I właśnie dlatego ten filmik jest zajebisty, bo jest wiele filmów "cofanie pod rampę" i zajechał idealnie, zaraz wychodzi i mówi fałszywie skromnie o sobie "chuj nie kierowca". Do wszystkiego potrzeba wprawy i 20 lat bedziesz jeździł i lepiej zrobić korektę tyle razy ile trzeba, to nie egzamin, że możesz tylko raz. Ci co się z tego śmieją są poprostu zjebani i zakompleksieni, bo im przecież nigdy korekty nie są potrzebne, a przyznanie się do błędu byłoby utratą "męstwa":)
Ja cofałem kiedyś po 10 razy z korektą, czy więcej nawet na początku, wolałem posprawdzać czy komuś coś nie urwę, a że ktoś się śmieje z tego, niech się śmieje... Pójdzie do innej roboty to z niego będą się śmiać, niestety takie życie. Nie mówię tu o filmiku akurat, tylko o życiu bo wiem jak jest.. Prędzej rumun wyjdzie na pomoc niż Polak. Ot to życiowa sytuacja.
Największe cwaniaki to ci już troche pojeździli i nabrali doświadczenia, a na początku to nie jeden się pultał przy cofaniu. To jak w sporcie, trening czyni cie coraz lepszym
Cofanie pod rampe to wlasnie to co tygryski lubia najbardziej. Najwazniejsze to opanowac nerwy i niedac sie presji, podjezdzasz tyle razy ile potrzebujesz kazdy kiedys zaczynal a najlatwiej jest sie smiac.
Od 5 dni jeżdżę na "łasicy" przy dużym magazynie. Prawo jazdy zrobiłem ponad 10 lat temu, dla siebie, dla frajdy. Uczyłem się na tandemie. Po egzaminie nie jeździłem ciężarówką ani razu. Z naczepą pierwszy raz miałem do czynienia 5 dni temu. Na początku szło mi całkiem nieźle. Bywało, że wjechałem idealnie bez korekty, tyle, że wolno, spokojnie. Pierwszego dnia jakiś kierowca rzucił hasło w stylu "co to, szkoła nauki jazdy?" (później się dowiedziałem, że ten profesjonalista niedawno położył w rowie cały zestaw). Czasem widywałem kpiące uśmieszki gdy wolno podjeżdżałem pod rampę albo robiłem 3, 4 korekty. Zaczęło mnie to stresować i poczułem presję. Dziś przy drugiej naczepie chciałem to zrobić szybciej i...zahaczyłem zderzakiem z prawej strony (martwe pole) o kawałek barierki, ktorego kompletnie nie widziałem...Efekt, urwany reflektor, kierunkowskaz, połamany fragment zderzaka. Szukałem rad jak robić to lepiej, ale widzę, że nie jestem odosobniony i nawet doświadczeni wyjadacze nie boją się korekt. Zatem jedyna słuszna rada chyba jest taka, żeby nie przejmować się drwinami i niczego nie robić szybko, bo jakiś wół, który zapomniał jak cielęciem był akurat patrzy...
No pewnie, że nie. Każdy z nas się uczył i lepiej zrobić korektę niż cofać na oślep "A może się uda", "A może przejdzie" czy coś takiego. Kiedyś miałem sytuację, że stałem z Tatą pod rampa A kierowca obok w wieku hmm... 45 lat zrobił chyba z 13 korekt a w końcu jak mu się udało cofnąć pod rampe to za śmiał się do nas sam z siebie (Tyle lat wprawy a czasem człowiek pod rampe nie może cofnąć :D)
Ludzie, to są zawody na cofanie czy co? Grunt, że w końcu cofnął, bo taki był cel. A ile to zajęło to nieważne. Przeczytajcie opis to zobaczycie, że Kierowca miał po prostu gorszy dzień. Każdemu się zdarza oprócz tych wszystkich tutaj "profesjonalistów". Pozdrawiam normalnych! ;)
+Homar Homara a olej takich, nawet nie wiedzą czym jest retarder a jak by im powiedzieć żeby pojechali do przodu po autostradzie to nie wiedzieli by gdzie biegi. Taka sytuacja, wczoraj, cofam na ślepą stronę na centymetry w wąskiej uliczce w bramę (szok że wszedłem jak by mnie kto pytał) a koleś zniecierpliwiony w osobówce pyta czy długo jeszcze i trąbi... także, pierdolić takich oszołomów, olewka i jazda dalej. pozdro dla kumatych
Mnie się zdarza wjechać bez korekt w mocno zje...ne miejsce albo męczyć się przy prostej rampie. W tym przypadku sytuacja wydaje się łatwa, ale ja nie takie podjazdy spartoliłem! Ważne, że wjechał i obyło się bez strat.
Przejebane, na ile razy chłopie ty cofasz :) heheh, oczywiście żartuję znam czasami w gorsze miejsca wjeżdża się od strzała a przyjdzie do miejsca gdzie jest w cholerę miejsca i nie idzie się wyłamać bo po prostu człowiek ma gorszy dzień. Nie jesteśmy maszynami, dlatego zamiast się śmiać to trzeba sobie pomagać :)(
Fajnie naprawde niezle zajechałes, niewiem czemu jak ktos robi korekte to zaraz po nim jadą ze cienki, ktos kto nie ma pojecia nawet nie wsiadł by w taki zestaw. Pozdrawiam driverów.
Wlasnie. Ja zamienilem ets2 na realia;) Nie ma w realu przycisku "enter" do parkowania. Jestem po pierwszej trasie na Włochy...i powiem Wam że sama jazda cud miód malina. Na początku byłem przerażony na wszystko: jazda załadunki języki papiery itp. A na chwilę obecną największym problemem dla mnie to cofanie pod rampy. Na szczęście jeszcze tydzień jadę Na podwójną że znajomym. Ale cisną mnie już na swój samochod. Sam Nie wiem czy dam rade.....Najbardziej obawiam się tych cholernych ramp....Zmiennik mi mówi że jeszcze będę się z siebie śmiał jak panikowalem...Czas pokaże. Szerokości
Co wy tak z tymi korektami sie twk stresujecie?? Przeciez wygodniej podciagnac do przodu i nawet szybciej sie wjedzie niz to meczenie i krecenie. Ja tam sobie zawsze poprawię
Wiem gdzie to jest w nakle nad notecią w cukrowni cofałem tam nie raz i nie jest tam tak łatwo cofnąć ale wiadomo wszystko jest do zrobienia inaczej tam tych ramp by nie było...
Rozpierdalają mnie tacy ludzie co się śmieją że nie fachowo itd a pewno sami jak cioty cofają TO SA GABARYTY teraz sam się zapisałem na CE i wiem że to nie należy do łatwych rzeczy takim czymś cofać PRAKTYKA
nawet na egzaminie masz 5 minut by wycofać. chwile to trwało ale jest ok. osobiście byłem świadkiem jak Ukrainiec ponad 35 Minut ustawiał się pod rampę i dla mnie to była porażka.
Najważniejsze że manewr został zakończony bez żadnych uszkodzeń. Moja jedyna uwaga (nie mylić z krytyką) jest taka że za bardzo kolega łamał a tak poza tym to ok.
jakbym chciał być bezsensownie złośliwy jak ty to napisałbym NIE JEŻDŻĘ STARYM FIATEM TYLKO TWOJĄ STARĄ :) nie rozumiem nieuzasadnionego pomowienia. swoją drogą stare fiaty mają swój urok. nie to co łyse opony.
Pan Drevko napisz do jego szefa napewno oponki od reki wymieni. Polak to solidna firma napewno podeślę drugi ciągnik na podmianke żeby ten na lysych nie wracał
świerzak widac gołym okiem ale radzi jakos - kazdy kiedys zaczynał driverke i było tak samo po piec poprawek spoko bedzie wchodził na mokre prawe nocą na raz ....trzeba czasu i kilometrów.......powodzonka
TIRTB S Trzeba było złamać bo masz murek za naczepa a,zeby nie przestawic murku i sie wpasować trzeba bylo go złamać a,zeby cofać na wprost to nie da rady sie wywinąć bo stoja palety.
+GTI KR wnioskuje że wiesz z praktyki ... ? ja czasami wjadę w 15 sek na zaciętym, a czasami trwa to ze 3 min, bo może jestem załadowany, może mnie swędzi ucho, może mam po prostu na to wyjebane czy zajmie mi to 1 czy 10 minut... pozdrawiam dobry kierowco golfa
I właśnie dlatego ten filmik jest zajebisty, bo jest wiele filmów "cofanie pod rampę" i zajechał idealnie, zaraz wychodzi i mówi fałszywie skromnie o sobie "chuj nie kierowca". Do wszystkiego potrzeba wprawy i 20 lat bedziesz jeździł i lepiej zrobić korektę tyle razy ile trzeba, to nie egzamin, że możesz tylko raz. Ci co się z tego śmieją są poprostu zjebani i zakompleksieni, bo im przecież nigdy korekty nie są potrzebne, a przyznanie się do błędu byłoby utratą "męstwa":)
+Jurek Jurek Potwierdzam. Dzięki za motywacje :)
+Jurek Jurek i od razu widać że kolega po fachu, na dodatek normalny :) pozdro
Szkoda miejsca na RUclips na takie filmy
Zgadzam się dobrze mówisz kolego 👍
No i oczywiście pozdrawiam nieomylnych 😁
Ja cofałem kiedyś po 10 razy z korektą, czy więcej nawet na początku, wolałem posprawdzać czy komuś coś nie urwę, a że ktoś się śmieje z tego, niech się śmieje... Pójdzie do innej roboty to z niego będą się śmiać, niestety takie życie. Nie mówię tu o filmiku akurat, tylko o życiu bo wiem jak jest.. Prędzej rumun wyjdzie na pomoc niż Polak. Ot to życiowa sytuacja.
Piter Każdy z nas kiedyś musi dojść do wprawy ;)
Widzę szybką odpowiedź :D. Nom tak jak mówisz każdy zaczyna od zera do bohatera:D. I nikt tu nic nie zmieni. Pozdro.
Piter Tez jestem tego zdania. Szerokości, pozdro.
Jak wyjdziesz i sprawdzisz to się będą śmiać ale jak przyp*** to się będą śmiać jeszcze bardziej. Szerokości
Największe cwaniaki to ci już troche pojeździli i nabrali doświadczenia, a na początku to nie jeden się pultał przy cofaniu. To jak w sporcie, trening czyni cie coraz lepszym
Cofanie pod rampe to wlasnie to co tygryski lubia najbardziej.
Najwazniejsze to opanowac nerwy i niedac sie presji, podjezdzasz tyle razy ile potrzebujesz kazdy kiedys zaczynal a najlatwiej jest sie smiac.
Od 5 dni jeżdżę na "łasicy" przy dużym magazynie. Prawo jazdy zrobiłem ponad 10 lat temu, dla siebie, dla frajdy. Uczyłem się na tandemie. Po egzaminie nie jeździłem ciężarówką ani razu. Z naczepą pierwszy raz miałem do czynienia 5 dni temu. Na początku szło mi całkiem nieźle. Bywało, że wjechałem idealnie bez korekty, tyle, że wolno, spokojnie. Pierwszego dnia jakiś kierowca rzucił hasło w stylu "co to, szkoła nauki jazdy?" (później się dowiedziałem, że ten profesjonalista niedawno położył w rowie cały zestaw). Czasem widywałem kpiące uśmieszki gdy wolno podjeżdżałem pod rampę albo robiłem 3, 4 korekty. Zaczęło mnie to stresować i poczułem presję. Dziś przy drugiej naczepie chciałem to zrobić szybciej i...zahaczyłem zderzakiem z prawej strony (martwe pole) o kawałek barierki, ktorego kompletnie nie widziałem...Efekt, urwany reflektor, kierunkowskaz, połamany fragment zderzaka. Szukałem rad jak robić to lepiej, ale widzę, że nie jestem odosobniony i nawet doświadczeni wyjadacze nie boją się korekt. Zatem jedyna słuszna rada chyba jest taka, żeby nie przejmować się drwinami i niczego nie robić szybko, bo jakiś wół, który zapomniał jak cielęciem był akurat patrzy...
No pewnie, że nie. Każdy z nas się uczył i lepiej zrobić korektę niż cofać na oślep "A może się uda", "A może przejdzie" czy coś takiego. Kiedyś miałem sytuację, że stałem z Tatą pod rampa A kierowca obok w wieku hmm... 45 lat zrobił chyba z 13 korekt a w końcu jak mu się udało cofnąć pod rampe to za śmiał się do nas sam z siebie (Tyle lat wprawy a czasem człowiek pod rampe nie może cofnąć :D)
to tak jak z sexem, nie ważne jak zaczynasz , ważne jak kończysz. jak nie widzę , to poprawiam, jak sie innym nie podoba, to ich sprawa.
Samo życie, taka praca
Najważniejsze że samochód i otoczenie nieuszkodzone. A czy podjazd trwa minutę, czy 5 minut, to jest sprawa drugorzędna.
Ludzie, to są zawody na cofanie czy co? Grunt, że w końcu cofnął, bo taki był cel. A ile to zajęło to nieważne. Przeczytajcie opis to zobaczycie, że Kierowca miał po prostu gorszy dzień. Każdemu się zdarza oprócz tych wszystkich tutaj "profesjonalistów".
Pozdrawiam normalnych! ;)
+Michalczewski 01 Nie wiem ale Ja się śmieje z takich komentarzy jak np : Świeżak czy coś tego typu :) Pozdrawiam.
+Homar Homara a olej takich, nawet nie wiedzą czym jest retarder a jak by im powiedzieć żeby pojechali do przodu po autostradzie to nie wiedzieli by gdzie biegi. Taka sytuacja, wczoraj, cofam na ślepą stronę na centymetry w wąskiej uliczce w bramę (szok że wszedłem jak by mnie kto pytał) a koleś zniecierpliwiony w osobówce pyta czy długo jeszcze i trąbi... także, pierdolić takich oszołomów, olewka i jazda dalej.
pozdro dla kumatych
Michalczewski 01 uutraqmkjjnjjnnnjnnkkkkkjkkkkkkkjkkkkkkkkkkkkkkkk
Jakby przyszło mu cofać taki zestawem wtedy zobczył by jak to jest i pewnie czekał by cierpliwie.
Mnie się zdarza wjechać bez korekt w mocno zje...ne miejsce albo męczyć się przy prostej rampie. W tym przypadku sytuacja wydaje się łatwa, ale ja nie takie podjazdy spartoliłem! Ważne, że wjechał i obyło się bez strat.
Mam c+e ale jak by mi przyszło tam cofać to chyba bym musiał magnes przyczepić bo czasu by brakło.super robota
Najważniejsze,że byś sobie poradzil a w jaki sposób to juz nie ważne 🤣
Przejebane, na ile razy chłopie ty cofasz :) heheh, oczywiście żartuję znam czasami w gorsze miejsca wjeżdża się od strzała a przyjdzie do miejsca gdzie jest w cholerę miejsca i nie idzie się wyłamać bo po prostu człowiek ma gorszy dzień. Nie jesteśmy maszynami, dlatego zamiast się śmiać to trzeba sobie pomagać :)(
zresztą każdy ma złe nawyki ogólnie nie ma tragedii. ja też czasami sporo rzeźbie.
Te cofanie to mnie najbardziej przeraża :D i przez to jakoś nie mogę się ogarnąć na prawko
Fajnie naprawde niezle zajechałes, niewiem czemu jak ktos robi korekte to zaraz po nim jadą ze cienki, ktos kto nie ma pojecia nawet nie wsiadł by w taki zestaw. Pozdrawiam driverów.
Wlasnie. Ja zamienilem ets2 na realia;) Nie ma w realu przycisku "enter" do parkowania. Jestem po pierwszej trasie na Włochy...i powiem Wam że sama jazda cud miód malina. Na początku byłem przerażony na wszystko: jazda załadunki języki papiery itp. A na chwilę obecną największym problemem dla mnie to cofanie pod rampy. Na szczęście jeszcze tydzień jadę Na podwójną że znajomym. Ale cisną mnie już na swój samochod. Sam Nie wiem czy dam rade.....Najbardziej obawiam się tych cholernych ramp....Zmiennik mi mówi że jeszcze będę się z siebie śmiał jak panikowalem...Czas pokaże. Szerokości
Tomasz Ccc. i jak ci tam idzie?
Czy jazda automatem jest latfa
A ja dzisiaj pierwszy raz cofałem i zeszło mi z15 minut i co wjechałem nic nie rozjebalem i oto biega żeby było bezpiecznie
Kolego nie świerzak bo 18 lat mój Ojciec jeździ na Ciężarówkach. Nowy zestaw i nie wyczuty :)
Cofać z przyczepa dwu osiową to jest dopiero sztuka ....
Albo z wieńcem 😃
Podjechał pod rampę to podjechał, po chuj drążyć temat.
Co wy tak z tymi korektami sie twk stresujecie?? Przeciez wygodniej podciagnac do przodu i nawet szybciej sie wjedzie niz to meczenie i krecenie. Ja tam sobie zawsze poprawię
Zrobił to co do niego należało,czym tu się jarać? To tak jakby dziękować i podziwiać piekarza że chleb upiekł.
Wiem gdzie to jest w nakle nad notecią w cukrowni cofałem tam nie raz i nie jest tam tak łatwo cofnąć ale wiadomo wszystko jest do zrobienia inaczej tam tych ramp by nie było...
+przemas klapa Dokładnie Cukrownia w Nakle :)
Rozpierdalają mnie tacy ludzie co się śmieją że nie fachowo itd a pewno sami jak cioty cofają TO SA GABARYTY teraz sam się zapisałem na CE i wiem że to nie należy do łatwych rzeczy takim czymś cofać PRAKTYKA
+Mateusz Kaniewski to nie są gabaryty ale racja, pewnie osobówkami sobie nie radzą a komentują :)
Mateusz Kaniewski
Niech więcej palet nastawiają to na pewno driverom będzie łatwiej podjechać...
❤️👍
Cukrownia Nakło nad Notecią
nawet na egzaminie masz 5 minut by wycofać. chwile to trwało ale jest ok. osobiście byłem świadkiem jak Ukrainiec ponad 35 Minut ustawiał się pod rampę i dla mnie to była porażka.
jak bedziesz duzy i bedziesz jezdzil to zobaczysz ze kurs i egzamin to cos innego niz "prawdziwa" jazda.
Powoli ale dokładnie
Czy to na cukrowni?
😀
Zgadza się
conducteur 👌
Ten dafik jest na moich bydgoskich rejejstrackach CB
Też jestem z Bydgoszczy ;) Autko było w Leasingu a firma jest z Nakła ;)
Co ten film miał pokazać?
No dobra na koniec się udało ale co to puszczać w eter dajcie coś lepszego
Najważniejsze że manewr został zakończony bez żadnych uszkodzeń. Moja jedyna uwaga (nie mylić z krytyką) jest taka że za bardzo kolega łamał a tak poza tym to ok.
Dowód do zabrania, oponki łyse jak kolano. 0:22
xd przeciez widac ze okolo 7mm bieznika, nigdy nie widziales opony na kierujacej w ciezarowce ?
Pan drevko jeździ starym fiatem to nic dziwnego
jakbym chciał być bezsensownie złośliwy jak ty to napisałbym NIE JEŻDŻĘ STARYM FIATEM TYLKO TWOJĄ STARĄ :) nie rozumiem nieuzasadnionego pomowienia. swoją drogą stare fiaty mają swój urok. nie to co łyse opony.
Pan Drevko napisz do jego szefa napewno oponki od reki wymieni. Polak to solidna firma napewno podeślę drugi ciągnik na podmianke żeby ten na lysych nie wracał
Tnx
świerzak widac gołym okiem ale radzi jakos - kazdy kiedys zaczynał driverke i było tak samo po piec poprawek spoko bedzie wchodził na mokre prawe nocą na raz ....trzeba czasu i kilometrów.......powodzonka
et bien quel amateur vraiment moi en deux foit je l aurais mis vraiment
Cofanie jak cofanie ale filmowiec to lipa
Miałem wtedy 13 lat 🤣
oco chodzi w tym filmiku
Przejebane
Bo w tej firmie tylko do przodu się lata i heya na dissen
po co było tak łamać jak później i tak prostujesz????
TIRTB S Trzeba było złamać bo masz murek za naczepa a,zeby nie przestawic murku i sie wpasować trzeba bylo go złamać a,zeby cofać na wprost to nie da rady sie wywinąć bo stoja palety.
Homar Homara no to trzeba było juz yrzymac to łamanie I tak cofac do konca a nie w połowie prostujesz I znow lamiesz.
Ale tak nie zrobiłem bo wolałem podrapać się po jajcach i zrobiłem po swojemu ;)
zapraszam do biedronki wycofać pod sklep a nie rękaw że miejsca tyle co na lotnisku
Ale się pierdoli
to moze nie publikowac takich filmikow to nikt sie nie bedzie smial z pseudo kierowcow.....porazka
to musial byc strasznie slaby dzien ...,dobry kierowca przy tak prostym manewrze nie powinien robic wiecej niz jedna korekta ...
+GTI KR wnioskuje że wiesz z praktyki ... ? ja czasami wjadę w 15 sek na zaciętym, a czasami trwa to ze 3 min, bo może jestem załadowany, może mnie swędzi ucho, może mam po prostu na to wyjebane czy zajmie mi to 1 czy 10 minut...
pozdrawiam dobry kierowco golfa
Tak znam to z doświadczenia, a co do golfa to było dobre auto,którym nie jeżdżę juz od jakiś 6 lat...
Słaby kierowca
nieprofesjonalne
Powiedział kierowca ciężarówki haha :D