Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: Więcej filmów o unikalnej treści dostepnych tylko dla Ciebie! Możliwość konsultacji i rozmów! / @maciejtaichman
Panie Marcinie, czy mógłby Pan w kilku słowach skomentować jakość obrazowania obiektywów z mocowaniem RF w porównaniu do ich odpowiedników z mocowaniem M? Czy są to dokładnie takie same konstrukcje optyczne? Posiadam obecnie noktony 75 1.5 oraz 40 1.4 classic i potwierdzam że są to świetna szkła. Wydaje mi się że mocowanie M jest bardziej uniwersalne...
Ok... Tylko ze mocowanie M nie przenosi danych do puszki i nie wspolpracuje ze stabilizacja. Jest do systemu Sony adapter na mocowanie M ktory przenosi dane i wspolpracuje ze stabilizacja. Nie wiem jak to jest z Canonem.
Te konstrukcje raczej tak. Na stronie cosiny jak przeglądałem schematy to te same ale to nie jest wyrocznia. W mocowaniu Z któryś obiektyw ma ten sam schemat wersja Z i M, a w testach na tej samej puszce ten M był gorszy w rogach. Ogólnie to należy mieć Canona R5 żeby cieszyć się voigtlanderami , bo tylko ta matryca (może R3 też) dobrze pracuje - inne to przeszczepy z lustrzanek z innym rodzajem soczewek na niej. Cosina drobnym drukiem też o tym pisze, ale na stronie jp, a nie de. Na R zafarby w rogach i gorsza ostrość, na R5 super. R5 super puszka - na slub wole EF i wystarcza ta jakość - AF sledzenie to bajka w tancu, ale na wyjazdy i dla siebie to male voigtlandery są lepsze. Lepszy obraz i kontrast. Troche przykladów na flickr szwayko.
@@darekw1967 Niby tak ale wersja M to wersja M. Zobacz porównania na fredmiranda z Sony wersja A i M. Wersja A super dopasowana do matryc sony, ale M inaczej rozmywa, inny obrazek (chyba klimat lepszy). Sony wg mnie to najgorsza puszka chyba pod szkła M ma gruby filtr 2mm na matrycy i rozmywa mocna na brzegach. Nikon Z lepsze (1,1mm), a z Canon to R5 (1,25mm) bo ma cienki filtr i inna technologicznie matryce (niz R , R6, RP - 1,6mm). Leica M ma filtr 0,9mm. Poza tym szkła mocowanie M - mniejsze i lżejsze szkła - bardziej uniwersalne. Kosztem inf o EXIF wolę mocowanie M. Stabilizacja działa tylko ręcznie trzeba ogniskową wpisać. Może TTArtisan zrobi 6-bit adapter do Canona i będzie jeszcze lepiej z M.
@@paweszwajkowski_pl2472 Voigtlandery najlepiej pracuja z systemem Sony. Matryce sa stworzone do rejestracji mikrokontrastu. Canon daje nieco bardziej plastikowy obraz. Dokladnie o tym mowi na RUclips pan Maciej Tajchman.
Obiektywy fajne ale manualne do fotografii ślubnej raczej takie sobie Czasami nie ma czasu na ustawianie ostrości no chyba że jest jakiś super fotograf :)
Ile można w kółko o tym samym? Obiektywy małe, bo też bez AF. Ładny bokeh ale nie zawsze nam chodzi o bokeh, a "ładny" czy "efektowny" to pojęcia względne. Faktycznie duży plus, że te obiektywy są małe, no ale drogie, bez AF......
Powiem Ci tak... Jak podpialem do pelnoklatkowego Sony szklo: Voigtlander Color-Skpar 21mm F3.5 a pozniej Voigtlander Macro APO Lanthar 65mm f/2.0 to dopiero uswiadomilem sobie na jak slabej jakosci optyki wczesniej bazowalem. Do Sony A6000 do krajobrazów kupilem Voigtlander 15mm f/4.5 Super Wide Heliar III Leica M + przejsciowka i.... POZAMIATANE... Szklo jest tak dobre, ze nie trzeba tego korygowac programowo a do tego szklo jest male.
Ależ Nokton na Canonie to nie Nokton na Leica hehehe! To nie o tym samym. Na końcu jest fotografia a czy zrobiono ją z AF czy bez, to nikogo nie obchodzi. Pozdrawiam
Miałem zaszczyt poznać Go osobiście i mieć u Niego konsultację i myślę, że by się uśmiechnął... On zajmuje się fotografią a nie onanizmem sprzętowym. A ja się uczę by mieć podobnie, choć jak widać oglądam powyższe filmy🤣🤣🤣Pan Maciej tak pięknie opowiada o tych technikaliach, że lubię go słuchać choć wiem, że to takie trochę bajeczki dla grzecznych dzieci...
@@pawepierzak3142 Wedlug mnie nieco mylisz pojecia i chyba nie rozumiesz do konca o co w tym wszystkim tak naprawde chodzi. Kiedys jak ogladalem filmy pana Macieja tez tak myslalem jak Ty do czasu jak kupilem pierwsze szklo tej firmy i zobaczylem na wlasne oczy jaka jest roznica w obrazie. Najwieksze zaskoczenie to male gabaryty pod sensor FF i wysoka jakosc obrazu. Po prostu tak sie da. Wczesniej myslalem, ze do FF jasne szklo musi byc wielkie i ciezkie. Pozdrawiam
@@jurget jeśli jesteś zadowolony to najważniejsze. Co kto lubi :) Ja widzę jeszcze jeden benefit z "nie mania" AF , są to obiektywy bez żadnej elektroniki gdzie ewentualna naprawa po latach będzie łatwiejsza, ale tak jak napisałem jeśli lubisz AF masz wybór i pewnie takie szkła nie są dla Ciebie :)
Z tymi Voigtlanderami, nie jest tak różowo. Byłem zwolennikiem Voigtlanderów, ale chyba przestanę nim być. W razie problemów z takim obiektywem, zostajemy sami sobie. Każdy myśli, że w takim obiektywie nie ma się co zepsuć, ja też tak myślałem, aż tu nagle okazało się, że jestem tym pechowcem. Świetny obiektyw, kupiony za duże pieniądze i nie można go nigdzie serwisować. Na potwierdzenie moich słów, cytuję odpowiedź, jaką dał mi Niemiecki Voigtländer, na prośbę o wskazanie serwisu w Polsce lub w Europie (podkreślam, że pytanie było także o Europę, w innym zapytaniu nawet o serwis poza Europą): "Unfortunately, we do not know of any repair shop for Voigtländer in Poland. Please contact your dealer where you bought the lens or contact the distributor of Voigtländer in Poland:" Żeby żartobliwie podsumować działalność firmy Voigtländer, to można zacytować klasyka "niezły macie siostry burdel w tym archeo"
@@maciekd.8556 Chyba twoja galopuje. Ja nic nie popsułem. Kupiłem używany i okazało się, że mój Nokton nie ostrzy na nieskończoność z dalmierzami. Gdybym go ciągle używał z bezlusterkowcami, to nawet bym się o tym nie dowiedział, ale właśnie kupiłem Leicę. I nie bądź taki do przodu ;), bo przeszukując internet, przy okazji dowiedziałem się, że sporo ludzi ma taki sam problem z obiektywami Leica. I co ? Już ci przestała galopować ?!
@@jarosawzon4272 zacząłem czytać Twoją odpowiedź i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że psycholodzy na pewno będą mieć coraz więcej roboty. Takie czasy.
@@maciekd.8556 Drogi obiektyw, duże emocje. Nie życzę ci oczywiście tego, ale jeżeli kiedyś wydasz blisko 4 tysiaki na obiektyw, którego nie będziesz mógł nigdzie naprawić, to zrozumiesz moje emocje.
@@rotorfpv4117 Całe szczęście, że ty masz z głową wszystko ok, kopnie cię zaszczyt bycia obiektem referencyjny :))). Z drugiej strony patrząc na twoją odpowiedź, nie sposób ci zaprzeczyć, potrzeba coraz więcej psychologów :). Takie czasy. Nic dodać nic ująć.
Czy ja wiem niby ma pan racje, a mimo to w fotografii nie jest to takie wazne. Ja mam Nikona:, a wlasnie wróciłem z wernisażu mojej wystawy z Sztokholmie, zostalem vicemistrzem w konkursie PH21 w Budapeszcie i bedzie wystawa zbiorowa. Jestem finalista wystawy w Tokyo w najbardziej prestiżowym konkursie w Azji. Zbiorowa wystawa beda pokazana w galerii w Tokyo. Za zdjecie ktore pierwsze w historii wykorzystuje DIWIZJONIZM. Czy jakis z tych obiektywów by mi ponogl? Nie sadze. Czy nie warto lepiej zgarniac nagrody i promowac sie w Europie i na swiecie.
Dla wicemistrzów są Nikony, dla MISTRZÓW - Noktony! 🤣 No ism, no schism - brother! ✌ Zapytałbym o ten "dywizjonizm", ale zapowiada się dyskusja na kilkadziesiąt wpisów... Bo ja widzę, że żeś tam zwykłą tęczę pierdyknął... 🙃
@@maciekd.8556 a może noknoty są dla ludzi którzy nie mają weny twórczej. Mowisz Vice maja nikony to chcialbym byc zawsze CO NAJMNIEJ vice. To świadczy o tym gdzie jestem, dlatego ze nocton to tego by wstawic zdjecie na FB to przesada. Jesli majac noctona mam pstrykać przy domu na FB to wolę jednak nikona. Widzisz dla ciebie diwizjonizm to tęcza a da kuratorów to obraz wart pokazania w galerii w Tokyo
@@RAK-photo A Ty masz wyjątkowo słabe poczucie humoru... 😛 No, ale ja poważnie pytam, czysto "technicznie" i bez podtekstów - gdzie tu ten "dywizjonizm"? Bo chyba chodzi o to, żeby operować ROZBITYMI barwami, które w odbiorze ŁĄCZĄ się w tony, natomiast tęcza jawi się raczej jako zaprzeczenie tej idei.
@@maciekd.8556 diwizjonizm to wpływanie barwa na barwę by łącznie tworzyły różne odczucia barwy. Czyli samej barwy pośredniej nie ma a jest tworzenie jęj za pomocą twojego odbioru. To oznacza ze kazdy bedzie bardzo indywidualne widział te barwę. Nie można jednak powiedzieć gdzie barwa się zaczyna lub gdzie kończy. Ten efekt wykorzystał szczególnie Monet w swoich liniach (czyli to co potocznie nazywa się brakiem brzegów). Można to też inaczej wytłumaczyć, bardziej malarsko, składanie barw głównych tak by dały barwy pośrednie, ale które będziesz odbierał o różnej wartości waloru.
a jakie piękne kolory zupełnie jak nie Canonowskie😮
Nie wiedziałem jak nie widzieć tych canonowswkich canonów kolorystycznych... i znalazłem rozwiązanie ;-) Pozdrawiam
Czy mógłbym poprosić o link do tego pdf'a z przykładami zdjęć? Nigdzie niestety nie mogę znaleźć :/
megaobraz.pl/sklep/
Bardzo dziękuję znowu coś dla mnie canoniarza🤩
hehehe Pozdrawiam!!
Panie Marcinie, czy mógłby Pan w kilku słowach skomentować jakość obrazowania obiektywów z mocowaniem RF w porównaniu do ich odpowiedników z mocowaniem M? Czy są to dokładnie takie same konstrukcje optyczne? Posiadam obecnie noktony 75 1.5 oraz 40 1.4 classic i potwierdzam że są to świetna szkła. Wydaje mi się że mocowanie M jest bardziej uniwersalne...
Ok... Tylko ze mocowanie M nie przenosi danych do puszki i nie wspolpracuje ze stabilizacja. Jest do systemu Sony adapter na mocowanie M ktory przenosi dane i wspolpracuje ze stabilizacja. Nie wiem jak to jest z Canonem.
Te konstrukcje raczej tak. Na stronie cosiny jak przeglądałem schematy to te same ale to nie jest wyrocznia. W mocowaniu Z któryś obiektyw ma ten sam schemat wersja Z i M, a w testach na tej samej puszce ten M był gorszy w rogach. Ogólnie to należy mieć Canona R5 żeby cieszyć się voigtlanderami , bo tylko ta matryca (może R3 też) dobrze pracuje - inne to przeszczepy z lustrzanek z innym rodzajem soczewek na niej. Cosina drobnym drukiem też o tym pisze, ale na stronie jp, a nie de. Na R zafarby w rogach i gorsza ostrość, na R5 super. R5 super puszka - na slub wole EF i wystarcza ta jakość - AF sledzenie to bajka w tancu, ale na wyjazdy i dla siebie to male voigtlandery są lepsze. Lepszy obraz i kontrast. Troche przykladów na flickr szwayko.
@@darekw1967 Niby tak ale wersja M to wersja M. Zobacz porównania na fredmiranda z Sony wersja A i M. Wersja A super dopasowana do matryc sony, ale M inaczej rozmywa, inny obrazek (chyba klimat lepszy). Sony wg mnie to najgorsza puszka chyba pod szkła M ma gruby filtr 2mm na matrycy i rozmywa mocna na brzegach. Nikon Z lepsze (1,1mm), a z Canon to R5 (1,25mm) bo ma cienki filtr i inna technologicznie matryce (niz R , R6, RP - 1,6mm). Leica M ma filtr 0,9mm. Poza tym szkła mocowanie M - mniejsze i lżejsze szkła - bardziej uniwersalne. Kosztem inf o EXIF wolę mocowanie M. Stabilizacja działa tylko ręcznie trzeba ogniskową wpisać. Może TTArtisan zrobi 6-bit adapter do Canona i będzie jeszcze lepiej z M.
@@paweszwajkowski_pl2472 Voigtlandery najlepiej pracuja z systemem Sony. Matryce sa stworzone do rejestracji mikrokontrastu. Canon daje nieco bardziej plastikowy obraz. Dokladnie o tym mowi na RUclips pan Maciej Tajchman.
@@darekw1967 A wpisz w google "philipreve filter stack" i zobacz jego post z 11 czerwca. Np jak pracuje VM 35/1.2III na Sony A i na Nikon Z.
Kto z polskich artystów fotografików używa tych genialnych obiektywów ? Chętnie obejrzę zdjęcia, szczególnie portretowe.
Obiektywy fajne ale manualne do fotografii ślubnej raczej takie sobie Czasami nie ma czasu na ustawianie ostrości no chyba że jest jakiś super fotograf :)
Guru ślubne uwielbiają Viigtlandery - zwłaszcza 1.4 40 classic. Pozdrawiam!
Ile można w kółko o tym samym? Obiektywy małe, bo też bez AF. Ładny bokeh ale nie zawsze nam chodzi o bokeh, a "ładny" czy "efektowny" to pojęcia względne. Faktycznie duży plus, że te obiektywy są małe, no ale drogie, bez AF......
No, ale czemuś "w kółko" to oglądasz... 😀
@@maciekd.8556 bardziej komentuję licząc na coś ciekawego, ale nawet połowy nie obejrzę
@@rotorfpv4117 No, ale jak komentujesz wrzucony film - to już za późno... 😛
Może warto by zasugerować jakiś temat... Recenzja Pentaxa 17...? 😂
Powiem Ci tak... Jak podpialem do pelnoklatkowego Sony szklo: Voigtlander Color-Skpar 21mm F3.5 a pozniej Voigtlander Macro APO Lanthar 65mm f/2.0 to dopiero uswiadomilem sobie na jak slabej jakosci optyki wczesniej bazowalem. Do Sony A6000 do krajobrazów kupilem Voigtlander 15mm f/4.5 Super Wide Heliar III Leica M + przejsciowka i.... POZAMIATANE... Szklo jest tak dobre, ze nie trzeba tego korygowac programowo a do tego szklo jest male.
Ależ Nokton na Canonie to nie Nokton na Leica hehehe! To nie o tym samym. Na końcu jest fotografia a czy zrobiono ją z AF czy bez, to nikogo nie obchodzi. Pozdrawiam
Ciekawe co na to wszystko powiedziałby Pan Tomasz Tomaszewski...
Miałem zaszczyt poznać Go osobiście i mieć u Niego konsultację i myślę, że by się uśmiechnął... On zajmuje się fotografią a nie onanizmem sprzętowym. A ja się uczę by mieć podobnie, choć jak widać oglądam powyższe filmy🤣🤣🤣Pan Maciej tak pięknie opowiada o tych technikaliach, że lubię go słuchać choć wiem, że to takie trochę bajeczki dla grzecznych dzieci...
@@pawepierzak3142Dlaczego bajeczki?
Pan Tomasz ma obiektywy Voigtlander i używa ich z pasją! Oczywiście nie z korpusami Canona ;-) Pozdrawiam
@@MaciejTaichman Świetna riposta Panie Macieju, pozdrawiam serdecznie.
@@pawepierzak3142 Wedlug mnie nieco mylisz pojecia i chyba nie rozumiesz do konca o co w tym wszystkim tak naprawde chodzi. Kiedys jak ogladalem filmy pana Macieja tez tak myslalem jak Ty do czasu jak kupilem pierwsze szklo tej firmy i zobaczylem na wlasne oczy jaka jest roznica w obrazie. Najwieksze zaskoczenie to male gabaryty pod sensor FF i wysoka jakosc obrazu. Po prostu tak sie da. Wczesniej myslalem, ze do FF jasne szklo musi byc wielkie i ciezkie. Pozdrawiam
Już za 50 lat Voigtlander odkryje klasyczne systemy AF 😂
Może zna tylko celowo robi manualne bo ludzie też takich obiektywów szukają 😙
@@mariokil71 oczywiście, też często używam, mam do tego pstryczek af/mf na obiektywach 😊
@@jurget jeśli jesteś zadowolony to najważniejsze. Co kto lubi :)
Ja widzę jeszcze jeden benefit z "nie mania" AF , są to obiektywy bez żadnej elektroniki gdzie ewentualna naprawa po latach będzie łatwiejsza, ale tak jak napisałem jeśli lubisz AF masz wybór i pewnie takie szkła nie są dla Ciebie :)
@@mariokil71 a czytałeś jeden z komentarzy pod tym filmem dotyczący serwisu? 😂
Ogólnie to pobawiłbym się apolantharem 65 i noktonem 50/1 bardzo chętnie, rozumiem że mogą się podobać.
Z tymi Voigtlanderami, nie jest tak różowo. Byłem zwolennikiem Voigtlanderów, ale chyba przestanę nim być. W razie problemów z takim obiektywem, zostajemy sami sobie. Każdy myśli, że w takim obiektywie nie ma się co zepsuć, ja też tak myślałem, aż tu nagle okazało się, że jestem tym pechowcem. Świetny obiektyw, kupiony za duże pieniądze i nie można go nigdzie serwisować. Na potwierdzenie moich słów, cytuję odpowiedź, jaką dał mi Niemiecki Voigtländer, na prośbę o wskazanie serwisu w Polsce lub w Europie (podkreślam, że pytanie było także o Europę, w innym zapytaniu nawet o serwis poza Europą):
"Unfortunately, we do not know of any repair shop for Voigtländer in Poland. Please contact your dealer where you bought the lens or
contact the distributor of Voigtländer in Poland:"
Żeby żartobliwie podsumować działalność firmy Voigtländer, to można zacytować klasyka "niezły macie siostry burdel w tym archeo"
Z tego co wiem to przecież główny dystrybutor wysyła obiekty wy nawet do Japonii jest w Polsce w Łodzi
@@maciekd.8556 Chyba twoja galopuje. Ja nic nie popsułem. Kupiłem używany i okazało się, że mój Nokton nie ostrzy na nieskończoność z dalmierzami. Gdybym go ciągle używał z bezlusterkowcami, to nawet bym się o tym nie dowiedział, ale właśnie kupiłem Leicę. I nie bądź taki do przodu ;), bo przeszukując internet, przy okazji dowiedziałem się, że sporo ludzi ma taki sam problem z obiektywami Leica. I co ? Już ci przestała galopować ?!
@@jarosawzon4272 zacząłem czytać Twoją odpowiedź i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że psycholodzy na pewno będą mieć coraz więcej roboty. Takie czasy.
@@maciekd.8556 Drogi obiektyw, duże emocje. Nie życzę ci oczywiście tego, ale jeżeli kiedyś wydasz blisko 4 tysiaki na obiektyw, którego nie będziesz mógł nigdzie naprawić, to zrozumiesz moje emocje.
@@rotorfpv4117 Całe szczęście, że ty masz z głową wszystko ok, kopnie cię zaszczyt bycia obiektem referencyjny :))). Z drugiej strony patrząc na twoją odpowiedź, nie sposób ci zaprzeczyć, potrzeba coraz więcej psychologów :). Takie czasy. Nic dodać nic ująć.
Czy ja wiem niby ma pan racje, a mimo to w fotografii nie jest to takie wazne. Ja mam Nikona:, a wlasnie wróciłem z wernisażu mojej wystawy z Sztokholmie, zostalem vicemistrzem w konkursie PH21 w Budapeszcie i bedzie wystawa zbiorowa. Jestem finalista wystawy w Tokyo w najbardziej prestiżowym konkursie w Azji. Zbiorowa wystawa beda pokazana w galerii w Tokyo. Za zdjecie ktore pierwsze w historii wykorzystuje DIWIZJONIZM. Czy jakis z tych obiektywów by mi ponogl? Nie sadze. Czy nie warto lepiej zgarniac nagrody i promowac sie w Europie i na swiecie.
Dla wicemistrzów są Nikony, dla MISTRZÓW - Noktony! 🤣
No ism, no schism - brother! ✌
Zapytałbym o ten "dywizjonizm", ale zapowiada się dyskusja na kilkadziesiąt wpisów... Bo ja widzę, że żeś tam zwykłą tęczę pierdyknął... 🙃
@@maciekd.8556 a może noknoty są dla ludzi którzy nie mają weny twórczej.
Mowisz Vice maja nikony to chcialbym byc zawsze CO NAJMNIEJ vice. To świadczy o tym gdzie jestem, dlatego ze nocton to tego by wstawic zdjecie na FB to przesada.
Jesli majac noctona mam pstrykać przy domu na FB to wolę jednak nikona.
Widzisz dla ciebie diwizjonizm to tęcza a da kuratorów to obraz wart pokazania w galerii w Tokyo
@@RAK-photo A Ty masz wyjątkowo słabe poczucie humoru... 😛
No, ale ja poważnie pytam, czysto "technicznie" i bez podtekstów - gdzie tu ten "dywizjonizm"? Bo chyba chodzi o to, żeby operować ROZBITYMI barwami, które w odbiorze ŁĄCZĄ się w tony, natomiast tęcza jawi się raczej jako zaprzeczenie tej idei.
Gratuluję sukcesów i trzymam kciuki za więcej 👍👍👍
@@maciekd.8556 diwizjonizm to wpływanie barwa na barwę by łącznie tworzyły różne odczucia barwy. Czyli samej barwy pośredniej nie ma a jest tworzenie jęj za pomocą twojego odbioru. To oznacza ze kazdy bedzie bardzo indywidualne widział te barwę. Nie można jednak powiedzieć gdzie barwa się zaczyna lub gdzie kończy.
Ten efekt wykorzystał szczególnie Monet w swoich liniach (czyli to co potocznie nazywa się brakiem brzegów).
Można to też inaczej wytłumaczyć, bardziej malarsko, składanie barw głównych tak by dały barwy pośrednie, ale które będziesz odbierał o różnej wartości waloru.