Mówiąc krótko. Ludzie dziś nie są szczęśliwsi niż kiedyś. Kiedyś szczyt luksusu to polonez, dziś bentley. Szczęście tego od polneza nie było mniejsze od tego z bentleya. Punk widzenia zmienia się wraz ze zmianą punktu siedzenia.
Mowiac jescze krócej, *ja jestem dużo szczesliwszy teraz niż wtedy.* Stać mnie na wszystko co mi.potrzebne, nie tracę czasu na pierdoly (stanie w kolejkach za wszystkim od papieru po opłaty za czynsz), kupuje co mi się podoba I kiedy mi się podoba a nie co jest albo czego nie ma a zaoszcedzony czas I zdrowie na szarapnie się z życiem codziennym przeznaczamy na rozrywki. Moje życie teraz jest fajne, wtedy było tylko I wylacznie walka o papier do dupy.
@@Piotrzykkow1234 dla mnie sednem życia jest radość z życia. Każdy ma inne pojecie o radosci zycia. Jedni spedzaja na kleczkach odklepujac zdrowaski, inni lubią się jak im brakuje przedmiotiw codziennego uzytku albo bardziej luksusowych jak np. Samochodu, jeszcze inni radość życia upatruje w staniu w kolejkach I brakiem podstawowych artykułów - "kiedyś było lepiej" Mi radość zycia sprawia wszystko co.jest przeciwieństwem tego powyżej.
@NVZX Durniu to sobie przed lustrem powiedz ! Kto siedział w Magdalence ? Towarzysze którzy zamieniali książeczki partyjne na książeczki czekowe, eSBecja i ich kapusie. Kiszczak decydował o tym kto będzie przy rozmowach i wódeczce i dobrał sobie takich jacy mu pasowali. Balcerowicz doskonale wiedział o FOZZ przy którym rządzili ludzie z WSI i nie zrobił literalnie nic. Zginęło za to mnóstwo ludzi którzy za dużo wiedzieli. Nie było żadnego planu Balcerowicza bo jak mógł wprowadzać kapitalizm komuch który był wykładowcą w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu - Leninizmu i nie był ekonomistą. Był plan Joeffrey'a Sachsa którego podstawowym założeniem był zwrot prawowitym właścicielom majątków zagrabionych po II wojnie światowej przez komunę. Gdy Sachs się dowiedział, że żadnej reprywatyzacji nie będzie, to dostał szału. Skąd by się wzięły nagle gigantyczne majątki Kulczyka, Krauzego, Wejcherta, Waltera (wszyscy to TW) i innych ? Przecież na takie pieniądze musiałyby pracować pokolenia ! Stanisław Gomułka, wykładowca ekonomii na wielu renomowanych zachodnich uczelniach był świadkiem karczemnej awantury gdy Sachs się zorientował, że Balcerek lekką ręką wypłacił grube miliony dolarów jakiemuś prywatnemu bankowi i wywrzeszczał, iż z takimi instytucjami należy twardo negocjować. Prawie dali sobie po mordach. Kto realizował Program Powszechnej Prywatyzacji ? Złodziej Janusz Lewandowski który sprzedawał przedsiębiorstwa poniżej wartości gruntu na których stały ! Myślisz, że on dostał ciepłą posadkę w Unii na piękne oczy ? Kto rozwalił stocznie bo podobno nierentowne ? Herr Tusk który również został przez Niemców sowicie nagrodzony. W tym samym czasie niemieckie stocznie ledwo się wyrabiały z zamówieniami. Tusk nie podjął żadnej decyzji która byłaby wbrew szwabskim interesom ! Zajebał 153 miliardy złotych z OFE bo w budżecie była dziura (po drodze zginęło bodaj 18 miliardów.....) bezczelnie tłumacząc, iż nie były to pieniądze obywateli tylko Państwa. A skąd one się tam wzięły ? Z Drukarni Papierów Wartościowych ? Do Programu weszło 512 przedsiębiorstw, przetrwało 12. Gdzie się podziała kasa z tego cyrku ? Przed 1989 Państwo Polskie było w ruinie, to był bankrut z inflacją sięgającą 650%. Jasne, był majątek trwały. Fabryki, huty, kopalnie, stocznie ale ledwo dychały w księżycowej gospodarce bo debil Jaruzelski chciał reformować Państwo przy pomocy Wojskowych Grup Operacyjnych a te trepy nie miały pojęcia o gospodarce i ekonomii. Jedyne co umieli to zadawać głupie pytania w rodzaju : Skąd wyjeżdżają czołgi ? Czołgi wyjeżdżają znienacka ! Państwo rozwalili czerwoni z różowymi, SB, WSI i ich kapusie bo jedyne co mieli przed oczami to stosy mamony która była do zajebania.
Korwin-Mikke uważa, że właśnie w 1989 roku było w Polsce najwięcej wolnego rynku i wolności gospodarczej. Potem, pod naciskiem UE tę wolność znów powoli ograniczano.
Mówiąc krótko. Ludzie dziś nie są szczęśliwsi niż kiedyś. Kiedyś szczyt luksusu to polonez, dziś bentley. Szczęście tego od polneza nie było mniejsze od tego z bentleya. Punk widzenia zmienia się wraz ze zmianą punktu siedzenia.
Wtedy było więcej przestrzeni a to duża zaleta. Eter nie był zaśmiecony.
Mowiac jescze krócej, *ja jestem dużo szczesliwszy teraz niż wtedy.*
Stać mnie na wszystko co mi.potrzebne, nie tracę czasu na pierdoly (stanie w kolejkach za wszystkim od papieru po opłaty za czynsz), kupuje co mi się podoba I kiedy mi się podoba a nie co jest albo czego nie ma a zaoszcedzony czas I zdrowie na szarapnie się z życiem codziennym przeznaczamy na rozrywki.
Moje życie teraz jest fajne, wtedy było tylko I wylacznie walka o papier do dupy.
@@cheshirecat2641 to dla Ciebie sednem życia jest wygoda i kupowanie ?
@@Piotrzykkow1234 dla mnie sednem życia jest radość z życia.
Każdy ma inne pojecie o radosci zycia. Jedni spedzaja na kleczkach odklepujac zdrowaski, inni lubią się jak im brakuje przedmiotiw codziennego uzytku albo bardziej luksusowych jak np. Samochodu, jeszcze inni radość życia upatruje w staniu w kolejkach I brakiem podstawowych artykułów - "kiedyś było lepiej"
Mi radość zycia sprawia wszystko co.jest przeciwieństwem tego powyżej.
@@cheshirecat2641 sednem życia nie jest radość tylko my w dzisiejszych czasach rozpusty i zmanierowania mamy takie wyobrażenie o życiu;)
Powiem tylko są różne wspomnienia... żyje się dalej...
Tak było, tylko jeszcze gorzej.
i co kiedyś bylo super teraz macie wszystko teraz jest pieknie zycie
Ma być ---- to ja mogę dostać wpier...... na mieście a w sklepie to chce towaru,gdybym chciał oglądać gołe ściany to oglądałbym swoje mieszkanie.
Bosman na śląsku bursztyn w glebie hak nie kotwica
"Za komuny było lepi".......tak może powiedzieć tylko komuch, eSBek, TW albo sklerotyk.......
Otoż to.
@NVZX Durniu to sobie przed lustrem powiedz ! Kto siedział w Magdalence ? Towarzysze którzy zamieniali książeczki partyjne na książeczki czekowe, eSBecja i ich kapusie. Kiszczak decydował o tym kto będzie przy rozmowach i wódeczce i dobrał sobie takich jacy mu pasowali. Balcerowicz doskonale wiedział o FOZZ przy którym rządzili ludzie z WSI i nie zrobił literalnie nic. Zginęło za to mnóstwo ludzi którzy za dużo wiedzieli. Nie było żadnego planu Balcerowicza bo jak mógł wprowadzać kapitalizm komuch który był wykładowcą w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu - Leninizmu i nie był ekonomistą. Był plan Joeffrey'a Sachsa którego podstawowym założeniem był zwrot prawowitym właścicielom majątków zagrabionych po II wojnie światowej przez komunę. Gdy Sachs się dowiedział, że żadnej reprywatyzacji nie będzie, to dostał szału. Skąd by się wzięły nagle gigantyczne majątki Kulczyka, Krauzego, Wejcherta, Waltera (wszyscy to TW) i innych ? Przecież na takie pieniądze musiałyby pracować pokolenia ! Stanisław Gomułka, wykładowca ekonomii na wielu renomowanych zachodnich uczelniach był świadkiem karczemnej awantury gdy Sachs się zorientował, że Balcerek lekką ręką wypłacił grube miliony dolarów jakiemuś prywatnemu bankowi i wywrzeszczał, iż z takimi instytucjami należy twardo negocjować. Prawie dali sobie po mordach. Kto realizował Program Powszechnej Prywatyzacji ? Złodziej Janusz Lewandowski który sprzedawał przedsiębiorstwa poniżej wartości gruntu na których stały ! Myślisz, że on dostał ciepłą posadkę w Unii na piękne oczy ? Kto rozwalił stocznie bo podobno nierentowne ? Herr Tusk który również został przez Niemców sowicie nagrodzony. W tym samym czasie niemieckie stocznie ledwo się wyrabiały z zamówieniami. Tusk nie podjął żadnej decyzji która byłaby wbrew szwabskim interesom ! Zajebał 153 miliardy złotych z OFE bo w budżecie była dziura (po drodze zginęło bodaj 18 miliardów.....) bezczelnie tłumacząc, iż nie były to pieniądze obywateli tylko Państwa. A skąd one się tam wzięły ? Z Drukarni Papierów Wartościowych ? Do Programu weszło 512 przedsiębiorstw, przetrwało 12. Gdzie się podziała kasa z tego cyrku ? Przed 1989 Państwo Polskie było w ruinie, to był bankrut z inflacją sięgającą 650%. Jasne, był majątek trwały. Fabryki, huty, kopalnie, stocznie ale ledwo dychały w księżycowej gospodarce bo debil Jaruzelski chciał reformować Państwo przy pomocy Wojskowych Grup Operacyjnych a te trepy nie miały pojęcia o gospodarce i ekonomii. Jedyne co umieli to zadawać głupie pytania w rodzaju : Skąd wyjeżdżają czołgi ? Czołgi wyjeżdżają znienacka ! Państwo rozwalili czerwoni z różowymi, SB, WSI i ich kapusie bo jedyne co mieli przed oczami to stosy mamony która była do zajebania.
@NVZX Nigdy nie było III RP. To była lipa Kiszczaka i Michnika.
Korwin-Mikke uważa, że właśnie w 1989 roku było w Polsce najwięcej wolnego rynku i wolności gospodarczej. Potem, pod naciskiem UE tę wolność znów powoli ograniczano.