Przyznam, że z jednej strony tęsknię za starym MotoBiedakiem jadącym po autach w surowym montażu wideo, humorze godnym twórczości Walaszka i nazwiązaniami do memów i potężnych postaci (np. Testo, czy dr Albonista). Z drugiej strony mega respekt, że kosztem lekkiego ugrzecznienia i "zwiększenia jakości" odniósł on niewątpliwy sukces, i spełnia swoje marzenia. Z trzeciej strony, trochę lekkie zazdro, że typek w moim wieku do Macedonii, Maroka czy Kolumbii starymi gratami popierdziela. 🤣 Sam może i po Jugosławii lubię jeździć, ale jednak jeździć tam taką ładą czy poldżerem to jednak chapeau bas, sam bym się cykał. 😅
Motojezus jakby tam u siebie siedział, chillerka, heheszki, bardzo fajnie. Złomnik to chyba teraz do Wojewódzkiego musi pójść, żeby w tyle nie zostać😂 Ale zgłaszam zastrzeżenia do wystroju studia. Tam powinien być super stable table, a nie jakaś paleta jak w oborze
Złomnik był w Kanale Zero i jak na siebie nawet dobrze wypadł. Ogólnie jednak Złomnik i Motobieda to tacy średni przedstawiciele miłośników starych aut. Obydwoje bardzo pretensjonalni.
Passat jest w Niemczech nazywany (w tlumaczeniu) "pampersowy bombowiec". Kojarzy sie bowiem z typowym widokiem masy mlodych, niemieckich rodzin z dwojgiem malych dzieci, jadacych na urlopy Passatami wyladowanymi po brzegi pampersami. 😀
Fajna nazwa :D. Pamiętam nawet przewijałem syna w bagażniku passata, paczka chusteczek nawilżanych pampers jeszcze długo jeździła w bagażniku na parapecie przy oknie :). Tak to był pampers bomber :D
Tak w zasadzie w ogóle nie powinien wypowiadać się o starej motoryzacji. Maluch mu nie pasuje, Tico też nie, a nawet Matiz. Gdyby się urodził w latach 80. to za Matiza dałby się pokroić, byle tylko go dostać na swoją 18-stkę do jazdy.
@@asn500 Co nie zmienia faktu, że to były gówno-samochody i chęć ich posiadania wynikała jedynie z biedy, jaka ówcześnie w Polsce panowała. Człowiek się cieszył tym, co miał. Ja od ojca dostałem na studiach Poldka jeszcze na gaźniku, kiedyś mu uciekł płyn chłodniczy i się trochę przytarł, w związku z tym co prawda żarł olej, ale za to miał może ze 40 koni. W bonusie dziury na wylot w karoserii. Ale jeździł i miał LPG, więc jeździł tanio. Byłem najszczęśliwszym kierowcą w Krakowie. Co nie zmienia faktu, że był to okropny gruz 🙂
@@Mescherje pamiętam te czasy, jak ojciec uzbierał na starego malucha do remontu to cieszyliśmy się, że będziemy mogli w ogóle jeździć. A był to rok 2002, w kraju bezrobocie, głodowe pensje, a my maluszkiem w czwórkę + bagaż np. na wczasy. Nikt nie narzekał, wszyscy się cieszyliśmy. Dlatego teraz taki MotoBieda irytuje, bo nie stanął przed wyborem: nie jechać wcale lub móc pojechać maluchem.
Pamiętam w 1992 lub 1993 na parkingu pod Dijon w Burgundii spotkałem "Malucha" na polskich blachach! A z niego wypełzło czworo ludzi jacy nim pomykali (+ bagaże) i zaczęło wtryniać paprykarz szczeciński/ konserwę turystyczną z bagietką popijane winem (karnisterek po 6 franków). NASI TO BYLI! Grupa kandydatów do pracy przy winobraniu. Młodzi byli, elastyczni, wysportowani! DALI RADĘ!
Moj stary jezdził do liceum dla dorosłych zaporożcem w 197x i musiał wyganiac dziewczyny z niego, tak się pchały. Dostał go od dziadka, bo dziadek nie miał prawa jazdy, a miał bon na samochód.
Pamietam jak w latach 90tych pozbyłem sie Syreny 105 i kupilem sobie paroletniego malucha. Syrena byla jaka była, w miare duża i gdzies z rodziną mozna bylo wyjechać. Maluchem nie dało sie wyjechać.
mi się podobało, że przyznał, że BMW jest dla chamów, nic w życiu nie dzieje się przypadkiem, natomiast dowiedziałem się z filmu, że on jest urodzony po roku 90, to co on może wiedzieć o realiach zmian gospodarczych po 89 roku, na pewno jest dobry z historii stosowanej, ale nie wszystko o życiu można wiedzieć z książek
BMW dobrze nazywają bolid młodzieży wiejskiej bo tymi pojazdami jeżdżą chłopki podobne i przy drifcie kończą na latarni i co gorsze na ogrodzeniu twojej posesji i próbują uciekać przed odpowiedzialnością ale pozostawiając zderzak z tablicą rejestracyjną oczywiście nie aktualną
BMW - bolid młodierzy wiejskiej. To zależy od modelu. i czasu w którym ten model występuje. Takim bolidem młodierzy w latach 90 było E-30, a dziś to absolutny klasyk niedostępny cenowo dla tej młodzierzy. W latach 00 do tego miana awansował E-36. W latach 10 E-46 i E-34. W latach 20 powoli w tą rolę wchodzi E-90, E-39, i pierwsza seria 1 ( nie pamiętam oznaczenia) Natomiast też w różnych latach różne modele nosiły kolejne określenie BMW - bojowy wóz mafii będziesz miał wydatki bardzo mały wacek Jednak co by nie mówić o kierowcach tych aut. Same auta bardzo zacne. Choć ja osobiście wolę wygląd i klimat Merca lub Audi.
Dla mnie fiat 126p był lepszy niż MZ czy Java, tak twierdziły moje koleżanki w latach dziewięćdziesiątych 😊 można było pojechać gdziekolwiek i głowę nie padało i kaset posłuchać 😁 i coś jeszcze....
Zgadzam się z Motobiedą... Jazda Fiatem 126p to był dramat... Zwłaszcza dla pasażerów z tyłu... To był koszmar mojego dzieciństwa. To jest jedyny samochód czasów PRL, którego niestety nie lubię... Fiat 125p mimo swoich niedoróbek był przynajmniej namiastką samochodu...😊
@@Lukasz_Kravat to mogę Ci jedynie współczuć... Młody byłeś to dlatego to dobrze wspominasz... Ludziom nawet za Stalina w Związku Sowieckim dobrze się żyło... tak tylko im się wydawało...😁😁😁
Jeśli ktoś tym w życiu podróżował jako pasażer i nigdy wtedy w duchu nie pomyślał sobie tego ,co tutaj zostało głośno powiedzane no to niech pierwszy rzuci kamień. ;-)
@@silverchain92channel wibracje, głośna praca silnika, która mogła grozić utratą słuchu... No ale może już przestańmy znęcać się nad Fiatem 126p. Były takie czasy, taka rzeczywistość. Fakt zmotoryzował nasz PRL ludzie mogli się przemieszczać.😁
Zgadzam się. Niestety musiałem tym przyrządem do jeżdżenia przemieszczać się 3 lata. Przesiadłem się z Fiata 125p i totalny dramat. Zero komfortu, przyspieszenia,w zimie ogrzewania i głośno. Uwielbiam klasyczne samochody, ale malucha nie znoszę
Karawan można traktować jako auto docelowe dla każdego grzyba. Można jechać na działkę, traktować jako kamper, zrobić zakupy do końca życia, w razie potrzeby wyświadczyć przysługę kumplowi ze swojego rocznika
A propos wjeżdżania z gaźnikiem na duże wysokości, to dobre parę lat temu ekipa "Żukiem przez świat" wjechała w Ameryce Południowej Żukiem na jakieś 4,5km nad poziomem morze ;) Mieli jakoś przerobiony gaźnik na tę okazję.
@@polaczeniebezplatne ale masz problemy zapytaj inzynierow lotnictwa jak to jest ze silniki samolotów zasilane gaznikiem pracuja na duzych wysokosciach.
30:10 Tylko znajmy realia. Wtedy w PRL-u Warszawa plasowała się co najmniej na poziomie dzisiejszej E-klasy w dobrej wersji. Zaś Syrena była "dla ludu" o tyle, o ile za "lud" uznamy powiatową nomenklaturę PZPR. Dla zwyczajnego robotnika w mieście w latach 50. i 60. jedynym dostępnym pojazdem był rower lub (przy dużym szczęściu i znajomościach) motorower. Zaś dla rolnika - furmanka.
Sam oglądam Motobiedę, więc nie naskakujcie od razu, ale jak mnie on śmieszy z tym, że spalił Malucha i pitoli kocopały, że ten samochód "powinien zostać zniszczony" - chce być taki "ą ę kontrowersyjny", a z drugiej strony trzepie kuca do Poloneza, który również nie jest samochodem "wysokich lotów". XD
Naj osobowe. Jak chodzi o klasy wyższe, to tak Tatra 603, ale też Czajka i też Pobieda. W swoim czasie czyli 44-46 to był nawet dla zachodniej konkurencji dobry samochód. Auto dla ludu, tak Faworit, ale swego czasu MB 100( fabrycznergo oznaczenia nie pamiętam) ale w wersji Rapid, ale też Łada 2105. Najgorsze: Olctic, Tavria, Oka, Syrena 105, Trabant 501 w latach 80, późne Moskwicze, Polonez ( sory ale technologia lat 60 w latach 80? ), nasz 126 w latach 80, Zastawa 600 ( jeszcze gorzej niż nasz 126).
Łada musiała być technicznie lepsza od produktów FSO. Dlatego, że bazowała na nowszej konstrukcji. Łada 2101 była licencyjnym Fiatem 124. I była to pełna licencja, z nawet opcjami rowoju- patrz wersja kombi której włoski produkt nie miał. Natomiast Polonez bazował na 125p, a on mechanicznie bazował na poprzedniku włoskiego 125, chyba 1300/1500. Na dodatek kupiliśmy licencję na słabszy silnik 1300. Jedynie karoseria była bazowana na włoskim 125. Ale też się różniła. I to o dziwo na kożyść tej naszej. Lampy p[rzednie. Te nasze okrągłe były lepsze niż włoskie prostokątne.
Nie tylko w latach 90 auta wrastały w podłoże. W latach 80 u mnie na osiedlu wrastał w asfalt Zapororzec. I gdybyśmy z kumplami wiedzieli wtedy jak to ustrojstwo otworzyć i odpalić... cóż jeździło by się. Bo Maluchem, Dużym , Zastawą, Syrenką jeździliśmy. A byliśmy wtedy 12-14 letnimi gówniakami.
126 p - Tak ... mieścił 7 osób i kilka flaszek wódki w drodze na disko do remizy kilka wiosek dalej. Wartburg - jechał na denaturacie jak brakło paliwa i nic mu się złego nie działo ;). Tawrie w 90 latach kupiłem za 200 PLN i przejeździłem kilka miesięcy .. wyszło taniej niż miesięczny na PKS. Pozdro
Maluch był jedną z plag komunizmu , raz wybrałem się nim jako pasażer z Łodzi do Krakowa i z powrotem. Nigdy więcej do tego badziewia nie wsiadłem ! Znajomy twierdził że Junak z koszem był bardziej pakowny niż maluch i na biwak z dwójką dzieci zabrał wszystko co trzeba, jadąc maluchem miał problem
to jest pierwsze, auto wszystkiego co było pierwsze pierwsza przejażdżka u kierowcy na kolanach , pierwszy kamping, pierwsze auto za swoje, pierwsza miłość w aucie, ja rozumiem że mógłby być lepszy , ale nie był zły, i był...
Wogole dobrze ze byl.Moj pierwszy samochod kupilem kaszlaka w 2000r.Model.1984.Nie bylo stac na inne auto.Gowniane ale na glowe nie padalo i silnik nigdy sie nie zepsul.
Jestem ten sam rocznik co Biedak, a jeździłem u wujka Happy Endem, uczyłem się na nim jeździć oraz kulingi ciągnąć (jeszcze przed czasami jak zaczęli mówić, że kulingi z autami to niedobra sprawa), i pamiętam doskonale to paskudztwo, a za dzieciaka FL-owi mojego ojca lubiłem pod maskę zaglądać. 🤣 Nawet młodsi od nas mają wspomnienia z tymi autami.
Michał starrt drugiej części z Vancoower? To zostanie Ci jeszcze 1/4 drugiej części do przejechania. Bo wystartujesz z południowej granicy kanady. A gdzie reszta trasy, może aż do Ancorage na Alasce?
@@jarekjaroslaw3307 na filmie o jego dużym fiacie, gdzie ma swapowac silnik z passata żeby powstała ikona nieskończoności polskich szos są na 2 planie garaże(1 z nich na bandziora) więc strzelam,że tam trzyma graty.
@@mateuszkosiba8485 no też widziałem jakieś garaże, ale to by musial wynajmować 17 garaży, więc koszt byłby niebotyczny. To samo Złomnik z blokowiska. Skąd niby mieliby mieć kasę aby miesięcznie opłacać tulę garaży?
Moto bieda sluchaj ty że !!! Fiat 126 p to Polska historia .Ludzi relizowali tym autem wakacyjne pasje . Jezdzac nim do Chorwacji z cała Rodziną . Masz bana odemnie .Przepros malucha i zapieprzaj do Czestochowy na kolanach !!!
To może fiat 500 i ford model t też powinny być samochodami które należy zniszczyć, bo tez jeżdżą jak gówno. Dlaczego akurat fiat 126? Sam nim jeździłem przez kilka lat i owszem, nie zawsze była to komfortowa jazda, ale mówimy o samochodzie z początku lat 70-tych. Tylne siedzenia może i są małe, ale samochód został wyprodukowany jako samochód miejski do wąskich uliczek Włoch, a nie samochód do jeżdżenia na wakacje. Gierek po prostu nie dał nam odpowiedniego samochodu i w tym jest problem.
126 ? bardzo niebezpieczny , brak strefy zgniotu, za mały, brak sensownych hamulców, niewygodny , głośny, technicznie szit , przestarzały technicznie, bez przyszłości na modernizację, powinien być samochód z silnikiem z przodu i napędem na przód, np. zastawa , dacia itp.. wtedy był było by możliwość na modernizacje i eksport , no właśnie Rumuni na daci (na start) dali radę ...
W Poczcie Polskiej do dzis wiezniowie robią (sortowanie), tylko nie wiem po jakich karach bo nikt ich nie pilnuje. Przywozi ich autobus i pozniej przyjezdza 😂
Fait 126 ? to był szit , jakiś prosty projekt dla włoskiej młodzieży ledwie, motoryzowanie tym PRL-u to było dziadostwo. to już by lepszy był ten wiejski citroen ,
co do malucha to spójrz na to w kontekście historyczna politycznym , Polak miał jeździć jakimś gównem mało tego jak zasłużyłeś!! to dostałeś talon na ten samochód a za 2-5 lat mogłeś kupić ,
Prowadzący ma kluski w buzi ? Prasować w wakacje, część moich znajomych trafiłam do FSO ... Matko ... Niechluj językowy. Pozdrowienia dla Pana Michała , oglądam odcinki namiętnie.
To jest ustawiony wywiad. Przez 5 minut nie padło żadne przekleństwo. Wyłączam.
Bo czasem trzeba być poważnym, a nie pajaca z siebie robic
Motoryzacyjny głos w Twojej melinie.
Przyznam, że z jednej strony tęsknię za starym MotoBiedakiem jadącym po autach w surowym montażu wideo, humorze godnym twórczości Walaszka i nazwiązaniami do memów i potężnych postaci (np. Testo, czy dr Albonista). Z drugiej strony mega respekt, że kosztem lekkiego ugrzecznienia i "zwiększenia jakości" odniósł on niewątpliwy sukces, i spełnia swoje marzenia. Z trzeciej strony, trochę lekkie zazdro, że typek w moim wieku do Macedonii, Maroka czy Kolumbii starymi gratami popierdziela. 🤣 Sam może i po Jugosławii lubię jeździć, ale jednak jeździć tam taką ładą czy poldżerem to jednak chapeau bas, sam bym się cykał. 😅
Motojezus jakby tam u siebie siedział, chillerka, heheszki, bardzo fajnie. Złomnik to chyba teraz do Wojewódzkiego musi pójść, żeby w tyle nie zostać😂
Ale zgłaszam zastrzeżenia do wystroju studia. Tam powinien być super stable table, a nie jakaś paleta jak w oborze
@@bobbydave5377 zlomnik musi iść do Oprah teraz.
Złomnik był w Kanale Zero i jak na siebie nawet dobrze wypadł. Ogólnie jednak Złomnik i Motobieda to tacy średni przedstawiciele miłośników starych aut. Obydwoje bardzo pretensjonalni.
Jan Garbacz najlepszy
@@piotrk6460 nie oszukujmy się, w większości to dziwacy, jak pojawi się ktoś normalny to zacznę oglądać 🙂
„A poza tym sądzę, że Fiat 126p powinien zostać zniszczony” - Michał Moto-Biedde
@@Cnodax1 unia powinna zostać zniszczona
Lewactwo też
Prawactwo też
Ciekawe czym by jeździł na wakacje 20 lat temu jak zniszczyłby malucha.
@@asn500 20 lat temu to on sie u starego w jajach jeszcze kołysał.
Passat jest w Niemczech nazywany (w tlumaczeniu) "pampersowy bombowiec". Kojarzy sie bowiem z typowym widokiem masy mlodych, niemieckich rodzin z dwojgiem malych dzieci, jadacych na urlopy Passatami wyladowanymi po brzegi pampersami. 😀
Fajna nazwa :D. Pamiętam nawet przewijałem syna w bagażniku passata, paczka chusteczek nawilżanych pampers jeszcze długo jeździła w bagażniku na parapecie przy oknie :). Tak to był pampers bomber :D
Gdzie Mubi?!
Jestem w szoku, myślałem, że gość jest ciut starszy. A tu 1996 rok. Gówniak :)
Domyślam się że SZANOWNY PAN po 50 r. ż? 🤣🤣
@@MikoajLasek 11 lat jestem starszy od MotoBiedy :)
Tak w zasadzie w ogóle nie powinien wypowiadać się o starej motoryzacji. Maluch mu nie pasuje, Tico też nie, a nawet Matiz. Gdyby się urodził w latach 80. to za Matiza dałby się pokroić, byle tylko go dostać na swoją 18-stkę do jazdy.
@@asn500 Co nie zmienia faktu, że to były gówno-samochody i chęć ich posiadania wynikała jedynie z biedy, jaka ówcześnie w Polsce panowała. Człowiek się cieszył tym, co miał. Ja od ojca dostałem na studiach Poldka jeszcze na gaźniku, kiedyś mu uciekł płyn chłodniczy i się trochę przytarł, w związku z tym co prawda żarł olej, ale za to miał może ze 40 koni. W bonusie dziury na wylot w karoserii. Ale jeździł i miał LPG, więc jeździł tanio. Byłem najszczęśliwszym kierowcą w Krakowie. Co nie zmienia faktu, że był to okropny gruz 🙂
@@Mescherje pamiętam te czasy, jak ojciec uzbierał na starego malucha do remontu to cieszyliśmy się, że będziemy mogli w ogóle jeździć. A był to rok 2002, w kraju bezrobocie, głodowe pensje, a my maluszkiem w czwórkę + bagaż np. na wczasy. Nikt nie narzekał, wszyscy się cieszyliśmy. Dlatego teraz taki MotoBieda irytuje, bo nie stanął przed wyborem: nie jechać wcale lub móc pojechać maluchem.
Odcinek z roburem to jest coś
O tak, podobnie jak przewspaniały Robur.
Cudowny film.
Mnóstwo niesamowicie cennych informacji o motoryzacji. Dosłownie kopalnia wiedzy.
Genialne przekazywanie obiektywnych spostrzeżeń.
Pamiętam w 1992 lub 1993 na parkingu pod Dijon w Burgundii spotkałem "Malucha" na polskich blachach! A z niego wypełzło czworo ludzi jacy nim pomykali (+ bagaże) i zaczęło wtryniać paprykarz szczeciński/ konserwę turystyczną z bagietką popijane winem (karnisterek po 6 franków). NASI TO BYLI! Grupa kandydatów do pracy przy winobraniu. Młodzi byli, elastyczni, wysportowani! DALI RADĘ!
Chwała im za to .
Jooooo Motobieda w wywiadzie !!! pozdro
Redaktor Motobieda nawet włosy umył do telewizji
"Zbierałem magazyny o starych autach..." a teraz mam magazyn starych aut 😂😂😂 20:16
Moj stary jezdził do liceum dla dorosłych zaporożcem w 197x i musiał wyganiac dziewczyny z niego, tak się pchały. Dostał go od dziadka, bo dziadek nie miał prawa jazdy, a miał bon na samochód.
Pamietam jak w latach 90tych pozbyłem sie Syreny 105 i kupilem sobie paroletniego malucha. Syrena byla jaka była, w miare duża i gdzies z rodziną mozna bylo wyjechać. Maluchem nie dało sie wyjechać.
dało się
mi się podobało, że przyznał, że BMW jest dla chamów, nic w życiu nie dzieje się przypadkiem, natomiast dowiedziałem się z filmu, że on jest urodzony po roku 90, to co on może wiedzieć o realiach zmian gospodarczych po 89 roku, na pewno jest dobry z historii stosowanej, ale nie wszystko o życiu można wiedzieć z książek
Dacia. Już od modelu 1210 czyli licencyjnej Renówce 12. To już od tego modelu o tej marce chodziło pewne powiedzenie:
rdzewieje już w katalogu.
Wreszcie ktoś powiedział głośno czym był i jest "Maluch", posiadałem dwa egzemplarze tego gównianego przyrządu do jeżdżenia i nie chcę ich pamiętać.
Przecież filmy Motobiedy mają ponad 1000000 wyświetleń. Fajny program, motobieda bardzo fajna.
Tak jak magnetofony ZK zmagnetofonowały nasze polskie domy tak tez fiat 126p zmotoryzował Polske
BMW dobrze nazywają bolid młodzieży wiejskiej bo tymi pojazdami jeżdżą chłopki podobne i przy drifcie kończą na latarni i co gorsze na ogrodzeniu twojej posesji i próbują uciekać przed odpowiedzialnością ale pozostawiając zderzak z tablicą rejestracyjną oczywiście nie aktualną
BMW - bolid młodierzy wiejskiej.
To zależy od modelu. i czasu w którym ten model występuje.
Takim bolidem młodierzy w latach 90 było E-30, a dziś to absolutny klasyk niedostępny cenowo dla tej młodzierzy. W latach 00 do tego miana awansował E-36. W latach 10 E-46 i E-34. W latach 20 powoli w tą rolę wchodzi E-90, E-39, i pierwsza seria 1 ( nie pamiętam oznaczenia)
Natomiast też w różnych latach różne modele nosiły kolejne określenie
BMW - bojowy wóz mafii
będziesz miał wydatki
bardzo mały wacek
Jednak co by nie mówić o kierowcach tych aut. Same auta bardzo zacne. Choć ja osobiście wolę wygląd i klimat Merca lub Audi.
MotoBieda jak zawsze wymiata.
Dla mnie fiat 126p był lepszy niż MZ czy Java, tak twierdziły moje koleżanki w latach dziewięćdziesiątych 😊 można było pojechać gdziekolwiek i głowę nie padało i kaset posłuchać 😁 i coś jeszcze....
Ta marka, której nazwy zapomniał to mógł być Zündapp. Oni produkowali mikrosamochody.
Uwielbiam motobiede
Zgadzam się z Motobiedą... Jazda Fiatem 126p to był dramat... Zwłaszcza dla pasażerów z tyłu... To był koszmar mojego dzieciństwa. To jest jedyny samochód czasów PRL, którego niestety nie lubię... Fiat 125p mimo swoich niedoróbek był przynajmniej namiastką samochodu...😊
Chłopie, ja 3 lata jeździłem z tyłu gdy dojeżdżaliśmy do technikum. Piękne to były czasy 😂
@@Lukasz_Kravat to mogę Ci jedynie współczuć... Młody byłeś to dlatego to dobrze wspominasz... Ludziom nawet za Stalina w Związku Sowieckim dobrze się żyło... tak tylko im się wydawało...😁😁😁
Jeśli ktoś tym w życiu podróżował jako pasażer i nigdy wtedy w duchu nie pomyślał sobie tego ,co tutaj zostało głośno powiedzane no to niech pierwszy rzuci kamień. ;-)
I te wibracje od których łeb bolał. 😅
@@silverchain92channel wibracje, głośna praca silnika, która mogła grozić utratą słuchu... No ale może już przestańmy znęcać się nad Fiatem 126p. Były takie czasy, taka rzeczywistość. Fakt zmotoryzował nasz PRL ludzie mogli się przemieszczać.😁
Zgadzam się. Niestety musiałem tym przyrządem do jeżdżenia przemieszczać się 3 lata. Przesiadłem się z Fiata 125p i totalny dramat. Zero komfortu, przyspieszenia,w zimie ogrzewania i głośno. Uwielbiam klasyczne samochody, ale malucha nie znoszę
Zawsze jak widzę lub słyszę naszego, kochanego Cieślę z Żerania, to mam banana na twarzy xD
Przyjemnie się typa słucha.
Karawan można traktować jako auto docelowe dla każdego grzyba. Można jechać na działkę, traktować jako kamper, zrobić zakupy do końca życia, w razie potrzeby wyświadczyć przysługę kumplowi ze swojego rocznika
Panie Marcinie, jestem fanem Jezusa z YT ale przed spotkaniem z gościem coś tam można się dowiedzieć
No właśnie, Marcin nie przygotował się na przyjście Pana Jezusa. Powinien zostać za to wygnany na złomowisko gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Jeszcze Złomnik i bedzie wielka Dwójka
zaproście Bassdrivera. Mentalnego długowłosego ojca Motobiedy ;)
*_Michał masz moje propsy w Esce u Marcina._*
Byłem u sprzedawcy owej BMW. Ma kilka ciekawych aut. Kupiłem od niego 207CC wersja specjalna.
klasa materiał, słucha sie przyjemnie
A propos wjeżdżania z gaźnikiem na duże wysokości, to dobre parę lat temu ekipa "Żukiem przez świat" wjechała w Ameryce Południowej Żukiem na jakieś 4,5km nad poziomem morze ;) Mieli jakoś przerobiony gaźnik na tę okazję.
@@polaczeniebezplatne ale masz problemy zapytaj inzynierow lotnictwa jak to jest ze silniki samolotów zasilane gaznikiem pracuja na duzych wysokosciach.
te poprawne filmy motobiedy bez hejtu i przeklinania są jak jak jazda żukiem przyjemnością bym tego nie nazwał
Jak motobieda nie przeklina sztucznie, to da się go posłuchać.
Zaproście najlepszego mechanika z Białegostoku. Kononowicza..
Białystok jedyny słuszny mechanik złodziei katalizatorów profesor Chris 😂
Świetnie się słuchało tej rozmowy
30:10 Tylko znajmy realia. Wtedy w PRL-u Warszawa plasowała się co najmniej na poziomie dzisiejszej E-klasy w dobrej wersji. Zaś Syrena była "dla ludu" o tyle, o ile za "lud" uznamy powiatową nomenklaturę PZPR. Dla zwyczajnego robotnika w mieście w latach 50. i 60. jedynym dostępnym pojazdem był rower lub (przy dużym szczęściu i znajomościach) motorower. Zaś dla rolnika - furmanka.
Sam oglądam Motobiedę, więc nie naskakujcie od razu, ale jak mnie on śmieszy z tym, że spalił Malucha i pitoli kocopały, że ten samochód "powinien zostać zniszczony" - chce być taki "ą ę kontrowersyjny", a z drugiej strony trzepie kuca do Poloneza, który również nie jest samochodem "wysokich lotów". XD
Michał Motobied-zacny znawca aut.
Kurde z całym szacunkiem dla Pana Marcina, ale nie przygotował się Pan do tego wywiadu....
Naj osobowe. Jak chodzi o klasy wyższe, to tak Tatra 603, ale też Czajka i też Pobieda. W swoim czasie czyli 44-46 to był nawet dla zachodniej konkurencji dobry samochód.
Auto dla ludu, tak Faworit, ale swego czasu MB 100( fabrycznergo oznaczenia nie pamiętam) ale w wersji Rapid, ale też Łada 2105.
Najgorsze: Olctic, Tavria, Oka, Syrena 105, Trabant 501 w latach 80, późne Moskwicze, Polonez ( sory ale technologia lat 60 w latach 80? ), nasz 126 w latach 80, Zastawa 600 ( jeszcze gorzej niż nasz 126).
Bieda na totalnym luzie. To jest gość 😃
Ja bym zaprosił do waszego studia Jarzyne Film co prowadzi program o motoryzacji
Łada musiała być technicznie lepsza od produktów FSO. Dlatego, że bazowała na nowszej konstrukcji. Łada 2101 była licencyjnym Fiatem 124. I była to pełna licencja, z nawet opcjami rowoju- patrz wersja kombi której włoski produkt nie miał. Natomiast Polonez bazował na 125p, a on mechanicznie bazował na poprzedniku włoskiego 125, chyba 1300/1500. Na dodatek kupiliśmy licencję na słabszy silnik 1300. Jedynie karoseria była bazowana na włoskim 125. Ale też się różniła. I to o dziwo na kożyść tej naszej. Lampy p[rzednie. Te nasze okrągłe były lepsze niż włoskie prostokątne.
Nie tylko w latach 90 auta wrastały w podłoże. W latach 80 u mnie na osiedlu wrastał w asfalt Zapororzec. I gdybyśmy z kumplami wiedzieli wtedy jak to ustrojstwo otworzyć i odpalić... cóż jeździło by się. Bo Maluchem, Dużym , Zastawą, Syrenką jeździliśmy. A byliśmy wtedy 12-14 letnimi gówniakami.
126 p - Tak ... mieścił 7 osób i kilka flaszek wódki w drodze na disko do remizy kilka wiosek dalej. Wartburg - jechał na denaturacie jak brakło paliwa i nic mu się złego nie działo ;). Tawrie w 90 latach kupiłem za 200 PLN i przejeździłem kilka miesięcy .. wyszło taniej niż miesięczny na PKS. Pozdro
Prowadzącego z gorszą dykcją już nie było?
Ireneusz Bieleninik ale się zmieniłeś !
Maluch był jedną z plag komunizmu , raz wybrałem się nim jako pasażer z Łodzi do Krakowa i z powrotem. Nigdy więcej do tego badziewia nie wsiadłem !
Znajomy twierdził że Junak z koszem był bardziej pakowny niż maluch i na biwak z dwójką dzieci zabrał wszystko co trzeba, jadąc maluchem miał problem
Jest progres, w kz wywiad na 30%, tutaj już solidne 45
Oglądałem moto biedę, ale nie mogłem zdzierżyć tych przekleństw
charakterystyczne dla warszawiaków
To samo uważam o Audi A3 8L.
ATC, nie ATB. A Touch of Class. :)
melkus był produkowany nisko seryjnie ale był dziś jest to obiekt muzealny ale znajdą się też szaleńcy co wezmą go na tor
13:20 Zauważyłem że Kozi hepnął na wizji w dyskretny sposób.
to jest pierwsze, auto wszystkiego co było pierwsze
pierwsza przejażdżka u kierowcy na kolanach , pierwszy kamping, pierwsze auto za swoje, pierwsza miłość w aucie, ja rozumiem że mógłby być lepszy , ale nie był zły, i był...
Wogole dobrze ze byl.Moj pierwszy samochod kupilem kaszlaka w 2000r.Model.1984.Nie bylo stac na inne auto.Gowniane ale na glowe nie padalo i silnik nigdy sie nie zepsul.
Bieda jest z rocznika gdzie malucha produkcja to początek końca,chodż giełdy z sektorem 126p w tym czasie były jeszcze najbardziej oblegane
Jestem ten sam rocznik co Biedak, a jeździłem u wujka Happy Endem, uczyłem się na nim jeździć oraz kulingi ciągnąć (jeszcze przed czasami jak zaczęli mówić, że kulingi z autami to niedobra sprawa), i pamiętam doskonale to paskudztwo, a za dzieciaka FL-owi mojego ojca lubiłem pod maskę zaglądać. 🤣 Nawet młodsi od nas mają wspomnienia z tymi autami.
@@RooiGevaar19 Pod maskę czyli w 126p do bagażnika 😂
@@LADASAMARA2 tylnią maskę oczywiście 🤣🤣
Michał starrt drugiej części z Vancoower? To zostanie Ci jeszcze 1/4 drugiej części do przejechania. Bo wystartujesz z południowej granicy kanady. A gdzie reszta trasy, może aż do Ancorage na Alasce?
Aaa i chlopaki jeszcze jedno, Marcin piękna koszula, Dżisis no hmm, i te rekamy, że niby są wypadi😊
A gdzie on w ogóle trzyma te auta, bo nigdy o tym nie mówił? Ma jakąś wynajęta posesję czy w jakichś garażach?
@@jarekjaroslaw3307 na filmie o jego dużym fiacie, gdzie ma swapowac silnik z passata żeby powstała ikona nieskończoności polskich szos są na 2 planie garaże(1 z nich na bandziora) więc strzelam,że tam trzyma graty.
@@mateuszkosiba8485 no też widziałem jakieś garaże, ale to by musial wynajmować 17 garaży, więc koszt byłby niebotyczny. To samo Złomnik z blokowiska. Skąd niby mieliby mieć kasę aby miesięcznie opłacać tulę garaży?
nie twoja sprawa. bambo
@@JoseArcadio12 o, widział chłopiec honor w telewizji xD
Zaproś Bassdrivera!!
Sylogomania. Nie wiedziałem, że przydasiostwo ( od przyda się, dla niekumatych) ma naukową nazwę.
Dla mnie poldon powinien być tak jak on mowi o malczanie
Niech się lepiej ,,motobieda" skupi na samochodach. Bo analiza PRLowskich realiów mocno problematyczna.
Moto bieda sluchaj ty że !!! Fiat 126 p to Polska historia .Ludzi relizowali tym autem wakacyjne pasje . Jezdzac nim do Chorwacji z cała Rodziną . Masz bana odemnie .Przepros malucha i zapieprzaj do Czestochowy na kolanach !!!
7 osób rekord? Opie mój tata i mój wujek w dwa maluchy przewieźli drużynę piłkarską do sąsiedniej wsi, bo autokar się popsuł.
prawilnie przypominam że Meller + Wodecki = Złomnik . tak aprops Motobiedy
Skoro był Jezus z Żerania, zaproście teraz jedynego słusznego profesora czyli profesora Chrisa
To może fiat 500 i ford model t też powinny być samochodami które należy zniszczyć, bo tez jeżdżą jak gówno. Dlaczego akurat fiat 126? Sam nim jeździłem przez kilka lat i owszem, nie zawsze była to komfortowa jazda, ale mówimy o samochodzie z początku lat 70-tych. Tylne siedzenia może i są małe, ale samochód został wyprodukowany jako samochód miejski do wąskich uliczek Włoch, a nie samochód do jeżdżenia na wakacje. Gierek po prostu nie dał nam odpowiedniego samochodu i w tym jest problem.
126 ? bardzo niebezpieczny , brak strefy zgniotu, za mały, brak sensownych hamulców, niewygodny , głośny, technicznie szit , przestarzały technicznie, bez przyszłości na modernizację, powinien być samochód z silnikiem z przodu i napędem na przód, np. zastawa , dacia itp.. wtedy był było by możliwość na modernizacje i eksport , no właśnie Rumuni na daci (na start) dali radę ...
Ale każdy więzień siedzi za niewinność. To za co był sądzony to tylko na wysokość wyroku wpływa. To jasne jak słońce i stara indiańska prawda ;P
Maluch to nie jest auto tylko niebezpieczne urządzenie.
Poloneziarz nigdy nie bedzie lubić maluchów 😂 polonez to jest jego druga twarz nawet z twarzy jest podobny do poloneza a na czole wypisane polonez 🎉
W Poczcie Polskiej do dzis wiezniowie robią (sortowanie), tylko nie wiem po jakich karach bo nikt ich nie pilnuje. Przywozi ich autobus i pozniej przyjezdza 😂
kiedyś poważnie rozważałem kupno tego karawanu gdy byl na olx
dodge caravan?
@@robdob5350 oglądałeś wywiad?
Ten gościu to nie ma pojęcia o starej motoryzacji .
A do Hameryki nie miał pierwotnie śmignąć Tarpanem?
Zaproście Złomnika!
Byle nie za szybko. Pospiech poniża 😀
Nie ta liga, nie porównuj jego poczucie humoru, przekaz ....
Moto bieda to diament w porównaniu do reszty motoryzacyjnych youtuberów
ruclips.net/video/lTxv3QHF6bI/видео.htmlsi=v5148PTSWnfa1aYL
@@ikar7773 wątpię,że tuba obecnego układu -Agora zaprosi chłopa o takich zasiegach krytykującego SCT...ale,że był już chyba Michu z M4K to może, moze
@@mateuszkosiba8485 Eska Rock należy do ZPR a nie Agory, żadnych tu powiązań nie ma.
Fajny program, tylko zmienić prowadzącego i będzie idealnie.
Klekot 2.0 D w biedadesie w 123- motoszrot mija się z prawdą ale w latach 80 tych?Sami sobie odpowiedzcie.
3:04 trzecia jest Skoda :)
Ma program.o tej bemce ?
ma, o kilku BMW nawet nagrania robił, obczaj sobie jego kanał
Panie Michale, ale z tym Maluchem to ja przepraszam ale Kur.. masz pan racje, wysadzić je wszystkie.
Fait 126 ? to był szit , jakiś prosty projekt dla włoskiej młodzieży ledwie, motoryzowanie tym PRL-u to było dziadostwo. to już by lepszy był ten wiejski citroen ,
Myślałem że FSO Jezus (ten osłabiony) ma ze trzy dychy, chyba zabezpieczenie przed skutkami starości nie ustępuje Polonezowi
Jak powiedział, że jest rocznik '96, to myślałem, że trolluje, żeby redaktor poczuł się staro.
co do malucha to spójrz na to w kontekście historyczna politycznym , Polak miał jeździć jakimś gównem mało tego jak zasłużyłeś!! to dostałeś talon na ten samochód a za 2-5 lat mogłeś kupić ,
"statystyczny" Polak marzył o pasacie ale stać go było na oktawię ;) (czyli po części golf)
Gośc wyglada jak jakis rockman
no jak można maluszka poniżać?, no jak?
Burak, ale na poziomie. :))
Czy ten człowiek wie o czym mówi czy mówi żeby mówić
jeździł wiekszą ilością samochodów niż masz naczyń w domu
Wie o czym mówi, ale ty nie wiesz co piszesz
Lubię tyjące metale😍🙃
Prowadzący ma kluski w buzi ? Prasować w wakacje, część moich znajomych trafiłam do FSO ... Matko ... Niechluj językowy. Pozdrowienia dla Pana Michała , oglądam odcinki namiętnie.
Gdzie jest szłomnik ?
Nie przyjechał Polonezem? 😳
Motobieda kiedy polski polski fiat bo sie zastanawiam😅😂
Co ty motobiedak chcesz niszczyć a nie chcesz już za darmo wysyłać na u krainę?! Tam nie tylko nowe samochody jadą na lawetach 😎