Dla mnie walentynki to czas, który spędzamy razem, w tym roku padło na wspólne zakupy miski do wc, wracając zahaczyliśmy o biedre, bo się ser skończył, a przy kasie stało rafaello, no to wzięłam dla męża, lubi słodycze, będzie mu miło. Kiedy powiedziałam kocham, to dla Ciebie, a on nic nie miał, powiedział kocham, zjemy na pół. Uwielbiam. Tak że, wcale nie jest potrzebne wielkie niewiadome co, ważne, żeby być razem. :)
Sztuczne czy nie sztuczne, dla mnie każdy dzień do świętowania jest dobry. Jeżeli w tym dniu postaramy się wyjątkowo dla siebie nawzajem to super. 🙃 Gadanie o tym, jak to by na co dzień powinno się okazywać miłość stało się dla mnie niezrozumiałe (chociaż wcześniej też tak uważałam). Zmieniłam podejście w momencie gdy życie tak zaczęło u mnie szybko biec i straciło momenty w których mogłam świętować - i naprawdę to czułam. Dopiero od roku zaczęłam cieszyć się na święta i chcieć je przeżywać. Nie chodzi tu o to by były "idealne/niezwykłe", bo tak się nie da - warto się skupić na szukaniu tego szczęścia w sobie i świętować sprawiają radość sobie i bliskim. Na co dzień jest to jednak ciężkie ze względu na pracę i codzienne obowiązki. Dlatego taki jeden dzień w roku przeznaczony tylko dla par to super sprawa.
Mi mąż w walentynki kupił kwiaty i wymienił zepsute zawiasy w szafce, zanim zdążyłam poprosić 😉😄, znakomity prezent, doceniam właśnie takie najbardziej.
“Valentine's Day”- film troche w klimacie „love actually” i jest konkret o tym właśnie „święcie” gwiazdorska obsada, płakałam oglądając, zajadając się pysznym fastfoodem i pijąc wino do zgona ❤️
No to ja mam coś.. 😎 jak byłam mała moja mama zawsze nam na walentynkowe śniadanie robiła omlety z owocami i ogólnie to był zawsze Nasz dzień dzień celebrowania Nasze rodzinnej miłości i się utarło, to samo robie ze swoimi dziećmi i dzwonimy do siebie i mówimy jak się kochamy jako rdzeństwo, przyjaciele, rodzice dzieci i drugie połówki.... Nawet laurki dla logopedy robimy.. 😁🥰🥰🥰
W Korei w walentynki bardziej kobiety dają mężczyznom prezenty, a dla kobiet jest 14 marca święto, które nazywa się "white day" i wtedy to panowie kupują upominki im. Dobrze pamiętałaś Olu
Z okazji Walentynek życzę sobie (i innym widzom/słuchaczom), ażebyście jeszcze co najmniej 40 razy o czymś mówili 🥰 (a najlepiej niech będzie to wielokrotność tejże 40-tki)
Mogę powiedzieć na bazie Carrefour... 2.11 zaczyna się przygotowywanie pod akcje Boże Narodzenie, choć zabawki później wchodzą, sylwester już na początku grudnia ale fajerwerki później (że względu na ustawy), na początku roku stroje karnawałowe, święta (i nie święta) pomniejsze na dwa-trzy tygodnie przed (walentynki podobnie).. zaraz pewnie będzie dzień kobiet, ale wcześniej jeszcze dzień kota... Na początku marca powinna być akcja Wielkanoc, w kwietniu rzeczy pod majówkę a także powoli już akcja dzień dziecka i zabawki, od lipca wystawiamy wszystko pod akcje szkoła, w międzyczasie ogród (już wystawiony w tym roku) czy rowerówka... Od połowy września pojawiają się znicze i w podobnym czasie pierdoły na halloween party
W ósmej (czy może w siódmej) klasie dostałem walentynkę od koleżanki (z tej samej klasy) w której się podkochiwałem. Treść była bardzo neutralna, ale dla mnie to miało dużą wartość.
Świetna, merytoryczna wymiana argumentów dwóch stron, które niby są w opozycji do siebie ale nie do końca, równocześnie przedstawiając perspektywę kobiety i mężczyzny opisując barwnie i dosadnie rzeczywistość... Fajny był ten odcinek "w tyle wizji" dziś na TVP info, a teraz biorę się za oglądanie was 😏
Więdnące kwiaty mogą nie kojarzyć się dobrze bo są symbolem przemijania. Mogą tez być symbolem akceptacji cyklu każdego istnienia od początku do końca aż do rozpoczęcia nowego cyklu. Czyli czegoś z czego składa się nasza rzeczywistość.
To w Japonii, mężczyźni na walentyki dostają czekoladki, gdzie według tradycji powinii odwdzięczyć się oni również czekoladkiami w Biały Dzień 14 maraca.
Ja codziennie wymieniam wode w wazone. Sekret tkwi w tym, że napełniam tej wody tylko odrobinke, żeby dosłownie na 1-2cm zanurzyć łodygi. Wiec widzę, jak na drugi dzień ta woda jest przez kiwaty "wypita". Raz na kilka dni je przycinam (pod kątem, małym sekatorkiem, aby nie zmiażdżyć łodygi) i urywam wszystkie liscie i farwocle, ktore sa nizej, aby absolutnie nie miały kontaktu z wodą (to gnije najszybciej!). Dwa razy na tydzień myje taki wazon, wodą i płynem do naczyń. Moje cięte kwiaty potrafią stać nawet ponad 4 tygodnie i pięknie wyglądać :) Ale sprawdźcie - samo nalanie małej ilości wody i urwanie dolnych liści wieeeeeeeele zmieni w żywotności Waszych bukietów :)
Jeśli mimo niechęci do komedii romatycznych podoba wam się Love actually, to w podobnym klimacie jest film Walentynki, mnóstwo znanych aktorów, wiele miłosnych historii, trochę na wesoło, trochę na smutno, ale ogólnie fajny klimat (grają tam m.in. Ashton Kutcher, Julia Roberts, Jessica Biel i wielu innych). Uważam, że w szkolach nie powinno się organizować takich rzeczy (jak uczniowe chcą sami między sobą to ok, albo jak mają swoich partnerów to ich sprawa), ale to faktycznie nieprzyjemne, żeby jedne dzieci dostawały mnóstwo kartek a inne żadnej 😔
Zawsze każdej dziewczynie kupowałem kwiaty czy prezent tak poprostu bo jest wtorek i ją kocham czy lubię ale nigdy na walentynki czy dzień kobiet nie znoszę tych sztucznych świąt zazwyczaj wolały dostać setki kwiatów przez cały rok niż na siłę w jeden ten dzień
Jak Maciek powiedział o Wicked Games, to myślałem, że chodzi o The Weeknd, tam też jest "So tell me you love me", a mu chodzilo o Chrisa Isaaka Wicked Game.
Nie rozumiem troche podejscia Oli xd to tylko jeden dzien więc podejscie w stylu "bleee wszystkie knajpy zajete" jest dziwne, są osoby które mimo wszystko tylko przy takich okazjach wychodzą do restauracji, a Wy jako ze nie lubicie tego "sztucznego tlumu" to mozecie wyjsc kazdego innego dnia. Poza tym to tez dobry deal dla wlascicieli kanajp, tak jak przed siwetami większość menu posiada opcje z barszczem, pierogami etc (i to wam nie przeszkadza, bo siweta to akurat ok mimo ze nie jesteście katolikami) tak juz menu na jeden walentynkowy weekend jest nie okej d
Ale wcale nie trzeba chodzić do wielkich sieciówek kinowych w Walentynki. Można wybrać kameralne kino studyjne, a tam na pewno nie będą grać komedii romantycznych i tanich horrorów.
No i fajnie. Temat: "Walentynki - święto na siłę?" i w trakcie podcastu prawie wcale tego rodzaju dywagacji. Klasycznie opowiadanie o swoich anegdotach, jakaś znana postać wymieniona mimochodem i fajrancik.
a mi wszystko jedno. Osobiście nigdy nie obchodzilam. Może z raz coś dostałam, a tak to wyjebongo. Jak ktoś potrzebuje to śmiało, jak nie to też spoko.
Mam wrażenie, że to pierwszy odcinek PR w którym prowadzący nie są na siebie podkurwieni/5sek przed startem nagrania nie wyjęli sobie nawzajem siekaczy z tętnic xD
Jakiś taki bardzo narzekający ten odcinek. Wszystko źle, prezenty złe, kolacje złe itd. Przecież jak sami podkreślacie nie bierzecie w tym wszystkim udziału, więc nie rozumiem po co się z tego tytułu denerwować. Przecież skoro nie korzystacie to Was to omija. Dlaczego tego nie świętować? Argument, że kocha się codziennie a nie od święta jest idiotyczny, bo to oczywiste i w tym dniu nie chodzi o to by się kochać, a o to by uczcić tę miłość, która właśnie jest między dwojgiem ludzi na co dzień. W Walentynkach komercjalizacja przeszkadza, ale w Halloween już nie 😉
cos czuje ze odcinek o kłotniach nie był kompletny a nazwa podcastu ma drugie dno i dowiemy sie za jakis czas jak bedzie git !!!!!!!(TO TYLKO PRZYPUSZCZENIA NIE BIĆ)!!!!!!!
Być może to moja nadwrazliwos,ale czasem wydaje mi się,ze jesteście sobą poirytowani i czasem nie do końca szanujecie swoje wypowiedzi. A co do Walentynek to zdecydowanie zgadzam się z Maćkiem. Nie ma różnicy między Walentynkami a Bożym Narodzeniem pod względem komercyjnym. Ja świadomie uczestniczę w tych świętach i nie czuje żadnej presji,ze muszę je obchodzić w określony sposób. Czasem tradycyjnie a czasem nie. Ale ta toksyczna narracja,ze mężczyźni kupują prezenty a kobiety oddają swoje ciało to coś od czego powoli społeczeństwo odchodzi i mega dobrze!
Każdy w związku zachowuje się inaczej, widać że oni lubią że sobą dyskutować. I to według mnie na plus ;) tym bardziej jak się ma dłuższy staż w związku
Dobra, już. Trzy minuty i juz kardynalny błąd. Z całym szacunkiem, ale pomieszaliscie święta religijne i państwowe ze zwykłymi dniami okolicznosciowymi. Walentynki to tylko dzien okolicznosciowy, tak samo jak helloween, dzien dziecka, dzien kobiet, dzien świętego Patryka itd. Kiedyś był nawet dzien hutnika, górnika, milicjanta. Według mnie, dorabianie do tego całej ideologii jest zjebaniem umysłowym pierwszej próby i tyle. Bo to tylko dzien okolicznosciowy, a społeczenstwo najczęsciej nie przekraczające trzydzietki, zrobilo z tego a przynajmniej stara się zrobic z tego tak głębokie przedsięwźięcie, że sami tej głębi toną. Chcesz jeden z drugim czy jedna z drugą popic winka na poduszce w serduszko to pij. Ale nie staraj mi się przedstawic 14 lutego, jako jakiegos turbo ważnego dnia dla całej ludzkosci.
"Eeeee niech nie przenoszo walentynek, bo zepsują nimi ciepłe dni".. co za wkurwiajaca laska, żebyś się nie zesrała, bo jeden dzień jest więcej ludzi w restauracjach
Dla mnie walentynki to czas, który spędzamy razem, w tym roku padło na wspólne zakupy miski do wc, wracając zahaczyliśmy o biedre, bo się ser skończył, a przy kasie stało rafaello, no to wzięłam dla męża, lubi słodycze, będzie mu miło. Kiedy powiedziałam kocham, to dla Ciebie, a on nic nie miał, powiedział kocham, zjemy na pół. Uwielbiam. Tak że, wcale nie jest potrzebne wielkie niewiadome co, ważne, żeby być razem. :)
Sztuczne czy nie sztuczne, dla mnie każdy dzień do świętowania jest dobry. Jeżeli w tym dniu postaramy się wyjątkowo dla siebie nawzajem to super. 🙃 Gadanie o tym, jak to by na co dzień powinno się okazywać miłość stało się dla mnie niezrozumiałe (chociaż wcześniej też tak uważałam). Zmieniłam podejście w momencie gdy życie tak zaczęło u mnie szybko biec i straciło momenty w których mogłam świętować - i naprawdę to czułam. Dopiero od roku zaczęłam cieszyć się na święta i chcieć je przeżywać. Nie chodzi tu o to by były "idealne/niezwykłe", bo tak się nie da - warto się skupić na szukaniu tego szczęścia w sobie i świętować sprawiają radość sobie i bliskim. Na co dzień jest to jednak ciężkie ze względu na pracę i codzienne obowiązki. Dlatego taki jeden dzień w roku przeznaczony tylko dla par to super sprawa.
Jakie walentynki Maciej, dziś świętujemy rocznicę mianowania Juliusza Gajusza Cezara dyktatorem wieczystym Imperium Rzymskiego. Ave Cezar
Chwała i Sława
Oraz rocznicę sformowania Armii Krajowej!
Ave Cezar
a zaraz będą Idy marcowe :-(
@@reneaisak sadeg
Mi mąż w walentynki kupił kwiaty i wymienił zepsute zawiasy w szafce, zanim zdążyłam poprosić 😉😄, znakomity prezent, doceniam właśnie takie najbardziej.
'Zakochany bez pamięci' - super film z akcją w czasie Walentynek :)
"Nawet małpa potrafi to zrobić" ta przeróbka zrobiła mój dzień, dzięki Lolo
“Valentine's Day”- film troche w klimacie „love actually” i jest konkret o tym właśnie „święcie”
gwiazdorska obsada, płakałam oglądając, zajadając się pysznym fastfoodem i pijąc wino do zgona ❤️
widac tą autentycznosc u Was, zero udawania! :) już nie mogę się doczekac 14 marca kiedy wrocicie z podcastem❤️
Wszyscy hejtują Olę, natomiast, ja Olę uwielbiam. Świetnie się Was oboje słucha, fajnie widzieć autentyczną parę ❤️❤️
No to ja mam coś.. 😎 jak byłam mała moja mama zawsze nam na walentynkowe śniadanie robiła omlety z owocami i ogólnie to był zawsze Nasz dzień dzień celebrowania Nasze rodzinnej miłości i się utarło, to samo robie ze swoimi dziećmi i dzwonimy do siebie i mówimy jak się kochamy jako rdzeństwo, przyjaciele, rodzice dzieci i drugie połówki.... Nawet laurki dla logopedy robimy.. 😁🥰🥰🥰
W Korei w walentynki bardziej kobiety dają mężczyznom prezenty, a dla kobiet jest 14 marca święto, które nazywa się "white day" i wtedy to panowie kupują upominki im. Dobrze pamiętałaś Olu
Przyzwyczaiłam się by oglądać was do spania, przyjemnie spędzony czas
co do "Gone Girl" całkowicie zgadzam się z Olą, btw jeden z lepszych filmów :D
Zbędne „święto” wg mnie
Pozdro
Z okazji Walentynek życzę sobie (i innym widzom/słuchaczom), ażebyście jeszcze co najmniej 40 razy o czymś mówili 🥰 (a najlepiej niech będzie to wielokrotność tejże 40-tki)
Mogę powiedzieć na bazie Carrefour... 2.11 zaczyna się przygotowywanie pod akcje Boże Narodzenie, choć zabawki później wchodzą, sylwester już na początku grudnia ale fajerwerki później (że względu na ustawy), na początku roku stroje karnawałowe, święta (i nie święta) pomniejsze na dwa-trzy tygodnie przed (walentynki podobnie).. zaraz pewnie będzie dzień kobiet, ale wcześniej jeszcze dzień kota... Na początku marca powinna być akcja Wielkanoc, w kwietniu rzeczy pod majówkę a także powoli już akcja dzień dziecka i zabawki, od lipca wystawiamy wszystko pod akcje szkoła, w międzyczasie ogród (już wystawiony w tym roku) czy rowerówka... Od połowy września pojawiają się znicze i w podobnym czasie pierdoły na halloween party
W ósmej (czy może w siódmej) klasie dostałem walentynkę od koleżanki (z tej samej klasy) w której się podkochiwałem. Treść była bardzo neutralna, ale dla mnie to miało dużą wartość.
Dom, film, ktos bliski to mój wymarzony sylwester... 😎😎
Tak, ten motyw był w Krzywym zwierciadle- witaj święty mikołaju :D
Świetna, merytoryczna wymiana argumentów dwóch stron, które niby są w opozycji do siebie ale nie do końca, równocześnie przedstawiając perspektywę kobiety i mężczyzny opisując barwnie i dosadnie rzeczywistość... Fajny był ten odcinek "w tyle wizji" dziś na TVP info, a teraz biorę się za oglądanie was 😏
Fajne są te tradycje staro-słowiańskie.. 😁
Tak, to było z Griswoldów z bielizną
Więdnące kwiaty mogą nie kojarzyć się dobrze bo są symbolem przemijania. Mogą tez być symbolem akceptacji cyklu każdego istnienia od początku do końca aż do rozpoczęcia nowego cyklu. Czyli czegoś z czego składa się nasza rzeczywistość.
Poprzedni widziałam po 13 minutach, ten po 1 od dodania. Zaczynam się siebie bać :D
Walę w tynki. No i wesołych ❣️
Wasza dyskusja nt Gone Girl zrobiła mi dzień
To jeden z moich ulubionych, ale ja kocham wszystko, w czym występuje Rosamund Pike
To w Japonii, mężczyźni na walentyki dostają czekoladki, gdzie według tradycji powinii odwdzięczyć się oni również czekoladkiami w Biały Dzień 14 maraca.
17:00 z filmów brytyjskich polecam "Cashback" ot, ujdzie na walentynki
Ja miałam w zerówce, z masy solnej robiliśmy serduszka.. 😁
Ja byłem tym gościem co dostawał kilka kartek na walentynki. Dziś jestem zerem jeśli chodzi o te sprawy
Do wody do kwiatów można dodać kroplę domestosa, dłużej wytrzymają.
Ja codziennie wymieniam wode w wazone. Sekret tkwi w tym, że napełniam tej wody tylko odrobinke, żeby dosłownie na 1-2cm zanurzyć łodygi. Wiec widzę, jak na drugi dzień ta woda jest przez kiwaty "wypita". Raz na kilka dni je przycinam (pod kątem, małym sekatorkiem, aby nie zmiażdżyć łodygi) i urywam wszystkie liscie i farwocle, ktore sa nizej, aby absolutnie nie miały kontaktu z wodą (to gnije najszybciej!). Dwa razy na tydzień myje taki wazon, wodą i płynem do naczyń. Moje cięte kwiaty potrafią stać nawet ponad 4 tygodnie i pięknie wyglądać :)
Ale sprawdźcie - samo nalanie małej ilości wody i urwanie dolnych liści wieeeeeeeele zmieni w żywotności Waszych bukietów :)
Jeśli mimo niechęci do komedii romatycznych podoba wam się Love actually, to w podobnym klimacie jest film Walentynki, mnóstwo znanych aktorów, wiele miłosnych historii, trochę na wesoło, trochę na smutno, ale ogólnie fajny klimat (grają tam m.in. Ashton Kutcher, Julia Roberts, Jessica Biel i wielu innych).
Uważam, że w szkolach nie powinno się organizować takich rzeczy (jak uczniowe chcą sami między sobą to ok, albo jak mają swoich partnerów to ich sprawa), ale to faktycznie nieprzyjemne, żeby jedne dzieci dostawały mnóstwo kartek a inne żadnej 😔
Tymczasem dzień singla 15 lutego :D
W Grizzwaldach ekspedientka pokazywała Clarkowi jak wyglądają wysoko wycięte majtki 🙂
Zawsze każdej dziewczynie kupowałem kwiaty czy prezent tak poprostu bo jest wtorek i ją kocham czy lubię ale nigdy na walentynki czy dzień kobiet nie znoszę tych sztucznych świąt zazwyczaj wolały dostać setki kwiatów przez cały rok niż na siłę w jeden ten dzień
Trzeba mieć jeszcze z kim spędzać walentynki wróć Życie
Ja jestem i siedzę w pokoju 😢
Jak Maciek powiedział o Wicked Games, to myślałem, że chodzi o The Weeknd, tam też jest "So tell me you love me", a mu chodzilo o Chrisa Isaaka Wicked Game.
Bielizna była w "Witaj Święty Mikołaju". Byłeś bardzo blisko ;)
Nie rozumiem troche podejscia Oli xd to tylko jeden dzien więc podejscie w stylu "bleee wszystkie knajpy zajete" jest dziwne, są osoby które mimo wszystko tylko przy takich okazjach wychodzą do restauracji, a Wy jako ze nie lubicie tego "sztucznego tlumu" to mozecie wyjsc kazdego innego dnia.
Poza tym to tez dobry deal dla wlascicieli kanajp, tak jak przed siwetami większość menu posiada opcje z barszczem, pierogami etc (i to wam nie przeszkadza, bo siweta to akurat ok mimo ze nie jesteście katolikami) tak juz menu na jeden walentynkowy weekend jest nie okej d
Wkłada rękę do popcornu a tam dziura 😂😂😂
3:49 Ała, zabolało... 😅
Olaciek nawet lepiej niż Maciola jak dla mnie ;)
Ehh pierwszy poniedziałek… jeszcze 3 :C
👍👍👍
Scorpionsi mają w 80% piosenek słowo miłość xD
5:36 Zapewnie Oli chodzi o Japonię, gdzie to dziewczyny dają chłopaką czekoladę.
W Korei Południowej też tak jest
Ale wcale nie trzeba chodzić do wielkich sieciówek kinowych w Walentynki. Można wybrać kameralne kino studyjne, a tam na pewno nie będą grać komedii romantycznych i tanich horrorów.
No i fajnie. Temat: "Walentynki - święto na siłę?" i w trakcie podcastu prawie wcale tego rodzaju dywagacji. Klasycznie opowiadanie o swoich anegdotach, jakaś znana postać wymieniona mimochodem i fajrancik.
Oczekiwalas rozprawki?xD
Połączenie komedii romantycznej z horrorem? Proponuję ,,Titane"🤣
Oj tak, to jest hardcore
Seria "Piła", to jednak na Halloween (premiery pod koniec Października), nie na Walentynki :)
a mi wszystko jedno. Osobiście nigdy nie obchodzilam. Może z raz coś dostałam, a tak to wyjebongo. Jak ktoś potrzebuje to śmiało, jak nie to też spoko.
Mam wrażenie, że to pierwszy odcinek PR w którym prowadzący nie są na siebie podkurwieni/5sek przed startem nagrania nie wyjęli sobie nawzajem siekaczy z tętnic xD
Ta specyficzna tradycja walentynkowa z nastawieniem na mężczyzn jest (chyba) koreańska
w Japonii jest podobnie
Chyba ogólnie w większości Azji tak jest. Boże Narodzenie jest ustawione pod dziewczyny, a Walentynki pod chłopców.
@@pannajoanna4515 White day jednak różni się od Bożego Narodzenia. Intencje bardziej bezpośrednie
Wargola było? 😂
To prawda za dużo komercjalizacji, obrzydza to święta troche... 😬
Witam - Walentynki (Święto niepełnosprawnych i upośledzonych)?
To święto jest sztuczne
Maciek... RYBY ROSNĄ NA DRZEWACH. Ryba to nie mięso. Czego tu nie rozumiesz? xDD
W Korei 14 luty jest świętem dla mężczyzn A 14 marca dla kobiet
o miłości oryginalnie... ruclips.net/video/2E1dzKkCncI/видео.html Maciek, nawet znasz tą kobietę z videło. Pozdrawiam rodzine
Piosenki o miłości są takie 🍆owe,
Ale to zrobiłaś jest 🍆owe jeszcze bardziej.
CKOD zawsze i na zawsze.
Jakiś taki bardzo narzekający ten odcinek. Wszystko źle, prezenty złe, kolacje złe itd. Przecież jak sami podkreślacie nie bierzecie w tym wszystkim udziału, więc nie rozumiem po co się z tego tytułu denerwować. Przecież skoro nie korzystacie to Was to omija. Dlaczego tego nie świętować? Argument, że kocha się codziennie a nie od święta jest idiotyczny, bo to oczywiste i w tym dniu nie chodzi o to by się kochać, a o to by uczcić tę miłość, która właśnie jest między dwojgiem ludzi na co dzień. W Walentynkach komercjalizacja przeszkadza, ale w Halloween już nie 😉
Chłop co se przejebal
W Korei walentynki są dla mężczyzn, :)
cos czuje ze odcinek o kłotniach nie był kompletny a nazwa podcastu ma drugie dno i dowiemy sie za jakis czas jak bedzie git
!!!!!!!(TO TYLKO PRZYPUSZCZENIA NIE BIĆ)!!!!!!!
? ???????
Być może to moja nadwrazliwos,ale czasem wydaje mi się,ze jesteście sobą poirytowani i czasem nie do końca szanujecie swoje wypowiedzi.
A co do Walentynek to zdecydowanie zgadzam się z Maćkiem. Nie ma różnicy między Walentynkami a Bożym Narodzeniem pod względem komercyjnym. Ja świadomie uczestniczę w tych świętach i nie czuje żadnej presji,ze muszę je obchodzić w określony sposób. Czasem tradycyjnie a czasem nie.
Ale ta toksyczna narracja,ze mężczyźni kupują prezenty a kobiety oddają swoje ciało to coś od czego powoli społeczeństwo odchodzi i mega dobrze!
Każdy w związku zachowuje się inaczej, widać że oni lubią że sobą dyskutować. I to według mnie na plus ;) tym bardziej jak się ma dłuższy staż w związku
Ale wy narzekacie ... jak emeryty xD
15 minut o jakimś filmie !
Pierwszy!!! XDDDD
🤮🤮🤮
Dobra, już. Trzy minuty i juz kardynalny błąd. Z całym szacunkiem, ale pomieszaliscie święta religijne i państwowe ze zwykłymi dniami okolicznosciowymi. Walentynki to tylko dzien okolicznosciowy, tak samo jak helloween, dzien dziecka, dzien kobiet, dzien świętego Patryka itd. Kiedyś był nawet dzien hutnika, górnika, milicjanta. Według mnie, dorabianie do tego całej ideologii jest zjebaniem umysłowym pierwszej próby i tyle. Bo to tylko dzien okolicznosciowy, a społeczenstwo najczęsciej nie przekraczające trzydzietki, zrobilo z tego a przynajmniej stara się zrobic z tego tak głębokie przedsięwźięcie, że sami tej głębi toną. Chcesz jeden z drugim czy jedna z drugą popic winka na poduszce w serduszko to pij. Ale nie staraj mi się przedstawic 14 lutego, jako jakiegos turbo ważnego dnia dla całej ludzkosci.
"Eeeee niech nie przenoszo walentynek, bo zepsują nimi ciepłe dni".. co za wkurwiajaca laska, żebyś się nie zesrała, bo jeden dzień jest więcej ludzi w restauracjach