Stary Ruski prostownik lepszy od nowego ?
HTML-код
- Опубликовано: 23 авг 2024
- Zanim wydasz jakiekolwiek pieniądze na prostownik zastanów się czy jakiś skarb nie leży w Twojej piwnicy lub garażu ojca a może nawet dziadka.
Kanał Tomasza: / @tomekbis5499
Zapraszam i pozdrawiam
Robert Mazurek
Vlog firmy: / Świat akumulatorów
Vlog english: / @thebatterychurch
🙏 Wsparcie dla @mrAkumulator:
PATRONITE: patronite.pl/m...
RUclips: wesprzyj kanał w serwisie RUclips (niebieski przycisk pod każdym filmem)
PAYPAL: www.paypal.me/mrAkumulator
☕ KUBEK za WSPARCIE: www.sklep.akub...
🏪 Moje sklepy z akumulatorami
"Świat Akumulatorów"
Szczecin ul. Gryfińska 106
Szczecin ul. Santocka 42
🛒 Moje sklepy internetowe z akumulatorami:
Sklep internetowy: www.e-moto.pl/
Sklep Internetowy: sklep.akubiz.biz/
💟 Moje media społecznościowe:
Instagram: / mrakumulator
Facebook: / mrakumulator
Twitter: / mrakumulator
Robert Mazurek, twórca kanały @mrAkumulator i firmy Świat Akumulatorów oraz portalu AKUBIZ a także jednego z pierwszych sklepów internetowych z akumulatorami w Europie www.e-moto.pl
#Prostownik #WyzwanieGęstościElektrolitu #ŁadowanieAkumulatora #RobertMazurek #ŚwiatAkumulatorów
Aż łezka się ciśnie. Temu panu się nie przyda, a Tobie tak. Ale pan ma gratis akumulator i to jest życzliwość.
I nagle Robert pojawia się w pracy i widzi przed sklepem jak kurier układa 120stą paczkę przed sklepem :D z prostownikiem od widza
@@GilbertoDePiento2 Może tak być . Moja paczka była planowana 😂.
Idę poszperać w swoich zasobach, gdzieś coś było ccp. Sąsiad elektryk mòwił że zamiast żabek zmień na uchwyt spawalniczy i będziesz mieć spawarkę. Jak to mòwili, jak ruskie to o .....większe.
@@tomekbis5499 hehe😂
Kiedyś (20)lat temu dałem za taki prostownik na 1 winko i jest to najlepszy prostownik, a, jestem elektrykiem
I jakaś ofiara dała łapę w dół, żeby mu "mysz" zdechła. :D Super materiał. Pozdrawiam wszystkich.
A co zwierzę temu winne? Niech żyje długo i szczęśliwie.
@@slawekslawek9152 Koledze pewnie chodziło o "myszę" komputerową ;)
Ten prostownik jest znakomity z jednym zastrzeżeniem brak skutecznej izolacji diod od obudowy, napisałem o tym dokładniej i nie będę się powtarzał być może ten minusujący też to odkrył.
@@bladlogiczny7711Nie mówię, że nie ale wtedy należałoby się, z tym podzielić. Napisać kilka słów o wadach, które zauważył, a tak możemy tylko domniemać o intencjach Pana łapki w dół. Pozdrawiam
łapka w dół/górę nie ma znaczenia najważniejsza jest to ze "zareagował" najgorzej dla systemy YT jest brak reakcji oglądającego na materiał = zero proponowania, promocji
Świetny sprzęt , ale dla świadomego użytkownika , był zrobiony pod napięcie 220V , teraz przy 230V , bez nadzoru napięcie może "polecieć w kosmos" sam posiadam i radzi sobie z "ciężkimi przypadkami" ale dorobiłem do niego przystawkę z kontrolerem XY-L30A , by pilnowała napięcia). Fajnie było by zobaczyć (oczywiście w miarę dostępności do sprzętu) testy innych starych konstrukcji czy to krajowych jak zza wschodniej i zachodniej granicy z epoki PRL i lat 90-tych . Myślę ,że przydało by się niektórym osobą takie coś , bo często mają ,ale sami nie wiedzą co i jak tego używać ,nie świadomie szukają sprzętu mając u siebie pod nosem .
Potwierdzam.. 👍
I też założyłem taki moduł ale do samoróbki💪💪 i ładnie pilnuje 😁
Majac sprzęt który nadaje sie pod 220v swiadomie dobrze że go nie używają bez korekty bo zniszczą albo auto albo aku a i sam sprzęt
Lubię atmosferę i klimat starych prostowników 😃
Tutaj pokazałem prostownik ze wskaźnikiem lampowym.
ruclips.net/video/7d-QiwTgeoQ/видео.html
To na żywo fajnie wygląda.
Mam taki sam prostownik ale z amperomierzem 10A. Super urządzenie ale dla ludzi co nie ustawiają prostownika na maxa i zostawiają go na noc. Do tego prostownika dodalem woltomierz i amperomierz elektroniczny. Ojciec takim sprzętem uwalił komputer w swoim Renault 19 więc ruskie prostowniki typu Kulon czy to ustrojstwo trzeba używać z glową i trzeba wiedzieć cos się robi. Pod koniec ladowania na pewno należy zmniejszyć pokretlem napięcie wyjściowe (a co za tym idzie prąd). I wcale nie trzeba mieć Kulona za 800zl czy Noco by porządnie naładować aku. Trzeba tylko myśleć co i jakim pradem ładujemy w danym momencie. Super filmik przy piątku. A to co prezentujesz to zwykły trafo z przełącznikiem odczepów z prostownikiem i bezpiecznikiem który się przelala przy zwarciu żabek;) Fajny i użyteczny sprzęcik w dobrych rękach...:)
Lata temu z dziadkiem zbudowaliśmy prostownik na selenach, po dziś dzień służy i robi robote.
Napisz ludziom co to seleny ,bo bedą mysleli ,że księzyce
@@BRV-NEET zakładam, że ktoś kto ma dostęp do YT ma również dostęp do Wiki i reszy internetu, więc kto będzie chciał dowiedzieć się coś więcej to sobie tam poszpera ;-)
Pewnie zasilanie było 220V teraz mamy 230V i w tym jest problem. Przy niższym zasilaniu było by około 15V.
Mam ten prostownik i przy ładowaniu na MIN daje 16V, więc go nie używam. Na elektrodzie pytałem, ale tam stwierdzili, że ładują takimi samymi i nie ma problemów - ja się boję.
@@bartekxyz4008 Da się odcinać jedną pętelke na uzwojeniu wtórnym? Tak na oko przy tym przekroju rdzenia to obniżyło by o około 1V napięcie na wyjściu.
Można obniżyć napięcie dodatkowym transformatorkiem w części pierwotnej 12V/1A (dla prostownika 10A) i obniżyć napięcie sieciowe o 12V. Jeśli spadnie napięcie z 17 na 16V to bardzo dobrze.
@@wojciechgubaa9132 Realnie często jest 240V, a obniżenie o 12V to wciąż 228V.
@@MultiKomentator w jaki sposób obniżyć napięcie na pierwotnym? Co byś nie robił na pierwotnym to będziesz regulował prąd a nie napięcie na wyjściu. Trzeba odwinąć jeden, dwa zwoje na wtórnym.
Kiedyś ładowało się przez żarówkę reflektorową 12v 50 w jak za duży prąd ładowania prostownik dawał i było to skuteczne zabezpieczenie.
Jak już, to najlepiej dać w wersji nie halogen - jeśli ktoś znajdzie, bo dotykanie bańki nie szkodzi.
Ja ładuję przez H4 i też jest ok. Można jeszcze włączyć drugi żarnik i podwoić prąd :)
Ja nadal tak robię i nie narzekam świetnie to się sprawuje bez elektroniki tylko kontroluję napięcie na słupkach akumulatora by nie przekroczyć 16 V (żarówka przygasa gdy akumulator się naładuje co daje sygnał by sprawdzić napięcie).
Prostownik składa się z:
Mostka prostowniczego (pojedyncze diody na radiatorze)
Transformator z wyprowadzonymi odczepami
Przełącznik odczepów - regulacja ilości zwojów na uzwojeniu pierwotnym - zasilaniu)
Bezpiecznik
Amperomierz z wbudowanym bocznikiem
Na koniec obudowa (retro ;)
Mam podobnego ruska z tamtych lat tylko z bardziej rozbudowaną elektroniką i transformatorem toroidalnym. Pięknie potrafi naładować ale tak jak mówisz trzeba go kontrolować. Po prostu podłączyć woltomierz i zmniejszać wartości pokretłem jak przekroczy 16V. Piękny sprzęt.
Cóż, one były projektowane w czasach "słabych" 220V w sieci, dziś mamy 230 a czasami (fotowoltaika) i więcej. Dodatkowo napięcie możesz (trochę) regulować pokrętłem od prądu, bo tu jest inna zasada działania niż w prostownikach z przetwornica, oczywiście to zadziała tylko z podpiętym akumulatorem.
Na wstępie pozdrawiam autora filmu i z góry dziękuję za masę mega przydatnych informacji (bez zbędnego (...) tylko same konkrety i często z humorem :) ) -Dajecie radę! :D
Też mam tego typu prostownik :D Normalnie pancernik! :)
W moim zastosowałem prosty układ do wyłączania ładowania który po osiągnięciu przez aku napięcia o wartości ok 14,4V wyłącza ładowanie i delikatnie podładowuje aku do 14V z ogonkiem... Można to zrobić w dwojaki sposób (potencjalnych zainteresowanych w tym autora tego filmu zapraszam do kontaktu) -sposoby przetestowane i na pewno...mogące zabezpieczyć nasz aku przed przeładowaniem. Od razu zaznaczam, że nie bawiłem się w kombinacje z jakimiś mikrokontrolerami bo to nie ma sensu (po co sobie utrudniać życie) ;) skoro tak prosty układ można zrobić na bazie dosłownie kilku elementów i mieć później spokojną głowę, że akumulatora za kilka stówek nie trafi szlag bo nie odłączyliśmy ładowania na czas. Pozdrawiam!
Ciekawa i prosta konstrukcja, regulacja prądu ładowania przez przełączane odczepy transformatora, diody prostownika 10A/100V na radiatorze, bezpiecznik, amperomierz analogowy, wszystko co trzeba.
Jedyny problem to brak ochrony przed nadmiernym napięciem na wyjściu w miarę spadku prądu ładowania, pewnie dałoby się przerobić dodając zabezpieczenie aby można było bezpiecznie ładować bez "zagotowania" akumulatora. No i wspomniana zmiana napięcia sieciowego "220" na "230" (w praktyce może występować 207-253V) wpływa w pewnym stopniu na maksymalne napięcie wyjściowe.
Przegrzewanie słabe materialy to nie jest problem? Zagotuje się prostownik razem albo bez akumulatora
Przerabiałem kiedyś te i podobne prostowniki na zasilacze do radiostacji amatorskich (głównie cb radio)solidne konstrukcje, mocne transformatory i nie sieją tak zakłóceniami w paśmie jak nowe konstrukcje.
Dobrzy ludzie stąpają jeszcze po tej planecie 👍
tak po naszej wspaniałej ziemi chodzą jeszcze dobrzy ludzie:)
Sam odratowałem taki ze złomu. Działa jako zwykły prostownik dwupołówkowy na Graetzu diodowym.
*******************************Uwaga: regulacja napięcia przez przełączanie uzwojeń pierwotnych! *********************************************
Brak stabilizacji, więc zawsze daje ile może, więc uwaga! Ale podnosi wszystko, przetrwa twarde promieniowanie kosmiczne i inne, myślę, że go wykopią archeolodzy za tysiąc lat i będzie działał. Po prostu cudo. Tat, był na 220V więc pod obecnym 240V ma skłonność do przeładowywania, nie nadaje się do pracy bez nadzoru.
Latem napięcie w sieci elektrycznej morze przekroczyć 250 gdy nasi sąsiedzi mają panele słoneczne na swych domach a nie ma poboru energii gdyż wszyscy są w pracy.
Sztuczne i celowe podniesienie w sieci ze względu na prosumenckich idiotów, warto zaznajomić się z zagrozeniem
@@jebohim Właśnie są nawet tacy co mają podłączony falownik przez autotransformator aby jak najwięcej prądu sprzedać.
mój tata ma taki prostownik tylko ,że wykonany przez elektryka-jego kolegę z pracy w latach 80-tych.zestaw składa się z tego co pamiętam :transformator pokrętło zakresowe skokowe,do którego podpięte są odczepy trafa ,które służy to do regulacji wysokości napięcia,następnie układ graetza -4 diody 10A,amperomierz i wszystko chula do dziś,a ile już naładował akumulatorów to trudno by zliczyć.Prostowniki były trudno dostępne w latach 80-tych i drogie,więc sąsiedzi też pożyczali jak były mrozy,a uwierzcie wtedy to były zimy ,wiem coś o tym ,bo mam 51 lat i też ładowałem aku w moim Polonezie jak była potrzeba ,a akumulatory wytrzymywały od 7 nawet do 10 lat.Dzisiaj Chińskie elektroniczne prostowniki nie dorównają tym sprzed lat,nawalone elektroniki wyświetlacze, bajery a ładują tak samo,
To jest dobry radziecki prostownik. Prosty i jest skuteczny. Sam posiadam, choć nieco inny model. Działa, ładuje.
Nie należy w nim ustawiać tak dużego prądu, bo transformator może ulec przepalaniu. Prąd znamionowy to 6 A i taki maksymalny prąd należy nastawiać. Za wysokie napięcie wynika z tego, bo został nastawiony na maksymalny prąd co jest błędem. Prąd należało ustawić tak, aby prąd wynosił 1/10 pojemności, wtedy prąd końcowy byłby niższy tak samo jak i napięcie było by niższe w okolicach 16 V. Przed rozpoczęciem obsługi należy się zapoznać z instrukcja obsługi. Tam to o czym napisałem jest omówione. Zatem test ten został nieprawidłowo przeprowadzony i zostały przez to wyciągnięte nieprawidłowe wnioski.
Cos Ci sie pieprzy moze poczytaj dlaczego te stare prostowniki mają teraz skok napiecia powyzej 16v a kiedyś powiedz jakie byly normy w gniazdku a ile teraz daje Ci to Cos do myslenia czy nie ??wzrost 10v ?? a nie jakies ustawianie o ktorych piszesz pokretlem sadzisz ze ktoś jest głupi i nie potrafi cofnąć o dwa zakresy do tyłu??
Bardzo standardowa konstrukcja z tamtejszych czasów. Transformator z odczepami podłączonymi do przełącznika i cztery diody w układzie Graetz'a jako prostownik. Tyle zauważyłem. Proste, ale skuteczne. Wymaga jednak nadzoru, tu nie ma żadnej automatyki.
Końcówka się przegrzeje materialy dupne
Ruskie porządnie zrobione 👍 w środku widać konstrukcje a nie badziew. Pozdrawiamy serdecznie ofiarodawcę 💯💯💯
Nie nadaje się do dzisiejszych aku z cienkimi płytami. 10 lat temu miałem podobny i gdy zobaczyłem że napięcie ładowania to prawie 18volt pozbyłem się go.
za czasow gdy produkowano ten prostownik , pojecie "ruskie" to bylo wlasnie synonimem tandety, teraz oznacza cos solidnego :) jak te punkty widzenia sie zmieniaja :)
Co tobie po wygladzie konstrukcji skoro A materiały gów-litowe B. zepsuje się końcóweczka. Dawniej ruskie rzeczy były jak dziś chińskie
Widać było z jakich podzespołów wykonany, to one świadczą o jakości urządzenia.
Mam ten sprzęt od prawie 30 lat. Do kwasiaków super. Gęstość robi bez problemu
Witam Posiadam taki prostownik. To co w nim zmieniłem to mostek (diody.) Osadziłem je na aluminiowym radiatorem ze złomowiska za 2 zł i dodałem mały cichy wentylator. zabezpieczony 0,5A bezpiecznikiem. Ta blacha z diodami dobrze sobie radziła ale teraz lepiej oddaje ciepło a wymiary lekko w górę . Wymuszona cyrkulacja powietrza drobna bo drobna fajnie chłodzi też i trafo. Po stronie wyjścia dałem kondensator oraz zwykły warystor plus zwykła cewka taka ze zasilacza komputerowego.. Na wyjściu bezpiecznik topikowy na wszelki wypadek ,rezystor z dioda który informuje o wyjściu napięcia ze prostownika. zanim podłączę do aku wiem czy pracuje ale też auto bezpieczniki bezpiecznik resetowalny bezpiecznik PPTC, Seria MF-R prostokątny
Wzrosła efektywność a zarazem stabilność. . Koszt ok 50 zł ze swoją robocizną. Czemu takie zmiany. Po pierwsze. Blacha z diodami słabo oddawała ciepło a po długim czasie pracy jednak się nagrzewa a nagrzany materiał gorzej pracuje. Na szrocie znalazłem aluminiowy radiator z odtwarzacza dvd. Wentylator z innego odtwarzacza dvd też ze szrotu. Przewierciłem za zamontowałem i działa temperatura 20-25%% tego co było wcześniej. Wentylator podpięty pod wyjście trafo zabezpieczony bezpiecznikiem aby w razie czego nic cię nie działo. Za mostkiem dałem warystor filtr z zasilacza komputerowego i kondensator. i do tego dioda informująca o wyjściu napięcia z prostownika pzred podłaczeniem do aku. Dlaczego aż 3 bezpieczniki.? Pierwszy topikowy. Taka izolacja jest jednak najlepsza. Drugi to auto bezpiecznik koszt do 30zł Jest słabszy więc powinien najpierw on wybić wystarczy wcisnąć i działa ponownie. Ostatni to resetowalny bezpiecznik PPTC, Seria MF-R prostokątny. Takie stosuje się w zasilacz ak kamer przemysłowych. Zaleta że odłączy uszkodzony obwód bez cierpienia dla zasilacza a inne obwody mogą pracować. Ładuje nim aku od 40Ah do 155Ah -200Ah bo taki mam w maszynach rolniczych. Nic się nie dzieje. Towar nie do zarżnięcia i nie niszczy akumulatorów. Koszt nowych części to ok 70zl jak doliczymy radiator i wentylator. Ja to miałem ze złomu i starego zasilacza komputerowego. Podłaczy to zupełnie zwykły lejek nie trzeba być elektronikiem. Wystarczy że odróżnie dwa kolory kabli. Praca na max 20 minut. Nowe prostowniki to badziew im więcej elektroniki tym szybciej aku szlak trafia. Nie pamiętam kiedy aku wywalilem dolałem trochę wody i wsio. Sąsiad po 3-4 latach aku śmietnik. Moje pracują już x lat serio 10 lat aku to norma przy tym prostowniku. Sprzęt rolniczy wymaga silnego aku i dóbr ładowanie mu służy. Na byle gównie z marketu to baterie można ładować. Chyba że ktoś sobie kupi prostownik za 2000zł Minus czas ładowania aku 200Ah to nie tak jak 40Ah ale liczy się jakość a nie szybkość a dobrze naładowany aku nie trzeba co chwile doładowywać. Naprawde do auta polecam jaki do aku dużych pojemności.
Ja mam teź rosyjskiego staruszka. Bardzo dobrze się sprawdza. Spełnia wszystkie wymogi. Alleluja.
hahah pisałem przecież ostatnio że ruski prostownik pobił ceteca ... no i proszę :D jest :) przed połaczeniem go do akumulatora trzeba pomierzyc na którym zakresie ma ok 16.2 V i można ładować :) trafo w nim można obciążać i to barrrrdzoooo.... z mojego dym już ze 3 razy poleciał i nadal żyje :)
Ładowanie zaczynaj od ustawienia przełącznika na 1 . Po pół godz. przełącz prąd na 1/10 wartości pojemności akumulatora. Przykład: akumulator 60 Ah.Prąd ładowania 6 Amp. Podane wielkości (6A) mogą być większe. Lepiej jak są mniejsze. Ładowanie duźym prądem jest szkodliwe.
Potwierdzam..
Prostownik bandyta 👍👍
To mój zdechł zgaduj gdzie przegrzał ale nie zechciał przepalić bezpiecznika:)
Mam prostownik z lat 60/70 z płynną regulacją prądu,z wolnym ładowaniem,po naładowaniu,sam się wyłącza,jest to urządzenie własnej roboty,służy mi rewelacyjnie,przynajmniej ładuje nawet jak przyypadkowo rozładuje się do zera,fajny filmik
Radzieckie prostowniki to dobre urządzenia. Z reguły budowane nadwymiarowo.
Muszę tylko przypomnieć, że te urządzenia pracowały na napięciu sieciowym 220V,
tak że osiągi końcowe też były inne.
Poza tym bardzo lubię i cenię te ustrojstwa.
Pozdrawiam :-)
No raczej wskaźnik nie jest nadmiarowy skoro zmiana napiecia sieci z 220 na 230 i on przetapia się
Ja jestem z pod Rzeszowa a kupiłem u Was I jestem zadowolony. Stary odebrał kurier I dobra jest.
Ja sam sobie zrobiłem prostownik począwszy od przewinięcia transformatora aż do wytrawienia płytki na której zamontowałem elementy do regulacji.Prostownik działa bez zastrzeżeń. Jestem elektronikiem. Pozdrawiam.
A ja przewinelem stary prostownik ruski z transformatorem dwu cewkowym z kilkoma pinami na pierwotnym uzwojeniu , wtórne uzwojenie nawinięte na max 14,5v na każdej z cewek po jednym mostku prostowniczym na cewkę ,na wyjściu z obydwuch mostków 2 plusy i 2minusy +do + i - do - podliczone razem do kabli z krokodylkami , prostownik obsługiwał całą wieś Prąnd wchodził w akumulatory jak łyżka w ciepły kisiel ,i co Forum na to ? Ps,AMATOR.
A ja przewinelem stary prostownik ruski z transformatorem dwu cewkowym z kilkoma pinami na pierwotnym uzwojeniu , wtórne uzwojenie nawinięte na max 14,5v na każdej z cewek po jednym mostku prostowniczym na cewkę ,na wyjściu z obydwuch mostków 2 plusy i 2minusy +do + i - do - podliczone razem do kabli z krokodylkami , prostownik obsługiwał całą wieś Prąnd wchodził w akumulatory jak łyżka w ciepły kisiel ,i co Forum na to ? Ps,AMATOR.
Właśnie ZNALAZŁEM dokładnie taki sam (jak ten z filmiku) radziecki prostownik z kablami i z oryginalnym opakowaniem i nawet z instrukcją (rosyjskojęzyczną), którą pokolenie użytkowników 50+ powinno jeszcze umieć przeczytać w oryginale...
;-)
a nutę z zakończenia przewijałem 3x, żeby posłuchać - genialny utwór!
Myślę że najwyższe zakresy miały służyć szybkiemu podładowaniu i uruchomieniu akumulatora (bo nie było boosterów itp). Do testu poranka stosuje się niższe nastawy. No i to co już było poruszone: projektowany nie na 230V a 220V (chociaż jeszcze nie tak dawno u mnie (dom "na końcu druta") wieczorami w gniazdku było 200V)
Miałem coś takiego i nadal mam. W moim, a był to stary model i był tam jeden poważny błąd projektu. Diody (dwie) były nieizolowane od obudowy. Wszystko było dobrze do chwili dy nie dotykał jakiejkolwiek blachy ciągnika. Zapewniały to plastikowe nóżki i farba którą pomalowano obudowę. Kiedyś jednak nóżka się uszkodziła i obudowa dotknęła do niepomalowanego miejsca maski ciągnika, nastąpiło silne iskrzenie, bo prąd z plusa akumulatora poszedł przez diody i obudowę na masę. Oczywiście zaraz to przerobiłem izolując diody poprzez zamontowanie radiatorów na specjalnie zamontowanej ebonitowej płytce, (dałem nowe aluminiowe radiatory oddzielne dla każdej pary diod). Po tej przeróbce działa idealnie. Prąd 8-10 amper nawet przez godzinę, to nie jest wielki problem dla tego modelu. Być może w późniejszych wersjach to poprawili, ale dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić i nie stawiać na masce ciągnika lub samochodu.
Jest środek nocy a ja oglądam materiał o prostownikach :) , ale jest ku temu powód. Dosłownie kilka dni temu skończyłem odnawianie, naprawę i lekką modernizację radzieckiego prostownika którego znajomy chciał oddać na złom. Co prawda prostownik dość starej daty, ale miał przełącznik napięć 6v i 12v, oraz 7 pozycyjny przełącznik zmiany prądu ładowania, amperomierz fabrycznie miał do 10A, ale ktoś go wymienił na 4A, deklarowany prąd na wyjściu prostownika 8A. Prostownik miał zostać zdemontowany na czynniki pierwsze i co by się nadało miało iść do skupu złomu zwłaszcza metale kolorowe. Co prawda był w nim zamontowany sporych rozmiarów prostownik selenowy 4-ro płytowy, które to seleny były uszkodzone, (zwarcie). A że transformator w nim był dość sporych rozmiarów to nie pozwoliłem znajomemu go oddać na złom. Co prawda straciłem na jego odnowienie dość sporo czasu, ale warto było dla samego prostownika, dla znajomego tym bardziej że prostownik był jego niedawno zmarłego ojca. Dobrym trafem się złożyło że akurat właściciel uszkodzonego prostownika posiadał w "rupieciach" rosyjskie diody używane ale w pełni sprawne, co prawda tylko 5-cio amperowe, ale miał ich dość dużo więc postanowiłem w miejsce prostownika selenowego wstawić 2 mostki gretza zmontowane z tych właśnie diod 5-cio amperowych, oczywiście w odpowiedniej "konfiguracji" aby diody były w miarę równo obciążone prądem jak i temperaturą. Roboty trochę było ze zrobieniem radiatorów, mocowaniem mostków, wymianą wszystkich przewodów na nowe, zwłaszcza przewodów niskonapięciowych na sztywne/twarde przewody w izolacji wyjęte z kabla podtynkowego jaki kładzie się w mieszkaniach, jest to trochę, a nawet sporo więcej roboty niż montaż kabla "linki", ale przy odpowiednim "puszczeniu" i ułożeniu sztywnych przewodów nie ma strat na kablach, przewody się nie grzeją, a nawet gdyby już coś mogło się stać to najpierw musiała by się spalić izolacja na kablach, i mimo tego żadnej "zwary" by nie było ponieważ żaden przewód nie dotyka innego, nie dotyka metalowej obudowy prostownika, jest to sztywna konstrukcja ułożonych odpowiednio przewodów, wszystko zamocowane na mosiężnych śrubkach, podkładkach i nakrętkach, nawet w miejscach gdzie przewody miały być przylutowane do diod zostały także zrobione oczka w które zostały włożone "piny" diod i dopiero solidnie przylutowane. Sprzęt działa "jak ta lala". Długo by opisywać, ale chciałem tylko podzielić się tym że niemal każdy kierowca potrzebuje kiedyś prostownika, i dość sporo owych kierowców wymienia, wyrzuca np. zużyty, uszkodzony alternator swojego pojazdu czy kogoś bliskiego, a powiem że w takich alternatorach samochodowych mieści się 6 doskonałych diod nadających się do porządnych prostowników gdzie potrzebujemy tylko 4 diody więc mamy jeszcze 2 w zapasie, diody "wysoko "prądowe jak na wymagania domowego prostownika, a to i lepiej ponieważ uszkodzić, spalić taką diodę nie będzie łatwo. Pomyślcie o tych diodach zanim wyrzucicie stary alternator, jeśli nie dla siebie je chcecie to zaproponujcie komuś kto "majstruje" przy elektryce, elektronice czy komuś kto po prostu zrobi z nich należyty użytek, bo "siedzą" tam konkretne diody nie to co zespolone mostki gretza które nie mają nic wspólnego z tym co na nich jest napisane. Do takich diod skombinować leprze trafo np. z "lampki przenośki" warsztatowej takiej którą zasila się oświetlenie kanałów w warsztatach, lampkę żarówkową gdy włazimy pod auto czy nawet zasila lampę przy szlifierce czy innej maszynie w warsztacie, mówię ty o transformatorze w obudowie przenośnej zasilanym z sieci 230v a na wyjściu ma 24 v, idealne trafo na konkretny prostownik. Nowoczesne produkcje "nie umywają" się do takiego prostownika wydajnością i wytrzymałością, jedynie wyglądem ale to sprawa gustów oraz funkcjonalnością, tylko że ta funkcjonalność kosztuje i przez nią bardzo często sporo kosztujące funkcjonalne urządzenia idą na śmietnik. Ruskie to ruskie, "nie gniotsa, nie łamiotsa", ale nie tylko radzieckie, chodzi mi o starsze produkcje, nie ma to jak duży, toporny i najprostszy prostownik, nie ma w nim zbytnio co się zepsuć, a jak już to kilka sekund roboty i koszta browara czy czteropaka i nadal jest na chodzie przez następne lata a nawet dziesiątki, Wiele lat temu zmarnowałem okazję nabycia za przysłowiową flaszkę konkretnego prostownika radzieckiego, miałem go w domu około miesiąca, a że nie posiadałem samochodu, ani motoru tylko komarka" stwierdziłem że nie potrzebny mi on, do dziś tego żałuję, prostownik radziecki sporych rozmiarów z płynną regulacją napięcia do 80v BCA-111K
To napięcie jest takie ponieważ zasilanie w tych czasach wynosiło 220 v, a nie 230v. Jeśli prostownik dostaje zasilanie 230 v lub często więcej, to na uzwojeniu wtórnym też jest proporcjonalnie więcej.
Panie Robercie ten prostownik produkuje rosyjsa i ukraina. Dostał Pan w prezencie produkt rosyjski. Sąsiad takim prostownikiem reanimował akumulator, który miał tylko 9V. Reanimacja udana akumulator pochodził jeszcze ponad pół roku. Sam posiadam produkt ukraiński i jestem zadowolony. Pozdrawiam i dzięki za kolejna porcje wiedzy.
Sąsiada jest różowy, ma 30lat i działa. Ruskie, nie gnijotsia, nie łamiotsia.🙂🙂
gniotsa, gniotsa - nie łamiotsa!
@@zibigulu2215 Widzę, że powiedzonka występują w wielu formach🙂🙃🙂
Transformator zaprojektowany do napięcia sieciowego 220V. Stąd tak wysokie napięcie ładowania.
Zgadza się i nawet mało kiedy było w sieci 220 na wsiach spadało napięcie nawet do 170 volt
prąd tętniący też daje lepszy rezultat niż 'wygładzony' ...
Trafne spostrzeżenie. Jakby nie było wzrost napięcia na uzwojeniu pierwotnym równa się większe napięcie na wtórnym.
@@kapergory Czy aż tyle ?
@@kurczakpe nie ma to aż takiego znaczenia. Trafo nie zaczęli inaczej nawijać w Polsce jak też zmieniliśmy z 220 na 230 volt. Sęk w tym że ten prostownik jest na diodach sekeniwych które działają też niejako jak opornik. Wytrąca tym napięcie czyli ogranicza prąd. Jakby w tym prostowniku wymienił diody na dzisiejsze krzemowe to odrazu na wyjściu jest wyższe napięcie o conajmniej jednego volta.
Brawo dla pana darczyńcy. Pozdrowienia
Też mam jakiś taki stary Ruski prostownik ale bez regulacji, ale on nie przekracza 15.5v. Ostatnio ożywiłem nim mój akumulator z auta które długo stało, miał trochę ponad 9V i po dwóch dniach ładowania i odczekaniu kilku dni utrzymuje 12.4, odpala diesla bez problemu więc jeszcze trochę pochodzi :D
Już ciepło więc diesle sie odpalają
Witam Pana ostatnio jakieś Panie opróżniały piwnice i wystawiały na śmietnik wiele fajnych przedmiotów w śród nich był ciekawy prostownik produkcji Rosyjskiej jest w trakcie odnowienia i co ciekawe ma 6 wolt i 12 i nastawy amper posiada wysuwany rdzeń w transformatorze jak to bywa w spawarkach bardzo ciekawe rozwiązanie solidne wykonanie pozdrawiam miłego dnia
Wysokie napięcie ładowania może wynikać z faktu, że prostownik był budowany w czasach gdy w sieci obowiązywało napięcie 220 a nie 230V jak dzisiaj. Wyższe napięcie po stronie pierwotnej trafo = wyższe napięcie po stronie wtórnej.
Panie Robercie ależ dostałeś piękny prezent. Co tu omawiać prostownik - standardowa budowa i porządne elementy. Prostownik ma duże możliwości amperowe bo musiał być modyfikowany - wymieniony na mocniejszy transf. Robercie czemu ładowałeś takim dużym natężeniem? Wystarczyło przestawić pokrętło w lewo o jeden/dwa kliki i ustawić na początku na 1/10 czyli 6A , a w II fazie ładowania byłoby prawidłowe wartość (powinno być między: 1,2-3A) i nie miałbyś powyżej 4,65, i zmieściłbyś się w 16-20h. A tak czułeś siarkowodór i słyszałeś nadmierne buzowanie i troszkę przeładowałeś aku:) To, że jest to twój aku nie zmienia faktu, że uczysz filmami - przy okazji - innych internautów. Mimo wszystko pozytyw za inicjatywę. Pzdr
Już pozmieniany czyli to nie rusek
Hehe dzięki za filmik. Tak się składa, że mam wygrzebany z piwnicy ładowacz made in CCP nie tylko z amperomierzem, ale i woltomierzem :) Wiem tylko tyle, że "nie działa" i że był prawidłowo, po majstrowemu zdrutowany :)
Jeszcze mam prostownik selenowy 😀
Dobra robota 👍
Ja też. Robi swoje bez problemów.
To urządzenie jest zwyczajnie nie na nasze warunki. Ono z pewnością było projektowane na napięcie 220V. A starych "dobrych" czasów to i poniżej 200V się widziało w sieci. Dziś w sieci 240V to norma... Teraz zwyczajnie jest przeciążone i użytkowanie go na najwyższych nastawach grozi uszkodzeniem akumulatora i samego prostownika. Nie byłbym aż tak sentymentalny względem takich staroci a z pewnością nie rozpatrywałbym pod kątem "kiedyś to było, a teraz to szajs". Pozdrawiam. Bardzo ciekawy materiał!
Niechaj StefPol nauczy się jak wygląda solidny mostek prostowniczy :D
STEFPOL TO KRETYNI KTORZY POWINNI IŚC SIEDZIEĆ DO PIERDLA - taka prawda
Mam pewną teorię odnośnie takich mostków 😂. To rozwiązanie jest stosowane przez innych producentów prostowników a odrywa się StefPol-owi 😂.
Zauważyłem że przy dużych prądach lut się roztapia . Jak opadną diody to przestaje działać 😁. Jak odpadną dwie z pakietu to mamy gotowy prostownik jednopołówkowy 😉.
To są diody prostownice z lat 70tych działaj już muzealne, ale nadal działają.
@@tomekbis5499 i w efekcie prostownik z funkcją odsiarczania - no coś pieknego :D
Kiedyś na targu kupiłem od Ruska cały pęk takich diod😂, nie są to super elementy elektroniczne ale nie do zabicia, jakieś krótkie zwarcie nic im nie robi, a chińskie mostki wylatują już wtedy w powietrze
Mam taki podobny prostownik , kupiony na targu u gościa z wschodu nowy w latach 90 -tych .
Nie wiem co sie stało że ma duże napięcie na krokodylach ( kopie) .
Poprzednio przez lata spisywał mi się bardzo dobrze .
Mój ma tak samo kopie i to porządnie kopie i nie wiem dlaczego tak jest.
Mam podobny prostownik tylko 12/24, 6A/12A. W środku transformator, diody selenowe, amperomierz i pokrętło regulacji prądu, nie wiem jak w tym modelu, w moim jest stos selenowy, ale prostowniki są wytrzymałe i dobrze ładują jedyna wada występująca w takim modelu jak mój z plastikową obudową, to wysoka temperatura pracy stosu i diód co może spowodować wytopienie na górze obudowy, ten twój Robercie jest chyba nowszy trochę. Pozdrawiam z Krakowa ( byłem jednym z gości podczas spotkania z widzami w 2019 ). :)
To może czas zrobić prosty prostownik (tak jak ten rosyjski) na elementach, które można kupić w każdym sklepie? albo lepiej przygotować kit z opisem do samodzielnego montażu? Jak coś chętnie pomogę. Pozdrawiam
Mam identyczny, u mnie idealnie uzupełnia się z NOCO 7200.
Piona.
Jak ktoś ma autotransformator to można obniżyć napięcie do 220V i zobaczyć jak ładuje.
Bardzo dobry pomysł na sprawdzenie w praktyce jak zmiana 220->230 ma rzeczywisty wpływ na parametry urządzenia. Typowe autotransformatory startują od 2kVA, może ktoś podrzuci do @MrAkumulator taki autotransformator na testy?
Moźna w szereg włączyć opornik. Ja nigdy tego nie robię. Nie sugerujcie się napięciem. Najistotniejszy jest prąd. Przy ładowaniu przestrzegać zasady 1/10.
Jest to prawdziwy ruski prostownik, jego budowa jest prosta jak budowa cepa.Jest to transformator o mocy 120W ale sam układ prostujący zbudowany jest na 4 diodach D242A każda o prądzie 10A i napięciu przebicia 100V i to w układzie Gretza daje nam 20A więc sporo więcej niż da radę sam transformator. dodjąc do tego współczynnik "spierdolenia roboty" przez Iwana to trafo może dać więcej niż 10A i nawet patrząc na nie ma się wrażenie że jest ono większej mocy niżli 120W(może to tylko wrażenie). Samo "sterowanie prądem" odbywa się po przez zmianę odczepów transformatora które podają napięcia wyjściowe od 12,25 do15V , jest to realizowane na przełączniku pakietowym.
Generalnie mocny i trwały sprzęt zrobiony z zapasem mocy na elementach, całkowicie odwrotnie niż chińskie śmiecio-prostowniki gdzie wartości są na styk a parametry obiecywane na obudowie są tylko picem. Na tym "rusku" pisze że ma On prąd maksymalny 6.3A a potrafi dać jak tu kolega sprawdził ponad 12A spokojnie a na 'chinolu " pisze 15A a ledwo 10A z niego wyciśnie. I to samo dotyczy "niby" polskich prostowników ale faktycznie "chinoli" firmowanych tylko polskimi dystrybutorami gdzie w prostowniku 15A są diody 6A w układzie Gretza a sam transformator ma prąd maksymalny 10A. Generalnie dziś to jedno wielkie oszukiwanie klienta.Dobre polskie prostowniki to jako ostania chyba produkowała Fanina i dawała na nie 3(albo nawet 5 , nie pamiętam, ale mogę sprawdzić bo mam takie dwa) lata gwarancji.
Dokładnie tak jest zbudowany. Dodać jeszcze trzeba, że izolacja uzwojeń transformatora jest z preszpanu, a to w zasadzie papier, czyli materiał łatwopalny. Dlatego przy pracy bez dozoru a zwłaszcza dla większych obciążeń lepiej dla pewności stawiać prostownik z dala od łatwopalnych rzeczy. Ja mój stawiam na betonowej podłodze, albo na metalowej skrzynce z narzędziami. I lepiej trzymać sie tego, co pisze na obudowie, czyli max 6,3 (no, góra 7A). Można zapodać prąd 10 czy nawet 12A, ale na kilkanaście minut, np. żeby szybko podładować padnięty aku. Potem prostownik będzie się groźnie przegrzewać :)
Dla odpowiedzialnych ludzi to najlepszy prostownik, na lata. Także uważam, że bije na łeb każdego chińskiego badziewia.
Moj stary bakielitowy NRDowski prostownik 6-12 V automat z lat 60- 70tych zakres skokowy od 12 do 105 Ah. Nastawiałeś na skali pojemność akumulatora i gotowe . Później malusi Radziecki kostka Breżniewa 6 A nie do zajechania użwany przeze mnie do dzisiaj. I jak chcę podładować nie kontrolując procesu , oczywiście wyśmiewany szajs z Lidla za 40 kilka pln . też robi to czego od niego oczekuję (podładowywarka) .Pozdrawiam
Na złomie zdobyłem roztrzaskany ruski prostownik "kaskada" który ponadto jest zasilaczem regulowanym od 3 do 100v (trzeba zrobić dodatkowy przelacznik i diody) a po stronie pierwotnej regulacja AC 200-250v. To jest dopiero sprzęt!!!
to się nazywa gęstość, ja stosuję programator i nie ma się co martwić zaprogramować mu godzinne przerwy i na drugi dzień wyłączyć, buzuje na początku, prostownik cccp robi robotę gęstość super 1,3, co ciekawe taki ruski prostownik po 15 minutach pracy postawił mi mały akumulator 35 Ah tak że byłem w stanie normalnie odpalić samochód
Mam taki sam po lekkim tuningu a mianowicie dodałem regulator ładowania na wyjściu XY-CD60 aby nie musieć pilnować co się dzieje .
Dorobić do niego elektronikę, który by rozłączała (lub włączała ograniczenie prądowe) powyżej pewnego napięcia ładowania.
Nie mówi się "tam pisze" tylko tam jest napisane. Reszta w porządku, filmik bardzo dobry!!!!
Podejrzewam że takie wysokie napięcie spowodowane jest, tym że mamy dziś napięcie 230V a nie jak wtedy gdy było konstruowane 220V
chwilami nawet 240v widziałem w domowym gniazdku
@@tr99k20 U mnie z rana do 250V dobija. Nawet o tym nie wiedziałem, dopóki pewnego ranka chciałem sprawdzić stary miernik, czy działa, a tam 248.8VAC. Pomyślałem, że 15 lat ma, pewnie przekłamuje. Porównałem z 3 innymi miernikami i wynik był zbliżony. W ciągu dnia potrafi już być w okolicy 236-239VAC.
@@marcinp4769 Może blisko ciebie maja sąsiedzi panele słon?
@@tomaszjar541 Nie. To centrum miasta, kamienice.
@@marcinp4769 o to dziwne. Ja bym zgłaszał do energetyki. Kto wie czy czasami nie jest jeszcze większe. Niby w 10% się mieści ale różnie - różne sprzęty reagują. Pzdr
mam taki sam tylko inny model i zawsze sie bałem dać max zawsze na połowie lub o jedno położenie od połowy ,dając na maxa miałem wrażenie że wypali elektrolit w akumulatorze ,a mam drugi z regulacja 6v lub 12 v i kabelki cienkie ,i po prostu szrot to się nie nadaje do niczego po 12h łądownia mizerny efekt a po pdłaczniu tego na 2h o wiele wiecej naładowął na połowie mocy jesli macie i działą nie wyrzucajcie tylko trzymajcie do puki działa ,pozdro .
Mam identyczny prostownik. Produkcji ZSSR "gniotsa nie łamiotsa"nie zamienię go na żaden inny. Szkoda że nie można wstawić zdjęcia bo chętnie bym się pochwalił.😉
Ja przegrzałem taki widać nie nadawał sie do ładowania akumulatorów tylko czego?
@@StopTeoriomSpiskowym Możliwe za akumulator miał jakieś wewnętrzne zwarcie,ale na ten temat powinien się wypowiedzieć nasz fachowiec od akumulatorów mrAkumulator
A może by tak zrobić odcinek z tym urządzeniem i wbudowanym chińskim kontrolerem ładowania o którym był już odcinek?
Dobry prostownik używam podobnego od 1995 roku i działa do dzisiaj.
Mam w domu podobny Ruski z płynną regulacją i z funkcją rozruchu traktor zapalić można to jest coś a nie te zabawki dla małych chłopców....
Traktor na grubych płytach stare aku a podłaczysz nowszy to prostownik przeładuje i sam sie przetopi
@@StopTeoriomSpiskowym nie zupełnie. Jak wszystkie elementy składowe osprzętu i silnika są ok to pali jak ma nawet zimą. akulinios jak jest rozładowany te nowe prostowniki nie dają rady długo trzeba czekać aż naładuje natomiast w tym ruskim są prawdziwe ampery i jeśli ekspoatujesz zgodnie z przeznaczeniem nic nie zepsujesz.
Dobry odcinek stary dobry prostownik !!!!
Mam nawet schemat od tego prostownika. Trafo ze 100 W, kilka odczepow z uzwojenia pierwotnego wyprowadzone na przelacznik wielopozycyjny - w ten sposob ragulacja pradu, w obwodzie uzwojenia wtornego 4 diody 10 A lub mostek Gretza, amperomierz pradu stalego 0- 6, 0-10A. Ze wzgledu na dawniejsze (i rosyjskie do dzis) parametry zasilania 220 V 50 Hz, dzi moze w ostatnim polozeniu przelacznika wystepowac wyzsze napiecie. Rada jest taka, aby nie korzystac z tego polozenia.. albo odwinac kilka zwojow z uzwojenia wtornego transformatora.
Kiedyś było 220V dziś jest 230V - kiedyś nie było Ca-Ca a teraz jest ... I "gra muzyka" ... POZDROWIENIA !
To są bardzo dobre prostowniki, ale to, że da się nakręcić więcej niż te 6A to nie oznacza, że to można robić, bo te prostowniki mają to do siebie, że lubią się zapalić - trafo się tak strasznie nagrzewa, że po prostu zapala się papier izolacyjny - a potem już cała reszta. znam 3 takie przypadki w dokładnie takim prostowniku
Ruski 107-87
Poziomy napięć ma troszkę za wysokie z racji że był projektowany na 220V. Raczej należy unikać ostatnich zakresów napięć bez nadzoru.
SDP-Stary dobry prostownik.W takim razie 12godzin i byłoby w sam raz.Stan prostownika idealny ideał.Budowa wewnętrzna bardzo podobna do prostownika BY-71M.Takie parametry przy ładowaniu na gwałt podczas mrozów np.-10stC nie są wcale niebezpieczne, a chyba nawet wskazane.
Zgadzam się,prostownik służy do ładowania różnych akumulatorów w różnych warunkach i posiada regulację,żeby te warunki spełnić.Akumulator nowy przyjmuje ładunek zupełnie inaczej niż kilkuletni i tylko od użytkownika zależy kiedy to czarne kółko przekręcić o ząbek w lewo lub prawo.Automatyka która sprawdzi się w nowym aku,może doprowadzić do "śmierci"ten troszkę słabszej kondycji,więc producenci nowoczesnych ładowarek ustalają bardzo bezpieczną ,a tym samym mniej skuteczną charakterystykę.
Robert do prezentacji tego prostownika użył akumulatora bardzo sprawnego i pasującego do naklejkowych parametrów prostownika.Gdyby użył akumulatora powiedzmy 100Ah lub większego nie byłoby takiej gęstości elektrolitu w 22h.
Regulacja w tym prostowniku jest od tego, żeby jej używać .
Ja wolę jak coś ładować konkretnie12h czy 24h niż 72h lub 96h.
Zawsze będę powtarzał spełniając podstawowe warunki i znając swój sprzęt wcale nie trzeba pilnować akumulatora ładowanego przez prostownik.Posadzka betonowa, sprawna instalacja w garażu, prostownik z zabezpieczeniami i po co pilnować taki zestaw.
W zasadzie nie uczestniczę w dyskusjach na YT,ale czytając niektóre komentarze "expertów",jestem co raz bardziej przekonany,że taki sprzęt nie ma racji bytu w obecnych czasach.To rozczulanie się nad wzrostem napięcia sieciowego o 5 procent,pewnie wielu z nich nie rozumie,że przekręcenie tego kółka w lewo daje taki sam efekt ,jakbyśmy sobie obniżyli napięcie w sieci o kilkanaście V.No ale czasy się zmieniają,a ja jestem z epoki,gdy prostownik trzeba było sobie zrobić,a akumulatory kupowało się suche do formowania wraz z bańką elektrolitu,więc dla mego pokolenia,to nie są czary -mary.Dawniej w prostowniku wystarczył amperomierz i wiedza,że aku nie może mocno gazować oraz areometr do oceny efektu. @@Tadek-n3g
To jest przystosowany prostownik (transforamtor) pod 220V a w gniazdku jest 230V, mocniejszy prąd ładowania.
Mam taki sam od ojca :) (brał też udział w konkursie foto) przerobiłem na ładowanie połówkowe, ładuję na ustawieniach minimalnych i sprawdzam gęstość. Prostownik pierwsza klasa.
Fajnie że używasz ;)
@@mrAkumulator ja nie poużywam przegrzał się. Widocznie nie do akumulatorów bo sie przegrzeje. Może to było do lepienia dętek tylko?
W komentażach ludzie piszą że stare prostowniki na 220v przy 230v przeładowują , elektryk raz forda f350 ładowal prostownikiem przełączonym na 24v we wnętrzy było puźniej czuć zapach starego telewizora ale nic mu się nie stało😂
hej witam, tak się składa ze mam podobny prostownik , Radziecki odziedziczony po wujku z 91r prawdopodobnie , i powiem wam ze jego wadą jest to ze nie da się go zajechać , ciągle sąsiedzi pożyczają , ja używam , tylko przewody z zaciskami zmieniam bo się topią co jakiś czas , odpalam na podłączonym prostowniku i nic mu nie jest , mam też marketówkę ale to tylko do skutera się nadaje , ale do samochodu czy ciągnika tylko radziecki prostownik ,pozdrawiam czytających i nie tylko
Super radziecki prostownik. Mam taki od ojca, polecam!!!👍
Nie chcesz sprzedać?
Ja mam akumulator bosch który leżał w piwnicy 2 lata. Napięcie jakieś 2 Volty pokazywał. Ładował się ze 20 godzin i o dziwo działa jeździ w samochodzie od roku
Ja mam taki z 0,7v i kompletnie nic rusek nie zrobił oprócz przegrzania się
NAJLEPSZY RUSKI PROSTOWNIK _ GNIOTSIA NIE ŁAMIOTSIA :)
To jest prostownk z możliwością regulacji, i po to jest pokrętło regulacji aby go używać a nie ustawić na maksimum.
Ustawiony na maksimum niepotrzebnie przeciąza prostownik i ładuje zbyt dużym natężeniem prądu. Należy ustawić napięcie ładowania na nieobciązonym prostowniku .
Pokrętłem ustawić końcowe napięcie ladowania, a nie ładować na maksymalnym ustawieniu.
Oj dobre filmy się szykują! Co do Stefpola - ja tam ze 3 razy do roku podłączam EST516 w plastikowej obudowie i jestem zadowolony z roboty. Pojemności 70 i 65 Ah sprawiają, że połowę jego potencjału wykorzystuję i nawet się nie zagrzeje. Niestety już oba akumulatory to EFB bez możliwości sprawdzenia gęstości, więc muszę się zdać na algorytm wspomnianej ładowarki. A aku motocyklowe AGM na tak śmieszną pojemność (10Ah), że muszę lidlowym cudem to ładować.
Mogles zmierzyc napiecie w sieci , te stare byly na 220V a obecnie jest 230 i wiecej dlatego takim pradem ladowal. Rzeznia.
Stare były projektowane do 220v bo w gniazdka h często było poniżej 200v. Dlatego do starych tv kupowalo się regulatory napięcia sieciowego. Inaczej nie działały albo palily się lampy😉 nawet mam takowy. Czy masz 180v czy 230 na wyjściu podaję 220v 😉
Mam pod taki podpięty stary ruski oscyloskop. Inaczej pokazuje głupoty 😉
@@olo1299 coś mi sie zdaje że taki regulator nie utrzyma poboru prostownika
@@StopTeoriomSpiskowym mój regulator ma 300w stałego obciążenia. Prostownik pobiera Maks 250w podczas startu na oko. Ale to chwilowo. Przy stałym obciążeniu maksymalnie udało mi się z niego pobrać 14A przy około 12v czyli około 160W plus jakieś straty na mostku i trafie . Powiedzmy 20% i mamy 290w maksymalnie stałego poboru mocy ale jest to wartość graniczna. Dwukrotnie wieksza niż ta z jaką może pracować ten prostownik nominalnie 😉
Posiadam niemal taki sam ruski prostownik od 1993r. sprawny, w ciągłym użyciu, nie chcę nic innego :)
A może posiada Pan Rosyjski prostownik? Należało by napisać z wielkiej litery oraz poprawnie używać nazwy czyjejś ojczyzny.
@@slawekslawek9152
A na obiad pewnie pierogi "Rosyjskie", co? A może ten prostownik jest białoruski albo ukraiński, ale nie wiadomo dokładnie? A może Roberto tak bardzo szanuje Rosjan, że używa określeń w ich języku? Tyle pytań...
Jeśli jednak urządzenie pochodzi z państwa ze stolicą w Moskwie, to musi to być prostownik rosyjski, choć z 1993 może być radzieckiej proweniencji.
Należałoby używać poprawnej polszczyzny, gdy chce się komuś wytknąć błędy w kwestii zapisu wielką literą. "Z wielkiej litery" to rusycyzm i z szacunkiem do własnego języka się nie wiąże.
@@mrvirus1 spojrzałem na mapę. Rosja i to jak nic pisanie z wielkiej litery. Pewnie błąd jakiś się wkradł.
Moja babcia często robiła ciasto o nazwie murzynek, więc mam prawo używać tego słowa w odniesieniu do ludzi czarnoskórych? Bo ten argument o pierogach chyba na tym samym poziomie co?
A i nie trzeba być profesorem polszczyzny, żeby mieć prawo wytknąć komuś błąd.
@@slawekslawek9152
Przymiotniki utworzone od nazw państw piszemy małą literą. Nie pogrążaj się.
@@mrvirus1 brawo, niestety „yntelygentow” nie brakuje tym bardziej obecnie jak „telewizor” zakazał oddychac.
Witam! O dziwo kupując auto około 15 lat temu w bagażniku zostałem własnie taki prostownik lecz bez połowy
obudowy od strony diod. Przyznaję, że porządnie ładuje. Pozdrawiam. ...
Nie chcesz sprzedać?
@@lolekm950 Nie! Oddałem go naprawy - pozdrawiam. ...
7:42 Polecam podłączanie do gniazdka przez SMART wtyczkę. Możesz wyłączyć wtedy urządzenie z telefonu i widzisz pobór mocy online
dlaczego ulegasz sugestii, że należy go pilnować? Gość makaron na uszy nawija a nie ma pojęcia o czym mówi - jeszcze tego nie skumałeś?
Prostownik jak się patrzy! Pamiętajmy jednak by nie podpinać takich kozaków do aku w samochodzie bo stare wygi nie cackają się z elektroniką 😎
Przecież mają nie to napięcie na wyjściu
Mam taki sam prostownik.Można powiedzieć,że jest prawie jak rozruchowy :-)
Moim zdaniem, wysokie napięcie tego prostownika wynika z dwóch rzeczy.
Pierwsza, to to, że on robiony był w czasach 220V (nie zawsze nawet tyle było w sieci) a dziś mamy 230 i więcej bo doszła fotowoltaika.
Druga sprawa, to pokrętło ustawione było na max a przy ustawieniu na max, czyli zwiększamy prąd poprzez zwiększenie napięcia. Bo jeżeli urządzenie odbiorcze ma stałą rezystancję a akumulator ma, to zwiększenie napięcia spowoduje wzrost prądu I=U/R , bo ten prostownik to nie przetwornica tylko stary dobry transformator plus mostek. Mam identyczny (gdzieś w garażu, niestety uszkodzone trafo)... ale ja mam chyba amperomierz na większy zakres.
Wyższe napięcie na wyjściu wynika z wyższego napięcia w sieci niż miało to miejsce w czasach świetności tego prostownika.
Kiedyś było 220V, a nie rzadko mniej, teraz jest w sieci jest około 240V.
Mam taki prostownik , tata w nim zamontowal wielki ampero woltomierz po przeciwnej sciance co regulacja natezenia. ;)
tez sie w nim kable grzaly na max pradzie , super sprzet. musze go zabrac z dzialki i chyba odrestaurowac troche
Panie Robercie dlaczego tak? Określenie Rosyjski bardziej pasuje do poziomu, który Pan reprezentuje. Szanujmy naszych sąsiadów. To ich ojczyzna. 🙁
A dlaczego tak? Przecież "ruski" jest jak najbardziej poprawnym określeniem i naszym sąsiadom ze wschodu to wcale nie przeszkadza.
Mam taki sam, troche go zmodernizowałem, I działa jak trzeba... Innego nie chce
Panie Robercie jaka ładowarkę do aku. Kupić? Akumulatory od70-160 ah 12v używane w maszynach rolniczych często odpalane na krótkich odcinkach. Waham si pomiędzy kulonem 720, 820 lub Noco geniusz g26000 a może jakiś inny będę wdzięczny za pana opinnie
Te Kulony potrzebują poprawienia w porównaniu do pierwszego modelu co wynika z filmów
Chętnie bym zobaczył test prostownika z Unitra ZATRA BNS 12/3. Mam taki, ciekaw jestem jak się sprawuje w przypadku ładowania akumulatora :D
Ja mam BNS 12/6 , jest świetny . 12/3 nie znam .
Dekompozytor ostatnio zrobił recenzję podobnego.
Witaj Robercie, chętnie zobaczę test prostownika Вымпел-55, największy konkurent Kulona w Rosji.
Nie reklamuje, ale kulon 820 zrobił mi robotę, zreanimować 6l aku pojemność zwiększyła się o 55mah. Do fabrycznego brakowało jeszcze drugie tyle ale zawsze coś (75Ah) Interesuje mnie, że po ładowaniu sam się nie wyłączy tylko trzeba nacisnąć C, no i pokazał na środku wyświetlacza 14.4ah🤷♂️ sorry ale się uczę 🤪
I normą jest posiadanie w dzisiejszych czasach słabych aku już tylko takie robią
I normą jest posiadanie w dzisiejszych czasach słabych aku już tylko takie robią
Uczciwy test był by przy zastosowaniu autotransformatora aby obniżyć napięcie do 220V.
Jestem pod olbrzymim wrażeniem łał. Zaniemówiłem. Czad!!!!!!
Ustrojstwo zaradnoje fakt pilnować trzeba ale podpinasz na chwilę i autko odpala
Старые зарядные устройства намного качественней, чем современные. Лайк от меня!