Dziękuję za bardzo ciekawy temat. Osobiście byłam świadkiem seansu hipnozy w szkole, w maturalnej klasie. Koleżankę hipnotyzer cofnął do wieku 7 lat. Zaczęła pisać kulfonami, i, rysować domki z płotkami... Niesamowite przeżycie. Każdy może być hipnotyzerem lecz mało kto będzie w tej dziedzinie artystą. Istnieje realna groźba, że hipno amator, nie będzie potrafił wybudzić pacjenta. Takie przypadki częste są na imprezach, gdy studenci medycyny lub psychologii bawią się hipnozą. To niesamowita dziedzina. Prawie każdego można zahipnotyzować. Prawie... Joanna
Kryptomnezja bardzo intrygująca .Kolejny dowód na to, że nasz umysł jest tak mało poznany zarówno od strony czysto fizycznej jak i psychicznej .Ta druga sfera jest oczywiście ciekawsza ,biorąc pod uwagę tematykę szeroko pojętej tajemnicy i true crime ..swoją drogą trzeba mieć odwagę ,by dać się zahipnotyzować wiedząc , że jest się wrażliwym na tego typu kwestie .. Dziękuję Hanno i pozdrawiam serdecznie
Być może Virginia żyła w poprzednim wcieleniu w innym wymiarze. Też możliwe. Kryptomnezja w tym przypadku mnie nie przekonuje. No bo niby skąd od rodziców by wiedziała, że gdzieś w Irlandii był drewniany dom, skoro takowe praktycznie tam nie istniały??? A kościół może był, ale został zburzony, by powstał jakiś nowy, z trwalszych materiałów? U nas w Tarnowie, konkretnie w Mościcach był kościółek, taki "prowizoryczny", chyba drewniany, pod wezwaniem Św. Teresy właśnie. Potem go zburzono i w innym miejscu powstał murowany kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny. Mieszkam niedaleko tego miejsca, gdzie kiedyś stał pierwszy kościół, a teraz jest tam figura Matki Boskiej. Mamy odpust 2 razy w roku. W XIX wiecznej Irlandii, zwłaszcza pod panowaniem protestanckich Brytyjczyków może nie kwapiono się, aby odnotować coś takiego, jak istnienie tymczasowego kościoła. Po prostu o nim zapomniano.
Jestem nauczycielką dwóch języków obcych (i tłumaczką). Codziennie przekonuję moich uczniów, że nigdy nie zapominają tego, czego się nauczyli. Zacierają się jedynie drogi dostępu do posiadanych zasobów. Z tego założenia wynikają bardzo ciekawe, i niejednokrotnie mocno odjechane, metody uczenia się słówek i struktur.
A ja wierzę w pamięć tkankową. Dziedziczymy kształt dłoni, barwę oczu, rysy twarzy... Dziedziczymy te elementy po wielu członkach rodziny, żyjących w różnych czasach. Dlaczego nie możemy odziedziczyć czegoś "niematerialnego"?. Moze dziedziczymy też strzępki pamięci?
Eeeee 🤪 no dobra, historia rzeczywiście ogromnie ciekawa a sam temat hipnozy i poprzednich wcieleń jest dla mnie mega interesujący, wiadomo, im bardziej coś jest tajemnicze i nieznane tym bardziej pobudza wyobraźnię a moją to już zwłaszcza. No ale rzekłabym, że w tym konkretnym przypadku zagadka się rozwiązała, dziękujemy, do widzenia - pani miała zarówno irlandzkie korzenie w rodzinie jak i irlandzką sąsiadkę w otoczeniu, już wiadomo, skąd w jej pamięci zachowały się wzmianki różnego typu dotyczące Irlandii. Wbrew pozorom pamiętamy to, czego doświadczyliśmy jako dzieci, nawet jeśli jest to schowane lub zniekształcone. Przypomina mi się jedna historia z doświadczenia Freuda, nie pamiętam już jej zbyt dokładnie więc przepraszam jeśli coś pomieszam, natomiast jakiejś dziewczynie, chyba już dorosłej młodej kobiecie, bodajże śniły się ciągle jakieś kształty i okręgi, po analizie psychologicznej okazało się, że gdy była niemowlęciem, tata rysował jej palcem takie właśnie kółeczka przed nosem jako rozrywkę a dziecko się cieszyło. Także to wszystko gdzieś tam w głowie siedzi. Prawdopodobnie ktoś z rodziny tańczył z małą dziewczynką irlandzkie tańce dla zabawy, opowiadał o widokach, sklepiku itd. Natomiast sam fakt, że istnienia osoby o takich personaliach nie udało się potwierdzić, nie przekonuje mnie do prawdziwości tego wcielenia kobiety. Ps. Nadrabiam zaległości :P
Haneczko Kochana, warto było czekać 😍 Tym bardziej, że od dawna chodzi mi po głowie poddanie się hipnozie 😊 fascynuje mnie możliwość wniknięcia w głębsze obszary świadomości, jednak jako mocno osadzona w rzeczywistości osoba mam obawy, że ciężko będzie komukolwiek wgłębić się w meandry mojego umysłu 😅❤️
Uważaj, nieuczciwy hipnotyzer może Cię skrzywdzić. Nie wpuszczaj byle kogo do własnego umysłu. Jeżeli hipnotyzer powie Ci w hipnozie, idź do sklepu i ukradnij kawę - jeżeli na co dzień nie kradniesz - nie zrobisz tego również w czasie hpnozy. Jednak jeżeli hipnotyzer powie Ci w czasie seansu - idź do sklepu i przynieś mi kawę, wcześniej już za nią zapłaciłem, zrobisz to w hipnozie bez wahania... Uważaj!
Czesc Haniu... zawsze slucham cie na luzku , alé tak sie sklada ...ze masz taki glos kojacy , ze usypiam...i na 2 dzien slucham ponownie....powiem tylko jedno ...Twoj glos zn8ewala.
Witaj Haneczko Mistrzyni, przybywająca do nas w jedwabnym brzmieniu tajemnic świata 🥰 Co do hipnozy ,zwłaszcza regresyjnej, mam własne, dziwne doświadczenie. Jeszcze na studiach brałam udział w takich warsztatach , a z nami była kuzynka z ostatnieroku( my byliśmy na 4 roku,). I ona jako jedyna wśród nas poddała się takiemu seansowi , co przyniosło jej i nam pamiętne doświadczenia. Do tej pory, po prawie 30 latach, jestem pod wraże tych wydarzeń. Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie piątku 😍💞🌼
Miałam raz sytuację prawdopodobnie z kryptomnezją. W moim mieście istnieje przystanek tramwajowy "kasyno", ale byłam pewna, że jest on w innej części miasta, niż jest faktycznie. Potem okazało się, że tam, gdzie myślałam, faktycznie znajdowało się kasyno, ale przed I wojną światową. Nie przypominam sobie, żebym o tym wiedziała wcześniej.
Historię inkarnacji Każdy ma w sobie . Nie róbcie z byle kim sesji Team Grifasi polecam . Nauka Obcych zakłamuje Prawdę . Jej dzieci mogą sprawdzić Czy inkarnowala znowu . Podczas sesji nie musicie Wchodzić w hipnozę Zrobi to telepata Za waszą zgodą .
a ja na hipnoze itp. jestem calkowicie odporna ;-) ale coraz czesciej mam coraz wiecej watpliwości ile z moich wspomnien jest tak naprawde moimi wspomnieniami...
Kiedyś w środku nocy zbudziłam się i zaczęłam pisać sanskrytem mam aplikacje i nakierowałam klamerkę na pismo okazało się że to same liczby ciagi liczb , mąż skojarzył że to pewnie z mapy współrzędne geograficzne było ich około 5 różnych kombinacji do dziś nie wiem co to było. Indie bardzo lubię muzykę i stroje . Ale nie wiem czy tam mogłam żyć jak to wraca piszę 3 ciągi te same jak pismem automatycznym....😮
Jeśli chodzi o reinkarnację, i życie po/ przed życiem to informacji na ten temat jest już obecnie tak wiele, że można by się zakopać w studiowaniu ( czytaniu, oglądaniu, odsłuchiwaniu) na długie miesiące jeśli nie lata. Jeśli o mnie chodzi to ja nie tyle myślę co wiem. Tak się złożyło, że miałam doświadczenia tego typu. Pozdrawiam P.S reseach wymawia się risercz nie risircz
Witaj Haniu, zaskakujesz, ale nie mnie. Nie mam powiadomień, ale codziennie otwierając na YT laptopa, automatem wchodzi mi Twój ten, a ręcznie przerzucam, na drugi kanał. Co do zasadniczego tematu, przykro mi, jak zwykle nie zajmę żadnego stanowiska. Potwierdzę tylko, że tu na wyspie - Wielkiej Brytanii stare, stałe siedziby były budowane z kamieni /najczęściej polnych/. Bardzo pozdrawiam, życząc zdrowia!
Kiedyś, jak byłam dzieckiem The Sims ogłosiło konkurs na najlepszy opis rodziny z gry The Sims 3, czy coś takiego. Pamiętam, że bardzo chciałam wygrać grę i wzięłam udział. Lubię pisać i nie brak mi pomysłów i tak też było wtedy. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po raz 2 włączyłam opisy o nadchodzącej serii i zorientowałam się, że nieświadomie skopiowałam opis producenta niemal kropka w kropkę. Byłam pewna że to mój własny pomysł! A po prostu tak byłam zaaferowana grą, że wymazałam z pamięci moment czytania opisów o niej, które wzięłam później za swoje własne... Nie wiem, czy to może być ta kryptomnezja, ale wierzę, że kobieta z opowieści mogła słyszeć te informacje, wyczytać gdzieś lub nawet uczyć się tańca i po prostu zapomniała, skąd to wie. Mega ciekawa sprawa!
Polecam kanały ludzi zajmujących się hipnozą regresyjną. Każdy może dotrzeć do informacji o swoich wcześniejszych życiach, zawsze można się pobawić później w weryfikacje ;)
Wyjątkowo spóźniona ale jakże mogłoby mnie nie być, na Twoim przekazie głosowym odcinka . To coś dla mnie, jestem osobą która wierzy w reinkarnację. Argumenty przedstawione w odcinku, każdy ma prawo odbie- rać według własnego spojrzenia na sprawę reinkarnacji .
Ledwo pamiętamy co działo się wczoraj, więc skąd pomysł, że z poprzedniego życia, po kilku dziesięcioleciach nie wiadomo gdzie i urodzeniu się ponownie i pod wpływem hipnozy powiemy wszystko jak trzeba? A męża mogła nazywać ona jak i inni tak jak chcieli.
Dziękuję za bardzo ciekawy temat. Osobiście byłam świadkiem seansu hipnozy w szkole, w maturalnej klasie. Koleżankę hipnotyzer cofnął do wieku 7 lat. Zaczęła pisać kulfonami, i, rysować domki z płotkami... Niesamowite przeżycie. Każdy może być hipnotyzerem lecz mało kto będzie w tej dziedzinie artystą. Istnieje realna groźba, że hipno amator, nie będzie potrafił wybudzić pacjenta. Takie przypadki częste są na imprezach, gdy studenci medycyny lub psychologii bawią się hipnozą. To niesamowita dziedzina. Prawie każdego można zahipnotyzować. Prawie... Joanna
Kryptomnezja bardzo intrygująca .Kolejny dowód na to, że nasz umysł jest tak mało poznany zarówno od strony czysto fizycznej jak i psychicznej .Ta druga sfera jest oczywiście ciekawsza ,biorąc pod uwagę tematykę szeroko pojętej tajemnicy i true crime ..swoją drogą trzeba mieć odwagę ,by dać się zahipnotyzować wiedząc , że jest się wrażliwym na tego typu kwestie .. Dziękuję Hanno i pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam taką tematykę poproszę o więcej. Pozdrawiam serdecznie 🌹
Ja też, wiecej poproszę 🙂
My nadal jesteśmy zbyt "ułomni", żeby uwierzyć w reinkarnację.
Być może Virginia żyła w poprzednim wcieleniu w innym wymiarze. Też możliwe. Kryptomnezja w tym przypadku mnie nie przekonuje. No bo niby skąd od rodziców by wiedziała, że gdzieś w Irlandii był drewniany dom, skoro takowe praktycznie tam nie istniały??? A kościół może był, ale został zburzony, by powstał jakiś nowy, z trwalszych materiałów? U nas w Tarnowie, konkretnie w Mościcach był kościółek, taki "prowizoryczny", chyba drewniany, pod wezwaniem Św. Teresy właśnie. Potem go zburzono i w innym miejscu powstał murowany kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny. Mieszkam niedaleko tego miejsca, gdzie kiedyś stał pierwszy kościół, a teraz jest tam figura Matki Boskiej. Mamy odpust 2 razy w roku. W XIX wiecznej Irlandii, zwłaszcza pod panowaniem protestanckich Brytyjczyków może nie kwapiono się, aby odnotować coś takiego, jak istnienie tymczasowego kościoła. Po prostu o nim zapomniano.
Jestem nauczycielką dwóch języków obcych (i tłumaczką). Codziennie przekonuję moich uczniów, że nigdy nie zapominają tego, czego się nauczyli. Zacierają się jedynie drogi dostępu do posiadanych zasobów. Z tego założenia wynikają bardzo ciekawe, i niejednokrotnie mocno odjechane, metody uczenia się słówek i struktur.
A ja wierzę w pamięć tkankową. Dziedziczymy kształt dłoni, barwę oczu, rysy twarzy... Dziedziczymy te elementy po wielu członkach rodziny, żyjących w różnych czasach. Dlaczego nie możemy odziedziczyć czegoś "niematerialnego"?. Moze dziedziczymy też strzępki pamięci?
Dziedziczymy również lęki, choroby, charakter, więc czemu nie możemy odziedziczyć przeżyć naszych przodków
Eeeee 🤪 no dobra, historia rzeczywiście ogromnie ciekawa a sam temat hipnozy i poprzednich wcieleń jest dla mnie mega interesujący, wiadomo, im bardziej coś jest tajemnicze i nieznane tym bardziej pobudza wyobraźnię a moją to już zwłaszcza. No ale rzekłabym, że w tym konkretnym przypadku zagadka się rozwiązała, dziękujemy, do widzenia - pani miała zarówno irlandzkie korzenie w rodzinie jak i irlandzką sąsiadkę w otoczeniu, już wiadomo, skąd w jej pamięci zachowały się wzmianki różnego typu dotyczące Irlandii. Wbrew pozorom pamiętamy to, czego doświadczyliśmy jako dzieci, nawet jeśli jest to schowane lub zniekształcone. Przypomina mi się jedna historia z doświadczenia Freuda, nie pamiętam już jej zbyt dokładnie więc przepraszam jeśli coś pomieszam, natomiast jakiejś dziewczynie, chyba już dorosłej młodej kobiecie, bodajże śniły się ciągle jakieś kształty i okręgi, po analizie psychologicznej okazało się, że gdy była niemowlęciem, tata rysował jej palcem takie właśnie kółeczka przed nosem jako rozrywkę a dziecko się cieszyło. Także to wszystko gdzieś tam w głowie siedzi.
Prawdopodobnie ktoś z rodziny tańczył z małą dziewczynką irlandzkie tańce dla zabawy, opowiadał o widokach, sklepiku itd. Natomiast sam fakt, że istnienia osoby o takich personaliach nie udało się potwierdzić, nie przekonuje mnie do prawdziwości tego wcielenia kobiety.
Ps. Nadrabiam zaległości :P
Uwielbiam takie historie. Pozdrawiam gorąco. 😊👍💕
Energetycxne stoliki te sprawy
Świetne opowiadanie takie realne. Jak zawsze słucha się Ciebie z wielkim zaciekawieniem i zainteresowaniem.Dziekuje że Jestes
Świetna historia. Pozdrawiam. 👍🖐️
Witaj Haneczko! Dostałem powiadomienie, więc słucham z ciekawością! Słyszałam o takich osobach. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie Haneczko! 💝
Wow zmieściłam się w pierwszej 10 ,witaj Haneczko, jak miło że jesteś jak zapowiadałas
Haneczko jak dobrze, że jesteś!!! Czekałam wczoraj 😘
❤️ Wybacz obsuwę 🤗
Dziękuję :) poruszony przez Ciebie temat zawsze mnie fascynował.
Uwielbiam Cie słuchać :)
Haneczko Kochana, warto było czekać 😍 Tym bardziej, że od dawna chodzi mi po głowie poddanie się hipnozie 😊 fascynuje mnie możliwość wniknięcia w głębsze obszary świadomości, jednak jako mocno osadzona w rzeczywistości osoba mam obawy, że ciężko będzie komukolwiek wgłębić się w meandry mojego umysłu 😅❤️
Uważaj, nieuczciwy hipnotyzer może Cię skrzywdzić. Nie wpuszczaj byle kogo do własnego umysłu. Jeżeli hipnotyzer powie Ci w hipnozie, idź do sklepu i ukradnij kawę - jeżeli na co dzień nie kradniesz - nie zrobisz tego również w czasie hpnozy. Jednak jeżeli hipnotyzer powie Ci w czasie seansu - idź do sklepu i przynieś mi kawę, wcześniej już za nią zapłaciłem, zrobisz to w hipnozie bez wahania... Uważaj!
Czekałam ❤️ bardzo ciekawy temat
Witam Cię Haniu, czekałam wczoraj (przyzwyczajenie)😄 ale też wiedziałam że Ty lubisz robić niesposzianki😍 dziekuję i zamieniam się w słuch👍
Kochana, dałam znać na Społeczności, że będzie mała zmiana 🤗 Buziaki 😘
@@SzepthankiTrueMysteries sorry nie sprawdziłam😔
Witam radośnie 🥰
Nawyglądałam się za Tobą ale warto było- jak zwykle 💝
Pozdrawiam Haneczkę i Hankofanów 🤗
Jeeestem, słucham i koje zszargane do reszty nerwy 😊
Czesc Haniu... zawsze slucham cie na luzku , alé tak sie sklada ...ze masz taki glos kojacy , ze usypiam...i na 2 dzien slucham ponownie....powiem tylko jedno ...Twoj glos zn8ewala.
Mam dokładnie to samo, zasypiam, cofam i tak bez końca 🙈🤣
To tylko dowód na to że Hania potrafi hipnotyzować 😘
Hurra,zakladam🎧 i....odpływam, lepsze Twoje szeptanki niż tv w ten mokry listopadowy poniedziałek 🤫🙃🤗
Witaj Haneczko Mistrzyni, przybywająca do nas w jedwabnym brzmieniu tajemnic świata 🥰
Co do hipnozy ,zwłaszcza regresyjnej, mam własne, dziwne doświadczenie. Jeszcze na studiach brałam udział w takich warsztatach , a z nami była kuzynka z ostatnieroku( my byliśmy na 4 roku,). I ona jako jedyna wśród nas poddała się takiemu seansowi , co przyniosło jej i nam pamiętne doświadczenia. Do tej pory, po prawie 30 latach, jestem pod wraże tych wydarzeń.
Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie piątku 😍💞🌼
Odważna dziewczyna! Dziękuję, Kochana 😘
@@SzepthankiTrueMysteries 💐
Witam,pzdrawiam,Hanka,🤗🤗🤗🤗🤗🤗😻⚘☕🍰🏈
Witaj Haneczko. 😘💖
Miałam raz sytuację prawdopodobnie z kryptomnezją. W moim mieście istnieje przystanek tramwajowy "kasyno", ale byłam pewna, że jest on w innej części miasta, niż jest faktycznie. Potem okazało się, że tam, gdzie myślałam, faktycznie znajdowało się kasyno, ale przed I wojną światową. Nie przypominam sobie, żebym o tym wiedziała wcześniej.
Historię inkarnacji
Każdy ma w sobie .
Nie róbcie z byle kim sesji
Team Grifasi polecam .
Nauka Obcych zakłamuje
Prawdę .
Jej dzieci mogą sprawdzić
Czy inkarnowala znowu .
Podczas sesji nie musicie
Wchodzić w hipnozę
Zrobi to telepata
Za waszą zgodą .
Taki poniedziałek łatwiej znieść:-)
Ciekawa historia, zresztą nie jedyna,w Polsce mamy ciekawy przypadek chłopca
Pozdrawiam
a ja na hipnoze itp. jestem calkowicie odporna ;-)
ale coraz czesciej mam coraz wiecej watpliwości ile z moich wspomnien jest tak naprawde moimi wspomnieniami...
Haniu dziekuje
Kiedyś w środku nocy zbudziłam się i zaczęłam pisać sanskrytem mam aplikacje i nakierowałam klamerkę na pismo okazało się że to same liczby ciagi liczb , mąż skojarzył że to pewnie z mapy współrzędne geograficzne było ich około 5 różnych kombinacji do dziś nie wiem co to było. Indie bardzo lubię muzykę i stroje . Ale nie wiem czy tam mogłam żyć jak to wraca piszę 3 ciągi te same jak pismem automatycznym....😮
Ooo czesc Hanuka❤😂🎉
Jeśli chodzi o reinkarnację, i życie po/ przed życiem to informacji na ten temat jest już obecnie tak wiele, że można by się zakopać w studiowaniu ( czytaniu, oglądaniu, odsłuchiwaniu) na długie miesiące jeśli nie lata.
Jeśli o mnie chodzi to ja nie tyle myślę co wiem. Tak się złożyło, że miałam doświadczenia tego typu.
Pozdrawiam
P.S reseach wymawia się risercz nie risircz
Fajne to 😉
O ora london
Milo sie p slucha Aby juz skrzydelka opadaja jak jest diably wierza a w anioly nie a tymczsem pomiedxy my wybieramy aniolla czy demona
Witaj Haniu, zaskakujesz, ale nie mnie. Nie mam powiadomień, ale codziennie otwierając na YT laptopa, automatem wchodzi mi Twój ten, a ręcznie przerzucam, na drugi kanał. Co do zasadniczego tematu, przykro mi, jak zwykle nie zajmę żadnego stanowiska. Potwierdzę tylko, że tu na wyspie - Wielkiej Brytanii stare, stałe siedziby były budowane z kamieni /najczęściej polnych/. Bardzo pozdrawiam, życząc zdrowia!
👍
Hanus izajrze potem acz poczkaj dojrze potem pisia miala dysferencje wladnie❤
Właśnie,mialem coś ciekawego napisać,ale...zapomnialem co.😀Życzę udanego weekendu i do usłyszenia,Haniu.😄
😊😘❤
Kiedyś, jak byłam dzieckiem The Sims ogłosiło konkurs na najlepszy opis rodziny z gry The Sims 3, czy coś takiego. Pamiętam, że bardzo chciałam wygrać grę i wzięłam udział. Lubię pisać i nie brak mi pomysłów i tak też było wtedy. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po raz 2 włączyłam opisy o nadchodzącej serii i zorientowałam się, że nieświadomie skopiowałam opis producenta niemal kropka w kropkę. Byłam pewna że to mój własny pomysł! A po prostu tak byłam zaaferowana grą, że wymazałam z pamięci moment czytania opisów o niej, które wzięłam później za swoje własne... Nie wiem, czy to może być ta kryptomnezja, ale wierzę, że kobieta z opowieści mogła słyszeć te informacje, wyczytać gdzieś lub nawet uczyć się tańca i po prostu zapomniała, skąd to wie. Mega ciekawa sprawa!
Wow, niesamowita historia. Tak, to na pewno kryptomnezja. Dziękuję ❤️
🍁😘
To moj pslec klika ale wslcze z A I❤😂🎉
Po co ci gogle zamknij oczy i widz 😂😂🎉
Polecam kanały ludzi zajmujących się hipnozą regresyjną. Każdy może dotrzeć do informacji o swoich wcześniejszych życiach, zawsze można się pobawić później w weryfikacje ;)
👍🙋
🖤💚💙
Kuwa
Wyjątkowo spóźniona ale jakże
mogłoby mnie nie być, na Twoim
przekazie głosowym odcinka .
To coś dla mnie, jestem osobą która wierzy w reinkarnację.
Argumenty przedstawione w
odcinku, każdy ma prawo odbie-
rać według własnego spojrzenia
na sprawę reinkarnacji .
I tak wierxymy drmonom a nie sniolom pol prawdy moze fiabel a iskra zwycieza
Palce n pance make difrenst ok
Nie miLam sklepu jak orworze name kalafior
Wiedxialam szwsb
Ledwo pamiętamy co działo się wczoraj, więc skąd pomysł, że z poprzedniego życia, po kilku dziesięcioleciach nie wiadomo gdzie i urodzeniu się ponownie i pod wpływem hipnozy powiemy wszystko jak trzeba?
A męża mogła nazywać ona jak i inni tak jak chcieli.
👍