@@polskieradiowroclaw nie było to takie proste. Proszę pamiętać że po wojnie grasowaly różne grupki szabrownikow zbiorów szybko można było stracić życie wiec to były tereny trochę odległe od centrum miasta ludzie woleli zasiedli się w centrum blisko siebie licząc na wsparcie sąsiadów itp. Proszę sobie zaczerpnąć wiedzy dlaczego we Wrocławiu nazwano dzielnice Krzyki. Właśnie z tamtą w nocy dochodziły krzyki ludzi mordowanych oraz okradanych 1945 46 47 to były bardzo nie spokojne czasy dla mieszkańców Wrocławia owszem zasiedlali ale też komunistyczne władze dzielili domy mieszkania dla innych . Mieszkania na tzw trójkącie mało które miało mniej niż 90 mkw zazwyczaj 130 oraz 150 mkw i nie tylko w tamtym rejonie Wrocławia. Oszukiwali lub przekupywali komisje lokatorskie np. Dwu osobowa rodzina zajmowała 5 pokoi wiec wiadomo było ze straci takie oczko w głowie to przychodzi dzisiaj sąsiedzi i udawali ze jest ich np 8. To dużo wtedy kosztowało ale się udawało. Stąd te polokragle ściany w niektórych mieszkaniach bo taki rosyjski murarz soudat miał gdzieś jak będzie mieszkał polak dzielił mieszkanie bo taki metraż się nie należał. Innym się udało mają w oryginale to były trudne bardzo trudne czasy
"do Pana Wieczorka" niemiecko brzmiące nazwisko ;)
Ciekawe jak weszła w posiadanie domu ?
Ukradła ruskim. Głupie pytanie.
Tak jak wszyscy po wojnie. Domy stały puste, można było zasiedlać.
Udusił paru patriotów i za zasługi dostał.
@@polskieradiowroclaw i co można było sobie wybierać ??? Mi się wydaje ze ta baba to w ubecji pracowała albo podpierdalala akowców
@@polskieradiowroclaw nie było to takie proste. Proszę pamiętać że po wojnie grasowaly różne grupki szabrownikow zbiorów szybko można było stracić życie wiec to były tereny trochę odległe od centrum miasta ludzie woleli zasiedli się w centrum blisko siebie licząc na wsparcie sąsiadów itp. Proszę sobie zaczerpnąć wiedzy dlaczego we Wrocławiu nazwano dzielnice Krzyki. Właśnie z tamtą w nocy dochodziły krzyki ludzi mordowanych oraz okradanych 1945 46 47 to były bardzo nie spokojne czasy dla mieszkańców Wrocławia owszem zasiedlali ale też komunistyczne władze dzielili domy mieszkania dla innych . Mieszkania na tzw trójkącie mało które miało mniej niż 90 mkw zazwyczaj 130 oraz 150 mkw i nie tylko w tamtym rejonie Wrocławia. Oszukiwali lub przekupywali komisje lokatorskie np. Dwu osobowa rodzina zajmowała 5 pokoi wiec wiadomo było ze straci takie oczko w głowie to przychodzi dzisiaj sąsiedzi i udawali ze jest ich np 8. To dużo wtedy kosztowało ale się udawało. Stąd te polokragle ściany w niektórych mieszkaniach bo taki rosyjski murarz soudat miał gdzieś jak będzie mieszkał polak dzielił mieszkanie bo taki metraż się nie należał. Innym się udało mają w oryginale to były trudne bardzo trudne czasy