Żeby nie spalić wystarczy stosować przewody o przekroju właściwym do obciążenia, sposobu prowadzenia i właściwe zabezpieczenia, i wykonywać okresowe kontrole i pomiary
To prawda, jednak tylko częściowa. Elektrykajachtowa.pl jak sama nazwa wskazuje, poświęca dużo uwagi instalacji na jednostkach morskich. w tym wypadku bardzo dużo usterek i pożarów powstaje nie w skutek zastosowania zbyt małych przekroji, a w wyniku korozji która powoduje spadek przekroju. Przewody testowane w filmie są przewodami cynowanymi co zabezpiecza przed korozją w środowisku słonym, a izolacja ma nierozprzestrzeniać ognia, co jest dodatkowym zabezpieczeniem.
@@elektrykajachtowapl miałem na myśli problemy z filmu. Wiadomo, że spadki to straty ale czasem taniej wychodzi przejść z 12v na 24 niż ciągnąć 75mm2 przez cały jacht/kampera. Moc ta sama, koszt przetwornicy ten sam, akumulatory szeregowo zamiast równolegle a oszczędność z kabli w kieszeni.
@@anizotropowy Zmiana napięcia z 12 na 24V musi mieć silne podstawy. Jednak ułożenie na 95mm2 przez cały jacht jest kosztem mniejszym niż nowy bank baterii na 24V, ładowarka 24v, układ ładowania z silnika. Faktycznie ma to sens, czasami, kiedy moce urządzeń muszą być duże, ale zostawiłbym to na etap projektowy.
Dzięki Grześku fajna prezentacja .Pozdr.
Dzięki!
Dzięki za pomoc
Żeby nie spalić wystarczy stosować przewody o przekroju właściwym do obciążenia, sposobu prowadzenia i właściwe zabezpieczenia, i wykonywać okresowe kontrole i pomiary
To prawda, jednak tylko częściowa. Elektrykajachtowa.pl jak sama nazwa wskazuje, poświęca dużo uwagi instalacji na jednostkach morskich. w tym wypadku bardzo dużo usterek i pożarów powstaje nie w skutek zastosowania zbyt małych przekroji, a w wyniku korozji która powoduje spadek przekroju. Przewody testowane w filmie są przewodami cynowanymi co zabezpiecza przed korozją w środowisku słonym, a izolacja ma nierozprzestrzeniać ognia, co jest dodatkowym zabezpieczeniem.
Zasada 6A/mm2 rozwiązuje wszystkie problemy.
nie do końca, prąd stały ma duże spadki napięcia, więc przy małych odległościach i niewielkich prądach oczywiście masz rację.
@@elektrykajachtowapl miałem na myśli problemy z filmu. Wiadomo, że spadki to straty ale czasem taniej wychodzi przejść z 12v na 24 niż ciągnąć 75mm2 przez cały jacht/kampera. Moc ta sama, koszt przetwornicy ten sam, akumulatory szeregowo zamiast równolegle a oszczędność z kabli w kieszeni.
@@anizotropowy Zmiana napięcia z 12 na 24V musi mieć silne podstawy. Jednak ułożenie na 95mm2 przez cały jacht jest kosztem mniejszym niż nowy bank baterii na 24V, ładowarka 24v, układ ładowania z silnika. Faktycznie ma to sens, czasami, kiedy moce urządzeń muszą być duże, ale zostawiłbym to na etap projektowy.