Podzielam pogląd kolegów. Bardzo dobrze się to ogląda i co najważniejsze zawsze mówisz o parametrach a nie wszyscy to robią. Skupiają się na nutach zapachowych, jak perfumy się rozwijają ale zapominają jak długo je można czuć i jak projektują. Brawo dla ciebie. Jest w twoich prezentacjach coś co powoduje, że człowiek się czuje tak swojsko i nie jest zażenowany, że kompletnie nie zna produktów o których jest film. ❤
Dzięki wielkie za miłe słowa! :) Z tymi parametrami to różnie bywa bo mówię konkretnie o swoim przypadku (moja skóra, mój aktuanie posiadany batch perfum) i u kogoś innego mogą być trochę inne parametry ale w sumie mniej więcej jakiś tam pogląd widzowie będą mieli czego po danym zapachu można się spodziewać.
Super film ale brakuje mi zdjęcia perfum które te pierwsze przypominają. Poza tym fajnie opowiadasz i dobrze się to oglada, cieszę się że kiedyś przypadkiem trafiłem na Twój kanał i jestem pewien że będzie on popularny ;)
Przy kolejnym odcinku z tej serii muszę pomyśleć także o zdjęciu pierwowzorów 😉 dziękuję za miłe słowa i zapraszam do oglądania nowych materiałów w przyszłości 🙂
Jak zwykle w większości masz trafne opinie. Nie znam tylko pierwszego ale słyszałem, że nie jest zbyt trwały ale przyzwoity . Afnan trzyma formę. Ma dobre zapachy. Podobnie z ALL HARAMAIN, Montblanc i Mercedesem- też trzymają swój niezły poziom. Nie lubię zbytnio Interlude- wymieniłem je po jednym dniu na wersje z Irysem ale przyznaję, że Afnan Supremacy Incense nieźle naśladuje Interlude a kosztuje 6 razy mniej.
U mnie Trussardi w zimę i wiosną trzymał minimum 6h a przy większej aplikacji potrafił dociągnąć do 8h także nie było źle ale wiadomo że na każdym zapach może trzymać się inaczej. Afnan w całej serii Supremacy trzyma poziom. Incense kosztuje niewiele ponad 100zł a parametry i jakość ma świetną ale masz rację że jest to zapach dość specyficzny i trudny w odbiorze ale od czasu do czasu zimą lubię go sobie zapodać.
Dużo ciekawych pozycji, które posiadam. Riflesso jest lepszy niż YSL ! Zabrakło dobrego i taniego klona Angel Share oraz ciekawych pozycji serii Reyane Tradition jak np : Insurrection II Wild.
@@perfumaniacpl warto kupić? Bo już zamówiłem czyli jak podejdę do kogoś to będzie mnie czuł tak mniej więcej przez ile czasu? Bo mam lsttsge ramz silver to po 6h jest wyczuwalna
Nie wiem czy to mój tylko problem ale często cofa mi materiał w różne sekwencję czasowe. Nie wiem czy to mój Internet czy z materiałem może być coś nie tak 😏
mam pytanie: czy pańskim zdaniem , inspirowane jakimś zapachem perfumy za 200zł to jest ok, ale za 30 już nie? nie jest tajemnicą , że np. Montblanc eksplorer to inspiracja aventusa. podobnie jak np. chatler Adventure, czy CDNIM armafa. jakby nie patrzeć wszystko to inspiracje? kiedy mówimy wiec : to jest be, a to jest ok?
Tu nie chodzi o cenę bo może być i tak że zapach za 30zł jest niezły. Tu chodzi o wymyślanie nazw i projektów flakonow w sposób taki żeby ewidentnie kojarzyły się z tymi bardziej znanymi zapachami co uważam za niewiele lepsze niż jawne podrabianie. Prezentowane przeze mnie perfumy to perfumy które ani wizualnie ani nazwą nie kojarzą się z żadnym znanym zapachem. Natomiast wynalazki typu La Rive, Bi-Es i inne marki typu chociażby przytaczany przez Pana Chatler ewidentnie wykorzystują nazwę i podobieństwo flakonów. Tak samo jest z Arabską Marką Maison Alhambra, która robi dobre klony Toma Forda ale flakony są niemal identyczne i od razu pachnie to może nie chamską podróbką ale ewidentnie wykorzystuje wizerunek marki TF. Przytaczany przez Pana Chatler ma nazwę podobną (Adventure - Aventus) i flakon z motywem konia, a więc i nazwa perfum i flakon poniekąd mają się kojarzyć z Aventusem. Explorer natomiast i nazwę i projekt flakonu ma zupełnie nie kojarzące się z Aventusem.
Rozumiem pański punkt widzenia i na dzień dzisiejszy przyjąłem to to aprobującej wiadomości;) Rzeczywiście, jest takie podobieństwo, ale dla osoby, dla której nazwa Aventus nic nie mówi - podobieństwo jest zerowe. Podałem ten przykład tylko dlatego, ze dawno temu kupiłem właśnie taki flakonik, w ciemno, nie wiedząc absolutnie co mnie czeka. Natomiast Armafa kupiłem z pełną świadomością. Podobnie mam w planie zakup Lisboa od Zary- wiem, że kupię klona czegośtam. Ktos, kto ma mozliwosć wypróbowania zapachów od Zary np. będzie wiedział co kupić, ktos taki jak ja, bazując na opisach, albo widoku flakonu całkiem inaczej wybiera próbę zakupu. Nie potępiam tych, którzy robią „inspiracje” danego zapachu. Gdybym to ja był twórcą np.aventusa, byłbym dumny, że pół świata próbuje mnie naśladować. Pan nie? Przecież jakkolwiek by te klony nazwać, NIGDY nie będą oryginałem :) btw1: prawnie to nie jest zabronione, prawda? Btw2:chatlera chętniej pryskam niż armafa:)
@@1peyo1 Dla osoby, która nie jest pasjonatem i nie siedzi jakoś głęboko w świecie perfum faktycznie może to nie robić różnicy i nawet nie skojarzy takiego zapachu z tym bardziej znanym. Ja siedzę w tym świecie dość długo i od razu zauważam podobieństwa czy to pod względem nazwy czy flakonu. Produkowanie takich zapachów nie jest zabronione i jeśli komuś to nie przeszkadza to z powodzeniem może ich używać. Czasami z ciekawości sprawdzałem sobie zapachy tego typu i o ile na początku podobieństwo jakieś tam jest, czasami nawet duże, to po dłuższym czasie wychodzi taka nieprzyjemna chemiczna baza, która o dziwo niezależnie od rodzaju zapachu pachnie tak samo i mnie to zraża. To że ja nie preferuje takich zapachów to jest tylko moje zdanie i nikomu nie zabraniam ich kupować czy stosować jeśli je ktoś lubi i mu nie przeszkadzają 🙂
Widocznie twoja skóra i nos koleś są obrzydliwie smoliste i asfaltowe zapewne od papierochów bo u mnie jest to jeden z najbardziej komplementowanych zapachów o lepszej projekcji i parametrach niż słynny Aventus , którego mam wszystkie flankery i oryginał - nie jest to klon Aventusa - to nie tylko moja opinia - wcale smolisty nie jest - postaraj się o Kurosa to gumą i asfaltem ci nie będzie cuchnąć ale komplementów na pewno nie dostaniesz !!!
@@hjkhjk3239 Człowieku co ty bredzisz, w swojej kolekcji mam takie zapachy jak trójce Encre Noire, Oud for Glory, Supremacy Incense, itd. Także, uwaga nie na miejscu.
Podzielam pogląd kolegów. Bardzo dobrze się to ogląda i co najważniejsze zawsze mówisz o parametrach a nie wszyscy to robią. Skupiają się na nutach zapachowych, jak perfumy się rozwijają ale zapominają jak długo je można czuć i jak projektują. Brawo dla ciebie. Jest w twoich prezentacjach coś co powoduje, że człowiek się czuje tak swojsko i nie jest zażenowany, że kompletnie nie zna produktów o których jest film. ❤
Dzięki wielkie za miłe słowa! :) Z tymi parametrami to różnie bywa bo mówię konkretnie o swoim przypadku (moja skóra, mój aktuanie posiadany batch perfum) i u kogoś innego mogą być trochę inne parametry ale w sumie mniej więcej jakiś tam pogląd widzowie będą mieli czego po danym zapachu można się spodziewać.
@@perfumaniacpl dokładnie. Chodź o orientacje w rynku.
Super film ale brakuje mi zdjęcia perfum które te pierwsze przypominają. Poza tym fajnie opowiadasz i dobrze się to oglada, cieszę się że kiedyś przypadkiem trafiłem na Twój kanał i jestem pewien że będzie on popularny ;)
Przy kolejnym odcinku z tej serii muszę pomyśleć także o zdjęciu pierwowzorów 😉 dziękuję za miłe słowa i zapraszam do oglądania nowych materiałów w przyszłości 🙂
Jeden z najlepszych Twoich filmow na yt. Moze czas na czesc druga po roku?
@@krystianbv87 muszę nad tym pomyśleć 😉
9pm posiadam i jest swietny pozdrawiam
Testowałem, nie przepadam za wanilią i cynamonem ale ten zapach mnie zaskoczył i będzie używany jesien/zima :)
Sprawdź Evaflor whisky red, la nuit + róża, na początku chemiczny ale później ładnie się układa :) cena aż szokuje a trwałość lepsza niż oryginał.
Trzeba sprawdzić! ;)
Jak zwykle w większości masz trafne opinie. Nie znam tylko pierwszego ale słyszałem, że nie jest zbyt trwały ale przyzwoity . Afnan trzyma formę. Ma dobre zapachy. Podobnie z ALL HARAMAIN, Montblanc i Mercedesem- też trzymają swój niezły poziom. Nie lubię zbytnio Interlude- wymieniłem je po jednym dniu na wersje z Irysem ale przyznaję, że Afnan Supremacy Incense nieźle naśladuje Interlude a kosztuje 6 razy mniej.
U mnie Trussardi w zimę i wiosną trzymał minimum 6h a przy większej aplikacji potrafił dociągnąć do 8h także nie było źle ale wiadomo że na każdym zapach może trzymać się inaczej. Afnan w całej serii Supremacy trzyma poziom. Incense kosztuje niewiele ponad 100zł a parametry i jakość ma świetną ale masz rację że jest to zapach dość specyficzny i trudny w odbiorze ale od czasu do czasu zimą lubię go sobie zapodać.
Idzie sub i lajk. Zbliża się jesień, chętnie bym zobaczył odcinek o polecanych zapachach na tę porę roku
Dziękuję! :) Niedługo będę pracował nad takim materiałem :) We wrześniu powinien się pojawić.
Dużo ciekawych pozycji, które posiadam. Riflesso jest lepszy niż YSL ! Zabrakło dobrego i taniego klona Angel Share oraz ciekawych pozycji serii Reyane Tradition jak np : Insurrection II Wild.
Angels Share ma całkiem niezłego klona w Zarze. Konkretnie Sand Desert At Sunset.
Brakuje drugiej foty porównywacza.
Widzę że kolejna taka uwaga. W następnym odcinku z tej serii zadbam o to żeby była również druga fotka dla porównani.
Lisboa kupiłam dla męża i super zapach
@@megimiszczuk4272 za te pieniądze świetna propozycja:)
Dla klasycznego ADG : Perry Ellis 360 red
Słyszałem o tych perfumach ale jeszcze nie miałem okazji przetestować.
U mnie jest ok!
Barcelona Drakon znasz może?
@@TimQTom niestety nie znam.
Myślałem że jakiś odpowiednik podpowiesz😊
Sub. Powodzenia!
Dzięki! 😉
Super, subskrybuję bez wahania!
Dzięki! 😉
Jazab Silver duża projekcje ma?
Umiarkowaną, tak na długość ramion max.
@@perfumaniacpl warto kupić? Bo już zamówiłem czyli jak podejdę do kogoś to będzie mnie czuł tak mniej więcej przez ile czasu? Bo mam lsttsge ramz silver to po 6h jest wyczuwalna
@@KsmilRt za tą cenę warto. Trwałość ma na poziomie 6-7h.
Nie wiem czy to mój tylko problem ale często cofa mi materiał w różne sekwencję czasowe. Nie wiem czy to mój Internet czy z materiałem może być coś nie tak 😏
U mnie przy odtwarzaniu z pliku, który wrzucałem jest ok. Może z serwerami YT jest coś nie tak.
mam pytanie: czy pańskim zdaniem , inspirowane jakimś zapachem perfumy za 200zł to jest ok, ale za 30 już nie? nie jest tajemnicą , że np. Montblanc eksplorer to inspiracja aventusa. podobnie jak np. chatler Adventure, czy CDNIM armafa. jakby nie patrzeć wszystko to inspiracje? kiedy mówimy wiec : to jest be, a to jest ok?
Tu nie chodzi o cenę bo może być i tak że zapach za 30zł jest niezły. Tu chodzi o wymyślanie nazw i projektów flakonow w sposób taki żeby ewidentnie kojarzyły się z tymi bardziej znanymi zapachami co uważam za niewiele lepsze niż jawne podrabianie. Prezentowane przeze mnie perfumy to perfumy które ani wizualnie ani nazwą nie kojarzą się z żadnym znanym zapachem. Natomiast wynalazki typu La Rive, Bi-Es i inne marki typu chociażby przytaczany przez Pana Chatler ewidentnie wykorzystują nazwę i podobieństwo flakonów. Tak samo jest z Arabską Marką Maison Alhambra, która robi dobre klony Toma Forda ale flakony są niemal identyczne i od razu pachnie to może nie chamską podróbką ale ewidentnie wykorzystuje wizerunek marki TF. Przytaczany przez Pana Chatler ma nazwę podobną (Adventure - Aventus) i flakon z motywem konia, a więc i nazwa perfum i flakon poniekąd mają się kojarzyć z Aventusem. Explorer natomiast i nazwę i projekt flakonu ma zupełnie nie kojarzące się z Aventusem.
Rozumiem pański punkt widzenia i na dzień dzisiejszy przyjąłem to to aprobującej wiadomości;)
Rzeczywiście, jest takie podobieństwo, ale dla osoby, dla której nazwa Aventus nic nie mówi - podobieństwo jest zerowe. Podałem ten przykład tylko dlatego, ze dawno temu kupiłem właśnie taki flakonik, w ciemno, nie wiedząc absolutnie co mnie czeka. Natomiast Armafa kupiłem z pełną świadomością. Podobnie mam w planie zakup Lisboa od Zary- wiem, że kupię klona czegośtam. Ktos, kto ma mozliwosć wypróbowania zapachów od Zary np. będzie wiedział co kupić, ktos taki jak ja, bazując na opisach, albo widoku flakonu całkiem inaczej wybiera próbę zakupu. Nie potępiam tych, którzy robią „inspiracje” danego zapachu. Gdybym to ja był twórcą np.aventusa, byłbym dumny, że pół świata próbuje mnie naśladować. Pan nie? Przecież jakkolwiek by te klony nazwać, NIGDY nie będą oryginałem :)
btw1: prawnie to nie jest zabronione, prawda?
Btw2:chatlera chętniej pryskam niż armafa:)
@@1peyo1 Dla osoby, która nie jest pasjonatem i nie siedzi jakoś głęboko w świecie perfum faktycznie może to nie robić różnicy i nawet nie skojarzy takiego zapachu z tym bardziej znanym. Ja siedzę w tym świecie dość długo i od razu zauważam podobieństwa czy to pod względem nazwy czy flakonu. Produkowanie takich zapachów nie jest zabronione i jeśli komuś to nie przeszkadza to z powodzeniem może ich używać. Czasami z ciekawości sprawdzałem sobie zapachy tego typu i o ile na początku podobieństwo jakieś tam jest, czasami nawet duże, to po dłuższym czasie wychodzi taka nieprzyjemna chemiczna baza, która o dziwo niezależnie od rodzaju zapachu pachnie tak samo i mnie to zraża. To że ja nie preferuje takich zapachów to jest tylko moje zdanie i nikomu nie zabraniam ich kupować czy stosować jeśli je ktoś lubi i mu nie przeszkadzają 🙂
A jak wypada arabski zamiennik kirke
Al Haramain Amber Oud Gold Edition to świetny zamiennik Kirke i Erba Pury.
taaa... Explorer przez pierwsze 2h śmierdzi smołą albo rozpuszczonym asfaltem
Ciekawe doznania 😁 na szczęście nie miałem takich skojarzeń 😉
Widocznie twoja skóra i nos koleś są obrzydliwie smoliste i asfaltowe zapewne od papierochów bo u mnie jest to jeden z najbardziej komplementowanych zapachów o lepszej projekcji i parametrach niż słynny Aventus , którego mam wszystkie flankery i oryginał - nie jest to klon Aventusa - to nie tylko moja opinia - wcale smolisty nie jest - postaraj się o Kurosa to gumą i asfaltem ci nie będzie cuchnąć ale komplementów na pewno nie dostaniesz !!!
@@tgr-2164 Heh, tylko, że ja nie paliłem i nie palę. Podejrzewam tą nutę skóry, że jest trefna.
No to skóra fantastycznie pachnie, spróbuj otworzyć się na trudniejsze nuty w zapachach i zmienisz zdanie
@@hjkhjk3239 Człowieku co ty bredzisz, w swojej kolekcji mam takie zapachy jak trójce Encre Noire, Oud for Glory, Supremacy Incense, itd. Także, uwaga nie na miejscu.
Dlaczego nie polecasz zapachów z rozlewni?
Bo to zwykłe, chamskie podróbki i chemiczne badziewie :)
Mięso, dużo mięsa w tych filmach, bez lania wody, a masa informacji. Fajnie. ❤
@@projanusz78 dziękuję!!
Co sądzisz o produktach profumo labo?
Niestety nie testowałem i raczej testował nie będę bo wygląda mi to na te podróbki z rozlewni.