Pięknie pani opowiada o kotełkach 😘jak zobaczyłam fotki Mai, to się łezka w oku zakręciła. My mamy dwa czarne kotki, Ptysie i Wiesia pół rodzeństwo z jednego ojca ale różnych matek, na początku, (ale )tylko przez dwa dni nie było łatwo, po aklimatyzacji pokochały się bardzo. Mają dopiero 2 latka. Ja nie wyobrażam sobie życia bez kotków. W naszym domu na wsi natomiast mamy Zuzię ( kotka mojej siostry) wszyscy wiedzą, że kiedy my jesteśmy na wsi ( średnio raz w miesiącu na kilka dni ) to Zuzia jest u nas na wakacjach 😉 mieszka z nami, śpi w łóżku i odpoczywa od łowienia mysz 😀 zawsze mamy dla niej pyszne jedzonko. Jej dzieci ( Monia i Wojcia ) tez przychodzą ale każde z nich obrało sobie swój taras i tylko się wylegują na fotelach i tam tez się stołują. Śmiało mogę powiedzieć, że mamy 5 kotków, które bardzo kochamy❤️❤️❤️ przesyłam moc uścisków dla kociarzy 😻😻😻😻😻
4 года назад
Ale miło czytać, ze jest nas tu więcej ☺️☺️❤️niżej pisałam, ze szkoda ogromna, ze zdjęć nie można wklejać w komentarzach bo fajnie by było zobaczyć cała kocia ekipę, która byśmy tu zebrali 😄😄
Bardzo fajny filmik. Też kochamy koty i nie wyobrażamy sobie domu bez nich. Nasza obecna rezydentka, Puka, bardzo przypomina Misię - też jest czarno - biała i uwielbia przytulasy.
4 года назад+1
Ale miło, ze jest nas więcej ☺️☺️ja uwielbiam jak Maja zawsze czeka pod drzwiami jak wracam, choćby miała czekać tylko po to by ja nakarmić 😂😂to i tak mnie to rozczula ☺️☺️
@ A mówi się, że koty właśnie nie przychodzą pod drzwi i że interesuje ich tylko jedzenie. Nieprawda, udowodniono, że najważniejszy jest dla nich kontakt z człowiekiem. Ja większość życia miałam psy, ale od trzech lat jestem po kociej stronie mocy i powiem, że jest ciekawiej. I cała trójka czeka pod drzwiach, jak usłyszą domofon, że wchodzę na górę.
4 года назад
@@maagdusia227 człowiek nigdy nie jest samotny :))) zawsze ktoś czeka :)
Dziękuję za super film! U mnie w domu mruczy i przytula się starsza już wiekiem kocica (16 lat - też porzucona przed laty przez kogoś), która potrafi czasem zachowywać się jak rozbrykany kociak. Nic tak nie odstresowuje po ciężkim dniu jak mrucząc kulka ułożona na brzuchu :) Pozdrawiam serdecznie :)
4 года назад
Dokładnie to, mruczenie kota obok to najpiękniejsza melodia ☺️❤️
Jak już pisałam na ig. Jechalam po moja kolorową pume a z rozbiegu-dosłownie wskoczył na mnie biały kocurek. Kocham ich nad życie zreszta wszyscy je kochają za oddanie. Chodzą przy nodze i maja swoje zasady-w sensie sa tak ogarnięte, że nie mamy najmniejszego problemu. Dodatkowo nasza puma z nami rozmawia, odpowiada po swojemu a bialutki no wiecznie głodny. Wiecznie brudny i wiecznie z katarem(weterynarz nie jest w stanie wyleczyć, ze wzgledu na to że był po prostu za wcześnie wyrzucony i nie nabrał odporności)
Dodam tylko że poprzedni kotek był od rodziny, mimo że go kochaliśmy ale był dystans. Te schroniskowe są genialne i przytulaski
4 года назад
@@sylwiapaczek4852 to jest jeszcze przekochane! Te rozmowy! Uwielbiam jak o coś pytam, a Bunio odpowiada mi "miau miau", no to jak nic jest rozmowa :)))
Serce do zwierząt najbardziej mnie do Pani przekonało, kiedy poznałam ten kanał. :) + tematy nieruchomości. 😀 Też mam trzy kotki, dziewczyny. One żyły na polskiej wsi na podwórku w bardzo złych warunkach, na dodatek były chore. Mieszkam w Niemczech i zabrałam je do siebie. Na miejscu okazało się, że wszystkie 3 były ciężarne, ale biorąc je, wiedziałam już o dwóch ciążach, także jedną dodatkowa nie robiła mi różnicy. 😅 Każda urodziła po 3 kocięta, więc ostatecznie miałam 12 kotów łącznie na 60m mieszkaniu. 😅 Zrobiłam ogłoszenia i zostawiłam u wetarynarza, wszystkie kocięta dostały nowe domy, a ich mamy zostały ze mną. 😊 Jedna z kotek miała trudności na początku, bo na podwórku każdy ją wyganiał i w efekcie jest bardzo strachliwa. Przez pierwsze tygodnie dużo warczała, ale jakoś opanowałam to cierpliwie czekając aż się zadomowi. Nadal nie przepada za jedną z kotek i bywają zgrzyty, ale generalnie jest ok. Wszystkie miały jakieś choroby, jedna poważny uraz łapki, kosztowało to sporo pieniędzy, czasu i stresu, ale nie żałuję i cieszę się, że pomogłam im oraz ich kociakom. Dwie z nich są całe białe. 😂 Ale to akurat przypadek, wzięłabym jakiekolwiek. Świetnie, że mówi Pani też o wadach, osoby, które decydują się na zwierzaka, powinny mieć świadomość, że to nie tylko przyjemność, ale i ogromna odpowiedzialność. :) Podzielam też opinię na temat kotów- każdy jest inny i zdecydowanie nie są stworzeniami złośliwym. Co do kuwety, moja stoi na takiej podkładce jak pod buty- taki plastikowy ociekacz, dzięki temu większość żwirku pozostaje na nim, a nie na podłodze. :)
4 года назад
Bardzo dziękuję za ten komentarz! Naprawdę bardzo pokrzepiający. Mam ogromny szacunek do ludzi z sercem do zwierząt. I zawsze z ogromną radością czytam historie, w których udało się kolejne kocie życia uratować.
Ja uwielbiam koty!!!! jestem zdeklarowaną kociarą, cieszy mnie, że lubisz koty i masz je w domu:) Dziękuję też za materiały o jeżdżeniu autem, mam ten sam problem, który TY miałaś, ale teraz postanowiłam, że zacznę jeździć, kiedyś już robiłam takie próby, ale stchórzyłam, teraz nie zamierzam, bardzo chcę jeździć, prawo jazdy zrobiłam 13 lat temu... To co powiedziałaś, gdy opowiadałaś o swoich początkach bardzo mnie podniosło na duchu, pocieszyło, dało nadzieję, że i ja mogę zacząć, nie ma znaczenia, że zdałam egzamin kilkanaście lat temu i już skończyłam 40 lat.
4 года назад
Tak! To jest do zrobienia. A z perspektywy czasu samochód to dla mnie ogromna niezależność. Mocno kibicuje żeby tym razem wystarczyło zaparcia bo wiem, ze nie jest to łatwe. Ale w pewnym momencie złość na siebie bywa już nawet silniejsza niż strach i to jest ten moment, który warto wykorzystać ☺️ Pozdrawiam razem z moja kocia ferajna ☺️😽😽
Mam dokładnie tak samo z kotami, mogę podpisać się pod KAZDYM słowem. To tylko zrozumie kociarz:) Mam dwa demony w domu, uwielbiam obserwować jak się różnią i jak się zmieniają. Po prostu kocham ich chociaż czasem mam ochotę ich przerobić na kołnierz:)
4 года назад
Uwielbiam takie komentarze ❤️ Dużo głaskow dla ekipy 😻
Bardzo proszę o poleceniu kropli Bacha? Gdzie można kupić ? Mam problem z dokoceniem i nie umiem już sobie poradzić :(
10 месяцев назад
Ojej, nie pamiętam już dokładnie. Na pewno miałam wskazanie od kociego behawiorysty. Bardzo polecam żeby skontaktować się z jakimś. Koniecznie też Feliway do kontaktu jeżeli jeszcze nie ma.
@ Mam nadzieję, że ułatwi to kolejne wprowadzenie kota :) Cudne Twoje koty i to zrobiłaś dla tej starszej kotki. Szkoda, że ludzie chętnie biorą maleństwa, a boją się wziąć kota po przejściach, starszego, by nie spędził swych ostatnich dni w schroniskowym boksie, tylko w kochającym domu. Szacun!
O qrcze, naprawdę ciężko wiarygodnie odpowiedzieć bo to zależeć będzie od rodzaju żwirku, karmy czy ilości wizyt u weterynarza. Nie chciałabym żeby ktoś sugerował się bezpośrednio moimi wyborami. To tak jak my sami różnie wydajemy na jedzenie, bo co innego jemy. Żwirek, który kupuję kosztuje 69zł/20 litrów. Miesięcznie schodzi około 30 l. Karma Bunia 118 zł za 3.5 kg Karma Mai 109 zł za 3.5 kg Plus karma mokra extra około 80 zł
Zwracalam mojemu 5iesiecznemu kotu ze na firanki sie nie skacze i kwiatow sie nie gryzie , w pewnym monencie nawet posnuoslam glos , on siedzial na parapecie a ja siadlam na kanapie. Katem oka ujrzalam jak lapka przesuwal doniczke ciezka kamionkowa i zrzucil kwiatka. Takze koty sa zlosliwe , on moj ten zrobil to celowo zaraz jak go narzyczalam . Sory to opowiesc o tym ze kot ma tez orocz charakteru ma tez zlosliwisc .
Nie boisz się zostawić kotów bez opieki? Mogą wtedy ulec wypadkowi, czy dostać choroby i nikt im nie pomoże.
4 года назад
Nigdy tak o tym nie myślałam. To naturalne, że nikt nie jest w stanie zapewnić zwierzęciu opieki 24/dobę, ale własny dom i tak będzie o niebo bardziej bezpieczny niż życie bezdomniaczka na ulicy.
Oczywiście, że własny dom jest lepszy od jego braku :). Osobiście nie zostawiłbym zwierząt w sposób, który został przedstawiony w filmiku, gdyż bałbym się, że dojdzie do niespodziewanego wypadku. Owszem - takowy wypadek może stać się, gdy jesteśmy w szkole/pracy, lecz po kilku godzinach wrócimy i jest szansa uratować to stworzenie. Natomiast w momencie, gdy przybędziemy po kilkunastu/kilkudziesięciu godzinach najpewniej zastaniemy martwego pupila.
Pięknie pani opowiada o kotełkach 😘jak zobaczyłam fotki Mai, to się łezka w oku zakręciła. My mamy dwa czarne kotki, Ptysie i Wiesia pół rodzeństwo z jednego ojca ale różnych matek, na początku, (ale )tylko przez dwa dni nie było łatwo, po aklimatyzacji pokochały się bardzo. Mają dopiero 2 latka. Ja nie wyobrażam sobie życia bez kotków. W naszym domu na wsi natomiast mamy Zuzię ( kotka mojej siostry) wszyscy wiedzą, że kiedy my jesteśmy na wsi ( średnio raz w miesiącu na kilka dni ) to Zuzia jest u nas na wakacjach 😉 mieszka z nami, śpi w łóżku i odpoczywa od łowienia mysz 😀 zawsze mamy dla niej pyszne jedzonko. Jej dzieci ( Monia i Wojcia ) tez przychodzą ale każde z nich obrało sobie swój taras i tylko się wylegują na fotelach i tam tez się stołują. Śmiało mogę powiedzieć, że mamy 5 kotków, które bardzo kochamy❤️❤️❤️ przesyłam moc uścisków dla kociarzy 😻😻😻😻😻
Ale miło czytać, ze jest nas tu więcej ☺️☺️❤️niżej pisałam, ze szkoda ogromna, ze zdjęć nie można wklejać w komentarzach bo fajnie by było zobaczyć cała kocia ekipę, która byśmy tu zebrali 😄😄
Super, że mówi pani jak to wygląda z punktu widzenia kota i jaki może pojawić się dyskomfort dla opiekuna.
Clekawy filmik pozazdrościc kotkom właścicielki która o nie dba i okazuje tyle serca 💕
Dziękuję ☺️
Jesteś wspaniałym człowiekiem 😻😻😻
☺️☺️☺️
Gratuluję pięciu tysięcy subskrybujących! W tak trudnym czasie dla nas wszystkich cieszy osiągnięcie celu, kolejnego. :-) Oby tak dalej!
Dziękuję ❤️
Kocham koty!!!!🙋♀️💋😻❤️🥰❤️❣️😍ponad 2 lata temu adoptowałam kota Lucka-to moja miłość❣️Inne wolnożyjące dokarmiam i miziam.
Widzę, ze my tu mamy spory zespół kociarzy 😻😻😻jak miło ☺️☺️
Bardzo fajny filmik. Też kochamy koty i nie wyobrażamy sobie domu bez nich. Nasza obecna rezydentka, Puka, bardzo przypomina Misię - też jest czarno - biała i uwielbia przytulasy.
Ale miło, ze jest nas więcej ☺️☺️ja uwielbiam jak Maja zawsze czeka pod drzwiami jak wracam, choćby miała czekać tylko po to by ja nakarmić 😂😂to i tak mnie to rozczula ☺️☺️
@ A mówi się, że koty właśnie nie przychodzą pod drzwi i że interesuje ich tylko jedzenie. Nieprawda, udowodniono, że najważniejszy jest dla nich kontakt z człowiekiem.
Ja większość życia miałam psy, ale od trzech lat jestem po kociej stronie mocy i powiem, że jest ciekawiej. I cała trójka czeka pod drzwiach, jak usłyszą domofon, że wchodzę na górę.
@@maagdusia227 człowiek nigdy nie jest samotny :))) zawsze ktoś czeka :)
Jako wielbicielka kotów od zawsze i posiadaczka kota brytyjskiego dziękuje za ten film 😁
Szkoda, ze w komentarzach nie można wklejać zdjęć bo chętnie zobaczyłabym wasze kocie ekipy ❤️☺️
Dziękuję za super film! U mnie w domu mruczy i przytula się starsza już wiekiem kocica (16 lat - też porzucona przed laty przez kogoś), która potrafi czasem zachowywać się jak rozbrykany kociak. Nic tak nie odstresowuje po ciężkim dniu jak mrucząc kulka ułożona na brzuchu :) Pozdrawiam serdecznie :)
Dokładnie to, mruczenie kota obok to najpiękniejsza melodia ☺️❤️
Jak już pisałam na ig. Jechalam po moja kolorową pume a z rozbiegu-dosłownie wskoczył na mnie biały kocurek. Kocham ich nad życie zreszta wszyscy je kochają za oddanie. Chodzą przy nodze i maja swoje zasady-w sensie sa tak ogarnięte, że nie mamy najmniejszego problemu. Dodatkowo nasza puma z nami rozmawia, odpowiada po swojemu a bialutki no wiecznie głodny. Wiecznie brudny i wiecznie z katarem(weterynarz nie jest w stanie wyleczyć, ze wzgledu na to że był po prostu za wcześnie wyrzucony i nie nabrał odporności)
Dodam tylko że poprzedni kotek był od rodziny, mimo że go kochaliśmy ale był dystans. Te schroniskowe są genialne i przytulaski
@@sylwiapaczek4852 to jest jeszcze przekochane! Te rozmowy! Uwielbiam jak o coś pytam, a Bunio odpowiada mi "miau miau", no to jak nic jest rozmowa :)))
Kotów nigdy dość, uwielbiam koty niezależnie od ilości problemów :)
Idealnie podsumowane ❤️
Szlachetni ludzie z was szacunek, mi moje ego nakazuje póki co rasowe koty, szanuje ludzi którzy myślą tak szlachetnie jak wy
Kot dwunastoletni to w przeliczeniu na ludzkie lata 64 latek,,żaden staruszek :) Uwielbiam ludzi, którzy mają takie podejście do zwierząt jak Ty.
Mi ogromnie czytać po komentarzach, że jest nas więcej :))
"Dom bez kota to głupota." 😻❤️😻❤️😻❤️
O, i tego się trzymamy :))
Serce do zwierząt najbardziej mnie do Pani przekonało, kiedy poznałam ten kanał. :) + tematy nieruchomości. 😀
Też mam trzy kotki, dziewczyny. One żyły na polskiej wsi na podwórku w bardzo złych warunkach, na dodatek były chore.
Mieszkam w Niemczech i zabrałam je do siebie. Na miejscu okazało się, że wszystkie 3 były ciężarne, ale biorąc je, wiedziałam już o dwóch ciążach, także jedną dodatkowa nie robiła mi różnicy. 😅
Każda urodziła po 3 kocięta, więc ostatecznie miałam 12 kotów łącznie na 60m mieszkaniu. 😅 Zrobiłam ogłoszenia i zostawiłam u wetarynarza, wszystkie kocięta dostały nowe domy, a ich mamy zostały ze mną. 😊
Jedna z kotek miała trudności na początku, bo na podwórku każdy ją wyganiał i w efekcie jest bardzo strachliwa. Przez pierwsze tygodnie dużo warczała, ale jakoś opanowałam to cierpliwie czekając aż się zadomowi. Nadal nie przepada za jedną z kotek i bywają zgrzyty, ale generalnie jest ok. Wszystkie miały jakieś choroby, jedna poważny uraz łapki, kosztowało to sporo pieniędzy, czasu i stresu, ale nie żałuję i cieszę się, że pomogłam im oraz ich kociakom.
Dwie z nich są całe białe. 😂 Ale to akurat przypadek, wzięłabym jakiekolwiek.
Świetnie, że mówi Pani też o wadach, osoby, które decydują się na zwierzaka, powinny mieć świadomość, że to nie tylko przyjemność, ale i ogromna odpowiedzialność. :)
Podzielam też opinię na temat kotów- każdy jest inny i zdecydowanie nie są stworzeniami złośliwym.
Co do kuwety, moja stoi na takiej podkładce jak pod buty- taki plastikowy ociekacz, dzięki temu większość żwirku pozostaje na nim, a nie na podłodze. :)
Bardzo dziękuję za ten komentarz! Naprawdę bardzo pokrzepiający.
Mam ogromny szacunek do ludzi z sercem do zwierząt.
I zawsze z ogromną radością czytam historie, w których udało się kolejne kocie życia uratować.
Ja uwielbiam koty!!!! jestem zdeklarowaną kociarą, cieszy mnie, że lubisz koty i masz je w domu:) Dziękuję też za materiały o jeżdżeniu autem, mam ten sam problem, który TY miałaś, ale teraz postanowiłam, że zacznę jeździć, kiedyś już robiłam takie próby, ale stchórzyłam, teraz nie zamierzam, bardzo chcę jeździć, prawo jazdy zrobiłam 13 lat temu... To co powiedziałaś, gdy opowiadałaś o swoich początkach bardzo mnie podniosło na duchu, pocieszyło, dało nadzieję, że i ja mogę zacząć, nie ma znaczenia, że zdałam egzamin kilkanaście lat temu i już skończyłam 40 lat.
Tak! To jest do zrobienia. A z perspektywy czasu samochód to dla mnie ogromna niezależność. Mocno kibicuje żeby tym razem wystarczyło zaparcia bo wiem, ze nie jest to łatwe. Ale w pewnym momencie złość na siebie bywa już nawet silniejsza niż strach i to jest ten moment, który warto wykorzystać ☺️
Pozdrawiam razem z moja kocia ferajna ☺️😽😽
Witam serdecznie dzięki za film jest super ciekawe rzeczy o, kotach, mam osiem kotów 🥰🤩🐱
Witam serdecznie czy mogła by Pani polecić dobrej jakości karmę dla kotów
💗💗💗
💖💖💖
Mam dokładnie tak samo z kotami, mogę podpisać się pod KAZDYM słowem. To tylko zrozumie kociarz:) Mam dwa demony w domu, uwielbiam obserwować jak się różnią i jak się zmieniają. Po prostu kocham ich chociaż czasem mam ochotę ich przerobić na kołnierz:)
Uwielbiam takie komentarze ❤️
Dużo głaskow dla ekipy 😻
Bardzo proszę o poleceniu kropli Bacha? Gdzie można kupić ? Mam problem z dokoceniem i nie umiem już sobie poradzić :(
Ojej, nie pamiętam już dokładnie. Na pewno miałam wskazanie od kociego behawiorysty. Bardzo polecam żeby skontaktować się z jakimś.
Koniecznie też Feliway do kontaktu jeżeli jeszcze nie ma.
Mam kotka Bachuska 7lat dostałam od znajomych ktoś go podrzucił bardzo bał się meszczyzn jest super kotkiem
😻💕
😻😻😻
super
Mój poczuł wiosnę.... :(
W środowisku naturalnym pewnie każdy z nich miałby swój rewir daleko od siebie☺️
W prawidłowym dokoceniu najważniejsza jest socjalizacja z izolacją
kocie-porady.pl/koc-zach/socjalizacja-izolacja-kotow/
Dziękuję za link ☺️
@ Mam nadzieję, że ułatwi to kolejne wprowadzenie kota :)
Cudne Twoje koty i to zrobiłaś dla tej starszej kotki. Szkoda, że ludzie chętnie biorą maleństwa, a boją się wziąć kota po przejściach, starszego, by nie spędził swych ostatnich dni w schroniskowym boksie, tylko w kochającym domu. Szacun!
a cenowo jak to wyglada miesiecznie ?
O qrcze, naprawdę ciężko wiarygodnie odpowiedzieć bo to zależeć będzie od rodzaju żwirku, karmy czy ilości wizyt u weterynarza. Nie chciałabym żeby ktoś sugerował się bezpośrednio moimi wyborami. To tak jak my sami różnie wydajemy na jedzenie, bo co innego jemy.
Żwirek, który kupuję kosztuje 69zł/20 litrów. Miesięcznie schodzi około 30 l.
Karma Bunia 118 zł za 3.5 kg
Karma Mai 109 zł za 3.5 kg
Plus karma mokra extra około 80 zł
@ dzieki a wizyty u weta jakies kontrolne ?
@@madziakowo staram się bywać raz na pół roku, ale to już cen nie podam bo to zależy czy jest coś podawane.
Zwracalam mojemu 5iesiecznemu kotu ze na firanki sie nie skacze i kwiatow sie nie gryzie , w pewnym monencie nawet posnuoslam glos , on siedzial na parapecie a ja siadlam na kanapie. Katem oka ujrzalam jak lapka przesuwal doniczke ciezka kamionkowa i zrzucil kwiatka. Takze koty sa zlosliwe , on moj ten zrobil to celowo zaraz jak go narzyczalam . Sory to opowiesc o tym ze kot ma tez orocz charakteru ma tez zlosliwisc .
Zwierzeta nie okazuja zlosliwosci
Ale jak to nowy? A Bunio:( ? Jak znowu będzie zastraszony?
Mam nadzieje, ze teraz, po poprzednich doświadczeniach jak już wiemy jak reagować, pójdzie nam to szybciej ☺️☺️
Nie boisz się zostawić kotów bez opieki? Mogą wtedy ulec wypadkowi, czy dostać choroby i nikt im nie pomoże.
Nigdy tak o tym nie myślałam. To naturalne, że nikt nie jest w stanie zapewnić zwierzęciu opieki 24/dobę, ale własny dom i tak będzie o niebo bardziej bezpieczny niż życie bezdomniaczka na ulicy.
Oczywiście, że własny dom jest lepszy od jego braku :). Osobiście nie zostawiłbym zwierząt w sposób, który został przedstawiony w filmiku, gdyż bałbym się, że dojdzie do niespodziewanego wypadku. Owszem - takowy wypadek może stać się, gdy jesteśmy w szkole/pracy, lecz po kilku godzinach wrócimy i jest szansa uratować to stworzenie. Natomiast w momencie, gdy przybędziemy po kilkunastu/kilkudziesięciu godzinach najpewniej zastaniemy martwego pupila.