dlaczego na patronite w celach zbiórki nie piszecie, że zbieracie na opłacanie pracowników? Opłacanie waszej strony z testami mogłoby nieść jakąś wartość naukowo-edukacyjną, gdybyście publikowali statystyki tych testów - czy są gdzieś dostępne poza kilkoma wynikami polityków? Jest to jakieś narzędzie statystyczne i fajnie byłoby, gdybyśmy przy jego pomocy mogli dowiedzieć się jakie predyspozycje polityczne mają Polacy. Czy jest taka możliwość?
Uznaliśmy że nie jest to potrzebne, bo działalność wprost wiąże się z samofinansowaniem. Co do statystyk - istotnie moglibyśmy takie publikować, ale strona niestety dość słabo reprezentuje cały przekrój społeczeństwa, dlatego miałoby to cel rozrywkowy, ale z pewnością nie edukacyjny ani badawczy
Powiem tak: chyba pierwszy raz widzę tak sympatyczną posłankę lewicy, większość to wiecznie naburmuszone babska, a tu proszę miła odmiana. Co do argumentacji to już gorzej, i logika przemawia za Panem Sośnierzem. Temat prędkości, hulajnóg wałkowany wiele razy, i to chyba oczywiste, że korzystając z transportu narażamy się na pewne ryzyko, ale nikt nie wsiada do samochodu by jechać 30-40/h.
@@piotrmlynski2279 O co Tobie chodzi, człowieku? Chyba w miarę wyraźnie opowiedziałem się po jednej ze stron. Zaznaczyłem tylko, że strona przeciwna, dla odmiany zamiast obrażać się na rozmówcę spokojnie przedstawiała swoje zdanie.
Fajnie, że w końcu niektórzy politycy mimo znacznie innych poglądów mogą w miarę kulturalnie porozmawiać, a nie się drzeć na siebie jak w polskim sejmie
powiem ci tak... sam bardzo sie zaskoczylem, jak z sasiadem na pewnej parceli, gdzie nie widzielismy sie z 20 lat i mimo 40 lat roznicy wieku, majac skrajnie rozne poglady, potrafilismy sie dogadac - 'ja mam problem. no to ja pomoge' i w trakcie doslownie po jednej puszeczce sikacza, normalnie potrafilismy pogadac. zaden drugiego nie przekonal, ale sobie kulturalnie pogadalismy, przedstawilismy swoje podejscie, a to tez wiedza. a i naprawe zrobilismy :D i tu przyznam, ze tego w narodzie bardzo brakuje. lepiej sie zacietrzewic, niz zamyslic nad argumentami drugiej strony, a jak dojdzie do klotni to nawet fuczac pod nosem to sobie podac rece i sie rozejsc, a nie podac piesci na szczeki :D
Zgadam sie w wiekszości z Sosnierzem ale czasem te jego "yyyy mmmm phhhyymm" to sluchac sie nie da, jakies lekcje z dykcji by sie przydały najlepiej od Mentzena ktory przestał mówić eee oraz yyy dzieki profesorowi na studiach XD
32:55 Tu przyznaję rację, bo nieraz się wkurzam, że co chwila patrzę na prędkościomierz i to tylko zmniejsza moją czujność na drodze, a mam obowiązek jeździć według limitów, które są często nieadekwatne do dróg, a zawsze staram się jeździć adekwatnie do dróg i warunków, czasem jest to ponad limit, a czasem poniżej.
"Wcale nie musi to być sznur pociągów jadących za sobą, to wtedy byłoby najmniej efektywne wykorzystanie torów" Boże słyszysz i nie grzmisz! Jaką małpą trzeba być, żeby głosować na Razem...
46:18 I jak zacięta płyta. Przesz Ci powiedział że statystyki są robione na bazie protokołów jakie sporządza Policjant na drodze. A te są niewiarygodne. W efekcie statystyki na których budujesz swoją tezę też są niewiarygodne. Ale dalej jak zacięta płyta będzie gadać o tej prędkości.
Do dbających o ekologię mam taki oto obrazek: Godziny szczytu, szosa, sznur samochodów i nagle przejście dla pieszych. Na przejściu jedna, dwie osoby. Cały sznur samochodów zatrzymuje się, przepuszcza pieszych. Po przejściu kilkadziesiąt samochodów z rykiem silników rusza wrzucając pierwszy bieg i okrywając całą okolicę dymem spalin. I tak co kilka minut.
@@darekjasieniecki Chyba raczej sznur autobusów, które jeszcze oprócz świateł, co chwilę zatrzymują się na przystankach, po czym ruszają z rykiem silników...
@@szewc0svd Z całym szacunkiem dla nieupraszczania zagadnienia, słyszał pan o państwie, co nie utrzymuje się ze swoich obywateli, albo nie utrzymuje swojej służby zdrowia z podatków? Nie rozmywajmy odpowiedzialności polityków za wydatki państwa, oni odpowiadają za nasze pieniądze
@@antonikudlicki1100 Singapur, Cypr, Rosja, Wenezuela, ZEA, Arabia Saudyjska, Katar, Libia, Irak, Iran, oraz te kraje których gospodarka stoi na turystyce lub byciu tzw. Rajem podatkowym. Te kraje radzą sobie bez silnego opodatkowywania czy nadmiernego dbania o obywateli. Choć zgadzam się że politycy są odpowiedzialni i powinno być to od nic egzekowane. Za to smutna refleksja jest taka,że politycy są jedynie odbiciem cech obywateli swojego kraju.
(P. Matysiak) !!! 1. Zanim zacznie się karać - trzeba właściwie zorganizować ruch. Ograniczenia na polskich drogach są niedorzeczne, a kontrole prędkości wyłącznie w miejacach bezpiecznych gdzie można je monetyzować.
Opodatkujmy bilety PKP składką na NFZ bo jak już maszynista wykolei pociąg to dopiero będą koszta leczenia... Albo pójdzmy dalej i zamiast świateł zróbmy bramki... Jaka ładna, taka mądra... Kwestia gustu.
każdy korzysta z dróg nawet jeżeli w życiu taka osoba nie jechała autem ani autobusem :v nawet ktoś taki może widzieć drogę i auto raz na miesiąc :v Ale każdy robi zakupy albo zamawia coś przez internet xD bo żeby można było cokolwiek kupić w sklepie to najpierw coś musi przyjechać i zaopatrzyć ten sklep w produkty, a tą funkcję spełnia pojazd który przemieszcza się po drogach za które wszyscy płacimy. I analogicznie jest z zamawianiem rzeczy przez internet co w obecnych czasach jest bardzo popularne i powszechne.
Cytuje Pauline: "nie trzeba wszedzie w miescie dojechac samochodem". A jak sobie wyobrazasz miec rodzine, dwoje malych dzieci i wszedzie zasuwac autobusem? Widac ze mloda nie doswiadczona zyciem.
@@rafarudnicki954 A potrafisz sobie wyobrazić rodzinę 2+4, 2+5 czy 2+7, w której większość stanowią małe dzieci? Bo 2+1 to jest mikro rodzina zwijająca cywilizację i dwójka dorosłych nie ma żadnych (albo raczej nie powinna mieć żadnych...) problemów z ogarnięciem jednego dzieciaka.
może i jadąc wolniej spada prawdopodobieństwo wypadku z powodu prędkości ale jadąc wolniej więcej czasu spędzimy na drodze a co za tym idzie prawdopodobieństwo wypadku rośnie ;)
Padla kwota 50 czegos tam kosztow wynikajacych z wypadkow a jakie koszty beda jak zaczniemy jezdzic " nie ekonomicznie 30 km/h ????? Zwiekszone spalanie, towary jadace dluzej i kierowcy pracujacy o 50% czasu wiecej aby przejechac ta sama ilosc km???? ILE TO CZEGOS TAM?????
@@darekjasieniecki nie dokonca nastepuje wtedy mniejsza koncentracja raz to znuzenie, zmeczenie, dwa jedziesz wolno to mniej uwazasz bo na co jak nic się nie dzieje, jedziesz szybciej to i adrenalina i uwaga wieksza
Gdy oglada sie uwaznie te rozne filmy z polskich szos, to zdecydowanie wiekszosc wypadkow czy dziwnych sytuacji jest z powodu tego ze samochod sie porusza xD xD ale niekoniecznie szybko, najczesciej po prostu wymaszane jest pierwszenstwo!
Nie można też zapominać, że nawet jeśli ktoś "chodzi z buta" cały czas, to także pośrednio korzysta z systemu dróg, bo przecież towary w sklepach nie są do nich transportowane metodą teleportacji.
Skompromitowal pomysly Matysiak jak juz,progresywne mandaty(najwieksza glupota jaka slyszalem),abusrdalne ograniczenia predkosci w niektorych odcinkach ktorych nikt nie stosuje
@@weddevic3193 pomijam fakt że jakoś razem nie protestowało jak Tusku sprzedawał PKP Cargo rosjanom.... oddłużając spółkę "kradnąc" siano z winiet drogowych..... nam się nie opłacało a rosjanom się opłaca....
W Kielcach kilka lat temu stawiali przystanki autobusowe w cenie 400 000zł za jeden. Nie, nie były pozłacane, koszt materiałów to jakieś kilka stów, w porywach do 2k. Złodziej prywaciarz postawiłby dom w tej cenie.
też pokazuje że transport drogowy jest najbardziej dofinansowywanym środkiem transportu w tym kraju. Gdyby kierowcy ponosili faktyczne koszty utrzymania infrastruktury to szybko przesiedliby się na rowery i transport publiczny.
Gratuluję Pani Poseł, nadal korzystam z komunikacji miejskiej Autobusy i Tramwaje (Warszawa) i wielokrotnie nawet w dobie wiadomo czego jeździ sobie menel z gnijącą nogą obsrany i zaszczany pełen komfort jazdy dla w/w cały wagon dla niego lub zacnie emanująca pięknym zapachem toaleta pociągów kolei mazowieckich, obie opcje gorącego lata są najlepsze.
Straszna nuda, całą dyskusje da się zamknąć w jednym zdaniu: lewica chce niewolniczej prewencji, prawica woli sprawiedliwą odpowiedzialność człowieka za jego własne czyny.
@@janiiisobieski1012 tez tak zaczynam o tym myslec myslalem ze zanberg to mlody nowoczesny facet pokaze czarzastemu swiatelko w tunelu a tu wychodzi ze czarzasty stary" komuch " mowi ze jak cos jest dobre to dobre nie wazne kto to wymyslil murzyn czy bialy czy czerwony
Bardzo słabo Panie Sosnierz. Nie poznaję Pana. Wyraźnie oszczędzał Pan Panią Matysiak. Jej argumenty obalil by każdy. Np ile kosztuje srodowisko producja koleji vs samochodu. Pytanie dlaczego taki byl pan delokatny. Chcę zobaczyć Matysiak vs Berkowicz lub Mentzen. To by byla orka 😉
Domyślam się, że Pani Matysiak jest singielką mieszkającą sobie wygodnie w mieście gdzie ma kupę transportu publicznego pod nosem, nie ma za wiele spraw do załatwiania dziennie ( dzieci do przedszkola, szkoły zakupy własny biznes z pierdyliardem spraw do załatwienia) to sobie może gadać o potrzebie skasowania samochodów poprzez zmniejszeniem ich prędkości do nieopłacalnej - babo zrób sobie kilka dzieci, zapisz je do różnych szkół/przedszkoli i załóż swoją firmę np. budowlaną i obskakuj jako szefowa kilka budów po całym województwie to pogadamy. W ogóle to zabawne, że z jednej strony lewica uważa nas za takich idiotów, że państwo nas musi jak mamusia za rękawek trzymać a jednocześnie ubóstwia demokrację i twierdzi, ze ci idioci w momencie wyborów nagle doznają olśnienia i są w stanie wybrać najlepszych swoich reprezentantów lub zagłosować w referendum :)
No patrz, a miliony ludzi w Polsce, porusza się transportem publicznym, jadąc do pracy (niekoniecznie będąc właścicielem firmy). Odwozi dzieci do różnych miejsc, itd. Zdejmij klapki z oczu. Może uda Ci się zobaczyć coś więcej niż koniec własnego nosa.
@@darekjasieniecki jak masz połączenie. W Niemczech zapomnij o pociągu czy autobusie , ciężko się tam podróżuje , więc ty się obudź w końcu . W Polsce na wsi tak samo .
@@darekjasieniecki Tylko czy to daje im prawo do ograniczania możliwości poruszania się tym zmotoryzowanym, których też są miliony - bo ograniczenie do 30 na mieście to tak jakby powiedzenie tym pieszym aby poruszali się na 1 nodze a nie 2 bo na 2 to za szybko łażą i wchodzą pod samochody. Zreztą nei tylko właściciele firm jeżdżą samochodami a zwykli etatowcy też. Kierowcy nie domagają się likwidacji wszystkich chodników i poszerzenia ulic w miastach i zamienienia wszystkich parków i placów w parkingi/ulice a pan Śpiewak z panią Matysiak najchętniej w ogóle zakazali by samochodów na terenie miasta i kazali wszystkim się poruszać pieszo względnie rowerami albo autobusami.
@@gretathunberg5072 O tym właśnie mówi Matysiak. I gdybyś nie miał wspomnianych klapek na oczach, ale i jak się okazuje na uszach, to byś to wiedział. Polecam książkę Karola Trammera "Ostre cięcie". O tym jak niszczono kolej w Polsce. Można to też rozciągnąć na publiczny transport drogowy. Mechanizmy były podobne.
@@Szycha8412 Ograniczenie prędkości nawet do tych 30 km jest stosowane tylko w określonych miejscach. Na przykład w okolicach szkół, znaków "Uwaga dzieci", stref zamieszkania, itp. W Polsce nadal obowiązuje 50 na godzinę. Szczerze popieram postulaty ograniczenia liczby poruszających się po mieście samochodów prywatnych.
Najważniejsza różnica pomiędzy rozmówcami, pomijając różne poglądy, ale wnikając głębiej, polega na różnym stopniu otwartości na rzeczywistość i namysłu nad nią. Posłanka Matysiak przez cały czas recytuje wyuczone formuły, bez żadnego namysłu. To jest po prostu beton z klapkami na oczach. Widać, że nie zastanawia się nad argumentami rozmówcy i nie odnosi się do nich "od siebie", tylko z pamięci wyszukuje możliwie najbardziej zbliżoną tematycznie formułkę i ją recytuje. Z kolei poseł Sośnierz cały czas myśli nad rzeczywistością, rozważa argumenty rozmówcy, poddaje je różnym wątpliwościom, pytaniom, szuka logicznych połączeń.
masz do pracy 60 km :) jedziesz 30 km na godzine staniesz w korku na swiatlach przejezdzie kolejowym... dojedziesz w 2,5 godziny w dwie strony 5 godzin :) pracujesz 10 godzin czyli łacznie z dojazdem 15 czyli w zasadzie wracasz do domu i spac :) gorzej jak ktos ma dalej do pracy albo jak jezdzi w pracy przedstawiciel itp :) ciezko komentowac takie pomysly
Kosztowne jest leczenie ludzi po wypadkach, ale dobre dla państwa jest to jak wydam więcej na paliwo jadąc wolniej do pracy. Ciekawe czy w tym raporcie ktoś policzył, ile kosztuje mój czas kiedy jadę połowę wolniej do pracy i jaki to ma wpływ na gospodarkę, życie rodzinne i społeczne. "Lewaki" to zawsze przeinaczają rzeczywistość, biorą wycinek otoczenia w określonych warunkach i wmawiają ludziom, że tak jest dobrze.
Ku mojemu zaskoczeniu Sośnierz się chwilami ośmieszył. Spodziewałem się dość solidnej orki na pani z Lewicy a ona ku mojemu zaskoczeniu także bardzo sensownie gadała i przede wszystkim opierała się na badaniach, w przeciwieństwie do pana posła. Z jednym się jednak z Sośnierzem absolutnie zgadzam - ta ilość zgonów albo ciężkich urazów pieszych wynika z ich głupoty zzwyczaj zwyczajnie. I to często są też przypadki w których oni zgodnie z kodeksem 'mają rację; i pierszeństwo. Tylko ostatecznie co z tego? Na nagrobku można takiemu wygrawerować, że miał rację. Warto? Nie bronię w żaden sposób patologicznie jeżdzących kierowców, ale zasada ograniczonego zaufania dotyczy wszystkich, także pieszych dochodzących do drogi. Dla własnego zdrowia i życia warto się przed takim jednym albo drugim debilem uchronić. Jako pieszy i kierowca notorycznie widzę ludzi wchodzących kompletnie na ślepo na pasy. Mnie to przeraża, chyba że ktoś chce popełnić rozszerzone samobójstwo.
1:13:30 Tiaa tylko kierowcy są beneficjentami. Rozumiem że produkty na półkach sklepowych magicznie materializują się gdy są potrzebne. Typowa lewicowa kwadratura koła
No to dlaczego skoro pani Poseł tak zachwala tani i i powszechny transport publiczny jest przeciwko jego całkowitej prywatyzacji, która jak pokazuje transport krajowy byłby korzystny pod względem jakościowym jak i ekonomicznym?
Panie Dobromirze, moim zdaniem nie przemyślał Pan tematu "Kolej". Ilość towaru, która jest przewożona koleją na raz jest nie do osiągnięcia w przejazdach drogowych. Podobnie zaangażowanie konieczne do przejazdu koleją np. 60 wagonów węgla wymaga powiedzmy 2 "motorniczych" a nie 60 ciężarówek z 60 kierowcami - o ile ciężarówką możemy przewieźć 1 wagon węgla... Koszty transportu samochodowego są nieporównywalnie większe w przypadku przewożenia dużych ilości. Z ludźmi jest podobnie. Nie wyobrażam sobie transportu samochodowego ludzi jeśli by zlikwidować kolej...
Ale takie ilosci jada z kopalni na hute bezposrednio itd. Chodzi o dostawy do firm, ktore trzeba jakos rozwiezc. Przyjezdza pelny konterer drobnicy i co? Trzrba zabrac to do sortowni i rozdzielic na busiki. Tak czy inaczej samochod jest potrzebny. Skoro do tej pory nikt sie tym nie zajal to znaczy, ze nie jest tak super jak ludzie mysla.
@@chestbuster9314 Łańcuch dostaw wymaga oczywiście rozwożenia mniejszych ilości. Dlatego robi się to tak, ze od mega dużych dostaw kolejowych poprzez TIRy i potem furgonetki rozwozi się do końcowego użytkownika. Podobnie jak w druga stronę, jak eksportując albo przewożąc z węzłów do węzłów pociągi wiozą coś co jest pakowane potem na np. statki i płynie na inne kontynenty. TO jest logistyka, i p. Dobromir przesadza pokazując, że Kolej jest tutaj nieopłacalnym ogniwem. Wydaje mi się, że tu się myli.
Słucham coraz więcej ludzi lewicy. I mam coraz większe odczucie ze jestem fetyszystą bo chciałbym żeby młoda lewica dostała władze na 20 lat żeby módz wprowadzić wszystkie swoje pomysły, a ja chciałbym zobaczyć minę Pani Matysiak po tych 20 latach która na własne oczy zobaczy jak to wszystko im "działa"
Aha, a jakby wszyscy mieli kamerki w samochodach i brak spojrzenia się pieszego, czy coś szybko nadjeżdża przed wejściem na ulice powodowałoby orzeczenie winy obopólnej to by się okazało, że piesi na przejściach za wypadki odpowiadają nie w 10% a pewnie około 50%. Spędziłem dwa lata życia jako kierowca po mieście i nigdy żadnego idioty nie rozjechalem, który wchodzi na przejście z telefonem przy uchu wcale nie patrząc, ale również chodzę po tych ulicach i nigdy żaden idiota mnie nie rozjeździe, bo wiem, w którą stronę spojrzeć i to właściwie koniec tematu.
To nie jest debata. Debata jest wtedy gdy rozmówcy odnoszą się wzajemnie do swoich wypowiedzi. Natomiast pani poseł postanowiła wygłosić przemowy podzielone na segmenty
Pani Matysiak raczej jest fajną kobietą, ale pewnie przy garach by narobiła mniej szkód niż w sejmie, bez hejtu, brakuje hardkorowej polityki, bez obostrzeń i ograniczen szybkości, cipowata polityka won
P. Sośnierz mógłby faktycznie w końcu trochę uporządkować swój styl wypowiedzi, retorykę, bo chociaż zgadzam się z przeważającą większością jego opinii i poglądów, to nie da się nie zauważyć, że prezentuje się jak jego mentor JKM w swoich słabszych momentach, kiedy porywają go emocje i mówi niepotrzebne rzeczy 😛 Zdaje się, że dykcję przez lata poprawił (w porównaniu np. do występów w Młodzież Kontra), ale to nie wystarczy, jeśli chce być pozytywnie odbierany, imo.
Strasznie sie tego slucha, ta kobieta gada na poziomie 10 letniego dziecka a niektore argumenty Sosnierza niestety nie brzmia racjonalnie, a powinien ta laske bezproblemowo zaginac w kazdej wypowiedzi zamiast skupiac sie na ewangelizowaniu w okolicy warunkow brzegowych (niczym sam Krul). Pisze to po przesluchaniu 50 minut, dobrze, ze chociaz kulturalnie dyskutuja. Nie mam sily na wiecej.
po tym jak Sosnierz zszedl z erłoparapara, tez odnosze podobne wrazenie. ale to jest jego problem. z debilami probuje dyskutowac ich jezykiem, zeby zrozumieli. po prostu udzielic przyslugi intelektualnej. ale widac na polskim poletku, szczegolnie z lewica sie po prostu osmiesza wrecz czasami...
@@xflashu8075 W sumie to nie sluchalme tego 100% skupiony i tego o czym napisales nie wychwycilem natoamist faktycznie ona do niego najpierw po imieniu itd a jak on uzywal formalizmow to i ona zaczela, nieprzypadkowe ;)
Andrzej Frycz Modrzejewski, O poprawie Rzeczypospolitej. " Jeśli sie tedy miało ustanawiać jakieś różnice w karaniu, to ciężej należny karać tych, co stoją na wyższym stopniu dostojeństwa, niż ,co na niższym; surowiej bogatych niż biednych, szlachtę niż plebejuszów, tych co na urzędach niż ludzi prywatnych"
Gdyby nie opowieści o emisyjności i katastrofie klimatycznej przyznałbym rację pani Matysiak. Niestety taka argumentacja wyklucza możliwość merytorycznej dyskusji. Z kolei pan Sośnierz wykazał się kompletną ignorancją co również wyklucza dyskusję. Wniosek: znowu politycy oderwani od wiedzy wchodzą w kompetencje inżynierów. Dlatego mamy, jak mamy.
To jest tak: W Polsce ciapongiem jadę z Bielska do Krakowa dobre 3.5h. W tym samym czasie prywatnym busem 1.40 min, autem (100km) może szybciej. W tym samym czasie z Cieszyna do Pragi jadę 4h, w tempie ponad 160 km/h. Prościej i taniej jest mi dojechać do Pragi pociągiem niż na wschód Polski do rodziny. To pokazuje przepaść między tym co jest a tym co być powinno. Pociągi mogą być szybkie, tanie, efektywne i opłacalne. Wystarczy uwolnić ruch od monopolisty jakim jest upośledzone PKP (czechy mają bodajże 4 przewoźników, ale generalnie podejrzewam że w większości krajów jest konkurencja i jest co najmniej kilku). Lewica chce zabierać, zakazywać, dawać mandaty. Sośnierz mówi o poprawie jakości i życia. Co do opłacalności transportu publicznego - ciężko o dane. Trzeba by porównać średnie miasto bez jakiegokolwiek transportu publicznego z takim które je ma. Możliwe, że zamiast płacić 4 pln za 20 min przejazdu w Krakowie w dłuższej perspektywie tańszy i szybszy byłby zwykły rower albo inna hulajnoga. Autostrady i drogi szybkiego ruchu to krwioobieg całej gospodarki. Im lepiej zorganizowane tym lepiej dla wszystkich. Ja kiedyś pół roku jeździłem koleją między lotniskiem w krakowie a centrów. Odcinek zrobiony za ponad 200 mln. Jeździłem SAM. Czułem się jak król, ale nie nazwałbym tego opłacalnym ani efektywnym. Pociągi z kolei nadałyby się też do ciężkiego transportu, słynne TIRy na tory. Niestety, poza szumnymi zapowiedziami, jest jak było. Ba, jak pozwolono prywatnej firmie LEOEXPRESS jeździć rząd i pkp robili co mogli aby to utrudnić. Potrzeba wolnego rynku, braku monopolu. Jak się pojawiły prywatne firmy przewozowe, z FLIXBUSEM na czele, drastycznie się poprawiła jakość, szybkość i cena transportu.
Miażdżąca logika pani poseł - "większość wypadków powodują kierowcy, którzy łamią przepisy. Zatem ukarzemy tych kierowców, którzy jeżdżą przepisowo i obniżymy im dopuszczalne limity na drodze"
Prowadzący mówi, że w polityce nie chodzi o to żeby wygrać tylko dojść do konsensusu(pomijam już fakt, że nie da się dojść do konsensusu jeśli dwie strony mają zupełnie przeciwstawne podejście) a po chwili pani mówi, że „albo Razem albo nikt” xD
(P. Sośnież) Nie da się realizować przewozów masowych, transportem drogowym. Ze śląskich kopalń do EC Kraków przywozi się od 2000 - 8000 T/frahtu, przy użyciu 1 - 4 składów wahadłowych. Do przewiezienia tego samego ładunku potrzeba 180 - 600 ciągników siodłowych. Wyobraża Pan sobie taki ruch drogowy ? ...a to tylko jedna ciepłownia.
(P. Matysiak) 1. Jaworznieńska infrastruktura drogowa jest wzorcowa. 2. To dlaczego żadna inna gmina nie naśladuje Jaworzna ? Odp: Bo przez to gmina nie zarabia na karaniu kierowców !!! Najistotniejsza zmiana w temacie bezpieczeństwa na drogach, w ostatnich latach - to to, że w radiowozie można płacić kartą. Niedługo radiiowozy bedą jak Poczta Polska, będzie można tam kupić narodowe magnesy na lodówkę i dzieła literackie Kaczyńskiego.
Lewica - karać gnębić tresować by obywatel chodził jak pies na smyczy przy nodze, waruj siad leżeć, daj głos ( o nie, obywatelu głosu to ty nie daj , najlepiej siedź cicho!!!). Dobromir jak zwykle mądrze rozsądnie i życiowo.
Trochę mam niesmak, że Sośnierz jako prywatną alternatywę transportu publicznego widzi jedynie samochody, a nie prywatne spółki transportowe, które, przynajmniej u mnie, są szybsze, tańsze i nowocześniejsze, a spółki publiczne hamują rozwój prywatnych alternatyw.
Ta Pani jest żywym przykładem na to, że przeogromnym błędem jest brak takiego przedmiotu jak logika w szkołach. Wysnuwanie logicznych wniosków nie jest jej najmocniejszą stroną. Z drugiej strony wmówiono jej, że jest ona wykształcona = mądra i elokwentna. Tacy ludzie są najgorsi. Przemądrzałe wykształciuchy z dyplomami bez elementarnej umiejętności wysnuwania logicznych wniosków.
Szkoda, że nie biorą pod uwagę podstawowej kwestii - jeśli ktoś nie przestrzega przepisów, to żadne ograniczenie prędkości nie będzie miało sensu. Może warto zastanowić się nad optymalnymi rozwiązaniami, które zwiększą właśnie stosowanie się do przepisów, nie tylko tych dotyczących prędkości.
Ależ właśnie po to jest propozycja mandatu uzależnionego od zarobków. Kara za łamanie przepisów musi być dotkliwa dla każdego. Dla pirata w Lambo również.
Zgoda. Tam, gdzie był słynny wypadek młodych dziennikarzy motoryzacyjnych w Warszawie, ograniczono po wypadku prędkość do 50 km/h. Przejeżdżałem tam wielokrotnie nawet 100km/h i nie było niebezpiecznie. To takie głupie myślenie, że jak ktoś się zabił na ograniczeniu do 80 jadąc 200, to trzeba jeszcze limit zmniejszyc!
@@rafarudnicki954 żeby nie było problemu z tym że ktoś zapłaci za dużo lub za mało to trzeba stosować kary inne niż pieniężne - po to wymyślono punkty karne
Zróbcie sobie mały eksperyment- jadąc gdzieś w mieście na chwilowo pustej drodze, zwolnijcie sobie do równych 30 km/h i jedźcie tak dłuższy czas. Zobaczycie wtedy, co was czeka, że w ten sposób będziecie się poruszać każdego dnia, aż do końca swojego życia. Kieruję to przede wszystkim do sympatyków lewicowych- najpierw zróbcie sobie taką praktyczną próbę, a potem zastanówcie, co chcecie zafundować sobie na całe życie.
Na składkach OC żadne towarzystwo ubezpieczeniowe nie zarabia. Gdyby wprowadzić konieczność dzielenia się tymi składkami z NFZ, ich wysokość bardzo by wzrosła - to nie wybrzmiało na debacie.
1:03:29 Ja takie narzędzie wymyśliłem, ale potrzebuję programistów, żeby je napisali. To właściwie silnik który może stać się podstawą dowolnego narzędzia, który byłby związany z czymś co ma swoje miejsce na mapie (współrzędne). Można zrobić dużo dobrego.
Nasunęła mi się pewna myśl podczas oglądania tej debaty. Po pierwsze, w pewnym momencie p. Paulina stwierdziła, że mandaty należy podnosić, aby ludzie przestrzegali ograniczeń, a nie po to, żeby było mniej wypadków, bo - jak zauważył p. Sośnierz, liczba wypadków i tak spada (bez podnoszenia wysokości mandatów, więc nie ma widocznej korelacji). Nastąpiło w pewnym momencie oburzenie, że nie chodzi o "tresurę", ale nie widzę innego logicznego celu wymuszania przestrzegania ograniczeń, niż "tresura", bo co prawda liczba wypadków na drogach spada, co jest logiczne wraz z postępem technologii, ale wy macie przestrzegać nieraz absurdalnych ograniczeń, które nie uwzględniają chociażby typu pojazdu jakim się poruszacie, bo... bo tak. Po drugie, widzę pewną niekonsekwencję. Bo skoro karanie kierowców za łamanie ograniczeń jest najlepszą metodą na ich "wychowanie", to dlaczego lewica tak bardzo optuje za bezstresowym wychowaniem dzieci, bez kar - twierdząc, że kary nie spełniają roli wychowawczej tak dobrze, jak nagrody. Skoro już traktujecie obywateli jak dzieci, to dlaczego nie zastosujecie i tej zasady? Takich sprzeczności mógłbym wymieniać całe mnóstwo, ale nie będę tego robił tutaj, aby nie odbiegać za bardzo od tematu debaty.
Kolej w zastosowaniach innych niż masowe i wielkogabarytowe, nie ma zastosowania. Bez dotacji i miliardowych nakładów, prawie żadna linia osobowa nie jest rentowna. Za to przewozy masowe, kontenerowe, sypkie, ma jak najbardziej sens i jednocześnie ściąga ten cały tonaż z sąsiedztwa aut osobowych na drogach asfaltowych.
Tylko przeważnie nim ten towar wyląduje na wagonach kolejowych jest dowożony transportem kołowym no chyba że sądzisz że pociąg podjezdza pod firmę firma ładuje kontener i wyltedy pociąg z nim jedzie dalej. Transport kolejowy bez transportu kołowego nie będzie istniał bo nie ma z technicznego punktu widzenia racji samodzielnego bytu.
@@rafalsul5571 no i tu wchodzi slabe myslenie. Wyladunek na masowce w portach, kontenerowce. Wszystko jedzie wprost z/do wybrzeża. Ciężarówki moga stanowic rozwiazanie problemu "ostatniej mili" . Generalnie np dowozu na poludniu. Tylko oczywiscie dumny i polski rząd nie pozwoli np na doczepke zabrac 1 wagonu towarowego, tak jak robią w Czechach. Do tego trzeba 5 spolek, 10 prezesow.
Dlaczego kolej jest bardziej ekonomiczna? Zgaduję: - opory toczenia mniejsze o co najmniej 1 rząd wielkości - opory powietrza - stosunek powierzchni czołowej do masy ładunku ( nie można wypuścić na drogi tirów z 10 przyczepkamj, a co dopiero kilkudziesięcioma) Poza tym świetnie spisują się koleje wysokich prędkości. Mogły by być ciekawą alternatywą dla samolotów na terenie europy (wjeżdżają od razu do centrów miast i nie ma długich kontroli i takich ograniczeń w bagażu). Dlatego uważam, że koleje powinny być mądrzej wykorzystywane, ale w rozliczeniu całkowitym mogą być korzystne. Niech rachunek ekonomiczny wyda wyrok!
Widziałeś kiedyś pociąg podjeżdżający z towarem do biedronki? Transport kolejowy nie istnieje bez transportu kołowego ale transport kołowy może istnieć bez transportu kolejowego :)
@@rafalsul5571 tu jak najbardziej się zgadzam. Piszę tylko, że transport kolejowy nie jest w pełni wykorzystywany oraz dlaczego uważam, że może być bardziej ekonomiczny. Wiadomo, że już rozprowadzenie po okolicy przywiezionego towaru muszą zrealizować ciężarówki.
@@rafalsul5571 Taak, z pewnością na małych odległościach samochód jest lepszy, ale teraz wyobraź sobie 200 lub więcej tirów jeden za drugim z Chin do Polski.
Totalnie niepraktyczne podejście Pani z Lewa. Proponuję konsultować pomysły z środowiskami zawodowymi a nie tworzyć utopijne pomysły na błędnych założeniach bo nie ma nic gorszego niż totalny teoretyk ustalający prawo dla zawodowców.
Mówienie, że wypadki powodują kierowcy, to jak mówienie, że "problemem są ludzie". Zgodnie z podejściem lewicy, ludziom powinno się zabronić wychodzenia z domu, wtedy wszelkie problemy znikną. To wlasnie ta logika.
Wiecie na czym polega absurd? Teolog i polonistka dyskutują o pociągach i transporcie kolejowym. Tak wygląda demokracja XD A myPolitics robią sztos robotę, fajnie że dwie przeciwne opcje mogą rozmawiać w kulturalny sposób.
jeżeli przy dominującym transporcie zbiorowym wystarczyłby jeden pas a są zrobione 3 bo tyle potrzeba ze względu na indywidualne samochody to oznacza, że osoby jeżdżąca autobusem są użytkownikami tylko 1/3 drogi.
A może by tak uwolnić rynek transportu całkowicie? 1. całkowicie urynkowić opłaty za parkowanie w miastach? 2. wprowadzić opłaty za użytkowanie dróg na zasadzie viaTOLL. każdy jeżdżący płaciłby proporcjonalnie do przejechanych kilometrów i z tego utrzymywane byłyby drogi
Prosze pani! -Niech pani juz przestanie opowiadac bajeczki, bo tego nie da sie sluchac! -Ja jestem kierowca zawodowym w Australii (Queensland, Brisbane). A to oznacza, ze ja osobiscie przejezdzam ok 10000 km miesiecznie po miescie! Wtracam sie dlatego, ze jezdze, jezdzilem i bede jezdzil tam gdzie chce, rowniez w Polsce! -Otoz jezdnia jest dla pojazdow, a chodnik dla pieszych! Kolizja pieszego z pojazdem jest mozliwa tylko na przejsciu dla pieszych, ktore oczywiscie znajduje sie na jezdni! Przy podjazdach do domow (kiedy to kierowca przekracza chodnik dla pieszych) kolizje praktycznie nie wystepuja! Ktos wymyslil drogi dla samochodow, zeby przejazd z przykladowo pracy do domu trwal krocej! Dzisiaj samochody sa wyposazone w systemy bezpieczenstwa typu- aktywny tempomat, radar, abs, opony bezdetkowe (rozumiem, ze pani nie ma zielonego pojecia czym te opony roznia sie od opon detkowych!) oraz kilka innych systemow bezpieczenstwa niekoniecznie znajdujacych sie we wszystkich samochodach! A osoby jadace szybciej niz reszta uzytkownikow wcale nie stwarzaja wiecej niebezpieczenstwa niz osoby jadace duzo wolniej na przyklad na autostradzie! I tu mam na mysli kolizje samochodu z innym samochodem! -Debata niemniej bardzo ciekawa, ale ja jestem za wizja posla Sosnierza! Pozdrawiam :)
Sośnierz: "ymmm pmmm" Matysiak: "yyyyyy eeeeee" Bez kitu, Macierewicza z Korwinem słuchało się sto razy lepiej. Mam nadzieję, że będzie kiedyś obiecana druga część debaty tych panów.
Po co obostrzenia jeśli w transporcie publicznym nie było więcej zakażeń , chwila czy aby lewica nie głosowała ramie w ramie z Pisem w sprawie obostrzeń? A nawet była bardziej restrykcyjna
Zapraszamy do subskrybowania naszego kanału - już wkrótce kolejne ciekawe starcia polityczne!
dlaczego na patronite w celach zbiórki nie piszecie, że zbieracie na opłacanie pracowników?
Opłacanie waszej strony z testami mogłoby nieść jakąś wartość naukowo-edukacyjną, gdybyście publikowali statystyki tych testów - czy są gdzieś dostępne poza kilkoma wynikami polityków? Jest to jakieś narzędzie statystyczne i fajnie byłoby, gdybyśmy przy jego pomocy mogli dowiedzieć się jakie predyspozycje polityczne mają Polacy. Czy jest taka możliwość?
Uznaliśmy że nie jest to potrzebne, bo działalność wprost wiąże się z samofinansowaniem.
Co do statystyk - istotnie moglibyśmy takie publikować, ale strona niestety dość słabo reprezentuje cały przekrój społeczeństwa, dlatego miałoby to cel rozrywkowy, ale z pewnością nie edukacyjny ani badawczy
Powiem tak: chyba pierwszy raz widzę tak sympatyczną posłankę lewicy, większość to wiecznie naburmuszone babska, a tu proszę miła odmiana. Co do argumentacji to już gorzej, i logika przemawia za Panem Sośnierzem. Temat prędkości, hulajnóg wałkowany wiele razy, i to chyba oczywiste, że korzystając z transportu narażamy się na pewne ryzyko, ale nikt nie wsiada do samochodu by jechać 30-40/h.
Logika na chłopski rozum, zgadzam się.
Tzn moim zdaniem posłanka lewicy dużo bardziej merytorycznie wypadła
@@Robak161 Każdy ma swoje zdanie. Szanuje :)
Juudal.... Heheejheh
@@piotrmlynski2279 O co Tobie chodzi, człowieku? Chyba w miarę wyraźnie opowiedziałem się po jednej ze stron. Zaznaczyłem tylko, że strona przeciwna, dla odmiany zamiast obrażać się na rozmówcę spokojnie przedstawiała swoje zdanie.
Fajnie, że w końcu niektórzy politycy mimo znacznie innych poglądów mogą w miarę kulturalnie porozmawiać, a nie się drzeć na siebie jak w polskim sejmie
powiem ci tak... sam bardzo sie zaskoczylem, jak z sasiadem na pewnej parceli, gdzie nie widzielismy sie z 20 lat i mimo 40 lat roznicy wieku, majac skrajnie rozne poglady, potrafilismy sie dogadac - 'ja mam problem. no to ja pomoge' i w trakcie doslownie po jednej puszeczce sikacza, normalnie potrafilismy pogadac. zaden drugiego nie przekonal, ale sobie kulturalnie pogadalismy, przedstawilismy swoje podejscie, a to tez wiedza. a i naprawe zrobilismy :D i tu przyznam, ze tego w narodzie bardzo brakuje. lepiej sie zacietrzewic, niz zamyslic nad argumentami drugiej strony, a jak dojdzie do klotni to nawet fuczac pod nosem to sobie podac rece i sie rozejsc, a nie podac piesci na szczeki :D
Teraz Grzegorz Braun vs Adrian Zandberg
Mentzen vs Dzbanberg
@@ilo76 Z Braunem śmieszniej będzie
@@michabyrski3113 dla mnie najlepsze byłoby berkowicz vs zandberg
@@grabik5151 Też spoko
Braun vs Czarzasty/Senyszyn
Berkowicz vs Zandberg
Winnicki vs Spurek
Bosak vs Szumlewicz
JKM vs Ikonowicz
Moje typy 😀
Zgadam sie w wiekszości z Sosnierzem ale czasem te jego "yyyy mmmm phhhyymm" to sluchac sie nie da, jakies lekcje z dykcji by sie przydały najlepiej od Mentzena ktory przestał mówić eee oraz yyy dzieki profesorowi na studiach XD
Prawda, trudno się go słucha, trochę jak taka młodsza wersja JKM w chwilach gdy górę biorą u niego emocje xD
+1
Skad takie info?
@@sebl9838 jakie info?
@@olgierdolo5510 Korwin nie ma emocji XD
32:55 Tu przyznaję rację, bo nieraz się wkurzam, że co chwila patrzę na prędkościomierz i to tylko zmniejsza moją czujność na drodze, a mam obowiązek jeździć według limitów, które są często nieadekwatne do dróg, a zawsze staram się jeździć adekwatnie do dróg i warunków, czasem jest to ponad limit, a czasem poniżej.
"Wcale nie musi to być sznur pociągów jadących za sobą, to wtedy byłoby najmniej efektywne wykorzystanie torów"
Boże słyszysz i nie grzmisz!
Jaką małpą trzeba być, żeby głosować na Razem...
Miała więcej takich kwiatków.
@@farmaBonaCapra to nie kawiatek to jakis chwast
Tylko odmóżdżone komuchy i przygłupie alternatywki chcą na nich głosować
Przeczytałeś, co napisałeś? Większej bzdury to już Ci się chyba nie uda wklepać... Chociaż kto wie. Prawilniactwo potrafi zadziwić głupotą.
Malpa z wackiem, ale bez jaj 🤣
Jezdze tylko pociagiem! Nie mam auta ! Pociagi sa super!!!!
Dać lewicy dojść do głosu to się sama zaora 😂🤦🏻♂️
46:18 I jak zacięta płyta. Przesz Ci powiedział że statystyki są robione na bazie protokołów jakie sporządza Policjant na drodze. A te są niewiarygodne. W efekcie statystyki na których budujesz swoją tezę też są niewiarygodne. Ale dalej jak zacięta płyta będzie gadać o tej prędkości.
"Niech nie zaglądają. To jest syf" XDDDD
1:15:35 dzień żałoby narodowej
kilka sekund wcześniej - "mówi się wspólnie a nie razem" hahaha
Do dbających o ekologię mam taki oto obrazek: Godziny szczytu, szosa, sznur samochodów i nagle przejście dla pieszych. Na przejściu jedna, dwie osoby. Cały sznur samochodów zatrzymuje się, przepuszcza pieszych. Po przejściu kilkadziesiąt samochodów z rykiem silników rusza wrzucając pierwszy bieg i okrywając całą okolicę dymem spalin. I tak co kilka minut.
A wystarczyłby jeden autobus zamiast tego sznura samochodów.
@@darekjasieniecki Chyba raczej sznur autobusów, które jeszcze oprócz świateł, co chwilę zatrzymują się na przystankach, po czym ruszają z rykiem silników...
@@darekjasieniecki jeśli wszystkie jadą w to samo miejsce to tak
24:00 co to znaczy koszt skarbu państwa? a to nie jest tak że my płacimy za tą opiekę zdrowotną? xD
Budżet jak budżet, wydatki to koszty.
Skarb Państwa posiada także inne źródła finansowania.
SSP, aukcje, dzierżawy, licencje itp.
@@szewc0svd Z całym szacunkiem dla nieupraszczania zagadnienia, słyszał pan o państwie, co nie utrzymuje się ze swoich obywateli, albo nie utrzymuje swojej służby zdrowia z podatków? Nie rozmywajmy odpowiedzialności polityków za wydatki państwa, oni odpowiadają za nasze pieniądze
@@antonikudlicki1100 dokładnie w ręce socjalistów zawsze miło się oddaje pieniądze do dyspozycji xD
@@antonikudlicki1100 Singapur, Cypr, Rosja, Wenezuela, ZEA, Arabia Saudyjska, Katar, Libia, Irak, Iran, oraz te kraje których gospodarka stoi na turystyce lub byciu tzw. Rajem podatkowym.
Te kraje radzą sobie bez silnego opodatkowywania czy nadmiernego dbania o obywateli.
Choć zgadzam się że politycy są odpowiedzialni i powinno być to od nic egzekowane. Za to smutna refleksja jest taka,że politycy są jedynie odbiciem cech obywateli swojego kraju.
@@antonikudlicki1100 jest taki kraj polska nie utrzymuje służby zdrowia z podatków a ze składek zdrowotnych.
Czy pani wie że w miemczech są autostrady bez limitów prędkości! Uwielbiam po nich jeździć 😁
Dobrze gada, jeździłem pół roku bez OC , chyba nigdy nie jeżdziłem tak uważnie i ostrożnie bez tej odwagi że w razie stłuczki ubezp. pokryje koszta.
Jak się pisze "postkomunizm"?
Razem.
ano tak bo kuminizm jest wtedy kiedy pociągi
Boże chroń nas przed tymi wszystkimi faszalewakami
(P. Matysiak) !!! 1. Zanim zacznie się karać - trzeba właściwie zorganizować ruch. Ograniczenia na polskich drogach są niedorzeczne, a kontrole prędkości wyłącznie w miejacach bezpiecznych gdzie można je monetyzować.
Opodatkujmy bilety PKP składką na NFZ bo jak już maszynista wykolei pociąg to dopiero będą koszta leczenia...
Albo pójdzmy dalej i zamiast świateł zróbmy bramki...
Jaka ładna, taka mądra... Kwestia gustu.
6 lat partii razem? To mam nadzieje że to już jej schyłek.
Wypadki są dlatego że kierowcy są skupieni na wyszukiwaniu policji fotoradarów i czy aby na pewno nie przekraczają prędkości.
każdy korzysta z dróg nawet jeżeli w życiu taka osoba nie jechała autem ani autobusem :v nawet ktoś taki może widzieć drogę i auto raz na miesiąc :v Ale każdy robi zakupy albo zamawia coś przez internet xD bo żeby można było cokolwiek kupić w sklepie to najpierw coś musi przyjechać i zaopatrzyć ten sklep w produkty, a tą funkcję spełnia pojazd który przemieszcza się po drogach za które wszyscy płacimy.
I analogicznie jest z zamawianiem rzeczy przez internet co w obecnych czasach jest bardzo popularne i powszechne.
Cytuje Pauline: "nie trzeba wszedzie w miescie dojechac samochodem". A jak sobie wyobrazasz miec rodzine, dwoje malych dzieci i wszedzie zasuwac autobusem? Widac ze mloda nie doswiadczona zyciem.
Raczej po prostu nie myśląca
Mam rodzinę 2+1. Mieszkam w dużym mieście. Komunikacja + rower. W czym problem?
No normalnie jak w państwach z ogarniętą polityką transportową. Autobus/Tramwaj/Metro + rower
@@rafarudnicki954 A potrafisz sobie wyobrazić rodzinę 2+4, 2+5 czy 2+7, w której większość stanowią małe dzieci? Bo 2+1 to jest mikro rodzina zwijająca cywilizację i dwójka dorosłych nie ma żadnych (albo raczej nie powinna mieć żadnych...) problemów z ogarnięciem jednego dzieciaka.
@@bartekgarbaczewski420 owszem znam rodzine 2+3, ten sam model mobilności w mieście co u mnie
Zacznijmi chodzić na piechote jak 1000 lat tem nie zużywać nawet koni bo są niebezpieczne 🤔
może i jadąc wolniej spada prawdopodobieństwo wypadku z powodu prędkości ale jadąc wolniej więcej czasu spędzimy na drodze a co za tym idzie prawdopodobieństwo wypadku rośnie ;)
Jeśli wszyscy będą jechali wolniej, to prawdopodobieństwo wypadku z powodu nadmiernej prędkości spadnie.
Poziom frustracji osiągnie maximum, a o wypadek wówczas nie trudno..
Padla kwota 50 czegos tam kosztow wynikajacych z wypadkow a jakie koszty beda jak zaczniemy jezdzic " nie ekonomicznie 30 km/h ????? Zwiekszone spalanie, towary jadace dluzej i kierowcy pracujacy o 50% czasu wiecej aby przejechac ta sama ilosc km???? ILE TO CZEGOS TAM?????
@@darekjasieniecki nie dokonca nastepuje wtedy mniejsza koncentracja raz to znuzenie, zmeczenie, dwa jedziesz wolno to mniej uwazasz bo na co jak nic się nie dzieje, jedziesz szybciej to i adrenalina i uwaga wieksza
>sosniez: wszyscy przekraczają prędkość
>matysiak: prawie wszystkie wypadki są z przekroczeniem prędkości
No ameryke odkryła XD
Gdy oglada sie uwaznie te rozne filmy z polskich szos, to zdecydowanie wiekszosc wypadkow czy dziwnych sytuacji jest z powodu tego ze samochod sie porusza xD xD ale niekoniecznie szybko, najczesciej po prostu wymaszane jest pierwszenstwo!
Piekny umysl co? Caly czas takie dyrdymaly, ani jednego madrego zdania. Dobromir niszczy kazdy argument do zera. Dobro kontra przedszkolaki.
@@tomaszdryja6263 Do zera to sam się Sośnierz sprowadził. Oczywiście w małym móżdżku prawaka, to się po prostu nie mieści.
Nie można też zapominać, że nawet jeśli ktoś "chodzi z buta" cały czas, to także pośrednio korzysta z systemu dróg, bo przecież towary w sklepach nie są do nich transportowane metodą teleportacji.
Przykład z OC jest trafny, ile jest ustawek ubezpieczeniowych w naszym kraju i sie niektórzy na tym bardzo mocno dorabiają.
Brzydze sie tego, ze zyje w takim swiecie gdzie popierane sa postulaty tej nastolaty.
Zaczynam oglądać i wiem że jak jest Dobromir to urwie łby oponentom pozdrawiam i miłego oglądania
niestety głownie się kompromitował
@@lukex7348 właśnie doszedłem do sformułowania "katastrofa klimatyczna" i oplułem monitor , bo właśnie się posilam.....
Skompromitowal pomysly Matysiak jak juz,progresywne mandaty(najwieksza glupota jaka slyszalem),abusrdalne ograniczenia predkosci w niektorych odcinkach ktorych nikt nie stosuje
@@weddevic3193 pomijam fakt że jakoś razem nie protestowało jak Tusku sprzedawał PKP Cargo rosjanom.... oddłużając spółkę "kradnąc" siano z winiet drogowych..... nam się nie opłacało a rosjanom się opłaca....
@@weddevic3193 Akurat progresywne mandaty są bardzo dobrym pomysłem.
Silne i mądre Państwo pilnuje nie tylko bezpieczeństwa obywateli ale i ich Wolności.
Kilkaset tysięcy za budowę jednego miejsca parkingowego, świadczy o tym, jak bardzo efektywne są inwestycje urzędników ;-)
no lapowki kosztuja kazdy chec zyc
Z chęcią bym taki przetarg przygarnął ale.nie mam znajomych w żadnym urzędzie
W Kielcach kilka lat temu stawiali przystanki autobusowe w cenie 400 000zł za jeden. Nie, nie były pozłacane, koszt materiałów to jakieś kilka stów, w porywach do 2k.
Złodziej prywaciarz postawiłby dom w tej cenie.
ja nie widze problemu jak nie ma parkingu zaden samochod nie wjedzie do miasta czysto i ekologicznie i lewica szczesliwa
też pokazuje że transport drogowy jest najbardziej dofinansowywanym środkiem transportu w tym kraju. Gdyby kierowcy ponosili faktyczne koszty utrzymania infrastruktury to szybko przesiedliby się na rowery i transport publiczny.
Gratuluję Pani Poseł, nadal korzystam z komunikacji miejskiej Autobusy i Tramwaje (Warszawa) i wielokrotnie nawet w dobie wiadomo czego jeździ sobie menel z gnijącą nogą obsrany i zaszczany pełen komfort jazdy dla w/w cały wagon dla niego lub zacnie emanująca pięknym zapachem toaleta pociągów kolei mazowieckich, obie opcje gorącego lata są najlepsze.
XD
Akurat tu spotkałem się już kilkakrotnie z opinią pewnych osób, że pod tym względem u nas jest i tak dużo lepiej niż w pewnych państwach na zachód.
@@kusy2130 Jest lepiej jeżeli chodzi o czystość i o dziwo utrzymanie taboru, ale z częstotliwością kursowania dalej jesteśmy do tyłu.
Szczerze podziwiam tych, co próbują dyskutować z lewicą.
Straszna nuda, całą dyskusje da się zamknąć w jednym zdaniu: lewica chce niewolniczej prewencji, prawica woli sprawiedliwą odpowiedzialność człowieka za jego własne czyny.
Brawo Dobromir😀👍👍
nie rozumiem czelu lewica zabrania prywatnego transportu dzialalnosci gospodarczej CZEMU ZABRANIA ?
Bo lewica chce jak najwiecej upanstwowic i zniszczyc dzialalnosc prywatna zeby wszystkie pieniadze kontrolowali politycy i urzednicy
i to ma byc nowoczesna lewica ? to sa stare PRL owskie dogmaty juz nie ma podzialu my oni jest tylko podzial jak mowi pawlak na madrych i glupich
@@weddevic3193 nie rozumiem tej checi zawladniecia wszystkim i tego monopolu na "madrosc" jedyna i zadna inna
@@janiiisobieski1012 tez tak zaczynam o tym myslec myslalem ze zanberg to mlody nowoczesny facet pokaze czarzastemu swiatelko w tunelu a tu wychodzi ze czarzasty stary" komuch " mowi ze jak cos jest dobre to dobre nie wazne kto to wymyslil murzyn czy bialy czy czerwony
1:16:18 hahahaha
Żal słuchać tej kobiety…
Bardzo słabo Panie Sosnierz. Nie poznaję Pana. Wyraźnie oszczędzał Pan Panią Matysiak. Jej argumenty obalil by każdy. Np ile kosztuje srodowisko producja koleji vs samochodu. Pytanie dlaczego taki byl pan delokatny. Chcę zobaczyć Matysiak vs Berkowicz lub Mentzen. To by byla orka 😉
Życie jest ryzykiem . Jak pisał Fredro :chcąc nóg nie połamać , nie trzeba by chodzić !!
Domyślam się, że Pani Matysiak jest singielką mieszkającą sobie wygodnie w mieście gdzie ma kupę transportu publicznego pod nosem, nie ma za wiele spraw do załatwiania dziennie ( dzieci do przedszkola, szkoły zakupy własny biznes z pierdyliardem spraw do załatwienia) to sobie może gadać o potrzebie skasowania samochodów poprzez zmniejszeniem ich prędkości do nieopłacalnej - babo zrób sobie kilka dzieci, zapisz je do różnych szkół/przedszkoli i załóż swoją firmę np. budowlaną i obskakuj jako szefowa kilka budów po całym województwie to pogadamy. W ogóle to zabawne, że z jednej strony lewica uważa nas za takich idiotów, że państwo nas musi jak mamusia za rękawek trzymać a jednocześnie ubóstwia demokrację i twierdzi, ze ci idioci w momencie wyborów nagle doznają olśnienia i są w stanie wybrać najlepszych swoich reprezentantów lub zagłosować w referendum :)
No patrz, a miliony ludzi w Polsce, porusza się transportem publicznym, jadąc do pracy (niekoniecznie będąc właścicielem firmy). Odwozi dzieci do różnych miejsc, itd. Zdejmij klapki z oczu. Może uda Ci się zobaczyć coś więcej niż koniec własnego nosa.
@@darekjasieniecki jak masz połączenie. W Niemczech zapomnij o pociągu czy autobusie , ciężko się tam podróżuje , więc ty się obudź w końcu . W Polsce na wsi tak samo .
@@darekjasieniecki Tylko czy to daje im prawo do ograniczania możliwości poruszania się tym zmotoryzowanym, których też są miliony - bo ograniczenie do 30 na mieście to tak jakby powiedzenie tym pieszym aby poruszali się na 1 nodze a nie 2 bo na 2 to za szybko łażą i wchodzą pod samochody. Zreztą nei tylko właściciele firm jeżdżą samochodami a zwykli etatowcy też. Kierowcy nie domagają się likwidacji wszystkich chodników i poszerzenia ulic w miastach i zamienienia wszystkich parków i placów w parkingi/ulice a pan Śpiewak z panią Matysiak najchętniej w ogóle zakazali by samochodów na terenie miasta i kazali wszystkim się poruszać pieszo względnie rowerami albo autobusami.
@@gretathunberg5072 O tym właśnie mówi Matysiak. I gdybyś nie miał wspomnianych klapek na oczach, ale i jak się okazuje na uszach, to byś to wiedział. Polecam książkę Karola Trammera "Ostre cięcie". O tym jak niszczono kolej w Polsce. Można to też rozciągnąć na publiczny transport drogowy. Mechanizmy były podobne.
@@Szycha8412 Ograniczenie prędkości nawet do tych 30 km jest stosowane tylko w określonych miejscach. Na przykład w okolicach szkół, znaków "Uwaga dzieci", stref zamieszkania, itp. W Polsce nadal obowiązuje 50 na godzinę.
Szczerze popieram postulaty ograniczenia liczby poruszających się po mieście samochodów prywatnych.
Najważniejsza różnica pomiędzy rozmówcami, pomijając różne poglądy, ale wnikając głębiej, polega na różnym stopniu otwartości na rzeczywistość i namysłu nad nią. Posłanka Matysiak przez cały czas recytuje wyuczone formuły, bez żadnego namysłu. To jest po prostu beton z klapkami na oczach. Widać, że nie zastanawia się nad argumentami rozmówcy i nie odnosi się do nich "od siebie", tylko z pamięci wyszukuje możliwie najbardziej zbliżoną tematycznie formułkę i ją recytuje. Z kolei poseł Sośnierz cały czas myśli nad rzeczywistością, rozważa argumenty rozmówcy, poddaje je różnym wątpliwościom, pytaniom, szuka logicznych połączeń.
19:43 Bezsensowny argument.
masz do pracy 60 km :) jedziesz 30 km na godzine staniesz w korku na swiatlach przejezdzie kolejowym... dojedziesz w 2,5 godziny w dwie strony 5 godzin :) pracujesz 10 godzin czyli łacznie z dojazdem 15 czyli w zasadzie wracasz do domu i spac :) gorzej jak ktos ma dalej do pracy albo jak jezdzi w pracy przedstawiciel itp :)
ciezko komentowac takie pomysly
Kosztowne jest leczenie ludzi po wypadkach, ale dobre dla państwa jest to jak wydam więcej na paliwo jadąc wolniej do pracy. Ciekawe czy w tym raporcie ktoś policzył, ile kosztuje mój czas kiedy jadę połowę wolniej do pracy i jaki to ma wpływ na gospodarkę, życie rodzinne i społeczne. "Lewaki" to zawsze przeinaczają rzeczywistość, biorą wycinek otoczenia w określonych warunkach i wmawiają ludziom, że tak jest dobrze.
Ku mojemu zaskoczeniu Sośnierz się chwilami ośmieszył. Spodziewałem się dość solidnej orki na pani z Lewicy a ona ku mojemu zaskoczeniu także bardzo sensownie gadała i przede wszystkim opierała się na badaniach, w przeciwieństwie do pana posła.
Z jednym się jednak z Sośnierzem absolutnie zgadzam - ta ilość zgonów albo ciężkich urazów pieszych wynika z ich głupoty zzwyczaj zwyczajnie. I to często są też przypadki w których oni zgodnie z kodeksem 'mają rację; i pierszeństwo. Tylko ostatecznie co z tego? Na nagrobku można takiemu wygrawerować, że miał rację. Warto? Nie bronię w żaden sposób patologicznie jeżdzących kierowców, ale zasada ograniczonego zaufania dotyczy wszystkich, także pieszych dochodzących do drogi. Dla własnego zdrowia i życia warto się przed takim jednym albo drugim debilem uchronić. Jako pieszy i kierowca notorycznie widzę ludzi wchodzących kompletnie na ślepo na pasy. Mnie to przeraża, chyba że ktoś chce popełnić rozszerzone samobójstwo.
1:13:30 Tiaa tylko kierowcy są beneficjentami. Rozumiem że produkty na półkach sklepowych magicznie materializują się gdy są potrzebne. Typowa lewicowa kwadratura koła
No to dlaczego skoro pani Poseł tak zachwala tani i i powszechny transport publiczny jest przeciwko jego całkowitej prywatyzacji, która jak pokazuje transport krajowy byłby korzystny pod względem jakościowym jak i ekonomicznym?
W którym miejscu to powiedziała.
Na polskich drogach nie jest problemem prędkość tylko agresja na drodze i wieczny pośpiech.
Mandacik jest dobry na wszystko . Mandacik na drogę zaśliską.....taka piosenka.
Świetna puenta!
Oj lewaki,,,, czyli 20km/h wszedzie. To moze pieszo wszyscy. Wnioski zarabiste, dajcie im wladze, a cofniemy sie o stulecia.
Panie Dobromirze, moim zdaniem nie przemyślał Pan tematu "Kolej". Ilość towaru, która jest przewożona koleją na raz jest nie do osiągnięcia w przejazdach drogowych. Podobnie zaangażowanie konieczne do przejazdu koleją np. 60 wagonów węgla wymaga powiedzmy 2 "motorniczych" a nie 60 ciężarówek z 60 kierowcami - o ile ciężarówką możemy przewieźć 1 wagon węgla... Koszty transportu samochodowego są nieporównywalnie większe w przypadku przewożenia dużych ilości. Z ludźmi jest podobnie. Nie wyobrażam sobie transportu samochodowego ludzi jeśli by zlikwidować kolej...
Ale takie ilosci jada z kopalni na hute bezposrednio itd. Chodzi o dostawy do firm, ktore trzeba jakos rozwiezc. Przyjezdza pelny konterer drobnicy i co? Trzrba zabrac to do sortowni i rozdzielic na busiki. Tak czy inaczej samochod jest potrzebny. Skoro do tej pory nikt sie tym nie zajal to znaczy, ze nie jest tak super jak ludzie mysla.
@@chestbuster9314 Łańcuch dostaw wymaga oczywiście rozwożenia mniejszych ilości. Dlatego robi się to tak, ze od mega dużych dostaw kolejowych poprzez TIRy i potem furgonetki rozwozi się do końcowego użytkownika. Podobnie jak w druga stronę, jak eksportując albo przewożąc z węzłów do węzłów pociągi wiozą coś co jest pakowane potem na np. statki i płynie na inne kontynenty. TO jest logistyka, i p. Dobromir przesadza pokazując, że Kolej jest tutaj nieopłacalnym ogniwem. Wydaje mi się, że tu się myli.
Słucham coraz więcej ludzi lewicy. I mam coraz większe odczucie ze jestem fetyszystą bo chciałbym żeby młoda lewica dostała władze na 20 lat żeby módz wprowadzić wszystkie swoje pomysły, a ja chciałbym zobaczyć minę Pani Matysiak po tych 20 latach która na własne oczy zobaczy jak to wszystko im "działa"
Komuna i prl nie wystarczyly? Nic to nie da ze zobaczy.
Za 30 lat, nieroby i durnie znowu beda chcieli socjalu.
Weź, lepiej nie, ona będzie to ulepszać w nieskończoność, likwidując nadużycia i wypaczenia :)
Tak jak lewica rządziła i rządzi w Skandynawii i teraz są to najbardziej rozwinięte państwa na świecie?
Pan Sławomir Sośnierz jest tak logiczny w swoich wypowiedział, że aż..BOLI.
Jestem kobietą ,ale przyznaję,że nie nadajemy się do polityki, mącimy tylko i zniekształcamy prawdę
to ze ty sie nie nadajesz nie daje ci prawa wypowiadania sie za inne kobiety
Aha, a jakby wszyscy mieli kamerki w samochodach i brak spojrzenia się pieszego, czy coś szybko nadjeżdża przed wejściem na ulice powodowałoby orzeczenie winy obopólnej to by się okazało, że piesi na przejściach za wypadki odpowiadają nie w 10% a pewnie około 50%. Spędziłem dwa lata życia jako kierowca po mieście i nigdy żadnego idioty nie rozjechalem, który wchodzi na przejście z telefonem przy uchu wcale nie patrząc, ale również chodzę po tych ulicach i nigdy żaden idiota mnie nie rozjeździe, bo wiem, w którą stronę spojrzeć i to właściwie koniec tematu.
To jest psychopatka: Karać, karać, zabraniać, zabierać, karać. Oby tacy nigdy nie doszli do władzy.
To nie jest debata. Debata jest wtedy gdy rozmówcy odnoszą się wzajemnie do swoich wypowiedzi. Natomiast pani poseł postanowiła wygłosić przemowy podzielone na segmenty
Punkty karne są, nie ma sensu uzależniać mandatów od zarobków. Punkty są dla każdego równe.
To po co mandaty więc?
54:10 Czy wy te miejsca parkingowe ze złota robicie?
Pani Matysiak raczej jest fajną kobietą, ale pewnie przy garach by narobiła mniej szkód niż w sejmie, bez hejtu, brakuje hardkorowej polityki, bez obostrzeń i ograniczen szybkości, cipowata polityka won
Dlaczego wypowiedzi p Sośnierza są przycinane ?
P. Sośnierz mógłby faktycznie w końcu trochę uporządkować swój styl wypowiedzi, retorykę, bo chociaż zgadzam się z przeważającą większością jego opinii i poglądów, to nie da się nie zauważyć, że prezentuje się jak jego mentor JKM w swoich słabszych momentach, kiedy porywają go emocje i mówi niepotrzebne rzeczy 😛 Zdaje się, że dykcję przez lata poprawił (w porównaniu np. do występów w Młodzież Kontra), ale to nie wystarczy, jeśli chce być pozytywnie odbierany, imo.
Ważne,, Co " mówi nie jak.
Strasznie sie tego slucha, ta kobieta gada na poziomie 10 letniego dziecka a niektore argumenty Sosnierza niestety nie brzmia racjonalnie, a powinien ta laske bezproblemowo zaginac w kazdej wypowiedzi zamiast skupiac sie na ewangelizowaniu w okolicy warunkow brzegowych (niczym sam Krul). Pisze to po przesluchaniu 50 minut, dobrze, ze chociaz kulturalnie dyskutuja. Nie mam sily na wiecej.
po tym jak Sosnierz zszedl z erłoparapara, tez odnosze podobne wrazenie. ale to jest jego problem. z debilami probuje dyskutowac ich jezykiem, zeby zrozumieli. po prostu udzielic przyslugi intelektualnej. ale widac na polskim poletku, szczegolnie z lewica sie po prostu osmiesza wrecz czasami...
Sośnierz trochę nie w formie
Sośnierz nie chciał masakrować bo sie znają długo na początku było powiedziane
@@xflashu8075 W sumie to nie sluchalme tego 100% skupiony i tego o czym napisales nie wychwycilem natoamist faktycznie ona do niego najpierw po imieniu itd a jak on uzywal formalizmow to i ona zaczela, nieprzypadkowe ;)
Andrzej Frycz Modrzejewski, O poprawie Rzeczypospolitej. " Jeśli sie tedy miało ustanawiać jakieś różnice w karaniu, to ciężej należny karać tych, co stoją na wyższym stopniu dostojeństwa, niż ,co na niższym; surowiej bogatych niż biednych, szlachtę niż plebejuszów, tych co na urzędach niż ludzi prywatnych"
Gdyby nie opowieści o emisyjności i katastrofie klimatycznej przyznałbym rację pani Matysiak. Niestety taka argumentacja wyklucza możliwość merytorycznej dyskusji. Z kolei pan Sośnierz wykazał się kompletną ignorancją co również wyklucza dyskusję. Wniosek: znowu politycy oderwani od wiedzy wchodzą w kompetencje inżynierów. Dlatego mamy, jak mamy.
To jest tak: W Polsce ciapongiem jadę z Bielska do Krakowa dobre 3.5h. W tym samym czasie prywatnym busem 1.40 min, autem (100km) może szybciej. W tym samym czasie z Cieszyna do Pragi jadę 4h, w tempie ponad 160 km/h. Prościej i taniej jest mi dojechać do Pragi pociągiem niż na wschód Polski do rodziny. To pokazuje przepaść między tym co jest a tym co być powinno. Pociągi mogą być szybkie, tanie, efektywne i opłacalne. Wystarczy uwolnić ruch od monopolisty jakim jest upośledzone PKP (czechy mają bodajże 4 przewoźników, ale generalnie podejrzewam że w większości krajów jest konkurencja i jest co najmniej kilku). Lewica chce zabierać, zakazywać, dawać mandaty. Sośnierz mówi o poprawie jakości i życia. Co do opłacalności transportu publicznego - ciężko o dane. Trzeba by porównać średnie miasto bez jakiegokolwiek transportu publicznego z takim które je ma. Możliwe, że zamiast płacić 4 pln za 20 min przejazdu w Krakowie w dłuższej perspektywie tańszy i szybszy byłby zwykły rower albo inna hulajnoga. Autostrady i drogi szybkiego ruchu to krwioobieg całej gospodarki. Im lepiej zorganizowane tym lepiej dla wszystkich. Ja kiedyś pół roku jeździłem koleją między lotniskiem w krakowie a centrów. Odcinek zrobiony za ponad 200 mln. Jeździłem SAM. Czułem się jak król, ale nie nazwałbym tego opłacalnym ani efektywnym. Pociągi z kolei nadałyby się też do ciężkiego transportu, słynne TIRy na tory. Niestety, poza szumnymi zapowiedziami, jest jak było. Ba, jak pozwolono prywatnej firmie LEOEXPRESS jeździć rząd i pkp robili co mogli aby to utrudnić. Potrzeba wolnego rynku, braku monopolu. Jak się pojawiły prywatne firmy przewozowe, z FLIXBUSEM na czele, drastycznie się poprawiła jakość, szybkość i cena transportu.
Bardzo jestem ciekawy jak będzie wyglądał ruch samochodowy w Warszawie przy maksymalnej prędkości 30 km/h. Czy ktoś sobie może to wyobrazić ? 👍
Miażdżąca logika pani poseł - "większość wypadków powodują kierowcy, którzy łamią przepisy. Zatem ukarzemy tych kierowców, którzy jeżdżą przepisowo i obniżymy im dopuszczalne limity na drodze"
Prowadzący mówi, że w polityce nie chodzi o to żeby wygrać tylko dojść do konsensusu(pomijam już fakt, że nie da się dojść do konsensusu jeśli dwie strony mają zupełnie przeciwstawne podejście) a po chwili pani mówi, że „albo Razem albo nikt” xD
(P. Sośnież) Nie da się realizować przewozów masowych, transportem drogowym. Ze śląskich kopalń do EC Kraków przywozi się od 2000 - 8000 T/frahtu, przy użyciu 1 - 4 składów wahadłowych. Do przewiezienia tego samego ładunku potrzeba 180 - 600 ciągników siodłowych. Wyobraża Pan sobie taki ruch drogowy ? ...a to tylko jedna ciepłownia.
Fakt , bez prawa jazdy naprawdę jeździ się naprawdę dużo bezpieczniej !! 60 000 km. Bez papierów i 0 jakichkolwiek zdarzeń na drodze !!
(P. Matysiak) 1. Jaworznieńska infrastruktura drogowa jest wzorcowa. 2. To dlaczego żadna inna gmina nie naśladuje Jaworzna ? Odp: Bo przez to gmina nie zarabia na karaniu kierowców !!! Najistotniejsza zmiana w temacie bezpieczeństwa na drogach, w ostatnich latach - to to, że w radiowozie można płacić kartą. Niedługo radiiowozy bedą jak Poczta Polska, będzie można tam kupić narodowe magnesy na lodówkę i dzieła literackie Kaczyńskiego.
Lewica - karać gnębić tresować by obywatel chodził jak pies na smyczy przy nodze, waruj siad leżeć, daj głos ( o nie, obywatelu głosu to ty nie daj , najlepiej siedź cicho!!!). Dobromir jak zwykle mądrze rozsądnie i życiowo.
Tylko konfederacja a w tym i Pan Sośnierz. Pozdrawiam
Na pohybel.
wspolczuje
Trochę mam niesmak, że Sośnierz jako prywatną alternatywę transportu publicznego widzi jedynie samochody, a nie prywatne spółki transportowe, które, przynajmniej u mnie, są szybsze, tańsze i nowocześniejsze, a spółki publiczne hamują rozwój prywatnych alternatyw.
Ta Pani jest żywym przykładem na to, że przeogromnym błędem jest brak takiego przedmiotu jak logika w szkołach. Wysnuwanie logicznych wniosków nie jest jej najmocniejszą stroną. Z drugiej strony wmówiono jej, że jest ona wykształcona = mądra i elokwentna. Tacy ludzie są najgorsi. Przemądrzałe wykształciuchy z dyplomami bez elementarnej umiejętności wysnuwania logicznych wniosków.
Szkoda, że nie biorą pod uwagę podstawowej kwestii - jeśli ktoś nie przestrzega przepisów, to żadne ograniczenie prędkości nie będzie miało sensu. Może warto zastanowić się nad optymalnymi rozwiązaniami, które zwiększą właśnie stosowanie się do przepisów, nie tylko tych dotyczących prędkości.
Ależ właśnie po to jest propozycja mandatu uzależnionego od zarobków. Kara za łamanie przepisów musi być dotkliwa dla każdego. Dla pirata w Lambo również.
@@rafarudnicki954 ale przecierz mamy punkty karne - tyle samo dla każdego!
Zgoda. Tam, gdzie był słynny wypadek młodych dziennikarzy motoryzacyjnych w Warszawie, ograniczono po wypadku prędkość do 50 km/h. Przejeżdżałem tam wielokrotnie nawet 100km/h i nie było niebezpiecznie. To takie głupie myślenie, że jak ktoś się zabił na ograniczeniu do 80 jadąc 200, to trzeba jeszcze limit zmniejszyc!
@@rafarudnicki954 żeby nie było problemu z tym że ktoś zapłaci za dużo lub za mało to trzeba stosować kary inne niż pieniężne - po to wymyślono punkty karne
@@pwolkowicki Oni też pewnie w tym miejscu przejeżdżali 200 na godzinę i nie było niebezpiecznie, aż się nóżka powinęła.
Zróbcie sobie mały eksperyment- jadąc gdzieś w mieście na chwilowo pustej drodze, zwolnijcie sobie do równych 30 km/h i jedźcie tak dłuższy czas. Zobaczycie wtedy, co was czeka, że w ten sposób będziecie się poruszać każdego dnia, aż do końca swojego życia. Kieruję to przede wszystkim do sympatyków lewicowych- najpierw zróbcie sobie taką praktyczną próbę, a potem zastanówcie, co chcecie zafundować sobie na całe życie.
Miła pani ale niestety ciągle te lewackie slogany , brak logiki niestety . Z posłem Dobromirem szans w dyskusji nie ma .
Na składkach OC żadne towarzystwo ubezpieczeniowe nie zarabia. Gdyby wprowadzić konieczność dzielenia się tymi składkami z NFZ, ich wysokość bardzo by wzrosła - to nie wybrzmiało na debacie.
1:03:29 Ja takie narzędzie wymyśliłem, ale potrzebuję programistów, żeby je napisali.
To właściwie silnik który może stać się podstawą dowolnego narzędzia, który byłby związany z czymś co ma swoje miejsce na mapie (współrzędne). Można zrobić dużo dobrego.
Nasunęła mi się pewna myśl podczas oglądania tej debaty. Po pierwsze, w pewnym momencie p. Paulina stwierdziła, że mandaty należy podnosić, aby ludzie przestrzegali ograniczeń, a nie po to, żeby było mniej wypadków, bo - jak zauważył p. Sośnierz, liczba wypadków i tak spada (bez podnoszenia wysokości mandatów, więc nie ma widocznej korelacji). Nastąpiło w pewnym momencie oburzenie, że nie chodzi o "tresurę", ale nie widzę innego logicznego celu wymuszania przestrzegania ograniczeń, niż "tresura", bo co prawda liczba wypadków na drogach spada, co jest logiczne wraz z postępem technologii, ale wy macie przestrzegać nieraz absurdalnych ograniczeń, które nie uwzględniają chociażby typu pojazdu jakim się poruszacie, bo... bo tak. Po drugie, widzę pewną niekonsekwencję. Bo skoro karanie kierowców za łamanie ograniczeń jest najlepszą metodą na ich "wychowanie", to dlaczego lewica tak bardzo optuje za bezstresowym wychowaniem dzieci, bez kar - twierdząc, że kary nie spełniają roli wychowawczej tak dobrze, jak nagrody. Skoro już traktujecie obywateli jak dzieci, to dlaczego nie zastosujecie i tej zasady? Takich sprzeczności mógłbym wymieniać całe mnóstwo, ale nie będę tego robił tutaj, aby nie odbiegać za bardzo od tematu debaty.
Kolej w zastosowaniach innych niż masowe i wielkogabarytowe, nie ma zastosowania. Bez dotacji i miliardowych nakładów, prawie żadna linia osobowa nie jest rentowna. Za to przewozy masowe, kontenerowe, sypkie, ma jak najbardziej sens i jednocześnie ściąga ten cały tonaż z sąsiedztwa aut osobowych na drogach asfaltowych.
Tylko przeważnie nim ten towar wyląduje na wagonach kolejowych jest dowożony transportem kołowym no chyba że sądzisz że pociąg podjezdza pod firmę firma ładuje kontener i wyltedy pociąg z nim jedzie dalej. Transport kolejowy bez transportu kołowego nie będzie istniał bo nie ma z technicznego punktu widzenia racji samodzielnego bytu.
@@rafalsul5571 no i tu wchodzi slabe myslenie. Wyladunek na masowce w portach, kontenerowce. Wszystko jedzie wprost z/do wybrzeża. Ciężarówki moga stanowic rozwiazanie problemu "ostatniej mili" . Generalnie np dowozu na poludniu. Tylko oczywiscie dumny i polski rząd nie pozwoli np na doczepke zabrac 1 wagonu towarowego, tak jak robią w Czechach. Do tego trzeba 5 spolek, 10 prezesow.
Daj mi teraz swoje pieniądze, ja dużo lepiej życie ci urządzę...
Dlaczego kolej jest bardziej ekonomiczna? Zgaduję:
- opory toczenia mniejsze o co najmniej 1 rząd wielkości
- opory powietrza - stosunek powierzchni czołowej do masy ładunku ( nie można wypuścić na drogi tirów z 10 przyczepkamj, a co dopiero kilkudziesięcioma)
Poza tym świetnie spisują się koleje wysokich prędkości. Mogły by być ciekawą alternatywą dla samolotów na terenie europy (wjeżdżają od razu do centrów miast i nie ma długich kontroli i takich ograniczeń w bagażu).
Dlatego uważam, że koleje powinny być mądrzej wykorzystywane, ale w rozliczeniu całkowitym mogą być korzystne. Niech rachunek ekonomiczny wyda wyrok!
Widziałeś kiedyś pociąg podjeżdżający z towarem do biedronki? Transport kolejowy nie istnieje bez transportu kołowego ale transport kołowy może istnieć bez transportu kolejowego :)
@@rafalsul5571 tu jak najbardziej się zgadzam. Piszę tylko, że transport kolejowy nie jest w pełni wykorzystywany oraz dlaczego uważam, że może być bardziej ekonomiczny. Wiadomo, że już rozprowadzenie po okolicy przywiezionego towaru muszą zrealizować ciężarówki.
@@rafalsul5571 Widziałem :) Towar do Biedronek część trasy przejeżdża pociągiem
@@rafalsul5571 Taak, z pewnością na małych odległościach samochód jest lepszy, ale teraz wyobraź sobie 200 lub więcej tirów jeden za drugim z Chin do Polski.
Totalnie niepraktyczne podejście Pani z Lewa. Proponuję konsultować pomysły z środowiskami zawodowymi a nie tworzyć utopijne pomysły na błędnych założeniach bo nie ma nic gorszego niż totalny teoretyk ustalający prawo dla zawodowców.
Mówienie, że wypadki powodują kierowcy, to jak mówienie, że "problemem są ludzie". Zgodnie z podejściem lewicy, ludziom powinno się zabronić wychodzenia z domu, wtedy wszelkie problemy znikną. To wlasnie ta logika.
Z logiką to u Ciebie na bakier. A... tworzysz chochoła. Nie rób tego.
Wiecie na czym polega absurd? Teolog i polonistka dyskutują o pociągach i transporcie kolejowym. Tak wygląda demokracja XD
A myPolitics robią sztos robotę, fajnie że dwie przeciwne opcje mogą rozmawiać w kulturalny sposób.
To prawda, w dyktaturze wypowiadałby się niespełniony malarz i niedoszły pop.
30km/h to pomysł lewicowej Hiszpanii
Sośnierz z koleją przekombinował.
Liczy ilość pojazdów. Powinien liczyć ilość towarów lub osób.
co do autobusów: PKS też nie podwiezie pod bibliotekę. Pociąg jest jak PKS. tylko nie zrobisz pksu, który pojedzie 300 km/h.
jeżeli przy dominującym transporcie zbiorowym wystarczyłby jeden pas a są zrobione 3 bo tyle potrzeba ze względu na indywidualne samochody to oznacza, że osoby jeżdżąca autobusem są użytkownikami tylko 1/3 drogi.
A może by tak uwolnić rynek transportu całkowicie?
1. całkowicie urynkowić opłaty za parkowanie w miastach?
2. wprowadzić opłaty za użytkowanie dróg na zasadzie viaTOLL. każdy jeżdżący płaciłby proporcjonalnie do przejechanych kilometrów i z tego utrzymywane byłyby drogi
@@LQuatorze Koszmar każdego rynkowca.
Nie liczy ilości pojazdów, tylko ludzi, których te pojazdy przewiozą.
Paulina znam Cię tyle lat i jestem co naj mniej zdziwiony, że poszłaś na lewo z tym Zandbergiem. Ok to jest wybór.
Prosze pani! -Niech pani juz przestanie opowiadac bajeczki, bo tego nie da sie sluchac! -Ja jestem kierowca zawodowym w Australii (Queensland, Brisbane). A to oznacza, ze ja osobiscie przejezdzam ok 10000 km miesiecznie po miescie! Wtracam sie dlatego, ze jezdze, jezdzilem i bede jezdzil tam gdzie chce, rowniez w Polsce! -Otoz jezdnia jest dla pojazdow, a chodnik dla pieszych! Kolizja pieszego z pojazdem jest mozliwa tylko na przejsciu dla pieszych, ktore oczywiscie znajduje sie na jezdni! Przy podjazdach do domow (kiedy to kierowca przekracza chodnik dla pieszych) kolizje praktycznie nie wystepuja! Ktos wymyslil drogi dla samochodow, zeby przejazd z przykladowo pracy do domu trwal krocej! Dzisiaj samochody sa wyposazone w systemy bezpieczenstwa typu- aktywny tempomat, radar, abs, opony bezdetkowe (rozumiem, ze pani nie ma zielonego pojecia czym te opony roznia sie od opon detkowych!) oraz kilka innych systemow bezpieczenstwa niekoniecznie znajdujacych sie we wszystkich samochodach! A osoby jadace szybciej niz reszta uzytkownikow wcale nie stwarzaja wiecej niebezpieczenstwa niz osoby jadace duzo wolniej na przyklad na autostradzie! I tu mam na mysli kolizje samochodu z innym samochodem! -Debata niemniej bardzo ciekawa, ale ja jestem za wizja posla Sosnierza! Pozdrawiam :)
Sośnierz: "ymmm pmmm"
Matysiak: "yyyyyy eeeeee"
Bez kitu, Macierewicza z Korwinem słuchało się sto razy lepiej. Mam nadzieję, że będzie kiedyś obiecana druga część debaty tych panów.
Macierewicz i Korwin wgl się do siebie nie odnosili, tylko każdy mówił swoje. Lepszy dialog przerywany, niż żaden
Kubica - morderca przekraczający prędkość. A gdyby tutaj przechodziła wasza matka!? ;-) Bareja zdycha za śmiechu.
Czyli Lewicy nie obchodzi żeby było bezpiecznie tylko żeby kierowcy jeździli przepisowo, nawet jeśli nie umieją wykazać korelacji
Po co obostrzenia jeśli w transporcie publicznym nie było więcej zakażeń , chwila czy aby lewica nie głosowała ramie w ramie z Pisem w sprawie obostrzeń? A nawet była bardziej restrykcyjna
23:35 Ja pie...Genialny argument. Co za deficyt intelektualny.