Te Twoje wstawki są super i dodają smaczku suchym faktom 😀 fajnie jest posłuchać monologu osoby, która "zjadła zęby" na rowerach, bo to jest masa wiedzy i przekazanego doświadczenia i taka forma najlepiej trafia do odbiorców. Tak trzymaj 👍
Od wielu lat już słucham rożnych podcastów rowerowych i stwierdzam, że tu dostaje najbardziej merytoryczne treści. Bardzo podobnie podchodzę i rozumiem branżę rowerową, a Twoje wypowiedzi (" ja się tu rozgaduje" ) pozwalają mi to wszystko ładnie skodyfikować i poukładać w głowie. Tak trzymaj 🙂
Dziękuje bardzo, staram się żeby było merytorycznie. Z każdego filmu widz coś powinien wynieść, czegoś się dowiedzieć lub coś zrozumieć - takie jest moje przekonanie i założenie, kiedy coś opowiadam przed kamerą. Dzięki za komentarz i pozdrawiam, Mikołaj
Czapka wynika z klimatu Większe prawdopodobieństwo, że w sklepie rowerowym spotkasz pracownika w czapce niż np.w garniaku tak samo jak na serwisie nie doświadczysz raczej muzyki typu discopolo (kwestia gustu) i to też wynika z klimatu. Mam 15 czapeczek z daszkiem (Shimano, Sram, Fizik etc.) noszę i będę je nosił również w pomieszczeniach. Tak samo jak rower trzymam w domu. Pozdro
Flesz zawsze spoko 💪 "Ja się znowu rozgaduje" słowotokowy flow to jest esencja tego flesza 🚴♂️ Moim zdaniem zbacznie z tematu na ogromny plus, wychodzi to turbo naturalnie, z jajem.
Jako użytkownik hardtaila, w pełni się z Tobą zgadzam i również cieszę się, że sztywne rowery wracają do łask ;) w moim przypadku posiadanie więcej niż jednego roweru byłoby przerostem formy nad treścią, jeżdżę trochę w lekkim terenie, takim jak Las Bielański w Warszawie, ale jednocześnie sporo po mieście czy ogólnie asfalcie i taki właśnie hardtail XC, a mówiąc dokładniej - Radon Jealous AL 10.0, sprawdza mi się wyśmienicie i daje dużo frajdy z jazdy. Z jednej strony ta przyjemna sztywność gdy trzeba dynamicznie przyspieszyć, a z drugiej komfort, gdy wjeżdżam na single tracki do lasu, czy nawet jadąc po nierównej drodze / dziurach / schodach / progach zwalniających, gdzie nie da się ukryć przewagi nad gravelem. Oczywiście, w górach full byłby nieporównywalnie lepszy, ale jako rower uniwersalny na płaski teren do uprawiania kolarstwa romantycznego, HT sprawdza się super. No i tak jak wspomniałeś, koszty serwisu amortyzacji są bardzo wysokie, np. w przypadku Foxa 32, pełny serwis widelca to około tysiąc złotych - gdybym miał fulla, to te koszty naprawdę byłyby dotkliwe. Cieszyłem się też, że nie mam droppera, a klasyczną sztycę Race Face Turbine, właśnie ze względu na brak konieczności serwisowania oraz możliwość założenia tylnej lampki, bo lubię jeździć nocą po mieście, ale nie zdawałem sobie sprawy, że ma to jeszcze jedną zaletę, o której wspomniałeś, a mianowicie pewnego rodzaju amortyzacja (choć nie wiem, czy w przypadku aluminium też takowa występuje?) Super materiał, dzięki! :)
Dzięki za komentarz. Uważam, że dobrym tropem idziesz - masz adekwatny rower do swoich potrzeb. I właśnie to jest klucz do zadowolenia z wybranego sprzętu. Co do sztycy - to, o czym mówię poczujesz głównie przy karbonowej, aluminiowa jednak nie tłumi praktycznie wcale.
Prowadzący ma talent do ciekawego i wciągającego opowiadania. Marketing nie jest tutaj nachalny. Jestem dosyć odporny na nowoczesne programowanie co mam kupić/zrobić żeby moje życie (tutaj rowerowe) było lepsze, ale w tym przypadku lubię dać się „wciągnąć” i posłuchać. Jeśli mogę zasugerować, to w „czapce lepiej” to wygląda 😉
Mikołaj, bardzo dobry materiał. Jak zwykle. Ja Twoje flesze zaczynam zawsze oglądać od informacji o zawodach kolarskich (Vuelta, TdF, Giro, TdP, klasyki etc). Później przechodzę do nowości sprzętowych. Vuelta piękna. Primoz zasłużenie wygrał (czwarty raz!). Hardtaila miałem i po przesiadce na fulla nigdy do niego nie wrócę. Koszty wprawdzie większe, ale jakość i komfort jazdy zdecydowanie lepsze. Pozdrawiam serdecznie.
Mikołaj rozgaduj się jak najwięcej bo słuchać Ciebie można w nieskończoność. Jak ktoś z pasją nawija to jest najlepiej. Dzięki. Pomagacie podejmować ważne życiowe decyzje. Ja po 3 latach czajenia jestem już „ jedną nogą” na Canonie endurace.
Duży skok dropera to ogromna zaleta w hardtailu, ja sam własnie myślę o czymś takim. 120mm SiD z przodu i około 200mm droper z tyłu. Własne nogi to najlepsza amortyzacja o skoku 50 cm :)
Cześć, zaczynam oglądać , akurat mi się filmik ukazał , widzę że był już wczoraj , ale wczoraj byłem na kolarskiej cotygodniowej ustawce i wjechało 95km po robocie 🚴 lokalni kolarze z Bremen w Niemczech mnie trochę wymęczyli , to dziś nigdzie nie jadę 😜 zresztą nie jest łatwo po robocie fizycznej uprawiać kolarstwo. Dla tych co nie wiedzą to ja jestem tym widzem co narzekał na czapkę z daszkiem 😉 U mnie w robocie jest taki jeden co by w czapce z daszkiem nawet jadł śniadanie 😜 Pozdrowienia z Bremen
Miko, jeżeli mówiąc o kolanie masz na myśli deszczowy maraton mtb na Górze Św. Anny to doskonale to pamiętam... jako świadek wraz z kumplami wzięliśmy Cię pod parasol i wezwaliśmy pomoc. Paskudna cięta rana kolana jawi mi się do dziś przed oczami. Pamiętam jak żałowałeś starty sezonu bo to dopiero był początek - ambicja ponad wszystko. Wylizałeś się to najważniejsze 👌🏼 Trzymaj się zdrowo i osiągaj zamierzone cele 💪🏻✌🏻
Hej! Dziękuje bardzo za pomoc wtedy. Chyba nie miałem okazji Was nigdzie spotkać, aby później zrobić to osobiście... a to już tyle lat od 2013 roku, kiedy miało to miejsce. A sam wypadek faktycznie z gatunku tych pechowych. Byłem w szoku mocnym, bo tym upadkiem połamałem obojczyk i - jak się okazało - rozciąłem torebkę stawową. W sumie wtedy wyszło jakieś pół roku przerwy. W nogę wdało się zakażenie z tej „świętej” gliny… no i było z tym sporo babrania wtedy. Ale wypadek masakra, zimno, deszcz, pamietam jak się trząsłem z zimna leżąc tam. Ktoś z Waszej ekipy przykrył mnie swoją kurtką, za co dzięki! No i zabraliście mój rower, za co też dzięki :) Reasumując, bardzo fajnie, że napisałeś, bo chociaż było to już bardzo dawno to naprawdę jestem wdzięczny za pomoc wtedy, a nawet nie wiedziałem komu mam dziękować! A wylizać się wylizałem, no i ze Zdzieszowicami rozprawiłem się też sportowo, bo w 2017 roku wygrałem tam Bikemaraton na Mega Open :) także ten rozdział mam zamknięty 😜 Jeszcze raz dziękuje, pozdrawiam, Mikołaj
@@bikeworldPL tak po prawdzie to wykonaliśmy nasz ustawowy obowiązek żeby udzielić pomocy poszkodowanemu wtedy kiedy jest to dla nas samych bezpieczne - w tamtych czasach jeszcze nie panowała społeczna znieczulica. Z tego co się orientuję to jestem ciut starszy niż Ty i w tamtym czasie byłem świeżo po studiach z fizjoterapii, także doskonale wiedziałem co się wydarzyło i fotograficznie zapamiętałem widok tej rany kolana i cierpienia na Twojej twarzy z powodu obojczyka, jak i w ogóle całą sytuację - sam wcześniej miałem operację kolana a ponad dwa lata temu również połamałem obojczyk na pierdole i również na tej "górze" 🤦🏻♂️🤷🏼 Widzieliśmy się potem jeszcze kilka razy na przestrzeni lat podczas maratonów (sami też w nich startowaliśmy) ale nie rozpoznawałeś nas, pewnie z powodu szoku po wypadku i braku pamięci z tamtej chwili. Chciałem tylko dodać, że rower zabraliśmy żeby go oddać do biura zawodów żeby nie było 😜 Spędziłem połowę ówczesnego życia na tamtych trasach i dlatego ustawiliśmy sięz kumplami w tamtym wymagającym technicznie fragmencie trasy. Anka ma to do siebie, że jak jest sucho to nawierzchnia jest twarda i bardzo szybka a jak popada to zamienia się w lodowisko i kleiste błoto jak to gliniaste podłoże. Cieszę się, że wyrosłeś na takiego silnego zdrowego Byka - wtedy to byłeś niczym góral ProTouru 😜 Kolarstwo to ryzykowny sport i bardzo losowy z wielu powodów. Kolejny znak czasów to to, że nie mamy ani jednego zdjęcia czy filmiku z tamtej sytuacji, nawet nie odczuwaliśmy takiej potrzeby ich nagrywania - teraz pewnie byłoby inaczej i ludzie by nagrywali zamiast pomagać 🙄 Wszystko dobre co się dobrze kończy i nas wzmacnia. Jeszcze raz wszystkiego dobrego! Pozostań sobą i jako człowiek, który ma już jakiś wpływ na niemałą grupę ludzi poprzez media, rób dalej dobrą robotę edukacyjną tzw. pracę u podstaw tak jak np. wytłumaczyłeś sytuację graweli. Pozdrawiamy serdecznie! Do zoba 👋🏻😉
Cały czas jedno koło. Teraz 10 lat dla HT później 15 dla FS nastepnie wieksze koło dla wszystkich i 5lat dla soft taili i 15 dla graweli po trzydziestu latach zaczynamy szykować rynek na kolejny obrót 😅
Dobrze posłuchać o ewolucji w gravelach... mam takie same przemyślenia... Jak wspomniałeś, często widzę bałagan u ludzi w głowach ;) na temat gravelii.
Patrząc na inne komentarze nie będę odkrywczy... Świetnie się Ciebie słucha, jak bym siedział przy piwie z kumplem z branży rowerowej :) btw, mój plusik idzie na stylówę w czapce ;)
Carbon i jego elastyczność? Włókna są zatopione w żywicy . Czy po czasie nie robią się wiotkie jeśli to cały czas pracuje???? Żywica jest twarda i po czasie nie kruszy się ? To odnośnie tych pracujących tylnych widełek - bo siły są tam duże.
Sam się cały czas biję z myślami i zastanawiam nad przejściem z fulla (26 cali, stare zawieszenie, stare standardy) na hardtaila. Glównie właśnie przez czynnik ekonomiczny (serwis itp.) Szkoda, że jak były testy rowerów (czy to BMC, czy Spec czy może coś tam jeszcze) to sztywniaka nie było w "ofercie" (bo albo fulle, albo gravel, albo szosa) Więc jednak trochę ten segment jest traktowany po macoszemu. Ciekaw jestem jaka to teraz jest różnica w jeździe nowoczesnym hardtailem i czy na naszych wrocławskich wałach nadążyłbym za gravelami ;-)
Nie dawaj się, bądź sobą dokładnie taki jaki jesteś. Kto będzie chciał oglądać, ten zostanie, inni niech szukają dalej. Nie może być tak, że przychodzi jakiś maruda i będzie ci meble przestawiał i mówił jak masz się ubierać i jak mówić - niech sam zrobi lepszy kanał z lepszymi newsami. Robisz doskonałą robotę, twoje dygresje mają wartość. Na innych kanałach - zwłaszcza należących do sklepów - usłyszysz tylko ochy i achy, "kupuj najnowsze technologie, bo na starych się nie da jeździć", tyrkające piasty i inne pierdy dla pozerów. Ty podchodzisz do tego praktycznie i widzisz wady, zalety i szczerze opowiadasz czy coś może mieć sen, czy to tylko hype.
Nie jesteś sam , mi też bardziej podoba się poprzednia generacja . Nowa generacja wygląda jak cięcie kosztów ( może się mylę ) no i system isospeed z którego Trek był taki dumny i wyróżniał sztywniaka od innych . Czyżby zbyt awaryjny i drogi w serwisowaniu ?
@@tomek5689 Ja myślę, że chyba jednak ta waga była tutaj problemem dla wielu... Natomiast na pewno był to wyróżnik! Ja miałem raz tzw. fakap z isospeedem, a testowałem sporo Treków i różnych generacji z tym rozwiązaniem. Było to gdzieś w 2017 roku, kiedy pracowałem jeszcze w Szosie i testowałem przełajówkę Boone'a i w nim rozkręciło mi się to podczas jazdy... Ale to podobno się w zasadzie nie zdarza. I nigdy mi się drugi raz nie przytrafiło. Pozdrawiam, Mikołaj
@@bikeworldPL system isospeed jest naprawdę dobrym rozwiązaniem koniec . Myślę jednak że inżynierowie z Treka zdali sobie sprawę że ludzie na sztywniakach w górach wyprawiają niesamowite rzeczy 😀i łatwiej i prościej dla nas wszystkich , będzie zastosować nowe rozwiazanie ramy. Taki sam fan z jazdy , mniej problemów z serwisem 😉Uważam że to ruch w dobrym kierunku a system isospeed może funkcjonować w wielu innych rowerach Treka 🤟👍Pozdrawiam
Spróbuję zagadać z moim specem od operatorki i montażu aka Szary Szum! Bo my to robimy tak naprawdę ,,na żywo" i trzeba sprawdzić, czy będzie to technicznie możliwe. Pozdrawiam, Mikołaj
Nie wycofuje, zresztą odcinek wcześniej omawiałem te rowery, ale jak widać po kilku modelach ogranicza IsoSpeed'a tam, gdzie zależy im i nabywcom na niskiej masie roweru. I ewidentnie ta masa jest tam ważniejsza, niż komfort, choć ,,zamienniki" też mają być komfortowe, ale już oparte o same możliwości karbonowego kompozytu, a nie właśnie IsoSpeed'a.
Rama jak jest niewygodna i sztywna ze bardziej się nie da to nie ma co na sztyce liczyć i wyciagac wniosek że trzeba się pozbyć droppera... Swoją droga to pierniczenie że co rok ramy bardziej sztywne....to albo kiedyś gumowe były albo nie ma takich rzeczy powtarzać nawet...99,99% ludzi używa rowerów rekreacyjnie a nie w mistrzostwach i takie bzdury jak zysk 1w jest dla nich
Ja nie powiedziałem, że jest niewygodna, ale że podczas tamtej jazdy nie poczułem efektu Wow, na jaki liczyłem. A z drugiej strony musimy być świadomi, że pół metra metalowej rury oddzielającej siodło od ramy to istotny czynnik ograniczający komfort ;)
Serio? Jakiś dziaders pisał, że nie wolno siedzieć w czapce w pomieszczeniu? Hahahah a można mieć krótkie spodenki? Albo siedzieć pijanym przy stole? :D Ale ludzie szukają problemów, tam gdzie ich nie ma.
Na marginesie programu. Dzisiaj jest tak, że jak nawet podsuniesz młodemu człowiekowi gotowe rozwiązanie lub wiedzę (nie tylko młodemu), to i tak należy postawić pytanie: czy osoba, do której ta wiedza lub informacja jest kierowana rozumie to, co się chce jej powiedzieć lub przekazać. Z tym bywa różnie, zwłaszcza w dobie przeróżnych twórców z YTba. Z tego co zauważyłem, wiedza jest coraz trudniej przyswajana, raczej oglądana i niekoniecznie rozumiana.
Co? XD Jeżeli wykładasz coś, zawsze musisz zadać pytanie czy jest to zrozumiałe, w przeciwnym razie po co to robić? Skąd wiesz, że wiedza jest trudniej przyswajalna obecnie? Masz jakieś badania? Na jakiej grupie osób w jakim wieku były one prowadzone? Skąd wiesz, że problemy z przyswajaniem gotowych rozwiązań mają głównie młodzi?
@@jaakuba2898 Z doświadczenia, mam z takimi ludźmi do czynienia i to na co dzień. Wiedzę to oni mają na miarę swoich intelektualnych możliwości okraszoną YTbową biblioteką.
Firmy to jedno wielkie "g,,,,,,,o" oferują jeśli chodzi o hardtaile elektryki. Czyli aluminiowe ramy z dziadowskim osprzętem i waga 25 kg co jest chore. A gdzie karbon, mała bateria 360w i topowy osprzęt i waga do 15 kg? De..b..le.
@@czyzy1 A to MTB hardtail? no chyba nie, ma karbonową ramę - no chyba nie, a ma karbonowe koła i xtr - no chyba nie, a ma amor z przodu sida przynajmniej - no chyba nie, a umiesz czytać ze zrozumieniem - no chyba nie. A mamy model na 2024 czy 2025? - sprawdź.
Dla mnie gravel jest najbardziej uniwersalnym rowerem, który w zasadzie pozwala mi skorzystać z każdej drogi. Jednej rzeczy nie rozumiem i nie akceptuję, a mianowicie jazdy rowerem MTB po asfalcie, czy po mocno ubitych drogach. To przerost formy nad treścią. Ale nie mam zamiaru nikogo od tego odwodzić. Niemniej, śmiesznie to wygląda, jak "rajderzy" MTB z szeroko rozstawionymi ramionami i nienaturalnymi pozycjami na rowerze (zwykle te rowery są źle rozmiarowo dobrane do kolarza/rowerzysty) próbują mknąć po asfaltowych drogach.
@@jerzydabrowski4802 Jak już tak na tej szosie się rozpędzisz to uważaj by nie zgubić skarpetek i tych swoich białych, lśniących butów. A co do MTB na szosie, to jest i będzie słabe. Tak jak pisałem, przerost formy nad treścią.
A co tu jest do "akceptowania"? Ja jeżdżę wyłącznie po lasach ale do tego lasu też muszę dojechać, zdarza się że asfaltem. I co? Mam podjeżdżać autem 200m z rowerem na dachu czy kierownicę piłować? Luz - niech sobie każdy jeździ jak lubi. Jak dla mnie, to jak kto sobie życzy to może i szosówką po piachu próbować - co mi do tego. BTW: dla mnie np. pozycja na szosówce czy gravelu jest nieakceptowalna ze względów zdrowotnych - i kropka. Trochę zrozumienia.
@@MM-NN1 Nie przeczytałeś mojego postu z uwagą, jak również nie wsłuchałeś się należycie w słowa Mikołaja. Problem, który uwidaczniasz jest taki, że zbyt dosłownie i personalnie bierzesz wypowiadane uwagi. Co do meritum, uważam, że około 85% osób kupujących rowery dokonuje to w sposób nieświadomy i nieprawidłowy. Po pierwsze nie potrafią dobrać roweru do swojego stylu jazdy i potrzeb oraz możliwości - np. kupują rower MTB, a jeżdżą nim wokół tzw. "komina" i nie wykorzystują możliwości zakupionego roweru. Albo, ktoś kupuje "wypasioną" szosę, bo sądził, że będzie jeździł jak rasowy "pros", a tak naprawdę zrobił to pod namową kolegów, którzy wmówili mu, że będzie to najlepszy dla niego wybór, choć on sam po kilku przejażdżkach tego nie czuje. Ta znakomita większość kolarzy/rowerzystów powinna kupować rowery typu Cross, ewentualnie Endurance. Jeżeli ktoś kupuje określony typ roweru, bo taki sobie wymarzył lub taki się mu podoba, to ja mówię TAK - miej taki rower, jaki chcesz. Skoro lubisz przepłacać, twoja sprawa. Dodam, że nie mam nic przeciwko temu, by ktoś do lasu dojeżdżał sobie rowerem MTB po drogach asfaltowych, choć uważam, że jak w lesie mam spędzić mniej czasu na rowerze, niż na drodze asfaltowej dojeżdżając do niego, to jest to dla mnie gruba przesada. W swoim poście opisywałem powyżej przytoczoną sytuację, tj. taką, która ma zwykle miejsce na naszych drogach. Rower źle dobrany do wzrostu i możliwości jego posiadacza, jak również do stylu i terenu jazdy. Zwykle jest tak, że w Polsce to rowery MTB królują na trasach, a właściwie na drogach asfaltowych. Rozumiem, że jako kraj musimy się czymś na świecie wyróżniać, czemu nie przesadnym korzystaniem z rowerów MTB. I jeszcze jedno, posiadacze rowerów MTB na siłę próbują udowadniać, że gravel to czysty marketing. A ja uważam, że używając roweru MTB do jazdy wyłącznie po drogach asfaltowych sami wystawiają sobie nienajlepszą ocenę - najdelikatniej mówiąc.
@@aygor9350 W sumie to nie ma się o co spierać... Co do roweru niedobranego do sposobu używania - pełna zgoda. Może po prostu jestem przeczulony na przejawy "plemienności" ogólnie a w tym wypadku plemienności rowerowej.
To jest najlepszy flash w polskim RUclips. Ogrom smaczków i ciekawostek których niklo szukać gdzieś indziej.
Bravo! 💪💪💪👍👍👍
Dzięki!
Te Twoje wstawki są super i dodają smaczku suchym faktom 😀 fajnie jest posłuchać monologu osoby, która "zjadła zęby" na rowerach, bo to jest masa wiedzy i przekazanego doświadczenia i taka forma najlepiej trafia do odbiorców. Tak trzymaj 👍
Dzięki za dobre słowo. Fajnie, gdy ktoś docenia czyjąś pracę i o tym mówi. Naprawdę to bardzo miłe - dziękuję. Pozdrawiam, Mikołaj
Od wielu lat już słucham rożnych podcastów rowerowych i stwierdzam, że tu dostaje najbardziej merytoryczne treści. Bardzo podobnie podchodzę i rozumiem branżę rowerową, a Twoje wypowiedzi (" ja się tu rozgaduje" ) pozwalają mi to wszystko ładnie skodyfikować i poukładać w głowie. Tak trzymaj 🙂
Dziękuje bardzo, staram się żeby było merytorycznie. Z każdego filmu widz coś powinien wynieść, czegoś się dowiedzieć lub coś zrozumieć - takie jest moje przekonanie i założenie, kiedy coś opowiadam przed kamerą. Dzięki za komentarz i pozdrawiam, Mikołaj
Mikołaj, nie przepraszaj za różne Twoje "irytacje" techniczne 🙂 Twoje relacje są super ciekawe, Twoje "dywagacje" też 👍
Dzięki! Postaram się nie przepraszać ;) Pozdrawiam, Mikołaj
Czapka wynika z klimatu Większe prawdopodobieństwo, że w sklepie rowerowym spotkasz pracownika w czapce niż np.w garniaku tak samo jak na serwisie nie doświadczysz raczej muzyki typu discopolo (kwestia gustu) i to też wynika z klimatu. Mam 15 czapeczek z daszkiem (Shimano, Sram, Fizik etc.) noszę i będę je nosił również w pomieszczeniach. Tak samo jak rower trzymam w domu. Pozdro
👍
Zgadzam się z tym całkowicie, zrobiłem to dla żartu ;) No i oczywiście dla wspomnianego widza :)
Podzielam podejście.Ja Przerzutki trzymam w pokoju na półkach za szybą. Czapeczki jak najbardziej, a rower obok łóżka. Pozdrawiam.
Podzielam podejście.Ja Przerzutki trzymam w pokoju na półkach za szybą. Czapeczki jak najbardziej, a rower obok łóżka. Pozdrawiam.
Flesz zawsze spoko 💪 "Ja się znowu rozgaduje" słowotokowy flow to jest esencja tego flesza 🚴♂️ Moim zdaniem zbacznie z tematu na ogromny plus, wychodzi to turbo naturalnie, z jajem.
Dzięki! Mikołaj
Jednak z czapką lepiej😀
Hahaha :D
Jako użytkownik hardtaila, w pełni się z Tobą zgadzam i również cieszę się, że sztywne rowery wracają do łask ;) w moim przypadku posiadanie więcej niż jednego roweru byłoby przerostem formy nad treścią, jeżdżę trochę w lekkim terenie, takim jak Las Bielański w Warszawie, ale jednocześnie sporo po mieście czy ogólnie asfalcie i taki właśnie hardtail XC, a mówiąc dokładniej - Radon Jealous AL 10.0, sprawdza mi się wyśmienicie i daje dużo frajdy z jazdy. Z jednej strony ta przyjemna sztywność gdy trzeba dynamicznie przyspieszyć, a z drugiej komfort, gdy wjeżdżam na single tracki do lasu, czy nawet jadąc po nierównej drodze / dziurach / schodach / progach zwalniających, gdzie nie da się ukryć przewagi nad gravelem. Oczywiście, w górach full byłby nieporównywalnie lepszy, ale jako rower uniwersalny na płaski teren do uprawiania kolarstwa romantycznego, HT sprawdza się super. No i tak jak wspomniałeś, koszty serwisu amortyzacji są bardzo wysokie, np. w przypadku Foxa 32, pełny serwis widelca to około tysiąc złotych - gdybym miał fulla, to te koszty naprawdę byłyby dotkliwe.
Cieszyłem się też, że nie mam droppera, a klasyczną sztycę Race Face Turbine, właśnie ze względu na brak konieczności serwisowania oraz możliwość założenia tylnej lampki, bo lubię jeździć nocą po mieście, ale nie zdawałem sobie sprawy, że ma to jeszcze jedną zaletę, o której wspomniałeś, a mianowicie pewnego rodzaju amortyzacja (choć nie wiem, czy w przypadku aluminium też takowa występuje?)
Super materiał, dzięki! :)
Dzięki za komentarz. Uważam, że dobrym tropem idziesz - masz adekwatny rower do swoich potrzeb. I właśnie to jest klucz do zadowolenia z wybranego sprzętu. Co do sztycy - to, o czym mówię poczujesz głównie przy karbonowej, aluminiowa jednak nie tłumi praktycznie wcale.
@@bikeworldPL jestem tego samego zdania :D dziękuję za odpowiedź! :)
Odnośnie rowerów Cube to widzialem ostatnio w sklepie za 1100€ karbonowego górala, bardzo dobra cena, na tle szosówek i przełajówek to tani rower.
Dotarłem do końca, można słuchać zamiast radia , przygotowując posiłek i sprzątając w kuchni 😜
Flash to jeden z moich ulubionych programow. Ogladam kazdy odcinek i uwazam ze masz kawal wiedzy rowerowej. Pozdro!
38:35 - szacunek za ten rower, który nie ma nic elektronicznego, coś pięknego! Więcej takich :)
pij gadaj ...leć w dygresje! ale wracaj :) czapka ON ...bardzo dobrze się Ciebie słucha.
Prowadzący ma talent do ciekawego i wciągającego opowiadania. Marketing nie jest tutaj nachalny. Jestem dosyć odporny na nowoczesne programowanie co mam kupić/zrobić żeby moje życie (tutaj rowerowe) było lepsze, ale w tym przypadku lubię dać się „wciągnąć” i posłuchać. Jeśli mogę zasugerować, to w „czapce lepiej” to wygląda 😉
Mikołaj, bardzo dobry materiał. Jak zwykle. Ja Twoje flesze zaczynam zawsze oglądać od informacji o zawodach kolarskich (Vuelta, TdF, Giro, TdP, klasyki etc). Później przechodzę do nowości sprzętowych. Vuelta piękna. Primoz zasłużenie wygrał (czwarty raz!).
Hardtaila miałem i po przesiadce na fulla nigdy do niego nie wrócę. Koszty wprawdzie większe, ale jakość i komfort jazdy zdecydowanie lepsze. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam! Mikołaj
A najlepsze jest to, że przekazujesz unikalne treści, np. o kącie główki i rozróżnienia tego w HT i fullu
Piszę siedem słów, ponieważ podobno pomaga zasięgom. Dzięki! :-)
Ja również! Mikołaj
Fajnie, szybko przekazujesz kupę potrzebnych wiadomości.
Mikołaj rozgaduj się jak najwięcej bo słuchać Ciebie można w nieskończoność. Jak ktoś z pasją nawija to jest najlepiej. Dzięki. Pomagacie podejmować ważne życiowe decyzje. Ja po 3 latach czajenia jestem już „ jedną nogą” na Canonie endurace.
Dzięki za miłe słowo! Pozdrawiam, Mikołaj
Duży skok dropera to ogromna zaleta w hardtailu, ja sam własnie myślę o czymś takim. 120mm SiD z przodu i około 200mm droper z tyłu. Własne nogi to najlepsza amortyzacja o skoku 50 cm :)
Jest spoko, dobrze się Ciebie słucha, nawet bez czapeczki😂 pozdr
Cześć, zaczynam oglądać , akurat mi się filmik ukazał , widzę że był już wczoraj , ale wczoraj byłem na kolarskiej cotygodniowej ustawce i wjechało 95km po robocie 🚴 lokalni kolarze z Bremen w Niemczech mnie trochę wymęczyli , to dziś nigdzie nie jadę 😜 zresztą nie jest łatwo po robocie fizycznej uprawiać kolarstwo. Dla tych co nie wiedzą to ja jestem tym widzem co narzekał na czapkę z daszkiem 😉 U mnie w robocie jest taki jeden co by w czapce z daszkiem nawet jadł śniadanie 😜 Pozdrowienia z Bremen
Jest dobrze. Tak trzymaj :-)
Formula jest spoko. Przyjemnie się slucha. Tak trzymać
Zgadza się 👍
Przy domu nie mam wymagających tras, rower jest lekki, wygląda fajnie, więc właśnie kupiłem fajnego hardtaila 😆
Podobało się. Pare ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Pozdrawiam
Czapka czapką ale telewizor nadal krzywy, a tak poważnie ciekawie jak zawsze , pozdro
Dobrze, że przypominasz :D Jeszcze 3-4 komentarzy o TV i może go ustawimy inaczej! Też pozdrawiam, Mikołaj
Nie jest krzywy. Kwestia perspektywy oraz optyki.
@@MultiFarel musiałem coś napisać , bo merytorycznie nie ma się czego przyczepić 😁😁😁, a komentarz ważny dla rozwoju kanału 👍💪
Miko, jeżeli mówiąc o kolanie masz na myśli deszczowy maraton mtb na Górze Św. Anny to doskonale to pamiętam... jako świadek wraz z kumplami wzięliśmy Cię pod parasol i wezwaliśmy pomoc. Paskudna cięta rana kolana jawi mi się do dziś przed oczami. Pamiętam jak żałowałeś starty sezonu bo to dopiero był początek - ambicja ponad wszystko. Wylizałeś się to najważniejsze 👌🏼 Trzymaj się zdrowo i osiągaj zamierzone cele 💪🏻✌🏻
Hej! Dziękuje bardzo za pomoc wtedy. Chyba nie miałem okazji Was nigdzie spotkać, aby później zrobić to osobiście... a to już tyle lat od 2013 roku, kiedy miało to miejsce. A sam wypadek faktycznie z gatunku tych pechowych. Byłem w szoku mocnym, bo tym upadkiem połamałem obojczyk i - jak się okazało - rozciąłem torebkę stawową. W sumie wtedy wyszło jakieś pół roku przerwy. W nogę wdało się zakażenie z tej „świętej” gliny… no i było z tym sporo babrania wtedy. Ale wypadek masakra, zimno, deszcz, pamietam jak się trząsłem z zimna leżąc tam. Ktoś z Waszej ekipy przykrył mnie swoją kurtką, za co dzięki! No i zabraliście mój rower, za co też dzięki :) Reasumując, bardzo fajnie, że napisałeś, bo chociaż było to już bardzo dawno to naprawdę jestem wdzięczny za pomoc wtedy, a nawet nie wiedziałem komu mam dziękować! A wylizać się wylizałem, no i ze Zdzieszowicami rozprawiłem się też sportowo, bo w 2017 roku wygrałem tam Bikemaraton na Mega Open :) także ten rozdział mam zamknięty 😜 Jeszcze raz dziękuje, pozdrawiam, Mikołaj
@@bikeworldPL tak po prawdzie to wykonaliśmy nasz ustawowy obowiązek żeby udzielić pomocy poszkodowanemu wtedy kiedy jest to dla nas samych bezpieczne - w tamtych czasach jeszcze nie panowała społeczna znieczulica.
Z tego co się orientuję to jestem ciut starszy niż Ty i w tamtym czasie byłem świeżo po studiach z fizjoterapii, także doskonale wiedziałem co się wydarzyło i fotograficznie zapamiętałem widok tej rany kolana i cierpienia na Twojej twarzy z powodu obojczyka, jak i w ogóle całą sytuację - sam wcześniej miałem operację kolana a ponad dwa lata temu również połamałem obojczyk na pierdole i również na tej "górze" 🤦🏻♂️🤷🏼
Widzieliśmy się potem jeszcze kilka razy na przestrzeni lat podczas maratonów (sami też w nich startowaliśmy) ale nie rozpoznawałeś nas, pewnie z powodu szoku po wypadku i braku pamięci z tamtej chwili.
Chciałem tylko dodać, że rower zabraliśmy żeby go oddać do biura zawodów żeby nie było 😜
Spędziłem połowę ówczesnego życia na tamtych trasach i dlatego ustawiliśmy sięz kumplami w tamtym wymagającym technicznie fragmencie trasy. Anka ma to do siebie, że jak jest sucho to nawierzchnia jest twarda i bardzo szybka a jak popada to zamienia się w lodowisko i kleiste błoto jak to gliniaste podłoże.
Cieszę się, że wyrosłeś na takiego silnego zdrowego Byka - wtedy to byłeś niczym góral ProTouru 😜 Kolarstwo to ryzykowny sport i bardzo losowy z wielu powodów.
Kolejny znak czasów to to, że nie mamy ani jednego zdjęcia czy filmiku z tamtej sytuacji, nawet nie odczuwaliśmy takiej potrzeby ich nagrywania - teraz pewnie byłoby inaczej i ludzie by nagrywali zamiast pomagać 🙄
Wszystko dobre co się dobrze kończy i nas wzmacnia. Jeszcze raz wszystkiego dobrego! Pozostań sobą i jako człowiek, który ma już jakiś wpływ na niemałą grupę ludzi poprzez media, rób dalej dobrą robotę edukacyjną tzw. pracę u podstaw tak jak np. wytłumaczyłeś sytuację graweli.
Pozdrawiamy serdecznie! Do zoba 👋🏻😉
Cały czas jedno koło. Teraz 10 lat dla HT później 15 dla FS nastepnie wieksze koło dla wszystkich i 5lat dla soft taili i 15 dla graweli po trzydziestu latach zaczynamy szykować rynek na kolejny obrót 😅
Wybór to dobra rzecz, więc nic tylko się cieszyć.
Drugi plus jest taki, że przy popularyzacji FS taniej wysokiej klasy HT-ki.
Dobrze posłuchać o ewolucji w gravelach... mam takie same przemyślenia... Jak wspomniałeś, często widzę bałagan u ludzi w głowach ;) na temat gravelii.
Jest mega bałagan, dokładnie tak!
Jest pasja, jest wiedza, naprawse dobrze sie to oglada czy tez slucha. Dobra robota
Patrząc na inne komentarze nie będę odkrywczy... Świetnie się Ciebie słucha, jak bym siedział przy piwie z kumplem z branży rowerowej :) btw, mój plusik idzie na stylówę w czapce ;)
Dzięki. No to będzie czapka, to był jednorazowy występ z dedykacją ;p
Czy w czapce czy bez jest pozytywna energia. Wstawki spoko było ciekawie
Tak trzymać dobra robota
Carbon i jego elastyczność? Włókna są zatopione w żywicy . Czy po czasie nie robią się wiotkie jeśli to cały czas pracuje???? Żywica jest twarda i po czasie nie kruszy się ?
To odnośnie tych pracujących tylnych widełek - bo siły są tam duże.
Dobrze gadasz, luz był i natural style jest na probsie👊. Ja lubię ten luz inaczej bym zasnął 😅. Pozdro 🫡
Dzięki za miłe słowa!
Wszystko super. Twoje przemyślenia są esencją flasha. Ale nie nagrywaj już bez czapki 😊
😂
Zawsze przyjemność z słuchania.
Dzięki!
Cześć, proszę o odpowiednik krossa eskera 6.0 gen. 2 z taką samą specyfikacją lub podobną tylko, że z prostą kierownicą.
Sam się cały czas biję z myślami i zastanawiam nad przejściem z fulla (26 cali, stare zawieszenie, stare standardy) na hardtaila. Glównie właśnie przez czynnik ekonomiczny (serwis itp.) Szkoda, że jak były testy rowerów (czy to BMC, czy Spec czy może coś tam jeszcze) to sztywniaka nie było w "ofercie" (bo albo fulle, albo gravel, albo szosa) Więc jednak trochę ten segment jest traktowany po macoszemu. Ciekaw jestem jaka to teraz jest różnica w jeździe nowoczesnym hardtailem i czy na naszych wrocławskich wałach nadążyłbym za gravelami ;-)
Doceniam i czekam zawsze na nowego Flasha czy to w czapce czy bez a hejterskie mendy cierpiące na syndrom niedopchnięcia zawsze się trafią niestety
,,Syndrom niedopchnięcia" :D Muszę sobie zapamiętać na specjalne okazje :D
I ja tą wiedze doceniam! :)
Dzięki!
@@bikeworldPL To ja dziękuje za tą wiedzę :-)
Nie dawaj się, bądź sobą dokładnie taki jaki jesteś. Kto będzie chciał oglądać, ten zostanie, inni niech szukają dalej. Nie może być tak, że przychodzi jakiś maruda i będzie ci meble przestawiał i mówił jak masz się ubierać i jak mówić - niech sam zrobi lepszy kanał z lepszymi newsami. Robisz doskonałą robotę, twoje dygresje mają wartość. Na innych kanałach - zwłaszcza należących do sklepów - usłyszysz tylko ochy i achy, "kupuj najnowsze technologie, bo na starych się nie da jeździć", tyrkające piasty i inne pierdy dla pozerów. Ty podchodzisz do tego praktycznie i widzisz wady, zalety i szczerze opowiadasz czy coś może mieć sen, czy to tylko hype.
Taka forma lepsza ;)
Czy tylko mi bardziej podoba się poprzednia generacja procalibra?🤔
Nie jesteś sam , mi też bardziej podoba się poprzednia generacja . Nowa generacja wygląda jak cięcie kosztów ( może się mylę ) no i system isospeed z którego Trek był taki dumny i wyróżniał sztywniaka od innych . Czyżby zbyt awaryjny i drogi w serwisowaniu ?
@@tomek5689 Ja myślę, że chyba jednak ta waga była tutaj problemem dla wielu... Natomiast na pewno był to wyróżnik! Ja miałem raz tzw. fakap z isospeedem, a testowałem sporo Treków i różnych generacji z tym rozwiązaniem. Było to gdzieś w 2017 roku, kiedy pracowałem jeszcze w Szosie i testowałem przełajówkę Boone'a i w nim rozkręciło mi się to podczas jazdy... Ale to podobno się w zasadzie nie zdarza. I nigdy mi się drugi raz nie przytrafiło. Pozdrawiam, Mikołaj
@@bikeworldPL system isospeed jest naprawdę dobrym rozwiązaniem koniec . Myślę jednak że inżynierowie z Treka zdali sobie sprawę że ludzie na sztywniakach w górach wyprawiają niesamowite rzeczy 😀i łatwiej i prościej dla nas wszystkich , będzie zastosować nowe rozwiazanie ramy. Taki sam fan z jazdy , mniej problemów z serwisem 😉Uważam że to ruch w dobrym kierunku a system isospeed może funkcjonować w wielu innych rowerach Treka 🤟👍Pozdrawiam
Suche fakty lepiej jak sa podlane ;)
Ja tylko bym prosił abyś wstawiał ceny na ekranie przy nowych rowerach, bo człowiek napali się na furę a tu bach cena 20k i czar prysł :).
Spróbuję zagadać z moim specem od operatorki i montażu aka Szary Szum! Bo my to robimy tak naprawdę ,,na żywo" i trzeba sprawdzić, czy będzie to technicznie możliwe. Pozdrawiam, Mikołaj
Ty mówisz ja słucham niech tak zostanie 😊
Scott scale GR na 2025 :)
Trek nie wyczuje się z iso speeda. Pokazali nowy checkpoint i checkmate na isospeed.
Nie wycofuje, zresztą odcinek wcześniej omawiałem te rowery, ale jak widać po kilku modelach ogranicza IsoSpeed'a tam, gdzie zależy im i nabywcom na niskiej masie roweru. I ewidentnie ta masa jest tam ważniejsza, niż komfort, choć ,,zamienniki" też mają być komfortowe, ale już oparte o same możliwości karbonowego kompozytu, a nie właśnie IsoSpeed'a.
Dlaczego prowadzący chyba nigdy nie kupi Cuba, chociaż są one przystępne cenowo? 👀 Są zbyt tanie i obciachowe? 😅
Absolutnie nie, prowadzący po prostu ma daleko do sklepu z cube’ami ;)
@@bikeworldPL Przyjadę na własny koszt i go podrzucę. Kupi? 😂
Zakładaj czapkę, panie no weź pan się uspokój, nie słuchaj janusza, w czapce można nawet jeść ;)
Chcesz to sam jedz jak turasy w czapce😜🤣
Lepiej bez czapki :)
Czekam aż umrze idea 1 blat owców i rowerów z plastyku
Rama jak jest niewygodna i sztywna ze bardziej się nie da to nie ma co na sztyce liczyć i wyciagac wniosek że trzeba się pozbyć droppera... Swoją droga to pierniczenie że co rok ramy bardziej sztywne....to albo kiedyś gumowe były albo nie ma takich rzeczy powtarzać nawet...99,99% ludzi używa rowerów rekreacyjnie a nie w mistrzostwach i takie bzdury jak zysk 1w jest dla nich
Ja nie powiedziałem, że jest niewygodna, ale że podczas tamtej jazdy nie poczułem efektu Wow, na jaki liczyłem. A z drugiej strony musimy być świadomi, że pół metra metalowej rury oddzielającej siodło od ramy to istotny czynnik ograniczający komfort ;)
'Do ty gupi czopki' koniecznie okulary ze szkłami kat. 4...🤦♀
Serio? Jakiś dziaders pisał, że nie wolno siedzieć w czapce w pomieszczeniu? Hahahah a można mieć krótkie spodenki? Albo siedzieć pijanym przy stole? :D Ale ludzie szukają problemów, tam gdzie ich nie ma.
Jak to pijany przy stole?
Można pijany, w czapce i z interesem na wierzchu przy stole
Na marginesie programu. Dzisiaj jest tak, że jak nawet podsuniesz młodemu człowiekowi gotowe rozwiązanie lub wiedzę (nie tylko młodemu), to i tak należy postawić pytanie: czy osoba, do której ta wiedza lub informacja jest kierowana rozumie to, co się chce jej powiedzieć lub przekazać. Z tym bywa różnie, zwłaszcza w dobie przeróżnych twórców z YTba. Z tego co zauważyłem, wiedza jest coraz trudniej przyswajana, raczej oglądana i niekoniecznie rozumiana.
Co? XD Jeżeli wykładasz coś, zawsze musisz zadać pytanie czy jest to zrozumiałe, w przeciwnym razie po co to robić? Skąd wiesz, że wiedza jest trudniej przyswajalna obecnie? Masz jakieś badania? Na jakiej grupie osób w jakim wieku były one prowadzone? Skąd wiesz, że problemy z przyswajaniem gotowych rozwiązań mają głównie młodzi?
@@jaakuba2898
Z doświadczenia, mam z takimi ludźmi do czynienia i to na co dzień. Wiedzę to oni mają na miarę swoich intelektualnych możliwości okraszoną YTbową biblioteką.
Firmy to jedno wielkie "g,,,,,,,o" oferują jeśli chodzi o hardtaile elektryki. Czyli aluminiowe ramy z dziadowskim osprzętem i waga 25 kg co jest chore. A gdzie karbon, mała bateria 360w i topowy osprzęt i waga do 15 kg? De..b..le.
Racja☝️
specjalized turbo vado SL 5.0
@@czyzy1 A to MTB hardtail? no chyba nie, ma karbonową ramę - no chyba nie, a ma karbonowe koła i xtr - no chyba nie, a ma amor z przodu sida przynajmniej - no chyba nie, a umiesz czytać ze zrozumieniem - no chyba nie. A mamy model na 2024 czy 2025? - sprawdź.
@@justynah8347 oddychaj...
Dla mnie gravel jest najbardziej uniwersalnym rowerem, który w zasadzie pozwala mi skorzystać z każdej drogi. Jednej rzeczy nie rozumiem i nie akceptuję, a mianowicie jazdy rowerem MTB po asfalcie, czy po mocno ubitych drogach. To przerost formy nad treścią. Ale nie mam zamiaru nikogo od tego odwodzić. Niemniej, śmiesznie to wygląda, jak "rajderzy" MTB z szeroko rozstawionymi ramionami i nienaturalnymi pozycjami na rowerze (zwykle te rowery są źle rozmiarowo dobrane do kolarza/rowerzysty) próbują mknąć po asfaltowych drogach.
My też nie akceptujemy jak tarasujesz drogę gravelem😅 Pozdrawiamy szosowcy i miłośnicy MTB😅
@@jerzydabrowski4802
Jak już tak na tej szosie się rozpędzisz to uważaj by nie zgubić skarpetek i tych swoich białych, lśniących butów. A co do MTB na szosie, to jest i będzie słabe. Tak jak pisałem, przerost formy nad treścią.
A co tu jest do "akceptowania"? Ja jeżdżę wyłącznie po lasach ale do tego lasu też muszę dojechać, zdarza się że asfaltem. I co? Mam podjeżdżać autem 200m z rowerem na dachu czy kierownicę piłować? Luz - niech sobie każdy jeździ jak lubi. Jak dla mnie, to jak kto sobie życzy to może i szosówką po piachu próbować - co mi do tego. BTW: dla mnie np. pozycja na szosówce czy gravelu jest nieakceptowalna ze względów zdrowotnych - i kropka. Trochę zrozumienia.
@@MM-NN1
Nie przeczytałeś mojego postu z uwagą, jak również nie wsłuchałeś się należycie w słowa Mikołaja. Problem, który uwidaczniasz jest taki, że zbyt dosłownie i personalnie bierzesz wypowiadane uwagi. Co do meritum, uważam, że około 85% osób kupujących rowery dokonuje to w sposób nieświadomy i nieprawidłowy. Po pierwsze nie potrafią dobrać roweru do swojego stylu jazdy i potrzeb oraz możliwości - np. kupują rower MTB, a jeżdżą nim wokół tzw. "komina" i nie wykorzystują możliwości zakupionego roweru. Albo, ktoś kupuje "wypasioną" szosę, bo sądził, że będzie jeździł jak rasowy "pros", a tak naprawdę zrobił to pod namową kolegów, którzy wmówili mu, że będzie to najlepszy dla niego wybór, choć on sam po kilku przejażdżkach tego nie czuje. Ta znakomita większość kolarzy/rowerzystów powinna kupować rowery typu Cross, ewentualnie Endurance. Jeżeli ktoś kupuje określony typ roweru, bo taki sobie wymarzył lub taki się mu podoba, to ja mówię TAK - miej taki rower, jaki chcesz. Skoro lubisz przepłacać, twoja sprawa.
Dodam, że nie mam nic przeciwko temu, by ktoś do lasu dojeżdżał sobie rowerem MTB po drogach asfaltowych, choć uważam, że jak w lesie mam spędzić mniej czasu na rowerze, niż na drodze asfaltowej dojeżdżając do niego, to jest to dla mnie gruba przesada.
W swoim poście opisywałem powyżej przytoczoną sytuację, tj. taką, która ma zwykle miejsce na naszych drogach. Rower źle dobrany do wzrostu i możliwości jego posiadacza, jak również do stylu i terenu jazdy. Zwykle jest tak, że w Polsce to rowery MTB królują na trasach, a właściwie na drogach asfaltowych. Rozumiem, że jako kraj musimy się czymś na świecie wyróżniać, czemu nie przesadnym korzystaniem z rowerów MTB. I jeszcze jedno, posiadacze rowerów MTB na siłę próbują udowadniać, że gravel to czysty marketing. A ja uważam, że używając roweru MTB do jazdy wyłącznie po drogach asfaltowych sami wystawiają sobie nienajlepszą ocenę - najdelikatniej mówiąc.
@@aygor9350 W sumie to nie ma się o co spierać... Co do roweru niedobranego do sposobu używania - pełna zgoda. Może po prostu jestem przeczulony na przejawy "plemienności" ogólnie a w tym wypadku plemienności rowerowej.
🎉