Wspaniały wojownik! Wejście smoka oglądałem jako bardzo mały dzieciak. Pamiętam jak bileterka zapytała mojego ojca, czy następnym razem przyjdzie z niemowlakiem :) Poszliśmy do kina na ten film 10 razy :) Plakaty z Brucem były w całym moim pokoju i tak się zaczęła moja przygoda z karate, judo i Krav Maga. Niewątpliwie Bruce Lee był inspiracją dla milionów ludzi zafascynowanych jego techniką i umiejętnościami. Niech spoczywa w pokoju!
To twoja subiektywna opinia. Moim zdaniem żaden dobry bokser nie ma szans z dobrym zapaśnikiem. A filozofia potrzebna jest w każdym aspekcie życia bo bez niej człowiek byłby zwierzęciem. Z bogiem!
przestancie pierdolic nadal takie farmazony, to był tylko AKTOR!!! w realnej walce z zawodnikiem ponad 100 kg nie miałby żadnych szans. taki przykładowo fedor w latach świetności by go rozjebał bez problemu - to tylko taki przykład bo czołówka mma już od wagi 70 kg by mu dokopała i tyle w tym temacie.
@@stefankotas2832 W realnej walce nie dawali mu rady. I to mistrzowie. Był zbyt szybki, a jego ciosy były potężne. Poczytaj sobie więcej o nim, to się dowiesz. Bo tak to gadasz trochę jak dzieciak, co nie zna realiów. " Sam obejrzałem kilkanaście dokumentów i filmów, przeczytałem książki i artykuły. ANI JEDNA osoba nie poddała pod wątpliwości mistrzowskiego poziomu walki Lee, a trudno zakładać, by każdy był głupolem wchodzącym w d... Przeciwnie, wliczając opinię Norrisa, dzisiejszych instruktorów Jeet Kune Do, np. Taki Kimurę i jego uczniów (wybieram się na trening do jednego z nich), twardo i przekonująco wspominają Lee jako FENOMEN: -koncentracji -zaangażowania -dynamiki -refleksu(podstawa!) -koodrynacji i twardości mięśniowej -perfekcji technicznej -wszechstronności bojowej (style, techniki, swobodne i instynktownie błyskawiczne dostosowanie się do przeciwnika) -fanatyczny trening i niezmożone próby udoskonalania systemu bojowego Z opisów i świadectw wyłania się wojownik niepokonany, ale też, jeśli nie liczyć bęcków w wieku 13 lat, taki Bruce Lee był w istocie. Niepokonany". A dodam, że mówi się, że był uczniem Ip Mana.
Tutaj widzę dużo komentarzy dzieciaków zafascynowanych MMA i gardzącymi mistrzem Lee.Podpowiadam to było pół wieku temu i wszystko ulega zmianie,a wiele elementów walki nie zmieni się tak jak taniec jest optymalny,bo następny krok to już tylko latanie .Dzisiaj to prawie każdy ,,parkurowiec" byłby niezłym wojownikiem,a przecież nie jest to sztuka walki.Podsumowując nie mówcie czy Bruce dałby radę czy nie -jego nie ma.Gdyby żył byłby dziadkiem po osiemdziesiątce z wielkim dorobkiem i człowiekiem budzącym respekt .
Coś tu się nie zgadza. Aktorka, która grała z Brusem Lee, NIE BYŁA jego kochanką. Jego biografia temu zaprzecza. Jest film dokumentalny o jego życiu - karierze itd.
niech sobie gadają co chcą Bruce to legenda i Złota postać wschodnich sztuk walki, przeczytałem jego całą biografię a za łepka cieszyłem się że obejrzałem wszystkie filmy z jego udziałem, jego filozofia sposób myślenia oraz sposób bycia nieraz otworzyły mi oczy na świat.
Czy to tylko pogłoski że w swoim czasie gdy wieść się różniosla Bruce'a zaczęli odwiedzać inni mistrzowie sztuk walki by się z nim zmierzyć. Wszystkich pokonał. Nie pisze tego pół żartem pół serio tylko z ciekawości bo takie rzeczy słyszałem o Bruce Lee.
Nigdy nie będzie już takie kozaka jak Bruce. MMA , KSW to inna liga. Pamiętam jako nastolatek stałem 5 godz w nocy w kolejce do kiosku po gazetę z plakatem Brucea
Inna liga? To racja, Bruce byl aktorem,nie zawodnikiem sztuk walki, nie mozna go porownywac do profesjonalnych fighterow! Jedyne cotutaj na tym filmiku jest pokazane to nie jakas "prawdziwa walka" ale zwykly sparring,w dodatku w wersji light! BL nigdy nie byl zawodnikiem, nigdy nie braludzialu w zadnych zawodach a te opowiesci o tym, jak to walczyl od dziecka mozna wlozyc miedzy bajki.
@@RicksonPL Tak tylko że jak tym "prawdziwym profesjonalnym fighterom" azjatycka triada nasłałaby najbardziej niebezpiecznego przeciwnika, w celu pokonania go bez zasad (jak to mafia) - to wszyscy by zrobili w portki i to na długo przed samą walką...
piszac takie glupoty ublizasz prawdziwym prekursorom MMA, ublizasz prawdziwym wojownikom-Bruce byl aktorem, ktory nigdy nie walczyl i nigdy sie nie sprawdzil na zawodach, z przeciwnikiem, ktory mialby jakies umiejetnosci. Ten film z niby walki to pokazowka, lekki sparing, nic wiecej, w dodatku pokazuje, jak niewiele mial umiejetnosci (opuszczone rece, glupie pozycje, postawa w niektorych momentach az sie prosi o skarcenie).
@@sirtrotodyl5239 chodzi o ten filmik, gdzie po prostu wali w ten szmaciany worek jak ktos, kto trenowal boks 3 miesiace max? Moze jednak cos przeoczylem i jest filmik z treningu na worku, ktory wyglada jakby BL byl profesjonalnym zawodnikiem?
@@RicksonPL Nie przeżywaj tak, słowo klucz, prekursor, to było 50 lat temu, świat w wielu dziedzinach się udoskonalił, jakie wyniki mieli sportowcy 50 lat temu a jakie mają teraz, jak szybko potrafili się wyeksploatować? Zgadza się, był aktorem, nie musiał trenować tylko pod sparingi, nie było wtedy takich sparingów, to początki propagowania sztuk walki samych w sobie, on przecierał szlaki za co go nie lubiano. Rozpowszechnianie było zakazane. Jego legenda to zarażanie tłumów do treningów i kult pracy nad samym sobą w czasach bez tego wszystkiego co mamy teraz na wyciągnięcie ręki.
@@migimax84 takie pierdololo delikatnie mówiąc - niejaki Edward Wright stworzył swoją sztukę samoobrony bodajże na długo przed BL, już w czasach wiktoriańskich połączył boks, savate, ju jitsu - już wtedy wiedziano o tym, że trzeba umieć uderzać, kopać, znać chwyty; BL nor był żadnym prekursorem, może tylko jeżeli chodzi o propagowanie sztuk walki w filmach ale nic nowego nie odkrył, co każdy w komentarzach sugeruje!
Nigdy już nie będzie takiego drugiego człowieka i mistrza sztuk walki,jak on , był naprawdę super człowiekiem i wspaniałym przyjacielem,był naprawdę sobą,👍❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
xD Przecież ty w tej chwili idealizujesz jego pomnik a nie człowieka :D On nie był żadnym hiper-super-ultra-manem. Był po prostu prekursorem sztuk walk w kinie Hollywoodu i popularyzatorem kina kopanego, które w Azji istniało już od kilku dobrych lat. Resztę zrobiła promocja i kult jego osoby.
@@MrMajorbajor To jest tylko twoja wyimaginowana hipoteza nie poparta żadnymi dowodami, twój sen. Bruce nie był zwolennikiem sportowych potyczek, więc weryfikacja umiejetności na pełnych zasadach bojowych była niemożliwa, a i tak walki wygrywał z palcem wiesz gdaie.Wszyscy najlepsi zawodnicy mma uznają jego umiejetności, ale zawsze znajda sie jacyś krytycy z ulicy, którym sie wydaje,że wiedzą lepiej.
Cienko to masz w głowie :-) napisz o co ci chodzi dlaczego ten materiał według ciebie jest cienki , a jeśli myślisz ze umiesz zrobić lepszy to zrób z miła chęcią zobaczę
Neumím Polsky ,,, Bruce lee za tak krátkou dobu jeho života udělal tolik jako nikdo za celý život. On je stále idol , inspirátor mnoha generací , to co předvedl jeho techniku a způsob boje , pořád nikdo neumí praktikovat.Lidi se učí karate , kung-fu, wing chun, tae kwon do, ale není to jako co Bruce dělal!! Ten postřeh, rychlost , využití techniky v setině vteřiny, neumí nikdo. Jeho technika byla okamžitě individuální, škoda , že tohle vše nemohl ukázat, co opravdu uměl!! Protože už nebyl čas, měl velmi málo času. Dnešní bojovníci mají čas celý život, on ne a přece ho nikdo nepřekonal. 🙏🙏🙏🙏🐉🐉🐉
Dużo nieścisłości, pomieszane fakty i sporo nieprawdziwych informacji. W wieku 13 lat został pobity przez uliczny gang i dlatego rozpoczął naukę sztuk walki. Jackie Chan (młody i nieznany) statystując przy scenach walk otrzymał cios pałką na planie Wejścia Smoka i zamienił z Brucem, ledwo jedno zdanie, że nic mu się nie stało. Również wyssane z palca, że wysokich kopnięć uczył go Chuck Norris. W sprawie kariery filmowej również wyglądało to zupełnie inaczej, nie założył wytwórni, tylko zagrał u niskobudżetowego producenta Raymonda Chow z Hong-Kongu. Przeprowadził się nie do Hollywood, a do San Francisco, był kelnerem, pracował u wujka w restauracji itd.
Samo życie. Tyle wiadomo o kims jak był młody. A za co jadł , za co mieszkal. Popatrzcie na caloksztalt. Co kogo motywuje? Każdy z nas jest indywidualnym. Fajnie że robicie takie filmy . Pzdrawiam Jest multi ludzi którzy są tak samo dobrzy jak on. Pisze z wlasnych doswiadczen .
"Jest multi ludzi którzy są tak samo dobrzy jak on. Pisze z wlasnych doswiadczen" totalna bzdura. Na własne oczy widziałeś zarówno Bruca Lee - jak i wielu równie dobrych jak on? Bardzo w to wątpię. Może widziałes wielu dobrych, ale nie możesz ich z nim porównać, ponieważ nie widziałeś JEGO...
@@krzych666 Ja prdole z bezmyślnymi dzieciakami. SKORO ON NIE WIDZIAŁ JEGO - TO TAK SAMO TY NIE WIDZIAŁEŚ JEGO - ROZUMIESZ TEN PROSTY LOGICZNY FAKT????? Ale teraz idzie popindolenie... Bo mimo, że ty NIE WIDZIAŁEŚ JEGO - to sobie we łbie ułożyłeś, że jest supermanem.
@@dariostarsky8124 Nie odróżniasz "podniecenia" od: znużenia, zirytowania, wkrwu. Może i na tamte czasy był od nich lepszy, ale chodzi o to, że - przygłupy - tępo, bezmyślnie, jak ameby, ekstrapolują to na "całą rzeczywistość". Nagle on jest supermenem we wszystkich wymiarach i zawsze. "nie ma i nie będzie lepszego, od Bruca naszego kochanego."
@@Rotaks Chyba nie odebrałeś słowa "podniecaj" literalnie..? A ludzie niech sobie gadają - historia stara jak świat, a najwięcej do powiedzenia mają ci, co najmniej wiedzą. Zdrów!
bruce lee mial ogromny wplyw w propagowaniu karate , dzieki niemu tysiace mlodych ludzi zaczelo uprawiac ta sztuke walki, a jak sie dostali do dobrego klubu to przy okazji filozofia tego sportu ksztaltowala ich charaktery. Kto cwiczy lub cwiczyl karate nigdy nie jest agresywny , nie pcha sie do bijatyki. (oczywiscie sa wyjatki)Moze i w MMA nie mialby szans ale kogo to obchodzi, popatrzcie na to od strony (jezeli chodzi o Polske) wielkiego WPLYWU na rozwoj jak by nie patrzec tego sportu. Ktory zawodnik MMA zainspirowal wieksza rzesze ludzi ? tam liczy sie tylko dac w morde i skasowac gdzie tu jakas filozofia . To filozofia brutalnosci . Nie ma sie czym jarac. Cwicze 20 lat karate i wiem jedno jak jakis dupek mnie uderzy to tylko sie usmiecham i ide dalej albo po prostu jak trzeba to uciekne .Po co idiotom lamac kosci i jeszcze sie potem tlumaczyc ,.bijatyki imponiúja tylko dupkom ,Jak dupki beda cwiczyc przynajmniej 10 lat karate to pewnie wtedy dopiero dojrzeja i zrozumia na czym to polega. A ze jakis gosc mnie pokona w MMA ? no pewnie tak jest ale to sa jednostki i czym sie tu przejmowac
Generalnie w Wejściu Smoka pierwsza scena to walka z elementami MMA, Bruce jako marka sama w sobie jest prekursorem wielu dziedzin, które urosły potem i stały się niezależnymi. Wymyślał diety, treningi, komponował shake'i przed/potreningowe, nie było jeszcze supli, były sklepy zielarskie itp., sam komponował i sprawdzał na sobie, zapisywał wyniki by wiedzieć czy coś działa czy nie, mieszał sztuki walki (a czym innym jest MMA) za co go nie lubiano, ponieważ sztuki walki wtedy były zamknięte. Myślę, że poza teoriami spiskowymi mógł go zabić jego własny tryb życia, cały czas na limicie, bez wypoczynku, w nocy nagrania w dzień treningi, prowadzenie szkoły, spotkania, a jeszcze podobno miał czas na czytanie wielu książek. Generalnie w jego żyłach chyba redbull tamtych czasów płynął a potem niefortunny zbieg zdarzeń spowodował poprostu reakcję anafilaktyczną. Nie wiemy i się nie dowiemy.
W rzeczywistości po tak szybkim i silnym ciosie nogą jaki potrafił wykonać Lee, przeciwnik raczej nie wstałby o własnych siłach, dlatego uderzenia się markuje, prawda ?. Moim zdaniem żadna krytyka nie umniejszy fenomenu Bruse'a.
@@krzysztofkrainski639 zgadzam się był człowiekiem do dążenia samo doskonałości a szczególnie po urazie kręgosłupa kiedy musiał przeleżeć rok w łóżku po tym zaczol robić ogromne postępy ale i tez zaczęły się narkotyki ale niezmienia nic tego faktu ze nie walczył w żadnym poważnym turnieju jak np. Chuck Noris. Wiec ten kto nie zawalczył nie mógł być Mistrzem . To jakby powiedzieli ze Jordan bez NBA jest legenda , kapletna bzdura Jordan musiał udowodnić na boisku że jest legendą
Bruce Lee to ojciec dzisiejszego mma Wejście Smoka pierwsza scena mówi za siebie a ponadto założyciel UFC sam powiedział że Bruce jest ojcem mma. Mam też książki Bruce Lee i widziałem większość wywiadów z nim i on sam zachęca w książkach NP.JKD żeby rozwijać jego system walki ale też mówił że to nie jego system bo do póki ludzie mają dwie ręce i dwie nogi to nic nowego nie będzie . Wielu mistrzów lub byłych mistrzów UFC wykorzystuje sekret Bruca do walki jaki to sekret wiedzą tylko prawdziwi fani Bruca Lee który żyje do dziś ❤
Dużo ciekawych faktów. Był na pewno nieprzeciętną osobowością i mistrzem walki bezpośredniej. Mnóstwo kontrowersji niesie jednak jego śmierć. Niektórzy powiadali, że zginął bo wiedział zbyt wiele. Zresztą śmierć jego syna również owiana jest mgłą tajemnicy. Kiedyś też czytałem, że mieszkając w Hollywood, Bruce był namiętnym...dziwkarzem. Jeśli to prawda, to bardzo kłóciło by się to z jego wizerunkiem uduchowionego i poukładanego mistrza.
W swoim czasie wyprzedził epokę - to pokazuje już pierwsza scena z Sammo Hung w Wejściu Smoka. Napędził pociąg zwany sztukami walk. Nie będzie drugiego Bruce'a Lee ale na szczęście pojawili się inni wspaniali adepci sztuk walk, dla których był wielką inspiracją. Szybka, błyskotliwa kariera - od krótkich scenek walk w Zielonym Szerszeniu, z przełomem w Longstreet i skończywszy na Wejściu Smoka. I pomyśleć, że nie doczekał nawet premiery swojego hitu światowego. Wszystko podparte ciężką pracą i treningami. Umarł na opuchnięcie mózgu spowodowane, nie tabletką przeciwbólową jak podawały media ( chociażby z powodu możliwej utraty wypłacenia ubezpieczenia po śmierci, media podawały nieprawdziwą lecz prawdopodobną wersję przyczyn zgonu ) lecz uczuleniem na liście konopi, które - jak setki tysięcy Chińczyków - żuł od czasu do czasu. Miały na celu dostarczyć mu większej dawki energii do pracy i treningów. To absolutnie nie oznacza, że Bruce był od czegoś uzależniony - jego jedynym narkotykiem było kung fu ! Pierwszy atak nastąpił podczas nakładania dubbingu do Wejścia Smoka - dzięki szybkiej reakcji, szybkiemu dowozowi do szpitala i podaniu leków przeciw padaczkowych udało się go wtedy uratować. Liście konopi znaleziono wtedy podczas prześwietlenia w organiźmie Bruce'a w niewielkich ilościach, co świadczy o tym, że był wyraźnie na nie uczulony. Znaleziono go szybko tylko dlatego, że zanim stracił przytomność zdążył oddać strzał z pistoletu w toalecie. Później, po szczegółowych badaniach doctor Woo ostrzegł Bruce'a, żeby na wszelki wypadek przestał żuć konopie. Niestety, aktor nie posłuchał dobrej rady nie dowierzając, iż to mogła być przyczyna zapaści. Kilka tygodni później sytuacja powtórzyła się. Powtarzające się bóle głowy, problemy z pamięcią powinny były podsunąć Bruce'owi właściwe decyzje ale ... łatwo się mówi. Po zażyciu tabletki przeciwbólowej, Lee położył się do łóżka, żeby dojść do siebie lecz zasnął i zmarł we śnie. I tym razem, po autopsji znaleziono u niego niewielkie ilości liści konopi. Tak, są tacy, których zabije jad osy i są tacy, których zabije nawet nie duża dawka zielska. Szkoda, tragiczna, niepotrzebna śmierć.,
"liście konopi", "strzały" ...?? Możesz podać źródło twoich informacji? Idiotyzmy wymyślasz jak osoba której się wydaje, że był co najmniej naocznym świadkiem!😂 Ja osobiście, z wielką pewnością twierdzę, że kłamiesz!
@@wtfjesus8251 Czyli za pośrednictwem jakiegoś ktosia?🤣 Nie chcę się czepiać/choć to robię😂/, ale nieosobiście piszemy razem, jako, że nie z przysłówkiem tak zapisujemy🙂
"Walka" z zasłoniętymi oczami to chi sao i z walką niewiele ma wspólnego. Jest to ćwiczenie, najprościej ujmując ów temat, czucia przeciwnika. Ponadto "walka" w zbroi to reklamowa pokazówka i tu również do walki jej daleko.
Jak twierdzisz że to pokazówka to z miło chęcio ale chciał bym cię zobaczyć jak by żył Bruca Lea i jak stoczysz pojedynek z nim to byś się przekonał czy to pokazówka była bo ja wiem ile mistrzów pokonał i każdy na ulicy chciał się znim sprawdzić aż musiał nosić broń
Dzisiaj dzieciarnia widzi tylko MMA tępych i agresywnych mięśniaków. Brutalna siła zdominowała ich rozumowanie. Sztuka walki jak warto zauważyć , jest SZTUKĄ. Tworzywem jest ciało a artystą rozum. Przez treningi i postępy kształtujemy i tworzymy w sobie coś wyjątkowego. Następuje przemiana ze słabego ucznia w doskonałego mistrza. Kto z młodych to dziś zrozumie?
To nie tak.. wiesz dlaczego w mma nie ma zawodników karate, kung fu i innych klasycznych sztuk walki? Bo są nic nie warte i każdy tych „mistrzów” obijał jak ogórki
@@michakowalski6012 I tu tkwi różnica. W MMA, UFC liczy się tylko wygrana, czyli wygra ten kto jest brutalniejszy i bardziej agresywny. W sztukach walki głównym celem jest dążenie do doskonałości a nie obicie komuś ryja. Adept np. karate ćwiczy poprzez trening cierpliwość, dokładność i spokój wewnętrzny. Zawodnik MMA ma tylko na celu wygrać kolejną walkę.
@@piotrmaty3401 To jest niezwykle ciekawe, co piszesz o tej doskonałości, szczególnie w kontekście czegoś, co chociażby nawiązuje do walki - a tradycyjne sztuki walki - jak sama nazwa wskazuje - do walki nawiązują. Otóż osobiście uważam, że marna to doskonałość w momencie, kiedy zwykły chłop od pługa zasadzi kopa i sifu rozłoży się na betonie. Jak po mojemu, sztuka, a już szczególnie sztuka walki, powinna być użytkowa 🙃 Budowanie pewności siebie i poczucia doskonałości na kiepskich fundamentach (kwieciste formy, majestatyczne techniki niemożliwe do zastosowania w praktyce) może się tragicznie skończyć dla takiego adepta czy nawet mistrza.
Idol ale jak to mówią na kozaka znajdzie się lepszy kozak. Ale dziura w drzwiach po wejściu smoka to jego wina wybiłem pięścią jako dzieciak i kilka lat straszyła PRL koszta brak materiałów, dziś mam 47 lat i miło wspominam łamanie desek, filmy i kung fu. Mistrzem nie zostałem poświęciłem się piekarnictwu i pieczeniu chleba dla was:P
Wiesz , wing tsun quen znam od ponad 20 lat i uwierz mi - działa!!! jet kun do - to tylko kilka zmian rotacji biodra względem osi ciała . Teraz dam się obrazić , niż sprowokować - boję się bić z ludźmi
@@wtfjesus8251 nie -moc , pamięć ruchowa jest bardzo skuteczna , „milion razy powtórzysz ruch” zrozumiesz jego moc . Świadomość umiejętności - to powoduje że jest „sztuką walki bez walki”
@@jfk4070 : "sztuka walki bez walki" to jak "sztuka bez sztuki", nie sądzisz? Co do odruchów warunkowych czy bez, to każde dziecko uczy się chodzić ale nadal nie wiem co masz na myśli z tą "mocą"?
Tyle, że film z zapalania zapałek też jest z reklamy Nokii, a informacja o tym, że Bruce przejął umiejętność wykonywania wysokich kopnięć od Chucka wydaje się mocno naciągana.
Bzdurą jest "informacja" z 3:37 o tym, że Bruce Lee wziął udział w reklamie limitowanej serii telefonów NOKIA, gdyż ta firma wyprodukowała swój pierwszy telefon komórkowy w roku 1979, gdy Bruce Lee dawno już nie żył, bo zmarł w roku 1973 a zatem 6 lat wcześniej.
Reklama telefonu wojskowego wow - nieźli z was detektywi ;) To jest reklama limitowanej serii telefonów Noki z 2008. Materiał stylizowany jest na stare niewyraźne video, dlatego łatwiej było zamarkować dublera udającego Bruce Lee oraz dodać efekty CGI odbijanej piłeczki. Zapalanie nunczakiem zapałki też zresztą pochodzi z tej reklamy. Wystarczy wygooglać: nokia-lee
Ale przygłupy z legend robią bogów. Za których gotowi są wyrywać włosy i gnoić każdego kto źle coś powie o ich bożków. A to już po prostu oznaka bycia skończonym, płytkim, żałosnym robakiem.
Widoczna walka jest raczej pokazowa niż sportowa. Dzisiejsze mma, lub k1 szybciutko by go zweryfikowało z tamtymi umiejętnościami, tak jak zweryfikowało masy ,,wielkich '' mistrzów azjatyckich, posiadających nie wiadomo jakie to tajemne moce i umiejętności. I co więcej, w większości ich pogromcami byli zawodnicy, którzy nie wywodzili się z krajów które tworzyły wielkie filozofie do mordobicia. Jedyne co mogę powiedzieć na jego korzyść, to to że gdyby dziś taki Bruce Lee zajął się docelowo mma, albo k1, to z dużym prawdopodobieństwem mógłby w tym do czegoś dojść, bo z pewnością miał predyspozycje. Oczywiście w swojej kategorii wagowej, bo jak do tej pory nie ma i nie było takiego mistrza wszechwag w tych dyscyplinach, który by mierzył metr sześćdziesiąt parę i ważył w okolicy siedemdziesięciu kg.
Najlepsze w tym jest to ,ze mozemy byc lepsi nie tylko smartfony ewoluują ludziom w tych sie po prostu nie chce z tych czasow nie znam nikogo kto by wniosl cos do sportu badz dla innych ludzi
Bruce był ok ale dla mnie na pierwszym miejscu był zawsze Oyama Masutatsu. W pewnym momencie był niepokonany. Porównywanie MMA czy innych telewizyjnych gówien do prawdziwych sztuk walki jest głupotą. Sztuki walki skupiały się przede wszystkim na samodoskonaleniu ducha i ciała. Służyły w większości do okaleczenia lub zabicia przeciwnika więc nie mają prawa bytu w TVshow. Myślę, że pozbawiona zasad ulica w dzisiejszym świecie pokazuje kto jest prawdziwym wojownikiem a Sztuki Walki często odgrywają tam kluczową rolę. Pozdrawiam wszystkich praktykujących Sztuki Walki.
Nie powiedziales o fakcie ktory zaistnial podczas krecenia Wejscia Smoka Jeden z aktorow kaskaderow zarzucil mu wkasnie ze jest dobry tyljo na ekranie i sprowokowal go do pijedynku ktory Bruce przyjal...w kilka sekund udowodnil ze nie jest tylko bohaterem kamery markujac na tyle swoje ciosy zeby nie uszkodzic przeciwnika...
"Did you hear anything about bolo yeung and bruce lee fight incident? ChatGPT Yes, there is a famous story about Bolo Yeung and Bruce Lee's encounter during the filming of "Enter the Dragon." Bolo Yeung, a martial artist and actor, played the role of the main antagonist in the film. According to accounts, during a break from filming, Bolo Yeung made a comment suggesting that Bruce Lee could not defeat him in a real fight. In response to this challenge, Bruce Lee reportedly asked Bolo Yeung to throw a punch at him with full force. Bruce Lee then dodged the punch effortlessly, demonstrating his remarkable speed and reflexes. Bolo Yeung was impressed by Bruce Lee's skill and immediately acknowledged his abilities. It's worth noting that while this story is widely circulated, there might be some variations in the details depending on different accounts. Nevertheless, it highlights Bruce Lee's incredible physical abilities and martial arts prowess."
@@andrew_kay no tak, to tylko historia... a moze cos o tym, jak LeBell nim pozamiatal podloge? Fizycznie to tez nie byl jakims fenomenem, wystarczy przejrzec te jego dzienniki treningowe i czar pryska!
Z jego talentem do sztuk walki w dzisiejszych czasach z łatwością opanowałby mma i zjadłby ich wszystkich przecież dzisiejsi mistrzowie to przy nim jak słonie się poruszają.
Brus był nietuzimkowym człowiekiem dokonał tego czego my nie mozemy do tej pory , nie wiem styl zycia , styl bycia , ja nawet teraz mając 57 lat robię 30 pompek na jednej ręce nie potrafiię być jak on , mam okaleczenia 2 nóg złamaną piętę w lewj nodze i kolano w prawej nodze , mam ręce , czasami mi się wydaje ze jestem tak szybki w rękach jak Brus , ale to tylko mzonak mi mi się wydaje pozdrawiam wszystkich widzów
Tatus , Jestes nie jedynym czlowiekiem z problemami zdrowia. Masz 57 lat i zyjesz. Nie boj sie rzad polski nie da Ci dozyc emerytury.Miales wypadek czy CO ? Żalisz sie boooo? nie masz z kim pogadac? Co Ci sie stalo? Ja jestem alkocholik i prawie zul. stracilem miesnie przez picie . mam problemy z ludzmi przez picie. A sztuk Walki nauczylem sie by bronic sie przed bandziorami jak mielem okolo 10 -12 lat. kazdy ma cos o czym nie mowi. nie zal sie tylko przelknij co bylo i do przodu SZEFIE.
@@leniwy8020 dobrze napisane , nic wielkiego z 7 metrów spadłem i połamałem piętę i złe się zrosła , w drugiej nodze kolano , czekam na operacje już 2 lata , ale jak widać daje radę , żyje , pracuje , kuleje i się śmieje , bo żyć trzeba bez dołów , tylko patrząc wstecz jaki byłem , a jestem to nieraz przychodzi taka mała dziura którą trzeba przeskoczyć , pańska odpowiedz jest fajna , nawet mi się spodobała 👍👍 Cool
Tatus. Przez wlasna glupote prawie stracilem noge. Wstyd , bycie glupim to wstyd. nie mam Twoich lat ale juz jestem strasznie uposledzony, przez wlasna glupote. Budze sie kazdego dnia z bulami co rusz to w innym miejscu. Powspominac jakim sie bylo to fajne. Ale przez lata życia w bulu stalem sie Starym Nieznosnym Tetrykiem. Szacunek i Pozdrawiam
Też w dzieciństwie byłem jego fanem. Ale dziś, gdy go wspominam, to jest mi go żal. To typowy indywidualista, tak jak Rambo czy inni super-bohaterzy, tylko że w realu. Nie da się w pojedynkę walczyć z grupą. Człowiek osiągnął przewagę nad innymi zwierzętami a także nad innymi ludźmi, nie bezpośrednio poprzez siłę osobistą, ale przez umiejętność działania w zespole i kierowania nimi. A nawet gdy się osiągnie status mistrza danej sztuki walki, to zawsze znajdzie się ktoś młodszy, który będzie chciał go pokonać. Nie wygramy z czasem. Można być mistrzem tylko przez parę lat. Jak w każdym sporcie, meżczyźni już po 35 roku życia mają lekki spadek formy, który jednak z czasem przyspiesza. A taki pokonany mistrz to wielka frustracja. Wielu byłych mistrzów nie może sobie darować, że już nie jest mistrzem i popada w różne nałogi - alkoholizm itd. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - pogodzonym ze sobą i z uśmiechem i po 40 znaleźć sobie inne zajęcie. Ja bardziej podziwiam byłych mistrzów, którzy są jednocześnie mądrzy, skończyli studia i obecnie pracują dla ludzi w swoim otoczeniu jak byli mistrzowie świata w boksie, bracia Kliczko z Ukrainy.
A z drugiej strony podziwiałem go za to, jak był skupiony na realizacji swojego celu w życiu, jak bardzo był zdyscyplinowany. Dzisiaj wielu młodych ludzi, którzy kończą szkołę średnią, nie wiedzą czym się zająć w życiu. Decyzje życiowe to zbiór przypadków, albo nawet brak decyzji, ucieczka. Mi się wydaje, aby coś w życiu osiągnąć, trzeba sobie wybrać, chyba najpóźniej w wieku 15 lat, ale lepiej trochę wcześniej, w wieku 10 lat, jakiś kierunek, i konsekwentnie go rozwijać. Cokolwiek by to było. Czy nauka, technika, taniec, muzyka, sport, rozwój zawodowy - i doprowadzić go na wysoki poziom. Do tego potrzebna jest pewna pasja. Trzeba umieć sobie wyznaczać cele (ale realistyczne) i dążyć do nich jak Bruce Lee, albo każdy inny mistrz w dowolnej dziedzinie.
Pewnie że się nie da w pojedynkę.Nec Hercules contra plures.I Herkules dupa, kiedy ludzi kupa.Myślę że nie dałby rady czterem typom z bejsbolami w łapach.
Fajny film tylko po co powielasz te brednie o jego kochance. Kontrowersyjne informacje są najbardziej pożądane przez opinie publiczną to fakt ale po co powielać coś czego nie można w żaden sposób zweryfikować? Istnieją pewne "teorie" ,które mówią kim była ta kobieta i również nie można wykluczyć ,że są nieprawdziwe a może właśnie i są prawda.... ;) Tego już się raczej nie dowiemy
Zdrowy styl życia no na pewno....xD Trenował 6 dni w tygodniu nawet do 6 godzin dziennie. Organizm był przemęczony; w pewnym momencie została z niego skóra i kości z kilkuprocentową tkanką tłuszczową. Treningi. praca na planach filmowych, stres, słaba regeneracja i organizm się zbuntował. Narażał ciągle swój organizm na maksymalne obciążenia i to nie miało ze zdrowym stylem życia nic wspólnego.
Jedno jest pewne , Bruce Lee był inspiracją dla wielu ludzi chociaż nigdy nie zawalczył w turnieju aby udowodnić swoje umiejętności , zdradzał swoją żonę i był ćpunek uzależnionym od tabletek przeciwbólowych i narkotyków
Większej ciemnoty w komentarzach dawno nie widziałem, Janusze z kanapy oceniają czy Bruce poradziłby sobie w dzisiejszym MMA...zanim zaczniecie pierdolić zapoznajcie się trochę z jego postacią, filmy były drogą do wypromowania kultury chińskiej i sztuk walk, zanim zajął się filmami miał 3 szkoły, w których trenował topowych jak na tamte czasy zawodników karate. Był perfekcjonistą, a sztuka która wymyślił to nie żadne Dżit Kjun Du, tylko Dżit Kun Do. Dwa, na filmach z zapałką i pingpongiem Bruce'a NIE MA, te filmy to fake i nic takiego nie miało miejsca. Trzy, nie ma prawdziwej walki Lee nagranej na video, więc tytuł to jeden clickbait. Cztery - kwoty jego lekcji podobno faktycznie były spore, ale chodzi o lekcje prywatne, nie te które odbywały się w szkole, stąd tylu popularnych uczniów, którzy mogli sobie na to pozwolić. Pięć - nie żaden powrót, a Droga Smoka i ten film nie był kręcony w USA. Kończę oglądanie na 6 minucie, bo autor kompletnie nie przygotował się z tego o czym mówi.
To nie była takze żadna "prawdziwa walka" ucznia z mistrzem, oczywiście. Mówiono tez o próbach zakontraktowania walki Lee z Alim ale byłby to oczywisty absurd co Lee stwierdził w prywatnej rozmowie. Na marginesie Norris potwierdził swój poziom kilkoma tytulami mistrza świata czego Lee nie osiągnął. Choc nadludzie istnieją tylko w legendach Bruce Lee jest z pewnoscią postacią kultową czego podstawą były jego faktyczne umiejętności w martial arts poparte wieloma innymi talentami. Przy okazji: był urodzonym w San Francisco Amerykaninem.
Nie masz zielonego pojęcia kim on był ilu mistrzów pokonał każdy chciał się znim zmierzyć i każdego pokonał ale było tak że musiał nosić bruce broń i chętnie jak bym żył to bym zobaczył i by ci udowodnił czy był slaby bo Noris to był jego uczeń i jak sparingi robili Norris dostawal więcej jak ktoś jak nie ma pojęcie to się nie wypowiada
Wspaniały wojownik! Wejście smoka oglądałem jako bardzo mały dzieciak. Pamiętam jak bileterka zapytała mojego ojca, czy następnym razem przyjdzie z niemowlakiem :) Poszliśmy do kina na ten film 10 razy :) Plakaty z Brucem były w całym moim pokoju i tak się zaczęła moja przygoda z karate, judo i Krav Maga. Niewątpliwie Bruce Lee był inspiracją dla milionów ludzi zafascynowanych jego techniką i umiejętnościami. Niech spoczywa w pokoju!
Jestem szczęśliwy, że w dzieciństwie mogłem mieć takiego idola. Dzisiaj to już nie to samo. Za sztuką walki stała filozofia i to było piękne
Boks jest najpiękniejszą, najbardziej praktyczną i skuteczną sztuką walki. I całe szczęście, nie potrzebuje filozofii. Z Chrystusem, panie Sobieski.
To twoja subiektywna opinia. Moim zdaniem żaden dobry bokser nie ma szans z dobrym zapaśnikiem. A filozofia potrzebna jest w każdym aspekcie życia bo bez niej człowiek byłby zwierzęciem. Z bogiem!
przestancie pierdolic nadal takie farmazony, to był tylko AKTOR!!! w realnej walce z zawodnikiem ponad 100 kg nie miałby żadnych szans. taki przykładowo fedor w latach świetności by go rozjebał bez problemu - to tylko taki przykład bo czołówka mma już od wagi 70 kg by mu dokopała i tyle w tym temacie.
@@stefankotas2832 W realnej walce nie dawali mu rady. I to mistrzowie. Był zbyt szybki, a jego ciosy były potężne. Poczytaj sobie więcej o nim, to się dowiesz. Bo tak to gadasz trochę jak dzieciak, co nie zna realiów.
" Sam obejrzałem kilkanaście dokumentów i filmów, przeczytałem książki i artykuły. ANI JEDNA osoba nie poddała pod wątpliwości mistrzowskiego poziomu walki Lee, a trudno zakładać, by każdy był głupolem wchodzącym w d... Przeciwnie, wliczając opinię Norrisa, dzisiejszych instruktorów Jeet Kune Do, np. Taki Kimurę i jego uczniów (wybieram się na trening do jednego z nich), twardo i przekonująco wspominają Lee jako FENOMEN:
-koncentracji
-zaangażowania
-dynamiki
-refleksu(podstawa!)
-koodrynacji i twardości mięśniowej
-perfekcji technicznej
-wszechstronności bojowej (style, techniki, swobodne i instynktownie błyskawiczne dostosowanie się do przeciwnika)
-fanatyczny trening i niezmożone próby udoskonalania systemu bojowego
Z opisów i świadectw wyłania się wojownik niepokonany, ale też, jeśli nie liczyć bęcków w wieku 13 lat, taki Bruce Lee był w istocie. Niepokonany". A dodam, że mówi się, że był uczniem Ip Mana.
A masz juz swiadomosc, ze ten idol nie umial walczyc i dlatego nigdy nie startowal w prawdziwych zawodach?
Bruce Lee był wielką inspiracją dla wielu współczesnych wojowników MMA i innych sztuk walki. Wielki człowiek ❤
podaj przykład zawodnika mma dla którego był inspiracją ?
@@sirtrotodyl5239 Shamil Magomedov, Mamed Khalidov to tak na szybko
Tutaj widzę dużo komentarzy dzieciaków zafascynowanych MMA i gardzącymi mistrzem Lee.Podpowiadam to było pół wieku temu i wszystko ulega zmianie,a wiele elementów walki nie zmieni się tak jak taniec jest optymalny,bo następny krok to już tylko latanie .Dzisiaj to prawie każdy ,,parkurowiec" byłby niezłym wojownikiem,a przecież nie jest to sztuka walki.Podsumowując nie mówcie czy Bruce dałby radę czy nie -jego nie ma.Gdyby żył byłby dziadkiem po osiemdziesiątce z wielkim dorobkiem i człowiekiem budzącym respekt .
W swojej kategorii wagowej Bruce szybko by sie zaadaptował I wyjasnil kazdego po kolei.
Dla mnie zawsze to będzie idol i najlepszy mistrz Kung-fu oraz walk. Nie zależnie co Hejterzy bedą wymyślać.
Dla mnie też:)
Dla mnie osobiście największy mistrz Kung - Fu, to Ip Man.
wierze w płaska ziemie bez wzgledu na to co powiedza hejterzy 😂😂😂
@@przemysawgolczak8387 kto??
Jaki turniej, mistrzostwo kiedykolwiek wygrał. Wrzuć link. Poczytaj trochę fachowej wiedzy, a nie wyssanej z małego palca. Jesteś jak dziecko we mgle
WNIOSEK !!! KOCHANKA TO NIE ODDANA ŻONA-SZKODZI ZDROWIU I ŻYCIU...DZIĘKUJĘ ZA WIEDZĘ✋😎👍
Coś tu się nie zgadza. Aktorka, która grała z Brusem Lee, NIE BYŁA jego kochanką. Jego biografia temu zaprzecza. Jest film dokumentalny o jego życiu - karierze itd.
i tak i nie . Gdyby wszystko było super nie było by kochanki
Czytałam o nim książki, po wielokroć oglądałam też oczywiście filmy z jego udziałem... Dla mnie zawsze to będzie Ktoś! ❤
No proszę. Kobieta, a lubi takie tematy. Raczej rzadkość, mniemam.
TYLKO TO TYP co ma 160cm nosem go wsysam ale ludzie się podniecają
@@zencosuzuki8496 Czy rzadkość - nie wiem, ale lubię na pewno i to od bardzo dawna 😍
Pozdrawiam serdecznie! 😉
@@migotka1978 Pięknie. Pozdrawiam również🙂
@@zencosuzuki8496 👍
niech sobie gadają co chcą Bruce to legenda i Złota postać wschodnich sztuk walki, przeczytałem jego całą biografię a za łepka cieszyłem się że obejrzałem wszystkie filmy z jego udziałem, jego filozofia sposób myślenia oraz sposób bycia nieraz otworzyły mi oczy na świat.
naprawdę wiesz tyle o nim? czy tylko tak myślisz?....Bo nie był taki golden boy jak pisali kiedyś o nim... :)
@@JK-qz1sw Napisał "niech sobie gadają co chcą", to chyba o tobie...
@@JK-qz1swzgadza się i biografia jego nie była prawdziwa.
sposób bycia ? palenie haszyszu az do zapasci i smierc w łóżku kochanki otwiera oczy na swiat hehe
Czy to tylko pogłoski że w swoim czasie gdy wieść się różniosla Bruce'a zaczęli odwiedzać inni mistrzowie sztuk walki by się z nim zmierzyć. Wszystkich pokonał.
Nie pisze tego pół żartem pół serio tylko z ciekawości bo takie rzeczy słyszałem o Bruce Lee.
Super odcinek ! ;) Przypomiały się człowiekowi lata młodości..! ;)
Tak wysportowany człowiek na nic nie chorujący. Nie palił i nie ćpał i nie chlał. Łapka do góry 👍
On trenował ekstremalnie. Taki trening może zaszkodzić na różne sposoby.
Poczekaj aż Andrzej wrzuci film o Lee to się zdziwisz ha ha
Nigdy nie będzie już takie kozaka jak Bruce. MMA , KSW to inna liga.
Pamiętam jako nastolatek stałem 5 godz w nocy w kolejce do kiosku po gazetę z plakatem Brucea
Tak, to były czasy. Plakat z Bruce'm, to było coś.
👍👍@@zencosuzuki8496
Jako dzieciak miałem pościel z Brucem:)
Inna liga? To racja, Bruce byl aktorem,nie zawodnikiem sztuk walki, nie mozna go porownywac do profesjonalnych fighterow! Jedyne cotutaj na tym filmiku jest pokazane to nie jakas "prawdziwa walka" ale zwykly sparring,w dodatku w wersji light! BL nigdy nie byl zawodnikiem, nigdy nie braludzialu w zadnych zawodach a te opowiesci o tym, jak to walczyl od dziecka mozna wlozyc miedzy bajki.
@@RicksonPL Tak tylko że jak tym "prawdziwym profesjonalnym fighterom" azjatycka triada nasłałaby najbardziej niebezpiecznego przeciwnika, w celu pokonania go bez zasad (jak to mafia) - to wszyscy by zrobili w portki i to na długo przed samą walką...
Pamiętam te czasy musiałem mamę i ojca wybłagać o kasę żeby kupić bilet do kina a kolejka że ja pirdyleeeeeeeeeeeeeee
Legenda i prekursor mieszanych sztuk walki ❤
piszac takie glupoty ublizasz prawdziwym prekursorom MMA, ublizasz prawdziwym wojownikom-Bruce byl aktorem, ktory nigdy nie walczyl i nigdy sie nie sprawdzil na zawodach, z przeciwnikiem, ktory mialby jakies umiejetnosci. Ten film z niby walki to pokazowka, lekki sparing, nic wiecej, w dodatku pokazuje, jak niewiele mial umiejetnosci (opuszczone rece, glupie pozycje, postawa w niektorych momentach az sie prosi o skarcenie).
@@RicksonPL lepszy jest jego trening na worku jak traci stabilnosc na nogach po uderzeniu i oczywiscie zero gardy
@@sirtrotodyl5239 chodzi o ten filmik, gdzie po prostu wali w ten szmaciany worek jak ktos, kto trenowal boks 3 miesiace max? Moze jednak cos przeoczylem i jest filmik z treningu na worku, ktory wyglada jakby BL byl profesjonalnym zawodnikiem?
@@RicksonPL Nie przeżywaj tak, słowo klucz, prekursor, to było 50 lat temu, świat w wielu dziedzinach się udoskonalił, jakie wyniki mieli sportowcy 50 lat temu a jakie mają teraz, jak szybko potrafili się wyeksploatować? Zgadza się, był aktorem, nie musiał trenować tylko pod sparingi, nie było wtedy takich sparingów, to początki propagowania sztuk walki samych w sobie, on przecierał szlaki za co go nie lubiano. Rozpowszechnianie było zakazane. Jego legenda to zarażanie tłumów do treningów i kult pracy nad samym sobą w czasach bez tego wszystkiego co mamy teraz na wyciągnięcie ręki.
@@migimax84 takie pierdololo delikatnie mówiąc - niejaki Edward Wright stworzył swoją sztukę samoobrony bodajże na długo przed BL, już w czasach wiktoriańskich połączył boks, savate, ju jitsu - już wtedy wiedziano o tym, że trzeba umieć uderzać, kopać, znać chwyty; BL nor był żadnym prekursorem, może tylko jeżeli chodzi o propagowanie sztuk walki w filmach ale nic nowego nie odkrył, co każdy w komentarzach sugeruje!
Nigdy już nie będzie takiego drugiego człowieka i mistrza sztuk walki,jak on , był naprawdę super człowiekiem i wspaniałym przyjacielem,był naprawdę sobą,👍❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Chodziłeś z nim na piwo że tak twierdzisz?
@@B1G-Jack Snil mi się dawno temu.Pół roku temu Romek Wilhelmi też mi się śnił.
xD
Przecież ty w tej chwili idealizujesz jego pomnik a nie człowieka :D On nie był żadnym hiper-super-ultra-manem. Był po prostu prekursorem sztuk walk w kinie Hollywoodu i popularyzatorem kina kopanego, które w Azji istniało już od kilku dobrych lat. Resztę zrobiła promocja i kult jego osoby.
@@MrMajorbajor To jest tylko twoja wyimaginowana hipoteza nie poparta żadnymi dowodami, twój sen. Bruce nie był zwolennikiem sportowych potyczek, więc weryfikacja umiejetności na pełnych zasadach bojowych była niemożliwa, a i tak walki wygrywał z palcem wiesz gdaie.Wszyscy najlepsi zawodnicy mma uznają jego umiejetności, ale zawsze znajda sie jacyś krytycy z ulicy, którym sie wydaje,że wiedzą lepiej.
zgadzam się z Tobą
Cienki materiał.
Pozdrawiam
😢
Cienko to masz w głowie :-) napisz o co ci chodzi dlaczego ten materiał według ciebie jest cienki , a jeśli myślisz ze umiesz zrobić lepszy to zrób z miła chęcią zobaczę
Neumím Polsky ,,, Bruce lee za tak krátkou dobu jeho života udělal tolik jako nikdo za celý život.
On je stále idol , inspirátor mnoha generací , to co předvedl jeho techniku a způsob boje , pořád nikdo neumí praktikovat.Lidi se učí karate , kung-fu, wing chun, tae kwon do, ale není to jako co Bruce dělal!!
Ten postřeh, rychlost , využití techniky v setině vteřiny, neumí nikdo. Jeho technika byla okamžitě individuální, škoda , že tohle vše nemohl ukázat, co opravdu uměl!! Protože už nebyl čas, měl velmi málo času.
Dnešní bojovníci mají čas celý život, on ne a přece ho nikdo nepřekonal. 🙏🙏🙏🙏🐉🐉🐉
Dużo nieścisłości, pomieszane fakty i sporo nieprawdziwych informacji. W wieku 13 lat został pobity przez uliczny gang i dlatego rozpoczął naukę sztuk walki. Jackie Chan (młody i nieznany) statystując przy scenach walk otrzymał cios pałką na planie Wejścia Smoka i zamienił z Brucem, ledwo jedno zdanie, że nic mu się nie stało. Również wyssane z palca, że wysokich kopnięć uczył go Chuck Norris.
W sprawie kariery filmowej również wyglądało to zupełnie inaczej, nie założył wytwórni, tylko zagrał u niskobudżetowego producenta Raymonda Chow z Hong-Kongu. Przeprowadził się nie do Hollywood, a do San Francisco, był kelnerem, pracował u wujka w restauracji itd.
❤... wspaniały facet....hm... ciacho 😉😘🍰🍰🍰🍰
Ja jestem King Bruce Lee karate mistrz 👍🔥
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
Ciosy karate ćwiczyłem z bratem
Ja jestem King Bruce Lee karate mistrz.
"...Jestem King Bruce Lee Karate Mistrz...... " 👋☺️👍♥️
Samo życie. Tyle wiadomo o kims jak był młody. A za co jadł , za co mieszkal. Popatrzcie na caloksztalt. Co kogo motywuje? Każdy z nas jest indywidualnym. Fajnie że robicie takie filmy . Pzdrawiam
Jest multi ludzi którzy są tak samo dobrzy jak on. Pisze z wlasnych doswiadczen .
"Jest multi ludzi którzy są tak samo dobrzy jak on. Pisze z wlasnych doswiadczen" totalna bzdura. Na własne oczy widziałeś zarówno Bruca Lee - jak i wielu równie dobrych jak on? Bardzo w to wątpię. Może widziałes wielu dobrych, ale nie możesz ich z nim porównać, ponieważ nie widziałeś JEGO...
@@krzych666 Ja prdole z bezmyślnymi dzieciakami.
SKORO ON NIE WIDZIAŁ JEGO - TO TAK SAMO TY NIE WIDZIAŁEŚ JEGO - ROZUMIESZ TEN PROSTY LOGICZNY FAKT?????
Ale teraz idzie popindolenie... Bo mimo, że ty NIE WIDZIAŁEŚ JEGO - to sobie we łbie ułożyłeś, że jest supermanem.
@@Rotaks Nie podniecaj się chłopie, na tamte czasy był supermanem, i mówią to wszyscy supermani z tamtej epoki.
@@dariostarsky8124 Nie odróżniasz "podniecenia" od: znużenia, zirytowania, wkrwu.
Może i na tamte czasy był od nich lepszy, ale chodzi o to, że - przygłupy - tępo, bezmyślnie, jak ameby, ekstrapolują to na "całą rzeczywistość". Nagle on jest supermenem we wszystkich wymiarach i zawsze. "nie ma i nie będzie lepszego, od Bruca naszego kochanego."
@@Rotaks Chyba nie odebrałeś słowa "podniecaj" literalnie..? A ludzie niech sobie gadają - historia stara jak świat, a najwięcej do powiedzenia mają ci, co najmniej wiedzą.
Zdrów!
Poniekąd nadal żyje, wszak wciąż i wciąż inspiruje, zgrzewa do rozwoju jak mało kto 🔥🥋🥇
bruce lee mial ogromny wplyw w propagowaniu karate , dzieki niemu tysiace mlodych ludzi zaczelo uprawiac ta sztuke walki, a jak sie dostali do dobrego klubu to przy okazji filozofia tego sportu ksztaltowala ich charaktery. Kto cwiczy lub cwiczyl karate nigdy nie jest agresywny , nie pcha sie do bijatyki. (oczywiscie sa wyjatki)Moze i w MMA nie mialby szans ale kogo to obchodzi, popatrzcie na to od strony (jezeli chodzi o Polske) wielkiego WPLYWU na rozwoj jak by nie patrzec tego sportu. Ktory zawodnik MMA zainspirowal wieksza rzesze ludzi ? tam liczy sie tylko dac w morde i skasowac gdzie tu jakas filozofia . To filozofia brutalnosci . Nie ma sie czym jarac. Cwicze 20 lat karate i wiem jedno jak jakis dupek mnie uderzy to tylko sie usmiecham i ide dalej albo po prostu jak trzeba to uciekne .Po co idiotom lamac kosci i jeszcze sie potem tlumaczyc ,.bijatyki imponiúja tylko dupkom ,Jak dupki beda cwiczyc przynajmniej 10 lat karate to pewnie wtedy dopiero dojrzeja i zrozumia na czym to polega. A ze jakis gosc mnie pokona w MMA ? no pewnie tak jest ale to sa jednostki i czym sie tu przejmowac
Generalnie w Wejściu Smoka pierwsza scena to walka z elementami MMA, Bruce jako marka sama w sobie jest prekursorem wielu dziedzin, które urosły potem i stały się niezależnymi. Wymyślał diety, treningi, komponował shake'i przed/potreningowe, nie było jeszcze supli, były sklepy zielarskie itp., sam komponował i sprawdzał na sobie, zapisywał wyniki by wiedzieć czy coś działa czy nie, mieszał sztuki walki (a czym innym jest MMA) za co go nie lubiano, ponieważ sztuki walki wtedy były zamknięte. Myślę, że poza teoriami spiskowymi mógł go zabić jego własny tryb życia, cały czas na limicie, bez wypoczynku, w nocy nagrania w dzień treningi, prowadzenie szkoły, spotkania, a jeszcze podobno miał czas na czytanie wielu książek. Generalnie w jego żyłach chyba redbull tamtych czasów płynął a potem niefortunny zbieg zdarzeń spowodował poprostu reakcję anafilaktyczną. Nie wiemy i się nie dowiemy.
Bruce Lee - mój ideał sylwetki, docięta, zwinna, i skumajcie te kocie ruchy ;)
Jestem dużym fanem brusa ale walki pokazowe a rzeczywistość to duza różnica ❤
Ok... Nieeeee. Mlody pocwicz , potrenuj , i zrozumiesz bo jestes dziewica w tym temacie
W rzeczywistości po tak szybkim i silnym ciosie nogą jaki potrafił wykonać Lee, przeciwnik raczej nie wstałby o własnych siłach, dlatego uderzenia się markuje, prawda ?. Moim zdaniem żadna krytyka nie umniejszy fenomenu Bruse'a.
Weź pod uwagę że Bruce ćwiczył 8h codziennie siłę, szybkość, technikę i jego 1000 kopnięć na dobę to był standard
@@leniwy8020 Odezwał się "ekspert". Masz strasznie wysokie mniemanie o sobie...
@@krzysztofkrainski639 zgadzam się był człowiekiem do dążenia samo doskonałości a szczególnie po urazie kręgosłupa kiedy musiał przeleżeć rok w łóżku po tym zaczol robić ogromne postępy ale i tez zaczęły się narkotyki ale niezmienia nic tego faktu ze nie walczył w żadnym poważnym turnieju jak np. Chuck Noris. Wiec ten kto nie zawalczył nie mógł być Mistrzem . To jakby powiedzieli ze Jordan bez NBA jest legenda , kapletna bzdura Jordan musiał udowodnić na boisku że jest legendą
Bruce Lee to ojciec dzisiejszego mma Wejście Smoka pierwsza scena mówi za siebie a ponadto założyciel UFC sam powiedział że Bruce jest ojcem mma. Mam też książki Bruce Lee i widziałem większość wywiadów z nim i on sam zachęca w książkach NP.JKD żeby rozwijać jego system walki ale też mówił że to nie jego system bo do póki ludzie mają dwie ręce i dwie nogi to nic nowego nie będzie . Wielu mistrzów lub byłych mistrzów UFC wykorzystuje sekret Bruca do walki jaki to sekret wiedzą tylko prawdziwi fani Bruca Lee który żyje do dziś ❤
Dużo ciekawych faktów. Był na pewno nieprzeciętną osobowością i mistrzem walki bezpośredniej. Mnóstwo kontrowersji niesie jednak jego śmierć. Niektórzy powiadali, że zginął bo wiedział zbyt wiele. Zresztą śmierć jego syna również owiana jest mgłą tajemnicy. Kiedyś też czytałem, że mieszkając w Hollywood, Bruce był namiętnym...dziwkarzem. Jeśli to prawda, to bardzo kłóciło by się to z jego wizerunkiem uduchowionego i poukładanego mistrza.
Zupełnie jak Lepper...jakby nie konfidencili to by żyli XD Konkurencja nie śpi po nocach jak covid
Bruce byl cpunem uzaleznionym od kokainy i LSD.
Bruce Lee najlepszy i tyle
W swoim czasie wyprzedził epokę - to pokazuje już pierwsza scena z Sammo Hung w Wejściu Smoka. Napędził pociąg zwany sztukami walk. Nie będzie drugiego Bruce'a Lee ale na szczęście pojawili się inni wspaniali adepci sztuk walk, dla których był wielką inspiracją. Szybka, błyskotliwa kariera - od krótkich scenek walk w Zielonym Szerszeniu, z przełomem w Longstreet i skończywszy na Wejściu Smoka. I pomyśleć, że nie doczekał nawet premiery swojego hitu światowego. Wszystko podparte ciężką pracą i treningami. Umarł na opuchnięcie mózgu spowodowane, nie tabletką przeciwbólową jak podawały media ( chociażby z powodu możliwej utraty wypłacenia ubezpieczenia po śmierci, media podawały nieprawdziwą lecz prawdopodobną wersję przyczyn zgonu ) lecz uczuleniem na liście konopi, które - jak setki tysięcy Chińczyków - żuł od czasu do czasu. Miały na celu dostarczyć mu większej dawki energii do pracy i treningów. To absolutnie nie oznacza, że Bruce był od czegoś uzależniony - jego jedynym narkotykiem było kung fu ! Pierwszy atak nastąpił podczas nakładania dubbingu do Wejścia Smoka - dzięki szybkiej reakcji, szybkiemu dowozowi do szpitala i podaniu leków przeciw padaczkowych udało się go wtedy uratować. Liście konopi znaleziono wtedy podczas prześwietlenia w organiźmie Bruce'a w niewielkich ilościach, co świadczy o tym, że był wyraźnie na nie uczulony. Znaleziono go szybko tylko dlatego, że zanim stracił przytomność zdążył oddać strzał z pistoletu w toalecie. Później, po szczegółowych badaniach doctor Woo ostrzegł Bruce'a, żeby na wszelki wypadek przestał żuć konopie. Niestety, aktor nie posłuchał dobrej rady nie dowierzając, iż to mogła być przyczyna zapaści. Kilka tygodni później sytuacja powtórzyła się. Powtarzające się bóle głowy, problemy z pamięcią powinny były podsunąć Bruce'owi właściwe decyzje ale ... łatwo się mówi. Po zażyciu tabletki przeciwbólowej, Lee położył się do łóżka, żeby dojść do siebie lecz zasnął i zmarł we śnie. I tym razem, po autopsji znaleziono u niego niewielkie ilości liści konopi. Tak, są tacy, których zabije jad osy i są tacy, których zabije nawet nie duża dawka zielska. Szkoda, tragiczna, niepotrzebna śmierć.,
"liście konopi", "strzały" ...?? Możesz podać źródło twoich informacji? Idiotyzmy wymyślasz jak osoba której się wydaje, że był co najmniej naocznym świadkiem!😂 Ja osobiście, z wielką pewnością twierdzę, że kłamiesz!
@@wtfjesus8251A nieosobiście co twierdzisz?:)
@@zencosuzuki8496 : 👍😂.... Nie osobiście to nadal czekam na odpowiedź! 😎
@@wtfjesus8251 😂
@@wtfjesus8251 Czyli za pośrednictwem jakiegoś ktosia?🤣 Nie chcę się czepiać/choć to robię😂/, ale nieosobiście piszemy razem, jako, że nie z przysłówkiem tak zapisujemy🙂
superrrrrrr
"Walka" z zasłoniętymi oczami to chi sao i z walką niewiele ma wspólnego. Jest to ćwiczenie, najprościej ujmując ów temat, czucia przeciwnika. Ponadto "walka" w zbroi to reklamowa pokazówka i tu również do walki jej daleko.
Jak twierdzisz że to pokazówka to z miło chęcio ale chciał bym cię zobaczyć jak by żył Bruca Lea i jak stoczysz pojedynek z nim to byś się przekonał czy to pokazówka była bo ja wiem ile mistrzów pokonał i każdy na ulicy chciał się znim sprawdzić aż musiał nosić broń
Dzisiaj dzieciarnia widzi tylko MMA tępych i agresywnych mięśniaków. Brutalna siła zdominowała ich rozumowanie. Sztuka walki jak warto zauważyć , jest SZTUKĄ. Tworzywem jest ciało a artystą rozum. Przez treningi i postępy kształtujemy i tworzymy w sobie coś wyjątkowego. Następuje przemiana ze słabego ucznia w doskonałego mistrza. Kto z młodych to dziś zrozumie?
ja :)
To nie tak.. wiesz dlaczego w mma nie ma zawodników karate, kung fu i innych klasycznych sztuk walki? Bo są nic nie warte i każdy tych „mistrzów” obijał jak ogórki
@@michakowalski6012 I tu tkwi różnica. W MMA, UFC liczy się tylko wygrana, czyli wygra ten kto jest brutalniejszy i bardziej agresywny. W sztukach walki głównym celem jest dążenie do doskonałości a nie obicie komuś ryja. Adept np. karate ćwiczy poprzez trening cierpliwość, dokładność i spokój wewnętrzny. Zawodnik MMA ma tylko na celu wygrać kolejną walkę.
@@piotrmaty3401 To jest niezwykle ciekawe, co piszesz o tej doskonałości, szczególnie w kontekście czegoś, co chociażby nawiązuje do walki - a tradycyjne sztuki walki - jak sama nazwa wskazuje - do walki nawiązują. Otóż osobiście uważam, że marna to doskonałość w momencie, kiedy zwykły chłop od pługa zasadzi kopa i sifu rozłoży się na betonie.
Jak po mojemu, sztuka, a już szczególnie sztuka walki, powinna być użytkowa 🙃 Budowanie pewności siebie i poczucia doskonałości na kiepskich fundamentach (kwieciste formy, majestatyczne techniki niemożliwe do zastosowania w praktyce) może się tragicznie skończyć dla takiego adepta czy nawet mistrza.
@@tomaszgaluba1459Nie zawsze chodzi o mordobicie. Trochę tak jakbyś powiedział że muzyka klasyczna jest słaba bo nie jest taneczna na imprezie.
Nie było i nie będzie drugiego takiego Zucha ☹️☹️☹️🙏🙏🙏🌹
Ikona i kocur.❤️
Kiedyś w jakimś dokumencie, koledzy z którymi trenował, mówili że on faktycznie walił te salta i potrafił wyskakiwać w powietrze jak ninja :)
Salta są łatwe bić się dobrze to już jest sztuka
@@ksiazepatryk4662 on potrafił to i to doskonale
bo to jest prawda.
@@patrykkruk34 skad wiesz, ze sie potrafil bic doskonale, skoro on nigdy nie walczyl???
@@RicksonPL 🤣🤣🤣A co Ty za niego walczyłeś ????
Idol ale jak to mówią na kozaka znajdzie się lepszy kozak. Ale dziura w drzwiach po wejściu smoka to jego wina wybiłem pięścią jako dzieciak i kilka lat straszyła PRL koszta brak materiałów, dziś mam 47 lat i miło wspominam łamanie desek, filmy i kung fu. Mistrzem nie zostałem poświęciłem się piekarnictwu i pieczeniu chleba dla was:P
Bylebyś polepszacza łopatą piaskówką nie sypał, bo mnie zgaga już męczy pzdr.😁
Jak dotąd nie znalazł się lepszy kozak a minęło już pół wieku
@@Jarosaw-xq9cb oprócz chemii dalej można kupić chleb lub samemu upiec :D
@@MarceliForma-ox2cg jest wielu kozaków ale nie tak rozpowszechnionych kwestia czasów, filmów i ropagandy tp.
@@Zwariowny Coraz mniej jest miejsc z chlebem, łatwiej o to drugie... 😁
"Bądź jak woda przyjacielu"
Walka prawdziwa to zawsze coś innego niż to co pokazuje się na ekranie
Wiesz , wing tsun quen znam od ponad 20 lat i uwierz mi - działa!!! jet kun do - to tylko kilka zmian rotacji biodra względem osi ciała . Teraz dam się obrazić , niż sprowokować - boję się bić z ludźmi
@@jfk4070 ale JFK zginął😉
@@jfk4070 : "działa" tak samo skutecznie, że dasz się pobić "byle bokserowi" gdyż twoja moc jest zbyt wielka?😂
@@wtfjesus8251 nie -moc , pamięć ruchowa jest bardzo skuteczna , „milion razy powtórzysz ruch” zrozumiesz jego moc . Świadomość umiejętności - to powoduje że jest „sztuką walki bez walki”
@@jfk4070 : "sztuka walki bez walki" to jak "sztuka bez sztuki", nie sądzisz?
Co do odruchów warunkowych czy bez, to każde dziecko uczy się chodzić ale nadal nie wiem co masz na myśli z tą "mocą"?
Tyle, że film z zapalania zapałek też jest z reklamy Nokii, a informacja o tym, że Bruce przejął umiejętność wykonywania wysokich kopnięć od Chucka wydaje się mocno naciągana.
przecież Chuck uczył się u niego w szkole sztuk walki sam Chuck o tym mówił i też uważam ze to naciągane
Dokladnie tak.
Nie film z zapalania zapałek tylko z gry w tenisa stołowego to reklama noki
@@pawel_krolco nie zmienia faktu. To było niesamowite.😮
@@seth19791121 Chuck nigdy nie powiedział że się u iego uczył, był zbyt dumny na takie określenie. Uznali obaj że razem ćwiczyli.
Niesamowity super człowiek wyprzedzał swoje czasy
Dobry aktor!
Incredible master forever love
Aaa jaaa...Do dziś mi zostało 😅 Po filmie walczyłam z bratem. Teraz czasami z synem😅
był taki jeden operator koparki co otwierał kapslowaną butelkę piwa łyżką koparkową, ale miał dużą motywację...
To anegdota, ale znałem operatora prasy hutniczej, który korował nią otwartą butelkę wina :)
Mała dygresja: film z Chuckiem nie nazywał się Powrót Smoka tylko Droga Smoka 😏
No a przodków to on miał w Ameryce nie Europie..
Był znany też pt. Powrót Smoka.
Taa powrót sroka chyba a nie smoka..
@@sssssssssssssss95 Dziadek był niemcem
@@dariostarsky8124 hihi
💪💥
Bzdurą jest "informacja" z 3:37 o tym, że Bruce Lee wziął udział w reklamie limitowanej serii telefonów NOKIA, gdyż ta firma wyprodukowała swój pierwszy telefon komórkowy w roku 1979, gdy Bruce Lee dawno już nie żył, bo zmarł w roku 1973 a zatem 6 lat wcześniej.
A gdzie mowa o telefonie komórkowym? Mógłbyć to telefon do celów wojskowych.
Założenie firmy NOKIA to 12 maj 1865 to jest prawie 100 lat zanim zmarł wiec był czas na reklamy , niekoniecznie telefonu ale napewno firmy NOKIA
Reklama telefonu wojskowego wow - nieźli z was detektywi ;)
To jest reklama limitowanej serii telefonów Noki z 2008.
Materiał stylizowany jest na stare niewyraźne video, dlatego łatwiej było zamarkować dublera udającego Bruce Lee oraz dodać efekty CGI odbijanej piłeczki.
Zapalanie nunczakiem zapałki też zresztą pochodzi z tej reklamy.
Wystarczy wygooglać: nokia-lee
Spoczywaj w pokoju mistrzu 😮😮😮😮
Mega koleś!
Prawda ekranu i prawda życia... Ale nie niszczmy legend! Po to one są by marzyć! By mieć do czego dążyć! I pamiętać nieprzeciętnych ludzi...
Ale przygłupy z legend robią bogów. Za których gotowi są wyrywać włosy i gnoić każdego kto źle coś powie o ich bożków. A to już po prostu oznaka bycia skończonym, płytkim, żałosnym robakiem.
Nie twórzmy bajeczek i opierajmy się na prawdzie o człowieku - to ma sens 🙄
Dla mnie jest panem Świata w tym co robił . Proszę mi pokazać takiego człowieka i jego ciało było jak skała !!!
Kto w 1985 nie mial koszulki z prasowanką z Brucem Lee ten dzieciństwa nie zna .
Która się łuszczyła po praniu.
@@Bokciu Po pierwszym praniu .
Widoczna walka jest raczej pokazowa niż sportowa. Dzisiejsze mma, lub k1 szybciutko by go zweryfikowało z tamtymi umiejętnościami, tak jak zweryfikowało masy ,,wielkich '' mistrzów azjatyckich, posiadających nie wiadomo jakie to tajemne moce i umiejętności. I co więcej, w większości ich pogromcami byli zawodnicy, którzy nie wywodzili się z krajów które tworzyły wielkie filozofie do mordobicia. Jedyne co mogę powiedzieć na jego korzyść, to to że gdyby dziś taki Bruce Lee zajął się docelowo mma, albo k1, to z dużym prawdopodobieństwem mógłby w tym do czegoś dojść, bo z pewnością miał predyspozycje. Oczywiście w swojej kategorii wagowej, bo jak do tej pory nie ma i nie było takiego mistrza wszechwag w tych dyscyplinach, który by mierzył metr sześćdziesiąt parę i ważył w okolicy siedemdziesięciu kg.
Brus niebyła człowiekiem, był tytanem pośród śmiertelników.
Fajna legenda! Ale życie to nie prawda jest inna! Wszyscy z branży filmowej To wiedzą prawie wszyscy!
Zacheciles mnie aby po raz kolejny zobaczyć Wejście Smoka !
Na dwóch palcach to każdy GupI umi, zrób na jednym, albo pez palcUF to będziesz BYK! :D Szacun dla Bruce'a
Nie bój się człowieka, który ćwiczy 10 000 kopnięć raz, ale bój się człowieka, który ćwiczy jeden kopnięcie 10 000 razy.
Najlepsze w tym jest to ,ze mozemy byc lepsi nie tylko smartfony ewoluują ludziom w tych sie po prostu nie chce z tych czasow nie znam nikogo kto by wniosl cos do sportu badz dla innych ludzi
Slynny kop na klate z wejscia smoka. Kolega przy 3 poduszkach polecial 1,5 metra i rozwalil szafe.
❤❤❤❤❤❤
Nie ma jeszcze roku 2060, więc chyba wszyscy wiedzą o jakich latach 60-tych jest mowa.
👌
Czyli walczył jak Marta linkiewicz. Dziękuję za materiał
pierwsza płyta Blu-ray to... Wejście Smoka :)
Bruce byl Amerykaninem, mial obywatelstwo, i tez tam mieszkal. Filmy krecil w Hong Kong. Szkole, zone i rodzine mial w San Francisco czy tam Seattle.
Przeciętny zawocnik. Każdy człowiek chciałby udowodnić swoją dominację np mistrz śwista czy olimpiada a ten przeciętniak realizował się w filmie.
Bruce był ok ale dla mnie na pierwszym miejscu był zawsze Oyama Masutatsu. W pewnym momencie był niepokonany. Porównywanie MMA czy innych telewizyjnych gówien do prawdziwych sztuk walki jest głupotą. Sztuki walki skupiały się przede wszystkim na samodoskonaleniu ducha i ciała. Służyły w większości do okaleczenia lub zabicia przeciwnika więc nie mają prawa bytu w TVshow. Myślę, że pozbawiona zasad ulica w dzisiejszym świecie pokazuje kto jest prawdziwym wojownikiem a Sztuki Walki często odgrywają tam kluczową rolę. Pozdrawiam wszystkich praktykujących Sztuki Walki.
💯& 💯%‼‼
Nie powiedziales o fakcie ktory zaistnial podczas krecenia Wejscia Smoka
Jeden z aktorow kaskaderow zarzucil mu wkasnie ze jest dobry tyljo na ekranie i sprowokowal go do pijedynku ktory Bruce przyjal...w kilka sekund udowodnil ze nie jest tylko bohaterem kamery markujac na tyle swoje ciosy zeby nie uszkodzic przeciwnika...
Słyszałem, że był to Bolo Yeung, ze sporo większą masą mięśniową od Bruce'a.
"Did you hear anything about bolo yeung and bruce lee fight incident?
ChatGPT
Yes, there is a famous story about Bolo Yeung and Bruce Lee's encounter during the filming of "Enter the Dragon." Bolo Yeung, a martial artist and actor, played the role of the main antagonist in the film. According to accounts, during a break from filming, Bolo Yeung made a comment suggesting that Bruce Lee could not defeat him in a real fight.
In response to this challenge, Bruce Lee reportedly asked Bolo Yeung to throw a punch at him with full force. Bruce Lee then dodged the punch effortlessly, demonstrating his remarkable speed and reflexes. Bolo Yeung was impressed by Bruce Lee's skill and immediately acknowledged his abilities.
It's worth noting that while this story is widely circulated, there might be some variations in the details depending on different accounts. Nevertheless, it highlights Bruce Lee's incredible physical abilities and martial arts prowess."
@@andrew_kay no tak, to tylko historia... a moze cos o tym, jak LeBell nim pozamiatal podloge? Fizycznie to tez nie byl jakims fenomenem, wystarczy przejrzec te jego dzienniki treningowe i czar pryska!
BRUUCE LEE TO PODRUBA
Powrót smoka? Film z Chuckiem to Droga smoka
Super film. Szkoda że gościa nie ma.
Niech ktoś mi powie w którym momencie filmu jest ta prawdziwa walka bo nie chce mi się słuchać tego całego pier...enia
BYŁ zdecydowanie LEPSZ!!!🥰
Tak, od samego siebie!
Z jego talentem do sztuk walki w dzisiejszych czasach z łatwością opanowałby mma i zjadłby ich wszystkich przecież dzisiejsi mistrzowie to przy nim jak słonie się poruszają.
Tak ci się tylko wydaje.
Twoja wyobraźnia chyba Cię przerosła!😎
Brus był nietuzimkowym człowiekiem dokonał tego czego my nie mozemy do tej pory , nie wiem styl zycia , styl bycia , ja nawet teraz mając 57 lat robię 30 pompek na jednej ręce nie potrafiię być jak on , mam okaleczenia 2 nóg złamaną piętę w lewj nodze i kolano w prawej nodze , mam ręce , czasami mi się wydaje ze jestem tak szybki w rękach jak Brus , ale to tylko mzonak mi mi się wydaje
pozdrawiam wszystkich widzów
Tatus , Jestes nie jedynym czlowiekiem z problemami zdrowia. Masz 57 lat i zyjesz. Nie boj sie rzad polski nie da Ci dozyc emerytury.Miales wypadek czy CO ? Żalisz sie boooo? nie masz z kim pogadac? Co Ci sie stalo?
Ja jestem alkocholik i prawie zul. stracilem miesnie przez picie . mam problemy z ludzmi przez picie.
A sztuk Walki nauczylem sie by bronic sie przed bandziorami jak mielem okolo 10 -12 lat.
kazdy ma cos o czym nie mowi. nie zal sie tylko przelknij co bylo i do przodu SZEFIE.
Nie masz pojecia co to robi z psycha w ^ klasie . Nie jestes sam Tatus
@@leniwy8020 dobrze napisane , nic wielkiego z 7 metrów spadłem i połamałem piętę i złe się zrosła , w drugiej nodze kolano , czekam na operacje już 2 lata , ale jak widać daje radę , żyje , pracuje , kuleje i się śmieje , bo żyć trzeba bez dołów , tylko patrząc wstecz jaki byłem , a jestem to nieraz przychodzi taka mała dziura którą trzeba przeskoczyć , pańska odpowiedz jest fajna , nawet mi się spodobała 👍👍 Cool
Tatus. Przez wlasna glupote prawie stracilem noge. Wstyd , bycie glupim to wstyd. nie mam Twoich lat ale juz jestem strasznie uposledzony, przez wlasna glupote. Budze sie kazdego dnia z bulami co rusz to w innym miejscu. Powspominac jakim sie bylo to fajne. Ale przez lata życia w bulu stalem sie Starym Nieznosnym Tetrykiem.
Szacunek i Pozdrawiam
@@leniwy8020 wzajemnie pozdrawiam i trzymaj się 👍👍👍
Prawdziwy MISTRZ
Był szybki nie miał sobie równych taka jest prawda
Dużo nieścisłości w materiale, a najwazniejsza że nie zmarł w szpitalu tylko w pokoju hotelowym Betty
Myślę, że sam Bruce nigdy się nie dowiedział, jak naprawdę umie walczyć, bo nie nadażyła się ku temu okazja.
Jeśli sztuki walki mają służyć temu żeby być piękne, powinny być pokazywane w muzeum albo w klasztorze. Na ulicy liczy się efekt, czyli wygrana.
Też w dzieciństwie byłem jego fanem. Ale dziś, gdy go wspominam, to jest mi go żal. To typowy indywidualista, tak jak Rambo czy inni super-bohaterzy, tylko że w realu. Nie da się w pojedynkę walczyć z grupą. Człowiek osiągnął przewagę nad innymi zwierzętami a także nad innymi ludźmi, nie bezpośrednio poprzez siłę osobistą, ale przez umiejętność działania w zespole i kierowania nimi. A nawet gdy się osiągnie status mistrza danej sztuki walki, to zawsze znajdzie się ktoś młodszy, który będzie chciał go pokonać. Nie wygramy z czasem. Można być mistrzem tylko przez parę lat. Jak w każdym sporcie, meżczyźni już po 35 roku życia mają lekki spadek formy, który jednak z czasem przyspiesza. A taki pokonany mistrz to wielka frustracja. Wielu byłych mistrzów nie może sobie darować, że już nie jest mistrzem i popada w różne nałogi - alkoholizm itd. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - pogodzonym ze sobą i z uśmiechem i po 40 znaleźć sobie inne zajęcie. Ja bardziej podziwiam byłych mistrzów, którzy są jednocześnie mądrzy, skończyli studia i obecnie pracują dla ludzi w swoim otoczeniu jak byli mistrzowie świata w boksie, bracia Kliczko z Ukrainy.
A z drugiej strony podziwiałem go za to, jak był skupiony na realizacji swojego celu w życiu, jak bardzo był zdyscyplinowany. Dzisiaj wielu młodych ludzi, którzy kończą szkołę średnią, nie wiedzą czym się zająć w życiu. Decyzje życiowe to zbiór przypadków, albo nawet brak decyzji, ucieczka. Mi się wydaje, aby coś w życiu osiągnąć, trzeba sobie wybrać, chyba najpóźniej w wieku 15 lat, ale lepiej trochę wcześniej, w wieku 10 lat, jakiś kierunek, i konsekwentnie go rozwijać. Cokolwiek by to było. Czy nauka, technika, taniec, muzyka, sport, rozwój zawodowy - i doprowadzić go na wysoki poziom. Do tego potrzebna jest pewna pasja. Trzeba umieć sobie wyznaczać cele (ale realistyczne) i dążyć do nich jak Bruce Lee, albo każdy inny mistrz w dowolnej dziedzinie.
Pewnie że się nie da w pojedynkę.Nec Hercules contra plures.I Herkules dupa, kiedy ludzi kupa.Myślę że nie dałby rady czterem typom z bejsbolami w łapach.
Fajny film tylko po co powielasz te brednie o jego kochance. Kontrowersyjne informacje są najbardziej pożądane przez opinie publiczną to fakt ale po co powielać coś czego nie można w żaden sposób zweryfikować? Istnieją pewne "teorie" ,które mówią kim była ta kobieta i również nie można wykluczyć ,że są nieprawdziwe a może właśnie i są prawda.... ;) Tego już się raczej nie dowiemy
Nawojakował 😏
Filmik był Dobry Bruca Lee
sztuki walki kung fu
Problem z tym filmikiem (albo z tytułem) jest taki, że nie wiadomo który z walczących to Lee, bo obydwaj są zamaskowani😄
Obejrzałem (zgodnie z sugestią) do końca i nie zobaczyłem nic, co potwierdzałoby waleczne umiejętności tego chińskiego aktora.
Raptem przeżył 33 lata...Uprawianie sportu, zdrowy styl życia, idealna sylwetka - na nic się zdały.
Zdrowy styl życia no na pewno....xD Trenował 6 dni w tygodniu nawet do 6 godzin dziennie. Organizm był przemęczony; w pewnym momencie została z niego skóra i kości z kilkuprocentową tkanką tłuszczową. Treningi. praca na planach filmowych, stres, słaba regeneracja i organizm się zbuntował. Narażał ciągle swój organizm na maksymalne obciążenia i to nie miało ze zdrowym stylem życia nic wspólnego.
Ćpanie narkotyków go zgubiło
Ty i te twoje filmy to jedna wielka masakra
Ostatni raz coś od ciebie zobaczyłem
Jedno jest pewne , Bruce Lee był inspiracją dla wielu ludzi chociaż nigdy nie zawalczył w turnieju aby udowodnić swoje umiejętności , zdradzał swoją żonę i był ćpunek uzależnionym od tabletek przeciwbólowych i narkotyków
W rzeczy samej, taka jest prawda niestety - lecz są to fakty 🤷♂️
Ćpał żeby ciężej trenować i doskonalić sztuki walki a nie jak jakiś mata żeby leżeć zawiniętym w śpiwór
Zasadniczo to palił marychę. Ty jedząc cukier, pijąc alkohol czy kawę, jesteś o wiele większym ćpunem.
Większej ciemnoty w komentarzach dawno nie widziałem, Janusze z kanapy oceniają czy Bruce poradziłby sobie w dzisiejszym MMA...zanim zaczniecie pierdolić zapoznajcie się trochę z jego postacią, filmy były drogą do wypromowania kultury chińskiej i sztuk walk, zanim zajął się filmami miał 3 szkoły, w których trenował topowych jak na tamte czasy zawodników karate. Był perfekcjonistą, a sztuka która wymyślił to nie żadne Dżit Kjun Du, tylko Dżit Kun Do. Dwa, na filmach z zapałką i pingpongiem Bruce'a NIE MA, te filmy to fake i nic takiego nie miało miejsca. Trzy, nie ma prawdziwej walki Lee nagranej na video, więc tytuł to jeden clickbait. Cztery - kwoty jego lekcji podobno faktycznie były spore, ale chodzi o lekcje prywatne, nie te które odbywały się w szkole, stąd tylu popularnych uczniów, którzy mogli sobie na to pozwolić. Pięć - nie żaden powrót, a Droga Smoka i ten film nie był kręcony w USA. Kończę oglądanie na 6 minucie, bo autor kompletnie nie przygotował się z tego o czym mówi.
Za każdym razem jak oglądam Bruca Lee widzę jego syna Brandona Lee
To nie była takze żadna "prawdziwa walka" ucznia z mistrzem, oczywiście. Mówiono tez o próbach zakontraktowania walki Lee z Alim ale byłby to oczywisty absurd co Lee stwierdził w prywatnej rozmowie. Na marginesie Norris potwierdził swój poziom kilkoma tytulami mistrza świata czego Lee nie osiągnął. Choc nadludzie istnieją tylko w legendach Bruce Lee jest z pewnoscią postacią kultową czego podstawą były jego faktyczne umiejętności w martial arts poparte wieloma innymi talentami. Przy okazji: był urodzonym w San Francisco Amerykaninem.
Nie masz zielonego pojęcia kim on był ilu mistrzów pokonał każdy chciał się znim zmierzyć i każdego pokonał ale było tak że musiał nosić bruce broń i chętnie jak bym żył to bym zobaczył i by ci udowodnił czy był slaby bo Noris to był jego uczeń i jak sparingi robili Norris dostawal więcej jak ktoś jak nie ma pojęcie to się nie wypowiada
Raczej został uśmiercony. Warto zainteresować się historia tego pana
Bruce Lee is daed. He didn't win fight with death. Was mortal as all we are...
Dla mnie największy mistrz Kung Fu, to Ip Man
...była pierwsza i jedyną zona... skoro była jedyną to na cholere dodawać jeszcze, że pierwszą?
Jeet Kune Do: sposob lub spsoby zatrzymywania piesci; dialekt Hong Kongu.
"PIĘKNO MA ZNACZENIE - ROZWAŻANIA ROGERA SCRUTONA"
- Film już dostępny w sieci
Najlepsze stuki walki wedłóg mnie to krav maga filipnskie kali ale najważniejszy w tym wszystkim jest mózg
To jak zawsze kobiety kończą legendy