Rada dla przyszłych wiercących : najpierw długim wiertłem otwór prowadzący na wylot potem w dziurę wkładamy wiertło prowadzące o otwornicy wkładamy i jazda. Ja zrobiłem z kolana 160 /110 i paru redukcji przyssawkę do odsysania kurzu, bardzo pomaga i zero pyłu. Ja przewiercałem komin wentylacyjny w kuchni i nawet nie miałem dużo sprzątania.
dałą rade to najwazniejsze, sam kupiłęm na budowe kornke pod puszki fi 68 za całe 35 zł XD i jak narazie wywierciła 25 mieszkań w silce oraz porothermie i nadal ma sie dobrze, wiercone z udarem, dobra robota i warto wiercic takimi koronami z udarem dosyc przyśpiesza to prace
Aż się zmęczyłem samym oglądaniem. Ja otwory pod wentylację robiłem prostokątne, ściana 60cm z dwoma warstwami styropianu po drodze. Że ja wtedy nie zdecydowałem się na taką otwornicę 😁😁😁
Używam takich otwornic od 15 lat pod puszki elektryczne, fi 65 i fi 80, te śrubki zawsze się wykręcały, pomimo wymiany na lepszej jakości. Nawet założenie dłuższej śruby z nakrętką kontrującą nic nie pomaga. Nie testowałem tylko kleju do gwintów. Wiercę praktycznie zawsze z udarem.
Brawo udało się ja mam Silver 65mm i wale nią w Żeraniu ale z udarem na głęboka puszkę wiercenie zajmuje mi 15 min zrobiłem nią chyba ze 50 otworów i 3 zęby straciła do tej pory :)
Been there, done that ;). Taką tanią koronką spokojnie idzie wiercić w miękkim materiale, kwestia tylko dobrej/mocnej młotowiertarki. Ta twoja jest za słaba raczej na taką średnicę, ale jak widać pomału da radę nawet słabszą maszyną. Natomiast na beton na pewno bym się z tym nie porywał, nawet na mniejsze średnice. Same koronki nie są złe jak za tę cenę (do miękkiego materiału oczywiście), najczęściej takiej średnicy otwór wiercimy raz na 10 lat więc jaki sens inwestować z 500zł w boscha czy hikoki.Wiertła prowadzące są tragiczne, ale da się zmienić na standardowe. Inną opcją jest po prostu wywiercenie otworu fi6 długim wiertłem, wtedy mamy niejako już gotowy otwór prowadzący, nie musimy się martwić, że to biedawiertło prowadzące sobie nie radzi. Nie ma też co patrzeć na producenta, brać najtańszą bo to jedna fabryka. Szkoda że skośnoocy bracia zatrzymali się w tych koronkach na 150mm, nie pogardziłbym taką 200mm, ale nie wiedzieć czemu takich już nie robią. Co do spadku, jeśli ktoś potrzebuje wiercić z jakimś konkretnym kątem, to polecam zakup takiego małego cyfrowego kątomierza na magnes. Czepiamy go jakoś do wiertary (jak nie ma nic metalowego to np na taśmę), żeby był w poziomie z wiertłem i mamy gotowy wskaźniki kąta pod jakim wiercimy. Oczywiście z ręki nie zrobimy tego idealnie, ale jeśli nie musi być idealnie, to spokojnie można w ten sposób wiercić pod pożądanym kątem. Dobry patent. Co do wiertnicy z początku filmu, to internety mówią, że ma moc 3,5kw, a napięcie wydaje się być 230v (o tym już nic nie znalazłem). Obstawiam, że przy tej mocy (oczywiście rzeczywista pewnie jest mniejsza ale i tak spora jak na urządzenie 230v) przy rozruchu jest duży pobór prądu. Trzeba zmienić bezpiecznik b16 na c16 i powinno wystartować (oczywiście tylko na czas wiercenia, później wracamy do b16).
@@KrzysiekRaus Pewnie inny model wygooglowałem. 2,5kw to już tak raczej znośnie, nie powinno wywalać nadprądowego. Chyba że wywala róźnicówkę, to może faktycznie problem jest w samej maszynie.
@@KrzysiekRaus Ta wiertnica ma duży prąd rozruchu, bo prawdopodobnie nie ma softstartu i zazwyczaj silniki mają 6 krotny wzrost prądu przy rozruchu, a bywa i kilkunastokrotny. Przy tej mocy prąd nominalny wynosi ok. 10,65A, więc przy rozruchu ma co najmniej ok. 64A i jeżeli czas trwania rozruchu wynosi powyżej 0,1s, a realnie może być nawet krócej, bo nadprądowy B16 zadziała w kilka lub kilkanaście milisekund w zakresie 3-5 krotności prądu nominalnego czyli 48-80A. Dopiero C16 może nie wyzwolić, ale żadnej gwarancji nie ma, bo ma zadziałać natychmiast w zakresie 80-160A, więc gdy prąd rozruchu będzie w tym zakresie, to też nie popracujemy sobie wiertnicą. Jedynym rozwiązaniem jest modyfikacja wiertnicy przez zamontowanie softstartu lub zastosowanie zewnętrznego.
Za centymetr przebicia kasuje 4zł, gdybyś miał w okolicy kogoś kto wykonuje odwierty diamentowe, byłoby szybciej i czyściej, niewiele drożej pewnie, obstawiam że 200zł max bym skasował, jednak liczy się zaradność, i wytrwałość przy takim wierceniu ;) należy pamiętać że nie ma ludzi którzy się na wszystkim znają, jednak najcenniejsi są ci, którzy nie srają w gacie "bo ja sie nie znam na tym" Powodzenia w dalszej twórczości, i życzę rozwoju kanału, ponieważ to jeden z bardziej rzetelnych kanałów w tej tematyce. Pozdrawiam!
Dzięki bardzo za miłe słowa 😉 Twoja cena dla mnie jest bardzo OK. I gdybym chociażby nie miał SDSa i trochę mniej pojęcia o majsterkowaniu to też wolałbym zapłacić i mieć to porządnie wykonane. Ale tak jak mówisz - satysfakcja z wykonanej roboty jest najlepsza😉 No i otwornica jakby nie było też została może na jeszcze jedną robotę lub na pożyczenie kumplowi😉
Gdzie tak tanio? Potrzebuje identyczny otwór 150mm też około 50cm długi i krzyknęli mi 500zl stąd trafiłem tutaj bo myślę nad taką otwornica i chyba się zdecyduje
Problem ze śrubą rozwiązuję się w bardzo prosty sposób. Wystarczy MA Professional (MA262) czerwony i problem znika. I przy takich przewiertach dobrze jest na początek wykonać prowadzenie przez grubość ściany . Pozdrawiam
Obstawiam, że większości ludzi, co w komentarzach pisali, że taka koronka starcza na 1 otwór - nie chłodzili wogóle koronki, a ta jak wiadomo od ciepła nam się rozhartuje. Definitywnie nie są to widiowe wstawki takiej jakości jak z polskich frezów sprzed 30 lat, ale też cena nie taka, jednak dużo i takie zęby dają. a tak czy siak trzeba o sprzęt dbać i stosować zgodnie ze specyfikacją, czyli przy wierceniu nie żałować chłodzenia. Sam wierciłem w takim mikrobetonie zbrojonym koronką 50mm, 1 otwór zajął mi to pół godziny (i lamenty sąsiadów) więc na 100% spaliłbym koronkę już po kilku minutach gdyby nie używać wody :)
Mylisz się kolego Bez udaru wiercimy koroną z nasypem diamentowym a ta ma widie która to zniesie. Oczywiście słaba opcja wiercić tym w betonie, o zbrojonym zapomnij ale cegły, suporex, pustak i tym podobne da radę
Wierciłem identyczną koroną, jeśli można brudzić to polecam na mokro. Naprawdę jeśli jest opcja płukania to idzie 10 razy szybciej. Żona z węża polewała małym strumieniem wody wewnątrz otworu.
U znajomych w domu już wykończonym ok 150m2 'majster' robił otwory pod rekuperację (budynek piętrowy, było z 10-15 otworów)... robił to ręcznie. Z tego co wiem to mało wziął za robotę, ale kurde męczył się z tym kilka dni. Trochę mocniejszy sds + odkurzacz i w jeden dzień by to ogarnął taką otwornicą. Nawet gdyby otwornica po jednej takiej robocie poszłaby na złom to i tak by się to raczej opłaciło. Chyba za ciężka była ta otwornica do tej wiertarki? Na krótszej przedłużce nie poszłoby lepiej? Podobnie z dłutami, wiertarka ma jakąś energię 'udaru/uderzenia' i część tej energii idzie na poruszenie wiertła, a dopiero przy kontakcie ze ścianą wybija się urobek?
Poważny pan od rekuperacji ma wiertnicę z odkurzaczem za ok. 7.000 zł i otwór wykonuje w warunkach szpitalnych w 10 minut, a nie męczy się kuciem w ścianie...
Pod taką robotę to coś na SDSmax by się przydało . Ja mam wiertarkę. Bez sprzęgła ..... Trzeba uważać ale robota idzie o niebo szybciej niż że sprzęgłem
Krzysiek, może ta wiertnica potrzebuje z 2,5-3,0kW a jeszcze przy obciążeniu może to wzrosnąć dla tego wywala korki bo nie masz instalacji na to przygotowanej. U mojej babci wujo pożyczył potężny młot wyburzeniowy z pracy żeby wyburzyć pod oknem parapet. Jak pracował w powietrzy było ok, ale jak tylko przystawił do betonu i wzrósł opór a tym samym pobór mocy to korki pstryk.
Problemem nie była moc tylko charakterystyka działania zabezpieczenia nadpradowego bo domyślam się że posiadasz B16, ale czy można zastosować typu C16 to już zależy od pomiarów instalacji elektrycznej.
@@KrzysiekRaus Tylko wymiana na C16 powinna być poprzedzona pomiarami instalacji elektrycznej czy będzie ona nadal BEZPIECZNA. Zmiana charakterystyki z B do C wnosi duże zagrożenie na utratę zdrowia lub nawet życia jeżeli nie jesteśmy w stanie zapewnić samoczynnego wyłączenia zasilania. Dlatego takie prace powinna zrobić osoba która się na tym zna przeprowadzi odpowiednie pomiary i się pod tym podpisze.
Kiedys walczylem zeby przebic sie przez strop, w sumie nie za gruby, jakies 10cm. Otwor mial byc 125mm, zastanawialem sie czy kupowac taka koronke ale strop by zbrojony. Moze wiertnice wypozyczyc albo co.... Pozniej znajomy podpowiedzial mi zeby ponawiercac po calym obwodzie takiego otworu wiertlem na wylot,a srodek wykuc. Poszlo bez problemu.
@@KrzysiekRaus kamień z serca. A pod koniec, jak już się przebiłeś do styropianu, to kontynuowałeś wiercenie od wewnątrz? Nie było ryzyka, że styropian się odklei od ściany od nacisku od środka?
@@Gintonic91 jak doszedłem do styropianu to zrobiłem małym wiertłem otwór na wylot i wtedy od zewnątrz, żeby tak jak mówisz - nie wyrwać za bardzo styropianu i tynku
Nawet z udarem to kilkadziesiąt minut roboty i trzeba uważać, aby sds plusa nie zajeździć. Minimum do takiej roboty to sds max niestety, młot wyburzeniowy, a nie takie pierdziawki.
Żal na to patrzeć ! Po pierwsze takie otwory wierci się BEZ UDARU ! Po drugie jakbyś kupił dobrą koronkę czy nawet wypożyczył koronkę plus porządny sprzęt ! MASAKRA ! A na sam koniec NIGDY SIĘ NIE WIERCI NA WPROST TYLKO PORUSZASZ WOKÓŁ POD LEKKIM KONTEM KORONKĘ !! A i wiertło prowadzące wyjmujesz od razu jak koronka się wgryzie !
Cieszę się, że jesteś profesjonalistą i wiesz jak wszystko samemu zrobić. Ja sobie poradziłem mimo, że robiłem to pierwszy raz. Poza tym gdybyś obejrzał dokładnie film to byś wiedział, że miałem pożyczoną wiertnicę ze statywem, ale wywalala korki i nie mogłem jej użyć
Po pierwsze, niektóre koronki widiowe pozwalają na użycie udaru, głównie lepszych producentów, ale zawsze to ta sama technologia. Po drugie odpowiedź niżej, sprzęt był, warunki nie pozwoliły. A na sam koniec, to nie jest korona do gresu by wiercić robiąc okrężne ruchy, tylko korona przebiciowa, wiercimy na wprost, a wiertło prowadzące może zostać jeśli materiał jest łatwo ścieralny i wiercimy z ręki..... Żal czytać komentarze szukające na siłę czegokolwiek, byleby wytknąć błędy. Krzysiek może i nie zrobił tego w pełni profesjonalnie, ale nie popełnił takich błędów, które wypomniałeś...
Rada dla przyszłych wiercących : najpierw długim wiertłem otwór prowadzący na wylot potem w dziurę wkładamy wiertło prowadzące o otwornicy wkładamy i jazda. Ja zrobiłem z kolana 160 /110 i paru redukcji przyssawkę do odsysania kurzu, bardzo pomaga i zero pyłu. Ja przewiercałem komin wentylacyjny w kuchni i nawet nie miałem dużo sprzątania.
Odsysanie pyłu mi by się przydalo😉 bo 2 godziny wiercilem, a 3 sprzątałem 😂
Moim zdaniem jak koronka wejdzie 2 bądź 3 cm to wyjąć wiertło prowadzące żeby nie blokowało dodatkowo
dałą rade to najwazniejsze, sam kupiłęm na budowe kornke pod puszki fi 68 za całe 35 zł XD i jak narazie wywierciła 25 mieszkań w silce oraz porothermie i nadal ma sie dobrze, wiercone z udarem, dobra robota i warto wiercic takimi koronami z udarem dosyc przyśpiesza to prace
Aż się zmęczyłem samym oglądaniem. Ja otwory pod wentylację robiłem prostokątne, ściana 60cm z dwoma warstwami styropianu po drodze. Że ja wtedy nie zdecydowałem się na taką otwornicę 😁😁😁
Używam takich otwornic od 15 lat pod puszki elektryczne, fi 65 i fi 80, te śrubki zawsze się wykręcały, pomimo wymiany na lepszej jakości. Nawet założenie dłuższej śruby z nakrętką kontrującą nic nie pomaga. Nie testowałem tylko kleju do gwintów. Wiercę praktycznie zawsze z udarem.
Ja posmarowałem klejem do gwintów i problemu nie ma.
Brawo udało się ja mam Silver 65mm i wale nią w Żeraniu ale z udarem na głęboka puszkę wiercenie zajmuje mi 15 min zrobiłem nią chyba ze 50 otworów i 3 zęby straciła do tej pory :)
Been there, done that ;). Taką tanią koronką spokojnie idzie wiercić w miękkim materiale, kwestia tylko dobrej/mocnej młotowiertarki. Ta twoja jest za słaba raczej na taką średnicę, ale jak widać pomału da radę nawet słabszą maszyną. Natomiast na beton na pewno bym się z tym nie porywał, nawet na mniejsze średnice. Same koronki nie są złe jak za tę cenę (do miękkiego materiału oczywiście), najczęściej takiej średnicy otwór wiercimy raz na 10 lat więc jaki sens inwestować z 500zł w boscha czy hikoki.Wiertła prowadzące są tragiczne, ale da się zmienić na standardowe. Inną opcją jest po prostu wywiercenie otworu fi6 długim wiertłem, wtedy mamy niejako już gotowy otwór prowadzący, nie musimy się martwić, że to biedawiertło prowadzące sobie nie radzi. Nie ma też co patrzeć na producenta, brać najtańszą bo to jedna fabryka. Szkoda że skośnoocy bracia zatrzymali się w tych koronkach na 150mm, nie pogardziłbym taką 200mm, ale nie wiedzieć czemu takich już nie robią. Co do spadku, jeśli ktoś potrzebuje wiercić z jakimś konkretnym kątem, to polecam zakup takiego małego cyfrowego kątomierza na magnes. Czepiamy go jakoś do wiertary (jak nie ma nic metalowego to np na taśmę), żeby był w poziomie z wiertłem i mamy gotowy wskaźniki kąta pod jakim wiercimy. Oczywiście z ręki nie zrobimy tego idealnie, ale jeśli nie musi być idealnie, to spokojnie można w ten sposób wiercić pod pożądanym kątem. Dobry patent. Co do wiertnicy z początku filmu, to internety mówią, że ma moc 3,5kw, a napięcie wydaje się być 230v (o tym już nic nie znalazłem). Obstawiam, że przy tej mocy (oczywiście rzeczywista pewnie jest mniejsza ale i tak spora jak na urządzenie 230v) przy rozruchu jest duży pobór prądu. Trzeba zmienić bezpiecznik b16 na c16 i powinno wystartować (oczywiście tylko na czas wiercenia, później wracamy do b16).
Słuszne rady😉. Wiertnica ze zdjęcia którą pożyczyłem miała "tylko" 2.45kw. To był marcrist ddm4-230
@@KrzysiekRaus Pewnie inny model wygooglowałem. 2,5kw to już tak raczej znośnie, nie powinno wywalać nadprądowego. Chyba że wywala róźnicówkę, to może faktycznie problem jest w samej maszynie.
@@KrzysiekRaus Ta wiertnica ma duży prąd rozruchu, bo prawdopodobnie nie ma softstartu i zazwyczaj silniki mają 6 krotny wzrost prądu przy rozruchu, a bywa i kilkunastokrotny. Przy tej mocy prąd nominalny wynosi ok. 10,65A, więc przy rozruchu ma co najmniej ok. 64A i jeżeli czas trwania rozruchu wynosi powyżej 0,1s, a realnie może być nawet krócej, bo nadprądowy B16 zadziała w kilka lub kilkanaście milisekund w zakresie 3-5 krotności prądu nominalnego czyli 48-80A. Dopiero C16 może nie wyzwolić, ale żadnej gwarancji nie ma, bo ma zadziałać natychmiast w zakresie 80-160A, więc gdy prąd rozruchu będzie w tym zakresie, to też nie popracujemy sobie wiertnicą. Jedynym rozwiązaniem jest modyfikacja wiertnicy przez zamontowanie softstartu lub zastosowanie zewnętrznego.
Za centymetr przebicia kasuje 4zł, gdybyś miał w okolicy kogoś kto wykonuje odwierty diamentowe, byłoby szybciej i czyściej, niewiele drożej pewnie, obstawiam że 200zł max bym skasował, jednak liczy się zaradność, i wytrwałość przy takim wierceniu ;) należy pamiętać że nie ma ludzi którzy się na wszystkim znają, jednak najcenniejsi są ci, którzy nie srają w gacie "bo ja sie nie znam na tym" Powodzenia w dalszej twórczości, i życzę rozwoju kanału, ponieważ to jeden z bardziej rzetelnych kanałów w tej tematyce. Pozdrawiam!
Dzięki bardzo za miłe słowa 😉 Twoja cena dla mnie jest bardzo OK. I gdybym chociażby nie miał SDSa i trochę mniej pojęcia o majsterkowaniu to też wolałbym zapłacić i mieć to porządnie wykonane. Ale tak jak mówisz - satysfakcja z wykonanej roboty jest najlepsza😉 No i otwornica jakby nie było też została może na jeszcze jedną robotę lub na pożyczenie kumplowi😉
Gdzie tak tanio? Potrzebuje identyczny otwór 150mm też około 50cm długi i krzyknęli mi 500zl stąd trafiłem tutaj bo myślę nad taką otwornica i chyba się zdecyduje
@@MacBar moja firma wykonuje instalacje elektryczne, jednak maszyny posiadamy, i kiedy nie używamy to niech coś robią i się odrabiają ;)
Dobrze wiedzieć , że ta otwornica dała radę.
Problem ze śrubą rozwiązuję się w bardzo prosty sposób. Wystarczy MA Professional (MA262) czerwony i problem znika. I przy takich przewiertach dobrze jest na początek wykonać prowadzenie przez grubość ściany . Pozdrawiam
Obstawiam, że większości ludzi, co w komentarzach pisali, że taka koronka starcza na 1 otwór - nie chłodzili wogóle koronki, a ta jak wiadomo od ciepła nam się rozhartuje. Definitywnie nie są to widiowe wstawki takiej jakości jak z polskich frezów sprzed 30 lat, ale też cena nie taka, jednak dużo i takie zęby dają. a tak czy siak trzeba o sprzęt dbać i stosować zgodnie ze specyfikacją, czyli przy wierceniu nie żałować chłodzenia. Sam wierciłem w takim mikrobetonie zbrojonym koronką 50mm, 1 otwór zajął mi to pół godziny (i lamenty sąsiadów) więc na 100% spaliłbym koronkę już po kilku minutach gdyby nie używać wody :)
No ja maczalem we wiaderku z wodą i jakoś poszło 😉
Po 1 to jest smiec, a nie otwornica. Tym mozna tylko w jednym betonie - gazobetonie.
Po 2 otwornic nie uzywa sie z udarem
Mylisz się kolego Bez udaru wiercimy koroną z nasypem diamentowym a ta ma widie która to zniesie. Oczywiście słaba opcja wiercić tym w betonie, o zbrojonym zapomnij ale cegły, suporex, pustak i tym podobne da radę
Wierciłem identyczną koroną, jeśli można brudzić to polecam na mokro. Naprawdę jeśli jest opcja płukania to idzie 10 razy szybciej. Żona z węża polewała małym strumieniem wody wewnątrz otworu.
No u mnie mimo, że to piwnica to jednak ciężko było z wodą, ale domyślam się, że byłoby lepiej ;)
Pod klimatyzację taka opcja wydaje mi się, że średnio podejdzie, ale można próbować :D
U znajomych w domu już wykończonym ok 150m2 'majster' robił otwory pod rekuperację (budynek piętrowy, było z 10-15 otworów)... robił to ręcznie. Z tego co wiem to mało wziął za robotę, ale kurde męczył się z tym kilka dni. Trochę mocniejszy sds + odkurzacz i w jeden dzień by to ogarnął taką otwornicą. Nawet gdyby otwornica po jednej takiej robocie poszłaby na złom to i tak by się to raczej opłaciło. Chyba za ciężka była ta otwornica do tej wiertarki? Na krótszej przedłużce nie poszłoby lepiej? Podobnie z dłutami, wiertarka ma jakąś energię 'udaru/uderzenia' i część tej energii idzie na poruszenie wiertła, a dopiero przy kontakcie ze ścianą wybija się urobek?
Była ciężka, tak jak mowilem na filmie - 3kg. Krótszej przedłużki niestety nie miałem
Poważny pan od rekuperacji ma wiertnicę z odkurzaczem za ok. 7.000 zł i otwór wykonuje w warunkach szpitalnych w 10 minut, a nie męczy się kuciem w ścianie...
Pod taką robotę to coś na SDSmax by się przydało . Ja mam wiertarkę. Bez sprzęgła ..... Trzeba uważać ale robota idzie o niebo szybciej niż że sprzęgłem
część czy byś przetestował odkurzacz makita VC2512L
Krzysiek, może ta wiertnica potrzebuje z 2,5-3,0kW a jeszcze przy obciążeniu może to wzrosnąć dla tego wywala korki bo nie masz instalacji na to przygotowanej. U mojej babci wujo pożyczył potężny młot wyburzeniowy z pracy żeby wyburzyć pod oknem parapet. Jak pracował w powietrzy było ok, ale jak tylko przystawił do betonu i wzrósł opór a tym samym pobór mocy to korki pstryk.
Moze tak byc. Miała dokladnie 2.45kw, ale na starcie zapotrzebowanie może być większe.
Problemem nie była moc tylko charakterystyka działania zabezpieczenia nadpradowego bo domyślam się że posiadasz B16, ale czy można zastosować typu C16 to już zależy od pomiarów instalacji elektrycznej.
@@rtvserwisant chyba tak, zresztą Krzysiek napisał że przy starcie była chyba to się nazywa szpilka napięciowa
@@rtvserwisant dokładnie mam B16. Pewnie C16 rozwiązałoby problem
@@KrzysiekRaus Tylko wymiana na C16 powinna być poprzedzona pomiarami instalacji elektrycznej czy będzie ona nadal BEZPIECZNA. Zmiana charakterystyki z B do C wnosi duże zagrożenie na utratę zdrowia lub nawet życia jeżeli nie jesteśmy w stanie zapewnić samoczynnego wyłączenia zasilania. Dlatego takie prace powinna zrobić osoba która się na tym zna przeprowadzi odpowiednie pomiary i się pod tym podpisze.
Kiedys walczylem zeby przebic sie przez strop, w sumie nie za gruby, jakies 10cm. Otwor mial byc 125mm, zastanawialem sie czy kupowac taka koronke ale strop by zbrojony. Moze wiertnice wypozyczyc albo co.... Pozniej znajomy podpowiedzial mi zeby ponawiercac po calym obwodzie takiego otworu wiertlem na wylot,a srodek wykuc. Poszlo bez problemu.
Też się zastanawiałem nad takim rozwiązaniem 😉
Ma ktoś jakiś sposób na ściąganie adaptera otwornicy sds-max z otwornicy do betonu? Młot nie ma lewych obrotów i lipa żeby odzyskać adapter.
Elewacja bardzo zniszczona?
Nic. Styropian przewiercilem na wylot małym wiertłem i dokończyłem koronką na zewnątrz.
W suporexie będzie trudniej, czy łatwiej?
Łatwiej, zdecydowanie
@@KrzysiekRaus kamień z serca. A pod koniec, jak już się przebiłeś do styropianu, to kontynuowałeś wiercenie od wewnątrz? Nie było ryzyka, że styropian się odklei od ściany od nacisku od środka?
@@Gintonic91 jak doszedłem do styropianu to zrobiłem małym wiertłem otwór na wylot i wtedy od zewnątrz, żeby tak jak mówisz - nie wyrwać za bardzo styropianu i tynku
@@KrzysiekRaus mam dokładnie taki sam plan. Tylko, że u mnie jest 24cm muru i aż 20cm styropianiu. Dzięki!
0:33 cała paleta RedBulla XD
Nieee, tam juz tylko zostały 2 warstwy czyli 1/4 palety😉
W betonie bez udaru to syzyfowa praca.
Nawet z udarem to kilkadziesiąt minut roboty i trzeba uważać, aby sds plusa nie zajeździć. Minimum do takiej roboty to sds max niestety, młot wyburzeniowy, a nie takie pierdziawki.
Żal na to patrzeć ! Po pierwsze takie otwory wierci się BEZ UDARU ! Po drugie jakbyś kupił dobrą koronkę czy nawet wypożyczył koronkę plus porządny sprzęt ! MASAKRA ! A na sam koniec NIGDY SIĘ NIE WIERCI NA WPROST TYLKO PORUSZASZ WOKÓŁ POD LEKKIM KONTEM KORONKĘ !! A i wiertło prowadzące wyjmujesz od razu jak koronka się wgryzie !
Cieszę się, że jesteś profesjonalistą i wiesz jak wszystko samemu zrobić. Ja sobie poradziłem mimo, że robiłem to pierwszy raz. Poza tym gdybyś obejrzał dokładnie film to byś wiedział, że miałem pożyczoną wiertnicę ze statywem, ale wywalala korki i nie mogłem jej użyć
Po pierwsze, niektóre koronki widiowe pozwalają na użycie udaru, głównie lepszych producentów, ale zawsze to ta sama technologia. Po drugie odpowiedź niżej, sprzęt był, warunki nie pozwoliły. A na sam koniec, to nie jest korona do gresu by wiercić robiąc okrężne ruchy, tylko korona przebiciowa, wiercimy na wprost, a wiertło prowadzące może zostać jeśli materiał jest łatwo ścieralny i wiercimy z ręki..... Żal czytać komentarze szukające na siłę czegokolwiek, byleby wytknąć błędy. Krzysiek może i nie zrobił tego w pełni profesjonalnie, ale nie popełnił takich błędów, które wypomniałeś...