szybkie pytanie - przy zmianie biegu na wyzszy (przy włączonym silniku) czy jesteś w stanie zmienić do 6 biegu (w górę i dół) bez opóźnienia na ekranie? Przy założeniu że motocykl nie jedzie a jest włączony i klamka sprzęgła naciśnięta cały czas (bez sprzęglania). dzięki
Testowałem ten motocykl kilka lat temu i miałem go przez kilka dni, także nie pamiętam takich szczegółów. Musisz zapytać stałych użytkowników tej maszyny. PZdr
Suzuki w tej wersji kosztuje 61. 500 zł. Za 65.000 można kupić KTM 1290 Super Adventure S 160 koni, regulowane elektronicznie zawieszenie. Suzuki przesadziło z ceną.
Moim zdaniem cena minimalnie za wysoka, ale na pewno nie przesadzona. Chciałbym zobaczyć w jakim stanie będzie to Suzuki, a w jakim KTM po 5 latach eksploatacji, śmiem twierdzić że KTM może być już w opłakanym stanie technicznym w porównaniu do Japończyka. Jakby Suzi kosztowała w granicach równych 57k to byłoby idealnie, jeśli chodzi o Suzuki to i tak ich ceny lecą szybko w dół więc niedługo będzie można kupić roczną sztukę pewnie z ceną poniżej 50k.
@@pawel8710 Widzę tu pewną sprzeczność, skoro szybko traci na wartości to albo cena wyjściowa jest za wysoka, albo jakość suzuki i opinia o nim jest kiepska. Moim zdaniem cena jest za wysoka. Co do jakości KTM nie mam rozeznania, może być droższe w utrzymaniu, ale ma wiele ciekawych rozwiązań i 160 KM np umożliwia regulację wysokości i położenia kierownicy, kanapy, podnóżków, o lepszym wyświetlaczu, regulowanym zawieszeniu i elektronice nie wspominając.
@@motofan6 Traci szybciej na wartości bo nie jest tak trendy jak np. Honda, elektronika elektronice nie równa. Daleki jestem od idealizowania Japończyków, ale jakby nie patrzeć v storm to jednostka dopracowywana od wielu lat do której dokłada się kolejne systemy. Natomiast o KTM chodzą mniej pozytywne opinie. Co do wyświetlacza to się zgodzę ze w Suzuki skopali go po całości, wygląda jak z tej ruskiej gry wilk i jajka.
@@pawel8710 ha ha mam tą ruską grę, została mi z młodości, słynny youtuber testujący motocykle RafałB na forum DL po jeździe testowej był rozczarowany nowym 1050 (a sam jeździ Suzuki). Rozczarował go silnik, jego elastyczność w stosunku do starego DL. Wie co pisze bo jeździł większością maszyn klasy adventure. Skoro KTM 1290 mogę kupić za 65 tys. plus niektórzy dealerzy do rocznika 2019 dają kupon na 4300 na doposażenie to ja brałbym KTM. Raz się żyje, wolę power niż nudne 107 koni w 1050.Gdyby nowy DL miał 130 lub więcej KM to tak. Miał być master of adventure i żeby tylko nie wyszło jak z Kataną i jej zbiornikiem 12 litrów paliwa przy silniku 1000 cm gdzie Honda cb125f ma zbiornik 13 litrów
@@motofan6 To fakt RafałB robi fajne filmy i faktycznie duzo testuje, z racji tego ze jestem z Krakowa tez mam spory dostęp do testówek i powiem że będę musiał spróbować się przejechać na tym Suzuki, co do inwestowania tak dużej kasy, jakbym miał 60 k i musial za to kupic jedno moto na dłuższy czas to na pewno nie obarczałbym tego ryzkiem z kategorii raz się żyje. Druga sprawa to temat tych nieszczęsnych bocznych kufrów w Suzuki, w moim przypadku odpada motocykl w którym plecaczek ma niewygodnie, podróżujemy sporo z żoną od tego roku i wiem ze nastepne moto musi być jak najbardziej wygodne dla dwóch osób. Co do Katany, tam nie ma zbiornika tylko jakiś naparstek.
Załóż prosze kufry boczne i sprobuj podrozowac z pasazerem.Ten jak mowisz rasowy turystyk z kuframi nadaje sie tylko dla singla.Kufry boczne sa zle umiejscowione,za wysoko i za bardzo do przodu.Wbijaja sie po prostu w uda.Suzuki Polska poki co mnie zlało,ale nie poddaje sie.OSTRZEGAM wszystkich myslacych o tym moto w celu podrozowania we dwoje .pozdrawiam
Dzięki za komentarz. Wersja z filmu to testówka. Była wyposażona tylko w centralny kufer, więc nie jestem w stanie odnieść się do Twojej uwagi. Daj znać, jak zakończy się sprawa z Suzuki. PZdr
Cześć, zacząłem w tym sezonie jeździć delem 650. To mój pierwszy motocykl. Przejechałem ponad 10500 km w tym sezonie. Teraz już wolniej przebieg rośnie. Myślę o tym vastromie 1050. Będę wdzięczny jeśli napiszesz czy coś się ruszyło z tymi kuframi i jakie masz Ty wrażenia z jazdy motocyklem. Minusem Suzuki dl 650 jest to, że przy przejazdach autostradowych słabo sobie daje radę. Potrzebuje pochłaniacza kilometrów. Zaletą 650 jest to, że jest bezawaryjny i wiele rzeczy można samemu zrobić. Pozdrawiam serdecznie i szerokości:)
Michał Wacławek 1050xt jest dla mnie motocyklem bez zarzutu.Co do kufrow,Suzuki Polska absolutnie wypielo sie na mnie i nie zrobilo w tym kierunku nic.Jesli planujesz podrozowanie samemu to ok,bierz smialo travelpack.Jezeli planujesz podroze z placaczkiem to ten pakiet omijaj szerokim lukiem
Ten dziób z przodu przypomniał mi polską SHL M17 Gazela. Świetna wstawka z policją
Super fajna recenzja
szybkie pytanie - przy zmianie biegu na wyzszy (przy włączonym silniku) czy jesteś w stanie zmienić do 6 biegu (w górę i dół) bez opóźnienia na ekranie? Przy założeniu że motocykl nie jedzie a jest włączony i klamka sprzęgła naciśnięta cały czas (bez sprzęglania). dzięki
Testowałem ten motocykl kilka lat temu i miałem go przez kilka dni, także nie pamiętam takich szczegółów. Musisz zapytać stałych użytkowników tej maszyny. PZdr
Suzuki w tej wersji kosztuje 61. 500 zł. Za 65.000 można kupić KTM 1290 Super Adventure S 160 koni, regulowane elektronicznie zawieszenie. Suzuki przesadziło z ceną.
Moim zdaniem cena minimalnie za wysoka, ale na pewno nie przesadzona. Chciałbym zobaczyć w jakim stanie będzie to Suzuki, a w jakim KTM po 5 latach eksploatacji, śmiem twierdzić że KTM może być już w opłakanym stanie technicznym w porównaniu do Japończyka. Jakby Suzi kosztowała w granicach równych 57k to byłoby idealnie, jeśli chodzi o Suzuki to i tak ich ceny lecą szybko w dół więc niedługo będzie można kupić roczną sztukę pewnie z ceną poniżej 50k.
@@pawel8710 Widzę tu pewną sprzeczność, skoro szybko traci na wartości to albo cena wyjściowa jest za wysoka, albo jakość suzuki i opinia o nim jest kiepska. Moim zdaniem cena jest za wysoka. Co do jakości KTM nie mam rozeznania, może być droższe w utrzymaniu, ale ma wiele ciekawych rozwiązań i 160 KM np
umożliwia regulację wysokości i położenia kierownicy, kanapy, podnóżków, o lepszym wyświetlaczu, regulowanym zawieszeniu i elektronice nie wspominając.
@@motofan6 Traci szybciej na wartości bo nie jest tak trendy jak np. Honda, elektronika elektronice nie równa. Daleki jestem od idealizowania Japończyków, ale jakby nie patrzeć v storm to jednostka dopracowywana od wielu lat do której dokłada się kolejne systemy. Natomiast o KTM chodzą mniej pozytywne opinie. Co do wyświetlacza to się zgodzę ze w Suzuki skopali go po całości, wygląda jak z tej ruskiej gry wilk i jajka.
@@pawel8710 ha ha mam tą ruską grę, została mi z młodości, słynny youtuber testujący motocykle RafałB na forum DL po jeździe testowej był rozczarowany nowym 1050 (a sam jeździ Suzuki). Rozczarował go silnik, jego elastyczność w stosunku do starego DL. Wie co pisze bo jeździł większością maszyn klasy adventure. Skoro KTM 1290 mogę kupić za 65 tys. plus niektórzy dealerzy do rocznika 2019 dają kupon na 4300 na doposażenie to ja brałbym KTM. Raz się żyje, wolę power niż nudne 107 koni w 1050.Gdyby nowy DL miał 130 lub więcej KM to tak. Miał być master of adventure i żeby tylko nie wyszło jak z Kataną i jej zbiornikiem 12 litrów paliwa przy silniku 1000 cm gdzie Honda cb125f ma zbiornik 13 litrów
@@motofan6 To fakt RafałB robi fajne filmy i faktycznie duzo testuje, z racji tego ze jestem z Krakowa tez mam spory dostęp do testówek i powiem że będę musiał spróbować się przejechać na tym Suzuki, co do inwestowania tak dużej kasy, jakbym miał 60 k i musial za to kupic jedno moto na dłuższy czas to na pewno nie obarczałbym tego ryzkiem z kategorii raz się żyje. Druga sprawa to temat tych nieszczęsnych bocznych kufrów w Suzuki, w moim przypadku odpada motocykl w którym plecaczek ma niewygodnie, podróżujemy sporo z żoną od tego roku i wiem ze nastepne moto musi być jak najbardziej wygodne dla dwóch osób. Co do Katany, tam nie ma zbiornika tylko jakiś naparstek.
Nie ma to jak fajna maszyna i półwysep 😏
Załóż prosze kufry boczne i sprobuj podrozowac z pasazerem.Ten jak mowisz rasowy turystyk z kuframi nadaje sie tylko dla singla.Kufry boczne sa zle umiejscowione,za wysoko i za bardzo do przodu.Wbijaja sie po prostu w uda.Suzuki Polska poki co mnie zlało,ale nie poddaje sie.OSTRZEGAM wszystkich myslacych o tym moto w celu podrozowania we dwoje .pozdrawiam
Dzięki za komentarz. Wersja z filmu to testówka. Była wyposażona tylko w centralny kufer, więc nie jestem w stanie odnieść się do Twojej uwagi. Daj znać, jak zakończy się sprawa z Suzuki. PZdr
Peter Motor Serwis Suzuki,ktory rowniez widzi problem probuje mi jkos pomoc ale bez wyraznych zalecen z susuki polska nic nie zrobi.Koszmar!!
Cześć, zacząłem w tym sezonie jeździć delem 650. To mój pierwszy motocykl. Przejechałem ponad 10500 km w tym sezonie. Teraz już wolniej przebieg rośnie. Myślę o tym vastromie 1050. Będę wdzięczny jeśli napiszesz czy coś się ruszyło z tymi kuframi i jakie masz Ty wrażenia z jazdy motocyklem. Minusem Suzuki dl 650 jest to, że przy przejazdach autostradowych słabo sobie daje radę. Potrzebuje pochłaniacza kilometrów. Zaletą 650 jest to, że jest bezawaryjny i wiele rzeczy można samemu zrobić. Pozdrawiam serdecznie i szerokości:)
Michał Wacławek 1050xt jest dla mnie motocyklem bez zarzutu.Co do kufrow,Suzuki Polska absolutnie wypielo sie na mnie i nie zrobilo w tym kierunku nic.Jesli planujesz podrozowanie samemu to ok,bierz smialo travelpack.Jezeli planujesz podroze z placaczkiem to ten pakiet omijaj szerokim lukiem
@@darjak1970 Napisz jak wygląda sprawa elastyczności tego silnika, przy jakiej prędkości możesz wbić już 6 bieg bez większego szarpania?
Żadna rewelacja, nie warty tej kasy
Najtańszy nie jest, to fakt.
@@petermotor2931 fakt jest taki że teraz robią motocykle bez żadnych fajerwerek, wygląd taki sobie,moc średnia, wygląd rzecz gustu.Żadna rewelacja.