Obejrzane Piekna przyczepka, ocynk sie jeszcze świeci. Uśmałem się przy zaczepianiu 😂. Musze przyznac ze zaczepy na pasy wykonano skandalicznie A to kluczowe elementy bezpieczenstwa ładunku. Te przyczepy składa/montuje dealer u siebie na placu z półfabrykatów, i jak widać, co mnie troszke szokuje, różni dealerzy różnie do tego podchodzą, twój okropnie zpapudraczył te zaczepy . Obowiązkowo mocowanie płyty popraw (przekrecone wkrety ) zeby woda (deszcz) nie niszczyła sklejki bo taka sklejka jest dość droga - po co ją wymieniac skoro mozna, a nawet trzeba ja poprawnie zabezpieczyc. Uchwyty wymontuj otwory zalej zywicą i zamontuj nowe uchwyty ( ja mam przewiercone profile i przykrecone poprzez sklejkę do profili ). No dealer powinien z otwartej ręki dostać, az sie zdenerwowałem na takie cuś. Błotniki wg mnie ta górna sruba niepotrzebna ja jezdziłem bez i wszystko swietnie sie sprawdzało - ja błotniki pękłem sam bo ciezkie bale drewna z lasu przywiozlem i za ciezkie na podnoszenie reczne wiec swiadomnie zwalałem po blotniku ( bo i tak chcialem miec metalowe :D ) wiec spróbuj odkrecic gorna srube blotnikowa i przejedz sie bez i zobacz jak ci sie widzi takie rozwiazanie. Plastikowe gniazdko to tandeta wiec wymien na metalowe ( masz pewność połączen - skoro dealer leciał w kulki przy zaczepach, to na pewno polecial w kulki montujac/składając gniazdko) Mega sie ciesze i niech sie zwraca :) Pozdro! Ps. Boczna burta zdejmowana to zbawienie dla kręgosłupa przy rozładunku obrzezy ogrodowych ( pot. krawężników) oo jak ja wtedy dziekowałem bogu za zdejmowana boczną burtę 😅 Ps. 2 Spoko Gość ten Marcel ☺ - Bardzo mi miło że mnie wyróżniłeś, mega dumnym ze mogłem pomóć tylko mnie te niedociągniecia troszke smucą. Ale trafiło na gościa co niejedno w zyciu zdziałał, to i z tym da radę :) Ja swoją parkuje zawsze w pozycji kiprowanej ( zabezpieczając wspornikiem ) i tobie tez polecam - zwlaszcza jak bedziesz miec zalozona plandekę - ale i nawet bez plandeki woda z deszczu spływa zamiast się gromadzić.
Nowa fura zawsze cieszy - nawet taka :D
Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących komentarz taktyczny
Obejrzane Piekna przyczepka, ocynk sie jeszcze świeci. Uśmałem się przy zaczepianiu 😂. Musze przyznac ze zaczepy na pasy wykonano skandalicznie A to kluczowe elementy bezpieczenstwa ładunku. Te przyczepy składa/montuje dealer u siebie na placu z półfabrykatów, i jak widać, co mnie troszke szokuje, różni dealerzy różnie do tego podchodzą, twój okropnie zpapudraczył te zaczepy . Obowiązkowo mocowanie płyty popraw (przekrecone wkrety ) zeby woda (deszcz) nie niszczyła sklejki bo taka sklejka jest dość droga - po co ją wymieniac skoro mozna, a nawet trzeba ja poprawnie zabezpieczyc. Uchwyty wymontuj otwory zalej zywicą i zamontuj nowe uchwyty ( ja mam przewiercone profile i przykrecone poprzez sklejkę do profili ). No dealer powinien z otwartej ręki dostać, az sie zdenerwowałem na takie cuś. Błotniki wg mnie ta górna sruba niepotrzebna ja jezdziłem bez i wszystko swietnie sie sprawdzało - ja błotniki pękłem sam bo ciezkie bale drewna z lasu przywiozlem i za ciezkie na podnoszenie reczne wiec swiadomnie zwalałem po blotniku ( bo i tak chcialem miec metalowe :D ) wiec spróbuj odkrecic gorna srube blotnikowa i przejedz sie bez i zobacz jak ci sie widzi takie rozwiazanie. Plastikowe gniazdko to tandeta wiec wymien na metalowe ( masz pewność połączen - skoro dealer leciał w kulki przy zaczepach, to na pewno polecial w kulki montujac/składając gniazdko) Mega sie ciesze i niech sie zwraca :) Pozdro!
Ps. Boczna burta zdejmowana to zbawienie dla kręgosłupa przy rozładunku obrzezy ogrodowych ( pot. krawężników) oo jak ja wtedy dziekowałem bogu za zdejmowana boczną burtę 😅
Ps. 2 Spoko Gość ten Marcel ☺ - Bardzo mi miło że mnie wyróżniłeś, mega dumnym ze mogłem pomóć tylko mnie te niedociągniecia troszke smucą. Ale trafiło na gościa co niejedno w zyciu zdziałał, to i z tym da radę :)
Ja swoją parkuje zawsze w pozycji kiprowanej ( zabezpieczając wspornikiem ) i tobie tez polecam - zwlaszcza jak bedziesz miec zalozona plandekę - ale i nawet bez plandeki woda z deszczu spływa zamiast się gromadzić.