[autovlog] weź się k... zdecyduj [ZERO IBU] [wulgaryzmy]
HTML-код
- Опубликовано: 9 фев 2025
- Tomasz Kopyra (blog.kopyra.com) w serii autovlog opowiada o dysonansie pozakupowym, wybieraniu telefonu i samochodu.
Seria [ZERO IBU] nie dotyczy piwa. Będzie też o iPhone X, Galaxy S8, a także ZX1 Compact. No i o Ford Connect, Seat Alhambra, Citroen C5 i Kia Sorento.
dysonans pozakupowy to mam zawsze jak kupuje rozhajpowanego RISa za ponad 30-40 zł i okazuje sie że piwo jest po prostu OK.
Kurdelebele, Panie Tomku, te 40 minut to mój portret psychologiczny xD Podniosło mnie to na duchu, bo byłem przekonany że moje procesy decyzyjne są skutkiem jakiejś wady konstrukcyjnej psychiki, a okazuje się że można tak żyjąc odnieść sukces :p
Kurde Kopyr, ale ty masz gadane haha od zakupu komóry przez samochód, dom, do zakupu czteropaka kasztelana :D
Tak swoja droga, to ja zawsze Kopyra ogladam na p redkosci 1.25 lub 1.5 Jak wlacze na 1.0 to brzmi jak pijany. A teraz na 1.0 brzmi normalnie. Czyli wychodzi na to, ze za kierownice wsiadl trzezwy a zwykle jest pijany ^^
I know Im asking the wrong place but does someone know a method to get back into an Instagram account..?
I was dumb lost the password. I would appreciate any tips you can offer me
@Bradley Cyrus Instablaster :)
Według mnie najlepsza opcja przy wyborze telefonu, samochodu, komputera, itp. to kontakt ze znajomym który wiem że siedzi w tym temacie. Nie muszę tracić czasu na szukanie i porównywanie wszystkich modeli dostępnych na rynku, jednocześnie wiem że nie wciśnie mi jakiegoś kitu jak sprzedawcy w jakimś sklepie lub salonie, którym często zależy byś kupił urządzenie konkretnej marki.
Ani jednej kropli piwa przez 40 minut a moim zdaniem jeden z przyjemniejszych filmików Tomka :)
Robiąc zakupy trzeba być jak pocisk samosterujący - kup i zapomnij (o alternatywach, inaczej znajdziesz lepszą okazję i na dzień dobry uj cię jasny strzeli i nie będziesz w stanie się cieszyć nowym nabytkiem).
Ten film jest genialny, życiowy i prawdziwy. I w chuj zabawny ;D
To tylko telefon, gadżet . Nie warto zdrowia marnować. ...ale z drugiej strony to życzę wszystkim tylko takich dylematów! :)
Nie tylko gadzet bo instalowanie wszystkiego od nowa jest czasochlonne i wkurzajace. Lepiej to robic raz na 2 - 3 lata niz raz na rok.
Ja właśnie godzinę temu odebrałem nowy telefon. Tym razem wybierałem telefon kilka razy krócej niż poprzednim razem. Poszukałem telefonu w interesującym mnie przedziale cenowym, pooglądałem jeden wieczór recenzję i poszło :) Mój poprzedni telefon to chyba z miesiąc czasu wybierałem - porównywałem wszystkie detale, czekałem na nowe premiery itp itd. Tym razem stwierdziłem, że w sumie nie muszę mieć wszystkiego i wybrałem tylko kilka rzeczy jakie są dla mnie ważne i wybrałem telefon taki, który najlepiej spełniał moje potrzeby w założonym budżecie. Zobaczymy czy nie będę tego żałować, ale póki co jestem jak najbardziej z tego zadowolony. I tak jak powiedziałeś - telefon zawsze można za jakiś czas wymienić, pracę można zmienić, ale straconego czasu nie można odzyskać :)
Tomku, od lat korzystam z telefonów (i nie tylko) od Sony i powiem ci tak. Oni starają się nie srać sobie do własnego gniazda. Mają zarąbiste aparaty fotograficzne, więc w telefonie ich nie zobaczysz. Bo oni chcą sprzedawać aparaty fotograficzne, a nie tylko telefony. Do telefonów wrzucają tylko jakąś namiastkę. Ostatnio wrzucili do sprzedaży RX0, gdzie slow motion jest lepiej rozwiązane. Swoją drogą chętnie bym zobaczył lejące się piwo do szklany w 960FPS :D więc zachęcam cię chociaż do wypożyczenia takiego sprzętu, aby... ocenić czy warto się w to bawić:D
A jeśli chodzi o strategię zakupową (mowa o TV, komputerach, telefonach itp). To osobiście staram się podejmować decyzję szybko i by to była sprawdzona marka. Nie ma sensu godzinami przesiadywać i zastanawiać się co bardziej opłacalne, bo po pół roku czy po roku wychodzą na rynek takie rzeczy, że nasz wybór nie ma większego znaczenia. Grunt to kupić coś na tyle dobrego, aby nam posłużyło te 2-4 lata.
Ja przyjąłem metode Michała Szafranskiego " jezeli cos nie jest zdecydowanym TAK to jest zdecydowanym NIE" w natloku decyzji ktore trzeba w zyciu podejmowac przyjalem ta dewize i sporo mi ulatwia na codzien i mega przyspiesza procesy decyzyjne.
Nowe auto, a litr oleju już drzwiach :D
+Sylw3g jak to w grupie Volkswagena. 😋
Jest się czym chwalić xD
Niektore Audi biora litra oleju na 100 km i to jest wg producenta normalne.
Mialem seicento ~200k km i nie bral oleju i mam honde co nie bierze oleju. Jak dbasz tak masz.
@@OlmerMD nie kłam
@@CezaryCezary-gn9tk nie klamie
Jeżeli wybór jest ograniczony - odpowiedzialność za zły wybór spada na produkt, jeżeli wybór jest większy - odpowiedzialność za zły wybór spada na wybierającego. Tak działa nasz mózg :)
No weź tego S8 ;) Tak jak pisaliśmy na Twitterze - odezwij się do nas, mamy dla Ciebie egzemplarz testowy.
Jeśli testować to tylko Note 8. Zawsze mnie kusił Note z rysikiem i zawsze bałem się, że jednak po fakcie okaże się, że z rysika nie korzystam, a sam telefon jest za duży i nieporęczny. Tak więc, jak już napisałem na Twitterze wybieram Note 8 do testu.
Tak tak, widzieliśmy już :) Koniecznie dawaj znać, jak wrażenia!
Szajsung srajsung. Mi w SGS2 pekl wyswietlacz, a szkielko bylo cale. Bateria zonie w SGS3 padla szybciej niz mi w SGS2. Po wymianie na nowa oryginalna bez roznicy. Albo soft sie kiepsko optymalizuje z czasem zeby sklonic do zakupu nowego telefonu albo nie wiem co. Ale szajsunga nie polecam.
Jacy natretni xD Chcesz Pan bierz Pan, ja Pana nie namawiam xD
Mamy 2017 rok, SGS3 ma 5 lat, to chyba jasne że bateria nie będzie działać tak samo przez 30 lat :P Niestety technologia idzie tak szybko do przodu, aplikacje są pisane pod zaktualizowane systemy operacyjne i raz na 2-3 lata wymiana telefonu jest konieczna.
Ja właśnie szukam telefonu dla żony - też wymienia iPhona 6 po 3 latach. Pamiętaj, że w Applu możesz oddać rzeczy do 14 dni - również przy kupnie na firmę. W ramach sprawdzania dysonansu pozakupowego wziąłem iPhona X, którego pewnie oddam za 2 tygodnie i wezme 8. Tak samo oddałem w zeszłym roku Watcha 2, bo był dla mnie rozczarowaniem. Natomiast bardzo miło byłem zaskoczony airPodsami, których teraz używam codziennie.
Nawet jak gadasz o czymś innym niż piwo to i tak warto posłuchać ;)
Podobnie mam przy zakupie. Seat fajny mam Leona :-) Od wielu lat mam Sony Z3 compact. Stabilny, niezawodny i bateria dobrze trzyma, a co ważniejsze mieści się w kieszeni i jest wodoszczelny, jak by kolejny raz wpadł do piwka :-) do nic się nie potraci. Jak dla mnie kolejnym będzie XZ1 compact.
Czas, jaki poświęciłem na wybór nowego puzonu do pracy przekroczył jak dla mnie granice wszelkiego absurdu. Co prawda wiedziałem, że muszę się dobrze przygotować, ponieważ na sam wybór i zakup miałem ledwie 5 godzin. Ale przeglądanie w Internecie przez 3 miesiące prawie dzień w dzień po 2 czy 3 godziny każdego modelu, każdej marki, opinii na temat wybranych instrumentów, zastanawianie się czy wydać te kilka koła więcej czy nie... Okazało się to tak potwornie wyczerpujące, że w pewnym momencie stwierdziłem, że mam dość tego analizowania. Pojadę, zobaczę co będzie i się zdecyduję. Mimo to, iż byłem IMO świetnie przygotowany, to ostateczny wybór wcale nie był tak oczywisty, jak mi się wcześniej wydawało. A dysonans pozakupowy miałem chyba z 3 tygodnie po zakupie. Ale dziś mogę powiedzieć, że dokonałem najlepszego możliwego wyboru i gdyby nie ten brak zdecydowania na etapie rozeznania i wstępnej selekcji, to na pewno te 5 h w salonie i test-roomie byłyby o wiele spokojniejsze i bez takiego rozedrgania.
W 100% podpisuję się pod Twoimi przemyśleniami :) Pozdrawiam!
Polecam s8, kupiłem we wrześniu... nie ma co czekać, zawsze można odsprzedać, wymienić.;)
Kilka lat przesiadywania na forach o elektronice użytkowej nauczyło mnie tego, żeby nie czekać. Zawsze można czekać na lepszy telefon, lepszy aparat, lepszy telewizor, lepszy procesor czy lepszą kartę graficzną. Liczy się tu i teraz. Masz problem z obecnym telefonem i wkurza Cię sam fakt jego posiadania, to go zmień na inny. Jeśli stać Cię na jakiegoś flagowca z obecnie dostępnych na rynku, to go bierz. Jak nie będzie pasował, to zmienisz na inny. Takie małe rzeczy, jak elektronika użytkowa, można zmienić w dowolnej chwili i na nic one nie wpłyną. Wybór żony lub domu/mieszkania może zmienić życie ;)
Przede wszystkim to iPhone 6 nadal jest bardzo dobrym telefonem i nie ma sensu go zmieniać. Długo jeszcze poczekamy na rewolucje w smartfonach. Ja bym wyluzowal. Sam mam 6 plusa wiec to samo tylko większy ekran i ani mysle zmieniać. Wszystko działa jak należy, niczego mu nie brakuje. Owszem jest wolniejszy od 8 czy X ale nadal to nie jest przepaść i nie powód żeby zmieniać na 3 razy droższe jabłko. Pozdrawiam Panie Tomku ;)
Panie Kopyr, jaki strzal w glowe? Dysonase pozakupowe etc. Jablko zmusilo do zawezenia procesu decyzyjnego wylacznie pomiedzy swoje produkty. 8mka dostepna I tansza mimo, ze nie tania, a X drogi I trzeba na niego czekac. Genialnie posuniecie. Pozdrawiam
Tomek znakomicie ująłeś wątek podejmowania niektórych decyzji .Słucham Cię i uważam że masz duży talent psychologiczny.
Takie rzeczy typu żona:) Super filmik. Ja mam zawsze problemy z podejmowaniem decyzji. Zwykle wybieram najprostrze rozwiązanie. Już przestałem przekombinowywac bo czesto mialem ten dysonans :) Cierpliwemu wszystko przychodzi na czas a najprostrze rozwiazania są najlepsze. No chyba ze chodzi o żonę. Pozdrawiam :)
Haha, Pan uczynił jego serce zatwardziałym - to z Księgi Wyjścia o królu Egiptu, słuchałem ostatnio.
Kopyr silnik z C5 1.6 thp faktycznie bez szału, ale mogłeś przetestować jeszcze 2.0 hdi. C5 z hydrozawieszeniem bardzo przyjemne na długie trasy.
Panie Kobyra, IPhone 8 jest telefonem dla użytkowników przyzwyczajonych do starego obsługiwania go (przycisk home). Nie znaczy to że jest gorszy
Subskrybuje ten kanał tylko dla tych vlogów. :D
Co do telefonów... byłem strasznie najarany na Lenovo P2, akurat się przedłużało umowę, wszystko pięknie i nagle trach. Akurat się rozeszły, nie ma, mogę poczekać, albo wybrać sobie co innego, a, że potrzebny był muł roboczy, z dużą baterią, to ostatecznie padł wybór na Moto Z Play. Ogólnie człowiek zadowolony, happy, mega... dzisiaj brat sprawił sobie Lenovo P2. I widzę porównując, że to po prostu lepszy model, ale nie czuję, że podjąłem złą decyzję ostatecznie.
No ja tak nieco kąśliwie wtrącę, że właśnie po to w tych iOSach nie ma tyle gadżetów i tych opcji personalizacji, żeby właśnie nie frustrować się tą mnogością wyboru i nie męczyć się decyzjami czy straconym nad nimi czasem ;)
Dobry kadr, dobry dźwięk. Nie ma się do czego przyp. :)
Przy zakupie telefonu efekt "WOW" był, gdy ze zwykłego telefonu przerzuciłem się na smartfon (SGS3). Teraz to po prostu idę do sklepu, patrzę, co jest, pooglądam i zaraz wychodzę z nowym telefonem. Szybko i sprawnie.
Dziękuję z poniedziałku brakowało mi tego :) ubawiłem się.
Odnośnie samego Iphona X sam posiadam mac ,ipady, nawet zegarek apple watch (dostał na prezent nie kupił bym nawet za 500 zł ;)iphona SE (jako jedyny nowoczesny jest mały) etc oglądałem go wczoraj w sklepie niby fajny ładny ekran dupę urywa ,mówię kupię :) koleś mówi ,że nie mają na stanie CO ? tel za 5 tys a oni go nie mają .Wróciłem do domu i sobie uświadomiłem że mojemu SIEMA nic nie braku to na chu?.j che go zmienić .Dziekuje Apple że mi to ułatwiłeś :):)
Też miałem problem z kupnem telefonu. Wiele czytałem, oglądałem testy. W końcu wybrałem sie do marketów aby je podotykac. Padło na Galaxy S8+. Nie żałuję.Telefon super. Także polecam.
Trochę należy poczekać.
Już miałem kupować na prędce "jakieś" buciki do codziennych truchtów, a tu mi wpadła wiadomość, że jeden z lepszych sklepów "biegowych" w Bangkoku zamykają i są wyprzedaże. I tak o to kupiłem nówki Hoka One One 60% taniej😎
W nadchodzący weekend przejdą spokojne testy.
Tomku, masz rację z tą cierpliwością, ale również z czymś innym, trzeba się kierować jakimś wyższym przeczuciem. Każdy odradzał zakupu Renault Laguna, jednak ja się uparłem, szukałem długo...aż w końcu mam ją już 3 rok i to z silnikiem diesla, a śmiga jak pierwszego dnia. Fajny filmik, jest inaczej! :D
Problem z elektroniką obecnie jest taki, że co byś nie kupił to za pół roku czy nawet niecały rok wyjdzie jego następca. W telefonach szybszy procesor, więcej ram, lepszy aparat czy pojemniejsza bateria. W komputerach np premiery topowych procesorów czy kart graficznych są praktycznie co kilka miesięcy dając wzrost wydajności raptem 10-15%. To nie są już te czasy, że się kupowało top i cieszyło przez najbliższe 3-4 lata.
po którymś z niedawnych filmów odsubowałem kanał ale po tym znowu daję suba. zacne jutubienie
Ja zawsze napalę się w sklepie na coś i jestem na granicy kupna ale mówię: a spojrzę w internecie, które lepsze za tą cenę itd. Później wracam do domu i hype schodzi. Koniec końców prawie nigdy nie dochodzi do kupna. Pracę planuje zmienić od dłuższego czasu ale ciągle myślę: a jeszcze tu się dokształcę i to przeczytam i w końcu tkwię w tym samym miejscu i pewnie nie zmienię nic jeszcze przez długi czas.
Ja zawsze temat kupna czegokolwiek przerabiałem od dechy do dechy, a później i tak traciłem czas podwójnie na ten dysonans pozakupowy. Od momentu kupna pierwszego samochodu wiem, że trzeba się k... zdecydować i iść dalej.
Swoją drogą fajnie się tych vlogów słucha, ale piwa to Ty nie zostawiaj tak zupełnie :D
Pozdrawiam
Cool, dobre książki czytasz/słuchasz i fajnie przekazujesz ich sedno :)
@Tomasz Kopyra to kupiłeś w końcu tego S8? Ja mam 6s i mi się Samsung nawet podoba, tylko ten czytnik z tyłu. No i mógłyby być krótszy.
ja mam tak samo jak ty , sto razy sie zastanawiam na jakims zakupem , no i tez jestem Tomek :D
Kopyr... to w końcu co mam kupić, Auto, Dom czy czteropak kasztelana? ;-)
Tomku, uwielbiam Twoje vlogi tego typu. Może się narażę, ale chyba nawet bardziej niż recenzje piwa. A że właśnie jestem na etapie rozważania, który samochód kupić to film dla mnie jak najbardziej na czasie :) Faktycznie jest to mordęga. Kupić teraz, czy uzbierać kasę przez kolejne miesiące i kupić coś drozszego. A może nie warto wydawać wydawać tyle kasy? Niemca? Japonca? A może coś innego? No weź się chłopie zdecyduj! Pozdrawiam :)
Ja tam zawsze muszę się zastanowić nad zakupem czegokolwiek (telefonu, komputera itd.). Nigdy nie idę na żywioł, myślę nad parametrami które mnie interesują, dobrym wskaźnikiem cena/jakość, na liście zostaje kilka modeli i w pewnym momencie jeb pięścią w stół: bierę. Dzięki temu praktycznie nigdy nie żałowałem żadnego poważniejszego zakupu.
W Polsce mówi sie "dostawczak" i dyskwalifikuje się pojazd od razu. W UK "VANy" stawia się na niskoprofilowych alusach maluje odjechanymi kolorami i podkreca silniki. Masz odjechanego VANa, jesteś gość.
Nie chodzi o to co się mówi, tylko jak się tym jeździ. Jeździłem trochę VW Transporterem, owszem nie była to California, ale czujesz, że jedziesz dostawczakiem. Ja wiem, że ludzie się jarają starymi VW Transporterami, przerabiają je, itd. ale ja traktuję samochód jako sposób przemieszczania się z punktu A do B.
Osobiście też miałem wielki problem by znaleźć swój idealny telefon. Może zastanów się nad telefonami OnePlus? Posiadam 3 wersję tego telefonu od ponad roku i do dnia dzisiejszego jestem nim zadowolony. Dysonans po zakupowy jest praktycznie zerowy, fakt faktem firma po miesiącu od zakupu zaprezentowała wersję 3T (ulepszona 3-ka) i to trochę mnie podłamało, ale na szczęście minęło :) Teraz będzie wychodzić OnePlus 5T, także możesz się tym telefonem zainteresować.
więcej takich blogów!
Bardzo trafna uwaga, podejmowanie decyzji wykańcza.
C4 Picasso ma tez silnik 1,6 w ofercie. Tak btw. 1,2 turbo któym jeżdziłeś jest trochę słabszy
Jestem na etapie remontu mieszkania, kupowania agd i rtv więc znam ten ból. Siedzi człowiek dniami i myśli, ta pralka czy tamta, ta płyta czy tamta, ta zmywarka czy tamta.
Dodatkowo chce sobie "wymienić" zestaw kawosza i ten sam problem, młynek taki czy siaki, express taki czy taki.
Natomiast z telefonem mam osobny problem. Cena. Znaczy się kwoty w jakich obracają się telefony z top półki (czyli właśnie s8 galaxy) są dla mnie jakieś absurdalne. Obecnie to bodaj okolice 3 tys złotych. Za telefon.
W tej cenie mam komputer. W tej cenie mam laptop, czy bebechy do stacjonarnego.
Szczególnie że ja nie wymagam od telefonu za wiele. Ma dzwonić, wysyłać sms, zrobić czasem fotkę, dać możliwość przeglądania poczy/wysyłania poczty i internetu i gps z mapą. Czyli to co dają smartfony praktycznie od dobrych kilku lat. Z drugiej strony jak człowiek nie wybierze modelu z top półki, to zaraz się okazuje że android jest jakiś prehistoria, brak wsparcia i o dziwo działa jeszcze wolno.
Teraz generalnie czekam. Mam koniec umowy jakoś styczeń i albo wydębię od nich telefon albo zwyczajnie zmienię operatora.
decyzja jest taka: można dużo płacić, ale nie powinno się przepłacać.
Masz jeszcze Huiweja Mate10 Pro. Robi wrażenie.
Czas i brak zmartwień jest dla mnie najcenniejszą wartością. Mój sprzęt jest zwykle całkiem niezły, choć kupuję szybko.
Troche sie dziwie. Facet, wg mnie prawdziwy facet wie czego chce. Ja ide do garderoby, wybieram ciuchy, zajmuje mi to 5 do 10 sekund i o tym jakie ciuchy wybalem przypominam sobie gdy je zdejmuje wieczorem. Przez caly dzien o tym nie mysle.
Jak cos kupuje to o ile to nie okaze sie uszkodzonym szajsem tylko dziala poprawnie to jestem zadowolony, bo wiem czego chce. Efekt WOW w telefonie? Prosze Cie bardzo. Tez mialem Galaxy S2. Nawet 4 lata go mialem. Po 4 latach bateria nie wytrzymywala 1 dnia. No to sobie mowie - w gry nie gram zbytnio, przeszkadza mi bateria to kupuje telefon z wielka bateria o malej wydajnosci. Asus Zenfone Max 1. I jest co? Jest WOW. Z Poznania do Zakopca na baterii, z nawigacja, yanosikiem, wlaczonym BT bateria wytrzymuje bez ladowania! Normalne uzytkowanie? 4 dni z palcem w nosie. No niestety rozwalilem po 2 latach ekran. Kolejna decyzja. Lenovo P2. W miedzyczasie stanial i 10 miesiecy od premiery kupilem za 1200zl I jest WOW. Znowu! Wydajniejszy, a bateria bez ladowania trzyma mi juz 7 dzien i jeszcze jest 32%!!! REWELACJA. Jedyny minus to metalowa obudowa ktora jest sliska i musialem kupic etui silikonowe. Wiem czego chce (bateria) i to kupuje. I jestem zachwycony. I wydaje 1200 brutto, a nie 3000 czy 5000. Owszem - zdjecia robi kiepskie, ale tylko w gorszym oswietleniu. A jak mi zalezy na zdjeciach to biore olympusa i kazdy smartfon ssie jezeli porownam jego j akosc zdjec do jakosci zdjec kompakta olympusa. Mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale fizyki nie oszukasz i wielkosc obiektywu robi robote.
Samochod. Jak szukalem nowego samochodu to oczywiscie uzywany. Kupilem pierwszy ktory ogladalem i nawet bez jazdy testowej. Tzn jechalem, ale jako pasazer. Jeszcze cene wynegocjowalem, bo co prawda bylem napalony jak szczerbaty na suchary, ale poker face byl. I jestem zadowolony z niego. Wygladem mi sie podoba, honda wiec sie nie psuje, jak na swoj wiek to nawet nie rdzewieje bardziej niz nowe. Moglbym wybrzydzac, wybierac ale ja kieruje sie zasada, ze Bog stworzyl czlowieka, a Japonczycy samochod. Zadne das Auto nie powoduje u mnie szybszego bicia serca, za to 4000 obrotow gdy wlacza sie VTEC tak. Prowadzenie? Accord slynie z prowadzenia. Oczywiscie sprawdzilem na SKP, na kanale itd. Po co mialbym nim jeszcze jezdzic? A odnosnie silnika downsizengowanego, to ja wiem ze takie odrzucam z zalozenia. Samochod na codzien z salonu ma byc bez turbo. Jak sobie kiedys turbo zaloze do hondy, wywale 30tys to z 200 koni zrobie 500 i bedzie WOW. A dawanie turbo do silnika od kosiarki zeby wielki samochod jako tako jechal to pomylka.
Czasem podejmie sie zla decyzje, ale to sie zdarza. Wazne jest, by wiedziec czego sie chce i nie zachowywac sie jak panienka. Nie ma sie w co ubrac kobieta. Facet zawsze ma. Ja moge isc nawet w dresie i bede czul sie pewnie, bo takie niuanse jak ubior nie maja wplywu na moje samopoczucie i pewnosc siebie.
Podsumowujac - nie mam dysonansu pozakupowego bo wiem czego chce. A jak ktos nie lubi uzywanych rzeczy, to sie bezczelnie spytam - zone wzial dziewice?
Bierz S8. Ja kupiłem i nie żałuję ;)
Ja już kilkanaście lat kupuję telefony Sony. Jestem zadowolony z ich jakości i dopóki się nie popsuje to będę je kupował dalej. Moja metoda na zakupy telefonów jest prosta: trzymam się marki i kupuję aktualny flagowy model (ewentualnie czekam jeżeli za miesiąc ma wyjść nowy i wtedy kupuje).
Ja siedzę przy Xperiach już jakiś czas i polecam bardzo ;)
Też się czułam jak debil jak dostałam do ręki iphona, parę miesięcy się nie mogłam przestawić. Jeszcze te pytania "Łoo ifon, jak Ci się podoba? Lepsze są, co?" a ja się nie mogłam doczekać powrotu do androida. Co do wybierania piwa to jak z moim piwowarem zahaczam o sklep z kraftowymi to żałuje, że nie ma w środku ławeczki. :)
Ja zawsze mam problem jak idę zjeść na mieście, gdyby był tylko schabowy z ziemniakami to by problemu z wyborem nie było :D
Ja rozkminiam czy chce pixela 2XL czy jeszcze siedzieć na Nexus 6 który mimo 3 lat jest nie zawodny. Też sie mecze myślami.
Były badania prowadzone na temat wyborów. Dokładnie nie pamiętam czego, pamiętam, że czegoś do jedzenia. I faktycznie ludzie częściej kupowali więcej w momencie kiedy nie byli przytłoczeni informacjami czy też odmianami kupowanego produktu. Brali coś o maksymalnie 3-4 smakach niż coś o 10-12. To ten szum informacyjny robi swoje. Swoją drogą ludzie, którzy nie mają ściśle określonych preferencji w życiu, często nie potrafią się zdecydować. A takich ludzie na świecie jest baardzo dużo. Sam nierzadko mam problem z wyborem. To przeważnie przez ten szum informacyjny.
Sony robi genialne aparaty w telefonach, ale w telefonach konkurencji. We własnych modelach nie potrafi napisać sterowników i zawsze wygląda to słabo. Przykład? Xperia SP i iPhone 4 - dokładnie te same matryce. Różnica w zdjęciach jest. Co do decyzji, to jestem również osobą praktyczną. Kiedy potrzebuję telefonu, to ogarniam sobie obecne modele, sprawdzam czym różnią się od poprzedniej generacji i podejmuję decyzję. Trwa to chwilę. Chciałem kupić S8. Obejrzałem S7 i S8. Wziąłem S7. Nie mam ochoty dopłacać 1200/1300zł za ekran z mniejszymi ramkami i kilka "ficzerów", których nie będę używać.
Ciekawe rozważania i sporo racji, ludzie nie potrafią dokonywać prostych decyzji. Są jak ten osiołek co mu w żłoby dano, w jednym owies w drugim siano. Co do samochodu to nie martw się Seatem nie zaszpanujesz bo vany to moda już schodząca. Teraz suvy modne choć są bez sensu. Corolla to auto najchętniej kupowane na świecie a nie ma w sobie nic specjalnego, ani wielu silników do wyboru, ani wielu dodatków. Pewnie dlatego klienci lubią to auto bo nie ma wielu opcji wyboru. Za komuny brało się co jest i ludzie nie mieli problemu wyboru. Ja swoje smartfony kupuje na zasadzie najlepszego stosunku niskiej ceny do parametrów technicznych i nigdy jeszcze nie żałowałem. A markę mam gdzieś bo i tak wszystkie robią Chińskie Rączki.
Ja uważam nielogiczne wydać tyle pieniędzy na telefon. Raz na dwa trzy lata kupuję flagowca od Xiaomi. Zawsze około 1 tyś zł. I nie chodzi o brak kasy bo mam na codzień laptopa za 10 tyś zł. Zwyczajnie wydanie 1 tyś zł wystarczy na ładny, bardzo szybki telefon z świetnym aparatem i spełniający moje potrzeby.
@Tomek weź 1+5T (www.wirtualnemedia.pl/artykul/oneplus-5t-specyfikacja-cena-opinie). Będzie już za chwilę. Mam 1+3 i zdecydowanie jestem zadowolony :) Zwłaszcza będziesz zadowolony z Dash Charge - błyskawicznie ładuje :) System jest bardzo lekki i nie muli jak Samsungi - aplikacje otwierają się w ułamek sekundy. W moim poprzednim Galaxy S5 załadowanie zdjęcia, które zrobiłem przed chwilą trwało do ...7 sekund. A tutaj wychodzi to "spod palca".
Ogladam już pół godziny tego vloga do obiadu... I właśnie się skapnalem, że on jest totalnie nie dla mnie... Nie jaram się ani telefonami, ani samochodami. Nie mam duszy gadżeciarza. A więcej za telefon biz 500 zł to nie dam, bo nie mam... A jakbym mial, to też bym nie dał. A co do zakupów, to nie lubię mieć za dużego wyboru. Jak mam 20 par jeansow to wyboru, to mnie wkurwia i nie wiem co wziąć.
Michał Szostak Mam dokładnie tak samo. Wybierając telefon ustaliłem sobie kilka rzeczy ,które ma mieć i podjąłem decyzję w sklepie w 5 minut. Nie żałuje ,a jak ludzie mnie pytają jaki mam ,muszę wyciągać z kieszeni ,bo nie pamiętam. Kupując trochę droższe rzeczy warto tylko sprawdzić czy samochód nie ma jakiś wielkich wad. I tyle. Potrzebny mi terenowy bo mieszkam na końcu świata wybrałem w tydzień Forestera i nie żałuję.
Dzieki stary nie zmarnuje czasu na to gowno, mnie juz odepchnelo piepszenie o zuckerbergowych koszulach i spedzaniu czasu na myslenie w co sie ubrac. Jak sie jest baba to sie mozna rtyle zastanawiac.
to jak nie wiesz to weź pierwsze lepsze. jak słyszę hasełko macie za duży wybór to mam nadzieję, że na świecie nie umiera żadna Panda.
Bierz te z nogawkami regular i tak dopasowane zeby sie tylek podobal ekspedientce. Proste.
"Więc powiem szczerze, że... że nie wiem, nie?"
~Tomasz z Kopyru XD
Cześć. Fajny materiał o problemie podejmowania decyzji. Również gratuluję zakupu fajnego auta. Jeżeli tak dużo korzystasz z aplikacji Google, czemu nie zastanawiasz się nad zakupem Google Pixel 2 lub Pixel 2 XL? Ja właśnie kupiłem poprzednia wersję (Pixel 2 XL), bo nie mam potrzeby posiadania najnowszego i najlepszego telefonu, a finansowo Pixel XL był znacznie atrakcyjniejszy niż 2 XL. Telefon ma kapitalny wyświetlacz i aparat. Poza tym w odróżnieniu od modeli Samsunga i innych telefony Google mają często updatowany software, wiec nawet starszy model jeszcze przez dłuższy czas bedzie działał praktycznie jak najnowszy. Pozdrawiam.
Myślałem o Pixelu, ale coś mi w nim nie pasowało, już nie wiem co. Chyba aparat.
Panie Tomku pytanie jest. Stoję właśnie przed bardzo podobnym problemem jak Ty. Zastanawiam się nad kociołkami zacierno- warzelnymi - takimi 20l do warek domowych. Jest Spiedel braumeister - koszt około 6000 tysi. Są też dużo tańsze, a podobne. Są i za niecałe 2000zł. Oglądałem Twój film ze Spiedel Braumeister i ogólnie zadowolony byłeś. Czy jest sens kupić ten droższy? Czy jego jakość jest dużo wyższa żeby się to kalkulowało?
Szczerze - nie mam pojęcia. Nie testowałem nic poza Braumeisterem, a i na Braumeistrze uwarzyłem może ze 4 piwa, bo nie mam czasu.
Dziękuję za odpowiedz.
To teraz do Warszawy przez Trzebnicę się jeździ? Zawsze z Obornik do Prusic jechałem. Ale w sumie ma to sens.
No jaha. Łozina rulez. ;)
Dlatego nie warto kupować nowinek technologicznych bo z reguły za nie przepłacisz, a jak słusznie zauważyłeś często to tylko chwyty marketingowe. Współczuje wszystkim dysonansu pozakupowego... Staram się kupować to co ma najlepszy stosunek jakości do ceny, a jednocześnie ma większość rzeczy niezbędnych.
Xiaomi najlepsze - polecam Ci Redmi Note 4x lub jeśli wolisz coś mniejszego to Redmi 4x (mega bateria, wyświetlacz FHD, dobry aparat, rozbudowana nakładka na androida MIUI...)
To tylko telefon - narzędzie... jeśli Ci za mało 600 zł za telefon to najlepiej kup sobie od razu dwa.. jakby Ci jeden do kibla wpadł :P
Panie Tomku, Huwawei Mate 10 Pro odpowiedzią na wszystkie pytania i wątpliwości :)
Super wybór odnośnie fury :)
Alhambrą to można szpanować tylko jak się ją przerobi na jednoosobowego campera a i to tylko przed odpowiednim tłumem;)
Jeszcze nie spałem w aucie, ale spokojnie się da.
Kupiłem w sierpniu Honora 8 za 1500 zł i jestem mega zadowolony :).
Z których Obornik jesteś?
Z Obornik Śląskich.
Tomku, "cierpliwość" to nie jest synonim "konsekwencji", cierpliwość jest wtórna do konsekwencji. Choć przyznaję, że zakres semantyczny obu pojęć ma obszar wspólny. Jednak górnikowi z przytoczonego przez Ciebie przykładu zabrakło po prostu konsekwencji ergo wytrwałości.
To się nazywa "osiołkowi w żłoby dano". Za PRL-u było lepiej, bo jeśli już coś było, to na pewno nie było wyboru, ale to już wkrótce.
Kurwa Kopyr, kiedyś byłeś taką cebulą że z trudem się to oglądało...
Olej na dolewkę w drzwiach ;) ?
Ta znowu się kontrolka zaświeciła. 🙄
+coderiese żre olej, prawie jak Adblue. 🤣
już nigdy nie kupię auta bez automatu, wygoda co?
Wygoda.
Mam 3 samochody i szczescie, że ten z miłości ma manual. I niestety ten z rozsądku też ma manual.
A co najgorsze ten dla kobiet też ma manual :D
Do Marcin: To współczuję.
Do Destroy: jakieś pewnie tak, ale nie wygodę:-)
Tomek Kaz Brzmi jakbyś sobie sam próbował udowodnić, że automat to lepsza opcja. ;)
Przecież Apple od lat wypuszcza dwa telefony jeden z literką S i nowy model. Jakoś do tej pory ich strategia nie zawodziła. Tym razem jedynie zamiast wypuścić 7s wypuścili 8 a nowy to X. Zawsze był wybór. To zresztą ciekawa strategia, bo model s był lekko podrasowany nowymi podzespołami, a nowa cyfra przynosiła duże zmiany. Pierwszy był dla klientów którzy nie lubią podejmować wysokiego ryzyka, drugi dla tych z większym poziomem ryzyka.
"Co dziś na obiad" to jedna z najgorszych decyzji, które musimy codziennie podejmować. To jest straszne. Fajna byłaby aplikacja na telefon, która podpowiada codziennie przepis i podaje, co trzeba kupić do tej potrawy.
Tak propo aut Brat kupił Forda Turneo Custom i jest mega zadowolony.
"W dislu" panie Tomaszu tracę szacunek...
Z cyklu "Problemy pierwszego świata"
hej przecież Allambra jest tańsza od Outlandera i Sorento?
Zazwyczaj kupując tak jak ty kupuję rzeczy nieużywane i rozważam decyzje, a jak już trwa to zbyt długo to wracam do pierwszego wyboru. Na przykładzie twoich rozważań o telefonach to pierwszy był iPhone 8 i go bym kupił.
Galaxy S8 to według większości rankingów najlepszy telefon na rynku, a Ty się martwisz, że to już przestarzała technologia z kwietnia :D Na S9 poczekamy pewnie jeszcze z pół roku, po czym na premierze ceny będą pewnie porównywalne z Iphone X, także ja Ci radzę brać S8. Sam używam i polecam. Nawet S7 potrafił się trochę przyciąć od czasu do czasu i grzał się mocno, a S8 się tak nie grzeje i nie przyciął mi się ani raz. A co do spodni, to przy ich zakupie zawsze sprawdź kieszenie, żeby były wystarczająco duże na telefon ;) Ja tak robię.
A co do podejmowania filozofii podejmowania decyzji, to w przypadku telefonu polecam przyjąć następującą: kup bez zbytniego zastanawiania się, a jak się nie spodoba - sprzedasz, odzyskasz większość kasy, stracisz parę stówek, ale zaoszczędzisz dużo czasu i nerwów związanych z zastanawianiem się i oglądaniem filmików miesiącami. Takiego luksusu nie ma już w przypadku sprzedaży domu i pieniędzy, bo to większy trud i większa strata, dlatego trzeba się dobrze zastanowić. W przypadku nawet najdroższych telefonów straty czasowe i pieniężne są stosunkowo niewielkie, więc daj sobie spokój i kup S8. A S9 jak się okaże hitem to sprzedasz za rok S8 i sobie kupisz S9.
pomijając aparat, sony bije na głowe te wszystkie apple :P w z3 compact bateria trzyma tak długo że głowa mała
Masz racje Tomek. !!! Krystian Liderowsky
Ja szukając tygodniami butów zimowych, rozkminiając modele, rodzaje, firmy, materiały itp., kase którą miałem przeznaczoną na te buty wydałem na piwo które wypiłem ogarniając w necie buty. xD
LOL 😝😝😝
Ale doczekałeś do wiosny?
Jeszcze się zima nie zaczęła :) xD Także jeszcze jest czas :)
mieszkam od prawie 10 lat w japonii, i niestety ale po doswiadczeniach z dwoma japonskimi smartfonami (sharp aquos i pozniej xperia; notabene w sowim czasie modele z najwyzszej polki) dalem sobie kurwa z nimi spokoj. mialem swego czasu galaxy note 3, ktorego uwielbialem, a teraz do marki powrocilem z galaxy s8+, i po wielu miesiacach uzytkowania nie zaluje decyzji w ogole
Zerknij sobie na LG V30, tam jest pod względem audio wideo grubo i pewnie taniej niż s8
Bardzo fajny vlog
Ale numer. Szukam podobnego samochodu i mam dokładnie taką samą historię poszukiwań. Pewnie chodziło o Citroen C4 grand picasso zamiast c5. p.s. mógłbyś prowadzić bloga motoryzacyjnego. Słucha się ciebie tak samo dobrze jak pana z kanału Pertyn Ględzi.
Tak, tak to było C4.
A ostatnio myślałem nad tym czy cię nie zapytać o nagranie autovloga.
Co do dwóch aparatów w telefonie. Uwierz mi Tomku, że lepiej mieć jeden świetny aparat. Niż dwa średnie, albo nawet bardzo dobre ale nadal nie świetne. Brałbym S8. ma bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Lepszy od niego stosunek ceny do jakości ma tylko LG G6, ale to też kwestia umowwna bo LG jest trochę zauważalnie słabszy.
Huawei p 10 ma dwa aparaty i jest dobry, wydajny, kosztuje około 2000zl bardzo racjonalny wybór pozdrawiam