Dlaczego GLIZDOGON trafił do GRYFFINDORU? |

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 9 янв 2025

Комментарии • 272

  • @Larol_Kip
    @Larol_Kip Год назад +355

    No przecież Dumbledore mowił, że potrzeba sporej odwagi żeby postawić się przyjaciołom

    • @imaginariium
      @imaginariium  Год назад +78

      o dokładnie

    • @adrianluczak6263
      @adrianluczak6263 Год назад +32

      ​@@imaginariiumJa to trochę rozumiałem na zasadzie słów : "trzeba mieć sporo odwagi by być tchórzem" lub swego rodzaju ironii. Chodzi mi o to że każde jego zadanie wykonywane dla Lorda Voldemorta, czy ogólnie wszystkie, wydawałoby się, tchórzliwe działania Petera wymagały mimo wszystko trochę odwagi. Trudno to wytłumaczyć, wiem, ale mam nadzieję, że rozumiesz co chcę przez to powiedzieć.

    • @imaginariium
      @imaginariium  Год назад +22

      @@adrianluczak6263 rozumiem

    • @KamilW928
      @KamilW928 Год назад +16

      Na tej podstawie równie dobrze Snape mógł być Gryfonem. W końcu miał ikrę przeciwstawiając się samemu Voldemortowi.

    • @adrianluczak6263
      @adrianluczak6263 Год назад +10

      @@KamilW928 Okej, masz rację. Myślę po prostu że tu też przeważyły inne cechy Glizdogona, między innymi brak ambicji, która to charakteryzuje Ślizgonów.

  • @NidraxGaming
    @NidraxGaming Год назад +47

    Tiara nie przydziela uczniów poprzez pryzmat cech, które jedynie posiadają/przedstawiają, ale również przez pryzmat cech, które dana osoba sobie najbardziej ceni lub do nich admiruje.
    Neville zwłaszcza przez pierwsze lata nie był przykładem odwagi i męstwa (za wyjątkiem tego jednego razu, kiedy w Kamieniu postawił się złotej trójcy, stając im na drodze, gdy ci chcieli pójść na trzecie piętro), jednak najpewniej podziwiał odwagę i oddanie swoich rodziców, pomimo tego, że ostatecznie doprowadziło ich do wiadomego stanu za sprawą Bellatrix i ta admiracja dla tych cech charakteru w zupełności wystarczyła.
    Tak samo Gilderoy Lockhart, jeśli weźmiemy na warsztat jego osobę, był całkowitym zaprzeczeniem cech krukonów, gdyż wcale nie był ponadprzeciętnie bystry, o czym wiedziała każda bardziej rozgarnięta osoba, która poznała go osobiście i dlatego inni nauczyciele słusznie traktowali go jak bufona. Jedyne, w czym był dobry, to zaklęcia modyfikujące pamięć, ale ten wąski talent nie czynił go wybitnie mądrym i bystrym. Lockhart więc przejawiał bardziej przebiegłość i ambicje bycia kimś wielkim charakterystyczne dla Ślizgonów, a jednak to trafił do Ravenclaw, gdyż mimo wszystko to mądrość i bystrość były wartościami, które najbardziej cenił/podziwiał i do nich aspirował.

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +6

      Bardzo trafne spostrzeżenie.

    • @TheTorment
      @TheTorment Год назад +11

      Lockhart nie był zaprzeczeniem cech Krukonów. Krukoni to nie kujony, ale też osoby kreatywne, o otwartym umyśle, myślące "poza pudełkiem". Lockhart pasuje do tego domu w takim samym stopniu i z tego samego powodu, co Luna Lovegood. Jest oryginalny, nietuzinkowy i potrafi kombinować i wymyślić takie podejście do problemu, na jakie nikt inny nie wpadł. Wyspecjalizowanie się w jednej, wąskiej gałęzi magii - i chyba dosyć trudnej, bo mówimy o grzebaniu w umysłach i pamięci i wprowadzaniu w nich zmian - a potem wykorzystywanie jej w kompletnie zaskakujący sposób do osiągnięcia nieprzeciętnego sukcesu to jednak oznaka ogromnej kreatywności i sprawnego umysłu.

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +6

      @@TheTorment jakby nie patrzeć, Gilderoy Lockhart to też bardzo ciekawa postać, jak się nad nią zastanowić

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +2

      @GodotPodGwiazdami witam cię serdecznie w kolejnej potterowej dyskusji :))))

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +3

      @GodotPodGwiazdami akurat tego, iż Lockharta faworyzowała matka, to nie wiedziałam, głównie ze względu na to, że nie interesowałam się nim zbytnio. Chociaż gdzie się o tym dowiedziałeś/aś? Bo nie przypominam sobie, by to było w książkach.

  • @bakainui
    @bakainui Год назад +13

    "Pasował do gryffindoru jak wół do karety" XD Zawsze mi robisz dzień tymi tekstami LOVE

  • @niemampomysunakontent2201
    @niemampomysunakontent2201 Год назад +27

    Peter Petigrew chyba po prostu miał w sobie dużo strachu, ale odznaczał się umiejętnością pokonania go, a tym jest prawdziwa odwaga

    • @rodzerbombaxl5626
      @rodzerbombaxl5626 Год назад +6

      Nie zdziwiłbym się, gdyby jego boginem (jak w przypadku Harry'ego) okazał się być sam strach.

    • @LiLaoshuAO
      @LiLaoshuAO Год назад +2

      ​@@rodzerbombaxl5626Tylko że w książce Lupin pominął go w ćwiczeniach zaklęcia na boginie, i zrobił to umyślnie. Wytłumaczył później Harry'emu dlaczego.

    • @machal9024
      @machal9024 Год назад

      Nie. Po prostu Peter przedstawia ideał Gryfona.
      Tylko przez perspektywę "główny bohater jest w Gryfindorze" czytelnicy idealizują ten dom

  • @saperpl7269
    @saperpl7269 Год назад +64

    "Szczur uchodzi za symbol tchórzostwa." A co jeśli przy pierwszej przemianie Petter popełnił błąd i efektem ubocznym była zmiana harakteru. Taka teoria wpadła mi do głowy. Tylko przyjaciele raczej zauważyli by tą zmianę i przez to to trochę nie pasuje.

    • @xyz.__.
      @xyz.__. Год назад +9

      Oo tyyy dobre aż ss zrobiłam hah ale naprawdę podoba mi się ta teoria

    • @Mrsmoku98
      @Mrsmoku98 Год назад +2

      Ewentualnie cechy zwierząt stopniowo objawiają się w charakterze czyli teoretycznie można by stworzyć teorie ze animagus z biegiem lat bardziej przypomina zwierzę to by mogła być ciekawa teoria

    • @iris7180
      @iris7180 Год назад +6

      @@Mrsmoku98 W sumie... chyba nawet w książce było wspomniane, że śmiech Syriusza przypominał szczekanie psa

    • @maggda16
      @maggda16 3 месяца назад

      *charakter

  • @danielektoja8671
    @danielektoja8671 Год назад +34

    Może nagrasz jakiś film o postaciach pominiętych w ekranizacji? Sporo tego się pojawiało w różnicach między książką a flimem, ale mimo wszystko myślę, że fajnie by było o tym zrobić dedykowany odcinek, bo dużo postaci często ważnych w całej historii było w filmach pominiętych z niewiadomych przyczyn (pewnie kwestie budżetu, czy coś). Może wyjść fajny film szczególnie biorąc pod uwagę nowy serial o całej historii, który jest już chyba nawet oficjalnie w produkcji - może część z tych postaci się tam pojawi.

    • @Pan_Krasnoludek
      @Pan_Krasnoludek Год назад +3

      Było już o postaciach pominiętych w ekranizacji

    • @Pan_Krasnoludek
      @Pan_Krasnoludek Год назад +1

      Nagrał już to

    • @danielektoja8671
      @danielektoja8671 Год назад +3

      @@Pan_Krasnoludek A to przepraszam, muszę nadrobić

    • @danielektoja8671
      @danielektoja8671 Год назад +1

      @@Eedytka Mi też okropnie brakuje tej postaci w ekranizacji. Miejmy nadzieje, że pojawi się w serialu. Zakładając oczywiscie, że go nie spartaczą.

    • @Szczepan9898
      @Szczepan9898 Год назад +2

      ​@@EedytkaPojawił się na pewno na chwilę, komentując mecze, ale poza tym to go nie kojarzę.

  • @raionbaka3508
    @raionbaka3508 Год назад +11

    Myślę, że tiara przydziału nie przydzielała uczniów na podstawie ich charakteru, a bardziej ideei i cech jakie cenili, tak jak założyciele. Popatrzmy np na Nevilla. Powiedzmy to głośno, ten dzieciak najodważniejszy na początku nie był i dopiero później stał się odważny i zawzięty, im więcej czasu spędzał z gryffonami. Tak więc puchoni cenili dobroć i lojalność, krukoni nieszablonowe myślenie, a ślizgoni spryt i ambicje

  • @Alex_Furry1789
    @Alex_Furry1789 Год назад +9

    Pamiętam że sama kiedyś w wieku nastoletnim kryłam się sprytem, byłam tchórzem społecznym i robiłam wiele dla swoich interesów. Pamiętam jednak że dla rodziny byłam skłonna się odważyć, i przeciwstawiać tym którzy byli moimi oprawcami

    • @kamildulkiewicz7912
      @kamildulkiewicz7912 Год назад +3

      Ja, byłem taki sam ale nigdy nie zdradziłem swoich przyjaciół. W sumie czy on też był, aż taki zły w przeciwieństwie do Bellatriks, lub Dołohowa, to nie był aż tak potworny. Pozdrawiam!😂🎉!

  • @michaklepacki6945
    @michaklepacki6945 Год назад +6

    Glizdogon jak dla mnie startował z tego samego poziomu co Neville, czyli mały zakompleksiony chłopaczek który szukał swojego miejsca. Neville też na samym początku nie był wzorem cnót Gryfońskich, dopiero potem wraz z akcją książki wyrósł na silną postać. Podejrzewam, że Pettegrew przykleił się na 4 do zgranej grupy, gdzie mamy mądrego Lupina, przystojnego Blacka i dziarskiego Pottera. Sam w sobie może nie miał za wiele odwagi, ale potrafił stanąć razem z innymi w szkolnych drakach. Podejrzewam, że gdy Chuncfoci dorastali ich więzi z Glizdogonem słabły a on sam przestał dobrze pasować do reszty. Pewnie na swój sposób nie zaznał za wiele szacunku od swoich kolegów, w książce jest wspominane, że gdy James puszył się przed innymi łapiąc „pożyczonego” znicza nie zapraszał go do zabawy a sama Lily w listach nazywała go glizdkiem, myślę że nawet mogło dojść do tego, że nie czół się bezpieczny z dawnymi kompanami dlatego właśnie zdradził. Jak dla mnie to jest ciekawa postać, która pokazuje, że w dorosłym życiu przyjaźnie z dzieciństwa schodzą na plan dalszy.

  • @piotrkoper3592
    @piotrkoper3592 Год назад +3

    Super odcinek! Slytherin i Gryfindor cechowały ambicja i chęć sprawdzenia się, a to pasuje do Petera jak najbardziej. Proszę, zrób materiał o tym, że wbrew ogółowej opini był on jednym ze zdolniejszych czarodziejów w serii (bycie animagiem, współtworzenie Mapy Huncwotów, używanie zaklęć niewybaczalnych, rzucenie potężnego 'Kornfringo', przywrócenie do życia Voldemorta).

  • @Maciurella
    @Maciurella Год назад +4

    nie obejrzałem jeszcze filmu ale znam odpowiedź. Tiara przydziału dostrzegła w Glizdogonie potencjał, którego ten przez złe towarzystwo (najpierw Huncwotów a później śmierciożerców) nie wykorzystał i przeszedł na złą stronę. Glizdogon zresztą zawsze trzymał się silniejszych(jak Zakon był silniejszy przeciwko voldiemu był w zakonie a jak Voldi przejął świat czarodziejów dołączył się do niego) więc po prostu gdyby nie towarzystwo pewnie wykorzystał by swój potencjał i był w przyszłości dobry. Jak to mówią "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość siąpi".

  • @WestLight95
    @WestLight95 Год назад +77

    Mnie zastanawia kiedy w końcu nakręca film o rodzicach harrego Syriuszu, lupinie, glizdku jak to się stało że ich zdradził o pierwszym składzie zakonie feniksa, losach świata czarodziejów po 1 wojnie z voldkiem to byłby hit!

    • @Pawlixus
      @Pawlixus Год назад +3

      nie zrobią tego... niestety wolą serial HP

    • @SirDziwak
      @SirDziwak Год назад +4

      Była już próba z filmem nie opowiadającym o przygodach Chłopca, Który Przeżył. Druga i trzecia część "Fantastycznych Zwierząt" nie wyszła za dobrze, więc ludzie w przemyśle filmowym postanowili nagrać od nowa przygody Harry'ego. Podobno serial ma być jak najbardziej zgodny z oryginałem.

    • @krzysztofsocha2536
      @krzysztofsocha2536 Год назад +8

      @@SirDziwak Trójka to była fabularna tragedia. Ta przewidująca przyszłość sarna... W ogóle.... Pierwszą częścią "Fantastycznych zwierząt" byłem podjarany na maksa. W drugiej już miałem wrażenie, że akcja za szybko się dzieje i że za dużo wątków opowiadanych jest za jednym zamachem. Ale trójka... Cieszę się, że nie poszedłem na to do kina. Obejrzałem to w samolocie i prawie zanudziłem się na śmierć. Widok z okna na Bosfor był miejscami ciekawszy.

    • @LiLaoshuAO
      @LiLaoshuAO Год назад +4

      ​@@krzysztofsocha2536To nie była sarna, tylko qilin, czyli w dużym uproszczeniu, chińska odmiana jednorożca.

    • @eevee3168
      @eevee3168 Год назад +3

      @@SirDziwak Fantastyczne Zwierzęta były leniwie napisane i widać było, że Rowling ma je gdzieś i że straciła pasję do pisania nowych rzeczy. Jej książki kryminalne też były według mnie trochę zbyt leniwie napisane i bardziej jakby jej kazali, a nie jakby serio interesowała się kryminałami.

  • @ŻebrowskizRivii
    @ŻebrowskizRivii Год назад +28

    Warto też wspomnieć o tym, iż gdy Harry z ekipą uciekali z więzienia Malfoyów, czego Glizdogon był świadkiem, to gdy miał szansę ich obezwładnić, ostatecznie puścił ich wolno, czym przypłacił śmiercią ze swojej własnej magicznej ręki.

    • @blonde19
      @blonde19 Год назад +2

      A to nie było tak że Harry i Ron go napadli? Pamiętam że on się ewidentnie bronił, wyrywał, a jego ręka "odmówiła mu posłuszeństwa" żeby im czegoś nie zrobić

    • @abyx9217
      @abyx9217 Год назад +2

      to dlatego bo harry mu przypomniał że ma wobec niego dług, przez to że go uratował przed śmiercią z rąk syriusza i remusa.

    • @blonde19
      @blonde19 Год назад +1

      @@abyx9217wiem to, ale chodzi mi o to że to że Glizdogon i tak próbował ich powstrzymać, a może nawet zabić, nad ręką nie panował, sam on próbował się przeciwstawić swojej ręce

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +1

      @@blonde19 być może tak było, dokładnie tego nie pamiętam

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад

      @GodotPodGwiazdami CUDOWNIE NAPISANE. Naprawdę, genialna myśl. Fakt, że Voldemort podarował Glizdogonowi magiczną rękę w pewnym sensie pasuje do określenia „ręka władzy”, czyli *nawet nie próbuj się przeciwstawić*. Porównanie Glizdogona z Piłatem też jest ciekawe. Tak naprawdę, Glizdogon zrobił to, co prawie każdy człowiek by zrobił-wybrał najbezpieczniejszą opcję. Jak to się stało, że gatunek ludzki przeżył te miliony lat ewolucji? Jak to się stało, skoro nie mamy ani ostrych kłów, ani pazurów, ani wielkich szponów? Przecież w porównaniu do wilków czy innych drapieżników jesteśmy po prostu bezbronni. Jak więc nam się udało? Ucieczką. Schowaniem się za wszelką cenę. Nawet za cenę życia współtowarzysza. Ludzie myślą, że byliby tacy jak Lupin czy Syriusz, którzy oddaliby życie za przyjaciół. Jednak niemal wszyscy w obliczu zagrożenia podjęliby taką decyzję, jak Glizdogon.
      Mimo iż przez całą serię uważałam Glizdogona za tchórza, to jednak ten akt poświęcenia w Insygniach za naprawdę odważny. To był moment, gdy Glizdogon przestał być Glizdogonem, w końcu stał się Peterem. I to wszystko sprawiło, że naprawdę zabolała mnie jego śmierć.
      Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że mam więcej wspólnego z Peterem, niż kiedykolwiek mogłam przypuszczać 😵‍💫. Też byłam tym piątym kołem u wozu wśród dziewczyn, które były dosyć chamskie wobec mnie. Tą mazgajowatą osóbką, którą błyskawicznie można było przyprzeć do muru.

  • @Dorkolus
    @Dorkolus Год назад +1

    6:20 Gaunter o'Dim
    Wciskajcie szybko przycisk zero. Jakie ładne powitanie ;)

  • @miloszszyja666
    @miloszszyja666 Год назад +6

    Mimo wszystko nadal zastanawia mnie jedna kwestia.
    Wydaje mi sie że Peter miał jakiś bardziej konkretny powód niż strach żeby zdradzić Potterów.
    W końcu, po trzynastu latach Glizdogon uciekł właśnie do Voldemorta.
    Przecież w tamtym momencie nic mu nie groziło z jego strony, więc też nie zrobił tego ze strachu

    • @MsMagodzianka
      @MsMagodzianka Год назад +2

      Wrócił do Voldemorta, bo bal się pościgu Syriusza i Lupina, a być może i całego ministerstwa. W końcu nie mógł wiedzieć czy Knot nie uwierzy Syriuszowi. Poza tym, słyszał, że Voldi gdzieś tam jest, gdyby nie wrócił to miałby wrogów w Śmierciożercach i w zasadzie w każdym innym, a przynajmniej w członkach Zakonu, powrót do Voldemorta i pomoc mu zapewniała Glizdogonowi ochronę silniejszego.

  • @Xax992
    @Xax992 Год назад +9

    Argumenty które podajesz są faktycznie ciekawe, ale uważam, że błędem może być myślenie, że to co robił było aktem odwagi. Jego nauka przemiany w szcura mogła wynikać nie z tego, że chciał pomóc przyjaciołom, ale np dlatego że nie chciał od nich odstawać, wywierali na niego presję, czy też bał się tego, że zostanie wykluczony z grona przyjaciół, jeśli nie będzie chciał tego zrobić. A dobrze wiadomo jaką grupą byli huncwoci. To pewnie najlepsza ekipa, a zarazem też jedyna do której mógł przynależeć, więc moim zdaniem mogły być inne powody niż stricte odwaga, tego nie wiemy.
    Sprawa bycia szpiegiem jest IMO prostsza, bo mógł zwyczajnie bać się Voldemorta i tyle. Może uważał że bezpieczniej dla niego będzie grać na dwie strony. Oddali od siebie groźbę bycia zabitym przez Voldemorta, a jednocześnie mógłby liczyć na to, że w razie czego cały zakon stanie po jego stronie (przynajmniej dopóki nie wpadnie, a może i nawet wtedy jeśli się dobrze wyłga, że bał się tego co mu mogą zrobić, jeśli nie będzie współpracował). A kontrargument, że Snape też był szpiegiem również nie jest zbyt mocny. W końcu Glizdogon mógł mieć swoje "tchórzliwe" powody, aby stać się szpiegiem, np wspomniana wcześniej obawa o swoje życie. Snape natomiast pracując dla Dumbledore'a nie miał takich powodów. Mógł wrócić na stronę Voldemorta i nikt by go nie powstrzymał inaczej niż siłą. Mógł też zwyczajnie nie być szpiegiem. Ale wybrał opcję która najbardziej narażała jego życie. Zrobić coś, bo ma się pistolet przystawiony do głowy, a zrobić coś pomimo tego że można zarobić kulkę to dwie różne rzeczy.

  • @nicolleword4365
    @nicolleword4365 Год назад +39

    Zgadzam się, że nie można postrzegać Petera tylko przez to co zrobił po ukończeniu szkoły, bo przecież Tiara przydzielała go jak miał 11 lat i ciężko coś o nim więcej powiedzieć, oprócz tego że istniał 😉. A może z nim było podobnie jak z Harrym i też poprosił Tiarę o nie przydzielenie do Slytherinu lub przydzielenie do Gryffindoru?

    • @TheTorment
      @TheTorment Год назад +10

      Też bym podejrzewał, że po prostu trafił do Gryffindoru, bo bardzo chciał i przynajmniej przez jakiś czas aspirował do bycia przykładnym Gryfonem i uosobieniem ich cech. Wielokrotnie jest zaznaczane w serii, że podziwiał Jamesa i Syriusza i starał się ich naśladować, więc jaki by sam nie był, to przynajmniej na etapie szkolnym to właśnie ich uważał za wzór i kogoś, z kim warto się zadawać, a nie np. Snape'a albo młodych Śmierciożerców. Po prostu zabrakło mu siły, a jego życie potoczyło się tak, że nie dał rady "wyjść na ludzi" i nie osiągnął tego, co prawdopodobnie jako chłopiec chciał.

    • @Cubus-zapasowy
      @Cubus-zapasowy Год назад +1

      Z drugiej strony taki Neville w wieku 11 lat na pewno nie był na tyle odważny, by pasować do Gryfindoru. Odważny stał się dopiero kilka lat później.

    • @nicolleword4365
      @nicolleword4365 Год назад +1

      @@Cubus-zapasowy Masz rację, ale Tiara nie patrzyła tylko na to co jest, ale też na to co tkwi w głowie takiej osoby, przypomnij sobie co o sobie sądził Harry, a co o nim powiedziała Tiara

    • @Cubus-zapasowy
      @Cubus-zapasowy Год назад

      @@nicolleword4365 Właśnie czasami było na odwrót niż u Harry'ego. Neville nie chciał trafić do Gryfindoru, bo uważał że nie jest wystarczająco odważny by tam trafić a Tiara i tak go tam przydzieliła.

    • @nicolleword4365
      @nicolleword4365 Год назад

      @@Cubus-zapasowy mi chodziło o ten fragment: "Harry uśmiechnął się blado. Tak, nałożenie tiary jest na pewno łatwiejsze niż
      wyczarowanie czegoś z kapelusza, ale wiele by dał, żeby przy tym nikt na niego
      nie patrzył. Tiara wyglądała na taką, co lubi zadawać mnóstwo pytań, a w tym
      momencie jakoś nie miał na to ochoty. Gdyby tiara wspomniała o jakimś domu,
      w którym mieszkają osoby dość wrażliwe i nieco lękliwe, z całą pewnością
      trafiłby właśnie do niego."
      No i ten fragment w którym Tiara rozważa gdzie go umieścić, ale zanim Harry pomyślał"byle nie do slytherinu "
      A nie o jego rozmowę z Tiarą

  • @agnieszka9592
    @agnieszka9592 Год назад +2

    4:04 Generalie każdy w wieku 11 lat powinien lądowac w Gryffindorze, jesli robienie ryzykownych rzeczy w wieku nastu lat nazywamy odwagą :D Dopiero po 20 roku zycia w naszym mózgu uaktywnia sie czesc odpowiedzialna za kalkulowanie ryzyka, stad młodzi ludzie giną w głupich zakładach, wypadkach, challengach na tik toku. Stąd tez Glizdogon nie bał się eksperymentow ze zmianą w zwierzę.

  • @hmm-technikOrganizacjiReklamy
    @hmm-technikOrganizacjiReklamy Год назад +1

    Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Siedzenie w tiarze przydziału mogło mieć miejsce w 2 przypadkach.
    Kiedy ktoś np Hermiona była na tyle inteligentna by być Krukonką a także na tyle odważna by być w Grifindorze. Decydowały minimalne różnice a także to ona sama wolała.
    Albus nie pamiętam do kogo powiedział że czasami Tiara jest za szybko zakładana.
    Piter miał przeciwieństwo Hermiony. Do żadnego z domów nie pasował a był obdarowany mocą czyli na siłę gdzieś go tiara przydzieliła. Czyli znów niewielkie różnice sprawiły że był Gryfonem.

  • @shallerv1977
    @shallerv1977 Год назад +3

    A może to że trafił do Gryffindoru to był przypadek taki jak u harrego, skoro tiara tyle się zastanawiała chciał już po prostu trafić do domu z ludźmi których już zna, oczywiście jeśli np kolejność przydziału szła alfabetycznie to black i lupin już byli w gryffindorze i zakładając również że podczas jazdy pociągiem już wtedy powstała pomiędzy nimi nić przyjaźni

  • @kamilbronikowski
    @kamilbronikowski Год назад +3

    Mimo wszystko, uważam że Glizdogon pasuje bardziej do Slytherinu bo tak naprawdę zawsze dbał o siebie i nie liczył się z nikim innym

  • @MrAndre775597
    @MrAndre775597 Год назад

    Pacząc się na Peter Pettigrew w tym filmie ton asowa mi się orazu skojarzenie z Francją, bo oni maja łatkę tchórzy z powodu 2 wojny światowej z powodu ich odwrócenia się od polski poczas początku wojny, a jako kraj w całej historii to był bardzo waleczny na przykład za czasu Napoleona.

  • @Machefi
    @Machefi Год назад +2

    Pamiętajmy, że James Potter potraktował zupełnie poważnie propozycje Wyznaczenia Petera na swojego stróża tajemnicy. Oczywiście wszyscy wiemy, że pierwszym wyborem był Syriusz (którego odrzucono, bo był zbyt oczywisty), ale zaraz po nim został wybrany Glizdoogon. Nie wydaje mi się, żeby w czasie śmiertelnego zagrożenia James myślał "Wezmę najbardziej tchórzliwego członka zakonu Feniksa, żeby też poczuł się ważny". Musiał postrzegać go jako odważnego.

  • @jacobvhs
    @jacobvhs Год назад +4

    I kolejny raz filmy psują ogląd sytuacji, bo wynika z nich, że Glizdogon pracował dla Voldemorta z wielką chęcią i nie miał problemu z przemocą, podczas gdy w książkach sprawiał wrażenie, że pewne rzeczy robił tylko dlatego, że nie miał już odwrotu.

    • @imaginariium
      @imaginariium  Год назад +2

      tak to prawda

    • @bladlogiczny7711
      @bladlogiczny7711 Год назад +2

      W książkach kierował się tylko pierwotnym instynktem przetrwania i nie ważne po której stronie. wybierał tę stronę która zdawała się aktualnie być silniejsza.

  • @oOMysteriusOo
    @oOMysteriusOo Год назад +5

    Trochę odbiegając od tematu, ale nadal odnośnie Glizdogona. Jeśli było to kiedyś wyjaśnione to przepraszam. Zastanawia mnie jakim cudem w Czarze Ognia na cmentarzu w Little Hangleton, Glizdogon bez problemu posługiwał się różdżką Voldemorta? Mógł rzucać nią proste zaklęcia a co istotniejsze użył zaklęcia niewybaczalnego na Cedriku. Przecież wiadomo doskonale, że to różdżka sama sobie wybiera czarodzieja, więc nie wierzę, że różdżka Voldemorta ot tak po prostu pozwoliłaby sobie na posłuszeństwo Peterowi, tym bardziej, że nie była to pierwsza lepsza różdżka i należała do potężnego czarodzieja.

    • @roberto25pl7
      @roberto25pl7 Год назад

      No bo mu Voldemort pozwolił bo nie miał wyboru bo niemiał ciała więc musiał się posłużyć glizdogonem

    • @oOMysteriusOo
      @oOMysteriusOo Год назад

      @@roberto25pl7 Żaden czarodziej nie mógł zmusić własnej różdżki do posłuszeństwa komu innemu, więc na pewno nie posłuchała Glizdogona bo "Voldemort nie miał wyboru".

  • @Wicherkowy
    @Wicherkowy Год назад +5

    Powiem szczerze że mi się zawsze wydawało że on w tej ekipie bywał gnębiony też przez Syriusza oraz Jamesa
    Nie wiem skąd ta myśl ale czytając książki dawno temu miałem wrażenie że tak właśnie było i to spowodowało zdradę również
    Nie raz było mówione ze Syriusz i James jako uczniowie byli ciężcy i Remus ich próbował hamować a Glizdogon to takie czwarte koło u wozu
    Jak nie piąte bo jednak Lily się potem pojawiła
    Ale kto wie jak było, to moje domysły

    • @ginewra
      @ginewra Год назад +4

      Nie zdziwiłoby mnie, gdyby Peter trzymał się ich na siłę, bo byli "fajni", a oni go traktowali jak wrzód na tyłku i nie umieli się od niego uwolnić. Choć potem, jak się okazało, że jako animag Peter jest szczurkiem, jego wartość mogła wzrosnąć. Szczur dostanie się do wielu miejsc, gdzie pies, a tym bardziej jeleń, się nie dostanie. Ale do tego czasu Peter mógłby mieć wbite, że jest przyjacielem "trzeciego stopnia" - w sensie, że jak dla Jamesa Syriusz i Lupin nie mogli coś zrobić, to łaskawie przypominał sobie o istnieniu Petera. Z drugiej strony - tak się fascynować Lupinem, żeby dużo dla niego zrobić, a z drugiej strony gardzić "tym czwartym" to też mi tak do końca nie pasuje. Prędzej bym się spodziewała, że dwóch rozrabiaków, to będzie dokuczać uczniowi, który co miesiąc znika ze szkoły, niż że się będą z nim przyjaźnić, bo mu lubią notatki pożyczać. A może przyjaźnili się z nim dlatego, że Lupin był "najmądrzejszy", a że wiedział, że co miesiąc będzie miał braki w nauczaniu, to uczył się jeszcze więcej, więc opłacało się zaprzyjaźnić z nim, bo miał najlepsze notatki, albo Lupin zapamiętywał materiał jeszcze lepiej, kiedy tłumaczył go takim "głąbom" jak James i Syriusz? I wtedy dla obu stron jest sytuacja win-win.

    • @brzoza_x2797
      @brzoza_x2797 5 месяцев назад +1

      @@ginewra (wiem, data) O ile mogę się zgodzić z twierdzeniem, że Peter odstawał od całej grupy, to szczerze nie sądzę by Syriusz i James przyjaźnili się z Remusem dla "wyzysku". Rzeczywiście on był tym "rozsądnym" w grupie, ale jakoś nie nie pasuje mi to do całości. Nie chcę tutaj gloryfikować Huncwotów i wiem, że nie byli oni święci, ale również nie uważam by praktykowali coś jak "przyjaźń na niby". Kiedy kogoś nie lubili, czy dana osoba ich od siebie odpychała po prostu robili jej głupie żarty i otwarcie mówili co o niej sądzą jak było w przypadku Snape'a. Mimo, że Peter był tym "piątym kołem" to jednak cała pozostała trójka wciąż uważała go za przyjaciela - w końcu nie bez powodu James i Lily uczynili go strażnikiem tajemnicy. Analogicznie myślę, że było z Lupinem. Chociażby w Więźniu Azkabanu widzimy, że Lupin i Syriusz rzeczywiście są ze sobą zżyci i że mogą na sobie polegać. To tak jakby powiedzieć, że Harry i Ron przyjaźnili się z Hermioną tylko dlatego, że była inteligentna i pomagała im w lekcjach. Wydaje mi się, że i James i Syriusz byli lojalni wobec swoich przyjaciół i takie zachowanie po prostu mi do nich nie pasuje :/

    • @ginewra
      @ginewra 5 месяцев назад +1

      @@brzoza_x2797 Spoko, czytam :D
      Niby Petera wybrali, ale był to DRUGI wybór. Bo miał być Syriusz, a Syriusz przekonał Jamesa, że lepiej na powiernika wziąć Petera, bo... nikt go o to nie posądzi (i pewnie dlatego nikt o Lupinie nie pomyślał, bo skoro nie Syriusz, to na pewno Lupin!). A to też o czymś świadczy. Więc jakaś nierówność w tej przyjaźni musiała być, albo Lupin z jakichś powodów od początku nie mógłby być powiernikiem, dlatego o nim nie pomyślano - niestety nie jest wyjaśnione, czemu Lupin został pominięty w typowaniu. Wiemy tylko, że Syriusz miał być, a został Peter jako "niemożliwa opcja". Ale tak ufali mu na tyle, by przystać na pomysł Syriusza (a przynajmniej James mu ufał na tyle, nie wiemy, na ile Lily miała coś do powiedzenia - bo czemu nie mogłaby się jakaś jej przyjaciółka przewinąć jako kandydatka?).
      No niestety, trochę mało wiemy historii poprzedniego pokolenia, żeby konkretne wnioski wyciągnąć 😅 Mimo wszystko nadal takie "rozrabiaki" kojarzą się z interesownymi gościami, ale z drugiej strony - naprawdę DUŻO poświęcili dla Lupina, jak dla osoby, z którą niby by się przyjaźnili dla zysków. Może też mieli jakąś przygodę w toalecie jak Harry, Ron i Hermiona? 😂 A potem Peter się przykleił 😁

    • @ginewra
      @ginewra 5 месяцев назад +1

      @@brzoza_x2797 Tak po zastanowieniu, to może rzeczywiście James i/lub Syriusz brali korepetycje u Lupina (stąd też jego późniejsza zdolność do nauczania "trudnych" czarów) i tak zaczęła się ich przyjaźń? A potem chłopaki zaczęli węszyć, czemu co miesiąc nie może im korepetycji dawać i więzi się zacieśniły? To też byłby fajny początek przyjaźni.

    • @brzoza_x2797
      @brzoza_x2797 5 месяцев назад

      @@ginewra jeżeli chodzi o strażnika tajemnicy to może Lupin po prostu odmówił, nie czując się na siłach?? Trudno tutaj cokolwiek wywnioskować, bo nic tak naprawdę nie wiemy xD

  • @KazikPalec
    @KazikPalec Год назад +2

    Co do bycia odważnym z powodu bycia szpiegiem. To sam Voldemort skwitował, że Glizdogon był przy nim z powodu strachu, a nie lojalności

  • @PUNISHER5324
    @PUNISHER5324 Год назад +1

    Super odcinek (idealny do obiadu) od lat się nad tym zastanawiałem jak Glizdogon był członkiem Grryfindoru

  • @eevee3168
    @eevee3168 Год назад +1

    No właśnie też się zastanawiałam. Byłoby fajnie, gdyby Rowling napisała książkę lub chociaż jakiś rozdział w Internecie o życiu Huncwotów i tym kim byli i jak się zmienili.
    Bo Glizdogon mógł być spoko, ale z wiekiem stał się bardziej paranoiczny i przerażony, a to czasami pcha ludzi do popierania faszystów i innych tyranów i mógłby to być fajny motyw czemu dołączył do Voldemorta, kiedy się z nimi pierwszy raz spotkał, czemu i kiedy zaczął myśleć o takiej możliwości, Remus też mógł stać się gorszy, bo nie kwestionował tego, że Syriusz nagle okazał się Śmierciożercą, w książce tylko wiemy, że podejrzewał, że nim nie jest i poszedł się z nim spotkać jakoś w Więźniu Azkabanu i omówili ze sobą wszystko poza kadrem. Nawet ojciec Harry'ego był palantem i dręczył słabszych, a dopiero potem stał się normalny, serio byłoby spoko dowiedzieć się więcej. Przecież ludzie by to czytali, ale Rowling woli pisać dziwne i niemiłe rzeczy na Twitterze, szkoda, ale może kiedyś wróci co świata Harry'ego Pottera. Przecież historia Huncwotów idealny prequel.

  • @MsMagodzianka
    @MsMagodzianka Год назад +2

    Mam nieodparte wrażenie, że trochę ignorujesz to co ludzie piszą o przydzielaniu do domów i co napisała sama Rowling. Tiara nie przydziela na podstawie cech posiadanych, a już na pewno nie na podstawie tylko ich. Przydziela patrząc tez na cechy, które najbardziej sobie cenimy, bo przecież ludzie są miksem cech i nie ma nic dziwnego w byciu sprytnym i ceniącym wiedzę itd. Stąd tiara podąża też za tym, które z cech bardziej podziwiamy i które chcielibyśmy mieć. Niewątpliwie miało to wpływ na przydzielenie Petera do Gryffindoru, bo on podziwiał i zazdrościł odważniejszym od siebie.

  • @konkwistadorkonstanty1398
    @konkwistadorkonstanty1398 Год назад +29

    może generalnie zrobić odcinek o tym, czy wśród zwolenników Voldemorta byli tylko ludzie ze Slytherinu

    • @snickerlion1643
      @snickerlion1643 Год назад +2

      Za dużo tematu by nie było. Glizdogon, Karkarow i tyle.

    • @kunegundabrunhildabrum-bru4306
      @kunegundabrunhildabrum-bru4306 Год назад +4

      jak już to prędzej odcinek na temat tego, że nikt z Hufflepuffu nigdy nie został śmierciożercą, a ze wszystkich pozostałych domów byli śmierciożercy

    • @martakorzewska7
      @martakorzewska7 Год назад

      ​@@kunegundabrunhildabrum-bru4306bo to dobrotliwe borsuki

    • @xyz8822
      @xyz8822 Год назад

      @@kunegundabrunhildabrum-bru4306a stan konduktor tego autobusu - błędny rycerz nie był w huffelepuff?

    • @_wuszmen_2068
      @_wuszmen_2068 5 месяцев назад

      ​@@xyz8822Imperius się nie liczy

  • @j.b.w.4884
    @j.b.w.4884 Год назад +2

    Chciał bym zwrócić uwagę, że nigdzie nie ma znaku równości pomiędzy "Chonorowy" a "Dobry".
    Cechy kojarzone z Gryfindorem równie dobrze mogły by pasować n.p. do członków jakiegoś gangu czy mafi.
    Te właściwe Krukonom do postaci z rodzaju tych prowadzących "nieludzkie eksperymenty".
    A te Puchonów do tych dla których "Porządek" stanowi najwyższą wartość samą w sobie, nawet jeśli był by to porządek opresyjny i zaborczy.

  • @Pawlixus
    @Pawlixus Год назад +1

    ja tam nie uznaję go za tchórza, po prostu przyśpieszył bieg fabuły

  • @danielarcanix
    @danielarcanix Год назад +4

    Bardzo fajnie wyjasniasz tematy to mozna prosic o filmik "jaki cel mial turniej z Czary Ognia?" W ktorym czarodziej mogl zginac na etapie gdy byl jeszcze w szkole i zapewne nie umial wszystkiego... Dlaczego narazano uczniow na smierc. Motyw wziety ze Sparty co nastolatek mial wziac dzide i isc polowac na bestie i albo przezyje albo chu znim :) czy to jakis inny cel? Bo ze chwala do konca zycia i dluzej to chyba narazanie zycia uczniow nie byłoby tego warte? No chyba ze byloby :) a pytanie takie iz leci wlasnie na hbo Czara Ognia i zaciukali tego drugiego wampira Edwarda :) chętnie bym obejrzal taki filmik :)

  • @kasiakowalczyk5113
    @kasiakowalczyk5113 Год назад +1

    Może poprostu poprosił
    ,, chce zostać z Potterem i Blackiem''

  • @sebastianpajak8428
    @sebastianpajak8428 Год назад +2

    Ja myślę że po prostu poprosił, i był takim człowiekiem który trzymał się z silniejszymi.

  • @paweuliasz7370
    @paweuliasz7370 Год назад +8

    Mnie nurtuje pytanie, czy długoletnie przebywanie w postaci szczura nie wpłynęło jakoś na zmianę charakteru osoby, która przyjęła taką postać.

    • @tymonsulimastalman1727
      @tymonsulimastalman1727 Год назад +4

      Ciężko powiedzieć. To też nie do końca tak, że pewne cechy charakteru są bezpośrednio skorelowane z danym zwierzęciem. Zwierzęta też nie są jednakowe. Na pewno musiał radzić sobie z niektórymi przyzwyczajeniami.

    • @jakubmalicki6357
      @jakubmalicki6357 Год назад

      Szczury są jednymi z najodważniejszych zwierząt.

    • @kunegundabrunhildabrum-bru4306
      @kunegundabrunhildabrum-bru4306 Год назад

      @@jakubmalicki6357 i są też bardzo inteligentne, więc przebywanie w postaci szczura na pewno mu nie zaszkodziło XD

  • @przemysawolczak1248
    @przemysawolczak1248 Год назад +1

    Tiara przydziału nie służy do przewidywania przyszłości.

  • @januszwisniewski868
    @januszwisniewski868 Год назад +1

    Cytując klasyka:
    "Nie wiem choć się domyślam"
    ~Tadeusz Sznuk

  • @IgorI-c5e
    @IgorI-c5e 11 месяцев назад +1

    Takie trochę jakby "W obronie"

  • @kubafrelek4759
    @kubafrelek4759 Год назад +3

    A może odcinek jak bazyliszek atakował uczniów Hogwartu

  • @andrzejtomaszewski9353
    @andrzejtomaszewski9353 Год назад +2

    Tego nie wymawia się "nie szablonowych" tylko "nie szanowanych" xD

  •  Год назад +3

    mi sie wydaje, że Peter jako osoba był po prostu "potrzebny" Huncwotom (bo był najmniejszy jako animag) i mógł się przeciskać w różne szczeliny umożliwiając eksploracje terenu i szukanie różnych wyjść, jednak z racji tego że i James i Syriusz byli w szkole takimi bullies względem chociażby Snapea, to pewnie też względem innych. Mogli Petera po prostu wykorzystywać i znęcać sie psychicznie (w białych rękawiczkach, bo przecież koledzy z jednego domu), ale jednak pozostawiło to trwały ślad na psychice młodego Petera, który stale czując się gorszy stanął później po stronie "złych"

  • @anyrd1400
    @anyrd1400 Год назад +3

    Odcinek o tych hatstolach czy jak proszę! Tiara przydziału myśli ponad 5min

  • @marlenakranc1279
    @marlenakranc1279 Год назад +3

    Moim zdaniem Tiara Przydziału przydzieliła go do Hogwartu , ponieważ chciał się tam znaleźć. On od początku był nieśmiały . Ciekawe w nim jest to że w momencie gdy zabił 12 mugoli zrobił to jednym zaklęciem. Moim zdaniem zdradzając Potterów , wybrał rozsądek w końcu pokonanie Voldemorta nie było pewne!

  • @andrzejzborowski4920
    @andrzejzborowski4920 Год назад +1

    Tiara widzi cechy charakteru, ale nie jest w stanie przewidzieć przyszłych decyzji pierwsorocnych. No i nie jest tak, że wszyscy Gryfoni byli dobrzy, a wszyscy Ślizgoni źli.

  • @thenoldorprince
    @thenoldorprince Год назад +18

    Nie można porównywać szpiegostwa Snape'a z Glizdogona. Snape to robił z idei (którą była miłość do Lily), a Glizdogon szpiegował ze strachu przed Voldemortem, więc nadal motorem napędowym tych działań była obawa przed Panem Ciemności, a nie odwaga, którą osoba szpiegująca powinna mieć. Poza tym młody Glizdogon był przydzielony do Gryffindoru, więc możliwe, że za dziecka po prostu miał odwagi więcej (chociaż i tak w nikłym stopniu) niż cech, które były cenione w innych domach. I tak z braku laku, że "nigdzie nie pasujesz, a masz trochę więcej z cech, które cenione są u Gryfonów", to tam został wrzucony przez Tiarę. Ewentualnie (jak to ktoś wspomniał) sam o to poprosił jak Harry, który nie chciał byś w Slytherinie.

    • @michaczarnecki412
      @michaczarnecki412 Год назад

      Strachliwy szpieg to słaby szpieg.
      Wyobrażasz sobie jamesa bonda który ze strachem ogląda się przez ramie co 5 minut?

  • @kilerek3
    @kilerek3 Год назад +1

    nie ma co porównywać wyboru w stylu bądź szpiegiem albo giń do bądź szpiegiem dla zakonu.

  • @maggda16
    @maggda16 3 месяца назад

    Super wytłumaczone 👍

  • @ŻebrowskizRivii
    @ŻebrowskizRivii Год назад +1

    31 października. To dzień, gdy w Hogwarcie ma miejsce Noc Duchów - uroczysta kolacja w Wielkiej Sali, przyozdobionej nietoperzami i przyniesionymi przez Hagrida ogromnymi dyniami, a Irytek pozwalał sobie na więcej niż w innych dniach roku.
    Jest to także rocznica dnia, w którym Voldemort utracił moc za sprawą Chłopca, Który Przeżył, tym samym kładąc kres Pierwszej Wojnie Czarodziejów. Tego dnia również w obronie Chłopca przed Czarnym Panem zginął jego ojciec, James Potter oraz jego matka…
    Lily.
    Severus Snape nie jest samotny. Jest nauczycielem eliksirów, rozmawia z innymi nauczycielami w pokoju nauczycielskim, a jednocześnie przesiaduje pod Dziurawym Kotłem bądź spaceruje uliczkami Hogsmeade, pilnie wsłuchując się w to, o jakich wieściach rozmawiają przechodni.
    Choć z drugiej strony…
    Czasami, właśnie w takich pięknych gwiaździstych nocach, jak w ową Noc Duchów, przechadzając się po błoniach Hogwartu, myśli, zresztą nie po raz pierwszy, że to wszystko na nic. Zaczęło się od pasji. Od tej ogromnej, silniejszej od niego pasji, która poprowadziła go w objęcia Czarnego Pana - człowieka, który swoją chorą ambicją doprowadził do śmierci wielu istnień.
    Zresztą, czy teraz jest inaczej?
    W takich chwilach myśli o niej. Była przy nim wtedy, gdy nie miał nikogo. W świetle dnia wyśmiałby te myśli jako zbędne i niepotrzebnie zwracające uwagę, lecz teraz, gdy jego jedynymi świadkami były leniwie błyszczące gwiazdy i wiatr, teraz, gdy nikt na niego nie patrzy, myśli o dawno minionych latach dzieciństwa, o dawno minionych osobach. Właściwie to o jednej osobie.
    Myśli o poczuciu winy zalegającej mu w płucach pamiętnej nocy, niczym lodowaty śluz przy obecności dementora, odbierający dech i o spokojnym spojrzeniu Dumbledore’a, prześwietlającym niczym rentgen, jakby dostrzegał nimi duszę.
    -Tęsknię za nią.
    Pozwala, aby te słowa wymknęły mu się z ust, ciche, niemal natychmiast uniesione przez wiatr. Nie ma nikogo, kto by go usłyszał. Pozwolił, aby z jego serca spłynęła choćby maleńka kropla goryczy, tak mała, a potrafiąca zatruć wszystko wokół.
    Na jego ramię spadło kilka kropli. Spojrzał w górę. Księżyc i gwiazdy zasnuwały się chmurami, z których poczęły kapać krople deszczu.
    Odsunąwszy od siebie te myśli i otuliwszy się szczelniej płaszczem, odwrócił się i zaczął spokojnym krokiem kierować się ku Hogwartowi. Tymczasem deszcz nasilił się i powoli, łagodnymi strumieniami usypiał mieszkańców zamku.
    Wiem, że komentarz trochę z dupy ale tak jakoś mnie naszło😅.
    Dajcie znać, czy się podobało😊

  • @bekitnyszermierz12
    @bekitnyszermierz12 Год назад +1

    Według mnie bardziej pasował do Slitherinu ponieważ pomijając fakt że nie miał ambicji pasował idealnie a tiara przydziału dała go do Gryffindoru bo chciał być odważny i cenił odwagę i domyślam się że poprostu bardzo chciał być w Gryffindorze

  • @Michuu275
    @Michuu275 Год назад +5

    Kiedy film o tym czy Snape wiedział że to Glizdogon sprzedał Potterów

    • @ginewra
      @ginewra Год назад +1

      W sumie ciekawe spostrzeżenie. Bo gdyby uważał, że to Syriusz zrobił. to by doszły dodatkowe niesnaski między nimi, niż to było pokazane w książkach - nie tylko "za dręczenie w szkole", ale też "za zabicie ukochanej". Osobiście miałam wrażenie, że Snape nienawidził Syriusza na równi z Potterem, choć ten drugi "ukradł" mu ukochaną. A z tego co kojarzę, to on "przespał" całe wyjaśnianie sprawy z przysięgą i rolą Petera w tym wszystkim. Więc tak jakby Severus nie był nawet świadomy, że to Syriusz "zdradził" Potterów... A może nawet wiedział od początku, że to Peter był sprawcą (może pooklumentował to w mózgu Voldiego :P ), ale musiał udawać, że jest między nimi sztama? Z początku to nawet trudne nie było, bo Peter "nie żył", a potem Snape jednak większość czasu spędzał w szkole i raczej mało miał okazji pobyć z Peterem sam na sam, żeby mu coś nieprzyjemnego zrobić.

  • @radekkaszyca2198
    @radekkaszyca2198 Год назад +1

    Uwielbiam patrzeć na twoje filmy

  • @geekosfera8763
    @geekosfera8763 Год назад +3

    Zapominasz o jednej kwestii. Snape był szpiegiem ponieważ chciał pokonać Czarnego Pana. A Peter był po prostu słaby i zawsze czuł się gorszy od Jamesa i Syriusza. Podejrzewam, że po prostu stwierdził, że Voldemort jest po prostu silniejszy i dlatego lepiej trzymać z nim 😀

  • @funky6942
    @funky6942 6 месяцев назад

    Bardziej chodzi tu o to że każda cecha osoby może mieć swój zły odpowiednik. Glizdogon reprezentował wszystkie cechy Gryffindoru...ale w stosunku do czarnego pana. Po prostu był lojalny wobec wybranej przez siebie osoby. Cechy domów są neutralne politycznie.

  • @blonde19
    @blonde19 Год назад +1

    Ooo a dopiero sie nad tym zastanawiałam

  • @ŻebrowskizRivii
    @ŻebrowskizRivii Год назад +3

    CZEKAŁAM NA TAKI ODCINEK OD WIEKÓW

  • @HeWhoRemains2010
    @HeWhoRemains2010 Год назад +1

    Ja zawsze myślałem że po prostu glizdogon poprosił tiarę przydziału o ten sam dom co jego przyjaciele(morze poznał ich już w pociągu)

  • @tajemniczanieznajoma8568
    @tajemniczanieznajoma8568 Год назад +3

    Peater zapłacił życiem za wdzięczność harremu za uratowanie mu życia bo gdy w pierwszej części insygniów śmierci harry i reszta uciekali a peater ich zauważył zawahał się i nie wydał Harrego bo był wdzięczny za uratowanie mu życia w więźniu askabanu za co Voldemort zabił go za pomocą srebrnej ręki którą mu dał i która udusiła peatera

    • @ginewra
      @ginewra 5 месяцев назад

      Z tego co pamiętam, Peter się opamiętał, jak Harry mu wytknął uratowanie życia z rąk Blacka.

    • @andrejewna_6990
      @andrejewna_6990 4 месяца назад

      *Peter

  • @satt648
    @satt648 Год назад +3

    Tak.... a dlaczego Crabe i Goyle byli w Slytherinie? Przecież tam nie powinno być tępych osiłków.

  • @koprolity
    @koprolity Год назад +10

    Podobno to tiara przydziela rodziny polityków do zarządów państwowych spółek.

  • @ryszardroman6401
    @ryszardroman6401 Год назад +2

    Witaj.Bardzi dobre wytłumaczenie I jednak z Harrym postąpił honorowo.

  • @tysiosawostry5668
    @tysiosawostry5668 Год назад

    Do tego odcinka nie wiedziałem, że Peter Petigriw był w Gryffindorze. 😅

  • @MM-zg4wu
    @MM-zg4wu Год назад +1

    Jak ktoś dobrowolnie chce zmieniać się w szczura i ma pseudonim glizda, to nie może być normalny.

    • @ginewra
      @ginewra Год назад

      A nie zdziwiłabym się, gdyby to koledzy wymyślali "temu czwartemu" pseudonim. Rogacz dla śmiechu, bo jak się zakochał w Lily, to po prostu ześwirował, Łapa jest dość neutralna, żeby Syriusz się nie obraził (a Lupin z Peterem spokojnie by przegłosowali jednego Jamesa), Lunatyk też trochę jak przytyk brzmi (gdzie Peter był w mniejszości, jeśli ta ksywka spodobała się Jamesowi i Syriuszowi), zaś Glizdogon to już w ogóle brzmi, jakby James i Syriusz chcieli wymyślić najgorszą na świecie ksywkę dla Petera, mimo że Lupin pewnie coś milszego wymyślił, no ale został przegłosowany.
      A co do "dobrowolnej zamiany w szczura" - z tego co kojarzę, to nie wybierałeś, jakim zwierzakiem się staniesz, ale po przemianie zwierzak przypominał aparycją "oryginalnego" czarodzieja. Np. McGonagal jako kotka miała obwódki wokół oczu, które przypominały okulary. Także Rita, jako żuczek, miała naokoło oczu coś, co przypominało oprawki jej okularów. Ciekawe, co jeleń Jamesa miał z niego? 😁

  • @Cubus-zapasowy
    @Cubus-zapasowy Год назад

    J.K. Rowling kiedyś powiedziała, nie tyle, że Tiara Przydziału nigdy się nie pomyliła, co że "popełniła ona bardzo mało błędów" (ang. "the Hat has made remarkably few errors of judgement over the many centuries it has been at work")
    Dlatego ja zostaję przy stanowisku, że Glizdogon był jedną z tych nielicznych postaci, przy których Tiara Przydziału się pomyliła. Peter może nie wyróżniał się ambicją, natomiast inne cechy charakterystyczne dla Slytherinu to: przebiegłość, spryt i zaradność i te cechy Peter zdecydowanie miał. Nie był może 100% Ślizgonem, ale i tak uważam, że do tego domu by najlepiej pasował. Zresztą Tiara Przydziału przez ponad 5 minut zastanawiała się czy nie umieścić Petera w Slytherinie

  • @robertw.8480
    @robertw.8480 Год назад +1

    Tiare wystarczyło poprosić. Tak jak zrobił to Harry

  • @Miravis
    @Miravis Год назад +1

    Ja powiem jak to możliwe. Tak samo jak Ron i Nevil.

  • @Zoro-.-roronoa
    @Zoro-.-roronoa Год назад

    Yayy nowy filmm✨✨

  • @marbir1
    @marbir1 Год назад +1

    A może zwyczajnie sam Glizdogon chciał tam trafić (tak jak to było w przypadku Harrego ) bo np tam już trafiły osoby z którymi chciał się zaprzyjaźnić?

    • @LiLaoshuAO
      @LiLaoshuAO Год назад

      To nie było do końca tak. Harry po prostu uwierzył stereotypom, jakie krążyły wokół domu Salazara, a najmocniej powstrzymywał go fakt, że trafił tam Tom Riddle, późniejszy Voldemort, zabójca jego rodziców (Ron mu to powiedział jeszcze podczas podróży pociągiem). Sądzę, że bał się podświadomie tego, że wbrew własnym przekonaniom stanie się antagonistą. Później przecież pomścił śmierć Jamesa i Lily, zabijając Voldemorta.

  • @miks0014
    @miks0014 Год назад +1

    No nie wiem czy mi się podoba ta teoria. Mimo wszystko uważam, że mógł trafić do Gryffindoru z tego samego powodu z którego trafił tam Harry. Może w pociągu do Hogwartu poznał już kolegów i widząc, że Black albo Lupin (Potter jest później w alfabecie) są w Gryffindorze sam chciał tam trafić i poprosił o to tiarę?

  • @Nati_Kotel
    @Nati_Kotel 2 месяца назад

    Nienawidze go ale to znaczy ze postać jest świetnie napisana i zagrana.

  • @antonigwiazdka3170
    @antonigwiazdka3170 Год назад +2

    Miłego oglądania😀

  • @ŻebrowskizRivii
    @ŻebrowskizRivii Год назад +10

    Moim zdaniem Peter zachował się tak, jak 90% ludzi, gdy są w niebezpiecznej sytuacji-po prostu wybrał najbezpieczniejszą opcję. Człowiek nie chce się do tego przyznać-myśli, że będą tak heroiczni jak chociażby Syriusz czy Lupin, gotowi poświęcić życie dla przyjaciół. Prawdą jest jednak to, iż prawie wszyscy zrobiliby tak, jak Glizdogon. I to jest normalne, w naszej podświadomości jest to po prostu zakodowane, by ratować przede wszystkim swoją skórę za wszelką cenę.

  • @MistrzChada
    @MistrzChada Год назад +2

    a pytanie dlaczego Glizdogon przeszedł na strone Voldemorta? Dlaczego początkowo Snape był po stronie Voldemorta?

    • @KamilW928
      @KamilW928 Год назад +3

      W przypadku Glizdogona był to strach przed śmiercią. W przypadku Snape'a było to traumatyczne dzieciństwo, nieszczęśliwa miłość i prześladowanie go w szkole przez Huncwotów, szczególnie przez Jamesa Pottera, który był niemal idealnym kandydatem do zasilenia szeregu śmierciożerców. W czasach szkolnych był gnidą na tym samym poziomie, co Draco Malfoy.

  • @robercik101
    @robercik101 Год назад +1

    Ej Smoczy skoro oni mieli szpiegów po obu stronach czemu jeden nie zdemaskował drugiego chociażby przed jego ziomkami?

    • @ginewra
      @ginewra Год назад

      Uwierzyłbyś Peterowi, że twój najwierniejszy sługa, który tak idealnie udaje przed Dumbledorem "neutralność", jest tak naprawdę dwulicową żmiją? Toż to oczywiste, że przemawia przez niego zazdrość, a nie jakieś poczucie lojalności wobec Voldiego :D A tak na serio to panowie mogli o sobie po prostu nie wiedzieć. Snape może i widział Petera w szeregach Śmierciożerców, ale do sprawy Dumbledora przyłączył się dopiero wtedy, kiedy zginęła Lilly, a Peter przecież niedługo później też "umarł". Więc nawet jakby mu powiedział, że widział Petera i że to śliski typ, to Dumbledor już i tak o tym wiedział, bo z tego co kojarzę, to on był "nośnikiem" tajemnicy Potterów. A nawet jeśli nie wiedział, no to Peter już "nie żył". A po jego "zmartwychwstaniu" służył już Voldemortowi 24h/dobę i nie pojawił się przed Dumbledorem, żeby udawać nawróconego Śmierciożercę, żeby nadal móc być podwójnym agentem. Jakim więc sposobem miał się dowiedzieć, że Snape działa na dwa fronty? Na spotkania Zakonu Feniksa przecież nie przychodził, z resztą nawet jakby chciał, to nie był dopuszczony do tajemnicy, więc nawet szczurkowa forma by mu nie pomogła. Panowie po prostu o sobie nie wiedzieli, albo dowiadywali się w momencie, kiedy to już znaczenia nie miało.

  • @anitamroszczak7573
    @anitamroszczak7573 Год назад +1

    Ale skoro w czasach szkolnych pitera animagiem został szczyr który jak sam powiedziałeś był symbolem tchurzostwa to oznacz że właśnie to zwierze najlepiej go przedstawiało. To chyba oznacza że już w tedy był tchużliwy

    • @ginewra
      @ginewra Год назад

      A jeleń jest symbolem zdrady, często "rogaczy" prześmiewczo się przedstawiało z jelenim porożem, a nie np. krowim, czy baranim. Czy to oznacza, że James zdradzał Lily na lewo i prawo, skoro to zwierze go najbardziej przedstawiało?

    • @ginewra
      @ginewra Год назад

      A przepraszam, w drugą stronę - czy to oznacza, że Lily zdradzała Jamesa na lewo i prawo, że został rogaczem 😅 Może rzeczywiście nadal kręciła ze Snapem za plecami Jamesa i wcale się nie "rozstali" po tym, jak została przez niego nazwana szlamą? 😁

  • @xyz8822
    @xyz8822 Год назад

    Pewnie poprosił Tiarę przydziału by nie trafić do slytherinu bo kojarzyło mu się to ze złem - voldemortem. Nie był na tyle inteligenty by trafić do Ravenclaw, nie był uczciwy w stosunku do przyjaciół. Za to miał dużo odwagi by zdradzić przyjaciół i trafił do gryfindoru

  • @HeWhoRemains2010
    @HeWhoRemains2010 Год назад +1

    A czemu Percy trafił do Gryffindoru? Przecież był ,,Bardzo Ambitny" (jak to powiedział ton w czwartek części) a Ambicja=Slytherin

  • @MUNT211
    @MUNT211 4 месяца назад

    najbardziej tchorzliwym czarodziejem według mnie był mundungus fletcher

  • @kapitanczarny4516
    @kapitanczarny4516 Год назад +9

    @Imaginarium osobiście uważam że towarzystwo Huncwotów a potem wojna czarodziejów sprawiły że nie rozwinął się poprawnie jako człowiek.

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +1

      Ciekawe stwierdzenie. W sumie czemu przebywanie wśród Huncwotów miało by mieć zły wpływ na niego?

    • @kapitanczarny4516
      @kapitanczarny4516 Год назад +2

      @@ŻebrowskizRivii zawsze ten najsłabszy najmniejszy zawsze tyłu w cieniu jako piąte koło u wozu. W dodatku czasem się nieco znęcali nad nim. Nie aż tak brutalnie jak to brzmi ale jednak. Weź pod uwagę że James był najbardziej aroganckim i pysznym czarodziejem jaki uczęszczał do Hogwartu. Syriusz też mu nie ustępował.
      Nawet Lupin sam przyznał że nie do końca mu wychodziło chamowanie zapędów tych dwóch więc też na niego wpływ mieli.
      Osobiście wiem jaki wpływ może mieć czyjaś wysoka charyzma czy mniemanie o sobie.

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +1

      @@kapitanczarny4516 teraz to widzę, sama byłam takim Glizdogonem wśród koleżanek 😵‍💫

    • @kapitanczarny4516
      @kapitanczarny4516 Год назад +1

      @@ŻebrowskizRivii ma, ma. w każdej grupie jest taki glizdek jeśli nie ma to grupa osiąga efekt Spice Girls

  • @bartekd2377
    @bartekd2377 Год назад +1

    Czy są znane (pewnie nie) przypadki bycia niepełnym animagiem, czyli utknięcia w formie półprzeistoczenia? Czy ten dziwoląg mógł czarować lub miał cechy zwierzęce?

  • @Szychta
    @Szychta Год назад +1

    Jakim cudem Harry jako jedyny nosił okulary jak pewnie istniało zaklęcie bo w 2 części kość mu odrosła

    • @ginewra
      @ginewra Год назад

      Kiedyś to Rowling wyjaśniła, że on po prostu chciał nosić te okulary i nie pozwolił sobie "naprawić" oczu. Chyba była gadka, że bardziej chciał przypominać ojca, czy coś...

  • @LunaCatArt
    @LunaCatArt Год назад

    Ludzie zazwyczaj patrzą na niego przez pryzmant tego jak przedstawiała go teraźniejszość, a nie przeszłość

  • @czarnyformal
    @czarnyformal Год назад +1

    pewnie glizdogona zmieniło w tchórza i również zimno krwistego mordercę ( czyli np. wtedy jak zabił Cedrika ) te 12 lat w szczurzej formie i bycie śmierciożercom

  • @Maksiu_02
    @Maksiu_02 Год назад

    ja się zastanawiam dlaczego skoro (w 5 części) zakon feniksa wiedział, że Lucjusz Malfoy jest śmierciożercą nikt nie zgłosił go w ministerstwie przynajmniej żeby sprawdzić czy ma znak na ręce

    • @Bella21212121
      @Bella21212121 Год назад

      Po pierwszej wojnie Lucjusz mówił, że tak, był śmierciożercą, ma znak, ale to dlatego, że działał pod wpływem Imperiusa, więc nie ma jego winy. Nie miano jak mu udowodnić kłamstwa, łapówka pewnie poszła więc uznano że mówi prawdę i został na wolności.

    • @Maksiu_02
      @Maksiu_02 Год назад

      dzk za wytłumaczenie@@Bella21212121

  • @ImperioXXX-ff4zd
    @ImperioXXX-ff4zd Год назад

    Twórco jesteś mega, a twoja głowa to krynica fanatycznych tematów!

  • @ZywiecMuszyn
    @ZywiecMuszyn Год назад +6

    To może teraz w obronie Dursleyów

    • @erykszuta4867
      @erykszuta4867 Год назад

      to już chyba było

    • @Lee-cr6xb
      @Lee-cr6xb Год назад +3

      ​@@erykszuta4867nie i lepiej jakby nie było

    • @ZywiecMuszyn
      @ZywiecMuszyn Год назад

      @@Lee-cr6xb czemu tak?

    • @SirDziwak
      @SirDziwak Год назад +2

      Bardzo trudne albo i niemożliwe byłoby ich obronienie.
      I drobna uwaga: Teoria, że Dursley'owie byli źli przez obecność Horkruksa-Harry'ego, jest łatwa do obalenia czytając już pierwszy rozdział "Kamienia Filozoficznego".

    • @ZywiecMuszyn
      @ZywiecMuszyn Год назад

      @@SirDziwak ale zrozum sytuację w której się znaleźli

  • @zofiajelinska3688
    @zofiajelinska3688 Месяц назад

    Tiara MOZE sie mylic, o czym kilkukrotnie wspomina, jednakze ocenia jak najbardziej obiektywnie jak moze

  • @adrianstefanski5785
    @adrianstefanski5785 Год назад

    To w obronie slytherinu i w ataku na gryffindor jet trochę nie trafione ponieważ przykłady Merlina, Dumbledore'a, Slughorna i Snape'a to są sporadyczne wyjątki. Poza tym żaden człowiek mający kodeks honorowy nie zostawiłby w szkole niebezpiecznego potwora, żeby zabijał tych którzy nie są niczego winni.

    • @bladlogiczny7711
      @bladlogiczny7711 Год назад +1

      Kodeks honorowy? Salazar głęboko wierzył w ideę wyższości czarodziejów czystej krwi nad pozostałymi, a żył czasach gdy polowano na osoby posądzane o czary.

  • @abiogaz
    @abiogaz Год назад +7

    Dzień dobry 🎉

  • @CarlosVoytyla2137
    @CarlosVoytyla2137 Год назад

    Przekupił tiare pewnie, jak na gamme przystało

  • @brakpomysu2515
    @brakpomysu2515 Год назад

    Plus jeszcze Peter chciał jednak pomóc Harremu w ostateczności zapłacił za to słoną cenę

  • @ChatotPl
    @ChatotPl Год назад +1

    A co z kluczowym momentem jego śmierci?

  • @fawkesvibes3870
    @fawkesvibes3870 Год назад +7

    A może byś zrobił film o świętach Bożego Narodzenia w świecie HP? Skoro czarodzieje mało wiedzieli o świecie mugoli to czy Jezus był czarodziejem?

  • @kamildulkiewicz7912
    @kamildulkiewicz7912 Год назад +1

    No powiem, tak NW czemu ale on dla mnie nadawał się do Hufflepuff. Nie chodzi oto, że zdradził Zakon Feniksa. Tylko oto, czy Gryfoni nie cenili sobie najbadziej odwagi i męstwa? Mam pytanie jak to się stało, że on został w ogóle szpiegiem Voldka i dlaczego sprzedał Potterów? W sensie zawsze to mnie ciekawie. Może teraz jak filmy zniszczyły wątek miłości Harry i Ginny, ale dokładny opis jak w książkach, z chęcią posłucham. Ewentualnie jak zbrukano i zrugano historię Voldka. Pozdawiam.😂🎉!

    • @michakoniecpolski5677
      @michakoniecpolski5677 Год назад +2

      W sumie niby dlaczego Gryfon nie może cenić odwagi i męstwa w obronie czystej krwi czarodziejów jako śmierciożerca ? ;p

  • @Tasislavus
    @Tasislavus Год назад +1

    Przyjaźń z Potterem i Blackiem wypatrzyła charakter Glizdogona... 😮

  • @Czekomilk
    @Czekomilk Год назад

    Na tyle odważny, aby być szpiegiem, ale na tyle tchórzliwy, żeby stanąć po stronie Voldemorta wyłącznie ze strachu. Trochę to dziwne 😕

    • @ŻebrowskizRivii
      @ŻebrowskizRivii Год назад +1

      U każdego człowieka gdzieś głęboko w podświadomości zakodowane jest, że gdy staniemy przed niebezpieczeństwem, ratujemy przede wszystkim siebie. Jest to całkowicie normalne. Gatunek ludzki jakoś przeżył te miliony lat ewolucji. Jak? Ucieczką. Ludzie nie mają wielkich kłów, ostrych pazurów czy szponów. Nie mają naturalnych sposobów obrony wynikających z toku ewolucji. Wobec innych drapieżników, takich jak wilki czy niedźwiedzie jesteśmy po prostu bezbronni. Co nam pozostało? Ucieczka. Schowanie się za wszelką cenę, nawet za cenę życia współtowarzysza. Ludzie nie chcą dopuścić do siebie tej myśli, chcąc być tak heroiczni jak Syriusz czy Lupin, lecz gdy przychodzi co do czego, niemal zawsze wybieramy własne życie.

  • @Iorweth15
    @Iorweth15 Год назад +3

    A może zrobiłbyś pogadankę o tym jakim bezsensem jest Puchar Domów. Ogólne założenia są takie że ten dom który ma najwięcej punktów na koniec roku to go zdobywa. Co on daje? Nic? To po kiego grzyba zawracać sobie nim głowę. Jaka jest różnica czy będą sztandary czerwone czy zielone, czy jakiekolwiek inne. Jedyni którzy myślą w miarę rozsądnie pod tym względem to Puchoni i Krukoni którzy mają na to wywalone. I jeszcze gdyby te punkty były uczciwie naliczane a nie że wejdzie Dumbledore i daje z dupy 150 pkt dla Gryffindoru - bo tak. Nie dziwię się potem np. Malfoyowi który się wkurzył bo czerwoni nagle dostali 150 pkt. Też bym się zdenerwował. I tę patologię jeszcze wprowadzili w Hogwart Legacy gdzie usłyszałem od profesor Weasley że Huffleppuff dostaje 100 pkt i wygrywa puchar domów. A idźcie mi z takim pucharem domów. W tamtym momencie było mi żal dyrektora Blacka.

  • @kyle.simmons
    @kyle.simmons Год назад

    Nie był ani mądry ani odważny, lojalny ani ambitny. Nie pasował do żadnego domu a trafił do gryffindoru wyłącznie bo historia tego wymagala

  • @Majro932
    @Majro932 Год назад

    A jakie wydarzenia chcesz wybierać jak nie z książki