Na wodę i ogrewanie najczęściej są miesięczne zaliczki. Natomiast jeśli chodzi o prąd w stolicy, to wreszcie e-on (dawniej Innogy dawniej RWE dawniej Stoen... czy jakoś tak) wprowadził możliwość wprowadzenia co miesiąc stanu licznika i otrzymania na tej podstawie faktury. Bardzo pomocne, gdy mamy wynajem dlugoterminowy i solidnego najemcę.
Trzeci sposób opłaty za energię elektryczną to liczniki przedpłacone, umowa na właściciela mieszkania ale doładowanie licznika płaci najemca. Nie zapłaci/doładuje siedzi po ciemku.
właśnie miałem to samo napisać, po co zawracać sobie głowę przepisywaniem umowy na prąd skoro można mieć licznik przedpłacony. Jeśli chodzi o gaz to trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś zużył jakieś bardzo duże ilości. Ale prąd to już można zużywać w bardzo kreatywny sposób.
Dzięki za komentarz. Nie wiem na ile to popularne rozwiązanie. U mnie w sumie tylko jeden najemca ma taki licznik. Jeśli to łatwe w obsłudze - może być ciekawym rozwiązaniem. Ciekawe czy wówczas stawka za kWh jest wyższa/niższa? I jak rozliczają te wszystkie pozostałe opłaty dodatkowe, których czasem więcej na fakturze, a z których niczego nie rozumiem :)
@@radoslawrup to proste, płacisz MNIEJ WIĘCEJ tyle samo za kWh i za opłaty comiesięczne. Tylko sposób płatności jest w innej kolejności. Bo jak masz zwykły licznik to NAJPIERW podajesz stan licznika, a POTEM dostajesz fakturę na np. 100zł z czego 30 to różne opłaty dodatkowe, a 70 wynika ze zużycia prądu. A jak masz licznik przedpłatowy to NAJPIERW wpłacasz 100zł, a POTEM z tej kwoty jest pobierane 30 na opłaty dodatkowe, a pozostałe 70 idzie na "doładowanie" licznika. Najlepiej kupować prąd na koncie klienta gdzie wszystko masz ładnie wypisane. Jeśli ktoś doładowuje nieregularnie (np. co 1,5-2 miesiące) to czasami się zdarza, że płaci opłaty comiesięczne tylko z jednego miesiąca, a czasami z dwóch i dlatego niektórzy mogą opowiadać dziwne historie o nieuczciwości zakładu energetycznego.
Witam, podpisujesz umowę z najemcą na 12M przepisujecie liczniki, nagle najemca po np. 3 miesiącach nie płaci czynszu, nie płaci prądu i znika oddając klucze np. w skrzynce. Dostawca prądu odcina prąd i co wtedy? Umowa jest przepisana na najemcę o Ty nie masz z nim kontaktu, w mieszkaniu nie ma prądu. Wydaje mi się że to jest duży minus przepisania licznika
Nie wydaje mi się że to takie proste, umowa ze starym najemcą obowiązuje chyba cały czas, dopóki nie zostanie rozwiązana. Nie wydaje mi się że można podpisać nową umowę jak stara obowiązuje. A właściciel mieszkania sam nie może jej rozwiązać
Tomasz - z mojego doświadczenia wynika, że jeśli przychodzi nowy najemca z umową - to dostawca nie odmówi podpisania nowej umowy. Ma dokument potwierdzający że może ją podpisać, wraz z protokołem i stanem licznika. Przynajmniej w przypadku Tauronu na Śląsku nie ma problemu :)
Jest jeden minus przepisania rachunków na najemcę o którym warto wspomnieć. Jeżeli staramy się o kredyt na kolejne mieszkanie to bank bierze do naszej zdolności kwotę która wpływa na konto. Jeśli wiec wpływa na nasze konto kwota łącznie z rachunkami to mamy większą zdolność kredytową.
Pewnie tak. Pytanie jedynie, o ile te 100-150 zł w przypadku kawalerki, (powiedzmy że 2 tysiące rocznie) zwiększy zdolność. Tego nie wiem, ale nie sądzę, że jakoś znacznie :)
Zazwyczaj zmieniamy czynsz przy aneksie. Zdarza się że ze sprawdzonymi Najemcami mam umowy na dwa lata i wówczas w dwuletnim aneksie wpisuję możliwość waloryzacji czynszu o inflację.
Też tak można. Kluczowe, by mieć świadomość że trzeba co jakiś czas spojrzeć na te płatności. W jednym z komentarzy była też mowa o liczniku przedpłaconym - to też jakaś opcja. Ale jedynie przepisanie licznika na Najemcę - pozbawia Cię w ogóle konieczności pochylania się nad tematem. Pozdrawiam!
Podobno w przypadku gdy licznik energii jest na najemcę i on nie płaci, czyli zadłuża celowo, dostawca odetnie dostawę prądu, lokator się wyprowadzi... ale właściciel będzie miał problem bo dostawca nie założy licznika w zadłużonym punkcie poboru dopóki dług nie zostanie uregulowany. Czyli mamy mieszkanie bez prądu dopóki dług nie zostanie zapłacony. Prawda to?
Na wodę i ogrewanie najczęściej są miesięczne zaliczki. Natomiast jeśli chodzi o prąd w stolicy, to wreszcie e-on (dawniej Innogy dawniej RWE dawniej Stoen... czy jakoś tak) wprowadził możliwość wprowadzenia co miesiąc stanu licznika i otrzymania na tej podstawie faktury. Bardzo pomocne, gdy mamy wynajem dlugoterminowy i solidnego najemcę.
Dobrze, że e-on poszedł po rozum do głowy. To znacznie upraszcza życie obu stronom :) Wynajmującym i Najemcom :)
Trzeci sposób opłaty za energię elektryczną to liczniki przedpłacone, umowa na właściciela mieszkania ale doładowanie licznika płaci najemca. Nie zapłaci/doładuje siedzi po ciemku.
właśnie miałem to samo napisać, po co zawracać sobie głowę przepisywaniem umowy na prąd skoro można mieć licznik przedpłacony. Jeśli chodzi o gaz to trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś zużył jakieś bardzo duże ilości. Ale prąd to już można zużywać w bardzo kreatywny sposób.
Dzięki za komentarz. Nie wiem na ile to popularne rozwiązanie. U mnie w sumie tylko jeden najemca ma taki licznik. Jeśli to łatwe w obsłudze - może być ciekawym rozwiązaniem. Ciekawe czy wówczas stawka za kWh jest wyższa/niższa? I jak rozliczają te wszystkie pozostałe opłaty dodatkowe, których czasem więcej na fakturze, a z których niczego nie rozumiem :)
@@radoslawrup to proste, płacisz MNIEJ WIĘCEJ tyle samo za kWh i za opłaty comiesięczne. Tylko sposób płatności jest w innej kolejności. Bo jak masz zwykły licznik to NAJPIERW podajesz stan licznika, a POTEM dostajesz fakturę na np. 100zł z czego 30 to różne opłaty dodatkowe, a 70 wynika ze zużycia prądu. A jak masz licznik przedpłatowy to NAJPIERW wpłacasz 100zł, a POTEM z tej kwoty jest pobierane 30 na opłaty dodatkowe, a pozostałe 70 idzie na "doładowanie" licznika. Najlepiej kupować prąd na koncie klienta gdzie wszystko masz ładnie wypisane. Jeśli ktoś doładowuje nieregularnie (np. co 1,5-2 miesiące) to czasami się zdarza, że płaci opłaty comiesięczne tylko z jednego miesiąca, a czasami z dwóch i dlatego niektórzy mogą opowiadać dziwne historie o nieuczciwości zakładu energetycznego.
@@DanielSkwierawski podgrzanie wody użytkowej i ogrzewanie gazem 100 mkw domu to teraz 760 pln z abonamentem W-2.12 miesięcznie.
Witam, podpisujesz umowę z najemcą na 12M przepisujecie liczniki, nagle najemca po np. 3 miesiącach nie płaci czynszu, nie płaci prądu i znika oddając klucze np. w skrzynce. Dostawca prądu odcina prąd i co wtedy? Umowa jest przepisana na najemcę o Ty nie masz z nim kontaktu, w mieszkaniu nie ma prądu. Wydaje mi się że to jest duży minus przepisania licznika
Przychodzi nowy najemca i podpisuje nową umowę
Nie wydaje mi się że to takie proste, umowa ze starym najemcą obowiązuje chyba cały czas, dopóki nie zostanie rozwiązana. Nie wydaje mi się że można podpisać nową umowę jak stara obowiązuje. A właściciel mieszkania sam nie może jej rozwiązać
Tomasz - z mojego doświadczenia wynika, że jeśli przychodzi nowy najemca z umową - to dostawca nie odmówi podpisania nowej umowy. Ma dokument potwierdzający że może ją podpisać, wraz z protokołem i stanem licznika. Przynajmniej w przypadku Tauronu na Śląsku nie ma problemu :)
Jest jeden minus przepisania rachunków na najemcę o którym warto wspomnieć. Jeżeli staramy się o kredyt na kolejne mieszkanie to bank bierze do naszej zdolności kwotę która wpływa na konto. Jeśli wiec wpływa na nasze konto kwota łącznie z rachunkami to mamy większą zdolność kredytową.
Pewnie tak. Pytanie jedynie, o ile te 100-150 zł w przypadku kawalerki, (powiedzmy że 2 tysiące rocznie) zwiększy zdolność. Tego nie wiem, ale nie sądzę, że jakoś znacznie :)
:)😅
Jak już mamy temat umowy z najemcą to wpisuje Pan w umowach waloryzację czynszu najmu o "guz inflacja" jakie ma Pan do tego podejście?
waloryzacja czynszu najmu przy umowie na 12 miesiecy? chyba bez przesady.
a na więcej, niż 12 miesięcy raczej się nie podpisuje umów
Zazwyczaj zmieniamy czynsz przy aneksie. Zdarza się że ze sprawdzonymi Najemcami mam umowy na dwa lata i wówczas w dwuletnim aneksie wpisuję możliwość waloryzacji czynszu o inflację.
Mnie zdarza się mieć dwuletnie umowy. Ale zazwyczaj - przy rocznej - aneks jest dobrym momentem na zmianę czynszu :)
Faktura co dwa miesiące , z automatu , wysyłam i otrzymuje wpłatę
Też tak można. Kluczowe, by mieć świadomość że trzeba co jakiś czas spojrzeć na te płatności. W jednym z komentarzy była też mowa o liczniku przedpłaconym - to też jakaś opcja.
Ale jedynie przepisanie licznika na Najemcę - pozbawia Cię w ogóle konieczności pochylania się nad tematem.
Pozdrawiam!
Podobno w przypadku gdy licznik energii jest na najemcę i on nie płaci, czyli zadłuża celowo, dostawca odetnie dostawę prądu, lokator się wyprowadzi... ale właściciel będzie miał problem bo dostawca nie założy licznika w zadłużonym punkcie poboru dopóki dług nie zostanie uregulowany. Czyli mamy mieszkanie bez prądu dopóki dług nie zostanie zapłacony. Prawda to?