ILE POSIŁKÓW? ILE RUCHU?JAK MAMY JEŚĆ ? JAK MAMY TRENOWAĆ ? ILE TEGO WSZYSTKIEGO ? Damian Bugański
HTML-код
- Опубликовано: 18 окт 2024
- ILE TAK NAPRAWDĘ POWINNISMY JEŚĆ I RUSZAĆ SIĘ ? Strona Damiana ➤
czlowiekuruszs...
@j4z0
@PITBULLWESTCOASTPL
@HelikonTex
/ @tomaszdrwal-cto
🫵 MASZ POMYSŁ NA GOŚCIA ? PISZ ŚMIAŁO ► drwal.contact@gmail.com
JEŚLI UWAŻASZ, ŻE TEN MATERIAŁ BYŁ GODNY TWOJEJ UWAGI ORAZ MA DLA CIEBIE WARTOŚĆ I CHCESZ NAS WESPRZEĆ TO MOŻESZ POPRZEZ :
👊WSPARCIE TAKTYCZNE KANAŁU 💪 ↓↓
/ @tomaszdrwal
☕️🔥 KUP KAWĘ przez ↙️ ↙️
buycoffee.to/t...
ZOSTAŃ PATRONEM 🫵 🫵 ↙️ ↙️
patronite.pl/T...
DZIĘKI ZA UWAGĘ I DO ZOBACZENIA
#człowiekuruszsię #damianbugański #zdrowie #fitness #rozmowa #trening #dieta #ćwiczenia
Fajnie że gościu ma otwarty umysł i wie że są różne drogi do tego samego celu. A niektórzy maja swoje religie treningowe oraz żywieniowe i świata poza nimi nie widzą.
Tylko nie przesadzać z myśleniem o zdrowym i modnym jedzeniu . Ruch dla dobrego samopoczucia i jedzenie z apetytem , radość z zycia i przyjemność!
Dzięki wielkie za kolejną część rozmowy.
Pozdrowienia dla widzów.
24:11 szacun za to, nie sprzedałeś się , idziesz swoją drogą mało takich dzisiaj. Życzę ci kolejnych sukcesów.
Kiedyś usiłowałam jeść 5x dziennie, nic nie robiłam tylko szykowałam, jadłam, zmywałam i myślałam ile mam czasu do następnego posiłku.
0 czasu na pracę i
0 czasu na życie.
A wystarczyło nagotować w niedziele na cały tydzień.
@@Niedziel_niby jak?
@@Niedziel_
Jedną z zasad każdej diety jest zakaz monotonii. Gotowanie na cały tydzien temu przeczy.
@@Marta1412-L przecież nie trzeba jeść codziennie tego samego i ja tego nie napisałem, to ty z góry to sprowadziłaś na te tory 😀.
@@Niedziel_ "nagotować w niedzielę na cały tydzień" jak to inaczej rozunieć. Jedzenie powinno być świeże, a nie wyjmowane po tygodniu z lodówki lub zamrażalnika.
Każdy ma własne zasady i przyzwyczajenia.
🖐
Jadłem jeden raz dziennie i czułem się dobrze . Często nie jem śniadania i jest ok.. 16/8 u mnie działa cuda ale ostrożnie bo to co dobre dla mnie nie musi być dobre dla ciebie... Jesteśmy różni. I dobrze. Nie zapominajmy o wodzie.
Gdzieś czytałem że brak ruchu jest znacznie gorszy niż nałogowe palenie, więc naprawdę lepiej się przełamać i wyjść choćby na ten spacer regularnie. Pozdrawiam.
Ruch jest ważny , sport robota pzy łopacie, rąbanie drewna , jakaś taka która męczy jest to ważne bo wtedy się człowiek poci i wypaca syf. Ale palenie ma to do siebie że nie jesteś zdolny do dużego wysiłku bo masz zajebane płuca i się szybko męczysz więc to trochę przeszkadza no i oczywiście palenie to syf tragiczny
Mistrzu, zapros Rafala Wilka i pogadajcie o postach, swietny gosc i bardzo ciekawy temat!
Dzięki za program
52.00- dokladnie tak jest... Mam 45 lat i bez problemu wejde na drzewo, przeskocze przez plot itd. Nie trzeba być wielkim. Lepiej byc sprawnym. Mam 185cm, 85kg i po prostu staram sie byc sprawnym. A praca w tym mi nie pomaga, bo jestem kierowcą. Po trochu, powoli, ale systematycznie.
3km z psem o 4.20 po lesie potem zimny prysznic i kawy nie potrzeba :) super podcast pozdrawiam 🫵
😂 taaa... zimą w nocy przez las. Marzyciel hahaha bajkopisarz
Ciekawe kiedy zjazd ... .
@@Jan-yt4mtale z czego zjazd?
Twoj pies najszczęśliwszy na świecie ☺️
Motywacja. Slowo klucz. Zmusic siebie do wysilku. To jest to, szczególnie kiedy ktoś pracuje fizycznie. I tylko zeby nie było, lubie każdą formę spedzania aktywnie wolnego czasu, ale nie zawsze jest to możliwe. Podziwiam tych ktòrym się to udaje. Pozdrawiam
Ze zmuszania się nic wyjdzie w dłuższej perspektywie. Albo znajdziesz jakąś aktywność która będzie Ci sprawiać przyjemności, albo skończysz na kanapie.
Super podcast, więcej takich z tematem sportowym Please
A kiedyś wystarczyło wyjść po szkole na podwórko i miałeś taki trening że nic ci więcej nie było potrzeba .I komu to przeszkadzało?
No codziennie , się latało jak się nie bawiło w jakieś zabawy, to grało się w piłkę codziennie godzinami do nocy potem system rozebrał ekipę i każdy poszedł w swoją stronę klepać biedę ahahaha
Przecież możesz całe życie wychodzić po szkole na podwórko 😅
Super rozmowa. Świetny gość i jego podejście do tematu.
Ja, endomorph. Z moją nadwagą przebiegnę 3 km bez przystanku, podciągnąć się na drążku 10 razy nie mam problemu, 100 pompek w seriach 10x10 dam radę, spacer z psem po lesie więcej niż godzinę.
Dużo dało mi słuchania pozytywnego podejścia gościa u Drwala na pieńku.
Dziękuję bardzo za pozytywne podejście i dobra pogaduchę.
💪🇵🇱😀🤙
Damian i jego kanał 'człowieku , rusz się ' zmotywował do pracy nad stawami (nad tym jak je rozruszać)
mądrych miło posłuchać.
To jest chyba jedyny kanał treningowy, który promuje zdrowy ruch, sprawność fizyczną, a co za tym idzie psychiczną. Nie skrajność i wynaturzenia. Dzięki za wartościową rozmowę, poruszającą ważne tematy, jak problemy zdrowotne przy skrajnościach. Mało kto o tym mówi głośno.
Każdy ma czas na trening, trzeba to tylko zrozumieć!!!! a nagroda przyjdzie sama 🙂SATYSFAKCJA PO DOBRZE ZROBIONEJ ROBOCIE DLA SAMEGO SIEBIE
Przeczytałem ile jeść, ile ruchać. Wchodzę w to 😎
Dobrze gada 💪
W zdrowym ciele zdrowy duch. Trzeba dorosnąć do pewnych rzeczy zanim zacznie się je rozumieć
A tak trudno kobiete poznac co jezdzi rowerem albo doceni faceta co jezdzi rowerem.
Fajne spostrzeżenia 😎brawo Wy, fajna zawartość🤩pozdrawiam
Świetny wywiad ta wiedza jest od 20 lat ale pryzmat kasy który zasłania oczy powoduje ze karmią nas tym na czy można zarobić takie spotkania powinny być promowane w szkole szacun Wojciech Z 💪
Dzięki za rozmowe z Damianem jego Rozrusznik poranny Sztos! W moim przypadku to totalny game changer mam 31 lat od 10 lat ciągła delegacja po całym globie i wieczny " brak czasu lub możliwości" a chciałem wrócić do sprawności i zacząłem z Rozrusznikiem porannym a obecnie z kalistenika jesteśmy na Ty :) Polecam!
Tomku świetny kanał oglądam Was od początku. Wielkie dzięki i powodzenia !!!!
Fajnie! dobre :)
12:30 ja robiłem keto na pudłach i normalnie trenowałem. I spadek mocy był przy adaptacji. Czuć było, że organizm pracuje inaczej.
Każdy reaguje inaczej i musi dostosować sposób do siebie.
Podstawa to wypacanie toksyn i konserwantów . . Codziennie min 30 do 60 min. szybkiego spaceru to recepta na dlugie życie . Dodając nawet raz w tyg. FBW bedziemy w pełni sil do starości.
29:12 crossfit jest padaką dla początkujących. Ale co do pomocy fizjo, to co kolwiek będziesz robił blisko maksimum swoich możliwości, to musisz iść do fizjoterapeuty po pomoc w regeneracji.
Ciekawa rozmowa! Poszły subiki na kanały Damiana. Jest siedem słow? Jest!
p. Tomku te "złote łuki" to po prostu frytki .
Tomek w kwestii „keto” i ogólnie diety nie znajdziesz nikogo lepszego jak Rafał Wilk, zaproś go razem Maciejem Szyszką oni współpracują blisko, będzie mega ciekawie 👍
PO 20latach przerwy ...syn wyciągnął mnie na siłke 1 sierpnia tego roku.... no bo wszsyscy cwicza...a on tylko basen i basen (wyglada swietnie od tego basenu) :> poszedlem pokazac mu zatem co ma robic by sie tam nie zabił, pokrzywił i nie robił dziwnych rzeczy.... i zaczeła sie szkoła...on wrocil do szkoly i na basen a ja sobie chodze na tą siłke... i tak teraz siedze ogladam Wasz program patrze na moje Bicki ....i se mysle NO TAK, fajne :> podoba się. JAk to szybko wrociło.... moze dla tego ze przez 10lat robilem intensywne rowerowe pojezdawki :>
Pamiętam w podstawówce jak mieliśmy wycieczki do kina do Warszawy i największą atrakcją była wizyta w mc. Niebywale przeżycie 😂
Taktyczne pozdro dla zasięgów i dzięki za fajny materiał 👍
Jak w gospodarstwie była świnia lub krowa to aby była gruba i okrągła to dawało się jescy mąkę
Jem raz dziennie. Zaczynam o 6 posiłek a kończę o 21 ,😉
💪💪
Testowałam keto przez miesiąc, czułam się rewelacyjne ale przy moim stylu życia gdzie jeżdżę do pracy na rowerze ok 14km w jedną stronę + siłownia2/3 razy w tygodniu to po dwoch tygodniach mi się mięśnie nóg wogóle nie regenerowały. Reszta spoko ale siły w nogach nie było 😉
E tam. Za krótko byłaś. Jestem na keto 1,5 roku i jest rewelacja. Całe życie ćwiczę. Mam 51 lat. Przejechanie 70 kilometrów na rowerze nie jest dla mnie żadnym problemem
Dla mnie też to nie jest problem bo robię wakacyjnie długie trasy z sakwami ale napisałam to dlatego ,że zauważyłam tak dużą różnice w swoim organizmie w tym czasie.
@@beatafidali6725 👍👋😁🍺
Zaproś Keto Kocura. Jestem ciekaw jak on by się wypowiedział na temat diety Keto on trenuje i naprawdę dobrze wygląda i na Keto jest już chyba z 8 lat.
68 lat,😁❤🍀
A to fajnie.
Idę popróbować tego rozrusznika.. mam 67 ale przecież to nie przeszkoda😅
Dzisiaj też trzeba polować tylko że na promocję w Lidlu
Szanuję braci Rodzeń 🫡 ale keto również nie dla mnie , nie wyobrażam sobie raz na jakiś czas nie zjeść dobrej pizzy czy polskiego obiadku u mamusi . Życie jest za krótkie żeby się tak ograniczać 😊 a żeby zgubić parę kg to oczywiście deficyt zwiększona podaż białka i trochę więcej ruchu i to przynajmniej na mnie działa 😊
Od kilku lat jem raz dziennie,czasami dwa.Nie czuję głodu i czuję się dobrze.Brzuch niestety jest😂
To wiadro zarcia pozerasz ze brzuch nie spada?
Panowie, co wy macie z tą laycrą? To jakas fobia czy ukryte marzenie? To jest zwyczajnie najlepszy strój na długie jazdy rowerem. Polecam.
Najlepszy dla ciebie... Jeżdżę rowerem, trasy po kilka godzin w siodle i nie jest mi to niezbędne. Obcisłe gacie rozumiem u wyczynowców walczacych o sekundy. Na codzień można się bez tego obejście i również jeździć komfortowo.
Dietetyk z oponką wokół pasa, to jak z tą wróżbitką z dowcipu. Jak facet poszedł do wróżbitki, puka do drzwi, a tam się miły głos odzywa: "Kto tam?" ... "A ja piep.... taką wróżbitkę".
Komentarz taktyczny jeden dwa trzy cztery pięć pozdr
Znasz kogoś kto coś by opowiedział o akcji w Magdalence ?
Tylko bodypositive przeważnie jest promowany wśród kobiet .😉
Bo wśród mężczyzn otyłość jest powszechnie akceptowalna a duży brzuch to atut i powód do dumy. Facet może być gruby i może krytykować otyłą kobietę. A kobieta musi dbać o siebie bo to nie dopuszczalne żeby tak wyglądała... Takie tam przemyślenia na przestrzeni lat pomiędzy facetami...
@@Kiciol tak tylko nie widziałem faceta jako modela bodypositive 😉 Niestety w Polsce u Panów przoduje otyłość brzuszną. Mam nadzieję, że to się zacznie zmieniać
No i przyszedł czas że to jest pierwszy materiał którego nie obejrzę, nienawidzę ludzi którzy kradną content malutkich twórców... szczególnie jak nie są w stanie nawet go przerobić, tylko kopiują 1:1.
Tzn co?
🥃🥃🥃🥃🥃🥃🥃🥃
No jak na wszystko jest cudowna tableta np ozempic...żresz ile chcesz...ale ... krótko żyjesz...tylko le karz nie powie tego
Goryl dobrze powiedział, możesz wszystko kupić, ale sprawności nie :P i tym się różnimy ludzie którzy są sprawni od tych co mają kasę na bzdety, znam wielu majętnych mocno otyłych ludzi i mimo kasy np. jedzą pieczywo z biedronki/lidla :P, do tego chleją starą łychę i myślą , że to jest luksus, luksus jest w tedy gdy jesteś silny, sprawny, kumaty i w miarę majętny (dla każdego oznacza to co innego). Do roboty grubasy z chorymi brzuchami (większość tych brzuchów to po prostu przerośnięte stanami zapalnymi flaki), bo będziecie schodzić w bólach!
Jedzenie bylo luksusem, przednowki leczyly i slabych wykanczaly . Na przednowku jak mial nagromadzone jesienia to przezyl lub mial organizm wycwiczony i nie boi sie postu .. I przyzwyczajony do postu / glodu Hunza sa przykladem. .. A jak dietetyk proponuje 5 posilkow na weglu i duzej ilosci sportu jak jogging. osobie z io i skrajna otyloscia z innymi problemami zdrowotnymi , to ich omijac szerokim lukiem . Wspopczesny czlowiek ma za duzo wokol siebie jedzenia marnej jakosci .. jest taki mem ze w sklepie na polce ze zdrowa zywnoscia jest zdrowa zywnosc 😂 a co jest na reszcie hali sklepowej?
Zamiast Braci Rodzen moze Grzegorza Klonka
wprowadzam komentarz taktyczny na minimum siedem słów
Odpowiedzią dla mnie jest chińska
Nie chcę mi się mondrzyc do innych.
w sxkole napierdalalem sie dobrze.
XD 🇵🇱 taktyczny komentarz na 7x💯 słów dla zasiegów i wyrazenia poparcia
Ja myślałem, że te 5 dziennie to wymyślili, żeby tym co nie mogą żyć bez wpdalania jakoś to rozłożyć. Żeby nie wpiatalali na raz "5 ton" żarcia na obiad, to żeby uczyli się jeść małe porcje.
Żywienie optymalne, ketoza itd.. jakie 5 posiłków co za bulszit. Tłuszcze, białko i węgli tyle co kot naplakal
Panowie "Przyda się przy pożarze" - ja jeszcze w swoim życiu NIGDY nie byłem przy pożarze! Czyli większość ma pożar RAZ w życiu - a ma na to zpdalać całe życie? :D
I to gadanie "nie wygospodarujesz godzinki w ciągu dnia". Godzinka? Godzinka to chyba samo "rozgrzewanie się, przebieranie, pakowanie i dojazd do miejsca treningu" ;)
Ja dzisiaj (ponad 40 lat) - nie mogę już ćwiczyć przez zniszczenie swojego ciała - treningami!
Fakt, może rzeczywiście z definicji to nie były sporty 'zdrowotne' (najpierw sztuki walki, potem akrobatyka) - ale nawet przez siłownię dorobiłem się przepukliny).
I jakiś ignorant zaraz będzie pdolił "oj bo to za intensywne rzeczy, trzeba było zacząć spokojnie!"
I gwno prawda!
Do 30-tki mogłem robić co chcę i jeść co chcę, po 30=tce zacząłem tyć (a ćwiczyłem dalej). No to wreszcie pierwszy raz zacząłem myśleć o odchudzaniu.
I wprowadzałem po kolei wszystkie te tzw. "proste metody żeby schudnąć", które okazywały się "pustym pdoleniem!!!"
"Wystarczy nie słodzić herbaty" - gwno prawda!
"Jakbyś nie miał samochodu to byś od razu schudł" - gwno prawda!
"Zrezygnuj z chleba białego" - gwno prawda!
Potem zaczęło się bardziej konkretnie i matematycznie.
"Wystarczy mieć deficyt kaloryczny" - gwno prawda!
...
I dopiero wreszcie jak wszystko pociągnąłem na maksa czyli jak wcześniej liczenie kalorii na maksa, wszędzie chodząc z wagą kuchenną, i trening na siłowni ale "interwałowy" (z lekkimi ciężarami, utrzymując non-stop odpowiednie tętno (z zegarkiem i alarmem)), tak że w pierwszy dzień to zemdlałem bo mi krew odeszła z 'mózgu'. Dopiero TAKIE EKSTREMUM spowodowało, że zacząłem chudnąć.
ALE TAK SIĘ NIE DA ZPDALAĆ NON STOP I MIEĆ TO JAKO "STYL ŻYCIA". To pitolenie "po ćwiczeniach mam energię i czuję chęć do życia" - krwa, ja po treningu byłem wypompowany, śpiący i już nie do życia...
Aż tyle trzeba było zpdalać - żeby w końcu coś drgnęło i zaczęło się spalanie tłuszczu.
Ale przez to moje życie było... chjowsze! Byłem zmęczony i nie robiłem już w życiu nic innego, bo tylko szedłem spać!
I jak w końcu chciałem pożyć, i ćwiczyłem znowu tak normalnie - nie trzeba było długo, żeby coś na co zpdalałeś do wyczerpania latami - poszło w pzdu w 2-3 miesiące!
Pan sam wspominał, że nie można podchodzić tak "szablonowo", bo niestety organizm jest skomplikowany i na nie wszystkich działają takie proste metody pt. "o wystarczy być na deficycie i już chudniesz". Normalnie jeździłem do pracy z takim kolegą i jak słyszałem to jego puste pdolenie, gdy ja już byłem po latach eksperymentów na sobie, to aż chciałem mu przyłożyć w ten prosty, zakuty łeb jakimś ciężarem z kreskówek typu 20 ton :D
Ja przestalem cwiczyc crosffit