Czy JEDI mogli odwiedzać i utrzymywać kontakty ze swoimi RODZINAMI?
HTML-код
- Опубликовано: 30 ноя 2024
- Jedi najczęściej zabierali dzieci wrażliwe na Moc od rodziców, którzy wyrazili na to zgodę, aby kontynuować swoje dziedzictwo i tradycje. Nasuwa się pytanie, czy zakaz przywiązywania się Jedi do innych osób uniemożliwiał im spotkanie się z dawnymi rodzinami lub utrzymywaniem z nimi stałego kontaktu. Na to pytanie i kilka innych odpowiem Wam w tym materiale.
▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂
🎉Zapraszam na serwer Discord:
/ discord
▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂
🎵 Do podkładu muzycznego zostały użyte utwory z biblioteki audio YouTuba
oraz soundtrack z gry Star Wars: The Old Republic i Knights of the Old Republic.
▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂▂
Wszystkie grafiki, muzyka oraz fragmenty filmów, seriali i gier są własnością ich prawnych właścicieli, w tym Lucasfilm oraz The Walt Disney Company Limited i zostały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku.
#starwars #gwiezdnewojny #jedi
#wojnyklonów #prequel
Jeśli chodzi o legendy to jeszcze są przyklady: Kento i Mallie Marek poznali sie podczas wojen klonów zakochali sie i krotko po pobraniu odeszli z zakonu. Jeszcze Nejja Halcyon potajemie sie pobral i splodzil syna działajac w zakonie. Bardzo ciekawy wątek to również studnia Pletta która oryginalnie miała być schrononiem dla małżeństw Jedi i ich dzieci jednak zostało to zmienione w 2002.
Dzięki za kolejne przykłady. Z Plettem się zastanawiałem czy to dać, ale zdecydowałem się, że nie dam, bo nie potrafiłem znaleźć dokładniejszych informacji (prócz Wookieepedi) o tym "domu" i jakie rodziny się tam skryły, a za dużo tam nie ma info.
Chciałabym pochwalić realizację Twojego filmu, bardzo ładnie zmontowany, dobrze się ogląda, do tego świetnie się sprawdzasz jako lektor. Zostaję na dłużej i leci subik 😊
Dziękuję bardzo za miłe słowa 🙂 Staram sie montować materiały, aby były przyjemne do oglądania i myślę, że wychodzi mi to coraz lepiej.
Z byciem lektorem był polemizował, bo ja nie lubię zbytnio swojego głosu i innych aspektów z nim związanych w nagraniach (ale to chyba przypadłość wielu osób), ale dzięki nagrywaniu filmów jestem w stanie się i w tej kwestii poprawiać, więc same plusy dla mnie 😅
4:41 No ta to juz wiem czemu kit fisto w czasie kradzieży holockronu z drugiego sezonu wojen klonów był taki tajemniczy i nie odzywał się w momencie przywitania się z jocastą xd po prostu był umówiony z ,,Panią planetą'' na małe simsowe bara bara ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mundi gigachad posiadający harem
miłego oglądania
łapeczka na start oglądania
Dzięki i mam nadzieję, że się podobał materiał 😉
Nie zapomnę jak Barriss dowiedziała się że ma brata dosłownie na jego pogrzebie.
To jest psełdofanfik ale na podstawie pomysłów do Wojen Klonów więc w sumie taka też trochę legenda i kurde chciałbym zobaczyć tą reakcję.
No właśnie dlatego, że to fanfik to tego nie umieszczałem, ale chyba wiem o czym mówisz. A reakcja zależałaby pewnie od momentu w jej życiu i zmieniającego się postrzegania przez nią działań Zakonu Jedi.
@@swiat_gwiezdnych_wojen Szczerze to Barriss bardziej była w szoku że miała brata i tym że nikt jej nie chciał o tym powiedzieć - brak zaufania.
I bardziej zignorowała sam fakt że członek jej rodziny dosłownie umarł. Co by nie mówić to ona wręcz go nie znała i nie potrafiła pożegnać się z nim w jakiś emocjonalny sposób plus Luminara była jej mistrzynią więc ignorowanie emocji to podstawowa lekcja.
To powinno być jasne że powinny być jak dla mnie
Niepotrzebnie poprawiałeś się po nazwaniu Owena przyrodnim bratem Anakina, bo właściwie można uznać, że byli rodzeństwem przyrodnim. Istnieje coś takiego jak przysposobienie (adopcja) dziecka współmałżonka. Z racji, że na Tatooine najprawdopodobniej nie istniało żadne prawo rodzinne, co jest raczej pewne patrząc po tym jak łatwo poszło z adopcją Luke'a. Nikt o nic nie pytał, Larsowie nie mieli przecież żadnych dokumentów potwierdzających, że rodzice dziecka zmarli i to oni otrzymali prawa do opieki. W nowelizacji Ataku Klonów pierwsze rozdziały poświęcone są Larsom i wyraźnie widać, że Shmi z Owenem mieli relację matka-syn. Shmi postrzegała Owena jako jej drugie dziecko, Owen również traktował Shmi jak matkę. Jak na moje można tu w pełni uznać, że został przez Shmi przysposobiony, a tym samym stał się przyrodnim, a nie przybranym bratem Anakina
Wiesz, sam się długo nad tym zastanawiałem (czy poprawić czy nie). Pomijając kwestię przysposobienia, dla mnie przyrodnie rodzeństwa mają więzy krwi, a przyszywane nie mają. Ogólnie podczas pisania nie zwróciłem na to uwagi, ale podczas montażu już tak. Nawet zasięgnąłem rady kumpla, który ma przyszywaną siostrę i spytałem go jakiego określenia on by użył i wybrał "przyszywanym", wiec poszedłem za jego radą.
Masz też jednak rację, że to fantastyka i w Star Wars to bez różnicy w sumie.
4:40 Prawda jest taka że ten odcinek mógł mieć 30 minut i mógł całkowicie skupić się na Aayli xd
Do teraz zadaje sobie pytanie czemu oni to zrobili jej postaci.
No cóż... Twi'lekanka 🤷♂️
Smutne to.
👍👍👍
👍
Nie wspomniałeś o Nejaa Halcyonie i Halu Hornie.
Tak, dzięki. Ich nie pamiętałem/nie znalazłem podczas researchu. Ale i tak było sporo przykładów, więc jak znalazłbym więcej to pewnie bym wyciął niektóre by nie przedłużać materiału.
Czy anakin "odwiedzając" swoją matke zlamal prawo?
W jego przypadku na pewno Rada Jedi nie chciała, by doszło do ponownego spotkania jego z matką i robili wszystko by temu zapobiec. Jednakże z drugiej strony nie trzymali go na łańcuchu, więc myślę, że konsekwencji żadnych nie poniósł, zwłaszcza że więcej się z Larsami nie kontaktował.
Leci łapeczka w góre
Dziękuję 😉
Ło panie takie rzeczy w kanonie
I w Legendach 🫡
W naszym gatunku także jest bardzo niski współczynnik urodzeń wśród mężczyzn 😉
Trzeba Radę Jedi poprosić o pomoc 🤔
Czemu po bitwie o geonosis separatyści już prawie w ogóle nie używali transporterów typu hardcell
Bo były one bardzo nieefektywne w starciach z siłami Republiki. Widać było w "Ataku Klonów" jak Anakin bardzo szybko znalazł słaby punkt tych pojazdów. Mocno ograniczone uzbrojenie plus owa wada powodowały l, że były one bardzo łatwym celem dla myśliwców i okrętów Republiki. Dla Separatystów był to zbyt duży wydadek przy miernych efektach.
@@swiat_gwiezdnych_wojen dzięki
Alternatywny tytuł, "Dlaczego jedi upadli".
Arogancja, pycha, hipokryzja. To jest to co obrazuje ten "zakaz".
Gdyby się dało dać podtytuł, to mógłby taki być.