Disney kojarzy mi się z produkcjami familijnymi i tak target w końcu trafił na ich portfolio. Serial korzysta z typowych klisz ale wrażenia mam jak po goonies czy planecie skarbów. Gwiezdne wojny to nie tylko walka rebeli z imperium czy jakiegoś przebudzenia. Oto mamy produkcję która z pewnością osiągnie sukces zwłaszcza w gronie młodszych odbiorców.
Ja zawsze twierdziłem, że SW mają możliwości opowiedzieć historię w każdym gatunku i trafić do konkretnego odbiorcy. Cieszę się, że obecnie mamy moment przerwy od wielkich wydarzeń w Odległej Galaktyce i walki dobra ze złem, a skupiamy się na czymś zupełnie pobocznym. Raz na jakiś czaz przyda się taka produkcja. Zwłaszcza że te dwa odcinki naprawdę dają radę jako typowa przygodówka dla młodszych widzów. Niby to jest coś co już gdzieś widzieliśmy (np. w Goonies czy Narnii), ale jednak ta otoczka Star Wars daje tu możliwość opowiedzenia historii na swój wyjątkowy sposób.
Ja tak do niego podchodzę. Moje wewnętrzne dziecko to ogląda i mu się podoba 😅 Moje dorosłe ja czeka w międzyczasie na Andora. Ale jako serial dla młodszych naprawdę daje radę w tych dwóch odcinkach. I niech tak będzie do końca.
Świątynia Jedi była ich szkołą. Młodziki pobierali nauki od różnych mistrzów, aby jak najlepiej przygotować się do ceremonialnego pojedynku. Jeżeli podczas niego zaimponowali jakiemuś rycerzowi lub mistrzowi, został przez niego brany na padawana. A potem to już nauka pod okiem mistrza, aż do Prób, które można przyrównać do egzaminów.
Serial jest gigs spoko, przypomina tę dobre gwiezdne wojny i w dodatku w mlodzej odslonie, narazie jest w porządku:D
Taka fajna, niezobowiązująca przygodówka. Miłe zaskoczenie dla mnie.
Disney kojarzy mi się z produkcjami familijnymi i tak target w końcu trafił na ich portfolio. Serial korzysta z typowych klisz ale wrażenia mam jak po goonies czy planecie skarbów. Gwiezdne wojny to nie tylko walka rebeli z imperium czy jakiegoś przebudzenia. Oto mamy produkcję która z pewnością osiągnie sukces zwłaszcza w gronie młodszych odbiorców.
Ja zawsze twierdziłem, że SW mają możliwości opowiedzieć historię w każdym gatunku i trafić do konkretnego odbiorcy. Cieszę się, że obecnie mamy moment przerwy od wielkich wydarzeń w Odległej Galaktyce i walki dobra ze złem, a skupiamy się na czymś zupełnie pobocznym. Raz na jakiś czaz przyda się taka produkcja.
Zwłaszcza że te dwa odcinki naprawdę dają radę jako typowa przygodówka dla młodszych widzów. Niby to jest coś co już gdzieś widzieliśmy (np. w Goonies czy Narnii), ale jednak ta otoczka Star Wars daje tu możliwość opowiedzenia historii na swój wyjątkowy sposób.
Wiedząc że ten serial jest bardziej dla młodszych osób to nawet da się to obejrzeć
Ja tak do niego podchodzę. Moje wewnętrzne dziecko to ogląda i mu się podoba 😅 Moje dorosłe ja czeka w międzyczasie na Andora.
Ale jako serial dla młodszych naprawdę daje radę w tych dwóch odcinkach. I niech tak będzie do końca.
Pytanie mam czy padawani chodzili do szkoły w celu nauki i mieli egzaminy ??? Ciekawe pytanie
Ni3🎉
Świątynia Jedi była ich szkołą. Młodziki pobierali nauki od różnych mistrzów, aby jak najlepiej przygotować się do ceremonialnego pojedynku. Jeżeli podczas niego zaimponowali jakiemuś rycerzowi lub mistrzowi, został przez niego brany na padawana. A potem to już nauka pod okiem mistrza, aż do Prób, które można przyrównać do egzaminów.
A myślałem, że Akolita to nędzny film.