@DrwalRebajlo warto wspomnieć że producentami i scenarzystami byli Jonathan nolan i Lisa joy którzy byli odpowiedzialni za seriale Westworld co był podobno nierówny z fabułom co każdy sezon ale też trochę się bałem ze to z paździerzą.
Bardzo fajną rzeczą w serialowym Fallout jest to, że widząc poczynania trójki głównych bohaterów człowiek naprawdę czuje się tak, jakby sam był graczem albo po prostu oglądał trzy różne gameplaye i trzy różne podejścia: - Lucy po prostu świetnie oddaje ten klimat pierwszego wyjścia za zewnątrz i odkrywania Pustkowi. Nie jest żadną głupią blondynką a jej prostoduszność i łatwowierność na szczęście nie wykracza poza absurdalną skalę i szybko się uczy na błędach, co się bardzo ceni - Losy Maximusa ciekawiły mnie najmniej, ale wciąż ciężko się nie uśmiechnać nawet pryz takich detalach, jak to taszczenie ogromnego plecaka za Rycerzem. To tak bardzo zrozumienie graczy xD A do tego przy Maximusie czuć ten typ gracza który stawia na build i najlepszą broń i pancerz do zdobycia jak najszybciej, i Maximus to po prostu gracz który miał farta na wczesnym etapie gry znaleźć to co chciał i do tego jeszcze zdobyć pachołka - A Ghul to gracz weteran, który bawi się w styl, zna tą grę i odgrywa baddasa, ale nie idąc w skrajnie złą karmę i mordując wszystko co się rusza tylko robi to z wizją Dla mnie to ogromna zaleta bo na tyle na ile to oczywiście możliwe od takiej korporacji-molocha jak Amazon, czuć że tu mocno nadzorowali to pasjonaci Fallouta i jest to coś dużo więcej niż puszczanie oczka do fandomu. Ogromnie czekam na Sezon 2 😀
Co jak co ale Bractwo Stali przedstawili beznadziejnie bo jest dosyć konserwatywne w grach więc trzeba było dorzucić lewackich ideologii i zrobić z Bractwa tępych facetów co wszystko zabijają.
@@Geminiman019 jak bliżej nie znany starszy BoS dobije enklawe w pierwszych minutach pierwszego odcinka 2 sezonu. Można mieć wrażenie że Bethesda nie lubi to co tworzył Interplay a potem obsidian i teraz robią w serialu czystkę w którym jest smród brud i ubóstwo a starszy (nie wiadamo czy to Arthur Maxon czy jakiś inny) zostaje królem polski.
Napisałeś to w zabawny sposób. Prawda jest taka że siedem odcinków było w miarę ok. Z ostatnim za to polecieli. Baba udająca faceta, używająca nowomowy, dobre miasto zażądzane przez kobiety, które tolerują i pomagają wszystkim. Coś czuję że następny sezon będzie zjebany, a babochłop zostanie "osobą giermkową" czarnego ryceża
@@indestructible1987 mam wrażenie że przez seriale z ostatnich kilku lat się wszyscy robimy nieco przewrażliwieni w tych kwestiach. Niech giermek będzie sobie nie binarny dopóki nie jest to jedną cechą jego charakteru xd. Niech laska rządzi sobie dobrze miastem dopóki nie robi tego tylko dlatego że jest laską xd. Problemem takich wątków w filmach i serialach nie jest to że się pojawiają, tylko to że są w większości wpychane na siłę do miernej fabuły jeszcze bardziej ją psując. Jednak w tak przerysowanym i absurdalnym uniwersum jakim jest fallout prosty przerysowany charakter nie stanowi aż tak wielkiego problemu jak w innych produkcjach. Dopóki wspomniany giermek nie uratuje świata swoją niebinarnością może jak dla mnie mówić sobie jak chce xd
Tylko i wyłącznie wina polskiego tłumaczenia. Oglądałem serial w wersji oryginalnej i jest to tam tak subtelne, że o jego tożsamości dowiedziałem się dopiero z narzekań niektórych ludzi na yt
@@indestructible1987aktor czy aktorka (nie wiem) jest trans, a postać już nie koniecznie. Na angielskich forach ludzie dyskutują czy gdziekolwiek zasugerowano płeć tej postaci. Gdzieś użyto zwrotu „they” ale przecież tak by nie mówili do kogoś kto ma się za osobę trans. Sam w pracy używam they w miejsce he/she i absolutnie nie chodzi o osoby trans. W polskiej wersji to tłumacz zjebał swoją pracę, bo przecież ktoś kto urodził się kobietą a ma się za faceta mówi o sobie jak facet a nie jak rzecz.
Jak zwykle dobrze się Ciebie oglądało. Co do samego serialu to po zwiastunach byłem dość negatywnie nastawiony, ale po obejrzeniu to sam serial na plus. Nie był nudny, nie było wciskania pewnych rzeczy na siłę. Ogólnie pozytywnie, choć dolnych partii pleców nie urywa :) Polecam.
Moj pierwszy kontakt z Falloutem był w chyba w 2001 roku…to była też pierwsza gra którą w życiu przeszedłem od dechy do dechy… jakby serial był niewypałem to chyba bym się popłakał… naszczęście sie udało i mam nadzieję że twórcy pójdą za ciosem i drugi sezon utrzyma poziom. I to samo towarzyszyło mi przed Wiedźminem. Henry zrobił co mógł ale niestety nie dokończyłem serialu.Żal i smutek za to jak można tak zgwałcić wspaniały świat.
O ile pamiętam to adaptacja też może być majstersztykiem (przykładowo trylogia Władcy Pierścienia Petera Jacksona). Wiem że adaptacja własnej historii z góry ustalonym światem jest trudniejsza niż po prostu interpretacja medium ale naprawdę powinno się oceniać produkt po najlepszym jego przeciwniku a nie po średniej w obecnych czasach.
To mój problem. Standard ciągle spada więc coś na co nikt nawet by nie splunął jakieś 10 lat temu dziś jest uważane za mistrzostwo. Ech, przyszłość filmu i gier jest indie.
Nie grałem w żadną z gier z serii( 5min w fallout 1 się nie liczy xD) i dla mnie świat serialu jest przedstawiony bardzo dobrze. Nie dostajemy wszystkich informacji naraz co jeszcze lepiej buduje klimat bo nie wiadomo czego się spodziewać, a z odcinka na odcinek poznajemy świat coraz bardziej. Druga kwestia to nie rozumiem czemu wszędzie jest pomijany Norm jako główny charakter? Czas antenowy jaki ma jest porównywalny do pozostałych postaci i cały wątek krypt 33,32 i 31 jest z nim związany
Cześć! Serial zdążyłem obejrzeć przed Tobą I czekałem na Twoją recenzję. Byłem ciekaw jak podejdziesz do tematu i podszedłeś profesjonalnie. Osobiście mega mi się podobał. Pierwszy odcinek miałem poczucie: nie no kurde znowu kobieta, która będzie najlepsza, ale z odcinka na odcinek sobie myślę: Hej, może ona sobie radzi jakoś w tym świecie ale nie jest jakaś przerysowana. Dostaje po dupie, jest naiwna, bo nauczona innych wartości w krypcie, a po za tym przecież e grze mogliśmy wybrać płeć bohatera i też musieliśmy się wszystkiego uczyć, byliśmy słabi a z czasem coraz lepsi. To ma sens!. Widzę, że myślimy podobnie, bo wszystkie inne seriale typu rings of pała czy wiedzmin też oglądałem i mam to samo odczucie co Ty. Podoba mi się to, że nie jesteś jakimś fanatykiem, który wszędzie widzi te ideologię tylko rzeczywiście potrafisz odróżnić dobry Serial od wciskania na siłę tej "nowoczesnej" papki. 👍
Na marginesie, nie wiem czy tez tak masz ogólnie, ale jesli chodzi o mnie to Woke-owa agenda osiagnela efekt odwrotny od zamierzonego, jak twoj strach podczas pierwszego odcinka. Jak widze trailer z silna kobieta w roli głownej, to juz sie boje o jakosc, juz czuje lekką niechęć zeby obejrzeć. Kiedys nawet sie nad tym nie zastanawialem, czy kobieta czy mężczyzna jest w roli glownej, ale nauczony masa chłamu juz mam taki instyktowny odruch. Oczywiscie jesli serial jest dobry, jak Fallout czy np Silo, to moje strachy znikaja i mi sie podoba, ale niemniej, efekt ostatnich lat i woke-owych "hitow" osiagnal we mnie efekt chyba odwrotny do zamierzonego, co mnie smieszy.
Co do lore to najwięcej można się przyczepić do ghouli i tego jak potraktowali fallout new vegas (widać bethesde dalej z tyłu boli po sukcesie obsydianu...). Ghoule wcześniej to były tykające bomby, które w każdej chwili mogą się przemienić w zdziczałe i to miało sens bo dlatego ludzie nie chcieli ich trzymać w osadach. W serialu po prostu sobie teraz mogą wziąć jakieś serum i już nie dziczeją od tak. Co do new vegas to dużo by wymieniać... NCR które powinno w show było już praktycznie odbudować cywilizacje na zachodzie po prostu zostaje zmiecione z powierzchni ziemi PRZED wydarzeniami z new vegas (i jakoś nikt w new vegas o tym nie mówi?!?!?!), legion który by to wykorzystał do podboju zachodu też gdzieś nagle zniknął... usuneli lokacje boneyard i zamiast tego przenieśli na jego miejsce shady sands. Do tego jeszcze owe New Vegas w końcówce... Kilka easter eggów w te czy we wte nie zmieni raczej faktu że bethesda próbuje na siłe usunąć lore obsydianu i starych falloutów...
Oto to to. Ewidentny ból dupy Teda i jego kolegów (ale głownie Teda) śmieszy ale przede wszystkim irytuje bo choć nigdy New Vegas nie skończyłem (komputer się popsuł co poradzisz.) to nie widzę innego powodu niż ból dupy do retconowania bo fabularnie Obsydian idealnie oddał klimat swojego dzieła pomimo zabugowania gry.
Zgadzam się z tobą oni na siłę próbują pozbyć się początków serii bo nie potrafią się w nią wkomponować. Nie podoba mi się to że próbują się pozbyć republiki która jest moją ulubioną frakcją. A najgorsze jest to że nie ma pancerzy strażników weteranów.
@@swiatowidciesslak6249 w filmie o W40K mowi ze beda "jeszcze" 4 filmy do konca miesiaca, jak dla mnie to oznacza ze 4 nie liczac filmu o W40K ale widze kazdy liczy jak chce
Serial Fallout nie jest zły. Mam tutaj podobne zdanie do Twojego. Jedna rzecz mnie niestety uderza jako gracza, który wielokrotnie ogrywał gry z serii. Co prawda nie byłem w stanie przebrnąć przez Fallouta 4 (za dużo zmian w złą stronę jeżeli chodzi o mechanikę i lore) i nigdy nie grałem w 76, ale w odniesieniu do klasyków to Bractwo Stali wypada okropnie. Hierarchia się nie do końca zgadza, a i ogólne odczucia mam mieszane. Mam wrażenie, że na siłę próbowano im dodać dodatkowe przymioty. Ze skrybów zrobili praktycznie Kapłanów Maszyn z W40k (po co te kadziła i inne cuda). Jak jeszcze zaczną się modlić w drugim sezonie do ducha maszyny to będzie "ciekawie"... Co do pancerzy wspomaganych (PA/Power armor) to mam wrażenie, że jakimś cudem całe BOS (bractwo stali/brotherhood of steel) używa jednego typu sprzętu (gdzie się podziała ta "różnorodność" w tym zakresie - pewnie ograniczenia budżetowe) i przy okazji nie ma bladego pojęcia o tym jak go używać. Nie potrafią włączyć reflektorów zamontowanych na hełmie, a i taktyka walki przy użyciu tych pancerzy pozostawia wiele do życzenia. W jednej scenie zachowują się sensownie używając tych dwunożnych czołgów jako osłony dla piechoty bez zbroi, aby chwilę później zapomnieć o światłach wbudowanych w pancerze i dać się pokonać dla samotnego wroga przy użyciu małej strzelby (magiczny słaby punkt trzeciego modelu w serii pancerzy). Samo wysłanie na misję jednego (1!) rycerza z giermkiem jest dla mnie bez sensu. Kto wysłałby w nieznane gościa w najbardziej zaawansowanej zbroi na pustkowia bez wsparcia. Strata takiego pancerza i zasilającego go rdzenia fuzyjnego byłaby raczej bardzo odczuwalna dla każdego. To są zasoby na wymarciu w tym uniwersum. W grach najczęściej na misje wysyłali albo całą grupę żołnierzy z PA, albo chociaż grupę żołnierzy niższego szczebla jako osłonę. Zbroja wspomagana była zbyt cenna żeby ją tak po prostu stracić. To jak potraktowali akolitów też jest dla mnie nie do końca zrozumiałe. Nie było zbroi bojowych dla nikogo? Albo masz PA albo idziesz do walki w normalnym ubraniu. Fallout 1 dość dokładnie przedstawiał umundurowanie poszczególnych żołnierzy w tej frakcji i wydaje mi się że twórcy serialu zapomnieli o tym, że istnieje coś takiego jak Combat Armor (choć niektórzy żołnierze NCR je nosili). No i co się stało z bunkrem Lost Hills? Przecież to była i pierwsza i główna siedziba. A tutaj nagle mają jakieś baraki w szczerym polu. NCR też mnie zastanawia, bo samo zniszczenie Shady Sands raczej nie powaliłoby takiego kolosa jak Nowa Republika Kalifornii. Miast o podobnej wielkości i populacji miała ona pod swoją kontrolą przynajmniej kilka. Dayglow, Boneyard, Hub + w zależności od decyzji z gry numer 2 Vault City i kilka innych. Przecież NCR obejmowała terytoria zbliżone do obecnego stanu Kalifornia, który jest sporo większy od Polski. I zniszczenie jednego miasta spowodował jej upadek? Jeżeli w drugim sezonie jakoś tego nie wyjaśnia to będzie kiepsko. Patrząc na małe spojlery pod koniec pierwszego sezonu (zniszczone New Vegas) być może będą chcieli uznać za kanoniczne zakończenie Fallouta New Vegas gdzie Legion wygrywa i to + zniszczenie stolicy republiki mogłoby doprowadzić do jej upadku. Poczekamy zobaczymy. Co do Enclava to skąd wzięła ona placówkę badawczą na powierzchni "zatrudniającą" setki osób po wydarzeniach ze wszystkich gier serii, w których teoretycznie została zniszczona praktycznie doszczętnie na obu wybrzeżach USA. Zgodnie z lore uniwersum BOS i NCR tropiły i niszczyły wszystko co było związane z tą frakcją i teoretycznie pozostały z niej tylko niedobitki a tutaj nagle wielka placówka w szczerym polu i do tego obsadzona szpiegami z BOS (bo skąd by wiedzieli o ucieczce naukowca i o tym jak wygląda w inny sposób). Czekam na drugi sezon, który może wyjaśni wiele z tych nieścisłości. Pożyjemy zobaczymy. Ogólna ocena mocne 7,5/10.
To co zrobili, kojarzy się trochę z pozostałymi produktami Fallouto-podobnymi od Bethesdy, zwłaszcza Fallout 3. Co tam lore, co tam logika, liczy się tylko "cool factor". Bractwo Stali jest cool? Enklawa też? Super, będą to dwie główne frakcje w grze. A co one robią, i to w takiej ilości, na wschodnim wybrzeżu? E tam, srał to pies. Napiszę się jakąś wymówkę, a potem można brać się do strzelania do cool żołnierzy w cool pancerzach Enklawy. Słabe to zwłaszcza w porównaniu do New Vegas, gdzie Enklawa była w jednym zadaniu pobocznym, ukrytym tak że sam przeczytałem o nim na wiki, w grze nie widziałem. Bractwo też było stłamszone i zamknięte w bunkrze. Ew. występowały jakieś pojedyncze npc-e, jak Christina i Elijah z dlc.
@@janmos5178 Z tego co się orientuje to pozostałości Enklawy w lore znajdują się obecnie w okolicach Chicago. Zbyt wiele więcej jest mi trudno powiedzieć, bo nie znalazłem na ten temat żadnych źródeł rozwijających tę historię. No ale jak już 2 razy stracili główną bazę to raczej zbyt wielu ich tam nie pozostało.
@@Kopyrda Teoretycznie enklawa na zachodnim wybrzeżu została totalnie zniszczona. Mówią o tym ludzie sami związani z Enklawą - Arcade Ganon i reszta bandy Enclave Remnants (tj. 6 staruszków + syn jednego z już nieżyjących). W Fallout 2 niszczymy im platformę wiertniczą, a poza grą tracą również Navarro. Większość personelu ucieka na pustkowia jak wyżej wymieniona 7, lub jest jednak ewakuowana na wschodnie wybrzeże i tam spotyka ich podobny los w dodatku do Fallouta 3. źródła: fallout wiki, hasła: Sacking_of_Navarro + Brotherhood-Enclave_War W drugim źródle można przeczytać, że Enklawa pozostaje aktywna w okolicach Chicago, a to jednak dość daleka droga do Kalifornii. Co do bractwa zgodnie z wcześniejszą historią powstało właśnie na zachodnim wybrzeżu w bunkrach Lost Hills po ewakuacji żołnierzy z Mariposy i tam powinno mieć główną siedzibę. Serial rozgrywa się w 2296, a zgodnie z kanonem w 2287 roku bunkier Lost Hills był ciągle w rękach bractwa i zgodnie z obecnym lore dalej powinien być w ich rękach. Co prawda toczyło ono wojnę z NCR w okresie poprzedzającym ten fakt. W wiki na ten temat pojawiło się trochę nowych informacji co niby działo się po tym roku, ale i tak jak dla mnie to ledwo trzyma się to kupy. źródło: fallout wiki, hasło: NCR-Brotherhood_War Będę czekał na drugi sezon i zobaczę jak rozwiążą ten galimatias w historii i co zostanie uznane za kanon. Bo na chwilę obecną trudno jest cokolwiek przyjąć ze pewnik. Obstawiam, że oprócz atomówki w Shady Sands NCR doświadczyło czegoś jeszcze. Wojna domowa, przegrana z Legionem itp. Ogólnie rzecz biorąc Krypta 33 znajduję się w Santa Monica w LA, a nowa nazwa tego miejsca to Boneyard i powinno tam być sporej wielkości miasto należące do NCR i miejsce w którym bita jest ich waluta. fallout wiki, hasło: Boneyard Shady Sands było zlokalizowane jakieś +/- 300km na północny wschód od tego miejsca. źródło: redit, hasło on_the_real_world_location_of_shady_sands Bohaterowie w tym serialu potrafią się nieźle teleportować, albo Bethesda i Amazon postanowiły przenieść Shady Sands w inne miejsce. Lost Hills znajdują się również jakieś 100km od LA i 300km od Shady Sands, więc może te baraki to jakaś baza polowa daleko od ich głównej siedziby. Tak samo podróż z LA (obserwatorium Griffithaa) do New Vegas w uszkodzonej PA przedstawiona na koniec sezonu wydaje się dość naciągana. W linii prostej to tylko +/- 350km. No ale jak teraz w pancerzu ważącym 1,5 tony można latać przy użyciu silniczków rakietowych w rękach i nogach pancerza to już mnie nic nie zdziwi. Dodajmy jeszcze, że zasoby ropy w tym świecie są wyczerpane więc nie wiem skąd paliwo do tych silników rakietowych. Za dużo Iron Mana się naoglądali. Dla mnie niestety muszą to jakoś wszystko wyjaśnić, ale zwykły zjadacz chleba, który nigdy się tym nie interesował nawet nie zauważy różnicy. Masz pochłaniać nową zawartość i nie zastanawiać się nad jej treścią, a jak się nie podoba to tam są drzwi.
Podobnie jak Ty, grałem w pierwsze części. Do serialu podchodziłem z bardzo dużym dystansem ze względu na postępowość - skończyło się tak że całość pękła na jednej nocce a ja nie pamiętam kiedy się ostatnio tak chichrałem, budząc przy okazji żonę 😀
Na to wygląda, że Fallout to nie moje klimaty. Obejrzałem serial tylko dla aktorki. To czwarty Twój film, który uruchomiłem jedynego dnia - poleciał sub.
ja tam wolałem LUCK na 10, na farta z dzidą metodą load/save do new reno, byle dobiec do pierwszej slot maszyny, a stamtąd już stać było na wszystko na lvl1 , może lvl2 z random encounterów :)
W porówaniu do ostatnio serwowanych wynalazków, serial jest po prostu świetny. Wszystko się spina, fabuła, muzyka, postacie. Nie ma czego się czepiać. Oczywiście fanatycy serii (fallouta 1 i 2 przeszedłem kilka razy) mogą się czepiać ale to szukanie dziury w całym. Dostaliśmy jako widzowie naprawdę kawał dobrego kina w postaci serialu ...
Nasrali na dziedzictwo Fallout 1 i 2, po prostu na off-screenie likwidując NCR, jakby Vault Dweller, Chosen One, Tandi i dziesiątki innych po prostu robili wszystko na darmo. Upadek NCR sam w sobie jeszcze można zrozumieć, New Vegas sugerował taką możliwość. Ale w jaki sposób to się stało? Jakiś gość z Krypty rozpindolił Cieniste Piaski, bo mu kobitka do nich uciekła. A, i oczywiście to Vault-Tec spowodował IIIWŚ. Ta teoria wydawała mi się idiotyczna prawie 20 lat temu, zdania nie zmieniłem. Zresztą był to retcon, bo wg serialu ów upadek miał miejsce 5 lat przed wydarzeniami z New Vegas. Pomijając to wszystko, serial jak dla mnie to średniak. Już bym zdążył zapomnieć o jego istnieniu, gdyby nie RUclipsrzy nie tworzyli kolejnych materiałów. Oglądałem amatorskie produkcje mające więcej duszy niż produkt Amazona. Np. Fallout: Nuka Break, do którego nadal wracam od czasu do czasu. Co i tak stawia ten serial o niebo wyżej od Rings of Power, bo przynajmniej utrzymał moją uwagę aż do zakończenia.
Zauważyłem, że im bardziej ktoś siedzi w lore tym więcej ma do zarzucenia serialowi - i jak najbardziej rozumiem to nastawienie. Sam w gry grałem bez mała 20 lat temu, zauważyłem że cosik tu i tam się nie zgadza, ale za eksperta się bynajmniej nie uważam. Z drugiej strony ponoć już w grach Bethesdy były nieścisłości wobec poprzednich gier, a to właśnie ich ekipa odpowiada chyba za fabułę serialową, także ten. Czy serial mógł być lepszy? Mógł. Czy mógł być gorszy? No jacha. Ale ogółem uważam, że wyszło solidnie.
@ Zgoda niemniej rozumiejąc wymagania fanów i słuszną koncepcje nie kupowania kitu to świat nie działa idealnie i w 2 stronę. Niestety nie każde dobre uniwersum sf i fantasy będzie miało adaptacje na miarę Władcy Pierścieni, Gry o Tron czy Rodu Smoka tak jak producenci nie zawsze robią dobre auta za tanie pieniądze i było już tak 50 lat temu ale na inną skale. Np część słynnych z jakości aut japońskich rdzewiała. Tak działa człowiek i zawsze tak działa. Pomiędzy gigantami jak LOTR a syfem jak RoP zawsze będzie multum stopni pośrednich także dlatego ze to jest biznes który też bywa omylny. A LOTR GoT i RS tak wysoko podniosły poprzeczkę że fani zawsze chcą mieć adaptacje swoich światów na tym poziomie. To niestety tak nie działa. I w innych dziedzinach nie działało i 50 lat temu. Jakość wielu produktów była wyższa ale tandetę także robiono. Inne były proporcje ale jednak pewne zjawiska nawet przy tym były.
Dziekuje że ktoś jeszcze to widzi. Strasznie mnie jadą wszedzie jak mówie o tym że serial zaorał dziedzictwo lore fallouta. Z tego co kojarze to wojny nie zaczał, (w lore nie w serialiku) vault tech tylko rząd stanów zjednoczonych owszem oni byli firma rządową ale to pentagon i prezydent dali rozkaz odpalenia nuklearnej zaglady jak sie pokazały chinskie łodzie podwodne na wybrzezu californi w odpowiedzi na to ze amerykance pogonili ich z alaski z przyladka archonage uzywajac power armorów. Prawda niescisłości był miedzy 1 i 2 a 3 ale na poziomie ze to było ze zgineła w bombie a nie ze ja raidersi zaciukali i to 3 postaci tylko a w serialu to nie ma nic wszystko do zera i nowa radosna twórczość ze nieporównywalnie to ze jak by kolor włosów kobita zmieniła albo jak by przyszla inna kobita przebrana i wciskała ze to ona a widac ze ma 150 kilo ma brode i na imie jacek.
@ Gry Bethesdy jeszcze bardziej pogardliwie traktowały lore, serial to przy tym okaz świetności. Tak czy inaczej, już się przyzwyczaiłem, że każda kolejna gra coś zmienia w tym względzie, Fallout 2 też nie był przy tym święty. Z czasem nauczyłem się cenić (albo krytykować) serię bardziej za dobry (bądź zły) gameplay, fabułę i quest design, różne nieścisłości stawiając na drugim planie, moje zgorzknienie wynika z tego że jedną z fajniejszych i bardziej rozbudowanych frakcji zlikwidowano ot tak. Dlatego też na serial patrzyłem najpierw jako produkt sam w sobie, dopiero potem jako na adaptację. Średnio się bronił i w jednym i drugim aspekcie, po prostu poprzeczka jest ostatnio tak nisko zawieszona przez różnorakie Netflixy, Amazony i Disneye, że wielu cieszy jeśli ktokolwiek ją przeskoczy... choćby miał złamaną nogę. Cóż, przynajmniej miałem jak zabić kilka godzin.
Amazon zrobił przede wszystkim jedną, bardzo mądrą rzecz. Dał taką markę w ręce Jonathana Nolana. A to nie jest człowiek z nikąd. Maczał palce w wielu hitach, które kształtowały obecną popkulturę. Talent niebywały i łeb na karku. Przede wszystkim gość, który rozumie materiał, za który się zabiera. I takich powinno się brać do tej roboty. Dla mnie serial też bomba😁 Ps. Do dziś nie wiem jak to się stało, że za pierścienie i wiedźmina, marki znacznie większe niż Fallout, odpowiadały te patałachy.
Jako ogromny fan serii gier, głównie F2 i NV, daje mocne 8/10. Nawet na te dwie wstawki babochłopa można przymknąć oko. Jest kilka nieścisłości, np. enklawa która używa pipboyów, ghule które muszą używać jakichś leków, za dużo zieleni, za mało bandytów, zniszczenie RNK - tu niby uściślili że nie wybuchło w 2277 tylko wtedy był upadek miasta, ale jak to skoro w 2281 walczyli o zaporę? Spaw w zbroi T-60 który można przebić pociskiem? To dlaczego Ghul nie zabił maximusa skoro o tym wiedział? Nie klei się. A tak to naprawdę przyjemny serial. Ciekawsze momenty przeplata z tymi nudniejszymi. Druga połowa serialu moim zdaniem lepsza. Dużo o Lucy i ghulu, przez co można się w te postacie w czuć i je polubić(ghula to akurat polubiłem, potem znienawidziłem a na końcu wybaczyłem, więc chyba naprawdę dobrze napisana postać). O maximusie za mało. Trochę nijaki wyszedł. Dużo nawiązań do świata Fallouta, muzyka, itemki. No fajnie się to oglądało. Szkoda tylko że wzorowali się na najgorszych częściach czyli F4 i F76. I ludzie, kciuk vault Boya nie mierzył grzyba!! Widziałem dużo takich głupot na Twitterze. To wymyślono w filmie.
@@prometeusz1000 nie przesadzaj było pare luk fabularnych nie powiem, ale czy wpłynęło to na całokształt, według mnie nie bardzo, a scena kiedy Lucy podróżuje przez pustkowie z muzyką maybe w tle było żywcem z pierwszego Fallouta i ta satyra jakby nostalgią pocałowała mnie w czubek.... I to z języczkiem, a ostani kadr to była wisienka na torcie
@@captaintrips2690 Jestes bardzo że tak napisze prostym czlowiekiem. Cala fabula skupia sie na skopiowanym z F3 poszukiwaniem ojca. Zero oryginalności. Rozwalenie NCR przez jej ojca atmowką bo żona uciekla z dziecmi jest tak mega konstruktywne ze chyba dziecko 10 letnie po 4 klasach literatury napisaloby lepszy scenariusz. Jesli Ty oceniasz wysoko film tylko ze wzgedu na i utwór "Maybe"(kolejna kopia) i dali go w ten nie przypominajacy świat Fallouta obraz to Ja zastanawiam się jakim trzeba być prymitywem żeby jarać sie takimi rzeczami.
3:55 przecież właśnie to się stało z Falloutem, może nie z tego powodu by wprowadzić "jedyny słuszny przekaz" bo to było prawie 20 lat temu, ale samo ogłupienie marki i brak szacunku do starych fanów doskonale reprezentują nowe Fallouty z serialem na czele
Co do odmiany "byłum, przyszłum" itp to jest to zaadoptowana odmiana przez queerowców. Sama odmiana została utworzona na potrzeby genialnej powieści Jacka Dukaja "Perfekcyjna Niedoskonałość" dla potrzeb bytów postludzkich - i tam jako ze w uproszczeniu PHOEBE'owie i wyżej mogą stworzyc sobie ciało w zależności od kaprysu ma to sens.
Gdy zobaczyłem że wyszedł serial fallout byłem raczej negatywnie nastawiony, bo patrząc co robią z adaptacjami gier to chciałem już sobie odpuścić to, ale mimo że słyszałem ze odbiór był pozytywny pomyślałem że dobra spróbuje no i się nie zawiodłem, wciągnąłem się w ten serial i nie żałuję, nigdy nie byłem fanem gry fallout i tego uniwersum mimo że kocham klimaty postapo to przez dosyć archaiczny już silnik i jak dawno temu on wyszedł ciężko było mi się przekonać, a dzięki serialowi aż mam ochotę ograć wszystkie i chyba tak zrobię w wolnym czasie :D
Tak, mi się serial podobał. Co do nieścisłości, to dla mnie są dwa: 1. Odległości: Jedna z głównych i mega kluczowych dla lore lokacji jest przemieszczona o setki kilometrów względem tego co było w grze. 2. Bractwo: Wiadomo że Bractwo ma tendencje do bycia dupkami, ale w serialu przesadzili z tym robiąc z nich już totalnie odklejonych fanatyków. A przede wszystkim pozbawili ich wojskowego sznytu jaki mieli pod wodzą Lyonsa i Maxona.
W polskiej wersji językowej, w ostatnim odcinku, wcisnęli nowomowę elgiebetowską. "Ja zrobiłom to bo się bałom..." itp. Musieli spieprzyć chociaż końcówkę bo by za dobrze było. Ale to już nasi spece od tłumaczeń dodali swoje wypociny. W wersji angielskiej jest ok. Tego się najmniej spodziewałem.
Bez przesady to że ktoś w serialu zaczyna tak gadać z pewnością w żaden sposób nie poprawia serialu, ale też nijak go nie spieprza. Ot postać która zaczyna gadać sobie po śląsku xd
Jeżeli chodzi o lore serialu i gier ludziom niektóre rzeczy nie pasowały, ale twórcy tłumaczą to w dość prosty sposób. Od zakończenia New Vegas minęło jednak parę lat, więc nie wszystko będzie jak w grze.
Serial 8/10. Watek giermkow w BoS w grach nie byl nigdy poruszany. Klerycy zamiast Skrybow. Troche mnie boli, ze Brotherhood of Steel zostalo pokazane jak typowe wojsko, gdzie przed wojna Roger Maxson zdezerterowal z grupa ludzi tworzac wlasnie owe BoS, chcac odnajdywac i przechowywac NAJNOWSZE technologie a nie stare tostery :P
Nie odrazu Rzym zbudowali. W serialu przeciez sam kleryk wspomnial ze "kiedys Bractwo rzadzilo pustkowiem" pozniej sie rozpadlo i zostala tylko historia, ktora chca teraz odbudowac zwlaszcza skoro na koncu zdobyli to co zdobyli. Maximus po rozmowie z Tidusem dowiedzial sie ze zbieraja stare smieci, wiec moze przekieruje na zbieranie najnowszej technologii zeby wykozystac to co zdobyli w ostatnim odcinku
Jest teoria że ten ten oddział bractwa stali powstał z połączenie bractwa stali i niedobitków legionu cezara. Dałbym link do postu, ale nie mam. Sam tego nie kupuje. Ale trzeba pamięteć zę poszczególne oddziały bractwa mocno się od siebie nawzajem różniły
@DrwalRebajlo warto wspomnieć że producentami i scenarzystami byli Jonathan nolan i Lisa joy którzy byli odpowiedzialni za seriale Westworld co był podobno nierówny z fabułom co każdy sezon ale też trochę się bałem ze to z paździerzą.
Serial cudowny 🔥 Bardzo mi się podobał origin Vault Boya i to jak zwykłej maskotce serii nadali świetny ( i dość tragiczny) background. Tak dobrego serialu nie widziałem już od pewnego czasu i z niecierpliwością czekam na drugi sezon. Jest kozak
@@prometeusz1000 Zobacz na wykres dystrybucji inteligencji i zastanów się dlaczego tak wielu ludziom się to podoba. To jest tzw. market-fit: trafili idealnie w przeciętną mainstreamową audiencję bez gustu której na dobrej sztuce nie zależy.
Co do serialu, mam z nim kilka problemów, świat mi się bardzo podoba, ale fabularnie jest idiotycznie. O to kilka przykładów: - Bractwo Stali to odpowiednik SS, oni likwidują wszystkich odmieńców, więc osoba niebinarna, w tej konkretnej frakcji, nie ma żadnego sensu. To tak, jak byś wstawił czarnego geja, do filmu o Waffen SS.. no trochę bez sensu. - Jeden z głównych bohaterów, który jest ghulem, jest praktycznie nieśmiertelny. Inne ghule giną od jednego lub dwóch strzałów, a nasz bohater, dostaje kilka/kilkanaście strzałów z broni palnej, plus kilka uderzeń pancerzem wspomaganym i totalnie nic mu nie jest. Ktoś tu ma plot-armor :/ - Relację między Lucy i Maximusem, są tak nieudolne, że aż ciężko na to patrzeć, takie wymuszone love story. Obydwoje są mocno nieciekawi, choć Maximus tu przoduje. Właściwie, bez niego, ten serial byłby znacznie lepszy. Najfajniejszymi postaciami, są Ghul łowca i brat Lucy (ten mały), spokojnie można by się było skupić tylko na nich. - Eksperymenty w kryptach nie mają sensu. Serial tłumaczy to tak, że robią to po to, by lepiej przystosować ludzi z krypt, do życia na powierzchni. Spoko, tyle że, to co robią nie ma żadnego, logicznego sensu. Ci goście, eksperymentują, umieszczając drugiej osobie ucho na czubku głowy, albo umieszczając nos na czole, albo tworząc cyklopa (gościa z jednym okiem). Przecież to eksperymenty na poziomie scooby doo. Jak by faktycznie chcieli przystosować ludzi do mieszkania na powierzchni, mieszali by ich z ghulami. - Szukanie urządzenia do zimnej fuzji nie ma żadnego sensu. Taka technologia miała by sens, gdyby świat nie był zniszczony i ludzkość potrzebowała by ogromnej ilości energii. Tymczasem, świat jest zdziesiątkowany i zniszczony. Do funkcjonowania całej krypty, wystarczy jeden, pojedynczy rdzeń fuzyjny (ten zasilający pancerz wspomagany), więc ta technologia właściwie nie ma zastosowania. - No i na końcu, po co właściwie ta "zimna fuzja"?? żeby zapalić światełka na kilku blokach?? Przecież tam nikt nie mieszka, ludzkość jest zdziesiątkowana. Jakim cudem, w ogóle te światła działają? Czyli po kilku wybuchach jądrowych, wszystko zostało zniszczone, ale kable i żarówki przetrwały?? Absurd Do zapalnie światła na tych blokach, wystarczył by jeden "rdzeń fuzyjny". W kryptach taki rdzeń, wystarcza na kilka lat :) Ps: Film Warcraft, bardzo mi się podobał :D
@@janmos5178 Nigdzie nie było LGTV w falloutach. W f2 był gej w New vegas była pani co lubiła obie opcje ale zadnych trans ani innych nie było. Podaj gdzie albo idz trolować gdzie indziej.
@@janmos5178 Serio, LGBT było w Bractwie Stali?? A w której części, jeśli można zapytać?? :) Ps: to nie złośliwość, po prostu nie grałem we wszystkie części.
@@gureedoteam5632 Ja nie zwracałem na to uwagi poza 1 i 2 bo to było nowatorskie wtedy ale według wiki Fallout to było w New Vegas. At the 188 Trading Post, a lesbian from the Brotherhood of Steel named Veronica also wryly remarks that she believes legionaries have gay sex about as often as straight sex.[62] She also notes that this only applies to men, as women have no rights whatsoever in Legion society. In this aside, she conveys a pre-existing frustration with lesbophobic social norms.[62] Veronica also mentions that the people of her bunker would rather she remain on the surface.[63]
@@janmos5178 Ja grałem tylko w 1 i 2, i tam takich dziwactw nie widziałem (a przynajmniej nie przypominam sobie). Ale wciąż uważam, że osoby LGBT w Bractwie Stali, to absurd :/
Ja jeszcze nie oglądałem (oglądam teraz anime z córkami) ale obejrzę na pewno. Też jestem fanem F1, F2 i FT (grałem też w "3" i "New Vegas" ale to już nie to samo). Cieszy mnie prowadzenie fabuły z perspektywy postaci kobiecej bo sam tak często grałem. Zwłaszcza w F2 można było podłapać fajny sprzęt na początek jak grało się dziewczyną o imieniu Buffy 😁(kto wie ten wie).
Jak dla mnie serial jest średniakiem, a zaskakująco dobry odbiór pewnie bierze się z niesamowicie nisko zawieszonej poprzeczki. Przyznam, że nie znam za bardzo uniwersum. Kilka podejść do gier było, ale się odbiłem.
Dokładnie, serial słaby, ale jedzie na miłości fanów. Poprzeczka nisko zawieszona i wszyscy klaszczą, że koleś ze złamana nogą przeskoczył. W punkt 👍 ja akurat wielokrotnie przechodziłem oryginalnego Fallouta od Briana Fargo
@@melkartpl Te, znawco. Z tym że Fargo miał tyle wspólnego z oryginalną grą że zasugerował jej nazwę i był wydawcą z racji bycia CEO. Grę stworzył w większości Tim Cain, potem dokooptował Chrisa Taylora i Leonarda Boyarskiego. Fargo pokładał z managementem tyle "wiary" w projekt, że dev team pracował we własnym czasie po pracy, bo nie chciano im udzielić środków do pracy nad grą ;).
Jeszcze zobaczymy. Wiesz jest obecnie jakiś schemat że produkcję gdzie jest dużo poprawności okazują się wielką klapą a te po prostu dobrze napisane odnoszą sukces. Może w końcu dotrze coś do twórców że wsadzanie wszędzie ideologii nie działa
Dokładnie! Dodatkowo pauperyzacja i propaganda, wcale nie tak na miękko wprowadzająca wątki, które na co dzień Drwal obśmiewa. Widać wystarczy lekko obsypać gónwo pudrem żeby ludożerka łykała ze smakiem.
aha... bardzo ciekawe słowa. Ten serial jest uważany za bardzo dobry nie bez powodu i ma wiele plusów i minusów. A to że standardy się obniżyły to... każdy ma inne, swoje własne standardy są one różnorodne a te ich obniżenie jak powiedziałeś to obraza na takiej zasadzie " ty to lubisz to jesteś jakiś inny " i to jest naprawdę bardzo niekulturalne i złe w mojej opinii.
W gry nigdy nie grałem, nie znałem wcześniej tego uniwersum. Oczywiście słyszałem o fallout i że to postapo ale to tyle. Przed obejrzeniem serialu wszedłem na kanały typu kryptatv i bez schematu i obejrzałem materiały które wprowadziły mnie w to uniwersum. Żebym wiedział mniej więcej o co chodzi. I bardzo się to przydało bo podczas oglądania serialu nie miałem żadnych problemów żeby ogarnąć co jest co kto jest kim i o co chodzi. Ogólnie polecam takie podejście każdemu kto chce obejrzeć jakąś produkcję na podstawie gry czy książki z którymi wcześniej nie miał nic wspólnego. Dzięki temu nie siedzisz i nie zastanawiasz się ,,ale o co chodziło z tym czy z tamtym,, Jako nie fanowi uniwersum serial bardzo mi się podobał.
Ja niestety nie polubiłem tego serialu, na początku wydawał się ok, ale im dalej (jakoś od 4 odcinka) tym gorzej a zakończenie to w ogóle taki fikołek, że matko jedyna. Osobiście nienawidzę takiego chamskiego zamieniania struktury i budowy świata tak żeby pasował do opowiadanej historii to bo rolą historii jest dopasowanie się do świata. Kompletne zignorowanie położenia lokacji (Shady Sands nie było nawet blisko tego co pokazali w serialu) narysujcie sobie mapę jak podróżowały tam postacie, ciekawe szlaczki wyjdą. Kompletne pominięcie MOLOCHA jakim było NCR praktycznie. Kompletne pominięcie Legionu. Pojawienie się z dupy nagle Bractwa Stali które tam być na tym etapie historii nawet nie powinno, a już na pewno nie takie (dostali łomot od NCR niesamowity a wschodnie bractwo było jakieś PÓŁ KONTYNENTU dalej). Kompletne pominięcie Enklawy i użycie ich jako dzikiej karty którą zagrano raz i to w BARDZO słaby sposób. Kompletne zignorowanie obecności Super Mutantów. Retcon Ghuli. Zmiana kanonu historii w tym genezy Vault-Tec i pozostałych korporacji. Retcon pancerzy wspomaganych (słaby spaw? Serio? Te pancerze mają POD tymi płytami jeszcze pancerną ramę która też zapewnia ochronę). Wastelandy które w ogóle wyglądają na bardziej Landy niż Waste. G.E.C.K. ? Halo? Ktoś widział G.E.C.K.? O wiele ważniejsza i potężniejsza technologia niż jakaś nielimitowana energia elektryczna (też był w Shady Sands), Fallout nigdy nie cierpiał jakoś bardzo na braki prądu. W ogóle NCR tutaj wyglądało jakby było jednym miastem-państwem. Jeżeli ktoś grał tylko w Fallout 4 i Fallout 76 to pewnie mu się spodoba bo ten serial to ekranizacja Fallout'a od Bethesdy a nie oryginalnego Fallout'a. Ja się zawiodłem, szczególnie, że ten serial praktycznie pluje w twarz ludziom którzy pokochali New Vegas, posłuchajcie sobie o historiach krypt w tej grze lub dialogów z Panem Housem, to jest zupełnie inny poziom, trochę jak porównywać KOTOR'y do Disneyowskich Gwiezdnych Wojen (Z czego jednego z Kotorów również robił Obsidian xD).
co do tych zaimków to faktycznie taka forma jaka była w serialu jest poprawna- w społeczności innego youtubera była osoba która mówiła w taki właśnie sposób. W pierwszej chwili mysiałem że jest ze śląska a okazało się że jest właśnie takim poprawnym politycznie wytworem dzisiejszych czasów
Do seriali podchodzę jak pies do jeża, ale jak tylko zobaczyłam trailer, stwierdziłam, że muszę się przełamać i nie żałuję. Byłam stosunkowo na świeżo po NV i zajebiście było wychwytywać po kolei wszystkie easter eggs. Do tego jeszcze ta muzyka. Cudo. I don't want to set the world on fireee...
Dla mnie to było coś nowego. Fajne, choć da się zauważyć kilka niedociągnięć. W pewnym momencie zrobił się tendencyjny, ale znów odbił na dobre tory. Świetne ujęcia na pustyni, stare budynki itp.
Mi też się podobał serial, wkoncu bez wszechmocnej i nieomylnej płci pięknej i ludzi innych ras. Nareszcie coś co można normalnie obejrzeć do końca. A, czekałem na Twój filmik o nim :D
Jest tam silna kobieta ale przynajmniej wreszcie widzimy że jednak musiała przejść jakąś drogę aby do tego dojść. Uczyła się wielu rzeczy, popełniała błędy. Wreszcie można ją nazwać bohaterką i ogólnie realną osobą
@@haloarbiter2027 Uczą się twórcy że jak chcą przekazać ten jedyny słuszny przekaz to jednak muszą się postarać ze scenariuszem bo Mary Sue już nie przejdzie. Ludzie są zbyt przeczuleni i krytyczni po ostatnich kilkudziesięciu gniotach dla lobotomitów.
Obejrzałem serial parę dni temu z moją przyjaciółką, która nigdy wcześniej nawet nie słyszała o czymś takim jak Fallout. Oboje bawiliśmy bardzo dobrze, ona jako totalny laik i ja jako fan wszystkich gier z serii
Peryferal był dobry, niestety nie robią drugiego sezonu. A serial nie domknął wątków. Carnival row, (czy jakoś tak) pierwszy sezon był dobry. Drugi w sumie też, ale ponieważ Amazon zdecydował się nie robić trzeciego to twórcy zamknęli wszystkie wątki już w drugim sezonie. Co się odbiło na "szybkości" fabuły. A szkoda bo tam można było fajnie rozwinąć świat.
Jak usłyszałem odmiany czasowników przez Dane to kilka razy odtwarzałem fragment by wysłuchać dziwacznej neo odmiany przez osoby. Wgl to był pierwszy raz gdy słyszałem w serialu niebinarną nowomowę
Falllout jest bardzo dobry jeśli chodzi o nawiązanie do świata serii gier. Niestety w końcówce popełnia te same błędy co niestety Warcaft, gdzie serial się rozjeżdża i boję iż drugi sezon będzie prowadzony kompletnie inaczej niż mamy to przedstawione w świecie gry. Widać iż obie linie czasowe powoli kroczą własną ścieżką. A to co widzimy w serialu jest niby kontynuacją gry z Fallout New Vegas 25 lat po grze. Jeśli ktoś śledzi faktycznie tutaj materiały z krypta TV to wie jakie wydarzenia zachodzą po Falloucie New Vegas przez co będzie czuł niestety tutaj nie dosyt spełnionego dziecka. Amazonowi ten serial naprawdę się udał, może ktoś powiedział Jobsowi prawdę odnośnie Pierścieni Władzy i poszedł wreszcie po rozum do głowy.
Starych części nie grałem ale trójkę przeszedłem 3 razy i teraz dzięki temu serialowi wróciłem do czwórki bo jej nie ukończyłem i wg mnie serial trzyma dobry poziom, OBY tego nie zepsuli w nast sezonach.
Ja oglądając pierwszy odcinek czułem się jakbym ogrywał jakiegoś marnego questa z Fallouta 4, tylko minus te dobre elementy czyli strzelanie i eksploracja. Czy naprawdę seriale są na tak niskim poziomie, że scenopisarstwo Bethesdy jest już uznawane za dobre?
Ja oglądając dwa pierwsze odcinki czułem to samo, zwłaszcza przy drugim odcinku gdzie absurd gonił absurd a z bractwa stali zrobili tchórzliwych idiotow którzy biegają solo w zbroi iron mana.
Dla mnie postacie jakby wycięte z gry Fallout. Frakcje, rozterki, świat jak w grze. Czekam na kolejny sezon. Jeśli chodzi o Warcrafta sporo wątków nie było wyjaśnionych, w książkach Guldanem kierował Demon. Ale dla mnie film był spoko(szkoda że się nie przyjął).
Grałem w F1 i F2. Od trzeciej części szybko się odbiłem. I właśnie po serialu spróbowałem zagrać w F4. Po godzinie się znudziłem stosunkiem nudnego zbierania śmieci, do całkiem ciekawego świata. W serialu na szczęście nie ma nudnej części gry. Jest tylko świat i bohaterowie, całkiem udani. Serial ma wady, które można długo wyliczać, tylko po co? Ogląda się świetnie, świat wciąga, a bohaterowie zaciekawili na tyle, że czekam na sezon drugi :)
Ja jestem typowym falloutowym nerdem, i jedyny zgrzyt jaki czuję mocno, to ten lek dla ghuli by nie zdziczeli, pierwszy raz coś takiego sie pojawiło. Ale z drugiej strony można to potraktować jako w końcu domknięcie tej tajemnicy fabularnej, czemu tak mało było świadomych ghuli, i często te świadome miały jakiś status społeczny. Chyba że to kapitan łodzi yangcy który prawie że z niej nie wychodził. Ale z drugiej strony dodaje to dramatowi ostatnim scenom ostatniego odcinka "początku" (swoją drogą ciekawy zabieg, by nazwać pierwszy odcinek "koniec" a ostatni "początek" xD). Mamie która również się dobrze bawiła na serialu musiałam pare rzeczy wyjaśnić z lore, ale sama przyznawała że to pierdoły, a wiedziała że uniwersum jest wielką satyrą i nie można go brać aż tak na poważnie. A ona to ostra wyjadaczka postapo w filmie, gdzie woli "z nation" od the walking dead, przez to jak bekowy jest z nation, przez to bardziej "realistyczny", jej słowa nie moje xD. Samo szczęście niektórych bohaterów też często gryzie w oczy, gdzie lucy mogła zdechnąć już na początku, a maximusa uratowało jedynie to, że jego "giermek" wziął nie wiadomo co (prawdopodobnie fiolke z wirusem FEV bo tak działał w grach) i zwiał. Kurde no jak w życiu, jesteśmy debilami a ciągle nam udaje się przeżyć. Mi się podobało, czułam się fenomenalnie widząc te malutkie drobniutkie detale z scenografii, jak produkty czy śmieci, kurwa śmieci. Cieszyłam się jak małe dziecko, widząc jakie detale mają jebane śmieci. Mnie cieszy że to nie produkt woke, a naczytałam się na forach jakie to woke kurwa nie jest xD. Czułam się znowu jak nastolatka, grająca w FO3, by zapomnieć o szarym nudnym świecie.
No, no Ród smoka (HBO), One Piece (Netflix) i teraz Fallout (Amazon). Drodzy państwa mamy solidnych kandydatów do miana dobrej adaptacji. Sumie to może być ciekawy eksperyment: Ród smoka (HBO) Welma One Piece (Netflix) Wiedźmin Fallout (Amazon) Rings of Power Który z tych dobry seriali byłby w stanie zmyć te żenadę (złej adaptacji)
Tip co do starych Falloutów jak Najbardziej przydatny. Sam jak miałem problemy z przeciwnikami w Fallout 2, to po prostu zacząłem wszystkich okradać. Już w pierwszych 2 godzinach gry miałem prawie najmocniejszy sprzęt w grze 😆
Okey dokey! Ja uwielbiam ten serial! Obejrzałem go w weekend a w następny obejrzałem jeszcze raz 😅 Ale ja jestem bardzo stronniczy, serię Fallout rozpocząłem od F3, którą ukończyłem wielokrotnie potem był FNV, F1, trochę byłem rozczarowany F4. Ogólnie jest to jedna z moich ulubionych serii. Pozdrawiam!
Nie podoba mi się w serialu przerobienie pancerzy wspomaganych czyli tak naprawdę chodzących czołgów w coś w rodzaju zbroi iron mana. Poza tym w serialu widzimy tylko wschodni odłam bractwa stali bez tego który pozostawał na zachodzie i walczył z RNK. Poza tym z tego co widzimy w serialu wynika że RNK( ich flaga to ta z 2 głowym niedźwiedziem) przegrywa wojnę z bractwem co raczej nie było by możliwe bo RNK posiada ogromną przewagę liczebną ( szacunkowo ich armia to coś koło 60 - 70 tysięcy ludzi takiej liczby bractwo ze wschodu nie mogło by zmobilizować a tym bardziej przewieźć na zachód) oraz sporą liczbę nowoczosnego sprzętu który zdobyła w Nawaro oraz jako jedna z niewielu z frakcji ma zasoby i techników ( RNK to jedyne miejsce w którym istnieje szkolnictwo wyższe) potrzebnych do produkcji broni i pancerzy wspomaganych. Mam nadzieję że w drugim sezonie zostanie to wyjaśnione i zobaczymy prawdziwą skalę wojny. Żeby nie było że tylko narzekam bo ogólnie serial mi się podobał i tylko te dwie rzeczy szczególnie mi przeszkadzały jako fanowi serii. Zwrócę też uwagę na to że legion gdzieś znikną. Nawet gdyby RNK go zniszczyło to raczej po takiej ogromnej frakcji zostały by jakieś niedobitki. Do tego w serialu widzimy tablicę która ma na sobie daty ważnych wydarzeń które zupełnie się nie zgadzają. Po pierwsze cieniste piaski założono stosunkowo nie długo po wojnie nuklearnej. Po akcji Fallouta 1 (w którym pomagamy miasteczku) miasto założyło RNK i w ciągu kilkudziesięciu lat zmieniło się w największe skupisko ludzi na pustkowiach i od początku RNK było stolicą. Po drugie miasto znajdowało się w centrum ziemi RNK i raczej by nie padło bo RNK rzuciło by wszystkie swoje siły do obrony stolicy a jak wcześniej pisałem dysponowało przynajmniej 60 tysiącami ludzi wcale nie gorzej uzbrojonych niż wojsko bractwa np: RNK ma dywizję zmechanizowaną do tego dysponuje kawalerią oraz elitarnymi oddziałami snajperów ma też działa przeciwlotnicze oraz zwykłą artylerię. Do tego w populacja Republiki zbliżała się do miliona w trakcje akcji New Vegas. Więc ma ogromne możliwości Mobilizacyjne.
Power armor'y nie zostały jakieś mocno zmienione względem gier. Są one bardziej upodobnione do tych z 4 (chyba bo nie grałem w tą część). Na przykład w 3 i NV Power armor był wyłącznie mocnym i ciężkim pancerzem, a nie żadną rozbudowaną machiną typu czołg
@@xKrzywy Chodzi mi o o to że w lore były przedstawiane jako ciężkie wsparcie dla piechoty i wypierały czołgi z amerykańskich jednostek. Zgodzę się z tobą bo trochę źle to stwierdziłem. I oczywiście nie chodziło mi o to że były jak wielkie maszyny tylko właśnie bardzo ciężkimi zbrojami które miały chroniły przed większością typów broni. A w serialu zbroja mogła latać ( w grach istniał podajże plecak odrzutowy który mogli byśmy do niej doczepić) oraz w ostatnich scenach grupę rycerzy w zbrojach był w stanie powstrzymać jeden człowiek ( w tym przypadku Ghul) mimo że pancerze były projektowane tak by jeden człowiek w niej był w stanie walczyć z całą grupą wrogów. Jeszcze jedna rzecz w serialu rycerze podróżują tylko z giermkami a oddziały zwiadowcze bractwa jakie widzimy w grach liczą zawsze kilka osób i technika który na bieżąco zajmuje się pancerzem wspomaganym.
@@Danorver Pancerze zmieniały się na przestrzeni różnych części gier. Nie zarzucałbym serialowi zrobienie jakiś drastycznych zmian w sposobie działania power armorów. Lecz zgadzam się, że Bractwo Stali samo w sobie mocno odbiega od pierwowzoru.
@@xKrzywy Zwłaszcza że to nie jest ten odłam z pierwszej czy drugiej części tylko bractwo które widzimy w trójce i czwórce. A co do pancerzy w serialu jak dla mnie wystarczyło by dodać jeszcze z dwie lub trzy osoby do oddziałów zwiadowczych w tym jednego technika i było by dobrze. Mogli by też w ostatnich scenach Cooperowi dać karabin plazmowy lub broń Gaussa która była stworzona do przebijania pancerzy wspomaganych ( oczywiście dało się go przebić zwykłą bronią ale wymaga to czasu). Mogli też dać pancerzom te plecaki odrzutowe którymi dysponowało bractwo bo zdobyło je na enklawie.
W swojej opinii w dalszym ciągu podtrzymuję, że w skali od MK 95 do MK Annihillation to 8-8,5/10 jeżeli chodzi o przeniesienie świata gry na serial aktorski, co wyszło genialnie. Natomiast słabo wypada jako serial postapo w ogóle, zwłaszcza pierwsze odcinki były ciężkie do przebrnięcia i naprawdę mocno musiałem przymykać oko na brak logiki (tłumacząc sobie, że to przeniesienie gry na serial) typu nóż wbity w wątrobę nie jest śmiertelnym ciosem i można wciąż robić za terminatora, wpuszczamy całą wesołą ekipę do bunkra, z której nie zna się zupełnie nikogo, zapałki po 200 latach wciąż są zdatne do użytku i nie trzeba rozpalać ogniska inaczej, aby mieć namiastkę przygotowania do wyjścia z krypty, Maximus super łowca widząc randomową szmatkę od razu wyniuchał, że był tu jego cel - człowiek i pies, ale już śladów drugiego człowieka, a w szczególności 2 tonowego niedźwiedzia zupełnie nie zauważył. Swoją drogą fajny miś, nasz gumowy smok jednak wcale nie wyszedł tak źle, ale i tak w ciul mocno szanuję za użycie porządnych kostiumów, niż jakiegoś podłego CGI oraz staranność w odwzorowaniu świata gry i masa easter eggów (czuć czasami lekki przesyt, ale to wciąż ciekawe mruganie oczkiem do graczy).
Podniecony wlaczylem 1 odcinek. Zasnalem przed koncem. Serial robi swietna robote wciskajac na sile widzowi ktory ma sie za fana tej franczyzy ale nie ma zintegrowanych sterownikow logiki z mozgiem ze to fallout. Patrz to fallout, jest muzyka z gier i duperele inne...ale z war...war never changes to mialo tyle wspolnego co chocapic z polami przenicy. Dziwi mnie Drwalu ze ograles klasyki i podoba Ci sie ten gniot. Laski nikt nie robi ze laska nie byla Mary Sue ale nie o to tu chodzi. Uznalbym gdyby powiedzieli ze serial to spin off jego tworcow a oni tutaj rzekomo twierdza ze to canon. Jest mase rzeczy ktore sraja na lore ustalone z gier i przede wszystkim bol dupy i nieporadnosc Bethesdy, ze najlepszy Fallout w historii to New Vegas zrobiony przez Obsidiana. Dla mnie serial jesli chodzi o start. Beznadzieja. Kilka odcinkow bylo znosnych tu i tam, ale projekt ogolnie mi sie nie spodobal. 2/10. Do konca nie obejzalem ale slyszalem ze Shady Sands i New Vegas sa zniszczone to nawet nie wiem czy chce to ogladac. Postac Maximusa to porazka a nie postac, twist z transwestyta ze se sam pulapke zamontowal tez jakis joke, te laske zgwalciliby 20x i pozarli zywcem gdyby nie zbiegi okolicznosci scenariusza, a Ghoul byl spoko poza tym ze musiao cos cpac zeby nie zdziczec. Sceny akcji, zwlaszcza 1 odcinek, porazka jak dla mnie editing i pasting tego serialu to dramat. Zaluje ze nie liczylem facepalmow i wtfuckow podczas seansu. Polecam recenzje Synthetic Mana jak ktos rozumie angielski a takze Qwazar77, ten drugi wyjasnia obroncow serialu ktorzy na sile chca zeby wszystkim sie podobal bez wzgledu na fakty.
O to, to, tez jestem zadziwiony, że Drwalowi się spodobało. Też uważam, że serial powstał po to, by starej gwardii Fallouta pokazać, że to już nie jest marka, którą kiedyś pokochali, tylko kolejny "produkt" produkowany dla jak najszerszego grona ludzi (wepchnięcie stylizacji z F3 i F4 na Zachodnie Wybrzeże i pokazanie, że wydarzenia z F1, F2 i F:NV nic nie znaczą, bo koniec końców NCR "upadło" w roku pierwszej bitwy o tamę Hoovera i później zostało wykasowane atomówką). Jak wyłączy się mózg to jest to fajny serial, ale smutnie się patrzy na to z wiedzą, że inne "dzieła" tak mocno zaniżyły poziom, że Fallout jest uznawany przez wiele osób za sukces. Szczególnie to boli, jak zachwalają to ludzie pokroju Cynical Drinkera, który bez ogródek wytykał innym dziełom (serialom i filmom) propagowanie PRZESŁANIA, czy sam Tim Cain (chociaż tutaj na osłodę jest Chris Avellone jadący równo po tym serialu na Twatterze). Co do recenzji godnych polecenia, dorzucam od siebie recenzje Creetosisa - dokładnie punktuje wszelkie luki w fabule i nieścisłości z kanonem serii.
Święta racja. Serial w najlepszym razie to średniak. A chwalenie głównej bohaterki za to, że nie jest Mary Sue jest po prostu śmieszne. To chyba rezultat dzisiejszych czasów, w których sam fakt że postać nie jest zeszmacona takimi właśnie cechami sprawia że niektórzy moczą się w majtki z radości.
Owszem przegięć jest sporo ale część fanów też idealizuje. Laske by pożarli i zgwałcili? A męskiego bohatera wychowywanego w krypcie to nie? Toż całe Fallout to fikcja. Gdzie masz krypty z maszynami działającymi po 200 lat? Po wojnie atomowej budują sobie Pancerze Wspomagane bez infrastruktury bo same plany nie wystarczą, bez organizacji, ja rozumiem ale to fikcja. Zbudowanie zautomatyzowanych obrabiarek wymagało serek lat pracy, badań i tworzenia organizacji państwowych a tu nagle na pustyniach czy platformach w 70 lat sobie odbudowują? Radze poczytać prace w stylu co po nas zostanie pisane przez naukowców. A transwestyta? Pamiętasz że w grach można było nie być hetero? Wpadek jest sporo zgoda. Ale Fallout to fikcja. I część fanów o tym zapomina.
i właśnie widziałem mema na FB porównanie do Star Wars ''Awokness'' Rey opuszcza swoje znane środowisko i szuka zagubionej postaci, i spotyka czarnego w zbroi który kłamie kim jest, a pewien dawny bohater teraz ghul już nie jest taki bohaterski super jak kiedyś(Luke), ogólnie serial jest ok bo nie spierdolili tego i poprostu jest OK
@DrwalRembajło znajdź sobie artykuły że cavil chce odejść z warhammera 40k którego robi z amazonem przez żeńskie custodes. kannon gier można łatwo przerobić wystarczy dograć głosy oraz teksty przy pomocy łatki patrz łatka next gen do fallout 4 która zmienia nie które wątki fabularne albo nowa część.
Widziałem w jakimś urywku, jak jakiś "zły biały" uderza "czarnego"(chyba sąsiada). I mówi, że nie ma już miejsca w schronie.(Widziałem,tylko ten mały wycinek. Nie wiem jak jest w całej reszcie. Może jest odwrotnie(normalnie jak w życiu) i nieważne, który "kolor" z którym naparza się po paszczękach.😁
No tak nie do końca powiedział bym. Jako serial owszem fajny średniaczek pierwsze 4 odcinki spoczko potem im dalej w las tym wiecej drzew. Ostatnie dwa mi sie wydawały na szybko przez jakiegoś praktykanta na kolanie nasmarowane i poprawek na szybkosci zapodawane. Z perspektywy gracza ten serial jest najgorszym gównem jakie powstało. Lore Fallouta 1, Fallouta 2, Fallouta New Vegas zostało zmasakrowane przez amazona dokumentnie i zaorane. Bethesda bardzo nie lubi ze fallouta 3 i 4 się porównuje do tych poprzednich to zayebali lore jakimś serialikiem i teraz mówią o tym ze to gry kłamią to wy gracze się mylicie nie ze to taki spinoff i nie musi byc w 100% na grach. Oficjalne słowa TFUrcy serialu. "Nolan says maybe the games are wrong". Winienie odbiorcy ze produkt be to jest super zagrywka. Lore Robco zmienione, lore valut tech zmienione, vault tech zmienione, NCR zmienione z tymczasowego rządu na bandytów urzadzajacy orgietki smarujących sie krwia cpajacych prochy przodków jak jacyś raidersi. kto zaczął wojne zmienione, data wojny zmienione, pan House został przedstawiony jako zły biały hetero samiec co ledwie wydmuszkę new vegas uratował a w grach byl wizjonerem co przewidział wojnę. Prezydent NCR Tandi córka ardesha założycielka NCR nie była czarna lesbijka która tupała nóżka jak coś szło po nie jej myśli tylko prawdziwą silną niezależną kobieta która utworzyła NCR namiastkę rządu że jak dziki zachód na cały stan. Dobra przestaje bo zawału dostane. Bardzo mnie zmartwiła ta recenzja, myślałem ze będzie yebanko jak z amazono podobnych innych produktu ale podejrzewam ze nie chciałeś robić negatywnego materiału o tak dobrze odbieranym na zachodzie serialu bo by tam się ludzie zesrali. Pozdrawiam Ogolony i Uczesany Andaril 2 P.s. w komencie do siebie zostawiam ciekawostkę co zlasowała mi mózg konkretnie ze przestałem oglądać az na pare godzin, coby nie bylo ze nie do uniknięcia spoiler.
Kolejna ciekawostka z swiata fallouta. W serialu pan ghul rozpierdala 5 elitarnych paladynów bractwa stali z pizdzika od tak. Jako powód jest podane ze on służył w muricanskiej armii wiec sam nosil t 60 wiec zna ich słabość. Ok brzmi w porządku ale pare odcinków później oni mówią co to za słabość jest XD. (nic takiego w grach nie było jak słabość Power armora ale olac). On podaje ze slaboscia power armora jest szew spawalniczy XD Zbroje jakiekolwiek elementy, metalowe pancerne elementy oraz wszystkie stale wysokiej jakości sa odlewane nie spawane bo spawy to tragicznie slabe polaczenia. nawet na zdjeciach widac ze ta zbroja nie ma ani jednego pierdolonego spawu na sobie. A pan ghul strzela idealnie w centrum masy ze środek napierśnika no zajebiste miejsce jak na krytycznie slaby spaw XD
Możliwe że mu coś sypnęli. Astroturfing, mówi to panu coś, panie Andaril? 😆 Opłacili zagranicznych jutuberów i wszyscy, jak jeden mąż, którzy zawsze pluli na te gnioty nagle zachwycają się pod niebiosa. Coś mi tu śmierdzi.
Nie nie znałem tego pojęcia dzięki za nowe pojęcie. Fiu fiu wynalazku byłem świadom ale nie słowa. Nieeee nie wydaje mi sie że za kase bo by było ze sponsorowany tylko sie naogladał ze wszedzie pozytywne a nie beka to chciał zrobić echo zachodu. Ja nie mówię że kopiuje kogokolwiek ale wiele punktów przy pierscieniach władzy to był skrót tego co zachodni mowili 2 tyg wczesniej. I jak można przymknąć oko na to że truizmy ze ciri skywalker zla. Ale kolejność oceniania, fabuła, efekty, wizualia audio, ,postacie to kropka w kropke jak amerykancki recenzenci szkielet.
Dla mnie Amazon, Netflix i Disney są już na zawsze przegrani, nie zmieni tego nic, nawet choćby teraz asekurancko wypuszczali perełki kina. Dla mnie są nikim i to koniec.
Mocny sredniak. Jest obowiązkowa czarna lezbijka i do bractwa stali do organizacji co tępiła abominacje czarnego transa wrzucili. Czy musze coś jeszcze pisać?
Grałem w 1,2,FT, dodatki do 2, F3 i 4 i oczywiście Las Vegas. 1 i 2 przeszedłem mnóstwo razy. Na prawdę serial był pozytywnym zaskoczeniem, po pierwszym odcinku myślalem że będzie kicha poprawnie politycznie bajka z niebinarnym bohaterem. Ale później wszystko ładnie się ułożyło. Serial na prawdę mnie wciągnoł ... i też musiałem tłumaczyć Małżonce co to jest Enklava, BoS etc.
Wszystkim którym niebinarny Dane przeszkadza w serialu przypomnę że seria Fallout zawsze była niepoprawna politycznie i dla prawicy i dla lewicy z przemocą seksem homoseksualizmem, mutacjami. Nigdy jawnie nie promowano tam także prawicowych wartości więc w serialu to nie dziwi on i tak jest łagodniejszy niż Fallout 2 bo Lucy nie sypia z kumpelkami nawet za darmo, nie żeni się z nimi i nie dorabia w zamtuzach i filmach dla rzekomo dorosłych. Ghul też nie a miałby warunki i ma doświadczenie. Ani nie wymusza seksu za wykonanie zadania. A że postapo często poruszało takie niegrzeczne w swoich czasach tematy to polecam Słynna i świetną powieść Andre Norton uważaną po dziś dzień za jedną z pierwszych i najrealniejszych obok Kantyczki dla Leibowitza, postapo czyli Świt 2250 vel Starman,s son z 1952 gdzie głównym bohaterem jest biały albinosowaty mutant z srebrnymi włosami Fors prześladowany za wygląd przez swoich a jego kumplem w wędrówce zostaje czarnoskóry z takiego plemienia. Są tam wzmianki o żyjących Indianach Obowiązkowa lektura dla fanów postapo choć fani pancerzy wspomaganych mogą się tu rozczarować bo Norton jest realniejsza niż Fallout czy Horizon Dawn. U niej nie ma technologii masowo działającej przez 200 lat a nieliczne urządzenia które przetrwały padają po pół godzinie użycia. Tym którzy krzywią się na czarną żonę Ghula. W Człowiek Omega z 1971 też postapo Chalton Heston ma czarną partnerkę. Czy było tak w powieści na bazie której powstał film to nie wiem.
Rozumiem że w takim razie to ok żeby każdą nową dewiację i obecne polityczne idee wrzucać do gry/filmu (które są oddzielnym od naszego realnego uniwersum) bo była niepoprawna politycznie? Jasne możesz mieć taką opinię. Ja uważam inaczej. Fallout ma swój, oddzielny świat i nie potrzebuję tego typu "update'ów". Wybacz mój puryzm. Zresztą, w brutalnych, ciężkich czasach nikt nie zastanawia się czy jest chłopcem czy może dziewczynką a może jedną z miliona innych płci - walczy on o przetrwanie. Takie fanaberie i dzisiejsze dziwactwa są nie na miejscu.
@@prometeusz1000 Ja sobie zainstalowałem żeby wypłukać niesmak. Znalazłem też w parę modów. Goście od Nevady zrobili lepszą robotę niż Bethesda z jakimkolwiek ich "Falloutem".
Podobono dobry serial, ale nie mogę przeboleć tej "ślonskiej gwary", więc po 1 odcinku musiałem sobie to odpuścić. Może kiedyś wyjdzie jakiś dobry serial na podstawie gry bez promowania chorób psychicznych :/
Dzień Dobry! W Fallouta nie grałem, obejrzałem u jakiegoś RUclips'ra do kotleta Fallout New Vegas gameplay. Serial się kleił, zarwalem noc i obejrzałem, nie sposób było się oderwać🙀
Ja miałem autentyczne ciary przy pierwszyc minutach serialu a bardziej chodzi o ta jak dla mnie przerażającą scenę z wybuchem tej pierwszej bomby głównie dlatego jakie czasy dziś mamy a że wyobraźnie mam bogatą to sobie wyobraziłem jak takie coś spada na nasza stolice a serial spoko nawet moja zaciekawil pomimo ze nie przepada za tego rodzajami filmow.
Raczej w trzecim, teraz kawaleczek po kawaleczku beda dodawac, zmieniac az w koncu bedzie nie do poznania. Teraz tez dziala to polityczne rownouprawnienie, w glownej roli kobieta, drugi plan czarnoskory, ten zly to oczywiscie bialy facet. Na pozycjach wladzy, czarne kobiety Betty i zona Coopera. Tylko ze w falloucie tego nie widac jak w innych produkcjach.
@@tomaszkalamala1863 Zgoda. Z jednej strony woke a z drugiej praswactwo i jego woke szukające białej konserwatywnej Ameryki w lore gdzie już też jej nie było w naszym rozumieniu tego słowa.
Trójka to "NV w kanałach", czwórka to "miłość do świata". Z plusów - w 3 masz radio komentujące twoje poczynania w grze - co jest świetne, bo w miarę na bieżąco widzisz, jak świat reaguje na twoje decyzje. W 4 możesz budować własne osady - które niestety nie mają przełożenia na resztę świata
Główna rzecz o co niektórzy znawcy lore się czepiali to słynne "Fall of Shady Sands" który ma wpisaną datę 2277, czyli 4 lata przed akcją Nev Vegas, co jakoby miało znaczyć że w czasie gry miasto było zniszczone a RNK upadła (co jest sprzeczne z grą, bo dosłownie widzimy tam RNK)... przy czym ci sami ludzie jakoś nie zauważają, że Upadek Shady Sands i wysadzenie miasta NIE SĄ tym samym wydarzeniem. Todd Howard wypowiedział się o tym i wszystkie wydarzenia z gier w odniesieniu do serialu się wydarzyły.
Lepiej oni powiedzieli że gry kłamią a gracze się mylą. Becia już nie bedzie sie musiała martwić o porównywanie fallouta 5 do 1&2&New Vegas skoro sama zaorala lore i mówi że gry nie ale serial to nowy cannon.
Kocham za ten serial ekipę od The Boys jeszcze bardziej, Last of Us nie oglądałem i nie grałem więc jest to dla mnie pierwsza adaptacja growa która jest udana. Świetny soundtrack od Ramina głównie katuje ten który jest theme BoS
Co do jednej kwestia nie masz racji. Warcraft początek jest na bazie książki "ostatni strażnik" Jeff'a Grubb'a. I totalnie zjebali tą historie. Ta trylogia leży głęboko w moim sercu akurat.
szczerze popularność serialu sprawiła że powróciłem do fallouta 76 i powiem że warto zagrać w 2024,sam tytuł zacnie wrócił do łask :D a w dodatku serial sam jest naprawdę świetny,miałem obawy po Halo że Fallout upadnie bardzo nisko
🎮 Sprawdź a2mobile w ofercie z GRAJHACKIEM cutt.ly/grajha2ck
Podpinasz swoje 2 komentarze...bo drugi żony? Ja sam i nie ogarniam obu. Rozumiem... napisałeś dużo i naklikali wsjo..to po co gadać? ;)
@DrwalRebajlo warto wspomnieć że producentami i scenarzystami byli Jonathan nolan i Lisa joy którzy byli odpowiedzialni za seriale Westworld co był podobno nierówny z fabułom co każdy sezon ale też trochę się bałem ze to z paździerzą.
@@x_Artur_x yak, tak ;) fabółom;) pokaż lepiej;)
@DrwalRebajlo pomysł na materiał: skomentujesz sprawę z łączeniem kont w grze helldivers 2?
Z Fallout'em jest tak, ze ty nie opusczasz go na zawsze. Bierzesz tylko dluzsza przerwe od nie go ^^ pozdrawiam Drwalu
wole skyrim
@@kuron-cv7rj kazdy lubi co innego
Zgadzam się z tym. Najwięcej godzin spędziłem na F2. Ale co kilka lat odpalam sobie New Vegas.
Mój brat grał w drugiego Fallouta już 2000 roku, a była to gra dołączona jako bonus w CD-Action. Niedługo potem grał w pierwszą część też z CDA.
true 3 raz wrocilem do F4 Przetrwanie
Bardzo fajną rzeczą w serialowym Fallout jest to, że widząc poczynania trójki głównych bohaterów człowiek naprawdę czuje się tak, jakby sam był graczem albo po prostu oglądał trzy różne gameplaye i trzy różne podejścia:
- Lucy po prostu świetnie oddaje ten klimat pierwszego wyjścia za zewnątrz i odkrywania Pustkowi. Nie jest żadną głupią blondynką a jej prostoduszność i łatwowierność na szczęście nie wykracza poza absurdalną skalę i szybko się uczy na błędach, co się bardzo ceni
- Losy Maximusa ciekawiły mnie najmniej, ale wciąż ciężko się nie uśmiechnać nawet pryz takich detalach, jak to taszczenie ogromnego plecaka za Rycerzem. To tak bardzo zrozumienie graczy xD
A do tego przy Maximusie czuć ten typ gracza który stawia na build i najlepszą broń i pancerz do zdobycia jak najszybciej, i Maximus to po prostu gracz który miał farta na wczesnym etapie gry znaleźć to co chciał i do tego jeszcze zdobyć pachołka
- A Ghul to gracz weteran, który bawi się w styl, zna tą grę i odgrywa baddasa, ale nie idąc w skrajnie złą karmę i mordując wszystko co się rusza tylko robi to z wizją
Dla mnie to ogromna zaleta bo na tyle na ile to oczywiście możliwe od takiej korporacji-molocha jak Amazon, czuć że tu mocno nadzorowali to pasjonaci Fallouta i jest to coś dużo więcej niż puszczanie oczka do fandomu. Ogromnie czekam na Sezon 2 😀
Pięknie pan to określił miłej nocki
Co jak co ale Bractwo Stali przedstawili beznadziejnie bo jest dosyć konserwatywne w grach więc trzeba było dorzucić lewackich ideologii i zrobić z Bractwa tępych facetów co wszystko zabijają.
A jeśli chodzi o kolejne sezony tego serialu, to zastanawia mnie, to w którym pokażą Enklawę oraz te Szpony Śmierci.
@@Geminiman019 jak bliżej nie znany starszy BoS dobije enklawe w pierwszych minutach pierwszego odcinka 2 sezonu.
Można mieć wrażenie że Bethesda nie lubi to co tworzył Interplay a potem obsidian i teraz robią w serialu czystkę w którym jest smród brud i ubóstwo a starszy (nie wiadamo czy to Arthur Maxon czy jakiś inny) zostaje królem polski.
@@Geminiman019 Chopie, jeszcze super-mutków nie pokazali nawet. Mają mnóstwo kart którymi mogą ciągle zagrać.
Co jak co ale serialowi należy się szacun za zatrudnienie Ślązaka i pozwolenie mu używanie śląskiej godki :D
Napisałeś to w zabawny sposób. Prawda jest taka że siedem odcinków było w miarę ok. Z ostatnim za to polecieli. Baba udająca faceta, używająca nowomowy, dobre miasto zażądzane przez kobiety, które tolerują i pomagają wszystkim. Coś czuję że następny sezon będzie zjebany, a babochłop zostanie "osobą giermkową" czarnego ryceża
@@indestructible1987dzięki za ostrzeżenie, bo zastanawiałem się czy to kontynuować.
@@indestructible1987 mam wrażenie że przez seriale z ostatnich kilku lat się wszyscy robimy nieco przewrażliwieni w tych kwestiach. Niech giermek będzie sobie nie binarny dopóki nie jest to jedną cechą jego charakteru xd. Niech laska rządzi sobie dobrze miastem dopóki nie robi tego tylko dlatego że jest laską xd. Problemem takich wątków w filmach i serialach nie jest to że się pojawiają, tylko to że są w większości wpychane na siłę do miernej fabuły jeszcze bardziej ją psując. Jednak w tak przerysowanym i absurdalnym uniwersum jakim jest fallout prosty przerysowany charakter nie stanowi aż tak wielkiego problemu jak w innych produkcjach. Dopóki wspomniany giermek nie uratuje świata swoją niebinarnością może jak dla mnie mówić sobie jak chce xd
Tylko i wyłącznie wina polskiego tłumaczenia. Oglądałem serial w wersji oryginalnej i jest to tam tak subtelne, że o jego tożsamości dowiedziałem się dopiero z narzekań niektórych ludzi na yt
@@indestructible1987aktor czy aktorka (nie wiem) jest trans, a postać już nie koniecznie. Na angielskich forach ludzie dyskutują czy gdziekolwiek zasugerowano płeć tej postaci. Gdzieś użyto zwrotu „they” ale przecież tak by nie mówili do kogoś kto ma się za osobę trans. Sam w pracy używam they w miejsce he/she i absolutnie nie chodzi o osoby trans.
W polskiej wersji to tłumacz zjebał swoją pracę, bo przecież ktoś kto urodził się kobietą a ma się za faceta mówi o sobie jak facet a nie jak rzecz.
dobry wieczór
Hejka Powiedz mi czemu dawno od war 3 to propaganda heretyków. Bo gram w dark crusade🐺. Auuuuu
A dobry 😉
Dobry wieczór Drwalu i na pohybel ... !
Właśnie kończę ostatni odcinek. Świetny serial w porównaniu do jakiegokolwiek innego ❤
Szczęść Boże.
Wybrałeś Waśćz tych niespodzianek na koniec miesiąca.
Dziękować za materiały, może jakiś lajfik na grylową majówkę??
Jak zwykle dobrze się Ciebie oglądało. Co do samego serialu to po zwiastunach byłem dość negatywnie nastawiony, ale po obejrzeniu to sam serial na plus. Nie był nudny, nie było wciskania pewnych rzeczy na siłę. Ogólnie pozytywnie, choć dolnych partii pleców nie urywa :) Polecam.
Piałem z zachwytu i obejrzałem na raz. I zapałałem nienawiścią do twórców netflixowego Wiedźmina.
miałam ten sam ból ;)
Nie jesteś sam
Moj pierwszy kontakt z Falloutem był w chyba w 2001 roku…to była też pierwsza gra którą w życiu przeszedłem od dechy do dechy… jakby serial był niewypałem to chyba bym się popłakał… naszczęście sie udało i mam nadzieję że twórcy pójdą za ciosem i drugi sezon utrzyma poziom. I to samo towarzyszyło mi przed Wiedźminem. Henry zrobił co mógł ale niestety nie dokończyłem serialu.Żal i smutek za to jak można tak zgwałcić wspaniały świat.
same here :)
Jestem oczarowana i zamierzam zagrać w follouta 4.
Adaptacja jest ok. Daleko od naprawdę dobrego ale biorąc pod uwagę ostatnie "wysrywy" jest naprawdę dobra
Noobie nie znasz pojcia znaczenia slowa adaptacja
O ile pamiętam to adaptacja też może być majstersztykiem (przykładowo trylogia Władcy Pierścienia Petera Jacksona). Wiem że adaptacja własnej historii z góry ustalonym światem jest trudniejsza niż po prostu interpretacja medium ale naprawdę powinno się oceniać produkt po najlepszym jego przeciwniku a nie po średniej w obecnych czasach.
To mój problem. Standard ciągle spada więc coś na co nikt nawet by nie splunął jakieś 10 lat temu dziś jest uważane za mistrzostwo.
Ech, przyszłość filmu i gier jest indie.
Podaj mi lepszą adaptację gry do serialu/filmu to wtedy pogadamy
@@davidgreetman3704 to do Mnie pytanie?
Nie oglądałem, nie grałem, ale zawsze chętnie posłucham co masz do powiedzenia.
4 filmy w ciagu tygodnia. Mam nadzieję ze to nie oznacza dluzszej przerwy 🤔
Nie grałem w żadną z gier z serii( 5min w fallout 1 się nie liczy xD) i dla mnie świat serialu jest przedstawiony bardzo dobrze. Nie dostajemy wszystkich informacji naraz co jeszcze lepiej buduje klimat bo nie wiadomo czego się spodziewać, a z odcinka na odcinek poznajemy świat coraz bardziej.
Druga kwestia to nie rozumiem czemu wszędzie jest pomijany Norm jako główny charakter? Czas antenowy jaki ma jest porównywalny do pozostałych postaci i cały wątek krypt 33,32 i 31 jest z nim związany
Cześć! Serial zdążyłem obejrzeć przed Tobą I czekałem na Twoją recenzję. Byłem ciekaw jak podejdziesz do tematu i podszedłeś profesjonalnie. Osobiście mega mi się podobał. Pierwszy odcinek miałem poczucie: nie no kurde znowu kobieta, która będzie najlepsza, ale z odcinka na odcinek sobie myślę: Hej, może ona sobie radzi jakoś w tym świecie ale nie jest jakaś przerysowana. Dostaje po dupie, jest naiwna, bo nauczona innych wartości w krypcie, a po za tym przecież e grze mogliśmy wybrać płeć bohatera i też musieliśmy się wszystkiego uczyć, byliśmy słabi a z czasem coraz lepsi. To ma sens!. Widzę, że myślimy podobnie, bo wszystkie inne seriale typu rings of pała czy wiedzmin też oglądałem i mam to samo odczucie co Ty. Podoba mi się to, że nie jesteś jakimś fanatykiem, który wszędzie widzi te ideologię tylko rzeczywiście potrafisz odróżnić dobry Serial od wciskania na siłę tej "nowoczesnej" papki. 👍
Która była już w grach w latach 90 tu to nie razi.
Co było w latach 90?
@@cantionaleecclesiasticum5378 LGBT w grach.
Na marginesie, nie wiem czy tez tak masz ogólnie, ale jesli chodzi o mnie to Woke-owa agenda osiagnela efekt odwrotny od zamierzonego, jak twoj strach podczas pierwszego odcinka. Jak widze trailer z silna kobieta w roli głownej, to juz sie boje o jakosc, juz czuje lekką niechęć zeby obejrzeć. Kiedys nawet sie nad tym nie zastanawialem, czy kobieta czy mężczyzna jest w roli glownej, ale nauczony masa chłamu juz mam taki instyktowny odruch. Oczywiscie jesli serial jest dobry, jak Fallout czy np Silo, to moje strachy znikaja i mi sie podoba, ale niemniej, efekt ostatnich lat i woke-owych "hitow" osiagnal we mnie efekt chyba odwrotny do zamierzonego, co mnie smieszy.
Co do lore to najwięcej można się przyczepić do ghouli i tego jak potraktowali fallout new vegas (widać bethesde dalej z tyłu boli po sukcesie obsydianu...). Ghoule wcześniej to były tykające bomby, które w każdej chwili mogą się przemienić w zdziczałe i to miało sens bo dlatego ludzie nie chcieli ich trzymać w osadach. W serialu po prostu sobie teraz mogą wziąć jakieś serum i już nie dziczeją od tak. Co do new vegas to dużo by wymieniać... NCR które powinno w show było już praktycznie odbudować cywilizacje na zachodzie po prostu zostaje zmiecione z powierzchni ziemi PRZED wydarzeniami z new vegas (i jakoś nikt w new vegas o tym nie mówi?!?!?!), legion który by to wykorzystał do podboju zachodu też gdzieś nagle zniknął... usuneli lokacje boneyard i zamiast tego przenieśli na jego miejsce shady sands. Do tego jeszcze owe New Vegas w końcówce... Kilka easter eggów w te czy we wte nie zmieni raczej faktu że bethesda próbuje na siłe usunąć lore obsydianu i starych falloutów...
Oto to to. Ewidentny ból dupy Teda i jego kolegów (ale głownie Teda) śmieszy ale przede wszystkim irytuje bo choć nigdy New Vegas nie skończyłem (komputer się popsuł co poradzisz.) to nie widzę innego powodu niż ból dupy do retconowania bo fabularnie Obsydian idealnie oddał klimat swojego dzieła pomimo zabugowania gry.
Zgadzam się z tobą oni na siłę próbują pozbyć się początków serii bo nie potrafią się w nią wkomponować. Nie podoba mi się to że próbują się pozbyć republiki która jest moją ulubioną frakcją. A najgorsze jest to że nie ma pancerzy strażników weteranów.
A to nie jest ileś lat po 4 części, gdzie jest dawno po new Vegas
Serial dzieje się po New Vegas
@@ThePrototype Tak, ale podają datę w której to ponoć stolica NCR "upadła", i to niby było 5 lat przed new vegas.
Miały być 4 filmy do końca kwietnia , to są😂😂😂😂
Nikt nie powie, że nie xD
@ przecież to trzeci jest jednego brakuje
@@mateuszzaypod7843 No przecież były: o Warchamerze, Wiedźminie, Cingdome Come 2 i Falloucie.
@@swiatowidciesslak6249 w filmie o W40K mowi ze beda "jeszcze" 4 filmy do konca miesiaca, jak dla mnie to oznacza ze 4 nie liczac filmu o W40K ale widze kazdy liczy jak chce
Serial Fallout nie jest zły. Mam tutaj podobne zdanie do Twojego. Jedna rzecz mnie niestety uderza jako gracza, który wielokrotnie ogrywał gry z serii. Co prawda nie byłem w stanie przebrnąć przez Fallouta 4 (za dużo zmian w złą stronę jeżeli chodzi o mechanikę i lore) i nigdy nie grałem w 76, ale w odniesieniu do klasyków to Bractwo Stali wypada okropnie. Hierarchia się nie do końca zgadza, a i ogólne odczucia mam mieszane.
Mam wrażenie, że na siłę próbowano im dodać dodatkowe przymioty. Ze skrybów zrobili praktycznie Kapłanów Maszyn z W40k (po co te kadziła i inne cuda). Jak jeszcze zaczną się modlić w drugim sezonie do ducha maszyny to będzie "ciekawie"...
Co do pancerzy wspomaganych (PA/Power armor) to mam wrażenie, że jakimś cudem całe BOS (bractwo stali/brotherhood of steel) używa jednego typu sprzętu (gdzie się podziała ta "różnorodność" w tym zakresie - pewnie ograniczenia budżetowe) i przy okazji nie ma bladego pojęcia o tym jak go używać.
Nie potrafią włączyć reflektorów zamontowanych na hełmie, a i taktyka walki przy użyciu tych pancerzy pozostawia wiele do życzenia. W jednej scenie zachowują się sensownie używając tych dwunożnych czołgów jako osłony dla piechoty bez zbroi, aby chwilę później zapomnieć o światłach wbudowanych w pancerze i dać się pokonać dla samotnego wroga przy użyciu małej strzelby (magiczny słaby punkt trzeciego modelu w serii pancerzy).
Samo wysłanie na misję jednego (1!) rycerza z giermkiem jest dla mnie bez sensu. Kto wysłałby w nieznane gościa w najbardziej zaawansowanej zbroi na pustkowia bez wsparcia. Strata takiego pancerza i zasilającego go rdzenia fuzyjnego byłaby raczej bardzo odczuwalna dla każdego. To są zasoby na wymarciu w tym uniwersum. W grach najczęściej na misje wysyłali albo całą grupę żołnierzy z PA, albo chociaż grupę żołnierzy niższego szczebla jako osłonę. Zbroja wspomagana była zbyt cenna żeby ją tak po prostu stracić.
To jak potraktowali akolitów też jest dla mnie nie do końca zrozumiałe. Nie było zbroi bojowych dla nikogo? Albo masz PA albo idziesz do walki w normalnym ubraniu. Fallout 1 dość dokładnie przedstawiał umundurowanie poszczególnych żołnierzy w tej frakcji i wydaje mi się że twórcy serialu zapomnieli o tym, że istnieje coś takiego jak Combat Armor (choć niektórzy żołnierze NCR je nosili). No i co się stało z bunkrem Lost Hills? Przecież to była i pierwsza i główna siedziba. A tutaj nagle mają jakieś baraki w szczerym polu.
NCR też mnie zastanawia, bo samo zniszczenie Shady Sands raczej nie powaliłoby takiego kolosa jak Nowa Republika Kalifornii. Miast o podobnej wielkości i populacji miała ona pod swoją kontrolą przynajmniej kilka. Dayglow, Boneyard, Hub + w zależności od decyzji z gry numer 2 Vault City i kilka innych. Przecież NCR obejmowała terytoria zbliżone do obecnego stanu Kalifornia, który jest sporo większy od Polski. I zniszczenie jednego miasta spowodował jej upadek? Jeżeli w drugim sezonie jakoś tego nie wyjaśnia to będzie kiepsko. Patrząc na małe spojlery pod koniec pierwszego sezonu (zniszczone New Vegas) być może będą chcieli uznać za kanoniczne zakończenie Fallouta New Vegas gdzie Legion wygrywa i to + zniszczenie stolicy republiki mogłoby doprowadzić do jej upadku. Poczekamy zobaczymy.
Co do Enclava to skąd wzięła ona placówkę badawczą na powierzchni "zatrudniającą" setki osób po wydarzeniach ze wszystkich gier serii, w których teoretycznie została zniszczona praktycznie doszczętnie na obu wybrzeżach USA. Zgodnie z lore uniwersum BOS i NCR tropiły i niszczyły wszystko co było związane z tą frakcją i teoretycznie pozostały z niej tylko niedobitki a tutaj nagle wielka placówka w szczerym polu i do tego obsadzona szpiegami z BOS (bo skąd by wiedzieli o ucieczce naukowca i o tym jak wygląda w inny sposób).
Czekam na drugi sezon, który może wyjaśni wiele z tych nieścisłości. Pożyjemy zobaczymy. Ogólna ocena mocne 7,5/10.
Zobaczymy. Coś tam w tych książkach i wywiadach pracownicy Bethesdy już wspominali że Enklawa ma ukryte sekcje.
To co zrobili, kojarzy się trochę z pozostałymi produktami Fallouto-podobnymi od Bethesdy, zwłaszcza Fallout 3. Co tam lore, co tam logika, liczy się tylko "cool factor". Bractwo Stali jest cool? Enklawa też? Super, będą to dwie główne frakcje w grze. A co one robią, i to w takiej ilości, na wschodnim wybrzeżu? E tam, srał to pies. Napiszę się jakąś wymówkę, a potem można brać się do strzelania do cool żołnierzy w cool pancerzach Enklawy. Słabe to zwłaszcza w porównaniu do New Vegas, gdzie Enklawa była w jednym zadaniu pobocznym, ukrytym tak że sam przeczytałem o nim na wiki, w grze nie widziałem. Bractwo też było stłamszone i zamknięte w bunkrze. Ew. występowały jakieś pojedyncze npc-e, jak Christina i Elijah z dlc.
@@janmos5178 Z tego co się orientuje to pozostałości Enklawy w lore znajdują się obecnie w okolicach Chicago. Zbyt wiele więcej jest mi trudno powiedzieć, bo nie znalazłem na ten temat żadnych źródeł rozwijających tę historię. No ale jak już 2 razy stracili główną bazę to raczej zbyt wielu ich tam nie pozostało.
@@Kopyrda Teoretycznie enklawa na zachodnim wybrzeżu została totalnie zniszczona. Mówią o tym ludzie sami związani z Enklawą - Arcade Ganon i reszta bandy Enclave Remnants (tj. 6 staruszków + syn jednego z już nieżyjących). W Fallout 2 niszczymy im platformę wiertniczą, a poza grą tracą również Navarro. Większość personelu ucieka na pustkowia jak wyżej wymieniona 7, lub jest jednak ewakuowana na wschodnie wybrzeże i tam spotyka ich podobny los w dodatku do Fallouta 3.
źródła: fallout wiki, hasła: Sacking_of_Navarro + Brotherhood-Enclave_War
W drugim źródle można przeczytać, że Enklawa pozostaje aktywna w okolicach Chicago, a to jednak dość daleka droga do Kalifornii.
Co do bractwa zgodnie z wcześniejszą historią powstało właśnie na zachodnim wybrzeżu w bunkrach Lost Hills po ewakuacji żołnierzy z Mariposy i tam powinno mieć główną siedzibę. Serial rozgrywa się w 2296, a zgodnie z kanonem w 2287 roku bunkier Lost Hills był ciągle w rękach bractwa i zgodnie z obecnym lore dalej powinien być w ich rękach. Co prawda toczyło ono wojnę z NCR w okresie poprzedzającym ten fakt. W wiki na ten temat pojawiło się trochę nowych informacji co niby działo się po tym roku, ale i tak jak dla mnie to ledwo trzyma się to kupy.
źródło: fallout wiki, hasło: NCR-Brotherhood_War
Będę czekał na drugi sezon i zobaczę jak rozwiążą ten galimatias w historii i co zostanie uznane za kanon. Bo na chwilę obecną trudno jest cokolwiek przyjąć ze pewnik. Obstawiam, że oprócz atomówki w Shady Sands NCR doświadczyło czegoś jeszcze. Wojna domowa, przegrana z Legionem itp. Ogólnie rzecz biorąc Krypta 33 znajduję się w Santa Monica w LA, a nowa nazwa tego miejsca to Boneyard i powinno tam być sporej wielkości miasto należące do NCR i miejsce w którym bita jest ich waluta.
fallout wiki, hasło: Boneyard
Shady Sands było zlokalizowane jakieś +/- 300km na północny wschód od tego miejsca.
źródło: redit, hasło on_the_real_world_location_of_shady_sands
Bohaterowie w tym serialu potrafią się nieźle teleportować, albo Bethesda i Amazon postanowiły przenieść Shady Sands w inne miejsce. Lost Hills znajdują się również jakieś 100km od LA i 300km od Shady Sands, więc może te baraki to jakaś baza polowa daleko od ich głównej siedziby. Tak samo podróż z LA (obserwatorium Griffithaa) do New Vegas w uszkodzonej PA przedstawiona na koniec sezonu wydaje się dość naciągana. W linii prostej to tylko +/- 350km. No ale jak teraz w pancerzu ważącym 1,5 tony można latać przy użyciu silniczków rakietowych w rękach i nogach pancerza to już mnie nic nie zdziwi. Dodajmy jeszcze, że zasoby ropy w tym świecie są wyczerpane więc nie wiem skąd paliwo do tych silników rakietowych. Za dużo Iron Mana się naoglądali.
Dla mnie niestety muszą to jakoś wszystko wyjaśnić, ale zwykły zjadacz chleba, który nigdy się tym nie interesował nawet nie zauważy różnicy. Masz pochłaniać nową zawartość i nie zastanawiać się nad jej treścią, a jak się nie podoba to tam są drzwi.
Dziekuje.
Podobnie jak Ty, grałem w pierwsze części. Do serialu podchodziłem z bardzo dużym dystansem ze względu na postępowość - skończyło się tak że całość pękła na jednej nocce a ja nie pamiętam kiedy się ostatnio tak chichrałem, budząc przy okazji żonę 😀
Serial nie ma nic wspolnego z oryginalnym Falloutem(gra)
Co do zaimków to polecam sięgnąć po "Perfekcyjna niedoskonałość": Jacek Dukaj poszedł po bandzie wcześniej niż stało się to modne :D
Pomijając kilka wtop typu nijakie BoS i żadne Power Armor i np nuklearna fala uderzeniowa co kruszy szkło ale nie psuje fryzur...
Daje radę
Na to wygląda, że Fallout to nie moje klimaty. Obejrzałem serial tylko dla aktorki.
To czwarty Twój film, który uruchomiłem jedynego dnia - poleciał sub.
ja tam wolałem LUCK na 10, na farta z dzidą metodą load/save do new reno, byle dobiec do pierwszej slot maszyny, a stamtąd już stać było na wszystko na lvl1 , może lvl2 z random encounterów :)
Ja znalazłem sposób by zaczynać grę ze specjałem na dyszce. I tak oba fallouty na najwyższym poziomie trudności przeszedłem.
W porówaniu do ostatnio serwowanych wynalazków, serial jest po prostu świetny. Wszystko się spina, fabuła, muzyka, postacie. Nie ma czego się czepiać. Oczywiście fanatycy serii (fallouta 1 i 2 przeszedłem kilka razy) mogą się czepiać ale to szukanie dziury w całym. Dostaliśmy jako widzowie naprawdę kawał dobrego kina w postaci serialu ...
Nasrali na dziedzictwo Fallout 1 i 2, po prostu na off-screenie likwidując NCR, jakby Vault Dweller, Chosen One, Tandi i dziesiątki innych po prostu robili wszystko na darmo. Upadek NCR sam w sobie jeszcze można zrozumieć, New Vegas sugerował taką możliwość. Ale w jaki sposób to się stało? Jakiś gość z Krypty rozpindolił Cieniste Piaski, bo mu kobitka do nich uciekła. A, i oczywiście to Vault-Tec spowodował IIIWŚ. Ta teoria wydawała mi się idiotyczna prawie 20 lat temu, zdania nie zmieniłem. Zresztą był to retcon, bo wg serialu ów upadek miał miejsce 5 lat przed wydarzeniami z New Vegas.
Pomijając to wszystko, serial jak dla mnie to średniak. Już bym zdążył zapomnieć o jego istnieniu, gdyby nie RUclipsrzy nie tworzyli kolejnych materiałów. Oglądałem amatorskie produkcje mające więcej duszy niż produkt Amazona. Np. Fallout: Nuka Break, do którego nadal wracam od czasu do czasu.
Co i tak stawia ten serial o niebo wyżej od Rings of Power, bo przynajmniej utrzymał moją uwagę aż do zakończenia.
Już nie przed NV ale po
Zauważyłem, że im bardziej ktoś siedzi w lore tym więcej ma do zarzucenia serialowi - i jak najbardziej rozumiem to nastawienie. Sam w gry grałem bez mała 20 lat temu, zauważyłem że cosik tu i tam się nie zgadza, ale za eksperta się bynajmniej nie uważam.
Z drugiej strony ponoć już w grach Bethesdy były nieścisłości wobec poprzednich gier, a to właśnie ich ekipa odpowiada chyba za fabułę serialową, także ten.
Czy serial mógł być lepszy? Mógł. Czy mógł być gorszy? No jacha. Ale ogółem uważam, że wyszło solidnie.
@ Zgoda niemniej rozumiejąc wymagania fanów i słuszną koncepcje nie kupowania kitu to świat nie działa idealnie i w 2 stronę. Niestety nie każde dobre uniwersum sf i fantasy będzie miało adaptacje na miarę Władcy Pierścieni, Gry o Tron czy Rodu Smoka tak jak producenci nie zawsze robią dobre auta za tanie pieniądze i było już tak 50 lat temu ale na inną skale. Np część słynnych z jakości aut japońskich rdzewiała. Tak działa człowiek i zawsze tak działa. Pomiędzy gigantami jak LOTR a syfem jak RoP zawsze będzie multum stopni pośrednich także dlatego ze to jest biznes który też bywa omylny. A LOTR GoT i RS tak wysoko podniosły poprzeczkę że fani zawsze chcą mieć adaptacje swoich światów na tym poziomie. To niestety tak nie działa. I w innych dziedzinach nie działało i 50 lat temu. Jakość wielu produktów była wyższa ale tandetę także robiono. Inne były proporcje ale jednak pewne zjawiska nawet przy tym były.
Dziekuje że ktoś jeszcze to widzi. Strasznie mnie jadą wszedzie jak mówie o tym że serial zaorał dziedzictwo lore fallouta. Z tego co kojarze to wojny nie zaczał, (w lore nie w serialiku) vault tech tylko rząd stanów zjednoczonych owszem oni byli firma rządową ale to pentagon i prezydent dali rozkaz odpalenia nuklearnej zaglady jak sie pokazały chinskie łodzie podwodne na wybrzezu californi w odpowiedzi na to ze amerykance pogonili ich z alaski z przyladka archonage uzywajac power armorów.
Prawda niescisłości był miedzy 1 i 2 a 3 ale na poziomie ze to było ze zgineła w bombie a nie ze ja raidersi zaciukali i to 3 postaci tylko a w serialu to nie ma nic wszystko do zera i nowa radosna twórczość ze nieporównywalnie to ze jak by kolor włosów kobita zmieniła albo jak by przyszla inna kobita przebrana i wciskała ze to ona a widac ze ma 150 kilo ma brode i na imie jacek.
@ Gry Bethesdy jeszcze bardziej pogardliwie traktowały lore, serial to przy tym okaz świetności. Tak czy inaczej, już się przyzwyczaiłem, że każda kolejna gra coś zmienia w tym względzie, Fallout 2 też nie był przy tym święty. Z czasem nauczyłem się cenić (albo krytykować) serię bardziej za dobry (bądź zły) gameplay, fabułę i quest design, różne nieścisłości stawiając na drugim planie, moje zgorzknienie wynika z tego że jedną z fajniejszych i bardziej rozbudowanych frakcji zlikwidowano ot tak. Dlatego też na serial patrzyłem najpierw jako produkt sam w sobie, dopiero potem jako na adaptację. Średnio się bronił i w jednym i drugim aspekcie, po prostu poprzeczka jest ostatnio tak nisko zawieszona przez różnorakie Netflixy, Amazony i Disneye, że wielu cieszy jeśli ktokolwiek ją przeskoczy... choćby miał złamaną nogę. Cóż, przynajmniej miałem jak zabić kilka godzin.
Amazon zrobił przede wszystkim jedną, bardzo mądrą rzecz. Dał taką markę w ręce Jonathana Nolana. A to nie jest człowiek z nikąd. Maczał palce w wielu hitach, które kształtowały obecną popkulturę. Talent niebywały i łeb na karku. Przede wszystkim gość, który rozumie materiał, za który się zabiera. I takich powinno się brać do tej roboty. Dla mnie serial też bomba😁
Ps. Do dziś nie wiem jak to się stało, że za pierścienie i wiedźmina, marki znacznie większe niż Fallout, odpowiadały te patałachy.
Pana nolana co mówił na krytyke graczy że gry kłamia i gracze sie mylą? Mirv mu w pupe i walić na tgm.
Jako ogromny fan serii gier, głównie F2 i NV, daje mocne 8/10. Nawet na te dwie wstawki babochłopa można przymknąć oko. Jest kilka nieścisłości, np. enklawa która używa pipboyów, ghule które muszą używać jakichś leków, za dużo zieleni, za mało bandytów, zniszczenie RNK - tu niby uściślili że nie wybuchło w 2277 tylko wtedy był upadek miasta, ale jak to skoro w 2281 walczyli o zaporę? Spaw w zbroi T-60 który można przebić pociskiem? To dlaczego Ghul nie zabił maximusa skoro o tym wiedział? Nie klei się. A tak to naprawdę przyjemny serial. Ciekawsze momenty przeplata z tymi nudniejszymi. Druga połowa serialu moim zdaniem lepsza. Dużo o Lucy i ghulu, przez co można się w te postacie w czuć i je polubić(ghula to akurat polubiłem, potem znienawidziłem a na końcu wybaczyłem, więc chyba naprawdę dobrze napisana postać). O maximusie za mało. Trochę nijaki wyszedł. Dużo nawiązań do świata Fallouta, muzyka, itemki. No fajnie się to oglądało. Szkoda tylko że wzorowali się na najgorszych częściach czyli F4 i F76. I ludzie, kciuk vault Boya nie mierzył grzyba!! Widziałem dużo takich głupot na Twitterze. To wymyślono w filmie.
Od 20 lat gram w te gry, dzięki falloutowi nauczylem się angielskiego więc sentyment potrójny, jedyne co mi brakowało w serialu to broń plazmowa
Ten gowniany serial nie ma nic wspolnego z oryginalnym Falloutem. Tak samo jak Wiedzmin ksiazkowy do tego szajsu od Netflixa
@@prometeusz1000 nie przesadzaj było pare luk fabularnych nie powiem, ale czy wpłynęło to na całokształt, według mnie nie bardzo, a scena kiedy Lucy podróżuje przez pustkowie z muzyką maybe w tle było żywcem z pierwszego Fallouta i ta satyra jakby nostalgią pocałowała mnie w czubek.... I to z języczkiem, a ostani kadr to była wisienka na torcie
@@prometeusz1000 Może dlatego, iż jest to głównie adaptacja falloutów bethesdy z naciskiem na części 3-4?
@@navarog2698 Bethesda to nie są Fallouty tylko marna kopia świetnej sagi
@@captaintrips2690 Jestes bardzo że tak napisze prostym czlowiekiem. Cala fabula skupia sie na skopiowanym z F3 poszukiwaniem ojca. Zero oryginalności. Rozwalenie NCR przez jej ojca atmowką bo żona uciekla z dziecmi jest tak mega konstruktywne ze chyba dziecko 10 letnie po 4 klasach literatury napisaloby lepszy scenariusz. Jesli Ty oceniasz wysoko film tylko ze wzgedu na i utwór "Maybe"(kolejna kopia) i dali go w ten nie przypominajacy świat Fallouta obraz to Ja zastanawiam się jakim trzeba być prymitywem żeby jarać sie takimi rzeczami.
Właśnie czekałem, aż Pjoter zrobi recenzje. Może jakiś live z falloutem klasycznym 1 czy może 2 ❤
3:55 przecież właśnie to się stało z Falloutem, może nie z tego powodu by wprowadzić "jedyny słuszny przekaz" bo to było prawie 20 lat temu, ale samo ogłupienie marki i brak szacunku do starych fanów doskonale reprezentują nowe Fallouty z serialem na czele
w serialu jest 4 (słownie czterech głównych bohaterów) czwartym o którym wielu zapomina jest brat Lucy, który też dużo wnosi do fabuły
Ha! Brat Lucy, ale imienia to już nie pamiętasz.
Ghoul jest cool 😉 Waltan Goggins wymiata.
Czaję się właśnie na coś na majówkę ;D i Fallout mi chodzi po głowie.
Co do odmiany "byłum, przyszłum" itp to jest to zaadoptowana odmiana przez queerowców. Sama odmiana została utworzona na potrzeby genialnej powieści Jacka Dukaja "Perfekcyjna Niedoskonałość" dla potrzeb bytów postludzkich - i tam jako ze w uproszczeniu PHOEBE'owie i wyżej mogą stworzyc sobie ciało w zależności od kaprysu ma to sens.
Gdy zobaczyłem że wyszedł serial fallout byłem raczej negatywnie nastawiony, bo patrząc co robią z adaptacjami gier to chciałem już sobie odpuścić to, ale mimo że słyszałem ze odbiór był pozytywny pomyślałem że dobra spróbuje no i się nie zawiodłem, wciągnąłem się w ten serial i nie żałuję, nigdy nie byłem fanem gry fallout i tego uniwersum mimo że kocham klimaty postapo to przez dosyć archaiczny już silnik i jak dawno temu on wyszedł ciężko było mi się przekonać, a dzięki serialowi aż mam ochotę ograć wszystkie i chyba tak zrobię w wolnym czasie :D
Tak, mi się serial podobał.
Co do nieścisłości, to dla mnie są dwa:
1. Odległości:
Jedna z głównych i mega kluczowych dla lore lokacji jest przemieszczona o setki kilometrów względem tego co było w grze.
2. Bractwo:
Wiadomo że Bractwo ma tendencje do bycia dupkami, ale w serialu przesadzili z tym robiąc z nich już totalnie odklejonych fanatyków. A przede wszystkim pozbawili ich wojskowego sznytu jaki mieli pod wodzą Lyonsa i Maxona.
Ta i przerobili wszystkich na tępych facetów a przecież były tam też kobiety.
@@patrykb_ Tak.
Muzyka, muzyka,muzyka i jeszcze kilka razy muzyka. To ona dalej super klimat w tym serialu.
W polskiej wersji językowej, w ostatnim odcinku, wcisnęli nowomowę elgiebetowską. "Ja zrobiłom to bo się bałom..." itp. Musieli spieprzyć chociaż końcówkę bo by za dobrze było. Ale to już nasi spece od tłumaczeń dodali swoje wypociny. W wersji angielskiej jest ok. Tego się najmniej spodziewałem.
Bez przesady to że ktoś w serialu zaczyna tak gadać z pewnością w żaden sposób nie poprawia serialu, ale też nijak go nie spieprza. Ot postać która zaczyna gadać sobie po śląsku xd
To po prostu Śląski, wiem niektórzy nie są zainteresowaniu dialektami, ale aby od razu obrażać cały dialekt i usnać go równemu pewnym baranom.
W wersji angielskiej są ich słynne "zaimki". W polskim zaimki same w sobie są mniej istotne, a w gramatyce jest rodzaj.
a jak bracia golec spiewaja "a ja cie kochom" to dobrze?
Jeżeli chodzi o lore serialu i gier ludziom niektóre rzeczy nie pasowały, ale twórcy tłumaczą to w dość prosty sposób. Od zakończenia New Vegas minęło jednak parę lat, więc nie wszystko będzie jak w grze.
Serial 8/10. Watek giermkow w BoS w grach nie byl nigdy poruszany. Klerycy zamiast Skrybow. Troche mnie boli, ze Brotherhood of Steel zostalo pokazane jak typowe wojsko, gdzie przed wojna Roger Maxson zdezerterowal z grupa ludzi tworzac wlasnie owe BoS, chcac odnajdywac i przechowywac NAJNOWSZE technologie a nie stare tostery :P
Nie odrazu Rzym zbudowali. W serialu przeciez sam kleryk wspomnial ze "kiedys Bractwo rzadzilo pustkowiem" pozniej sie rozpadlo i zostala tylko historia, ktora chca teraz odbudowac zwlaszcza skoro na koncu zdobyli to co zdobyli. Maximus po rozmowie z Tidusem dowiedzial sie ze zbieraja stare smieci, wiec moze przekieruje na zbieranie najnowszej technologii zeby wykozystac to co zdobyli w ostatnim odcinku
Jest teoria że ten ten oddział bractwa stali powstał z połączenie bractwa stali i niedobitków legionu cezara. Dałbym link do postu, ale nie mam. Sam tego nie kupuje. Ale trzeba pamięteć zę poszczególne oddziały bractwa mocno się od siebie nawzajem różniły
Byli giermkowie, co ty gadasz?
@DrwalRebajlo warto wspomnieć że producentami i scenarzystami byli Jonathan nolan i Lisa joy którzy byli odpowiedzialni za seriale Westworld co był podobno nierówny z fabułom co każdy sezon ale też trochę się bałem ze to z paździerzą.
Ghul jest super! Nieco więcej "mięsa" ma na sobie niż jego rodzaj w grach ale to jest mega postać ;)
Ja się zastanawiam jak on przeżył wybuch jądrowy będąc tak blisko samego wybuchu.
Fallout
Serial nie ma nic wspolnego z oryginalnym Falloutem(gra)
@@prometeusz1000 Owszem, ma.
@@k0r0e0s Wymien, jestem ciekaw
Serial cudowny 🔥 Bardzo mi się podobał origin Vault Boya i to jak zwykłej maskotce serii nadali świetny ( i dość tragiczny) background. Tak dobrego serialu nie widziałem już od pewnego czasu i z niecierpliwością czekam na drugi sezon. Jest kozak
kupa serial 1/10
@@prometeusz1000 Zobacz na wykres dystrybucji inteligencji i zastanów się dlaczego tak wielu ludziom się to podoba.
To jest tzw. market-fit: trafili idealnie w przeciętną mainstreamową audiencję bez gustu której na dobrej sztuce nie zależy.
Daje radę to mało powiedziane, na tle shitów jak Wiedžmin czy Pierścienie Władzy, tj doskonale zrealizowane :)
Punkt odniesienia jest coraz niżej. Szajs który zepsułby Ci wieczór dziesięć lat temu dziś wydaje się być doskonały.
2:00 E tam, najlepszy numer to było seryjne traktowanie NPCów Super Stimpackami
Co do serialu, mam z nim kilka problemów, świat mi się bardzo podoba, ale fabularnie jest idiotycznie. O to kilka przykładów:
- Bractwo Stali to odpowiednik SS, oni likwidują wszystkich odmieńców, więc osoba niebinarna, w tej konkretnej frakcji, nie ma żadnego sensu. To tak, jak byś wstawił czarnego geja, do filmu o Waffen SS.. no trochę bez sensu.
- Jeden z głównych bohaterów, który jest ghulem, jest praktycznie nieśmiertelny. Inne ghule giną od jednego lub dwóch strzałów, a nasz bohater, dostaje kilka/kilkanaście strzałów z broni palnej, plus kilka uderzeń pancerzem wspomaganym i totalnie nic mu nie jest. Ktoś tu ma plot-armor :/
- Relację między Lucy i Maximusem, są tak nieudolne, że aż ciężko na to patrzeć, takie wymuszone love story. Obydwoje są mocno nieciekawi, choć Maximus tu przoduje. Właściwie, bez niego, ten serial byłby znacznie lepszy. Najfajniejszymi postaciami, są Ghul łowca i brat Lucy (ten mały), spokojnie można by się było skupić tylko na nich.
- Eksperymenty w kryptach nie mają sensu. Serial tłumaczy to tak, że robią to po to, by lepiej przystosować ludzi z krypt, do życia na powierzchni. Spoko, tyle że, to co robią nie ma żadnego, logicznego sensu. Ci goście, eksperymentują, umieszczając drugiej osobie ucho na czubku głowy, albo umieszczając nos na czole, albo tworząc cyklopa (gościa z jednym okiem). Przecież to eksperymenty na poziomie scooby doo. Jak by faktycznie chcieli przystosować ludzi do mieszkania na powierzchni, mieszali by ich z ghulami.
- Szukanie urządzenia do zimnej fuzji nie ma żadnego sensu. Taka technologia miała by sens, gdyby świat nie był zniszczony i ludzkość potrzebowała by ogromnej ilości energii. Tymczasem, świat jest zdziesiątkowany i zniszczony. Do funkcjonowania całej krypty, wystarczy jeden, pojedynczy rdzeń fuzyjny (ten zasilający pancerz wspomagany), więc ta technologia właściwie nie ma zastosowania.
- No i na końcu, po co właściwie ta "zimna fuzja"?? żeby zapalić światełka na kilku blokach?? Przecież tam nikt nie mieszka, ludzkość jest zdziesiątkowana. Jakim cudem, w ogóle te światła działają? Czyli po kilku wybuchach jądrowych, wszystko zostało zniszczone, ale kable i żarówki przetrwały?? Absurd
Do zapalnie światła na tych blokach, wystarczył by jeden "rdzeń fuzyjny". W kryptach taki rdzeń, wystarcza na kilka lat :)
Ps: Film Warcraft, bardzo mi się podobał :D
Owszem ale LGBT było już i w grach w tym wspomniano o tym że jest i w bractwie. Czy słusznie to inna sprawa.
@@janmos5178 Nigdzie nie było LGTV w falloutach. W f2 był gej w New vegas była pani co lubiła obie opcje ale zadnych trans ani innych nie było. Podaj gdzie albo idz trolować gdzie indziej.
@@janmos5178 Serio, LGBT było w Bractwie Stali?? A w której części, jeśli można zapytać?? :)
Ps: to nie złośliwość, po prostu nie grałem we wszystkie części.
@@gureedoteam5632 Ja nie zwracałem na to uwagi poza 1 i 2 bo to było nowatorskie wtedy ale według wiki Fallout to było w New Vegas. At the 188 Trading Post, a lesbian from the Brotherhood of Steel named Veronica also wryly remarks that she believes legionaries have gay sex about as often as straight sex.[62] She also notes that this only applies to men, as women have no rights whatsoever in Legion society. In this aside, she conveys a pre-existing frustration with lesbophobic social norms.[62] Veronica also mentions that the people of her bunker would rather she remain on the surface.[63]
@@janmos5178 Ja grałem tylko w 1 i 2, i tam takich dziwactw nie widziałem (a przynajmniej nie przypominam sobie). Ale wciąż uważam, że osoby LGBT w Bractwie Stali, to absurd :/
Ja jeszcze nie oglądałem (oglądam teraz anime z córkami) ale obejrzę na pewno. Też jestem fanem F1, F2 i FT (grałem też w "3" i "New Vegas" ale to już nie to samo). Cieszy mnie prowadzenie fabuły z perspektywy postaci kobiecej bo sam tak często grałem. Zwłaszcza w F2 można było podłapać fajny sprzęt na początek jak grało się dziewczyną o imieniu Buffy 😁(kto wie ten wie).
Jak dla mnie serial jest średniakiem, a zaskakująco dobry odbiór pewnie bierze się z niesamowicie nisko zawieszonej poprzeczki. Przyznam, że nie znam za bardzo uniwersum. Kilka podejść do gier było, ale się odbiłem.
Dokładnie, serial słaby, ale jedzie na miłości fanów. Poprzeczka nisko zawieszona i wszyscy klaszczą, że koleś ze złamana nogą przeskoczył. W punkt 👍 ja akurat wielokrotnie przechodziłem oryginalnego Fallouta od Briana Fargo
Potwierdzam
Adaptacje gier nigdy nie wychodziły. Bycie OK już jest bardzo dobrze
Właśnie. Odbiłeś się od gry więc serial też nie załapał. Oczywistość.
@@melkartpl Te, znawco. Z tym że Fargo miał tyle wspólnego z oryginalną grą że zasugerował jej nazwę i był wydawcą z racji bycia CEO. Grę stworzył w większości Tim Cain, potem dokooptował Chrisa Taylora i Leonarda Boyarskiego. Fargo pokładał z managementem tyle "wiary" w projekt, że dev team pracował we własnym czasie po pracy, bo nie chciano im udzielić środków do pracy nad grą ;).
Taa ,tylko ciekawe jak długo ta poprawa potrwa ,bo obawiam się ,że długo się nią nie nacieszymy
Jeszcze zobaczymy. Wiesz jest obecnie jakiś schemat że produkcję gdzie jest dużo poprawności okazują się wielką klapą a te po prostu dobrze napisane odnoszą sukces. Może w końcu dotrze coś do twórców że wsadzanie wszędzie ideologii nie działa
Tak obniżyły się standardy, że serial co najwyżej średni jest uważany za bardzo dobry xD
Dziekuje ze ktoś to w końcu powiedział.
Dokładnie! Dodatkowo pauperyzacja i propaganda, wcale nie tak na miękko wprowadzająca wątki, które na co dzień Drwal obśmiewa. Widać wystarczy lekko obsypać gónwo pudrem żeby ludożerka łykała ze smakiem.
aha...
bardzo ciekawe słowa.
Ten serial jest uważany za bardzo dobry nie bez powodu i ma wiele plusów i minusów.
A to że standardy się obniżyły to...
każdy ma inne, swoje własne standardy są one różnorodne a te ich obniżenie jak powiedziałeś to obraza na takiej zasadzie
" ty to lubisz to jesteś jakiś inny "
i to jest naprawdę bardzo niekulturalne i złe w mojej opinii.
Tak utrwaliło się w naszym świecie lizanie własnej dupy, że musi się pojawić osoba w komentarzach, która to zrobi. W tym przypadku jesteś to ty.
W gry nigdy nie grałem, nie znałem wcześniej tego uniwersum. Oczywiście słyszałem o fallout i że to postapo ale to tyle. Przed obejrzeniem serialu wszedłem na kanały typu kryptatv i bez schematu i obejrzałem materiały które wprowadziły mnie w to uniwersum. Żebym wiedział mniej więcej o co chodzi. I bardzo się to przydało bo podczas oglądania serialu nie miałem żadnych problemów żeby ogarnąć co jest co kto jest kim i o co chodzi. Ogólnie polecam takie podejście każdemu kto chce obejrzeć jakąś produkcję na podstawie gry czy książki z którymi wcześniej nie miał nic wspólnego. Dzięki temu nie siedzisz i nie zastanawiasz się ,,ale o co chodziło z tym czy z tamtym,,
Jako nie fanowi uniwersum serial bardzo mi się podobał.
Ja niestety nie polubiłem tego serialu, na początku wydawał się ok, ale im dalej (jakoś od 4 odcinka) tym gorzej a zakończenie to w ogóle taki fikołek, że matko jedyna. Osobiście nienawidzę takiego chamskiego zamieniania struktury i budowy świata tak żeby pasował do opowiadanej historii to bo rolą historii jest dopasowanie się do świata.
Kompletne zignorowanie położenia lokacji (Shady Sands nie było nawet blisko tego co pokazali w serialu) narysujcie sobie mapę jak podróżowały tam postacie, ciekawe szlaczki wyjdą.
Kompletne pominięcie MOLOCHA jakim było NCR praktycznie.
Kompletne pominięcie Legionu.
Pojawienie się z dupy nagle Bractwa Stali które tam być na tym etapie historii nawet nie powinno, a już na pewno nie takie (dostali łomot od NCR niesamowity a wschodnie bractwo było jakieś PÓŁ KONTYNENTU dalej).
Kompletne pominięcie Enklawy i użycie ich jako dzikiej karty którą zagrano raz i to w BARDZO słaby sposób.
Kompletne zignorowanie obecności Super Mutantów.
Retcon Ghuli.
Zmiana kanonu historii w tym genezy Vault-Tec i pozostałych korporacji.
Retcon pancerzy wspomaganych (słaby spaw? Serio? Te pancerze mają POD tymi płytami jeszcze pancerną ramę która też zapewnia ochronę).
Wastelandy które w ogóle wyglądają na bardziej Landy niż Waste.
G.E.C.K. ? Halo? Ktoś widział G.E.C.K.? O wiele ważniejsza i potężniejsza technologia niż jakaś nielimitowana energia elektryczna (też był w Shady Sands), Fallout nigdy nie cierpiał jakoś bardzo na braki prądu. W ogóle NCR tutaj wyglądało jakby było jednym miastem-państwem.
Jeżeli ktoś grał tylko w Fallout 4 i Fallout 76 to pewnie mu się spodoba bo ten serial to ekranizacja Fallout'a od Bethesdy a nie oryginalnego Fallout'a. Ja się zawiodłem, szczególnie, że ten serial praktycznie pluje w twarz ludziom którzy pokochali New Vegas, posłuchajcie sobie o historiach krypt w tej grze lub dialogów z Panem Housem, to jest zupełnie inny poziom, trochę jak porównywać KOTOR'y do Disneyowskich Gwiezdnych Wojen (Z czego jednego z Kotorów również robił Obsidian xD).
co do tych zaimków to faktycznie taka forma jaka była w serialu jest poprawna- w społeczności innego youtubera była osoba która mówiła w taki właśnie sposób. W pierwszej chwili mysiałem że jest ze śląska a okazało się że jest właśnie takim poprawnym politycznie wytworem dzisiejszych czasów
Do seriali podchodzę jak pies do jeża, ale jak tylko zobaczyłam trailer, stwierdziłam, że muszę się przełamać i nie żałuję. Byłam stosunkowo na świeżo po NV i zajebiście było wychwytywać po kolei wszystkie easter eggs. Do tego jeszcze ta muzyka. Cudo.
I don't want to set the world on fireee...
Dla mnie to było coś nowego. Fajne, choć da się zauważyć kilka niedociągnięć. W pewnym momencie zrobił się tendencyjny, ale znów odbił na dobre tory.
Świetne ujęcia na pustyni, stare budynki itp.
Mi też się podobał serial, wkoncu bez wszechmocnej i nieomylnej płci pięknej i ludzi innych ras. Nareszcie coś co można normalnie obejrzeć do końca. A, czekałem na Twój filmik o nim :D
Jest tam silna kobieta ale przynajmniej wreszcie widzimy że jednak musiała przejść jakąś drogę aby do tego dojść. Uczyła się wielu rzeczy, popełniała błędy. Wreszcie można ją nazwać bohaterką i ogólnie realną osobą
@@haloarbiter2027 Uczą się twórcy że jak chcą przekazać ten jedyny słuszny przekaz to jednak muszą się postarać ze scenariuszem bo Mary Sue już nie przejdzie. Ludzie są zbyt przeczuleni i krytyczni po ostatnich kilkudziesięciu gniotach dla lobotomitów.
Obejrzałem serial parę dni temu z moją przyjaciółką, która nigdy wcześniej nawet nie słyszała o czymś takim jak Fallout. Oboje bawiliśmy bardzo dobrze, ona jako totalny laik i ja jako fan wszystkich gier z serii
W końcu dobry serial i to od Amazonu, jestem w szok :D
Peryferal był dobry, niestety nie robią drugiego sezonu. A serial nie domknął wątków.
Carnival row, (czy jakoś tak) pierwszy sezon był dobry. Drugi w sumie też, ale ponieważ Amazon zdecydował się nie robić trzeciego to twórcy zamknęli wszystkie wątki już w drugim sezonie. Co się odbiło na "szybkości" fabuły. A szkoda bo tam można było fajnie rozwinąć świat.
No i jeszcze świetne The Boys i trzymające poziom Gen V.
Tyle tak na już od ręki mogę polecić od Amazona.
Jak usłyszałem odmiany czasowników przez Dane to kilka razy odtwarzałem fragment by wysłuchać dziwacznej neo odmiany przez osoby. Wgl to był pierwszy raz gdy słyszałem w serialu niebinarną nowomowę
11:42 Drwalu serial dzieje się już po akcji gier. Twórca uniwersum sam tlumaczył że lokacje się zmienily z biegiem czasu.
Falllout jest bardzo dobry jeśli chodzi o nawiązanie do świata serii gier. Niestety w końcówce popełnia te same błędy co niestety Warcaft, gdzie serial się rozjeżdża i boję iż drugi sezon będzie prowadzony kompletnie inaczej niż mamy to przedstawione w świecie gry. Widać iż obie linie czasowe powoli kroczą własną ścieżką. A to co widzimy w serialu jest niby kontynuacją gry z Fallout New Vegas 25 lat po grze. Jeśli ktoś śledzi faktycznie tutaj materiały z krypta TV to wie jakie wydarzenia zachodzą po Falloucie New Vegas przez co będzie czuł niestety tutaj nie dosyt spełnionego dziecka. Amazonowi ten serial naprawdę się udał, może ktoś powiedział Jobsowi prawdę odnośnie Pierścieni Władzy i poszedł wreszcie po rozum do głowy.
Starych części nie grałem ale trójkę przeszedłem 3 razy i teraz dzięki temu serialowi wróciłem do czwórki bo jej nie ukończyłem i wg mnie serial trzyma dobry poziom, OBY tego nie zepsuli w nast sezonach.
Ja oglądając pierwszy odcinek czułem się jakbym ogrywał jakiegoś marnego questa z Fallouta 4, tylko minus te dobre elementy czyli strzelanie i eksploracja. Czy naprawdę seriale są na tak niskim poziomie, że scenopisarstwo Bethesdy jest już uznawane za dobre?
Ja oglądając dwa pierwsze odcinki czułem to samo, zwłaszcza przy drugim odcinku gdzie absurd gonił absurd a z bractwa stali zrobili tchórzliwych idiotow którzy biegają solo w zbroi iron mana.
Bardzo mi się podoba serial. Niektóre odcinki mają czasem coś z Obcego w sobie ( chodzi mi o atmosferę). Dobrze napisane i ciekawe charaktery. Polecam
Nie polecam tego szajsu
Dla mnie postacie jakby wycięte z gry Fallout. Frakcje, rozterki, świat jak w grze. Czekam na kolejny sezon. Jeśli chodzi o Warcrafta sporo wątków nie było wyjaśnionych, w książkach Guldanem kierował Demon. Ale dla mnie film był spoko(szkoda że się nie przyjął).
Grałem w F1 i F2. Od trzeciej części szybko się odbiłem. I właśnie po serialu spróbowałem zagrać w F4. Po godzinie się znudziłem stosunkiem nudnego zbierania śmieci, do całkiem ciekawego świata. W serialu na szczęście nie ma nudnej części gry. Jest tylko świat i bohaterowie, całkiem udani. Serial ma wady, które można długo wyliczać, tylko po co? Ogląda się świetnie, świat wciąga, a bohaterowie zaciekawili na tyle, że czekam na sezon drugi :)
Sprawdź fallout NV bo tego bethesda za bardzo nie dotykała. F4 jest nędzne.
Też polecę "New Vegas", bo to dzieło twórców dwóch pierwszych Falloutów. Najlepsza z nowszych części.
@@patrykw7292 gdyby jeszcze zrobili jakis remaster NV, bo wracanie do tego żółtoburego świata...
Ja osobiście najbardziej cenie 3, natomiast szczerze polecam Tales of Two Westalnds. (F3 i NV w jednym - jest tym czym WoBG dla starych Baldurów ;) ^^
@@Maniek19x sameś nędzny
Ja jestem typowym falloutowym nerdem, i jedyny zgrzyt jaki czuję mocno, to ten lek dla ghuli by nie zdziczeli, pierwszy raz coś takiego sie pojawiło. Ale z drugiej strony można to potraktować jako w końcu domknięcie tej tajemnicy fabularnej, czemu tak mało było świadomych ghuli, i często te świadome miały jakiś status społeczny. Chyba że to kapitan łodzi yangcy który prawie że z niej nie wychodził. Ale z drugiej strony dodaje to dramatowi ostatnim scenom ostatniego odcinka "początku" (swoją drogą ciekawy zabieg, by nazwać pierwszy odcinek "koniec" a ostatni "początek" xD).
Mamie która również się dobrze bawiła na serialu musiałam pare rzeczy wyjaśnić z lore, ale sama przyznawała że to pierdoły, a wiedziała że uniwersum jest wielką satyrą i nie można go brać aż tak na poważnie. A ona to ostra wyjadaczka postapo w filmie, gdzie woli "z nation" od the walking dead, przez to jak bekowy jest z nation, przez to bardziej "realistyczny", jej słowa nie moje xD.
Samo szczęście niektórych bohaterów też często gryzie w oczy, gdzie lucy mogła zdechnąć już na początku, a maximusa uratowało jedynie to, że jego "giermek" wziął nie wiadomo co (prawdopodobnie fiolke z wirusem FEV bo tak działał w grach) i zwiał. Kurde no jak w życiu, jesteśmy debilami a ciągle nam udaje się przeżyć.
Mi się podobało, czułam się fenomenalnie widząc te malutkie drobniutkie detale z scenografii, jak produkty czy śmieci, kurwa śmieci. Cieszyłam się jak małe dziecko, widząc jakie detale mają jebane śmieci. Mnie cieszy że to nie produkt woke, a naczytałam się na forach jakie to woke kurwa nie jest xD. Czułam się znowu jak nastolatka, grająca w FO3, by zapomnieć o szarym nudnym świecie.
No, no Ród smoka (HBO), One Piece (Netflix) i teraz Fallout (Amazon). Drodzy państwa mamy solidnych kandydatów do miana dobrej adaptacji.
Sumie to może być ciekawy eksperyment:
Ród smoka (HBO) Welma
One Piece (Netflix) Wiedźmin
Fallout (Amazon) Rings of Power
Który z tych dobry seriali byłby w stanie zmyć te żenadę (złej adaptacji)
Tip co do starych Falloutów jak Najbardziej przydatny. Sam jak miałem problemy z przeciwnikami w Fallout 2, to po prostu zacząłem wszystkich okradać. Już w pierwszych 2 godzinach gry miałem prawie najmocniejszy sprzęt w grze 😆
Zaimki typu wiedziałom, byłom są to tze Dukaizmy z książki Jacka Dukaja "Perfekcyjna niedoskonałość"
Okey dokey! Ja uwielbiam ten serial! Obejrzałem go w weekend a w następny obejrzałem jeszcze raz 😅 Ale ja jestem bardzo stronniczy, serię Fallout rozpocząłem od F3, którą ukończyłem wielokrotnie potem był FNV, F1, trochę byłem rozczarowany F4. Ogólnie jest to jedna z moich ulubionych serii. Pozdrawiam!
P.S. Cieszę się, że w serialu jest NOWA historia.
Nie podoba mi się w serialu przerobienie pancerzy wspomaganych czyli tak naprawdę chodzących czołgów w coś w rodzaju zbroi iron mana. Poza tym w serialu widzimy tylko wschodni odłam bractwa stali bez tego który pozostawał na zachodzie i walczył z RNK. Poza tym z tego co widzimy w serialu wynika że RNK( ich flaga to ta z 2 głowym niedźwiedziem) przegrywa wojnę z bractwem co raczej nie było by możliwe bo RNK posiada ogromną przewagę liczebną ( szacunkowo ich armia to coś koło 60 - 70 tysięcy ludzi takiej liczby bractwo ze wschodu nie mogło by zmobilizować a tym bardziej przewieźć na zachód) oraz sporą liczbę nowoczosnego sprzętu który zdobyła w Nawaro oraz jako jedna z niewielu z frakcji ma zasoby i techników ( RNK to jedyne miejsce w którym istnieje szkolnictwo wyższe) potrzebnych do produkcji broni i pancerzy wspomaganych. Mam nadzieję że w drugim sezonie zostanie to wyjaśnione i zobaczymy prawdziwą skalę wojny. Żeby nie było że tylko narzekam bo ogólnie serial mi się podobał i tylko te dwie rzeczy szczególnie mi przeszkadzały jako fanowi serii. Zwrócę też uwagę na to że legion gdzieś znikną. Nawet gdyby RNK go zniszczyło to raczej po takiej ogromnej frakcji zostały by jakieś niedobitki. Do tego w serialu widzimy tablicę która ma na sobie daty ważnych wydarzeń które zupełnie się nie zgadzają. Po pierwsze cieniste piaski założono stosunkowo nie długo po wojnie nuklearnej. Po akcji Fallouta 1 (w którym pomagamy miasteczku) miasto założyło RNK i w ciągu kilkudziesięciu lat zmieniło się w największe skupisko ludzi na pustkowiach i od początku RNK było stolicą. Po drugie miasto znajdowało się w centrum ziemi RNK i raczej by nie padło bo RNK rzuciło by wszystkie swoje siły do obrony stolicy a jak wcześniej pisałem dysponowało przynajmniej 60 tysiącami ludzi wcale nie gorzej uzbrojonych niż wojsko bractwa np: RNK ma dywizję zmechanizowaną do tego dysponuje kawalerią oraz elitarnymi oddziałami snajperów ma też działa przeciwlotnicze oraz zwykłą artylerię. Do tego w populacja Republiki zbliżała się do miliona w trakcje akcji New Vegas. Więc ma ogromne możliwości Mobilizacyjne.
Zgoda.
Power armor'y nie zostały jakieś mocno zmienione względem gier. Są one bardziej upodobnione do tych z 4 (chyba bo nie grałem w tą część). Na przykład w 3 i NV Power armor był wyłącznie mocnym i ciężkim pancerzem, a nie żadną rozbudowaną machiną typu czołg
@@xKrzywy Chodzi mi o o to że w lore były przedstawiane jako ciężkie wsparcie dla piechoty i wypierały czołgi z amerykańskich jednostek. Zgodzę się z tobą bo trochę źle to stwierdziłem. I oczywiście nie chodziło mi o to że były jak wielkie maszyny tylko właśnie bardzo ciężkimi zbrojami które miały chroniły przed większością typów broni. A w serialu zbroja mogła latać ( w grach istniał podajże plecak odrzutowy który mogli byśmy do niej doczepić) oraz w ostatnich scenach grupę rycerzy w zbrojach był w stanie powstrzymać jeden człowiek ( w tym przypadku Ghul) mimo że pancerze były projektowane tak by jeden człowiek w niej był w stanie walczyć z całą grupą wrogów. Jeszcze jedna rzecz w serialu rycerze podróżują tylko z giermkami a oddziały zwiadowcze bractwa jakie widzimy w grach liczą zawsze kilka osób i technika który na bieżąco zajmuje się pancerzem wspomaganym.
@@Danorver Pancerze zmieniały się na przestrzeni różnych części gier. Nie zarzucałbym serialowi zrobienie jakiś drastycznych zmian w sposobie działania power armorów. Lecz zgadzam się, że Bractwo Stali samo w sobie mocno odbiega od pierwowzoru.
@@xKrzywy Zwłaszcza że to nie jest ten odłam z pierwszej czy drugiej części tylko bractwo które widzimy w trójce i czwórce. A co do pancerzy w serialu jak dla mnie wystarczyło by dodać jeszcze z dwie lub trzy osoby do oddziałów zwiadowczych w tym jednego technika i było by dobrze. Mogli by też w ostatnich scenach Cooperowi dać karabin plazmowy lub broń Gaussa która była stworzona do przebijania pancerzy wspomaganych ( oczywiście dało się go przebić zwykłą bronią ale wymaga to czasu). Mogli też dać pancerzom te plecaki odrzutowe którymi dysponowało bractwo bo zdobyło je na enklawie.
taki suchar zona do męża - gdzie idziesz ?? do ząbki ... po czyn odbiera telefon i mówi - żabko już do ciebie idę 😂😂
Dobrze, w końcu coś dobrego. Mam nadzieję że twórcom będzie się wieść.
Jeb...twórców za ostatnie szmiry niech produkcje trzyma poziom i jest git bro 😅
W swojej opinii w dalszym ciągu podtrzymuję, że w skali od MK 95 do MK Annihillation to 8-8,5/10 jeżeli chodzi o przeniesienie świata gry na serial aktorski, co wyszło genialnie. Natomiast słabo wypada jako serial postapo w ogóle, zwłaszcza pierwsze odcinki były ciężkie do przebrnięcia i naprawdę mocno musiałem przymykać oko na brak logiki (tłumacząc sobie, że to przeniesienie gry na serial) typu nóż wbity w wątrobę nie jest śmiertelnym ciosem i można wciąż robić za terminatora, wpuszczamy całą wesołą ekipę do bunkra, z której nie zna się zupełnie nikogo, zapałki po 200 latach wciąż są zdatne do użytku i nie trzeba rozpalać ogniska inaczej, aby mieć namiastkę przygotowania do wyjścia z krypty, Maximus super łowca widząc randomową szmatkę od razu wyniuchał, że był tu jego cel - człowiek i pies, ale już śladów drugiego człowieka, a w szczególności 2 tonowego niedźwiedzia zupełnie nie zauważył. Swoją drogą fajny miś, nasz gumowy smok jednak wcale nie wyszedł tak źle, ale i tak w ciul mocno szanuję za użycie porządnych kostiumów, niż jakiegoś podłego CGI oraz staranność w odwzorowaniu świata gry i masa easter eggów (czuć czasami lekki przesyt, ale to wciąż ciekawe mruganie oczkiem do graczy).
To jest fikcja , która krypta będzie działać po 200 latach.
Świetny serial, najlepszy w tym roku
Najlepszy w tym roku byl Shogun
Jest dobrze 😊dawka nostalgii powaliła mnie tak samo jak ciebie Drwalu 💪👍
Podniecony wlaczylem 1 odcinek. Zasnalem przed koncem. Serial robi swietna robote wciskajac na sile widzowi ktory ma sie za fana tej franczyzy ale nie ma zintegrowanych sterownikow logiki z mozgiem ze to fallout. Patrz to fallout, jest muzyka z gier i duperele inne...ale z war...war never changes to mialo tyle wspolnego co chocapic z polami przenicy. Dziwi mnie Drwalu ze ograles klasyki i podoba Ci sie ten gniot. Laski nikt nie robi ze laska nie byla Mary Sue ale nie o to tu chodzi. Uznalbym gdyby powiedzieli ze serial to spin off jego tworcow a oni tutaj rzekomo twierdza ze to canon. Jest mase rzeczy ktore sraja na lore ustalone z gier i przede wszystkim bol dupy i nieporadnosc Bethesdy, ze najlepszy Fallout w historii to New Vegas zrobiony przez Obsidiana. Dla mnie serial jesli chodzi o start. Beznadzieja. Kilka odcinkow bylo znosnych tu i tam, ale projekt ogolnie mi sie nie spodobal. 2/10. Do konca nie obejzalem ale slyszalem ze Shady Sands i New Vegas sa zniszczone to nawet nie wiem czy chce to ogladac. Postac Maximusa to porazka a nie postac, twist z transwestyta ze se sam pulapke zamontowal tez jakis joke, te laske zgwalciliby 20x i pozarli zywcem gdyby nie zbiegi okolicznosci scenariusza, a Ghoul byl spoko poza tym ze musiao cos cpac zeby nie zdziczec. Sceny akcji, zwlaszcza 1 odcinek, porazka jak dla mnie editing i pasting tego serialu to dramat. Zaluje ze nie liczylem facepalmow i wtfuckow podczas seansu. Polecam recenzje Synthetic Mana jak ktos rozumie angielski a takze Qwazar77, ten drugi wyjasnia obroncow serialu ktorzy na sile chca zeby wszystkim sie podobal bez wzgledu na fakty.
O to, to, tez jestem zadziwiony, że Drwalowi się spodobało. Też uważam, że serial powstał po to, by starej gwardii Fallouta pokazać, że to już nie jest marka, którą kiedyś pokochali, tylko kolejny "produkt" produkowany dla jak najszerszego grona ludzi (wepchnięcie stylizacji z F3 i F4 na Zachodnie Wybrzeże i pokazanie, że wydarzenia z F1, F2 i F:NV nic nie znaczą, bo koniec końców NCR "upadło" w roku pierwszej bitwy o tamę Hoovera i później zostało wykasowane atomówką).
Jak wyłączy się mózg to jest to fajny serial, ale smutnie się patrzy na to z wiedzą, że inne "dzieła" tak mocno zaniżyły poziom, że Fallout jest uznawany przez wiele osób za sukces. Szczególnie to boli, jak zachwalają to ludzie pokroju Cynical Drinkera, który bez ogródek wytykał innym dziełom (serialom i filmom) propagowanie PRZESŁANIA, czy sam Tim Cain (chociaż tutaj na osłodę jest Chris Avellone jadący równo po tym serialu na Twatterze).
Co do recenzji godnych polecenia, dorzucam od siebie recenzje Creetosisa - dokładnie punktuje wszelkie luki w fabule i nieścisłości z kanonem serii.
Święta racja. Serial w najlepszym razie to średniak. A chwalenie głównej bohaterki za to, że nie jest Mary Sue jest po prostu śmieszne. To chyba rezultat dzisiejszych czasów, w których sam fakt że postać nie jest zeszmacona takimi właśnie cechami sprawia że niektórzy moczą się w majtki z radości.
Owszem przegięć jest sporo ale część fanów też idealizuje. Laske by pożarli i zgwałcili? A męskiego bohatera wychowywanego w krypcie to nie? Toż całe Fallout to fikcja. Gdzie masz krypty z maszynami działającymi po 200 lat? Po wojnie atomowej budują sobie Pancerze Wspomagane bez infrastruktury bo same plany nie wystarczą, bez organizacji, ja rozumiem ale to fikcja. Zbudowanie zautomatyzowanych obrabiarek wymagało serek lat pracy, badań i tworzenia organizacji państwowych a tu nagle na pustyniach czy platformach w 70 lat sobie odbudowują? Radze poczytać prace w stylu co po nas zostanie pisane przez naukowców. A transwestyta? Pamiętasz że w grach można było nie być hetero? Wpadek jest sporo zgoda. Ale Fallout to fikcja. I część fanów o tym zapomina.
i właśnie widziałem mema na FB porównanie do Star Wars ''Awokness'' Rey opuszcza swoje znane środowisko i szuka zagubionej postaci, i spotyka czarnego w zbroi który kłamie kim jest, a pewien dawny bohater teraz ghul już nie jest taki bohaterski super jak kiedyś(Luke), ogólnie serial jest ok bo nie spierdolili tego i poprostu jest OK
Primo Victoria 🐺
@DrwalRembajło znajdź sobie artykuły że cavil chce odejść z warhammera 40k którego robi z amazonem przez żeńskie custodes. kannon gier można łatwo przerobić wystarczy dograć głosy oraz teksty przy pomocy łatki patrz łatka next gen do fallout 4 która zmienia nie które wątki fabularne albo nowa część.
Ludu, mój ludu, Drwal wreszcie może pochwalić dobrą adaptację ❤
Wiesz co to znaczy dobra adaptacja ?!
Dobrą?
Widziałem w jakimś urywku, jak jakiś "zły biały" uderza "czarnego"(chyba sąsiada). I mówi, że nie ma już miejsca w schronie.(Widziałem,tylko ten mały wycinek. Nie wiem jak jest w całej reszcie. Może jest odwrotnie(normalnie jak w życiu) i nieważne, który "kolor" z którym naparza się po paszczękach.😁
No tak nie do końca powiedział bym. Jako serial owszem fajny średniaczek pierwsze 4 odcinki spoczko potem im dalej w las tym wiecej drzew. Ostatnie dwa mi sie wydawały na szybko przez jakiegoś praktykanta na kolanie nasmarowane i poprawek na szybkosci zapodawane.
Z perspektywy gracza ten serial jest najgorszym gównem jakie powstało. Lore Fallouta 1, Fallouta 2, Fallouta New Vegas zostało zmasakrowane przez amazona dokumentnie i zaorane. Bethesda bardzo nie lubi ze fallouta 3 i 4 się porównuje do tych poprzednich to zayebali lore jakimś serialikiem i teraz mówią o tym ze to gry kłamią to wy gracze się mylicie nie ze to taki spinoff i nie musi byc w 100% na grach. Oficjalne słowa TFUrcy serialu. "Nolan says maybe the games are wrong". Winienie odbiorcy ze produkt be to jest super zagrywka.
Lore Robco zmienione, lore valut tech zmienione, vault tech zmienione, NCR zmienione z tymczasowego rządu na bandytów urzadzajacy orgietki smarujących sie krwia cpajacych prochy przodków jak jacyś raidersi. kto zaczął wojne zmienione, data wojny zmienione, pan House został przedstawiony jako zły biały hetero samiec co ledwie wydmuszkę new vegas uratował a w grach byl wizjonerem co przewidział wojnę. Prezydent NCR Tandi córka ardesha założycielka NCR nie była czarna lesbijka która tupała nóżka jak coś szło po nie jej myśli tylko prawdziwą silną niezależną kobieta która utworzyła NCR namiastkę rządu że jak dziki zachód na cały stan. Dobra przestaje bo zawału dostane.
Bardzo mnie zmartwiła ta recenzja, myślałem ze będzie yebanko jak z amazono podobnych innych produktu ale podejrzewam ze nie chciałeś robić negatywnego materiału o tak dobrze odbieranym na zachodzie serialu bo by tam się ludzie zesrali.
Pozdrawiam Ogolony i Uczesany
Andaril 2
P.s. w komencie do siebie zostawiam ciekawostkę co zlasowała mi mózg konkretnie ze przestałem oglądać az na pare godzin, coby nie bylo ze nie do uniknięcia spoiler.
Kolejna ciekawostka z swiata fallouta. W serialu pan ghul rozpierdala 5 elitarnych paladynów bractwa stali z pizdzika od tak. Jako powód jest podane ze on służył w muricanskiej armii wiec sam nosil t 60 wiec zna ich słabość. Ok brzmi w porządku ale pare odcinków później oni mówią co to za słabość jest XD. (nic takiego w grach nie było jak słabość Power armora ale olac). On podaje ze slaboscia power armora jest szew spawalniczy XD Zbroje jakiekolwiek elementy, metalowe pancerne elementy oraz wszystkie stale wysokiej jakości sa odlewane nie spawane bo spawy to tragicznie slabe polaczenia. nawet na zdjeciach widac ze ta zbroja nie ma ani jednego pierdolonego spawu na sobie. A pan ghul strzela idealnie w centrum masy ze środek napierśnika no zajebiste miejsce jak na krytycznie slaby spaw XD
Możliwe że mu coś sypnęli. Astroturfing, mówi to panu coś, panie Andaril? 😆 Opłacili zagranicznych jutuberów i wszyscy, jak jeden mąż, którzy zawsze pluli na te gnioty nagle zachwycają się pod niebiosa. Coś mi tu śmierdzi.
Nie nie znałem tego pojęcia dzięki za nowe pojęcie. Fiu fiu wynalazku byłem świadom ale nie słowa. Nieeee nie wydaje mi sie że za kase bo by było ze sponsorowany tylko sie naogladał ze wszedzie pozytywne a nie beka to chciał zrobić echo zachodu. Ja nie mówię że kopiuje kogokolwiek ale wiele punktów przy pierscieniach władzy to był skrót tego co zachodni mowili 2 tyg wczesniej. I jak można przymknąć oko na to że truizmy ze ciri skywalker zla. Ale kolejność oceniania, fabuła, efekty, wizualia audio, ,postacie to kropka w kropke jak amerykancki recenzenci szkielet.
Nie grałem w gry,ale serial ładnie zrobiony,aż zachęca do zagrania w serię gier.
Pozdrawiam
Dla mnie Amazon, Netflix i Disney są już na zawsze przegrani, nie zmieni tego nic, nawet choćby teraz asekurancko wypuszczali perełki kina. Dla mnie są nikim i to koniec.
Mocny sredniak. Jest obowiązkowa czarna lezbijka i do bractwa stali do organizacji co tępiła abominacje czarnego transa wrzucili. Czy musze coś jeszcze pisać?
Grałem w 1,2,FT, dodatki do 2, F3 i 4 i oczywiście Las Vegas.
1 i 2 przeszedłem mnóstwo razy.
Na prawdę serial był pozytywnym zaskoczeniem, po pierwszym odcinku myślalem że będzie kicha poprawnie politycznie bajka z niebinarnym bohaterem. Ale później wszystko ładnie się ułożyło.
Serial na prawdę mnie wciągnoł ... i też musiałem tłumaczyć Małżonce co to jest Enklava, BoS etc.
Wątek Bractwa Stali to jakaś pomyłka.
Fajny serial, powinni zrobic gre o tskiej tematyce
Wszystkim którym niebinarny Dane przeszkadza w serialu przypomnę że seria Fallout zawsze była niepoprawna politycznie i dla prawicy i dla lewicy z przemocą seksem homoseksualizmem, mutacjami. Nigdy jawnie nie promowano tam także prawicowych wartości więc w serialu to nie dziwi on i tak jest łagodniejszy niż Fallout 2 bo Lucy nie sypia z kumpelkami nawet za darmo, nie żeni się z nimi i nie dorabia w zamtuzach i filmach dla rzekomo dorosłych. Ghul też nie a miałby warunki i ma doświadczenie. Ani nie wymusza seksu za wykonanie zadania. A że postapo często poruszało takie niegrzeczne w swoich czasach tematy to polecam Słynna i świetną powieść Andre Norton uważaną po dziś dzień za jedną z pierwszych i najrealniejszych obok Kantyczki dla Leibowitza, postapo czyli Świt 2250 vel Starman,s son z 1952 gdzie głównym bohaterem jest biały albinosowaty mutant z srebrnymi włosami Fors prześladowany za wygląd przez swoich a jego kumplem w wędrówce zostaje czarnoskóry z takiego plemienia. Są tam wzmianki o żyjących Indianach Obowiązkowa lektura dla fanów postapo choć fani pancerzy wspomaganych mogą się tu rozczarować bo Norton jest realniejsza niż Fallout czy Horizon Dawn. U niej nie ma technologii masowo działającej przez 200 lat a nieliczne urządzenia które przetrwały padają po pół godzinie użycia. Tym którzy krzywią się na czarną żonę Ghula. W Człowiek Omega z 1971 też postapo Chalton Heston ma czarną partnerkę. Czy było tak w powieści na bazie której powstał film to nie wiem.
Rozumiem że w takim razie to ok żeby każdą nową dewiację i obecne polityczne idee wrzucać do gry/filmu (które są oddzielnym od naszego realnego uniwersum) bo była niepoprawna politycznie? Jasne możesz mieć taką opinię. Ja uważam inaczej. Fallout ma swój, oddzielny świat i nie potrzebuję tego typu "update'ów". Wybacz mój puryzm.
Zresztą, w brutalnych, ciężkich czasach nikt nie zastanawia się czy jest chłopcem czy może dziewczynką a może jedną z miliona innych płci - walczy on o przetrwanie. Takie fanaberie i dzisiejsze dziwactwa są nie na miejscu.
Też jestem fanem pierwszych Falloutów. Aż po obejrzeniu sobie dwójkę zainstalowałem
Serial nie ma nic wspolnego z oryginalnym Falloutem(gra)
@@prometeusz1000 Ja sobie zainstalowałem żeby wypłukać niesmak.
Znalazłem też w parę modów. Goście od Nevady zrobili lepszą robotę niż Bethesda z jakimkolwiek ich "Falloutem".
@@panwu6602 Nevady ?
@@prometeusz1000 Fallout Nevada. Profesjonalnie wykonany mod do FO2. Polecam.
Podobono dobry serial, ale nie mogę przeboleć tej "ślonskiej gwary", więc po 1 odcinku musiałem sobie to odpuścić. Może kiedyś wyjdzie jakiś dobry serial na podstawie gry bez promowania chorób psychicznych :/
Dobry i bez promowania chorób psychicznych? Takie rzeczy tylko w produkcjach indie.
Dzień Dobry! W Fallouta nie grałem, obejrzałem u jakiegoś RUclips'ra do kotleta Fallout New Vegas gameplay. Serial się kleił, zarwalem noc i obejrzałem, nie sposób było się oderwać🙀
Ja miałem autentyczne ciary przy pierwszyc minutach serialu a bardziej chodzi o ta jak dla mnie przerażającą scenę z wybuchem tej pierwszej bomby głównie dlatego jakie czasy dziś mamy a że wyobraźnie mam bogatą to sobie wyobraziłem jak takie coś spada na nasza stolice a serial spoko nawet moja zaciekawil pomimo ze nie przepada za tego rodzajami filmow.
Podpuscili nas 1szym sezonem a w drugim zrobia nam wiedzmina
Raczej w trzecim, teraz kawaleczek po kawaleczku beda dodawac, zmieniac az w koncu bedzie nie do poznania. Teraz tez dziala to polityczne rownouprawnienie, w glownej roli kobieta, drugi plan czarnoskory, ten zly to oczywiscie bialy facet. Na pozycjach wladzy, czarne kobiety Betty i zona Coopera. Tylko ze w falloucie tego nie widac jak w innych produkcjach.
@@Zibi21Tylko że żona Coopera to jest ta zła.
@@Zibi21 W grze też mogła być w głównej roli owa kobieta.
@@tomaszkalamala1863 Zgoda. Z jednej strony woke a z drugiej praswactwo i jego woke szukające białej konserwatywnej Ameryki w lore gdzie już też jej nie było w naszym rozumieniu tego słowa.
Powiem tak. Proszę odłożyć widły i pochodnie ale 1 sezon wiedźmina nie był aż tak ultra tragiczny dopiero po obejrzeniu 2 przestałem oglądać.
Też głównie grałem w Fallouta 1, 2 i NV, w 3 i 4 nie grałem ale serial mi się mega podobał ❤
Trójka to "NV w kanałach", czwórka to "miłość do świata". Z plusów - w 3 masz radio komentujące twoje poczynania w grze - co jest świetne, bo w miarę na bieżąco widzisz, jak świat reaguje na twoje decyzje. W 4 możesz budować własne osady - które niestety nie mają przełożenia na resztę świata
3 miała fajny szaro-zielony kolor i tam jeszcze eksploracja jakoś działała. No a 4 to nawet nie ma sensu instalować na dobrą sprawę.
@@Maniek19x Bo ja wiem? Ja przy 4 bawiłem się całkiem nieźle - choć pewnie dlatego, że traktowałem ją jako osobną grę, a nie lorową część cyklu.
Główna rzecz o co niektórzy znawcy lore się czepiali to słynne "Fall of Shady Sands" który ma wpisaną datę 2277, czyli 4 lata przed akcją Nev Vegas, co jakoby miało znaczyć że w czasie gry miasto było zniszczone a RNK upadła (co jest sprzeczne z grą, bo dosłownie widzimy tam RNK)... przy czym ci sami ludzie jakoś nie zauważają, że Upadek Shady Sands i wysadzenie miasta NIE SĄ tym samym wydarzeniem.
Todd Howard wypowiedział się o tym i wszystkie wydarzenia z gier w odniesieniu do serialu się wydarzyły.
Lepiej oni powiedzieli że gry kłamią a gracze się mylą. Becia już nie bedzie sie musiała martwić o porównywanie fallouta 5 do 1&2&New Vegas skoro sama zaorala lore i mówi że gry nie ale serial to nowy cannon.
Zaczęłam oglądać wczoraj -jestem w połowie drugiego odcinka i muszę powiedzieć, że jest bardzo wciągający, ciekawy.Nie znam gier,ale serial super👍
Kocham za ten serial ekipę od The Boys jeszcze bardziej, Last of Us nie oglądałem i nie grałem więc jest to dla mnie pierwsza adaptacja growa która jest udana. Świetny soundtrack od Ramina głównie katuje ten który jest theme BoS
Co do jednej kwestia nie masz racji. Warcraft początek jest na bazie książki "ostatni strażnik" Jeff'a Grubb'a. I totalnie zjebali tą historie. Ta trylogia leży głęboko w moim sercu akurat.
szczerze popularność serialu sprawiła że powróciłem do fallouta 76
i powiem że warto zagrać w 2024,sam tytuł zacnie wrócił do łask :D
a w dodatku serial sam jest naprawdę świetny,miałem obawy po Halo że Fallout upadnie bardzo nisko
No no no Drwalu, szalejesz z tymi filmami 😂
2:13 nie ma jak wysadzenie w powietrze złodzieja twojego samochodu ;)