I na wieki wieków ooooolej. Tak, masz rację. Zima jest tańsza i może serwis na kilka miesięcy rozłożyć. Co umiem i ma sprzęt - robię sam. Przyjemność. Jednak z płytkami pod zaworami sam nie walczę. Większość moto jakich mogę używać pracuje przez cały rok. Choc nie uniknąłem błędu... Wąż powrotny od chłodzenia zamontowałem ze zbyt małą dokładnością... Oczywiście miałem zapas płynu podczas pierwszej jazdy. ZIMĄ PRZYGOTOWUJESZ NA WIOSNĘ. To zaje wygodna zasada.
Ja również jestem zwolennikiem przygotowania motocykla na kolejny sezon jesienią lub zimą. A co do takich małych błędów - to każdemu może się zdarzyć ;) Ja ZAWSZE testuję układ chłodzenia po KAŻDEJ ingerencji w niego, zanim motocykl wyjedzie. Pozdrawiam
Wiosna się spóźnia, więc temat na czasie !
Taki był plan, żeby w miarę na czasie się pojawiło.
I na wieki wieków ooooolej. Tak, masz rację. Zima jest tańsza i może serwis na kilka miesięcy rozłożyć. Co umiem i ma sprzęt - robię sam. Przyjemność. Jednak z płytkami pod zaworami sam nie walczę. Większość moto jakich mogę używać pracuje przez cały rok. Choc nie uniknąłem błędu... Wąż powrotny od chłodzenia zamontowałem ze zbyt małą dokładnością... Oczywiście miałem zapas płynu podczas pierwszej jazdy. ZIMĄ PRZYGOTOWUJESZ NA WIOSNĘ. To zaje wygodna zasada.
Ja również jestem zwolennikiem przygotowania motocykla na kolejny sezon jesienią lub zimą. A co do takich małych błędów - to każdemu może się zdarzyć ;) Ja ZAWSZE testuję układ chłodzenia po KAŻDEJ ingerencji w niego, zanim motocykl wyjedzie. Pozdrawiam
@@motomechability Dlatego płyn i kilka narzędzi pojechało ze mną na przejażdżkę.
Frajdy z dłubani i z jady życzę.
Dzięki za film.Pozdrawiam.
Bardzo proszę i również pozdrawiam.
Ble, ble, ble... i ani "motora", ani "kobity"! I czym tu oko nacieszyć?! 😜😎
Ale "Ble, ble, ble..." dobre. 👍🍀
He, he. Dzięki!
ciekawe :)
Dziękuję!