Wiem to od dawna, ponieważ od dziecka czuję że nie pasuję do tego świata, tylko musiałem się dostosować. Często patrzę na to wszystko co się dzieje i nie pojmuję jak niskimi pobudkami kierują się ludzie. Pozdrawiam
Mam to samo. Czuję wręcz fizyczny ból i obrzydzenie tego co widzę dokoła. Wojny o co o nic. Zabójstwa o co o nic. Pogoń za czym za papierem 💵. Coraz bardziej czuję zmęczenie owym życiem i pragnę czegoś co można określić mianem wylogowania. Po prostu nie mogę zrozumieć postępowania innych. I no właśnie. Męczą mnie ludzie. Ich przyziemne namiętności. Wolę ciszę, spokój. Zawsze rozmyślam nad tym co mnie otacza. Nie idę w stadzie. Jestem indywidualny. Nie znoszę TV. Nie ulegam modom. Nie uznaje tzw autorytetów. Nie ufam niczemu i nikomu. Zawsze czuję się ponad to wszystko. Widzę jakby wszystko z góry. Cały czas od wielu lat mam sny codziennie. Zwłaszcza tematyka szkolna. Szkoła. Egzaminy. Te sny mam cały czas. Ciągle odczuwam więcej niż inni. Czuję emocje innych. Po prostu patrzę i już wiem. Mógłbym dalej pisać. Temat rzeka. Mam te wszystkie 6 znaków. I wyczuwam dobro i się nim zawsze kieruję. Taki wewnętrzny imperatyw .
Jestem 60 letnią kobietą....od zawsze kocham wojsko, zapach skórzanej odzieży/ pasków i butów, kocham broń, czołgi i zapach smarowideł. Jestem bardzo zdyscyplinowana i czuję tęsknotę za mundurem. Mimo że noszę sukienki i mam długie włosy i jestem bardzo kobieca oraz dobrze mi jako kobieta❤ to wiem, że w poprzednim życiu byłam żołnierzem i zginęłam od kuli w pierś podczas ucieczki z oflagu w czasie II wojny światowej. Mam ciągle nawracający ten sam sen, który o tym mówi.
Saint Germain - wyjawione tajemnice To polecam tą książkę, dzięki niej już rozumiem że wszystkie wiary na tym świecie tak niby różne od siebie są jedynie wolą człowieka, skłonnością, słabością, zewnętrznym płytkim pragnieniem, jedyna prawda świata nie podzieliła ludzi na tym świecie, to ludzie podzielili i poróżnili się na wzajem, z typowo ludzkich powódek. Wiadomo o jakie płytkie zachowania chodzi. Tylko miłość, wzajemny szacunek i empatia, nieocenianie i wsparcie ❤️🩹
Ja od dziecka bałam się ludzi....nigdy nie ufałam i nie ufam ...jestem samotnikiem.....nie mam żadnych przyjaciół,znajomych,sąsiadów....co do rodziny jestem ostrożna....kocham zwierzęta .....one mnie nie skrzywdzą❤
Ja też nie lubię ludzi bo... Ludzie mają w sobie dużo zła :( Powodują wojny, ból, kłamstwa i manipulację :( Nie ma nic gorszego od ludzi sam się przekonałem... :(
Mając może 4, 5 lat powtarzałam sobie, że" ja, to nie ja". Pamiętam to doskonale. Kilka razy miałam z ludźmi połączenie duchowe, jakbym ich znała od zawsze. Porozumiewiam się z osobami 60 plus, choc sama mam 50 lat...i wcale ich nie szukam. Po prostu sami się proszą o rozmowę Lubię swoją samotność. Czytam i to mi zastępuje cały świat. Nie tęsknię za ludźmi. Uwielbiam dzwudziestolecie międzywojenne. Kiedyś miałam sny o sobie w XV wieku, w Toruniu. Potem tam pojechałam. Mąż prześmiewczo kazał mi prowadzić przez miasto (jako tam żyłam) i z wielkim zaskoczeniem znalazłam to miejsce przy kościele. No coś w tym jest.
Kiedy umieramy nasza świadomość czy jak kto woli dusza przechodzi do innego wymiaru. Zaświaty to nasz prawdziwy bezpieczny dom bez żadnych trosk. Niestety nasze szczęście kończy się i nasza świadomość wchodzi w inne ciało na ziemi niekoniecznie ludzkie lub w ciało na innej planecie . Ile razy trwa reinkarnacja nie wiadomo . Prawdopodobnie do czasu aż za którymś razem osiągniemy wymagany stan . Po tym wchodzimy w jeszcze wyższy wymiar w prawdziwie szczęśliwy świat niemożliwy dla nas do opisania i pojęcia naszymi zmysłami. Skąd to wiem ? Śniło mi się to . A czy to prawda nie wiem mam przeczucie że tak.
Tak chyba jest jak ci się śniło, tylko jedno mnie nurtuje, że mamy małe szanse rozwoju i zmiany bo nas resetują i zmuszają do inkarnacji i w ten sposób możemy wyczerpać się jako iskry boże i nie złączyć się z wyższymi, wolnymi światami....jesteśmy w niewolniczym projekcie Ziemia
Bałam się samolotów, zwłaszcza śmigłowych które mają specyficzny odgłos silnika. Gdy widziałam je na niebie to wpadałam w panikę, wrzask i płacz. Uciekałam do piwnicy ostrzegając wszystkich.... Mamolot, mamolot. Przed oczami miałam wybuchające bomby i zabitych ludzi w gruzach. Po mimo upływu lat wciąż pamiętam niektóre dziwne wspomnienia. Mam również trzy znamiona, dość specyficzne. Jedno jak oparzenie, drugie dziura po kuli a trzecie to bruzda na kości czołowej długości 10cm jakby po nożu czy mieczu. Na dodatek bardzo mocną intuicję, nigdy mnie nie zawiodła. Pozdrawiam.
Miałem kilka razy deja vu w swoim zyciu, nie pamietam już dokładnie tych wszystkich miejsc lub zdarzeń ale dokładnie pamietam kiedy w mojej głowie pojawiała się silna myśl "ja już tu byłem".
@@Adam-u7g wiesz, że człowiek ma 3 rodzaje myśli: 1-pochodzące od Boga pod natchnienieniem Ducha Świętego, 2- swoje myśli i po 3 - myśli, które Szatan sprzedaje jako Twoje. Szatan działa przeciwko człowiekowi od momentu sprzeciwu wobec Boga. Szatan na tej naszej planecie był już wszędzie- uwierzyłeś w jedno z wielu kłamstw szatana, że Ty tam byłeś( niestety Ciebie tam nie było). Przykro mi, ale taka jest prawda.
Dziękuję za ten film. To nie ma znaczenia czy oglądający go wierzą w reinkarnację, czy nie. Dlaczego obejrzeli ten film? Skąd się wzięło poczucie poszukiwania które ich ogarnęło? Hipnoza regresywna u certyfikowanych hipnotyzerów. To polecam dla tych którzy chcą dotknąć, poczuć to co przeżyli w poprzednich wcieleniach i w okresie pomiędzy nimi.
Słuchałem jakiegoś czasu muzyki brytyjskiej z pirackiego radia z lat 70'tych i zauważyłem, że piosenka, która tam była, wydała mi się znajoma i mówię sobie, pewnie leciała gdzieśna polskim radiu programu pierwszego, bo kiedyśfaktycznie jak byłem mały, w latach 90'tych leciały tam również piosenki z zachodu. Szukałem jednakże tej piosenki w internecie, jak się okazuje, jest ona niesamowicie trudna (niemożliwe jest jej odsłuchanie, jedynie jest na kilku nagraniach tego radia z lat 70'tych) do znalezienia i niemalże nieznana. Można dojść do wniosku, że nie była z pewnością w Polsce emitowana. Mogę więc się domyślać, że lubiłem ją w innym wcieleniu.
Casem sni mi sie przepiekna muzyka, az placze we snie, nie moge pamietac po obudzeniu, i nie wiem, czy to mozg komponuje ta cudowna melodie, bo nigdy nie slysze poza snem.
Kolory ,arachnofobia to jedno ,ale faktycznie są kraje jak starożytny Egipt ,czy czasy kiedy kobiety nosiły gorsety ,albo dawne Indie ,ale też Ameryka Północna to wszystko wydaje mi się takie znajome swojskie ,codzienne ,a nawet odczowam ekscytację jak czytam czy myślę o tych miejscach ,czasach . Bardzo chciałam nauczyć się kiedyś czytać hieroglify , nauka j.angielskiego,hiszpańskiego. Sny od zawsze miałam powtarzające się sny ,mało tego nie ucząc się nie ćwicząc kiedyś złapałam się na tym ,że będąc w śnie ,wiem że to sen i jeżeli jest koszmarem to w takim śnie gdzie nie można znaleźć rozwiązania ,uciec itp. mówię sobie jest rozwiązanie " trzeba sie obudzić i wszystko zniknie" , a kiedy jest miły np. Egzotyczna wyspa ,szum fal ,gorące słońce , chłodny napój - w śnie czuje to wszystko jakby to było realne ,ale ......jeśli mnie coś wybudzi potrafię wrocic do lozka zasnac i jest c.d tego snu......sny symbole ( np. przed smiercia babci .......czy sny " bedace wspomnieniami z innego zycia np. moj były maż ( zaczal mi sie snic rok przed poznaniem go w tym życiu,ale nie tak normalnie ..... Mieliśmy brać ślub .....kościół w stylu Gotyckim ,mroczny ciemny. Rodzina moja w śnie, ale w rzeczywistości w tym życiu ich nie znam i te stroje ...... W starym stylu kobiety długie suknie epokowe ,mężczyźni coś jak fraki.....Wtedy we snie uciekłam z kościoła i ślubu nie było......A w tym życiu to mąż wziął ze mną rozwód ,byliśmy bardzo mlodzi a jego ojciec mnie nie lubił i nalegal na rozwod . Mąż ze mną wziął ,ale był mimo wszystko obecny w moim życiu prawie 10 lat po rozwodzie, mówił że coś go ciągnie do mnie. A tak naprawdę mam przeczucie że to nie był zwykły sen tylko wspomnienie z któregoś życia .....do tego wyczuwanie emocji innych ludzi nawet w autobusie metrze. Z Moją Mama jesteśmy bardzo blisko czuje jakbyśmy znały się całe wieki ......rozumiemy się bez słów dosłownie czasem jak to mówią telepatycznie ( ja o czymś pomyśle tylko a ona odpowiada mi na głos lub odwrotnie .....A od bliskich i przyjaciół często słyszę " o dobrze że. Dzwonisz właśnie myślałam - em o tobie I miałem - am dzwonić " ,w szkole u syna . Dobrze że Pani przyszła chyba myślami Panią ściągnęłam - ściagnalem .....Poczucie nie pasowania do tego świata ( od dziecka czułam się taka mała stara ) rozmowy rówieśników wydawały mi się głupie niedojrzałe .....tak sobie teraz myślę " Nie zła że mnie Starucha " 😃
Ja mam od zawsze poczucie jakiegoś związku ze Szwecją,gdy oglądam filmiki ze Szwecji to wszystkie stare domy,kościoły ,cmentarze,krajobraz ,niebo nad Szwecją wydają mi się takie moje, bliskie,znajome . Byłam fizycznie ,w realu w Szwecji jeden dzień, promem z Gdyni do Karlskrony ,potem do Kalmaru i na Olandię. Wszystko szybko bo w jeden dzień, ale gdy stanęłąm stopami na szwedzkiej ziemi to było mi tak jakoś dobrze,błogo,jakbym po latach na wzburzonym morzu dotarła do bezpiecznej przystani . Dotykałam tam murów , czułam się jak w bajce .Co do historii to okres właśnie Zygmunta III Wazy , potem potop szwedzki to właśnie ten okres o którym mogę ciagle czytać, interesuje mnie wszystko,jak wyglądli wtedy Szwedzi,kobiety,wojsko szwedzkie ,wszystko. Poszukuję gdzieś sladów potyczek ze Szwedami. Może to reinkarnacja a może jakaś pamięć genetyczna,może jestem potomkiem jakiegoś Szweda .
@anetawojtera7584 Aaaa to trzeba cie teraz do lochu. Abys odpokutowala za okrucienstwa jakie byc moze sie dopuscilas. Na YT znajdziesz opisy jakiescie byli. Luteranie !!.Moze moze na stos!!!
Jakkolwiek nie byłoby bądź jakkolwiek nie jest....😴Cieszmy sie życiem...I nie doszukujemy sie karnacji,wcielen ,wieku duszy, itp. Jakby nie było...TERAZ I TU...Pozdraiwm "Swiadomych Ziemian😘🍀❤
Właściwie to mam większość "objawów" Od dziecka patrzyłem w niebo i wiedziałem że nie jesteśmy sami, a o reinkarnacji wiedziałem wcześniej niż dowiedziałem się że istnieje takie słowo. Uznanie reinkarnacji za fakt bardzo uspokaja. Wciąż się zastanawiam czy idę właściwą ścieżką, ale zawsze wtedy "Ktoś" mi mówi że "Jest dobrze, nie martw się"
Ja akurat nie muszę wierzyć że jest reinkarnacja, bo doskonale dwa wcielenia pamiętam szczątkowo, a do innych doszłam podczas regresu.A poza tym, jeżeli się widzi własną duszę, jeżeli się jest jej świadom, jeżeli czujesz się tą duszą wręcz.. to już tu żadna wiara nie jest potrzebna. Mogę powiedzieć, że jestem świadkiem tego, że reinkarnacja istnieje. Na pewno moja dusza nie jest po raz pierwszy tutaj. Kiedy wyszła z mojego ciała, zadała sobie pytanie "kim jestem?"Wyobrażacie sobie coś takiego, że dusza sama sobie zadaje pytanie kim jest? Czasem widzę dusze innych, słyszę ich obecność i zapach raz po śmierci ich ciał fizycznych. Zawsze byłam inna i nie pasowałam do otoczenia. Absolutnie nie trzeba być związanym z żadną religią by poczuć w sobie boską cząstkę, bo to Ona bierze udział w stworzeniu dusz. Któż by inny? Jeżeli dusza, która wygląda jak mglista postać, nie ma ciała fizycznego a jednak odczuwa, myśli, ma swoje emocje, może się przemieszczać z jednego ciała w inną przestrzeń, to kto mógł taki cud zbudować? Bardzo smutne jest, że ludzie karmią swoje dusze obrzydliwym doświadczeniami zabijając, kradnąc, oszukując.. i najgorsze jest to, że nikt oficjalnie w żadnych ziemskich naukach nie mówi nic o duszy, by żyć higieniczniej, że jaki to ma wpływ na nasze zachowanie, na rozwój duszy na przyszłość i co ona z tego wcielenia wyniosła, a wszystko jest zarejestrowane. To jest nieprawdopodobny program niebios. Tutaj na Ziemi może być Raj, ale tutaj na Ziemi na pewno dzieją się bardzo złe rzeczy. Jest bardzo jawna obecność dwóch sił :dobra i zła. Zobaczcie w każdym państwie co się dzieje.. Czy jest tutaj na ziemi jeden kraj, który jest czysty od zła? Na pewno są dobrzy ludzie, ale oni żyją w klimacie i przestrzeni złych ludzi, tworzących Ja akurat nie muszę wierzyć że jest reinkarnacja, bo doskonale dwa wcielenia pamiętam szczątkowo, a do innych doszłam podczas regresu.A poza tym, jeżeli się widzi własną duszę, jeżeli się jest jej świadom, jeżeli czujesz się tą duszą wręcz.. to już tu żadna wiara nie jest potrzebna. Mogę powiedzieć, że jestem świadkiem tego, że reinkarnacja istnieje. Na pewno moja dusza nie jest po raz pierwszy tutaj. Kiedy wyszła z mojego ciała, zadała sobie pytanie "kim jestem?"Wyobrażacie sobie coś takiego, że dusza sama sobie zadaje pytanie kim jest? Czasem widzę dusze innych, słyszę ich obecność i zapach zaraz po śmierci ich ciał fizycznych. Zawsze byłam inna i nie pasowałam do otoczenia. Absolutnie nie trzeba być związanym z żadną religią by poczuć w sobie boską cząstkę, bo to Ona bierze udział w stworzeniu dusz. Któż by inny? Jeżeli dusza, która wygląda jak mglista postać, nie ma ciała fizycznego a jednak odczuwa, myśli, ma swoje emocje, może się przemieszczać z jednego ciała w inną przestrzeń, to kto mógł taki cud zbudować? Bardzo smutne jest, że ludzie karmią swoje dusze obrzydliwym doświadczeniami zabijając, kradnąc, oszukując.. i najgorsze jest to, że nikt oficjalnie w żadnych ziemskich naukach nie mówi nic o duszy, by żyć higieniczniej, że jaki to ma wpływ na nasze zachowanie, na rozwój duszy na przyszłość i co ona z tego wcielenia wyniosła, a wszystko jest zarejestrowane. To jest nieprawdopodobny program niebios. Tutaj na Ziemi może być Raj, ale tutaj na Ziemi na pewno dzieją się bardzo złe rzeczy. Jest bardzo jawna obecność dwóch sił :dobra i zła. Zobaczcie w każdym państwie co się dzieje.... Czy jest tutaj na ziemi jeden kraj, który jest czysty od zła? Na pewno są dobrzy ludzie, ale oni żyją w klimacie i przestrzeni złych ludzi, tworzących złe, dziko zwierzęce energie, pełne chęci zabijania, nadmiernego posiadania kosztem innych. Wejdźcie do pierwszego sklepu mięsnego co tam leży.. tam leżą trupy często bardzo prymitywnych dusz, ale dusz. Nawet nie wiecie jak bardzo potrafi taka prymitywna dusza zwierzęcia okazać cierpienie, które jej zadano, a wszystko przez to, że źle się odżywiamy i niewłaściwie. Zabijanie rodzi jedyny grzech, potężne zło, a potem to wszystko się rozchodzi coraz bardziej jak zaraza. Nie jest żadnym grzechem seksualność, jak się wbija w głowy ludziom jako grzech....ale zabijanie. Jakiś hipokryta chyba wymyślił że nagość jest grzechem i seks jest grzechem... Reszta to występki- jeżeli cokolwiek narusza przyjęte ustalenia czy przyjęty porządek. Jeżeli ktokolwiek przeczyta ten mój wpis, to niech przyjmie, że piszę to ze szczerego serca i dobrych intencji. Dbajcie o higienę własnych ciał i dusz poprzez przemyślane wypowiadanie słów i działań tak, aby nie skrzywdzić innych. Naprawiajmy zło jak najszybciej, nie bójmy się używać słowa przepraszam, kiedy wam wasze rozdmuchiwane ego akurat przekroczyło czerwoną linię, zanim zło zaowocuje skutkami, bo niestety to powoduje u ludzi albo poczucie ich poniżania albo co gorsza zemstę.
@bogdanmadej6535 Jak ktoś w ten sposób komentuje, to znaczy naczytał się, a nie przeżył. Może to ja ci poradzę...pisz co chcesz, ale nigdy nie podpinaj się do mnie, bo mi ubliżasz, a to jest bardzo niewłaściwe. Ja zawsze piszę o swoich doświadczeniach, a nie zasięgniętych informacjach. Moja dusza najwyraźniej miała blokadę, skoro zadała sobie to pytanie. Znajdź mi taką osobę, której dusza bez hipnozy przekazała kim jest, to chętnie z nią się wymienię przeżyciami. Jeśli nigdy tego nie doświadczyłeś, albo nie spotkałeś takiej osoby, to koniec tematu i skończ z chamstwem.
@@ivona4433 Najwyraźniej nie rozumiesz o czym napisałam. Może przeczytaj jeszcze raz to zrozumiesz, A jeśli dalej nie zrozumiesz, to znaczy, że nie masz doświadczenia bezpośredniego z własną duszą a Ona z tobą. To jest warunek.
@@bozenabakiera4954 Naprawdę nie chciałem Cię urazić , jeśli tak to odebrałaś to przepraszam najmocniej . Jak ja kocham zwierzątka a szczególnie koty , Mam trzy przygarnięte z ulicy , nie wiedziałem ze jesteś ich miłośniczką Wielkie całuski i głaski dla Twoich kotków . Jeszcze raz przepraszam, na prawdę nie miałem zamiaru Cię obrazić .
Kiedy byłem małym chłopcem, mama często opowiadała mi swoje sny, które ukazywały jej mnie na dnie jakiegoś zbiornika wodnego wplątanego w wodorosty.Była bardzo wtedy poruszona i długo dochodziła do siebie.Uspokoiła się dopiero gdy w wieku 18 lat zostałem ratownikiem wodnym i płetwonurkiem nurkując we wszystkich oceanach świata ! Mam też często Deja Vu a w wieku 50 lat stanąłem na nartach i od razu zacząłem jeźdźic w wysokich alpach nie rozumiejąc skąd ja to umiem.Nikt mi nie wierzył,że ja pierwszy raz!
Ciekawe jest to uczucie, kiedy czujemy sie nie na swoim miejscu. Majac niewytłumaczalne talenty, znajac nowoodwiedzane miejsca, jak własną kieszeń, potrafić obsługiwać nowe technologie, jakby one od zawsze istniały, posiafac łatwość rozmawiania w wielu językach, albo też mieć nieracjonalny strach przed danymi sytuacjami.... itd..itd....Życie jest 😊piekne❤❤❤
Znasz kogoś takiego ? 😏 W Polsce takich ludzi nie znalazłem może prędzej w Ameryce bo tam kosmici ładują najczęściej. Czemu Polskę omijają to taki piękny Kraj. Co do reinkarnacji to Bóg który stworzył świat pozwala mi poznać i zrozumieć siebie 😇 i dał mi jedno zycie tu i teraz. Wiele żyć bezsensu ? Bardziej myślę że to teoria ludzi niepogodzonych ze swoim zycie którzy by chcieli jeszcze raz bo im coś nie wyszlo może będzie lepsze zycie lepsza rodzina i nie musze ponosić konsekwencji czynów bo będzie kolejne zycie 😅 zdradzę żonę zabije swojego wroga bo będzie kolejne zycie 😅 może sie urodze w bogatej rodzinie i będzie dobrze. Bezsensu było by. Masz jedna szanse tu i teraz nie zmarnuj tego bo dubla nie będzie. Pozdrawiam Anna 🙋♂️
Jestem numerologiczna 9,stara dusza. Jak byłam nastolatką nie lubiłam imprez, sama chodziłam do kina, czytałam masę książek. Lubię przebywać e swoim towarzystwie mimo, że mam bardzo dużo znajomych. Fascynują mnie vikingowie, muzyka celtycka.
Ja skłaniam się ku teorii o holograficznym wszechświecie bo łączy ze sobą zarówno fizykę kwantową jak i duchowość. Nasz umysł to projektor, a otaczającą nas rzeczywistość to iluzja, która pochodzi z prawdziwej rzeczywistości (ukrytej dla nas, tak jak holograf który powstaje z obrazu na kliszy) - łączył to się ze starożytnymi naukami o Maya (świat materialny jest ułudą), nasz umysł kontroluje wszystko - wykazano naukowo, że cząsteczki gdy nie są obserwowane to są rozproszone, dopiero akt obserwacji porządkuje je we wzór interferencyjny nadający im kształt (dokładnie tak jak powstaje obraz w hologramie). Pytanie tylko, gdzie jest i czym jest ta prawdziwa i ukryta dla nas rzeczywistość, przysłonięta naszą holograficzna rzeczywistością?
Do 5. roku życia dużo pamiętamy z poprzedniego wcielenia ale dziecka, w tym wieku, nie słuchamy uważnie, bo fantazjuje. Ja (76) z kolei, źle się czuję w otoczeniu rówieśników i starszych a najlepiej wśród młodzieży. Pewnie poprzednio umarłam młodo.
Miałam 4 wcielenia, o których wiem! Bez regresji, hipnozy i temu podobnych! Dwa razy sny, dwa razy deja vu. Nie da się tego opisać słowami! A do tego ktoś kiedyś rozsypał moje prochy po całym świecie, bo mnie ciągle silnie ciągnie do niektórych miejsc. I nie wiem dlaczego do tych, a nie innych. Każda komórka mojego ciała i każdy neuron wiedzą...
Ja bardzo lubię ludzi ale od niektórych wręcz uciekam ( mam przeczucie że są źli i wyrządzają krzywdę innym ludziom i zwierzętom ) mimo że ich nie znam i są bardzo mili . Spojrzę na nich i już wiem i nie chcę mieć z nimi do czynienia . Moje dzieci często nie wierzyły w to a później okazywało się to prawdą . Myślałam że że mną coś jest nie tak .
Czyli ,że to co wydaje się dziś dziwne i może być pamięcią z poprzednich wcieleń ,czyli to ,że są chwile ,że czuje się jest coś więcej niż tylko to życie 🙂
@@agnieszkaradys3720 A dlaczego zaraz "pamięcią z poprzednich wcieleń" ? O wiele bardziej jest prawdopodobne, że są to przebłyski z rzeczywistości nadprzyrodzonej, do której zmierzamy po śmierci. Tam jest wszechwiedza i do niej właśnie możemy się chwilowo "podłączać" i stąd te przebłyski. Więc niekoniecznie to musi być reinkarnacja.
A co ze strachem przed ludźmi. Nigdy nie byłam towarzska ale w tej chwili poprostu boję się ludzi, a przede wszystkim ich agresji w stosunku do innych Lidzi i wogole innych żywych istot
Jest dusza która jest częścią Boga. Nazwijmy go według kultur. A ziemia to szkoła. Musi być coś doskonałego tam w innym wymiarze. Ten prawdziwy dom dusz w którym są czyste i bezpieczne otaczane miłością. Ziemia nie może być tym miejscem. To tylko szkolna ławka, a może i ośla ławka
Ja równiez jestem starą dusza, od małego wiedziałam że ktoś mnie namalował gdzieś, I wierze w reinkarnację, lubie być sama ze sobą, boję sie wysokości aż mnie skręça w żoładku. Patrze ciągle w niebo jakbym tesknila za czymś. Pozdrawiam
Bez wątpienia mam większość z cech wymienionych w filmie. Już drugi raz śni mi się osoba, dziewczyna, która rzuciła idealne hasło w moim śnie: że ja nic nie muszę robić. Jest niższa, ma czarne włosy krótko ścięte. Technika lotu we śnie, Deja vu i wiele innych.
Tylko smutne to że niby wiemy ale nigdy nie możemy zmienić tego w obecnym życiu nawet powiemy ,ale to nic nie zmieni dla danej sytuacji powtarzamy , możemy tylko przypuszczać jak się powtarza ten sam cykl a nic nie można zrobić tylko kolejny raz uczestniczymy , jeśli chcemy sprawdzić czy dusza jest stara wystarczy Rozmowa telefoniczna i słychać !! Tylko jest pytanie dlaczego znowu to przerabiamy i komu to potrzebne ! Doświadczenie przeszłości ! Powtarzać to co było ,czy człowiek ma zrozumieć że jest znowu w takim samym miejscu lub innym ale taka sama sytuacja pytanie komu to potrzebne !
Tak stara dusza....ale ja już jestem zmęczona tym dziwacznym światem zewnętrznym,nieprzewidywalnym ...ale na pewno zawsze byłam Słowianka i Polką to czuję...
Ja też jestem już zmęczona... Chyba też w większości wcieleń byłam Słowianką, ale wydaje mi się że żyłam kiedyś na Bałkanach i chyba też raz albo pare razy byłam w Niemczech
Pracując w sklepie spozywczym obsługiwalam starszą kobietę powiedziała mi że skądś mnie zna odpowiedziałam jej że ja też ją skądś znam mimo że widziałam ją pierwszy raz na oczy. Deja vu miałam też to było dziwne doświadczenie, albo śniło mi się coś co pare lat później mi sie przytrafiało.Albo stojąc przy wystawce w lombardzie oglądałam biżuterie z nikąd podeszła do mnie starsza pani i powiedziała mi żebym nigdy nie kupowała nic z takich sklepów ponieważ wiąże się to z energią osoby ktora to zostawiła lub umarła gdy sie odwróciłam aby jej odpowiedzieć kobiety już nie było, to też było dziwne bo widziałam ją a potem się rozpłyneła nie potrafię do tej pory tego wytłumaczyć racjonalnie.
Dawno temu przyśni mi się nieznajomy facet, a potem podobnego faceta zobaczyłam na aplikacji tinder (byłam wtedy sama i nigdy z nim nie pisałam) Minęło sporo czasu i pewnego dnia zobaczyłam go na instagramie, nie wiem właściwie co mnie do niego tak przyciągało, obserwowałam potem odobserwowalam bo zdałam sobie sprawę że to nie jest normalne 😅
Wynikało by z tego , że byłam głuchoniema , bo na dźwięk domofonu itp wstrząsa mną i rozlewam na siebie wrzątek . Hałas -zwłaszcza dźwięki perkusji nie raz doprowadziły mnie do łez . Natomiast w TV , przy wyłączonym dźwięku z łatwością czytam z ruchu warg - w języku angielskim . W sennych koszmarach próbuję krzyczeć z całych sił , a z ust wydobywa się cichy bełkot . Ale to tylko jedna z wersji . Podejrzewam siebie , również o to , iż byłam bezlitosną bestią .
Po tamtej stronie czas nie istnieje. Możemy reinkarnowac do przyszłości na Ziemii i w wiele ciał. Temat rzeka. Umysł ludzki tej prawdy nie jest w stanie ogarnąć. Nie ma czegoś większego niż My sami - przeanalizuj po swojemu.
Monika wszystko się zgadza, jesteśmy także zniewoleni I realizujemy jako rój nie swoje cele...co z tego wynika, jak się wydostać jak technologia jest także po tamtej stronie i nas przejmują i zmuszają w przebiegły sposób aby spowrotem wrócić tutaj jak tabula raza
Tutaj czas też nie istnieje. Czas jest produktem świadomości, która doświadcza/gra. Dlatego godzina czasem trwa wieczność, a innym razem zleci szybciutko. Możemy reinkarnować też do przeszłości. Skoro czas nie istnieje i nie jest linearny, mogę być równie dobrze swoim dziadkiem, jak i kimś z przyszłości po śmierci obecnej osoby, którą jestem, albo mieć kilka wcieleń jednocześnie na Ziemi, lub w innych miejscach. I tak, nie ma czegoś większego niż My :) Pozdrawiam 🌺
@@ewaseweryn1627receptą jest przestać wierzyć w to, że ktoś ma nad Tobą władze, łapie "Cię" (Twoją duszę), przechwytuje, zmusza do czegoś. Dowiaduj się jak najwięcej, czytaj, zdobywaj informacje, poszerzają horyzonty, przepuszczaj przez siebie, aż w końcu zrozumiesz, że nikt - ani eteryczny, ani technologiczny - nie ma nad Tobą władzy Bogini. Nie musisz tu wracać, nic nie musisz odrabiać, poprawiać, uczyć się, cierpieć. To są Twoje decyzje. Im więcej zrozumiesz tutaj, za życia w fizycznym ciele, tym szersza będzie Twoja świadomość/dusza i tym bardziej będzie wystawiać środkowy palec na "kogokolwiek lub cokolwiek". Nikt nie może Cię kontrolować, dopóki Ty na to nie pozwolisz. Wierząc w coś, dajesz pozwolenie. Pozdrawiam 🌺
@@PoProstuJa443 Bo wszystko to jedno a jedno to wszystko bez sensu lecz nic bez znaczenia jak zrozumieć sens czegoś co sensu niema ? Mówiąc "Tutaj" masz na myśli u mnie czy u ciebie czy może jeszcze coś innego ? Tak samo jak niema czasu tak samo niema większe ani mniejsze wszystko jest względne zależy od punktu siedzenia 🙃 Każdemu wedle jego wiary i każdemu wedle jego woli 😉❤
Tak,kocham tematykę starożytnego Egiptu,wszystko co w tym temacie,mnie interesuje.. mam dziwne fobie,boję się małych pomieszczeń,być może, coś jest na rzeczy. O innych sprawach,nie chce pisać ,Gośka
Deja vu te same miejsca i wypowiedziane słowa . Powtarzające się za dziecka sny związane z morzem delfinami ,orkami .umiejętność latania w snach .czasem koszmary senne i zmory nocne. Intuicja czasem tak mocno jestem przerażona że może się coś wydarzyć i nie wiem co i dlaczego .najczęściej później jest tak , że coś się dzieje złego w mym życiu . Sny ostrzegawcze ... Doradzanie komuś ,co potem okazuje się że kolejny raz miałam rację .prześladujące mnie cyfry 2,22, 7,27,,9 ,zawsze coś w te dni się dzieje .nie umiem tego wszystkiego ogarnąć . Najlepiej czuje się w szpitalach ,gdzie mogę rozmawiać z dużo starszymi osobami ode mnie . I ciągle słyszę od ludzi że jestem dziwna . Zadawanie sobie pytania jak jest moj cel ,co mam jeszcze do zrobienia ,dlaczego tu jestem .? Kim jestem i po co jestem ? Próbuje swoje zycie jak puzle poukladac i ciagle brakuje mi czesci , moze jak spełnie jakas misje ,ktora jest mi pisana to otrzymam spokój duszy .
Jako dziecko lubilam bajki ale takie zwiazane z alfami, wróżkami, czarodziejami. Pozniej tylko scie.fiction, przeczytalam mase ksiazek w tym temacie a Stanisław Lem byl moim ulubionym pisarzem. To bylo w mlodosci. A teraz tylko filmy scie-fiction stawiam je na pierwszym miejscu. Moje środowisko uważało ze mam dziwne zainteresowania, widzialam nieraz dziwne uśmieszki. Czesto czulam sie inna i wyobcowana. Jako dziecko,marzyłam o podróży do innych planet🙂
kiedys lubilam Lema, ale wpadla mi ksiazka, w ktorej pisal o nowym, wspanialym swiecie bez wojen, dzieki wspanialym radzieckim uczonym i przewodniej mysli wielkiego Narodu Kraju Rad ! To ohydne lizusostwo zniweczylo cala inna tworczosc, i wszystkie ksiazki wyrzucilam, ze wstretu, niestety.
"Nie lubię tędy wracać chodź dookoła" usłyszałem w głowie kiedys. Później mi się śnił w ten dzień chłopiec mówiąc to samo który biegał koło mnie w okolicy mojego domu ale zupełnie innego. Było więcej drzew nie było stodoły i innych elementów mi znanych. Do dziś nie mogę tego wytłumaczyć
Lęk miałam, deja vu miałam nie raz, mam poczucie bycia starą duszą, rozumiem większość tego czego inni nie rozumieją, lubię spędzać czas samotnie ale wolę też rozmawiać ze starszymi odemnie osobami, od razu umiałam jeździć na nartach bez uczenia się, ja jestem ciekawa wojen głównie II wojnie światowej, miałam sen 2 razy bardzo wyraźnie, mam tak, że czuję połączenie z koleżanką, praktyki duchowe są poprostu ciekawe miałam przynajmniej 1 reinkarnacje
To wszystko co jest w filmie pasuję do mnie dodatkowo mam talent gdy zamknę oczy potrafię tańczyć tak samo bez wzroku (z zamkniętymi oczami) jak i z wzrokiem (z otwartymi oczami) mam bardzo dobry i wrażliwy słuch kocham operę ciche i wysokie dźwięki wpadam w panikę boję się i nienawidzę głośnych i niskich dźwięków
A może w niektórych przypadkach, to wiedza duszy? Wymiana informacji pomiędzy duszami może w świecie fizycznym wywoływać takie doznania. Deja vu może być czymś, co było zapisane w umyśle i wydarzyło się w innej rzeczywistości, bo jako świadomość/dusza, można być w różnych wymiarach i różnych rzeczywistościach...
Od dziecka bardzo bałam się gazu w kuchence gazowej. Zanim wychodziłam z domu to po kilka razy sprawdzałam czy jest zakręcony. Do tego jak tylko poczułam jakieś opary czy dym to od razu bolała mnie bardzo mocno głowa. Do tego częste sny o wojnie. Podejrzewałam, że mogłam żyć w czasie drugiej wojny i zginąć w komorze gazowej. Dziś już tak tego nie odczuwam.
Mi w czytaniu kronik akaszy wyszło ,że zginęłam w komorze gazowej razem z 5-cio letnią córeczką. Też mam jakiś zdawałoby się irracjonalny lęk przed gazem … nie jest irracjonalny.
@@nance7638 Tyle , ze substancja uzywana do komor gazowych nie ma niczego wspolnego z gazem opalowym to tylko potoczna nazwa gaz a jest to cialo stale , ktoro szybko wietrzeje po otwarciu ale ma postac granulatu.
Od dziecka świetnie mówiłam po rosyjsku choć prawie się go nie uczyłam.Moj powtarzający się sen to,że uciekam w masce przeciwgazowej i gonią mnie Niemcy.Znam się na ziołach choć nie wiem skąd.I jeszcze jedno gdy mi coś grozi mam sen ,falująca trawa na stepie i kobieta w ciemnych włosach w tatarskim ubraniu ,która szepcze uciekaj.
no Rosja bardzo ucierpiałą od najazdów Złotej Ordy. Możliwe że poprzednio byłaś z ludów stepu a potem byłaś Rosjanką lub Rosjaninem w czasie drugiej wojny światowej.
@anetawojtera7584 Dziesięć lat temu odkryłam ,że moja prababka od strony babki była białym tatarem i przywędrowała z Krymu razem z całą rodziną.A mój pradziadek mąż tej Tatarki nazywał się Dulinin ,później przechrzcił się na Dylinski.Prababcia nazywała się Holaczkiewicz z domu.Teraz wiem czemu ciaglo mnie zawsze do Odessy 😂I czemu tak łatwo u mnie z rosyjskim i czemu rozumiem ukraiński bez nauki tego języka.
@@jagodak83 ja mieszkam niedaleko wsi Mąkolice w woj łódzkim,tam zainstalowano przed wiekami kolonię karną dla Mongołów, z czasem się spolonizowali ale pewne cechy wyglądu spotyka się tam do dziś, czytałam w opracowaniach na ten temat tycch M akolic że nazwisko Dałek powstało na bazie jakiegoś tatarskiego nazwiska właśnie . Mój pradziadek to Dałek i wiem że wywodził się z tych oklic,u mojej mamy jest mongolska powieka i płaski tył głowy a u mnie powieka już nie ale płaski tył głowy a od strony ojca musiały być jakieś szwedzkie klimaty bo właśnie ze Szwecją czuję więz najbardziej,moja siostra jest jasna blondynka nie wiadomo skad choć do ojca podbna z rysów twarzy i figury to jednak ojciec nie był blondynem a ona taka jasna blondynka .
@anetawojtera7584 Znalazłam bardzo stare dokumenty nawet paszporty mam z zaboru .Po śmierci dziadków mama przyniosła worek starych dokumentów.Nawet się dowiedziałam ,że mój pradziadek był jednym z założycieli banku w Częstochowie.I gdy zmarł na całą stronę w gońcu częstochowskim był jego nekrolog.No i moja kuzynka też grzebała w jakiś archiwach.
Dusza , u mnie w czasie medytacji objawiła się jako obłok złotych iskierek, wspomnienia innych reinkarnacji miałem jako dziecko i zdolności paranormalne ale było to przekleństwo, dzięki że zanikły z wiekiem..
Czas nie istnieje poza kołami życia , Śmierć i Życie, nie są tym czym ludzie myślą, że są, nie spotkałem nikogo , kto by wiedział czym są ROŚLIny lub zWIERZĘta , nie wiedzą czym kim jest cZŁOwiek lub CzloWIEK albo LÓDzie , podpowiem , bo nie chodzi o wiarę, ale o znajomość chociażby samych słów takich jak piekło czy niebo, a może piekło, to Śmierć, a niebo to Życie, a może nie, a jeżeli tak, to kim jesteśmy i gdzie? wszyscy WIEDZĄ, ale wszyscy ZAKLINAJĄ RZECZYwistość, będąc w ŁONIE RODZICIELKI , któż z Was przypuszczałby, że są jeszcze większe ŁONA , ale czy tzw. ludzki roZOOM jest w stanie wySKALOwac WIELKI OBRAZ, kiedy e- DUKAĆ - ja ZABURZYŁA PERCEPCJĘ - POSTRZEGANIE I WYOBRAŹNIĘ? hmm gdybyśmy tylko nie chcieliby być tak WAŻNYMI , a chcieli być Uważnymi i nie GNALI na OŚLEp !!! Wybór ma każdy, gorzej że świadomością, bo prawdziwej WIEDZY I CZUCIA bRAK, a przede wszystkim bRAK ŻYĆzliwosci i pogarda dla PRAWdy, nie chcemy być szczerymi- czystymi, wrażliwymi i otwartymi, bo to niewygodne i niekomfortowe.
Ludzie powinni wiedzieć że mają jedną duszę. Tak ! Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża , To on sam. Ludzie nie potrafią zrozumieć, co jest i powinno być tak bardzo oczywiste dla nich samych. Majac własną wolę, którą nie potrafią wykorzystać dla własnego dobra a uczucie Miłości tej Największej, którą nie chcą poznać i się boją przez własne Ego. Lecz Dusza to ty Człowieku prochu marny, dziecko ukochane i sam wybierasz swoje umiejętności,zycia i miejsca by się doskonalić i pojąć i zjednoczyć się z .... Niech każdy nazwie Mnie jak rozum lub serce podpowiada. Ja Jestem zyciem Wazsym a Wy dzieci Moje żyć będziecie We Mnie jak zrozumiecie i Miłość w Was będzie. Ja Jestem .
XIX wiek , fascynacja modą, architekturą, lampami itd od dziecka . Pamiętam jak znieruchomiałam i chciałam zatrzymać scenę z filmu, ta bryczka , ci elegancko ubrani ludzie, wstrzymałam oddech , byłam jeszcze dzieckiem.
Odwiedzałem grób wujka,obok był grób na który przyszła starsza kobieta.Wyjasnila że to grób jej córki. Córka panicznie bała się tramwajów. Nie można jej było do żadnego wsadzić. W wieku 23 lat zginęła przejechana przez tramwaj.
@@miroslawchrostowski318 Bała się tramwajów to znaczy, że już musiała przeżyć we wcześniejszej reinkarnacji a znowu zginęła w ten sam sposób....to by się zgadzało z taką teorią, że reset po śmierci powoduje, że popełniamy te same błędy i nie rozwijamy się wcale, jesteśmy w błędnym kole życia
Ja mam 6 z 8 9nie mam jedynie snów i talentów). Parę osób już mi powiedziało że jestem starą duszą... Deja vu z miejscami i z ludżmi miałam parę razy, nieczęsto się to zdarza ale kiedy już się zdarzy to rzeczywiście jest to silne i dziwne... Pamiętam że jako dziecko zawsze chciałam "siedzieć" z dorosłymi np na rodzinnych spotkaniach 😜 A z tymi lękami i fobiami to nawet sama wymyśliłam taką teorię, że to może być sposób w jaki umarliśmy w poprzednim wcieleniu, więc coś w tym może być... 😅
To prawda.ja tego nie definiuję jako reinkarnacja,ale jako to że Bóg daje niektórym życie od nowa.dar niepamięci jest tu istotny ale czasem mamy " ten Moment"
Od zawsze mam arachnofobię( a pająk ugryzł mnie dopiero rok temu) panicznie boję się też koloru pomaranczowego- wzbudza we mnie panikę ale też nagle jak widzę ten kolor robi mi się nienaturalnie gorąco jakby mnie palił ogień ......moja siostra mówi trochę żartem,że w zeszłym życiu byłam wiedźma i splonelam stosie
A czy tzw Zespół Aspergera to rzeczywiście choroba czy człowiek posiadający takie cechy jest zawieszony między dwoma wymiarami.Ostatnimi czasy mądrzy naukowcy wyeliminowali kilka chorób zaliczonych do psychicznych.Kobiety posiadające niesamowite energie i możliwości przewidywania przyszłości nazywano czarownicami I palono żywcem na stosie! Właśnie wkroczyliśmy w Erę Wodnika w której to erze przez następne 2550 lat będą obalane kłamstwa,zatajenia I manipulacje a ujawniana prawda!
Każda dusza, jako element wieczności, w zestawieniu z setką okrążeń ziemi wokół słońca, znajdującego się we wszechświecie którego czas istnienia nie jest nawet pikosekundą owej wieczności, debiutantką raczej nie jest.
Pamietam mialem coś takiego mniej wiecej do 7-8 roku życia, potem zanikło,potrafilem oglądać encyklopedie i obrazy przedstawiajace XV i XVI wiek,gdy na nie patrzyłem mialem takie dziwne uczucie jakbym kiedys zyl w tamtych czasach...
Chciałbym cos powiedziec choć nie wiem czy to ma sens bo czuje się jednostka złożona z wielu jednostek . Bardzo łatwo mi czytać ludzi tak jak bym to przeżył w sensie problemy wiele sytuacji które mi się powtarzają są traumą , na którą ja znam odpowiedzi ! Z czym by ktoś do mnie nie przyszedł znajdę rozwiązanie głównie emocjonalne ! Niestety swoich problemów nie umiem rozwiązać jestem psychopata czy składam się z wielu żyć lecz traumatycznych niestety . Doczesne życie czasem powoduje sytuację gdy sprawiam ludziom ogromny bol bo odsłaniam rzeczy o których oni sami nie mają pojęcia. Przez to wiele osób mnie się boi . Ponawiam moje pytanie psychopata czy wiele istnień mieszka we mnie ? Jestem nie wierzący a bardzo lubię tematykę bibli , nigdy nie byłem w Egipcie a to fascynujący dla mnie świat, nigdy nie przeżyłem wojny a 2 wojnę światową czuje całym sercem . Zna ktos odpowiedź i jestem przekonany , że wielu z Was poczuje moc tych słów!
To wiadomość od Wszechświata. Powtarzające się cyfry chcą Ci coś przekazać. W tym przypadku 07:07, że jesteś coraz bliżej przebudzenia i Twoja dusza chce dążyć do oświecenia. 22:22 oznacza to, że Twoja bratnia dusza jest blisko.
Za twe tzw poczucia myślowe odpowiada mózg, więc jakim cudem kolejny mózg ma pamiętać wspomnienia mózgu który zgnił w trumnie? Wszystkie te poczucia (lęki, radości, strach) są procesami biochemicznymi w mózgu więc w jaki sposób mają przejść na inną osobę?
Prawda jest taka że my ludzie którzy zyjemy nie wiemy i się nie dowiemy co jest po śmierci Każdy sie dowie kiedy umrze Albo coś jest albo nie ma nic i kropka
Ja panicznie boję się koni. Kiedyś byłam u jasnowidza i powiedział, że w innym wcieleniu walczyłam na koniu na wojnie. Może byłam stratowana przez konie?
Często przytrafiały mi się sytuacje o których wiedziałem jak się zakończą. Jestem niemal pewny że przeżyłem je już więcej niż jeden raz. Wszystko urwało się nagle po dwukrotnym przeżyciu śmierci klinicznej. Od tego czasu nie powtórzyło się to ani razu, ale w zamian otrzymałem możliwość widzenia kilka sekund do przodu. W kryzysowych sytuacjach wyczuwam zagrożenia i mam szanse ich uniknąć. Trwa to od 2 lat. Jednak przekonanie że już to przeżyłem odeszło.
Wiem to od dawna, ponieważ od dziecka czuję że nie pasuję do tego świata, tylko musiałem się dostosować. Często patrzę na to wszystko co się dzieje i nie pojmuję jak niskimi pobudkami kierują się ludzie. Pozdrawiam
Wielu ludzi tak odczuwa... nie wierzę w reinkarnację, bo dusza jest przypisana do danego ciała...
A w co wierzysz?
Mam to samo. Czuję wręcz fizyczny ból i obrzydzenie tego co widzę dokoła. Wojny o co o nic. Zabójstwa o co o nic. Pogoń za czym za papierem 💵. Coraz bardziej czuję zmęczenie owym życiem i pragnę czegoś co można określić mianem wylogowania. Po prostu nie mogę zrozumieć postępowania innych. I no właśnie. Męczą mnie ludzie. Ich przyziemne namiętności. Wolę ciszę, spokój. Zawsze rozmyślam nad tym co mnie otacza. Nie idę w stadzie. Jestem indywidualny. Nie znoszę TV. Nie ulegam modom. Nie uznaje tzw autorytetów. Nie ufam niczemu i nikomu. Zawsze czuję się ponad to wszystko. Widzę jakby wszystko z góry. Cały czas od wielu lat mam sny codziennie. Zwłaszcza tematyka szkolna. Szkoła. Egzaminy. Te sny mam cały czas. Ciągle odczuwam więcej niż inni. Czuję emocje innych. Po prostu patrzę i już wiem. Mógłbym dalej pisać. Temat rzeka. Mam te wszystkie 6 znaków. I wyczuwam dobro i się nim zawsze kieruję. Taki wewnętrzny imperatyw .
Zan to
Też tak mam 🙃🙂
Jestem 60 letnią kobietą....od zawsze kocham wojsko, zapach skórzanej odzieży/ pasków i butów, kocham broń, czołgi i zapach smarowideł. Jestem bardzo zdyscyplinowana i czuję tęsknotę za mundurem. Mimo że noszę sukienki i mam długie włosy i jestem bardzo kobieca oraz dobrze mi jako kobieta❤ to wiem, że w poprzednim życiu byłam żołnierzem i zginęłam od kuli w pierś podczas ucieczki z oflagu w czasie II wojny światowej. Mam ciągle nawracający ten sam sen, który o tym mówi.
Saint Germain - wyjawione tajemnice
To polecam tą książkę, dzięki niej już rozumiem że wszystkie wiary na tym świecie tak niby różne od siebie są jedynie wolą człowieka, skłonnością, słabością, zewnętrznym płytkim pragnieniem, jedyna prawda świata nie podzieliła ludzi na tym świecie, to ludzie podzielili i poróżnili się na wzajem, z typowo ludzkich powódek. Wiadomo o jakie płytkie zachowania chodzi. Tylko miłość, wzajemny szacunek i empatia, nieocenianie i wsparcie ❤️🩹
Ja od dziecka bałam się ludzi....nigdy nie ufałam i nie ufam ...jestem samotnikiem.....nie mam żadnych przyjaciół,znajomych,sąsiadów....co do rodziny jestem ostrożna....kocham zwierzęta .....one mnie nie skrzywdzą❤
Ja mam tak samo
@filmydlakazdego7120 Jest wielu ludzi takich ,jak my tylko nie wszyscy o tym mówią.
Ja też nie lubię ludzi bo... Ludzie mają w sobie dużo zła :( Powodują wojny, ból, kłamstwa i manipulację :( Nie ma nic gorszego od ludzi sam się przekonałem... :(
❤
@@agnieszkas.4837 💗
Mając może 4, 5 lat powtarzałam sobie, że" ja, to nie ja". Pamiętam to doskonale. Kilka razy miałam z ludźmi połączenie duchowe, jakbym ich znała od zawsze. Porozumiewiam się z osobami 60 plus, choc sama mam 50 lat...i wcale ich nie szukam. Po prostu sami się proszą o rozmowę
Lubię swoją samotność. Czytam i to mi zastępuje cały świat. Nie tęsknię za ludźmi.
Uwielbiam dzwudziestolecie międzywojenne.
Kiedyś miałam sny o sobie w XV wieku, w Toruniu. Potem tam pojechałam. Mąż prześmiewczo kazał mi prowadzić przez miasto (jako tam żyłam) i z wielkim zaskoczeniem znalazłam to miejsce przy kościele.
No coś w tym jest.
Kiedy umieramy nasza świadomość czy jak kto woli dusza przechodzi do innego wymiaru. Zaświaty to nasz prawdziwy bezpieczny dom bez żadnych trosk. Niestety nasze szczęście kończy się i nasza świadomość wchodzi w inne ciało na ziemi niekoniecznie ludzkie lub w ciało na innej planecie . Ile razy trwa reinkarnacja nie wiadomo . Prawdopodobnie do czasu aż za którymś razem osiągniemy wymagany stan . Po tym wchodzimy w jeszcze wyższy wymiar w prawdziwie szczęśliwy świat niemożliwy dla nas do opisania i pojęcia naszymi zmysłami. Skąd to wiem ? Śniło mi się to . A czy to prawda nie wiem mam przeczucie że tak.
Tak chyba jest jak ci się śniło, tylko jedno mnie nurtuje, że mamy małe szanse rozwoju i zmiany bo nas resetują i zmuszają do inkarnacji i w ten sposób możemy wyczerpać się jako iskry boże i nie złączyć się z wyższymi, wolnymi światami....jesteśmy w niewolniczym projekcie Ziemia
Robert Bernatowicz to ci opowie na RUclips
@@ewaseweryn1627bzdury naprawdę , nikt nas do niczego nie zmusza
Bardzo dobrze Ci się śniło.
@@bogdanmadej6535a skąd wiesz byłeś tam i wróciłeś czy gadasz bo ty tak uważasz? Ja uważam że istnieje reinkarnacja, a ziemia to więzienie ludzkości.
Bałam się samolotów, zwłaszcza śmigłowych które mają specyficzny odgłos silnika. Gdy widziałam je na niebie to wpadałam w panikę, wrzask i płacz. Uciekałam do piwnicy ostrzegając wszystkich.... Mamolot, mamolot. Przed oczami miałam wybuchające bomby i zabitych ludzi w gruzach. Po mimo upływu lat wciąż pamiętam niektóre dziwne wspomnienia. Mam również trzy znamiona, dość specyficzne. Jedno jak oparzenie, drugie dziura po kuli a trzecie to bruzda na kości czołowej długości 10cm jakby po nożu czy mieczu. Na dodatek bardzo mocną intuicję, nigdy mnie nie zawiodła. Pozdrawiam.
Nagle wiatr moim oknem skrzypnął…
Ja się obudziłem a garbaty anioł zniknął 😂
To może być epigenetyka!
Na czole bruzda , to po ukraińskiej diekierze
Miałem kilka razy deja vu w swoim zyciu, nie pamietam już dokładnie tych wszystkich miejsc lub zdarzeń ale dokładnie pamietam kiedy w mojej głowie pojawiała się silna myśl "ja już tu byłem".
Też miałem kilka razy byłem bardzo młody.
W moim wypadku częściej pasowałyby słowa "to się już działo".
@@Adam-u7g wiesz, że człowiek ma 3 rodzaje myśli: 1-pochodzące od Boga pod natchnienieniem Ducha Świętego, 2- swoje myśli i po 3 - myśli, które Szatan sprzedaje jako Twoje. Szatan działa przeciwko człowiekowi od momentu sprzeciwu wobec Boga. Szatan na tej naszej planecie był już wszędzie- uwierzyłeś w jedno z wielu kłamstw szatana, że Ty tam byłeś( niestety Ciebie tam nie było). Przykro mi, ale taka jest prawda.
Oświece cie 😅 99% ludzi na świecie miało deja vu 😂😂😂
@ dla czego ludzie to spotyka?
Dziękuję za ten film. To nie ma znaczenia czy oglądający go wierzą w reinkarnację, czy nie. Dlaczego obejrzeli ten film? Skąd się wzięło poczucie poszukiwania które ich ogarnęło? Hipnoza regresywna u certyfikowanych hipnotyzerów. To polecam dla tych którzy chcą dotknąć, poczuć to co przeżyli w poprzednich wcieleniach i w okresie pomiędzy nimi.
Słuchałem jakiegoś czasu muzyki brytyjskiej z pirackiego radia z lat 70'tych i zauważyłem, że piosenka, która tam była, wydała mi się znajoma i mówię sobie, pewnie leciała gdzieśna polskim radiu programu pierwszego, bo kiedyśfaktycznie jak byłem mały, w latach 90'tych leciały tam również piosenki z zachodu. Szukałem jednakże tej piosenki w internecie, jak się okazuje, jest ona niesamowicie trudna (niemożliwe jest jej odsłuchanie, jedynie jest na kilku nagraniach tego radia z lat 70'tych) do znalezienia i niemalże nieznana. Można dojść do wniosku, że nie była z pewnością w Polsce emitowana. Mogę więc się domyślać, że lubiłem ją w innym wcieleniu.
A co to za piosenka? Też bym posłuchał
Casem sni mi sie przepiekna muzyka, az placze we snie, nie moge pamietac po obudzeniu, i nie wiem, czy to mozg komponuje ta cudowna melodie, bo nigdy nie slysze poza snem.
Kiedyś pewna osoba powiedziała mi że jestem starą duszą, nie wiedziałam co to znaczy a teraz natknęłam się na twój filmik
Kolory ,arachnofobia to jedno ,ale faktycznie są kraje jak starożytny Egipt ,czy czasy kiedy kobiety nosiły gorsety ,albo dawne Indie ,ale też Ameryka Północna to wszystko wydaje mi się takie znajome swojskie ,codzienne ,a nawet odczowam ekscytację jak czytam czy myślę o tych miejscach ,czasach . Bardzo chciałam nauczyć się kiedyś czytać hieroglify , nauka j.angielskiego,hiszpańskiego.
Sny od zawsze miałam powtarzające się sny ,mało tego nie ucząc się nie ćwicząc kiedyś złapałam się na tym ,że będąc w śnie ,wiem że to sen i jeżeli jest koszmarem to w takim śnie gdzie nie można znaleźć rozwiązania ,uciec itp. mówię sobie jest rozwiązanie " trzeba sie obudzić i wszystko zniknie" , a kiedy jest miły np. Egzotyczna wyspa ,szum fal ,gorące słońce , chłodny napój - w śnie czuje to wszystko jakby to było realne ,ale ......jeśli mnie coś wybudzi potrafię wrocic do lozka zasnac i jest c.d tego snu......sny symbole ( np. przed smiercia babci .......czy sny " bedace wspomnieniami z innego zycia np. moj były maż ( zaczal mi sie snic rok przed poznaniem go w tym życiu,ale nie tak normalnie ..... Mieliśmy brać ślub .....kościół w stylu Gotyckim ,mroczny ciemny. Rodzina moja w śnie, ale w rzeczywistości w tym życiu ich nie znam i te stroje ...... W starym stylu kobiety długie suknie epokowe ,mężczyźni coś jak fraki.....Wtedy we snie uciekłam z kościoła i ślubu nie było......A w tym życiu to mąż wziął ze mną rozwód ,byliśmy bardzo mlodzi a jego ojciec mnie nie lubił i nalegal na rozwod . Mąż ze mną wziął ,ale był mimo wszystko obecny w moim życiu prawie 10 lat po rozwodzie, mówił że coś go ciągnie do mnie. A tak naprawdę mam przeczucie że to nie był zwykły sen tylko wspomnienie z któregoś życia .....do tego wyczuwanie emocji innych ludzi nawet w autobusie metrze. Z Moją Mama jesteśmy bardzo blisko czuje jakbyśmy znały się całe wieki ......rozumiemy się bez słów dosłownie czasem jak to mówią telepatycznie ( ja o czymś pomyśle tylko a ona odpowiada mi na głos lub odwrotnie .....A od bliskich i przyjaciół często słyszę " o dobrze że. Dzwonisz właśnie myślałam - em o tobie I miałem - am dzwonić " ,w szkole u syna .
Dobrze że Pani przyszła chyba myślami Panią ściągnęłam - ściagnalem .....Poczucie nie pasowania do tego świata ( od dziecka czułam się taka mała stara ) rozmowy rówieśników wydawały mi się głupie niedojrzałe .....tak sobie teraz myślę " Nie zła że mnie Starucha " 😃
Ja mam od zawsze poczucie jakiegoś związku ze Szwecją,gdy oglądam filmiki ze Szwecji to wszystkie stare domy,kościoły ,cmentarze,krajobraz ,niebo nad Szwecją wydają mi się takie moje, bliskie,znajome . Byłam fizycznie ,w realu w Szwecji jeden dzień, promem z Gdyni do Karlskrony ,potem do Kalmaru i na Olandię. Wszystko szybko bo w jeden dzień, ale gdy stanęłąm stopami na szwedzkiej ziemi to było mi tak jakoś dobrze,błogo,jakbym po latach na wzburzonym morzu dotarła do bezpiecznej przystani . Dotykałam tam murów , czułam się jak w bajce .Co do historii to okres właśnie Zygmunta III Wazy , potem potop szwedzki to właśnie ten okres o którym mogę ciagle czytać, interesuje mnie wszystko,jak wyglądli wtedy Szwedzi,kobiety,wojsko szwedzkie ,wszystko. Poszukuję gdzieś sladów potyczek ze Szwedami. Może to reinkarnacja a może jakaś pamięć genetyczna,może jestem potomkiem jakiegoś Szweda .
Mozna sadzic ze bylas szwedzkim najezdzca z okresu potopu.
@waclawpelech3628 ano może i tak .
@anetawojtera7584 Aaaa to trzeba cie teraz do lochu. Abys odpokutowala za okrucienstwa jakie byc
moze sie dopuscilas.
Na YT znajdziesz opisy
jakiescie byli.
Luteranie !!.Moze moze na stos!!!
@@waclawpelech3628 zlituj się dobry Panie .
@anetawojtera7584 U mnie litowc jest na ostatnim.miejscu.
Urodzilem sie.squrwysynem.
Litosc to my podrznac
gardlo aby dlugo nie
cierpial.
Jakkolwiek nie byłoby bądź jakkolwiek nie jest....😴Cieszmy sie życiem...I nie doszukujemy sie karnacji,wcielen ,wieku duszy, itp. Jakby nie było...TERAZ I TU...Pozdraiwm "Swiadomych Ziemian😘🍀❤
Człek to energia a energia nigdy nie umiera... Zdrawiam
Właściwie to mam większość "objawów" Od dziecka patrzyłem w niebo i wiedziałem że nie jesteśmy sami, a o reinkarnacji wiedziałem wcześniej niż dowiedziałem się że istnieje takie słowo. Uznanie reinkarnacji za fakt bardzo uspokaja. Wciąż się zastanawiam czy idę właściwą ścieżką, ale zawsze wtedy "Ktoś" mi mówi że "Jest dobrze, nie martw się"
Ja akurat nie muszę wierzyć że jest reinkarnacja, bo doskonale dwa wcielenia pamiętam szczątkowo, a do innych doszłam podczas regresu.A poza tym, jeżeli się widzi własną duszę, jeżeli się jest jej świadom, jeżeli czujesz się tą duszą wręcz.. to już tu żadna wiara nie jest potrzebna. Mogę powiedzieć, że jestem świadkiem tego, że reinkarnacja istnieje. Na pewno moja dusza nie jest po raz pierwszy tutaj. Kiedy wyszła z mojego ciała, zadała sobie pytanie "kim jestem?"Wyobrażacie sobie coś takiego, że dusza sama sobie zadaje pytanie kim jest? Czasem widzę dusze innych, słyszę ich obecność i zapach raz po śmierci ich ciał fizycznych. Zawsze byłam inna i nie pasowałam do otoczenia. Absolutnie nie trzeba być związanym z żadną religią by poczuć w sobie boską cząstkę, bo to Ona bierze udział w stworzeniu dusz. Któż by inny? Jeżeli dusza, która wygląda jak mglista postać, nie ma ciała fizycznego a jednak odczuwa, myśli, ma swoje emocje, może się przemieszczać z jednego ciała w inną przestrzeń, to kto mógł taki cud zbudować? Bardzo smutne jest, że ludzie karmią swoje dusze obrzydliwym doświadczeniami zabijając, kradnąc, oszukując.. i najgorsze jest to, że nikt oficjalnie w żadnych ziemskich naukach nie mówi nic o duszy, by żyć higieniczniej, że jaki to ma wpływ na nasze zachowanie, na rozwój duszy na przyszłość i co ona z tego wcielenia wyniosła, a wszystko jest zarejestrowane. To jest nieprawdopodobny program niebios. Tutaj na Ziemi może być Raj, ale tutaj na Ziemi na pewno dzieją się bardzo złe rzeczy. Jest bardzo jawna obecność dwóch sił :dobra i zła. Zobaczcie w każdym państwie co się dzieje.. Czy jest tutaj na ziemi jeden kraj, który jest czysty od zła? Na pewno są dobrzy ludzie, ale oni żyją w klimacie i przestrzeni złych ludzi, tworzących Ja akurat nie muszę wierzyć że jest reinkarnacja, bo doskonale dwa wcielenia pamiętam szczątkowo, a do innych doszłam podczas regresu.A poza tym, jeżeli się widzi własną duszę, jeżeli się jest jej świadom, jeżeli czujesz się tą duszą wręcz.. to już tu żadna wiara nie jest potrzebna. Mogę powiedzieć, że jestem świadkiem tego, że reinkarnacja istnieje. Na pewno moja dusza nie jest po raz pierwszy tutaj. Kiedy wyszła z mojego ciała, zadała sobie pytanie "kim jestem?"Wyobrażacie sobie coś takiego, że dusza sama sobie zadaje pytanie kim jest? Czasem widzę dusze innych, słyszę ich obecność i zapach zaraz po śmierci ich ciał fizycznych. Zawsze byłam inna i nie pasowałam do otoczenia. Absolutnie nie trzeba być związanym z żadną religią by poczuć w sobie boską cząstkę, bo to Ona bierze udział w stworzeniu dusz. Któż by inny? Jeżeli dusza, która wygląda jak mglista postać, nie ma ciała fizycznego a jednak odczuwa, myśli, ma swoje emocje, może się przemieszczać z jednego ciała w inną przestrzeń, to kto mógł taki cud zbudować? Bardzo smutne jest, że ludzie karmią swoje dusze obrzydliwym doświadczeniami zabijając, kradnąc, oszukując.. i najgorsze jest to, że nikt oficjalnie w żadnych ziemskich naukach nie mówi nic o duszy, by żyć higieniczniej, że jaki to ma wpływ na nasze zachowanie, na rozwój duszy na przyszłość i co ona z tego wcielenia wyniosła, a wszystko jest zarejestrowane. To jest nieprawdopodobny program niebios. Tutaj na Ziemi może być Raj, ale tutaj na Ziemi na pewno dzieją się bardzo złe rzeczy. Jest bardzo jawna obecność dwóch sił :dobra i zła. Zobaczcie w każdym państwie co się dzieje.... Czy jest tutaj na ziemi jeden kraj, który jest czysty od zła? Na pewno są dobrzy ludzie, ale oni żyją w klimacie i przestrzeni złych ludzi, tworzących złe, dziko zwierzęce energie, pełne chęci zabijania, nadmiernego posiadania kosztem innych. Wejdźcie do pierwszego sklepu mięsnego co tam leży.. tam leżą trupy często bardzo prymitywnych dusz, ale dusz. Nawet nie wiecie jak bardzo potrafi taka prymitywna dusza zwierzęcia okazać cierpienie, które jej zadano, a wszystko przez to, że źle się odżywiamy i niewłaściwie. Zabijanie rodzi jedyny grzech, potężne zło, a potem to wszystko się rozchodzi coraz bardziej jak zaraza. Nie jest żadnym grzechem seksualność, jak się wbija w głowy ludziom jako grzech....ale zabijanie. Jakiś hipokryta chyba wymyślił że nagość jest grzechem i seks jest grzechem... Reszta to występki- jeżeli cokolwiek narusza przyjęte ustalenia czy przyjęty porządek. Jeżeli ktokolwiek przeczyta ten mój wpis, to niech przyjmie, że piszę to ze szczerego serca i dobrych intencji. Dbajcie o higienę własnych ciał i dusz poprzez przemyślane wypowiadanie słów i działań tak, aby nie skrzywdzić innych. Naprawiajmy zło jak najszybciej, nie bójmy się używać słowa przepraszam, kiedy wam wasze rozdmuchiwane ego akurat przekroczyło czerwoną linię, zanim zło zaowocuje skutkami, bo niestety to powoduje u ludzi albo poczucie ich poniżania albo co gorsza zemstę.
Dusza to nazwa ludzka to jest energia i nie zadaje pytań tylko odpowiada
@bogdanmadej6535 Jak ktoś w ten sposób komentuje, to znaczy naczytał się, a nie przeżył. Może to ja ci poradzę...pisz co chcesz, ale nigdy nie podpinaj się do mnie, bo mi ubliżasz, a to jest bardzo niewłaściwe. Ja zawsze piszę o swoich doświadczeniach, a nie zasięgniętych informacjach. Moja dusza najwyraźniej miała blokadę, skoro zadała sobie to pytanie. Znajdź mi taką osobę, której dusza bez hipnozy przekazała kim jest, to chętnie z nią się wymienię przeżyciami. Jeśli nigdy tego nie doświadczyłeś, albo nie spotkałeś takiej osoby, to koniec tematu i skończ z chamstwem.
@@ivona4433 Najwyraźniej nie rozumiesz o czym napisałam. Może przeczytaj jeszcze raz to zrozumiesz, A jeśli dalej nie zrozumiesz, to znaczy, że nie masz doświadczenia bezpośredniego z własną duszą a Ona z tobą. To jest warunek.
@@bozenabakiera4954 Naprawdę nie chciałem Cię urazić , jeśli tak to odebrałaś to przepraszam najmocniej . Jak ja kocham zwierzątka a szczególnie koty , Mam trzy przygarnięte z ulicy , nie wiedziałem ze jesteś ich miłośniczką Wielkie całuski i głaski dla Twoich kotków . Jeszcze raz przepraszam, na prawdę nie miałem zamiaru Cię obrazić .
Wiesz że twoje poprzednie wcielenia to twoi przodkowie?
Kiedy byłem małym chłopcem, mama często opowiadała mi swoje sny, które ukazywały jej mnie na dnie jakiegoś zbiornika wodnego wplątanego w wodorosty.Była bardzo wtedy poruszona i długo dochodziła do siebie.Uspokoiła się dopiero gdy w wieku 18 lat zostałem ratownikiem wodnym i płetwonurkiem nurkując we wszystkich oceanach świata ! Mam też często Deja Vu a w wieku 50 lat stanąłem na nartach i od razu zacząłem jeźdźic w wysokich alpach nie rozumiejąc skąd ja to umiem.Nikt mi nie wierzył,że ja pierwszy raz!
Ciekawe jest to uczucie, kiedy czujemy sie nie na swoim miejscu. Majac niewytłumaczalne talenty, znajac nowoodwiedzane miejsca, jak własną kieszeń, potrafić obsługiwać nowe technologie, jakby one od zawsze istniały, posiafac łatwość rozmawiania w wielu językach, albo też mieć nieracjonalny strach przed danymi sytuacjami.... itd..itd....Życie jest 😊piekne❤❤❤
Znasz kogoś takiego ? 😏 W Polsce takich ludzi nie znalazłem może prędzej w Ameryce bo tam kosmici ładują najczęściej. Czemu Polskę omijają to taki piękny Kraj. Co do reinkarnacji to Bóg który stworzył świat pozwala mi poznać i zrozumieć siebie 😇 i dał mi jedno zycie tu i teraz. Wiele żyć bezsensu ? Bardziej myślę że to teoria ludzi niepogodzonych ze swoim zycie którzy by chcieli jeszcze raz bo im coś nie wyszlo może będzie lepsze zycie lepsza rodzina i nie musze ponosić konsekwencji czynów bo będzie kolejne zycie 😅 zdradzę żonę zabije swojego wroga bo będzie kolejne zycie 😅 może sie urodze w bogatej rodzinie i będzie dobrze. Bezsensu było by. Masz jedna szanse tu i teraz nie zmarnuj tego bo dubla nie będzie. Pozdrawiam Anna 🙋♂️
Jestem numerologiczna 9,stara dusza. Jak byłam nastolatką nie lubiłam imprez, sama chodziłam do kina, czytałam masę książek. Lubię przebywać e swoim towarzystwie mimo, że mam bardzo dużo znajomych. Fascynują mnie vikingowie, muzyka celtycka.
Ja skłaniam się ku teorii o holograficznym wszechświecie bo łączy ze sobą zarówno fizykę kwantową jak i duchowość. Nasz umysł to projektor, a otaczającą nas rzeczywistość to iluzja, która pochodzi z prawdziwej rzeczywistości (ukrytej dla nas, tak jak holograf który powstaje z obrazu na kliszy) - łączył to się ze starożytnymi naukami o Maya (świat materialny jest ułudą), nasz umysł kontroluje wszystko - wykazano naukowo, że cząsteczki gdy nie są obserwowane to są rozproszone, dopiero akt obserwacji porządkuje je we wzór interferencyjny nadający im kształt (dokładnie tak jak powstaje obraz w hologramie). Pytanie tylko, gdzie jest i czym jest ta prawdziwa i ukryta dla nas rzeczywistość, przysłonięta naszą holograficzna rzeczywistością?
Gdy byłam dzieckiem bardzo często śniła mi się wojna. Do tej pory gdy słyszę z oddali samolot, helikopter dziwnie czuję strach...
Do 5. roku życia dużo pamiętamy z poprzedniego wcielenia ale dziecka, w tym wieku, nie słuchamy uważnie, bo fantazjuje. Ja (76) z kolei, źle się czuję w otoczeniu rówieśników i starszych a najlepiej wśród młodzieży. Pewnie poprzednio umarłam młodo.
Miałam 4 wcielenia, o których wiem! Bez regresji, hipnozy i temu podobnych! Dwa razy sny, dwa razy deja vu. Nie da się tego opisać słowami! A do tego ktoś kiedyś rozsypał moje prochy po całym świecie, bo mnie ciągle silnie ciągnie do niektórych miejsc. I nie wiem dlaczego do tych, a nie innych. Każda komórka mojego ciała i każdy neuron wiedzą...
Ja bardzo lubię ludzi ale od niektórych wręcz uciekam ( mam przeczucie że są źli i wyrządzają krzywdę innym ludziom i zwierzętom ) mimo że ich nie znam i są bardzo mili . Spojrzę na nich i już wiem i nie chcę mieć z nimi do czynienia . Moje dzieci często nie wierzyły w to a później okazywało się to prawdą . Myślałam że że mną coś jest nie tak .
Mam już takie przemyślenia i uważam ,że inaczej być nie może .przekonuje mnie to wszystko ❤
Czyli co?
Czyli ,że to co wydaje się dziś dziwne i może być pamięcią z poprzednich wcieleń ,czyli to ,że są chwile ,że czuje się jest coś więcej niż tylko to życie 🙂
@@agnieszkaradys3720 A dlaczego zaraz "pamięcią z poprzednich wcieleń" ? O wiele bardziej jest prawdopodobne, że są to przebłyski z rzeczywistości nadprzyrodzonej, do której zmierzamy po śmierci. Tam jest wszechwiedza i do niej właśnie możemy się chwilowo "podłączać" i stąd te przebłyski. Więc niekoniecznie to musi być reinkarnacja.
Pewności nabierzemy dopiero po przejściu na drugą stronę a na razie każdy ma prawo do swojego zdania i swoich wierzeń 💓
A co ze strachem przed ludźmi. Nigdy nie byłam towarzska ale w tej chwili poprostu boję się ludzi, a przede wszystkim ich agresji w stosunku do innych Lidzi i wogole innych żywych istot
Mam to samo.całe życie.
Ktoś zabił a lbo skrzywdził w poprzednim zyciu
Wierzę w reinkarnację i za każdym razem ginę na dziewięć sposobów .
Mam to samo
Oj nie tylko pani ja też tak mam
Jest dusza która jest częścią Boga. Nazwijmy go według kultur. A ziemia to szkoła. Musi być coś doskonałego tam w innym wymiarze. Ten prawdziwy dom dusz w którym są czyste i bezpieczne otaczane miłością. Ziemia nie może być tym miejscem. To tylko szkolna ławka, a może i ośla ławka
Mam wrazenie, ze moja matka byla moja obecna corka. Od dziecka prowadzi mnie przez zycie swoja madroscia, zaradnoscia, miloscia ❤
To musi być cudowne uczucie. Trochę zazdroszczę. Szczęścia życzę wam obu
Ja równiez jestem starą dusza, od małego wiedziałam że ktoś mnie namalował gdzieś, I wierze w reinkarnację, lubie być sama ze sobą, boję sie wysokości aż mnie skręça w żoładku. Patrze ciągle w niebo jakbym tesknila za czymś. Pozdrawiam
Patrzysz w niebo,czyli widzialas pewnie nie raz cos na nim ciekawego? Są ludzie co patrza,sa co wcale nie podnosza glowy.
To wszyscy jesteśmy z robaków bo kiedys było np 1 milion ludzi a teraz 8 miliardow
Bez wątpienia mam większość z cech wymienionych w filmie. Już drugi raz śni mi się osoba, dziewczyna, która rzuciła idealne hasło w moim śnie: że ja nic nie muszę robić. Jest niższa, ma czarne włosy krótko ścięte. Technika lotu we śnie, Deja vu i wiele innych.
Tylko smutne to że niby wiemy ale nigdy nie możemy zmienić tego w obecnym życiu nawet powiemy ,ale to nic nie zmieni dla danej sytuacji powtarzamy , możemy tylko przypuszczać jak się powtarza ten sam cykl a nic nie można zrobić tylko kolejny raz uczestniczymy , jeśli chcemy sprawdzić czy dusza jest stara wystarczy
Rozmowa telefoniczna i słychać !! Tylko jest pytanie dlaczego znowu to przerabiamy i komu to potrzebne ! Doświadczenie przeszłości ! Powtarzać to co było ,czy człowiek ma zrozumieć że jest znowu w takim samym miejscu lub innym ale taka sama sytuacja pytanie komu to potrzebne !
To mnie tu przyciągnęło. ❤zrozumieniem,że tak jest od dziecka. Ze jestem.
Tak stara dusza....ale ja już jestem zmęczona tym dziwacznym światem zewnętrznym,nieprzewidywalnym ...ale na pewno zawsze byłam Słowianka i Polką to czuję...
Ja też jestem już zmęczona... Chyba też w większości wcieleń byłam Słowianką, ale wydaje mi się że żyłam kiedyś na Bałkanach i chyba też raz albo pare razy byłam w Niemczech
a ja czuję że byłam Szwedką lub Szwedem ale też i Wikingiem ,bo budowle Wikingów też tak jak Gamla Stan w Sztokholmie wydają mi się takie moje,znajome
Niesamowicie ciekawi mnie Wyspa Wielkanocna. Oglądając zdjęcia stamtąd, czuje jakbym tam już kiedyś był.
Pracując w sklepie spozywczym obsługiwalam starszą kobietę powiedziała mi że skądś mnie zna odpowiedziałam jej że ja też ją skądś znam mimo że widziałam ją pierwszy raz na oczy. Deja vu miałam też to było dziwne doświadczenie, albo śniło mi się coś co pare lat później mi sie przytrafiało.Albo stojąc przy wystawce w lombardzie oglądałam biżuterie z nikąd podeszła do mnie starsza pani i powiedziała mi żebym nigdy nie kupowała nic z takich sklepów ponieważ wiąże się to z energią osoby ktora to zostawiła lub umarła gdy sie odwróciłam aby jej odpowiedzieć kobiety już nie było, to też było dziwne bo widziałam ją a potem się rozpłyneła nie potrafię do tej pory tego wytłumaczyć racjonalnie.
Dawno temu przyśni mi się nieznajomy facet, a potem podobnego faceta zobaczyłam na aplikacji tinder (byłam wtedy sama i nigdy z nim nie pisałam) Minęło sporo czasu i pewnego dnia zobaczyłam go na instagramie, nie wiem właściwie co mnie do niego tak przyciągało, obserwowałam potem odobserwowalam bo zdałam sobie sprawę że to nie jest normalne 😅
Mnie coś odpycha od lombardów, czasem popatrzę z ciekawością i myślę o człowieku do którego to należało ale nigdy nic nie kupiłem
@robertjakubczak9437 czemu odpycha?
Wynikało by z tego , że byłam głuchoniema , bo na dźwięk domofonu itp wstrząsa mną i rozlewam na siebie wrzątek . Hałas -zwłaszcza dźwięki perkusji nie raz doprowadziły mnie do łez . Natomiast w TV , przy wyłączonym dźwięku z łatwością czytam z ruchu warg - w języku angielskim . W sennych koszmarach próbuję krzyczeć z całych sił , a z ust wydobywa się cichy bełkot . Ale to tylko jedna z wersji . Podejrzewam siebie , również o to , iż byłam bezlitosną bestią .
Nie znoszę Egiptu i artefaktów w tym stylu, uwielbiam Pompeje, dobrze się tam czuję, lżej oddycham, bez lęku.
Po tamtej stronie czas nie istnieje. Możemy reinkarnowac do przyszłości na Ziemii i w wiele ciał. Temat rzeka. Umysł ludzki tej prawdy nie jest w stanie ogarnąć.
Nie ma czegoś większego niż My sami - przeanalizuj po swojemu.
Monika wszystko się zgadza, jesteśmy także zniewoleni I realizujemy jako rój nie swoje cele...co z tego wynika, jak się wydostać jak technologia jest także po tamtej stronie i nas przejmują i zmuszają w przebiegły sposób aby spowrotem wrócić tutaj jak tabula raza
Czyli duszę przychodzą z czarnych dziur?
Tutaj czas też nie istnieje. Czas jest produktem świadomości, która doświadcza/gra. Dlatego godzina czasem trwa wieczność, a innym razem zleci szybciutko.
Możemy reinkarnować też do przeszłości. Skoro czas nie istnieje i nie jest linearny, mogę być równie dobrze swoim dziadkiem, jak i kimś z przyszłości po śmierci obecnej osoby, którą jestem, albo mieć kilka wcieleń jednocześnie na Ziemi, lub w innych miejscach.
I tak, nie ma czegoś większego niż My :)
Pozdrawiam 🌺
@@ewaseweryn1627receptą jest przestać wierzyć w to, że ktoś ma nad Tobą władze, łapie "Cię" (Twoją duszę), przechwytuje, zmusza do czegoś. Dowiaduj się jak najwięcej, czytaj, zdobywaj informacje, poszerzają horyzonty, przepuszczaj przez siebie, aż w końcu zrozumiesz, że nikt - ani eteryczny, ani technologiczny - nie ma nad Tobą władzy Bogini. Nie musisz tu wracać, nic nie musisz odrabiać, poprawiać, uczyć się, cierpieć. To są Twoje decyzje. Im więcej zrozumiesz tutaj, za życia w fizycznym ciele, tym szersza będzie Twoja świadomość/dusza i tym bardziej będzie wystawiać środkowy palec na "kogokolwiek lub cokolwiek". Nikt nie może Cię kontrolować, dopóki Ty na to nie pozwolisz. Wierząc w coś, dajesz pozwolenie.
Pozdrawiam 🌺
@@PoProstuJa443 Bo wszystko to jedno a jedno to wszystko bez sensu lecz nic bez znaczenia jak zrozumieć sens czegoś co sensu niema ? Mówiąc "Tutaj" masz na myśli u mnie czy u ciebie czy może jeszcze coś innego ? Tak samo jak niema czasu tak samo niema większe ani mniejsze wszystko jest względne zależy od punktu siedzenia 🙃 Każdemu wedle jego wiary i każdemu wedle jego woli 😉❤
Tak,kocham tematykę starożytnego Egiptu,wszystko co w tym temacie,mnie interesuje.. mam dziwne fobie,boję się małych pomieszczeń,być może, coś jest na rzeczy. O innych sprawach,nie chce pisać ,Gośka
Deja vu te same miejsca i wypowiedziane słowa .
Powtarzające się za dziecka sny związane z morzem delfinami ,orkami .umiejętność latania w snach .czasem koszmary senne i zmory nocne.
Intuicja czasem tak mocno jestem przerażona że może się coś wydarzyć i nie wiem co i dlaczego .najczęściej później jest tak , że coś się dzieje złego w mym życiu .
Sny ostrzegawcze ... Doradzanie komuś ,co potem okazuje się że kolejny raz miałam rację .prześladujące mnie cyfry 2,22, 7,27,,9 ,zawsze coś w te dni się dzieje .nie umiem tego wszystkiego ogarnąć . Najlepiej czuje się w szpitalach ,gdzie mogę rozmawiać z dużo starszymi osobami ode mnie .
I ciągle słyszę od ludzi że jestem dziwna . Zadawanie sobie pytania jak jest moj cel ,co mam jeszcze do zrobienia ,dlaczego tu jestem .? Kim jestem i po co jestem ?
Próbuje swoje zycie jak puzle poukladac i ciagle brakuje mi czesci , moze jak spełnie jakas misje ,ktora jest mi pisana to otrzymam spokój duszy .
Wiele rzeczy przeżyłam o których tu mówi się wierzę w reinkarnację 😘
Co roku przybywa 80 milionów ludzi, to po jakiej inkarnacji oni są chyba z robaków
Interesuje mnie starożytna historia i tamte czasy, czasem myślę że to nie moje czasy
Dużo się zgadza. Zaczyna mnie to trochę przerażać. Dejavu często mnie spotyka. Rzeczy których nigdy nie robiłem wydają się łatwe. Masakra...
Każdy z nas jest po reinkarnacji 🙂
sami se wybralismy te nasze teraz zycie:) cos jest na rzeczy naprawdę pozdr😍
Dziękuję za ten temat ❤
Jako dziecko lubilam bajki ale takie zwiazane z alfami, wróżkami, czarodziejami. Pozniej tylko scie.fiction, przeczytalam mase ksiazek w tym temacie a Stanisław Lem byl moim ulubionym pisarzem. To bylo w mlodosci. A teraz tylko filmy scie-fiction stawiam je na pierwszym miejscu. Moje środowisko uważało ze mam dziwne zainteresowania, widzialam nieraz dziwne uśmieszki. Czesto czulam sie inna i wyobcowana. Jako dziecko,marzyłam o podróży do innych planet🙂
kiedys lubilam Lema, ale wpadla mi ksiazka, w ktorej pisal o nowym, wspanialym swiecie bez wojen, dzieki wspanialym radzieckim uczonym i przewodniej mysli wielkiego Narodu Kraju Rad ! To ohydne lizusostwo zniweczylo cala inna tworczosc, i wszystkie ksiazki wyrzucilam, ze wstretu, niestety.
Nie mam żadnych talentów, nic nie wydaje mi się znajome. A chciałabym.
"Nie lubię tędy wracać chodź dookoła" usłyszałem w głowie kiedys. Później mi się śnił w ten dzień chłopiec mówiąc to samo który biegał koło mnie w okolicy mojego domu ale zupełnie innego. Było więcej drzew nie było stodoły i innych elementów mi znanych. Do dziś nie mogę tego wytłumaczyć
Ciarki mnie przeszły
Lęk miałam, deja vu miałam nie raz, mam poczucie bycia starą duszą, rozumiem większość tego czego inni nie rozumieją, lubię spędzać czas samotnie ale wolę też rozmawiać ze starszymi odemnie osobami, od razu umiałam jeździć na nartach bez uczenia się, ja jestem ciekawa wojen głównie II wojnie światowej, miałam sen 2 razy bardzo wyraźnie, mam tak, że czuję połączenie z koleżanką, praktyki duchowe są poprostu ciekawe miałam przynajmniej 1 reinkarnacje
Wierze w reinkarnacje ,I prawie oazdy znak zostal doswiadcz9ny przezemnie.
To wszystko co jest w filmie pasuję do mnie dodatkowo mam talent gdy zamknę oczy potrafię tańczyć tak samo bez wzroku (z zamkniętymi oczami) jak i z wzrokiem (z otwartymi oczami) mam bardzo dobry i wrażliwy słuch kocham operę ciche i wysokie dźwięki wpadam w panikę boję się i nienawidzę głośnych i niskich dźwięków
Jak ludzi jest 8 miliardow a wszystkich pozostałych zwierząt tysiące razy tyle to wcześniej prawie na pewno nie byłeś nigdy człowiekiem
A może w niektórych przypadkach, to wiedza duszy? Wymiana informacji pomiędzy duszami może w świecie fizycznym wywoływać takie doznania. Deja vu może być czymś, co było zapisane w umyśle i wydarzyło się w innej rzeczywistości, bo jako świadomość/dusza, można być w różnych wymiarach i różnych rzeczywistościach...
Od dziecka bardzo bałam się gazu w kuchence gazowej. Zanim wychodziłam z domu to po kilka razy sprawdzałam czy jest zakręcony. Do tego jak tylko poczułam jakieś opary czy dym to od razu bolała mnie bardzo mocno głowa. Do tego częste sny o wojnie. Podejrzewałam, że mogłam żyć w czasie drugiej wojny i zginąć w komorze gazowej. Dziś już tak tego nie odczuwam.
Bardzo możliwe
Albo to nerwica natręctw,,,,???
Mi w czytaniu kronik akaszy wyszło ,że zginęłam w komorze gazowej razem z 5-cio letnią córeczką. Też mam jakiś zdawałoby się irracjonalny lęk przed gazem … nie jest irracjonalny.
@nance7638 no i dla tego są te lęki
@@nance7638 Tyle , ze substancja uzywana do komor gazowych nie ma niczego wspolnego z gazem opalowym to tylko potoczna nazwa gaz a jest to cialo stale , ktoro szybko wietrzeje po otwarciu ale ma postac granulatu.
Ja panicznie boję się latać choć nigdy nie wsiadłam do samolotu....
Od dziecka świetnie mówiłam po rosyjsku choć prawie się go nie uczyłam.Moj powtarzający się sen to,że uciekam w masce przeciwgazowej i gonią mnie Niemcy.Znam się na ziołach choć nie wiem skąd.I jeszcze jedno gdy mi coś grozi mam sen ,falująca trawa na stepie i kobieta w ciemnych włosach w tatarskim ubraniu ,która szepcze uciekaj.
no Rosja bardzo ucierpiałą od najazdów Złotej Ordy. Możliwe że poprzednio byłaś z ludów stepu a potem byłaś Rosjanką lub Rosjaninem w czasie drugiej wojny światowej.
@anetawojtera7584 Dziesięć lat temu odkryłam ,że moja prababka od strony babki była białym tatarem i przywędrowała z Krymu razem z całą rodziną.A mój pradziadek mąż tej Tatarki nazywał się Dulinin ,później przechrzcił się na Dylinski.Prababcia nazywała się Holaczkiewicz z domu.Teraz wiem czemu ciaglo mnie zawsze do Odessy 😂I czemu tak łatwo u mnie z rosyjskim i czemu rozumiem ukraiński bez nauki tego języka.
@@jagodak83 ja mieszkam niedaleko wsi Mąkolice w woj łódzkim,tam zainstalowano przed wiekami kolonię karną dla Mongołów, z czasem się spolonizowali ale pewne cechy wyglądu spotyka się tam do dziś, czytałam w opracowaniach na ten temat tycch M akolic że nazwisko Dałek powstało na bazie jakiegoś tatarskiego nazwiska właśnie . Mój pradziadek to Dałek i wiem że wywodził się z tych oklic,u mojej mamy jest mongolska powieka i płaski tył głowy a u mnie powieka już nie ale płaski tył głowy a od strony ojca musiały być jakieś szwedzkie klimaty bo właśnie ze Szwecją czuję więz najbardziej,moja siostra jest jasna blondynka nie wiadomo skad choć do ojca podbna z rysów twarzy i figury to jednak ojciec nie był blondynem a ona taka jasna blondynka .
@@jagodak83 a jak odkrylaś to pochodzenie ? w jakiś archiwach?
@anetawojtera7584 Znalazłam bardzo stare dokumenty nawet paszporty mam z zaboru .Po śmierci dziadków mama przyniosła worek starych dokumentów.Nawet się dowiedziałam ,że mój pradziadek był jednym z założycieli banku w Częstochowie.I gdy zmarł na całą stronę w gońcu częstochowskim był jego nekrolog.No i moja kuzynka też grzebała w jakiś archiwach.
Dusza , u mnie w czasie medytacji objawiła się jako obłok złotych iskierek, wspomnienia innych reinkarnacji miałem jako dziecko i zdolności paranormalne ale było to przekleństwo, dzięki że zanikły z wiekiem..
Czas nie istnieje poza kołami życia , Śmierć i Życie, nie są tym czym ludzie myślą, że są, nie spotkałem nikogo , kto by wiedział czym są ROŚLIny lub zWIERZĘta , nie wiedzą czym kim jest cZŁOwiek lub CzloWIEK albo LÓDzie , podpowiem , bo nie chodzi o wiarę, ale o znajomość chociażby samych słów takich jak piekło czy niebo, a może piekło, to Śmierć, a niebo to Życie, a może nie, a jeżeli tak, to kim jesteśmy i gdzie? wszyscy WIEDZĄ, ale wszyscy ZAKLINAJĄ RZECZYwistość, będąc w ŁONIE RODZICIELKI , któż z Was przypuszczałby, że są jeszcze większe ŁONA , ale czy tzw. ludzki roZOOM jest w stanie wySKALOwac WIELKI OBRAZ, kiedy e- DUKAĆ - ja ZABURZYŁA PERCEPCJĘ - POSTRZEGANIE I WYOBRAŹNIĘ? hmm gdybyśmy tylko nie chcieliby być tak WAŻNYMI , a chcieli być Uważnymi i nie GNALI na OŚLEp !!! Wybór ma każdy, gorzej że świadomością, bo prawdziwej WIEDZY I CZUCIA bRAK, a przede wszystkim bRAK ŻYĆzliwosci i pogarda dla PRAWdy, nie chcemy być szczerymi- czystymi, wrażliwymi i otwartymi, bo to niewygodne i niekomfortowe.
Ludzie powinni wiedzieć że mają jedną duszę. Tak ! Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża , To on sam.
Ludzie nie potrafią zrozumieć, co jest i powinno być tak bardzo oczywiste dla nich samych.
Majac własną wolę, którą nie potrafią wykorzystać dla własnego dobra a uczucie Miłości tej Największej, którą nie chcą poznać i się boją przez własne Ego. Lecz Dusza to ty Człowieku prochu marny, dziecko ukochane i sam wybierasz swoje umiejętności,zycia i miejsca by się doskonalić i pojąć i zjednoczyć się z .... Niech każdy nazwie Mnie jak rozum lub serce podpowiada.
Ja Jestem zyciem Wazsym a Wy dzieci Moje żyć będziecie We Mnie jak zrozumiecie i Miłość w Was będzie. Ja Jestem .
XIX wiek , fascynacja modą, architekturą, lampami itd od dziecka . Pamiętam jak znieruchomiałam i chciałam zatrzymać scenę z filmu, ta bryczka , ci elegancko ubrani ludzie, wstrzymałam oddech , byłam jeszcze dzieckiem.
Ja rozpoznaje te znaki u siebie i wierzę w reinkarnację.
mam prawie wszystkie objawy ❤
To dzwoń lepiej po pogotowie bo zaraz reinkarnujesz !!! 🤣
Od dziecka boje sie ognia.kocham Pana glos🎀👌👍 Pozdrawiam serdecznie😘
Przecież ten głos to IA
Odwiedzałem grób wujka,obok był grób na który przyszła starsza kobieta.Wyjasnila że to grób jej córki. Córka panicznie bała się tramwajów. Nie można jej było do żadnego wsadzić. W wieku 23 lat zginęła przejechana przez tramwaj.
Ciarki mnie przeszły
@@miroslawchrostowski318 Bała się tramwajów to znaczy, że już musiała przeżyć we wcześniejszej reinkarnacji a znowu zginęła w ten sam sposób....to by się zgadzało z taką teorią, że reset po śmierci powoduje, że popełniamy te same błędy i nie rozwijamy się wcale, jesteśmy w błędnym kole życia
Ja mam 6 z 8 9nie mam jedynie snów i talentów). Parę osób już mi powiedziało że jestem starą duszą... Deja vu z miejscami i z ludżmi miałam parę razy, nieczęsto się to zdarza ale kiedy już się zdarzy to rzeczywiście jest to silne i dziwne... Pamiętam że jako dziecko zawsze chciałam "siedzieć" z dorosłymi np na rodzinnych spotkaniach 😜 A z tymi lękami i fobiami to nawet sama wymyśliłam taką teorię, że to może być sposób w jaki umarliśmy w poprzednim wcieleniu, więc coś w tym może być... 😅
To prawda.ja tego nie definiuję jako reinkarnacja,ale jako to że Bóg daje niektórym życie od nowa.dar niepamięci jest tu istotny ale czasem mamy " ten Moment"
Od zawsze mam arachnofobię( a pająk ugryzł mnie dopiero rok temu) panicznie boję się też koloru pomaranczowego- wzbudza we mnie panikę ale też nagle jak widzę ten kolor robi mi się nienaturalnie gorąco jakby mnie palił ogień ......moja siostra mówi trochę żartem,że w zeszłym życiu byłam wiedźma i splonelam stosie
fobie można wytłumaczyć racjonalnie w odniesieniu do obecnego (jedynego) życia:))
Mogłaś być spalona, nie jest to wykluczone.
Może tak być. Ja mam tak samo, też boję się ognia ( i pająków), i nie lubię pomarańczowego...
🤔 część tych znaków brzmi trochę jak opis Zespołu Aspergera...
A czy tzw Zespół Aspergera to rzeczywiście choroba czy człowiek posiadający takie cechy jest zawieszony między dwoma wymiarami.Ostatnimi czasy mądrzy naukowcy wyeliminowali kilka chorób zaliczonych do psychicznych.Kobiety posiadające niesamowite energie i możliwości przewidywania przyszłości nazywano czarownicami I palono żywcem na stosie! Właśnie wkroczyliśmy w Erę Wodnika w której to erze przez następne 2550 lat będą obalane kłamstwa,zatajenia I manipulacje a ujawniana prawda!
Mi się śnił ten sam sen przez 3 noce co się stało 3nocy nad ranem , śmierć bliskiej mi osoby, ale wiem że jest w dobrym miejscu po smierci❤
No tak myśl
Mi się często śni od kąd pamiętam że widzę spadający samolot a jak widzę samolot na żywo jak leci to odczówam jakiś smutek i niepokój😵
Każda dusza, jako element wieczności, w zestawieniu z setką okrążeń ziemi wokół słońca, znajdującego się we wszechświecie którego czas istnienia nie jest nawet pikosekundą owej wieczności, debiutantką raczej nie jest.
Witam pamiętam swoje niektóre Reinkarnacje, we śnie I na Jawie
Jaką konkretnie mądrość może przynosić ze sobą dusza, która nic nie pamięta? :O/ Pozdrawiam, Borucki, PL*
Nie znam Tych odczuc.❤❤❤❤
Ja ,niestety ,też.
Pamietam mialem coś takiego mniej wiecej do 7-8 roku życia, potem zanikło,potrafilem oglądać encyklopedie i obrazy przedstawiajace XV i XVI wiek,gdy na nie patrzyłem mialem takie dziwne uczucie jakbym kiedys zyl w tamtych czasach...
Ty masz rację.Ja kiedyś byłem Szekspirem i teraz poznaję niektóre osoby z książek .
Ja i bez tych znaków wiem że schodzę na planetę od miliardów lat. Pozdrawiam 😇💚💙💜
Witam serdecznie często mam tak że byłem już kiedyś
Chciałbym cos powiedziec choć nie wiem czy to ma sens bo czuje się jednostka złożona z wielu jednostek . Bardzo łatwo mi czytać ludzi tak jak bym to przeżył w sensie problemy wiele sytuacji które mi się powtarzają są traumą , na którą ja znam odpowiedzi ! Z czym by ktoś do mnie nie przyszedł znajdę rozwiązanie głównie emocjonalne ! Niestety swoich problemów nie umiem rozwiązać jestem psychopata czy składam się z wielu żyć lecz traumatycznych niestety . Doczesne życie czasem powoduje sytuację gdy sprawiam ludziom ogromny bol bo odsłaniam rzeczy o których oni sami nie mają pojęcia. Przez to wiele osób mnie się boi . Ponawiam moje pytanie psychopata czy wiele istnień mieszka we mnie ? Jestem nie wierzący a bardzo lubię tematykę bibli , nigdy nie byłem w Egipcie a to fascynujący dla mnie świat, nigdy nie przeżyłem wojny a 2 wojnę światową czuje całym sercem . Zna ktos odpowiedź i jestem przekonany , że wielu z Was poczuje moc tych słów!
To dokładnie o mnie,wszystko się zgadza.
Dziekuje wdzięczny 😊
Poprzednie życie niczego mnie nie nauczyło. Żyłam zaledwie kilka lat a poprzednich wcieleń nie znam.
Wierzé w reinkarnacjé! Kiedyś mi sié obraz przectawiĺ ! Czasy Chrystusowe! Rzymianin! I ja wiem ze JA W tym uczestniczyłam!!
A może jakieś fizyczne znaki, typu, różne kolory oczu, czy dwie lewe rece- często zresztą spotykane.
Ja bardzo często przeżywam deja vu mam stare ręce bardzo starą duszę i jestem bardzo zmęczona tym życiem stałe to czuję
Ja panicznie się boje wybuchu gazu i zawalenia sie domu. To jest masakra. Całe życie mnie to prześladuje
A ja boje sie ognia
Wiekszosc punków sie sprawdza
Czyli?
Co się tyczy deja vu. Może być tak, że miałeś sen. Często ludzi zapominają o czym śnili. I to może być powodem, że masz deja vu.
Kazdy z nas reinkarnowal sie tysiace razy wiec jesli mamy jakies " znaki " to wszyscy je mamy.
Miłość ❤
Często mam powtarzające się cyfry np. 22;22,07;07, czy ktoś tak ma lub wie, co może to oznaczać, może nic, lecz pytam i ludzie tak maja. Pozdrawiam.
Schizofrenia 😂😂😂
Urodziłam się 22.07😉
To wiadomość od Wszechświata. Powtarzające się cyfry chcą Ci coś przekazać. W tym przypadku 07:07, że jesteś coraz bliżej przebudzenia i Twoja dusza chce dążyć do oświecenia. 22:22 oznacza to, że Twoja bratnia dusza jest blisko.
Tak, też tak mam, to anielskie liczby. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Jestem z Polski,ale mam wspomnienia z Feudalnej Japonii, niestety mam wizje,że jako młody chłopak popełniłem harakiri😢
❤to prawda wszystko sie zgadza to co tu jest mówione ja wiem ze tu byłam wiele razy ❤
Jak Toni Halik🤣🤣🤣
Kurcze, ja nie mam żadnych lęków czy fobii czy to znaczy, że to moja pierwsza inkarnacja ? 😉🤔
Za twe tzw poczucia myślowe odpowiada mózg, więc jakim cudem kolejny mózg ma pamiętać wspomnienia mózgu który zgnił w trumnie? Wszystkie te poczucia (lęki, radości, strach) są procesami biochemicznymi w mózgu więc w jaki sposób mają przejść na inną osobę?
Robert Bernatowicz wam wszystko to opowie swoim kanale na RUclips.
😂😂😂😂I Jackowski może jeszcze?
bo lubi Baśnie 👍
Bernatowicz też wierzy w wygraną 🇺🇦😱
Prawda jest taka że my ludzie którzy zyjemy nie wiemy i się nie dowiemy co jest po śmierci
Każdy sie dowie kiedy umrze
Albo coś jest albo nie ma nic i kropka
Znam 6 jezykow.uwielbiam arabska kulture
Ja panicznie boję się koni. Kiedyś byłam u jasnowidza i powiedział, że w innym wcieleniu walczyłam na koniu na wojnie. Może byłam stratowana przez konie?
Jak reinkarnacja dotyczy wszystkich zwierząt to mała szansa żeby byc człowiekiem w poprzednim wcieleniu
Często przytrafiały mi się sytuacje o których wiedziałem jak się zakończą. Jestem niemal pewny że przeżyłem je już więcej niż jeden raz. Wszystko urwało się nagle po dwukrotnym przeżyciu śmierci klinicznej. Od tego czasu nie powtórzyło się to ani razu, ale w zamian otrzymałem możliwość widzenia kilka sekund do przodu. W kryzysowych sytuacjach wyczuwam zagrożenia i mam szanse ich uniknąć. Trwa to od 2 lat. Jednak przekonanie że już to przeżyłem odeszło.