@@Deyusingayovy69nie zrozumiałeś, nie chodzi czy ktoś mówi źle czy dobrze. To są opinie a do tych każdy ma prawo. Chodzi o mówienie nieprawdy i manipulowanie faktami. To zupełnie inna kwestia
Jakieś 4 lata temu, gaz był uznawany za zielone paliwo, w związku z czym zaplanowałem montaż kotła gazowego. Koszt doprowadzenia plus montaż kotła, kosztował ponad 40 tys. nie licząc podłogówki. Pytanie, czy to są wyrzucone pieniądze?
Jeszcze dobrych kilkanaście lat będziesz mógł to używać. Później zmienisz tylko kocioł gazowy na pompę ciepła. I tyle. Przecież ten kocioł co masz, też nie jest wieczny.
@@trahytetrahyte1074 dlaczego miałby tak stwierdzić? Odchodzenie od paliw kopalnych ma głęboki sens na wielu poziomach i wiemy doskonale jaki. Nie widzę powodu aby miało dotyczyć to pomp ciepła. Jedynie rozwój technologii może spowodować, że będziemy mieli lepszą dla nich alternatywę i tyle. Gaz nie był klasyfikowany jako rozwiązanie na przyszłość, a jedynie przejściowe.
a można prosić sygnaturę akt lub link do projektu tego aktu prawnego? ostatni taki dokument w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji jaki znalazłem jest z 2000 (Dokument 32000L0053; Dz. Urz. L 269, 21/10/2000 P. 0034 - 0043)
Niby ma źródła ale leci niezłym populizmem, wymyślaniem chochołów, że nikt nie zmusza nas aby z dnia na dzień przesiadać się na elektryki 😆no bo do 2035 mamy czas, no po prostu WOOOOOOOOOOOOOOW ALE ARGUMENT NISZCZYCIEL🤣🤣🤣, 2 sprawa, jak gościu ma garniaka a nie Tiszerta, pewnie jest godny zaufania: jak cyrkowcy w sejmie 🤣🤣🤣. A najlepsze jest to że naiwniacy takiemu odrazu uwierzą bo ładnie wygląda🤣🤣. A to że agrresja się z Wiechowego się wylewa to tam można pominąć🤣🤣🤣
@@Deyusingayovy69 "no bo do 2035 mamy czas" a to wtedy ktoś ci zabierze auto spalinowe? ktoś zabroni użytkowania go? naprawiania? Czy po prostu nie kupisz nowego? To jest wasz problem, nie ogarniacie zupełnie niczego ale rzucacie hasełkami żeby poczuć się lepiej.
12:00 Ok ale co znaczy ze auto zostalo wyprodukowane w niemczech? Czy to znaczy ze Lit tez pochodzi z europejskich kopalni, podobnie jak pierwiastki ziem rzadkich? Obawiam sie ze nie. Samo złożenie komponentow jest najmniej energochlonnym procesem.
W filmie z inżynierem z EMP jasno i wyraźnie wskazano że bardzo duży procent części do aut spalinowych niemieckich francuskich tak samo jak części do aut elektrycznych pochodzi z Chin. Lit tak samo jak aluminium czy stal nie bierze się z powietrza wszystko trzeba wykopać. Czepianie się litu to tak jak czepianie się ropy. Wszystko powoduje jakieś szkody pytanie jaką cenę chcemy zapłacić.
A jaki procent np. wagowy i objętościowy stanowi ten lit? W motoryzacji spalinowej też jest tak że poszczególne komponenty są produkowane na całym świecie i dopiero składane w jednym miejscu. Wspomnieć można choćby historię Cadillaca którego nadwozie było produkowane w USA a potem leciało do Włoch samolotem na uzbrojenie, żeby potem znowu wrócić samolotem do USA. O paliwach już nawet nie ma co wspominać, w Europie raczej niewiele ropy się wydobywa... Natomiast energia elektryczna jest jak najbardziej pochodzenia lokalnego.
Typowa nowomowa świadków wiechowych: "to dla waszego dobra, bo zmiany klimatyczne..." "nikt nie zmusza" "będą zachęty" "kary są tylko hipotetyczne" i mój osobisty hit, cytuję: "akt normatywny regulujący możliwości rejestracyjne aut emisyjnych" - to o ZAKAZIE rejestracji aut spalinowych od 2035 roku - 52:06
Wszystko jest super ale przy założeniu że wszyscy jesteśmy bogaci, zmieniamy w domu ogrzewanie na pompę, fotowoltaika, magazyn prądu, auto elektryczne droższe od spalinowego, świetne w mieście, pełna lipa w trasie. No i trzeba mieć dom bo dzisiejsze miasta nie dają szans. Tak powie Pan ze jest 10 lat, tak możliwe, zobaczymy. Tak czy inaczej koszta tego wszystkiego w domu to zakres 200-300 tysięcy złotych. A potem jak już będziemy w pulapce prądowe to ktoś wymyśli jak nam to skutecznie opodatkować. A podatki od wagi auta są świetnym przykładem, pojazd elektryczny jak ma mieć logiczny zasięg to musi mieć dużą baterię a bateria waży... Hm... Pułapki, dojenie i uzależnianie obywateli na każdym kroku...
Powagowani nie atakuja elektrykow - oni twierdza ze nie sa tak ekologiczne jak to przedstawiano i nadal sie jeszcze przedstawia. I maja racje. Aktualnie raczej nie mowi sie o samochodach elektrycznych jako ekologicznych lecz jako niskoemisyjnych. Calkowity zysk ekologiczny nie jest tak duzy jak to zapowiadano przed np 10 laty. Koszty nabycia i exploatacji sa porownywalne z kosztami samochodow spalinowych. Jesli ev beda tansze od spalinowych wowczas beda sie sprzedawac "same" a ludzie beda stac w kolejce po nie. Samochodow elektrycznych przybywa i jest to proces na pare dziesiatkow lat. Nie da sie by w krotkim czasie zastapic calkowicei silnik spalinowy silnikiem elektrycznym. To wymaga rozwoju infrastruktury czyli poteznych srodkow finansowych . To potrwa - nie checi lecz pieniadz rzadzi rozwojem . Mysle ze do 2050 roku jest szansa iz polowa samochodow osobowych bedzie elektrycznymi , ciezarowe jeszcze dlugo nie. Technologia wodoru jest o pare dziesiatkow lat opozniona w stosunku do beterii akumulatorowej , dlugo jej nie zobaczymy , a byc moze nigdy sie nie upowszechni.
@@zawszewszystkozle oglądałem, bo gościa tylko kojarzę i nie znałem jego opinii. Zresztą on jest tylko jedną z osób pojawiających się w materiale, ale jego wypowiedzi były najbardziej absurdalne.
Dziękuję za świetne merytoryczne podsumowanie. Mnie najbardziej przekonuje, ile miliardów zostaje w kraju, zamiast oddawać je Rosji czy innym krajom arabskim. I niezależność.
hint: zyje w Gdansku, a rodzine mam w Lublinie. takie trasy to nie tylko przedstawiciele handlowi robia. co do Roberta - im wiecej bedziesz go ogladal tym lepiej zauwazysz ze jego konikiem jesli chodzi o "zielone samochody" sa wszelkie rodzaje zasilania wodorem. tym samym wodorem z ktorego magazynowaniem mamy nadal spory problem (no ale kolosalna zaleta ponad baterie elektryczne - predkosc "refill"). zrodel energii odnawialnej faktycznie mamy z roku na rok coraz wiecej - ale jako specjalista w tej dziedzinie wiesz ze siec przesylowa jaka mamy, po prostu zbyt wolno jest modernizowana... tj. cos, w kierunku czego nie potrzebujemy wynalazkow, nowych technologii - potrzebujemy jedynie kasy i pracy, ale to sie slabo politycznie sprzedaje...
Nie rozumien dlaczego atakujecie povagovanych skoro sami nie macie argumentow na obrone elektykow. Fakty sa takie ze poprzez ulgi podatkowe, dopłaty do elektrykow i jednoczesne podnoszenie podatkow od aut spalinowych oraz zakazy wjazdu do miast starszych diesli ktore jeszcze pare lat temu były zbawcami klimatu staraja sie ludziom narzucić odejscie od samochodow spalinowych. Problem w tym ze NIE KAŻDEGO STAĆ na zakup nowego elektryka. Zatem kogo nie stać ma siedzieć w domu? Nie dojezdzac do pracy? Szkoły? Nie wszedzie mozna dojechać autobusem. Pisze to z perspektywy Wielkiej Brytanii. Widze że taka sama droga czeka Polakow w Polsce. Juz macie zapowiedzi podatkow od samochodu oraz strefy czystego transportu.
Ale wiesz, że nikt nie musi kupować NOWEGO elektryka? W 35 roku będzie spory rynek używanych spalinowych jak i elektrycznych. No i wiesz również, że co do SCT były konsultacje społeczne i mieszkańcy Warszawy chcieli jeszcze większego rozszerzenia strefy? Jakby był ogromny sprzeciw, to cały plan zostałby zmieniony i odsunięty w czasie. No i na koniec wiesz również jakie jest tempo przyrostu zarejestrowanych elektryków do spalinowych w UE? Że w 35 i tak będzie w UE jeździło więcej elektryków niż spalinowych?
@@kamilsake4019 Dopłaty do zakupu w zależności od kraju, marki, rodzaju samochodu i programu dopłat... to kilkanaście do trzydziestu kilku %. W tym roku nie ma dopłat i nawet Fiaty 500 muszą przerabiać znowu na spalinowe.
Szanowny Jakubie, świetny materiał, myślę że przy kolejnym poruszeniu tego tematu warto zauważyć jak eliminujemy zdecentralizowane spalanie na rzecz produkcji zanieczyszczeń w sposób zcentralizowany. Takie fabryki aut elektrycznych czy elektrownie (nawet węglowe) mają bardzo zaawansowane systemy zarządzania zanieczyszczeniami, systemy filtracji i inne. Samochód elektryczny zawsze będzie bardziej zielony przez pryzmat tych aspektów. Również ilość energii, która idzie w układ napędowy samochodu elektrycznego jest większa w przypadku elektryków (ok. 80%) w porównaniu z wykorzystywaniem innych nośników energii, nie tracimy na wydzielaniu ciepła podczas spalania. Samochody elektryczne również łatwiej serwisować i powinny być znacznie mniej awaryjne, nie posiadają większości płynów jakie można odnaleźć w aucie spalinowym: układu paliwowego, chłodzenia, oleju silnikowego, mniejsza ilość płynów to mniej problemów i dużo prostsza (tańsza) konstrukcja pojazdu. Pozdrawiam serdecznie.
Jako pasjonat motoryzacji oglądam Povagowanych a jako osoba zajmująca się dużymi inwestycjami w energetykę w Polsce i na świecie, również słucham Elektryfikację. Obejrzałem obydwa materiały, i można je porównać do niedawnych walk pomiędzy stacjami telewizyjnymi w stylu: "jest źle i będzie gorzej" oraz "jest świetnie i będzie lepiej".. Robert przedstawił czarną wizję motoryzacji elektrycznej a Jakub przedstawia świat prawie w różowych okularach. Jakub zakłada ciągły postęp dotyczący banków energii i inteligentnych sieci ale niestety technologia ma swoje limity technologiczne jak i polityczne a z drugiej strony elektryki to nie takie zło. Np. moja koleżanka była niedawno w Szanghaju po kilku latach przerwy i zauważyła ile jeździ tam elektryków. Owszem, energia do ich zasilania pochodzi też z węgla ale na plus jest fakt, że powiedziała, że w Szanghaju po prostu widać niebo, co jeszcze do niedawna nie było oczywiste. Obydwoje stosują "chery picking" przy używaniu danych. Dlatego po obejrzeniu jednego i drugiego materiału, dodaje je do siebie i dzielę przez dwa, a prawda jak zawsze jest gdzieś po środku.
Wszystko pan opiera na tym że można zrobić taryfy tańsze można zrobić zachęty można zrobić... . Tylko na razie nic się nie mówi że będzie się to robiło. Na razie tylko nakazy i zakazy oraz planowane mnustwo podatków i opłaty. Atom to u nas budują od 40 lat i chooj z tego. Chiny liderem OZE ale i liderem kopania węgla importu węgla i opalania nim wielu nowych i starych elektriwni
Bardzo dobry początek filmu o tezach, faktach i manipulacji. Fakty są takie, że mamy problem z ociepleniem klimatu i to będzie narastać, mamy problem z wytwarzaniem prądu w Polsce i to też będzie narastać i będziemy mieć problem z mobilnością jako taką bo do tej pory mobilność Polaków opierała się np na tym iż np rodzina kupowała samochód za 10 tys, 20tys i to zapewniało mobilność.
Kogo reprezentujesz - sam stosujesz takie same metody jak povagowani. Oglądałem na Twoim kanale materiał na temat Turowa, podobna sytuacja, co nie jest wygodne to pomijasz. Brzydko kolego ....
Bardziej mnie przekonują Povagowani generalnie fajne sa elektryki ale na miasto i krotkie trasy a nie jak my mieliśmy wycieczke na Krym, do Rumunii elektrykiem Zycze Powodzenia 😂 jak mialbym Zyc w strachu ze mi chate spali to juz Dziękuję Bardzo za elektryka, poza tym cały rozwoj silników spalinowych dopracowane dziesiątki lat pojdzie w p8#du. DOBRZE ze sie rozwija technologie samochodów elektrycznych ale nie zeby byl zakaz samochodów spalinowych poza tym 10 lat to nie jest niewiadomo jak odlegla przyszłość a nie wszystkich bedzie stać na nowego elektryka za 100 tysięcy wiec 3/4 ludzi zeby zaraz nie musialo cisnąć pieszo albo rowerem co prawda zdrowo aczkolwiek raczej ciezko bedzie zrobić Rodzinna wycieczke 500 kilometrów
Jeźdżąc na paliwie kopalnym za to więcej dzieci w tej samej Afryce (konkretnie w Nigerii - google: katastrofa ekologiczna w Nigerii) ma zamiast czystej wody ze studni rosołek z ropy naftowej... to ja już woilę gdy pracują 😉
atmosfera jest naszym wspólnym dobrem i należy dociążyć tych którzy ją zanieczyszczają to może unia dociąży Chiny czy usa, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych
Co do tych uchybień Tesli, to warto zauważyć, że są to w miażdżącej większości problemy niezwiązane z użytym napędem. Używanie argumentu, że samochody elektryczne są słabe, bo w Tesli jest słaby lakier jest niepoważne.
a coś o zimowym paraliżu komunikacji publicznej w Norwegii bo autobusy elektryczne nie dały rady, powiesz Jakubie? Czy mam złe wiadomości? Jeśli tak, sprostuj
Jako mieszkaniec Oslo mogę spokojnie odpowiedzieć. Fakt, autobusy elektryczne raz stanęły a przy mocnym ataku zimy nastapił też kilkukrotnie paraliż. Przyczyny: 1. Australijski producent ładowarek dla zajezdni nie przetestował swoich ładowarek w temperaturach poniżej -15°C, w dniu awarii temperatura spadła nawet poniżej -25°C. Siadły ładowarki, nie autobusy. 2. Ruter, czyli operator zamówił autobusy typowo miejskie, nie nadające się na norweską zimę. Podczas intensywnych opadów śniegu z ruszeniem z przystanków problemy miały przede wszystkim 3 osiowe przegubowce z napędem na tylko jedną oś, w dodatku bez blokady dyferencjału. To jest wyjątkowo głupie rozwiązanie ze strony producenta bo skoro to elektryk to nie potrzeba przecież skomplikowanego przeniesienia napędu a wystarczyłoby dołożyć ze 2 małe silniki na jedną oś, które pomagały w ruszaniu. No, ale oszczędności. Dla porównania, zbudowane nieco lepiej starsze elektryczne solarisy jak i elektryczne autobusy podmiejskie dawały radę i woziły pasażerów. 3. No cóż, jakby tego nie nazwać, pracę kierowcy autobusów miejskich w Oslo, w dużej mierze wykonują imigranci z krajów gdzie łatwiej o burzę piaskową niż śniegową. Innymi słowy, nie potrafią jeździć xD
11:00 - a co z krajami skąd pochodzą surówce? Bo elektryki mają częsty zarzut że są dużo bardziej materiało-żerne (czy może żerne w trudno dostępne materiały - lit, kobald czy miedź vs żelazo 😅)
Czy w bilansie emisyjnym brane jest pod uwagę to że do wyprodukowania litra benzyny potrzebujemy od 1,5 do nawet 3kWh czyli tak naprawdę by przejechać 100km samochód spalinowy potrzebuje np. 6 litrów benzyny i od 9 do 18kWh prądu czyli tyle ile wielu elektrykom wystarczy na przejechanie 100km (np. Peugeot iOn 9kWh na 100km, Kia Niro/Tesla 18kWh)
Jest bardzo fajny materiał, porównujący zanieczyszczenie przy konkretnych "paliwach", a także pokazuje koszty wydobycia surowców do produkcji "paliw". Dzbany i tak nie zrozumieją, ale warto się zapoznać żeby mieć jakiś punkt odniesienia -> ruclips.net/video/1oVrIHcdxjA/видео.html
Świetny materiał, szkoda że dotrze do tak niewielu osób. Bardzo dużo się mówi o realnych, "głębokich" kosztach EV (i słusznie!), ale paliwo to już zdaje się brać z dystrybutorów (na podobieństwo mięska, którego źródłem jest - jak wiemy - supermarket).
52:26 „ten ZAKAZ się przesunie” mówi wprost, jak wielokrotnie wcześniej w filmie, ale jeżeli wyciąć z kontekstu parę sekund wypowiedzi to każdy materiał można wyśmiać
@@kondzio2003 ale kto tak niby twierdzi? udajesz że "odkryłeś" że to jest zakaz, jakby ktoś starał się to ukryć, gdzie Wiech wprost mówi to parę razy w filmie który komentujesz
Widziałem film na povagowanych i pierwsze co pomyślałem, to ze fajnie by było zobaczyć dyskusje między nimi a tobą. Choć pewnie polemika, przez ten materiał też będzie ciekawa - póżniej na pewno się zapoznam z treścią. Ale tak trochę inny temat, ciekawi mnie jak mają się nasze coraz bardziej rygorystyczne regulacje emisyjne w Europie do sytuacji na świecie. Tzn. sama Europa produkuje ok. 8% CO2 na całym świecie, zakładając ze obniżymy naszą emisję do planu Fit for 55, to co z resztą świata? Wydaje mi się, że sumaryczna światowa produkcja CO2 dalej się będzie zwiększać, przez rozwój mniej uprzemysłowionych krajów, tylko bez udziału Europy, wiec de facto cały ten trud wydaje się za nic.
ten człowiek z povagowani jest tak srogim manipulantem że to raczej nie jest osobnik do dyskusji. Najlepsze jak podaje że elektryki nie są eko bo nawet 80% prądu jest z węgla ( a tam na mapce 80% węgla w RPA :D )
Emisje tu i teraz to nie wszystko. Liczy się cała emisja od początku rewolucji przemysłowej, bo dwutlenek węgla siedzi w szybkim obiegu węglowym bardzo długo. Europa emitowała bardzo wiele przez bardzo długi okres, Chiny emitują dużo, ale od stosunkowo niedawna. Tak więc nasza odpowiedzialność jest dużo większa od afrykańskiego rozwijającego się państwa, które dopiero zaczyna się uprzemysławiać i szczyt swoich emisji osiągnie za 20 lat.
Chiny w ostatnim roku oddały do użytku elektrowni że źródeł odnawialnych, dające moc 6x więcej niż produkuje Polska ogółem. 1/3 sprzedanych nowych aut to elektryki i pluginy. Produkują najwięcej baterii el.dzięki którym paliwa kopalne mają mniejsze wziecie. To tak na szybko od strony największego obecnie truciciela
Generalnie polecam posłuchać Pana Jakuba bo odnosi się do tego typu argumentów - że obniżanie emisji w Europie nie ma sensu bo jest reszta świata. I robi to nie tylko w tym filmie (mówiąc o tym ile Chiny odnawialnych źródeł oddają rocznie, czy o tym że budują elektrownie węglowe ale głównie w celu zastąpienia starych a nie nowe - ale też w innych swoich podcastach, na instagramie i nie wiem gdzie tam jeszcze. Chodzi mi o to że było to już wałkowane tylko trzeba poświęcić trochę własnego czasu żeby się z tym zapoznać. Pozdrawiam
45:05 koszty poniósł ubezpieczyciel - nie no super. A ubezpieczyciel potem podkreci koszty ubezpieczeń dla wszystkich - bo nawet jak cienko cienko ktoś stuknie elektryka i naruszy baterię i elektryk ma całkę i niedlugo zamiast płacić 400 za OC będziemy płacić 1000.
Ale samochód to dobro luksusowe, nikt nie każe nikomu kupować żadnego samochodu, posiadanie samochodu to nie prawo. Nie stać Cię na samochód - no to go nie kupuj
@@ahrian69 jeżeli tak to czemu wprowadzający SCT o tym nie mówią - "robimy CST, a jak komuś nie pasuje to przypominamy, że auto to dobro luksusowe" A co powiesz mieszkańcom polskich wsi gdzie nie istnieją jakiekolwiek systemy transportu publicznego? W Wawie można sobie poradzić bez auta, ale na prowincji nie da rady.
@@ahrian69 Mylisz się. Samochód, to nie jest dobro luksusowe. Jest on niezbędny do życia. Ja na przykład mieszkam na wsi, a pracę mam trzy wsie dalej, zaś autobus mam tak ustawiony, że z drugiej zmiany nie mógłbym wrócić do domu w ogóle, a rowerem też się nie da jechać, bo droga jest pełna wzniesień.
@@Malod1997 o wykluczeniu komunikacyjnym parę mądrych głów już się wypowiadało, więc ja się nie zamierzam powtarzać, można sobie spokojnie na utubie poszukać. to jest błędne koło - ludzie jeździli dla wygody samochodem -> linie autobusowe są nierentowne, bo wszyscy jeżdżą samochodami -> linie autobusowe są likwidowane -> ludzie płaczą, że muszą jeździć samochodem, bo nie ma autobusu. więc argumenty tego typu mają zerową wartość w tej dyspucie. a sam samochód - szczególnie na prowincji, co też uwidacznia lektura takich książek jak Pańszczyzna czy seriali typu 1670 - był manifestacją statusu, żeby się pokazać - stać mnie, to jeżdzę! i tak to się kręciło przez 30-40-50 lat, aż Polak - jak to zwykle - mądry po szkodzie. co więcej! raz na jakiś czas można iść do urny i wybrać sobie kandydata, który może to wykluczenie komunikacyjne zmienić. co więcej! można zabierać się jednym samochodem w kilka osób, a co widzę chodząc u siebie po centrum miasta? sznur samochód z jedną osobą w środku. a potem płacz, że wszystko drogie, bo prąd drogi, a prąd drogi, bo emisje duże, a emisje duże... i tak w koło Macieju. samochód był, jest i będzie dobrem luksusowym, również z tego powodu, że jest szczytem technologicznych możliwości człowieka - znajdź drugi przedmiot, wytwór ludzkich rąk stosowany powszechnie, który byłby tak zaawansowany technologicznie. poczekam ;) ja nikogo nie staram się przekonywać, aczkolwiek prawda w tym wypadku nie leży po środku. mnie nawet te wszystkie zapalczywe dążenia Polaków czy ogólnie ludzi do niezgadzania się w kwestii ochrony klimatu cieszą. im szybciej znikniemy z tej planety, tym lepiej dla niej. pozdrawiam was!
To są obecne czasy pseudo eksperci jak "Povagowani" a raczej matoły grają słowami żeby wzbudzić zainteresowanie = wyświetlenia = dochody. Tak samo gra tym na YT konfederacja i ich środowisko.
Povagowani robią sobie zasięgi na YT. Dlatego robi materiały, które wzmacniają światopogląd jego widzów. A ludzie lubią słuchać coś co potwierdza im ich przekonania. Problem jest szerszy niż tylko manipulacje samego kanału Povagowani, bo dotyczy samych ludzi, a właściwie ich natury i tworzenia się tzw. baniek informacyjnych. Oni nie chcą prawdziwych informacji, bo one zburzyłyby ich przekonania, a szukają tylko takich informacji, które potwierdziłyby je. Povagowani - oprócz tego, że sam chce wierzyć w to co mówi - po prostu zaspokaja popyt na tego typu bzdury i to jest sedno problemu, który wkrótce, jak sądzę, sam się rozwiąże kiedy tylko ceny elektryków spadną. Wtedy zniknie pilna potrzeba widzów na redukcję swojego dysonansu poznawczego (nie będzie już trzeba robić sobie wymówek żeby nie kupować elektryka) i popyt na takie nierzetelne treści zmaleje.
Mnie argumenty Wiecha przekonują. Zresztą już wcześniej miałem dostęp do wielu danych i elektryfikacja transportu rozłożona w czasie wcale nie wygląda źle w porównaniu do inwestycji w energetykę. @@Avalance1000
Wiech też manipuluje informacjami. Bez problemu mógłbym mu udowodnić błędy w tej analizie. Prawda leży po środku i bardziej bliżej mimo wszystko są povagowani ze wzgledu na praktyczne podejście do sprawy, ktore uwzglednia nasz kraj. Wiecie jaka jest różnica między Chinami a Europa? Europa narzuca, Chiny podchodzą bardziej zrównoważenie i przygotowują się do przyszłości. I dzięki temu zrównoważeniu chiny się rozwijają, a Europa się ślimaczy... jak cos obejrzałem kawałek filmu Wiecha i odpuściłem po jakiś 40% filmu.
jak opinie mogą się nie zgadzać z faktami, skoro powiedziałeś, że opinie są subiektywne - w przewciwieństwie do faktów - czyli co najwyżej ty się możesz nie zgadzać z czyjąś opinią a nie opinia z faktami!
"Walka ze zmiana klimatu" - nie mamy szansy, bo CO2 nie jest jedynym czynnikiem. Ale to jest cel eko-komunistow sam w sobie - czyli wyznaczyc nieosiagalny cel, za nieosiagniecie ktorego, nalezy nalozyc sankcje i kary. Polska miala juz doczynienia z nierealizowalnym planem 6-cio letnim, gdzie tak naprawde chodzilo o napelnienie kasa kieszenie dygnitarzy partyjnych. Nie mam nic przeciw rozwojowi elektrykow, ale ich idealizownie jest zle, bo zaciemniajac problemy nie ulatwiamy ich rozwiazania. Natomiast odpowiadzialnoscia za ukatrupienie elektrykow i elektryfikacji w dawnych czasach trzebaby bylo obarczyc amerykanskich oligarchow, ktory doslownie uwalili rozwoj elektrykow w koncu XIX w. A potem temu wtorowal Edison z jego wojna przeciw zmiennemu napieciu. Tak wlasnie wyglada rzeczywistosc, kiedy tylko jedna strone uznaje sie za sluszna. A Chiny produkuja elektryki, ktorymi nie jezdza, bo ich nie stac. A dekarbonizacji w Chinach polega na produkcji elektrykow na eksport i budowaniu setek elektrowni na wegiel brunatny.
Tylko co ma ma koza do woza. Film na povagowanych jest o szaleństwie nachalnego i siłowego uszczęśliwiania ludzi elektrykami przez zakazy, ograniczenia i wymuszenia i upadku pewnych mrzonek, założeń i teorii w zderzeniu z praktyką i rzeczywistością. Dotyczy jak sam tytuł wskazuje motoryzacji, czego widać nie zrozumiał oponujący tu pan z elektryfikacji podając argumenty broniące transformacji energetycznej w sensie ogólnym. Do tego krytykuje światopoglądowy bajas sam nie będąc obiektywnym i neutralnym emocjonalnie. Oba materialy manipulują danymi ale Povagowani przynajmniej nie starają się kogoś personalnie atakować, opiniować, dyskredytować czy ośmieszać.
A co jeśli mnie uszczęśliwiono szosą, która przebiega pod moim domem, nie mogę już więcej swobodnie iść przed siebie, wymuszono unikanie pędzących aut, które mnie zabiją, jeśli ich nie przepuszczę. Więcej, mandaty każą płacić za przechodzenie w niedozwolonym miejscu! Ktoś mnie o coś pytał? Dodatkowo karmią mnie mrzonką, że te auta mogą tak sobie jeździć i smrodzić, i wcale nie doprowadza to do zguby mojej i moich dzieci? A moż
@@LukaszB8to może brzmieć jak egzaltacja, ale jak się Pan głębiej zastanowi w jakim systemie nakazów, zakazów, kijów i marchewek funkcjonujemy, nie wyda się to Panu tak odklejone, a pozycja jaką w tym systemie mają auta spalinowe jest tak uprzywilejowana, że nie wyobrażam sobie, żeby za mojego życia sytuacja się wyrównała. Uznawanie komunikacji samochodowej (szczególnie ICE, skoro są bardziej emisyjne i szkodliwe dla klimatu niż EV nawet w tak brudnym miksie jak w Polsce) za jakieś prawo naturalne jest grubym nadużyciem.
Bardzo podobały mi się pana niektóre nagrania i bardzo je chwaliłem w komentarzach... ale to nagranie równie jest naszpikowane manipulacjami i pomijaniem faktów nie pasujących do tezy jak i krytykowany materiał povagowanego, który to kanał jest kanałem średniej jakości materiałów.
@@piotrandrzejewski1879na przykład założenie, że człowiek ma wpływ na zmiany klimatyczne. 500, 5000, 5 milionów lat temu również były anomalie pogodowe. Autor filmu chce nas przekonać, ze Bruksela wygra z naturą obciążając obywateli EU podatkiem od CO2?
@@michalkopec-browarnicy No to żeś Pan zasunął konkretny konkret. Czytałem to gdzieś kiedyś, ale niech Pan się nie przejmuje, potem przyjdzie myśliwy, rozpruje wilkowi brzuch i uratuje i babcię i Czerwonego Kapturka.
@@piotrandrzejewski1879 chodzi o to, że nowe podatki, zwiększanie kosztów życia, chore regulacje prowadzą do powolnego mordowania przemysłu. Niedługo nie będzie nic w Europie. To co robi euro dyktatura nie prowadzi do niczego dobrego. A politycy tak samo kłamią wyposiadając się, że np "ziemia płonie"
Jeśli Polska ma więcej paneli słonecznych niż cała Afryka, to nie jest to dowód, ze walka z GLOBALNYM ociepleniem to kpina? U nas panele pracują z jako-taką wydajnością przez dwa miesiące lata, a zimą gdy dzień krótki i dużo chmur to wydajność jest słaba. Gdyby te panele bliżej równika zamontować to ich efekt by był z 5x większy? Globalnie korzyść była by 5x większa.
Wedle kalkulatora z Internetu solarelectricityhandbook wydajność w Polsce ( Lublin ) zimą to 1.5 kWh/m2/day latem między 4 a 4,5 kWh/m2/day ( zależnie od kontu ustawienia panelu ) Kinksasa w Nigerii zimą 3 miesiące około 5.5 kWh/m2/day, 5 miesięcy powyżej 6.8
Nie była by bo to jeszcze kwestia gdzie tą energię się konsumuje. Jeśli miał byś te panele w Afryce i przesyłał prąd do Polski to straty na przesyle były by większy niż zysk. Energię trzeba produkować lokalnie i lokalnie ją konsumować, tak w uproszczeniu. Co do produkcji, poszukaj sobie hasła rekord produkcji z oze. Temat bodajże z ubiegłego roku.
Przecież lato nie jest potrzebne żeby panele dobrze pracowały. Wręcz przeciwnie, panele nie lubią opałów i lepszą wydajność mają wiosną gdy jest już w miarę słonecznie, ale nadal chłodno.
@@mariusz07 "Szacunki określają spadek efektywności produkcyjnej na poziomie od 0,3% do 0,4% na każdy stopień. W upalne dni na granicy 40°C (temperatura mierzona w pełnym nasłonecznieniu) temperatura paneli może osiągnąć nawet 70°C. Daje to spadek wydajności ok. 15% rzeczywistej mocy." Są pewne spadki, ale wciąż panele montuje się na eksponowanych słonecznie miejscach a nie w cieniu. Promienie słoneczne są najważniejsze przy produkcji energii. 4,5 - 15% = 3.82 6.8 -24% = 5.16
@@Rognivald Skonsumuje sie ja na Miejscu, Afryka sie rozwija i potrzebuje energii. Nikt by nie przesyłał prądu do Polski czy Europy szerzej, co najwyżej węgiel byśmy przesyłali ( choć tam wciąż by go trochę musieli spalać, bo i w nocy potrzebują energii. Ale GLOBALNIE na potrzeby walki z klimatem to by miało więcej sensu. I nie chodzi by w Polsce nie było ani jednego panelu, tylko montując je na północy poprawiamy sobie jedynie humor a nie ratujemy klimat, gdy na południu pala węglem w tym czasie. To samo z przeniesieniem produkcji przemysłowej z Europy do Azji czy wytopu stali Rosji. WOW u nas emisje spadły :D - jesteśmy prymusem redukcji emisji. Ale to chyba nie o taki efekt nam chodziło w rozwiązywaniu GLOBALNEGO problemu.
Kapitalizm doszedł do ściany a bez konsumpcji przestaje istnieć, więc narodziła się potrzeba wyciągnięcia od społeczeństwa pieniędzy, zatem korporacje wymyśliły sobie zielony ład a że dysponują znacznie większymi budżetami niż niejedno państwo, przekupiły władze ustawodawcze oraz elity by ciemnej chołocie wcisnąć ideolgię, która sprawi ożywienia na rynku finansowym
Na dziś samochód elektryczny nie zastąpi w 100% samochodu spalinowego, przynajmniej przy obecnej technologii. Problemem jest duża, droga i ciężka bateria, która ma relatywnie niską pojemność, którą długo się uzupełnia. O ile na codzienne trasy EV jest super, pod warunkiem dostępu do własnego prądu, to już dalsze trasy są wyzwaniem, zwłaszcza zimą. Ekologia jest nauką mocno emocjonalną i każdy liczy jak mu wygodniej. I piszę to jako właścicel EV od 2 lat z przebiegiem 76kkm. Głównym źródłem syfu w powietrzu jest ogrzewanie budynków mieszkalnych oraz przemysł i z tym w pierwszej kolejności należy zrobić porządek. Elektromobilność jako uzupełnienie transportu spalinowego jak najbardziej, ale ustawowe zakazy to głupota. BTW 10% z 50% to 5% z całości, więc ten. Coś nie pykło...
Chodzi głównie o brak przymusu. A tu kijem podatkowym nas zachęcają. Jak się rozwinie infrastruktura, same auta, oraz ich recykling to wielu ludzi sami będą kupowali
Godzinę rozprawy można podsumować jednym zdaniem. Povagowani maja rację. Nokia iPhone krok do przodu, elektryk - spalinowka krok do tyłu, dlatego nie ma rewolucji a jest stagnacja
Teraz dopiero odsłuchałem i mam taką uwagę: jak operatorzy energetyczni mają dolinę kiedy ludzie śpią 23-4 rano i to taka tragedia to niech oni sobie kupią magazyny energii, wytwarzaja wodór itp. a potem sprzedają ludziom taniej kiedy mogą odebrać - tymczasem pan lobbuje za opcją żeby siłą narzucić ludziom samochody elektryczne żeby ładowali w nocy i w ten sposób rozwiązali problem. Tak było w XIX w. w państwach kolonialnych - jak w metropolii była nadwyżka czegoś to nakazywano sprzedanie tego w koloniach blokując administracyjnie konkurencję. A powoływanie się na Chiny jest ważne ze względu na wielkość ale to są mocno niepewne dane - wniosek: odłożyć terror ekologiczny do czasu zmiany ustroju w Chinach (zapewne kilkaset lat).
Wg. mnie manipulujesz danymi podobnie jak Powagowani. Przykład. Podałeś ile Chiny oddały w 2023 mocy w elektrowniach "odnawialnych". Nie podałeś ile mocy oddano w tym czasie w elektrowniach konwencjonalnych (węglowych, gazowych, na paliwa ciekłe). Bloki tych elektrowni ze względu na zastosowaną turbinę parową nie mogą generować mniej niż 30% mocy znamiownowej bloku. Podałeś jeden puknt odniesienia. Nie podałeś drudiego punktu odniesienia. Elektrownie atomowe również są na paliwa kopalne i rownież posiadają turbiny parowe w związku z tym również zaliczają się do elektrowni konwencjonalnych. To że zamiast emisji dwutlenku węgla emitują promieniowanie nie oznacza, że są zero emisyjne. Popiół z elektrowni węglowych również jest promieniotwórczy i jest go trudniej składować niż odpady radioaktywne powstające w reaktorach jądrowych. Da tego jeestem za budową elektrowni jądrowych. Odpowiedz na pytanie dla czego "odnawialne" źrodła energii do końca lat 90 ubiegłego stulecia i jescze w pierwszej dekadzie obecnego stulecia nazywane były niekonwencjonalnymi źródłami energii. Nowomowa? Poprawność polityczna? Marketing? Inne. Jeszcze jedno, odstawienie mocy nie jest równoznaczne z wyłączeniem bloku elektrowni.
do szkoly. 10% z puli 50% to bedzie 5 % z calosci ( a nie 20 % z calosci jak autor blednie mowi ) . Lepiej nie poruszac problemow globalnej energetyki , jesli sie nie opanowalo jeszcze rachunku procentowego. nastepnie: W historii nowozytnej swiata mielismy 2 razy ocieplenie klimatu - w czasach rzymskich i w czasie sredniowiecza. Byl to okres przyspieszonego rozwoju ludzkosci. W trakcie mojego zycia liczebnosc ludzi na kuli ziemskiej sie podwoila , mimo nastepujacego ocieplenia klimatu. Ocieplenie klimatu to przyslowiowy " dar niebios" dlatego, ze ludzkosc musi produkowac znacznie mniej sztucznej energii zeby sie rozwijac. Nie ma dowodow na to , ze ocieplenie spowoduje zaglade gatunku ludzkiego . To sa tylko spekulacje zerujacych na ludzkim strachu. Za pareset lat ludzkosc bedzie walczyc z oziebieniem klimatu , a wlasciwie nie ludzkosc , tylko politycy i banksterzy, .
Okropnie nieuporządkowana wypowiedź; "o tym mówiłem", "o tym powiem"... W efekcie widzę, że JW nawiązuje do "argumentów", których nigdy nie podał, często też sam sobie zaprzecza, jak z tym zmuszaniem przez Unię do elektryków albo wydolnością systemu elektroenergetycznego. Poza tym, jak na krytykę emocjonalnego nacechowania wypowiedzi povagowanych, to sam JW mówi, że niektóre ich argumenty są np. śmieszne. Rzeczywiście, bardzo merytoryczne odbicie piłeczki. Uderzające też kontrargumenty pana redaktora, które opierają się na stwierdzeniu co to nie będzie w sektorze energetycznym za X lat. Nietrafione, jak na to, że za 10 lat jeszcze nawet nie będziemy mieli el. jądrowej w Polsce, nie mówiąc o innych planach pisanych palcem po wodzie (np. wodór). Rozwalił mnie też argument, że klamki w elektrykach mogą nie działać, bo to nowy typ samochodów i mają prawo być niedopracowane. Nie, nie mają prawa być niedopracowane, mają spełniać wymogi bezpieczństwa i inne obostrzenia, a takie elementy jak klamki czy bagażnik nie zmianiają się z uwagi na typ napędu. Tak samo rozwalający argument z jeżdżeniem zimą - typowy argument mieszkańca dużego miasta, którego zima nie dotyczy.
@@jakubwiech6376 Zakaz rejestracji nowych to de facto zakaz tyle że rozłożony w czasie - nowych nie zarejestrujecie, a stare powoli wymrą pośpieszane podatkami od emisji. Biorąc jednak pod uwagę jak wygląda sytuacja w skali makro, to wysoce wątpliwym jest aby taki elektryfikacja w takiej formie faktycznie weszła w życie. Indywidualne koszty elektrowozów, niedostosowanie infrastruktury zasilającej pod obsługę docelowej floty elektrowozów oraz liczby nowych aut rejestrowanych rocznie wskazują że zamiana spalinówek na elektrowozy wymagała by rewolucji w życiu obywateli UE na skalę tej którą towarzysz Mao zorganizował swoim rodakom. Do daty wprowadzenia zakazu mamy 11 lat, gdzie na ten moment nie mamy nawet realnego harmonogramu dostosowania sieci przesyłowych pod nową strukturę niezbędną do obsługi elektryfikacji. Pod znakiem zapytania stoi zapewnienie mocy zastępczych dla elektrowni które wypadną z obiegu w okresie do tej daty, atom stoi, Bełchatów nieubłaganie zbliża się do końca złóż. A nawet chcemy elektryfikować floty ciężarowe - gdzie na ten moment nie ma takich ciężarówek na rynku ani nawet ładowarek.
@@jakubwiech6376 zmusza od 2035 - a i zapomniał pan dodać informacji o dodatkowych nowych zielonych podatkach od rejestracji i posiadania spaliniaka. Nikt nie zmusza, tylko sprawia, że wielu ludzi nie będzie stać na posiadanie jakiegokolwiek auta.
Co do "zieloności" źródeł energii, prąd używany w szybkich ładowarkach Tesli pochodziła w zeszłym roku wyłącznie z odnawialnych źródeł energii, albo bezpośrednio albo pośrednio via certyfikaty emisyjne.
tak samo Ionity, Greenway, Orlen i inne sieci, albo maja 100% albo duzy udział OZE, poza tym obecnie Wegiel to jedynie 63% w energetyce polskiej obecnie
Zastanawiam się czy to nie jest zwyczajny greenwashing. Do ładowarek z zielonym certyfikatem płynie przecież ten sam prąd co do gniazdka obok (ale już bez certyfikatu). Jeśli operator ładowarki zapłaci za zielony prąd to po prostu inni dostaną większy udział czarnego. Jedyne co dobre to fakt, że producenci zielonego mogą dostać trochę $$$ z certfikatów, więc takie inwestycje są w jakiś sposób wynagradzane.
( Żarty o Ekologii ) -Co jest stałe w technologii elektryków ? -Kiedy ludzie będą ekologiczni ? -Czym jest ekologiczne mięso? \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ \/ - "Chwilowe problemy". - W Paleolicie. -Tak, w ekologicznym mięsie znajduje się mięso.
4:40 no jak nie znasz nikogo kto robi z elektryków zbawców planety? Przecież politycy w całej unii mówią, że trzeba się przesiąść na elektryki, żeby nie było emisji "Nikt takich tez nie stawia, przynajmniej nikt z ekspertów" Co mnie obchodzi, że producent elektryków czy lobbysta czy "ekspert" w dziedzinie uważa jedno czy drugie, jak ci co mają moc sprawczą, zakazową i nakazową dokładnie takie tezy stawiają. Jak mi producent pasty do zębów mówi, że jego pasta jest dobra to spoko, sprawdzę, użyję, zobaczę. Może będę kupował, może nie. Ale to tak jakby mi rządzący mówili, że za chwilę nie będę mógł używać mojej normalnej pasty tylko konkretnej innej bo ta pasta uratuje mi zęby. A pro po misiów polarnych to jest to prosty wniosek z całego odcinka - skoro elektryfikacja europy nie da żadnych wymiernych efektów (bo energię zanieczyszczenia czy produkcja CO2 przeniesie się po prostu z jednego sektora w inny - z transportu w produkcje) to nie jest to walka ze zmianami klimatu na rzecz ludzkości tylko właśnie "żeby misie polarne były zadowolone"
stek bzdur - mam nadzieje ze unia sie rozleci szybciej niz ja sie przekręcę, - eko bzdury - elekrtyki w tej wersji to REGRES - gosciu pitolisz - postęp jest wtedy jak jest taniej i szybciej - unia to regresss czyli drozej i gorzej
Tak by mogło być gdyby obie technologie równolegle się rozwijały od początku. Problem w tym że motoryzacja spalinowa to pewnego rodzaju Kartel, który nie pozwala rozwijać się alternatywnym napędom. Dlatego są dopłaty bo te dwie gałęzie motoryzacji są w sporej dysproporcji. Dzisiaj firmy naftowe są w stanie wpływać na PKB całych gospodarek, korumpować urzędników i skupować patenty chowając je do kosza. A branża BEV to przy nich mały krasnal, który dopiero rośnie.
Bo oczywiście technologia działa w próżni. Nie ma na nią wpływu nic, ale to nic absolutne. Jak w przypowieściach Korwina. Można spokojnie przekładać 1:1 anegdotyczne przykłady sprzed 160 lat i to musi działać dziś dokładnie tak samo, dla zupełnie innej rzeczywistości. Musi! Bo tako rzecze chłopski rozum.
Zakaz spalinowych samochodów w przeciągu 10 lat jest łagodnym rozwiązaniem? Zmuszenie ludzi do kożystania z gorszej i droższej alternatywy jest łagodny, a to ciekawe. Niemożność posiadania prywatnego transportu przez nieco mniej zamożnych brzmi bardzo łagodnie
Cała ta gadka przyprawia o zawrót głowy...dlaczego poprostu nie poczekać i zobaczyć , która technologia wygra. Ciekawe jak zastąpimy wszystkie auta spalinowe ,to gdzie będziemy ładować wszystkie te elektryki...pozatym auta elektryczne są drogie na dzień dzisiejszy mało kogo stać na auto elektr.
Jakbyśmy przez 3 lata,tj. 300mld.zł.wydawane na ropopochodne, wydali na elektrownie jądrowe, a wszystkie spalinowe zamienili w Polsce, to byśmy przez 50lat mogli jeździć po kosztach eksploatacji tych elektrowni. Ale pewnie z wiarą twoją nie wygrają argument
Mentalność dziadka z lat 60 XX wieku. W domu to tylko światło i ewentualnie radio. Ciekawe gdzie za 30 lat będziemy korzystać z tych wszystkich telewizorów, komputerów, mikrofalówek, pralkek. Przecież panie prundu na to nie starczy. 😮
@@mariusz07 Przecież mikrofalówka bierze mniej prądu niż prodiż, komputer (a większość ma laptopy) to jest 75-100W, telewizor to ponownie około 100W dla 45 cali. Światło w mieszkaniu w latach 60-tych brało tyle prądu ile dzisiaj światło plus włączony komputer i telewizor...
@@trahytetrahyte1074 , nieprawda. Instalacje elektryczne po wojnie były przygotowane tylko na kilka Amperów. Obecnie standard to 16 Amperów. Poza tym sprzęty w mieszkaniu się dublują. Nie mamy już jednego telewizora, komputera, tylko kilka. Często pralko-suszarkę, czajnik elektryczny i piekarnik elektryczny. Instalacja elektryczna w latach 60.XX wieku by tego nie obsłużyła. W latach 60 nawet żelazka były na węgiel, a o pralce automatycznej nie było mowy.
Mordeczki, którzy tak bronicie elektryków - ilu z Was jeździ tego typu autami? 🙂 Osoby piszace o autach spalinowych przynajmniej wiedzą o czym piszą, a Wy w większości znacie tylko teorię.
@@jakubwiech6376 Bardzo chętnie poczytam o Pańskich wrażeniach z jazdy elektrykami. Szczególnie jak to wyglądało na dłuższych trasach, o spadających zasięgach zimą, czy też przy włączonych dodatkowych funkcjach auta jak np klimatyzacja; o ograniczeniach w parkowaniu w garażach podziemnych; o kosztach przejazdu np 100km ładując nie z prywatnych, przydomowych instalacji. O tym jak szybko trwa ładowanie i jak się jeździ na "prowincjonalnych" drogach gdzie nie ma takiej dostępności infrastruktury dla elektryków.
@@charlierock6237dawno takich bzdur nie czytałem. Taka różnica, że to właściwie Ty znasz elektryki z teorii i fake newsów, które zobaczyłeś na tik toku 😂 Popytaj ludzi w realu jak im się użytkuje elektryka i wyrób sobie własną opinię. Mam dwa spalinowe i elektryka. Wiem napewno, że kolejne auta u mnie będą już tylko elektryczne. I to samo mówią użytkownicy z którymi rozmawiałem… Nie będziesz chciał już więcej spalinowego taka jest prawda o elektrykach 😊 Pozdrowienia dla myślących samodzielnie.
A Ty jako fan elektryków gdyby kazali Ci na siłe przesiadać sie na spalinowy to co bys mowił? Elektryki są zajebiste do miasta i chętnie kupię kiedyś jakiegos malego elektryka jako drugi samochód ale niech nas nikt nie zmusza to calkowitej przesiadki. A co z cenami prądu? Ktoś pomyślał o tym ile bedziemy płacić za rachunki. Postawmy sie w sytuacji typowej starszej pani co nie jezdzi autem, a płacić będzie za to w rachunkach.
W świecie w którym większość osób kupuje ogromne auta których nie potrzebuje, suvy którymi jeździ tylko po drogach utwardzonych w mieście czy na autostradzie nie ma znaczenia jest to tak samo bezsensowne, nawet jakby elektryk przy tej samej cenie zakupu był 30% tańszy w użytkowaniu to i tak przeciętny Kowalski go nie kupi bo 3x do roku jedzie na wakacje i potrzebuje auta którym zrobi 700km bez wymuszonej przerwy na ładowanie chociaż i tak stanie na 20 min bo żona i dzieci będą chciały do toalety... Swoją drogą na miejscu urzędników z UE zająłbym się właśnie suvami bo każdy wozi 300kg dodatkowego żelastwa tylko dlatego że ładnie wygląda. Nałożą podatki dodatkowe to trochę im do kieszeni wpadnie.
Witam pracuje jako kierowca Auto Transportera i jak rok lub 2 temu bardzo duzo elektrykow wozilismy tak teraz znaczaco spadla liczba tych ladunkow... wydaje mi sie ze jest pan po prostu entuzjasta tego barachla.... 200km zasiegu z klima lub zima to jest jakas paranoja... moze wodor bylby lepszym rozwiazaniem ale elektryki to slepa uliczka.
57:00 żadne inne państwo unii nie ma problemu z ETS tylko POLSKA - no właśnie - oni nie mieli problemu to wrzucili nam chomąto na garb i liczą tylko ile emisji my musimy od nich kupować bo nam brakuje. Skoro Polska jest do tyłu przez komune to nie możemy uczestniczyć w jednym systemie z państwami, które mają za sobą 50 lat spokojnego rozwoju. My byliśmy kolonią ruską a teraz z wywieszonym językiem musimy gonić niemca. A on dokłada nam jeszcze chomąt i wyciąga nam miliardy z kieszeni. Jak Polak może bronić takich systemów obciążania naszego kraju? Politycy oczywiście są winni tego, że nie mamy atomówki... ale konsekwencje my ponosimy płacąc coraz więcej za energię czy chociażby chleb.
o tym też już była dyskusja. ETS to nie jest wymysł sprzed roku czy dwóch. Polska miała kilkanaście lat, żeby przygotować swój mix energetyczny na wyzwania związane z ETS. podziękuj rządowi, temu, poprzedniemu i jeszcze paru poprzednim. bo przecież najważniejsze zakazać aborcji czy tam dać więcej kościołowi, kto by się tam energetyką przejmował ;)
Polska i tak nie wyjdzie na tym źle. Praktycznie wykorzystamy elektrownie węglowe do maksimum. W międzyczasie będzie transformacja z węgla na gaz, a następnie w gazu na atom. Do tego OZE ma szansę rosnąć nawet do 100 GW mocy zainstalowanej w latach 40. Już za kilka lat to wszystko zacznie się ze sobą spinać. To że nie mamy do tej pory atomówki i tak wiele nie zmienia, bo rządy raczej nie dałyby rady zbudować wtedy więcej niż 1 może 2 GW. To były za biedne czasy, węgiel był wtedy bardzo tani, a atom bardzo drogi. Do tego jeszcze spore pokolenie wyborców poczarnobylskich. A nikt nie chciał przegrać wyborów przez niepopularną i drogą decyzję.
12:00 Kanał Povagowani: pokazuje konkretne wykresy i mapy krajów, które są energetycznie małoemisyjne i na podstawie tych wykresów rzuca tezę, że takich krajów jest mało. Kanał Elektrfikacja: A ja twierdzę inaczej i już. A jak mi nie wierzysz, to kop w linkach pod filmem, których nawet nie oznaczyłem, które są od czego.
Uwzględnij, że zamknięcie kopalń powoduje palenie opon w stolicach, w krajach rozwijających się i nie łatwo przekonać ich do np.wiatrakow. Popatrz w Polsce jaki lęk przed wiatrakami i gównoburza, a Niemcy już połowę energii mają bezemisyjną. W krajach onuc z sowiecką propaganda jest ciężko uświadomić, że paliwa kopalne są dobre tylko dla sowietów i ciapatych. Oni na tym kasę robią, a my dokładamy do węgla, ale polskiego węgla, pomimo że słaby I drogi w wydobyciu
@@Malod1997 Trzeba być już ograniczonym umysłowo, by z linków, które Wiech wkleił nie sprawdzić, który odnosi się do czego 🤦♂ Jak nie rozumiesz Angielskiego, to nawet nie zabieraj się za analizę.
Dziś trafiłem na wywiad z motobiedą i o dziwo (choć już miał materiał o Tesli) To lubi amerykańska markę ta te jej wygibasy. Choć sam uważa, że to nie samochody do jazdy na strzał do Chorwacji XD(co kto lubi ja sam takich tras nie robię nawet ICE)
Nie w szurie tylko obawiają się o własne interesy. Brat Povagowanego ma duży warsztat, M4K sieć warsztatów, inni również, więc elektryfikacja wiąże się z zamknięciem działalności, stąd ich podejście, które nie jest merytoryczny tylko manipulacyjne.
Ok, czuję się przekonany do elektryfikacji, ale biorąc pod uwagę zaniedbania energetyczne w Polsce oraz rachunki za moją pompę ciepła, niestety poczekam z zakupem elektryka do rozwiązania tych problemów do momentu aż te samochody stanieją a ładowanie w nocy żebyśmy zawieźli syna do przedszkola i zrobili zakupy, będzie sensowne finansowo.
STOP! Walka ze zmianą klimatu. Co za BZDURY.. Najpierw odpowiedz na pytanie czy chcesz dobra dla Ziemi czy dobra dla ludzkości. Bo to nie musi być to samo. Jeśli dla ludzkości to odpowiedz sobie na pytanie co można zrobić aby polepszyć życie ludzi. Czy można zatrzymać przez zmniejszenie wydzielania kiedy większość państw ma to gdzieś? NIE DA SIĘ! NIE MA DOWODU NAUKOWEGO ŻE TO SIĘ DA ZROBIĆ! NIE MA! Da się pozwolić rozwijać się państwom które najbardziej oberwą. Da się się pracować nad nowymi technologiami i tym aby te technologie były dostępne dla zwykłych ludzi. Da się zwalniać patenty i zmniejszać problemu konstrukcyjne i biurokratyczne, da się zmniejszać podatki aby gospodarki się rozwijały a nie tkwiły w marazmie i pogarszały swoją konkurencyjność Da się zrobić WIELE. Tylko trzeba chcieć Zielyny NIEŁAD to droga do KATASTROFY!
Idź wyliż pani Urszuli Von den Hitlerjungen. Te gonoje zmuszają nas do przesiadki z gazu na pompy ciepła i fv. Przymus jazdy elektrykami, przymus dewiacji dzieci w szkołach, przymus wycofywania z obiegu gotówki itd. To jest dyktat
Przydałaby się druga cżęść, tym razem odpowiadająca na stronniczy materiał Weroniki Woszczek na Kanale Zero
Ojej ktoś źle mówi o eko-elektrykach 🤣to źle o tym mówić. Ale jak ktoś chwalić elektryki temu należy lizać🍦
Stronniczy czy zwykłe ochydne kłamstwo ?
@@Deyusingayovy69nie zrozumiałeś, nie chodzi czy ktoś mówi źle czy dobrze. To są opinie a do tych każdy ma prawo. Chodzi o mówienie nieprawdy i manipulowanie faktami. To zupełnie inna kwestia
i tak się składa w tym materiale też koleś mówi nie prawdę i manipuluje wiec proszę cię
Jakieś 4 lata temu, gaz był uznawany za zielone paliwo, w związku z czym zaplanowałem montaż kotła gazowego. Koszt doprowadzenia plus montaż kotła, kosztował ponad 40 tys. nie licząc podłogówki. Pytanie, czy to są wyrzucone pieniądze?
Jeszcze dobrych kilkanaście lat będziesz mógł to używać. Później zmienisz tylko kocioł gazowy na pompę ciepła. I tyle. Przecież ten kocioł co masz, też nie jest wieczny.
@@arturkoszykowski9592No chyba że ktoś po drodze stwierdzi, że pompy ciepła też są fuj.
@@trahytetrahyte1074 dlaczego miałby tak stwierdzić? Odchodzenie od paliw kopalnych ma głęboki sens na wielu poziomach i wiemy doskonale jaki. Nie widzę powodu aby miało dotyczyć to pomp ciepła. Jedynie rozwój technologii może spowodować, że będziemy mieli lepszą dla nich alternatywę i tyle. Gaz nie był klasyfikowany jako rozwiązanie na przyszłość, a jedynie przejściowe.
Zależy jak szybko skończy się wojna na Ukrainie.
@@arturkoszykowski9592 i za prąd będzie płacił 2 razy więcej niż za ogrzewanie gazowe, taki interes...
Wiech pominął temat dot. Projektu UE n.t. 'Konieczności złomowania' przy określonych uszkodzeniach np blacharskich czy wymiany silników (?)
a można prosić sygnaturę akt lub link do projektu tego aktu prawnego? ostatni taki dokument w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji jaki znalazłem jest z 2000 (Dokument 32000L0053; Dz. Urz. L 269, 21/10/2000 P. 0034 - 0043)
Jakubie, czy mógłbyś podać źródła a najlepiej konkretny cytat reprezentanta szkoły austriackiej dotyczący powinności ograniczenia emisji?? Pozdrawiam
Murray Rothbard, „Law, Property Rights and Air Pollution”
Niby ma źródła ale leci niezłym populizmem, wymyślaniem chochołów, że nikt nie zmusza nas aby z dnia na dzień przesiadać się na elektryki 😆no bo do 2035 mamy czas, no po prostu WOOOOOOOOOOOOOOW ALE ARGUMENT NISZCZYCIEL🤣🤣🤣, 2 sprawa, jak gościu ma garniaka a nie Tiszerta, pewnie jest godny zaufania: jak cyrkowcy w sejmie 🤣🤣🤣. A najlepsze jest to że naiwniacy takiemu odrazu uwierzą bo ładnie wygląda🤣🤣. A to że agrresja się z Wiechowego się wylewa to tam można pominąć🤣🤣🤣
@@Deyusingayovy69 w którym momencie wylewa się ta agresja? bo ja nie zauważyłem
@@Deyusingayovy69 "no bo do 2035 mamy czas" a to wtedy ktoś ci zabierze auto spalinowe? ktoś zabroni użytkowania go? naprawiania? Czy po prostu nie kupisz nowego? To jest wasz problem, nie ogarniacie zupełnie niczego ale rzucacie hasełkami żeby poczuć się lepiej.
Niech Stanowski zrobi debatę na ten temat zapraszając Kubę i Roberta z povagowanych. Niech wygrają argumenty.
12:00 Ok ale co znaczy ze auto zostalo wyprodukowane w niemczech? Czy to znaczy ze Lit tez pochodzi z europejskich kopalni, podobnie jak pierwiastki ziem rzadkich? Obawiam sie ze nie. Samo złożenie komponentow jest najmniej energochlonnym procesem.
W filmie z inżynierem z EMP jasno i wyraźnie wskazano że bardzo duży procent części do aut spalinowych niemieckich francuskich tak samo jak części do aut elektrycznych pochodzi z Chin. Lit tak samo jak aluminium czy stal nie bierze się z powietrza wszystko trzeba wykopać. Czepianie się litu to tak jak czepianie się ropy. Wszystko powoduje jakieś szkody pytanie jaką cenę chcemy zapłacić.
@@dzidzu433 film z inż. EMP?
A jaki procent np. wagowy i objętościowy stanowi ten lit? W motoryzacji spalinowej też jest tak że poszczególne komponenty są produkowane na całym świecie i dopiero składane w jednym miejscu. Wspomnieć można choćby historię Cadillaca którego nadwozie było produkowane w USA a potem leciało do Włoch samolotem na uzbrojenie, żeby potem znowu wrócić samolotem do USA.
O paliwach już nawet nie ma co wspominać, w Europie raczej niewiele ropy się wydobywa... Natomiast energia elektryczna jest jak najbardziej pochodzenia lokalnego.
@@ukrytykrytyk8477 wiesz co oznacza termin Pierwiastki Ziem Rzadkich?
@@memyselfi1539 A potrafisz dać mi źródło do danych ile ich jest w spalinowym i elektryku?
Bardzo wartościowy materiał 👍 otwierający umysły osobom czerpiącym swoją wiedzę z fake newsów zamiast z faktów ❤️
Niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził… Dupa a nie koniec elektryków.
Typowa nowomowa świadków wiechowych:
"to dla waszego dobra, bo zmiany klimatyczne..."
"nikt nie zmusza"
"będą zachęty"
"kary są tylko hipotetyczne"
i mój osobisty hit, cytuję:
"akt normatywny regulujący możliwości rejestracyjne aut emisyjnych" - to o ZAKAZIE rejestracji aut spalinowych od 2035 roku - 52:06
Tendencyjny dobór słów, można rzec: MANIPULACJA 😅
I to jeszcze jest jego zdaniem "łagodne rozwiązanie". Przejście na drogą i nie dopracowaną technologie dla wybranych jest łagodnym rozwiązaniem
Wszystko jest super ale przy założeniu że wszyscy jesteśmy bogaci, zmieniamy w domu ogrzewanie na pompę, fotowoltaika, magazyn prądu, auto elektryczne droższe od spalinowego, świetne w mieście, pełna lipa w trasie. No i trzeba mieć dom bo dzisiejsze miasta nie dają szans. Tak powie Pan ze jest 10 lat, tak możliwe, zobaczymy. Tak czy inaczej koszta tego wszystkiego w domu to zakres 200-300 tysięcy złotych. A potem jak już będziemy w pulapce prądowe to ktoś wymyśli jak nam to skutecznie opodatkować. A podatki od wagi auta są świetnym przykładem, pojazd elektryczny jak ma mieć logiczny zasięg to musi mieć dużą baterię a bateria waży... Hm... Pułapki, dojenie i uzależnianie obywateli na każdym kroku...
Powagowani nie atakuja elektrykow - oni twierdza ze nie sa tak ekologiczne jak to przedstawiano i nadal sie jeszcze przedstawia. I maja racje. Aktualnie raczej nie mowi sie o samochodach elektrycznych jako ekologicznych lecz jako niskoemisyjnych. Calkowity zysk ekologiczny nie jest tak duzy jak to zapowiadano przed np 10 laty. Koszty nabycia i exploatacji sa porownywalne z kosztami samochodow spalinowych. Jesli ev beda tansze od spalinowych wowczas beda sie sprzedawac "same" a ludzie beda stac w kolejce po nie. Samochodow elektrycznych przybywa i jest to proces na pare dziesiatkow lat. Nie da sie by w krotkim czasie zastapic calkowicei silnik spalinowy silnikiem elektrycznym. To wymaga rozwoju infrastruktury czyli poteznych srodkow finansowych . To potrwa - nie checi lecz pieniadz rzadzi rozwojem . Mysle ze do 2050 roku jest szansa iz polowa samochodow osobowych bedzie elektrycznymi , ciezarowe jeszcze dlugo nie. Technologia wodoru jest o pare dziesiatkow lat opozniona w stosunku do beterii akumulatorowej , dlugo jej nie zobaczymy , a byc moze nigdy sie nie upowszechni.
Teraz prosimy również o opinię występu Pana z 4 kółek na Kanale Zero.
oglądałeś ? zobaczyłem micha na ikonce i nawet nie włączyłem bo wiadomo co będzie i że bez sensu
@@zawszewszystkozle oglądałem, bo gościa tylko kojarzę i nie znałem jego opinii. Zresztą on jest tylko jedną z osób pojawiających się w materiale, ale jego wypowiedzi były najbardziej absurdalne.
Dziękuję za świetne merytoryczne podsumowanie. Mnie najbardziej przekonuje, ile miliardów zostaje w kraju, zamiast oddawać je Rosji czy innym krajom arabskim. I niezależność.
hint: zyje w Gdansku, a rodzine mam w Lublinie. takie trasy to nie tylko przedstawiciele handlowi robia.
co do Roberta - im wiecej bedziesz go ogladal tym lepiej zauwazysz ze jego konikiem jesli chodzi o "zielone samochody" sa wszelkie rodzaje zasilania wodorem. tym samym wodorem z ktorego magazynowaniem mamy nadal spory problem (no ale kolosalna zaleta ponad baterie elektryczne - predkosc "refill").
zrodel energii odnawialnej faktycznie mamy z roku na rok coraz wiecej - ale jako specjalista w tej dziedzinie wiesz ze siec przesylowa jaka mamy, po prostu zbyt wolno jest modernizowana...
tj. cos, w kierunku czego nie potrzebujemy wynalazkow, nowych technologii - potrzebujemy jedynie kasy i pracy, ale to sie slabo politycznie sprzedaje...
"Norwegowie chcą, żeby mieszkańcy ich kraju jeździli przede wszystkim transpotrem publicznym..." 😅 LOL
To zdanie to mistrzostwo świata
gdzie śmieszne?
Dobry materiał 👍ciekawa by była debata , panie Wiech coś o Polsce i bateriach, the bateries może a może na-ion.
Nie rozumien dlaczego atakujecie povagovanych skoro sami nie macie argumentow na obrone elektykow.
Fakty sa takie ze poprzez ulgi podatkowe, dopłaty do elektrykow i jednoczesne podnoszenie podatkow od aut spalinowych oraz zakazy wjazdu do miast starszych diesli ktore jeszcze pare lat temu były zbawcami klimatu staraja sie ludziom narzucić odejscie od samochodow spalinowych.
Problem w tym ze NIE KAŻDEGO STAĆ na zakup nowego elektryka.
Zatem kogo nie stać ma siedzieć w domu? Nie dojezdzac do pracy? Szkoły? Nie wszedzie mozna dojechać autobusem.
Pisze to z perspektywy Wielkiej Brytanii. Widze że taka sama droga czeka Polakow w Polsce. Juz macie zapowiedzi podatkow od samochodu oraz strefy czystego transportu.
Czyli nie tylko Unię ogarnęło "elektryczne szaleństwo".
jakie ulgi podatkowe dla posiadaczy elektryków podpowiedz mi chętnie skorzystam
Ale wiesz, że nikt nie musi kupować NOWEGO elektryka? W 35 roku będzie spory rynek używanych spalinowych jak i elektrycznych.
No i wiesz również, że co do SCT były konsultacje społeczne i mieszkańcy Warszawy chcieli jeszcze większego rozszerzenia strefy? Jakby był ogromny sprzeciw, to cały plan zostałby zmieniony i odsunięty w czasie.
No i na koniec wiesz również jakie jest tempo przyrostu zarejestrowanych elektryków do spalinowych w UE? Że w 35 i tak będzie w UE jeździło więcej elektryków niż spalinowych?
@@hexe261 no z pewnością wielu chętnych przygląda się temu jak w uni sie zaraia pieniądze i będą to chcieli wdrożyć u siebie ;)
@@kamilsake4019 Dopłaty do zakupu w zależności od kraju, marki, rodzaju samochodu i programu dopłat... to kilkanaście do trzydziestu kilku %. W tym roku nie ma dopłat i nawet Fiaty 500 muszą przerabiać znowu na spalinowe.
Szanowny Jakubie, świetny materiał, myślę że przy kolejnym poruszeniu tego tematu warto zauważyć jak eliminujemy zdecentralizowane spalanie na rzecz produkcji zanieczyszczeń w sposób zcentralizowany. Takie fabryki aut elektrycznych czy elektrownie (nawet węglowe) mają bardzo zaawansowane systemy zarządzania zanieczyszczeniami, systemy filtracji i inne. Samochód elektryczny zawsze będzie bardziej zielony przez pryzmat tych aspektów. Również ilość energii, która idzie w układ napędowy samochodu elektrycznego jest większa w przypadku elektryków (ok. 80%) w porównaniu z wykorzystywaniem innych nośników energii, nie tracimy na wydzielaniu ciepła podczas spalania. Samochody elektryczne również łatwiej serwisować i powinny być znacznie mniej awaryjne, nie posiadają większości płynów jakie można odnaleźć w aucie spalinowym: układu paliwowego, chłodzenia, oleju silnikowego, mniejsza ilość płynów to mniej problemów i dużo prostsza (tańsza) konstrukcja pojazdu. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry materiał. Brawo pozdrawiam
Bardzo dobry materiał. Rzeczowa, kulturalna polemika na merytoryczne argumenty, brawo.
Jako pasjonat motoryzacji oglądam Povagowanych a jako osoba zajmująca się dużymi inwestycjami w energetykę w Polsce i na świecie, również słucham Elektryfikację. Obejrzałem obydwa materiały, i można je porównać do niedawnych walk pomiędzy stacjami telewizyjnymi w stylu: "jest źle i będzie gorzej" oraz "jest świetnie i będzie lepiej".. Robert przedstawił czarną wizję motoryzacji elektrycznej a Jakub przedstawia świat prawie w różowych okularach. Jakub zakłada ciągły postęp dotyczący banków energii i inteligentnych sieci ale niestety technologia ma swoje limity technologiczne jak i polityczne a z drugiej strony elektryki to nie takie zło. Np. moja koleżanka była niedawno w Szanghaju po kilku latach przerwy i zauważyła ile jeździ tam elektryków. Owszem, energia do ich zasilania pochodzi też z węgla ale na plus jest fakt, że powiedziała, że w Szanghaju po prostu widać niebo, co jeszcze do niedawna nie było oczywiste. Obydwoje stosują "chery picking" przy używaniu danych. Dlatego po obejrzeniu jednego i drugiego materiału, dodaje je do siebie i dzielę przez dwa, a prawda jak zawsze jest gdzieś po środku.
Wszystko pan opiera na tym że można zrobić taryfy tańsze można zrobić zachęty można zrobić... . Tylko na razie nic się nie mówi że będzie się to robiło. Na razie tylko nakazy i zakazy oraz planowane mnustwo podatków i opłaty. Atom to u nas budują od 40 lat i chooj z tego.
Chiny liderem OZE ale i liderem kopania węgla importu węgla i opalania nim wielu nowych i starych elektriwni
Bardzo dobry początek filmu o tezach, faktach i manipulacji. Fakty są takie, że mamy problem z ociepleniem klimatu i to będzie narastać, mamy problem z wytwarzaniem prądu w Polsce i to też będzie narastać i będziemy mieć problem z mobilnością jako taką bo do tej pory mobilność Polaków opierała się np na tym iż np rodzina kupowała samochód za 10 tys, 20tys i to zapewniało mobilność.
rewelacyjny material
Kogo reprezentujesz - sam stosujesz takie same metody jak povagowani. Oglądałem na Twoim kanale materiał na temat Turowa, podobna sytuacja, co nie jest wygodne to pomijasz. Brzydko kolego ....
Np ciężarówki elektryczne nie maja np szansy bytu.... sa ciezkie i maja malu zasieg!!
Debata między wami to jak walka Taysona z Andrzejem Gołotą.😅
Przy czym wiech to Gołota
52:10 "akt normatywny regulujący możliwości rejestracji aut emisyjnych" hehe piękna nowomowa Orwelowska. Nie REGULACJA tylko ZAKAZ.
Jest Pan propagandystą , naginanie faktów i nadinterpretacja
Bardziej mnie przekonują Povagowani generalnie fajne sa elektryki ale na miasto i krotkie trasy a nie jak my mieliśmy wycieczke na Krym, do Rumunii elektrykiem Zycze Powodzenia 😂 jak mialbym Zyc w strachu ze mi chate spali to juz Dziękuję Bardzo za elektryka, poza tym cały rozwoj silników spalinowych dopracowane dziesiątki lat pojdzie w p8#du. DOBRZE ze sie rozwija technologie samochodów elektrycznych ale nie zeby byl zakaz samochodów spalinowych poza tym 10 lat to nie jest niewiadomo jak odlegla przyszłość a nie wszystkich bedzie stać na nowego elektryka za 100 tysięcy wiec 3/4 ludzi zeby zaraz nie musialo cisnąć pieszo albo rowerem co prawda zdrowo aczkolwiek raczej ciezko bedzie zrobić Rodzinna wycieczke 500 kilometrów
Szkoda tylko, że kontrowersyjne treści, dużo emocji, ładna miniaturka i lepszy tytuł będzie częściej klikany niż rzetelna wiedza...
Ładna miniaturka.. zardzewiały plastik 😆
fajny pomysł z debatą Elektryfikacja vs Povagovani
trzymam kciuki
Ale debata z paskoziemcem nie ma sensu.
Rośnie zasięg czyli baterie rosną, więcej dzieci z Afryki ma robotę
Jeźdżąc na paliwie kopalnym za to więcej dzieci w tej samej Afryce (konkretnie w Nigerii - google: katastrofa ekologiczna w Nigerii) ma zamiast czystej wody ze studni rosołek z ropy naftowej... to ja już woilę gdy pracują 😉
Polecam posłuchać dokładnie 23 minuty. Może Povagowani są niezłymi artystami ale pan Jakub zdobył Oskary we wszystkich kategoriach.
atmosfera jest naszym wspólnym dobrem i należy dociążyć tych którzy ją zanieczyszczają to może unia dociąży Chiny czy usa, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych
Co do tych uchybień Tesli, to warto zauważyć, że są to w miażdżącej większości problemy niezwiązane z użytym napędem. Używanie argumentu, że samochody elektryczne są słabe, bo w Tesli jest słaby lakier jest niepoważne.
Ale najzwyczajniej wyższa jakość końcowa Tesli będzie kosztować, a jak dużym argumentem za ma być cena elektryka to jedno z drugim się nie łączy.
@@J0lkerauta japońskie mają najsłabszy lakier a są uważane za najlepsze
a coś o zimowym paraliżu komunikacji publicznej w Norwegii bo autobusy elektryczne nie dały rady, powiesz Jakubie? Czy mam złe wiadomości? Jeśli tak, sprostuj
O ile dobrze pamiętam, to problemem był błąd ludzki związany z ładowaniem tych autobusów, a nie sam fakt, że były elektryczne.
Jako mieszkaniec Oslo mogę spokojnie odpowiedzieć.
Fakt, autobusy elektryczne raz stanęły a przy mocnym ataku zimy nastapił też kilkukrotnie paraliż.
Przyczyny:
1. Australijski producent ładowarek dla zajezdni nie przetestował swoich ładowarek w temperaturach poniżej -15°C, w dniu awarii temperatura spadła nawet poniżej -25°C. Siadły ładowarki, nie autobusy.
2. Ruter, czyli operator zamówił autobusy typowo miejskie, nie nadające się na norweską zimę. Podczas intensywnych opadów śniegu z ruszeniem z przystanków problemy miały przede wszystkim 3 osiowe przegubowce z napędem na tylko jedną oś, w dodatku bez blokady dyferencjału. To jest wyjątkowo głupie rozwiązanie ze strony producenta bo skoro to elektryk to nie potrzeba przecież skomplikowanego przeniesienia napędu a wystarczyłoby dołożyć ze 2 małe silniki na jedną oś, które pomagały w ruszaniu. No, ale oszczędności. Dla porównania, zbudowane nieco lepiej starsze elektryczne solarisy jak i elektryczne autobusy podmiejskie dawały radę i woziły pasażerów.
3. No cóż, jakby tego nie nazwać, pracę kierowcy autobusów miejskich w Oslo, w dużej mierze wykonują imigranci z krajów gdzie łatwiej o burzę piaskową niż śniegową. Innymi słowy, nie potrafią jeździć xD
11:00 - a co z krajami skąd pochodzą surówce? Bo elektryki mają częsty zarzut że są dużo bardziej materiało-żerne (czy może żerne w trudno dostępne materiały - lit, kobald czy miedź vs żelazo 😅)
"kobald" 🤣
Czy w bilansie emisyjnym brane jest pod uwagę to że do wyprodukowania litra benzyny potrzebujemy od 1,5 do nawet 3kWh czyli tak naprawdę by przejechać 100km samochód spalinowy potrzebuje np. 6 litrów benzyny i od 9 do 18kWh prądu czyli tyle ile wielu elektrykom wystarczy na przejechanie 100km (np. Peugeot iOn 9kWh na 100km, Kia Niro/Tesla 18kWh)
Jest bardzo fajny materiał, porównujący zanieczyszczenie przy konkretnych "paliwach", a także pokazuje koszty wydobycia surowców do produkcji "paliw". Dzbany i tak nie zrozumieją, ale warto się zapoznać żeby mieć jakiś punkt odniesienia -> ruclips.net/video/1oVrIHcdxjA/видео.html
Świetny materiał, szkoda że dotrze do tak niewielu osób. Bardzo dużo się mówi o realnych, "głębokich" kosztach EV (i słusznie!), ale paliwo to już zdaje się brać z dystrybutorów (na podobieństwo mięska, którego źródłem jest - jak wiemy - supermarket).
52:06 ile czasu zajmuje znalezienie w głowie obejścia słownego na "zakaz rejestracji aut spalinowych"
Doskonałe 😅
52:26 „ten ZAKAZ się przesunie” mówi wprost, jak wielokrotnie wcześniej w filmie, ale jeżeli wyciąć z kontekstu parę sekund wypowiedzi to każdy materiał można wyśmiać
@@ukaszm1137 czyli zakaz odłożony w czasie to już nie zakaz?
@@kondzio2003 ale kto tak niby twierdzi? udajesz że "odkryłeś" że to jest zakaz, jakby ktoś starał się to ukryć, gdzie Wiech wprost mówi to parę razy w filmie który komentujesz
Widziałem film na povagowanych i pierwsze co pomyślałem, to ze fajnie by było zobaczyć dyskusje między nimi a tobą. Choć pewnie polemika, przez ten materiał też będzie ciekawa - póżniej na pewno się zapoznam z treścią.
Ale tak trochę inny temat, ciekawi mnie jak mają się nasze coraz bardziej rygorystyczne regulacje emisyjne w Europie do sytuacji na świecie. Tzn. sama Europa produkuje ok. 8% CO2 na całym świecie, zakładając ze obniżymy naszą emisję do planu Fit for 55, to co z resztą świata? Wydaje mi się, że sumaryczna światowa produkcja CO2 dalej się będzie zwiększać, przez rozwój mniej uprzemysłowionych krajów, tylko bez udziału Europy, wiec de facto cały ten trud wydaje się za nic.
ten człowiek z povagowani jest tak srogim manipulantem że to raczej nie jest osobnik do dyskusji. Najlepsze jak podaje że elektryki nie są eko bo nawet 80% prądu jest z węgla ( a tam na mapce 80% węgla w RPA :D )
Emisje tu i teraz to nie wszystko. Liczy się cała emisja od początku rewolucji przemysłowej, bo dwutlenek węgla siedzi w szybkim obiegu węglowym bardzo długo. Europa emitowała bardzo wiele przez bardzo długi okres, Chiny emitują dużo, ale od stosunkowo niedawna. Tak więc nasza odpowiedzialność jest dużo większa od afrykańskiego rozwijającego się państwa, które dopiero zaczyna się uprzemysławiać i szczyt swoich emisji osiągnie za 20 lat.
Chiny w ostatnim roku oddały do użytku elektrowni że źródeł odnawialnych, dające moc 6x więcej niż produkuje Polska ogółem. 1/3 sprzedanych nowych aut to elektryki i pluginy. Produkują najwięcej baterii el.dzięki którym paliwa kopalne mają mniejsze wziecie. To tak na szybko od strony największego obecnie truciciela
Generalnie polecam posłuchać Pana Jakuba bo odnosi się do tego typu argumentów - że obniżanie emisji w Europie nie ma sensu bo jest reszta świata. I robi to nie tylko w tym filmie (mówiąc o tym ile Chiny odnawialnych źródeł oddają rocznie, czy o tym że budują elektrownie węglowe ale głównie w celu zastąpienia starych a nie nowe - ale też w innych swoich podcastach, na instagramie i nie wiem gdzie tam jeszcze.
Chodzi mi o to że było to już wałkowane tylko trzeba poświęcić trochę własnego czasu żeby się z tym zapoznać.
Pozdrawiam
45:05 koszty poniósł ubezpieczyciel - nie no super. A ubezpieczyciel potem podkreci koszty ubezpieczeń dla wszystkich - bo nawet jak cienko cienko ktoś stuknie elektryka i naruszy baterię i elektryk ma całkę i niedlugo zamiast płacić 400 za OC będziemy płacić 1000.
Ale samochód to dobro luksusowe, nikt nie każe nikomu kupować żadnego samochodu, posiadanie samochodu to nie prawo. Nie stać Cię na samochód - no to go nie kupuj
@@ahrian69 jeżeli tak to czemu wprowadzający SCT o tym nie mówią - "robimy CST, a jak komuś nie pasuje to przypominamy, że auto to dobro luksusowe" A co powiesz mieszkańcom polskich wsi gdzie nie istnieją jakiekolwiek systemy transportu publicznego? W Wawie można sobie poradzić bez auta, ale na prowincji nie da rady.
@@ahrian69mieszkanie to dobro luksusowe, nie stać cie to nie kupuj albo wypierdalaj pod postxD
@@ahrian69 Mylisz się. Samochód, to nie jest dobro luksusowe. Jest on niezbędny do życia. Ja na przykład mieszkam na wsi, a pracę mam trzy wsie dalej, zaś autobus mam tak ustawiony, że z drugiej zmiany nie mógłbym wrócić do domu w ogóle, a rowerem też się nie da jechać, bo droga jest pełna wzniesień.
@@Malod1997 o wykluczeniu komunikacyjnym parę mądrych głów już się wypowiadało, więc ja się nie zamierzam powtarzać, można sobie spokojnie na utubie poszukać. to jest błędne koło - ludzie jeździli dla wygody samochodem -> linie autobusowe są nierentowne, bo wszyscy jeżdżą samochodami -> linie autobusowe są likwidowane -> ludzie płaczą, że muszą jeździć samochodem, bo nie ma autobusu. więc argumenty tego typu mają zerową wartość w tej dyspucie. a sam samochód - szczególnie na prowincji, co też uwidacznia lektura takich książek jak Pańszczyzna czy seriali typu 1670 - był manifestacją statusu, żeby się pokazać - stać mnie, to jeżdzę! i tak to się kręciło przez 30-40-50 lat, aż Polak - jak to zwykle - mądry po szkodzie.
co więcej! raz na jakiś czas można iść do urny i wybrać sobie kandydata, który może to wykluczenie komunikacyjne zmienić. co więcej! można zabierać się jednym samochodem w kilka osób, a co widzę chodząc u siebie po centrum miasta? sznur samochód z jedną osobą w środku. a potem płacz, że wszystko drogie, bo prąd drogi, a prąd drogi, bo emisje duże, a emisje duże... i tak w koło Macieju.
samochód był, jest i będzie dobrem luksusowym, również z tego powodu, że jest szczytem technologicznych możliwości człowieka - znajdź drugi przedmiot, wytwór ludzkich rąk stosowany powszechnie, który byłby tak zaawansowany technologicznie. poczekam ;)
ja nikogo nie staram się przekonywać, aczkolwiek prawda w tym wypadku nie leży po środku. mnie nawet te wszystkie zapalczywe dążenia Polaków czy ogólnie ludzi do niezgadzania się w kwestii ochrony klimatu cieszą. im szybciej znikniemy z tej planety, tym lepiej dla niej. pozdrawiam was!
Pan Wiech to zwykły produkt mainstreamu. Świetnie pasuje do TVN.
po tym ciosie się już nie podniesie :)
Taki mainstream że mało kto Wiecha zna... To niezły mainstream xD patryczku
@@pyr0pyr skoro nie rozumiesz pyrciu pyrciu ,to po co się odzywasz ;)
TVN nie lubi merytoryki, więc raczej średnio tam pasuje
Dziękuję za materiał Panie Kubo. Czekam na debatę. Pozdrawiam.
Lubię gdy słychać wycie😂
No i ma rację w Niemczech nikt niechce uzywanych elektryków
To są obecne czasy pseudo eksperci jak "Povagowani" a raczej matoły grają słowami żeby wzbudzić zainteresowanie = wyświetlenia = dochody. Tak samo gra tym na YT konfederacja i ich środowisko.
rewolucja:) drugi producent po chinach baterii -gosciu,,,, gdzie jest lit do tego??:) farmazony,,,,
Povagowani robią sobie zasięgi na YT. Dlatego robi materiały, które wzmacniają światopogląd jego widzów. A ludzie lubią słuchać coś co potwierdza im ich przekonania. Problem jest szerszy niż tylko manipulacje samego kanału Povagowani, bo dotyczy samych ludzi, a właściwie ich natury i tworzenia się tzw. baniek informacyjnych. Oni nie chcą prawdziwych informacji, bo one zburzyłyby ich przekonania, a szukają tylko takich informacji, które potwierdziłyby je. Povagowani - oprócz tego, że sam chce wierzyć w to co mówi - po prostu zaspokaja popyt na tego typu bzdury i to jest sedno problemu, który wkrótce, jak sądzę, sam się rozwiąże kiedy tylko ceny elektryków spadną. Wtedy zniknie pilna potrzeba widzów na redukcję swojego dysonansu poznawczego (nie będzie już trzeba robić sobie wymówek żeby nie kupować elektryka) i popyt na takie nierzetelne treści zmaleje.
Kolego, ale myślisz że Wiech nie tworzy swoich baniek? XD
Mnie argumenty Wiecha przekonują. Zresztą już wcześniej miałem dostęp do wielu danych i elektryfikacja transportu rozłożona w czasie wcale nie wygląda źle w porównaniu do inwestycji w energetykę. @@Avalance1000
@@Avalance1000 zapewne, różnica jest taka, że Jakub podaje fakty, a povagowani działają na emocjach.
@@ahrian69 w materiale povagowanych jest cała masa artykułów naukowych. Dla ciebie to nie fakty?
Wiech też manipuluje informacjami. Bez problemu mógłbym mu udowodnić błędy w tej analizie. Prawda leży po środku i bardziej bliżej mimo wszystko są povagowani ze wzgledu na praktyczne podejście do sprawy, ktore uwzglednia nasz kraj. Wiecie jaka jest różnica między Chinami a Europa? Europa narzuca, Chiny podchodzą bardziej zrównoważenie i przygotowują się do przyszłości. I dzięki temu zrównoważeniu chiny się rozwijają, a Europa się ślimaczy... jak cos obejrzałem kawałek filmu Wiecha i odpuściłem po jakiś 40% filmu.
jak opinie mogą się nie zgadzać z faktami, skoro powiedziałeś, że opinie są subiektywne - w przewciwieństwie do faktów - czyli co najwyżej ty się możesz nie zgadzać z czyjąś opinią a nie opinia z faktami!
Super!👌👍🙋♂
Drama, ktorej nikt sie nie spodziewał, ale kazdy potrzebował ;)
Elektryki to złomy ić zagłosuj na zielony ład
"Walka ze zmiana klimatu" - nie mamy szansy, bo CO2 nie jest jedynym czynnikiem.
Ale to jest cel eko-komunistow sam w sobie - czyli wyznaczyc nieosiagalny cel, za nieosiagniecie ktorego, nalezy nalozyc sankcje i kary.
Polska miala juz doczynienia z nierealizowalnym planem 6-cio letnim, gdzie tak naprawde chodzilo o napelnienie kasa kieszenie dygnitarzy partyjnych.
Nie mam nic przeciw rozwojowi elektrykow, ale ich idealizownie jest zle, bo zaciemniajac problemy nie ulatwiamy ich rozwiazania.
Natomiast odpowiadzialnoscia za ukatrupienie elektrykow i elektryfikacji w dawnych czasach trzebaby bylo obarczyc amerykanskich oligarchow, ktory doslownie uwalili rozwoj elektrykow w koncu XIX w. A potem temu wtorowal Edison z jego wojna przeciw zmiennemu napieciu.
Tak wlasnie wyglada rzeczywistosc, kiedy tylko jedna strone uznaje sie za sluszna.
A Chiny produkuja elektryki, ktorymi nie jezdza, bo ich nie stac. A dekarbonizacji w Chinach polega na produkcji elektrykow na eksport i budowaniu setek elektrowni na wegiel brunatny.
Tylko co ma ma koza do woza. Film na povagowanych jest o szaleństwie nachalnego i siłowego uszczęśliwiania ludzi elektrykami przez zakazy, ograniczenia i wymuszenia i upadku pewnych mrzonek, założeń i teorii w zderzeniu z praktyką i rzeczywistością. Dotyczy jak sam tytuł wskazuje motoryzacji, czego widać nie zrozumiał oponujący tu pan z elektryfikacji podając argumenty broniące transformacji energetycznej w sensie ogólnym. Do tego krytykuje światopoglądowy bajas sam nie będąc obiektywnym i neutralnym emocjonalnie. Oba materialy manipulują danymi ale Povagowani przynajmniej nie starają się kogoś personalnie atakować, opiniować, dyskredytować czy ośmieszać.
A co jeśli mnie uszczęśliwiono szosą, która przebiega pod moim domem, nie mogę już więcej swobodnie iść przed siebie, wymuszono unikanie pędzących aut, które mnie zabiją, jeśli ich nie przepuszczę. Więcej, mandaty każą płacić za przechodzenie w niedozwolonym miejscu! Ktoś mnie o coś pytał? Dodatkowo karmią mnie mrzonką, że te auta mogą tak sobie jeździć i smrodzić, i wcale nie doprowadza to do zguby mojej i moich dzieci? A moż
@@piotrandrzejewski1879 aha
@@LukaszB8to może brzmieć jak egzaltacja, ale jak się Pan głębiej zastanowi w jakim systemie nakazów, zakazów, kijów i marchewek funkcjonujemy, nie wyda się to Panu tak odklejone, a pozycja jaką w tym systemie mają auta spalinowe jest tak uprzywilejowana, że nie wyobrażam sobie, żeby za mojego życia sytuacja się wyrównała. Uznawanie komunikacji samochodowej (szczególnie ICE, skoro są bardziej emisyjne i szkodliwe dla klimatu niż EV nawet w tak brudnym miksie jak w Polsce) za jakieś prawo naturalne jest grubym nadużyciem.
W punkt.
@@piotrandrzejewski1879Ok boomer
Farmazony takie same jak i u povagowanych.
całe szczęście że wrócił Pan Pysio!
Bardzo podobały mi się pana niektóre nagrania i bardzo je chwaliłem w komentarzach... ale to nagranie równie jest naszpikowane manipulacjami i pomijaniem faktów nie pasujących do tezy jak i krytykowany materiał povagowanego, który to kanał jest kanałem średniej jakości materiałów.
Ok, a jakieś konkrety?
@@piotrandrzejewski1879 moje uwagi wymieniłem w osobnych komentarzach
@@piotrandrzejewski1879na przykład założenie, że człowiek ma wpływ na zmiany klimatyczne. 500, 5000, 5 milionów lat temu również były anomalie pogodowe. Autor filmu chce nas przekonać, ze Bruksela wygra z naturą obciążając obywateli EU podatkiem od CO2?
@@michalkopec-browarnicy No to żeś Pan zasunął konkretny konkret. Czytałem to gdzieś kiedyś, ale niech Pan się nie przejmuje, potem przyjdzie myśliwy, rozpruje wilkowi brzuch i uratuje i babcię i Czerwonego Kapturka.
@@piotrandrzejewski1879 chodzi o to, że nowe podatki, zwiększanie kosztów życia, chore regulacje prowadzą do powolnego mordowania przemysłu. Niedługo nie będzie nic w Europie. To co robi euro dyktatura nie prowadzi do niczego dobrego. A politycy tak samo kłamią wyposiadając się, że np "ziemia płonie"
Jeśli Polska ma więcej paneli słonecznych niż cała Afryka, to nie jest to dowód, ze walka z GLOBALNYM ociepleniem to kpina? U nas panele pracują z jako-taką wydajnością przez dwa miesiące lata, a zimą gdy dzień krótki i dużo chmur to wydajność jest słaba. Gdyby te panele bliżej równika zamontować to ich efekt by był z 5x większy? Globalnie korzyść była by 5x większa.
Wedle kalkulatora z Internetu solarelectricityhandbook wydajność w Polsce ( Lublin ) zimą to 1.5 kWh/m2/day latem między 4 a 4,5 kWh/m2/day ( zależnie od kontu ustawienia panelu )
Kinksasa w Nigerii zimą 3 miesiące około 5.5 kWh/m2/day, 5 miesięcy powyżej 6.8
Nie była by bo to jeszcze kwestia gdzie tą energię się konsumuje. Jeśli miał byś te panele w Afryce i przesyłał prąd do Polski to straty na przesyle były by większy niż zysk. Energię trzeba produkować lokalnie i lokalnie ją konsumować, tak w uproszczeniu. Co do produkcji, poszukaj sobie hasła rekord produkcji z oze. Temat bodajże z ubiegłego roku.
Przecież lato nie jest potrzebne żeby panele dobrze pracowały. Wręcz przeciwnie, panele nie lubią opałów i lepszą wydajność mają wiosną gdy jest już w miarę słonecznie, ale nadal chłodno.
@@mariusz07 "Szacunki określają spadek efektywności produkcyjnej na poziomie od 0,3% do 0,4% na każdy stopień. W upalne dni na granicy 40°C (temperatura mierzona w pełnym nasłonecznieniu) temperatura paneli może osiągnąć nawet 70°C. Daje to spadek wydajności ok. 15% rzeczywistej mocy."
Są pewne spadki, ale wciąż panele montuje się na eksponowanych słonecznie miejscach a nie w cieniu. Promienie słoneczne są najważniejsze przy produkcji energii.
4,5 - 15% = 3.82
6.8 -24% = 5.16
@@Rognivald Skonsumuje sie ja na Miejscu, Afryka sie rozwija i potrzebuje energii. Nikt by nie przesyłał prądu do Polski czy Europy szerzej, co najwyżej węgiel byśmy przesyłali ( choć tam wciąż by go trochę musieli spalać, bo i w nocy potrzebują energii. Ale GLOBALNIE na potrzeby walki z klimatem to by miało więcej sensu. I nie chodzi by w Polsce nie było ani jednego panelu, tylko montując je na północy poprawiamy sobie jedynie humor a nie ratujemy klimat, gdy na południu pala węglem w tym czasie. To samo z przeniesieniem produkcji przemysłowej z Europy do Azji czy wytopu stali Rosji. WOW u nas emisje spadły :D - jesteśmy prymusem redukcji emisji. Ale to chyba nie o taki efekt nam chodziło w rozwiązywaniu GLOBALNEGO problemu.
Kapitalizm doszedł do ściany a bez konsumpcji przestaje istnieć, więc narodziła się potrzeba wyciągnięcia od społeczeństwa pieniędzy, zatem korporacje wymyśliły sobie zielony ład a że dysponują znacznie większymi budżetami niż niejedno państwo, przekupiły władze ustawodawcze oraz elity by ciemnej chołocie wcisnąć ideolgię, która sprawi ożywienia na rynku finansowym
Dobry materiał
Na dziś samochód elektryczny nie zastąpi w 100% samochodu spalinowego, przynajmniej przy obecnej technologii. Problemem jest duża, droga i ciężka bateria, która ma relatywnie niską pojemność, którą długo się uzupełnia. O ile na codzienne trasy EV jest super, pod warunkiem dostępu do własnego prądu, to już dalsze trasy są wyzwaniem, zwłaszcza zimą. Ekologia jest nauką mocno emocjonalną i każdy liczy jak mu wygodniej. I piszę to jako właścicel EV od 2 lat z przebiegiem 76kkm. Głównym źródłem syfu w powietrzu jest ogrzewanie budynków mieszkalnych oraz przemysł i z tym w pierwszej kolejności należy zrobić porządek. Elektromobilność jako uzupełnienie transportu spalinowego jak najbardziej, ale ustawowe zakazy to głupota.
BTW 10% z 50% to 5% z całości, więc ten. Coś nie pykło...
Zero konkretów, kiepski materiał.
Chodzi głównie o brak przymusu.
A tu kijem podatkowym nas zachęcają.
Jak się rozwinie infrastruktura, same auta, oraz ich recykling to wielu ludzi sami będą kupowali
Godzinę rozprawy można podsumować jednym zdaniem. Povagowani maja rację. Nokia iPhone krok do przodu, elektryk - spalinowka krok do tyłu, dlatego nie ma rewolucji a jest stagnacja
Teraz dopiero odsłuchałem i mam taką uwagę: jak operatorzy energetyczni mają dolinę kiedy ludzie śpią 23-4 rano i to taka tragedia to niech oni sobie kupią magazyny energii, wytwarzaja wodór itp. a potem sprzedają ludziom taniej kiedy mogą odebrać - tymczasem pan lobbuje za opcją żeby siłą narzucić ludziom samochody elektryczne żeby ładowali w nocy i w ten sposób rozwiązali problem. Tak było w XIX w. w państwach kolonialnych - jak w metropolii była nadwyżka czegoś to nakazywano sprzedanie tego w koloniach blokując administracyjnie konkurencję. A powoływanie się na Chiny jest ważne ze względu na wielkość ale to są mocno niepewne dane - wniosek: odłożyć terror ekologiczny do czasu zmiany ustroju w Chinach (zapewne kilkaset lat).
Wg. mnie manipulujesz danymi podobnie jak Powagowani. Przykład. Podałeś ile Chiny oddały w 2023 mocy w elektrowniach "odnawialnych". Nie podałeś ile mocy oddano w tym czasie w elektrowniach konwencjonalnych (węglowych, gazowych, na paliwa ciekłe). Bloki tych elektrowni ze względu na zastosowaną turbinę parową nie mogą generować mniej niż 30% mocy znamiownowej bloku. Podałeś jeden puknt odniesienia. Nie podałeś drudiego punktu odniesienia. Elektrownie atomowe również są na paliwa kopalne i rownież posiadają turbiny parowe w związku z tym również zaliczają się do elektrowni konwencjonalnych. To że zamiast emisji dwutlenku węgla emitują promieniowanie nie oznacza, że są zero emisyjne. Popiół z elektrowni węglowych również jest promieniotwórczy i jest go trudniej składować niż odpady radioaktywne powstające w reaktorach jądrowych. Da tego jeestem za budową elektrowni jądrowych. Odpowiedz na pytanie dla czego "odnawialne" źrodła energii do końca lat 90 ubiegłego stulecia i jescze w pierwszej dekadzie obecnego stulecia nazywane były niekonwencjonalnymi źródłami energii. Nowomowa? Poprawność polityczna? Marketing? Inne. Jeszcze jedno, odstawienie mocy nie jest równoznaczne z wyłączeniem bloku elektrowni.
Precz z elektrykami. Chcecie to sobie jeździjcie tymi zlomami
do szkoly.
10% z puli 50% to bedzie 5 % z calosci ( a nie 20 % z calosci jak autor blednie mowi ) . Lepiej nie poruszac problemow globalnej energetyki , jesli sie nie opanowalo jeszcze rachunku procentowego.
nastepnie:
W historii nowozytnej swiata mielismy 2 razy ocieplenie klimatu - w czasach rzymskich i w czasie sredniowiecza. Byl to okres przyspieszonego rozwoju ludzkosci. W trakcie mojego zycia liczebnosc ludzi na kuli ziemskiej sie podwoila , mimo nastepujacego ocieplenia klimatu. Ocieplenie klimatu to przyslowiowy " dar niebios" dlatego, ze ludzkosc musi produkowac znacznie mniej sztucznej energii zeby sie rozwijac. Nie ma dowodow na to , ze ocieplenie spowoduje zaglade gatunku ludzkiego . To sa tylko spekulacje zerujacych na ludzkim strachu.
Za pareset lat ludzkosc bedzie walczyc z oziebieniem klimatu , a wlasciwie nie ludzkosc , tylko politycy i banksterzy, .
To jest twój najlepszy film Jakubie, szacun
Okropnie nieuporządkowana wypowiedź; "o tym mówiłem", "o tym powiem"... W efekcie widzę, że JW nawiązuje do "argumentów", których nigdy nie podał, często też sam sobie zaprzecza, jak z tym zmuszaniem przez Unię do elektryków albo wydolnością systemu elektroenergetycznego. Poza tym, jak na krytykę emocjonalnego nacechowania wypowiedzi povagowanych, to sam JW mówi, że niektóre ich argumenty są np. śmieszne. Rzeczywiście, bardzo merytoryczne odbicie piłeczki. Uderzające też kontrargumenty pana redaktora, które opierają się na stwierdzeniu co to nie będzie w sektorze energetycznym za X lat. Nietrafione, jak na to, że za 10 lat jeszcze nawet nie będziemy mieli el. jądrowej w Polsce, nie mówiąc o innych planach pisanych palcem po wodzie (np. wodór). Rozwalił mnie też argument, że klamki w elektrykach mogą nie działać, bo to nowy typ samochodów i mają prawo być niedopracowane. Nie, nie mają prawa być niedopracowane, mają spełniać wymogi bezpieczństwa i inne obostrzenia, a takie elementy jak klamki czy bagażnik nie zmianiają się z uwagi na typ napędu. Tak samo rozwalający argument z jeżdżeniem zimą - typowy argument mieszkańca dużego miasta, którego zima nie dotyczy.
Dobrze że Pan jest, dziękuję za zaangażowanie z walką z manipulacjami i kłamstwami!
Do usług!
20:55 nikt nas nie zmusza do przejscia 1:1 a unia po 2035 chce zakazać aut spalinowych - to zmusza czy nie zmusza?
Po pierwsze: nie zakazać aut spalinowych, tylko zakazać rejestracji nowych aut spalinowych.
Po drugie: nie wiadomo, czy to wejdzie w tym czasie.
@@jakubwiech6376 po trzecie gdyby zmuszała to by wprowadziła zakaz od 2024 a nie 2035
@@jakubwiech6376 Zakaz rejestracji nowych to de facto zakaz tyle że rozłożony w czasie - nowych nie zarejestrujecie, a stare powoli wymrą pośpieszane podatkami od emisji.
Biorąc jednak pod uwagę jak wygląda sytuacja w skali makro, to wysoce wątpliwym jest aby taki elektryfikacja w takiej formie faktycznie weszła w życie. Indywidualne koszty elektrowozów, niedostosowanie infrastruktury zasilającej pod obsługę docelowej floty elektrowozów oraz liczby nowych aut rejestrowanych rocznie wskazują że zamiana spalinówek na elektrowozy wymagała by rewolucji w życiu obywateli UE na skalę tej którą towarzysz Mao zorganizował swoim rodakom.
Do daty wprowadzenia zakazu mamy 11 lat, gdzie na ten moment nie mamy nawet realnego harmonogramu dostosowania sieci przesyłowych pod nową strukturę niezbędną do obsługi elektryfikacji. Pod znakiem zapytania stoi zapewnienie mocy zastępczych dla elektrowni które wypadną z obiegu w okresie do tej daty, atom stoi, Bełchatów nieubłaganie zbliża się do końca złóż.
A nawet chcemy elektryfikować floty ciężarowe - gdzie na ten moment nie ma takich ciężarówek na rynku ani nawet ładowarek.
@@danielmarkiewicz8489a jeśli po 2035 roku będę chciał jeździć nowym autem to będę zmuszony do elektryką, więc zmusza, tylko z opóźnieniem
@@jakubwiech6376 zmusza od 2035 - a i zapomniał pan dodać informacji o dodatkowych nowych zielonych podatkach od rejestracji i posiadania spaliniaka. Nikt nie zmusza, tylko sprawia, że wielu ludzi nie będzie stać na posiadanie jakiegokolwiek auta.
Co do "zieloności" źródeł energii, prąd używany w szybkich ładowarkach Tesli pochodziła w zeszłym roku wyłącznie z odnawialnych źródeł energii, albo bezpośrednio albo pośrednio via certyfikaty emisyjne.
tak samo Ionity, Greenway, Orlen i inne sieci, albo maja 100% albo duzy udział OZE, poza tym obecnie Wegiel to jedynie 63% w energetyce polskiej obecnie
tak, bo mają własne elektrownie OZE xD
Zastanawiam się czy to nie jest zwyczajny greenwashing. Do ładowarek z zielonym certyfikatem płynie przecież ten sam prąd co do gniazdka obok (ale już bez certyfikatu). Jeśli operator ładowarki zapłaci za zielony prąd to po prostu inni dostaną większy udział czarnego.
Jedyne co dobre to fakt, że producenci zielonego mogą dostać trochę $$$ z certfikatów, więc takie inwestycje są w jakiś sposób wynagradzane.
A co niby zmieniają "certyfikaty emisyjne" po za tym, że posiadacz może je pokazywać: "Mam!" ?
( Żarty o Ekologii )
-Co jest stałe w technologii elektryków ? -Kiedy ludzie będą ekologiczni ? -Czym jest ekologiczne mięso?
\/ \/ \/
\/ \/ \/
\/ \/ \/
\/ \/ \/
\/ \/ \/
- "Chwilowe problemy". - W Paleolicie. -Tak, w ekologicznym mięsie znajduje się mięso.
4:40 no jak nie znasz nikogo kto robi z elektryków zbawców planety? Przecież politycy w całej unii mówią, że trzeba się przesiąść na elektryki, żeby nie było emisji
"Nikt takich tez nie stawia, przynajmniej nikt z ekspertów"
Co mnie obchodzi, że producent elektryków czy lobbysta czy "ekspert" w dziedzinie uważa jedno czy drugie, jak ci co mają moc sprawczą, zakazową i nakazową dokładnie takie tezy stawiają.
Jak mi producent pasty do zębów mówi, że jego pasta jest dobra to spoko, sprawdzę, użyję, zobaczę. Może będę kupował, może nie.
Ale to tak jakby mi rządzący mówili, że za chwilę nie będę mógł używać mojej normalnej pasty tylko konkretnej innej bo ta pasta uratuje mi zęby.
A pro po misiów polarnych to jest to prosty wniosek z całego odcinka - skoro elektryfikacja europy nie da żadnych wymiernych efektów (bo energię zanieczyszczenia czy produkcja CO2 przeniesie się po prostu z jednego sektora w inny - z transportu w produkcje) to nie jest to walka ze zmianami klimatu na rzecz ludzkości tylko właśnie "żeby misie polarne były zadowolone"
stek bzdur - mam nadzieje ze unia sie rozleci szybciej niz ja sie przekręcę, - eko bzdury - elekrtyki w tej wersji to REGRES - gosciu pitolisz - postęp jest wtedy jak jest taniej i szybciej - unia to regresss czyli drozej i gorzej
Ja uważam, że lepsza technologia wypchnie z rynku starą tak jak to karoce zostały zastąpione przez samochody.
A dopłaty trochę to zaburzają.
Tak by mogło być gdyby obie technologie równolegle się rozwijały od początku. Problem w tym że motoryzacja spalinowa to pewnego rodzaju Kartel, który nie pozwala rozwijać się alternatywnym napędom. Dlatego są dopłaty bo te dwie gałęzie motoryzacji są w sporej dysproporcji. Dzisiaj firmy naftowe są w stanie wpływać na PKB całych gospodarek, korumpować urzędników i skupować patenty chowając je do kosza. A branża BEV to przy nich mały krasnal, który dopiero rośnie.
Bo oczywiście technologia działa w próżni. Nie ma na nią wpływu nic, ale to nic absolutne. Jak w przypowieściach Korwina. Można spokojnie przekładać 1:1 anegdotyczne przykłady sprzed 160 lat i to musi działać dziś dokładnie tak samo, dla zupełnie innej rzeczywistości. Musi! Bo tako rzecze chłopski rozum.
Zakaz spalinowych samochodów w przeciągu 10 lat jest łagodnym rozwiązaniem? Zmuszenie ludzi do kożystania z gorszej i droższej alternatywy jest łagodny, a to ciekawe. Niemożność posiadania prywatnego transportu przez nieco mniej zamożnych brzmi bardzo łagodnie
Złoto materiał 🏆
Tylko wodór! Tylko wodór! Tylko wodór! Tylko wodór! KTO NIE SKACZE, TEN...!! :DD Fajnie opowiadasz, miło było posłuchać. :))
Cała ta gadka przyprawia o zawrót głowy...dlaczego poprostu nie poczekać i zobaczyć , która technologia wygra. Ciekawe jak zastąpimy wszystkie auta spalinowe ,to gdzie będziemy ładować wszystkie te elektryki...pozatym auta elektryczne są drogie na dzień dzisiejszy mało kogo stać na auto elektr.
Jakbyśmy przez 3 lata,tj. 300mld.zł.wydawane na ropopochodne, wydali na elektrownie jądrowe, a wszystkie spalinowe zamienili w Polsce, to byśmy przez 50lat mogli jeździć po kosztach eksploatacji tych elektrowni. Ale pewnie z wiarą twoją nie wygrają argument
Mentalność dziadka z lat 60 XX wieku. W domu to tylko światło i ewentualnie radio. Ciekawe gdzie za 30 lat będziemy korzystać z tych wszystkich telewizorów, komputerów, mikrofalówek, pralkek. Przecież panie prundu na to nie starczy. 😮
@@mariusz07 Przecież mikrofalówka bierze mniej prądu niż prodiż, komputer (a większość ma laptopy) to jest 75-100W, telewizor to ponownie około 100W dla 45 cali. Światło w mieszkaniu w latach 60-tych brało tyle prądu ile dzisiaj światło plus włączony komputer i telewizor...
@@trahytetrahyte1074 , nieprawda. Instalacje elektryczne po wojnie były przygotowane tylko na kilka Amperów. Obecnie standard to 16 Amperów. Poza tym sprzęty w mieszkaniu się dublują. Nie mamy już jednego telewizora, komputera, tylko kilka. Często pralko-suszarkę, czajnik elektryczny i piekarnik elektryczny. Instalacja elektryczna w latach 60.XX wieku by tego nie obsłużyła. W latach 60 nawet żelazka były na węgiel, a o pralce automatycznej nie było mowy.
@@trahytetrahyte1074Mój telewizor 55 pobiera 30-60W w zależności od jasności. Laptop 15W podczas oglądania youtube'a
dlaczego tak wąsko?
21:9 było :(
Mordeczki, którzy tak bronicie elektryków - ilu z Was jeździ tego typu autami? 🙂 Osoby piszace o autach spalinowych przynajmniej wiedzą o czym piszą, a Wy w większości znacie tylko teorię.
W zeszłym roku przejechałem elektrykami kilkanaście tysięcy kilometrów. Chcesz wymienić doświadczenia?
@@jakubwiech6376 Bardzo chętnie poczytam o Pańskich wrażeniach z jazdy elektrykami. Szczególnie jak to wyglądało na dłuższych trasach, o spadających zasięgach zimą, czy też przy włączonych dodatkowych funkcjach auta jak np klimatyzacja; o ograniczeniach w parkowaniu w garażach podziemnych; o kosztach przejazdu np 100km ładując nie z prywatnych, przydomowych instalacji. O tym jak szybko trwa ładowanie i jak się jeździ na "prowincjonalnych" drogach gdzie nie ma takiej dostępności infrastruktury dla elektryków.
@@charlierock6237 No i się wiech zesrał i nie odpowie. Bo by musiał tłumaczyć swoje własne absurdy. Kawał chuja i tyle.
@@charlierock6237dawno takich bzdur nie czytałem. Taka różnica, że to właściwie Ty znasz elektryki z teorii i fake newsów, które zobaczyłeś na tik toku 😂
Popytaj ludzi w realu jak im się użytkuje elektryka i wyrób sobie własną opinię.
Mam dwa spalinowe i elektryka. Wiem napewno, że kolejne auta u mnie będą już tylko elektryczne. I to samo mówią użytkownicy z którymi rozmawiałem…
Nie będziesz chciał już więcej spalinowego taka jest prawda o elektrykach 😊
Pozdrowienia dla myślących samodzielnie.
A Ty jako fan elektryków gdyby kazali Ci na siłe przesiadać sie na spalinowy to co bys mowił?
Elektryki są zajebiste do miasta i chętnie kupię kiedyś jakiegos malego elektryka jako drugi samochód ale niech nas nikt nie zmusza to calkowitej przesiadki.
A co z cenami prądu? Ktoś pomyślał o tym ile bedziemy płacić za rachunki. Postawmy sie w sytuacji typowej starszej pani co nie jezdzi autem, a płacić będzie za to w rachunkach.
Nikt o tym nigdy nie pomyślał! Dzwonię do Xi, Joe i Ursuli! People must know!
W świecie w którym większość osób kupuje ogromne auta których nie potrzebuje, suvy którymi jeździ tylko po drogach utwardzonych w mieście czy na autostradzie nie ma znaczenia jest to tak samo bezsensowne, nawet jakby elektryk przy tej samej cenie zakupu był 30% tańszy w użytkowaniu to i tak przeciętny Kowalski go nie kupi bo 3x do roku jedzie na wakacje i potrzebuje auta którym zrobi 700km bez wymuszonej przerwy na ładowanie chociaż i tak stanie na 20 min bo żona i dzieci będą chciały do toalety... Swoją drogą na miejscu urzędników z UE zająłbym się właśnie suvami bo każdy wozi 300kg dodatkowego żelastwa tylko dlatego że ładnie wygląda. Nałożą podatki dodatkowe to trochę im do kieszeni wpadnie.
@@piotrandrzejewski1879 wyczuwam sarkazm? 😛
Witam pracuje jako kierowca Auto Transportera i jak rok lub 2 temu bardzo duzo elektrykow wozilismy tak teraz znaczaco spadla liczba tych ladunkow... wydaje mi sie ze jest pan po prostu entuzjasta tego barachla.... 200km zasiegu z klima lub zima to jest jakas paranoja... moze wodor bylby lepszym rozwiazaniem ale elektryki to slepa uliczka.
57:00 żadne inne państwo unii nie ma problemu z ETS tylko POLSKA - no właśnie - oni nie mieli problemu to wrzucili nam chomąto na garb i liczą tylko ile emisji my musimy od nich kupować bo nam brakuje. Skoro Polska jest do tyłu przez komune to nie możemy uczestniczyć w jednym systemie z państwami, które mają za sobą 50 lat spokojnego rozwoju. My byliśmy kolonią ruską a teraz z wywieszonym językiem musimy gonić niemca. A on dokłada nam jeszcze chomąt i wyciąga nam miliardy z kieszeni. Jak Polak może bronić takich systemów obciążania naszego kraju? Politycy oczywiście są winni tego, że nie mamy atomówki... ale konsekwencje my ponosimy płacąc coraz więcej za energię czy chociażby chleb.
o tym też już była dyskusja. ETS to nie jest wymysł sprzed roku czy dwóch. Polska miała kilkanaście lat, żeby przygotować swój mix energetyczny na wyzwania związane z ETS. podziękuj rządowi, temu, poprzedniemu i jeszcze paru poprzednim. bo przecież najważniejsze zakazać aborcji czy tam dać więcej kościołowi, kto by się tam energetyką przejmował ;)
@@ahrian69 to sankcje za ETS powinny spadać na polityków a nie na obywateli. To jest od zadniej strony zrobione.
Polska i tak nie wyjdzie na tym źle. Praktycznie wykorzystamy elektrownie węglowe do maksimum. W międzyczasie będzie transformacja z węgla na gaz, a następnie w gazu na atom. Do tego OZE ma szansę rosnąć nawet do 100 GW mocy zainstalowanej w latach 40. Już za kilka lat to wszystko zacznie się ze sobą spinać. To że nie mamy do tej pory atomówki i tak wiele nie zmienia, bo rządy raczej nie dałyby rady zbudować wtedy więcej niż 1 może 2 GW. To były za biedne czasy, węgiel był wtedy bardzo tani, a atom bardzo drogi. Do tego jeszcze spore pokolenie wyborców poczarnobylskich. A nikt nie chciał przegrać wyborów przez niepopularną i drogą decyzję.
12:00 Kanał Povagowani: pokazuje konkretne wykresy i mapy krajów, które są energetycznie małoemisyjne i na podstawie tych wykresów rzuca tezę, że takich krajów jest mało.
Kanał Elektrfikacja: A ja twierdzę inaczej i już. A jak mi nie wierzysz, to kop w linkach pod filmem, których nawet nie oznaczyłem, które są od czego.
Uwzględnij, że zamknięcie kopalń powoduje palenie opon w stolicach, w krajach rozwijających się i nie łatwo przekonać ich do np.wiatrakow. Popatrz w Polsce jaki lęk przed wiatrakami i gównoburza, a Niemcy już połowę energii mają bezemisyjną. W krajach onuc z sowiecką propaganda jest ciężko uświadomić, że paliwa kopalne są dobre tylko dla sowietów i ciapatych. Oni na tym kasę robią, a my dokładamy do węgla, ale polskiego węgla, pomimo że słaby I drogi w wydobyciu
No własnie. Vaginiarz pokazuje konkretne wykresy - czyli takie jakie mu pasują pod tezę.
I na obrazek dali superchargery Tesli zardzewiałe, a są z plastykowej obudowy. Powinni obok jeszcze stertę ciał położyć porażonych pradem
@@luki1503 serio? Pokazywanie konkretnych danych nazywasz wybieraniem ich pod tezę? Wow.
@@Malod1997 Trzeba być już ograniczonym umysłowo, by z linków, które Wiech wkleił nie sprawdzić, który odnosi się do czego 🤦♂ Jak nie rozumiesz Angielskiego, to nawet nie zabieraj się za analizę.
Povagowani, M4k i inny mechanicy ostatnio lecą w szurię od jakiegoś czasu. Dobrze, że ktoś ich wyjaśnia.
M4k gada co chce od 8 lat chyba xd
Dziś trafiłem na wywiad z motobiedą i o dziwo (choć już miał materiał o Tesli) To lubi amerykańska markę ta te jej wygibasy. Choć sam uważa, że to nie samochody do jazdy na strzał do Chorwacji XD(co kto lubi ja sam takich tras nie robię nawet ICE)
Nie w szurie tylko obawiają się o własne interesy. Brat Povagowanego ma duży warsztat, M4K sieć warsztatów, inni również, więc elektryfikacja wiąże się z zamknięciem działalności, stąd ich podejście, które nie jest merytoryczny tylko manipulacyjne.
Ok, czuję się przekonany do elektryfikacji, ale biorąc pod uwagę zaniedbania energetyczne w Polsce oraz rachunki za moją pompę ciepła, niestety poczekam z zakupem elektryka do rozwiązania tych problemów do momentu aż te samochody stanieją a ładowanie w nocy żebyśmy zawieźli syna do przedszkola i zrobili zakupy, będzie sensowne finansowo.
A ktory kraj ma niską intensywnosc emisji?
Względnie niską intensywność emisji z energetyki ma już większość krajów UE (ok. 200 g CO2/ kWh), a najniższą - Francja, Szwecja.
Polska na końcu z wunglem i lekiem przed wiatrakami. Jak to, samo ma się kręcić? Co na to pambuk? A kysz szatanie
Norwegia...
Natepny sie znalazl, idz teraz na granice i ratuj emigrntow
STOP! Walka ze zmianą klimatu. Co za BZDURY.. Najpierw odpowiedz na pytanie czy chcesz dobra dla Ziemi czy dobra dla ludzkości. Bo to nie musi być to samo. Jeśli dla ludzkości to odpowiedz sobie na pytanie co można zrobić aby polepszyć życie ludzi. Czy można zatrzymać przez zmniejszenie wydzielania kiedy większość państw ma to gdzieś? NIE DA SIĘ! NIE MA DOWODU NAUKOWEGO ŻE TO SIĘ DA ZROBIĆ! NIE MA!
Da się pozwolić rozwijać się państwom które najbardziej oberwą. Da się się pracować nad nowymi technologiami i tym aby te technologie były dostępne dla zwykłych ludzi. Da się zwalniać patenty i zmniejszać problemu konstrukcyjne i biurokratyczne, da się zmniejszać podatki aby gospodarki się rozwijały a nie tkwiły w marazmie i pogarszały swoją konkurencyjność Da się zrobić WIELE. Tylko trzeba chcieć Zielyny NIEŁAD to droga do KATASTROFY!
Povagowani widzą prototyp który ma lata świetlne do produkcji w czymkolwiek: "oooo jak super to zaora ekooszołomów" :D kabaret
Idź wyliż pani Urszuli Von den Hitlerjungen. Te gonoje zmuszają nas do przesiadki z gazu na pompy ciepła i fv. Przymus jazdy elektrykami, przymus dewiacji dzieci w szkołach, przymus wycofywania z obiegu gotówki itd. To jest dyktat
Polskie elektryki produkowane były juz za Gierka.
i widzialo sie je doslownie wszedzie. Pod tym wzgledem Polska wyprzedzala swiat o lata.
Czyli jak elektryk to jakość wykonania jest nie ważna
Jesli elektromobilność nie jest zbawienna to dlaczego w założeniu tylko takie auta mają być za X lat?
jeśli polajkowałem obydwa filmy to jest ze mną źle?
Tak. Masz rozdwojenie jaźni 😁
Więc argumentem do wprowadzenia aut elektro w Niemczech jest to że mają kryzys energetyczny i nie mają prądu nawet dla fabryk.
Co za pierdolenie 😂😂😂😂