Film bardzo potrzebny. Sama kiedyś chodziłam do pet shopów, z nadzieją, że pewnego dnia kupię malutką shibę. Musiałam dorosnąć, a za razem poczytać trochę więcej o sklepach ze zwierzętami, aby zacząć doceniać schroniska. Dzisiaj mamy kochanego psiunka adopciaka i nigdy nie mogliśmy podjąć lepszej decyzji
I to jest właśnie ta postawa, której brakuje Japończykom... doinformowanie się i zmiana przekonań. Cieszę się, że macie swojego ukochanego psiurka, napewno żyje mu się najlepiej na świecie! W opisie podałam linki do filmów z których korzystałam, więc jakbyś chciała posłuchać i zobaczyć więcej to można zerknąć, ale serce strasznie boli. Może kwestie schronisk poruszę w innym filmie, bo to zdecydowanie odrębna historia i podejście do zwierzątek. Buziole dla pieseła 💖
W Polsce zakup zwierzat wyglada podobnie (głownie gryzonie, króliki choć gady też sie zdarzają). Zwierzęta są z pseudohodowli, mnożone miedzy sobą. Dlatego też czesto spotyka się z tym że ktos kupuje zwierze z prezentem w brzuchu tego zwierzaka. Weterynarze od zwierzat egzotycznych? Pytając w zoologu czy chomik takiego widział to sprzedawcy nawet nie wiedzą o istnieniu takiego weta (z gryzoniami, krolikami, gadami chodzimi do egzotyków a nie ogólnego weterynarza który jest psiokoci. Weterynarz jak kazdy lekarz ma specjalizacje. Z bólem zęba nie chodzimy do ginekologa bo to też lekarz. Tak samo z chomikiem nie idziemy do zwyklego psiokociego weta) Sprzedawcy nie mają wiedzy bo są sprzedawcami. Nie musza mieć żadnej wiedzy odnosnie zwierzat. Doradzają np karmy które mogą nawet zabić pupile (np kupno karm z ziarnami dla świnek morskich). Wiele osob niestety pyta sie co dla danego gatunku jest najlepsze a potem wychodzą kwiatki jak swinki trzymane samotnie, w klatce 40/60, z karmą zbożową i wapnem w klatce. Same sklepy nie mają warunków do trzymania zwierząt. Chomiki trzymane razem gdy to samotniki. Może dochodzić do licznych walk! Czy świnki trzymane z królikami- jest to śmiertelne dla swinki. Co drugi krolik jest nosicielem e. cuniculi, bakterii ktora dla swinki jest smiertelna. Nadwyżka zwierzat, zwierzeta które nie schodzą dlugo czesto lądują jako karma dla np węży (sprzedawane za grosze) lub w smietniku (raz pod jednym zoologiem w śmietniku w pudełku były żywe myszki. Jak sie okazalo, jedna mysz urodzila a zoologiczny nie mial warunkow na wieksza ilosc). Sama mam pare pytonów i węzy zbozowych- nawet z tego punktu jest dla nieetyczne. Nie karmimy węży żywym pokarmem oraz z pseudohodowli. Wpływa to na zdrowie samego gada. Jeśli to czytasz, chcesz kupic w Polsce ze sklepów zoologicznych- zastanów sie dwa razy. Popyt napędza podaż. Kupuj zwierzęta z zarejestrowanych hodowli (dla gryzoni też są takie, np świnki mają swój rejestr w Cavies Club of Poland) lub adoptuj, przykład fundacji- Viva gryzonie, okienko życia dla gryzoni i królików, Lab rescue.
Świetny komentarz! fakt że w Polsce nie sprzedaje się psów i kotów w sklepach zoologicznych nie sprawia że Polska jest rajem dla zwierzaków. Podpisuję się pod tym komentarzem i apeluję by każdy kto decyduje się na zwierzątko wpierw zasięgnął języka i nieco się doinformował. Dziękuję 💖
Bardzo treściwy i świetnie zamontowany film. Zwierzęta nie powinny być sprzedawane w sklepach zoologicznych! W Polsce jest to spory problem. Zwierzęta często są zamknę w bardzo małych klatkach, a samo ich pochodzenie jest nieznane dla klientów. Sklepy sprzedają często hybrydy, które często przez swoje mieszane geny częściej chorują i krócej żyją.
U nas nie sprzedają w sklepach psów i kotów...ptaki i gryzonie,gady,ryby mają jednak nieco mniejsze wymagania odnośnie choćby kontaktu z ludźmi i codziennego ruchu poza klatką.
Czytałam taką mangę "O psie który strzegł gwiazd". Był tam mini wątek sklepu zoologicznego. Polecam przeczytać, chociaż jest dość smutna. Dziękuję za tak szczegółowy film i twoją pracę!
Bardzo smutno mi z powodu tak okrutnego traktowania tak zwieżąd w mało rozwiniętych krajach,chociaż w krajach bardzo rozwiniętych zdaża się wiele za często porzucanie zwieżąt i znęcanie się nad nimi, ale chociaż niektuż z nich starają się im pomóc ,ma nadzieję że w przyszłość bardzo dużo więcej ,dziękuję za informację
Życie w takiej gablotce w sklepie jest szczególnie destrukcyjne dla szczeniaków - pies w tym wieku potrzebuje poznawać świat, uczyć się prawidłowych interakcji z ludźmi i otoczeniem, załatwiania poza miejscem, w którym śpi. Jeśli świat ogranicza się na tym etapie do klatki w sklepie, to taki piesek będzie miał w przyszłości ogromne trudności z dostosowaniem się do życia w nowym domu - mogą pojawić się liczne problemy behawioralne.
Oj tak... a potem właściciel zdziwiony że nie da się zapanować nad zwierzęciem i często zostaje porzucone. Smutne, mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Była taka piękna maga "Starszy pan i kot" (ojisama to neko), opowiadająca o tym jak samotny mężczyzna kupuje sobie takiego kotka, którego nikt nie chciał, i o ich przyjaźni. To jest bardzo pozytywna historia o tym, jak ludzie stają się lepsi dzięki kontaktowi ze zwierzętami i jak przez nie zaprzyjaźniają się ze sobą, ale mnie od razu uderzyło barbarzyństwo takiej sprzedaży zwierząt.
mam 7 piesków chihuahua a moja sistra ma 8 a wiesz dlaczego bo zabieramy pieski z hodowli w Polsce , wyeksploatowane suki które już nie rodzą , pieski które urodziły się ułomne z koślawymi nóżkami , głuche itp bo w Polsce w hodowlach jest horror ale nikt tego nie sprawdza . w Polsce nie jest lepiej ale tego nie widać , też umierają są głodzone jeśli nie przynoszą zysku , minimum jedzenia minimum weterynarza ja brałam pieski szkielety i bardzo chore
ostatnio wzięłam od kolegi mojej mamy malutkiego kociego syncia, teraz ma 2 miesiące i była to najlepsza decyzja w moim życiu patrząc na to że nie dość że mały ma dom to jeszcze moja starsza kotka znajda ma młodszego brata. Ogółem to już 3 kot i 2 psy wszystkie prawie zwierzęta u mnie mam od maluszka i są to znajdy. Najstarszy kocur został przeze mnie znaleziony na ulicy jak był malutkim kotkiem, druga kotka została znaleziona na autostradzie przez mojego kolegę, najstrasza matrona rodu zwierzęcego moja psina została wzięta od właściciela będąc szczeniakiem tak jak najmłodszy kocurek, a młodszy pies został znaleziony pod Aldikiem przez moją mamę w upalny dzień bez wody i jedzenia w trawie. Jedno jest pewne dziękuje za każdy dzień z nimi bo zwierzęta świetnie pomagają przy chorobach psychicznych i nie raz mnie to uratowało. Jak widzę jak męczą biedne zwierzęta to nóż się w kabzi otwiera i ciężko się ogląda takie materiały mimo pouczającej treści. Szczerze nigdy nie adoptowałam psa czy kota ze schroniska ze względu na fakt że mój drugi pies jest na łańcuchu na co nie miałam wpływu,ale psia jest szczęśliwa z nami.Szczerze tak patrząc na warunki tam to mój pies już na łańcuchu ma lepsze warunki niż one, i przede wszystkim ma większe pole (tak jest puszczany praktycznie codziennie i biega po podwórku, jest zapinany tylko jak ktoś chce wejść na teren lub chcemy wyjść bo by się nie dało a owy pies atakuje bez ostrzeżenia przez to że był prawdopodobnie bity jako szczeniak zanim go znaleźliśmy). Szczerze cieszy mnie że ludzie zaczynają powoli mieć świadomość że zwierzęta to członek rodziny i czująca istota a nie maskotka która jest modna w danym sezonie.
Masz dobre serce, zwierzęta lgną do takich ludzi i mają najlepiej pod słońcem. Chciałabym by taka empatia i zrozumienie było u wszystkich... Buziaki dla całej futrzastej rodzinki 💖
Zwierzę wyczuje dobrego człowieka. Już nie mówię jak czują jak człowieka np. coś boli, czy jak się jest chorym, to pierwsze są do czuwania i wygrzewania. Wiem po moim psiaku kochanym
Jako osoba żywo zainteresowana hodowlą psów rasowych, zastanawiam się czy w Japonii nie ma żadnych organizacji typu FCI (międzynarodowa federacja kynologiczna), której to członkiem jest ZKwP (Związek Kynologiczny w Polsce)? Tam wymagane jest udokumentowane pochodzenie (rodowód), każda hodowla poddawana jest kontrolom a w przypadku niektórych ras konieczne są badania wykluczające nosicielstwo trapiących rasę chorób?
Niestety w Polsce podobny proceder również istnieje, i choć to nie są sklepy to niektórzy nazwijmy to hodowcy, sprzedają szczenięta handlarzom! Co się dzieje potem z tymi szczeniakami nie wie nikt. Może w inny sposób, ale również w Polsce złe procedery nadal funkcjonują. Traktowanie zwierząt przez ludzi którzy nabyli psa czy kota również i tutaj pozostawia wiele do życzenia. I naprawdę nie chodzi tu o wieś, W miastach choć to mniej widoczne lidzie nie zawsze traktują psy czy koty jak członków rodziny. Niejednokrotnie rozmnażają bezmyślnie, bez wiedzy, a liczy się tylko kasa. Mamy już tutaj w moim środowisku na to nawet nazwę: Produkcja Żywca psiego i kociego. Koszmarne prawda?
Bardzo ciężki temat, aż serce się kraja jak zwierzaki są traktowana. Sama unikam oglądania częstego interwencji w sprawach zaniedbań zwierząt i to jest serio przykre jak ludzie potrafią potraktować żywą istotę. Z resztą nasz pies obecny trafił do nas w plastikowym worku jako "prezent" dla siostry, którzy dali jej sąsiedzi nasi. No po prostu masakra. Dziękuję ci za poruszony temat i zdaję sobie sprawę, że musiało być ciężko patrzeć na to wszystko i czytać o tym.
Przyznam, że odkąd wzięłam się za temat to męczyły mnie koszmary. Może też wysoka wrażliwości osobista sprawiła, że przygotowanie tego tematu zajęło mi tyle czasu i czasami zwlekałam z czytaniem dalszych informacji. Buziaki dla pieska, jestem pewna, że ma u ciebie najlepiej na świecie!
@@EnmaOfficial Rozumiem ciebie bardzo, ciężko patrzeć na krzywdę zwierząt. I nie dziwię się, że tyle to zajęło. Piesek ma się super, czasem ma dolegliwości łapkowe, ale ma się bardzo dobrze. Tulam mocno
Dziękuję serdecznie za udostępnienie, spędziłam nad tym filmem ponad miesiąc by sprawdzić wszystkie statystyki i informacje. Cieszę się, że został doceniony
Dziękujemy za ten materiał❤ Choć bolesny i ciężki temat, to zdecydowanie potrzebne jest uświadamianie innych i pokazywanie prawdy. Pocieszające jest to, że sytuacja tych zwierzaków powoli się zmienia. Miejmy nadzieję, że Japonia będzie się dalej starać, żeby poprawić ich dobrobyt. Z drugiej strony trochę to dla mnie zaskakujące, że tak dużo tego typu sklepów, bo z tego co kojarzę z Twoich filmów, to kwestia trzymania w domu zwierzaka to też nie taka prosta sprawa i nie w każdym mieszkaniu ma się do tego prawo🤔 Zastanawia mnie też kwestia związana ze schroniskami. Czy są one powszechne w Japonii?
Szkoda tylko, że mimo takiej ilości źródeł w języku japońskim, Japończycy nie kwapią się by poszerzać swoją wiedzę i świadomość. Ale nie skreślam ich, może kiedyś nauczą się tej empatii. W Japonii ponad 60% to domy jednorodzinne, więc nie ma tam takich restrykcji jak w wynajmowanych mieszkaniach. Rodziny mieszkające w domach najczęściej mają właśnie albo psa, albo kotka. Jak wspominam na końcu materiału, specjaliści do spraw opieki nad zwierzętami apelują by korzystać ze schronisk, jednak świadomość o ich istnieniu jest mała, za to chęć posiadania nowego szczeniaczka z kawaii mordką jest na tyle duża, że mało kto decyduje się na dorosłe pieski.
Szczerze to wielokrotnie próbowałam obejrzeć ten film jednak mając z tyłu głowy, że nie będzie on miły i przyjemny w odbiorze nie mogłam się przemóc, bo zawsze gdy widzę krzywdę wobec zwierząt chce mi się płakać oraz jestem ogromną psiarą i w swoim życiu od małego jako właściciel miałam do czynienia z psami wielokrotnie. Jednak do odważnych świat należy, więc nabrałam odwagi i obejrzałam całość. Bardzo świetnie poprowadzony materiał i cieszę się, że ten temat w końcu ujrzał światło dzienne, bo to, ile niewinnych psów i kotów ucierpiało przez egoistycznych i okrutnych "ludzi" przechodzi ludzkie pojęcie. Pamiętam, że jedna youtuberka nagrała kiedyś film o tym co się dzieje poza kamerami ostatnio popularnych kanałów "ratujących" zwierzęta i do czego są w stanie posunąć się ich twórcy, aby tylko nakręcić ładny i wzruszający film. Polecam zobaczyć lub chociaż sobie puścić w tle jeśli jest się bardzo wrażliwym na krzywdę zwierząt tak jak Ja, film kanału Dama Kier noszący tytuł Prawda stojąca za kanałami ratującymi zwierzęta. Ja tu jedynie od siebie mogę dodać, żebyście nie ograniczali się do jednego kraju przy zakupie zwierzaka z hodowli od hodowcy. Moja rodzina i Ja po naszego psiunia Hokusa jechaliśmy przez 4,5 godziny Do hodowcy z Brna - miasta w Czechach. My go odbieraliśmy jak miał 3 miesiące a nawet spotkaliśmy jego matkę osobiście. Nawet na stronie hodowcy są pokazane zdjęcia zarówno szczeniąt jak i ich rodziców. Ponadto można na takiej stronie znaleźć też informacje takie jak z jakiego psiak jest miotu, o której się urodził, jego płeć oraz jaki ma kolor umaszczenia. I jako taki dodatkowy smaczek można się dowiedzieć do jakiego kraju trafia pies od hodowcy i czy jest tam bardzo szczęśliwy. To jest tylko przykład tego jak POWINIEN wyglądać legalny hodowca. Moim zdaniem warto sprawdzać takie informacje jeszcze przed kupnem danego zwierzęcia z hodowli. Ja dzięki temu poznałam pierwsze imię mojego psa przed jego kupnem - Ainar i był czwartym psem urodzonym ze swojego miotu. Mimo upływu aż prawie 8 lat wciąż go bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego ❤❤ Podsumowując, myślę, że ten film w zupełności wyczerpał temat o tym jaka brutalna prawda kryje się za Pet Shopami w Japonii, bo w dzisiejszym świecie świadomość jest przekleństwem, jednak z drugiej strony ta świadomość może nie tylko nas ale i innych uratować od nieuniknionego losu. Jedyne co tutaj mogę zrobić to podziękować za poruszenie tego tematu oraz dziękuję za Twoje dobre serce, bo to musiało być dla Ciebie ogromne wyzwanie, aby w ogóle ten film ujrzał światło dzienne. Dziękuję za to, że jesteś 😊😊❤
Niestety znam sprawę z kanałami "ratującymi zwierzęta", już jakieś pare miesięcy temu widziałam materiał w języku angielskim ujawniającym obrzydliwą prawdę na ten temat. Nie mam jednak na tyle siły w sobie by oglądać takie sceny i przyznam, że większość materiału zasłaniałam oczy, bo bolało mnie samo patrzenie na to co wyprawiają. Chciałam bardzo się ograniczyć do tematu pet shop i tylko psów i kotów, ponieważ w trakcie zbierania materiałów napotkałam też niezliczoną ilość informacji o pet cafe czy innych zwierzętach sprowadzanych do japońskich pet shop (pawie, surykatki, fenki i inne nie występujące w Japonii naturalnie). Generalnie kosztowało mnie to dużo zdrowia psychicznego i nawet w noc po wypuszczeniu filmu miałam koszmary. Myślę, że jeszcze długo będą mnie męczyć ;< Dziękuję za obszerny komentarz i swoje przemyślenia 💖 Wiem, że oglądanie tego materiału nie należało do najprzyjemniejszych.
Oglądałam do tego wszystkiego bardzo dużo filmów jeszcze sprzed 2013 roku i przyznam, że niektóre sceny śniły mi się po nocach i mocno stresowały. Starałam się by materiał nie pozostawiał takiego uczucia w sercu ;
Boże święty...... wszędzie jest tak samo?!...... chociaż W 2020 w czasie początku pandemii wyraziłam chęć adoptowania dwóch porzuconych chłopaczków świnek morskich i mimo obostrzeń sanitarnych pracownicy azylu pokonali z tymi świnkami 100 km. i osobiście przywieźli mi "chłopaków",przy okazji zobaczyli czy jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie: klatka, wybieg, poidła, wyposażenie,a ponieważ była wcześniej w domu świnka to pogadaliśmy jeszcze o opiece , przywieźli papiery adopcyjne,aktualne badania chłopaków, byłam zadziwiona jak poważnie to traktują, naprawdę
@@EnmaOfficial chciałabym jeszcze napisać, że jeśli ktoś decyduje się na adopcję świnek morskich to nie bójcie się,bierzcie dwie swineczki tej samej płci,bo tylko wtedy one będą u was naprawdę szczęśliwe a wy z nimi. Będą pogodne no i zdrowsze One potrzebują nawzajem swojego towarzystwa, będą się zdrowo chować 🙂🙂
Składałam w tamtym roku CV do sklepu (w Polsce) zoologicznego który ma żywe zwierzaki. Tyle ile się potem naczytałam okropieństw od byłych pracowników tej sieciówki to masakra. Nie wiem ile w tym prawdy a ile bajkopisarstwa ale automatycznie odechciało mi się pracy w takim miejscu. Na samą myśl, że mogą się dziać takie rzeczy to mi się słabo robiło. Dlatego nie dziwię się, że po ściągnięciu tej słodkiej otoczki i zgłębieniu tematu widok ślicznych zwierzątek w sklepie wywołuje nie tylko ciepełko na serduszku.
Znam tylko jedną osobę która pracuje w sklepie zoologicznym w Polsce, ale chyba nie mają tam zwierzaków. Mogę jedynie wierzyć na słowo, ale pamiętam też jak były traktowane gryzonie w Polskim sklepach gdy jeszcze tam mieszkałam. Sama na 1 roku studiów zakupiłam sobie myszkę (jako gimnazjalistka hodowałam szczura i pokochałam je całym sercem dlatego chciałam na studiach spróbować z myszką), jednak umarła 2 dni po zakupie. Byłam tak zrozpaczona, że nawet nie poszłam do sklepu zoologicznego z "pretensjami", wraz ze współlokatorką pochowałyśmy myszkę i już nigdy więcej nie myślałam o zakupie zwierzaka. Kotka którego później miałam (pięknego rudzielca z kocim katarem i połamanymi kończynami) można powiedzieć "dostałam od losu", bo ktoś wyrzucił go na ulicę. Jeśli kiedyś w przyszłości miałabym się zdecydować na zwierzę, to tylko ze schroniska, a w przypadku fretki - zaufany hodowca, który przestrzega wytycznych odnośnie lęgu i przy zakupie należy nie tylko poczynić rezerwację, ale też przechodzi się rozmowę wstępną czy nadajesz się na opiekuna (już troszkę zasięgnęłam języka w tym temacie).
Bardzo potrzebny film! Dziękuję za niego. Takie traktowanie zwierząt jak towaru jest okrutne. Nie podoba mi się idea trzymania ich w takich małych klatkach, wystawiania do miejsc w których roi się od ludzi i to już od najmłodszych lat. Mam nadzieję, że ludziom zaczną otwierac się oczy jeżeli chodzi o te tematy i dobro zwierząt
Długo się zbierałam, żeby obejrzeć ten film. Jestem za wrażliwa na los zwierząt... Ale chociaż jest to ciężki temat to równie mocno potrzebny i żeby dotarł do szerszego grona ludzi.
Wydaje mi się, że w Szwecji coraz więcej ludzi mówi o tym żeby w sklepach nie sprzedawać zwierząt innych niż akwariowe, ale jeszcze daleka droga przed nami zanim chomiki, króliki i kawie znikną ze sklepów. Raczej się poleca brać zwierzęta od hodowców zrzeszonych w jakichs związkach czy klubach hodowanego zwierzątka. Gady nie są takie popularne jak ssaki, pewnie kwestia tego, że trudniej i drożej zapewnić im miejsce, w którym będą przechowywane az ktoś ich nie kupi, no i popyt jest większy na urocze futerkowe kuleczki. No i ptaki, ptaki też fajne, najpopularniejsze gady xD Kiedyś praktykowałam w (szwedzkim) sklepie zoologicznym, warunki nie były bardzo złe, ale zdecydowanie mogłyby być lepsze, jednym z moich obowiązków była zabawa z różnymi zwierzątkami i nauka sztuczek tych które potrzebowały większej mentalnej stymulacji. Zwierzęta stadne były trzymane w grupach a samotniki osobno. Miały odpowiednią ilość podściółki (i to nie tego pylącego trocinowego syfu) i materiału do wyściełania, dużo enrichmentów dla danego gatunku, dobre jedzenie (np. nie tanie i kolorowe świństwo z cukru a dobre sianko i ziółka dla trawojadów jako głowny składnik diety) i sprzątanie częste oraz rearanżowanie zamknięcia, żeby się nie nudziły i takie tam. A, no i zwierzaki były w innym pomieszczeniu, więc ludzie jeśli chcieli to musieli poprosić personel, żeby otworzyli drzwi i personel był z nimi cały czas, więc nie było zaczepiania zwierząt. Ale to był ten jeden sklep, w sumie to sieć. Byłam w innych sklepach gdzie warunki były między złe a okropne. Trociny jako podłoże powinny zostać zakazane...
Po obejrzeniu tego filmu napisać komentarz, który nadaje się do publikacji to trudne wyzwanie. Żeby się nie nakręcać powiem tylko, że ważna jest świadomość, jakie skutki mogą wywoływać nasze działania, ale niestety ludzie raczej o tym nie myślą, a czasem wolą nie wiedzieć. Oczywiste powinno być, że zwierzę to nie towar, nie zabawka, nie słodki pluszaczek, ale żywa istota. I dodam jeszcze, że decyzja o "posiadaniu" zwierzaka nie może być wynikiem impulsu czy mody, ale musi być naprawdę dobrze przemyślana, nieważne czy kupujesz z hodowli, czy adoptujesz że schroniska.
Ja mam oba swoje "ogony" z drugiej ręki. Psa dostałam- człowiek, któremu suczka się oszczeniła szukał dobrych domów dla maluchów - i znalazł, a kota zwinęłam osobiście z ulicy. Psy czy koty rasowe jakoś nigdy mnie nie kręciły. Natomiast nielegalne hodowle powinny być zamykane a osoby zaangażowane w taki proceder surowo karane. Moi sąsiedzi kupili psa z nielegala- na wszystkie możliwe 4 wady genetyczne występujące u rasy pies zgarnął 4. Przeżył 2 lata po czym właściciele byli zmuszeni uśpić psa. Pierwsze objawy choroby wystąpiły ok roku- interwencja weterynarza uratowała psu życie jednak po m/w roku wystąpił kolejny epizod i już się nic nie udało zrobić.
Dzięki za solidny materiał. Pokazujesz Japonię od każdej, a nie tylko tej wyidealizowanej strony. Właściwie jedyną różnicą jest to, że mówimy o psach i kotach, dokładnie to samo można by powiedzieć o Polsce gdyby chodziło o gryzonie i rybki.
Dziękuję 💖 Dokładnie... po realizacji filmu i przeczytaniu waszych komentarzy dotarło do mnie, że w Polsce dzieje się to samo, tylko że w sklepach nie ma psów i kotów. Smutne to przeokrutnie, mam nadzieję, że film dotrze do szerszej publiki, bo choć jest o Japonii, to uderza też w Polskie realia.
Poruszyłaś tutaj bardzo ważny temat, może ludzie, którzy absolutnie chcą tylko i wyłącznie młode kociaki/psiaki powinni też trochę o tym wszystkim pomyśleć. Niestety, gdy jest duży popyt dzieją się okropne rzeczy. Między innymi dlatego zdecydowałam się przygarniać zwierzaki ”przy okazji” i tym sposobem mam już 3 kociaki, które były porzucone w różnym wieku. Świetny filmik, bardzo potrzebny. trzymaj się💜
To tylko zasługa widzów! Ponad 100 osób zostawiło łapkę w górę pod komentarzem, że chcieliby usłyszeć o Pet Shopach w Japonii. Liczę się z opinią swojej publiki, czytam komentarze i staram się raz na jakiś czas spełniać zachcianki, nawet jeśli tematy są trudne, albo wykraczają poza moje kompetencje. Dziękuję za docenienie 💖 pozdrawiam całą kocią rodzinkę! Gdy byłam studentką przygarnęłam porzuconego rudego kotka, więc wiem o czym mowa
@@EnmaOfficial nie musisz przepraszać film sam w sobie był bardzo ciekawy i poruszył temat który jest pomijany bardzo często czyli prawa czworonożnych przyjaciół dziękuję ci za poruszenie ważnego tematu to dało mi kolejny obraz Japoni jesteś świetną twórczynią i masz bardzo dużo wiedzy za co podziwiam bardzo
Trudny temat. Na świecie powoli się to zmienia, ale póki będą na świecie okrutni ludzie, to zawsze coś takiego będzie miało miejsce. Tylko po prostu na czarnym rynku. Nie oznacza to, że powinniśmy się na to zgadzać i tego nie tępić. Długi temat, a moje poglądy są raczej brutalne, by je tu przytaczać ^^
Oj myślę, że polityce tego serwisu nasze poglądy by się nie spodobały. Starałam się przedstawić temat edukacyjnie, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów a jednocześnie nieco przybliżyłam problem.
@@EnmaOfficial Mało się o tym mówi, a ''zwykli'' ludzie raczej się nad czymś takim nie zastanawiają. Tak jak naście czy dziesiąt lat temu nikt nie mówił o testowaniu kosmetyków na zwierzętach. Teraz ta świadomość wzrosła i ludzie zaczęli wybierać te kosmetyki, które na zwierzętach nie były testowane. W Polsce powoli rośnie świadomość by nie brać z pseudo hodowli, tylko albo adoptować zwierzaka ze schroniska, albo kupić ale od zarejestrowanej hodowli. Tak samo z odławianiem wolno żyjących kotów, by je kastrować (wbrew przekonaniom i stereotypom kastruje się obie płucie) i przez to zmniejszać ich populację.
Ja widzę też problem w postaci "ale co ja mogę zrobić". Często spotykam się z taką postawą gdy o czymś mówię, ludziom po prostu się nie chce podejmować żadnych akcji, zmiany przychodzą im z trudem i generalnie wszystko jest "upierdliwe". Widziałam już dobre 5 lat temu reportaże z kastrowaniem kotów tutaj w Japonii, ale to były jakieś pojedyncze przypadki wolontariuszy, niżeli społeczna inicjatywa.
@@EnmaOfficial u nas jest całkiem sporo wolontariuszy, którzy się tym zajmują, dodatkowo gminy co jakiś czas mają dotacje do kastracji takich wolno żyjących kotów, bo jednak jest to kosztowne. Nie wiem jak obecnie, parę lat temu płaciło się od 200 do 300 złotych, a gmina może dopłacić połowę do takiego zabiegu. Uważam, że to każdego wybór czy chce pomóc jako wolontariusz, czy aktywista, jednak jak dla mnie już samo uświadamianie ludzi, by kastrować swoje zwierzęta, nie wspierać pseudohodowli, adoptować ze schronisk, to już jest całkiem sporo, a wcale nie wymaga wielkiego wysiłku. Natomiast spotkałam się też z osobami, które po prostu nie chcą tego zrozumieć. W końcu z dziada prawdziada jak się coś oszczeniło to się jednego zostawiało a reszta do wora 😒😠😤 i skoro przodkowie tak robili to znaczy że 'ja' też mogę. Nic do takich ludzi nie dociera...
Bardzo wartościowy i ciekawy film. Pokazałaś te prawdziwe ciemne strony takich petshopów. Dziękuję bardzo. Nie wyobrażam sobie, jak ludziska mogą tak zwierzaki traktować. Sam mam psiaka, to aż serducho wzruszyło momentami. Nigdy bym swojemu psiakowi nie dał żadnej krzywdy zrobić. Zwierzę tak samo czuje, żyje, oddycha jak my ludzie i zasługują na godne ich traktowanie. Często zwierze jest dużo bardziej wdzięczne i lojalne do końca życia jak nie jeden człowiek do człowieka. Ja wogóle nie jestem zbyt zwolennikiem sklepów zoologicznych nawet, bo to dla zwierzaka za dużo bodźców i stresu. Ja widząc jak ktoś robi krzywdę zwierzęciu to zaraz interweniuje
Oczywiście wiedziałam, że zrobiłaś taki film, ale go nie zobaczyłam i nie zobaczę. Dlaczego ? Moja psychika tego nie udźwignie. To też nie oznacza, że wmawiam sobie iż takie rzeczy nie mają miejsca. Miłości do zwierząt nauczył mnie ojciec. To on potrafił przytargać bezdomnego, schorowanego psiaka , aby wyleczyć i poszukać dla niego dobrego domu. To on potrafił oddać śniadanie głodnemu psu. Pod tym względem jestem taka sama , jak mój ojciec. W domu zawsze były psie sieroty, a teraz kocie sieroty. Co miesiąc wspomagam też koty z Częstochowy. Jakie to miłe, kiedy wchodzę do domu, a cztery mordki ryja drą, bo cieszą się, że już przyszłam i chcą być miziane. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za ten film! Smutny materiał ale potrzebny i ważny. Cieszę się że wróciłaś z nowymi filmami❤️😊 Mam nadzieję, że podejście do zwierząt się zmieni🙏Dziękuję za twoja ciężką pracę 💖
Ciężki temat ugryzłaś dlatego szanuję to, że poswieciłaś czas by przygotować ten materiał i zmontować film. Niestety, nigdy nie zrozumiem działań człowieka, który traktuje żywe istoty jako maszynkę do zarabiania pieniędzy, a świadomość tego co się z wieloma zwierzakami dzieje (i to w wielu krajach) jest po prostu bolesna.
Dużo osób było zainteresowanych tym tematem gdy o nim wspomniałam pare między temu. Mam nadzieję, że są usatysfakcjonowane. Też tego nie zrozumiem, ale to świadczy tylko o naszej wysokiej empatii.
@@EnmaOfficial zdecydowanie trzeba ludzi uświadamiać w tym temacie, dlatego nie dziwi mnie zainteresowanie by powstał taki materiał. Byłam świadoma tego jak to wyglada w JP dlatego szacunek dla Ciebie za ciężką pracę nad materiałem żeby jeszcze więcej ludzi było świadom działania pet stopów itp. Jak zawsze pełna profeska :) Keep it doing!
Niestety Polakom też wiele brakuje jeśli chodzi o szacunek do zwierząt.Dotyczy to zarówno hodowców,schronisk, jak i właścicieli.Spotkałam się z wieloma przykrymi sytuacjami i wysłuchałam wielu koszmarnych historii.Naszczęście są też cudowni ludzie,którzy ratują pokrzywdzone zwierzątka.❤
Niestety, wiele w tym prawdy... sam fakt, że w Polsce w sklepach zoologicznych nie sprzedaje się psów i kotów, nie świadczy o wysokiej świadomości dobra zwierząt.
Nareszcie skończyłam półroczną farmakoterapie, wyleczyłam też zapalenie gardła i krtani więc i psychicznie i fizycznie mam siły by zajmować się teraz youtube ^_^ 💖
Przechodząc poraz pierwszy obok takiej gabloty ze szczeniaczkami i kociętami na bank bym się rozczulała, jednak po tym materiale mam podobne odczucie. Mając z tyłu głowy fakt, że część z nich może nie znaleźć domu z różnych powodów sprawia, że mam łzy w oczach. Jako psiara, temat dla mnie mega ciężki i trudny, ale warty zobaczenia by uświadomić co niektórych. Dzięki za filmik, jak zawsze odwaliłaś kawał dobrej roboty!
Już od wielu lat mam mieszane uczucia, ale zauważam że faktycznie często w porze lunchowej gdy ludzi w centrach handlowych jest najwięcej, zwierzaki są chowane na zaplecze - by odpocząć. Tak więc jest coraz lepiej, ale to naprawdę minimum minimum poczynione ku polepszeniu warunków psów i kotów. Dziękuję za docenienie
po co ja to obejrzałam!?! żołądek w supełek, puls 120, w nocy pewnie koszmary. W Polsce też się czyta o pseudo hodowlach lub "właścicielach" z piekła rodem. Teraz muszę obejrzeć film o jakiejś świątyni lub kwitnącym sadzie. Pozdrawiam
Moim zdaniem wina leży po obu stronach, gdyby nie było popytu nie byłoby podaży, jednak to hodowcy są odpowiedzialni za trzymanie zwierząt w takich warunkach.
Każdy kij ma dwa końce jak to się mówi. Zaskakuje mnie, że wciąż nie zrobiono nic z prawem w kwestii lęgu i hodowli. Mija już 10 lat od zmiany prawa i ... tyle w sumie.
Dziękuję 💖 Tak, na początku roku nagrałam film w którym mówię, że jestem w trakcie leczenia. Mój stan fizyczny nie był najlepszy, po drodze pojawiły się też inne problemy zdrowotne które ograniczały moją aktywność na youtube. Niedawno zakończyłam farmakoterapię i jak widać, wróciłam ^^
Bardzo często oglądając jakieś filmiki o Japonii widziałam te petshopy i zawsze się zachwycałam tymi kociakami i szczeniaczkami, ale trochę było mi zawsze ich żal, że siedzą w tych gablotkach, jak w akwarium:/ Dobrze wiedzieć więcej o tych sklepach! Obejrzałam już wczoraj, ale komentarz dla zasięgów musi być,hehe Dziękuję, za to, co robisz, bo mozna sie dużo dowiedzieć o Japonii, nie tylko o pozytywnych rzeczach, ale też tych negatywnych Miłego wieczoru:)
Mało kto docieka i interesuje się jak dane biznesy wyglądają od drugiej strony. Ja tematem pet shopów zainteresowałam się parę lat temu, gdy miałam w planach potencjalną adopcję fretki. Dziękuję 💖
Obejrzałam film z wielkim trudem, by dowiedzieć się jak to działa w Japonii, ale serce mi pękło na miliony kawałków. 😔 Czy w takim razie adopcja zwierzaczków ze schronisk albo fundacji nie jest w ogóle popularna? Ludzie serio wolą kupić pieska, czy kotka z takiego peshopu niż przygarnąć jakąś bidę?
Nie jest popularna, mało kto chce starszego zwierzaka. Wszyscy chcą "nowe" "urocze" "malutkie" ,a najlepiej jeszcze takie wpisujące się w trendy czyli toy pudel czy pomeranian, a może jakaś krzyżówka shiba z corgi czy co tam jest teraz na topie. Przez mentalność wciąż zwierzaki to modny dodatek do garderoby, przedmiot w domu czy zabawka do robienia sobie zdjęć i durnych filmików do internetu. Schroniska istnieją, ale nie są oblegane przez tłumy, mało kto zdaje sobie też sprawę że może tam dostać zwierzę za darmo. Ludzie żyją w przekonaniu, że to kłopotliwe, starsze jednostki i nie wiadomo dlaczego tam trafiły więc lepiej nie brać.
@@EnmaOfficial Jakie to jest przykre. 😢 Rutaj nawet popularne jest hasło "nie kupuj, adoptuj" Jest wiele fundacji działających online i każdy rozsyła na swoich mediach informacje o adopcjakach.
A co potem? Przecież ten pies żyje kilkanaście lat! I nie jest już słodki... Mam wrażenie że u nas jest jednak o wiele wyższa świadomość że zwierzę to nie zabawka i prawie nie zdarza się kupowanie tylko dlatego że to słodki szczeniak.
Aż mi się przypomniał pies, którego przywiozła ze schroniska. Nie chciał zostać nawet na minute sam przez pierwszy tydzień. Garnął się na kolana siadał na stopy.
Dziękuję za kolejny film ❤ Dziękuje za tak ważny i rzetelny film Ciężki to temat, ale również ważny Mam nadzieje że stosunek do zwierząt bardziej się zmieni 🙏 Dziękuję za twoją cieżką pracę ❤
Kochana poruszyłaś bolesny problem, który bardzo leży mi na sercu. Dziękuję Ci bardzo. Należy uświadamiać głupoli bezmyślnie cieszących się na widok szczeniaczków a niezdolnych wyobrazić sobie ile z nich tak naprawdę znajdzie dobry dom i co stanie się z resztą. Jakie życie mają ich matki. Skala okrucieństw i bezduszności jakich doświadczają od ludzi zwierzęta dotarła do mnie wiele lat temu i wszystkie moje psy i koty są adoptowane ze schronisk albo przygarnięte po prostu z ulicy. Wszystkie były i są dobre, kochane i mądre.
Cieszę się że podejmujesz takie tematy. Ostatnio widziałam że powstała kawiarnia z kapibarami. Ludzie są paskudni. Wszystko zrobią dla pieniędzy. Warto też podjąć temat polowań na walenie i delfiny w Japonii i temat delfinariów.
Nie cierpię pet cafe, zwłaszcza tych z egzotycznymi zwierzętami. Wiem że istnieją takie w których są zwierzęta ze schronisk, albo uratowane przez wolontariuszy, ale to kropla w morzu. Niestety nic na temat polowań nie wiem, więc musiałabym zasięgnąć języka.
Temat ciężki, ale jak zawsze u Ciebie, rzetelnie i obiektynie. Sama mam psa ze schroniska więc temat mi bliski... nie sądziłam, że PetShopy sa takie popularne w Japoni. Dzięki i dobrze Cię znowu wiedzieć!
Dziękuję za docenienie 💖 Są do tego stopnia popularne, że w niektórych planach zwiedzania wycieczek zorganizowanych są wpisywane jako atrakcja. Dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ten biznes wygląda na prawdę, stąd te zachwyty i popularność... Dziękuję 💖
"Nawet Japończycy nie są tak nieczuli" 😂😂😂 Byłem w tym roku w oceanarium w Osace. Zwierzęta trzymane w skandalicznych warunkach. W szczególności meduzy i pingwiny. Klatki, w których psy i koty są trzymane w sklepach, nie mają nawet pół metra kwadratowego.
"nie są aż tak bezduszni" - jeśli już cytujemy, to powiedziałam dokładnie tak. To "aż" sugeruje, że nie są skrajnie zepsuci do szpiku kości, stąd zmiana prawa. Nie generalizuję japończyków, wiem że są ludzie obrzydliwi dla których zwierzę to tylko towar, ale są też jednostki tak wrażliwe, że działają jako wolontariusze i aktywiści by walczyć o lepsze życie dla zwierząt. Każdy sklep jest inny, idę o zakład, że nie byleś w każdym, dlatego nie masz rozeznania i nie przebywasz tutaj tak długo by widzieć jak warunki w sklepach się zmieniają. Stąd na nagraniach pokazane są różne sklepy, różne wybiegi, różne klatki i różne podejście do zwierząt i klientów. Mi też jest przykro i możesz mi wierzyć lub nie, ale realizacja filmu kosztowała się wiele nocy z koszmarami, nie mówiąc o emocjach jakie towarzyszyły mi podczas czytania i tłumaczenia tego wszystkiego. Nie mogę odpowiadać za wszystkich, ale za siebie jak najbardziej dlatego nigdy nie kupię zwierzęcia w pet shop, nie chodzę i nigdy nie byłam w pet cafe, oraz nie polecam takich miejsc swoim znajomym czy gościom z Polski.
@@EnmaOfficial mój komentarz nie był atakiem skierowanym w Ciebie. Według moich standardów Japończycy są okrutni wobec zwierząt, przy czym widziałem zaledwie kilka pet shopów (we wszystkich klatki były zdecydowanie za małe) i jedno oceanarium. Nie wątpię w to, że wśród Japończyków znajdą się osoby o różnej wrażliwości na krzywdę zwierząt, ale skoro społecznie i prawnie dopuszczalne jest takie traktowanie zwierząt, to taki jest obraz Japończyków jako narodu, a nie garstki osób uprawiającej ten proceder. Na dowód niech posłużą opinie Google oceanarium w Osace - Europejczycy dający niskie oceny jako powód dawali przede wszystkim właśnie to, w jakich warunkach trzymane są te zwierzęta; Japończycy - że za dużo ludzi/turystów jest wpuszczanych. Nie polemizuję z tym, czy obecnie jest lepiej niż np. 10-20 lat temu, jedynie wyrażam pogląd, że nadal jest bardzo źle.
@@michamarkowski2204 Ja to doskonale rozumiem i też jestem zdania że ich empatia względem zwierząt jest nawet niżej niż "minimalna". Po prostu cieszy mnie każde światełko w tunelu, jak chociażby zmiana prawa w 2013 czy coraz lepsze warunki w sklepach, chociażby po południu gdzie ludzi jest najwięcej bo lunch, zwierzęta są brane na zaplecze.
Oglądając film niestety mocno skojarzyły mi się polskie pseudohodowle...brakuje odpowiednich regulacji prawnych, ponieważ ktokolwiek może założyć hodowlę i dołączyć do stowarzyszenia "wąsika i łapki", które nie jest oficjalną organizacją i już jest problem, by taką hodowlę zamknąć. Generalnie jestem za kupowaniem zwierząt wyłącznie z odpowiedzialnych hodowli lub za adopcją. Jednakże pozytywna różnica między Polską a Japonią jest taka, że u nas już jest mocne przekonanie o zapewnieniu opieki zwierzakowi do końca życia (patrząc na to ile zwierzęcych staruszków znajduje się w fundacjach i schroniskach), często też znajdują się ludzie, którzy decydują się przygarnąć psiego lub kociego emeryta ^^ Takie filmy jak Twój mocno dają do myślenia i napędzają do działania, oby była to iskierka, która wywoła zmiany na lepsze :)
Strasznie przykro robi się czytając takie informacje. Niestety ludzi pozbawionych empatii jest za dużo, dlatego wciąż dzieją się takie rzeczy. Dziękuję! Chciałam po prostu pokazać, że nie wszystko złoto co się świeci i być obiektywną, jak zawsze gdy nagrywam coś o Japonii.
Film zrealizowany w oparciu o wasze zaangażowanie i zainteresowanie w sekcji komentarzy. Dziękuję za wsparcie i odzew!
Film bardzo potrzebny. Sama kiedyś chodziłam do pet shopów, z nadzieją, że pewnego dnia kupię malutką shibę. Musiałam dorosnąć, a za razem poczytać trochę więcej o sklepach ze zwierzętami, aby zacząć doceniać schroniska. Dzisiaj mamy kochanego psiunka adopciaka i nigdy nie mogliśmy podjąć lepszej decyzji
I to jest właśnie ta postawa, której brakuje Japończykom... doinformowanie się i zmiana przekonań. Cieszę się, że macie swojego ukochanego psiurka, napewno żyje mu się najlepiej na świecie!
W opisie podałam linki do filmów z których korzystałam, więc jakbyś chciała posłuchać i zobaczyć więcej to można zerknąć, ale serce strasznie boli.
Może kwestie schronisk poruszę w innym filmie, bo to zdecydowanie odrębna historia i podejście do zwierzątek.
Buziole dla pieseła 💖
W Polsce zakup zwierzat wyglada podobnie (głownie gryzonie, króliki choć gady też sie zdarzają). Zwierzęta są z pseudohodowli, mnożone miedzy sobą. Dlatego też czesto spotyka się z tym że ktos kupuje zwierze z prezentem w brzuchu tego zwierzaka. Weterynarze od zwierzat egzotycznych? Pytając w zoologu czy chomik takiego widział to sprzedawcy nawet nie wiedzą o istnieniu takiego weta (z gryzoniami, krolikami, gadami chodzimi do egzotyków a nie ogólnego weterynarza który jest psiokoci. Weterynarz jak kazdy lekarz ma specjalizacje. Z bólem zęba nie chodzimy do ginekologa bo to też lekarz. Tak samo z chomikiem nie idziemy do zwyklego psiokociego weta) Sprzedawcy nie mają wiedzy bo są sprzedawcami. Nie musza mieć żadnej wiedzy odnosnie zwierzat. Doradzają np karmy które mogą nawet zabić pupile (np kupno karm z ziarnami dla świnek morskich). Wiele osob niestety pyta sie co dla danego gatunku jest najlepsze a potem wychodzą kwiatki jak swinki trzymane samotnie, w klatce 40/60, z karmą zbożową i wapnem w klatce. Same sklepy nie mają warunków do trzymania zwierząt. Chomiki trzymane razem gdy to samotniki. Może dochodzić do licznych walk! Czy świnki trzymane z królikami- jest to śmiertelne dla swinki. Co drugi krolik jest nosicielem e. cuniculi, bakterii ktora dla swinki jest smiertelna. Nadwyżka zwierzat, zwierzeta które nie schodzą dlugo czesto lądują jako karma dla np węży (sprzedawane za grosze) lub w smietniku (raz pod jednym zoologiem w śmietniku w pudełku były żywe myszki. Jak sie okazalo, jedna mysz urodzila a zoologiczny nie mial warunkow na wieksza ilosc). Sama mam pare pytonów i węzy zbozowych- nawet z tego punktu jest dla nieetyczne. Nie karmimy węży żywym pokarmem oraz z pseudohodowli. Wpływa to na zdrowie samego gada. Jeśli to czytasz, chcesz kupic w Polsce ze sklepów zoologicznych- zastanów sie dwa razy. Popyt napędza podaż. Kupuj zwierzęta z zarejestrowanych hodowli (dla gryzoni też są takie, np świnki mają swój rejestr w Cavies Club of Poland) lub adoptuj, przykład fundacji- Viva gryzonie, okienko życia dla gryzoni i królików, Lab rescue.
Mądre słowa, tyle powiem. Zgadzam się w stu procentach
Świetny komentarz! fakt że w Polsce nie sprzedaje się psów i kotów w sklepach zoologicznych nie sprawia że Polska jest rajem dla zwierzaków. Podpisuję się pod tym komentarzem i apeluję by każdy kto decyduje się na zwierzątko wpierw zasięgnął języka i nieco się doinformował. Dziękuję 💖
Viva wcale taka etyczna nie jest, ale to informacja od organizacji chroniącej przyrodę...
@@masterofsummoning a czemu? Znam osoby działające w tej fundacji i osobiście zastrzeżeń nie mam
Smutny a zarazem ważny film informacyjny....Dzięki za niego.
Dziękuję 💖
Dziękuję za ten film
Bardzo treściwy i świetnie zamontowany film.
Zwierzęta nie powinny być sprzedawane w sklepach zoologicznych! W Polsce jest to spory problem. Zwierzęta często są zamknę w bardzo małych klatkach, a samo ich pochodzenie jest nieznane dla klientów. Sklepy sprzedają często hybrydy, które często przez swoje mieszane geny częściej chorują i krócej żyją.
Można powiedzieć, że Polska to druga Japonia. Strasznie to smutne...
Dziękuję za docenienie! 💖
U nas nie sprzedają w sklepach psów i kotów...ptaki i gryzonie,gady,ryby mają jednak nieco mniejsze wymagania odnośnie choćby kontaktu z ludźmi i codziennego ruchu poza klatką.
Czytałam taką mangę "O psie który strzegł gwiazd". Był tam mini wątek sklepu zoologicznego. Polecam przeczytać, chociaż jest dość smutna.
Dziękuję za tak szczegółowy film i twoją pracę!
Spojrzę na ten tytuł, dziękuję za polecenie! 💖
Właśnie zakupiłam mangę 😢
Bardzo smutno mi z powodu tak okrutnego traktowania tak zwieżąd w mało rozwiniętych krajach,chociaż w krajach bardzo rozwiniętych zdaża się wiele za często porzucanie zwieżąt i znęcanie się nad nimi, ale chociaż niektuż z nich starają się im pomóc ,ma nadzieję że w przyszłość bardzo dużo więcej ,dziękuję za informację
Życie w takiej gablotce w sklepie jest szczególnie destrukcyjne dla szczeniaków - pies w tym wieku potrzebuje poznawać świat, uczyć się prawidłowych interakcji z ludźmi i otoczeniem, załatwiania poza miejscem, w którym śpi. Jeśli świat ogranicza się na tym etapie do klatki w sklepie, to taki piesek będzie miał w przyszłości ogromne trudności z dostosowaniem się do życia w nowym domu - mogą pojawić się liczne problemy behawioralne.
Oj tak... a potem właściciel zdziwiony że nie da się zapanować nad zwierzęciem i często zostaje porzucone. Smutne, mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Była taka piękna maga "Starszy pan i kot" (ojisama to neko), opowiadająca o tym jak samotny mężczyzna kupuje sobie takiego kotka, którego nikt nie chciał, i o ich przyjaźni. To jest bardzo pozytywna historia o tym, jak ludzie stają się lepsi dzięki kontaktowi ze zwierzętami i jak przez nie zaprzyjaźniają się ze sobą, ale mnie od razu uderzyło barbarzyństwo takiej sprzedaży zwierząt.
Komentarz dla zasięgu
Dziękuję! 💖
mam 7 piesków chihuahua a moja sistra ma 8 a wiesz dlaczego bo zabieramy pieski z hodowli w Polsce , wyeksploatowane suki które już nie rodzą , pieski które urodziły się ułomne z koślawymi nóżkami , głuche itp bo w Polsce w hodowlach jest horror ale nikt tego nie sprawdza . w Polsce nie jest lepiej ale tego nie widać , też umierają są głodzone jeśli nie przynoszą zysku , minimum jedzenia minimum weterynarza ja brałam pieski szkielety i bardzo chore
ostatnio wzięłam od kolegi mojej mamy malutkiego kociego syncia, teraz ma 2 miesiące i była to najlepsza decyzja w moim życiu patrząc na to że nie dość że mały ma dom to jeszcze moja starsza kotka znajda ma młodszego brata. Ogółem to już 3 kot i 2 psy wszystkie prawie zwierzęta u mnie mam od maluszka i są to znajdy. Najstarszy kocur został przeze mnie znaleziony na ulicy jak był malutkim kotkiem, druga kotka została znaleziona na autostradzie przez mojego kolegę, najstrasza matrona rodu zwierzęcego moja psina została wzięta od właściciela będąc szczeniakiem tak jak najmłodszy kocurek, a młodszy pies został znaleziony pod Aldikiem przez moją mamę w upalny dzień bez wody i jedzenia w trawie. Jedno jest pewne dziękuje za każdy dzień z nimi bo zwierzęta świetnie pomagają przy chorobach psychicznych i nie raz mnie to uratowało. Jak widzę jak męczą biedne zwierzęta to nóż się w kabzi otwiera i ciężko się ogląda takie materiały mimo pouczającej treści. Szczerze nigdy nie adoptowałam psa czy kota ze schroniska ze względu na fakt że mój drugi pies jest na łańcuchu na co nie miałam wpływu,ale psia jest szczęśliwa z nami.Szczerze tak patrząc na warunki tam to mój pies już na łańcuchu ma lepsze warunki niż one, i przede wszystkim ma większe pole (tak jest puszczany praktycznie codziennie i biega po podwórku, jest zapinany tylko jak ktoś chce wejść na teren lub chcemy wyjść bo by się nie dało a owy pies atakuje bez ostrzeżenia przez to że był prawdopodobnie bity jako szczeniak zanim go znaleźliśmy). Szczerze cieszy mnie że ludzie zaczynają powoli mieć świadomość że zwierzęta to członek rodziny i czująca istota a nie maskotka która jest modna w danym sezonie.
Masz dobre serce, zwierzęta lgną do takich ludzi i mają najlepiej pod słońcem. Chciałabym by taka empatia i zrozumienie było u wszystkich... Buziaki dla całej futrzastej rodzinki 💖
Zwierzę wyczuje dobrego człowieka. Już nie mówię jak czują jak człowieka np. coś boli, czy jak się jest chorym, to pierwsze są do czuwania i wygrzewania. Wiem po moim psiaku kochanym
Jako osoba żywo zainteresowana hodowlą psów rasowych, zastanawiam się czy w Japonii nie ma żadnych organizacji typu FCI (międzynarodowa federacja kynologiczna), której to członkiem jest ZKwP (Związek Kynologiczny w Polsce)? Tam wymagane jest udokumentowane pochodzenie (rodowód), każda hodowla poddawana jest kontrolom a w przypadku niektórych ras konieczne są badania wykluczające nosicielstwo trapiących rasę chorób?
Niestety w Polsce podobny proceder również istnieje, i choć to nie są sklepy to niektórzy nazwijmy to hodowcy, sprzedają szczenięta handlarzom! Co się dzieje potem z tymi szczeniakami nie wie nikt. Może w inny sposób, ale również w Polsce złe procedery nadal funkcjonują.
Traktowanie zwierząt przez ludzi którzy nabyli psa czy kota również i tutaj pozostawia wiele do życzenia. I naprawdę nie chodzi tu o wieś,
W miastach choć to mniej widoczne lidzie nie zawsze traktują psy czy koty jak członków rodziny. Niejednokrotnie rozmnażają bezmyślnie, bez wiedzy, a liczy się tylko kasa. Mamy już tutaj w moim środowisku na to nawet nazwę: Produkcja Żywca psiego i kociego. Koszmarne prawda?
😉
O wow…. Nie spodziewałam się tak ogromnego super podziękowania!🥹 dziękuję ❤
Ciekawy film choć ciężko się ogladało z powodu tematyki. Smutne że to tak wygląda. Również uważam że powinny być adopcje i certyfikowane hodowle.
Dziękuję!
Z tego co czytam w komentarzach, to w Polsce jest bardzo podobnie. Smutne to...
@@EnmaOfficial Tak w Polsce nie jest lepiej przynajmniej z tego co ostatnio byłem w sklepie.
Bardzo ciężki temat, aż serce się kraja jak zwierzaki są traktowana. Sama unikam oglądania częstego interwencji w sprawach zaniedbań zwierząt i to jest serio przykre jak ludzie potrafią potraktować żywą istotę. Z resztą nasz pies obecny trafił do nas w plastikowym worku jako "prezent" dla siostry, którzy dali jej sąsiedzi nasi. No po prostu masakra. Dziękuję ci za poruszony temat i zdaję sobie sprawę, że musiało być ciężko patrzeć na to wszystko i czytać o tym.
Przyznam, że odkąd wzięłam się za temat to męczyły mnie koszmary. Może też wysoka wrażliwości osobista sprawiła, że przygotowanie tego tematu zajęło mi tyle czasu i czasami zwlekałam z czytaniem dalszych informacji.
Buziaki dla pieska, jestem pewna, że ma u ciebie najlepiej na świecie!
@@EnmaOfficial Rozumiem ciebie bardzo, ciężko patrzeć na krzywdę zwierząt. I nie dziwię się, że tyle to zajęło. Piesek ma się super, czasem ma dolegliwości łapkowe, ale ma się bardzo dobrze. Tulam mocno
🙂🙂🙂
Jakim cudem ja ten film przeoczyłam 😨😱 Wszyscy powinni obejrzeć ten materiał, dziękuję 💖
Dziękuję, film jest trudny, youtube go nie poleca, wręcz ukrywa.
@@EnmaOfficialto przykre 😢 udostępniłam na fb ❤ lepiej, żeby każdy to zobaczył
Dziękuję serdecznie za udostępnienie, spędziłam nad tym filmem ponad miesiąc by sprawdzić wszystkie statystyki i informacje. Cieszę się, że został doceniony
Dziękujemy za ten materiał❤ Choć bolesny i ciężki temat, to zdecydowanie potrzebne jest uświadamianie innych i pokazywanie prawdy. Pocieszające jest to, że sytuacja tych zwierzaków powoli się zmienia. Miejmy nadzieję, że Japonia będzie się dalej starać, żeby poprawić ich dobrobyt. Z drugiej strony trochę to dla mnie zaskakujące, że tak dużo tego typu sklepów, bo z tego co kojarzę z Twoich filmów, to kwestia trzymania w domu zwierzaka to też nie taka prosta sprawa i nie w każdym mieszkaniu ma się do tego prawo🤔 Zastanawia mnie też kwestia związana ze schroniskami. Czy są one powszechne w Japonii?
Szkoda tylko, że mimo takiej ilości źródeł w języku japońskim, Japończycy nie kwapią się by poszerzać swoją wiedzę i świadomość. Ale nie skreślam ich, może kiedyś nauczą się tej empatii.
W Japonii ponad 60% to domy jednorodzinne, więc nie ma tam takich restrykcji jak w wynajmowanych mieszkaniach. Rodziny mieszkające w domach najczęściej mają właśnie albo psa, albo kotka.
Jak wspominam na końcu materiału, specjaliści do spraw opieki nad zwierzętami apelują by korzystać ze schronisk, jednak świadomość o ich istnieniu jest mała, za to chęć posiadania nowego szczeniaczka z kawaii mordką jest na tyle duża, że mało kto decyduje się na dorosłe pieski.
@@EnmaOfficial Dziękuję bardzo za odpowiedź! I jeszcze raz dziękuję za Twoją pracę i zaangażowanie w tworzenie tego typu kontentu ❤❤
Szczerze to wielokrotnie próbowałam obejrzeć ten film jednak mając z tyłu głowy, że nie będzie on miły i przyjemny w odbiorze nie mogłam się przemóc, bo zawsze gdy widzę krzywdę wobec zwierząt chce mi się płakać oraz jestem ogromną psiarą i w swoim życiu od małego jako właściciel miałam do czynienia z psami wielokrotnie. Jednak do odważnych świat należy, więc nabrałam odwagi i obejrzałam całość.
Bardzo świetnie poprowadzony materiał i cieszę się, że ten temat w końcu ujrzał światło dzienne, bo to, ile niewinnych psów i kotów ucierpiało przez egoistycznych i okrutnych "ludzi" przechodzi ludzkie pojęcie. Pamiętam, że jedna youtuberka nagrała kiedyś film o tym co się dzieje poza kamerami ostatnio popularnych kanałów "ratujących" zwierzęta i do czego są w stanie posunąć się ich twórcy, aby tylko nakręcić ładny i wzruszający film. Polecam zobaczyć lub chociaż sobie puścić w tle jeśli jest się bardzo wrażliwym na krzywdę zwierząt tak jak Ja, film kanału Dama Kier noszący tytuł Prawda stojąca za kanałami ratującymi zwierzęta.
Ja tu jedynie od siebie mogę dodać, żebyście nie ograniczali się do jednego kraju przy zakupie zwierzaka z hodowli od hodowcy. Moja rodzina i Ja po naszego psiunia Hokusa jechaliśmy przez 4,5 godziny Do hodowcy z Brna - miasta w Czechach. My go odbieraliśmy jak miał 3 miesiące a nawet spotkaliśmy jego matkę osobiście. Nawet na stronie hodowcy są pokazane zdjęcia zarówno szczeniąt jak i ich rodziców. Ponadto można na takiej stronie znaleźć też informacje takie jak z jakiego psiak jest miotu, o której się urodził, jego płeć oraz jaki ma kolor umaszczenia. I jako taki dodatkowy smaczek można się dowiedzieć do jakiego kraju trafia pies od hodowcy i czy jest tam bardzo szczęśliwy. To jest tylko przykład tego jak POWINIEN wyglądać legalny hodowca. Moim zdaniem warto sprawdzać takie informacje jeszcze przed kupnem danego zwierzęcia z hodowli. Ja dzięki temu poznałam pierwsze imię mojego psa przed jego kupnem - Ainar i był czwartym psem urodzonym ze swojego miotu. Mimo upływu aż prawie 8 lat wciąż go bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego ❤❤
Podsumowując, myślę, że ten film w zupełności wyczerpał temat o tym jaka brutalna prawda kryje się za Pet Shopami w Japonii, bo w dzisiejszym świecie świadomość jest przekleństwem, jednak z drugiej strony ta świadomość może nie tylko nas ale i innych uratować od nieuniknionego losu. Jedyne co tutaj mogę zrobić to podziękować za poruszenie tego tematu oraz dziękuję za Twoje dobre serce, bo to musiało być dla Ciebie ogromne wyzwanie, aby w ogóle ten film ujrzał światło dzienne. Dziękuję za to, że jesteś 😊😊❤
Niestety znam sprawę z kanałami "ratującymi zwierzęta", już jakieś pare miesięcy temu widziałam materiał w języku angielskim ujawniającym obrzydliwą prawdę na ten temat. Nie mam jednak na tyle siły w sobie by oglądać takie sceny i przyznam, że większość materiału zasłaniałam oczy, bo bolało mnie samo patrzenie na to co wyprawiają.
Chciałam bardzo się ograniczyć do tematu pet shop i tylko psów i kotów, ponieważ w trakcie zbierania materiałów napotkałam też niezliczoną ilość informacji o pet cafe czy innych zwierzętach sprowadzanych do japońskich pet shop (pawie, surykatki, fenki i inne nie występujące w Japonii naturalnie). Generalnie kosztowało mnie to dużo zdrowia psychicznego i nawet w noc po wypuszczeniu filmu miałam koszmary. Myślę, że jeszcze długo będą mnie męczyć ;<
Dziękuję za obszerny komentarz i swoje przemyślenia 💖 Wiem, że oglądanie tego materiału nie należało do najprzyjemniejszych.
Komentarz dla zasięgu
Dziękuję serdecznie!
Miałaś rację trudny film do realizacji i przedstawienia. Za to pełno wesoło rozrabiajacych kociaków
Oglądałam do tego wszystkiego bardzo dużo filmów jeszcze sprzed 2013 roku i przyznam, że niektóre sceny śniły mi się po nocach i mocno stresowały.
Starałam się by materiał nie pozostawiał takiego uczucia w sercu ;
Boże święty...... wszędzie jest tak samo?!...... chociaż
W 2020 w czasie początku pandemii wyraziłam chęć adoptowania dwóch porzuconych chłopaczków świnek morskich i mimo obostrzeń sanitarnych pracownicy azylu pokonali z tymi świnkami 100 km. i osobiście przywieźli mi "chłopaków",przy okazji zobaczyli czy jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie: klatka, wybieg, poidła, wyposażenie,a ponieważ była wcześniej w domu świnka to pogadaliśmy jeszcze o opiece , przywieźli papiery adopcyjne,aktualne badania chłopaków, byłam zadziwiona jak poważnie to traktują, naprawdę
Masz dobre serduszko, cieszę się że chłopaki znalazły u ciebie kochający dom!
@@EnmaOfficial chciałabym jeszcze napisać, że jeśli ktoś decyduje się na adopcję świnek morskich to nie bójcie się,bierzcie dwie swineczki tej samej płci,bo tylko wtedy one będą u was naprawdę szczęśliwe a wy z nimi.
Będą pogodne no i zdrowsze
One potrzebują nawzajem swojego towarzystwa, będą się zdrowo chować 🙂🙂
W USA chyba już wszędzie zbanowano wystawianie zwierząt w witrynach sklepowych. Mogę się mylić ale to powoli wchodzi.
To byłaby cudowna wiadomość! Mam nadzieję, że tak jest
Składałam w tamtym roku CV do sklepu (w Polsce) zoologicznego który ma żywe zwierzaki. Tyle ile się potem naczytałam okropieństw od byłych pracowników tej sieciówki to masakra. Nie wiem ile w tym prawdy a ile bajkopisarstwa ale automatycznie odechciało mi się pracy w takim miejscu. Na samą myśl, że mogą się dziać takie rzeczy to mi się słabo robiło. Dlatego nie dziwię się, że po ściągnięciu tej słodkiej otoczki i zgłębieniu tematu widok ślicznych zwierzątek w sklepie wywołuje nie tylko ciepełko na serduszku.
Znam tylko jedną osobę która pracuje w sklepie zoologicznym w Polsce, ale chyba nie mają tam zwierzaków. Mogę jedynie wierzyć na słowo, ale pamiętam też jak były traktowane gryzonie w Polskim sklepach gdy jeszcze tam mieszkałam. Sama na 1 roku studiów zakupiłam sobie myszkę (jako gimnazjalistka hodowałam szczura i pokochałam je całym sercem dlatego chciałam na studiach spróbować z myszką), jednak umarła 2 dni po zakupie. Byłam tak zrozpaczona, że nawet nie poszłam do sklepu zoologicznego z "pretensjami", wraz ze współlokatorką pochowałyśmy myszkę i już nigdy więcej nie myślałam o zakupie zwierzaka. Kotka którego później miałam (pięknego rudzielca z kocim katarem i połamanymi kończynami) można powiedzieć "dostałam od losu", bo ktoś wyrzucił go na ulicę.
Jeśli kiedyś w przyszłości miałabym się zdecydować na zwierzę, to tylko ze schroniska, a w przypadku fretki - zaufany hodowca, który przestrzega wytycznych odnośnie lęgu i przy zakupie należy nie tylko poczynić rezerwację, ale też przechodzi się rozmowę wstępną czy nadajesz się na opiekuna (już troszkę zasięgnęłam języka w tym temacie).
Bardzo potrzebny film! Dziękuję za niego. Takie traktowanie zwierząt jak towaru jest okrutne. Nie podoba mi się idea trzymania ich w takich małych klatkach, wystawiania do miejsc w których roi się od ludzi i to już od najmłodszych lat. Mam nadzieję, że ludziom zaczną otwierac się oczy jeżeli chodzi o te tematy i dobro zwierząt
Długo się zbierałam, żeby obejrzeć ten film. Jestem za wrażliwa na los zwierząt... Ale chociaż jest to ciężki temat to równie mocno potrzebny i żeby dotarł do szerszego grona ludzi.
Dziękuję 💖 Też mam nadzieję, że mimo obecnego małego zainteresowania, film trafi do szerszej publiki.
❤
Wydaje mi się, że w Szwecji coraz więcej ludzi mówi o tym żeby w sklepach nie sprzedawać zwierząt innych niż akwariowe, ale jeszcze daleka droga przed nami zanim chomiki, króliki i kawie znikną ze sklepów. Raczej się poleca brać zwierzęta od hodowców zrzeszonych w jakichs związkach czy klubach hodowanego zwierzątka. Gady nie są takie popularne jak ssaki, pewnie kwestia tego, że trudniej i drożej zapewnić im miejsce, w którym będą przechowywane az ktoś ich nie kupi, no i popyt jest większy na urocze futerkowe kuleczki. No i ptaki, ptaki też fajne, najpopularniejsze gady xD
Kiedyś praktykowałam w (szwedzkim) sklepie zoologicznym, warunki nie były bardzo złe, ale zdecydowanie mogłyby być lepsze, jednym z moich obowiązków była zabawa z różnymi zwierzątkami i nauka sztuczek tych które potrzebowały większej mentalnej stymulacji. Zwierzęta stadne były trzymane w grupach a samotniki osobno. Miały odpowiednią ilość podściółki (i to nie tego pylącego trocinowego syfu) i materiału do wyściełania, dużo enrichmentów dla danego gatunku, dobre jedzenie (np. nie tanie i kolorowe świństwo z cukru a dobre sianko i ziółka dla trawojadów jako głowny składnik diety) i sprzątanie częste oraz rearanżowanie zamknięcia, żeby się nie nudziły i takie tam. A, no i zwierzaki były w innym pomieszczeniu, więc ludzie jeśli chcieli to musieli poprosić personel, żeby otworzyli drzwi i personel był z nimi cały czas, więc nie było zaczepiania zwierząt. Ale to był ten jeden sklep, w sumie to sieć. Byłam w innych sklepach gdzie warunki były między złe a okropne. Trociny jako podłoże powinny zostać zakazane...
Po obejrzeniu tego filmu napisać komentarz, który nadaje się do publikacji to trudne wyzwanie. Żeby się nie nakręcać powiem tylko, że ważna jest świadomość, jakie skutki mogą wywoływać nasze działania, ale niestety ludzie raczej o tym nie myślą, a czasem wolą nie wiedzieć. Oczywiste powinno być, że zwierzę to nie towar, nie zabawka, nie słodki pluszaczek, ale żywa istota. I dodam jeszcze, że decyzja o "posiadaniu" zwierzaka nie może być wynikiem impulsu czy mody, ale musi być naprawdę dobrze przemyślana, nieważne czy kupujesz z hodowli, czy adoptujesz że schroniska.
Dziękuję za głos rozsądku i bardzo mi miło, że mimo trudnego tematu zdecydowałaś się obejrzeć i skomentować. Dziękuję 💖
Ja mam oba swoje "ogony" z drugiej ręki. Psa dostałam- człowiek, któremu suczka się oszczeniła szukał dobrych domów dla maluchów - i znalazł, a kota zwinęłam osobiście z ulicy. Psy czy koty rasowe jakoś nigdy mnie nie kręciły. Natomiast nielegalne hodowle powinny być zamykane a osoby zaangażowane w taki proceder surowo karane. Moi sąsiedzi kupili psa z nielegala- na wszystkie możliwe 4 wady genetyczne występujące u rasy pies zgarnął 4. Przeżył 2 lata po czym właściciele byli zmuszeni uśpić psa. Pierwsze objawy choroby wystąpiły ok roku- interwencja weterynarza uratowała psu życie jednak po m/w roku wystąpił kolejny epizod i już się nic nie udało zrobić.
Mam nadzieję, że nie tylko w Japonii coś zmieni się na lepsze, ale i w Polsce ktoś się weźmie za pseudo hodowle.
Dzięki za solidny materiał. Pokazujesz Japonię od każdej, a nie tylko tej wyidealizowanej strony. Właściwie jedyną różnicą jest to, że mówimy o psach i kotach, dokładnie to samo można by powiedzieć o Polsce gdyby chodziło o gryzonie i rybki.
Dziękuję 💖
Dokładnie... po realizacji filmu i przeczytaniu waszych komentarzy dotarło do mnie, że w Polsce dzieje się to samo, tylko że w sklepach nie ma psów i kotów. Smutne to przeokrutnie, mam nadzieję, że film dotrze do szerszej publiki, bo choć jest o Japonii, to uderza też w Polskie realia.
Poruszyłaś tutaj bardzo ważny temat, może ludzie, którzy absolutnie chcą tylko i wyłącznie młode kociaki/psiaki powinni też trochę o tym wszystkim pomyśleć. Niestety, gdy jest duży popyt dzieją się okropne rzeczy. Między innymi dlatego zdecydowałam się przygarniać zwierzaki ”przy okazji” i tym sposobem mam już 3 kociaki, które były porzucone w różnym wieku. Świetny filmik, bardzo potrzebny.
trzymaj się💜
To tylko zasługa widzów! Ponad 100 osób zostawiło łapkę w górę pod komentarzem, że chcieliby usłyszeć o Pet Shopach w Japonii. Liczę się z opinią swojej publiki, czytam komentarze i staram się raz na jakiś czas spełniać zachcianki, nawet jeśli tematy są trudne, albo wykraczają poza moje kompetencje.
Dziękuję za docenienie 💖 pozdrawiam całą kocią rodzinkę! Gdy byłam studentką przygarnęłam porzuconego rudego kotka, więc wiem o czym mowa
Pierwszy raz płakałem na filmiku z RUclips szkoda bardzo tych zwierząt
Przykro mi, nie takie były moje intencje ;
@@EnmaOfficial nie musisz przepraszać film sam w sobie był bardzo ciekawy i poruszył temat który jest pomijany bardzo często czyli prawa czworonożnych przyjaciół dziękuję ci za poruszenie ważnego tematu to dało mi kolejny obraz Japoni jesteś świetną twórczynią i masz bardzo dużo wiedzy za co podziwiam bardzo
bardzo ciekawy filmik!!
Dziękuję!
Trudny temat. Na świecie powoli się to zmienia, ale póki będą na świecie okrutni ludzie, to zawsze coś takiego będzie miało miejsce. Tylko po prostu na czarnym rynku. Nie oznacza to, że powinniśmy się na to zgadzać i tego nie tępić. Długi temat, a moje poglądy są raczej brutalne, by je tu przytaczać ^^
Oj myślę, że polityce tego serwisu nasze poglądy by się nie spodobały. Starałam się przedstawić temat edukacyjnie, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów a jednocześnie nieco przybliżyłam problem.
@@EnmaOfficial Mało się o tym mówi, a ''zwykli'' ludzie raczej się nad czymś takim nie zastanawiają. Tak jak naście czy dziesiąt lat temu nikt nie mówił o testowaniu kosmetyków na zwierzętach. Teraz ta świadomość wzrosła i ludzie zaczęli wybierać te kosmetyki, które na zwierzętach nie były testowane. W Polsce powoli rośnie świadomość by nie brać z pseudo hodowli, tylko albo adoptować zwierzaka ze schroniska, albo kupić ale od zarejestrowanej hodowli. Tak samo z odławianiem wolno żyjących kotów, by je kastrować (wbrew przekonaniom i stereotypom kastruje się obie płucie) i przez to zmniejszać ich populację.
Ja widzę też problem w postaci "ale co ja mogę zrobić". Często spotykam się z taką postawą gdy o czymś mówię, ludziom po prostu się nie chce podejmować żadnych akcji, zmiany przychodzą im z trudem i generalnie wszystko jest "upierdliwe".
Widziałam już dobre 5 lat temu reportaże z kastrowaniem kotów tutaj w Japonii, ale to były jakieś pojedyncze przypadki wolontariuszy, niżeli społeczna inicjatywa.
@@EnmaOfficial u nas jest całkiem sporo wolontariuszy, którzy się tym zajmują, dodatkowo gminy co jakiś czas mają dotacje do kastracji takich wolno żyjących kotów, bo jednak jest to kosztowne. Nie wiem jak obecnie, parę lat temu płaciło się od 200 do 300 złotych, a gmina może dopłacić połowę do takiego zabiegu. Uważam, że to każdego wybór czy chce pomóc jako wolontariusz, czy aktywista, jednak jak dla mnie już samo uświadamianie ludzi, by kastrować swoje zwierzęta, nie wspierać pseudohodowli, adoptować ze schronisk, to już jest całkiem sporo, a wcale nie wymaga wielkiego wysiłku. Natomiast spotkałam się też z osobami, które po prostu nie chcą tego zrozumieć. W końcu z dziada prawdziada jak się coś oszczeniło to się jednego zostawiało a reszta do wora 😒😠😤 i skoro przodkowie tak robili to znaczy że 'ja' też mogę. Nic do takich ludzi nie dociera...
Bardzo interesujący materiał, choć smutny zarazem ☹
Na pewno nie jest to łatwy temat więc szczególnie doceniam przygotowanie się do niego.
Dziękuję za zrozumienie i docenienie 💖
Podczas realizacji, ale też nawet po wypuszczeniu materiału miewam koszmary.
Bardzo smutne😢 Super że nagrałas taki film może choć trochę ludzi to uświadomi 😊
Bardzo bym chciała by tak się stało, jednak z powodu tematyki film jest jak widać mocno ukrywany przed innymi.
Bardzo wartościowy i ciekawy film. Pokazałaś te prawdziwe ciemne strony takich petshopów. Dziękuję bardzo. Nie wyobrażam sobie, jak ludziska mogą tak zwierzaki traktować. Sam mam psiaka, to aż serducho wzruszyło momentami. Nigdy bym swojemu psiakowi nie dał żadnej krzywdy zrobić. Zwierzę tak samo czuje, żyje, oddycha jak my ludzie i zasługują na godne ich traktowanie. Często zwierze jest dużo bardziej wdzięczne i lojalne do końca życia jak nie jeden człowiek do człowieka. Ja wogóle nie jestem zbyt zwolennikiem sklepów zoologicznych nawet, bo to dla zwierzaka za dużo bodźców i stresu. Ja widząc jak ktoś robi krzywdę zwierzęciu to zaraz interweniuje
Dzięki za film.
Bardzo ładnie wyglądasz, Enma. Pozdrawiam👍
Dziękuję! 💖
Haha, świeżo po zakończeniu farmakoterapii więc w najlepszej kondycji psychicznej i fizycznej :D
Oczywiście wiedziałam, że zrobiłaś taki film, ale go nie zobaczyłam i nie zobaczę. Dlaczego ?
Moja psychika tego nie udźwignie. To też nie oznacza, że wmawiam sobie iż takie rzeczy nie mają miejsca. Miłości do zwierząt nauczył mnie ojciec. To on potrafił przytargać bezdomnego, schorowanego psiaka , aby wyleczyć i poszukać dla niego dobrego domu. To on potrafił oddać śniadanie głodnemu psu. Pod tym względem jestem taka sama , jak mój ojciec. W domu zawsze były psie sieroty, a teraz kocie sieroty. Co miesiąc wspomagam też koty z Częstochowy. Jakie to miłe, kiedy wchodzę do domu, a cztery mordki ryja drą, bo cieszą się, że już przyszłam i chcą być miziane. Serdecznie pozdrawiam.
Fajnie że znowu jesteś :)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie 💖 Nareszcie skończyłam farmakoterapię, czuję się dobrze psychicznie i fizycznie by móc zajmować się youtube!
@@EnmaOfficial Oj po takim leczeniu to trzeba odpocząć . Wiem coś o tym . :):):)
Dochodziłam do siebie tydzień ;D bywało różnie, ale już jest na tyle stabilnie że wróciłam tutaj ^^
@@EnmaOfficial Cieszę się . Brakowało mi Twoich filmów :)
Dzięki za film, jak zawsze rzetelnie przygotowany ☺️
Dziękuję za docenienie 💖
Dziękuję za ten film! Smutny materiał ale potrzebny i ważny. Cieszę się że wróciłaś z nowymi filmami❤️😊 Mam nadzieję, że podejście do zwierząt się zmieni🙏Dziękuję za twoja ciężką pracę 💖
Dziękuję 💖
Też mam taką nadzieję i nie tracę jej...
Ciężki temat ugryzłaś dlatego szanuję to, że poswieciłaś czas by przygotować ten materiał i zmontować film. Niestety, nigdy nie zrozumiem działań człowieka, który traktuje żywe istoty jako maszynkę do zarabiania pieniędzy, a świadomość tego co się z wieloma zwierzakami dzieje (i to w wielu krajach) jest po prostu bolesna.
Dużo osób było zainteresowanych tym tematem gdy o nim wspomniałam pare między temu. Mam nadzieję, że są usatysfakcjonowane.
Też tego nie zrozumiem, ale to świadczy tylko o naszej wysokiej empatii.
@@EnmaOfficial zdecydowanie trzeba ludzi uświadamiać w tym temacie, dlatego nie dziwi mnie zainteresowanie by powstał taki materiał. Byłam świadoma tego jak to wyglada w JP dlatego szacunek dla Ciebie za ciężką pracę nad materiałem żeby jeszcze więcej ludzi było świadom działania pet stopów itp. Jak zawsze pełna profeska :) Keep it doing!
Niestety Polakom też wiele brakuje jeśli chodzi o szacunek do zwierząt.Dotyczy to zarówno hodowców,schronisk, jak i właścicieli.Spotkałam się z wieloma przykrymi sytuacjami i wysłuchałam wielu koszmarnych historii.Naszczęście są też cudowni ludzie,którzy ratują pokrzywdzone zwierzątka.❤
Przepraszam za błąd.Na szczęście,oczywiście😊
Niestety, wiele w tym prawdy... sam fakt, że w Polsce w sklepach zoologicznych nie sprzedaje się psów i kotów, nie świadczy o wysokiej świadomości dobra zwierząt.
Świetny materiał, fajnie że wróciłaś na youtube :)
Nareszcie skończyłam półroczną farmakoterapie, wyleczyłam też zapalenie gardła i krtani więc i psychicznie i fizycznie mam siły by zajmować się teraz youtube ^_^ 💖
Dziękuję za kolejny rzetelny materiał o Japonii ❤
💖Dziękuję za docenienie!
Przechodząc poraz pierwszy obok takiej gabloty ze szczeniaczkami i kociętami na bank bym się rozczulała, jednak po tym materiale mam podobne odczucie. Mając z tyłu głowy fakt, że część z nich może nie znaleźć domu z różnych powodów sprawia, że mam łzy w oczach.
Jako psiara, temat dla mnie mega ciężki i trudny, ale warty zobaczenia by uświadomić co niektórych.
Dzięki za filmik, jak zawsze odwaliłaś kawał dobrej roboty!
Już od wielu lat mam mieszane uczucia, ale zauważam że faktycznie często w porze lunchowej gdy ludzi w centrach handlowych jest najwięcej, zwierzaki są chowane na zaplecze - by odpocząć. Tak więc jest coraz lepiej, ale to naprawdę minimum minimum poczynione ku polepszeniu warunków psów i kotów.
Dziękuję za docenienie
po co ja to obejrzałam!?! żołądek w supełek, puls 120, w nocy pewnie koszmary. W Polsce też się czyta o pseudo hodowlach lub "właścicielach" z piekła rodem. Teraz muszę obejrzeć film o jakiejś świątyni lub kwitnącym sadzie. Pozdrawiam
Komentarz dla zasięgu.
Dziękuję!
boże te biedne chihuahuy :(( wszystkie bym wzięła żeby były bezpieczne :((
Mega fajnie, że wróciłaś z takimi tematami
Bardzo dużo osób o niego prosiło!
Bardzo ciężki temat, ale sam materiał przedstawiony w interesujący sposób
Dziękuję 💖
Serduszko się kraja :"
Dokładnie, niestety Japonia w tej kwestii wciąż jest na bardzo niskim poziomie.
@@EnmaOfficial szkoda 😢 może kiedyś się to poprawi 💙
Wszędzie tak, w Polsce to nawet nie mają dobrych warunków już w petshopie. Gady często martwe.. ale proszę pani, on tylko się wygrzewa 😢
W Polsce jedynie co jest dobre to brak psów i kotów w sklepach, nic poza tym ;
Moim zdaniem wina leży po obu stronach, gdyby nie było popytu nie byłoby podaży, jednak to hodowcy są odpowiedzialni za trzymanie zwierząt w takich warunkach.
Każdy kij ma dwa końce jak to się mówi. Zaskakuje mnie, że wciąż nie zrobiono nic z prawem w kwestii lęgu i hodowli. Mija już 10 lat od zmiany prawa i ... tyle w sumie.
dzięki za film!
Czy wszystko ok? Dawno filmu nie było
Dziękuję 💖
Tak, na początku roku nagrałam film w którym mówię, że jestem w trakcie leczenia. Mój stan fizyczny nie był najlepszy, po drodze pojawiły się też inne problemy zdrowotne które ograniczały moją aktywność na youtube. Niedawno zakończyłam farmakoterapię i jak widać, wróciłam ^^
Film bardzo dużo daje do myślenia, dzięki za podzielenie się informacjami.
Dziękuję, myślę, że można o tym podyskutować na niedzielnym live.
Bardzo często oglądając jakieś filmiki o Japonii widziałam te petshopy i zawsze się zachwycałam tymi kociakami i szczeniaczkami, ale trochę było mi zawsze ich żal, że siedzą w tych gablotkach, jak w akwarium:/
Dobrze wiedzieć więcej o tych sklepach! Obejrzałam już wczoraj, ale komentarz dla zasięgów musi być,hehe
Dziękuję, za to, co robisz, bo mozna sie dużo dowiedzieć o Japonii, nie tylko o pozytywnych rzeczach, ale też tych negatywnych
Miłego wieczoru:)
Mało kto docieka i interesuje się jak dane biznesy wyglądają od drugiej strony. Ja tematem pet shopów zainteresowałam się parę lat temu, gdy miałam w planach potencjalną adopcję fretki.
Dziękuję 💖
Fajny, rzeczowy film.
Dziękuję za uznanie 💖
Obejrzałam film z wielkim trudem, by dowiedzieć się jak to działa w Japonii, ale serce mi pękło na miliony kawałków. 😔 Czy w takim razie adopcja zwierzaczków ze schronisk albo fundacji nie jest w ogóle popularna? Ludzie serio wolą kupić pieska, czy kotka z takiego peshopu niż przygarnąć jakąś bidę?
Nie jest popularna, mało kto chce starszego zwierzaka. Wszyscy chcą "nowe" "urocze" "malutkie" ,a najlepiej jeszcze takie wpisujące się w trendy czyli toy pudel czy pomeranian, a może jakaś krzyżówka shiba z corgi czy co tam jest teraz na topie. Przez mentalność wciąż zwierzaki to modny dodatek do garderoby, przedmiot w domu czy zabawka do robienia sobie zdjęć i durnych filmików do internetu.
Schroniska istnieją, ale nie są oblegane przez tłumy, mało kto zdaje sobie też sprawę że może tam dostać zwierzę za darmo. Ludzie żyją w przekonaniu, że to kłopotliwe, starsze jednostki i nie wiadomo dlaczego tam trafiły więc lepiej nie brać.
@@EnmaOfficial Jakie to jest przykre. 😢 Rutaj nawet popularne jest hasło "nie kupuj, adoptuj" Jest wiele fundacji działających online i każdy rozsyła na swoich mediach informacje o adopcjakach.
A co potem? Przecież ten pies żyje kilkanaście lat! I nie jest już słodki... Mam wrażenie że u nas jest jednak o wiele wyższa świadomość że zwierzę to nie zabawka i prawie nie zdarza się kupowanie tylko dlatego że to słodki szczeniak.
@@lia3133 Tak, mowię o tym na filmie.
Aż mi się przypomniał pies, którego przywiozła ze schroniska. Nie chciał zostać nawet na minute sam przez pierwszy tydzień. Garnął się na kolana siadał na stopy.
Kochany 💖
Dziękuję za tak rzetelny film.
Dziękuję za uznanie 💖
Dziękuję za kolejny film ❤
Dziękuje za tak ważny i rzetelny film
Ciężki to temat, ale również ważny
Mam nadzieje że stosunek do zwierząt bardziej się zmieni 🙏
Dziękuję za twoją cieżką pracę ❤
Też mam taką nadzieję, nie tracę jej!
Dziękuję za docenienie 💖
Około 2giej minuty - przecudny Japoński kocik
Dlatego jeśli ktoś chce kupić zwierzę to tylko i wyłącznie od hodowcy z miejsca gdzie to zwierzę się wychowało itp. a najlepiej to adoptować.
Dokładnie, najlepiej adoptować, każdy zwierzak potrzebuje miłości, nie tylko te młode.
biedne zwierzątka 😢 btw to skąd te śliczne figurki z grandmastera?? pliss zdradź, szukam na prezent
Figurki kupuję stacjonarnie w sklepach animate oraz fantasy village, ale na kanale znajduje się haul z MDZS więc polecam obejrzeć!
Na kanale właśnie pojawił się film gdzie kupić figurki z Japonii! ruclips.net/video/6zHKunetRFE/видео.html
@@EnmaOfficial cudowna jestes
Szkoda tych zwierzaczków 😢
Kochana poruszyłaś bolesny problem, który bardzo leży mi na sercu. Dziękuję Ci bardzo. Należy uświadamiać głupoli bezmyślnie cieszących się na widok szczeniaczków a niezdolnych wyobrazić sobie ile z nich tak naprawdę znajdzie dobry dom i co stanie się z resztą. Jakie życie mają ich matki. Skala okrucieństw i bezduszności jakich doświadczają od ludzi zwierzęta dotarła do mnie wiele lat temu i wszystkie moje psy i koty są adoptowane ze schronisk albo przygarnięte po prostu z ulicy. Wszystkie były i są dobre, kochane i mądre.
Czy te ośrodki zdrowia zwierząt to coś jak u nas schronisko?
Niekoniecznie, ale chyba nie ma lepszego odpowiednika w języku polskim.
Cieszę się że podejmujesz takie tematy. Ostatnio widziałam że powstała kawiarnia z kapibarami. Ludzie są paskudni. Wszystko zrobią dla pieniędzy.
Warto też podjąć temat polowań na walenie i delfiny w Japonii i temat delfinariów.
Nie cierpię pet cafe, zwłaszcza tych z egzotycznymi zwierzętami. Wiem że istnieją takie w których są zwierzęta ze schronisk, albo uratowane przez wolontariuszy, ale to kropla w morzu.
Niestety nic na temat polowań nie wiem, więc musiałabym zasięgnąć języka.
Temat ciężki, ale jak zawsze u Ciebie, rzetelnie i obiektynie. Sama mam psa ze schroniska więc temat mi bliski... nie sądziłam, że PetShopy sa takie popularne w Japoni. Dzięki i dobrze Cię znowu wiedzieć!
Dziękuję za docenienie 💖
Są do tego stopnia popularne, że w niektórych planach zwiedzania wycieczek zorganizowanych są wpisywane jako atrakcja. Dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ten biznes wygląda na prawdę, stąd te zachwyty i popularność...
Dziękuję 💖
"Nawet Japończycy nie są tak nieczuli" 😂😂😂 Byłem w tym roku w oceanarium w Osace. Zwierzęta trzymane w skandalicznych warunkach. W szczególności meduzy i pingwiny. Klatki, w których psy i koty są trzymane w sklepach, nie mają nawet pół metra kwadratowego.
"nie są aż tak bezduszni" - jeśli już cytujemy, to powiedziałam dokładnie tak. To "aż" sugeruje, że nie są skrajnie zepsuci do szpiku kości, stąd zmiana prawa. Nie generalizuję japończyków, wiem że są ludzie obrzydliwi dla których zwierzę to tylko towar, ale są też jednostki tak wrażliwe, że działają jako wolontariusze i aktywiści by walczyć o lepsze życie dla zwierząt.
Każdy sklep jest inny, idę o zakład, że nie byleś w każdym, dlatego nie masz rozeznania i nie przebywasz tutaj tak długo by widzieć jak warunki w sklepach się zmieniają. Stąd na nagraniach pokazane są różne sklepy, różne wybiegi, różne klatki i różne podejście do zwierząt i klientów.
Mi też jest przykro i możesz mi wierzyć lub nie, ale realizacja filmu kosztowała się wiele nocy z koszmarami, nie mówiąc o emocjach jakie towarzyszyły mi podczas czytania i tłumaczenia tego wszystkiego. Nie mogę odpowiadać za wszystkich, ale za siebie jak najbardziej dlatego nigdy nie kupię zwierzęcia w pet shop, nie chodzę i nigdy nie byłam w pet cafe, oraz nie polecam takich miejsc swoim znajomym czy gościom z Polski.
@@EnmaOfficial mój komentarz nie był atakiem skierowanym w Ciebie. Według moich standardów Japończycy są okrutni wobec zwierząt, przy czym widziałem zaledwie kilka pet shopów (we wszystkich klatki były zdecydowanie za małe) i jedno oceanarium. Nie wątpię w to, że wśród Japończyków znajdą się osoby o różnej wrażliwości na krzywdę zwierząt, ale skoro społecznie i prawnie dopuszczalne jest takie traktowanie zwierząt, to taki jest obraz Japończyków jako narodu, a nie garstki osób uprawiającej ten proceder. Na dowód niech posłużą opinie Google oceanarium w Osace - Europejczycy dający niskie oceny jako powód dawali przede wszystkim właśnie to, w jakich warunkach trzymane są te zwierzęta; Japończycy - że za dużo ludzi/turystów jest wpuszczanych. Nie polemizuję z tym, czy obecnie jest lepiej niż np. 10-20 lat temu, jedynie wyrażam pogląd, że nadal jest bardzo źle.
@@michamarkowski2204 Ja to doskonale rozumiem i też jestem zdania że ich empatia względem zwierząt jest nawet niżej niż "minimalna". Po prostu cieszy mnie każde światełko w tunelu, jak chociażby zmiana prawa w 2013 czy coraz lepsze warunki w sklepach, chociażby po południu gdzie ludzi jest najwięcej bo lunch, zwierzęta są brane na zaplecze.
Oglądając film niestety mocno skojarzyły mi się polskie pseudohodowle...brakuje odpowiednich regulacji prawnych, ponieważ ktokolwiek może założyć hodowlę i dołączyć do stowarzyszenia "wąsika i łapki", które nie jest oficjalną organizacją i już jest problem, by taką hodowlę zamknąć. Generalnie jestem za kupowaniem zwierząt wyłącznie z odpowiedzialnych hodowli lub za adopcją. Jednakże pozytywna różnica między Polską a Japonią jest taka, że u nas już jest mocne przekonanie o zapewnieniu opieki zwierzakowi do końca życia (patrząc na to ile zwierzęcych staruszków znajduje się w fundacjach i schroniskach), często też znajdują się ludzie, którzy decydują się przygarnąć psiego lub kociego emeryta ^^ Takie filmy jak Twój mocno dają do myślenia i napędzają do działania, oby była to iskierka, która wywoła zmiany na lepsze :)
Strasznie przykro robi się czytając takie informacje. Niestety ludzi pozbawionych empatii jest za dużo, dlatego wciąż dzieją się takie rzeczy.
Dziękuję! Chciałam po prostu pokazać, że nie wszystko złoto co się świeci i być obiektywną, jak zawsze gdy nagrywam coś o Japonii.