Czy każdy remont poprawia jakość dzwonienia?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 23 янв 2025

Комментарии • 9

  • @wi.nzdzwony
    @wi.nzdzwony 11 месяцев назад +1

    Te dwa remonty są bardzo podobne do siebie, zostały wykonane praktycznie w tym samym zakresie. Jak pierwszy z nich został wykonany prawidłowo, z zadbaniem sygnaturki, która otrzymała jarzma proste, tak drugi to istne partactwo dzwonowe. Niby dwa dzwony z wrocławskiej odlewni dostały jarzma łamane ale są one na lekkim poziomie wykorbienia co pozwala dzwonom się swobodnie kołysać. Serca kute, miękkie, idealne dla tych instrumentów. Natomiast drugi remont tak jak mówiłem to istne partactwo. Sygnaturka, która datuje się najprawdopodobniej na XV wiek (widzę to po charakterystycznej minuskule gotyckiej) wraz z dzwonem od Niestrója dostały jarzma wykorbione na dosyć mocnym poziomie, a serca są za twarde i wręcz "walą" w te dzwony. Podsumowując, pierwszy remont jest znacznie lepszy niż drugi. Pozdrawiam

  • @AdamUjda
    @AdamUjda 11 месяцев назад +3

    Najlepsze jest to, że w obu przypadkach został przeprowadzony remont w podobnym zakresie. W pierwszym przypadku została uszanowana zabytkowa sygnaturka, która otrzymała proste jarzmo. Duże dzwony otrzymały co prawda jarzma łamane, ale poziom łamania został zoptymalizowany, tj. nie jest ono zbyt głębokie i dzwony kołyszą się żwawo. W drugim przypadku sygnaturka też bez problemu mogłaby zawisnąć na prostej osi, a otrzymała korbę. A szkoda, bo ma ona z pewnością walory zabytkowe, więc skoro są możliwości, to czemu by nie użyć najkorzystniejszego rozwiązania? Dzwon duży jest taki nienajlepszy sam w sobie, a w połączeniu z jarzmem mocno złamanym brzmi ospale i płytko oraz wrzaskliwie. Gdyby miał serce z mosiężną wkładką, to miałby szanse brzmieć nieco lepiej. W każdym razie - pierwszy remont jest wykonany o niebo lepiej niż drugi.

    • @zdzwonamiprzezswiat9392
      @zdzwonamiprzezswiat9392  11 месяцев назад +2

      Dziękuję za merytoryczny komentarz. Zachęcam również innych do komentowania

  • @Qba1357
    @Qba1357 11 месяцев назад +2

    Oba remonty zostały wykonane w praktycznie tym samym zakresie. Nowe serca jarzma oraz napędy. Co mogło pójść nie tak? Jak widać - wszystko. W pierwszym remoncie dzwony kołyszą się w optymalnym dla siebie tempie, miękkie MASYWNE serca wydobywają z nich właściwy dźwięk, a dobrze wyregulowane napędy płynnie nimi poruszają. Żadnego z tych punktów nie da się powtórzyć w przypadku remontu nr 2. Niezrozumiałe jest wykorbione jarzmo Sygnaturki, a choć powoli bijące zestawy dzwonów mają swój urok, to konstruktor na pewno nie miał tego na myśli dramatycznie "łamiąc" jarzmo do dzwonu, który (w moim domyśle) ma dzwonić solo. Serca nie są pierwszej miękkości, a ich niewymiarowość sprawia, że nie mają prawa wydobyć z dzwonów pełni ich głębi. Zwłaszcza większy dzwon jest tu poszkodowany, gdyż zbyt mała kula w połączeniu z brakiem "wkładek" sprawia, że jego dźwięk dosłownie "wbija się" w uszy... Napędy w kwestii delikatności również pozostawiają sporo do życzenia. To tyle z rzeczy, które widać na pierwszy rzut oka i ucha. Może lepiej, że nagranie "remontu" nr 2 nie jest lepszej jakości. Bardzo dziękuję za ten film.

  • @Oskar_Wrzesien
    @Oskar_Wrzesien 11 месяцев назад +3

    Jak pierwszy remont został przeprowadzony z głową, co pokazuje zastosowanie optymalnych zawieszeń, tak drugi "remont" to istne partactwo. Dla tak małego dzwonu, który powinien wisieć na prostym jarzmie zastosowano paskudne szczudły. Większy dzwon wcale nie jest w lepszej sytuacji - jarzmo absolutnie nie pozwala mu wybrzmieć, chociaż dzwon sam w sobie jest marnej jakości... Wracając do pierwszego remontu bardzo cieszy mnie widok wiekowej sygnaturki na optymalnym osprzęcie. Większe dzwony kołyszą się żwawo i nawet jak na ŚOD, która z reguły nie wyróżnia się dobrymi dzwonami, te mi się spodobały

  • @JanEgro-wg4eb
    @JanEgro-wg4eb 11 месяцев назад +1

    Ja czekam na historię pummerin