Jestem przeszczęśliwy, że moja książka pojawiła się w rozmowie dwóch tak cenionych przeze mnie twórców i to nie tylko się pojawiła, ale sprowokowała ważne pytanie. Dziękuję za takie wyróżnienie oraz za docenienie dziennikarskiej i interpretacyjnej pracy.
Rapu nie słucham, bo mnie męczy. Kilkukrotnie próbowałam odsłuchać utwory polecane przez mojego syna. Próbowałam. Po tej świetnej rozmowie poszukam samych tekstów i chętnie poczytam. Pozdrawiam obu Panów
Zależy jak na pan młodeg syna. Ten tutaj, Łona jest że starego pokolenia raperów i to tego mniej ulicznego rapu tj. na Śląsku np Rahim, z Warszawy Eldo, Bydgoszczy Bisz
Zawsze myślałem, że pseudonim Łona zrodził się z dworowania nie z „do you wanna talk about it”, a raczej z „wannabes”. Że niby Łona sam z siebie się śmiał, że jest takim wanna-be-raperem i odrobinę w ten sposób kpił z przemożnie poważnego podejścia do gatunku coraz częściej podnoszonego już nie przez traumatyczne doświadczonych przez życie, w coraz częściej przez „dzieciaki z dobrych rodzin” stylizujących się na raperów-gangsterów.
Polecam gościnny występ Łony w utworze innego wybitnego "prestidigitatora słowa" - Afrojaxa. Utwór nosi tytuł "Tytułowy" z płyty "Nikt nie słucha tekstów".
patrząc na aktualną scene "rapową" smuci mnie fakt że tak genialnych artystów tak inteligentnych ludzi jak łona jest bardzo mało a właśnie takie osoby mogą w końcu poprawić wizerunek tego gatunku
Myślę, że niejeden to samo powiedział by o sposobie wypowiedzi Łony. Stosując tyle nawiązań do różnych elementów kultury oraz tyle niespotykanych w codziennych wypowiedziach sformułowań, też może zostać uznany za pompatycznego. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zresztą sam Łona chwalił prace pana Szczygła w tej rozmowie. Na podstawie wielu poprzednich wywiadów i raczej bezpardonowych tekstów jego kawałków można zaryzykować stwierdzenie, że raczej nie była to li tylko grzeczność wobec rozmówcy. A skoro nie była to tylko grzeczność, to zawczasu wiedział jak wyglądają rozmowy z panem Szczygłem i raczej niczego wytrzymywać nie musiał.
Pan Szczygieł jest naturalnie kulturalny! Kulturalny z wdziękiem i po prostu! I dla osób czytających nie jest " tym kimś". Jest jednym z najlepszych polskich pisarzy/ dziennikarzy ( jak woli pan Szczygieł).
Łona tu pracuje w tym wywiadzie.pracuje.On jest mega inteligentny i nigdy nie da rozmówcy odczuć bo ma klase,a przyszedł do pracy.Subiektywnie pan Szczygieł ma ten typ głosu,który,moge za daleko wybiegać ale..chyba nie,buduje młodzienieć zzzzzzz kultułajnegooo domu,przekonany o swojej wielkości z jakiegoś powodu i tak mu zostało,miało sie przydac to sie przydało w życiu ale jest sztucznie zbudowane,spotkałem takich jegomości juz więc wiem. a wyraziłem sie bo tego nie lubie i tyle.wystarczająco plastiku mnie otacza.
Jestem przeszczęśliwy, że moja książka pojawiła się w rozmowie dwóch tak cenionych przeze mnie twórców i to nie tylko się pojawiła, ale sprowokowała ważne pytanie. Dziękuję za takie wyróżnienie oraz za docenienie dziennikarskiej i interpretacyjnej pracy.
Możliwe, że wszyscy raperzy są inteligentni, ale na pewno nie wszyscy potrafią tak pięknie mówić po polsku.
Super rozmowa. Dziekuje za wprowadzenie do mojego algorytmu kolejnego ciekawwgo goscia. Nie znam Lony a chetnie teraz poslucham
Rapu nie słucham, bo mnie męczy. Kilkukrotnie próbowałam odsłuchać utwory polecane przez mojego syna. Próbowałam.
Po tej świetnej rozmowie poszukam samych tekstów i chętnie poczytam.
Pozdrawiam obu Panów
Zależy jak na pan młodeg syna. Ten tutaj, Łona jest że starego pokolenia raperów i to tego mniej ulicznego rapu tj. na Śląsku np Rahim, z Warszawy Eldo, Bydgoszczy Bisz
Ten moment gdy orientujesz się że ktoś do Twojego ulubionego rapera mówi na „Pan”… wiesz że starość dojeżdża 😂
Chłopaki, piękna rozmowa! Ps. że ja nie wpadłem żeby dzieciom Starszych Panów puszczać...🤌🤌🤌
Zawsze myślałem, że pseudonim Łona zrodził się z dworowania nie z „do you wanna talk about it”, a raczej z „wannabes”. Że niby Łona sam z siebie się śmiał, że jest takim wanna-be-raperem i odrobinę w ten sposób kpił z przemożnie poważnego podejścia do gatunku coraz częściej podnoszonego już nie przez traumatyczne doświadczonych przez życie, w coraz częściej przez „dzieciaki z dobrych rodzin” stylizujących się na raperów-gangsterów.
Jestem fanem Łony i Webbera, gdyż uśmiecham się do każdej piosenki
Polecam gościnny występ Łony w utworze innego wybitnego "prestidigitatora słowa" - Afrojaxa. Utwór nosi tytuł "Tytułowy" z płyty "Nikt nie słucha tekstów".
Ja odkryłam "Gdyby" dzisiaj i też uklęknęłam ❤ A wcześniej album Taxi mnie powalił
patrząc na aktualną scene "rapową" smuci mnie fakt że tak genialnych artystów tak inteligentnych ludzi jak łona jest bardzo mało a właśnie takie osoby mogą w końcu poprawić wizerunek tego gatunku
Duża przyjemność słuchania obu panów!
10 pytań to jest absolutne dzieło.
świetna rozmowa!
świetny wywiad! dobrze się was razem słuchało
Gdyby.....rewelacja👍
Po tym jak wykonal przeboj "***** PiS" na koncercie zlotego melona dla tylko zaszczepionych, przestalem go sluchac.
Lona miszcz
Chyba Łona Mistrz
trochę zabawne, Łona struga takiego zadziornego i po rapersku kontestującego ale jednocześnie popisującego się erudycją i trudnymi słowami :)
Nie można było zacytować, ale można tu wrzucić :) ruclips.net/video/bbeWwDj-Ukc/видео.html
gratulacje dla Łony,że wytrzymał tą pompatyczną forme rozmowy z tym sztucznie kulturalnym kimś.
Nie jestem sztucznie kulturalny, jestem kulturalny. Ten Ktoś.
@@prezesMariusz oczywiście,naturalnie..prezesku.
Myślę, że niejeden to samo powiedział by o sposobie wypowiedzi Łony. Stosując tyle nawiązań do różnych elementów kultury oraz tyle niespotykanych w codziennych wypowiedziach sformułowań, też może zostać uznany za pompatycznego. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zresztą sam Łona chwalił prace pana Szczygła w tej rozmowie. Na podstawie wielu poprzednich wywiadów i raczej bezpardonowych tekstów jego kawałków można zaryzykować stwierdzenie, że raczej nie była to li tylko grzeczność wobec rozmówcy. A skoro nie była to tylko grzeczność, to zawczasu wiedział jak wyglądają rozmowy z panem Szczygłem i raczej niczego wytrzymywać nie musiał.
Pan Szczygieł jest naturalnie kulturalny! Kulturalny z wdziękiem i po prostu!
I dla osób czytających nie jest " tym kimś". Jest jednym z najlepszych polskich pisarzy/ dziennikarzy ( jak woli pan Szczygieł).
Łona tu pracuje w tym wywiadzie.pracuje.On jest mega inteligentny i nigdy nie da rozmówcy odczuć bo ma klase,a przyszedł do pracy.Subiektywnie pan Szczygieł ma ten typ głosu,który,moge za daleko wybiegać ale..chyba nie,buduje młodzienieć zzzzzzz kultułajnegooo domu,przekonany o swojej wielkości z jakiegoś powodu i tak mu zostało,miało sie przydac to sie przydało w życiu ale jest sztucznie zbudowane,spotkałem takich jegomości juz więc wiem. a wyraziłem sie bo tego nie lubie i tyle.wystarczająco plastiku mnie otacza.