Marek ale w tej całej dramatycznej sytuacji - chwile pełne napięć i wątpliwości - nakręciłeś jeden z najlepszych filmów - bez podbarwień , bez tzw. swojej reżyserii wyszło piękne dzieło którego celem jest ostrzeżenie przed głupotą tzw. " jakoś tam będzie" - bardzo popularne w naszym społeczeństwie , a ludzie zapominają że czasy typu jakoś tam będzie - przemijają już bezpowrotnie - i jakoś już nie będzie. Brawo.
To dobrze że masz silnik który jeszcze dał radę inaczej to dopiero byś miał problem ale to przestroga na przyszłość - dla innych - w taką pogodę nie wypływamy inaczej to spora , ciężka łudź z potężnymi kotwicami i to jeszcze może być ryzykowne. Warto ryzykować ? chyba nie .
Wyplywanie w taka pogodę na silniku elektrycznym to bardzo duże ryzyko, tylko silnik spalinowy. W tamtym roku plywalem po Bałtyku ponton honda 3,20 airmata i silnika suzuki 9.9HP , fale były takie, ze wyskakiwalem w powietrze 😁😁😁😁W tym roku ponton honda 3.50 m z alu podłoga i silnik 20HP będzie zabawa😁😁😁😁😁😁😁
tragedii z falą i wiatrem nie było ale w taką pogodę zalozony kapok to podstawa , klamoty uporządkować co się da to przyczepić do linki asekuracyjnej , dociążyć dziób bo ponton czasem lubi się podnosić no i silnik przydałby się jednak spalinowy bo elektryk w połączeniu z pontonem i takim wiatrem to słabe połączenie ale się udało :) pzdr
Cześć Marek 🖐oj wiało i to fajnie. Ja każdy wypad na ryby czy to z ponton czy z brzegu zawsze zaczynam od sprawdzenia siły i kierunku wiatru, szczególnie jak wybieram się na wody stojące. Jak prognozują do 4m/s to jadę , 5m/s i wyżej odpuszczam wypad na środku pływajacym. Pozdrawiam 🖐
Marek w obliczu zagrozenia używa słów których bym sie po nim nie spodziewał hehe.Bardzo ale to bardzo fanie by sie ogladalo marku jakbys "przespal" noc w tych trzcinach hehe to dopiero byla by przygoda a i ogladalność z takiego survivalu bylaby ogromna! Marku pomyśl o zamianie hobby wedkarstwo na np: gra na akordeonie,kontrabasie itp haha pozdrawiam
Panie Marku bardzo fajny film. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to ja pływałem na większych falach i przy większym wietrze, więc generalnie można. Tylko, że ja mam ponton 3,20 z pompowanym kilem i spalona 20hp, a to już inna bajka. Mam też elektryka 55lbs, ale jeszcze nie miałem okazji go przetestować w takich warunkach. Pozdrawiam Serdecznie i DUZO Zdrowia życzę😁😁😁😁😁
Świetny film, duzy szacunek za niego. Niestety dopiero teraz na niego trafiłem, a sytuacji podobnych miałem niemało... Mam tylko pytanie o silniczek, jakiego Pan używa. Ile ma LBS i jaka firma, jesli można wiedzieć? Pozdrawiam!
Spokojnie pontonu nie idzie wywrócic tak łatwo jak łódki..jest duuuuużo bardziej stabilny.dlatego wszystkie służby ratunkowe i specjalne pływają na pontonach...i jeszcze jedno Marek twoja jednostka ma kil?bo ponton bez kila na duzej fali myszkuje...nie trzyma się stabilnie kursu...
Nie mam kila niestety. Tak masz rację ponton jest bezpieczny. Nawet w takich warunkach niebezpieczeństwo jest niewielkie. Szkoda tylko, że u mnie wieje non stop i nie mogę połowić.
Warunki mało komfortowe do wędkowania do tego niebezpieczne ja bym z brzegu nawet dał sobie spokoj,nie rób takich rzeczy wiecej my chcemy Marka ogladac jeszcze długo
Oj tam ja uwielbiam takie przygody, wczoraj ze znajomym pływaliśmy motorówką na środku rzeki 10 km od wodowania Łodzi wpadł w turbinę patyk i ją zablokował trzeba bylo wpłynąć na plażę i podkopać dolek pod łodzią żeby go wyjąć,. Potem jeszcze padła nam stacyjka trzeba było się nauczyć odpalać kablami na ostro bez stacyjki. Chmury nieciekawe telefony zostawione na brzegu w aucie. To jest to uwielbiam takie atrakcje :) jest co wspominać, nutka niepewności, doza adrenaliny. Odrobinka strachu :)
Panie Marku, czy Pana wersja pontonu Kolibri posiada pompowany kil, czy jest to wersja "standard", z płaską podłogą? Zastanawia mnie - w perspektywie zakupu podobnej jednostki - czy w tych samych warunkach, z identycznym napędem elektrycznym, płynąc pontonem wyposażonym w pompowany kil (ale też znacznie droższym w zakupie), manewrowość łódki byłaby podobna czy też wyraźnie lepsza?
Nie jest tak tragicznie. We większym wietrze łowiłem trollingiem i miałem bardzo dobre wyniki. Jednak do takiego wiatru potrzeba już silnika spalinowego, co najmniej 5 PS.
Teraz już wiesz, że ponton z kilem poprawia znacznie sterowność. Bez kilu, wiatr ustawia Ciebie jak chce. Z kilem możesz ustawić się pod kontem 45 stopni do wiatru i starać się ominąć przeszkodę. W ten sposób osiągniesz to, że siła ciągu silnika doda się do siły składowej wiatru i w ten sposób uzyskasz dodatkowy ciąg w kierunku od czcin. Prosta zasada wykorzystana w żeglarstwie, aby popłynąć również żaglówką pod wiatr. Widziałeś Marku filmik jak ja płynąłem pontonem z kilem na jeziorze NeusidlerSee na wietrze i fali. Czasami kiwało mnie 50cm w linii pionowej na fali, drzewa nabrzeżne były powyginane w precel. Podpływając do brzegu strzeliłem jeszcze sobie w koło pętlę. Ja kierowałem, a nie wiatr. Poza tym na fali z reguły są leprze brania drapieżników. Ich czujność na zagrożenia jest ,mniejsza a ciągły ruch wody poprawia jej dotlenienie, co zwiększa apetyt istot żyjących w wodzie.
Marku nie pamiętam czy ponton Twój ma miecz , w takich warunkach to wszystko się docenia bo mniej spycha na bok . A jak ktoś twierdzi że mocny silnik to zbędny wydatek powinien ten film KILKA RAZY OBEJRZEĆ . Kuzyn ma 35 w takich warunkach płyną do tyłu , musiałem na lince go holować jak załamała się pogoda pozdrawiam.
Na taką pogodę radzę zainwestować w jakąś dobrą kurtkę typu windstoper lub goretex. To nie są duże koszta, za około 200-250 zł można już kupić bardzo dobrej jakości odzież z której korzystają ludzie chodzący po górach (wiem bo sam taką osobą jestem) a te ubrania świetnie sprawdzają się w takich warunkach na rybach. Kurtka dżinsowa niestety przepuszcza wiatr co potęguje zimno i automatycznie spada morale ;)
Goretex to w lekkie górki;) tutaj najpierw to w kamizelkę i sztormiak, spodnie wodoodporne albo kombinezon asekuracyjny. Neoprenów to chyba nie ma w tym rozmiarze hehe
Ja posiadam jacht motorowy z certyfikatem do pływania po morzu , ale gdy na Turawie wieje powyżej 20km/godz to odpuszczam , nawet nie tyle z powodu bezpieczeństwa co na komfort łowienia. Lepiej wiedzieć kiedy odpuścić!
no to prawda, np na zbiorniku Włocławskim potrafi się zbudować nawet metrowa fala jak jest taka 'żeglarska' pogoda, jak się nie wie jak sobie z tym radzić lub ma się za słaby sprzęt to lepiej do najbliższej przystani i przeczekać. Zwłaszcza jak kompletny amator jak tu, który nie wiem czy potrafił by WOPR wezwać w razie czego
pewnie 34 lbs albo jeszcze mniejszy :). Silnik 54 lbs daje radę z takim pontonem nawet pod wiatr. Kwestia tylko pojemnych i sprawnych akumulatorów. Dlatego też zalecane jest posiadać silnik elektryczny z zapasem uciągu. Bez wiatru silniczek 24 lbs będzie taki pontonik popychać ale już przy wiaterkach to takie silniczki można zamienić na sondę ręczną albo kotwicę :)
@@MarfishMarek i tak trzymaj..ja na elektryku pływam po Odrze....zawsze pod prąd ze 4 kilometry,a następnie spływ z prądem...a laicy twierdzili że sie nie da...
Po co te bicie piany? Ty byś kolego pewnie siedział w domu u mamy w taką pogodę, albo miał pełne gacie ze strachu. Takie doświadczenie na wietrze jest bardzo potrzebne. Nie raz złapała mnie na wodzie nagła wichura i wiedziałem jak z tym problemem się obejść. Siedząc w domu u mamy za piece nigdy nie zbierzesz doświadczenia, które daduą Tobie kompetencje spojrzeć chłodnym okiem na realia. I zmierzyć się z nimi.
@@stanorzechowski3961 nie jestem twoim kolegą to po pierwsze. Po drugie mam ten ponton i plywam nim regularnie po duzych jeziorach woj. Zachodniopomorskiego. W taką pogodę też plywalem i mimo, ze ponton jest naprawde bardzo stanilny uwazam to za skrajnie nieodpowiedzialne czyli glupie.
Bierzesz zbyt dosłownie i osobiście to, co ja napisałem. Nie znam Ciebie, to jest jasne, że nie jesteśmy w sensie osobistym kolegami. Ale w sensie koła zainteresować, inaczej nie odwiedzałbyś tego miejsca gdzie Marek umieszcza swoje filmy. Poza tym dziwię się Tobie, że z jednej strony sam nie używasz formy grzecznościowej do komunikacji z nieznajomymi, pisząc dosłownie „Taki stary, a taki głupi...” . Co jest raczej nieelegancka, jak nie grubiańska forma komunikacji. A z drugiej strony przeszkadza Tobie jak ktoś używa do Ciebie formy grzecznościowej pisząc „kolego”. No ale to już Twoja sprawa identyfikująca Ciebie jako………
Marek ale w tej całej dramatycznej sytuacji - chwile pełne napięć i wątpliwości - nakręciłeś jeden z najlepszych filmów - bez podbarwień , bez tzw. swojej reżyserii wyszło piękne dzieło którego celem jest ostrzeżenie przed głupotą tzw. " jakoś tam będzie" - bardzo popularne w naszym społeczeństwie , a ludzie zapominają że czasy typu jakoś tam będzie - przemijają już bezpowrotnie - i jakoś już nie będzie. Brawo.
Bardzo sympatyczny Pan i bardzo fajnie się oglądało filmik. Gorąco pozdrawiam i dziękuję za lekcje!
To dobrze że masz silnik który jeszcze dał radę inaczej to dopiero byś miał problem ale to przestroga na przyszłość - dla innych - w taką pogodę nie wypływamy inaczej to spora , ciężka łudź z potężnymi kotwicami i to jeszcze może być ryzykowne. Warto ryzykować ? chyba nie .
Można to wrzucić na Netflix? Tyle emocji nie bylo w polskiej kinematografii w ciągu ostatnich 10 lat, pozdrawiam :)
zajebiście to określiłeś - kolega aktor amator miał kwadratowe oczy i nie tylko.
Wyplywanie w taka pogodę na silniku elektrycznym to bardzo duże ryzyko, tylko silnik spalinowy. W tamtym roku plywalem po Bałtyku ponton honda 3,20 airmata i silnika suzuki 9.9HP , fale były takie, ze wyskakiwalem w powietrze 😁😁😁😁W tym roku ponton honda 3.50 m z alu podłoga i silnik 20HP będzie zabawa😁😁😁😁😁😁😁
tragedii z falą i wiatrem nie było ale w taką pogodę zalozony kapok to podstawa , klamoty uporządkować co się da to przyczepić do linki asekuracyjnej , dociążyć dziób bo ponton czasem lubi się podnosić no i silnik przydałby się jednak spalinowy bo elektryk w połączeniu z pontonem i takim wiatrem to słabe połączenie ale się udało :)
pzdr
"Musze się kur.. wydostać z tych trzcin jebanych" hehe rozwaliłeś system :))
Nie przesadzaj bądź mężczyzną co to za wiatr , mam nadzieje ,że jeszcze w tym roku wypłyniesz na o wiele większe fale Trzymam za to kciuki .Powodzenia
Raczej będę unikał wiatru na silniku elektrycznym.
Jak odpowiedzialna piz.da wypłynie dalej jak Kolumb!!! To nie teatrzyk tylko komedia!
Cześć Marek 🖐oj wiało i to fajnie. Ja każdy wypad na ryby czy to z ponton czy z brzegu zawsze zaczynam od sprawdzenia siły i kierunku wiatru, szczególnie jak wybieram się na wody stojące. Jak prognozują do 4m/s to jadę , 5m/s i wyżej odpuszczam wypad na środku pływajacym. Pozdrawiam 🖐
Radku prognozy były inne. Wiatr miał słabnąć. Coś się odmieniło i nadziałem się na niemiłą niespodziankę. Więcej w te wiatry nie wypłynę.
Marek w taką pogodę to się siedzi w domu w wygodnym fotelu i popija rudą 😁
Prognozy mnie zmyliły. Wiatr miał według nich słabnąć. Okazało się, że było odwrotnie.
nie no ja tam żegluję w taką i gorszą pogodę tylko trzeba mieć o tym jakieś pojęcie i być przygotowanym;)
Marek w obliczu zagrozenia używa słów których bym sie po nim nie spodziewał hehe.Bardzo ale to bardzo fanie by sie ogladalo marku jakbys "przespal" noc w tych trzcinach hehe to dopiero byla by przygoda a i ogladalność z takiego survivalu bylaby ogromna! Marku pomyśl o zamianie hobby wedkarstwo na np: gra na akordeonie,kontrabasie itp haha pozdrawiam
Chodziło o to, żeby nie zostawać do nocy. Hobby zmienię jak już sił nie będzie.
@@MarfishMarek zartowalem marku łów ryby
Panie. Ja przeżyłem jeszcze większy wiatr i fale na kajaku na jeziorze Borzechowskim wielkim. Miałem poważnego stracha.
Pan to jest szalony!
Szalone są wiatry w mojej okolicy.
I ten wyczyn napewno zapamiętają 👍hardcorowa wyprawa
Ja też zapamiętam:)
Dzięki! Teraz wiem co mi grozi 😳
Panie Marku bardzo fajny film. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to ja pływałem na większych falach i przy większym wietrze, więc generalnie można. Tylko, że ja mam ponton 3,20 z pompowanym kilem i spalona 20hp, a to już inna bajka. Mam też elektryka 55lbs, ale jeszcze nie miałem okazji go przetestować w takich warunkach. Pozdrawiam Serdecznie i DUZO Zdrowia życzę😁😁😁😁😁
Świetnie ze dodałeś ten filmik😉
Czesc Marku lubie cie ogladac.Pozdrawam Krzysie.
Bardzo dziękuję.
Ja też dziękuję i chcę ci powiedzieć że oglądam twoje filmy od kiedy jesteś na youtube. Pozdrawia Krzysiek
Zapraszam do większej aktywności w takim razie - Hangouty, Piknik, Team Marfish.
Marek wariacie ;) Uważaj na siebie!
Uważam, uważam.
Piraci z Karaibów to przy tym kpina 😉 pierwszy raz w życiu widziałem driftem po trzcinach
W moich filmach można zobaczyć wszystko. Włączam kamerę zawsze, gdy coś się dzieje.
Świetny film, duzy szacunek za niego. Niestety dopiero teraz na niego trafiłem, a sytuacji podobnych miałem niemało... Mam tylko pytanie o silniczek, jakiego Pan używa. Ile ma LBS i jaka firma, jesli można wiedzieć? Pozdrawiam!
Jak widzisz poznałeś swoją osobowość - chwilę strachu były.
To jest wada elektryków
Spokojnie pontonu nie idzie wywrócic tak łatwo jak łódki..jest duuuuużo bardziej stabilny.dlatego wszystkie służby ratunkowe i specjalne pływają na pontonach...i jeszcze jedno Marek twoja jednostka ma kil?bo ponton bez kila na duzej fali myszkuje...nie trzyma się stabilnie kursu...
Nie mam kila niestety. Tak masz rację ponton jest bezpieczny. Nawet w takich warunkach niebezpieczeństwo jest niewielkie. Szkoda tylko, że u mnie wieje non stop i nie mogę połowić.
Warunki mało komfortowe do wędkowania do tego niebezpieczne ja bym z brzegu nawet dał sobie spokoj,nie rób takich rzeczy wiecej my chcemy Marka ogladac jeszcze długo
Nauczka na przyszłość Łukaszu.
Oj tam ja uwielbiam takie przygody, wczoraj ze znajomym pływaliśmy motorówką na środku rzeki 10 km od wodowania Łodzi wpadł w turbinę patyk i ją zablokował trzeba bylo wpłynąć na plażę i podkopać dolek pod łodzią żeby go wyjąć,. Potem jeszcze padła nam stacyjka trzeba było się nauczyć odpalać kablami na ostro bez stacyjki. Chmury nieciekawe telefony zostawione na brzegu w aucie. To jest to uwielbiam takie atrakcje :) jest co wspominać, nutka niepewności, doza adrenaliny. Odrobinka strachu :)
stary czlowiek i morze
Nie taki jeszcze stary i tylko jezioro:)
no niby tak ale szkoda że się nie wpierdzielił było by jeszcze lepiej, może był by oskar :-) ogólnie filmik fajny ale trochę szkoda...
Cza było w trzcinowisko wpłynąć i przeczekać albo trzymać się trzcin i nie panikować
Trzeba być kompletnym nie powiem co żeby wypływać na jezioro w taką pogodę.
Spokojnie.
Panie Marku, czy Pana wersja pontonu Kolibri posiada pompowany kil, czy jest to wersja "standard", z płaską podłogą? Zastanawia mnie - w perspektywie zakupu podobnej jednostki - czy w tych samych warunkach, z identycznym napędem elektrycznym, płynąc pontonem wyposażonym w pompowany kil (ale też znacznie droższym w zakupie), manewrowość łódki byłaby podobna czy też wyraźnie lepsza?
Nie jest tak tragicznie. We większym wietrze łowiłem trollingiem i miałem bardzo dobre wyniki.
Jednak do takiego wiatru potrzeba już silnika spalinowego, co najmniej 5 PS.
Miałem właśnie zamiar popływać z trolingiem. Taki był plan. Na elektryku w taki wiatr nie wykonalne.
Teraz już wiesz, że ponton z kilem poprawia znacznie sterowność.
Bez kilu, wiatr ustawia Ciebie jak chce. Z kilem możesz ustawić się pod kontem 45 stopni do wiatru i starać się ominąć przeszkodę. W ten sposób osiągniesz to, że siła ciągu silnika doda się do siły składowej wiatru i w ten sposób uzyskasz dodatkowy ciąg w kierunku od czcin. Prosta zasada wykorzystana w żeglarstwie, aby popłynąć również żaglówką pod wiatr.
Widziałeś Marku filmik jak ja płynąłem pontonem z kilem na jeziorze NeusidlerSee na wietrze i fali.
Czasami kiwało mnie 50cm w linii pionowej na fali, drzewa nabrzeżne były powyginane w precel.
Podpływając do brzegu strzeliłem jeszcze sobie w koło pętlę. Ja kierowałem, a nie wiatr.
Poza tym na fali z reguły są leprze brania drapieżników. Ich czujność na zagrożenia jest ,mniejsza a ciągły ruch wody poprawia jej dotlenienie, co zwiększa apetyt istot żyjących w wodzie.
Marku nie pamiętam czy ponton Twój ma miecz , w takich warunkach to wszystko się docenia bo mniej spycha na bok . A jak ktoś twierdzi że mocny silnik to zbędny wydatek powinien ten film KILKA RAZY OBEJRZEĆ . Kuzyn ma 35 w takich warunkach płyną do tyłu , musiałem na lince go holować jak załamała się pogoda pozdrawiam.
Trzeba też wziąć pod uwagę czy ma się miecz - bez tego ponton w takich warunkach zpie.dala jak po lodzie i to dosłownie .
Na taką pogodę radzę zainwestować w jakąś dobrą kurtkę typu windstoper lub goretex. To nie są duże koszta, za około 200-250 zł można już kupić bardzo dobrej jakości odzież z której korzystają ludzie chodzący po górach (wiem bo sam taką osobą jestem) a te ubrania świetnie sprawdzają się w takich warunkach na rybach. Kurtka dżinsowa niestety przepuszcza wiatr co potęguje zimno i automatycznie spada morale ;)
Wbrew temu co widać na filmie wcale nie było zimno. Wiał tylko silny wiatr.
Goretex to w lekkie górki;) tutaj najpierw to w kamizelkę i sztormiak, spodnie wodoodporne albo kombinezon asekuracyjny. Neoprenów to chyba nie ma w tym rozmiarze hehe
Co tu sie k....... dzieje! Hehe pozdro!
Oj działo się... działo!:)
A strach w twoich oczach mega wielki
:)
Wiaterek taki sobie ale dmuchawiec nawet przy mniejszym wietrze to problem.A może Panie Marku
łódż podwodna?
Za mały silnik ja pływam na takim pontonie ale silnik rihno 70 blx i wiatr nieraz jest jeszcze większy
Marku najglupsza decyzja zeby wyplywac w tak pogode!!!
Prognozy były inne. Na brzegu wcale tak nie wiało. No cóż, nauczka na przyszłość.
A ja tu nic nienapisałem 🙀🙀🙀🙀🙀🙀🙀🙀🫀🫀🫀🫀🫀🫀🫀🫀👀
... i jak zlapales cos?
Hahaha.... dobre🤣🤣🤣🤣
Cześć na jakim silniku i akumulatorze pływasz
Ja posiadam jacht motorowy z certyfikatem do pływania po morzu , ale gdy na Turawie wieje powyżej 20km/godz to odpuszczam , nawet nie tyle z powodu bezpieczeństwa co na komfort łowienia. Lepiej wiedzieć kiedy odpuścić!
Zgadza się.
no to prawda, np na zbiorniku Włocławskim potrafi się zbudować nawet metrowa fala jak jest taka 'żeglarska' pogoda, jak się nie wie jak sobie z tym radzić lub ma się za słaby sprzęt to lepiej do najbliższej przystani i przeczekać. Zwłaszcza jak kompletny amator jak tu, który nie wiem czy potrafił by WOPR wezwać w razie czego
p.Marek zrobi wszystko żeby dostarczyć rozrywki .
Włączam kamerę w sytuacjach, w których inni wymiękają.
Piątka za szczerość
Nie ma jak to wiosłować w trzcinach stojąc w miejscu. No i te wulgaryzmy.
Dobra przygoda,silnik elektryczny jest trochę słaby jak wieje silny wiatr. 👍
Niestety elektryk nie daje rady.
jaki silnik nie dał rady ile lbs? jaki ponton?
pewnie 34 lbs albo jeszcze mniejszy :). Silnik 54 lbs daje radę z takim pontonem nawet pod wiatr. Kwestia tylko pojemnych i sprawnych akumulatorów. Dlatego też zalecane jest posiadać silnik elektryczny z zapasem uciągu. Bez wiatru silniczek 24 lbs będzie taki pontonik popychać ale już przy wiaterkach to takie silniczki można zamienić na sondę ręczną albo kotwicę :)
Marku ja stosuje trzy ciezarki po 10kg ale przy takim wietrze nie wypływam
No w końcu coś się działo fajnego tylko silnik spalinowy i po problemie
Zostaję przy elektryku. Przynajmniej na razie.
@@MarfishMarek i tak trzymaj..ja na elektryku pływam po Odrze....zawsze pod prąd ze 4 kilometry,a następnie spływ z prądem...a laicy twierdzili że sie nie da...
@@januszbieszczadzki2060 Ciekawe gdzie?
Proszę wybaczyć ALE jestem fanem od kilku lat lecz nie darował bym sobie gdyby panu się coś stało
Nieporzebne ryzyko ale na duzej fali duza ryba wali
Święte słowa prawisz.
Nie mogłem się tam utrzymać. Za lekki ciężarek mam.
błysk...i jeb....i tylko kapelusz by został
🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Marku, ale się Pan zawziął ;) To na morzu przy takiej fali ludzie śniadanie zwracają.
Skarciło mnie za to "zawzięcie"
Jak to można na swoim jęziorze zabłądzić , masakra
Ja mogę:) Tak na serio w tej części jeziora pływałem tylko raz. Dopiero po powrocie, kiedy zerknąłem na mapy zrozumiałem dokąd mnie zniosło.
Połowione😃😃😃
Jaką moc ma ten silnik ?
54 lbs
Maniuś co Ty odwalasz ,, utopisz się jeszcze :/ i kto wtedy przejmie klątwę marfisha hyh
Oddam ją za darmochę:)
Dlatego nie rozumiem zakazu używania silników spalinowych teraz byłby jak znalazł
Na tym jeziorze chyba można pływać na spalinówkach.
Szkoda, że do tych słów na końcu musiałeś dojść drogą doświadczeń 😕
To jest tylko nasza pasja i hobby ..... Oby nigdy więcej takich przygód.
Doświadczenia się przydają. Ważne żeby w przyszłości wyciągać z nich wnioski.
nie jeden wędkarz stracił życie wypływając w taką pogodę lepiej łowić z brzegu pozdrawiam
nie no da się tylko trzeba mieć przynajmniej kamizelkę i środki do wzywanie pomocy;) no i mapę jak widać..
jak zawsze dobry filmik ! zapraszam do mie , pozdrawiam !
Witam rozsądne to to nie było
Co prawda, to nie grzech.
Taki stary, a taki głupi...
Po co te bicie piany?
Ty byś kolego pewnie siedział w domu u mamy w taką pogodę, albo miał pełne gacie ze strachu.
Takie doświadczenie na wietrze jest bardzo potrzebne. Nie raz złapała mnie na wodzie nagła wichura i wiedziałem jak z tym problemem się obejść. Siedząc w domu u mamy za piece nigdy nie zbierzesz doświadczenia, które daduą Tobie kompetencje spojrzeć chłodnym okiem na realia. I zmierzyć się z nimi.
@@stanorzechowski3961 nie jestem twoim kolegą to po pierwsze. Po drugie mam ten ponton i plywam nim regularnie po duzych jeziorach woj. Zachodniopomorskiego. W taką pogodę też plywalem i mimo, ze ponton jest naprawde bardzo stanilny uwazam to za skrajnie nieodpowiedzialne czyli glupie.
Bierzesz zbyt dosłownie i osobiście to, co ja napisałem.
Nie znam Ciebie, to jest jasne, że nie jesteśmy w sensie osobistym kolegami.
Ale w sensie koła zainteresować, inaczej nie odwiedzałbyś tego miejsca gdzie Marek umieszcza swoje filmy.
Poza tym dziwię się Tobie, że z jednej strony sam nie używasz formy grzecznościowej do komunikacji z nieznajomymi, pisząc dosłownie „Taki stary, a taki głupi...” . Co jest raczej nieelegancka, jak nie grubiańska forma komunikacji. A z drugiej strony przeszkadza Tobie jak ktoś używa do Ciebie formy grzecznościowej pisząc „kolego”.
No ale to już Twoja sprawa identyfikująca Ciebie jako………
@@stanorzechowski3961 jedz na grzyby lub na ryby zamiast sie tu obnazac na yt.
głupiemu zawsze wiatr wieje żenada
Prawie, a byłbyś W wiadomościach telewizyjnych.
Nie tak prędko.