Ugh, póki co najbardziej irytujący i zdupiony boss z jakim przyszło mi walczyć w tym wyzwaniu. Tyle resetów tylko dlatego, że nie mogłem jej trafić, albo przesunęła się na bok i dostałem hitkiem, maskara... Tak czy inaczej, enjoy!
Czegoś tu nie rozumiem... widziałam dokładnie te samą walke u Ciebie, dokladnie tą bronią kilka dni temu. Uploadowałeś ponownie, czy mi się coć miesza w tym moim małym móżdżku? :D
Kurczę, szkoda że Ci nie podeszła Romina. Ja na niej spędziłem 12 godzin i nie miałem wcale uczucia ulgi po wygranej, tylko faktycznie satysfakcję i frajdę z samego procesu nauki. Ale muszę zaznaczyć że wind-up jej ataku motylkami to niestety scam, przynajmniej w przypadku odpalenia go przez nią po raz pierwszy. Na szczęście jest to atak oskryptowany na konkretny próg HP, kolejne motylki odpala z reguły gdy jesteś bardzo daleko od niej. Tak czy inaczej, gratuluję pokonania kolejnego Bossa! Coraz bliżej finału.😃
Wiesz co, gdybym używał dłuższej broni, miał dosłownie więcej staminy na mocniejsze bronie, to zapewne byłoby inaczej. Dosłownie wystarczyło że przesunie się pół metra w prawo bądź lewo i nie dość, że nie trafie atakiem, to jeszcze przy okazji uderzy mi szybkim followupem ze swojej glewi. Ta cała walka dosłownie wyglądała tak, że resetowałem walkę w pierwszej fazie praktycznie non stop, przez pozycjonowanie, i to że cały czas się porusza przy atakach. Sam w sobie boss jest naprawdę niezły, ale nie do takiego wyzwania, do normalnej gry jest zdecydowanie bardzo dobry.
@@leBubbol fakt, ja walczyłem z nią zakrzywionymi mieczami z Tancerki i na 50 staminy, więc miałem dużo większy komfort pod wieloma względami. Podoba mi się że sporo jej ataków można przeskoczyć, ale to też raczej styl walki nie na wyzwania gdzie giniesz na hita lub chcesz zrobić no-hit, tylko do luźnej gry, bo łatwo się pomylić. :)
Ugh, póki co najbardziej irytujący i zdupiony boss z jakim przyszło mi walczyć w tym wyzwaniu. Tyle resetów tylko dlatego, że nie mogłem jej trafić, albo przesunęła się na bok i dostałem hitkiem, maskara... Tak czy inaczej, enjoy!
Zacytuję tekst z Wiedźmina 2. "Toż to pokurwaezja!". Mimo resetów, dałeś radę. Niesamowite.
Elegancko za pierwszym
Czegoś tu nie rozumiem... widziałam dokładnie te samą walke u Ciebie, dokladnie tą bronią kilka dni temu. Uploadowałeś ponownie, czy mi się coć miesza w tym moim małym móżdżku? :D
To jest ten sam materiał, po prostu wcześniej był udostępniony tylko dla wspierających, teraz jest dla wszystkich.
Kurczę, szkoda że Ci nie podeszła Romina. Ja na niej spędziłem 12 godzin i nie miałem wcale uczucia ulgi po wygranej, tylko faktycznie satysfakcję i frajdę z samego procesu nauki.
Ale muszę zaznaczyć że wind-up jej ataku motylkami to niestety scam, przynajmniej w przypadku odpalenia go przez nią po raz pierwszy. Na szczęście jest to atak oskryptowany na konkretny próg HP, kolejne motylki odpala z reguły gdy jesteś bardzo daleko od niej.
Tak czy inaczej, gratuluję pokonania kolejnego Bossa! Coraz bliżej finału.😃
Wiesz co, gdybym używał dłuższej broni, miał dosłownie więcej staminy na mocniejsze bronie, to zapewne byłoby inaczej. Dosłownie wystarczyło że przesunie się pół metra w prawo bądź lewo i nie dość, że nie trafie atakiem, to jeszcze przy okazji uderzy mi szybkim followupem ze swojej glewi. Ta cała walka dosłownie wyglądała tak, że resetowałem walkę w pierwszej fazie praktycznie non stop, przez pozycjonowanie, i to że cały czas się porusza przy atakach. Sam w sobie boss jest naprawdę niezły, ale nie do takiego wyzwania, do normalnej gry jest zdecydowanie bardzo dobry.
@@leBubbol fakt, ja walczyłem z nią zakrzywionymi mieczami z Tancerki i na 50 staminy, więc miałem dużo większy komfort pod wieloma względami. Podoba mi się że sporo jej ataków można przeskoczyć, ale to też raczej styl walki nie na wyzwania gdzie giniesz na hita lub chcesz zrobić no-hit, tylko do luźnej gry, bo łatwo się pomylić. :)
Piękna sprawa :) to jest Boss z dodatku?
Tak
A ja nie mogę tej bulwy ubić z mimic i NPC xD
Próbuj dalej, w końcu się uda.