Ja miałem taką sytuację, że kupujący zamówił produkt za 10k PLN - ale za chwilę zrezygnował z zamówienia, nie opłacił go. Ok, trudno. Tylko problem w tym, że wejście nastąpiło przez ofertę sponsorowaną i Allegro Ads uznało transakcję (bo zamówienie zostało złożone) i dodało 10k do wartości sprzedaży, pomimo że transakcja nie doszła do skutku. Teraz wyświetla mi się zwrot z inwestycji na poziomie 25, a realnie jest ok. 16-17 - muszę wszystko przeliczyć samodzielnie - więc zwrot nie tylko czasem nie mówi całej prawdy, ale zdarza mu się bezczelnie kłamać - i bardzo łatwo go napompować, a nie mieć z tego ani grosza.
Dzięki za solidną dawkę wiedzy. PS *przyłączamy się, nie "przyłanczamy". Łatwo to zapamiętać - powiesz przecież: Przyłącz się do nas, a nie "przyłancz się do nas". W domu masz przecież przyłącze prądu, a nie "przyłancze". Tak samo jest z włączamy :)
Ja miałem taką sytuację, że kupujący zamówił produkt za 10k PLN - ale za chwilę zrezygnował z zamówienia, nie opłacił go. Ok, trudno. Tylko problem w tym, że wejście nastąpiło przez ofertę sponsorowaną i Allegro Ads uznało transakcję (bo zamówienie zostało złożone) i dodało 10k do wartości sprzedaży, pomimo że transakcja nie doszła do skutku. Teraz wyświetla mi się zwrot z inwestycji na poziomie 25, a realnie jest ok. 16-17 - muszę wszystko przeliczyć samodzielnie - więc zwrot nie tylko czasem nie mówi całej prawdy, ale zdarza mu się bezczelnie kłamać - i bardzo łatwo go napompować, a nie mieć z tego ani grosza.
Nie tylko Allegro ma ten problem. Erli regularnie mnie okłamuje przez te anulowane zamówienia.
Dzięki za solidną dawkę wiedzy.
PS
*przyłączamy się, nie "przyłanczamy".
Łatwo to zapamiętać - powiesz przecież: Przyłącz się do nas, a nie "przyłancz się do nas". W domu masz przecież przyłącze prądu, a nie "przyłancze".
Tak samo jest z włączamy :)