Żeby to było takie proste... :) Łeb zazwyczaj się ukręca nie bez powodu. A powodem zazwyczaj jest siła, którą trzeba użyć, aby wykręcić/wkręcić wkręt. Bardzo popularnym przypadkiem jest np. drewno bukowe i próba wkręcania wkręta bez użycia mydła (bo mało kto zna ten "patent" na twarde drewno). Złapanie za gwint takim narzędziem nic wtedy nie da - wkręt nawet nie drgnie. Są dwa sposoby, jeśli nie da się elementu położyć pod wiertarką stołową i rozwiercić. Pierwszy i łatwiejszy, to użycie miniwiertarki z kulkowym pilnikiem, aby zeszlifować wystający koniec urwanego wkręta i zaszpachlować pozostały otwór, po czym wkręcić wkręt obok. Drugi, to użycie minitarczki z miniwiertarką, wykonanie w urwanym skręcie odpowiednio głębokiego rowka (zwykle z drewnem w sąsiedztwie wkręta) na wsadzenie mocnego wkrętaka i wykręcenie urwanego wkręta. Nacięty wkręt po częściowym wykręceniu może się odłamać, więc trzeba to robić z wyczuciem.
Rozważałem przy usuwanie tego wkręta sposób drugi, ale nie znalazłem odpowiedniej minitarczki w mojej "narzędziowni"... Więc zdecydowałem się na ten sposób pokazany w filmie :) Pozdrawiam
@@TakeLook jasne, po prostu opisałem swoje doświadczenia zdobyte podczas budowy drewnianego domu. Odpowiednia miniwiertarka w moim przypadku odnalazła się w markecie budowlanym, po bezskutecznych próbach użycia tego, co było w walizce z narzędziami 😉
Żeby to było takie proste... :) Łeb zazwyczaj się ukręca nie bez powodu. A powodem zazwyczaj jest siła, którą trzeba użyć, aby wykręcić/wkręcić wkręt. Bardzo popularnym przypadkiem jest np. drewno bukowe i próba wkręcania wkręta bez użycia mydła (bo mało kto zna ten "patent" na twarde drewno). Złapanie za gwint takim narzędziem nic wtedy nie da - wkręt nawet nie drgnie. Są dwa sposoby, jeśli nie da się elementu położyć pod wiertarką stołową i rozwiercić.
Pierwszy i łatwiejszy, to użycie miniwiertarki z kulkowym pilnikiem, aby zeszlifować wystający koniec urwanego wkręta i zaszpachlować pozostały otwór, po czym wkręcić wkręt obok.
Drugi, to użycie minitarczki z miniwiertarką, wykonanie w urwanym skręcie odpowiednio głębokiego rowka (zwykle z drewnem w sąsiedztwie wkręta) na wsadzenie mocnego wkrętaka i wykręcenie urwanego wkręta. Nacięty wkręt po częściowym wykręceniu może się odłamać, więc trzeba to robić z wyczuciem.
Rozważałem przy usuwanie tego wkręta sposób drugi, ale nie znalazłem odpowiedniej minitarczki w mojej "narzędziowni"... Więc zdecydowałem się na ten sposób pokazany w filmie :)
Pozdrawiam
@@TakeLook jasne, po prostu opisałem swoje doświadczenia zdobyte podczas budowy drewnianego domu. Odpowiednia miniwiertarka w moim przypadku odnalazła się w markecie budowlanym, po bezskutecznych próbach użycia tego, co było w walizce z narzędziami 😉
Q