Pracowalem tam przed laty,mialem zerowy poziom doswiadczenia,mimo tego Pan Smolorz dal mi posade plus naprawde godziwą pensje.niestety z pewnych wzgledow w ciagu jednego dnia kilku z nas tą prace stracilo.tułałem się troche z jednej do drugiej pracowni ale nabieralem tylko coraz wiekszego niesmaku gdy obserwowalem jaki jest poziom uslug.Pan Smolorz w pewnym sensie stał się moim (choc tego nie wie) guru.W jego pracowni nie bylo miejsca na fuszerke,perfekcja na poziomie jakiej nie widziałem w żadnej innej profesji.złościł sie czesto ze nie jestem przy stanowisku tylko szwędam sie to tu to tam:) jednak nie błąkałem sie bez celu (taka prawda) potrafilem zapatrzec sie na dany mebel i sposób w jaki zostało tchnięte w niego drugie życie.To było niesamowite przeżycie.Zlościł się też że przysypiam przy pracy,niestety byłem bezdomny przez 1sze dwa miesiące z tąd moje przemęczenie do granic możliwości.Często go wspominam mimo upływu tylu lat,do dzisiaj spotykając sie ze znajomymi opowiadam nie raz godzinami wprowadzając ich w ten magiczny świat własnych przeżyć.Mało jest ludzi pokroju Pana Smolorza,w pewnym sensie zastąpił mi ojca i mimo iż był surowy to serce miał potężne.Człowiek ten będzie na zawsze numerem jeden w karcie mojej historii.Żałuję tylko że nie dostrzegł mojej siły walki i zaangażowania:(.utrata miejsca pracy spowodowała że wyjechalem do anglii 11lat temu i zostałem kierowcą tira co spowodowało zamknięcie możliwości dalszego rozwoju w dziedzinie renowacji antyków:(Wchodząc do jego biura uginały mi się nogi gdyż wystrój i smak w jakim to było wszystko wykonane doprowadzał mnie o szybsze bicie serca a kunszt Pana Smolorza świadczyła o jego potędze wiedzy.Moim marzeniem jest móc podać temu człowiekowi ręke i zasiąść przy tym samym stole,znaczy to dla mnie więcej niż to że miałem okazje na własne oczy widzieć Królową Elżbiete-mówię zupełnie poważnie,ludzi jak Pan Smolorz po prostu nie ma na tym świecie.Z wyrazami SzacunkuRyszard
Pracowalem tam przed laty,mialem zerowy poziom doswiadczenia,mimo tego Pan Smolorz dal mi posade plus naprawde godziwą pensje.niestety z pewnych wzgledow w ciagu jednego dnia kilku z nas tą prace stracilo.tułałem się troche z jednej do drugiej pracowni ale nabieralem tylko coraz wiekszego niesmaku gdy obserwowalem jaki jest poziom uslug.Pan Smolorz w pewnym sensie stał się moim (choc tego nie wie) guru.W jego pracowni nie bylo miejsca na fuszerke,perfekcja na poziomie jakiej nie widziałem w żadnej innej profesji.złościł sie czesto ze nie jestem przy stanowisku tylko szwędam sie to tu to tam:) jednak nie błąkałem sie bez celu (taka prawda) potrafilem zapatrzec sie na dany mebel i sposób w jaki zostało tchnięte w niego drugie życie.To było niesamowite przeżycie.Zlościł się też że przysypiam przy pracy,niestety byłem bezdomny przez 1sze dwa miesiące z tąd moje przemęczenie do granic możliwości.Często go wspominam mimo upływu tylu lat,do dzisiaj spotykając sie ze znajomymi opowiadam nie raz godzinami wprowadzając ich w ten magiczny świat własnych przeżyć.Mało jest ludzi pokroju Pana Smolorza,w pewnym sensie zastąpił mi ojca i mimo iż był surowy to serce miał potężne.Człowiek ten będzie na zawsze numerem jeden w karcie mojej historii.Żałuję tylko że nie dostrzegł mojej siły walki i zaangażowania:(.utrata miejsca pracy spowodowała że wyjechalem do anglii 11lat temu i zostałem kierowcą tira co spowodowało zamknięcie możliwości dalszego rozwoju w dziedzinie renowacji antyków:(Wchodząc do jego biura uginały mi się nogi gdyż wystrój i smak w jakim to było wszystko wykonane doprowadzał mnie o szybsze bicie serca a kunszt Pana Smolorza świadczyła o jego potędze wiedzy.Moim marzeniem jest móc podać temu człowiekowi ręke i zasiąść przy tym samym stole,znaczy to dla mnie więcej niż to że miałem okazje na własne oczy widzieć Królową Elżbiete-mówię zupełnie poważnie,ludzi jak Pan Smolorz po prostu nie ma na tym świecie.Z wyrazami SzacunkuRyszard
+Jan Kapustnikow pierdol gnoja niech zapierdala sam !!!
Szanowny Panie dyrektorze, zajmując takie stanowisko, nie rozumiem jak można nazwać gramofon bibelotem i jeszcze patefonem.
Zapraszam do grupy odnośnie renowacji : facebook.com/groups/1991659357578492/?ref=bookmarks