Bo takie przyciski to skomplikowana sprawa i przerasta dzisiejszych projektantów umiejących tylko klikać...... miał być uśmieszek, ale to jest zbyt prawdziwe😕
@@Mr.-Z- no jak ma nie przerastać jak to skomplikowana żecz. W Case przycisk do zapamiętywania i zadawania prędkości obrotowej silnika (taki polowy tempomat) ma 14 kabelków. Poważnie!
Ja miałem jaja jak na kórymś przeglądzie diagnosta dokładniej posprawdzał tabliczkę znamionową z dowodem rejestracyjnym i mu niezgodność masy wyszła. Kur.. ile było pierd. z tym... Paniusia z okienka kazała mi przynieść świadectwo homologacyjne (15 letnie auto, zarejestrowane na mnie już z 5 lat). Musiałem zdjąć blachy i czekać na jakieś decyzje. Miesiąc auto stało bez tablic, a potem na nowo rejestracja - próbne blachy i dowód i dopiero docelowe. Dziki kraj w którym człowiek jest wrogiem państwa.
Z francuskich aut lubiłem Peugeota 406.Miałem w wersji break z motorem 2.2 benzyna.Wóz super.Wygodny,dynamiczny i dobrze wyposażony.Kupiłem go z dwóch powodów.Na trasach było dużo niemieckich aut oraz Toyot.Drugi powód lubię komedię Taxi gdzie pomykała biała 406-ka.Z aut ,ktore miałem najbardziej lubiłem Peugeota a teraz Subaru Forestera.Chyba jestem walnięty na ich punkcie.
Mielismy subaru Forestera 2.0 125km jako auto fajne na zime lux ale nie wygodne po 300 km mialem dosc juz jazdy .Potem 607 z 2.2 motorem ile to kilometrow zrobilo az pasek rozrzadu pierdut a teraz jest tez 607 z 3.0 automat to dopiero fura
Tato swoim Xm-em jeździł ponad 10 lat na pewno. Wymagał fachowego serwisu - fakt ale był to mega wygodny samochód,wnętrze dobrze wykonane. Bardzo małe opory powietrza. W autach bezwypadkowych w środku i dobrymi ,oryginalnymi uszczelkami w drzwiach przy 160km/h panowała absolutna cisza-można było mówić szeptem. Łącznie z Tatą zrobiliśmy tym autem ze 350tys km. Kupiony jako 2,5 latek z przebiegiem 85tys km. W 1993 roku gdy go kupował był drogim autem...ale wart był każdej złotówki. Trudno wpaść nim w poślizg ponieważ posiada szeroki rozstaw osi a gdy ma się zawieszenie opcjonalne hydroactiv (rozpoznamy je po przycisku sport obok wajhy od zawieszenia i dodatkowej sferze)no to przechyły są minimalne. W silnikach 2,5TD 130KM problemy stwarzały głowice. Były wersje z podwójną szybą tylną, skórą, manualną klimą, klimatronikiem jak na filmie, pełną elektryką, lub ręcznie sterowaną,w różnych konfiguracjach. Xm-a można też było zakupić w Polsce w ASO ale wersje wyposażeniowe nie były tak bogate jak np na Francję. Minusem tych aut była elektryka, słabe światła choć po lifcie czyli po roku 1995 reflektory przednie już nie miały plastikowych szybek które matowiały po czasie, ale ogólnie reflektory przednie świecą średnio,Rurki wysokiego ciśnienia od zawieszenia wymagały co jakiś czas wymian, sfery lub potocznie kule się kiedyś nabijało z różnym skutkiem azotem. Najlepszym silnikiem był Diesel 2088cm 109KM. Trwały i mało palił. Rzadkim silnikiem była wersja 3.0 V6, mułowaty i paliwożerny ale o ciekawym brzmieniu - taki sam jak w Xantii V6. Były dwie różne moce słabsze przed liftem i mocniejsze po lifcie. Po 2000 roku Xma można było zamówić w Citroenie ale tylko w wersji 2.0 Turbo. Nie da się tego auta pomylić z żadnym innym samochodem. Sylwetka jest wyjątkowa, albo się ją kocha albo nienawidzi. Dzisiaj problemy stwarza już korozja niestety. Za egzemplarz w świetnym stanie technicznym i niewielkim udokumentowanym przebiegiem trzeba teraz położyć 150tys zł. Aut w takim stanie można poszukać w Niemczech i we Francji. Ci co mają takie Xm-y zadbane zwłaszcza Francuzi - niechętnie się ich pozbywają. Xm robi siępomału takim samym unikatem jak Saxo VTS 16V. KOńcząc moje wypociny tato miał Xantię 2,0TDi 109 KM, C5 I gen, C5 II ale to już nie było to samo. Dzisiaj jeździ C5 z końca produkcji w wersji 180KM HDI w bardzo rzadkiej wersji bo z szyberdachem...a nie z panoramą która się nie otwiera. Samochód nie jest tak komfortowy jak Xm ale według mnie mniej awaryjny. Citroenowi Xm pod względem komfortu dorównywał tylko Citroen Cx czyli poprzednik:).Dzisiejsze plastikowe Citroeny na sprężynach to jakiś żart. Citroen się skończył na C5 III X7 Hydroactiv.Pozdrawiam kolegę z Lubina również od Lubiniaka z przylesia z Wyszyńskiego oraz wszystkich widzów.
Ja mam tak samo w Xantii z sankami. Same się zakonserwowały, ale nie olejem silnikowym, a LHMem. Szkoda że w progach przewodów nie pociągnęli, może też by nie zgniły
Na kanale Motodziennik masz filmiki z dobrego warsztatu specjalizującego się w francuskich autach. Dużo przewodów są w stanie dorobić, regenerują "kule" itp
@@grzegorzw4802 Film to i ja polecam. Nie polecam natomiast udania się do tego warsztatu. Za regeneracje tylnych siłowników i tylnych sfer zapłaciłem 5tys zł w samochodzie wartym 3tys. Już wiem, dlaczego nie chcieli za chiny mi powoedzieć ile naprawa będzoe kosztowała zanim nie rozbiorą samochodu. Zdecydowanie nie polecam warsztatu ze względu na cennik, natomiast robota jest zrobiona dobrze
Polecam nie zapomnieć o akumulatorze ciśnienia z przodu - taka jeszcze jedna kula po środku. Miałem kiedyś taki przypadek z twardą jazdą, wymiana wszystkich gruch nie pomogła, dopóki nie wymieniłem akumulatora ciśnienia.
4 lata temu poddałem się "szaleństwu" kupienia XMa (2.1 td) do jazdy na co dzień i życie od razu stało się ciekawsze :) Nadal nie mogę rozstać się z tym wehikułem, mimo że coraz bardziej nie domaga (głównie blacharsko - lata eksploatacji w Polsce).
Jak będziesz miał problemy z częściami to dużo gratów ma "Auto Serwis Citroën Tomasz Grzegorczyk" obok Kazimierza Dolnego. Dużo części też dorabia sam do Citroenów z hydro.
Jak Jean Michael Jarre przyjechał do polski swoim Citroën'em to ten kod uniemożliwił kradzież, ale zawiedzeni złodzieje zdemolowali mu wnętrze (nie chodzi o wnętrzności JMJ tylko kokpit i wnętrze auta)
Trzeba mieć siatkę na kuleczko-gruszeczki i do p.Krzesimira.Dwadzieścia parę lat temu ja z pełną siateczką udawałem się w Wa-wie na Maciejki 12 i tam był doktor,który leczył gruchy i właściciela z kasiorki.Nigdy więcej gruszeczek,LHM i tego OIOMu.Wyrazy współczucia i będę obserwował te uciechy.
Jeżdżę c5-ką i gruchy wymieniam co 150-200 tys km. Za komplet z wymianą place 1100 zł. Znajdź mi dobre amorki ze sprężynami 8 kosztami wymiany w tej cenie. O różnicy w komforcie nie wspominam... Regeneracja pompy hydro kosztowała mnie 800 zł (mimo, że działała)
Hydro jest niczym Concorde wśród zawieszeń. :DDD Xantia resoruje inaczej niż XM. Jest mniej łóżkowodnowa, bardziej sprężysta. Główną różnicą do sprężynowców jest "całkowite czesanie" drobnych niedoskonałości jezdni. Co ciekawe, optymalna prędkość to 70-120 km/h. Poniżej jakość filtrowania nawierzchni spada. Na niektórych dziurkach potrafi dotkliwie i głośno tupnąć obciążonym kołem. Powyżej 120 km/h w hydro bez ekstra kontroli (Hydractive lub Acitva) zaczyna dokuczać kołysanie.
Mój piewszy samochód to Citroen BX, a CX lub XM były zawsze moimi niedościgłymi marzeniami. Nawet ostatnio myślałem żeby takiego XM sobie sprawić ale jeśli jest taka tragedia z częściami, to chyba umrę z niespełnionymi marzeniami :)
Mam podobnie. XM nieraz śni mi się po nocach, ale pozostaje niespełnionym marzeniem. Mój dobry kolega, genetyczny citroeniarz, miał trzy XM-y i ostatniego ze łzami w oczach pozbył się właśnie z powodu braku części. Szkoda, jedne z najpiękniejszych samochodów w dziejach, ich następca C5 pod względem urody do rury wydechowej im nie sięga.
W moim XM kod trzeba wbic po otwarciu auta. Potem dopiero po godzinie jeśli nie był odpalany ale był otwarty. Także nie trzeba nic wklepywac jak zgaśnie na światłach.
Też miałem Xantię, mega wygodne auto. Całkiem proste i tanie w naprawię Co prawda siłowników szukać nie musiałem ale kupiłem w stanie zapuszczonym. Od tak, Na pierwsze moje auto, żeby było tanie. A naprawy? Kupiłem żeby się uczuć, bo po prostu lubię motoryzację 😅 Na dzień dobry miałem sfery z tyłu do wymiany i przedni korektor wysokości do zrobienia. Zastany i zabrudzony. Przód często opadał na glebę podczas jazdy. Spoko konstrukcja, sterowana za pomocą drążka stabilizatora :) Pamiętam jak sam ustawiałem sobie wysokość, odkręcanie, przykręcanie i mierzenie 😅 Po chyba 3 latach przód zaczął robić się twardy, odkręcając gruchy z jednej poszła piana, więc też wymieniłem i było super miękko. Jedyny problem to były rdzewiejące mocowania sfer/siłowników z przodu. Nie mogłem dostać nowych a bałem się że kiedyś siłownik wbije mi te sfery w maskę i zrobi z niej namiot 🙈 Mam dobre wspomnienia, od hydrowozu zaczęła się moja przygoda z motoryzacją.
Wracając do problemu z przeglądem to nie tylko taki kołowrót tym ma wydział komunikacji... Miałem przegląd i zabrany dowód i po odebraniu nie pojechałem go uaktualnić u diagnosty i minął termin /2 mies./ jeżdżenia i Policja mnie zatrzymała i zabrała dowód jeszcze raz. Nie mogłem go odebrać z wydziału komunikacji bo Pani chciała nowy przegląd, a diagnosta nie chciał zrobić bo juz miałem aktualny przegląd na świstek policyjny czy coś w tym rodzaju... Powstał pat oczywiście, który godził we mnie...
Bardzo ładny stan tego XMa, może faktycznie pomaga brak dodatkowej elektroniki :) Ciekawostka w takiej wersji ten immobiliser, to raczej rzadkość była. Miałem trzy XMy, najmniej awaryjny był ten najbardziej prosty (2.0 16v) a najbardziej o dziwo nie V6 tylko wypasiona wersja 2.0 TurboCT.
@@michal.k.sikorski Tak jak ja nie miałem problemu z "pożyczaniem" tablic. Zresztą jakby naprawdę chcieli kraść blachy, to żadne nity ich nie odstraszą...
Pamiętam jak w pracy był Citroen C5 to faktycznie fajnie się tym jeździło, ale lubiło się też popsuć. No i teraz już dziesięć lat jest nowy samochód z salonu na twardych sprężynach.
Koniecznie sprawdzić stan przednich kielichów. W XM'ach bardzo często lubią przegnić i kula wyskakuje przez maskę. Pamiętam początki ekscytacji hydropnaumatykami i zakup pierwszego BX'a. Wracałam nim z Warszawy cały podekscytowany komfortem. Po dotarciu na warsztat we Wrocławiu i magika od hydro dowiedziałem się, że mam puste kule :) Po regeneracji dopiero poczułem co to prawdziwy hydrokomfort :) Potem był jeszcze jeden BX, Xantia, a XM pozostał w sferze marzeń. Co do DIRAVI w XM - w Klubie Cytrynki miał ksywę "Dziurawi". To nie była kwestia "czy" tylko "kiedy" zacznie przeciekać :)
Zeby odpręzyc uklad rzeczywiscie trzebq opuscic auto na sam w dól ale przy zaworze głownym z przodu silnika znajduje sie na 12tke klucz odpręznik ktory wystarczy na chwile czyli na 1/2 obrotu dac na odkrecanie i pozniej powrócic dokrecając
Aby wyłączyć kodowany zapłon wystarczy wklepać kod i odpiąć klawiaturę. A Krzesimira to kojarzę jeszcze z Klubu Cytrynki. Pozdrawiam :) ze sferami najtaniej chyba teraz wyjdzie ogarnięcie system valprexa i dobijać je sobie potem własnym sumptem. Jak wpadną Ci w łapy sfery typu multicouche (2 okrągłe żłobienia) to z nich raczej azot nie schodzi i nie ma potrzeby ich nabijania. Ale to chyba wiesz :) Zwróć uwagę czy nie masz podgnitych przednich kielichów z przodu. I szerokości, oby ten niszczyciel imperialny długo sprawiał frajdę. Diravi miały tylko V6 z rodowodem PRV, a ta V6 co byla też w Xantii i C5 nie miała tego ficzura.
@@Suchz myślę, że Pan Ireneusz zajmował się sferologią od wielu lat, jak bywałem u niego w 2009 to już miał pokaźny segregator z opisami i o ile pamiętam zdjęciami rodzajów sfer. No i oczywiście maszynę do nabijania :)
Kiedyś kręciłem z fajną Dziewczyną jej ojciec miał XM 3.0 V6. To był 1999 rok. Ja miałem Vectre B z 1.6 16 V i wydawało mi się, że Opel to szpanerskie auta 😁
Mam XM 2,5TD z 96r niestety już na części ze względu na blacharkę (po CX 2,5d i BX 1,6 i 1,9d to było moje wymarzone auto ).Mam jeszcze do niego używane sprzęgło w idealnym stanie , które kiedyś kupiłem na zapas bo nie ma zamienników a nowe było b. drogie. Mam oryginalne alufelgi w stanie idealnym bo serce boli oddać na złom , gdzie dają 6 zł /kg. Jeszcze jest komplet skórzanych siedzeń czarnych , ale niezniszczalny welur mi w końcu bardzo przypadł do gustu to nie zmieniałem. Pozdrawiam .
Miałem safrane 605 i xantie, xm-a nie miałem, ale miał kolega. Z tych wszystkich wozów najprzyjemniej jeździło się safrane poliftem 2.5 z volvo pod maską. Idealny kompromis między komfortem a jako takim prowadzeniem. No i fotele w safrane to klasa sama dla siebie. Jeśli chodzi o hydrowozy typu xm xantia bx są fajne ale najbardziej nie lubię w nich hamulców bez serwa. Hamuje sie nimi bardzo nie naturalnie. Uważaj nie zalej poduszki silownika lhm-em bo w momencie sie rozwulkanizuje. Teraz mam volvo v70 I i napewno jescze dlugo ze mną zostanie. Pozdrawiam
Mialem takiego samego, sam go naprawialem i kupujacy jak go sprzedawalem byl zachwycony stanem. Jak patrze na niego to mam ochote znow kupic XM-a !! A co do hydrauliki jest w sumie prosta i latwa do naprawy. Pozdrawiam i zazdroszcze :) Co do spuszczania cisnienia nie lepiej na regulatorze cisnienia odkrecic srubke i spuscic cisnienie z ukaldu ? Klucz 12 🙂
Nie wiem czy ktoś już pisał ale: 1. Koło zmienia się w pozycji podniesionego zawieszenia. 2. Zapowietrzony układ hamulcowy blokuje koła. 3. Tłoczki zacisków cofa się po uprzednim popuszczeniu odpiwietrznika w zacisku. 4. Hamulce odpowietrza się przy włączonym silniku i wciśniętym "manipulatorze" hamulca bez pompowania. I to chyba tyle z istotnych spraw dotyczących tych aut. Pozdro i szerokiej drogi na tapczanie.
1. Nie jest to regułą. Kwestia użytego podnośnika. 2. Nie prawda. Miałem pianę w zaciskach a hamował normalnie, tylko tył mocniej opadał przy naciskaniu. 3. Nie. Przednie trzeba wkręcać żeby nie uszkodzić mechanizmu od ręcznego. Tylne wciska się po prostu. 4. Tak. Trzeba pamiętać że żeby odpowietrzyć tył musi być obciążone zawieszenie, bo inaczej nie ma ciśnienia w tym obwodzie. Można też kombinować z dźwigniami przy korektorze wysokości, jak ktoś woli robić na podnośniku.
Jak juz pisalem wczesniej: gratuluje zakupu, super auto. Kolega ma XMa i utrzymuje go w stanie jezdnym od wielu wielu lat, zona z kolei jezdzi C5 z hydroactive i tez sobue bardzo chwali
Zajzyj na podszybie po obu stronach. Tam znajdziesz ciekawostki. Gwarantuje ze będzie penetrować do środka kabiny. Przy okazji jak byś szukał dlaczego po deszczu woda Ci z tylu stoi to stad właśnie. Klima działa jeszcze? Pewnie Krzesimir Ci mówił ze parownik lubi przegnic. A wymiana parownika to wybebeszenie całego środka. Powodzenia. Ja swojego próbuje ogarnąć
Mieszkam od 8 lat we Francji i widuję tu różne bolidy. Clio williams, peugeot 105, sześćdziesięcioletnie Citroeny 2CV (2 chevaux, czytaj "dy szewo") i podobne wynalazki. Ale TEGO na żywo jeszcze nie widziałem. p.s. z nowszych bolidów (niekoniecznie francuskich) - które mają taką fajną hydropneumatykę?
Gruchy chyba najlepiej regenerują na Jubilerskiej w Warszawie. Znajomy taryfiarz miał kilka Xantii i przerabiał ten problem wielokrotnie. Dobra baza części do Citroëna w normalnych cenach jest na Grochowskiej 45.
Sam się na samochodach średnio znam i w sumie przed zakupem dogadałem się ze znajomym, który mocno siedzi w temacie, by pojeździł ze mną po handlarzach - kilka min udało się uniknąć :) Czasami jednak warto popatrzeć i na samochody, które na pierwszy rzut oka mogą wymagać dużych inwestycji. Może się okazać, że po zakupie wystarczy krótka wycieczka po sklepach internetowych jak iparts by kupić trochę części i podjechać do zaufanego mechanika. Mi w ten sposób udało się zaoszczędzić mnóstwo kasy i wyrwałem tym samym auto z naprawdę niewielkim przebiegiem.
Cześć, widzę, że rejestracja Lubin, kiedyś był magik w wiosce Obora od citroenów, Pan Józef. Nie wiem czy jeszcze coś tam działa, jak miałem xmy i Xantia to dużo mi ogarniał i pokazał co i jak.
Miałem xantie i super bryka. Najgorsza awaria jaką miałem to poszła pompa lhm w trasie. Ni hamulców ni wspomagania ni zawieszenia. Laweta. I hamulec ręczny na przód. Jak pojechałem zrobić przegląd diagności pukali sięw czoło jakim cudem jest na przedniej osi a nie na tylnej. Wóz fajny. Pozdrawiam
Diagnosci placza ze oplaty za BT nie wzrosly od kilku lat a ten Citroen jest przykladem ich nierzetelnej pracy lub podatnosci na "smarowanie" bo dopuscili do ruchu auto z wadliwym ABSem i zgnitym elementem konstrukcyjnym ktorym sa sanki silnika. A potem sie ludzie dziwia ze podczas relatywnie wolnego wypadku z samochodu wypal silnik.
Magia jest gdzie indziej.... Sprężyny gazowe ze swej natury są progresywne, dlatego zawieszenie choć super miękkie i komfortowe praktycznie nigdy nie dobija... Polecam test ze strzykawką... Zatykamy wylot i próbujemy docisnąć tłoczysko do dna...
prawie 20 lat temu miałem takiego jako 19 latek, wyobraźcie sobie jak w tak młodym wieku było ciężko utrzymać taki wynalazek ale był szpan, czarne skóry, pełna elektryka, piękne auto, sentyment mam do dzisiaj.
Nie prawda, że trzeba za kazdym razem wbijać kod. Działa to tak jeżeli wyłączysz zapłon ale nie otworzysz drzwi kierowcy, to pali sie zielona dioda przez 30 min i mozesz normalnie odpalić bez podawania PINu. Otwarcie drzwi kierowcy powoduje zablokowanie PINem. Głównie ludzie to włączali, bo zapominali tego PINu. Jak można go zapomnieć? Mam jeszcze 406 z tym pinem i tu jest wyjeżdżająca klawiaturka z kokpitu przy lewym kolanie. Ogólnie super sprawa, złodziej albo mlodzież domowa nie jest w stanie tego obejść na szybko. Jezeli były kradzione 406,xm to tylko na lawetę lub takie z wyłączonym PINem i dzieci nie mogą sobie nagle pożyczyć auta.
@MotoPRawda w sumie takie pytanie skoro jest kara za nie przerejestrowanie auta na zagranicznych tablicach to czy jeśli Urząd by wydal Odmowe Rejestracji moźna by się wtedy poruszać takowym autem na Francuskich blachach oraz umową i odmowa w schowku w razie problemow np, policji czemu jedździmy autem z francji/niemiec/skądkolwiek
Świetny egzemplarz, więcej z XM materiałów proszę! :) Nie wiem, z czego to wynikało, ale wszystkie znane mi Xantie korodowały również w tym samym miejscu: lewy tylny błotnik na styku z końcem progu. Jakaś "cecha" fabryczna? Zawieszenie H+ (jeśli mnie pamięć nie myli) było bardziej "sprężyste" (napisać sztywniejsze, to by była przesada) niż te "zwykłe". Z tego powodu niektórzy twierdzili, że te zwykłe jest bardziej komfortowe. Poprawcie mnie jeśli wypisuję głupoty, ale takie miałem wrażenie porównując jazdę i jednym i drugim. Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
Mając C5 z Hydro z + miałem przycisk "Sport" pomiędzy przyciskami regulacji. Są też jeszcze chyba dodatkowe strefy, po jednej na oś. No i jadąc na sporcie jest chyba bardziej twardy niż na zwykłym, ale auta nie mam od blisko pół roku. I raczej norma w C5, powyżej pewnej prędkości auto obniża się.
3:38 Na liczniku niecałe 30, Dokładnie 25. Faktem jest to, że można dużo szybciej wjechać na próg zwalniający, ale nie więcej jak 27. Bo zaczyna teleskop się odzywać o ograniczniki. Wyśmienicie jest na wybojach "długich" Natomiast na "krótkich" trochę sobie nie radzi. Nie znam się na tym modelu, ale mam C5 I FL 2006 jest super.
C 5 a XM to zupełnie inna bajka jeśli chodzi o zawieszenie, inna konstrukcja, więc nie ma co porównywać. XM, CX, Xantia, BX i jeszcze GS - to jedna rodzina, ale też między poszczególnymi modelami były różnice.
W jakich latach miałeś cx i xantie? Moim pierwszym samochodem był BX i kolejnym autem rownierz bx. Przez hydraulike nie jedna noc w garazu spedzilem w czasach szkolnych. Forum Klub Cytrynki pamiętasz?
1:40 - nie prawda. Jak zgaśnie to się normalnie odpala, bo immo blokuje dopiero po wyłączeniu zapłonu/otwarciu drzwi i to też nie od razu. Druga sprawa że XM nie ma immo w kluczyku. Tam jest tylko pilot do centralnego zamka.
Super program i bardzo fajny i ciekawy samochód 👍 Na marginesie, ten segment aut się bardzo skurczył ale nie zniknął, oprócz Skody Superb to chyba jeszcze Toyotę Camry i VW Arteon można kupić w tym segmencie
Nie wiem o co chodzi z łącznikami stabilizatora... W Xantii zamontowałem najtańsze jakie były 17zł sztuka i wytrzymały dłużej jak progi w owej Xantii. Zrobiłem grubo ze 100k km przebiegu na nich. Podobna procedura była w C5, po zakupie auta najtańsze łączniki i... Mają już 200k km nalotu.
mnie zadziwia, że dużo ludzi uważa, że "siedzenie na podłodze" jest wygodne... ja zawsze fotel na full podnoszę a np. moim ideałem wygody miejsca za kierownicą jest Lublin 3 :D
Nie pamiętam jak XM, ale BX miał przy 5 kuli zawór do spuszczania ciśnienia z układu. Bo odkręcanie "gruszek" pod ciśnieniem to idzie urwać jak nie gwint to ręke ;-)
@@brys555 akurat mi w Xantii bez hydractive schodzilo wszystko. Auto w dol, potem srobka. Fakt, w mechanicznych pompach mozna wciagnac kola co jeszcze wysysa lhm. Nie wiem jak jest z elektrycznymi czy tez sa w stanie to zrobic...
@@VladDracula80 Miałem na myśli właśnie hydractive, a także antyopad. Mam w garażu "nabitą" tylną belkę z antyopadem, zdjęta w całości z samochodu. Leży od roku i nic z niej nawet nie wyciekło.
Porównaj lata produkcji,poza tym w XM na pofalowanej jezdni takiej jak przed światłami XM frunie,widzisz,a nie czujesz...Mercedes jest ok ale w tamtym czasie Mercedes,nie mówiąc o śmiesznym Audi to gnioty...
Wszystko wszystkim ale zaciąganie hamulca ręcznego nogą to norma w amerykanach. Nie spodziewałem się tego w cytrynie. A nawiasem to bardzo mi się podoba sylwetka tego auta. W latach osiemdziesiątych powiedziałbym, że futurystyczna. 😃👍
Moim pierwszym autem zaraz po zdaniu prawka był przedliftowy XM 2.1TD w manualu w dosyć ubogiej wersji, ale z szyberdachem, szybami w prądzie z przodu i hydractive, w identycznym kolorze jak u Ciebie, którego odkupiłem od rodziców, gdy przesiadali się na pierwszą C5-tkę. Ależ to był krążownik. Kiedyś moim marzeniem był BX, ale tak się stało, że zacząłem od XMa i.. tak zachorowałem na to auto, że dziś mam 3 egzemplarze, z czego jednym V6 poliftem na przekór powszechnym opiniom, że się nie da - jeżdżę na co dzień. Do ideału brakuje mu bardzo dużo, szczególnie wizualnie, ale mechanicznie i blacharsko się trzyma, a to najważniejsze. Takich aut już nie będzie, więc póki można, to trzeba korzystać, ale faktycznie problem z częściami jest ogromny więc eksploatacja może być kłopotliwa. Ja sobie zbudowałem zaplecze przez te kilka lat i te auta naprawiam sam, ale gdybym nie miał tego zapasu części i jakichś tam możliwości samodzielnej naprawy, to chyba bym się nie zdecydował na zakup. No chyba, że jakiś na prawdę sprawny mechanicznie egzemplarz na wyjazdy "od święta" i najlepiej przedlift, bo decha w polifcie to jakieś nieporozumienie, które odbiera sporo tego Citroenowego "klimatu" XMowi.
Świetne auto, kolejne na mojej krótkiej liście motomarzeń do spełnienia. Nie mam niestety jaj żeby kupić sobie teraz taki wóz (...) Ale C6, póki jeszcze części produkują (produkują?) hmmm...
Przedlift bardziej mi się podoba, ale pewnie nigdy nie dotarły do PL. To zostanja Locha, Volvo s70?, XM i Insignia jako "daily"? Potrzebujesz większy garaż...
Nie tylko Citroen ma wywalone, to samo jest w przypadku Renault i to nawet jak nie minęło 10 lat od zakończenia produkcji. Części uniwersalne, czyli stosowane do dzisiaj (np. korek wlewu oleju) bezproblemowo, ale części specyficzne...... zapomnij. Te ostre i jednocześnie nieprzekombinowane linie nadwozia.... jakie to było piękne, żadna firma dzisiaj już czegoś takiego nie zrobi.
@@marekcywinski7983 Hmmm... podajesz za przykład auto, które w zasadzie było produkowane do 2018 roku? To znajdz NOWE części specyficzne do Megane 1, czy skoro już clio się pojawiło to do wersji I? Oooooo poczekaj, jednym z bardziej poszukiwanych elementów są sanki silnika do Espace 3...... czekam na adresy gdzie kupić nowe, wiele osób podziękuje.
@@Mr.-Z- Wiem , że jest problem z Francuzami, ale takie jak wahacze, filtry, paski, tarcze, klocki chodzi mi o podstawowe, to są. Właśnie pytanie; Merc, BMW, VW, Opel , Fiat do tych marek dostanie się wszystko. Wszystkie te marki mają swoje oddziały classic. Kuzyn ma Opla Ascone B. Ostatnio most tylny kupił nowy. Nie wiem dlaczego te żabojady tak to olały.
@@marekcywinski7983 To o czym piszesz to czysta eksploatacja i tutaj mamy wielu wytwórców oraz często wiele rzeczy pasuje też od innych marek/model (zaciski, tarcze, klocki czy filtry). Problem to części specyficzne tylko dla danego modelu, które były robione tylko dla producenta lub w jakimś małym zakresie wyszły poza jego dystrybucją (np. niektóre części blacharskie). Niestety Francuzi wychodzą chyba z założenia, że lepiej posiedzieć przy winku niż zadbać o klientów, szczególnie tych co mają "stare graty"..... kurcze, a mają przecież kilka klasyków czy aut ewenementów (patrz Avantime, czy Espace Quadra) w swojej historii.
DS, CX, BX (GTI), XM, Xantia... dziwne jednoramienne kierownice, w dziwnych miejscach radio, klawiatury, modułowa konstrukcja, światła skrętne (doświetlające zakręty) czy wklęsłe szyby... to były cytrynki ;)
I tu masz rację, to jak stara miękka kanapa babci i po włączeniu 2 sportów jak zawieszenia i silnika "kiedyś byłby włączony na stałe" dzisiaj jednak szybko go od kalikuje ciesząc się że jest wybór ale jednak wolę bez trzesiawek na polskich drogach. Na autobanie spoko ale na wiejskich oj nie do końca :) .
Pamiętam XM znajomego moich rodziców. Auto zapakowane w 5 osób, bagaże do bagażnika, i trumienka na dachu na maxa i na urlop - zaje81ste - nie klękalo.
Fajny test. Ale albo mi umknelo, albo (raczej to) nie ma podanej ceny tego wynalazku. Ktos sie orientuje jakie sa normalne (czyli ani gruz, ani wydumane wymysly milosnikow) ceny takiego XM?
Może w kolejnych odcinkach jakieś kolejne kultowe Francuzy typu Renia Safrane lub inne Peugeoty? 😁🎉 Może też być coś z początku lat 2000. - oni nie ustępowali Niemcowni w wolumenie produkcji, natomiast ich (le bleus) przemysł automotive nie potrafi w zamienniki. Widać, że i to rozwalili im w popiół pontonowi turyści wespół z paryską centralą. XD
Wow. Ma dużo fizycznych przycisków. Obecni producenci dopiero nad tym pracują 😉
za dużo też nie dobrze... wolę pokrętła :D jak mnie wkurza w moim A6 C6 by przestawić klimatyzację... trzeba przeklikać 6587648357648373 opcji
Bo takie przyciski to skomplikowana sprawa i przerasta dzisiejszych projektantów umiejących tylko klikać...... miał być uśmieszek, ale to jest zbyt prawdziwe😕
@@Mr.-Z- no jak ma nie przerastać jak to skomplikowana żecz. W Case przycisk do zapamiętywania i zadawania prędkości obrotowej silnika (taki polowy tempomat) ma 14 kabelków. Poważnie!
@@rychumarski1848 Tylko w tym problem, że kabelków nie ubywa, wręcz ich przybywa mimo upchnięcia fizycznych przycisków na ekranie.
Trzeba być creative żeby części do creative technologie zdobyć 😂
Ja miałem jaja jak na kórymś przeglądzie diagnosta dokładniej posprawdzał tabliczkę znamionową z dowodem rejestracyjnym i mu niezgodność masy wyszła. Kur.. ile było pierd. z tym... Paniusia z okienka kazała mi przynieść świadectwo homologacyjne (15 letnie auto, zarejestrowane na mnie już z 5 lat). Musiałem zdjąć blachy i czekać na jakieś decyzje. Miesiąc auto stało bez tablic, a potem na nowo rejestracja - próbne blachy i dowód i dopiero docelowe. Dziki kraj w którym człowiek jest wrogiem państwa.
Z francuskich aut lubiłem Peugeota 406.Miałem w wersji break z motorem 2.2 benzyna.Wóz super.Wygodny,dynamiczny i dobrze wyposażony.Kupiłem go z dwóch powodów.Na trasach było dużo niemieckich aut oraz Toyot.Drugi powód lubię komedię Taxi gdzie pomykała biała 406-ka.Z aut ,ktore miałem najbardziej lubiłem Peugeota a teraz Subaru Forestera.Chyba jestem walnięty na ich punkcie.
Mielismy subaru Forestera 2.0 125km jako auto fajne na zime lux ale nie wygodne po 300 km mialem dosc juz jazdy .Potem 607 z 2.2 motorem ile to kilometrow zrobilo az pasek rozrzadu pierdut a teraz jest tez 607 z 3.0 automat to dopiero fura
Miałem Forestera S-turbo, fajny byl i dużo pił.
Tato swoim Xm-em jeździł ponad 10 lat na pewno. Wymagał fachowego serwisu - fakt ale był to mega wygodny samochód,wnętrze dobrze wykonane. Bardzo małe opory powietrza. W autach bezwypadkowych w środku i dobrymi ,oryginalnymi uszczelkami w drzwiach przy 160km/h panowała absolutna cisza-można było mówić szeptem. Łącznie z Tatą zrobiliśmy tym autem ze 350tys km. Kupiony jako 2,5 latek z przebiegiem 85tys km. W 1993 roku gdy go kupował był drogim autem...ale wart był każdej złotówki. Trudno wpaść nim w poślizg ponieważ posiada szeroki rozstaw osi a gdy ma się zawieszenie opcjonalne hydroactiv (rozpoznamy je po przycisku sport obok wajhy od zawieszenia i dodatkowej sferze)no to przechyły są minimalne. W silnikach 2,5TD 130KM problemy stwarzały głowice. Były wersje z podwójną szybą tylną, skórą, manualną klimą, klimatronikiem jak na filmie, pełną elektryką, lub ręcznie sterowaną,w różnych konfiguracjach. Xm-a można też było zakupić w Polsce w ASO ale wersje wyposażeniowe nie były tak bogate jak np na Francję. Minusem tych aut była elektryka, słabe światła choć po lifcie czyli po roku 1995 reflektory przednie już nie miały plastikowych szybek które matowiały po czasie, ale ogólnie reflektory przednie świecą średnio,Rurki wysokiego ciśnienia od zawieszenia wymagały co jakiś czas wymian, sfery lub potocznie kule się kiedyś nabijało z różnym skutkiem azotem. Najlepszym silnikiem był Diesel 2088cm 109KM. Trwały i mało palił. Rzadkim silnikiem była wersja 3.0 V6, mułowaty i paliwożerny ale o ciekawym brzmieniu - taki sam jak w Xantii V6. Były dwie różne moce słabsze przed liftem i mocniejsze po lifcie. Po 2000 roku Xma można było zamówić w Citroenie ale tylko w wersji 2.0 Turbo. Nie da się tego auta pomylić z żadnym innym samochodem. Sylwetka jest wyjątkowa, albo się ją kocha albo nienawidzi. Dzisiaj problemy stwarza już korozja niestety. Za egzemplarz w świetnym stanie technicznym i niewielkim udokumentowanym przebiegiem trzeba teraz położyć 150tys zł. Aut w takim stanie można poszukać w Niemczech i we Francji. Ci co mają takie Xm-y zadbane zwłaszcza Francuzi - niechętnie się ich pozbywają. Xm robi siępomału takim samym unikatem jak Saxo VTS 16V. KOńcząc moje wypociny tato miał Xantię 2,0TDi 109 KM, C5 I gen, C5 II ale to już nie było to samo. Dzisiaj jeździ C5 z końca produkcji w wersji 180KM HDI w bardzo rzadkiej wersji bo z szyberdachem...a nie z panoramą która się nie otwiera. Samochód nie jest tak komfortowy jak Xm ale według mnie mniej awaryjny. Citroenowi Xm pod względem komfortu dorównywał tylko Citroen Cx czyli poprzednik:).Dzisiejsze plastikowe Citroeny na sprężynach to jakiś żart. Citroen się skończył na C5 III X7 Hydroactiv.Pozdrawiam kolegę z Lubina również od Lubiniaka z przylesia z Wyszyńskiego oraz wszystkich widzów.
Nie jestem fanem cytowania twórców ale tym razem nie wytrzymam :
"Ale tu zarosło - jak u 40stki po rozwodzie"
🤣🤣🤣
Ja mam tak samo w Xantii z sankami. Same się zakonserwowały, ale nie olejem silnikowym, a LHMem. Szkoda że w progach przewodów nie pociągnęli, może też by nie zgniły
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪
Mistrz!
Na kanale Motodziennik masz filmiki z dobrego warsztatu specjalizującego się w francuskich autach. Dużo przewodów są w stanie dorobić, regenerują "kule" itp
Polecam film w którym Pan Tadeusz Wortbrodt opowiada o zawieszeniu C5 ...
@@grzegorzw4802
Film to i ja polecam.
Nie polecam natomiast udania się do tego warsztatu. Za regeneracje tylnych siłowników i tylnych sfer zapłaciłem 5tys zł w samochodzie wartym 3tys. Już wiem, dlaczego nie chcieli za chiny mi powoedzieć ile naprawa będzoe kosztowała zanim nie rozbiorą samochodu. Zdecydowanie nie polecam warsztatu ze względu na cennik, natomiast robota jest zrobiona dobrze
@@kamilstryjek, a ja patrzę na to inaczej. Masz teraz samochód za 8 tyś, który znasz i wiesz o nim wszystko
@@kamilstryjeka ja zapytam inaczej. Za te 5 koła kupił byś coś lepszego?
Jazda łóżkiem z oiom-u skłania do celnych porównań, spodobało mi się że zarosło jak u 40-tki po rozwodzie
nie ma w tym nic zlego , dzisiaj moda ,pornografia skłania do golenia :) dawniej lata 90te kobiety,faceci nie golili sie tam i było okej :)
@@civic12 Mam przeczucie graniczące z pewnością, że to z "zarastaniem" u 40-stki po rozwodzie dotyka "głębiej" rejonów ciała.
Jeździ jak łóżko z OIOMu
Znaczy że skrzypi i pchać trzeba ? :)
@@civic12 kiedyś ludzie żyli średnio 40 lat też było okej. Jezusmaria
@@civic12 bo natura to nie bzdura.
a te golone psiochy to mi zalatuje pedofilia
Polecam nie zapomnieć o akumulatorze ciśnienia z przodu - taka jeszcze jedna kula po środku. Miałem kiedyś taki przypadek z twardą jazdą, wymiana wszystkich gruch nie pomogła, dopóki nie wymieniłem akumulatora ciśnienia.
4 lata temu poddałem się "szaleństwu" kupienia XMa (2.1 td) do jazdy na co dzień i życie od razu stało się ciekawsze :) Nadal nie mogę rozstać się z tym wehikułem, mimo że coraz bardziej nie domaga (głównie blacharsko - lata eksploatacji w Polsce).
C5. 😊
Jak będziesz miał problemy z częściami to dużo gratów ma "Auto Serwis Citroën Tomasz Grzegorczyk" obok Kazimierza Dolnego. Dużo części też dorabia sam do Citroenów z hydro.
Jak Jean Michael Jarre przyjechał do polski swoim Citroën'em to ten kod uniemożliwił kradzież, ale zawiedzeni złodzieje zdemolowali mu wnętrze (nie chodzi o wnętrzności JMJ tylko kokpit i wnętrze auta)
Krzesimir Dębski to nie lada utalentowany człowiek. Nie dość, że kompozytor to jeszcze mechanik samochodowy.
To ten sam ?!😊
Trzeba mieć siatkę na kuleczko-gruszeczki i do p.Krzesimira.Dwadzieścia parę lat temu ja z pełną siateczką udawałem się w Wa-wie na Maciejki 12 i tam był doktor,który leczył gruchy i właściciela z kasiorki.Nigdy więcej gruszeczek,LHM i tego OIOMu.Wyrazy współczucia i będę obserwował te uciechy.
Jeżdżę c5-ką i gruchy wymieniam co 150-200 tys km. Za komplet z wymianą place 1100 zł. Znajdź mi dobre amorki ze sprężynami 8 kosztami wymiany w tej cenie. O różnicy w komforcie nie wspominam... Regeneracja pompy hydro kosztowała mnie 800 zł (mimo, że działała)
Mistrz w kwestii zawieszenia auta z hydrokinetykiem polecam Tadeusz Vorbrodt...😊 Diagnistyka, porady, naprawy, sfery...
Hydro jest niczym Concorde wśród zawieszeń. :DDD Xantia resoruje inaczej niż XM. Jest mniej łóżkowodnowa, bardziej sprężysta. Główną różnicą do sprężynowców jest "całkowite czesanie" drobnych niedoskonałości jezdni. Co ciekawe, optymalna prędkość to 70-120 km/h. Poniżej jakość filtrowania nawierzchni spada. Na niektórych dziurkach potrafi dotkliwie i głośno tupnąć obciążonym kołem. Powyżej 120 km/h w hydro bez ekstra kontroli (Hydractive lub Acitva) zaczyna dokuczać kołysanie.
Mój piewszy samochód to Citroen BX, a CX lub XM były zawsze moimi niedościgłymi marzeniami. Nawet ostatnio myślałem żeby takiego XM sobie sprawić ale jeśli jest taka tragedia z częściami, to chyba umrę z niespełnionymi marzeniami :)
Też bym kupił gdyby części były francuzi to schrzanili jeśli chodzi o części i nie tylko do tego modelu pozdrawiam.
Mam podobnie. XM nieraz śni mi się po nocach, ale pozostaje niespełnionym marzeniem. Mój dobry kolega, genetyczny citroeniarz, miał trzy XM-y i ostatniego ze łzami w oczach pozbył się właśnie z powodu braku części. Szkoda, jedne z najpiękniejszych samochodów w dziejach, ich następca C5 pod względem urody do rury wydechowej im nie sięga.
W moim XM kod trzeba wbic po otwarciu auta. Potem dopiero po godzinie jeśli nie był odpalany ale był otwarty. Także nie trzeba nic wklepywac jak zgaśnie na światłach.
Wujaszek miał takiego w latach `90. V6 w automacie. Jazda po mazurskich drogach robiła wrażenie.
Też miałem Xantię, mega wygodne auto. Całkiem proste i tanie w naprawię Co prawda siłowników szukać nie musiałem ale kupiłem w stanie zapuszczonym. Od tak, Na pierwsze moje auto, żeby było tanie. A naprawy? Kupiłem żeby się uczuć, bo po prostu lubię motoryzację 😅
Na dzień dobry miałem sfery z tyłu do wymiany i przedni korektor wysokości do zrobienia. Zastany i zabrudzony. Przód często opadał na glebę podczas jazdy. Spoko konstrukcja, sterowana za pomocą drążka stabilizatora :) Pamiętam jak sam ustawiałem sobie wysokość, odkręcanie, przykręcanie i mierzenie 😅 Po chyba 3 latach przód zaczął robić się twardy, odkręcając gruchy z jednej poszła piana, więc też wymieniłem i było super miękko. Jedyny problem to były rdzewiejące mocowania sfer/siłowników z przodu. Nie mogłem dostać nowych a bałem się że kiedyś siłownik wbije mi te sfery w maskę i zrobi z niej namiot 🙈
Mam dobre wspomnienia, od hydrowozu zaczęła się moja przygoda z motoryzacją.
Uwielbiam to Citroenowe zawieszenie ❤
😭
Wracając do problemu z przeglądem to nie tylko taki kołowrót tym ma wydział komunikacji... Miałem przegląd i zabrany dowód i po odebraniu nie pojechałem go uaktualnić u diagnosty i minął termin /2 mies./ jeżdżenia i Policja mnie zatrzymała i zabrała dowód jeszcze raz. Nie mogłem go odebrać z wydziału komunikacji bo Pani chciała nowy przegląd, a diagnosta nie chciał zrobić bo juz miałem aktualny przegląd na świstek policyjny czy coś w tym rodzaju... Powstał pat oczywiście, który godził we mnie...
Bardzo ładny stan tego XMa, może faktycznie pomaga brak dodatkowej elektroniki :) Ciekawostka w takiej wersji ten immobiliser, to raczej rzadkość była. Miałem trzy XMy, najmniej awaryjny był ten najbardziej prosty (2.0 16v) a najbardziej o dziwo nie V6 tylko wypasiona wersja 2.0 TurboCT.
Citroen pozwalał na dowolne mieszanie dodatków, ja w V6 też miałem IMMO, a nie było nawet klimatyzacji podstawowej i najtańszy kratkowany welur.
Zgadzam się,posiadałem 2.0 16v i 2.5 TD,a 3.0 v6 w bliźniaczym P 605.Podzielam opinię.
No nie kupił citroena i to jeszcze XM szacun a te wypasione wersję mają dravi i inne cuda które chyba tylko XM mialy a ja bym chętnie kupił z V6
@@mareks1284 nie do końca to prawda. Diravi tylko V6, a 2.0 TurboCT były nie mniej wypaśne od V6 - diravi nie miały. Nie wspomnę o 2.5TD.
@@Suchz I tylko w V6 "PRV", nie pamiętam oznaczeń silników, ZPJ cośtam.
10:40 Ramek się nie zakłada, trzeba przynitować tablicę rejestracyjną. Nie będzie hałasować i trudniej będzie ją "pożyczyć"
Tak mam
A potem trzeba marnować kase w WK na wymianę tablic przy przerejestrowaniu, bo tablice są uszkodzone...
@@miko0023 może oficjalnie trzeba, ja nie miałem problemu.
Pojawił się z przykręconymi tablicami i teraz ma nowe też przykręcone...no problemo
@@michal.k.sikorski Tak jak ja nie miałem problemu z "pożyczaniem" tablic. Zresztą jakby naprawdę chcieli kraść blachy, to żadne nity ich nie odstraszą...
Za tym zardzewiałym błotnikiem na 100% nie ma przedniej części progu, a może i więcej. Ale ogółem fajna bryka.
Pamiętam jak w pracy był Citroen C5 to faktycznie fajnie się tym jeździło, ale lubiło się też popsuć. No i teraz już dziesięć lat jest nowy samochód z salonu na twardych sprężynach.
Ech..... chyba jedyny samochód na F, z którym człowiek ma bardzo pozytywne wspomnienia.... :) genialny wozik....
Koniecznie sprawdzić stan przednich kielichów. W XM'ach bardzo często lubią przegnić i kula wyskakuje przez maskę. Pamiętam początki ekscytacji hydropnaumatykami i zakup pierwszego BX'a. Wracałam nim z Warszawy cały podekscytowany komfortem. Po dotarciu na warsztat we Wrocławiu i magika od hydro dowiedziałem się, że mam puste kule :) Po regeneracji dopiero poczułem co to prawdziwy hydrokomfort :) Potem był jeszcze jeden BX, Xantia, a XM pozostał w sferze marzeń. Co do DIRAVI w XM - w Klubie Cytrynki miał ksywę "Dziurawi". To nie była kwestia "czy" tylko "kiedy" zacznie przeciekać :)
W 2002 ASO Citroena nie miało części do Xantii wyprodukowanej w 1999 czy 2000 roku. 🙂
Ahoj przygodo 😊. Pływałem BX Citroen,po drodze wrażenie niesamowite.
Zeby odpręzyc uklad rzeczywiscie trzebq opuscic auto na sam w dól ale przy zaworze głownym z przodu silnika znajduje sie na 12tke klucz odpręznik ktory wystarczy na chwile czyli na 1/2 obrotu dac na odkrecanie i pozniej powrócic dokrecając
Muszę iść do roboty a ten film wrzuca. Czekaj teraz cały dzień.
Ja tam oglądam w robocie 😂
Ja w tym momencie olewam robotę, są rzeczy ważne i ważniejsze 😁
....proponuję L4
Bądź kierowcą jak ja. Słuchaj w trasie👌
@@jochanlbn jazda A4 i oglądanie yt nie jest najlepszym pomysłem
Aby wyłączyć kodowany zapłon wystarczy wklepać kod i odpiąć klawiaturę. A Krzesimira to kojarzę jeszcze z Klubu Cytrynki. Pozdrawiam :) ze sferami najtaniej chyba teraz wyjdzie ogarnięcie system valprexa i dobijać je sobie potem własnym sumptem. Jak wpadną Ci w łapy sfery typu multicouche (2 okrągłe żłobienia) to z nich raczej azot nie schodzi i nie ma potrzeby ich nabijania. Ale to chyba wiesz :) Zwróć uwagę czy nie masz podgnitych przednich kielichów z przodu. I szerokości, oby ten niszczyciel imperialny długo sprawiał frajdę. Diravi miały tylko V6 z rodowodem PRV, a ta V6 co byla też w Xantii i C5 nie miała tego ficzura.
To chyba jakiś późny Klub Cytrynki. Na początku to prawie cała Polska robiła to u Donata w Radomiu.
@@Suchz Sfery się robiło u Irka za Ożarowem ^^
Irka w Ożarowie 😂 i dalej się robi 😂
@@nonlin3 pierwsze słyszę, ale ja miałem XMy 20 lat temu, więc może "Irek" się potem nauczył i już robił sam :)
@@Suchz myślę, że Pan Ireneusz zajmował się sferologią od wielu lat, jak bywałem u niego w 2009 to już miał pokaźny segregator z opisami i o ile pamiętam zdjęciami rodzajów sfer. No i oczywiście maszynę do nabijania :)
Kiedyś kręciłem z fajną Dziewczyną jej ojciec miał XM 3.0 V6. To był 1999 rok. Ja miałem Vectre B z 1.6 16 V i wydawało mi się, że Opel to szpanerskie auta 😁
Mam XM 2,5TD z 96r niestety już na części ze względu na blacharkę (po CX 2,5d i BX 1,6 i 1,9d
to było moje wymarzone auto ).Mam jeszcze do niego używane sprzęgło w idealnym stanie , które kiedyś kupiłem na zapas bo nie ma zamienników a nowe było b. drogie. Mam oryginalne alufelgi w stanie idealnym bo serce boli oddać na złom , gdzie dają 6 zł /kg. Jeszcze jest komplet skórzanych siedzeń czarnych , ale niezniszczalny welur mi w końcu bardzo przypadł do gustu to nie zmieniałem. Pozdrawiam .
Miałem safrane 605 i xantie, xm-a nie miałem, ale miał kolega. Z tych wszystkich wozów najprzyjemniej jeździło się safrane poliftem 2.5 z volvo pod maską. Idealny kompromis między komfortem a jako takim prowadzeniem. No i fotele w safrane to klasa sama dla siebie. Jeśli chodzi o hydrowozy typu xm xantia bx są fajne ale najbardziej nie lubię w nich hamulców bez serwa. Hamuje sie nimi bardzo nie naturalnie. Uważaj nie zalej poduszki silownika lhm-em bo w momencie sie rozwulkanizuje. Teraz mam volvo v70 I i napewno jescze dlugo ze mną zostanie. Pozdrawiam
Latitude było takim powiewem tego segmentu, całkiem ciekawym w wersji poliftowej :) dobrze prawisz POZDRO.
Mialem takiego samego, sam go naprawialem i kupujacy jak go sprzedawalem byl zachwycony stanem. Jak patrze na niego to mam ochote znow kupic XM-a !! A co do hydrauliki jest w sumie prosta i latwa do naprawy. Pozdrawiam i zazdroszcze :) Co do spuszczania cisnienia nie lepiej na regulatorze cisnienia odkrecic srubke i spuscic cisnienie z ukaldu ? Klucz 12 🙂
Nie wiem czy ktoś już pisał ale:
1. Koło zmienia się w pozycji podniesionego zawieszenia.
2. Zapowietrzony układ hamulcowy blokuje koła.
3. Tłoczki zacisków cofa się po uprzednim popuszczeniu odpiwietrznika w zacisku.
4. Hamulce odpowietrza się przy włączonym silniku i wciśniętym "manipulatorze" hamulca bez pompowania.
I to chyba tyle z istotnych spraw dotyczących tych aut.
Pozdro i szerokiej drogi na tapczanie.
1. Nie jest to regułą. Kwestia użytego podnośnika.
2. Nie prawda. Miałem pianę w zaciskach a hamował normalnie, tylko tył mocniej opadał przy naciskaniu.
3. Nie. Przednie trzeba wkręcać żeby nie uszkodzić mechanizmu od ręcznego. Tylne wciska się po prostu.
4. Tak. Trzeba pamiętać że żeby odpowietrzyć tył musi być obciążone zawieszenie, bo inaczej nie ma ciśnienia w tym obwodzie. Można też kombinować z dźwigniami przy korektorze wysokości, jak ktoś woli robić na podnośniku.
Jak juz pisalem wczesniej: gratuluje zakupu, super auto. Kolega ma XMa i utrzymuje go w stanie jezdnym od wielu wielu lat, zona z kolei jezdzi C5 z hydroactive i tez sobue bardzo chwali
Ciągle powtarzasz "hydroactive" - tam nie ma "o" - poprawna nazwa to hydractive :)
To raz,dwa - jak słucham dobrZe,że nie ma hydractive....widać,że gość nie ma pojęcia o tym,że to się nie psuło....
Zwalił gruchę do reklamówki....szok.
Zajzyj na podszybie po obu stronach. Tam znajdziesz ciekawostki. Gwarantuje ze będzie penetrować do środka kabiny. Przy okazji jak byś szukał dlaczego po deszczu woda Ci z tylu stoi to stad właśnie.
Klima działa jeszcze? Pewnie Krzesimir Ci mówił ze parownik lubi przegnic. A wymiana parownika to wybebeszenie całego środka. Powodzenia. Ja swojego próbuje ogarnąć
Mieszkam od 8 lat we Francji i widuję tu różne bolidy. Clio williams, peugeot 105, sześćdziesięcioletnie Citroeny 2CV (2 chevaux, czytaj "dy szewo") i podobne wynalazki.
Ale TEGO na żywo jeszcze nie widziałem.
p.s. z nowszych bolidów (niekoniecznie francuskich) - które mają taką fajną hydropneumatykę?
Gruchy chyba najlepiej regenerują na Jubilerskiej w Warszawie. Znajomy taryfiarz miał kilka Xantii i przerabiał ten problem wielokrotnie. Dobra baza części do Citroëna w normalnych cenach jest na Grochowskiej 45.
Sam się na samochodach średnio znam i w sumie przed zakupem dogadałem się ze znajomym, który mocno siedzi w temacie, by pojeździł ze mną po handlarzach - kilka min udało się uniknąć :) Czasami jednak warto popatrzeć i na samochody, które na pierwszy rzut oka mogą wymagać dużych inwestycji. Może się okazać, że po zakupie wystarczy krótka wycieczka po sklepach internetowych jak iparts by kupić trochę części i podjechać do zaufanego mechanika. Mi w ten sposób udało się zaoszczędzić mnóstwo kasy i wyrwałem tym samym auto z naprawdę niewielkim przebiegiem.
Cześć, widzę, że rejestracja Lubin, kiedyś był magik w wiosce Obora od citroenów, Pan Józef. Nie wiem czy jeszcze coś tam działa, jak miałem xmy i Xantia to dużo mi ogarniał i pokazał co i jak.
uwielbiam sprawdzanie gruzow czujnikiem :D Polska, to jest serio trzeci swiat.
Miałem xantie i super bryka. Najgorsza awaria jaką miałem to poszła pompa lhm w trasie. Ni hamulców ni wspomagania ni zawieszenia. Laweta. I hamulec ręczny na przód. Jak pojechałem zrobić przegląd diagności pukali sięw czoło jakim cudem jest na przedniej osi a nie na tylnej. Wóz fajny. Pozdrawiam
Kiedy te czapeczki i inne garzety z logo kanału? Bo widziałem wisieć na fotelu i mi się zachciało.
Diagnosci placza ze oplaty za BT nie wzrosly od kilku lat a ten Citroen jest przykladem ich nierzetelnej pracy lub podatnosci na "smarowanie" bo dopuscili do ruchu auto z wadliwym ABSem i zgnitym elementem konstrukcyjnym ktorym sa sanki silnika. A potem sie ludzie dziwia ze podczas relatywnie wolnego wypadku z samochodu wypal silnik.
No co Ty
Magia jest gdzie indziej.... Sprężyny gazowe ze swej natury są progresywne, dlatego zawieszenie choć super miękkie i komfortowe praktycznie nigdy nie dobija... Polecam test ze strzykawką... Zatykamy wylot i próbujemy docisnąć tłoczysko do dna...
Nogami do przodu 😀
prawie 20 lat temu miałem takiego jako 19 latek, wyobraźcie sobie jak w tak młodym wieku było ciężko utrzymać taki wynalazek ale był szpan, czarne skóry, pełna elektryka, piękne auto, sentyment mam do dzisiaj.
Nie prawda, że trzeba za kazdym razem wbijać kod. Działa to tak jeżeli wyłączysz zapłon ale nie otworzysz drzwi kierowcy, to pali sie zielona dioda przez 30 min i mozesz normalnie odpalić bez podawania PINu. Otwarcie drzwi kierowcy powoduje zablokowanie PINem. Głównie ludzie to włączali, bo zapominali tego PINu. Jak można go zapomnieć? Mam jeszcze 406 z tym pinem i tu jest wyjeżdżająca klawiaturka z kokpitu przy lewym kolanie. Ogólnie super sprawa, złodziej albo mlodzież domowa nie jest w stanie tego obejść na szybko. Jezeli były kradzione 406,xm to tylko na lawetę lub takie z wyłączonym PINem i dzieci nie mogą sobie nagle pożyczyć auta.
@MotoPRawda w sumie takie pytanie skoro jest kara za nie przerejestrowanie auta na zagranicznych tablicach to czy jeśli Urząd by wydal Odmowe Rejestracji moźna by się wtedy poruszać takowym autem na Francuskich blachach oraz umową i odmowa w schowku w razie problemow np, policji czemu jedździmy autem z francji/niemiec/skądkolwiek
Świetny egzemplarz, więcej z XM materiałów proszę! :)
Nie wiem, z czego to wynikało, ale wszystkie znane mi Xantie korodowały również w tym samym miejscu: lewy tylny błotnik na styku z końcem progu. Jakaś "cecha" fabryczna?
Zawieszenie H+ (jeśli mnie pamięć nie myli) było bardziej "sprężyste" (napisać sztywniejsze, to by była przesada) niż te "zwykłe". Z tego powodu niektórzy twierdzili, że te zwykłe jest bardziej komfortowe. Poprawcie mnie jeśli wypisuję głupoty, ale takie miałem wrażenie porównując jazdę i jednym i drugim.
Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
Mając C5 z Hydro z + miałem przycisk "Sport" pomiędzy przyciskami regulacji. Są też jeszcze chyba dodatkowe strefy, po jednej na oś. No i jadąc na sporcie jest chyba bardziej twardy niż na zwykłym, ale auta nie mam od blisko pół roku. I raczej norma w C5, powyżej pewnej prędkości auto obniża się.
Xantie korodowalu na progu z końcówki produkcji,ojciec miał 95 rok,zero rdzy,moja z 2001 dziury wyszy
3:38 Na liczniku niecałe 30, Dokładnie 25. Faktem jest to, że można dużo szybciej wjechać na próg zwalniający, ale nie więcej jak 27. Bo zaczyna teleskop się odzywać o ograniczniki.
Wyśmienicie jest na wybojach "długich" Natomiast na "krótkich" trochę sobie nie radzi.
Nie znam się na tym modelu, ale mam C5 I FL 2006 jest super.
C 5 a XM to zupełnie inna bajka jeśli chodzi o zawieszenie, inna konstrukcja, więc nie ma co porównywać. XM, CX, Xantia, BX i jeszcze GS - to jedna rodzina, ale też między poszczególnymi modelami były różnice.
@@sonnysonny32 Wyszła moja niewiedza. Nie zmienia to faktu, że wybornie się jeździ w hydroactiv😀
@@sonnysonny32 A orientujesz się czy w C5 1 FL 2006r jak podłożę kobyłki i obniżę auto, to podniesie koła?
Ręczny jest specjalnie tak zbudowany, by mógł awaryjnie zastąpić zwykłe hamulce.
Ale zdrowizna. Gratuluję!
🤣🤣
Łapka wjechała 👍🏻👍🏻
Pozdro 👋🏻👊🏻
W jakich latach miałeś cx i xantie? Moim pierwszym samochodem był BX i kolejnym autem rownierz bx. Przez hydraulike nie jedna noc w garazu spedzilem w czasach szkolnych. Forum Klub Cytrynki pamiętasz?
1:40 - nie prawda. Jak zgaśnie to się normalnie odpala, bo immo blokuje dopiero po wyłączeniu zapłonu/otwarciu drzwi i to też nie od razu. Druga sprawa że XM nie ma immo w kluczyku. Tam jest tylko pilot do centralnego zamka.
Bx kiedyś miałem przyjemność jazdy.
Choć przełączniki zwłaszcza kierunkowskazów to zaiste bul dupą z francuska 😊
Hamulec ręczy oczywiście na koła przednie. Jakie to standardowe....
Tak trzymać, rób swoje 🎉
Super program i bardzo fajny i ciekawy samochód 👍
Na marginesie, ten segment aut się bardzo skurczył ale nie zniknął, oprócz Skody Superb to chyba jeszcze Toyotę Camry i VW Arteon można kupić w tym segmencie
Nie do końca jest jeszcze rynek USA. Żaden problem sprowadzić auto np roczną Hondę Accord 3,5 V6. Rynek nie kończy się na Europie.
Arteon właśnie zmarł :)
@@MotoPRawda Szkoda....
Miałem BXa i Xantię. Bardzo hiper wygodne i ciekawe samochody. XM, to jeszcze wyższa półka.
Ahh miałem 2 XMy. Wspaniałe wspomnienia.
CITROËN VORBRODT SERWIS z Warszawy, Jacek Balkan często ma z nim odcinki
Nie wiem o co chodzi z łącznikami stabilizatora... W Xantii zamontowałem najtańsze jakie były 17zł sztuka i wytrzymały dłużej jak progi w owej Xantii. Zrobiłem grubo ze 100k km przebiegu na nich. Podobna procedura była w C5, po zakupie auta najtańsze łączniki i... Mają już 200k km nalotu.
mnie zadziwia, że dużo ludzi uważa, że "siedzenie na podłodze" jest wygodne... ja zawsze fotel na full podnoszę a np. moim ideałem wygody miejsca za kierownicą jest Lublin 3 :D
Mam podobnie, lubię dobrą widoczność 😀
Paweł a czy hydraulika w Citroenie C5(wersja 2) działa tak samo i jest podobnie bezproblemowe?
a Czy maja tam w tych Ubezpieczeniach assistants Europa duże limity Holowania samochody po 15 roku
Kod możesz sobie wyłączyć sam. jest opcja przełączenia w tryb serwisowy.
Nie pamiętam jak XM, ale BX miał przy 5 kuli zawór do spuszczania ciśnienia z układu. Bo odkręcanie "gruszek" pod ciśnieniem to idzie urwać jak nie gwint to ręke ;-)
w BXie bylo.
Chyba klucz 12...
Wszystkie mają taką śrubkę na konżektorze, ale trzeba wiedzieć że nie ze wszystkiego ciśnienie schodzi i można się oszukać na tym.
@@brys555 akurat mi w Xantii bez hydractive schodzilo wszystko. Auto w dol, potem srobka. Fakt, w mechanicznych pompach mozna wciagnac kola co jeszcze wysysa lhm. Nie wiem jak jest z elektrycznymi czy tez sa w stanie to zrobic...
@@VladDracula80 Miałem na myśli właśnie hydractive, a także antyopad. Mam w garażu "nabitą" tylną belkę z antyopadem, zdjęta w całości z samochodu. Leży od roku i nic z niej nawet nie wyciekło.
Czy obecne zawieszenia pneumatyczne nie są zbliżone komfortem?
Uważam,że zwykła E klasa dorównuje,a z airmatic kosmos.
Porównaj lata produkcji,poza tym w XM na pofalowanej jezdni takiej jak przed światłami XM frunie,widzisz,a nie czujesz...Mercedes jest ok ale w tamtym czasie Mercedes,nie mówiąc o śmiesznym Audi to gnioty...
Wszystko wszystkim ale zaciąganie hamulca ręcznego nogą to norma w amerykanach. Nie spodziewałem się tego w cytrynie. A nawiasem to bardzo mi się podoba sylwetka tego auta. W latach osiemdziesiątych powiedziałbym, że futurystyczna. 😃👍
Dzień dobry, świetny odcinek i świetny samochód. Pozdrawiam!
Moim pierwszym autem zaraz po zdaniu prawka był przedliftowy XM 2.1TD w manualu w dosyć ubogiej wersji, ale z szyberdachem, szybami w prądzie z przodu i hydractive, w identycznym kolorze jak u Ciebie, którego odkupiłem od rodziców, gdy przesiadali się na pierwszą C5-tkę. Ależ to był krążownik. Kiedyś moim marzeniem był BX, ale tak się stało, że zacząłem od XMa i.. tak zachorowałem na to auto, że dziś mam 3 egzemplarze, z czego jednym V6 poliftem na przekór powszechnym opiniom, że się nie da - jeżdżę na co dzień. Do ideału brakuje mu bardzo dużo, szczególnie wizualnie, ale mechanicznie i blacharsko się trzyma, a to najważniejsze.
Takich aut już nie będzie, więc póki można, to trzeba korzystać, ale faktycznie problem z częściami jest ogromny więc eksploatacja może być kłopotliwa. Ja sobie zbudowałem zaplecze przez te kilka lat i te auta naprawiam sam, ale gdybym nie miał tego zapasu części i jakichś tam możliwości samodzielnej naprawy, to chyba bym się nie zdecydował na zakup. No chyba, że jakiś na prawdę sprawny mechanicznie egzemplarz na wyjazdy "od święta" i najlepiej przedlift, bo decha w polifcie to jakieś nieporozumienie, które odbiera sporo tego Citroenowego "klimatu" XMowi.
Świetne auto, kolejne na mojej krótkiej liście motomarzeń do spełnienia. Nie mam niestety jaj żeby kupić sobie teraz taki wóz (...) Ale C6, póki jeszcze części produkują (produkują?) hmmm...
Przedlift bardziej mi się podoba, ale pewnie nigdy nie dotarły do PL. To zostanja Locha, Volvo s70?, XM i Insignia jako "daily"? Potrzebujesz większy garaż...
Nie tylko Citroen ma wywalone, to samo jest w przypadku Renault i to nawet jak nie minęło 10 lat od zakończenia produkcji.
Części uniwersalne, czyli stosowane do dzisiaj (np. korek wlewu oleju) bezproblemowo, ale części specyficzne...... zapomnij.
Te ostre i jednocześnie nieprzekombinowane linie nadwozia.... jakie to było piękne, żadna firma dzisiaj już czegoś takiego nie zrobi.
Nie przesadzaj. Masa znajomych ma Clio 2. Jest wszystko do tego.
@@marekcywinski7983 Hmmm... podajesz za przykład auto, które w zasadzie było produkowane do 2018 roku?
To znajdz NOWE części specyficzne do Megane 1, czy skoro już clio się pojawiło to do wersji I?
Oooooo poczekaj, jednym z bardziej poszukiwanych elementów są sanki silnika do Espace 3...... czekam na adresy gdzie kupić nowe, wiele osób podziękuje.
@@Mr.-Z- Wiem , że jest problem z Francuzami, ale takie jak wahacze, filtry, paski, tarcze, klocki chodzi mi o podstawowe, to są. Właśnie pytanie; Merc, BMW, VW, Opel , Fiat do tych marek dostanie się wszystko. Wszystkie te marki mają swoje oddziały classic. Kuzyn ma Opla Ascone B. Ostatnio most tylny kupił nowy. Nie wiem dlaczego te żabojady tak to olały.
@@marekcywinski7983
To o czym piszesz to czysta eksploatacja i tutaj mamy wielu wytwórców oraz często wiele rzeczy pasuje też od innych marek/model (zaciski, tarcze, klocki czy filtry). Problem to części specyficzne tylko dla danego modelu, które były robione tylko dla producenta lub w jakimś małym zakresie wyszły poza jego dystrybucją (np. niektóre części blacharskie).
Niestety Francuzi wychodzą chyba z założenia, że lepiej posiedzieć przy winku niż zadbać o klientów, szczególnie tych co mają "stare graty"..... kurcze, a mają przecież kilka klasyków czy aut ewenementów (patrz Avantime, czy Espace Quadra) w swojej historii.
Mój sąsiad kiedyś takiego pociął gumówką na podwórku i wywiózł na złom. Z tego co pamiętam nie opłacało się naprawiać a teraz piękny klasyk...
W temacie mikrofonu. Nie myślał pan o jakimś mały mikserze pasywnym? Na Ali widziałem 1->4, w domu mam 4->1 (kilka kompów na głośniki).
Jestem w tej kwestii zupełnym lajkonikiem:) ale dzięki za pomysł, poczytam
Miałem w Mercedesie taki kod na odpalanie. Faktycznie to było upierdliwe, ale to były jeszcze czasy że to jednak mogło pomoc :)
4:06 40ka po rozwodzie dopiero zaczyna golić okolice bikini 😉
Super auto szkoda ze nie mogę go kupić. Jest jeszcze za młody na klasyka a za stary na Ulez ale może kiedyś chciałbym się nim przejechac😊
DS, CX, BX (GTI), XM, Xantia... dziwne jednoramienne kierownice, w dziwnych miejscach radio, klawiatury, modułowa konstrukcja, światła skrętne (doświetlające zakręty) czy wklęsłe szyby... to były cytrynki ;)
I tu masz rację, to jak stara miękka kanapa babci i po włączeniu 2 sportów jak zawieszenia i silnika "kiedyś byłby włączony na stałe" dzisiaj jednak szybko go od kalikuje ciesząc się że jest wybór ale jednak wolę bez trzesiawek na polskich drogach. Na autobanie spoko ale na wiejskich oj nie do końca :) .
hahahahah ładnie podsumowałeś motobiede xD ,,bede udawał ze sie znam na stylizacji wnętrza '' hahah dobreeee i prawdzie :)
Pamiętam XM znajomego moich rodziców. Auto zapakowane w 5 osób, bagaże do bagażnika, i trumienka na dachu na maxa i na urlop - zaje81ste - nie klękalo.
Fajny test. Ale albo mi umknelo, albo (raczej to) nie ma podanej ceny tego wynalazku. Ktos sie orientuje jakie sa normalne (czyli ani gruz, ani wydumane wymysly milosnikow) ceny takiego XM?
Może w kolejnych odcinkach jakieś kolejne kultowe Francuzy typu Renia Safrane lub inne Peugeoty? 😁🎉
Może też być coś z początku lat 2000. - oni nie ustępowali Niemcowni w wolumenie produkcji, natomiast ich (le bleus) przemysł automotive nie potrafi w zamienniki. Widać, że i to rozwalili im w popiół pontonowi turyści wespół z paryską centralą. XD
Kod się wyłączało się jakoś za pomocą czterech jedynek.
100% z 20 km to... 20 km. Jadąc 30 km/h na 20 km/h przraczaxsie prędkość o 50%...
A można przez Mubi kupić OC na rower ?.
Miałem kiedyś XM , jeżdżący wygodny tapczan na kółkach. Takich aut już nie produkują 😢
Piękne auto. Ale co tam z oplem insignią? Taka cisza.....😊
Bardzo dobry film kolego.