Powolanie jest tajemnica,podobnie jak powolanie przed 2000 laty ponad KOSCIOLA, o ktorym tak p.Tomasz. S. filozofije. Sama tez podjelam studia prawnicze mam 83 lata jestem siostra zakonna i jest OK !!!
Tak, niewątpliwie kultura wypowiedzi była zachowana, ale prawdy w słowach o. Romana już nie usłyszałem, nie mogę więc powiedzieć, że to jest piękne, jak pisze jeden z komentujących. Nie usłyszeliśmy odpowiedzi na żadne palące pytanie postawione przez prowadzącego. Słyszeliśmy kluczenie, uniki, ucieczkę po jednej stronie i zmiękczanie, słodzenie, próbę zakłamywania rzeczywistości po drugiej. W kontekście krzywd o jakich słyszymy w mediach, wyrządzonych dzieciom, postawa tego zakonnika czyni go współwinnym tych wszystkich zbrodni na równi z jego hierarchami, którzy tuszowali i zapewne nadal tuszują takie przestępstwa. Żal mi tego człowieka, który być może stara się być dobrym i przyzwoitym, niestety broni instytucji (a właściwie zła), której obronić się nie da na gruncie etyki czy to świeckiej czy chrześcijańskiej.
Jest w tym dużo prawdy. Niby nie unikanie życia ale jedyne wątki to koleżanki z podstawówki i koledzy ze studiów. Później praca i pustka relacji, nie uwzględniając kolegów.
Nie zgodzę się. Zgodnie z tytułem podcastu o. Roman opowiadał o swoim doświadczeniu bycia w Kościele. Owszem była rozmowa o problemach, ale nie chodziło tu o znalezienie rozwiązań na antenie. Natomiast co do obwiniania szeregowego zakonnika o współwinność, szkoda gadać. Od kiedy to obwinia się np. współpracownika za ekscesy drugiego? W dodatku zakon ma osobne władze od kościelnych, które łączą się dopiero na poziomie papieża. Chciałbym zauważyć, że o. Roman trafnie wskazuje słabe punkty systemu, pochwala przykład coming outu księdza alkoholika itd.
miałem dokładnie to samo na Camino de Santiago...super wyposażenie, a po 2 dniach zgon, trzeba było wszystko wyrzucić by dojść... co nie zmienia faktu ze ta ozdobnikowa wypowiedź nie miała z niczym związku i była co najwyżej daleką i nietrafioną analogią życia.
"Trochę" pożyj, "trochę" popracuj, "trochę" się zorientuj jak wygląda życie...trochę...może to "trochę" życie pana Romana nie mogło dać pełni bo nigdy nie było pełne a jedynie "trochę"...
"Nigdy nie mialem pecha spotkac lekarza, ktorzy bierze łapowki, jest konowałem, itp"....co za szczęście....NIE spotkać księdza pedofila, alkoholika czy złodzieja.
@@kubagrazel9554 Kielce miasto wojewódzkie liczba mieszkańców 200 tysięcy. Miesięczny koszt lekcji religii 600 tysięcy złotych faktykielce24.pl/news/kielce/miasto-kielce-wydaje-prawie-621-tys-zl-miesiecznie-na-lekcje-religii-prezydent-ujawnil-dane/
Poziom TEORETYCZNYCH rozważań? Wywiady z ofiarami? Skoro pan Roman jest w instytucji przestępczej i uwaza ją nadal za bożą....proby pana redaktora uzyskania wiarygodnej odpowiedzi spełzły na niczym. Niestety. "Trochę pogubiliśmy wymiar ludzki..." litości...
Mam wrażenie, że o. Roman Bielecki w ogóle nie rozumie głównego pytania Pana redaktora. Może na poziomie intelektualnym tak. A jednak zupełnie nie rozumie problemu. Dla mnie jest to gorszące. Widać "nieprzemakalną" kościelną mentalność. Żal ogromny, że tak światły dominikanin też nie rozumie tego co w sercach i głowach odchodzących z kościoła i tych, których boli bycie dzisiaj w kościele nie rozumie.
Panie Tomaszu, przepraszam za łyżkę dziegciu, ale pomimo Pańskiej niewątpliwej inteligencji, elokwencji i błyskotliwości, proszę dać się wypowiedzieć interlokutorowi... Jestem (za siebie piszę) ciekawy o. Bieleckiego i jego historii, a Pana przerywniki w takiej ilości a zwłaszcza w takich rozwinięciach już przeszkadzają 😳 Pozdrawiam
![Pogłębiarka #PODCAST [#74] Jak zostać w Kościele? - Marek Kita](http://i.ytimg.com/vi/C5JPkqLZHUI/mqdefault.jpg)
Można rozmawiać z ludźmi o zupełnie innych poglądach. To piękne, dobre i prawdziwe. Dziękuję Wam, za ten fantastyczny podcast.
Powolanie jest tajemnica,podobnie jak powolanie przed 2000 laty ponad KOSCIOLA, o ktorym tak p.Tomasz. S. filozofije. Sama tez podjelam studia prawnicze mam 83 lata jestem siostra zakonna i jest OK !!!
Tak, niewątpliwie kultura wypowiedzi była zachowana, ale prawdy w słowach o. Romana już nie usłyszałem, nie mogę więc powiedzieć, że to jest piękne, jak pisze jeden z komentujących. Nie usłyszeliśmy odpowiedzi na żadne palące pytanie postawione przez prowadzącego. Słyszeliśmy kluczenie, uniki, ucieczkę po jednej stronie i zmiękczanie, słodzenie, próbę zakłamywania rzeczywistości po drugiej. W kontekście krzywd o jakich słyszymy w mediach, wyrządzonych dzieciom, postawa tego zakonnika czyni go współwinnym tych wszystkich zbrodni na równi z jego hierarchami, którzy tuszowali i zapewne nadal tuszują takie przestępstwa. Żal mi tego człowieka, który być może stara się być dobrym i przyzwoitym, niestety broni instytucji (a właściwie zła), której obronić się nie da na gruncie etyki czy to świeckiej czy chrześcijańskiej.
Jest w tym dużo prawdy. Niby nie unikanie życia ale jedyne wątki to koleżanki z podstawówki i koledzy ze studiów. Później praca i pustka relacji, nie uwzględniając kolegów.
@@79dida79 mam podobne odczucia
Nie zgodzę się. Zgodnie z tytułem podcastu o. Roman opowiadał o swoim doświadczeniu bycia w Kościele. Owszem była rozmowa o problemach, ale nie chodziło tu o znalezienie rozwiązań na antenie.
Natomiast co do obwiniania szeregowego zakonnika o współwinność, szkoda gadać. Od kiedy to obwinia się np. współpracownika za ekscesy drugiego? W dodatku zakon ma osobne władze od kościelnych, które łączą się dopiero na poziomie papieża.
Chciałbym zauważyć, że o. Roman trafnie wskazuje słabe punkty systemu, pochwala przykład coming outu księdza alkoholika itd.
miałem dokładnie to samo na Camino de Santiago...super wyposażenie, a po 2 dniach zgon, trzeba było wszystko wyrzucić by dojść... co nie zmienia faktu ze ta ozdobnikowa wypowiedź nie miała z niczym związku i była co najwyżej daleką i nietrafioną analogią życia.
"Trochę" pożyj, "trochę" popracuj, "trochę" się zorientuj jak wygląda życie...trochę...może to "trochę" życie pana Romana nie mogło dać pełni bo nigdy nie było pełne a jedynie "trochę"...
"Nigdy nie mialem pecha spotkac lekarza, ktorzy bierze łapowki, jest konowałem, itp"....co za szczęście....NIE spotkać księdza pedofila, alkoholika czy złodzieja.
Pozdrawiam przy okazji pana adwokata Nowaka - tylu tych nowakow jest w PL.
Jak ktoś jest przyzwoitym człowiekiem i zda siebie sprawę że jest członkiem mafi to powinien się z niej wypisać a nie tkwić w niej dalej
@@kubagrazel9554 Kielce miasto wojewódzkie liczba mieszkańców 200 tysięcy. Miesięczny koszt lekcji religii 600 tysięcy złotych
faktykielce24.pl/news/kielce/miasto-kielce-wydaje-prawie-621-tys-zl-miesiecznie-na-lekcje-religii-prezydent-ujawnil-dane/
Porównanie kryminalności instytucji kościoła z dysonansem estetycznym w wieloletnim związku jest demagogią.
w punkt
Poziom TEORETYCZNYCH rozważań? Wywiady z ofiarami?
Skoro pan Roman jest w instytucji przestępczej i uwaza ją nadal za bożą....proby pana redaktora uzyskania wiarygodnej odpowiedzi spełzły na niczym. Niestety. "Trochę pogubiliśmy wymiar ludzki..." litości...
Oh...niepokorni 29 letni faceci w seminarium....co za odwaga, co za postawa. Żałosne
Mam wrażenie, że o. Roman Bielecki w ogóle nie rozumie głównego pytania Pana redaktora. Może na poziomie intelektualnym tak. A jednak zupełnie nie rozumie problemu. Dla mnie jest to gorszące. Widać "nieprzemakalną" kościelną mentalność.
Żal ogromny, że tak światły dominikanin też nie rozumie tego co w sercach i głowach odchodzących z kościoła i tych, których boli bycie dzisiaj w kościele nie rozumie.
Na jeden z tematów a nie 'o jednym z tematów'
Strasznie męcząca rozmowa. Rozmemłana, rozwodniona, rozwlekła. Zero konkretów, banały, ani krzty treści. Nie dotrwałam do końca.
Panie Tomaszu, przepraszam za łyżkę dziegciu, ale pomimo Pańskiej niewątpliwej inteligencji, elokwencji i błyskotliwości, proszę dać się wypowiedzieć interlokutorowi...
Jestem (za siebie piszę) ciekawy o. Bieleckiego i jego historii, a Pana przerywniki w takiej ilości a zwłaszcza w takich rozwinięciach już przeszkadzają 😳
Pozdrawiam
Gość wcina się równie często, przerywając prowadzącemu
Mam wrażenie, że czasem prowadzący otwiera zbyt wiele wątków jednocześnie, zbyt szybko przełącza temat gdy gość chciałby jeszcze coś powiedzieć.