pisząc Mazowsze miałem na myśli region, a nie województwo :)
Taki Łowicz też leży na Mazowszu mimo, że to woj. łódzkie.
Chyba muszę sprawdzić jakiś słownik języka polskiego w tym temacie :)
Praktyczne porady. Dzięki. Mam podobna operacje. Pozdrwiam
Nie zazdrościmy! Pozdrawiamy i wytrwałości!
Poważna robota ale śmiałem się co chwilę razem z wami.
Cieszymy się, że dostarczyliśmy dobrej zabawy :) Czasami mamy wrażenie, że nasze dowcipy bawią tylko nas ;)
Dziękuję bardzo, w przyszłym roku zabieram się za to samo ... cenne uwagi
Ja bym to jeszcze przemyślał ;)
Witam serdecznie
Co do tych narzędzi to saperka szpdel łopata szufla i tutaj jak pamiętam są podkategorje
Saperki mają różne kształty i przeznzczenia
Szpadle są generalnie ostre i służą do odspajania urobku
Łopata jest do przemieszcza luźnego urobku
Szufla dozowanie konkretnego materjału
Co do szybkiego uzupełnienia wybranego gruntu macie rację
Dzięki szybkiemu wypełnieniu grunt nie traci wilgoci się nieosypuje i nie odpręża
Zagęszczanie rewelacja z wielu powodow i nie trzeba używać plastyfikatorów
Zbrojenie wyśmienite bo bloki będą nie rozbijane (stosuje się w posadzkach mocno obciążanych)
Łódzkie. Sztychówka i sipa
Witajcie. Trochę się uśmiałem. Mieszkam w Wielkopolsce już ponad 35 lat, a pochodzę z Krakowa.U nas spadel to sztychówka ,a szypa to szufla. Z resztą w krakowskim cement kupuje się na metry, a tu na kilo. Dziwne sytuacje w sklepie ,chce 5 metrów cementu 250 a pan sie pyta ,a co to jest?. Można sie pośmiać.Pozdrawiam z Wągrowca.
U nas na metry to się kupuje beton :) Pozdrawiamy Wągrowiec!
Pierwsze narzędzie to łopato szpadel a drugi to łopata piaskowa, lepsze jest zbrojenie rozproszone z plastiku z plastyfikatorem /rolnicza jest tańsza - smarujcie ropa wewnątrz i na zewnątrz/ przekładnie zębatką nie smarując.
Pozdrawiam i zycze duzo cierpliwosci.👍
Dzięki! Również pozdrawiamy!
Swietna robota, szkoda, że wcześniej tego filmu nie było bo też potrzebowałem pogłębić piwnicę w domku - żeby właśnie puścić rurki, rury, zbiorniki przeponowe i podgrzewacze. Podobnie nie było chętnych a miejscowi się za głowę łapali i czekali aż runie... :D. Żmudna robota ale da się zrobić - co prawda całe wakacje w betonie :D .Pozdrowienia
dzięki za materiał:D sporo błędów mi to zaoszczędzi :)
Polecamy się! Zawsze to lepiej uczyć się na cudzych błędach ;D Pozdrawiamy
Znam historię z pierwszej ręki o podobnej tematyce: ojciec mojego przyjaciela wraz ze swoim ojcem, wybudowali całą piwnicę pod już wybudowanym domem piętrowym, nie jest tam zbyt wygodnie, bo przyoszczędzili na wysokości ale ilość "kreciej roboty" jest imponująca. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
Ps
Jestem z wlkp., więc łopata/szpadel i szypa; nie wiedziałem, że to mogą być regionalizmy.
Fajnie działacie, ja zrobiłem to trochę inaczej a to ze względu, że mam trochę większą piwnicę, mianowicie odsunąłem się od ściany domu jakieś 0,5 metra i zbudowałem drugą ścianę a dół z białej cegły a potem wybrałem piasek i tym sposobem pogłębiłem piwnicę i to na głębokość około 1,5. Pozdrawiam Was za dobry humor i odwagę. Niech Bóg Wam pobłogosławi.
Jesteście super zgraną parą .Pozdrawiam z Niemiec
Dzięki :) Pozdrawiamy z Polski ;)
Dzięki za merytoryczne informacje, swoje podbijanie zaczynam od jutra, też przy remoncie starego domu z lat 70-tych 👍🙂
I jak idzie? :>
Cześć ! Podziwiam wytrwałość i pracowitość. Co do podlewania wodą, być może już ktoś pisał, ale dopiszę też od siebie. Polewanie wodą służy zapobieganiu pękania ( nadmiernemu skurczowi betonu), ale przede wszystkim pozwala mu osiągnąć wytrzymałość na którą mieszanka została zaprojektowana (np. B20). Jeśli woda odparuje ze świeżego betonu zbyt szybko i się jej nie dostarczy, beton nie osiągnie pożądanej wytrzymałości. A woda paruje szybko, bo podczas reakcji wiązania wydziela się ciepło :)
Może ktoś coś z tego zrozumie :) Pozdrawiam
Dzięki za uzupełnienie wiedzy!
w moim rejonie to pierwsze do kopania jak ma trójkątny koniec to Kanadyjka, jak płaski to łopata lub szpadel a to drugie to szufla. 40 km od miejsca gdzie mieszkam w Małopolsce to już Zagłębie (teren mojej żony) tam to wszystko nazywa się inaczej :D
Kanadyjki jeszcze nie było ;)
Robota robotą, a jaka satysfakcja! U mnie robi się fundament!
U nas też, zapraszamy na filmy, jutro film z lania ław.
@@SobieRobie Geodeta się po
Geodeta się pomylił i moją studnię głębinową zrobił u sąsiada!
Fajny materiał... dzięki bogu mam to za sobą.Straszna robota a mam małą piwnicę 2,5 x 6,5m ,wylałem już nie pamiętam ręcznie ze 8 kubików betonu.Powiem szczerze że mieszanie własnego betonu a kupionego suchego robi różnice..dużo łatwiej się miesza beton z worków ale jest droższe... dużo droższe niż robić samemu i jest to dużo słabszy beton o kiepskiej granulacji.. ale n podbijanie ok.Ale robiłem również podłogę i ściany z bloczków betonowych zbrojonych i wypełnianych betonem.To była istna katastrofa .Wystarczy sobie wyobrazić..Ja 1,85m Piwnica 1,75m kalfas 120L ręczna mieszałka i przygotowywanie 8m3 betonu.. masakra
No to najważniejsze, że już po :)
Powodzenia robię podobną czynność lecz ja mam grunt ilasty więc problem wody .Iniekcja krystaliczna i tym podobne czynności . Polecam jednak pod posadzkę położyć min folie a i styropian nie będziecie żałować . Jeszcze raz wytrwałości ,szczęścia i kasy
Folia, styropian, to już było ;) No może nie styropian bo U słabe wychodziło, nie mniej jest o tym film na kanale.
@@SobieRobie Fajnie widzę że nie obce są wam technologie w budownictwie. Wybaczcie nie jestem na bieżąco z waszym kanałem sam robię coś podobnego podziwiam że wy do tego nagrywacie to . Wygląda to mi na dom po Niemiecki lubuskie? Jeśli macie pustkę mjedzy ścianami ja wypełniłem ją granulatem styropianowym przestało cyrkulować powietrze między warstwami. Tak leciwe konstrukcje nie są szczelne jak pierwotnie . Odczuwalny efekt. Pozdrawiam raz jeszcze
@@pk-eq1oz Wielkopolska i dom już polski bo z 1936. Ściana jednowarstwowa. Pozdrawiamy i powodzenia w projekcie!
Szacun plus 5 do zajebistości
1. Szpadle.
2. Sipa lub łopata -większą i szersza do np nabierania ziarna .
Podział Państwa całym sercem. Trzymajcie się w tej ciężkiej robocie.
Dziękujemy!
Niesamowita kobieta!! Wie co to jest migomat, ba! wie jaki jest gruby drut do migomatu!! 💪💪👍👍👊👊☺
A co więcej: ma ambitny plan, nauczyć się go obsługiwać! :D
to co pokazywał Pan to na Kociewiu nazywa sie (1- łopata, szpadel, szpeda, szpada 2-szufla czasem szypa)
Szpedy i szpady jeszcze nie było :) Jak będę kiedyś w Starogardzie to przynajmniej będę wiedział jak o szpadel poprosić ;)
U nas, lubelskie do kopania jest szpadel czasem równy na dopnej części czasem trójkątny, do zbierania czegoś z równej powierzchni jest właśnie szypa a plastikowa taka większa to szufla, łopata to bardzo rzadko używane słowo,
U nas szufla, to z reguły takie małe ustrojstwo do zamiatania śmieci. Niesamowite są te różnice językowe :D
Witajcie chce zrobić to samo a czy nie musze też odkopać wtedy fundamentów ze strony zewnętrznej ? . Pozdrawiam
Chyba jedyna poprawna odpowiedź to: 'to zależy' ;) My będziemy odkopywać bo będziemy robili izolację termiczną.
Łopata rylna , szpadel, sztychówa (na śląsku); ta druga łopata piaskowa; jest jeszcze łopata do węgla i grubego kamienia w kształcie serca - hercówa (od kształtu - serca); do kopania w glegie sa jeszce widły amerykańskie - takie coś jakby połączyć widły i łopatę.
nie wiem czy było w komentarzach bo wszystkich nie czytałem ale na szpadel u nas w firmie mówimy sztychówka ,bo często jak kopiemy pod kabel to niby na 2 sztychy czyli dwie głębokości szpadla czyli dwa sztychy
U nas też czasem miara kopania w sztychach jest wyrażana :) Dzięki serdeczne i pozdrawiamy!
a gdzie sa pręty wzdłużne między kawalkami?
Nie ma, jako w projekcie nie było ;)
@@SobieRobie ja bym zmienił projektanta:)
Płyty do szalowania można nasmarować. Istnieją w handlu stosowne do tego oleje. Uzyskamy dwie korzyści: łatwe zdejmowanie szalunku i zabezpieczenie płyty olejem zwiększa jej trwałość.
Na front byłoby OK, na boki dostaliśmy zakaz używania takich środków od projektanta.
Ten rzekomy beton w workach, to tak naprawdę nie jest beton, a zaprawa, która nadaje się na wykonanie, wylewki, ale na elementy konstrukcyjne już nie. Pod tym względem wykonanie nie jest do końca zgodne ze sztuką, ale w tym przypadku przy zastosowaniu zbrojenia rozproszonego powinno być skuteczne.
Tutaj kierujemy się mocą betonu, im wyższy numerek tym gradacja żwiru w mieszance większą. Tak że kupując b30 mamy już większe kruszywo... Który będzie realnie mocniejszy bo ma inny skład kruszywa a nie to że dosypujemy 2kg cementu i mamy mocniejszy beton.
@@RafaSitnik Problem polega na tym, że te workowane betony nie mają w swoim składzie żwiru, tylko sam piasek i cement, a deklarowana klasa betonu osiągnięta została nie przez dodanie kruszyw o większej gradacji, tylko zwiększenie ilości cementu (bo wbrew temu co piszesz dodanie cementu sprawia, że beton staje się mocniejszy). Taki beton (a w zasadzie zaprawa) nadaje się np. na wylewki, które przenoszą tylko obciążenie ściskające, ale nie nadaje się do wykonywania elementów konstrukcyjnych.
@@krisgw1787 tak oczywiście wszystko się zgadza w 💯%
Pracowałem z mieszanką naprawcza ok 80zl za worek gdzie rozrobiona mieszanką zastygała w ok 5min i po następnych 5min można było już po tym chodzić. Dziadostwo wylałem jak wylewkę na beton grubość 2-3 mm z 6 lat temu dalej nic się z tym nie dzieje.... Tak wtrącając na temat wylewek i trwałości. A beton pod spodem popękany jak 150.... ;) Wylane było na dworzu na chodnik przed wschodami...
@@RafaSitnik Dlatego zaznaczyłem, że w tym przypadku taka zaprawa też się sprawdzi, bo tam głównie przenoszone są obciążenia ściskające, a przed ewentualnym naporem gruntu zabezpiecza zbrojenie. Nie zmienia to jednak faktu, że zgodnie ze sztuką powinien tam być zastosowany prawdziwy beton, czyli wytworzony z mieszanki piasku i żwiru.
W informacji od architekta+konstruktora ma wprost napisane: najlepiej użyć gotowej suchej mieszanki dostępnej w handlu. Myślę, że to może mieć związek typowo z naszym projektem bo u nas za dużo obciążenia nie będzie.
chciałem zapytać o izolację ale widzę że ktoś już zadał to pytanie i że należy wylewać na dwa razy więc chciałem dopytać w jakich proporcjach 30cm i 20cm? w którym miejscu dać papę, domyślam się że najrozsądniej gdzieś pośrodku
Izolacja pozioma w ścianie/fundamencie powinna być tak umieszczona żeby połączyć ja z izolacją podłogi.
Witam, podziwiam za wykonanie. Mam pytanie, a co z izolacją poziomą?
Zostaje tak jak była czyli poniżej sufitu/podłogi parteru. Żeby wykonać ją na poziomie piwnicy musielibyśmy lać to na dwa razy. A na to nie mamy czasu. Grunt mamy łatwo przesiąkliwy i niski poziom wód gruntowych wiec izolacja pionowa powinna wystarczyć.
Aby to zrobić to można dodać do betonu wodouszczelniacz. I od dołu nie będzie ciągłą ściana wody, ale z boku niema izolacji, czyli trzebaby odkopać fundament od zewnątrz i zaizolować go jakaś masa izolująca(do wyboru do koloru) i dodać ocieplenie odrazu...
U mnie łopata to szypa, a szpadel to szpadel. Łopata np do przerzucania piasku, węgla a szpadel do kopania. Z ciekawosci w google wpisalem hasełka i wyszlo tak samo.
Z tego co wiem to tak wygląda to nazewnictwo w handlu i sam się zdziwiłem jak kupowałem te narzędzia :)
Witam mam zamiar właśnie podbić fundament i dzięki za filmik pomocny!!!
Cieszę się, że było pomocny!
nie dawaliście papy lub innego materiału przeciwwilgociowego na nowy fundament . Czy ta operacja będzie wykonywana po odlaniu całości .?
Piwnica będzie miała tylko izolację pionową. Pozioma jest na wysokości parteru.
Co do nazwy tych narzędzi to mówiono szpadel służył do przekopania ogrodu łopata szufla do piasku węgla jak zwał wiadomo do czego każda z nich służy
Niby wiadomo, ale jak Ola nazywa oba narzędzia tak samo to nie wiadomo co jej podać lub jak poprosić o podanie :D
Z przymrużeniem oka. Jak wcisnęliście przez te okienko (mieszalnik)???? Sam mam podobny ale takiej sztuczki bym się nie podjął. A poza takimi drobiazgami to dla mnie jesteście WIELCY. Sam wykańczam dom (tynki , elektryka, ocieplenia, płoty itd) więc wiem ile pracy w to podbijanie włożyliście. Serdecznie pozdrawiam, Jarek.
Mamy teleport ;) A tak na serio to do piwnicy nadal prowadzą schodki z zewnątrz. Co prawda większość osób nie wierzyła, że tymi schodkami (o mocno nadwyrężonej kondycji) da się ten mieszalnik sprowadzić na dół... ale się dało :) tynki, elektryka, ocieplenia... o płocie nawet nie mówiąc... marzymy, żeby być na tym etapie :)
Gratuluje podejścia DIY. Fajnie sobie samemu zrobić z domem. Jeśli mogę, to jednak poradziłbym dać jakieś stalowe zbrojenie. Chociaż drut karbowany fi 8, żeby połączyć jakoś to co jest wyżej z tym lanym betonem niżej. Jest mało miejsca, ale chyba jednak na leżąco moznaby wywiercić otwór od dołu starego fundamentu (tak z 15cm otwór), potem wstrzyknąć kotwę chemiczną i włożyć drut fi 8. Druga rzecz, to jeśli obłożycie płytę OSB czarną folią budowlaną, to wytrzyma Wam dłużej, nie będzie nasiąkać wilgocią z betonu i nie będzie pęcznieć. Fajna sprawa z tą zagęszczarką. Robię aktualnie opaskę fundamentu na zewnątrz budynku i chyba sobie kupię tekie Yato :)
O kotwach chemicznych coś będzie... wkrótce :) My wykonujemy tak jak mamy w projekcie, ale! ale! tak jak zastrzegaliśmy - tego typu prace należy konsultować z konstruktorem bo każdy przypadku jest inny. Co do wibratora - jak na razie sprawdza się bez zastrzeżeń!
@@SobieRobie ten wibrator jest mega! Miałem dokładnie podobny problem - odkopałem fundament od zewnątrz jednej ze ścian domku gospodarczego celem ocieplenia. Okazał się kupą spojonych jakimś betonem czy zaprawą cegieł układanych niemalże losowo. Więc też postanowiłem to jakoś wyrównać, żeby móc jakkolwiek XPSową płytę do tego przykleić. De facto wykonywałem coś takiego jak u Was tylko tę szczelinę miałem jeszcze mniejszą. Mimo trochę bardziej płynnego betonu i tak nie bardzo właśnie chciał wszędzie wejść w zakamarki. Posiłkowałem się jakimiś prętami w roli Loli i podobnymi "narzędziami", ale efekt był mizerny. Finalnie zrobiłem "wibrator DIY" - w młotowiertarkę poszedł SDSowy "kwadrat" i przez jakąś podkładkę "wibrowałem" całym pseudoszalunkiem. Metoda zdecydowanie nieidealna, nadal nie wszędzie wyszło jakbym chciał, ale jakoś trzeba się było odratować i nie najgorzej się to sprawdziło. Bo ilość betonu, która nagle zniknęła zadziwiła wręcz. Na kolejne odcinki już będę mądrzejszy... :)
Szacun za odwagę (-:
To nie była kwestia odwagi. Raczej braku wyboru :D Aczkolwiek, po ukończeniu sporej ilości odcinków, nie takie już straszne to podbijanie jak się nam wydawało :)
@@SobieRobie ja jestem na etapie takiej pracy z tą różnicą że od wielu lat piwnica jest wykopana poniżej fundamentów i muszę podkopać część w celu izolacji bo cieknie mi woda Po deszczach i mam do czynienia z ubitą gliną a nie piaskiem . Ale również będzie to dla mnie wyzwanie 🙂Pozdrawiam i dziękuje za ciekawy filmik ( bardzo fajnie nagrany) .Pozdrawiam
@@nadsowiogorskimpotokiemban3053 a w jaki sposób bd Pan to robił bo mam podobny problem z tym że mam wysoki poziom wód gruntowych zastanawiałem się nad drenazem wewnętrznym przy ścianach
W UK nazywa sie to underpinning, wlasciciele czesto chwytaja sie tego rozwiazania do przerobienia piwnicy na pomieszczenia mieszkalne.
Dzięki za nowe słówko :)
@@SobieRobie 👋`
Fajnie, że ktoś w końcu dodał film o podbijaniu fundamentów (jeszcze kilka miesięcy temu były tylko jakieś wrzutki po minuta dwadzieścia.. mnie czeka taka zabawa z domem 150 m2 podpiwniczonym w połowie. Jakby ktoś znał jakiegoś godnego polecenia wykonawcę, to proszę o kontakt. Pozdrawiam!!
Wrzuciliśmy... choć mieliśmy spore obawy przed wrzucaniem takiego filmu. To jest ryzykowne zajęcie ;) W każdym razie przed robotą tego typu należy zatrudnić konstruktora, który to oceni/zaprojektuje w jakiej technologii należy podbicie wykonać i da wytyczne dotyczące np. zbrojenia. Życzymy powodzenia w projekcie!
Z konstruktorem już jestem w kontakcie od jakiegoś czasu, także to można sobie odhaczyć. Na razie porobilem wstępne "pomary" pęknięć, żeby sprawdzić gdzie i jak bardzo dom siada. Muszę przyznać, że Wasz film trochę rozgonił chmury i tchną optymizmem..
Kilka mm różnicy w poziomach?? Toż to by było perfekcyjnie.
Jak wybierzemy całość piasku to pomierzymy laserem, na całości na pewno >1cm
Pozdrawiam Was.
Satyafakcja z samodzielnie wykonanej pracy to jest to czego nikt wam nie zabierze.
Zalecam nakryć worki pod bojlerem. Folia pozwoli spać spokojniej.
Patent z “zazembianiem” to dobry pomysł, ale zamiast drewnem trzeba to robić styrpianem lub eps’em lub xps’em
Zalecam zrobić przeloty, w przyszłości nie będzie kolejnego kucia. Można w trakcie “zalewania” włożyć kilka xps fi 200mm lub fi 160mm.
Pozdrawiam
Te worki pod bojlerem... nie leżą za długo, rotacja jest spora a paleta podróżuje po całym pomieszczeniu, podobnie jak betoniarka. Staramy się optymalizować logistykę targania worków ;) Patent ze styropianem zapisujemy... choć już za późno na jego wykorzystanie ;) Przeloty to temat na osobny odcinek....
Hej robię to samo ale w glinie więc nie macie tak źle, pozdrawiam
Podziwiam jako małżeństwo jesteście wspaniali pozdrawiam
Dziękujemy :)
W castoramie ma sym 441 a nie b20 od 15 nim lejemy czasem dosypujemy kudły i plastyfikator tez z casto
Ciężko się odnieść, bo u nas od dłuższego czasu w casto kreisel B20 jest nie do zdobycia :D Ps. Z tego co googiel podpowiada 441 to wylewka M15.
@@SobieRobie dokladnie a wibr ostatnio tez yoto kupilem taki jak wasz w casto 5st 🤣😂moja pani go chwali robi maszyna robote😂😳
Świetna robota,
ja jestem zwolennikiem zostawiania przestrzeni między starym fumndamententem a nowym i uzupelnienie tej przestrzeni półsuchym betonem. Moim zdaniem beton wiążąc zmniejsza swoją objętość i odspaja się od starego fundamentu co może powodować problemy. Piszę w oparciu o doświadczenie zdobytego w UK gdzie podbijalem fundamenmty na 2,5m i wiecej.
pozdrawiam i trzymam kciuki
Wrzucaliśmy na społeczność fotki - dzięki temu że beton nie był zbyt mokry i mocno wibrowany to skurcz był minimalny i się nie odspajał.
Też w niedalekiej przyszłości czeka mnie ta robota. Pewien murarz doradził mi nie dolewać do starego fundamentu, tylko jak wylewka stwardnieje podbić klinami z cegieł. (ścięte klinowato cegły) Co o tym myślicie?
Kto Wam projekt wykonywał? Pozwolenie na budowe musieliście mieć?
Projekt mieliśmy na całą rozbudowę - temat podbicia mieliśmy omówiony z kierownikiem, architektem oraz konstruktorem. Był także uwzględniony w projekcie.
@@SobieRobie Dziękuję
Fachowo tlumaczycie, dobry film, swietna robota. Pytanie podlewacie pod cala szerokos fundamentu od jednej strony. Czy do pulowy szerokosci fundamentu a nastepnie ta czynnosc powtarzacie od zewnat budynku?
U nas to takie trochę podbijanie a trochę opaska - podchodzimy pod fundamenty na 25cm. Czy będziemy dolewać z zewnątrz? To się jeszcze okaże, ale jednej ściany na pewno nie zrobimy z dwóch stron bo jest to ściana wewnętrzna więc do niej dostępu z drugiej strony nie będziemy mieli.
Witam super odcinek pozdrawiam.
Zachodniopomorskie - szpadel służy do kopania ten wygięty a łopata zwana też szypą do nabierania np. piachu i węgla. 👍😉
Cześć wam, jestescie super sympatyczni, fajny odcinek powiedzcie gdzie kupiliscie to zbrojenie metalowe, krece się po Lublinie juz pół dnia i nigdzie nie mogę dostać 😭😭😭😭
Wysyłkowo na allegro :)
jest ok , dzięki
szalunki sprobujcie pokryc folja od strony betonu moze dluzej przezyja
Dzięki za radę ale niestety już za późno. Zapraszamy do obejrzenie ostatniego docinka. Wyjaśni się dlaczego ;)
Robilem to kiedys przez dwa sezony w Kanadzie. Bardzo ciezka robots ;)
Oj po pierwszym sezonie, nie wiemy czy byśmy się na drugi jeszcze porwali :) Wyjątkowo niewdzięczna robota niestety. Ale jest już bliżej końca niż dalej! Pozdrawiamy
Szacun kochani. Jesteśmy na posterunku w następny weekend, może coś tam pomożemy 😏
Zapraszamy! Roboty ci u nas dostatek! :)
Robiłem podobną akcję u kolegi, z tym że tam po jednej stronie domu było do podbicia jakieś 70 cm, z drugiej strony domu nie było w ogóle piwnicy a teraz jest. Wysokość to prawie 2,7m. Do podbicia było prawie 1,3m. Wylane wiele m3 betonu, wybrane ponad 80 m3 pasku z gliną. Robota wykonywana w większości po normalnej pracy popołudniami. Proces podbijania trwał prawie 3 miesiące.
Czyli ta nasza robota to takie pitu-pitu przy ogromie pracy, którą wy mieliście do zrobienia. Szacunek!
@@SobieRobie niby tak, niby nie. Każda taka robota to wyzwanie, szczególnie bez wcześniejszego doświadczenia.
A gdzie może działasz? Szukam kogoś kto mi podbije fundamenty w domu na Mazurach.
A nie można było ściągnąć stropu i nadmurować sian? Mój dziadek podkopywał piwnice przed 35laty i dom dalej stoji. Wiec powodzenia w walce!
Jest to jedna z możliwości, ale w naszym wypadku konieczne by było podniesienie poziomu podłóg w domu a chcemy je jak najmniej podnieść żeby mieć odpowiednią wysokość pomieszczeń.
Posiedzenia! Myślę, że się nie zawali. Dobrze ubite.
Dobrze,że moja Żona ma wibrator w szufladzie🤣🤣🤣600 w kieszeni😁p.s.Pozdro Pyrusy💪👍😏
To lepiej nie pokazuj jej tego filmu bo jeszcze będzie chciała zmienić model ;) Pozdrawiamy!
@@SobieRobie 🤣🤣🤣👊
Klocuszki na łączeniach można zaszalować ze styropianu a potem je wydłubać lub wytopić palnikiem.
Świetny pomysł, szkoda, że na to nie wpadliśmy.
Co do tego "pióro wpustu" czyli łączenia pomiędzy kolejnymi elementami odlewanego betonu to bardzo dobry pomysł tylko materiał użyty do tego był już gorszym pomysłem ponieważ zamiast kawałków drewna powinniście użyć nawet najsłabszego styropianu który później łatwo wydłubać widziałem takie rozwiązania wielokrotnie w fabrykach ogromnych prefabrykatów betonowych
Świetny pomysł, szkoda, że na to nie wpadliśmy bo teraz to trochę za późno niestety.
Zamiast wydłubywać bierze się palnik i styropian sam znika ;)
Robiłam opaskę dookoła domu bo fundamenty były słabe, na szczęście znalazł się chętny i wziął mało. Od wewnątrz były fundamenty wzmacniane wcześniej przy okazji robienia podlog.
Super, że się udało :)
Sam musze pogłębić fundamenty ale nie na domu tylko mam wylaną piwnice na której bede budował teraz ganek. Moje pytanie brzmi jakie to proporcje dawaliście do tych fundamentów wraz z tym zbrojeniem rozproszonym dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam.😊
Proporcje czego?